Relacja z uroczystości 76 rocznicy Zbrodni Wołyńskiej w Lublinie
W 76 rocznicę apogeum dokonanego ludobójstwa na Wołyniu i Kresach Południowo-Wschodnich 11 lipca 2019 r, młodzież lubelska skupiona w organizacjach i stowarzyszeniach, spotkała się przed Pomnikiem Wołyńskim. Przedstawiciele - Stowarzyszenia Koliber, Kukiz 15, Młodzież Wszechpolska, Młodzi dla Wolności, Fundacja Kisielin, Ruch Narodowy, Vade Mecum w kilku zdaniach ukazali ogrom cierpienia i tragedii rodaków, którzy w tamtym czasie ginęli tylko dlatego, że byli Polakami po czym zostały złożone przed pomnikiem wieńce, kwiaty oraz zapalone znicze.
W tym roku w Lublinie uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej zorganizował Instytut Pamięci Narodowej, Lubelski Urząd Wojewódzki, Urząd Marszałkowski oraz przedstawiciele budowy Pomnika Wołyńskiego.
W dniu 16 lipca 2019 r w sali konferencyjnej IPN dr Leon Popek przedstawił rys historyczny Zbrodni Wołyńskiej – przyczyny, zakres, konsekwencje, oraz dzień dzisiejszy w relacjach polsko- ukraińskich. Następnie głos zabrał redaktor Piotr Kuśmierzak (Polsat News Lublin), który przed projekcją zobrazował nagrany przez siebie film p.t. „W martwym punkcie”. Film przedstawia relacje polskich historyków oraz osób którzy przeżyli zbrodnię wołyńską oraz ukraińskich historyków oraz osób z Ukrainy zainteresowanych tematem. Widz po obejrzeniu tego filmu ma przedstawione dwie wizje, ogrom cierpienia i zbrodni dokonanej na Polakach oraz walk Ukraińców o niepodległość Ojczyzny. Film ukazuje, że mimo upływu czasu, badań historyków, śledztw, wspomnień setek świadków i zebranych dowodów, wydarzenia na Ukrainie wciąż dzielą i są przeszkodą na drodze do pojednania.
Uroczystości w dniu 17 lipca rozpoczęły się mszą świętą o godzinie 11 w Kościele Garnizonowym pw. Niepokalanego Poczęcia NMP. Modlono się za wszystkich Polaków pomordowanych przez UPA-OUN na ziemi wołyńskiej, tarnopolskiej, stanisławowskiej, lwowskiej, poleskiej, lubelskiej i rzeszowskiej oraz za sprawiedliwych Ukraińców którzy zginęli ratując swych polskich sąsiadów.
Mszy Świętej przewodniczył ks. dr hab. Andrzej Pietrzak prof. KUL, (rodzina księdza uratowana przez samoobronę wsi w Przebrażach), koncelebrował mszę świętą proboszcz kościoła garnizonowego, ks. podpułkownik Andrzej Piersiak, kazanie wygłosił ks. Tomasz Trzaska, kapelan Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. W kazaniu nawiązał do pierwszego czytania (Rdz 4, 1-15.25) gdzie jest opis zabójstwa Abla przez Kaina. Tragedia która się wydarzyła między braćmi ma dalszy ciąg, pole które wspólnie uprawiali i które było miejscem zbrodni zostało zamienione w cmentarz. Dla Boga życie człowieka jest najważniejsze, za tą zbrodnię Kain otrzymał znamię na czole. 76 lat temu w polską ziemię wsiąkła polska krew, krew niewinnych, bezbronnych dzieci, kobiet i starców. Zazdrość przerodziła się w nienawiść i na lata zmieniła pola uprawne w cmentarze i doły śmierci. Mija trzecie pokolenie od tamtych dni. Pieśń Wołyńska która opiewała piękno tej ziemi, zamarła została zabita przez kosy i to co było pod ręką. Tą pieśń próbuje się dzisiaj odbudować, odtworzyć zwrotki tej pieśni, zwrotki prawdy do Boga o odnalezienie szczątków pomordowanych.
Po zakończeniu mszy świętej nastąpił przemarsz uczestników uroczystości do Pomnika Wołyńskiego, w kolejności, Sztandar Komisji NSZZ Solidarność Węzła PKP Lublin, Sztandar Ochotniczego Hufca Pracy, osoby mundurowe i wszyscy uczestnicy, kolumnę zamykał niesiony transparent z napisem „Ihrowica 24.12.1944. 92 ofiary mordu wigilijnego”.
Na Skwerze Ofiar Wołynia uroczystość rozpoczęła się od odśpiewania „Hymnu Państwowego”. Pełnomocnik prezydenta Lublina ds. kombatantów Zdzisław Niedbała powiedział, że jesteśmy dzisiaj tutaj aby pamięć o naszych rodakach na Wołyniu i Kresach Południowo-Wschodnich nie została zapomniana a szczególnie musimy przekazać nowym pokoleniom konieczność tej pamięci. Następnie powitał zgromadzonych gości oraz udzielił mnie prawo głosu.
W pierwszych słowach nawiązałem do 11 lipca 2018 r, kiedy został odsłonięty pomnik przez żywych świadków zbrodni, obecnego Stefana Wichnika jednego z tych który dokonał tego odsłonięcia. Przedstawiłem w krótkim zarysie okoliczności powstania samoobrony w Hucie Stepańskiej, ich heroiczną obronę i wyprowadzenie z okrążenia około 5 tysięcy cywilnej ludności polskiej. Następnie przypomniałem uchwaloną przez Sejm RP ustawę o zmianie ustawy o IPN, która wpisała do naszego systemu prawnego jasny przepis, że banderyzm powinien być traktowany jako akt wrogi naszemu krajowi i potępiany przez Polskę i Polaków. W tym kontekście odniosłem się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego który przepisy nowelizacji ustawy o IPN zawierające pojęcia "ukraińscy nacjonaliści" i "Małopolska Wschodnia" uznał za niezgodne z konstytucją. Powiedziałem, że wyrok TK oddalił w czasie pojednanie polsko - ukraińskie i może być przyczyną narastających konfliktów społecznych. Powyższy wyrok świadczy o tym że, obóz rządzący jest dalej uległy politycznie wobec Ukrainy. Na zakończenie poprosiłem Prezesa IPN o przekazanie informacji sprawującym władzę w naszej Ojczyźnie, że kresowianie i mieszkańcy Lublina nigdy nie pozwolą dokonać zmiany na tym pomniku, na którym napisane jest, że zbrodni ludobójstwa dokonali nacjonaliści ukraińscy. Na ręce Prezesa IPN złożyłem podziękowanie za udzieloną pomoc przy budowie tego pomnika. ( całość wystąpienia w załączniku).
Następnie głos zabrał Prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek powiedział, że obchodzona jest rocznica niezwykle dramatycznych i tragicznych wydarzeń na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej o których pamięć przez wiele lat była zaniedbana. Dzisiaj potomkowie tych, którzy byli w tak okrutny sposób mordowani, ich bliscy, nie są już sami. Z nimi jest już państwo polskie. Prezes IPN przywołał moje wystąpienie w którym zasygnalizowałem obawy o możliwości dokonywanych zmian na pomniku w związku z wyrokiem TK. Powiedział abym jako Przewodniczący budowy tego pomnika był spokojny bo takie zmiany nigdy dokonywane nie będą. Na zakończenie głos zaprał przedstawiciel młodego pokolenia który zapewnił, że młodzież tą pamięć o zbrodni na Wołyniu będzie kultywować i nigdy nie zapomni o tych Polakach którzy w tak okrutny sposób zostali zamordowani.
Rozpoczęła się uroczystość złożenia wieńców, kwiatów i zniczy pamięci – jako pierwszy złożyłem wieniec wraz z żywym świadkiem zbrodni oraz wykonawcą tego pomnika, wieniec złożył Prezes IPN wraz z dyrektorem IPN oddział Lublin i Naczelnikiem IPN, złożono wieńce od Wojewody Lubelskiego, Marszałka Województwa Lubelskiego, Prezydenta Miasta Lublin i Przewodniczącego oraz Radnych Miasta Lublin, wieniec złożył Przewodniczący Zarządu Powiatu, Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości, wieniec od Rektora, Senatu i Społeczności Akademickiej - Lotniczej Akademii Wojskowej, Lubelskiego Kuratora Oświaty, Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie, Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych okręg Lublin, 27 Dywizja Wołyńska, przedstawiciele środowisk kresowych, mieszkańcy Lublina. Po zakończeniu tej ceremonii delegacje przeszły na cmentarz przy ul. Białej w Lublinie gdzie wieniec na grobie ś.p. por. Henryka Cybulskiego, komendanta polskiej samoobrony Przebraża w 1943-1944, porucznika Armii Krajowej złożył Prezes IPN dr Jarosław Szarek, złożono wieniec od Wojewody Lubelskiego, zapalono znicze i pomodlono się.
Następnie poproszono Prezesa IPN o udanie się do Krzyża Wołyńskiego na cmentarzu gdzie 1 listopada mieszkańcy Lublina zapalają setki zniczy pamięci. Jest to miejsce wybrane spontanicznie przez kresowian w 2012 roku, gdzie ustawiono dębowy krzyż poświęcony przez miejscowego księdza, bo nie było gdzie zapalić znicza za ofiary banderowskiego ludobójstwa w Lublinie. Prezes IPN stanął w zadumie przy tym skromnym Krzyżu Wołyńskim, który symbolizuje nieistniejące groby Polaków oraz zadeklarował, że IPN udzieli pomocy aby to miejsce posiadało godniejszą wymowę. I tym pozytywnym akcentem zostały zakończone w Lublinie uroczystości 76 rocznicy ludobójstwa Polaków na Wołyniu i Kresach Południowo-Wschodnich.
Zdzisław Koguciuk Zobacz również
https://www.dziennikwschodni.pl/co-gdzie-kiedy/inne/obchody-narodowego-dnia-pamieci-ofiar-ludobojstwa-na-wolyniu,n,1000246664.html http://www.tvp.pl/regiony-tvp/regiony/lublin/aktualnosci/inne/pamieci-ofiar-ludobojstwa-na-wolyniu-uroczystosci-w-lublinie/43536508 https://www.wojskonews.pl/article,obchody_rocznicy_tragedii_wolynskiej_w_lublinie.html https://ipn.gov.pl/pl/aktualnosci/74443,Pokaz-filmu-i-obchody-upamietniajace-76-rocznice-zbrodni-wolynskiej-Lublin-16-17.html https://www.dzieje.pl/aktualnosci/w-lublinie-obchody-76-rocznicy-zbrodni-wolynskiej https://radio.lublin.pl/news/lublin-pamieta-o-ofiarach-zbrodni-wolynskiej http://wlubelskim.pl/2019/07/18/lublin-obchody-76-rocznicy-rzezi-wolynskiej/
Przemówienie:
W ubiegłym roku 11 lipca, w 75 rocznice apogeum dokonanego ludobójstwa na Wołyniu, żywi świadkowie zbrodni wołyńskiej dokonali odsłonięcia tego pomnika. Wykonawcą pomnika jest Witold Marcewicz, który dzisiaj jest obecny z nami. Jest z nami również Stefan Wiechnik żywy świadek tej zbrodni który, dokonał odsłonięcia Pomnika Wołyńskiego. 11 lipca 1943 r była to niedziela. Polacy udając się do świątyń na modlitwę zostali zaatakowani przez bandy z UPA i ochotników ukraińskich współpracujących z III rzeszą niemiecką przy współudziale ukraińskiego chłopstwa. W tym dniu zginęło około 10 tysięcy Polaków ze 100 miejscowości. Spotykamy się dzisiaj 17 lipca 2019 r aby oddać hołd Polakom którzy, oddali życie na ołtarzu Ojczyzny bo zginęli tylko dlatego że byli Polakami i wyznawcami wiary Rzymskokatolickiej Spotykamy się dzisiaj 17 lipca aby oddać hołd obrońcom Huty Stepańskiej. Przesiąknięta ich krwią ziemia znajduje się w fundamentach tego pomnika.
Po apogeum zbrodni 11 lipca 1943 r uratowani Polacy ukrywali się w lasach, mokradłach, bagnach, głodni, ranni, brudni, zmęczeni i nie wiedzieli co dalej ze sobą zrobić. Przemieszczanie się z kryjówek do innych miejscowości odbywało się tylko nocą gdyż w dzień spotykając na drodze Ukraińca - groziła śmierć. W takim stanie odnajdowali miejsca gdzie jeszcze można było mieć nadzieję na uratowanie życia. Wielu Polaków, którzy z tego zmasowanego napadu uszli z życiem, schronili się w Hucie Stepańskiej, będącej najsilniejszą samoobroną w tej okolicy, Powstanie samoobrony w Hucie Stepańskiej odbyło się po zbrodni w Butejkach 9 lutego 1943 r. W pobliskim majątku ziemskim zamordowano całą rodzinę wraz z małymi dziećmi poprzez obcięcie głów toporem na pniu do rąbania drewna. Po pogrzebie tych osób w Hucie Stepańskiej odbyła się narada, na której powołano samoobronę wsi.
Każdy zbroił się jak mógł, zaczęto wyciągać różnego rodzaju pistolety, dubeltówki, pojedynki nabijane przez lufę, różne »obrzynki« z I wojny światowej. Broni tej starczyło dla około 80 ludzi, reszta musiała zadowolić się szablami, kosami ustawionymi na sztorc oraz tzw. szpikulcami. Łącznie ilość obrońców Huty osiągnęła około 500 osób.
Oddziały UPA, które w niedzielę 11 lipca 1943 roku dokonały masakry ludności polskiej w niespełna stu wioskach, w powiatach horochowskim i włodzimierskim, w ciągu kilku następnych dni zgrupowały się w rejonie Stepania. W nocy z 16 na 17 lipca do Huty Stepańskiej wycofała się samoobrona z Wyrki i Siedlisk wraz z ludnością cywilną. Rano 17 lipca 1943 r. UPA przypuściła zasadniczy atak na Hutę Stepańską. Falowe natarcia upowców i uzbrojonego chłopstwa w liczbie około trzech tysięcy z trudem odpierało 500 obrońców.
W nocy z 17 na 18 lipca dowództwo samoobrony krytycznie oceniło położenie Huty. Obrońcom szczególnie brakowało amunicji.
Analiza sytuacji wskazywała na nieuchronność upadku ośrodka samoobrony w dniu następnym. Podjęto decyzję o ewakuacji i przebijaniu się przez pierścień oblężenia na odcinku północnym w kierunku linii kolejowej Kowel-Sarny. Przez noc uformowano kolumnę wozów i załadowano na nie kobiety, dzieci, chorych i rannych oraz część dobytku. Kolumna liczyła około 5 tysięcy osób. Nad ranem 18 lipca 1943 r. wszystkie siły samoobrony zaatakowały na odcinku północnym, odrzucając siły UPA na boki. W powstały korytarz wdarła się 3-kilometrowa kolumna wozów i pieszych. Dzięki gęstej mgle udało się uniknąć ostrzału przeciwnika i ofiar wśród uciekinierów. Po wydostaniu się kolumny z kotła, jej koniec obsadzili żołnierze samoobrony odrzucając ukraiński pościg.
Po przebyciu około 20 km dotarli do linii kolejowej Kowel-Sarny i wszyscy zostali uratowani. Według polskich szacunków w wyniku ataków UPA na miejscowości skupione w ośrodku samoobrony Huta Stepańska-Wyrka w dniach 16–18 lipca 1943 r. zginęło około 600 Polaków Huta Stepańska nie została zdobyta. Hutę Stepańską Polacy opuścili z podniesionymi sztandarami. Oddajemy dzisiaj hołd i chwałę bohaterskim i heroicznym obrońcom Huty Stepańskiej.
Likwidacją ośrodka samoobrony Huta Stepańska kierował banderowiec Iwan Łytwyńczuk pseudonim „Dubowyj”. Akcję wspomagała sotnia „Czyhana” oraz sotnia „Jaremy”.
19 lipca 1943 r. przed kościołem pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Hucie Stepańskiej prawosławni popi z okolicznych miejscowości odprawili dziękczynne nabożeństwo za rozbicie polskiego ośrodka samoobrony. Dziękowano że polski element, kąkol jakimi byli Lachy dłużej nie będzie wyjaławiał Ukraińskiej ziemi. Po nabożeństwie grupa Ukraińców podpaliła drewniany kościół. Wieś została całkowicie spalona, murowane budynki wysadzono.
Nie jest więc prawdą że Polacy nie bronili się i pozwalali bezkarnie bandytom z UPA dokonywać ludobójstwa bezbronnych dzieci, kobiet i starców. Ukraińska Powstańcza Armia nie może przypisywać sobie nazwy – Partyzanci bo Partyzanci nie mordują bezbronnej ludności cywilnej. Ukraińską Powstańczą Armię tworzyli bandyci i najgorsi zbrodniarze.
Tutaj za tym murem cmentarnym spoczywa dowódca samoobrony innej wsi Wołynia - Przebraże. To Henryk Cybulski porucznik Armii Krajowej który obronił przed bandytami UPA około 25 tysięcy polskich mieszkańców Wołynia. Po uroczystościach udamy się na jego mogiłę na krótką modlitwę.
Uczestnicy niniejszej uroczystości
Ustawa o zmianie ustawy o IPN przyjęta przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 26 stycznia 2018 r. wpisała do naszego systemu prawnego jasny przepis, że nazizm ukraiński, czyli banderyzm powinien być traktowany jako akt wrogi naszemu krajowi i potępiany przez Polskę i Polaków. W przyjętej Ustawie penalizacja banderyzmu jak również podważanie zbrodni ludobójstwa na Wołyniu i Kresach Południowo-Wschodnich jest zagrożona karą grzywny bądź pozbawieniem wolności do lat 3.
Kresowianie przyjęli z wielkim rozczarowaniem wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 stycznia 2019 r że przepisy nowelizacji ustawy o IPN są niezgodne z Konstytucją. Wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją niektórych zmian w ustawie o Instytucie Pamięci Narodowej złożył Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej.
Potrzeba naprawdę dużo złej woli żeby w chwili gdy kości pomordowanych Polaków od 70 lat nie są godnie pochowane - kwestionować sformułowania które są jednoznaczne. Nie ma wątpliwości w badaniach historycznych kim byli nacjonaliści ukraińscy, to są ci którzy zrzeszyli się w ramach OUN frakcja Stepana Bandery jak i oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii oraz SS Galizien czy innych formacjach kolaboranckich z rzeszą niemiecka a także ci, którzy z własnej woli pałający nienawiścią, która płynęła z dekalogu nacjonalisty ukraińskiego mordowali Polaków.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest ogromną krzywdą i cierpieniem dokonanym rodzinom pomordowanych Polaków na Kresach Wschodnich i tym którzy dążą do prawdy. Powyższy wyrok Trybunału Konstytucyjnego oddalił w czasie pojednanie polsko - ukraińskie i może być przyczyną narastających konfliktów społecznych. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego świadczy o tym że obóz rządzący jest dalej uległy politycznie wobec Ukrainy. Słowa Motta wszystkich rodzin pomordowanych brzmią „ Nie o zemstę lecz o pamięć wołają ofiary ludobójstwa na kresach wschodnich”
Panie Prezesie Instytutu Pamięci Narodowej na naszym pomniku jest napisane że zbrodni ludobójstwa na Polakach na Wołyniu i Kresach Południowo-Wschodnich dokonali nacjonaliści ukraińscy i proszę przekazać sprawującym władzę w naszej Ojczyźnie, że kresowianie i mieszkańcy Lublina nigdy nie pozwolą dokonywać zmian na tym pomniku.
Uczestnicy niniejszej uroczystości
Powołany przez Prezydenta Miasta Lublin - Zespól Pomnikowy zobligował nas do wykonania Pomnika Wołyńskiego w rzeźbiarskiej formie co wiązało się ze znacznymi kosztami finansowymi. Kresowianie którzy uciekli spod banderowskiej siekiery cały dobytek na który pracowały pokolenia zostawili w jednej chwili i nie są zasobni bo życie rozpoczynali od przysłowiowego zera . Dlatego nie mogliśmy sami udźwignąć kosztów budowy tego pomnika i bez pomocy Centrali Instytutu Pamięci Narodowej nie ukończono by tej budowy. Dzisiaj na ręce Pana Prezesa IPN wobec całego zgromadzenia chcę złożyć serdeczne podziękowanie za udzieloną pomoc.
Zdzisław Koguciuk
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. relacja na stronach IPN
monumentu i przedstawiciel środowisk wołyńskich. W przemówieniu skupił
się m.in. na obronie Polaków przed UPA. - Oddajemy dzisiaj hołd i chwałę
bohaterom, heroicznym obrońcom Huty Stepańskiej - mówił Koguciuk.
Złożył również podziękowania na ręce prezesa IPN dr. Jarosława Szarka ze
pomoc w wzniesieniu pomnika Ofiar Wołynia w Lublinie. Jak sam
stwierdził, bez życzliwości ze strony władz IPN środowiskom wołyńskim
nie udałoby się to. Koguciuk podziękował również za wszelkie
dotychczasowe działania Instytutu Pamięci Narodowej na rzecz
upamiętniania ludobójstwa wołyńskiego i poprosił, by IPN nadal strzegł
tej pamięci.
W swoim przemówieniu dr Szarek zwrócił się do tych, którzy byli
świadkami i przeżyli rzeź wołyńską. Powiedział, że dziś nie są już sami w
dbaniu o pamięć o ofiarach tej tragedii. - Jest z wami nie tylko IPN,
ale i państwo polskie. W Instytucie Pamięci Narodowej robimy wszystko,
aby prawda o tych dramatycznych wydarzeniach została przekazana młodemu
pokoleniu. Pamiętamy także o sprawiedliwych Ukraińcach, którzy ginęli za
to, że pomagali Polakom w tym strasznym czasie. Z tej drogi nikt nas
nie zawróci - stwierdził szef Instytutu.
W imieniu młodego pokolenia przemawiał Igor Wyszyński-Karłoski.
Po złożeniu kwiatów pod pomnikiem Ofiar Wołynia przedstawiciele
delegacji wieńcowych przeszli na cmentarz przy ul. Białej w Lublinie i
wspólnie złożyli wieńce na grobie ś.p. por. Henryka Cybulskiego,
komendanta polskiej samoobrony Przebraża w 1943-1944, porucznika Armii
Krajowej (lokalizacja grobu: sektor P3KB, rząd 2, grób 9).
Organizatorzy:
Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Lublinie
Lubelski Urząd Wojewódzki
Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego
Komitet budowy Pomnika „Polakom, Ofiarom Ludobójstwa dokonanego na
Wołyniu i Kresach Południowo-Wschodnich przez nacjonalistów ukraińskich”
16 LIPCA, WTOREK
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl