DECENTRALIZACJA CENTRALNEGO ZŁODZIEJSTWA

avatar użytkownika michael

*

Rząd PiS nie pozwala kraść pieniędzy z podatków, opozycja zabierze kasę do gmin, tam ich nikt nie upilnuje. Koalicja europejska zlikwiduje 500+, będzie więcej dla złodziei. A złodzieje już rozliczą twórców tego programu.  Mateusz Morawiecki będzie musiał oddać złodziejom ich pieniądze.
 
Profesor Antoni Dudek broni projektu „Zdecentralizowana Rzeczpospolita w 9 krokach”! - To nie jest rozbicie dzielnicowe. Żenująca analogia" - [link]. 
Gdy prof. Antoni Dudek ujawnił się jako współtwórca 7 kroków decentralizacji [link] zrozumiałem dlaczego dożywotnia profesura powinna być przeżytkiem. Tak powinno być, ponieważ profesorska nieusuwalność ignoruje naturalny i niestety zbyt częsty proces demencji starczej. Pan profesor przestał rozumieć to, że w historii nic nie dzieje się z jednej przyczyny, a zjawiska społeczne są splotem wielu procesów. Nie dostrzega kontekstów, korelacji zdarzeń i synergii zjawisk. Decentralizacja to nie jest panaceum, ale zaledwie jedno z narzędzi usprawniania systemu.

 

Im prawda jest bliższa, tym bardziej agresywna i nienawistna jest propaganda komunistycznego kłamstwa. 

* * *

następny - poprzedni

1 komentarz

avatar użytkownika michael

1. Obrzydliwe oszustwo postępu oraz "Demokracja kontra liberalizm?"

W IX Kongresie „Polska Wielki Projekt” w panelu, którego moderatorem był Zdzisław Krasnodębski zatytułowany „Nowa wiosna ludów? Demokracja kontra liberalizm”. Moja odpowiedź na postawione pytanie odpowiadam: Tak. Oczywiście, liberalizm jest fanatycznym wrogiem demokracji przy czym liberalizm w swojej propagandowej narracji używa wulgarnego chwytu erystycznego polegającego odwróceniu albo zamianie znaczenia pojęć.
Jest to ideologiczna zamiana znaczeń z drugim, dodatkowym sfałszowaniem opisu mechanizmów działających w przestrzeni globalnych przemian cywilizacyjnych. Czyli kłamstwo do kwadratu.

A więc:
  1. Pierwsze oszustwo - ideologiczne. Wszelkie odmiany ideologicznego liberalizmu, ostatnio posługującego się pseudonimem "demokracji liberalnej" są w rzeczywistości ideologią skrajnie totalitarną, która w realnym działaniu jest wręcz fanatycznie antydemokratyczną. Mówią o działaniu w obronie demokracji, a faktycznie postępują odwrotnie, zwalczając wszelkie jej przejawy. Na tym polega zamiana znaczenia pojęć.

    Liberalizm jest antydemokratyczną formacją totalitarną.

    Liberalizm, gdy mówi o wolności faktycznie odbiera prawa i wolność wszystkim swoim adwersarzom, wyklucza wszystkich ludzi o odmiennych poglądach, a nawet tylko wyrażających inny pogląd. Gada o różnorodności, bezwzględnie tępiąc wszelkie przejawy samodzielnej myśli i faktycznie zwalczając każdą różnorodność. Wszystko zgodnie ze starą komunistyczną teorią marksizmu- leninizmu: Kto nie jest z nami, jest przeciwko nam.

    Pierwszy lepszy przykład, nieomal z ostatniej chwili:
    Przypadek Zofii Noceti-Klepackiej, która wyraziła swój pogląd w sprawie seksualizacji dzieci w szkole. Tylko tyle. To wystarczy, aby wyeliminować ją z życia społecznego, odebrać medale olimpijskie, wykluczyć z federacji sportowej... Dokładnie tak jak w stalinowskich rozprawach komunistycznej inkwizycji wykonującej wyroki policji myśli. To jest czysty totalitaryzm, wykluczający wszelką wolność. Liberalny szariat.
     
  2. Drugie oszustwo - cywilizacyjne o postępie i globalizacji. Cywilizacja człowieka myślącego rozwija się konsekwentnie od tysięcy lat i jest to stabilny postęp polegający na stopniowym rozwiązywaniu problemów trapiących ludzi. Kiedyś żyliśmy w hierarchicznym stadzie, w którym plemienna władza miała monopol na materialne i niematerialne atrybuty władzy. Przez tysiące lat rozwój społecznych i technicznych umiejętności homo sapiens rozpraszał kolejne monopole. Przez ostatnie kilka tysięcy lat dyfuzja tych monopoli przyspieszała, ostatnio tempo tych zmian następuje wręcz gwałtowne, a ich zasięg wciąż jest globalny. I teraz uwaga!
    Prędkość i zasięg tych zmian nie jest skutkiem ani przyczyną żadnej ideologii ani nie jest niczym złym ani dobrym. Przeciwnie globalny charakter postępu jest tylko stanem rzeczywistości, jest objawem tego jak jest. Na tym polega "Dysonans cywilizacyjny i globalna klęska totalitaryzmu" ("Gazeta Obywatelska" Nr 194, 07.06.2019). Tysiące lat temu, kiedy ludzie wynaleźli łuk, ówczesna technika strzelecka była doskonalona przez setki lat i w końcu dostawała się we wszystkie zakątki naszego globu. Czyli tak rozumiany postęp zawsze w końcu stawał się globalny.

    Od tysięcy lat postęp zawsze polegał na odkryciu nowych możliwości, które były źródłem nowych umiejętności, co prowadziło do wytworzenia nowych narzędzi, których rozpowszechnienie pozbawiało elity jakiegoś monopolu. Dokładnie w ten sposób internet pozbawił wszelkie autokratyczne władze monopolu dostępu do informacji i jej dystrybucji. Na tym polega postęp, który nieuchronnie pozbawia autokratyczną arystokrację jakiegoś monopolu i zawsze ma zasięg globalny.
    I zawsze, gdy autokratyczna władza traci kawałek przestrzeni swojej władzy, pojawia się reakcja, reakcja starej reakcyjnej władzy, która agresywnie zabiera się za obronę traconego monopolu. Takimi współczesnymi reakcjonistami są współcześni liberałowie, którzy wszelkimi im dostępnymi środkami chcą bronić swojej autorytarnej domeny przed realnym rozwojem cywilizacji. Ich sposobem działania, ich modus operandi jest powstrzymanie globalnego postępu cywilizacji człowieka myślącego poprzez skierowanie ludzkiej energii na fałszywy postęp, na pułapkę oszukańczy mit postępu obyczajowego. </li>
Postęp nie polega na zastąpieniu starej aksjologii nową, ani na unowocześnieniu sposobu pieprzenia. Postęp polega na tym, by nie pieprzyć bez sensu. 

Postęp polega na tym, by człowiek potrafił stanąć w prawdzie wobec prawdziwych wyzwań współczesności oraz by rozumiejąc jak jest mógł rozwiązywać realne problemy. Postęp odbiera kolejne monopole autorytarnej władzy, przekazując je od władzy do obywatela, z czym totalitarny liberalizm nie umie sobie poradzić. Dlatego stosuje wredne metody.