75. rocznica Powstania Warszawskiego [PROGRAM OBCHODÓW]
31 lipca (środa)
godz. 10.00
Uroczysta sesja Rady m.st. Warszawy
Sala Balowa, Zamek Królewski
godz. 18.00
Uroczysta polowa msza święta przy pomniku Powstania Warszawskiego
pl. Krasińskich
godz. 19.00
Uroczysty Apel Poległych przy pomniku Powstania Warszawskiego
pl. Krasińskich
godz. 20.30
Koncert „Tak, tęsknię”: „Warszawa jest smutna bez Ciebie” i inne piosenki
pl. Krasińskich
1 sierpnia (czwartek)
godz. 9.00
Złożenie kwiatów przy tablicy upamiętniającej podpisanie przez płk. Antoniego Chruściela „Montera”, dowódcę Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej, rozkazu rozpoczęcia Powstania Warszawskiego
ul. Filtrowa 68 (dawna siedziba konspiracyjnej kwatery Okręgu Warszawskiego AK)
godz. 10.00
Uroczystości przy pomniku Mokotów Walczący – 1944
Park im. gen. G. Orlicza-Dreszera
po zakończeniu uroczystości:
Marsz Mokotowa
Przemarsz ul. Puławską do ul. Dworkowej
godz. 13.15
Złożenie kwiatów pod pomnikiem gen. Stefana Roweckiego „Grota”
Róg ul. F. Chopina i Al. Ujazdowskich
godz. 14.00
Uroczystości przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej
ul. Wiejska
godz. 16.00
Złożenie kwiatów przy grobie gen. Antoniego Chruściela „Montera”
Cmentarz Wojskowy na Powązkach
godz. 17.00
Godzina „W” – oddanie hołdu Powstańcom Warszawskim
Pomnik Gloria Victis Cmentarz Wojskowy na Powązkach
godz. 17.00
Akcja społeczna „Wolność łączy”
Miejsca pamięci Powstania Warszawskiego na terenie całego miasta
godz. 19.30
Uroczystości przy pomniku Polegli-Niepokonani. Modlitwa międzyreligijna
Cmentarz Powstańców Warszawy
godz. 20.30
Akcja muzyczna „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki” – wspólne śpiewanie piosenek powstańczych z udziałem orkiestry i chóru pod kierownictwem Jana Stokłosy
pl. marsz. J. Piłsudskiego
Wstęp wolny
Wydarzenie transmitowane przez TVP1
godz. 21.00
Uroczystości na Kopcu Powstania Warszawskiego. Rozpalenie Ogniska Pamięci
ul. Bartycka
godz. 24.00
Uroczysta premiera spektaklu teatralnego „Król Lear” Williama Szekspira w reż. Agnieszki Korytkowskiej
Sala pod Liberatorem, Muzeum Powstania Warszawskiego
Wstęp z zaproszeniem
2 sierpnia (piątek)
godz. 11.00
Uroczystość odsłonięcia pomnika gen. Zbigniewa Ścibor-Rylskiego w parku marsz. Edwarda Rydza-Śmigłego
ul. Rozbrat
2–5 sierpnia (piątek–poniedziałek)
godz. 20.00|
Spektakl teatralny „Król Lear” Williama Szekspira w reż. Agnieszki Korytkowskiej
Sala pod Liberatorem, Muzeum Powstania Warszawskiego
Bilety do nabycia w kasie MPW, na bilety.1944.pl oraz eventim.pl (start sprzedaży 5.07.2019, godz. 15.00)
3 sierpnia (sobota)
godz. 17.00
Masa Powstańcza 2019 – przejazd rowerami szlakiem Batalionu „Parasol”
Start: Park Wolności, Muzeum Powstania Warszawskiego
Udział po rejestracji: rejestracja.1944.pl (start: 10.07.2019, godz. 12.00)
4 sierpnia (niedziela)
godz. 11.00
„Pomagamy i chronimy – służby pomocnicze w Powstaniu Warszawskim” – spotkanie edukacyjne dla rodzin z dziećmi od 5. roku życia
Park Wolności, Muzeum Powstania Warszawskiego
Wstęp wolny
5 sierpnia (poniedziałek)
godz. 14.00
Uroczystość upamiętniająca rocznicę wyzwolenia obozu koncentracyjnego Gęsiówka przez żołnierzy Batalionu „Zośka”
ul. M. Anielewicza 34
godz. 18.00
Uroczystość w hołdzie ludności cywilnej Woli przy pomniku Pamięci 50 Tysięcy Mieszkańców Woli Zamordowanych przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego 1944
Skwer Pamięci w rozwidleniu ul. Leszno i al. „Solidarności”
po zakończeniu uroczystości:
godz. 19.00
Marsz Pamięci – uroczyste przejście w kierunku Cmentarza Powstańców Warszawy na Woli upamiętniające mieszkańców stolicy, którzy zginęli podczas Powstania Warszawskiego
godz. 20.30
Zakończenie Marszu Pamięci. Zapalenie zniczy na wystawie „Zachowajmy ich w pamięci” poświęconej ofiarom cywilnym Powstania Warszawskiego
Park Powstańców Warszawy
2 października (środa)
godz. 18.00
Zgaszenie ognia na Kopcu Powstania Warszawskiego. Zakończenie obchodów 75. rocznicy Powstania Warszawskiego
ul. Bartycka
- Zaloguj się, by odpowiadać
15 komentarzy
1. Najnowszy „Biuletyn IPN” nr
Najnowszy „Biuletyn IPN” nr 7-8/2019 poświęcony Powstaniu Warszawskiemu wkrótce w sprzedaży
Najpiękniejsza polska bitwa – Powstanie Warszawskie – to temat
wakacyjnego numeru „Biuletynu IPN”. W 75 rocznicę nie umilkną zapewne
spory: czy miało sens, czy musiało się odbyć, czy miało szansę
powodzenia? A może trzeba zapytać, czym byłaby dziś Polska, gdyby nie
było tej heroicznej walki o jej wolność?
Dla nas POWSTANIE WARSZAWSKIE, to przede wszystkim świadectwo
umiłowania wolności Ojczyzny, to najważniejszy punkt odniesienia dla
wszystkich późniejszych zmagań o niepodległość. W numerze przedstawiamy
dokumenty i wspomnienia z 63 DNI WOLNOŚCI I CHWAŁY po pięciu latach
okupacyjnej niewoli i upodlenia. Przypominamy też przemówienie
inicjatora Muzeum Powstania Warszawskiego – prezydenta Lecha
Kaczyńskiego, wygłoszone podczas otwarcia tego przyciągającego od lat
Polaków i obcokrajowców muzeum.
„Jest więc Muzeum Powstania Warszawskiego hołdem złożonym wszystkim
powstańcom, dowódcom, żołnierzom, cywilom, którzy powstanie wsparli.
Jest hołdem za samą decyzję podjęcia walki i jest hołdem za to, jak
walczyli, za to, że byli bodajże najlepszymi żołnierzami w tysiącletnich
dziejach naszego narodu, za bezprzykładne bohaterstwo w walce, ale
także za bojowy kunszt, za upór, za twardość, za gotowość prowadzenia
boju do końca” – mówił ówczesny prezydent Warszawy.
Do „Biuletynu IPN” dołączyliśmy płytę DVD z filmem Bitwa o honor Miasta (55 min.), reż. Eugeniusz Starky.
„Biuletyn IPN” jest dostępny również w prenumeracie.
SPIS TREŚCI
75. rocznica Powstania Warszawskiego
Powstanie Warszawskie do dziś budzi wiele emocji. Jedni twierdzą, że
Insurekcja Sierpniowa nie miała sensu, była narodową katastrofą, błędem
(a nawet obłędem), że wywołali ją nieodpowiedzialni i samozwańczy
oficerowie Armii Krajowej, a walka była z góry skazana na porażkę. Inni
utrzymują, że w tamtej sytuacji militarnej i politycznej nie było
dobrego wyjścia, a próba oswobodzenia Warszawy własnymi rękami była
jedyną szansą wywalczenia niepodległej Ojczyzny.
Przez wiele lat pojawiały się wątpliwości w sprawie pierwszej depeszy
z powstańczej Warszawy do naczelnych władz Rzeczypospolitej w Londynie.
Dziś możemy wreszcie je rozwiać.
W kontaktach Rządu RP na Uchodźstwie z Delegatem Rządu na Kraj i
Komendą Główną AK w czasie Powstania Warszawskiego ważną rolę odgrywały
cywilne stacje radiowe.
Archiwum IPN przechowuje niezwykle interesujące materiały dotyczące
żołnierzy Polski Podziemnej aresztowanych w latach 1944–1945 i
wywiezionych do Związku Sowieckiego. Wśród nich możemy odnaleźć kilka
dokumentów na temat Edwarda Majcherczyka (1918–2006).
Latem 1944 r. wojska Armii Czerwonej znalazły się w centralnej
Polsce. Dowódcy AK musieli pilnie zdecydować, jaką postawę przyjąć wobec
„sojusznika naszych sojuszników”.
Salezjanie i ich wychowankowie brali czynny udział w powstaniu.
Księża i koadiutorzy starali się zdobywać potrzebną żywność, podnosić w
tych trudnych dniach na duchu, zapewniać opiekę duszpasterską. Byli
kapelanami. Chłopcy przydzielani do pododdziałów i służb pomocniczych z
poświęceniem pełnili funkcje gońców i łączników, działali w Harcerskiej
Poczcie Polowej. Byli szczególnie przydatni z powodu świetnej znajomości
terenu, przechodnich bram, przejść i wszelkich zakamarków dzielnicy.
Dzisiaj chciałbym coś powiedzieć w związku z fragmentem
opublikowanych w 2013 r. wspomnień Karola Modzelewskiego. Mianowicie,
jak pamiętam dzień 1 sierpnia [1944 r.]. A pamiętam doskonale, chociaż
miałem czternaście lat. Pierwsze takie przeżycie… Pozostało we mnie na
zawsze i odbijało się szczególnie w dramatycznych sytuacjach.
W czasie II wojny światowej, w tym podczas Powstania Warszawskiego,
powstało wiele obrazów przedstawiających martyrologię narodu polskiego.
Dzieje jednego z nich, obrazu Matka Boska Armii Krajowej Ireny
Pokrzywnickiej, do dziś są znane nielicznym.
Lech Kaczyński, ówczesny prezydent Warszawy, dzień przed 60. rocznicą
wybuchu Powstania Warszawskiego, 31 lipca 2004 r., otworzył długo
oczekiwane muzeum, które powstało z jego inicjatywy. Przypominamy
wygłoszone wtedy przez prezydenta przemówienie.
Po roku 1990 między Polską a Republiką Federalną Niemiec nastąpił
dynamiczny rozwój stosunków politycznych i gospodarczych. Niestety, nie
przełożyło się to na zbliżenie elit i społeczeństw obu państw na
płaszczyźnie pamięci historycznej. Konstatacja ta dotyczy w
szczególności hekatomby niemieckiej okupacji w Polsce, w tym zbrodniczej
pacyfikacji Powstania Warszawskiego. Bohaterski zryw mieszkańców
Warszawy w 1944 r. jest za Odrą praktycznie nieznany.
Byłem przeciwny ubarwianiu rzeczywistości, uważając, że to działa na krótką metę – wspominał prezydent powstańczej Warszawy.
Przed godziną „W”. Ostatnie dni konspiracji – pluton 1140
W ostatnim tygodniu lipca 1944 r. wzrosło w Warszawie napięcie
spowodowane udaną i szybką ofensywą wojsk radzieckich w kierunku
stolicy. Szereg urzędów niemieckich i fabryk pośpiesznie ewakuowano, a
ważniejsze arterie Warszawy prowadzące z Pragi w kierunku zachodnim,
były zawalone nie kończącymi się kolumnami taborów wojskowych oraz
rozbitków. Po Alejach Jerozolimskich, Chłodnej i Wolskiej nie kursowały z
tego powodu tramwaje.
Gdy nad Warszawą pojawiły się samoloty sowieckie, przerwano rozmowy
kapitulacyjne. Rosjanie nie przyszli jednak powstańcom z pomocą.
1939–1945 Bohater
Wbrew powszechnemu i utrwalonemu przekonaniu, powstańczą walką w
Warszawie kierował dowódca Okręgu AK Warszawa gen. Antoni Chruściel
„Monter”, a nie gen. Tadeusz Komorowski „Bór”.
1939–1945 Zbrodniarz
Powoływał się na rycerski kodeks honorowy i przesłuchiwany przez
polskiego prokuratora przyznawał się do polskich korzeni. Generał
Waffen-SS i policji Erich von dem Bach-Zelewski odpowiedzialny za
zagładę powstańczej Warszawy i masakrę dziesiątków tysięcy mężczyzn,
kobiet i dzieci nigdy nie stanął przed sądem za pacyfikację polskiej
stolicy.
Sylwetki
W szufladzie biurka przez pół wieku leżały niezwykle interesujące
listy i zeszyt, w którym kilkunastoletni chłopiec opisał tragiczne
chwile swoich najbliższych – aresztowanie rodziców wraz z ich dowódcą,
Witoldem Pileckim. Pierwsi publikujemy fragmenty tych cennych
dokumentów.
Generał Zbigniew Nowek – mój przyjaciel, jeden z najwybitniejszych
polskich opozycjonistów walczących z władzą komunistyczną – zmarł nagle
17 czerwca 2019 r. Osoba o niespożytej energii, patriota, a jednocześnie
znakomity przywódca i organizator, całe życie trwał przy dewizie „Bóg,
Honor i Ojczyzna”.
Komentarze historyczne
Ewa Tylus – Czy Solidarność obaliła komunizm? Głosy dysydentów
Przy okazji rocznicy wyborów z 4 czerwca 1989 r. opozycjoniści ze
Wschodu wspominali początki polskiej Solidarności i oddziaływanie tego
ruchu na kraje części Europy zniewolonej komunizmem. Na zaproszenie IPN
do Polski przyjechali: Petruška Šustrová z Czech, Dawid Berdzeniszwili z
Gruzji, Ołeś Szewczenko z Ukrainy, Aleksander Podrabinek z Rosji i
Leonardas Vilkas z Litwy.
W Trójmieście Solidarność Walcząca działała już od 1982 r. Jej
aktywność zwiększyła się od następnego roku – kiedy inicjatywę w niej
przejęli Ewa Kubasiewicz i Andrzej Kołodziej – i trwała do końca lat
osiemdziesiątych. Jednym z jej szeregowych, ale bynajmniej nie
tuzinkowych działaczy był młody, wówczas dwudziestoletni licealista.
Pisarze niepodległości
Kazimiera Iłłakowiczówna, wnuczka wileńskiego filomaty Tomasza Zana,
przyjaciela Adama Mickiewicza i syberyjskiego zesłańca, często
zamieniała poetyckie powołanie na służbę publiczną. Po powrocie z Rosji
do Polski w 1918 r. podjęła pracę urzędnika w Ministerstwie Spraw
Zagranicznych. Od 1926 r. była osobistym sekretarzem marsz. Józefa
Piłsudskiego.
Książki
Nasi sąsiedzi Żydzi… to ważna i potrzebna pozycja, w niezwykle udany
sposób łączy bowiem naukowe badania z aktywnością uczniów zmierzających
do poszerzenia swego spektrum wiedzy o przeszłości. Wiedzy szczególnej,
bo związanej ze światem, którego dzisiaj nie ma, a który stanowił ważny
fragment minionej rzeczywistości.
https://ipn.gov.pl/pl/aktualnosci/74776,Najnowszy-Biuletyn-IPN-nr-7-8201...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Premier: Naszym zadaniem jest
Premier: Naszym zadaniem jest budowanie takiej Polski, o jakiej marzyli powstańcy
naszym wspólnym zadaniem, jest budowanie takiego świata, takiej Polski,
o jakiej marzyli powstańcy - napisał premier Mateusz Morawiecki w
liście skierowanym do biorących udział w uroczystościach z okazji 75.
rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego oraz bitwy i egzekucji w
Pęcicach.
Niemiecka
polityka historyczna celowo wywołuje różne złudne wrażenia u Niemców,
ale także na arenie międzynarodowej, że to Niemcy byli także ofiarą
hitleryzmu czy nazizmu. Dzisiaj trzeba jasno mówić w takich sytuacjach,
że Niemcy byli twórcami tego zbrodniczego systemu. Zrujnowanie Warszawy,
zamordowanie ponad 5 mln Polaków – to było coś, co zrobili Niemcy.
Tylko i wyłącznie Niemcy, a nie żadni naziści czy hitlerowcy – po prostu
Niemcy. Tego słowa trzeba używać – zaznaczył w rozmowie z Redakcją
Informacyjną Radia Maryja historyk prof. Wojciech Polak.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. IPN o powstaniu warszawskim:
Instytut Pamięci Narodowej zaprasza na spotkanie „IPN o powstaniu
warszawskim: w nauce, w komiksie, na wystawie, w grze miejskiej”.
Kanwą rozmowy będą przygotowane przez warszawski oddział IPN:
6 sierpnia 2019 r. (wtorek), godz. 17.00, Przystanek Historia
– Centrum Edukacyjne IPN im. Janusza Kurtyki w Warszawie, ul.
Marszałkowska 21/25.
PROGRAM
Teren wobec powstania warszawskiego – dr Tomasz Łabuszewski, dr Kazimierz Krajewski (Oddziałowe Biuro Badań Historycznych IPN w Warszawie
Dzieci w powstaniu warszawskim – Ewa Dyngosz (Oddziałowe Biuro Edukacji Narodowej IPN w Warszawie)
Zagrajmy w powstanie – Marcin Łaszczyński (Oddziałowe Biuro Edukacji Narodowej IPN w Warszawie)
„A gdy będzie już po wojnie…Powązkowskie mogiły” – Andrzej Kryński (Oddziałowe Biuro Edukacji Narodowej IPN w Warszawie)
Pokaz filmu Miłość w powstaniu warszawskim i filmów dokumentalnych o powstaniu warszawskim
Prowadzenie: dr Tomasz Łabuszewski
Partner: Stowarzyszenie Grupa Historyczna "Zgrupowanie Radosław", Przystanek Historia.
Patroni medialni: Biuletyn Informacyjny Światowego Związku Żołnierzy
Armii Krajowej, TVP Historia, Polskie Radio Armii Krajowej
„Jutrzenka”, Radio WNET, Do Rzeczy, Do Rzeczy Historia, Polska Zbrojna
Historia, Dzieje.pl.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Sejm upamiętnił 75. rocznicę
Sejm upamiętnił 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego
Sejm
przyjął w środę przez aklamację uchwałę upamiętniającą 75. rocznicę
wybuchu Powstania Warszawskiego. „Sejm RP składa najwyższy hołd i wyraża
szacunek dla wszystkich bohaterów Powstania Warszawskiego” – napisano w
uchwale.
Uchwała „w sprawie upamiętnienia 75. rocznicy wybuchu Powstania
Warszawskiego” głosi: „Powstanie Warszawskie było jedną z najbardziej
heroicznych i tragicznych polskich batalii II wojny światowej oraz
największą akcją zbrojną podziemia w Europie okupowanej przez Niemców.
Wybuchło 1 sierpnia 1944 r. Jego celem było wyzwolenie Warszawy z rąk
hitlerowskich okupantów jeszcze przed wkroczeniem wojsk sowieckich oraz
odtworzenie w stolicy legalnych i suwerennych władz państwowych”.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Heiko Maas: Chciałbym prosić naród polski o przebaczenie, wstyd
Heiko Maas: Chciałbym prosić naród polski o przebaczenie, wstyd mi za to, co Niemcy wyrządzili Polsce.
Heiko Maas: Warszawa została zniszczona, ale nie została złamana; obywatelki, obywatele Polski nie dopuścili do tego - ani ci, którzy 1 sierpnia 44 r. uczestniczyli w zrywie lub wspierali powstańców, ani kolejne pokolenia, które odbudowały Warszawę. Niemcy ponoszą odpowiedzialność za to okrucieństwo; zniszczenie Warszawy było świadomym ciosem zadanym po to, żeby unicestwić wszystko, co składa się na polską tożsamość.
– Odpowiedzialność Niemiec nie dotyczy tylko Warszawy. Także w innych częściach kraju zburzono miasta i zrównano z ziemią całe wsie. Wypędzono ludność, by stworzyć tzw. przestrzeń życiową dla Niemców – podkreślił Maas.
– Warszawa została zniszczona, ale nie została złamana. Obywatelki, obywatele Polski nie dopuścili do tego ani ci, którzy 1 sierpnia 1944 r. uczestniczyli w zrywie lub wspierali powstańców, ani kolejne pokolenia, które odbudowały maisto – zaznaczył szef niemieckiej dyplomacji.
Opowiedział się on też za budową miejsca pamięci w Berlinie ku czci polskich ofiar. – Od dawna jest to oczekiwane. Takie miejsce byłoby nie tylko gestem pojednania wobec Polski. Miałoby ono znaczenie również dla nas Niemców – oświadczył Maas.
– Zbrodni nie da się cofnąć i wiele ran nigdy się nie zagoi. Ale możemy przyczynić się do tego, że ofiary zostaną upamiętnione w godny sposób – dodał.
Strona polska od dawna apelowała o godne upamiętnienie polskich ofiar niemieckiej okupacji. Postulował to m.in. w 2012 roku pełnomocnik rządu RP ds. dialogu międzynarodowego Władysław Bartoszewski.
W Berlinie istnieją miejsca pamięci m.in. pomordowanych europejskich Żydów, prześladowanych homoseksualistów czy Romów.
Powstańcy warszawscy są na pierwszym miejscu w panteonie naszych wszystkich bohaterów - mówił w czwartek w 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego premier Mateusz Morawiecki.
"Jesteśmy winni im nie tylko pamięć, jesteśmy winni im wdzięczność" - podkreślił. Wcześniej premier złożył kwiaty pod dzwonem dowódcy powstania gen. bryg. Antoniego Chruściela "Montera" oraz pod tablicą poświęconą prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, znajdującymi się na terenie Muzeum Powstania Warszawskiego. Premier przypomniał słowa popularnej piosenki powstańczej pt. "Warszawskie dzieci". "+Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój, Za każdy kamień Twój, Stolico, damy krew!+. I dawali krew, oddawali życie chłopcy i dziewczęta tamtych pamiętnych dni, tamtych strasznych lat" - mówił premier. Podkreślił, że jako naród i państwo jesteśmy winni powstańcom nie tylko pamięć, ale również wdzięczność. "Bo bronili wtedy człowieczeństwa, bronili nie tylko szans na przetrwanie, nie tylko honoru i walczyli nie tylko o przyszłość narodu. Walczyli o elementarne zasady, wartości, takie jak miłość do ojczyzny, wierność, honor, prawda. I dlatego są dzisiaj, powstańcy warszawscy, dla nas na pierwszym miejscu w panteonie naszych wszystkich bohaterów" - powiedział szef rządu. Dodał, że "nie byłoby wolnej Polski bez tamtej hardej postawy, bez walki z bestią, z bestią niemiecką, bestią, która wbiła kły w Warszawę, wbiła kły w Polskę". Morawiecki zastanawiał się też co musieli czuć powstańcy warszawscy kiedy walczyli z niemieckimi dywizjam,i przed którymi szła ludność cywilna, "potraktowana przez niemieckich barbarzyńców jak żywe tarcze". "Co musieli czuć patrząc na takiego wroga, który w swoim planie zakładał eksterminację narodu polskiego, a tę część niewielką, która mogła być ocalona chciał wykorzystywać jako niewolników" - mówił Morawiecki. W jego ocenie "to nie była zwyczajna walka". "To była walka o przyszłość nie tylko Polski - o przyszłość świata. Można spokojnie powiedzieć, że powstańcy warszawscy walczyli o lepszą Polskę, o to, żeby Polska w ogóle była, żeby mogła istnieć, ale walczyli również o lepszy świat. Dlatego cały świat winien jest pamięć po ostatnie dni powstańcom Warszawy, tamtemu wielkiemu zrywowi, który miał miejsce latem w 1944 roku" - powiedział Morawiecki. "My pamiętamy i nie tylko pamiętamy: w oparciu o tamte czyny, tamtą walkę budujemy naszą przyszłość, budujemy dzisiaj przyszłość Polski. Oni w ten sposób zwyciężyli" - dodał.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Senat przyjął uchwałę w 75.
Senat przyjął uchwałę w 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego
Senat
składa hołd wszystkim powstańcom warszawskim – żołnierzom, harcerzom,
przyłączającym się do powstania ochotnikom, personelowi medycznemu,
wspierającym walczących duchownym i ludności cywilnej – głosi przyjęta
przez Senat uchwała w 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
W czwartek senatorowie jednogłośnie
przyjęli uchwałę w 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. W
głosowaniu wzięło udział 76 senatorów.
W senackiej uchwale przypomniano, że „1
sierpnia 1944 r. na rozkaz dowództwa Armii Krajowej wybuchło w Warszawie
powstanie, którego celem było wyzwolenie stolicy z rąk niemieckich
okupantów oraz wywalczenie niepodległości, szczególnie w obliczu
zagrożenia ze strony Związku Sowieckiego, którego armia zbliżała się od
wschodu do Warszawy”. Dodano, że „wybuch powstania uwolnił znaczną część
centralnych dzielnic miasta z rąk okupanta”.
Zaznaczono, że „cel powstania nie został jednak osiągnięty”.
Dodano, że „gdy w styczniu 1945 r. Armia
Czerwona weszła do zrujnowanej stolicy, Sowieci rozpoczęli aresztowania
wśród żołnierzy Armii Krajowej”. W uchwale napisano, że „w marcu 1945
r. przywódcy niepodległościowego podziemia polskiego zostali podstępnie
zwabieni przez gen. NKWD Iwana Sierowa, wywiezieni do Moskwy i w czerwcu
1945 r. osądzeni pod zarzutem dywersji na tyłach Armii Czerwonej oraz
kolaboracji z Niemcami”.
Uchwała przypomina, że w okresie PRL
starano się odebrać Polakom prawo do uroczystego celebrowania rocznicy
insurekcji m.in. na warszawskim Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, gdzie
znajdują się mogiły powstańcze z charakterystycznymi białymi krzyżami.
Zaznaczono, że „teraz co roku 1 sierpnia
o godzinie 17.00 – godzinie +W+ – Polacy w kraju i poza jego granicami
zatrzymują się na chwilę, by oddać cześć bezprzykładnej odwadze i
ofierze powstańców warszawskich oraz bohaterskiego miasta”.
