W Krakowie ruszył kongres PiS

avatar użytkownika Maryla
W Krakowie ruszył kongres PiS

Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Tomasz Gzell
PAP

W krakowskiej Nowej Hucie prezes PiS Jarosław Kaczyński oficjalnie otworzył posiedzenie kongresu swojej partii. PiS przyjmie w niedzielę nowy program "Polska nowoczesna, solidarna, bezpieczna".

Program w znacznym stopniu koncentruje się na tematyce rozwoju, finansów i gospodarki. Zawiera też propozycje zmiany konstytucji - reformy parlamentu, uregulowanie kompetencji premiera i prezydenta.

Ponadto w programie przedstawiono propozycje PiS dotyczące zmian w poszczególnych sferach funkcjonowania państwa. Właśnie tym zagadnieniom będą poświęcone debaty programowe podczas kongresu. W sobotę odbędzie się ich dziesięć (równolegle w sali plenarnej i trzech salach bocznych).

Na kongres odbywający się w Nowej Hucie przyjechało do godz. 11 ok. 800 delegatów.

Projekt programu jest rozdawany im już od rana. Podczas obrad zbierane będę ewentualne poprawki. Głosowanie nastąpi po głównym (zaplanowanym na godzinę) niedzielnym programowym wystąpieniu prezesa Kaczyńskiego.

Wraz z głównym programem delegaci uchwalą "Pakiet działań antykryzysowych" zawierający propozycje PiS w odpowiedzi na kryzys finansowy oraz program rolny "Nowoczesna polska wieś".

Według rzecznika PiS Adama Bielana, nad nowym programem pracowało aż 200 osób, w tym eksperci i posłowie PiS a także Jarosław Kaczyński - w prezydenckiej willi Klarysewie, co było szeroko opisywane przez media.

Główne obrady kongresu będą na żywo transmitowane w internecie. Przez internet można też zadawać pytania, które będą przekazane panelistom.

Pierwsza sobotnia debata programowa poświęcona polityce rozwoju będzie prowadzona przez Grażynę Gęsicką i Aleksandrę Natalli-Świat - dwie z trzech specjalistek PiS, które biorą udział w kampanii promocyjnej partii.

Ostatnią (trwającą do 21.) debatę "Sprawne państwo, wymiar sprawiedliwości i bezpieczeństwo obywateli" poprowadzi b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

W niedzielę rano uczestnicy kongresu wezmą udział w mszy św. w Kościele Mariackim. Będzie ona celebrowana przez metropolitę krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza.

Następnie odbędą się kolejne panele poświęcone zdrowiu (prowadzi je m.in. b. wiceminister zdrowia Bolesław Piecha), emeryturom - z udziałem doradcy prezydenta Pawła Wypycha, a także m.in. polityce prorodzinnej (Joanna Kluzik-Rostkowska, Elżbieta Rafalska).

Według polityków PiS, celem kongresu jest wywołanie ogólnopolskiej debaty nad ich propozycjami. Na wzór partii angielskich zamierzają bowiem organizować swoje kongresy programowe co rok. Co rok będzie też przyjmowany nowy, aktualny program.

Równolegle z obradami kongresu w Krakowie odbędzie się sympozjum intelektualistów "Polski rachunek sumienia 1989-2009", którego organizatorami są Inicjatywa Małopolska im. Króla Władysława Łokietka i Ośrodek Myśli Politycznej.

Wezmą w nim udział m.in. prof. Andrzej Chwalba, prof. Ryszard Legutko, prof. Bogdan Szlachta. W sobotę w trakcie sympozjum wykład wygłosi Jarosław Kaczyński; w niedzielę będzie uczestniczył w panelu "Ocena ostatniego dwudziestolecia".

Ciekawostką jest, że na kongresie swoją premierę ma album fotograficzny "Patriotyzm, Solidarność, Nowoczesność" prezentujący na 232 stronach historię PiS z ostatnich czterech lat. Album został wydany na kredowym papierze. Zaczyna się wywiadem z Jarosławem Kaczyńskim. Zdjęcia z historii PiS są przeplatane cytatami z wypowiedzi internautów.

Przed kongresem rozpoczęła się akcja promocyjna PiS w telewizji i na billboardach pod - nawiązującym do zapowiedzi wyborczych PO, hasłem - "Czyny, nie cuda".

Jej twarzami są - oprócz prezesa PiS - Gęsicka, Natalli-Świat oraz Kluzik-Rostkowska. Zdaniem komentatorów, to element budowania nowego nowoczesnego wizerunku PiS.

http://wiadomosci.onet.pl/1907948,11,item.html

Etykietowanie:

73 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Nowy program PiS

PiS chce nowej jednostki do zwalczania przestępczości
Utworzenie specjalnej jednostki prokuratury do zwalczania przestępczości zorganizowanej, wzmocnienie ochrony osób narażonych na przemoc domową, upublicznianie wizerunków przestępców seksualnych, a także reforma Krajowej Rady Sądownictwa - to recepty na poprawienie bezpieczeństwa w Polsce zapisane w projekcie nowego programu PiS.
Zwiększeniu bezpieczeństwa ma służyć stanowczość i niezwłoczność w reakcji na bezprawne nawet stosunkowo drobne, naruszenia.

PiS zapowiada utworzenie Funduszu Pomocy Ofiarom Przestępstw. Będzie on zasilany przez środki pochodzące z przepadku mienia przestępców oraz z części płaconych przez nich grzywien. Środki Funduszu będą przeznaczane na pokrywanie kosztów leczenia, rehabilitacji i pomocy prawnej dla osób pokrzywdzonych oraz ich najbliższych.

Według propozycji zapisanych w programie niebezpieczni przestępcy seksualni mają być publicznie ujawniani oraz "poddawani działaniom medycznym zmniejszającym zagrożenie". Działania te miałyby być realizowane pod kontrolą sądu i przy zachowaniu procedur wykluczających wszelkie nadużycia.

PiS zapowiada pracę nad rozwiązaniem zobowiązującym policję i straże miejskie do interesowania się przypadkami "nocnych +eskapad+" osób małoletnich bez opieki. Służby miałyby obowiązek oddawania takich osób pod pieczę ich opiekunów, a gdy to nie będzie możliwe - odpowiednich placówek opiekuńczych. Zdaniem PiS, ma to uchronić młodych ludzi przed atakami przestępców albo przed stoczeniem się w pijaństwo, narkomanię i działalność kryminalną.

Po dojściu do władzy PiS chce powrócić do prac nad nowelizacją kodeksu karnego.

Zmiany przewidują zaostrzenie kar za najcięższe przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, rozszerzenie prawa do obrony koniecznej oraz zwiększenie katalogu przestępstw, za które odpowiedzialność karną może ponosić nieletni po ukończeniu 15. roku życia.

PiS chciałoby zaproponować upowszechnienie systemu tzw. więzień weekendowych. Chce też odstąpienia od zasady zaskarżalności wszystkich postanowień zapadających w postępowaniu wykonawczym; możliwość zaskarżenia mogłaby dotyczyć tylko orzeczeń najbardziej istotnych.

Zgodnie z programem urząd sędziowski miałby być powierzany na stałe tylko osobom posiadającym "znaczące doświadczenie zawodowe". Immunitet sędziowski i prokuratorski zostanie zniesiony lub ograniczony do czynów związanych z pełnieniem danej funkcji.

PiS chce też zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa, która stanie się w pełni organem państwowym, na którego czele stoi Prezydent, a jego zastępcami byliby: Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego i Minister Sprawiedliwości.

Pozostałych członków KRS mieliby powoływać: Prezydent, Sejm i Senat spośród wybitnych znawców wymiaru sprawiedliwości oraz Minister Sprawiedliwości spośród sędziów posiadających duże doświadczenie zawodowe.

PiS zapowiada również, że po wygranych wyborach stworzy jednostkę prokuratury do zwalczania przestępczości zorganizowanej oraz przestępczości wewnątrz aparatu ścigania. Szef takiej samodzielnej jednostki prokuratury będzie mieć rangę zastępcy Prokuratura Generalnego.

PiS planuje ponadto likwidację prokuratur oraz sądów wojskowych.

Partia Jarosława Kaczyńskiego chce też zwiększenia ustawowego wskaźnika procentowego udziału środków budżetowych przeznaczanych na obronę narodową. Obecnie wynosi on 1,95 proc. PKB z roku poprzedniego.

Po dojściu do władzy chce też przeprowadzić profesjonalny audyt w polskich Siłach Zbrojnych, wzorowany na podobnych działaniach w najnowocześniejszych armiach NATO. "Przyniesie on obiektywną odpowiedź na pytanie, jakie są optymalne proporcje między jednostkami bojowymi a szeroko rozumianymi komponentami wsparcia i logistyki" - czytamy w programie.

PiS zapowiada ponadto, że będzie kontynuować reformę wojskowych służb specjalnych, zapoczątkowaną likwidacją Wojskowych Służb Informacyjnych w 2006 r.

Nowy program partii ma zostać zatwierdzony w niedzielę - drugiego dnia kongresu PiS.

http://wiadomosci.onet.pl/1907899,11,pis_chce_nowej_jednostki_do_zwalczania_przestepczosci,item.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Bielan: na kongresie o gospodarce

Bielan: na kongresie o gospodarce
Adam Bielan powiedział, że podczas dwudniowego kongresu Prawa i Sprawiedliwości w Krakowie głównym tematem będzie gospodarka

Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości zaznaczył w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że PiS przedstawi także nowy program partii. Zakłada on zmiany ustrojowe, ale koncentruje sie przede wszystkim na gospodarce, bo ona jest dzisiaj głównym problemem - podkreślił Adam Bielan. Spadek tempa wzrostu gospodarczego i wzrost bezrobocia to są problemy, którymi żyją dzisiaj Polscy i na te problemy muszą odpowiadać wszystkie partie polityczne.

Adam Bielan powiedział, że Polska otrzymała środki unijne i nie najlepiej je wykorzystuje. Prawo i Sprawiedliwość ma kilka pomysłów jak przyspieszyć proces wykorzystania tych środków. Jednym z nich jest utworzenie Ministerstwa Rozwoju - zaznaczył rzecznik PiS-u.

Jego zdaniem, podporządkowanie wszystkich resortów gospodarczych ministrowi finansów jest błędem. Prawo i Sprawiedliwość chce zmienić kontrukcję Rady Ministrów, między innymi zlikwidować Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów i utworzyć Komitet Rozwoju.

Adam Bielan dodał, że PiS chce również, by wszystkie działania rządu były podporządkowane z jednej strony wykorzystaniu funduszy unijnych, a z drugiej strony - wszystkim działaniom prorozwojowym, takim jak inwestycje w duże projekty infrastrukturalne.

Na dwudniowy kongres Prawa i Sprawiedliwości w Krakowie ma przybyć blisko półtora tysiąca osób. Oprócz delegatów zaproszono 400 gości.

 

http://wiadomosci.onet.pl/1907915,11,bielan_na_kongresie_o_gospodarce,item.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Gospodarka i rozwój w nowym programie PiS

Gospodarka i rozwój w nowym programie PiS
Pomysły na przyspieszenie rozwoju naszego kraju, uproszczenie systemu podatkowego, pomoc dla przedsiębiorców, przyspieszenie budowy dróg i autostrad - znalazły się w nowym programie Prawa i Sprawiedliwości.
Program ma zostać przyjęty w niedzielę. Zgodnie z zapowiedziami, przywiązano w nim wielką wagę do kwestii związanych z rozwojem gospodarczym naszego kraju. Część poświęcona rozwojowi jest trzykrotnie dłuższa od pozostałych. Ponadto do programu dołączono również Pakiet działań antykryzysowych.

"Celem naszej polityki będzie zrównanie poziomu życia Polaków i obywateli najzamożniejszych krajów Unii Europejskiej"- podkreślili autorzy programu.

Wśród wielu propozycji z dziedziny polityki rozwoju, PiS przedstawiło m.in. pomysły na zmiany instytucjonalne. I tak, jedną z pierwszych innowacji po wygranych przez PiS wyborach miałoby być powołanie do życia Państwowej Rady Rozwoju. Jej zadaniem byłoby koordynowanie polityki rządu i Narodowego Banku Polskiego. Na jej czele stanąłby wicepremier ds. rozwoju, kierujący także resortem o takiej nazwie.

Wicepremier ds. rozwoju wykonywałby uprawnienia premiera w spawach dotyczących polityki rozwoju oraz sprawował nadzór nad centrum monitoringu budżetu państwa. Układ wszystkich resortów w rządzie odzwierciedlałby potrzeby tej polityki rozwoju. Odtworzone zostaną dwa resorty zlikwidowane w rządzie PO-PSL: resort gospodarki morskiej i resort budownictwa. W modelu docelowym nastąpiłoby też połączenie resortu Skarbu Państwa z resortem gospodarki.

Koordynacja instrumentów finansowych związanych z polityką rozwoju odbywać się ma poprzez wdrożenie formuły budżetu zadaniowego na szczeblu budżetu państwa oraz samorządowych budżetów województw.

Z szacunków PiS wynika, że minimalna suma potrzebna do zbudowania właściwej (choć jeszcze nie optymalnej) infrastruktury transportowej, telekomunikacyjnej i informatycznej, wsparcia energetyki, gospodarki wodnej i innowacyjności przedsiębiorstw oraz rozbudowy infrastruktury służącej kulturze i nauce wynosi 800 mld zł, licząc w cenach z 2008 r.

PiS postuluje też zmiany zasad funkcjonowania otwartych funduszy emerytalnych (OFE) - umożliwienie wyboru między ZUS i OFE. Jak wyjaśniono - przy założeniu, że istotna część przyszłych emerytów wybierze ZUS - zmniejszy się wielkość transferów do OFE, a tym samym dotacja z budżetu państwa do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Przestrzega też przed "schładzaniem" gospodarki.

W części poświęconej podatkom PiS zapewnia, że nie przewiduje "finansowania polityki rozwoju przez wzrost podatków".

PiS chciałby pozostawić dwie stawki PIT: 18 proc. i 32 proc., ale doprowadzić do obniżenia opodatkowania najniżej zarabiających. Jak napisano, można to osiągnąć poprzez wprowadzenie tzw. "degresywnej kwoty wolnej, a tym samym istotne zwiększenie kwoty wolnej od podatku w przypadku niskich dochodów".

Według PiS, podatek dochodowy od osób fizycznych powinien być podatkiem progresywnym. "Za rozwiązanie właściwe uważamy takie, w którym progresywny charakter ma nie tylko podatek dochodowy, lecz także suma obciążeń nakładanych na dochody osiągane z pracy" - czytamy w programie PiS.

Jak napisano, stawka podatku dochodowego od osób prawnych w Polsce, na tle innych krajów europejskich, jest relatywnie niska i PiS nie przewiduje jej obniżenia.

W przypadku podatku od towarów i usług (VAT) utrzymane zostałyby obniżone stawki wszędzie tam, gdzie jest to zgodne z przepisami UE.

PiS kolejny raz opowiedziało się przeciwko szybkiemu wejściu do strefy euro. "Nie podzielamy przekonania, że szybkie wprowadzenie w naszym kraju wspólnej waluty europejskiej przyczyniłoby się do przyspieszenia wzrostu. Przeciwnie - sądzimy, że taki akt byłby sprzeczny z celem, który chcemy realizować w interesie ogromnej większości Polaków" - napisano w programie.

"W dobie kryzysu przeniesienie decyzji w dziedzinie polityki monetarnej poza kraj oznaczałoby wyzbycie się przez nasze państwo jednego z podstawowych instrumentów reagowania na zagrożenia" - podkreślono.

Autorzy programu podkreślili, że należy uporządkować i zaktywizować majątek Skarbu Państwa. PiS chce powołania Polskiej Grupy Kapitałowej, w skład której wejdzie PKO PB i PZU, oraz połączenie PKN Orlen SA i PGNiG SA w koncern Polska Nafta i Gaz.

"Kryzys na rynkach finansowych dowiódł, jak ważny jest udział kapitału krajowego. (...) będziemy się zdecydowanie przeciwstawiać dalszej prywatyzacji polskich instytucji finansowych - PKO BP, PZU, Giełdy Papierów Wartościowych, Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. Takie zmiany oznaczałyby zmniejszenie możliwości prowadzenia polityki szybkiego wzrostu i zwiększałby stopień marginalizacji polskiego rynku finansowego i giełdy" - czytamy w programie.

PiS opowiedziało się za kampanią na rzecz przygotowania społeczeństwa do budowy elektrowni atomowych. Zdaniem tej partii, powinny powstać dwie takie elektrownie.

W długim rozdziale przedstawiono także plany rozwoju infrastruktury drogowej, budowy dróg, autostrad, międzynarodowego lotniska. Poruszono tematy ekologii, odpadów, gospodarki morskiej, zalesiania itp.

http://wiadomosci.onet.pl/1907905,10,gospodarka_i_rozwoj_w_nowym_programie_pis,item.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. PiS proponuje dłuższy urlop macierzyński i kartę rodziny wielodz

PiS proponuje dłuższy urlop macierzyński i kartę rodziny wielodzietnej
Wydłużenie urlopu macierzyńskiego o osiem tygodni, wprowadzenie karty rodziny wielodzietnej, uprawniającej do zniżek m.in. w komunikacji, oraz uruchomienie programu budowy mieszkań dla rodzin - to niektóre elementy z projektu programu PiS dotyczące polityki prorodzinnej.

PiS uważa, że polska rodzina przeżywa kryzys - jak napisano w programie partii - "przestaje być miejscem, w którym się wychowujemy, uspołeczniamy i stajemy wrażliwi moralnie".

Partia Jarosława Kaczyńskiego chce wydłużenia urlopu macierzyńskiego o osiem tygodni, całość urlopu byłaby obligatoryjna, a nie jak obecnie częściowo dobrowolna.

W projekcie programu znajdziemy też pomysł wprowadzenia karty rodziny wielodzietnej. Dokument taki miałyby wydawać gminy rodzinom wychowującym co najmniej trójkę dzieci. Uprawniałby on do zniżek m.in. w środkach komunikacji, obiektach sportowych, kinach, teatrach i muzeach.

PiS zapowiada, że gdy dojdzie do władzy uruchomi program budowy mieszkań, które będą początkowo wynajmowane "rodzinom o przeciętnych dochodach", a następnie sprzedawane im za symboliczną cenę.

Do specjalnie powołanych spółek, które miałyby budować takie mieszkania Skarb Państwa wniósłby aportem ziemię. Po zakończeniu budowy, mieszkania byłyby wynajmowane, na 20-30 lat. Lokatorzy po upływie tego okresu mogliby je nabyć na własność za symboliczną cenę.

Wspomaganiu polityki prorodzinnej ma służyć też pomysł by rodzice z małymi dziećmi mieli przez całą dobę możliwość skorzystania z pomocy lekarza pediatry. By to było możliwe, PiS planuje wyodrębnienie jednostek opieki zdrowotnej realizujących wyłącznie świadczenia na rzecz dzieci.

W programie jest też zapowiedź ustawowego zapewnienia opieki pedagogicznej w szkołach podstawowych od godziny 6 do 18 (co najmniej dla dzieci w klasach 1-3). Chodzi o to, by uczeń miał pomoc w odrabianiu lekcji w swojej szkole, a nie musiał brać korepetycji.

Nowy program partii ma zostać zatwierdzony w niedzielę - drugiego dnia kongresu PiS.

http://wiadomosci.onet.pl/1907903,10,pis_proponuje_dluzszy_urlop_macierzynski_i_karte_rodziny_wielodzietnej,item.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. J. Kaczyński zaprasza Tuska

J. Kaczyński zaprasza Tuska

Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Tomasz Gzell
PAP

- Z jednej strony bardzo chętnie porozmawiamy z premierem Donaldem Tuskiem (…), z drugiej strony nasz kongres jest zorganizowany w specyficzny sposób i nie ma w jego ramach miejsca – ocenił Jarosław Kaczyński.

Gotowość spotkania z politykami PiS premier zgłosił w piątek. Szef rządu chciałby poważnej rozmowy z największą partią opozycyjną o tym jak wspólnie bezpiecznie przeprowadzić Polskę przez kryzys.

- Gdyby premier zechciał jutro wieczorem (tuż po kongresie - red.) spotkać się z naszym klubem parlamentarnym, to wtedy oczywiście zapraszamy – dodał szef PiS. Podkreślił, że taka rozmowa będzie "pożyteczna". - Jeszcze niedawno nie było kryzysu, teraz jest potrzebna rozmowa – pozwolił sobie na drobną uszczypliwość pod adresem szefa rządu. – Dziękujemy – powiedział na koniec, mówiąc o nadziei Tuska na rozmowę z PiS o kryzysie.

Jak podaje TVN24, J. Kaczyński zaprosił na rozmowę premiera Tuska - spotkanie miałoby się odbyć o godz. 20. w niedzielę.

W krakowskiej Nowej Hucie prezes PiS Jarosław Kaczyński oficjalnie otworzył posiedzenie kongresu swojej partii. PiS przyjmie w niedzielę nowy program "Polska nowoczesna, solidarna, bezpieczna".

Program w znacznym stopniu koncentruje się na tematyce rozwoju, finansów i gospodarki. Zawiera też propozycje zmiany konstytucji - reformy parlamentu, uregulowanie kompetencji premiera i prezydenta.

Ponadto w programie przedstawiono propozycje PiS dotyczące zmian w poszczególnych sferach funkcjonowania państwa. Właśnie tym zagadnieniom będą poświęcone debaty programowe podczas kongresu. W sobotę odbędzie się ich dziesięć (równolegle w sali plenarnej i trzech salach bocznych).

Na kongres odbywający się w Nowej Hucie przyjechało do godz. 11 ok. 800 delegatów.

Projekt programu jest rozdawany im już od rana. Podczas obrad zbierane będę ewentualne poprawki. Głosowanie nastąpi po głównym (zaplanowanym na godzinę) niedzielnym programowym wystąpieniu prezesa Kaczyńskiego.

Wraz z głównym programem delegaci uchwalą "Pakiet działań antykryzysowych" zawierający propozycje PiS w odpowiedzi na kryzys finansowy oraz program rolny "Nowoczesna polska wieś".

Według rzecznika PiS Adama Bielana, nad nowym programem pracowało aż 200 osób, w tym eksperci i posłowie PiS a także Jarosław Kaczyński - w prezydenckiej willi Klarysewie, co było szeroko opisywane przez media.

Główne obrady kongresu będą na żywo transmitowane w internecie. Przez internet można też zadawać pytania, które będą przekazane panelistom.

Pierwsza sobotnia debata programowa poświęcona polityce rozwoju będzie prowadzona przez Grażynę Gęsicką i Aleksandrę Natalli-Świat - dwie z trzech specjalistek PiS, które biorą udział w kampanii promocyjnej partii.

Ostatnią (trwającą do 21.) debatę "Sprawne państwo, wymiar sprawiedliwości i bezpieczeństwo obywateli" poprowadzi b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

W niedzielę rano uczestnicy kongresu wezmą udział w mszy św. w Kościele Mariackim. Będzie ona celebrowana przez metropolitę krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza.

Następnie odbędą się kolejne panele poświęcone zdrowiu (prowadzi je m.in. b. wiceminister zdrowia Bolesław Piecha), emeryturom - z udziałem doradcy prezydenta Pawła Wypycha, a także m.in. polityce prorodzinnej (Joanna Kluzik-Rostkowska, Elżbieta Rafalska).

Według polityków PiS, celem kongresu jest wywołanie ogólnopolskiej debaty nad ich propozycjami. Na wzór partii angielskich zamierzają bowiem organizować swoje kongresy programowe co rok. Co rok będzie też przyjmowany nowy, aktualny program.

Równolegle z obradami kongresu w Krakowie odbędzie się sympozjum intelektualistów "Polski rachunek sumienia 1989-2009", którego organizatorami są Inicjatywa Małopolska im. Króla Władysława Łokietka i Ośrodek Myśli Politycznej.

Wezmą w nim udział m.in. prof. Andrzej Chwalba, prof. Ryszard Legutko, prof. Bogdan Szlachta. W sobotę w trakcie sympozjum wykład wygłosi Jarosław Kaczyński; w niedzielę będzie uczestniczył w panelu "Ocena ostatniego dwudziestolecia".

Ciekawostką jest, że na kongresie swoją premierę ma album fotograficzny "Patriotyzm, Solidarność, Nowoczesność" prezentujący na 232 stronach historię PiS z ostatnich czterech lat. Album został wydany na kredowym papierze. Zaczyna się wywiadem z Jarosławem Kaczyńskim. Zdjęcia z historii PiS są przeplatane cytatami z wypowiedzi internautów.

Przed kongresem rozpoczęła się akcja promocyjna PiS w telewizji i na billboardach pod - nawiązującym do zapowiedzi wyborczych PO, hasłem - "Czyny, nie cuda".

Jej twarzami są - oprócz prezesa PiS - Gęsicka, Natalli-Świat oraz Kluzik-Rostkowska. Zdaniem komentatorów, to element budowania nowego nowoczesnego wizerunku PiS.

http://wiadomosci.onet.pl/1907954,11,item.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. wystąpienie Prezesa PiS

"Musimy zrozumieć tych, którzy czują do nas niechęć"

12:17
 

JAROSŁAW KACZYŃSKI OTWORZYŁ KONGRES PIS

"Musimy zrozumieć tych, którzy czują do nas niechęć"

Od odśpiewania hymnu Polski rozpoczął się w sobotę przed południem dwudniowy kongres PiS w krakowskiej Nowej Hucie. Partia Jarosława Kaczyńskiego zainaugurowała w ten sposób swój "marsz po władzę". - Musimy zrozumieć...czytaj dalej »

 

JAROSŁAW KACZYŃSKI OTWORZYŁ KONGRES PIS

"Musimy zrozumieć tych, którzy czują do nas niechęć"
Prezes PiS na kongresie partii w Krakowie
PAP/Jacek Bednarczyk
Od odśpiewania hymnu Polski rozpoczął się w sobotę przed południem dwudniowy kongres PiS w krakowskiej Nowej Hucie. Partia Jarosława Kaczyńskiego zainaugurowała w ten sposób swój "marsz po władzę". - Musimy zrozumieć tych, którzy czują do nas niechęć - powiedział w pierwszych słowach prezes PiS.
Po odśpiewaniu hymnu Polski, prezes PiS poprosił, by uczcić minutą ciszy zmarłych ostatnio działaczy partii. Potem był akcent związkowy - odczytano bowiem list przesłany przez NSZZ "Solidarność".
Zgoda na przedterminowe wybory w 2011 roku, nowe uprawnienia dla... czytaj więcej »


W pierwszych słowach przemówienia prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył, że jego ugrupowanie chce, by dyskusja w życiu publicznym była dyskusją na argumenty, a nie na epitety. - Chcielibyśmy, żeby ta dyskusja była w polskim życiu publicznym czymś nowym, by to była dyskusja na argumenty, a nie na etykiety, tym bardziej epitety - stwierdził. I dodał: - Musimy jednak zrozumieć tych, którzy czują do nas niechęć. To jest duża część naszego narodu.

Zaznaczył, że chce, aby dyskusja prowadzona na kongresie i po nim pomogła doprowadzić do wyklarowania się, przed kolejnymi wyborami, programu dla Polski.

Dwudniowa dyskusja

Do Krakowa z całej Polski zjechało ok. 800 działaczy PiS. Będą oni uczestniczyć w dwudniowej dyskusji, która zakończy się przyjęciem nowego programu PiS "Polska nowoczesna, solidarna, bezpieczna".

W niedzielę ze swoim kluczowym przemówieniem wystąpi Jarosław Kaczyński. Wcześniej działacze PiS wezmą udział w mszy św. w Kościele Mariackim. Będzie ona celebrowana przez metropolitę krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza.

mac//mat

 

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. PRZECZYTAJ CO PROPONUJE JAROSŁAW KACZYŃSKI

Ten cały program PiS

11:23

PRZECZYTAJ CO PROPONUJE JAROSŁAW KACZYŃSKI

Ten cały program PiS

Zgoda na przedterminowe wybory w 2011 roku, nowe uprawnienia dla prezydenta, który mógłby nie zgodzić się na powołanie premiera, powstanie specjalnej jednostki prokuratury do zwalczania przestępczości zorganizowanej,..

.czytaj dalej »
Zgoda na przedterminowe wybory w 2011 roku, nowe uprawnienia dla prezydenta, który mógłby nie zgodzić się na powołanie premiera, powstanie specjalnej jednostki prokuratury do zwalczania przestępczości zorganizowanej, ograniczenie dostępu skazanym do parlamentu, powołanie sieci publicznych szpitali, podatki bez zmian - to założenia nowego programu PiS, który przedstawi dziś Jarosław Kaczyński. Program „Nowoczesna, Solidarna, Bezpieczna Polska” ma ponad 200 stron. Przeczytaj jego główne założenia.
GOSPODARKA

Najwięcej miejsca w swoim programie PiS poświęca gospodarce - ta część jest trzykrotnie dłuższa od pozostałych. "Celem naszej polityki będzie zrównanie poziomu życia Polaków i obywateli najzamożniejszych krajów Unii Europejskiej"- podkreślili autorzy programu.

Główne pomysły PiS na gospodarkę to: uproszczenie systemu podatkowego, pomoc dla przedsiębiorców oraz przyspieszenie budowy dróg i autostrad. Do programu dołączono też pakiet działań antykryzysowych.

Nowe ministerstwa

Gospodarce - jak przekonuje PiS - mają też pomoc tzw. zmiany instytucjonalne. Po wygranych wyborach partia chciałaby powołać Państwową Radę Rozwoju, która miałaby koordynować politykę rządu i Narodowego Banku Polskiego. Na jej czele stałby wicepremier ds. rozwoju, kierujący również resortem o takiej nazwie.

PiS chciałby też przywrócić dwa zlikwidowane przez rząd PO-PSL resorty: gospodarki morskiej i resort budownictwa. Z kolei połączone zostałyby resorty Skarbu Państwa z resortem gospodarki.

800 mld zł na początek

Z szacunków PiS wynika, że minimalna suma potrzebna do zbudowania właściwej (choć jeszcze nie optymalnej) infrastruktury transportowej, telekomunikacyjnej i informatycznej, wsparcia energetyki, gospodarki wodnej i przedsiębiorstw oraz rozbudowy infrastruktury służącej kulturze i nauce wynosi 800 mld zł.

PiS postuluje też zmiany zasad funkcjonowania otwartych funduszy emerytalnych (OFE), czyli umożliwienie wyboru między ZUS i OFE. Przy założeniu, że istotna część przyszłych emerytów wybierze ZUS, zmniejszy się - jak piszą autorzy programu PiS - wielkość transferów do OFE, a tym samym dotacja z budżetu państwa do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Mniejsze podatki dla najbiedniejszych

W części poświęconej podatkom PiS zapewnia, że nie przewiduje "finansowania polityki rozwoju przez wzrost podatków". Miałyby zostać dwie stawki PIT: 18 proc. i 32 proc. Podatki dla najbiedniejszych miałyby być stopniowo obniżane. Jak napisano, można to osiągnąć poprzez wprowadzenie tzw. "degresywnej kwoty wolnej, a tym samym istotne zwiększenie kwoty wolnej od podatku w przypadku niskich dochodów".

Według PiS, podatek dochodowy od osób fizycznych powinien być podatkiem progresywnym. Z kolei stawka podatku dochodowego od osób prawnych nie byłaby obniżana, gdyż - jak podkreślają autorzy programu - na tle innych krajów europejskich jest ona relatywnie niska.

W przypadku podatku od towarów i usług (VAT), obniżone stawki zostałyby utrzymane wszędzie tam, gdzie jest to zgodne z przepisami UE.

PiS kolejny raz opowiedziało się przeciwko szybkiemu wejściu do strefy euro. "W dobie kryzysu przeniesienie decyzji w dziedzinie polityki monetarnej poza kraj oznaczałoby wyzbycie się przez nasze państwo jednego z podstawowych instrumentów reagowania na zagrożenia" - napisano w programie.

"Nie" dla prywatyzacji instytucji finansowych

PiS uważa, że należy uporządkować majątek Skarbu Państwa. I dlatego chce powołania Polskiej Grupy Kapitałowej, w skład której wejdzie PKO PB i PZU. A także połączenia PKN Orlen SA i PGNiG SA w koncern Polska Nafta i Gaz. "Będziemy się zdecydowanie przeciwstawiać dalszej prywatyzacji polskich instytucji finansowych - PKO BP, PZU, Giełdy Papierów Wartościowych, Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. Takie zmiany oznaczałyby zmniejszenie możliwości prowadzenia polityki szybkiego wzrostu i zwiększałby stopień marginalizacji polskiego rynku finansowego i giełdy" - czytamy w programie.

PiS uważa, że powinny powstać dwie takie elektrownie atomowe. A ich budowę miała by poprzedzić kampania informacyjna.

POLITYKA PRORODZINNA

PiS w swoim programie kładzie mocny nacisk na politykę prorodzinną, gdyż jak uważa polska rodzina przeżywa kryzys. Przestaje być bowiem miejscem - jak napisano w programie partii - w którym się "wychowujemy, uspołeczniamy i stajemy wrażliwi moralnie"

By ratować rodzinę PiS proponuje, wydłużenie urlopu macierzyńskiego o osiem tygodni, wprowadzenie karty rodziny wielodzietnej, uprawniającej do zniżek m.in. w komunikacji, oraz uruchomienie programu budowy mieszkań dla rodzin.

Partia Jarosława Kaczyńskiego chce wydłużenia urlopu macierzyńskiego o osiem tygodni, całość urlopu byłaby obligatoryjna, a nie jak obecnie częściowo dobrowolna.

W projekcie programu znajdziemy też pomysł wprowadzenia karty rodziny wielodzietnej. Gminy miałyby wydawać taki dokument rodzinom wychowującym co najmniej trójkę dzieci. Uprawniałby on do zniżek m.in. w środkach komunikacji, obiektach sportowych, kinach, teatrach i muzeach.

Budowa mieszkań dla "przeciętnie" zarabiających

PiS zapowiada, że gdy dojdzie do władzy uruchomi program budowy mieszkań, które początkowo będą wynajmowane "rodzinom o przeciętnych dochodach" na okres 20-30 lat, a następnie sprzedawane im za symboliczną cenę.

Do specjalnie powołanych spółek, które miałyby budować takie mieszkania Skarb Państwa wniósłby aportem ziemię.

Pediatra całą dobę

Wspomaganiu polityki prorodzinnej ma służyć też pomysł, by rodzice z małymi dziećmi mieli możliwość skorzystania z pomocy lekarza pediatry przez całą dobę. Takie świadczenie specjalnie dla dzieci miałyby oferować - jak planuje PiS - wyodrębnione w tym celu jednostki opieki zdrowotnej.

W programie jest też zapowiedź ustawowego zapewnienia opieki pedagogicznej w szkołach podstawowych od godziny 6 do 18 (co najmniej dla dzieci w klasach 1-3). Chodzi o to, by uczeń miał pomoc w odrabianiu lekcji w swojej szkole, a nie musiał brać korepetycji.

BEZPIECZEŃSTWO

Recepty PiS na poprawienie bezpieczeństwa to utworzenie specjalnej jednostki prokuratury do zwalczania przestępczości zorganizowanej, wzmocnienie ochrony osób narażonych na przemoc domową, upublicznianie wizerunków przestępców seksualnych, a także reforma Krajowej Rady Sądownictwa. Zwiększeniu bezpieczeństwa ma służyć stanowczość i niezwłoczność w reakcji na bezprawne nawet stosunkowo drobne, naruszenia.

PiS zapowiada utworzenie Funduszu Pomocy Ofiarom Przestępstw. Będzie on zasilany przez środki pochodzące z przepadku mienia przestępców oraz z części płaconych przez nich grzywien. Środki Funduszu będą przeznaczane na pokrywanie kosztów leczenia, rehabilitacji i pomocy prawnej dla osób pokrzywdzonych oraz ich najbliższych.

Według propozycji zapisanych w programie niebezpieczni przestępcy seksualni mają być publicznie ujawniani oraz "poddawani działaniom medycznym zmniejszającym zagrożenie". Działania te miałyby być realizowane pod kontrolą sądu.

Nowelizacja kodeksu karnego

PiS zapowiada pracę nad rozwiązaniami, które zobowiążą policję i straże miejskie do interesowania się "nocnymi eskapadami" małoletnich bez opieki. Służby miałyby obowiązek oddawania ich opiekunom, a gdy to nie będzie możliwe - odpowiednim placówkom opiekuńczym. Zdaniem PiS, ma to uchronić młodych ludzi przed atakami przestępców albo przed stoczeniem się w pijaństwo, narkomanię i działalność kryminalną.

Po dojściu do władzy PiS chce powrócić do prac nad nowelizacją kodeksu karnego. Zmiany przewidują zaostrzenie kar za najcięższe przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, rozszerzenie prawa do obrony koniecznej oraz zwiększenie katalogu przestępstw, za które odpowiedzialność karną może ponosić nieletni po ukończeniu 15. roku życia.

PiS chciałoby zaproponować upowszechnienie systemu tzw. więzień weekendowych. Chce też odstąpienia od zasady zaskarżalności wszystkich postanowień zapadających w postępowaniu wykonawczym - możliwość zaskarżenia mogłaby dotyczyć tylko orzeczeń najbardziej istotnych.

Immunitet do zniesiena

Zgodnie z programem urząd sędziowski miałby być powierzany na stałe tylko osobom posiadającym "znaczące doświadczenie zawodowe". Immunitet sędziowski i prokuratorski zostałby zniesiony lub ograniczony do czynów związanych z pełnieniem danej funkcji.

PiS chce też zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa, która stałaby się organem w pełni państwowym, na którego czele stoi prezydent, a jego zastępcami byliby: pierwszy prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego i minister sprawiedliwości.

Pozostałych członków KRS mieliby powoływać: prezydent, Sejm i Senat oraz minister sprawiedliwości.

Ścigać ścigających

PiS zapowiada również, że po wygranych wyborach stworzy jednostkę prokuratury do zwalczania przestępczości zorganizowanej oraz przestępczości wewnątrz aparatu ścigania. Szef takiej samodzielnej jednostki prokuratury będzie mieć rangę zastępcy Prokuratura Generalnego.

PiS planuje również likwidację prokuratur oraz sądów wojskowych.

POLITYKA ZAGRANICZNA

W rozdziale poświęconym polityce zagranicznej PiS zapowiada wystąpienie z planem reformy NATO, podtrzymanie priorytetowego partnerstwa z USA, odrzucenie polityki klientyzmu oraz rezerwa w stosunku do UE.

Partia Jarosława Kaczyńskiego sygnalizuje, że być może zgodzi się na przedterminowe wybory parlamentarne ze względu na objęcie przez Polskę prezydencji w UE. "Praktycznie niemożliwe jest sprawowanie prezydencji w warunkach wewnętrznej kampanii wyborczej, należy liczyć się z przyspieszeniem wyborów parlamentarnych w naszym kraju. Powinny one odbyć się najpóźniej w pierwszej połowie 2011 r." - napisano w programie.

Klientelizmowi mówimy "nie"

"Realizacja interesu narodowego wymaga odrzucenia klientyzmu" - w programie PiS przypomniano od dawna głoszone przez tą partię hasło. Jak podkreślono, członkostwo Polski w Unii Europejskiej nie może oznaczać rezygnacji z suwerenności naszego państwa ani naruszać nadrzędności naszej konstytucji nad prawem wspólnotowym.

Nie zabrakło też wzmianki o Traktacie Lizbońskim. Jego wejście w życie - jak czytamy - na razie nie jest pewne m.in. ze względu na niewiadomą, jaką jest oczekiwany werdykt niemieckiego trybunału konstytucyjnego, i sytuację po irlandzkim "nie" w referendum.

Bezpieczeństwo energetyczne najważniejsze

W ocenie PiS bezpieczeństwo energetyczne powinno stać się jedną z najważniejszych spraw należących do kompetencji UE. A Unia powinna ustanowić mechanizmy, które uniemożliwią realizację inwestycji jednych państw, które godzą w bezpieczeństwo energetyczne innych państw członkowskich. Podano tu przykład Gazociągu Północnego.

PiS opowiedziało się za utrzymaniem UE jako organizacji międzynarodowej zrzeszającej suwerenne państwa członkowskie. "Niemożliwa do zaakceptowania jest wizja europejskiego superpaństwa" - podkreślono.

W programie czytamy, że w żadnym wypadku Unia nie może ingerować w sprawy związane z moralnością publiczną i prawem rodzinnym.

PiS zdradziło też, jakie powinny być priorytety polskiej prezydencji w UE, która przypada na drugą połowę 2011 roku. Chodzi o wspólną politykę bezpieczeństwa i obronności, bezpieczeństwo energetyczne, a także współpracę z państwami położonymi na wschód od Unii i na Bałkanach.

Niemcy nie są solidarni

W programie PiS nawiązano też do kwestii ewentualnych roszczeń niemieckich do tzw. ziem odzyskanych. Według partii Jarosława Kaczyńskiego, Niemcy w niewystarczającym stopniu uwzględniają w swojej obecnej polityce zasadę europejskiej solidarności.

Do najbardziej kontrowersyjnych problemów dotyczących naszych stosunków zaliczono: projekt Gazociągu Północnego, stosunek Niemiec do polskich postulatów w polityce Unii, zwłaszcza w jej polityce wschodniej, sprawy polityki historycznej, w tym - jak podkreślono - niepokojący projekt berlińskiego Centrum przeciw Wypędzeniom, a także kwestionowanie przez niektóre środowiska w Niemczech polskiej własności na naszych Ziemiach Zachodnich i Północnych.

PiS stawia na partnerstwo wschodnie

Za jednego z najważniejszych partnerów Polski poza UE, uznano Ukrainę. W ocenie PiS, intensywne w ostatnich kilkunastu latach kontakty polsko- ukraińskie, zostały nadwyrężone po przejęciu władzy przez koalicję PO-PSL.

PiS zapowiada utworzenie Funduszu Dobrego Sąsiedztwa. Instytucja miałby się zajmować wspieraniem współpracy kulturalnej, naukowej i edukacyjnej z Białorusią i Ukrainą. Do jego zadań miałoby należeć m.in. fundowanie stypendiów dla studentów i doktorantów z tych krajów oraz wspieranie wymiany uczniów liceów.

PiS zapowiada, że gdy dojdzie do władzy, przeprowadzi głęboką reformę strukturalną Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Nie podano jednak szczegółów.

RYNEK PRACY, ROLNICTWO I ZDROWIE

Możliwość powoływania prywatnych agencji pośrednictwa pracy, zwolnienie pracujących studentów z obowiązku płacenia składek ZUS, a także promocja polskiej marki żywności w Europie - takie pomysły znalazły się w projekcie nowego programu PiS w częściach dotyczących rynku pracy i rolnictwa.

W programie zapisano, możliwość powstawania prywatnych agencji pośrednictwa pracy jako konkurencji dla urzędów pracy, a także internetowych urzędów pracy. Zgodnie z tą koncepcją cała procedura - prezentacja, weryfikacja ofert oraz rozmowa kwalifikacyjna - mogłaby odbywać się przez sieć.

Dla zakładających własne firmy, PiS chce wprowadzenia szerokiego dostępu do preferencyjnych kredytów. Wprowadzone ustawowego zakazu zwalniania pracownika tylko dlatego, że ukończył wiek emerytalny, miałoby utrzymywać aktywność zawodową osób starszych.

Ożywieniu na rynku pracy miałoby też służyć zwolnienie pracujących studentów z obowiązku płacenia składek ZUS.

Sieć publicznych szpitali

W kwestii ochrony zdrowia PiS wraca do niezrealizowanego postulatu stworzenia sieci publicznych szpitali, a także wprowadzenie koszyka gwarantowanych świadczeń zdrowotnych.

PiS chce też powołać Krajowy Rejestr Świadczeń Opieki Zdrowotnej, a także Fundusz Restrukturyzacji Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej. Ten drugi miałby powstać na okres przejściowy, w celu rozwiązania problemu najbardziej zadłużonych publicznych ZOZ-ów.

Wieś jak miasto

Celem PiS - jak czytamy w programie - jest wyrównanie poziomu życia na wsi i w mieście oraz maksymalne zbliżenie stanu rolnictwa w Polsce i krajach wysoko rozwiniętych. Receptą na to ma być powołanie ministerstwa ds. całego sektora rolno-spożywczego i rozwoju wsi - Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

Projekt programu przewiduje również powołanie Agencji Rozwoju Obszarów Wiejskich, a także konsolidację istniejących agencji zajmujących się rolnictwem.

W sprawie KRUS w programie czytamy, że miałaby on być nadal współfinansowany z budżetu państwa. PiS zapowiada jednak weryfikację kręgu osób objętych ubezpieczeniem i zmianę zasad ustalania praw do środków oraz wymiaru składek na ubezpieczenie.

Budujmy polskie marki

PiS planuje również działania marketingowe, które podwyższą konkurencyjność naszej żywności i będą ją skutecznie promować na rynkach europejskich. W programie możemy przeczytać o planach budowy marki polskiej żywności.

PiS zapowiada, że będzie wspierać turystykę wiejską m.in. poprzez tworzenie lokalnych organizacji turystycznych. Na pomoc dla wiejskich przedsięwzięć turystycznych składałyby się programy edukacyjne, profesjonalne doradztwo i udzielanie wsparcia finansowego projektom.

Obszary wiejskie - zgodnie z programem PiS - mają mieć zwiększony dostęp do Internetu. Powszechny dostęp do sieci internetowej ma być zapewniany poprzez tworzenie kawiarenek internetowych oraz gminnych centrów informacji elektronicznej i internetowej. PiS chce też, by jak najwięcej Polaków miało bezprzewodowy Internet.

WŁADZA, PREZYDENT, PREMIER, TRYBUNAŁ KONSTYTUCYJNY

Jednoznaczne przypisanie premierowi i rządowi odpowiedzialności za bieżącą politykę, zmiany w Sejmie i Senacie, zachowanie finansowania partii z budżetu, a także powstanie dwóch nowych województw postuluje PiS.

Zmienić konstytucję

Zdaniem PiS, wiele ograniczeń w obecnym funkcjonowaniu państwa ma źródło w obowiązującej konstytucji z 1997. Dlatego partia proponuje szereg zmian w ustawie zasadniczej.

"Na razie nie dostrzegamy po stronie PO rzeczywistej woli dokonania istotnych zmian konstytucyjnych, do których potrzebne jest porozumienie z PiS. Wciąż jednak liczymy na to, że porozumienie w sprawach ustrojowych kiedyś będzie możliwe" - napisano w projekcie, który ma zostać przyjęty w niedzielę.

Oceniono w nim, że jednym z mankamentów obecnego ustroju jest "rozszczepienie władzy wykonawczej".

"Opowiadamy się za systemem parlamentarno-gabinetowym, w którym władzę wykonawczą sprawuje rząd kierowany przez premiera. Pozycja szefa rządu w stosunku do ministrów zostanie wzmocniona o prawo udzielania ministrom wiążących wytycznych co do kierunków polityki" - czytamy w programie.

"Jednocześnie jesteśmy za utrzymaniem urzędu prezydenta i powszechnych wyborów prezydenckich, postulując jednak istotną modyfikację roli głowy państwa" - dodano.

Zdaniem PiS, urząd ten powinien nie być jednym z członów władzy wykonawczej, lecz "czynnikiem realnie stojącym na straży całości i spójności państwa oraz realizacji jego konstytucyjnych zadań przez wszystkie władze publiczne".

"Chodzi o system, który jednoznacznie przypisuje premierowi i kierowanemu przezeń rządowi kompetencje do prowadzenia bieżącej polityki i odpowiedzialność za jej efekty, a zarazem pozwala na współdziałanie prezydenta i premiera dla dobra kraju, jeżeli mają oni zbieżne cele i zapatrywania" - czytamy w programie.

"Jeżeli jednak zapatrywania obu czynników będą rozbieżne, bieżąca polityka państwa będzie realizowana na wyłączną odpowiedzialność większości parlamentarno-rządowej, natomiast rolą prezydenta będzie czuwanie nad spójnością państwa i ewentualne podejmowanie interwencji w granicach prawa, gdy jego zdaniem będzie tego wymagać nadrzędny interes państwa" - napisano w dokumencie.

PiS proponuje, aby prezydent zachował część dotychczasowych kompetencji i dostał nowe tj. przedstawianie parlamentowi dorocznego orędzia o stanie Rzeczypospolitej, pełnienie funkcji przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa, czy powoływanie szefa Służby Cywilnej oraz prezesa NIK (za zgodą Senatu).

Mógłby nie powołać premiera

Prezydent uzyskałby też wyjątkowe prawo odmowy powołania premiera lub ministra, "jeżeli istnieć będzie uzasadnione podejrzenie, że proponowana osoba nie będzie przestrzegać prawa lub będzie stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa".

Głowa państwa zachowałaby prerogatywę skrócenia kadencji Sejmu i rozpisania przedterminowych wyborów w wypadku niemożności wyłonienia większości rządowej lub uchwalenia budżetu.

Prezydent mógłby także skrócić kadencję Sejmu w dwóch nowych wypadkach. Po pierwsze mógłby rozpisać nowe wybory w ciągu sześciu miesięcy od wyborów prezydenckich, jeżeli od poprzednich wyborów do Sejmu upłynęło więcej niż rok. Jak wyjaśniono, instrument taki służy w niektórych państwach odnowieniu demokratycznej legitymacji parlamentu, gdy powszechne wybory prezydenckie wygrywa polityk reprezentujący opcję przeciwną do aktualnej większości parlamentarnej.

Po drugie, prezydent - zachowując prawo weta ustawodawczego na dotychczasowych zasadach - mógłby także powstrzymać się od podpisania ustawy i zarządzić w tej sprawie referendum pod rygorem możliwości skrócenia kadencji Sejmu i rozpisania nowych wyborów w razie odrzucenia ustawy w referendum.

PiS opowiada się za zmniejszeniem Sejmu do 360 posłów, a Senatu - do 50 senatorów. Zachowany miałby zostać proporcjonalny charakter wyborów do Sejmu, z "korektą premiującą dwie listy, na które oddano najwięcej głosów".

W bardziej istotny sposób zmieniłaby się natomiast konstrukcja Senatu. "Będzie on izbą złożoną z osób doświadczonych w działalności państwowej lub samorządowej - takich, które co najmniej przez pięć lat pełniły funkcję publiczną z wyboru lub kierownicze stanowisko w państwie" -czytamy w projekcie.

Senatorowie mieliby być wybierani w jednomandatowych okręgach wyborczych. Ponadto w skład Senatu wchodziliby - na własne życzenie, bez konieczności poddania się procedurze wyboru - byli prezydenci RP.

Ograniczyć dostęp skazanych do parlamentu

Kadencja Senatu byłaby niezależna od kadencji Sejmu i mogłaby być skrócona jedynie w drodze samorozwiązania izby. Senat zachowałby swą dotychczasową rolę w postępowaniu ustawodawczym, a ponadto przejął od Sejmu niektóre kompetencje dotyczące obsady stanowisk państwowych.

PiS opowiedział się za ograniczeniem biernego prawa wyborczego do Sejmu i Senatu w stosunku do osób prawomocnie skazanych za popełnienie z winy umyślnej czynu ustawowo zagrożonego karą pozbawienia wolności nie niższą niż dwa lata, ściganego z oskarżenia publicznego. Z tych samych powodów wygasałby mandat parlamentarny.

"Jednocześnie jesteśmy przeciwni dalej idącym ograniczeniom biernego prawa wyborczego, aby nie stwarzać pola do manipulacji służących eliminowaniu niewygodnych polityków" - podkreślono w projekcie programu.

PiS opowiada się za zachowaniem obecnego systemu finansowania partii politycznych z budżetu państwa. Zdaniem PiS, "nie tylko stabilizuje on scenę polityczną, lecz także przyczynia się do większej jawności finansowania polityki i jej oddzielenia od interesów biznesowych".

PiS chce też wzmocnić ochronę integralności projektu ustawy wniesionego przez prezydenta lub rząd przed poprawkami wypaczającymi intencje wnioskodawcy oraz wprowadzić rozporządzenia o mocy ustawy.

"Rozporządzenia z mocą ustawy będzie wydawać prezydent na wniosek Rady Ministrów, ale warunkiem ich wejścia w życie będzie uprzednie zatwierdzenie przez Sejm. Za treść i jakość tak stanowionego prawa będzie więc odpowiadać rząd, natomiast rolą Sejmu będzie demokratyczne legitymizowanie aktu ustawodawczego" - wyjaśniono w projekcie.

Silne media publiczne

PiS opowiedział się za "silnymi i niezależnymi mediami publicznymi" i abonamentem.

Co prawda podkreślono, że "PiS nie traktuje Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w obecnym kształcie jako jedynego możliwego organu regulacyjnego w sferze mediów elektronicznych (publicznych i prywatnych)"." Do czasu zmiany konstytucji opowiadamy się jednak przeciwko ustawowemu uszczuplaniu kompetencji Rady na rzecz administracji rządowej" - zastrzeżono.

Duży fragment programu poświęcono działaniu Trybunału Konstytucyjnego. "Ingerencja (TK) w treść prawa ustanowionego przez właściwe organy powinna być ograniczona do sytuacji, gdy niezgodność z konstytucją jest ewidentna" - napisano między innymi.

PiS opowiedziało się za mocnymi samorządami, wzmocnieniem władzy wojewodów, a także za utworzeniem dwóch nowych województw: środkowopomorskiego (z siedzibą w Koszalinie) i warszawskiego (powstałoby z wydzielenia miasta stołecznego i powiatów wokół Warszawy z obecnego województwa mazowieckiego)

mac//mat

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. J. Kaczyński odpowiada Tuskowi

J. Kaczyński odpowiada Tuskowi

Jarosław Kaczyński, fot.: Adam Warżawa
PAP

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zaprosił premiera Donalda Tuska na spotkanie z delegatami kongresu PiS w niedzielę, po zakończeniu obrad. Sławomir Nowak (PO) nie ukrywa jednak: - premier nie pojedzie do Krakowa na spotkanie z PiS, spotkanie Tuska z pustymi krzesłami nie miałoby sensu.

- To wielka pozytywna zmiana. Dziękujemy - powiedział prezes PiS podczas obrad kongresu o chęci premiera przyjechania na kongres PiS.

Gotowość spotkania z politykami PiS premier zgłosił w piątek. Szef rządu chciałby poważnej rozmowy z największą partią opozycyjną o tym jak wspólnie bezpiecznie przeprowadzić Polskę przez kryzys.

- Z jednej strony bardzo chętnie porozmawiamy z premierem Donaldem Tuskiem (…), z drugiej strony nasz kongres jest zorganizowany w specyficzny sposób i nie ma w jego ramach miejsca – ocenił Jarosław Kaczyński.

- Gdyby premier zechciał jutro wieczorem (tuż po kongresie - red.) spotkać się z naszym klubem parlamentarnym, to wtedy oczywiście zapraszamy – dodał szef PiS. Podkreślił, że taka rozmowa będzie "pożyteczna". - Jeszcze niedawno nie było kryzysu, teraz jest potrzebna rozmowa – pozwolił sobie na drobną uszczypliwość pod adresem szefa rządu. – Dziękujemy – powiedział na koniec, mówiąc o nadziei Tuska na rozmowę z PiS o kryzysie.

Jak podaje TVN24, J. Kaczyński zaprosił na rozmowę premiera Tuska - spotkanie miałoby się odbyć o godz. 20. w niedzielę.

Nowak: premier nie pojedzie do Krakowa na spotkanie z PiS

Premier Donald Tusk nie pojedzie do Krakowa na spotkanie z politykami PiS - poinformował szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak. Jak podkreślił, szef rządu chciał się spotkać z politykami PiS na kongresie ich partii, a nie po jego zakończeniu.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zaprosił w sobotę premiera na spotkanie już po zakończeniu obrad kongresu.

- Szkoda, że nie starczyło prezesowi PiS odwagi, żeby zaprosić premiera na spotkanie z delegatami PiS podczas kongresu - powiedział Nowak.

Jak dodał, spotkanie Tuska "z pustymi krzesłami nie miałoby sensu".

J. Kaczyński: chcemy dyskusji na argumenty w życiu publicznym

Prezes PiS oświadczył, że jego ugrupowanie chce, by dyskusja w życiu publicznym była dyskusją na argumenty, a nie na epitety.

- Chcielibyśmy, żeby ta dyskusja była w polskim życiu publicznym czymś nowym, by to była dyskusja na argumenty, a nie na etykiety, tym bardziej epitety - powiedział J. Kaczyński w wystąpieniu podczas kongresu PiS.

Zaznaczył, że chce, aby dyskusja prowadzona na kongresie i po nim pomogła doprowadzić do wyklarowania się, przed kolejnymi wyborami, programu dla Polski.

Przypominając poprzedni kongres swej partii J. Kaczyński podkreślił, że obiecano wówczas realizację programu, który ma zapewnić Polakom sukces. W jego ocenie Polska wyłaniająca się z tego programu będzie krajem, w którym "suma satysfakcji będzie dużo większa niż dziś". - Polska sukcesu to właśnie IV RP - stwierdził.

Uprawiajmy politykę w sposób pokojowy

Kaczyński zaapelował o uprawianie polityki w sposób pokojowy, w oparciu o konkurencję, a nie pomówienia i odrzucanie faktów. - Konkurencja a nie ostre starcie, pokój a nie wojna - mówił szef PiS.

Według niego, "miliony Polaków ma dzisiaj często uzasadnione przeświadczenie, że mamy u nas ostre starcie, że mamy wojnę". - A ja powtarzam pokój nie wojna i apeluję, by ten sposób myślenia przyjęli wszyscy, by odeszły pomówienia, zły język, odrzucanie faktów - powiedział J. Kaczyński podczas kongresu PiS.

Szef PiS zaznaczył, że jego ugrupowanie zamierza uprawiać ten sposób polityki zarówno pozostając w opozycji, a także wtedy gdy odniesie sukces wyborczy i zdobędzie władzę.

Jak mówił PiS musi "to tak uczynić i tak mówić, by żadna grupa społeczna nie uznała, że jest to przeciw niej".

- Musimy robić to w ten sposób, by wczuć się w sposób myślenia, wrażliwość tych, którzy nas nie popierają, nie wierzą, odczuwają do nas niechęć. To nasi współrodacy, współobywatele, dla nich chcemy działać - dodał J. Kaczyński.

"Zapomnijmy o koalicji z Samoobroną i LPR"

Prezes zaapelował, aby dawna koalicja PiS z Samoobroną i LPR, została zapomniana.

Przemawiając podczas pierwszego dnia kongresu PiS były premier wspomniał koalicję, jaką jego partia zawarła po wygranych wyborach parlamentarnych w 2005 roku.

- Ta koalicja, która była, powinna być zapomniana. To już jest historia w dziejach naszej partii. Zostaliśmy do niej zmuszeni, zapomnijmy o tym i niech inni o tym zapomną - oświadczył J. Kaczyński.

Szef PiS podkreślił też, że Polsce w obliczu światowego kryzysu potrzebne są "czyny nie cuda".

J. Kaczyński przekonywał, że w czasie "bardzo krótkiego okresu" samodzielnych rządów, jego partia udowodniła, iż PiS jest Polsce potrzebny.

- Udowodniliśmy, że zasada "czyny nie cuda" jest naszą zasadą - mówił. Zaznaczył, że to hasło jest jeszcze bardziej aktualne dziś, w obliczu kryzysu.

 

http://wiadomosci.onet.pl/1907978,11,item.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Natalli-Świat: w obliczu kryzysu potrzebne państwo aktywne

Natalli-Świat: w obliczu kryzysu potrzebne państwo aktywne
(PAP, dd/31.01.2009, godz. 13:09)
W obliczu kryzysu konieczne jest państwo aktywne i sprawne - oświadczyła wiceprezes PiS Aleksandra Natalli- Świat na sobotnim kongresie PiS podczas debaty poświęconej polityce rozwoju. Opowiedziała się też za wzrostem inwestycji z budżetu państwa.

"Właśnie dziś w trudnych czasach konieczne jest, abyśmy mieli państwo aktywne i sprawne" - podkreśliła Natalli-Świat, wcześniej wymieniwszy symptomy kryzysu gospodarczego.

Zaznaczyła, że również kryzys może być szansą dla Polski, jeśli uda się jej utrzymać szybsze tempo rozwoju, niż inne kraje. Ale - jak podkreśliła - aby to osiągnąć, potrzebne są odważne działania.

Jak mówiła, w obliczu kryzysu inne państwa europejskie planują inwestycje, a polski rząd chce je ograniczyć.

Według niej, przed "kryzysem nie można się ukryć", ale można "uciec do przodu" - zwiększając inwestycje, nawet jeśli zostanie zwiększony deficyt. Zastrzegła jednocześnie, że PiS nie proponuje "niekontrolowanego wzrostu deficytu" budżetowego.

Natalli-Świat podkreśliła też m.in., że konieczne jest tworzenie "otoczenia gospodarki" - dróg, autostrad, lotnisk, bo bez tego, gospodarka nie będzie działać dobrze.

Zaznaczyła również, że za rządów PiS powstało 1,3 mln miejsc pracy, a przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 22 proc.

http://biznes.onet.pl/2,1907997,wiadomosci.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kontrrewolucjonista

10. Nie pododa mi sie to słyszę na kongresie PiS.

Od tych słów o "pokoju" i "pojednaniu" robi mi się niedobrze. Reżimowe media wdeptują PiS w ziemię swoją propagandą, w PO różne chamy takei jak Niesioł Palikot, Komorowski i Gleb Chlebowski co dzień w najbardziej prostacki sposób wyzywają prezydenta i PiS od najgorszych a Jarosław Kaczyński mówi o "pokoju". Co gorsza jeszcze z jego słów wynika że przyznaje że PiS "ponosi winę za agresje i wojnę w polskiej polityce". To oznacza kapitulację przed kłamstwami jakie przez 3 lata produkowała propaganda medialnych funkcjonariuszy pracujących w post-komunistycznych mediach. Na dokładkę jeszcze Kaczyński przeprasza "polska inteligencje". czyli w gruncie rzeczy przyznaje status polskiej inteligencji postkomunistycznym łże-elitom, wykształciuchom którzy w czasach stalinowskich zajęli miejsce prawdziwych polskich elit. PiS kompletnie przestał mówić o tym czego oczekuje od niego elektorat, czyli o walce z postkomunizmem i jego patologiami. Mam nadzieję że ten kongres nie jest sygnałem kapitulacji PiS wobec III RP i salonu Michnika i Urbana, bo jeśli tak to "nowa linia PiS" będzie samobójstwem politycznym tej partii.
avatar użytkownika Maryla

11. PiS nauczył sie, ze media kreuja rzeczywistośc i dopasował

się ;)) Ale dysonans jest ogromny - "partia miłości" własnie zabiera ludziom pieniądze, planuje podwyzki podatków, a "partia wojny" - przedstawia konsyliacyjny program dla Poski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika toyah

12. Maryla

Topiarze fryt juz ocenili. Słabiutko. Prezes coś tam powiedział, ale bez żadnych konkretów.
toyah
avatar użytkownika kontrrewolucjonista

13. "Dopasowanie się" to jest eufemizm na kapitulację wobec III RP

Zawsze jak ktoś się poddaje to mówi ze takie są warunki gry i trzeba się do nich dostosować. Jeśli PiS naprawdę zamierza pójść tą drogą to jest całkowita kapitulacja wobec III RP. Elektorat PiS nigdy tego nie zaakceptuje. Jak w PiS myślą, że zmienią "wizerunek" i uda im się "grać z mediami" i w ten sposób zdobyć poparcie "myślących" tymi mediami lemingów i wykształciuchów, to są naprawdę głupi. To się skończy tylko tym że dotychczasowi wyborcy uznają że PiS już się poddał i przestaną na te partię głosować. A poparcia żadnych postkomunistycznych mediów i lemingów i tak nie zdobędą. Stracą to co mają a nic nie zyskają.
avatar użytkownika kontrrewolucjonista

14. Toyah

Też mi "zaskoczenie". W mediach "źle ocenili kongres PiS". A myślałem że ocenią "pozytywnie. Dla wszystkich jest oczywiste że obowiązuje zasada - nieważne co robi PiS. Jeśli to robi PiS to jest złe, obciachowe, śmieszne i nieudolne. Musimy tylko uzasadnić dlaczego tak jest. Szkoda że nie mam bloga. Mógłbym dwa miesiące temu napisać szczegółowo jakie dzisiaj będą "obiektywne medialne oceny" kongresu PiS. PiS przygotowywał się do kongresu od dawna. I wobec tego walterowcy, zeg-sat i "GW" również się od dawna przygotowywali ustalając jaka będzie najlepsza linia ataku i ośmieszenia kolejnych działań PiS. Założę się że walterowcy są równie dobrze przygotowani do kongresu PiS, co sam PiS.
avatar użytkownika Maryla

15. że walterowcy są równie dobrze przygotowani do kongresu

nic z tego, ;)) własnie dzisiaj widac, ze nie sa absolutnie przygotowani tylko Jabłoński, Walendziak i Sawka - czyli " w TVN bez zmian" ;)) A w PiS - zmiany ;))

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika laleczka

16. kontrrewolucjonista

też się wkurzyłam. Przecież w miłości i pokoju nikt nie prześcignie peowiaków. O, panie Jarosławie, to nie ta droga.
laleczka
avatar użytkownika Maryla

17. panele - dzięki "naszym ludziom" ;) www.polityczni.pl

będziemy mieli prawdziwy przekaz z tego, co sie działo na kongresie i w kuluarach ;)) Nic sie przed nami nie ukryje! Obserwujemy was, panowie i panie z PiS ;)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kontrrewolucjonista

18. Walterowcy

Pani Marylu. O tym jak wysokie wyszkolenie bojowe i sprawność operacyjną prezentują funkcjonariusze waltercy będzie się pani mogła przekonać w dzisiejszych "Faktach" o 19.00 Zwykli ludzie nie oglądają programów informacyjnych non stop. Swoją opinie wyrabiają tylko na podstawie tego co tam usłyszą w głównych wieczornych serwisach informacyjnych i z tego co tam piąte przez dziesiąte z nich zapamiętają i będą potem "kojarzyć". Zobaczy pani o 19 jak fachowo walterowcy są przygotowani do kongresu.
avatar użytkownika Maryla

19. o 19.00 beda musieli odnieśc się do samego programu

oczywiście - nie wszyscy - taki Niesiołowski czy Nowak - nie. Ale nawet Ireneusz Krzemiński po wysłuchaniu mowy JK nie pozwolił sobie na to, co łysy Jabłoński.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kontrrewolucjonista

20. Stanowczość i walka, to jest twarz której oczekują ludzie od PiS

Laleczka Zgadzam się. Jakiekolwiek ściąganie się z PO na wizerunki "miłości" jest totalnie bez sensu. "Grzeczny chłopczyk" to nie jest prawdziwa twarz Jarosława Kaczyńskiego i ludzie głosujący na PiS nie oczekują że będzie zajmował się on durnowatymi uśmieszkami i post-polityką i zostanie premierem w krótkich spodenkach jak Donek. Poza tym wizerunek "miłości" Donka to nie jest w najmniejszym stopniu zasługa tej partii. Oni co dzień wylewają morze chamskich bluzgów na przeciwników politycznych. I nic im nie szkodzi. Bo wizerunek partii w ogóle nie zależy od niej tylko od propagandy mediów. PiS chyba jest totalnie głupi myśląc "o walce wizerunkowej" kiedy 95 % mediów zajmuje się zwalczaniem tej partii. Jak PiS pójdzie tą droga to to jest polityczne samobójstwo.
avatar użytkownika Foxx

21. A mi się ewidentnie podoba

... to, co usłyszałem i zobaczyłem do tej pory. By walczyć z postkomunizmem (czy w ogóle - realizować jakikolwiek program), trzeba dysponować realnym poparciem w wyborach. Tymczasem potencjalny elektorat PiS w starym opakowaniu nie przekracza ok. 30%. O walce z postkomunizmem nie ma więc co mówić - trzeba ją praktykować, co PiS w możliwym (za małym) zakresie czyniło. Jesteśmy w chwili, gdy coraz więcej lemingów zaczynają bezpośrednio dotykać skutki zaniechań i pomysłów Tuska & Co. Fragmenty programowe: "GOSPODARKA Najwięcej miejsca w swoim programie PiS poświęca gospodarce - ta część jest trzykrotnie dłuższa od pozostałych. "Celem naszej polityki będzie zrównanie poziomu życia Polaków i obywateli najzamożniejszych krajów Unii Europejskiej"- podkreślili autorzy programu. Główne pomysły PiS na gospodarkę to: uproszczenie systemu podatkowego, pomoc dla przedsiębiorców oraz przyspieszenie budowy dróg i autostrad. Do programu dołączono też pakiet działań antykryzysowych. Mniejsze podatki dla najbiedniejszych W części poświęconej podatkom PiS zapewnia, że nie przewiduje "finansowania polityki rozwoju przez wzrost podatków". Miałyby zostać dwie stawki PIT: 18 proc. i 32 proc. Podatki dla najbiedniejszych miałyby być stopniowo obniżane. Jak napisano, można to osiągnąć poprzez wprowadzenie tzw. "degresywnej kwoty wolnej, a tym samym istotne zwiększenie kwoty wolnej od podatku w przypadku niskich dochodów". Według PiS, podatek dochodowy od osób fizycznych powinien być podatkiem progresywnym. Z kolei stawka podatku dochodowego od osób prawnych nie byłaby obniżana, gdyż - jak podkreślają autorzy programu - na tle innych krajów europejskich jest ona relatywnie niska. W przypadku podatku od towarów i usług (VAT), obniżone stawki zostałyby utrzymane wszędzie tam, gdzie jest to zgodne z przepisami UE. PiS kolejny raz opowiedziało się przeciwko szybkiemu wejściu do strefy euro. "W dobie kryzysu przeniesienie decyzji w dziedzinie polityki monetarnej poza kraj oznaczałoby wyzbycie się przez nasze państwo jednego z podstawowych instrumentów reagowania na zagrożenia" - napisano w programie. "Nie" dla prywatyzacji instytucji finansowych PiS uważa, że należy uporządkować majątek Skarbu Państwa. I dlatego chce powołania Polskiej Grupy Kapitałowej, w skład której wejdzie PKO PB i PZU. A także połączenia PKN Orlen SA i PGNiG SA w koncern Polska Nafta i Gaz. "Będziemy się zdecydowanie przeciwstawiać dalszej prywatyzacji polskich instytucji finansowych - PKO BP, PZU, Giełdy Papierów Wartościowych, Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. Takie zmiany oznaczałyby zmniejszenie możliwości prowadzenia polityki szybkiego wzrostu i zwiększałby stopień marginalizacji polskiego rynku finansowego i giełdy" - czytamy w programie. PiS uważa, że powinny powstać dwie takie elektrownie atomowe. A ich budowę miała by poprzedzić kampania informacyjna. POLITYKA PRORODZINNA PiS w swoim programie kładzie mocny nacisk na politykę prorodzinną, gdyż jak uważa polska rodzina przeżywa kryzys. Przestaje być bowiem miejscem - jak napisano w programie partii - w którym się "wychowujemy, uspołeczniamy i stajemy wrażliwi moralnie" By ratować rodzinę PiS proponuje, wydłużenie urlopu macierzyńskiego o osiem tygodni, wprowadzenie karty rodziny wielodzietnej, uprawniającej do zniżek m.in. w komunikacji, oraz uruchomienie programu budowy mieszkań dla rodzin. Partia Jarosława Kaczyńskiego chce wydłużenia urlopu macierzyńskiego o osiem tygodni, całość urlopu byłaby obligatoryjna, a nie jak obecnie częściowo dobrowolna. W projekcie programu znajdziemy też pomysł wprowadzenia karty rodziny wielodzietnej. Gminy miałyby wydawać taki dokument rodzinom wychowującym co najmniej trójkę dzieci. Uprawniałby on do zniżek m.in. w środkach komunikacji, obiektach sportowych, kinach, teatrach i muzeach. Budowa mieszkań dla "przeciętnie" zarabiających PiS zapowiada, że gdy dojdzie do władzy uruchomi program budowy mieszkań, które początkowo będą wynajmowane "rodzinom o przeciętnych dochodach" na okres 20-30 lat, a następnie sprzedawane im za symboliczną cenę. Do specjalnie powołanych spółek, które miałyby budować takie mieszkania Skarb Państwa wniósłby aportem ziemię. Pediatra całą dobę Wspomaganiu polityki prorodzinnej ma służyć też pomysł, by rodzice z małymi dziećmi mieli możliwość skorzystania z pomocy lekarza pediatry przez całą dobę. Takie świadczenie specjalnie dla dzieci miałyby oferować - jak planuje PiS - wyodrębnione w tym celu jednostki opieki zdrowotnej. W programie jest też zapowiedź ustawowego zapewnienia opieki pedagogicznej w szkołach podstawowych od godziny 6 do 18 (co najmniej dla dzieci w klasach 1-3). Chodzi o to, by uczeń miał pomoc w odrabianiu lekcji w swojej szkole, a nie musiał brać korepetycji. BEZPIECZEŃSTWO Recepty PiS na poprawienie bezpieczeństwa to utworzenie specjalnej jednostki prokuratury do zwalczania przestępczości zorganizowanej, wzmocnienie ochrony osób narażonych na przemoc domową, upublicznianie wizerunków przestępców seksualnych, a także reforma Krajowej Rady Sądownictwa. Zwiększeniu bezpieczeństwa ma służyć stanowczość i niezwłoczność w reakcji na bezprawne nawet stosunkowo drobne, naruszenia. PiS zapowiada utworzenie Funduszu Pomocy Ofiarom Przestępstw. Będzie on zasilany przez środki pochodzące z przepadku mienia przestępców oraz z części płaconych przez nich grzywien. Środki Funduszu będą przeznaczane na pokrywanie kosztów leczenia, rehabilitacji i pomocy prawnej dla osób pokrzywdzonych oraz ich najbliższych. Według propozycji zapisanych w programie niebezpieczni przestępcy seksualni mają być publicznie ujawniani oraz "poddawani działaniom medycznym zmniejszającym zagrożenie". Działania te miałyby być realizowane pod kontrolą sądu. Nowelizacja kodeksu karnego PiS zapowiada pracę nad rozwiązaniami, które zobowiążą policję i straże miejskie do interesowania się "nocnymi eskapadami" małoletnich bez opieki. Służby miałyby obowiązek oddawania ich opiekunom, a gdy to nie będzie możliwe - odpowiednim placówkom opiekuńczym. Zdaniem PiS, ma to uchronić młodych ludzi przed atakami przestępców albo przed stoczeniem się w pijaństwo, narkomanię i działalność kryminalną. Po dojściu do władzy PiS chce powrócić do prac nad nowelizacją kodeksu karnego. Zmiany przewidują zaostrzenie kar za najcięższe przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, rozszerzenie prawa do obrony koniecznej oraz zwiększenie katalogu przestępstw, za które odpowiedzialność karną może ponosić nieletni po ukończeniu 15. roku życia. PiS chciałoby zaproponować upowszechnienie systemu tzw. więzień weekendowych. Chce też odstąpienia od zasady zaskarżalności wszystkich postanowień zapadających w postępowaniu wykonawczym - możliwość zaskarżenia mogłaby dotyczyć tylko orzeczeń najbardziej istotnych. Immunitet do zniesiena Zgodnie z programem urząd sędziowski miałby być powierzany na stałe tylko osobom posiadającym "znaczące doświadczenie zawodowe". Immunitet sędziowski i prokuratorski zostałby zniesiony lub ograniczony do czynów związanych z pełnieniem danej funkcji. PiS chce też zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa, która stałaby się organem w pełni państwowym, na którego czele stoi prezydent, a jego zastępcami byliby: pierwszy prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego i minister sprawiedliwości. Pozostałych członków KRS mieliby powoływać: prezydent, Sejm i Senat oraz minister sprawiedliwości. Ścigać ścigających PiS zapowiada również, że po wygranych wyborach stworzy jednostkę prokuratury do zwalczania przestępczości zorganizowanej oraz przestępczości wewnątrz aparatu ścigania. Szef takiej samodzielnej jednostki prokuratury będzie mieć rangę zastępcy Prokuratura Generalnego. PiS planuje również likwidację prokuratur oraz sądów wojskowych. POLITYKA ZAGRANICZNA W rozdziale poświęconym polityce zagranicznej PiS zapowiada wystąpienie z planem reformy NATO, podtrzymanie priorytetowego partnerstwa z USA, odrzucenie polityki klientyzmu oraz rezerwa w stosunku do UE. Partia Jarosława Kaczyńskiego sygnalizuje, że być może zgodzi się na przedterminowe wybory parlamentarne ze względu na objęcie przez Polskę prezydencji w UE. "Praktycznie niemożliwe jest sprawowanie prezydencji w warunkach wewnętrznej kampanii wyborczej, należy liczyć się z przyspieszeniem wyborów parlamentarnych w naszym kraju. Powinny one odbyć się najpóźniej w pierwszej połowie 2011 r." - napisano w programie. Klientelizmowi mówimy "nie" "Realizacja interesu narodowego wymaga odrzucenia klientyzmu" - w programie PiS przypomniano od dawna głoszone przez tą partię hasło. Jak podkreślono, członkostwo Polski w Unii Europejskiej nie może oznaczać rezygnacji z suwerenności naszego państwa ani naruszać nadrzędności naszej konstytucji nad prawem wspólnotowym. Nie zabrakło też wzmianki o Traktacie Lizbońskim. Jego wejście w życie - jak czytamy - na razie nie jest pewne m.in. ze względu na niewiadomą, jaką jest oczekiwany werdykt niemieckiego trybunału konstytucyjnego, i sytuację po irlandzkim "nie" w referendum. Bezpieczeństwo energetyczne najważniejsze W ocenie PiS bezpieczeństwo energetyczne powinno stać się jedną z najważniejszych spraw należących do kompetencji UE. A Unia powinna ustanowić mechanizmy, które uniemożliwią realizację inwestycji jednych państw, które godzą w bezpieczeństwo energetyczne innych państw członkowskich. Podano tu przykład Gazociągu Północnego. PiS opowiedziało się za utrzymaniem UE jako organizacji międzynarodowej zrzeszającej suwerenne państwa członkowskie. "Niemożliwa do zaakceptowania jest wizja europejskiego superpaństwa" - podkreślono. W programie czytamy, że w żadnym wypadku Unia nie może ingerować w sprawy związane z moralnością publiczną i prawem rodzinnym. PiS zdradziło też, jakie powinny być priorytety polskiej prezydencji w UE, która przypada na drugą połowę 2011 roku. Chodzi o wspólną politykę bezpieczeństwa i obronności, bezpieczeństwo energetyczne, a także współpracę z państwami położonymi na wschód od Unii i na Bałkanach. Niemcy nie są solidarni W programie PiS nawiązano też do kwestii ewentualnych roszczeń niemieckich do tzw. ziem odzyskanych. Według partii Jarosława Kaczyńskiego, Niemcy w niewystarczającym stopniu uwzględniają w swojej obecnej polityce zasadę europejskiej solidarności. Do najbardziej kontrowersyjnych problemów dotyczących naszych stosunków zaliczono: projekt Gazociągu Północnego, stosunek Niemiec do polskich postulatów w polityce Unii, zwłaszcza w jej polityce wschodniej, sprawy polityki historycznej, w tym - jak podkreślono - niepokojący projekt berlińskiego Centrum przeciw Wypędzeniom, a także kwestionowanie przez niektóre środowiska w Niemczech polskiej własności na naszych Ziemiach Zachodnich i Północnych. PiS stawia na partnerstwo wschodnie Za jednego z najważniejszych partnerów Polski poza UE, uznano Ukrainę. W ocenie PiS, intensywne w ostatnich kilkunastu latach kontakty polsko- ukraińskie, zostały nadwyrężone po przejęciu władzy przez koalicję PO-PSL. PiS zapowiada utworzenie Funduszu Dobrego Sąsiedztwa. Instytucja miałby się zajmować wspieraniem współpracy kulturalnej, naukowej i edukacyjnej z Białorusią i Ukrainą. Do jego zadań miałoby należeć m.in. fundowanie stypendiów dla studentów i doktorantów z tych krajów oraz wspieranie wymiany uczniów liceów. PiS zapowiada, że gdy dojdzie do władzy, przeprowadzi głęboką reformę strukturalną Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Nie podano jednak szczegółów. RYNEK PRACY, ROLNICTWO I ZDROWIE Możliwość powoływania prywatnych agencji pośrednictwa pracy, zwolnienie pracujących studentów z obowiązku płacenia składek ZUS, a także promocja polskiej marki żywności w Europie - takie pomysły znalazły się w projekcie nowego programu PiS w częściach dotyczących rynku pracy i rolnictwa. W programie zapisano, możliwość powstawania prywatnych agencji pośrednictwa pracy jako konkurencji dla urzędów pracy, a także internetowych urzędów pracy. Zgodnie z tą koncepcją cała procedura - prezentacja, weryfikacja ofert oraz rozmowa kwalifikacyjna - mogłaby odbywać się przez sieć. Dla zakładających własne firmy, PiS chce wprowadzenia szerokiego dostępu do preferencyjnych kredytów. Wprowadzone ustawowego zakazu zwalniania pracownika tylko dlatego, że ukończył wiek emerytalny, miałoby utrzymywać aktywność zawodową osób starszych. Ożywieniu na rynku pracy miałoby też służyć zwolnienie pracujących studentów z obowiązku płacenia składek ZUS. Sieć publicznych szpitali W kwestii ochrony zdrowia PiS wraca do niezrealizowanego postulatu stworzenia sieci publicznych szpitali, a także wprowadzenie koszyka gwarantowanych świadczeń zdrowotnych. PiS chce też powołać Krajowy Rejestr Świadczeń Opieki Zdrowotnej, a także Fundusz Restrukturyzacji Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej. Ten drugi miałby powstać na okres przejściowy, w celu rozwiązania problemu najbardziej zadłużonych publicznych ZOZ-ów. Wieś jak miasto Celem PiS - jak czytamy w programie - jest wyrównanie poziomu życia na wsi i w mieście oraz maksymalne zbliżenie stanu rolnictwa w Polsce i krajach wysoko rozwiniętych. Receptą na to ma być powołanie ministerstwa ds. całego sektora rolno-spożywczego i rozwoju wsi - Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Projekt programu przewiduje również powołanie Agencji Rozwoju Obszarów Wiejskich, a także konsolidację istniejących agencji zajmujących się rolnictwem. W sprawie KRUS w programie czytamy, że miałaby on być nadal współfinansowany z budżetu państwa. PiS zapowiada jednak weryfikację kręgu osób objętych ubezpieczeniem i zmianę zasad ustalania praw do środków oraz wymiaru składek na ubezpieczenie. Budujmy polskie marki PiS planuje również działania marketingowe, które podwyższą konkurencyjność naszej żywności i będą ją skutecznie promować na rynkach europejskich. W programie możemy przeczytać o planach budowy marki polskiej żywności. PiS zapowiada, że będzie wspierać turystykę wiejską m.in. poprzez tworzenie lokalnych organizacji turystycznych. Na pomoc dla wiejskich przedsięwzięć turystycznych składałyby się programy edukacyjne, profesjonalne doradztwo i udzielanie wsparcia finansowego projektom. Obszary wiejskie - zgodnie z programem PiS - mają mieć zwiększony dostęp do Internetu. Powszechny dostęp do sieci internetowej ma być zapewniany poprzez tworzenie kawiarenek internetowych oraz gminnych centrów informacji elektronicznej i internetowej. PiS chce też, by jak najwięcej Polaków miało bezprzewodowy Internet. WŁADZA, PREZYDENT, PREMIER, TRYBUNAŁ KONSTYTUCYJNY Jednoznaczne przypisanie premierowi i rządowi odpowiedzialności za bieżącą politykę, zmiany w Sejmie i Senacie, zachowanie finansowania partii z budżetu, a także powstanie dwóch nowych województw postuluje PiS. Zmienić konstytucję Zdaniem PiS, wiele ograniczeń w obecnym funkcjonowaniu państwa ma źródło w obowiązującej konstytucji z 1997. Dlatego partia proponuje szereg zmian w ustawie zasadniczej. "Na razie nie dostrzegamy po stronie PO rzeczywistej woli dokonania istotnych zmian konstytucyjnych, do których potrzebne jest porozumienie z PiS. Wciąż jednak liczymy na to, że porozumienie w sprawach ustrojowych kiedyś będzie możliwe" - napisano w projekcie, który ma zostać przyjęty w niedzielę. Oceniono w nim, że jednym z mankamentów obecnego ustroju jest "rozszczepienie władzy wykonawczej". "Opowiadamy się za systemem parlamentarno-gabinetowym, w którym władzę wykonawczą sprawuje rząd kierowany przez premiera. Pozycja szefa rządu w stosunku do ministrów zostanie wzmocniona o prawo udzielania ministrom wiążących wytycznych co do kierunków polityki" - czytamy w programie. "Jednocześnie jesteśmy za utrzymaniem urzędu prezydenta i powszechnych wyborów prezydenckich, postulując jednak istotną modyfikację roli głowy państwa" - dodano. Zdaniem PiS, urząd ten powinien nie być jednym z członów władzy wykonawczej, lecz "czynnikiem realnie stojącym na straży całości i spójności państwa oraz realizacji jego konstytucyjnych zadań przez wszystkie władze publiczne". "Chodzi o system, który jednoznacznie przypisuje premierowi i kierowanemu przezeń rządowi kompetencje do prowadzenia bieżącej polityki i odpowiedzialność za jej efekty, a zarazem pozwala na współdziałanie prezydenta i premiera dla dobra kraju, jeżeli mają oni zbieżne cele i zapatrywania" - czytamy w programie. "Jeżeli jednak zapatrywania obu czynników będą rozbieżne, bieżąca polityka państwa będzie realizowana na wyłączną odpowiedzialność większości parlamentarno-rządowej, natomiast rolą prezydenta będzie czuwanie nad spójnością państwa i ewentualne podejmowanie interwencji w granicach prawa, gdy jego zdaniem będzie tego wymagać nadrzędny interes państwa" - napisano w dokumencie. PiS proponuje, aby prezydent zachował część dotychczasowych kompetencji i dostał nowe tj. przedstawianie parlamentowi dorocznego orędzia o stanie Rzeczypospolitej, pełnienie funkcji przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa, czy powoływanie szefa Służby Cywilnej oraz prezesa NIK (za zgodą Senatu). Ograniczyć dostęp skazanych do parlamentu Kadencja Senatu byłaby niezależna od kadencji Sejmu i mogłaby być skrócona jedynie w drodze samorozwiązania izby. Senat zachowałby swą dotychczasową rolę w postępowaniu ustawodawczym, a ponadto przejął od Sejmu niektóre kompetencje dotyczące obsady stanowisk państwowych. PiS opowiedział się za ograniczeniem biernego prawa wyborczego do Sejmu i Senatu w stosunku do osób prawomocnie skazanych za popełnienie z winy umyślnej czynu ustawowo zagrożonego karą pozbawienia wolności nie niższą niż dwa lata, ściganego z oskarżenia publicznego. Z tych samych powodów wygasałby mandat parlamentarny. "Jednocześnie jesteśmy przeciwni dalej idącym ograniczeniom biernego prawa wyborczego, aby nie stwarzać pola do manipulacji służących eliminowaniu niewygodnych polityków" - podkreślono w projekcie programu. PiS opowiada się za zachowaniem obecnego systemu finansowania partii politycznych z budżetu państwa. Zdaniem PiS, "nie tylko stabilizuje on scenę polityczną, lecz także przyczynia się do większej jawności finansowania polityki i jej oddzielenia od interesów biznesowych". PiS chce też wzmocnić ochronę integralności projektu ustawy wniesionego przez prezydenta lub rząd przed poprawkami wypaczającymi intencje wnioskodawcy oraz wprowadzić rozporządzenia o mocy ustawy. "Rozporządzenia z mocą ustawy będzie wydawać prezydent na wniosek Rady Ministrów, ale warunkiem ich wejścia w życie będzie uprzednie zatwierdzenie przez Sejm. Za treść i jakość tak stanowionego prawa będzie więc odpowiadać rząd, natomiast rolą Sejmu będzie demokratyczne legitymizowanie aktu ustawodawczego" - wyjaśniono w projekcie. Silne media publiczne PiS opowiedział się za "silnymi i niezależnymi mediami publicznymi" i abonamentem. Co prawda podkreślono, że "PiS nie traktuje Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w obecnym kształcie jako jedynego możliwego organu regulacyjnego w sferze mediów elektronicznych (publicznych i prywatnych)"." Do czasu zmiany konstytucji opowiadamy się jednak przeciwko ustawowemu uszczuplaniu kompetencji Rady na rzecz administracji rządowej" - zastrzeżono. Duży fragment programu poświęcono działaniu Trybunału Konstytucyjnego. "Ingerencja (TK) w treść prawa ustanowionego przez właściwe organy powinna być ograniczona do sytuacji, gdy niezgodność z konstytucją jest ewidentna" - napisano między innymi. PiS opowiedziało się za mocnymi samorządami, wzmocnieniem władzy wojewodów, a także za utworzeniem dwóch nowych województw: środkowopomorskiego (z siedzibą w Koszalinie) i warszawskiego (powstałoby z wydzielenia miasta stołecznego i powiatów wokół Warszawy z obecnego województwa mazowieckiego)" Całość skrótu ;) : http://www.tvn24.pl/12690,1584115,,,ten-caly-program-pis,wiadomosc.html
avatar użytkownika Maryla

22. to jest nas dwoje, Foxx ;)

choc dusza chce do raju, i rwie sie do walki,ale rozsądek ponad wszystko. pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Unicorn

23. Bajki można opowiadać, być

Bajki można opowiadać, być miłych a po uzyskaniu odpowiedniego poparcia rzucić wszystko w diabły i wrócić do prawdziwego programu :>

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika kontrrewolucjonista

24. Foxx

Idę o zakład ze nowy program PiS nie przeciągnie na stronę tej partii ani jednego głupiego leminga. Lemingi nie interesują się polityką i nie mają żadnych poglądów politycznych. Oni w ogóle nie zajmują się programem politycznym PiS. Oni głosują nawet nie umiejąc tego logicznie wytłumaczyć - wiedza tylko tyle ze na tę partię nie głosuję bo "się źle kojarzy", bo mówią ze jest obciachowa" itd. A jest oczywiście obciachowa bo tak mówią w telewizji. Myśli pan że jakiś leming przejmie się nowym programem - nie. usłyszy tylko dzisiaj w telewizji ze PiS znowu był śmieszny i obciachowy i nie będzie nawet wnikał w resztę, o co chodzi i jak było. A co nowy wizerunek PiS zepsuje wobec elektoratu ? Spowoduje tylko tyle że wyborcy PiS będą odbierać nowy wizerunek jako kapitulację przed salonem władzy III RP, któremu PiS się już nie będzie sprzeciwiał. Proszę zwrócić uwagę na to że nie ma ani słowa o tym co ważne dla ludzie popierających PiS. Walce z układami polityczno-biznesowymi, niszczącymi ludzi i blokującymi rozwój. Nie ma nic o twardej polityce karnej, stanowczej walce z korupcją, nowym ostrzejszym kodeksie karnym. Nie ma słowa o lustracji. Nie ma nic o polityce historycznej i skończeniu z michnikowym praniem mózgu narodowi poczuciem winy. Nie ma nic o ratowaniu patriotyzmu i wychowania w polskim szkolnictwie które właśnie dorzyna minister Hallowa kończą dzieło Anny Radziwił. Nie ma wiec tego wszystkiego co ludzie najbardziej szanowali w PiS a czego nienawidzi i boi się postkomunistyczny salon Michnika i Urbana.
avatar użytkownika kontrrewolucjonista

25. Unicorn

Pytanie tylko czy to jeszcze będzie prawdziwy program PiS. Bo jak pan wie w III RP wielu było takich co z nią wojowało a potem dla kariery się usalonowiło, "dojrzało: np Sikorski, Wierzbicki, Wołek, Michalski, a takze pajacujący dziś Walendziak. Ja się bardzo boję że PiS też coraz wyraźniej przechodzi ochota do walki a coraz bardziej widać że chcą mieć wreszcie "spokój" - o tchórzostwie PiS wspominali ostatnio i Czabański i Targalski. A tę chwiejność PiS było widać już kiedy ta partia rządziła (szczególnie na przykładzie prezydenta)
avatar użytkownika Foxx

26. kontrewolucjonista

Przeczytaj jednak proszę skrót programu, który przytoczyłem - jak widzę, "kilka" kwestii umknęło Twojej uwadze ;)
avatar użytkownika kontrrewolucjonista

27. Maryla

Ja tak myślę że dobrze by było zrobić jakiś wywiad internautów BM24 z J.Kaczyńskim i przepytać go o to, co zamierza PiS tak z pozycji ludzi zdecydowanie popierających PiS i oczekujących twardej realizacji tego co obiecywali kiedy partia szła do władzy.
avatar użytkownika Maryla

28. Ścigać ścigających - kontrrewolucjoinisto, zamiast słuchać

"języka gołąbka" trzeba sięgnąć po program. A o wywiadzie myslimy, przed kongresem było to niemozliwe, program był "tajny" przed mediami

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kontrrewolucjonista

29. Foxx

Umknęły mi tam istotnie fragmenty o nowym KK ale nie zmienia to wymowy całego tego "nowego" programu. Poza tym ja bym na pana miejscu nie przywiązywał się do treści programu pisanego 3 lata przed wyborami i mającego głównie cel "wizerunkowy".
avatar użytkownika Unicorn

30. Tak, też może być taka

Tak, też może być taka sytuacja i jest to prawdopodobne. Oswojenie "radykała". Zobaczymy na ile cały pic pójdzie dalej. W każdym razie podoba mi się średnio.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika kontrrewolucjonista

31. Maryla

To jak będziecie mieli konkretne plany wywiadu, to proszę na umożliwienie użytkownikom sformułowania kilku pytań.
avatar użytkownika Maryla

32. to jest kontynuacja, nie innowacja - czy to amnezja?

prosze sobie przypomniec, jaki pakiet ustaw był przygotowany przez rząd JK, a który upadł przez Gertycha i agenture w SO.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kontrrewolucjonista

33. Tomasz Sakiewicz

Unicorn Bardzo mnie niepokoją szczególnie ostatnie głupoty wypisywane przez Tomasza Sakiewicza o potrzebie zbliżenia między PO a PiS. Oby w "GP" też nie nastąpiła tendencja "normalizacyjna".
avatar użytkownika Maryla

34. jak zwykle - o wywiadzie poinformujemy, jaki uda nam się

dobic do JK przez 'OCHRONĘ POLITYCZNĄ". Dobra sprawa z tym "ociepleniem" - teraz nie powinien odmówic, wszak "miłujemy" ;) Blogerów tez ;)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Lancelot

35. kontr rewolucjonista

".Proszę zwrócić uwagę na to że nie ma ani słowa o tym co ważne dla ludzie popierających PiS..." To jest właśnie to ;( nie ma już na kogo liczyć.

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika wazeliniarz

36. Marylko !

Ja poczekam z ocena.Jest zbyt wczesnie na jakiekolwiek wnioski.Domyslam sie, ze dzieki "polityczni.pl" bedziemy mieli relacje na bierzaco. Oczywiscie zawsze zycze im jak najlepiej. Pozdrawiam z NY-Stefan
W polityce NIET SENTIMENTOW. No Excuse.
avatar użytkownika kontrrewolucjonista

37. Maryla

Ja w każdym razie jestem poważnie zaniepokojony tym gadaniem o "pokoju" i przepraszaniem lumpen-inteligentów III RP odziedziczonych po PRL. Jak ktoś cię co dzień wali w twarz różnymi chamami typu Palikot, Komorowski Niesiołowski i bombarduje kłamliwą propagandą jak walterowcy a ty wyciągasz rękę do zgody i jeszcze tych chamów i medialnych propagandystów przepraszasz za "swoje winy" to jest to odbierane nie jako zachęta do zgody tylko jako słabość i kapitulacja. Z komuchami jest tak: jak ich pogłaszczesz to cię kopną a jak ich kopniesz to cie pogłaszczą. Proszę o tę kwestię stanowczo przycisnąć J.Kaczyńskiego w wywiadzie.
avatar użytkownika Foxx

38. Napiszę po prostu

..., że zgadzam się z Marylką, niech więc ona już dalej pisze ;) PiS ma gotowe projekty ustaw, z których nie rezygnuje. Aktualnym celem jest zdobycie większości umożliwiającej ich przeprowadzenie przez parlament.
avatar użytkownika Maryla

39. Aktualnym celem jest zdobycie większości umożliwiającej ich prze

kto tego nie rozumie, ten nie rozumie, czym jest politka. To nie walka na ringu, tylko walka o władzę. I cos dla Was dla rozwrywki: Słuchac do końca !!!!!!!!!!!!!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika toyah

40. kontrewolucjonista

To że źle ocenili, to pikuś. Ciekawsze jest to, że ocenili już po otwierającym kongres wystąpieniu Prezesa. Że niby w wystąpieniu nie było konkretów. Właśnie zaczął się kongres programowy, a tu okazuje się, że brak programu.
toyah
avatar użytkownika Maryla

41. @Toyah - posłuchaj piosenki o spływie Motławą !

polecam wszystkim.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Franek

42. Mam dziwne wrżenie że..

Kontrrewolucjonista - ma jeden cel. Skrytykować totalnie cokolwiek by się nie pojawiło autorstwa PIS. Poza tym dostrzegam tendencję mówienia za mnie . "Elektorat źle oceni.." Elektorat PIS to tak ja . Proszę zatem oceniać , krytykować ale w swoim imieniu. ja chcę mieć szanse na swoje zdanie Pozdrawiam
avatar użytkownika kontrrewolucjonista

43. Toyah

Mało że skrytykowali przed kongresem. linię krytyki mieli napisaną już przed kongresem, teraz ją tylko odczytują bo jest właściwa pora. Ale krytyka "braku programu" to faktycznie zabawne. Przez 3 lata popierają partię która nie ma żadnego programu i nawet umowę koalicyjną napisała na 1 stronę tekstu. I to im jakoś nie przeszkadzało.
avatar użytkownika Maryla

44. -okres smuty sie zakonczyl, a propozycja pokojowej konkurencji

@Maryla

 

Dla mnie przymowienie JK bylo poraz pierwszy od dluzszego czasu bardzo optymistyczne-okres smuty sie zakonczyl, a propozycja pokojowej konkurencji miedzy partiami dla dobra Polski swiadczy o przejsciu do ofenzywy wbrew opinii wielu "ekspertow".

pzdr

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kontrrewolucjonista

45. Franek

O, to poważne oskarżenie. Może raczy pan je rozwinąć. A co do "mówienia w imieniu elektoratu", to sam popierając PiS, mogę łatwo przewidzieć czego oczekują inni wyborcy PiS (co nie znaczy że odbieram panu prawo do innego zdania). I mogę w związku z tym przewidywać jaka będzie ich reakcja na tą "zmianę wizerunkową". Myślę ze także pan i inni niezgadzający się ze mną natychmiast przestaliby głosować na PiS, gdyby ten "pokój" i "zgoda", o którym zaczęli mówić PiS-owcy, miały oznaczać chęć dogadania się z salonem III RP i "wkomponowanie się w reguły polskiej demokracji".
avatar użytkownika kontrrewolucjonista

46. Jarosław Kaczyński

A ja wolałem poprzednie przemówienia Kaczyńskiego w których mówił wprost o patologiach III RP a nie poddawał się terrorowi medialnemu i autocenzurze żeby nie narazić się na kolejne pałowanie ze strony walterowców czy zeg-satu (oni będą pluć na PiS bez względu na to czy PiS będzie do nich robić umizgi czy im odpłacać za swoje, więc lepiej wybrać to drugie)
avatar użytkownika Bernard

47. Jak ktoś coś zaśpiewa, to ma prze***rąbane

avatar użytkownika Maryla

48. "wkomponowanie się w reguły polskiej demokracji".

;)) to nie wchodzi w gre, nie z nami i JK dobrze o tym wie. Spokojnie, własnie walterownia i gertychownia pracuje nad tym, aby przekonac elektorat PiS, ze to juz po walce z układem ;)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kontrrewolucjonista

49. Maryla

Jak sama pani widzi, jako wyborca PiS, nigdy by pani czegoś takiego jak "wkomponowanie się w reguły polskiej demokracji" nie zaakceptowała. Pan Franciszek na pewno też nie. Tym bardziej nie rozumiem jego ataku na mnie.
avatar użytkownika Maryla

50. Franek

nie zna Pana zacięcia do dyskusji ;)) ja juz poznałam.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Bernard

51. Michnikowszczyzna

chyba zostanę fanem Bartka :)
avatar użytkownika Errata

52. Maryla

Słuchać do końca,aż się w worku w Motławie zakręcę! ale nie jest aż tak źle,bo gwarancje daje Czuma! Na szybka smierc!:((

Errata

avatar użytkownika TrustMe

53. Maryla

http://wiadomosci.onet.pl/1907981,11,item.html "Jarosław Kaczyński przeprosił przedstawicieli polskiej inteligencji, którzy mogli w przeszłości poczuć się urażeni "niefortunnymi" słowami polityków PiS." To jest krok w dobrym kierunku. Tylko wielkich stać na takie słowa. Brawo!!! :)
avatar użytkownika TrustMe

54. Spływ Motławą

Relacja chłopaka jest porażająca. Trzeba to posłać ministrowi Czumie, który bredził coś o "ludziach honoru". :)
avatar użytkownika Maryla

55. Tylko wielkich stać na takie słowa. Brawo!!!

też tak to odbieram. A łysy JABŁOŃSKI W tvn 24 SKWITOWAŁ tak - jaka inteligencja, przeciez c a ł a inteligencja nie chce miec nic wspólnego z PiS. To jest łysy kundel, on nie ma pojecia, co to jest inteligencja. pozdrawiam ;)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika TrustMe

56. Bartek Kalinowski

Tak trzymać!!! :)
avatar użytkownika TrustMe

57. Maryla

Chcą wbić klin pomiędzy PiS a inteligencję. W ostatnich wyborach udało im się oszukać środowisko akademickie. Po raz drugi taki numer już im nie wyjdzie. Pozdrawiam,
avatar użytkownika Maryla

58. Michnikowszczyzna - warto ten kawałek zaczepić gdzieś

na BM 24, zeby nie zginął , wart jest tego ;) i w dodatku, kończy sie plakatem Yarroka ;)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

59. Azrael mysli o sobie - inteligencja ;)))))))

no nie ludzie, trzymajcie mnie, tym komuchom we łbie sie przewraca, - on "nie przyjmuje przeprosin" :))))))))))))))))

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika TrustMe

60. Jarosław Kaczyński

Premier nigdy nie obraził inteligencji. Przepraszał za innych, których już dawno nie ma w PiS. PiS jest nowoczesną partią i szybko odzyska zaufanie środowiska. Tym bardziej, że znowu jak w PRL-u rządzą nami ciemniaki. :)
avatar użytkownika Maryla

61. PiS: wychowanie patriotyczne od przedszkola

PiS: wychowanie patriotyczne od przedszkola

Kongres PiS, fot. Jacek Bednarczyk
PAP

Likwidacja oceny dopuszczającej, uzależnienie przejścia do następnej klasy od pozytywnej oceny z wychowania, wprowadzenie wychowania patriotycznego od przedszkola - to propozycje programowe PiS dotyczące szkolnictwa przedstawione na sobotnim kongresie ugrupowania.

Jak mówił poseł PiS Sławomir Kłosowski jego ugrupowanie jest zdania, że po 1989 roku obniżona została jakość szkolenia oraz doszło do marginalizacji zawodu nauczycielskiego.

Propozycje PiS dotyczące naprawy systemu edukacyjnego opierają się na kilku filarach. I tak elementem zapewniającym dyscyplinę w szkole ma być wychowanie, a dokładnie wprowadzenie możliwości powtarzania klasy przez uczniów, którzy nie otrzymają dostatecznie wysokiej oceny z zachowania. Partia chciałaby wzmocnienia roli pedagogów w szkołach.

PiS chce zwiększać szanse edukacyjne dla dzieci uczących się w szkołach wiejskich. Partia chciałaby wsparcia budżetów gmin w zakresie wydatków na szkolnictwo, a także wprowadzenie nowej konstrukcji podstawy programowej.

Według Kłosowskiego, należy również poprawiać status zawodowy nauczycieli. Zapowiedział, że jeśli PiS dojdzie do władzy znacznie podwyższy pensje uczących w szkołach, a także "drastycznie" zwiększy wysokość dodatków za wychowawstwo.

Ugrupowanie chciałoby też wprowadzenia standardów edukacyjnych obniżających liczbę uczniów w klasach gimnazjalnych do maksymalnie 20 osób.

W ramach eliminowania mechanizmu zaniżania wymagań PiS chce znieść ocenę dopuszczającą, która - zdaniem partii - prowadzi do fikcji w szkole. "Ocena dopuszczająca nie służy podnoszeniu wyników nauczania" - zaznaczył Kłosowski.

W koncepcji PiS ważnym elementem misji szkoły ma być patriotyzm. Wychowanie patriotyczne - mówił poseł - zostanie wprowadzone właściwie od przedszkola. PiS chciałoby też zmotywowania szkół do większego korzystania z usług IPN, a także promowania organizacji wycieczek szkolnych do miejsc pamięci.

- Marzy nam się takie rozwiązanie, aby w okresie licealnym, uczeń miał wpisane w programie nauczania pobyt w Ostaszkowie, czy na cmentarzu Orląt Lwowskich - zdradził polityk PiS.

Poseł Jan Ołdakowski mówiąc o polityce historycznej podkreślił, że po wejściu Polski do Unii Europejskiej, należy traktować rodzimą kluturę i tradycję jako cenny bagaż.

Zaznaczył, że PiS opowiada się za silnym mecenatem państwa, który będzie pozwalał rozwijać się kulturze i sztuce.

Dodał, że PiS chce wspierać media publiczne i stworzyć mediotekę, miejsce gdzie będą znajdowały się archiwa elektroniczne.

http://wiadomosci.onet.pl/1908084,11,item.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika mamam

62. PiS stara się za wszelką cenę

odebrać "wolnym" mediom i "niezależnym " politykom argument, że są partią z konfrontacyjną, z urojeniami, nie proponującą niczego poza walką z układem. Obawiam się jednak, że to nie wypali. Topiarze będą starały(li?) się udowodnić jedną z dwóch tez: albo 1. pierwsza - układ to czysty wymysł. Na tę okoliczność będą więc nieustannie molestować JK i innych PiS-owców, chcąc aby uznali publicznie ten fakt - czego oczywiście nie uczynią (mam zaufanie do Kaczorków)Cel: zniechęcenie dotychczasowego elektoratu i definitywne ośmieszenie projektu IV RP albo 2. druga - PiS jest partią zdrady, proszę bardzo jak traktuje własny elektorat, nigdy nie chodziło im o żaden układ, tylko o władzę. Teraz dokonali liftingu i dalej rwą się do rządzenia. Zupełnie nie obchodzą ich dawni wyborcy. Mam niestety mało optymistyczne przeczucia, że cokolwiek się zmieni. Co najwyżej zmienią się argumenty używane w dalszym ciągu do "pałowania". Kaczyński bardzo się stara - zrobił dobry ruch, ale niestety środowisko jest tak samo wrogie jak było. Wrogie być przestanie dopiero wtedy, gdy poczuje się bezpieczne. A to rzeczywiście mogłoby oznaczać zdradę.
avatar użytkownika Maryla

63. Natalli-Świat: w kryzysie potrzebna jest aktywnośc

Natalli-Świat: w kryzysie potrzebna jest aktywnośc
W obliczu kryzysu konieczne jest państwo aktywne i sprawne - oświadczyła wiceprezes PiS Aleksandra Natalli- Świat na kongresie PiS podczas debaty poświęconej polityce rozwoju. Opowiedziała się też za wzrostem inwestycji z budżetu państwa.

Natalli-Świat, specjalistka PiS od spraw ekonomicznych oraz była minister rozwoju w rządzie PiS Grażyna Gęsicka prowadziły pierwszą debatę plenarną na trwającym w sobotę w Nowej Hucie kongresie programowym PiS.

- Właśnie dziś, w trudnych czasach konieczne jest, abyśmy mieli państwo aktywne i sprawne - podkreśliła Natalli-Świat, wcześniej wymieniwszy symptomy kryzysu gospodarczego.

http://wiadomosci.onet.pl/1908024,11,natalli_swiat_w_kryzysie_potrzebna_jest_aktywnosc,item.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

64. ale niestety środowisko jest tak samo wrogie jak było.

I takie będzie, ale media kombinuja, jak przekręcic wymowę tego, co sie dzieje w Krakowie. Pierwsze symptomy tego, że częściowo im sie udało - mielismy na BM 24 - pare osób na prawdę uwoerzyło w to, co im tłumacza "z polskiego na nasze" w mediach.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika mamam

65. Maryla

kombinowanie będzie szło w kierunku przedstawienia opinii publicznej jednej z tez, o których wcześniej napisałam. I ludzie to kupią. Tak obstawiam.
avatar użytkownika Gemba

66. Witam wszystkich

Czy "awaria" Salonu24 od kilku godzin, to przypadek, czy dziwny zbieg okoliczności z kongresem PiS?
Maciej Gemba
avatar użytkownika Maryla

67. Gemba - Witamy

to nie awaria Salonu, tylko Google oszalały. U mnie Salon 24 działał.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika MoherowyFighter

68. ????????????????

"W niedzielę rano uczestnicy kongresu wezmą udział w mszy św. w Kościele Mariackim. Będzie ona celebrowana przez metropolitę krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza."
????????????????????????????????????????

avatar użytkownika Maryla

69. ,))))) NO PRZECIEZ NIE MOGLI wyjechać z ;))))))))))))))))))))))

na Msze ;))) a w Krakowie - Dziwisz rządzi ;)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Franek

70. żeby nie wyszło że "atakuję" :)

To nie w mojej naturze Pisałem "że odnoszę wrażenie.." to nie jest "oskarżenie" (jak Pan napisał). Kto mnie zna dłużej wie że "lubię" mieć swoje zdanie i ocenę. Dlatego jak zauważam że ktoś chce mówić za mnie reaguję. Tak było i tym razem (Elektorat to także ja) Ale daleki jestem od oskarżania Pana. jeśli się poczuł Pan zaatakowany to przepraszam. Nie takie były moje intencje. A w przedmiotowej sprawie "pażywiom uwidzim .." jak mawiają ...Niemcy :) Pozdrawiam
avatar użytkownika Dominik

71. żartowniś z tego Azraela...

Skoro Wałęsa uwierzył, że jest medrcem, to dlaczego Azrael nie może marzyć o tym że, ni stąd ni zowąd, stał się inteligentem. Najgorsze jest to, że te pajace w to wierzą! Ja i tak się cieszę, że Wałesa jeszcze nie leczy przez ekran telewizora `ala` Kaszpirowski.
tede
avatar użytkownika Gemba

72. Marylo. Dzięki.

Za wyjaśnienie. Na Ciebie zawsze można liczyć.
Maciej Gemba
avatar użytkownika Maryla

73. dla cierpliwych w tym watku atrakcje ;))jako premia

http://www.blogmedia24.pl/node/8881#comment-23898 i wyzej jeszcze dwie ;)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl