"Demokracja kontra liberalizm?"
michael, ndz., 09/06/2019 - 13:31
*
W IX Kongresie „Polska Wielki Projekt”, w panelu, którego moderatorem był Zdzisław Krasnodębski, padło pytanie czy Nowa wiosna ludów? Demokracja kontra liberalizm. Odpowiedź: Tak. Liberalizm jest faktycznym wrogiem demokracji, przy czym ten liberalizm w swojej propagandowej narracji używa wulgarnego chwytu erystycznego polegającego odwróceniu albo zamianie znaczenia pojęć.
Podmiana znaczeń jest oszustwem ideologicznym powiązanym z innym szachrajstwem, polegającym na propagowaniu fałszywego opisu globalnych przemian cywilizacyjnych. Drugie łgarstwo to karykatura nowoczesności i mit "postępu". Czyli kłamstwo do kwadratu.
A więc:
- Pierwsze oszustwo - ideologiczne. Wszelkie odmiany ideologicznego liberalizmu, ostatnio posługującego się pseudonimem "demokracji liberalnej" są w rzeczywistości ideologią skrajnie totalitarną, która w realnym działaniu jest wręcz fanatycznie antydemokratyczną. Mówią o działaniu w obronie demokracji, a faktycznie postępują odwrotnie, zwalczając wszelkie jej przejawy. Na tym polega zamiana znaczenia pojęć.
Liberalizm jest antydemokratyczną formacją totalitarną.
Liberalizm, gdy mówi o wolności - faktycznie odbiera prawa i wolność wszystkim swoim adwersarzom, wyklucza wszystkich ludzi o odmiennych poglądach, nawet tylko wyrażających inny pogląd. Gada o różnorodności, bezwzględnie tępiąc wszelkie przejawy samodzielnej myśli i agresywnie zwalczając każdą różnorodność. Wszystko zgodnie ze starą komunistyczną teorią marksizmu-leninizmu: Kto nie jest z nami, jest przeciwko nam.
Pierwszy lepszy przykład, nieomal z ostatniej chwili:
Przypadek Zofii Noceti-Klepackiej, która wyraziła swój pogląd w sprawie seksualizacji dzieci w szkole. Tylko tyle. To wystarczy, aby wyeliminować ją z życia społecznego, odebrać medale olimpijskie, wykluczyć z federacji sportowej... Dokładnie tak jak w stalinowskich rozprawach komunistycznej inkwizycji wykonującej wyroki policji myśli. To jest czysty totalitaryzm, wykluczający wszelką wolność. Liberalny szariat.
- Drugie oszustwo o postępie i globalizacji. Cywilizacja człowieka myślącego rozwija się konsekwentnie od tysięcy lat i jest to w miarę stabilny rozwój polegający na stopniowym rozwiązywaniu problemów trapiących ludzi. Kiedyś żyliśmy w hierarchicznym stadzie, w którym plemienna władza miała monopol na materialne i niematerialne atrybuty władzy. Przez tysiące lat rozwój społecznych i technicznych umiejętności homo sapiens rozpraszał kolejne monopole. Przez ostatnie kilka tysięcy lat dyfuzja monopoli władzy przyspieszała, ostatnio tempo tych zmian następuje wręcz gwałtowne, a ich zasięg wciąż jest globalny. I teraz uwaga!
Prędkość i zasięg tych zmian nie jest skutkiem ani przyczyną żadnej ideologii ani nie jest niczym złym ani dobrym. Przeciwnie - globalny charakter postępu jest tylko stanem rzeczywistości, jest objawem tego jak jest. Na tym polega "Dysonans cywilizacyjny i globalna klęska totalitaryzmu" ("Gazeta Obywatelska" Nr 194, 07.06.2019). Tysiące lat temu, kiedy ludzie wynaleźli łuk, ówczesna technika strzelecka była doskonalona przez setki lat i dotarła do każdego zakątka naszego globu. Czyli tak rozumiany postęp zawsze w końcu stawał się globalny i zawsze miał jeden kierunek. Dyfuzja monopolu władzy biegła zawsze od władzy do obywateli.
Od tysięcy lat postęp zawsze polegał na odkryciu nowych możliwości, które były źródłem nowych umiejętności, co prowadziło do wytworzenia nowych narzędzi, których rozpowszechnienie pozbawiało elity jakiegoś monopolu. Dokładnie w ten sposób internet pozbawił autokratyczne władze monopolu dostępu do informacji i jej dystrybucji. Na tym polega postęp, który nieuchronnie pozbawia autokratyczną arystokrację jakiegoś monopolu i zawsze ma zasięg globalny.
Zawsze, gdy autokratyczna władza traci kawałek przestrzeni swojego panowania, pojawia się reakcja starej oligarchii, która agresywnie zabiera się za obronę traconego monopolu. Takimi reakcjonistami są współcześni liberałowie, którzy wszelkimi dostępnymi środkami bronią swojej autorytarnej domeny przed realnym rozwojem cywilizacji. Ich sposobem działania, ich modus operandi jest powstrzymanie globalnego postępu cywilizacji człowieka myślącego poprzez oszustwo i dezinformację, współcześnie polegające na kierowanie ludzkiej energii w mit fałszywego postęp, pchając cywilizację w pułapkę oszukańczej rewolucji obyczajowej.
Postęp otwiera nowe możliwości, a nie nowe sposoby kopulacji.
Na tym polega ich sztuczka tak zwanego "marksizmu kulturowego". Jak ich zwał, tak ich zwał, zawsze jest to ich bolszewicka "maskirowka".Dzisiejszy felieton dotyczy aktualnych oszustw przeobrażonego komunizmu pierwszej połowy XXI wieku, dlatego nie zawiera zbyt szczegółowego nawiązania do historii komunistycznych korzeni oplatających świat.Zamiast rozpisywania się o politycznej zmianie komunistycznej strategii, jesienią 1967 roku, po rosyjskiej klęsce w wojnie sześciodniowej, po raz setny zaproponuję zmodernizowaną definicję komunizmu. Funkcja trafnej definicji jest nie do przecenienia. Oto ta definicja:ZMODERNIZOWANA DEFINICJA KOMUNIZMUKomunizm jest zorganizowaną grupą przestępczą, złożoną z ludzi interesu, świadomie i celowo realizujących plan zniszczenia systemów etycznych i społeczno-politycznych w państwach, dążącą do wrogiego przejęcia władzy politycznej, w stopniu umożliwiającym trwałą degenerację prawa państwowego, w sposób zapewniający tej grupie przejęcie kontroli nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji jej zasobów materialnych i ludzkich, pod ochroną prawa państwowego i międzynarodowego. Ten cel zorganizowana grupa przestępcza realizuje wszelkimi dostępnymi, nawet zbrodniczymi środkami. -
Przedstawiona wyżej definicja pozwala na jasne zrozumienie rzeczywistości. Widać wyraźnie. Komunizm zawsze był mafią zainteresowaną wyłącznie pieniędzmi zdobywanymi w pasożytniczej eksploatacji całych państw. Grabież i rabunkowa ekspoatacja i nic więcej. Tak samo jak naturalne biologiczne pasożyty, komunistyczna mafia realizowała cały program pokazany w powyższej definicji, aby obezwładnić państwowy system obronny, odebrać wolę i zdolność do oporu całego społeczeństwa, tyle, że w odróżnieniu od prawdziwych pasożytów, komunizm posługuje się innymi toksynami spełniajacymi funkcję paralizowania systemów społecznych i politycznych. Zamiast trucizn komunizm posługuje się totalną dezinformacją i propagandą ideologiczną. Ideologia ich zatrutego postępu i nowoczesności jest taką toksyną, wprowadzajacą w euforię fałszywej miłości. Komunizm jest jak modliszka urywajaca łeb pogrążonemu w miłosnej ekstazie samcowi. Tak wyglada ten seksualny postęp.
Postęp nie polega na zastąpieniu starej aksjologii nową, ani na unowocześnieniu sposobu pieprzenia. Postęp polega na tym, by nie pieprzyć bez sensu.
Postęp nie rozluźnia obyczajów lecz stawia wymagania, takie by człowiek potrafił stanąć w prawdzie wobec prawdziwych wyzwań współczesności, by rzetelnie rozumiejąc jak jest, mógł rozwiązywać realne problemy. Prawdziwy postęp jest rozwojem możliwości nauki, techniki, gospodarki a także polityki odbierającej autorytarnej władzy kolejne monopole, przekazując je od władzy do obywateli, z czym totalitarny liberalizm nie umie i nie chce sobie poradzić. Dlatego stosuje wredne metody.
* * *
- michael - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
5 komentarzy
1. Postęp
michael
2. Ludzie wychowani w systemie totalitarnego ustroju społecznego,
michael
3. 350 metrów długości, 10 metrów szerokości
Źródło: Husky
michael
4. Algorytm Haidta rzeczywiście jest niesamowicie skuteczny,
michael
5. Uparty "Mówisz - masz"
[link]
michael