Germanie - II

avatar użytkownika Tymczasowy

Wiedza Tacyta na temat Germanow nie wykraczala poza I wiek po narodzeniu Chrystusa. Pozniej przez wieki duzo sie dzialo z nimi. Dla nas najwazniejszy byl okres wielkiej wedrowki ludow w IV- V w. i zawladniecie Cesarstwem Rzymskim. W tym odcinku tego cyklu spojrzymy na ten okres oczyma urodzonego w Mohrunbergu (Moragu w Olsztynskiem) niemieckiego historyka, a nawet historiozofa, Johanna Gottfrieda Herdera (1744-1803). Jego wiedza obejmowala okres obejmujacy ponad 1 600 lat od czasow Rzymianina Tacyta. Czy ten nowy oglad bardzo zmienil  wizerunek Germanow? Zobaczmy. Opieram sie na dwutomowym dziele Herdera pt. "Mysli o filozofii dziejow", PWN, Warszawa 1962 ( w ramach Biblioteki Klasykow Filozofii).

Ponizej po lewej Publiusz, Korneliusz Tacyt, po prawej, Johann, Gottfried Herder.

Publiusz Korneliusz Tacyt – Wikipedia, wolna encyklopediaJohann von Herder (August 25, 1744 — December 18, 1803), Prussia clergyman,  critic, philosopher, theologian, author, poet | World Biographical  Encyclopedia

Dzielo Herdera pisane bylo w duchu owczesnej naukowosci, wiec dla dzisiejszych czytelnikow nie musi byc interesujace. Szczegolnie czuje sie to w pierwszym tomie, w ktorym autor filozofuje na temat zrodel rodzaju ludzkiego i mechanizmow jego rozwoju. Jako przedstawiciel myslenia oswieceniowego podziela oczywiscie zludzenie zwolennikow postepu. Poprzestane na tytulach dwoch rozdzialow z Ksiegi V: "W tym co na naszej ziemi zostalo stworzone, przejawia sie kolejne nastepstwo coraz to wyzszych form i sil", "Zadne zwiazek sil i form nie jest ani cofaniem sie, ani zastojem - kazdy jest postepem". Herder jest tez determinista geograficznym, co oznacza, ze przypisuje nadmierna role czynnikom geograficznym w rozwoju czlowieka i spoleczenstw. Przykladowo, w rozdziale zatytulowanym: "Gdzie znajdowalo sie miejsce uksztaltowania czlowieka i najdawniejsza jego siedziba?". Rozwaza w nim takie zagadki jak: "Czy ludzie powstali tak samo wszedzie, jak wszedzie powstawaly skorupiaki? Czy Gory Ksiezycowe zrodzily Murzyna, Andy Amerykanina, Ural Azjate, a europejskie Alpy Europejczyka?". A odpowiedz na pytanie o kolebke ludzkosci brzmi: Azja.

Swoje poglady na temat Germanow Herder wyrazil w rozdziale zatytulowanym: "Ludy germanskie", ktory jest niemilosiernie apologetyczny. Zaczyna sie tak:

"Przystepujemy teraz do szczepu ludow, ktore dzieki swemu wzrostowi i sile cielesnej, dzieki swej przedsiebiorczosci, smialosci, wytrwalosci i odwadze wojennej , dzieki bohaterskiemu duchowi przejawiajacemu sie w gotowosci pojscia w orszaku wojskowym swych dowodcow dokadkolwiek by ich prowadzili dzielac miedzy soba pokonane kraje jako lup, slowem: dzieki rozleglym rozbojom i ustanowieniu wszedzie dookola instytucji na modle germanska przyczynil sie bardziej niz inne ludy do szczescia i nieszczescia tej czesci swiata. Orez Germanow sial groze od Morza Czarnego poprzez cala Europe; panstwo Gotow siegalo niegdys od Wolgi do baltyku; rozne ludy germanskie posiadaly w roznych epokach swe siedziby i zakladaly panstwa w Tracji, Mezji, Panonii, Italii, Galii, Hiszpanii, a nawet w Afryce; one to wypieraly Rzymian, Saracenow, Galow, Cymbrow, laponczykow, Finow, Estonczykow, Slowian, Kurlandczykow, Prusow oraz siebie wzajemnie; one to zalozyly wszystkie dzisiejsze krolestwa w Europie, wprowadzily w nich podzial stanowy i obowiazujace w nich prawa. Niejeden raz zajely one Rzym, wielokrotnie oblegaly Konstantynopol i same w nim panowaly, a w Jerozolimie zalozyly krolestwo chrzescijanskie".

Nastepnie Herder zauwaza, ze na te moc Germanow zlozylo sie caly szereg czynnikow i na pierwszym miejscu wymienia ich cechy fizyczne i psychiczne:

"Wysoka i piekna budowe ciala Germanow, ich niezwykle blekitne oczy ozywial duch wiernosci i wstrzemiezliwosci, ktory sprawial, ze byli posluszni przelozonym, smiali w ataku i wytrzymali w niebezpieczenstwach. Dla innych ludow, a zwlaszcza dla zdegenerowanych Rzymian, byli albo nader pozadanymi sprzymierzencami w obronie i ataku, albo strasznymi przeciwnikami".

Autor dostarcza takze balamutnego usprawiedliwienia podbojow dokonywanych przez Germanow. Leci to tak:

"Dzieki tej trwajacej wieki wojennej sluzbie ludy germanskie nie tylko nabyly wiedzy wojennej i dyascypliny, ktore musialy pozostac obce innem barbarzyncom, ale pod wplywem przykladu Rzymian i poznaniu ich slabosci nabieraly tez stopniowo ochoty do dokonywania podbojow i wedrowek na wlasny rachunek. Skoro ten obecnie zdegenerowany Rzym ujarzmial niegdys wszystkie narody i narzucil sie swiatu jako wladca, to dlaczegoz nie mieliby tego uczynic oni, skoro bez ich pomocy Rzym nie byl juz zdolny do okazania swej sily?".

No dobrze, ale ten czynnik nie tlumaczy zachowania Germanow z czasow przedrzymskich, kiedy to jeszcze nie mieli zlego przykladu do nasladowania. Na nastepnych stronach Herder pisze sobie tak:

"Germania byla wiec przez dlugi czas lasem pelnym lak, bagien i mokradel, gdzie tur i los, te obecnie wytepione germanskie zwierzeta bohaterskie, mieszkaly obol germanskich bohaterskich ludzi; nauki byly im nie znane, a nieliczne niezbedne rzemiosla uprawialy kobiety i przewaznie schwytani sila niewolnicy. Ludy tego rodzaju gnane zemsta, niedostatkiem, NUDA [pokreslenie moje, na video#2 mozna wysluchac piosenki pt. "To wszystko z nudow".] lub z innych motywow opuszczaly zapewne chetnie swe puste lasy, by szukac lepszych okolic lub sluzby za zold. Dlatego tez liczne te plemiona pozostawaly w stanie wojennego niepokoju, sprzymierzaly sie ze soba albo wiodly ze soba wojny. Zadne inne ludy nie wedrowaly tak czesto w rozne strony (wylaczajac oczywiscie nieliczne szczepy spokojnych mieszkancow rolniczych okolic), jak te, a gdy jeden szczep ruszal w droge, przewaznie przylaczalo sie do niego wiele innych - tak, ze z gromady tworzyla sie armia".

 A na koniec Herder wprowadzil tak bliski nam motyw przedmurza. Germanie nie tylko podbijali inne kraje, ale takze je chronily: 

"Slawe przynosi ludom germanski to, ze jak zywy mur oparly sie takze wdzierajacym sie pozniej barbarzyncom. O mur ten rozbila sie wsciekla zlosc Hunow, Wegrow, Mongolow i Turkow".

 Nie da sie nie zauwazyc, ze calay szereg cech charakteryzujacych Germanow wedlug starozytnego, rzymskiego konsula, Tacyta, pokrywa sie z charakterystyka dokonana przez J.G. Herdera kilkkanascie wiekow pozniej.

 

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

"Wysoka i piekna budowe ciala Germanow, ich niezwykle blekitne oczy ozywial duch wiernosci i wstrzemiezliwosci, ktory sprawial, ze byli posluszni przelozonym, smiali w ataku i wytrzymali w niebezpieczenstwach. Dla innych ludow, a zwlaszcza dla zdegenerowanych Rzymian, byli albo nader pozadanymi sprzymierzencami w obronie i ataku, albo strasznymi przeciwnikami".

można to miedzy bajki antyczne włozyć. Dzisiejszy typowy Niemiec to ciemnowłosy, śniady Muzułmanin.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. To wszystko z nudow

avatar użytkownika UPARTY

3. @Tymczasowy

Mauzoleum Teodoryka w Rawennie - pomnik głupoty. W VI wieku Teodoryk, barbarzyński najeźdźca postanowił uwiecznić swój sukces i wybudować sobie mauzoleum. Jednak miał kłopot. Otóż w tym czasie były już stosowane kopuły jako dachy nad większymi budynkami a germańscy rzemieślnicy nie potrafili ich budować. Teodoryk stał więc przed alternatywą, albo zastosuje archaiczny już dach z drewna, albo zwróci się ku miejscowym fachowcom. Tak czy siak musiał by się przyznać do swego barbarzyństwa. Wybrał więc trzecia możliwość. Postanowił wykuć kopułę z kamienia, identyczną jak stawiali miejscowi rzemieślnicy, czyli łącznie z przyporami utrzymującymi konstrukcje dachu, gdy kopuła była jeszcze nie zamknięta. W rezultacie, gdyby była już wtedy księga Guinnessa niewątpliwie by do niej trafił jako, że użył najcięższego w historii architektury pojedynczego elementu. Włóczony z kamieniołomów koło Puli blok kamienia ważył ok. 500 ton! Wykuta z niego kopuła waży ok 260 ton i wszystko po to, by się pokazać. Myślę, że troska o to, za kogo ludzie mnie uważają jest w dalszym ciągu istotnym elementem kultury germańskiej i wspólnym elementem z kulturą rosyjską. Najpierw łączącą oba narody ale później powodującą nieuchronny między nimi konflikt. W końcu oba narody chcą się wywyższyć jeden przed drugim.
Z resztą kompleksy Niemców są też widoczne do dzisiaj. Mało kto wie, ale o ile wynalazcami silników spalinowych byli Niemcy, Otto i Diesel, to jednak pierwsze samochody np. BMW były produkowane na licencji angielskiej ( Austin ). Ciekawe, że to boli ich do dzisiaj skoro produkują np. samochody Mini, w których nie tylko nazwa ale światła tylne nawiązują do flagi brytyjskiej nie mówiąc o tym że najbardziej luksusowe wersje swoich samochodów nazywają Bentley i Rolls -Royce. Ciekawe, kompleks narodowy od czasów Teodoryka! Wydaje się, że Niemcy od 1 500 lat nie tyle uprawiają politykę co starają się ukryć swoje kompleksy. Nie należy sie więc dziwić, że muszą udowodnić swoja wyższość narodową, skoro bardzo ważny w ideologii oświeceniowej Darwin stwierdził, że na szczycie ewolucji znajduje się człowiek a konkretnie naród angielski. Ale to musi boleć!

uparty