Eksplozje prześladują Rosjan - tym razem Most Krymski
Zaledwie niecałe dwa tygodnie minęły od dnia 26 września 2022, kiedy to tajemnicze eksplozje zniszczyły wszystkie cztery nitki gazociągów Nord Stream 1 i 2. Szwedzkie i duńskie służby ustaliły właśnie, że:
"W gazociągach Nord Stream i Nord Stream 2 doszło do wybuchów. Dowody na potwierdzenie tej tezy zebrała podczas śledztwa szwedzka policja. Jasno można już więc stwierdzić, że na obu instalacjach doszło do aktów sabotażu. Śledztwo w miejscu czterech wycieków na gazociągach Nord Stream i Nord Stream 2 prowadziły wspólnie służy z Danii i Szwecji." {TUTAJ}.
Dziś rano do eksplozji doszło na Moście Krymskim łączącym Krym z Rosją, a wybudowanym w 2018 roku. Według wstępnych ustaleń doszło do wybuchu ciężarówki na moście drogowym. Wywołał on pożar cystern z paliwem na moście kolejowym. Portal Wp.pl pisze {TUTAJ}:
"W wyniku wybuchu na Moście Krymskim zginęły trzy osoby - poinformował Komitet Śledczy z Rosji. Według służb Kremla, to pasażerowie samochodu osobowego, jadącego obok ciężarówki w chwili eksplozji. (...) Rano rosyjskie media podały informację, że na moście łączącym anektowany Krym z terytorium Rosji doszło do pożaru. Strona rosyjska podała potem informację o wybuchu samochodu ciężarowego, który spowodował zapalenie się cystern z paliwem na kolejowej części mostu. Prócz zniszczeń na kolejowej nitce mostu zniszczone są odcinki drogi na jednej z nitek samochodowych. Z opublikowanych zdjęć wynika, że co najmniej dwa przęsła mostu runęły do wody.".
Pojawiło się natychmiast wiele hipotez dotyczących przebiegu katastrofy. Portal Onet.pl zebrał niektóre z nich:
"Ukraińska agencja Interfax-Ukraina podała w sobotę, powołując się na źródła, że eksplozja, do której doszło rankiem na moście zbudowanym przez Rosję na anektowany Krym, była operacją specjalną Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU)
Pożar rosyjskiego mostu na Krym nie wynikał raczej z ostrzału rakietowego i mógł być skutkiem dobrze zaplanowanego aktu dywersji – podała stacja BBC, przytaczając opinię eksperta w dziedzinie ładunków wybuchowych
Uszkodzenie takiej przeprawy jak rosyjski most wymaga dużej ilości materiałów wybuchowych, znacznie większej niż mogłoby przenieść na sobie kilku ludzi, bądź też kilku pocisków rakietowych lub bomb — uważa ekspert wojskowy Mick Ryan
W ocenie gen. Mieczysława Bieńka "bardzo słusznie, że strona ukraińska nie mówi, kto to zrobił". — Mogło to być uderzenie przeciwokrętowej rakiety Neptun — dodał." {TUTAJ}.
Jakby to nie było - straty są wielkie. Eksperci ubezpieczeniowi oceniają je wstępnie od 1.4 mln USD do 3,6 mln USD. W dodatku most będzie wyłączony z ruchu przez co najmniej kilka tygodni, właśnie w czasie nasilającej się kontrofensywy ukraińskiej.
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. No właśnie! Czy kontrofensywa się nasila?
Odkąd pojawiły się informacje, że system łączność Starlink zaczyna się psuć a jego twórca Musk stwierdził, że zamiast wyzwalać wschód Ukrainy należy zorganizować tam referendum pod auspicjami ONZ przestały docierać informacje o nowych zdobyczach Ukraińców. Jednocześnie ten sam Musk zaproponował oddanie Taiwanu Chinom, czyli likwidacje innego zarzewia wojny przez ustępstwa wobec agresywnego państwa i ocalenie w ten sposób procesu globalizacji.
Nie przypominam sobie, by przedstawiciele biznesu z USA prezentowali publicznie inne koncepcje geopolityczne niż ich rząd. Czy Musk może sobie na to pozwolić? Nie wiem. Albo biznes w USA przestał słuchać rządu albo wcale Musk nie przestał.
Już od początku wojny moją obawą było potraktowanie przez "sojuszników " wojny Ukrainy z Rosją w podobny sposób w jaki pomagano gen Franco w czasie wojny domowej w Hiszpanii. Jak nie mili Anglikom czerwoni zaczynali wygrywać to Anglicy zacieśniali blokadę ich portów a osłabiali blokadę portów Franco. Z kolei jak Franco zbyt szybko odnosił sukcesy to jego porty były szczelniej blokowane a czerwoni mogli dostać zaopatrzenie. Czy teraz sterowanie konfliktem odbywa się przez sterowanie systemem informacyjnym?
Natomiast zupełnie nie wiem co sądzić o tych wybuchach. Z jednej strony wysadzenie niedziałającego gazociągu wydaje się być absurdalne ale z drugiej powoduje, że zakończenie wojny wcale nie jest równoznaczne ze wznowieniem przez niego pracy. Czyli, z tego punktu widzenia nie ma się po co spieszyć, ustaje więc powód presji na szybkie zakończenie wojny.
Trzeba też pamiętać o przestrodze płynącej z Chin, że przeciąganie się wojny na Ukrainie może doprowadzić do zahamowania procesów globalizacyjnych a nawet doprowadzić do powstania bloków gospodarczo - militarnych, co doprowadziło by z kolei do ponownego podziału świata a to zlikwidowało by globalny rynek w ogóle.
Jeżeli takie obawy pojawiły się również w środowiskach biznesu USA to Ukraina może zostać bez pomocy, bo najszybszym sposobem zakończenia wojny jest poddanie Ukrainy Rosjanom, tyle, że brak sprawnych gazociągów nie będzie pozwalać na szybki powrót do przedwojennych biznesów, do wznowienia procesów globalizacyjnych.
I teraz kwestia mostu. Most na pewno bardzo ułatwia komunikację kołową Krymu z południową Rosją, ale przewóz towarów i ludzi statkami czy promami na tak krótkiej trasie w praktyce nie wiele spowalnia transport natomiast czyni go o wiele tańszym. Można powiedzieć, że taki most to swego rodzaju fanaberia, bo istotnie ułatwia jedynie ruch turystyczny i sam jest atrakcją turystyczną. To nie jest to samo co most na rzece, po której nie mogą pływać duże, efektywne transportowo statki. Nie mniej jednak wysadzenie mostu powoduje konieczność ukarania sprawcy zamachu, prawdziwego lub domniemanego, czyli prowadzi do eskalacji konfliktu.
uparty
2. Surowikin
Nowy dowódca armii niejaki gen. Siergiej Surowikin znany jest ze zniszczenia Aleppo i Mariupola. Słynie z wyjątkowej bezwzględności, zabijania wszystkich cywilów zrównania z ziemią miast i niszczenia infrastruktury cywilnej. Reprezentuje postawę nacjonalistów i tzw. ludu. W Rosji w mediach i na ulicach zapanowała żywiołowa radość.