Niemieccy milionerzy 2018 – ogromny przyrost w ciagu roku. Niestety pogoda tylko dla bogaczy.
Kiedyś pisał warszawski bankier Kronnenberg, że miliony mnożą się jak świnie, a tym samym siłą rzeczy pojawiają się coraz to nowi bogacze. Nowi milionerzy rosną jak grzyby po deszczu. Podobny proces obserwuje się w Niemczech i na całym świecie, co potwierdzają analizy różnych instytutów finansowych.
1. Pogoda tylko dla bogaczy
Według szacunków banku szwajcarskiego Credit Suisse Global Wealth Report, w połowie roku 2018 było w Niemczech aż 2,183 miliona milionerów (donoszą o tym poważne czasopisma niemieckie, w tym wczorajszy wiarygodny najcześciej FAZ, M. Theurer: So viele Milionäre gibt es in Deutschland, 18.18.2018). Ich ilość wzrosła w ciągu roku o zawrotną liczbę 253 tysięcy osób. W roku 2016 było w Niemczech jeszcze “tylko”1,6 miliona milionerów. Bank szwajcarski prognozował przed rokiem, że do 2021 roku liczba niemieckich milionerów będzie wynosiła aż 2,1 miliony. Widać więc, że liczba ta została osiągnięta już teraz! W tym roku statystycy tegoż banku prognozują liczbę niemieckich milionerów w 2023 roku na 3,077 miliony. Nastąpiłoby tym samym podwojenie liczby milionerów w ciągu 7-8 lat, począwszy od 2016 roku, z 1,6 miliona na prawie 3,1 miliona w 2023. Podawane liczby nie zawsze są superdokładne, gdyż rozbieżności w szacunku majątku osobistego wynikają też ze zmienności kursu dolara do euro). Szacunki są bardzo trudne, gdyż następują cały czas zmiany kursów walut, cen nieruchomości, wartości akcji i innych papierów wartościowych. Bogacze niechętnie wypowiadają się ponadto na temat swojego majątku. Swój majątek lokują niemieccy bogacze głównie w akcjach (26,4%9), nieruchomościach (22,2%), gotówce (19,5%), obligacjach (16,6%), oraz innych inwestycjach, jak Hedge Fonds, surowce. Szczególnie widoczny jest tutaj wysoki udział nieruchomości w porównaniu z USA. Na wzrost liczby milionerów wpłynęły rosnące w Niemczech i na całym świecie w szybkim tempie ceny nieruchomości i papierów wartościowych, głównie akcji. Oczywiście, że w każdej chwili możliwy kryzys gospodarczy i finansowy może zredukować szybko te dumne liczby najbogatszych. Ale póki co, mamy ich bardzo dużo.
W porównaniu z innym państwami Niemcy spadają na dalsze miejsca, jeżeli weźmie się pod uwagę przeciętne zasoby dorosłych mieszkanców wyrażone w dolarach amerykańskich. W przypadku Niemiec liczba ta wynosi 215 tysięcy, w Wielkiej Brytanii 279, w USA 404 a w Szwajcarii 530. Inni są statystycznie bogatsi, gdyż lokują swoje zasoby w akcje i inne papiery wartościowe. Niemcy nie ufają akcjom, ale cenią sobie za to nieruchomości. Tylko poprzez wzrost cen nieruchomości mogli jakoś dotrzymać kroku innym nacjom.
Wzrost liczby milionerótw w osatnim roku, tzn. 2017-2018 obserwuje się też w innych państwach. Według Banku Credit Suisse, w połowie roku 2018 było w USA 17,350 milionów milionerów (przyrost + 878 tysiecy), w Chinach 3,480 miliona (+186 tysiecy), Japonii 2,809 mil. (+94), Wielkiej Brytanii 2,433 mil. (+244 tysiecy), Niemczech 2,183 mil. (+253 tysiecy), Francji 2,47 mil (+259 tys.), Wloszech 1,362 mil. (+200 tys.), Kanadzie 1,289 mil (+32 tys.), Hiszpanii 0,852 mil. (+60 tys.), na calym swiecie 42, 155 milionoe (+2,310 miliony).
2. Biednym wiatr w oczy wieje
Niestety, rzeczywistość nie wygląda tak kolorowo dla rzeczywistego realnego mieszkańca Niemiec. Wszystkie te dane sa tylko statystycznymi liczbami. Jezeli wezmiemy 100 osob, z ktorych w jednej polowie kazda posiada majatek w wysokosci 2 milionow $, a w drugiej polowie zero, to przecietna bedzie wynosila dla kazdego po milionie. Na przyklad statystycy wyliczaja, ze posiadany przez przecietnego doroslego Niemca kapital wynosi 101 tysiecy dolarow. Jezeli doda sie do tego wartosc jego nieruchomosci – 145 tysiecy i odejmie sie jego dlugi - 31 tysiecy, to posiadalby on teoretycznie 215 tysiecy dolarow. Ladna suma, kazdy chcialby ja miec!.
W tym wszystkim znikaja bezdomni, ktorzy okupuja parki, dworce i zaulki, a ich liczba w Niemczech jest oceniana na okolo 860 tysiecy osob. Oczywista rzecza jest, ze znikoma mniejszosc posiada ogromne zasoby, a wiekszosc ma niewiele albo nic, albo co gorzej tylko dlugi. Przypomniec trzeba, ze 54% niemieckich gospodarstw wynajmuje tylko mieszkania i ich sytuacja materialna pogarsza sie wraz z rosnacymi szybko czynszami, szczegolnie w wielkich aglomeracjach. Pod koniec 2017 okolo 7,6 miliona osob w Niemczech pobierala swiadczenia socjalne. Liczba osob w starszym wieku i niepelnosprawnych wynosila tutaj 1,1 miliona. Nastepna grupa to azylanci – 486 tysiecy (ta liczba dotyczy tylko tych osob, ktorych postepowanie azylanckie jeszcze trwa; po zakonczeniu postepowania przechodza oni do innej kategorii). Liczba osob korzystajacych z tzw. Hartz IV czyli zasilku dla bezrobotnych wynosi 5,9 miliona (duza grupe stanowia tutaj samotne matki wychowujace dzieci).
Tak wiec zycie to nie bajka. Ci, ktorzy ogladaja tylko fabrykowane masowo filmy, czy popularne seriale, w ktorych najczesciej pokazywani sa dobrze sytuowani osobnicy, przedsiebiorcy, handlowcy, wolne zawody czy inteligencja, maja wypaczony obraz rzeczywistosci. Realia sa niestety inne.
- En passant - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. @En passant
na liście miliarderów nie ma Polaków, sa za to Rosjanie. Dwóch w pierwszej dziesiątce.
Na liście Bloomberga nie ma żadnego z Polaków. Są za to Rosjanie.
Leonid Mikhelson to właściciel jednej czwartej akcji Novateku, największego niepaństwowego dostawcy gazu w Rosji, która wydobywa na powierzchnię 9 proc. rosyjskiego gazu. Ma też 48,5 proc. akcji petrochemicznej spółki Sibur. I ten majątek wystarczył, żeby wspiąć się na aż 37. miejsce w rankingu najbogatszych ludzi na świecie według indeksu Bloomberga. Jego majątek wzrósł tylko w tym roku o 4,06 mld dol. W ten sposób w październiku stał się najbogatszym Rosjaninem. Wyprzedził Aleksego Mordaszowa, który nie miał ostatnio tak dobrej passy. Majątek tego drugiego w postaci Sewierstalu, producenta złota Nordgold, turystycznego TUI oraz inwestycji w Banku Rosji i operatorze telefonii komórkowej Tele2 wzrósł o „zaledwie” 147 mln dol. do 19,8 mld dol. W pierwszej dziesiątce najbardziej bogacących się w 2018 roku miliarderów jest jeszcze jeden Rosjanin - Gienadij Timczenko. To kolega biznesowy Mikhelsona, z udziałami również w Novateku i Siburze.
Pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. @Maryla Nie ma co sie martwic,
polsca miliarderzy tez tam sie pojawia, przynajmniej w pierwszej setce. U naszego wschodniego sasiada typowe jest, ze ichniejsi miliarderzy wywodza sie z branzy surowcowej. Ci, ktorych wymienilas i przedstawilas tez stamtad przychodza (gaz, ropa naftowa. aluminium, stal, miedz). Rosja jako kraj surowcowy nie tak szybko urodzii miliarderow z innych obszarow gospodarki, chyba ze kupia sobie jakies firmy zachodnie z innych branz w celu dywersyfikacji swoich majatkow. Rosyjska prywatyzacja majatku narodowego byla wyjatkowo szybka i niesprawiedliwa. Oblowili sie ludzie z malej i wielkiej nomenklatury. Taki Chodorkowski tez byl aktywista Komsomolu i na poczatku sprzedawal herbatniki i kawe. Mafia chciala tez wyprac swoje brudne pieniadze, a jej pralniami staly sie kopalnie, huty, zloza ropy naftowej. W Polsce tez dzialy sie przedziwne rzeczy. Faktem jest, ze nie bylo wzorow jak taka transformacje ustrojowa szybko zrobic, szczegolnie w sprawie wlasnosci. Polska byla tutaj pionierem. Do dzisiaj zastanawia mnie, dlaczego w jakims tylko stopniu skorzystali tylko ci, ktorzy pracowali w prywatyzowanych przedsiebiorstwach przemyslowych, tez bankach. Moi znajomi pracowali w banku, dostali nawet niezle udzialy prywatyzacyjne. Ja bylem w szkolnictwie wyzszym, wiec nic bym nie dostal tak jak i jak moi koledzy z uczelni. Uniwersytetow nie prywatyzowano. Nauczyciele, urzednicy, itd. obeszli sie smakiem i mozna powiedziec, ze skrzywdzono ich. Jedyna masowa prywatyzacja (tylko koszty notarialne), ktora objela nie elity czy nomenklature, bylo przepisanie notarialne mieszkan spoldzielczych na wlasnosc. Czlonkowie spoldzielni na tym zyskali (zasluga rzadu PiS-u), ale np. tym, ktorzy mieszkali w mieszkaniach komunalnych nie udalo sie.
Pozdrawiam
S.S.
En passant
3. Podejrzewam, ze
masa tych milionerow wykreowana zostala w oparciu o ceny ich domow. W takim Vancouver byle kurna chata kosztuje milion. Srednia cena domow w maju 2017 r. -$ 1.8 mln. W Toronto srednia domu wynosi $936 000. Gdzies trzeba mieszkac. Jak sie sprzeda, to trzeba kupic inn za zblizona cene. Tak wiec ci niby milionerzy wcale sie nie czuja milionerami.
4. @Tymczasowy tez tak mysle
Ceny nieruchomosci i akcji wzrosly ogromnie, gdyz drukowane i wypuszczane na rynek pieniadze napedzaja ceny. W Niemczech w duzych aglomeracjach ceny nieruchomosci wzrosly w ciagu ostatnich 10 - ciu lat o ponad 50%. Jezeli ktos kupil dom za np. 400.000 to moze byc on teraz warty kolo 600.000 €. Jezeli uzbieral cos na polisach ubezpieczeniowych i na innych produktach finansowych, np. 300.000 €, to jego majatek wyrazony w dolarach USA zblizy sie do miliona.
Podobnie jest z cenami akcji. Stad t ak duzo nowych milionerow. Tylko chwalic tych przedsiebiorczych osobnikow, ja ciesze sie jak innym dobrze sie powodzi.
Pozdrawiam
S.S.
En passant
5. Rośnie liczba miliarderów na
Rośnie liczba miliarderów na świecie. Ponad 120 tylko w Niemczech
wynika z badań agencji doradczej PwC i banku szwajcarskiego UBS.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Ranking najbogatszych ludzi
Ranking najbogatszych ludzi świata. Kto zyskał, a kto stracił najwięcej w 2018 roku?
Globalna
wyprzedaż na giełdach mocno zabolała miliarderów na świecie. Ale nie
wszyscy bogacze z rankingu najzamożniejszych ludzi świata odczuli ją w
równym stopniu. Kto zyskał, a kto stracił najwięcej w 2018 roku?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl