Katastrofa cywilizacyjna - drugie uderzenie
*
Na przełomie XX i XXI wieku zdarzyła się wielka, wręcz monumentalna katastrofa cywilizacyjna. Świat rozpadł się na dwie przeciwstawne domeny:
1. Totalitarnych ustrojów cywilizacyjnych
2. Demokratycznych ustrojów cywilizacyjnych.
Zauważmy, nie rozwaliły się ani ustroje polityczne, ani gospodarcze, ani nawet społeczne. Wyraźnie zaznaczam, że mówię o ustrojach cywilizacyjnych. I właśnie w tym jest istota bardzo poważnego zjawiska, o którym nie wiadomo jak dyskutować, ponieważ wszelkie naukowe i publicystyczne rozważania drążą format ustrojów politycznych albo ekonomicznych. A świadomość tego, że najpoważniejszy globalny konflikt ma charakter cywilizacyjny praktycznie nie istnieje. Ta nieświadomość, moim zdaniem, wręcz uniemożliwia zrozumienia współczesnej rzeczywistości, a więc w efekcie blokuje skuteczne rozwiązywanie najważniejszych problemów współczesnego świata.
Odsyła zrozumienie globalnej rzeczywistości na manowce.
POJĘCIE SYSTEMU CYWILIZACYJNEGO
Na przykład, zarówno Arnold Joseph Toynbee jak i Feliks Koneczny traktowali pojęcie cywilizacji jako przedmiot, do którego badań niezbędny jest skomplikowany paradygmat, czyli zbiór pojęć i teorii tworzących podstawę nauki zawierającej kryteria i przesłanki pozwalające na opis oraz definiowanie rzeczywistych zjawisk cywilizacyjnych.
Kształt systemów ustroju politycznego, gospodarczego, prawnego, a także kultury i aksjologii rzeczywistych społeczeństw zawsze jest skutkiem synergicznego oddziaływania wszystkich mechanizmów generowanych przez konkretny format czy system cywilizacyjny. Cywilizacje są według Feliksa Konecznego „metodą ustroju życia zbiorowego”, przy czym jest wiele różnych cywilizacji. Arnold Toynbee i Feliks Koneczny wyróżnili po kilkadziesiąt różnych cywilizacji, choć kryteria ich definiowania stosowane przez każdego z nich nie były tożsame.
Rozpad zbioru wszystkich aktualnie aktywnych cywilizacji na dwa rozłączne podzbiory cywilizacji totalitarnych albo cywilizacji demokratycznych jest skutkiem oddziaływania współczesnych mechanizmów cywilizacyjnych i dlatego ich analiza na gruncie ograniczonym tylko do mechanizmów politycznych albo tylko ekonomicznych lub kulturowych prowadzi do nikąd. Jest całkowicie nieefektywna, ponieważ nie ma dostępu do analizy współcześnie istotnych zjawisk, koniecznych do skutecznego zrozumienia mechanizmów aktualnej rzeczywistości.
Nie myślimy o tym, czego nie wiemy i dlatego przewidzieć nie potrafimy.
A wtedy jedynym rozwiązaniem jest wojna.
I dlatego teraz jest wojna.
Putin wywołał wojnę,
dlatego, że nie rozumie do końca reguł tej gry,
w którą sam gra.
O tych współczesnych mechanizmach cywilizacyjnych powiem kilka słów trochę później. Na razie wstępnym wyjaśnieniem może być odwołanie się do teorii katastrof René Thoma, według której pominięcie nawet niewielkiego, wręcz nieskończenie małego lecz istotnego czynnika, prowadzi do katastrofy. Tyle na razie. A teraz zajmę się z pozoru nieistotnym przykładem niemieckiej katastrofy.
NIEMIECKA KATASTROFA.
-
Pierwszego września 2022 roku pojawiło się pierwsze uderzenie młotem w antypolską przemoc - został opublikowany raport o reparacjach wojennych. Pisałem wtedy o zainicjowaniu bardzo długiej kampanii. Musi trwać cierpliwa, systematycznie prowadzona przez wiele lat kampania.
Zacytuję teraz podsumowanie mojego komentarza z drugiego września 2022 roku, zawierającego na gorąco sformułowaną prognozę na na najbliższe lata:
"Musimy to zrobić, musimy ponieważ nie można oddać władzy ludziom na smyczy, gotowym sprzedać Polskę za nędzny jurgielt, za byle jakie pieniądze. Pierwszy krok już jest jak walnięcie młotem, ujawniającym to, kim oni są i jacy są. Wszystko zależy od naszej determinacji, odwagi i woli walki. A Niemcy, jeśli chcą przetrwać, muszą zapłacić należne Polsce reparacje i to jak najprędzej. Każdy rok opóźnienia w wywiązaniu się z tego obowiązku, dobitniej pokaże światu jak bardzo podobni byli Niemcy w latach 1939 - 1945 w Polsce - do tego, co teraz Rosjanie robią na Ukrainie. Pokaże światu, czym grozi imperialna wspólnota Niemiec z Rosją."
-
Po pierwsze. Upłynęły trzy miesiące i Niemcy nie rozumieją reguł tej gry i dlatego wpadli w pułapkę własnej cywilizacyjnej pychy.
Mianowicie, niemiecki rząd w odpowiedzi na polską notę, wystosował wreszcie swoją, zawierającą jedno wielkie nie. Nein! Sprawa odszkodowań za zbrodnie popełnione w czasie II Wojny Światowej jest zamknięta. -
Po drugie, teraz, dzisiaj, w ślad za odpowiedzią niemieckiego rządu, szef działu politycznego "Die Welt" Jacques Schuster opublikował komentarz, który zamyka stwierdzeniem, że "...jest więc niemalże łajdactwem ze strony polskiego rządu insynuowanie, że jego sąsiedzi na zachód od Odry zapomnieli o cierpieniach Polski."
Super! [link].
Otóż Niemcy nie wiedzą, że w ten sposób otworzyli przed Polską drogę do pokazania całemu światu - w długiej i upierdliwie prowadzonej kampanii, przez całe lata wbijającej w głowy światowej opinii publicznnej to, jak bardzo paskudni byli Niemcy w latach 1939 - 1945 w Polsce - jak bardzo podobni do dzisiejszych rosyjskich zbrodniarzy mordujacych Ukrainę.
Dobitnie pokaże całemu światu, czym grozi imperialna wspólnota
Niemiec z Rosją!
Mało kto teraz w Polsce zdaje sobie sprawę jak potężną bronią w polskich rękach jest dzsiaj sposobność przeprowadzenia tej kampanii. Zakładam, że antypolska totalitarna opozycja nie ma o tym pojęcia i dlatego solidarnie z Niemcami i Rosją sama sobie zakłada pętlę na swój własny kark.
* * *
Dlatego trzeba zniszczyć «Wielką Ściemę» antypolskiego totalitaryzmu.
* * *
- michael - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
- agentura Putina
- DMS
- IGP
- komunizm
- Michael
- mowa nienawiści
- niszczenie państwa polskiego
- ponerologia
- prowokacja polityczna
- pycha
- reparacje
- rozległy system o rozproszonej inteligencji
- śledzik remoulade
- strategia
- totalitaryzm liberalny
- Ukraina
- umiejętność rządzenia
- wojna informacyjna
- zdrada
- zdrajcy
- zła wola antypolskiej opozycji
10 komentarzy
1. Hiszpania: Lewicowe władze
Hiszpania: Lewicowe władze Castellon usunęły z parku krzyż, uznając go za symbol frankizmu
usunięcia z miejskiego parku Ribalta dużego krzyża jako „pozostałości
frankizmu”.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. ZDERZENIE CYWILIZACJI - DZICZ PRZECIWKO STAREJ CYWILIZACJI
Najpierw noc kryształowa a później w rozliczeniu noc długich noży!
Słuchałem dzisiaj w telewizji "Republika", a może w Gorących Pytaniach "wPolsce.pl" wywiad z Burmistrzem Dobrego Miasta Jarosławem Kowalskim o problemie dorocznej politycznej akcji Jerzego Owsiaka organizujacego co raz brutalniejsze programy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która z roku na rok zbliża się do formatu nocy kryształowej. Dzieje się dokladnie tak jak to nie jeden raz w historii było. Barbarzyńcy nacierający na Cesarstwo Rzymu. Nietrudno przewidzieć niedaleką przyszłość - znowu agresja, nienawiść, chamstwo i głęboka pogarda w natarciu.
____________________________________________________
A OTO PROROCZA WIZJA NIEDALEKIEJ PRZYSZŁOŚCI
Noc kryształowa
Pogrom PiS w demokratycznej Polsce zainicjowany przez władze totalitarnej opozycji, w nocy gdzieś w niedalekiej przyszłości 2023 roku.
Ulice polskich miast zostaną zasypane odłamkami szkła i kryształów ze zniszczonych pisowskich mieszkań i sklepów, stąd też nazwa pogromu. Druga teoria co do nazwy mówi o „krystalizacji”, czyli oczyszczeniu polskiego narodu z przedstawicieli Zjednoczonej Prawicy, przede wszystkim PiS. Platforma Obywatelska nie tylko przyzwala na prześladowania pisowskiej ludności, ale również nadaje im zorganizowany charakter ***** ***.
Noc długich noży.
Powyborcze rozliczenie będzie przeprowadzone któreś nocy, niedługo po wyborach 2023 roku zrealizowane w akcji schwytania i zniszczenia przeciwników Koalicji Obywatelskiej, przede wszystkim wewnątrz ruchu totalitarnej opozycji. Tej nocy odpowiednie służby zajmą siedziby niedawnych koalicjantów, by aresztować ich przywódców.
Czystki zostaną przeprowadzona na całym froncie niedawnych sojuszników - od Nowoczesnej, Konfederacji i wszelkich lewic do .KOD, Strajku Kobiet i wszelkich aktywistów. Pretekstem do podjęcia tych działań będzie rzekomo planowany przez nich zamach stanu.
____________________________________________________
W wywiadzie z Jarosławem Kowalskim najsmutniejsza jest relacja o kompletnym braku przeciwstawienia się narastającej brutalnosci aktywistów Jerzego Owsiaka, którzy poruszają się po Dobrym Mieście z drewnianymi palkami w garściach. Ich wrogiem jest nie tylko PiS ale także i Kościół Katolicki, jego kapłani wierni, symbole...
Na razie agresywne bojówki są uzbrojone w drewnane pały. Na razie
I kompletny brak protestu. Zupełne zero. Milczenie.
michael
3. Liczy się rachunek strategiczny, ocena ryzyka i cele polityczne
[link] Tytuł jest hasłem, którego treść nawiązuje do wskazanego lnkiem felietonu wPolityce oraz wniosków z lektury ostatniego numeru "WARSZAWSKIEJ Gazety" (#01, 2023)
michael
4. ICH człowiek w Warszawie
https://www.youtube.com/watch?v=qBdy_4DVcGw
michael
5. DEBATA o
https://www.youtube.com/watch?v=3QaXXqtAI_Y
michael
6. SŁUŻBY SPECJALNE III Rzeczypospolitej,
Czyli jak wygłądaa transformacja - cykl "Tajemnice wywiadu"
https://www.youtube.com/watch?v=xPpfLbtd0QA
michael
7. Napisałem uwagę o artykule Jacques Schustera w "Die Welt"
i wbrew wszystkiemu jestem zadowolony z sytuacji wywołanej artykułem Jacques Schustera, szefa komentatorów politycznych (Chefkommentator der „Welt“-Gruppe) w niemieckim dzienniku "Die Welt". Otóż Niemcy w swojej cywilizacyjnej niekompetencji sami sobie strzelają w stopę, prowokując polską kampanię wyprowadzającą świat z błędu. Mianowicie. To nie Polska ma uczyć się od Niemiec, lecz Niemcy powinny korzystać z polskiego przywództwa. To nie Niemcy, a Polska zachowuje się jak trzeba, to od nas Niemcy mogą się wiele nauczyć.
A wiceminister Spraw Zagranicznych Paweł Jabłoński wykorzystuje tę sytuację i inicjuje tę kampanię zaproszeniem Jacques Schustera do Polski na lekcję prawdy o historii Polski.
michael
8. Jestem nieomal od szkoły podstawowej fizykiem,
którego szczególnym zainteresowaniem są procesy stochastyczne w przestrzeniach probabilistycznych, a w szczególności takich, w których dzieje się fizyka kwantowa, Teraz szczególnie cieszą mnie rozważania o splątaniu kwantowym. Dlatego martwi mnie powszechne pozbawienie ludności świata dostępu do umiejętności posługiwania się rozumem i niestety już na poziomie podstawowym.
Polega to na zlikwidowaniu w domenie publicznej oraz w powszechnej edukacji umiejętności logicznego myślenia, wyciągania wniosków, już nie mówiąc o zdolności do samodzielnej analizy bardziej złożonych zjawisk i teorii. Nawet tak elementarny fundament wszelkiego rozumowania jak prawda została zredukowana do karykatury, w której prawdziwe jest to, co ktoś uznaje za prawdziwe. Czyli już nawet nie relatywizm, lecz anarchia intelektualna.
Zwariowaną ilustracją tego zjawiska jest pokazany przez pana Macieja Kożuszka filmik, w którym niezbyt stara studentka pogrążona jest w nieustannej walce o własną godność wynikającej z obawy o to, że jej naukowe otoczenie nie uszanuje odrzucenia przez nią jej własnego deadname.
Ale to jest małe piwo. Głupota jest wszędzie. Ale niestety raz uruchomiony proces działał przez dziesięciolecia, przeszedł przez fazę natręctw i niestety stał się ideologią filozofii punktowej. Przeciwieństwo zjawiska zwanego Zeitgeist czyli już nie prawda czasu i ekramu, a prawda sekundy, w której coś komuś się wydaje.
Sygnałem alarmowym dla mnie była prowadzona bardzo dawnio temu nieefektywna dyskusja z Jerzym Przystawą, w której sugerowałem, że jego projekt naprawy Rzeczypospolitej polegający na wprowadzeniu JOW, czyli jednomandatowych okręgów wyborczych jest nieskuteczny, ponieważ jest punktową zmianą jednego elementu systemu, czyli w rzeczywistości jest wytrąceniem tego systemu z równowagi i ignoruje zjawisko reakcji tego systemu na tę zmianę.
Dla mnie sygnałem alarmowym było przekonanie Jerzego Przystawy o tym, że JOW jest panaceum, które naprawi cały system. *)
Przecież Jurek był człowiekiem, który potrafił analizować naprawdę skomplikowane zjawiska, a tu nagle wpadł w natrętne przekonanie, że jedną ustawą o JOW zmieni polską rzeczywistość w lepszy świat.
To był pierwszy sygnał o potędze ideologii, która wyłącza rozum. A współczesna rzeczywistość polega na prowadzeniu w skali masowej procedury wyłaczenia rozumu.
Przypis:
*) jest gdzieś w archiwum Salon24 zapis fragmentów tej rozmowy.
michael
9. MIT O ROSYJSKIEJ POTĘDZE
PISZĘ OD LAT O TYM CO WIDZĘ I WIEM O ROSJI. Na przykład - wiemy, że Rosja swoim produktem narodowym brutto - po polsku PKB albo po angielsku Gross Domestic Product - GDP, jest krajem, który rozmiarami swojej gospodarki jest porównywalny z jednym ze średnich krajów Unii Europejskiej. Rosyjska moc gospodarki jest podobna do holenderskiej, hiszpańskiej albo włoskiej. Czyli nie jest to żadne mocarstwo, nawet regionalne.
Pisząc o WIELKIEJ ROSJI zwykle informuję o tym, że nawet to porównanie oddala nas od zrozumienia rzeczywistości dlatego, że wielka przestrzeń Rosji nie jest świadectwem potęgi, lecz czymś zupełnie przeciwnym. Ten wielki rozmiar nie jest atutem, ale dodatkowym ciężarem, obciążajacym rosyjską gospodarkę kosztem transportu i obsługi całej logistyki.
Przykładem może być porównanie z Holandią, w której zaopatrzenie we wszelkie towary potrzebuje finansowania kosztów transportu na co najwyżej dwieście kilometrów, a w Rosji ze wschodu na zachód jest około 9.000 kilometrów, a od północy na południe, to mniej więcej 4 tysiące kilometrów. To sam rozmiar. A jeszcze położenie geograficzne Rosji przypomina wielką beczkę, w której są tylko trzy efektywne kurki umożiwiające dostęp, trzy okna do wymiany towarowej - na Bałtyku, na Morzu Czarnym i na Pacyfiku okienko we Władywostoku.
A to jeszcze małe piwo. Są jeszcze inne czynniki, na przykład struktura gospodarki, która jest zasilana głównie ropą i gazem, której wykorzystanie wymaga istnienia odpowiedniej dla tego źródła infrastruktury technicznej, czyli odpowiedniego zasilania inwestycji. Ale niestety.
Rosyjski budżet zasilany jest głównie ze sprzedaży surowców energetycznych czyli węgla, ropy i gazu, to połowa budżetu, ale ponad 30% czyli ponad jedna trzecia dochodów budżetu wydawana jest na wojsko i bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne. Już ta struktura sugeruje, że ta wielka moc rosyjskiego mocarstwa jest rozdętym balonem, jest bękartem zdegenerowanej struktury, prowadzacej rabunkową gospodarkę. Wszystko na armię.
Dla porównania Polska wydaje na podobne cele 3% PKB, i to jest prawie ponad siły. A Rosja wydaje ponad 30%. Taka jest prawda o rosyjskiej potędze.
A do tego należy dołączyć dyskusję o jakości tej gospodarki, łacznie z oceną jakości sily militarnej. I tu mamy kolejna bańkę mydlaną.
Pisałem wielokrotnie o ujawnieniu tej szalonej dysproporcji, poczynajac od informacji o przyczynach strategicznej klęski rosyjskiej technologii wojennej ujawnionej w czasie Wojny Sześciodniowej w czerwcu roku 1967 oraz w czasie operacji Pustynna Burza w 1991 roku. W obu wojnach setki pancernych pojazdów rosyjskiej produkcji było rozstrzeliwane nieomal bez strat własnych. To jest świadectwo rosyjskiej klęski w kolejnych wojnach, następującej w wyniku dysproporcji w systemach zarządzania polem walki i precyzją broni wykorzystywanej do walki. Mówiąc brutalnym językiem diagnoza jest następujaca - ogromne pieniądze idą na produkcję doskonałych czołgów, ale ich wykorzystanie jest do dupy. Jest to prymitywna diagnoza. Ale taka jest prawda.
Przewaga polskich haubic zwanych Krabami nie wynika z tego, że mają lufy z lepszej stali, ale ze względu na elektroniczny system TOPAZ służący do kierowania ogniem oraz inteligentną amunicję fruwającą na 60 kilometrów, a także ze względu na wygodę załogi, która dysponuje na pokładzie ekspresem do kawy. To nie luksus, ale przewaga cywilizacyjna, która od stu lat nie znika, lecz wciąż rośnie.
Jest w tym wszystkim sporo do powiedzenia, ale niestety. Mit rosyjskiego mocarstwa tkwi w ruskich i niemieckich "światowych elitach" takich jak na przyklad Donald Tusk albo Bronisław Komorowski, już nie mówiąc o takich mądrych generalskich głowach jak Mirosław Różański albo Piotr Pytel. Pomyślmy o takich intelektualistach jak Tomasz Nałęcz - niestety jest ich legion o średnim poziomie pani Izabeli Leszczyny albo Małgorzaty Kidawy-Błońskiej...
Mój świętej pamięci Ojciec mawiał, że komunistyczna polityka kadrowa działa jak ciąg w dobrym kominku - śmieci porywane są do góry...
michael
10. FAŁSZYWA RZECZYWISTOŚĆ
Zajurzałem do empiku. Zobaczyłem fałszywż rzeczywistość i jej poziom intelektualny. Najgrubsza ksiązka jaką widziałem to "WAŁĘSA"
michael