Poprawione Lex Szyszko, czyli głupota do kwadratu

avatar użytkownika eska

 

Najpierw napiszmy, co było wolno wg Lex Szyszko, przepisane żywcem ze Strony Ministerstwa:

Wyjątki od obowiązku uzyskania zezwolenia na usuwanie drzew i krzewów

Nowelizacja [ustawy] wpływa na obowiązujący dotąd katalog wyjątków od obowiązku uzyskiwania zezwolenia na usunięcie drzew i krzewów.
Od 1 stycznia 2017 r. zezwolenie to nie jest już wymagane także w przypadku drzew lub krzewów, które rosną na nieruchomościach stanowiących własność osób fizycznych i są usuwane na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Oba warunki (własność nieruchomości przysługująca osobie fizycznej i określony cel usunięcia) muszą zostać spełnione jednocześnie, żeby usunięcie mogło nastąpić bez kontroli administracyjnej. Ich spełnienie wystarcza do usunięcia drzewa lub krzewu bez zezwolenia i w takiej sytuacji nie jest wymagane spełnienie dodatkowych przesłanek z innych punktów art. 83 f ust. 1 ustawy, takich jak obwód drzewa na wysokości 130 cm wynoszący nie więcej niż 100 cm (w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego) albo 50 cm (w przypadku pozostałych gatunków drzew).

Od 1 stycznia 2017 r. zezwolenie na usunięcie drzew i krzewów nie jest także wymagane w przypadku usuwania drzew i krzewów w celu przywrócenia gruntów nie użytkowanych do użytkowania rolniczego. Również w tym przypadku spełnienie warunków braku użytkowania rolniczego gruntu, na którym rośnie drzewo albo krzew i określonego celu usunięcia wystarcza do usunięcia drzewa i krzewu bez zezwolenia.

Z ww. dniem zwiększeniu uległa także liczba przypadków, w których drzewa mogą być usuwane bez zezwolenia, ponieważ wzrosły obwody drzew, których usunięcie nie wymaga wystąpienia z wnioskiem o taką zgodę. Przypomnieć należy, że do końca ubiegłego roku zezwolenie nie było wymagane w przypadku usuwania drzew, których obwód pnia na wysokości 5 cm nie przekraczał  35 cm (w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego) albo 25 cm (w przypadku pozostałych gatunków drzew). Po zmianie wartości te są większe, ponieważ wynoszą, odpowiednio, 100 cm i 50 cm. Co także istotne, dotyczą one obwodów drzew nie na wysokości 5 cm, lecz 130 cm.

Ważne zmiany nastąpiły też w przypadku sposobu kwalifikowania usunięcia krzewów jako wymagającego uzyskania zezwolenia. Do końca 2016 r. zezwolenia nie wymagało usunięcie krzewów, których wiek nie przekraczał 10 lat, a od bieżącego roku  zezwolenie takie nie jest potrzebne w przypadku usuwania krzewu albo krzewów rosnących w skupisku, o powierzchni do 25 m2.

W końcu, nowe przepisy umożliwiają wprowadzanie kolejnych wyjątków od obowiązku uzyskania zezwolenia na usunięcie drzew i krzewów przez radę gminy. Nowy ust. 1a w art. 83f ustawy stanowi, że rada gminy może, w drodze uchwały stanowiącej akt prawa miejscowego, określić w sposób generalny (np. wskazując gatunki drzew i krzewów, ich wiek, cechy nieruchomości, na której rosną drzewa i krzewy) inne przypadki, w których ww. obowiązku nie ma. 

Uwaga! Wskazując ww. dwa nowe, dwa zmienione oraz potencjalne wyjątki od zasady uzyskiwania zezwolenia na usuniecie drzew i krzewów należy przypomnieć, że brak objęcia danej sytuacji obowiązkiem uzyskania zezwolenia, o którym mowa w art. 83 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody,  nie oznacza braku jakichkolwiek ograniczeń w usuwaniu drzew i krzewów. Może się bowiem zdarzyć, że konkretne drzewa i krzewy objęte są specjalną ochroną wynikającą z ustawy o ochronie przyrody albo z innych ustaw. Przykładowo, jeżeli drzewo jest pomnikiem przyrody, nie można takiego drzewa usunąć dopóki obowiązuje uchwała rady gminy obejmująca to drzewo tą formą ochrony przyrody (uchwała zawiera zakazy dotyczące pomnika, m. in. zakaz niszczenia pomnika). W parkach krajobrazowych i na obszarach chronionego krajobrazu może obowiązywać, o ile wynika to z uchwały sejmiku województwa tworzącej park albo obszar, zakaz likwidowania i niszczenia zadrzewień śródpolnych, przydrożnych i nadwodnych, jeżeli działania te nie wynikają z potrzeby ochrony przeciwpowodziowej lub zapewnienia bezpieczeństwa ruchu drogowego lub wodnego lub budowy, odbudowy, utrzymania, remontów lub naprawy urządzeń wodnych. Podobnie, objęcie zieleni ochroną konserwatorską, o której mowa w ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, może oznaczać, że określone działania jej dotyczące wymagały będą zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków. Natomiast jeżeli usuwanie konkretnego drzewa lub krzewu będzie wiązało się z zabronionym oddziaływaniem na chronione gatunki roślin, zwierząt albo grzybów, należy uzyskać zezwolenie na działania dotyczące tych gatunków, które wydaje regionalny dyrektor ochrony środowiska albo Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska.

Nowe reguły dotyczące opłat za usuwanie drzew i krzewów

Zmienione przez nowelizację z dnia 16 grudnia 2016 r. przepisy przewidują dużo prostszy sposób ustalania opłaty za usunięcie drzew i krzewów, bez konieczności stosowania współczynników różnicujących opłatę w zależności od miejsca, w którym rośnie usuwane drzewo i krzew, a także bez stosowania niezwykle zróżnicowanych dotąd stawek opłaty. Zgodnie z nowymi przepisami, od 1 stycznia br. opłatę za usunięcie drzewa ustala się mnożąc liczbę cm obwodu pnia drzewa mierzonego na wysokości 130 cm i stawkę opłaty, a opłatę za usunięcie krzewu - mnożąc liczbę metrów kwadratowych powierzchni gruntu pokrytej usuwanymi krzewami i stawkę opłaty. Stawki opłaty będą wynikać z uchwały rady gminy, a zatem będą ustalane na poziomie lokalnym i dostosowane do warunków miejscowych i polityki danej gminy w zakresie ochrony drzew i krzewów. Co istotne, ww. stawki nie będą mogły być wyższe niż 500 zł za 1 cm obwodu usuwanego drzewa oraz 200 zł za 1 m2 usuwanych krzewów.

Zwiększona została także liczba przypadków, w których opłaty za usunięcie drzew i krzewów nie trzeba uiszczać. Zgodnie z nowymi regulacjami, nie nalicza się opłat za usunięcie drzew, których obwód pnia mierzony na wysokości 130 cm nie przekracza 120 cm (w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego) oraz 80 cm (w przypadku pozostałych gatunków drzew), jeżeli to usunięcie dokonywane jest w celu przywrócenia gruntów nie użytkowanych do użytkowania innego niż rolnicze, zgodnego z przeznaczeniem terenu, określonym w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego lub decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Przypomnieć należy, że dotychczasowe przepisy zwalniały z takiego obowiązku usunięcie drzew o mniejszych obwodach – odpowiednio 75 cm i 50 cm. Zgodnie z nowymi regulacjami, nie nalicza się także opłat za usunięcie krzewu lub krzewów rosnących w skupiskach, pokrywających grunt o powierzchni do 50 m2, w celu przywrócenia gruntów nie użytkowanych do użytkowania innego niż rolnicze, zgodnego z przeznaczeniem terenu, określonym w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego lub decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (dotychczas zwolnione z obowiązku opłatowego było usuwanie krzewów, których wiek nie przekraczał 25 lat). Co istotne także, rada gminy będzie też mogła, w ramach dostosowania regulacji dotyczących drzew i krzewów do lokalnych wymogów, wskazać inne niż ustawowe przypadki, w których opłata nie będzie pobierana.

Nowa wysokość kary za usunięcie drzew i krzewów bez zezwolenia

Nowe przepisy przesądzają, że administracyjna kara pieniężna za usuniecie drzewa i krzewu niezgodnie z przepisami wynosi równowartość opłaty za usunięcie drzewa i krzewu, w przypadku, kiedy takie usunięcie było zwolnione z obowiązku uiszczenia opłaty. Ustawodawca zmniejszył więc w takich sytuacjach wysokość potencjalnej kary z dwukrotności opłaty do jednokrotności opłaty, uznając że kara w wysokości jednokrotności opłaty będzie miała wystarczająco silne działanie odstraszające od nielegalnego usuwania drzew i krzewów.
___________________________________________________________________________

A teraz tekst poprawki uchwalonej ostatnio:

W ustawie z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2015 r. poz. 1651,
z późn. zm.) wprowadza się następujące zmiany:

1) w art. 83f dodaje się ust. 4 - 9 w brzmieniu: 
„4. W przypadku, o którym mowa w ust. 1 pkt 3a, właściciel nieruchomości zobowiązany jest dokonać zgłoszenia usunięcia drzewa lub krzewu do organu, o którym mowa w art. 83a ust. 1.

5. Zgłoszenie, o którym mowa w ust. 4 zawiera datę zgłoszenia, dane określone w art. 83d ust. 1 pkt-1-5, numer ewidencyjny nieruchomości oraz liczbę drzew lub wielkość powierzchni krzewów planowanych do usunięcia.

6. Nieruchomość, na której dokonano usunięcia drzew lub krzewów na zasadach przewidzianych w ust. 1 pkt 3a, nie może być wykorzystana na potrzeby prowadzenia działalności gospodarczej przez okres 5 lat od dokonania zgłoszenia.

7. Organ, o którym mowa w art. 83a ust. 1 prowadzi rejestr zawierający zgłoszenia, o których mowa w ust. 4, w tym datę ich dokonania.

8. Organ, o którym mowa w art. 83a ust. 1 w okresie 5 lat od dokonania zgłoszenia przeprowadza kontrole nieruchomości, celem ustalenia, czy nie jest na niej prowadzona działalność gospodarcza

9. Minister właściwy do spraw środowiska określi w drodze rozporządzenia tryb i zasady przeprowadzenia postępowania kontrolnego, uwzględniając potrzebę sprawnego i rzetelnego przeprowadzenia kontroli.”;

2) W art. 88:

a) w ust. 1 dodaje się pkt 5 w brzmieniu:

„5) prowadzenie na nieruchomości, na której dokonano usunięcia drzewa lub krzewu, działalności gospodarczej pomimo zakazu określonego w art. 83f ust. 6.”,

b) ust. 10 otrzymuje brzmienie:

 „10. Przepisu ust. 1 nie stosuje się do drzew i krzewów, o których mowa w art. 83f ust. 1, pkt 1-3 i 3b-15.”; 3)

w art. 89 ust. 1 otrzymuje brzmienie:

„1. Administracyjną karę pieniężną, o której mowa w art. 88 ust. 1 pkt 1-3 i 5, ustala się w wysokości dwukrotnej opłaty za usunięcie drzewa lub krzewu, o której mowa w art. 84 ust. 1, a w przypadku, w którym usunięcie drzewa lub krzewu jest zwolnione z obowiązku uiszczenia opłaty, administracyjną karę pieniężną ustala się w wysokości takiej opłaty, która byłaby ponoszona gdyby takiego zwolnienia nie było.”

______________________________________________________________________________

 A teraz będzie tłumaczenie z polskiego na nasze (a raczej odwrotnie):

W przypadku „ drzew lub krzewów, które rosną na nieruchomościach stanowiących własność osób fizycznych i są usuwane na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej”, 
właściciel nieruchomości zobowiązany jest: 

dokonać zgłoszenia usunięcia drzewa lub krzewu do gminy.

Zgłoszenie winno zawierać:
1) imię, nazwisko i adres albo nazwę i siedzibę wnioskodawcy;

2)  miejsce usunięcia drzewa lub krzewu;
3)  nazwę gatunku drzewa lub krzewu;
4)  obwód pnia drzewa mierzony na wysokości 130 cm, a w przypadku gdy na tej wysokości drzewo:
a)  posiada kilka pni – obwód każdego z tych pni,
b)  nie posiada pnia – obwód pnia bezpośrednio poniżej korony drzewa;
5)  wielkość powierzchni, z której zostanie usunięty krzew;  
6)numer ewidencyjny nieruchomości oraz liczbę drzew lub wielkość powierzchni krzewów planowanych do usunięcia.

Reszta jest powyżej > organ, czyli nieszczęsna gmina, musi to wszystko zapisywać, sprawdzać itp., czyli - piszesz informację i tniesz.  Gmina wpisuje w rejestr i sprawdza, czy nie podjąłeś, biedny Czytelniku, działalności gospodarczej na tym wyciętym terenie przez 5 lat. Jak podjąłeś, to płacisz karę jak za samowolkę. Koniec.

I tu mam pytanie do inicjatora tej poprawki,  JWP Prezesa Kaczyńskiego:

- mam dwie sosny, wycinam, bo stare i łamią się gałęzie,
- na miejscu sosen utwardzam sobie miejsce na samochód,
- tracę pracę, zakładam własną działalność, np. wydawniczą,
- samochód rejestruję na firmę.

Moje prywatne auto stoi dalej, tam gdzie stało, ale jest już autem firmowym. 
I co wtedy? Płacę karę? 

Jest to, jak widać, poprawka idiotyczna kompletnie, wbrew ministrowi Szyszce uchwalona na siłę, tworzy kolejne obciążenia administracyjne i niczego de facto nie zmienia, bo na terenie budowlanym, po zatwierdzeniu projektu zagospodarowania i tak można ciąć wszystko, co nie podlega specjalnej ochronie. Jak po wycięciu zgłoszę formalnie do gminy zrobienie tam parkingu, to mogę sobie na nim stawiać, co chcę.

Podsumowanie:
Uchwalono bzdet bez sensu, powodujący tylko wytwarzanie niezliczonej ilości papieru, a ciąć dalej można spokojnie, byle posłać listem poleconym opis wycinki. 
Zamiast sprawdzić wszystkie tegoroczne wycinki i nałożyć stosowne kary na tych, co cięli niezgodnie z ustawą, wprowadzono biurokratyczną paranoję kontrolną i oczywiście obarczono tym gminy. Moje gratulacje!

Ale, moi drodzy PT Czytelnicy, głowa do góry! W Lex Szyszko jest zapis, na który „poprawiacze” nie zwrócili uwagi, otóż gminy mają prawo poszerzyć zakres wycinek zwolnionych od pozwoleń. Jak znam życie, to już pracują nad tymi uchwałami i niedługo będzie tak, że wszyscy wszystko będą cięli, tyle że za zewidencjonowanym zgłoszeniem. I nikt niczego nie będzie sprawdzał. I wszystko będzie lege artis. 

A było tak dobrze ..... i gdyby nie ta wiewiórka i dobre serce Prezesa..... :))))

 

Linki:

https://www.mos.gov.pl/srodowisko/przyroda/wycinka-drzew-i-krzewow/
http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/0/B7F1620541FAE966C12580DB0050C3D6/%24File/1334.pdf
http://dziennikustaw.gov.pl/du/2016/2249/1
http://www.dziennikustaw.gov.pl/du/2016/2134/1
 

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Jakiekolwiek  wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkowanego źródła! To wstyd, że muszę o tym przypominać, ale widać nie ma innego wyjścia w tym bardaku bezprawia, jakim stały się media.

10 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @eska

"A było tak dobrze ..... i gdyby nie ta wiewiórka i dobre serce Prezesa..... :))))"

Dokładnie tak.
Do "ucha Prezesa" docierają ci, co chcą, aby było tak, jak było.
Byle tylko było korytko dla rodzinki i przyjaciół królika.

A różne ośrodki propagandy z Czerskiej i okolic nic nie muszą robić.
Wystarczy tylko opisywać wygibusy Ministerstwa Dziwnych Kroków..

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika eska

2. Maryla

Inne wiewiórki doniosły, że do ucha Prezesa znowu dorwał się Bielan. Obawiam się, sadząc po skutkach - że to może być prawda, niestety.

A ministra Szyszkę bardzo wysoko cenię, bo to normalny, "przedwojenny" fachowiec.
Napisałam nawet notkę na temat jego rzekomych posiadłości, może niedługo wrzucę.

Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

3. @eska

... i takim sposobem rządy zdemoralizowanych do cna złodziei i obcych agentów, zamieniliśmy na rządy pazernych na publiczną kasę pseudopatriotów i zwyczajnych debili.
Ot i cała filozofia.

Ewaryst Fedorowicz

avatar użytkownika Morsik

4. @Ewaryst...

Nie "zamieniliśmy". Sami przyleźli. My na roszady na szczytach waaaadzy żadnego wpływu nie mamy. "Kartka wyborcza"!? Wolne żarty! To farsa, nie wybory!

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Satyr1

5. Przepraszam Cię Marylo, że tu mnie dawno nie było

Wiesz jak to jest, kiedy obowiązki zawodowe zaledwie mi pozwalają na zamieszczenie na jednym portalu swoich komentarzy (1 na dwa dni), że nie wspomnę o obszerniejszym wpisie (raz na miesiąc).
Nie logując się tu, jestem na Twoim portalu przynajmniej raz na tydzień.

Ale kiedy czytam, że na moim koledze - Janku Szyszko blogosfera (oczywiście nie nasza) "wiesza psy", to... "trak mnie szlafia"!!!

Nie będę wyrywał zdań z kontekstu, jakie wypowiedział minister Jan Szyszko w sprawie nie tylko ekologii, ale także w sprawie ochrony naszych polskich lasów. Stąd też pozwolisz Marylo, że zapodam dwa linki, które Szanownym Użytkownikom tego zacnego portalu i jego Czytelnikom rozjaśnią, jakie jest stanowisko ministra Szyszki w przedmiotowym temacie.

http://niepoprawni.pl/blog/satyr/prof-jan-szyszko-b-minister-ochrony-sro... , gdzie face to face przeprowadziłem wywiad, oraz

http://niepoprawni.pl/blog/satyr/ratujmy-polskie-lasy-lesnicy-u-prezyden...

Pozdrawiam, Satyr 1  
 

avatar użytkownika Maryla

6. @Satyr1

Witam,
na BM24 nikt na ministrze Szyszko "psów nie wiesza". Wręcz przeciwnie, cenimy sobie wysoce kompetencje Pana Ministra, nie od dzisiaj zresztą.
Ten wpis jest na to przykładem. Dobra ustawa "poprawiana" pod wpływem jazgoczących mediów Czerskiej i Wiertniczej.

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Morsik

7. Asertywność

Tego brakuje wystraszonej prawicy i rządzącym. Byle wrzask, byle "plujka", a oni już biegną tłumaczyć się, poprawiać, wycofywać.
Proszę zauważyć, że w mediach nam przychylnych więcej jest nagłaśniania i roztrząsania głupot babsztyli niż tłumaczenia i pokazywania działań rządzących.
Podobnie było za koalicji PiS-LPR-SB. Więcej wiedzieliśmy o aferzystach niż o ciężkiej pracy.
Ale takie są wymagania gawiedzi: krwi i podniety!

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika eska

8. Morsik

Nieprawda! To nie są żądania gawiedzi, tylko wyobrażenie o czytelnikach/słuchaczach wg Lisa, starannie stosowane także przez tych z prawej.

Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....

avatar użytkownika Maryla

9. NIKT NIE RWIE SZAT?GDZIE WIEWIÓRKI?

Bruksela proponuje Polsce kompromis w sprawie CO2

Jak dowiedziało się wysokienapiecie.pl, Polska ma dostać dwa razy więcej
na modernizację swojej energetyki. Z 2-5 mld euro, które wynegocjowała
Ewa Kopacz w 2014 r. może się zrobić nawet 4-10 mld euro.
Ale zgoda na...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. efekt pobłażania KODomitom


Uszkodzone i wycięte drzewa oraz wybite okna. Atak na posesję ministra Szyszki w Tucznie

Na miejscu zdarzenia są funkcjonariusze Policji, którzy prowadzą śledztwo w tej sprawie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl