Sto dziesiąta miesięcznica smoleńskiej zbrodni

avatar użytkownika michael

*

Zdajmy sobie sprawę z kim mamy do czynienia. Rozpoznajmy ich po nienawiści do naszych świętości. Specjalny dzień na blogach przypomina nam to, o czym zawsze powinniśmy pamiętać. Każdego dnia, codziennie.
 
Zawsze, gdy autokratyczna władza traci kawałek swojej przestrzeni, pojawia się reakcja, która agresywnie zabiera się za obronę traconego monopolu. Takimi reakcjonistami są współcześni "demokratyczni liberałowie", którzy wszelkimi dostępnymi środkami bronią swojej autorytarnej domeny przed realnym rozwojem cywilizacji. Widzieliśmy wszyscy, oni niosą depozyt pamięci komunistycznej przemocy, zbrodniczej grabieży i antypolskiej zniewagi.  Ich sposobem działania, ich modus operandi jest powstrzymanie globalnego postępu cywilizacji człowieka myślącego poprzez skierowanie ludzkiej energii w fałszywy postęp, pchając cywilizację w pułapkę oszukańczego mitu rewolucji obyczajowej. Postęp otwiera nowe możliwości, a nie nowe sposoby kopulacji.
 
Tak, obojętna na polskie świętości Platforma Obywatelska w jednym klubie z Nowoczesną, totalitarna opozycja, to oni są tą reakcyjną siłą, która nie tylko próbuje wtłoczyć nas wszystkich do komunistycznego zaścianka, nie tylko robi wszystko by osłonić swoje zbrodnie, nie waha się przed zdemolowaniem polskiej przyszłości.
 
Myślmy konstruktywnie, mamy kilka letnich miesięcy przed sobą, musimy wykorzystać ten czas tak efektywnie, jak to jest możliwe, aby komunistyczna hydra już nie podniosła łba przeciwko polskiej Niepodłegłości, przeciwko naszej gospodarce, polityce, historii i naszym świętościom. 
 
Mam w pamięci ich zamach 10 kwietnia 2010.
Mam w pamięci ich codzienny zamach na Królową Polski przez wszystkie ostatnie lata.
 
Nie szukam zemsty, ani zadośćuczynienia, proszę zróbmy wszystko, aby już nie mogli lżyć polskiej historii ani naszych świętości, by nie mieli mocy znieważania godności naszej Ojczyzny, aby już nigdy ich ekonomiczna mafia nie cieszyła się bezkarną grabieżą pieniędzy polskich podatników. Sama afera VAT to dwa i pół tysiaca ton stuzłotowych banknotów, które prawdziwie ukradli. Niech powali ich na kolana prawda o smoleńskiej zbrodni.
 

Im prawda jest bliższa, tym bardziej agresywna i nienawistna jest propaganda komunistycznego kłamstwa.

* * *

następny - poprzedni

 

14 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. PROJEKTY NARODOWE

  • Myślmy konstruktywnie, mamy kilka letnich miesięcy przed sobą, musimy wykorzystać ten czas tak efektywnie, jak to jest możliwe, aby komunistyczna hydra już nie podniosła łba przeciwko polskiej Niepodległości, przeciwko naszej gospodarce, polityce, historii i naszym świętościom. 

Myśląc konstruktywnie można otworzyć wiele możliwości, ale oprócz nawet najbardziej konstruktywnej myśli konieczna jest konkretna robota, realna praca. Dlatego trzeba podjąć każdą rękawicę, rzuconą w dobrym zamiarze. 
Taka rękawicą jest pomysł  civilebellum PROJEKTÓW NARODOWYCH [link
avatar użytkownika Tymczasowy

2. Tak ma byc

Rzeczywiscie trzeba uzywac formy "Zbrodnia smolenska", a nie "katastrofa" czy inaczej. Tez jestem w tym nazewnictwie konsekwentny. Nasi politycy sa w innej sytuacji, wiec mi to nie przeszkadza. Narazie. Moze np. we wrzesniu laboratoria europejskie czy Instytut w USA podadza ostateczne wyniki i wtedy nawet oficjalowie beda musieli uzywac poprawnej formy.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika michael

3. Znowu cytat:

Zawsze, gdy autokratyczna władza traci kawałek przestrzeni, pojawia się reakcja, która agresywnie zabiera się za obronę traconego monopolu. Takimi reakcjonistami są współcześni "demokratyczni liberałowie", którzy wszelkimi dostępnymi środkami bronią swojej autorytarnej domeny przed realnym rozwojem cywilizacji. Widzieliśmy wszyscy, oni niosą depozyt pamięci komunistycznej przemocy, zbrodniczej grabieży i antypolskiej zniewagi. Ich sposobem działania, ich modus operandi jest powstrzymanie globalnego postępu cywilizacji człowieka myślącego poprzez skierowanie ludzkiej energii w fałszywy postęp, pchając cywilizację w pułapkę oszukańczego mitu rewolucji obyczajowej. 
Prawdziwy postęp otwiera nowe możliwości, a nie nowe sposoby kopulacji.
 
Jest to cytat z dzisiejszego felietonu "Sto dziesiąta miesięcznica smoleńskiej zbrodni" [link], który jest poświęcony pamięci o smoleńskiej zbrodni i dlatego w sposób naturalny nie zawiera zbyt szczegółowego nawiązania do komunistycznych korzeni oplatających świat.
Może zamiast rozpisywania się o politycznej zmianie komunistycznej strategii, która nastąpiła jesienią 1967 roku, po rosyjskiej klęsce w wojnie sześciodniowej, po raz setny zaproponuję zmodernizowaną definicję komunizmu. Funkcja trafnej definicji jest nie do przecenienia. Oto ta definicja:
 
ZMODERNIZOWANA DEFINICJA KOMUNIZMU
Komunizm jest zorganizowaną grupą przestępczą, złożoną z ludzi interesu, świadomie i celowo realizujących plan zniszczenia systemów etycznych i społeczno-politycznych w państwach, dążącą do wrogiego przejęcia władzy politycznej, w stopniu umożliwiającym trwałą degenerację prawa państwowego, w sposób zapewniający tej grupie przejęcie kontroli nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji jej zasobów materialnych i ludzkich, pod ochroną prawa państwowego i międzynarodowego. Ten cel zorganizowana grupa przestępcza realizuje wszelkimi dostępnymi, nawet zbrodniczymi środkami. 

Zmodernizowana wersja została zredagowana w sierpniu 2018 roku [link].

Komunizm jest zorganizowaną grupą przestępczą napadającą na państwa, które są ofiarami komunistycznej napaści.

avatar użytkownika michael

5. Czy Jan Śpiewak pójdzie do więzienia?

Śpiewak: Kancelaria byłego ministra sprawiedliwości z czasów PO oskarża mnie już w sądzie apelacyjnym. Sąd I instancji dołożył mi 5 tys. zł grzywny, a do tego kolejne 10 tys. nawiązki dla pani Ćwiąkalskiej.
„Sieci”: Może rzeczywiście z czymś przesadziłeś? Za co cię oskarżono?
Śpiewak: Za to, że ujawniłem, iż pani Ćwiąkalska była kuratorem 118-letniej osoby przy reprywatyzacji kamienicy na warszawskiej Ochocie. Sytuacja była prosta – w tej kamienicy w mieszkaniu komunalnym mieszkali moi dziadkowie. Lokatorzy tej kamienicy zwrócili się do mnie, bym im pomógł. Nagłośniłem tę sprawę. 
 „Sieci: No dobrze, to za co cię skazano? 
Śpiewak: Nie mogę powiedzieć. 
„Sieci”: Jak to? 
Śpiewak: Sąd utajnił nie tylko wyrok, lecz również sentencję uzasadnienia, co już jest uderzeniem w moje konstytucyjne prawo do jawnego procesu. A to naprawdę nie była sprawa dotycząca jakichś intymnych tajemnic pani Ćwiąkalskiej, mówiłem o sprawach ważnych dla tysięcy osób.
avatar użytkownika michael

6. Cisza w mózgu. Ludzie, co wy robicie?! Zastanówcie się!

Ktoś opublikował takie coś: [link] "Gretkowskiej musiało pójść w pięty po wpisie Mazurek. Pisarce dostało się za ubliżanie Szydło". Prawda jest inna, a nawet przeciwna.
Tej pani Gretkowskiej zwisa to miękkim kalafiorem, nie poszło jej ani w pięty, ani w cokolwiek. Dlatego zawołanie o tym, że coś poszło tej pani w pięty jest daremnym życzeniem, które może być skwitowane co najwyżej nieżyczliwym rozbawieniem.

Po drugie, niewczesna radość z tego, że komuś coś poszło w pięty jest żałosnym "pobożnym życzeniem" (wishful thinking), które jest przeciwskuteczne z naszego punktu widzenia, a przynosi korzyść pani Gretkowskiej, która cieszy się z tego, że jej byle jaka jej wypowiedź zrobiła wrażenie na przeciwnikach. Cieszy się z tego, że w ten sposób dziennikarze robią darmowe rozpowszechnianie tych wygłupów, frajerskie publicity. To jest podnieta do podobnych wyczynów.

Po pierwsze, ta pani jest poza cywilizacją Zachodu, poza zasięgiem możliwości zrozumienia istoty sprawy. Pani Gretkowska jest klasycznym reprezentantem homo sovieticus, któremu wszystko co ludzkie jest obce. Ona po prostu nie rozumie tego co się dzieje. Ofiary postmodernizmu muszą posługiwać się specjalnym translatorem RAZ, który przedmodernistycznym zjawiskiem nadaje "właściwą bolszewicką interpretację". W tej umysłowości słowa "Matka Boska" są po prostu zwyczajną obelgą i niczym więcej. Brak kontaktu w przestrzeni intelektualnej. Cisza w mózgu.
avatar użytkownika michael

7. Kłamca Wojciech Jabłoński

Cytat z [link]: Ta kosa dla klechy w Breslau zostanie wykorzystana przez #PiSkomuna i inne frakcje broniące kościelnej pedofilii (Kukiz, PSL) do szczucia na niewierzących

Źródło: 
Link do tej notki pana Wojciecha Jabłońskiego: https://twitter.com/JablonskiDoktor

W tej bardzo krótkiej notce naliczyłem trzy poważne kłamstwa polityczne, oraz nie mniej obelżywych zniewag zamaskowanych kodami symbolicznymi oraz przynajmniej jedną obcą polskiej racji stanu sugestią polityczną. Jednym słowem - ściek.

Bardzo możliwe, że wyłuszczenie krok po kroku istoty nazwanych wyżej działań słownych umożliwiłoby sformułowanie wyczerpujących znamion przestępstw, uzasadniających postawienie zarzutów z odpowiednich paragrafów kodeksu karnego.
Niestety agentura komunistycznego wpływu w rodzaju ludzi typu Wojciecha Jabłońskiego tylko czeka na wszczęcie postępowania karnego, licząc na to, że odpowiednio okłamywana międzynarodowa opinia publiczna uzna postawienie takich zarzutów za opresję "polskiej autorytarnej władzy".
Na tym polegają prowokacje bolszewickiej propagandy ludzi antypolskiej agentury wpływu.

Na przykład - Kto jest kim u Aleksandra Dugina?
I jeszcze jedna uwaga - wykazanie złej woli w sformułowaniach pana Wojciecha Jabłońskiego jest bardzo trudne, a jego obelgi są łatwe, ciekną z twitterowej klawiatury jak najęte. Tak jest ponieważ w jego wypowiedzi używane są symboliczne "słowa klucze" nawiązujące pośrednio do fałszywych "pojemników myślowych" antypolskiej kampanii dyfamacyjnej, zawierające kody dostępu do wrogich stereotypów dyskredytujących lub znieważających aktywne w Polsce siły polityczne, podprogowo budujące pogardę lub nawet nienawiść, tworzące fałszywe skojarzenia, a nawet fałszywą rzeczywistość. Tego typu kroki są z pozoru ukryte na granicy praw do wolności słowa, ale systematycznie powtarzane wykorzystują techniki stalinowskiej albo hitlerowskiej propagandy. Chodzi oczywiście o wielokrotne obrzucanie g...nem, które zawsze gdzieś się przyklei.
avatar użytkownika michael

8. Wspólna Deklaracja o Współpracy Obronnej

Oto pełna treść Wspólnej Deklaracji o Współpracy Obronnej w zakresie obecności sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych Ameryki na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej :

Waszyngton, 12.06.2019

Rzeczypospolitą Polską (Polskę) oraz Stany Zjednoczone Ameryki (Stany Zjednoczone) łączy historia przyjaźni opartej na obustronnych wysiłkach, wspólnych wartościach oraz wzajemnym szacunku. Walczyliśmy ramię w ramię na całym świecie, w tym w Iraku i Afganistanie, aby zapewnić pokój i bezpieczeństwo naszym narodom i całemu światu. Ta przyjaźń stanowi podstawę coraz bliższych relacji strategicznych i obronnych, skupionych na zagrożeniach dla bezpieczeństwa, pokoju i dobrobytu obu państw oraz obszaru obowiązywania Traktatu Północnoatlantyckiego.

Polska i Stany Zjednoczone potwierdzają swoje zobowiązania wobec Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO), w tym zobowiązania wynikające z artykułu 3 i 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, jako podstawy wzajemnych relacji obronnych. Polska i Stany Zjednoczone wyrażają przekonanie, że obecność personelu wojskowego Stanów Zjednoczonych w Polsce wzmacnia NATO-wskie wysiłki odstraszania oraz obronę Polski, Stanów Zjednoczonych i Sojuszu, i dlatego Stany Zjednoczone planują zwiększyć swoją obecność wojskową w Polsce.

Podzielamy najważniejsze wspólne wartości, w tym silne przywiązanie do demokracji, wolności, praw jednostki, wolnego rynku oraz wzajemny kierunek dla niepodległości i suwerenności każdego z naszych państw.

I. Stany Zjednoczone planują zwiększyć swoją aktualną obecność wojskową w Polsce, wynoszącą około 4500 rotujących się członków personelu wojskowego. Ta trwała obecność wzrośnie w najbliższej przyszłości o około 1000 dodatkowych żołnierzy i będzie skoncentrowana na zapewnieniu w Polsce dodatkowych zdolności obrony i odstraszania.

II. Uznając wspólnie, że utrzymanie zwiększonej obecności wojskowej USA w Polsce jest możliwe przy wsparciu ze strony Polski, Polska planuje zapewnić i utrzymywać wspólnie uzgodnioną infrastrukturę przeznaczoną dla wstępnego pakietu dodatkowych projektów wymienionych poniżej, bez kosztów dla Stanów Zjednoczonych i z uwzględnieniem planowanego poziomu jej wykorzystania przez Siły Zbrojne USA. Polska planuje również zapewnić dodatkowe wsparcie Siłom Zbrojnym USA, wykraczające poza obowiązujący w NATO standard wsparcia przez państwo-gospodarza.

A. Utworzenie Wysuniętego Dowództwa Dywizyjnego USA w Polsce.

B. Utworzenie i wspólne wykorzystywanie przez Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych i Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej Centrum Szkolenia Bojowego (CSB) w Drawsku Pomorskim oraz docelowo w kilku innych lokalizacjach w Polsce. Stany Zjednoczone zamierzają kontynuować wsparcie dla Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w utworzeniu CSB przez zapewnienie obecności amerykańskich doradców.

C. Utworzenie w Polsce eskadry bezzałogowych statków powietrznych MQ-9 Sił Powietrznych USA, przeznaczonych do działań wywiadowczych, zwiadowczych i rozpoznawczych. Stany Zjednoczone zamierzają udostępniać Polsce, stosownie do okoliczności, informacje uzyskane w wyniku działań tej eskadry w celu wspierania naszych założeń obronnych.

D. Utworzenie bazy lotniczej załadunkowo-rozładunkowej w celu wspierania przemieszczania się wojsk dla odbycia ćwiczeń lub na wypadek kryzysu.

E. Utworzenie grupy wsparcia w celu zabezpieczenia obecnych i przyszłych Sił Zbrojnych USA w Polsce.

F. Utworzenie w Polsce zdolności sił specjalnych USA w celu wsparcia operacji powietrznych, lądowych i morskich.

G. Utworzenie infrastruktury wspierającej obecność w Polsce pancernej brygadowej grupy bojowej, lotniczej brygady bojowej oraz batalionu wsparcia logistycznego.

III. Oba państwa dążą do zawarcia międzynarodowych umów oraz innych uzgodnień, niezbędnych do realizacji wspólnej wizji zwiększonej współpracy obronnej, w tym usprawnienia funkcjonowania Sił Zbrojnych USA w Polsce. Polska i Stany Zjednoczone będą odbywały regularne konsultacje w celu omówienia i planowania potencjalnych zmian stanu obecności sił oraz odpowiednich wymagań infrastrukturalnych dla Sił Zbrojnych USA rozmieszczonych w Polsce.

Oczekujemy pogłębienia i rozszerzenia naszej współpracy obronnej w nadchodzących latach.

avatar użytkownika michael

9. Antoni Macierewicz, Witold Gadowski, Jan Pietrzak

PILNUJMY POLSKI (Odc. 60) - POWTÓRKI Z ROZRYWKI NIE BĘDZIE!
https://www.youtube.com/watch?v=OMika3Y5O9s

ZDRAJCY SĄ WŚRÓD NAS!
https://www.youtube.com/watch?v=wkPOYmpn3QM

JAN PIETRZAK - NIEMCY TO FASZYŚCI Z PRZYRODZENIA
https://www.youtube.com/watch?v=QOjDi4J9afg

avatar użytkownika michael

10. w Polityce - Wywiad ze Zbigniewem Lazarem (fragment)

A jak pan ocenia tę wizytę od strony politycznej, gospodarczej i militarnej?

Musimy jeszcze poczekać na szczegóły, ale już teraz widać, że zanim prezydent poleciał do USA, podwaliny pod jego wizytę były przygo-towane. Duży plus i ogromne słowa uznania należą się w związku z tym naszym służbom dyplomatycznym i prezydenckiemu zapleczu. Służby dyplomatyczne przyczyniły się do tego, że prezydent Duda nie poleciał do USA tylko po to, żeby porozmawiać o zakupie samolotów F-35. Śledzę tego typu wydarzenia, ale rzadko dochodzi do tak skondensowanego gospodarczo i politycznie spotkania. Mamy początki różnych umów. Wielu szczegółów nie znamy i nigdy ich nie poznamy. Ale bezsprzecznie nie jest to wizyta krajoznawcza.

Ani kurtuazyjna.

Jaką mieliśmy chociażby w wykonaniu „Słońca Peru”. To jest intensywna wizyta. Nie jestem w stanie nawet wymienić wszystkich powodów tej wizyty. Ale tematów porozumień jest wiele, począwszy od wysokich technologii, po wspólne badania medyczne, leczenie raka, przez obron-ność, energię, energetykę, gaz skroplony. Cztery czy pięć dni polskiego prezydenta w Stanach Zjednoczonych zostały niesłychanie zapełnione i doskonale wykorzystane. Nie była to kurtuazyjna ani krajoznawcza wizyta. Takie wizyty zawsze powinny być odbywane przez przedstawicieli naszego rządu. Proszę też zwrócić uwagę jak pozytywnie sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ocenił w swoim wpisie na Twitterze inicjatywę Polski. Rzadko zdarzało się w przeszłości, że nasz prezydent wiedząc, że jedzie negocjować umowę militarną z USA, czyli zakup za duże pieniądze najnowocześniejszych myśliwców wcześniej rozmawia o tym z szefem Sojuszu Północnoatlantyckiego. Kilka dni wcześniej prezydent Andrzej Duda poleciał wcześniej do Jensa Stoltenberga, żeby z nim się spotkać i o tym pomówić. Zrobił to, żeby zniwelować jakiekolwiek napięcia. Zapewne ta rozmowa też toczyła się bez tłumacza, twarzą w twarz i w cztery oczy. Prawdopodobnie prezydent przedstawił sytuację i nie tylko uspokoił, ale wzmocnił wiarę naszych przyjaciół w NATO i w słuszność tego co robimy. Dzięki temu mamy bardzo dobre relacje z NATO i dobre reakcje na to, co robimy. Niby to drobiazg, ale pokazuje planowanie, przygotowanie i działanie krok po kroku.
Nie ma w tym przypadkowości. Nic nagle nie wyskoczyło. Bardzo mi się to przygotowanie podoba. Nareszcie doczekaliśmy się go w naszej polityce zagranicznej. I nie tylko zagranicznej, także w polityce obronnej i gospodarczej. Proszę też pamiętać, że prezydent Duda z uwagi na tajność części szczegółów, wielu rzeczy nie mógł powiedzieć. Obie strony nie będą mogły oficjalnie powiedzieć o ani mediom ani opinii publicznej o tych szczegółach umów.

[link]

avatar użytkownika michael

11. Bill Clinton

... podkreślił, od upadku muru berlińskiego Polacy stworzyli system, który jest w stanie budować inkluzywną gospodarkę dobrobytu. Zaznaczył, że „w dłuższym czasie gospodarka rynkowa działa lepiej, gdy funkcjonuje równo i ma sumienie”. [link]

Zwracam szczególną uwagę na sumienie. 
Zło w polskiej transformacji ustrojowej po roku 1989 bierze się z systemowego braku sumienia, wniesionego jako dziedzictwo komunizmu do budowy III RP. Na tym polega istota magdalenkowego porozumienia okrągłego stołu - wolność bez sumienia.
avatar użytkownika michael

12. W czasach PO-PSL państwem rządzili dyletanci?

Marcin Horała

Marcin Horała - [link]


To nie powinno zostać zapomniane: pan Ryszard Schnepf były wysoki polski urzędnik - m. in. wiceminister spraw zagranicznych, ambasador w Hiszpanii i w USA: 

„Szukając danych na temat F-35 zobaczyłem, co napisał „Sputnik” – pismo, które tutaj jest upowszechniane, właściwie strona internetowa – który udowadnia, że radziecki Su – chyba 55 – jest lepszy i o połowę tańszy”
      1. Sputnik to tuba propagandowa Kremla 
      2. Nie Su-55 tylko Su-57 
      3. Nie radziecki tylko rosyjski 
      4. Nie jest lepszy a właściwie to w ogóle nie jest produkowany seryjnie. To głównie projekt-prototyp do celów propagandowych. 
      5. Pomysł, żeby kraj NATO kupował nowy sprzęt rosyjski, to pomysł na wypisanie się z sojuszu.  

Jeżeli tego nie wie były wiceminister i ambasador to znaczy, że kluczowym obszarem państwa zarządzali totalni dyletanci. Jeżeli wie, a mimo to się ośmiesza mówiąc takie rzeczy publicznie to znaczy, dostaje zadania do wykonania, którym nie może odmówić. Trudno wybrać, która opcja jest gorsza.


Mój komentarz - nie dyletanci, lecz durnie działający w złej wierze.

avatar użytkownika Tymczasowy

13. Tak

zarowno czolg "Armata", jak i Su-57 nie moga byc produkowane ze wzgleu na wysokie koszty jak i niedorobki. Su-57 nie moze tez byc produkowane, gdyz wedlug wyjasnienia oficjalnych czynnikow jest on za dobry wobec samolotow amerykanskich, wiec nie sensu go produkowac.
Ten Schnepf, resortowy s...n to wyjatkowa kanalia.

avatar użytkownika michael

14. Stanisław Michalkiewicz kłamie, niestety niechlujnie

Na stronie Google obok serii Youtubek XIV Zjazdu Klubów Gazety Polskiej, na prawym marginesie wyświetlił się filmowy felieton pana redaktora Stanisława Michalkiewicza [link]. Oczywiście można mieć każde poglądy i opowiadać dowolne bzdury - to jest wilcze prawo wolności słowa.
Ale to wilcze prawo pozwala mi na swobodne wypowiadanie tego, co o tym myślę. Mianowicie. Uderzające jest niechlujstwo, durna niekompetencja i wręcz uderzające brakoróbstwo kompromitujące jego felietonistykę. To jest pierwsze wrażenie.
Kiedyś, kiedy jeszcze Stanisław Michalkiewicz był patriotycznym autorytetem, to wtedy pracował solidnie, jego teksty przez długie lata były cennym opiniotwórczym źródłem dla całych pokoleń. Wtedy szanowałem jego robotę.
A teraz, gdy zmienił front na antypolski, pojawiła się u niego pełna nuta pogardy, charakterystyczna dla tej propagandy. O Polsce mówi Bantustan, a o nas tubylcy... I ta nuta, niby dystansu, coś na kształt persyflażu albo parodii, w rzeczywistości staje się wredną szyderą.
Można by to było tak zostawić. Olać to.
Mógłbym to skomentować na przykład tak, że jest to człowiek już bardzo wiekowy, może to demencja starcza, albo Alzheimer. Wybaczmy i zachowajmy w dobrej pamięci. Ewentualnie, jak w starej piosence staruszek kupler, z uśmiechem daje klucz.

Mógłbym tak, gdyby nie oszustwo, bezczelne kłamstwo. Chodzi o dwa konkretne, wzajemnie się wspierające łgarstwa - jedno to 17 miliardów złotych za samolot, czyli 4,4 miliarda dolarów. Za te pieniądze można by kupić około 50 sztuk F-35. Te 17 miliardów złotych, to w grubym przeliczeniu może być cena za te wszystkie samoloty. Drogo, ale jeszcze się kupy trzyma. Ale za jeden samolot, to niemożliwe. Można by przypuścić, że dziadkowi się pomieszało w łepetynie.

Ale Stanisław Michalkiewicz w jednym ciągu słów mówi dalej, że Polska zobowiązała się pokrywać wszystkie koszty pobytu amerykańskich żołnierzy... I szydzi - a co by było gdyby ci żołnierze życzyli by sobie kawioru przed, czy tam po każdym stosunku. Pierwsze kłamstwo wsparte jest drugim kłamstwem, które na pierwszy rzut oka niewprawnego odbiorcy musi budzić przerażenie wizją ogromnych, wręcz astronomicznych kosztów, aż do zarąbania polskiego budżetu.

To były tylko dwa, najbardziej widoczne kłamstwa. Można się tak rąbnąć w jednym miejscu, ale nie w kilku pod rząd. Wątpię. Zbyt grube to niechlujstwo.
Liczy się jeszcze wymowa całości, w której porozumienie Duda - Trump porównane jest do hipotetycznego porozumienia byłego szefa KGB Władimira Kriuczkowa z byłym ambasadorem USA w Warszawie Danielem Friedem.
Całość jest po prostu obrzydliwym pomówieniem.

W sumie to co mówi pan Stanisław Michalkiewicz niczym się nie różni od tego co dzisiaj wieczorem słyszałem w programie TVP Info ("Studio Polska") od kopniętego pana Rafała Lipskiego. Nawiedzony, nienawistny, ociekąjący pogardą oszołom.
Agresywny antypis.
Takich będziemy widzieli w czarnej, wrogiej propagandzie totalitarnej opozycji do wyborów parlamentarnych i długo po wyborach. 
Dalszy ciąg antypolskiej polityki pogardy.