Uchwała zostanie ogłoszona w „Monitorze Polskim”.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. W 75. rocznicę wybuchu
W 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego Jacek Czaputowicz wraz z szefem niemieckiej dyplomacji Heiko Maasem wzięli udział w spotkaniu z polską i niemiecką młodzieżą w Muzeum Powstania Warszawskiego. Ministrowie zwiedzili wcześniej ekspozycję muzeum i obejrzeli film dotyczący Powstania.
„Powstanie Warszawskie było krzykiem o godność człowieka, symbolem buntu przeciw upokorzeniu i poniżeniu” – mówił szef polskiego MSZ. Zaznaczył, że do nierównej walki z nazistami stanęło 50 tys. słabo uzbrojonych powstańców wspieranych przez ludność cywilną.
„W ciągu 63 dni walk powstańcy pokazali, że wolność nie ma dla nich ceny” – zaznaczył.
Zwrócił też uwagę na poniesione przez Polskę straty ludnościowe, a także na wielkość zniszczeń stolicy. „Ocenia się, że w Powstaniu śmierć poniosło co najmniej 150 tysięcy cywilnych mieszkańców Warszawy oraz 20 tysięcy żołnierzy i dowódców Armii Krajowej.
Ze stolicy wypędzonych zostało 550 tysięcy osób, spośród których blisko 150 (tys. – PAP) wywieziono na roboty przymusowe lub do obozów koncentracyjnych. W wyniku walk i systematycznego wyburzania miasta przez niemieckie oddziały zabudowa Warszawy uległa zniszczeniu w 85 procentach” – oświadczył szef polskiego MSZ.
„Polska utraciła bezpowrotnie część swojego dziedzictwa narodowego” – dodał, zwracając uwagę na zniszczone zabytki: Zamek Królewski, Pałac Saski, biblioteki, archiwa.
„Szkody wyrządzone Polsce i Polakom nie zostały przez ich sprawcę naprawione. Polacy sami, swoim wysiłkiem i swoją pracą odbudowali zniszczoną stolicę. Fakt ten jest wyrazistą ilustracją szerszego problemu, który uniemożliwia nam, Polakom uznanie kwestii reparacji za zamkniętą” – oświadczył Czaputowicz.
Szef MSZ podkreślił, że „we wrześniu 1939 roku Polska była pierwszym krajem, który stawił zbrojny opór żądaniom Hitlera”. „Przez 35 dni w osamotnieniu broniła się przed atakiem dwóch totalitarnych sąsiadów: Trzeciej Rzeszy i Związku Sowieckiego” – mówił.
„(Polska – PAP) została podbita, została pobita, ale nie skapitulowała. Nie było czegoś takiego, jak akt kapitulacji państwa polskiego czy wojska polskiego” – podkreślił szef MSZ.
Zaznaczył, że „Polacy nigdy nie pogodzili się z okupacją; stworzyli Państwo Podziemne, które od pierwszej chwili istnienia przygotowywało plan powszechnego powstania przeciwko niemieckim nazistom”. Jak stwierdził, „Powstanie miało doprowadzić do wyzwolenia stolicy siłami samych Polaków, siłami Armii Krajowej”.
Czaputowicz zwrócił również uwagę, że „Polska jest krajem wielu wolnościowych zrywów, a Warszawa wielokrotnie była ich naturalnym centrum”. „Dziś wspólnie chylimy czoła przed powstańcami Warszawy i cywilnymi ofiarami Powstania. Jesteśmy im wdzięczni za wolność – wielki dar, z którego dzisiaj możemy korzystać” – mówił Czaputowicz.
Zauważył, że „pośród nas jest coraz mniej świadków tamtych wydarzeń”. „Wy wkrótce przejmiecie pałeczkę w sztafecie pokoleń (…). Na was spoczywać będzie odpowiedzialność zarówno za pielęgnowanie pamięci o bohaterach powstańczej Warszawy, jak i kształtowanie opartego na prawdzie partnerskiego dialogu polsko-niemieckiego” – zwrócił się do młodych ludzi z obu krajów szef polskiego MSZ.
Życzył też zgromadzonym, aby ich zapał przyczynił się do wzmocnienia partnerstwa między Polską a Niemcami. „Przyszłe losy stosunków polsko-niemieckich w zjednoczonej Europie leżą w waszych rękach” – mówił.
„Niech pamięć ofiary Powstania Warszawskiego będzie dla was zobowiązaniem do solidnej pracy dla pokoju – największego daru, za który miliony Europejczyków oddało życie” – podkreślał.
Czaputowicz zwrócił uwagę, że prawda o Powstaniu Warszawskim była niewygodna dla władz komunistycznych. Jak zaznaczył, „przez kolejne lata utrudniano obchodzenie rocznicy wybuchu Powstania. Deprecjonowano bohaterstwo powstańców, kwestionowano uczciwość i dobre zamiary dowódców Powstania, marginalizowano rolę Armii Krajowej”.
Szef polskiego MSZ wyraził zadowolenie z faktu, że historia Powstania Warszawskiego jest przybliżana Niemcom. „Kilka dni temu pod honorowym patronatem prezydentów Polski i Niemiec ponownie została otwarta wystawa na temat Powstania Warszawskiego na terenie centrum dokumentacyjnego w Berlinie” – zaznaczył.
„Z zadowoleniem przyjmujemy informację o inicjatywie niemieckich polityków (…) na rzecz upamiętnienia w Berlinie Polaków ofiar niemieckiego nazizmu w latach 1939-1945. Uznajemy je za ważny krok w procesie zbliżania naszych narodów” – podkreślił Czaputowicz.
Jego zdaniem przypominanie o skutkach totalitaryzmu służy ostrzeżeniu kolejnych pokoleń przed jego powtórnym narodzeniem. „Jesteśmy gotowi do współpracy w przygotowaniu programu edukacyjnego planowanego miejsca pamięci” – zapewnił szef polskiej dyplomacji.
Minister spraw zagranicznych Niemiec podkreślił, że to „Niemcy ponoszą odpowiedzialność za to okrucieństwo”. „Ta odpowiedzialność Niemiec nie dotyczy tylko Warszawy. Także w innych częściach kraju zburzono miasta i zrównano z ziemią całe wsie. Wypędzono ludność, by stworzyć Lebensraum, tzw. przestrzeń życiową dla Niemców” – zaznaczył Maas.
Jak dodał, „trudno opisać słowami zbrodnie dokonane przez Niemców przed 75 laty wobec tego miasta i jego mieszkańców”.
Zdaniem szefa MSZ Niemiec, zniszczenie stolicy Polski było szczególnie mrocznym rozdziałem II wojny światowej. „Było widomym ciosem, by unicestwić wszystko, co składa się na polską tożsamość” – dodał Maas. Ocenił jednak, że „dzisiejszy 1 sierpnia jest dowodem na to, że unicestwienie polskiej tożsamości „dzięki Bogu się nie udało”.
„Chciałbym prosić rodziny zabitych i rannych, chciałbym prosić naród polski o przebaczenie. Wstyd mi za to, co Niemcy, działając w imieniu Niemiec wyrządzili Polsce” – powiedział Maas. „Wstyd mi też, że wina ta po wojnie była zbyt długo przemilczana” – dodał.
Zaznaczył, że „tym bardziej znaczące i poruszające jest to, że po wojnie to Polacy często podawali rękę w geście pojednania”. Przypomniał list biskupów polskich do niemieckich z listopada 1965 r., w którym znalazło się zdanie „przepraszamy i prosimy o przebaczenie”. „Imponujący gest, który niestety nie spotkał się z takim odzewem, na jaki zasługiwał” – podkreślił Maas.
„Nie tylko ofiarom jesteśmy winni szczere przepracowanie przeszłości i zmierzenie się z nią; jesteśmy to winni samym sobie, ponieważ dopiero wspólna pamięć otwiera drogę do wspólnej przyszłości” – przekonywał.
Do dziś, mówił Maas, zbyt mało uwagi poświęca się Powstaniu Warszawskiemu, szczególnie w Niemczech. Stąd, jak dodał, władze Niemiec postanowiły tę wiedzę promować. Zaznaczył, że kilka dni temu w Centrum Dokumentacyjnym Topografia Terroru ponownie otwarto wystawę poświęconą Powstaniu Warszawskiemu.
„Wspieramy ponadto inicjatywę, której celem jest stworzenie w Berlinie miejsca pamięci ofiar wojny i okupacji w Polsce. To powinno było nastąpić dawno temu” – oświadczył szef niemieckiej dyplomacji.
Według niego „takie miejsce pamięci stanowiłoby nie tylko gest pojednania wobec Polski, byłoby ważne dla samym Niemców”. „Nie możemy tych zbrodni cofnąć, a wiele ran zapewne nigdy się nie zagoi, ale możemy przyczynić się do tego, by ofiary zostały upamiętnione w sposób godny, by historie ich życia zostały zbadane i opowiedziane, i by w ten sposób pamięć o nich pozostał żywa” – zaznaczył Maas.
Wyraził satysfakcję, że Instytut Pileckiego w Warszawie chce wspólnie z Archiwum Federalnym zrewitalizować materiały dotyczące Powstania Warszawskiego znajdujące się w zbiorach niemieckich.
Podczas wystąpienia szef niemieckiego MSZ zwracał uwagę, że niełatwo jest pogodzić widok dzisiejszej, cieszącej się życiem Warszawy z fotografiami Ewy Faryaszewskiej (autorka fotografii z Powstania Warszawskiego – PAP). Jak mówił, po zakończeniu Powstania to piękne miasto zostało zbombardowane i obrócone w pustynię gruzów.
„Te zdjęcia przechodzą nasze ludzkie wyobrażenie, ponieważ kiedy je widzimy trudno w to uwierzyć. Dlatego tak ważne jest, aby uświadomić sobie do czego ludzie są zdolni. Jak straszne było to dzieło; nie jest nigdzie tak widoczne jak tutaj, w dzielnicy Wola (…) tutaj niemieccy okupanci dokonali szczególnie okrutnej rzezi niewinnych ludzi” – mówił Maas.
Jak dodał Warszawa oraz ludzie, którzy w niej żyli mieli zostać unicestwieni. Niemiecki okupant – kontynuował minister – mógł im zabrać prawie wszystko: prawo do edukacji, samostanowienia, nietykalności cielesnej, ale nie mógł ich pozbawić pragnienia wolności.
„Warszawa została zniszczona, ale nie została złamana. Obywatelki, obywatele Polski nie dopuścili do tego – ani ci, którzy 1 sierpnia 1944 r. uczestniczyli w zrywie lub wspierali powstańców, ani kolejne pokolenia, które odbudowały Warszawę” – podkreślił Maas.
Przed spotkaniem z młodzieżą ministrowie spraw zagranicznych Polski i RFN złożyli wieńce pod Pomnikiem Ofiar Rzezi Woli, a następnie zwiedzili ekspozycję w Muzeum Powstania Warszawskiego. Po spotkaniu Czaputowicz i Maas zapalili znicze pod Ścianą Pamięci na terenie Muzeum Powstania Warszawskiego.(PAP)
https://www.tvp.info/43743635/szef-msz-niemiec-chcialbym-prosic-polski-n...
Ks. Wąsowicz: Chwała powstańcom należy się na wieki
https://www.tvp.info/43740983/ks-wasowicz-chwala-powstancom-nalezy-sie-n...
– Są takie momenty w naszym życiu, gdy trzeba być wiernym wartościom, w których się zostało wychowanym. Takim momentem było Powstanie Warszawskie. Pokazuje nam ono, że tych wartości nie da się rozstrzelać, nie da się zakopać w bezimiennych grobach, zniszczyć – one prędzej czy później wrócą. W tym sensie powstańcy odnieśli zwycięstwo – wskazuje w rozmowie z portalem tvp.info ks. Jarosław Wąsowicz SDB, duszpasterz polskich kibiców.
Był też choćby ks. Antoni Czajkowski, który walczył z Niemcami z bronią w ręku. Jego legenda wciąż jednak nie może się przebić.
Historycy, zwłaszcza ci, którzy się powstaniem zajmowali naukowo, pokazywali głównie postaci o znanych nazwiskach. Widzimy w tym gronie kapłanów takich jak ks. Jan Zieja, później znany kaznodzieja i działacz opozycji, czy ks. Tomasz Roztworowski, ks. Wacław Karłowicz, ks. Jan Salamucha – to są postacie najbardziej znane. Natomiast takich księży jak ks. Czajkowski było wielu. Wśród salezjanów trafił się też kapłan, ks. Stanisław Ormiński ps. Pałka, który był zaprzysiężony w Armii Krajowej i brał udział w powstaniu. Zaproponował m.in. model budowy barykad pod bezpośrednim ostrzałem nieprzyjaciela. 14 marca 1980 roku w Londynie nadano mu Krzyż Armii Krajowej, ustanowiony 1 sierpnia 1966 roku przez dowódcę AK gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego dla upamiętnienia wysiłku żołnierza Polski Podziemnej w latach 1939–1945. Ponadto za walkę w czasie II wojny światowej został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami i Medalem Wojska. Takie postacie się zdarzały, chociaż większość księży była jednak zaangażowana w działalność duszpasterską, podnoszącą powstańców na duchu. Taką najbardziej znaną postacią jest chyba ks. Józef Warszawski, „Ojciec Paweł”, który walczył w Zgrupowaniu „Radosław”. Wiele jego kazań się zachowało, bardzo podnoszących na duchu, szczególnie, kiedy broniono Starówki i kilkukrotnie podczas kazania wypowiedział słowa: „Sprawa nasza, sprawą Boga”. Są dzisiaj często cytowane w wielu publikacjach. Szczegółowe opisanie zaangażowania duchownych podczas powstania czeka jeszcze na historyka, który to dość dokładnie opisze.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Cześć i Chwała Bohaterom
Boże. jak cudnie być dumnym Polakiem
przepiękny obraz płynie z ekranu TVP INFO
dziękuję Bogu,ze pozwolił dożyć tak pieknego,dzisiejszego Dnia
drogi Dziadku ,Polski Oficerze spalony żywcem w Elektrowni Warszawskiej przez Niemców ,chyba jesteś dumny z Dzisiejszego Dnia,
nie chciałes podobno zejść do kanałów ,bo jak ktoś nam pózniej opowiadał mundur Polskiego Oficera ci na to nie pozwalał ,mimo ,ze już wówczas byłeś tylko monterem w tej Elektrowni ale Honor Legionisty i Oficera był po nad Wszystko
Wieczne odpoczywanie racz IM dać Wszystki Panie
Warszawo ma ,...
ta wczorajsza i TA dzisiejsza ,jakze jesteś piękna w tej CHWILI
gość z drogi
9. @gość z drogi
Witam w ten uroczysty dla Polski dzień.
Rano byłam zapalić znicze na pomniku w rynku, teraz siedzimy z mężem i sie wzruszamy do łez.
Mój Mąż urodził się w listopadzie 1943 w Warszawie, mieszkali na Górskiego, w centrum.
O barykadzie w Jerozolimskich, którą ratowała się Mama Męża z maleńkim dzieckiem, mówił prezydent Trump w Warszawie.
Moja Mama była ranna podczas bombardowana i wywieziona do Otwocka, Babcia była w Powstaniu.
Dla nas to najważniejszy dzień w roku.
Serce mi sie raduje, a łzy same płyną rzeką z oczu, jak widzę młodych Polaków , co roku coraz więcej i coraz bardziej zdeterminowanych, aby pamiętać.
Chwała Bohaterom!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Godzina „W”! Tłumy polskich
Godzina „W”! Tłumy polskich patriotów w centrum Warszawy oddają hołd Powstańcom
warszawskim powstańcom w 75 rocznice wybuchu Powstania Warszawskiego. 75
lat temu, 1 sierpnia 1944 r., na mocy decyzji dowódcy AK gen. Tadeusza
Komorowskiego „Bora” w Warszawie wybuchło powstanie. Przez 63 dni
powstańcy prowadzili z wojskami niemieckimi heroiczną i osamotnioną
walkę. Powstanie Warszawskie było największą akcją […]
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. droga Pani Prezes,ukłony dla Państwa :)
ten dzień zapamietam na zawsze ,tak jak dni powojenne sierpniowe,gdy moja Babcia zamykała się w swoim mieszkaniu i nawet ja nie miałam wstępu,bo Babcia paliła świece i zalewając sie łzami modliła się za Tych co hurtem szli do Nieba,
Babcia jak sama o sobie mawiała warszawianka z dziada pradziada ,
rzucona na Zagłębiowską Ziemie czciła pierwszy sierpnia jak Dzień wręcz Swięty i tak było do końca Jej dni
ach CI WARSZAWIACY :)
daleko od Warszawy ale całym sercem z WAMI a świece palą się jak wtedy i łzy też płyną ciurkiem jak niegdyś
i Dziadek patrzy ze starego zdjęcia na tle biblioteki przed którą dzisiaj piszę te słowa .
Sumiasty wąs .poważne spojrzenie i ten piękny polski wyraz twarzy
serdeczności raz jeszcze :)
gość z drogi
12. Po godz. 17.30 z ronda
Po godz. 17.30 z ronda Dmowskiego wyruszył VIII Marsz Powstania Warszawskiego zorganizowany przez środowiska narodowe. Demonstranci zamierzają przejść przed Pomnik Powstania Warszawskiego, gdzie kontrmanifestację zapowiedziały już m.in. środowiska antyfaszystowskie.
Marsz zorganizowany przez środowiska narodowe, m.in. Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, wyruszył z ronda Dmowskiego. Demonstranci idą ulicą Marszałkowską skąd Królewską, Krakowskim Przedmieściem, a następnie Miodową przejdą na plac Krasińskich przed Pomnik Powstania Warszawskiego.
Gęsty, biało-czerwony dym z rac spowił centrum Warszawy tuż przed godz. 17. Zgromadzeni na rondzie Dmowskiego uczcili „godzinę W” minutą ciszy. Po niej skandowano „Cześć i chwała bohaterom”, a także odśpiewano „Rotę”.
Tłumy mieszkańców stolicy zaczęły się gromadzić na rondzie Dmowskiego na pół godziny przed „godziną W”. Część przyszła z biało-czerwonymi flagami – na niektórych był symbol Armii Krajowej lub znak „kotwicy” – z opaskami z symbolem Polski Walczącej i w koszulkach upamiętniających Powstanie Warszawskie. Niektórzy trzymali flagi Ruchu Narodowego lub noszą emblematy Młodzieży Wszechpolskiej i ONR.
Uczestnicy pochodu wznoszą okrzyki: „Bóg, Honor, Ojczyzna”, „Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”. Na samochodzie organizatorów znalazł się transparent z napisem „Każdy pocisk, jeden Niemiec” oraz czaszką w hełmie ze swastyką.
Marsz wyruszył około godz. 17.30 po wspólnej modlitwie za poległych powstańców i muzycznym wystąpieniu Norberta „Smoły” Smolińskiego z zespołu Contra Mundum.
Na pl. Krasińskich, gdzie zaplanowano zakończenie przemarszu, kontrmanifestacje zaplanowały m.in. Studencki Komitet Antyfaszystowski, Obywatele RP i Akcja Demokracja, które, jak podały, sprzeciwiają się obecności skrajnej prawicy na ulicach.
„Nacjonalistyczne bojówki gloryfikujące wojnę i przemoc zawłaszczyły rocznicę Powstania Warszawskiego i narzuciły własną narrację. Według tej narracji powstańcy walczyli o białą, czystą etnicznie i homofobiczną Polskę. Nie jest to prawdą, w Powstaniu walczyły również osoby LGBT+, imigranci, socjaliści, feministki i osoby o innym kolorze skóry” – napisali w oświadczeniu Obywatele RP.
Kontrmanifestanci zamierzali stanąć już przed godziną 17 na pl. Krasińskich, gdzie – jak zaznaczyli – nie dopuszczą, by „nacjonalistyczne okrzyki rozbrzmiewały na placu, przy którym znajduje się Pomnik Powstańców, Sąd Najwyższy, studzienka, którą ewakuowali się mieszkańcy Śródmieścia, oraz pomnik granic Getta Warszawskiego”.
Udział w kontrmanifestacji zapowiedział także Studencki Komitet Antyfaszystowski, który domaga się rozwiązania marszu. „Faszyści już raz zniszczyli to miasto, a ostatnio w Białymstoku pokazali, jaką nienawiść żywią do innych ludzi” – napisali w swoim oświadczeniu.
O rozwiązanie marszu, „gdy tylko nastąpi łamanie prawa przez osoby w nim uczestniczące”, apelowała w internecie również Akcja Demokracja. „Aktywiści i aktywistki Akcji Demokracji apelują o obserwację marszu 1 sierpnia i rozwiązanie go natychmiast, gdy dojdzie do naruszania prawa” – zwrócili się do prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego. Organizacja ta na jednym z budynków w centrum miasta zawiesiła baner z napisem: „Wolna Warszawa. Bez faszyzmu”.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. Godzina "W". Warszawa pamięta
Godzina "W". Warszawa pamięta
Wycie syren i bicie kościelnych dzwonów.
Punktualnie o 17, w godzinę "W" Warszawa zamarła. Mieszkańcy stolicy
zatrzymali się by wspominać i oddać... więcej »
Godzina "W" w różnych punktach stolicy
Punktualnie o 17. 00 Warszawa wstrzymała oddech.
W godzinę "W", o której 75 lat temu wybuchło powstanie, w stolicy
zawyły syren. Na ulicach przystanęli... więcej »
Szef MSZ Niemiec: chciałbym prosić naród polski o przebaczenie
- Wstyd mi za to, co Niemcy wyrządzili Polsce.
Wstyd mi też, że ta wina po wojnie była zbyt długo przemilczana -
powiedział w czwartek szef niemieckiej... więcej »
Marsz narodowców w Warszawie. Policja usunęła siłą kontrmanifestację
usunęła z placu Krasińskich protestujących przeciwko Marszowi Powstania
Warszawskiego. Wcześniej zarówno funkcjonariusze, jak i urzędnicy
miejscy zwracali się do tych osób o odsunięcie się i nieblokowanie
zgromadzenia - przekazał PAP asp. sztab. Mariusz Mrozek z Komendy
Stołecznej Policji.
Do próby zablokowania marszu doszło na pl. Krasińskich. Grupa osób
protestujących przeciwko manifestacji środowisk narodowych zebrała się
przy schodach przed Pomnikiem Powstania Warszawskiego.
Jak powiedział PAP asp. sztab. Mrozek, policja
wielokrotnie zwracała się do kontrmanifestantów o odsunięcie się z tego
miejsca i informowała, że nie można blokować legalnego zgromadzenia. O
opuszczenie miejsca zakończenia przemarszu apelowali także
przedstawiciele stołecznego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania
Kryzysowego. Mimo tych próśb osoby pozostały przed pomnikiem, w związku z
czym - jak relacjonował Mrozek - policja przeniosła je poza pl.
Krasińskich. Interwencji towarzyszyły okrzyki m.in. "Faszyści policja - jedna koalicja". Mrozek poinformował ponadto, że przed marszem szli
obserwatorzy z Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego,
oceniający postawę jego uczestników, a także niesione flagi i
transparenty. Jak zaznaczył, obserwatorzy nie przekazali policji żadnych informacji, które wskazywałyby na naruszenie podczas tego zgromadzenia obowiązujących przepisów.
Godzina W – Wrocław 2019
Autor: Paweł Kot
http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,25049018,godzina-w-miala-byc-...
O godz. 17 na placu Dominikańskim we Wrocławiu zaplanowano pokojową manifestację. Obok osób, które zgłosiły wydarzenie, pojawili się także narodowcy z racami. Słychać było okrzyki: "Raz sierpem, raz młotem". Te jednak szybko się skończyły, bo pokojowa manifestacja przeszła w otoczeniu policji na Rynek, gdzie utworzono żywą kotwicę.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. Trzódka Kasprzaka próbowała
Trzódka Kasprzaka próbowała zablokować Marsz Powstania Warszawskiego. Policja usunęła protestujących z placu Krasińskich
Marsz zorganizowany przez środowiska narodowe, m.in.
Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, wyruszył ok. godz. 17.30 z ronda
Dmowskiego. Demonstranci przeszli ulicą Marszałkowską skąd Królewską,
Krakowskim Przedmieściem, a następnie Miodową udali się na plac
Krasińskich przed Pomnik Powstania Warszawskiego.
Do próby
zablokowania marszu doszło na pl. Krasińskich. Grupa osób
protestujących przeciwko manifestacji środowisk narodowych zebrała się
przy schodach przed Pomnikiem Powstania Warszawskiego.
Prowokacja podczas Marszu Powstania Warszawskiego! Wywieszono tęczową flagę ze znakiem Polski Walczącej. ZDJĘCIA
— napisali w oświadczeniu Obywatele RP.
Kontrmanifestanci
zamierzali stanąć już przed godziną 17 na pl. Krasińskich, gdzie - jak
zaznaczyli - nie dopuszczą, by „nacjonalistyczne okrzyki rozbrzmiewały
na placu, przy którym znajduje się Pomnik Powstańców, Sąd Najwyższy,
studzienka, którą ewakuowali się mieszkańcy Śródmieścia, oraz pomnik
granic Getta Warszawskiego”. Udział w kontrmanifestacji zapowiedział
także Studencki Komitet Antyfaszystowski, który domaga się
rozwiązania marszu.
– napisali w swoim oświadczeniu.
Dmowskiego na pół godziny przed „godziną W”. Część przyszła
z biało-czerwonymi flagami - na niektórych był symbol Armii Krajowej lub
znak „kotwicy” - z opaskami z symbolem Polski Walczącej i w koszulkach
upamiętniających Powstanie Warszawskie. Niektórzy trzymali flagi Ruchu
Narodowego lub noszą emblematy Młodzieży Wszechpolskiej i ONR.
Uczestnicy pochodu wznoszą okrzyki: „Bóg, Honor, Ojczyzna”, „Raz
sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”. Na samochodzie organizatorów
znalazł się transparent z napisem „Każdy pocisk, jeden Niemiec” oraz
czaszką w hełmie ze swastyką.
Marsz wyruszył około godz.
17.30 po wspólnej modlitwie za poległych powstańców i muzycznym
wystąpieniu Norberta „Smoły” Smolińskiego z zespołu Contra Mundum.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. W kwaterze NSZ na Powązkach Wojskowych dzisiaj byliśmy tylko my.
Jeżeli ktoś nie wie...
https://www.nsz.com.pl/index.php/artykuly-i-opracowania/46-narodowe-siy-...
Cześć i Chwała Bohaterom.