Relacja Wojciecha Gardolińskiego z uroczystości obchodów 75. rocznicy rzezi Woli przy pomniku 12 tysięcy Górczewska 32.
1. Na miejscu byłem około 15.30, byli już niezawodni kibice Legii – zainteresowały mnie ich okolicznościowe koszulki z przejmującym obrazem i napisem RZEŹ WOLI 1944. Trochę rozmawialiśmy, opowiadałem o Relikcie Hali i okazało się, że niektórzy mnie pamiętają i mają „moje” płyty z relacjami. Pokazałem im listy poparcia z ich nazwiskami – poprosili o blankiet listy, który chcą powielić i sami zbierać podpisy. Dostali też kopię Apelu o Upamiętnienie …. oraz adres mailowy – może zaowocuje to liczniejszym poparciem inicjatywy.
Szanowny Panie Wojciechu
Pańskie wystąpienie było niezwykle potrzebne. Jest ono spontaniczną zmianą utartego stylu uroczystości rocznicowych.
Przed kilku laty IPN zapoczątkował nowy sposób cyklem prelekcji przy Górczewskiej w rocznicę mordu, niestety bez kontynuacji.
Uważam, że jest pożądana kontynuacja w następnych rocznicach, z bardzo dobrymi środkami audiowizualnymi!
Stara stela Tchorka, jeśli nie została przesunięta, stoi w miejscu środka podwórka masowego mordu!
Powinniśmy wiedzieć po czym tam stąpamy!
Tekst na koszulce kibica poruszył mnie. Powrócił do mnie w nieprawdopodobny sposób.
Jestem jego autorem. Pojawił się on po raz pierwszy w Warszawie 2.11.2009 r. przy starym pomniku przy Górczewskiej na postawionej społecznym wysiłkiem tablicy z tekstem informacji o masowym mordzie.
Działanie dla postawienia tablicy prowadził ś. p. prof. Jan Zieliński, któremu ulice wymienione na tablicy wskazał Jan Murawski, Kustosz Muzeum Woli. Cały tekst tablicy był uzgadniany przez prof. Zielińskiego z jezykoznawcą.
Tekst na aktualnej tablicy przy Pomniku 12 Tysięcy jest zmieniony w stosunku do tekstu pierwszej tablicy, lecz tekst z koszulki przetrwał niezmieniony. Autor i cel zmiany jest mi nieznany.
Przed Warszawą użyłem tych słów po raz pierwszy w tekście na pomniku harcerzy pomordowanych w 1939 r. , których prochy zostały przez Niemców zakopane w lesie Barbarki pod Toruniem.
Zostawiłem tam kartkę z tekstem, a harcerze utrwalili go na metalowej tablicy. Nie wiedzą, kto był autorem.
Chętnie przesłałbym Pańskie zdjęcie moim potomkom, jeśli byłby Pan uprzejmy przesłać mi je w oddzielnym pliku.
Chętnie kupiłbym koszulkę, gdybym mógł sie dowiedzieć jakie jest źródło zakupu. Będę też szukał w Internecie.
Swego czasu chciałem podziękować kibicom Legii za udział z wieńcem w uroczystościach rocznicowych przy Górczewskiej, lecz nie mogłem dotrzeć do jakiegokolwiek ich adresu, nawet w Warszawskiej Legii.
Pierwszy raz dostrzegłem ich przed laty jako twórców transparentu na wiadukcie w kolejną rocznicę.
Pozdrawiam Wszystkich Państwa –
Maciej Grączewski
- Wola44 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. żurnalista Zdort jest idiotą nastojaszczym
Cieszę się, że Sekielski poszedł w sprawie koszulek po rozum do głowy. Ale też doradzałbym zimny prysznic prawicowym fanom T-shirtów znaczących. Są bowiem granice, których przekraczać się nie powinno. Idąc wraz z setkami warszawiaków przed paroma dniami w rocznicę eksterminacji mieszkańców Woli wczasie Powstania Warszawskiego, dostrzegłem grupkę młodych aktywistów w koszulkach z upiornym krwawym napisem „Rzeź Woli”. Rozumiem, że należy czcić rocznice i oddawać hołd ofiarom, ale to nie jest dobry kierunek. Bo co napiszecie na koszulkach w następnej kolejności? Pawiak? Palmiry? Auschwitz?
Dominik Zdort
Publicysta. Szef portalu tygodnik.tvp.pl.
Felieton ukazał się w 32 numerze tygodnika „Sieci”.
https://wpolityce.pl/polityka/459694-t-shirt-z-eksterminacja
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl