Kulturowe źródła niemieckiego faszyzmu - II (Antysemityzm)

avatar użytkownika Tymczasowy

Niektórzy Żydzi opowiadaja, że Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki. A jeżeli tak, to co powiedzieć o Niemcach, którzy bez mrugnięcia oka,  w ekspresowym tempie wymordowali miliony Żydów? To rekord świata, gdyż liczba ta jest znacznie większa niż suma wszystkich Żydów wybitych w wielu różnych krajach świata w ciągu dwóch tysięcy lat. Było to możliwe dzięki ideologii budowanej w Niemczech przez wiele lat. Gdzie tam Polakom do nich! Polska była pod tym względem bardzo zacofana w porównaniu z Niemcami.

O tym jak bardzo był zakorzeniony antysemityzm w Niemczech pisał między innymi niemiecki Żyd George L. Mosse (1918-1999). Urodzony w Berlinie w zamożnej rodzinie żydowskich zażozycieli i wlaścicieli potężnego imperium prasowego, do którego należał również wpływowy Berliner Tageblatt. Mosse wyemigrował do Stanów Zjednoczonych w 1933 r. i wykładał tam historię na kilku uniwersytetach: University of Iowa, University of Wisconsin i Hebrew University. Napisał kilkadziesiąt książek w tym o Żydach, Niemcach, stosunkach pomiędzy nimi oraz niemieckim faszyzmie.

Narodziny i dzieje niemieckiego antysemityzmu Mosse zawarł między innymi w szóstym rozdziale swojej książki zatytułowanej: "The Crisis of German Ideology. Intellectual Origins of the Third Reich" (The Universal Library, New York 1964).Oto jego streszczenie.

Autor pominął antysemityzm zakorzeniony w Niemczech przez wiele wieków. Swoje rozważania rozpoczął od XIX w. napomykając jedynie o dalszej przeszłości. Zaczął od niemieckiego romantyzmu. Składał się nań także poglżd, ze Żydzi są obcymi żyjącymi na ziemi Niemców, którzy osadzeni byli głęboko w chrześcijaństwie. Literatura popularna w polowie XIX w. wprowadziła stereotyp Żyda, który miał trwać w różnych formach przez sto lat. Do pisarzy tworzących w tym duchu należał między innymi Gustaw Frytag. Według niego Zydzi nie mają duszy, brak im niemieckich cnót, co prowadzi do wykorzenienia ze społeczeństwa.

Inny pisarz, Johan Christian Dohm nawoływał do emancypacji, dzięki której Żydzi mogliby odrzucią swoja przeszłość, stać się porządnymi ludźmi i zabrać się za uczciwą pracę. Dohm, podobnie jak inni, sytuował Żydow w tajemniczym, budzącym odrazę gettcie typowym dla Żydów zamieszkujących Europę Wschodnią. Żydzi znani Niemcom z pogranicza byli dziwni i pozbawieni duszy. Zajmowali się głównie handlem i lichwiarstwem, w czym wykazywali się nieuczciwością. PoglŻdy te wspierali sami Zydzi. Do nich należeli między innymi Leo Herzberg-Frankel i Emil Franzos. Obaj odrzucili swoją żydowską przeszłość. Co więcej opisywali swoją nienawiść do niej. W ich powieściach Żydzi żyli w brudnych gettach i cechowało ich ubóstwo duchowe. Franzos nawet użył terminu "pół-Azja". Takie wyznania bardzo się Niemcom podobały i wzmacniały ich przekonania na ten temat.

Niebezpieczny dla Żydów wątek wprowadził Hermann Godsche piszący pod pseudonimem Sir John Redcliffe. W swojej powieści "Biarritz" (1868) przedstawił Żydów konspirujących na cmentarzu w  gettcie żydowskim w Pradze przeciwko gojom, czyli światu.

Bardzo wpywowa okazała się praca księdza prof. Augusta Rohlinga pt. "Der Talmud Jude"(1871). Dowodził w niej między innymi, że doktryna religijna Żydów zawiera mordy rytualne. Pogląd ten był popularny w Niemczech, Francji i w Cesarstwie Austriackim.  W tym ostatnim w latach 1867-1914 odbyło się dwanaście procesów w tej sprawie. Rozpowszechnianie przekonania o dokonywaniu mordów rytualnych na gojach potwierdzało tezę o planach żydowskich opanowania świata.

Przeciwko Żydom skierowany był cały nurt myślenia rasistowskiego bardzo popularny w tamtych czasach. W tym nurcie mieścił się Christian Lasser, który w książce pt. "Indische Altertumskunde" (1877) pokazywał różnice pomiędzy Aryjczykami i Semitami. Żydzi mieli być egoistyczni, uparci i wierzyli, że Bóg zadekretował, zalegalizował ich wyższość nad innymi.

Wybitny, wpływowy uczony Eugen Duhring, profesor Uniwersytetu Berlinskieg, w swojej książce zatytułowanej "Die Judenfrage" (Kwestia Żydowska) (1880) poszedł dalej. Wyszedł poza krytykę niektórych cech Żydów i odrzucił ich jako całość. Winił ich za deprawację kultury, moralności i sposobu bycia. Były one wynikiem ich cech wrodzonych właściwych tej rasie. Według niego tolerancja Żydów byłaby niebezpieczna. Wykorzystaliby oni tę słabość niemieckiego otoczenia i wprowadziliby daleko posunieętą nietolerancję w stosunku do innych. Kończy optymistycznie wyrażając przekonanie, że rasa niemiecka jest silniejsza i pokona obcych intruzłw.

Mosse przedstawil też antysemickie wystąpienia polityków w Reichstagu oraz różne organizacje antysemickie, takie jak Liga Antysemicka założona w Niemczech w 1879 r. przez Wilhelma Marra, czy "Antysemiten Bund" założony w Austrii w 1889 r. Zaś polityk Otto Bockel głosiż w parlamencie niemieckim poglad, że Żydzi konspirują przejmując kontrolę nad każdym aspektem życia oczywiście z wyjątkiem pracy, od której stronią jak od zarazy. W związku z tym należy odebrać zdobyte oszustwem bogactwo i wyrzucić ich dzięki czemu zakończy się spekulacja. Naród niemiecki będzie mógł bez przeszkód spełniać swoją misję.

Na początku XX w. antysemityzm w życiu publicznym nieco osłabł. Na przyklad Theodor Fritsch odrzucił swój wcześniejszy pogląd, że Żydów należy poddać natychmiastowej eksterminacji. Odszedł też od krytyki indywidualnego Żyda, jako takiego, za to wina  winą obarczając judaizm. Jednocześnie antysemityzm  nabrał wigoru w sferach akademickich. Objął nie tylko profesorów, ale także i studentów. Na przykład Friedrich Naumann założył w 1880 r. "Antysemicki Związek Niemieckich Studentów". Organizacja ta zwrocilł się do rządu niemieckiego z petycją o całkowite wyeliminowanie Żydów z życia Niemiec.

Pierwsza wojna światowa wzomcniła i utrwaliła anysemityzm w Niemczech. Niemieccy żoęnierze zetkneli się z Żydami w Polsce. Był to dla wielu z nich prawdziwy szok. Doświadczył tego nawet Franz Blei, pisarz publikujący w awangardowym "Die Weissen Blatter". Trudno byłoby zarzucić mu zaściankowość. Uznał on, że jedynym kontaktem Żydów ze światem jest oparty na lichwie handel. Nawet gdyby przebrali się w nowoczesne stroje, to i tak problem pozostanie - niewinne społeczeństwo niemieckie będzie otoczone dwoma milionami czyhajacych na nie Żydów.

Upokarzający Niemców pokój zawarty w Wersalu pobudził do szukania kozłów ofiarnych. Niezwyciężony żołnierz niemiecki potrafił przetrwać wszystko, nawet "burzę stali" zaś zawinili tchorzliwi cywile w kraju. A do nich nalezeli Żydzi. Klimat był taki, ze nawłlywano do ostatecznej rozprawy z Żydami. Wersje łagodniejsze także były nieprzyjemne. Muller von Hausen glosił, że Żydzi powinni być objęci prawem dla obcokrajowców. W razie jego naruszenia powinni być wieszani. Heinrich Clas zachęcał do wykonania wstępnego kroku - dokładne odizolowanie Żydów oraz obłożenie ich podwójnymi podatkami. Zaś Karl Paasch wprawdzie uważał, że najlepiej byłoby zabić wszystkich Żydów, ale byłoby to trudne do zrobienia na terenie Niemiec. Praktyczniejszą możliwością byłoby internowanie ich i  przetransportowanie do Nowej Gwinei. Inny poczytny autor i nauczyciel, Hermann Ahlwardt, uznał, że Żydzi są Mestofilesem całej historii świata. Należy ich pozbawić kapitału i deportować z Europy.

To jeszcze nie wszystko. Pozostał jeszcze wątek seksualny myślenia antysemickiego.Będzie on przedstawiony w następnym odcinku tego serialu.

 

 

Etykietowanie:

5 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Czekam na następny odcinek

Dziękuję za poprzednie.

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Michael

Dzieki za dobre slowo. Sprosny odcinek jeszcze dzis. Czekam moze ktos wrzuci jakis tekst by przedzielic moje dwa. Nie chcialbym za bardzo "zatymczasawiac" naszej strony internetowej.
Nastepne odcinki beda nudniejsze, ale chyba wazniejsze.

avatar użytkownika kazef

3. @Tymczasowy

Czekam moze ktos wrzuci jakis tekst by przedzielic moje dwa. Nie chcialbym za bardzo "zatymczasawiac" naszej strony internetowej.


Trochę ostatnio powrzucałem. Nie dlatego żebym chciał przedzielić Pańskie dwa, czy żebym nie mógł ścierpieć zatymczasowienia naszej strony. Ale, chcąc nie chcąc, chyba przegiąłem i strona zaczęła przybierać odcień kazefu ;)

Obiecuję jutro skomentować Pańskie teksty.

avatar użytkownika kazef

4. @Tymczasowy

Bardzo dziękuję.
To są rzeczy mało znane. zwłaszcza współczesnym Niemcom.
Dodałbym do tego tylko jedno: antysemickie były już nauki Lutra. To jego pisma zapoczątkowały wszechobecną w Niemczech wrogość w stosunku do Żydów.
Pokazał to Braun w filmie o Lutrze, napisał Lisicki w książce "Luter".

avatar użytkownika Tymczasowy

5. Kazef

Dodajmy jeszcze mistrzow Oswiecenia, na ktorych Zydzi mogli liczyc, ze beda za nimi. Okazalo sie, ze Wolter i inno to tez antysemici.
Pozdrawiam.