Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” – 1 marca 2016
Zgodnie z wolą Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej obchodzony w tym roku po raz szósty jako święto państwowe Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” ma być wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny. Jest także formą uczczenia bólu i cierpienia, jakich żołnierze drugiej konspiracji doznawali przez wszystkie lata PRL i ciszy po 1989 r. Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1951 r. w mokotowskim więzieniu komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy walki. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 r. dzieło Armii Krajowej.
Instytut Pamięci Narodowej jest organizatorem i współorganizatorem wielu wydarzeń związanych z obchodami Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Są to wystawy, koncerty, spotkania, wykłady publiczne, pokazy filmów, marsze, i wiele innych działań.
IPN jest partnerem strategicznym biegu „Tropem wilczym”, wspierając tę inicjatywę już po raz trzeci. W pakietach startowych zawodników znajdzie się plakat filmowy oraz ulotki o bohaterach powojennego polskiego podziemia niepodległościowego. Bieg odbędzie się w ponad 100 miejscowościach nie tylko w Polsce, ale i na świecie.
Obchody Narodowego Dnia Pamięci
„Żołnierzy Wyklętych”
ARŁAMÓW
- 1 marca: wykład dr. Tomasza Gałwiaczka nt. Żołnierzy Wyklętych dla uczestników XII Światowych Zimowych Igrzysk Polonijnych Podkarpackie 2016
BEŁŻYCE
- 6 marca: godz. 10.30 – uroczystości upamiętniające 67 rocznicę zamordowania cc. mjr. H. Dekutowskiego ps. „Zapora” i sześciu jego oficerów. Organizator: Stowarzyszenie Żołnierzy i Przyjaciół AK oraz WiN cc mjr. „Zapory” Zarząd Główny w Bełżycach oraz samorząd lokalny
BIAŁYSTOK
- 29 lutego: godz. 10.00 – konferencja popularnonaukowa „Podziemie niepodległościowe na Białostocczyźnie” (organizatorzy: Oddział IPN w Białymstoku, Archiwum Państwowe w Białymstoku i Muzeum Wojska w Białymstoku). Miejsce: Centrum Wystawienniczo-Konferencyjne Archidiecezji Białostockiej przy ul. Kościelnej 1A; godz. 14.00 – otwarcie wystawy „Żołnierze Wyklęci” autorstwa malarzy Związku Malarzy Polskich w Grodnie przy Związku Polaków na Białorusi, Miejsce: Urząd Wojewódzki, ul. Mickiewicza 3
- 1 marca: godz. 10.00–11.30 – przegląd filmów dokumentalnych IPN w kinie TON (Rynek Kościuszki), Stowarzyszenie Grupa Wschód; godz. 12.00 – Uroczystość na Rynku Kościuszki (przed kinem TON): wystąpienia okolicznościowe, apel poległych, salwa honorowa, złożenie kwiatów przy tablicy na kinie TON, przejście delegacji pod pomnik AK i złożenie kwiatów; godz. 13.00, Katedra białostocka, Msza św. w intencji poległych w walce o wolność Ojczyzny; godz. 14.00, złożenie kwiatów na Cmentarzu Wojskowym w Białymstoku; godz. 19.30 – koncert Lukasyno, Kino Forum, BOK, ul. Legionowa 5
- 2 marca: godz. 16.30 – Przystanek Historia IPN Białystok, ul. Warszawska 48, wykład prof. Piotra Niwińskiego: „5. Wileńska Brygada AK – bohaterowie autentyczni czy kontrowersyjni”; godz. 20.00 – wystąpienie prof. Piotra Niwińskiego na temat Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, Wystawa „Zbigniew Rećko »Trzynastka« (1923–1946). Bohater białostockiego podziemia” (w holu strefy VIP na Stadionie Miejskim) oraz akcja ulotkowa podczas meczu Jagiellonia Białystok – Pogoń Szczecin, Stadion Miejski w Białymstoku
BIECZ
- 1 marca: wykład dr. Jarosława Szarka i Dariusza Gorajczyka (IPN Oddział Kraków) na temat „Żołnierzy Wyklętych” w I LO w Bieczu
BIELSKO-BIAŁA
- 9 lutego: godz. 14.00, WOM w Bielsku-Białej, Wykład Moniki Bortlik-Dźwierzyńskiej (IPN Oddział w Katowicach) „Rotmistrz Witold Pilecki – Bohater niezłomny”
- 29 lutego: godz. 17.00, Książnica Beskidzka, „Od harcerza do więźnia Mokotowa” – spotkanie z dr. Tadeuszem Denkowskim, ostatnim żyjącym członkiem Ośrodka Krajowego „Kraj” (IPN Oddział Katowice)
BŁAŻOWA
- 2 marca: Liceum Ogólnokształcące w Błażowej, godz. 9.00 – zajęcia edukacyjne dla młodzieży na temat Żołnierzy Wyklętych poprowadzi Zenon Fajger, godz. 9.30 – pokaz filmu dokumentalnego – „Wolność i Niezawisłość. Ostatnia nadzieja”, reż. Sławomir Górski. Organizator – Liceum Ogólnokształcące w Błażowej, współorganizator – IPN Oddział Rzeszów
BOCHNIA
- 1 marca: obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych z udziałem dr. Pawła Naleźniaka (IPN Oddział Kraków); sesja historyczna w Publicznej Szkole Podstawowej nr 2 w Bochni; wykład poświęcony Żołnierzom Wyklętym w literaturze dr. Cecylii Kuty (IPN Oddział Kraków) w Zespole Szkół w Bochni
BYTOM
- 4 marca: godz. 9.35, Urząd Miejski w Bytomiu – referat dr. Adama Dziuby (IPN Oddział Katowice) „Konspiracja powojenna” podczas uroczystej sesji Rady Miasta
CEDYNIA
- 1 marca: godz. 12:00, Szkoła Podstawowa im. Bohaterów I Armii Wojska Polskiego, ul. Michała Roli-Żymierskiego 21 – pokaz fragmentów filmu „Inka 1946. Ja jedna zginę” oraz wykład Magdaleny Dźwigał (IPN Oddział Szczecin) „Zachowała się jak trzeba – Danuta Siedzikówna »Inka«”
- 1 marca: godz. 13:00, Gimnazjum im. Mieszka I, ul. Michała Roli-Żymierskiego 21 – pokaz fragmentów filmu „Inka 1946. Ja jedna zginę” oraz wykład Magdaleny Dźwigał (IPN Oddział Szczecin) „Zachowała się jak trzeba – Danuta Siedzikówna »Inka«”
- 1 marca: godz. 18:00, Hotel „Klasztor Cedynia”, ul. Marii Konopnickiej 10 – wieczornica z występem artystycznym uczniów Gimnazjum im. Mieszka I w Cedyni pod opieką Stelli Blachnierek oraz wykładem Magdaleny Dźwigał „Żołnierze Wyklęci – historia i pamięć”
CHODZIEŻ
- 22 lutego: prelekcja pracownika IPN Oddział w Poznaniu dr Rafała Sierchuły w ramach Dni „Żołnierzy Wyklętych”, organizowanych w powiecie pilskim w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Chodzieży oraz w Kaczorach (godz. 20.00)
CIEKLIN
- 17 marca: konferencja dla młodzieży poświęcona Żołnierzom Niezłomnym, godz. 12.00 – prelekcje dr. Mirosława Surdeja i Bogusława Kleszczyńskiego. Organizator – Podkarpackie Centrum Edukacji Nauczycieli w Rzeszowie, współorganizator – IPN Oddział Rzeszów
CZĘSTOCHOWA
- 1 marca: prelekcja dr. Adama Dziuby (IPN Oddział Katowice) „Konspiracja powojenna”
- 8 marca: godz. 12.00, Miejska Biblioteka Publiczna im. Biegańskiego w Częstochowie – projekcja filmu „Oskarżenie” oraz prelekcja Aleksandry Korol-Chudy (IPN Oddział Katowice)
DĘBICA
- 4 marca: Liceum Ogólnokształcące w Dębicy, godz. 10.00 – prelekcja edukacyjna dla młodzieży Piotra Chmielowca na temat Żołnierzy Niezłomnych
- 29 lutego – 18 marca zaplanowano m.in.: występ Grupy SAFO, projekcję filmu „Wolność i Niezawisłość. Ostatnia nadzieja”, reż. Sławomir Górski; projekcję filmu „Pilecki”, reż. Mirosław Krzyszkowski; konkurs krasomówczy „Wilczymi Śladami”; podsumowanie projektu „Kamienie Pamięci”. Rzeszowski Oddział IPN ufunduje nagrody dla laureatów i wyróżnionych w konkursie „Wilczymi Śladami”. Współorganizatorzy: Światowy Związek Żołnierzy AK Środowisko PSK w Dębicy, Parafia pw. Św. Jadwigi w Dębicy, Powiat Dębicki, Miasto Dębica, Katolickie Centrum Edukacji KANA w Dębicy, Miejski Ośrodek Kultury w Dębicy, IPN Oddział Rzeszów
GDAŃSK, GDYNIA
- 8 lutego – 2 marca: uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych
GIŻYCKO
- 1 marca: godz. 11:00 uroczyste obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Giżycku, prelekcja Renata Gieszczyńska z Delegatury IPN w Olsztynie (Giżycki Dom Kultury, ul. Konarskiego 8)
GNIEZNO
- 5 marca: II Liceum Ogólnokształcącym w Gnieźnie – III Ogólnopolski Turniej Szachowy Pamięci Żołnierzy Wyklętych. IPN w Poznaniu jest partnerem tego wydarzenia.
- 6 marca: maraton filmowy poświęcony Pamięci Żołnierzom Wyklętym. Organizatorzy: Klub Gazety Polskiej oraz Ludowy Klub Sportowy Chrobry Gniezno. W spotkaniu udział weźmie naczelnik OBEP IPN w Poznaniu dr Agnieszka Łuczak.
GNOJNICA WOLA
- 1 marca: Zespół Szkół im. Łukasza Cieplińskiego w Gnojnicy Woli – zajęcia edukacyjne dla młodzieży na temat Żołnierzy Niezłomnych poprowadzi Zenon Fajger. Organizator – Zespół Szkół im. Łukasza Cieplińskiego w Gnojnicy Woli, współorganizator – IPN Oddział Rzeszów
GORLICE
- 1 marca: podczas uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych okolicznościowe wykłady dr. Jarosława Szarka i Dariusza Gorajczyka (IPN Oddział Kraków); Zespół Szkół nr 1 w Gorlicach
- 2 marca: uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych z udziałem prezesa IPN dr. Łukasza Kamińskiego oraz dyrektora Oddziału IPN w Krakowie dr. Marka Lasoty, połączone z wręczaniem Krzyży Wolności i Solidarności
GORZÓW WLKP.
- 24 lutego: godz. 17:00, Centrum Edukacyjne IPN „Przystanek Historia”, Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie Wielkopolskim, ul. Sikorskiego 107, spotkanie z Jarosławem Wróblewskim, autorem książki „Zośkowiec”, poświęconej Henrykowi Kończykowskiemu
- 1 marca: godz. 12:00, aula Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Gorzowie Wielkopolskim, ul. Chopina 52 (blok nr 5) – wykład Jarosława Palickiego „Żołnierze Wyklęci”; pokaz filmu „Inka 1946. Ja jedna zginę”
GRYFINO
- 26 lutego – 8 marca: Zespół Szkół Ogólnokształcących w Gryfinie, ul. Niepodległości 16, ekspozycja wystawy plenerowej „Wrogowie Polski Ludowej. Konspiracja antykomunistyczna na Pomorzu Zachodnim 1945–1956” (IPN w Szczecinie)
- 3 marca, godz. 17:00, Starostwo Powiatowe w Gryfinie, ul. Sprzymierzonych 4 – wykład Magdaleny Dźwigał „Żołnierze Wyklęci”
JADOWNIKI (woj. małopolskie)
- 28 lutego – 10 marca: wystawa „Precz z kajdanami bolszewizmu. Odział partyzancki »Wiarusy« 1947–1949” – Dom Ludowy w Jadownikach
JAROCIN
- 1–31 marca: Prezentacja wystawy „MIlcząc, wołają”
JASŁO
- 7 marca: Zespół Szkół nr 4 w Jaśle, godz. 11.00 – prelekcja dla młodzieży dr. hab. Krzysztofa Kaczmarskiego na temat Żołnierzy Niezłomnych, godz. 11.30 – pokaz filmu dokumentalnego „Wolność i Niezawisłość. Ostatnia nadzieja”, reż. Sławomir Górski. Organizator – Zespół Szkół nr 4 w Jaśle, Stowarzyszenie „Solidarni” w Jaśle, współorganizator – IPN Rzeszów
JAWORZNO
- 1 marca: godz. 10.00, Miejska Biblioteka Publiczna w Jaworznie – wykład dr Kornelii Banaś (IPN Oddział w Katowicach) o Danucie Siedzikównie „Ince”
JEDLICZE
- 9 lutego: Liceum Ogólnokształcące. Pokaz filmu dokumentalnego „Wolność i Niezawisłość. Ostatnia nadzieja”, reż. Sławomir Górski
- 8–12 lutego: Liceum Ogólnokształcące. Prezentacja wystawy „Władysław Koba (1914–1949)”. Współorganizator – IPN Oddział Rzeszów
KALWARIA ZEBRZYDOWSKA
- 2 marca: wykład otwarty dr. Marcina Chorązkiego (IPN Oddział Kraków) na temat Żołnierzy Wyklętych; sala widowiskowa Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Kalwarii Zebrzydowskiej ul. Broniewskiego 3, godz. 13.00
KATOWICE
- 3 marca: godz. 12.00, Pałac Młodzieży w Katowicach, ul. Mikołowska 26: Okruchy pamięci – wędrówka śladami żołnierza, ziemianina, ojca, konspiratora i więźnia – rtm. Witolda Pileckiego – uroczysty spektakl poświęcony pamięci „Żołnierzy Wyklętych” z udziałem Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”, uczniów XV LO w Katowicach oraz gości specjalnych. Ponadto spotkanie z Adamem Cyrą, autorem książki o W. Pileckim
- 10 marca: godz. 10.00, Sala Marmurowa Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach – prelekcja dr. Adama Dziuby „Konspiracja powojenna”
KĘDZIERZYN-KOŹLE
- 24 lutego: godz.10.00, II LO im. M. Kopernika, ul. Jana Matejki 19, Spotkanie z prof. dr. hab. Krzysztofem Szwagrzykiem
KĘPNO
- 29 lutego: godz. 11.00 – w ramach konferencji „Podziemie niepodległościowe na ziemi kępińskiej w latach 1945–1956” prelekcje dr. Jerzego Bednarka (IPN w Łodzi) i dr. Przemysława Zwiernika (IPN w Poznaniu) dotyczące konspiracji antykomunistycznej 1945–1956 (Kępno, Centrum Kształcenia Ustawicznego, ul. Przemysłowa 10c; organizator – Społeczny Komitet Żołnierzy Wyklętych w Kępnie, Starostwo Powiatowe w Kępnie, Urząd Miasta i Gminy Kępno we współpracy z Oddziałem IPN w Łodzi, pod patronatem „Tygodnika Kępińskiego”
KOLBUSZOWA
- 28 lutego: godz. 16.00 – Msza Święta w kościele pw. Świętego Brata Alberta w Kolbuszowej. Współorganizatorzy – Miejski Dom Kultury w Kolbuszowej, Parafia pw. Świętego Brata Alberta w Kolbuszowej, Hufiec Kolbuszowski ZHP im. Janka Bytnara, IPN Oddział Rzeszów
- 28 lutego: Miejski Dom Kultury w Kolbuszowej, godz. 17.30 – prelekcja dr. Mirosława Surdeja na temat Żołnierzy Niezłomnych i wprowadzenie do wystawy poświęconej Wojciechowi Lisowi ps. „Mściciel”, godz. 18.00 – pokaz filmu „Pilecki”, reż. Mirosław Krzyszkowski.
KOSZALIN
- 23 lutego: godz. 17:00, Centrum Edukacyjne IPN „Przystanek Historia”, Koszalińska Biblioteka Publiczna, Koszalin, pl. Polonii 1, spotkanie z Jarosławem Wróblewskim, autorem książki „Zośkowiec”, poświęconej Henrykowi Kończykowskiemu
KRAKÓW
- 28 lutego: II Festiwal Wolnej i Niepodległej – Koncert Galowy „Waszej Pamięci Żołnierze Wyklęci” z udziałem Katy Carr; Audytorium Maximum UJ, godz. 19.00
- 29 lutego: koncert galowy dla młodzieży szkolnej „Waszej Pamięci Żołnierze Wyklęci”; Filharmonia Krakowska, godz. 14:00
- 1–2 marca: „Żołnierze Niepodległości. Walka o wolną Polskę 1944–1963” – spotkania edukacyjne dla młodzieży
- 1–30 marca: wystawa „Żołnierze wyklęci. Historia która mnie porusza” – Centrum Kultury Ruczaj w Krakowie
- 3 marca: Święto Żołnierzy Wyklętych – spotkanie ze świadkiem historii Wacławem Szaconiem, prowadzenie – Dariusz Gorajczyk (IPN Kraków); Centrum Młodzieży im. dr. H. Jordana, godz. 12:30
- 3 marca: debata „Między młotem a swastyką. Podziemie niepodległościowe w chwili przełomu 1944–1945” organizowana przez Koło Naukowe Historyków Studentów UJ pod patronatem IPN i z udziałem dr. Macieja Korkucia, dr. Dawida Golika i dr. hab. Zdzisława Zblewskiego; Instytut Historii UJ, godz. 17:00
- 10 marca: Święto Żołnierzy Wyklętych – spotkanie ze świadkiem wydarzeń Wacławem Szaconiem, prowadzenie – Dariusz Gorajczyk; Centrum Młodzieży im. dr. H. Jordana, godz. 12.30
- 10 marca: spotkanie okolicznościowe poświęcone Żołnierzom Wyklętym w XX LO w Krakowie z udziałem kpt. hm. Władysława Zawiślaka, Tadeusza Polkowskiego i dr. Jarosława Szarka; ul. Szlak 5, godz. 10
KROSNO
- 2 lutego: Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1, pokaz filmu dokumentalnego „Wolność i Niezawisłość. Ostatnia nadzieja”, reż. Sławomir Górski; zajęcia dla młodzieży – prowadzenie Mirosław Surdej. Prezentacja wystawy „Władysław Koba (1914–1949)” (termin 1–5 lutego 2016 r.).
- 28 lutego: godz. 18.00 – Msza Święta w Bazylice Farnej pw. Trójcy Przenajświętszej w Krośnie, godz. 19.00 – uroczystość pod tablicą „W hołdzie ofiarom terroru komunistycznego”, złożenie kwiatów przy ul. Portiusa w Krośnie. Współorganizatorzy – Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Krośnie, Poseł na Sejm Piotr Babinetz, IPN Oddział Rzeszów
- 29 lutego: Aula Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Krośnie, godz. 10.00 – powitanie – Franciszek Tereszkiewicz (Kanclerz PWSZ w Krośnie), godz. 10.15 – wprowadzenie Posła na Sejm RP Piotra Babinetza, godz. 10.30 – wykład dr. hab. Krzysztofa Kaczmarskiego pt. „Czy ofiara Żołnierzy Niezłomnych miała sens?”, godz. 11.30 – koncert Andrzeja Kołakowskiego „Oskarżeni o wierność – Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Współorganizatorzy – Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Krośnie, Poseł na Sejm Piotr Babinetz, IPN Rzeszów
LESZNO
- 4 marca: Miejska Biblioteka Publiczna w Lesznie – inauguracja działalności Centrum Edukacyjnego IPN „Przystanek Historia”. Prezentacja książki Karoliny Wichowskiej „»Łączka«. Poszukiwania i identyfikacja ofiar terroru komunistycznego na warszawskich Powązkach”. Spotkanie z autorką poprowadzi dr Agnieszka Łuczak (IPN w Poznaniu).
LIBIĄŻ
- 26 lutego: projekcje filmów poświęconych Żołnierzom Wyklętym („Losy niepokornych”, „My, Ogniowe dzieci”, „Uskok”, „My od Sztubaka”) poprzedzone prelekcją dr. Pawła Naleźniaka, organizowane przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Libiążu i Oddział IPN w Krakowie; sala kinowa, Libiąż
LUBACZÓW
- 1 marca: Powiatowa Biblioteka Publiczna w Lubaczowie, godz. 11.00 – prelekcja Tomasza Berezy na temat Żołnierzy Wyklętych, godz. 11.30 – projekcja filmu dokumentalnego „Wolność i Niezawisłość. Ostatnia nadzieja”, reż. Sławomir Górski.
- 1–15 marca: Powiatowa Biblioteka Publiczna w Lubaczowie, prezentacja wystawy „Żołnierze Wyklęci. Antykomunistyczne podziemie na Rzeszowszczyźnie po 1944 r.” w Powiatowej Bibliotece Publicznej w Lubaczowie; Organizator – Powiatowa Biblioteka Publiczna w Lubaczowie, współorganizator – IPN Oddział Rzeszów
LUBLIN
- 1 marca: godz. 13.00 – uroczyste podsumowanie etapu regionalnego V edycji Ogólnopolskiego Konkursu „Żołnierze Wyklęci – Bohaterowie Niezłomni” (Dom Akcji Katolickiej przy Parafii Św. Rodziny w Lublinie, ul. Jana Pawła II 11). Organizatorzy: Fundacja im. Kazimierza Wielkiego, Gimnazjum nr 19 im. J. Czechowicza w Lublinie, Gimnazjum nr 9 im. cc mjr. H. Dekutowskiego ps. „Zapora” w Lublinie.
- 1 marca: godz. 18.00 – Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych (plac Litewski). Organizator: ONR Brygada Lubelska
- 1 marca: godz. 19.30 – występy artystów prezentujących twórczość poświęconą Żołnierzom Wyklętym: Tadek, Dawid Hallmann, Pozytywka, spotkania z weteranami (scena na placu Zamkowym). Organizator: Fundacja im. Kazimierza Wielkiego
- 5 marca: godz. 15.00 – uroczyste otwarcie Szlaku Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Lublinie, przejście szlakiem z przewodnikami PTTK i członkami związków kombatanckich (plac Zamkowy). Organizator: Fundacja im. Kazimierza Wielkiego i PTTK Oddział Miejski w Lublinie
- 5–6 marca: godz. 8.30 – V Ogólnopolskie Zawody Strzeleckie o Puchar Żołnierzy Wyklętych (strzelnica KS „Snajper”, ul. Gospodarcza 27 w Lublinie). Organizator: Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół w Lublinie
- 7 marca: uroczystości w rocznicę śmierci mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora” i Jego Podkomendnych, połączone z uroczystym odsłonięciem i poświęceniem tablicy płk. Ryszarda Kuklińskiego w Kościele Garnizonowym; godz. 12.00 – Msza św. w intencji „Zapory” oraz Jego Podkomendnych (Kościół Garnizonowy pw. Niepokalanego Poczęcia NMP, Aleje Racławickie 20). Po Mszy złożenie kwiatów pod pomnikami „Zapory” na cmentarzu przy ul. Białej oraz przy ul. Lipowej. Zwiedzanie Izby Pamięci patrona Gimnazjumnr 9 w budynku szkoły. Organizatorzy: Gimnazjum nr 9 im. cc. mjr. H. Dekutowskiego ps. „Zapora”, Zaporczycy
- 14 marca: godz. 10.00 – Gra Miejska „Żołnierze Wyklęci, Żołnierze Niezłomni”, siedziba NSZZ „Solidarność”, ul. Królewska 3 Lublin. Zgłoszenia 3-4 osobowych grup – tel. 603 800 410 lub adelabe@interia.pl. Organizator: Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci i Młodzieży Niesłyszącej i Słabo Słyszącej im. Jana Pawła w Lublinie
- 4 kwietnia: uroczyste podsumowanie etapu ogólnopolskiego V edycji Ogólnopolskiego
Konkursu „Żołnierze Wyklęci – Bohaterowie Niezłomni” i wystawa prac plastycznych laureatów (Trybunał Koronny w Lublinie). Organizatorzy: Fundacja im. Kazimierza Wielkiego, Gimnazjum nr 19 im. J. Czechowicza w Lublinie, Gimnazjum nr 9 im. cc mjr. H. Dekutowskiego „Zapory” w Lublinie
ŁAŃCUT
- 3 lutego: Biblioteka Pedagogiczna, pokaz filmu dokumentalnego „Wolność i Niezawisłość. Ostatnia nadzieja”, reż. Sławomir Górski, zajęcia dla młodzieży – prowadzenie Maciej Rędziniak
- 2–26 lutego: Biblioteka Pedagogiczna, prezentacja wystawy „Żołnierze Niezłomni. Antykomunistyczne podziemie na Rzeszowszczyźnie po 1944 roku”
ŁÓDŹ
- 24 lutego: Złożenie kwiatów pod tablicą poświęconą pamięci gen. Emila Fieldorfa „Nila” (ul. Próchnika 39 w Łodzi)
- 28 lutego: godz. 12.30 – prelekcja dr. Tomasza Toborka (OBEP IPN w Łodzi) w kościele pw. Najświętszej Marii Panny w Łodzi (pl. Kościelny); godz. 13.00 – uroczysta msza św. w intencji „Żołnierzy Wyklętych” i poświęcenie tablicy pamiątkowej przy kościele, organizator: Związek Strzelecki Rzeczypospolitej
- 29 lutego: godz. 11.35 – trzy zajęcia warsztatowe „Patroni naszych ulic – gen. S. Sojczyński »Warszyc«”, prowadzenie dr Adam Sitarek i dr Krzysztof Latocha (IPN Łódź) – Publiczne Gimnazjum nr 14 w Łodzi (al. I Dywizji 16/18)
- 29 lutego: godz. 12.00 – zajęcia warsztatowe „Patroni naszych ulic – gen. S. Sojczyński »Warszyc«”, prowadzenie Grzegorz Nawrot i Paweł Kowalski (IPN Łódź) – Liceum Ogólnokształcące nr XXIV w Łodzi (ul. Marysińska 61/67)
- 29 lutego: godz. 17.00 – prezentacja broszurowej publikacji dr. Tomasza Toborka (IPN Łódź) pt. „Gen. Stanisław Sojczyński »Warszyc«” z serii „Patroni naszych ulic” – spotkanie z młodzieżą i mieszkańcami ulicy Sojczyńskiego w Łodzi w Miejskiej Bibliotece Publicznej Łódź-Bałuty Filia nr 6 (ul. Marynarska 9, róg ul. Sojczyńskiego „Warszyca”)
- 1 marca: godz. 9.00 – złożenie kwiatów pod symbolicznym krzyżem z tablicą poświęconą pamięci żołnierzy konspiracji antykomunistycznej pochowanych potajemnie w bezimiennych mogiłach rozsianych po terenie cmentarza na Dołach w latach 1946–1955 (dr Krzysztof Latocha, IPN Łódź); ponowna prezentacja na Dołach wydruków wielkoformatowych wybranych „Żołnierzy Wyklętych” z Łódzkiego – Cmentarz Rzymskokatolicki pw. św. Wincentego w Łodzi, ul. Smutna 9
- 1 marca: godz. 10.30 – otwarcie wystawy „»…Niech polska ziemia utuli ich do spokojnego snu...« Ekshumacje i identyfikacje ofiar terroru komunistycznego” przygotowanej przez OBEP w Szczecinie – ul. Piotrkowska 64-70 w Łodzi (Artur Ossowski, IPN Łódź)
- 1 marca: godz. 12.30 – uroczystość przygotowywana przez ZR ZŁ NSZZ „Solidarność” pod pomnikiem Ofiar Komunizmu w Łodzi (ul. K. Anstadta)
- 1 marca: godz. 10.00–19.00 – przedsięwzięcie organizowane przez Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej Oddział w Łodzi („Namioty Żołnierzy Wyklętych”) pod patronatem Oddziału IPN w Łodzi – prezentacja multimedialna nt. „Żołnierzy Wyklętych”, materiały edukacyjne i prezentacja gier IPN; godz. 14.00 – wykład dr. Tomasza Toborka (IPN Łódź) – CH Manufaktura
- 8 marca: godz. 18.00 – wykład dr Joanny Żelazko (IPN Łódź) „Żołnierze Wyklęci” w Klubie Rotary w Łodzi, ul. Wigury 4/6
MALECHOWO (woj. zachodniopomorskie)
- 3 marca: godz. 10:00–15:00, Gimnazjum im. mjr. Ryszarda Markiewicza ps. „Mohort”, Malechowo 65B: warsztaty dla uczniów „Danuta Siedzikówna »Inka«” (prowadząca: Magdalena Wujda); warsztaty dla uczniów „Polskie harcerstwo pod okupacją” (prowadząca: Zofia Fenrych); warsztaty dla uczniów „W kleszczach dwóch totalitaryzmów. Okupacja ziem polskich” (prowadzący: Mateusz Lipko)
MARKOWA (woj. podkarpackie)
- 4 marca: wykład dr. hab. Filipa Musiała, prof. AIK, w ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych organizowanego przez Bibliotekę Publiczną w Markowej
MIELEC
Współorganizatorzy – Stowarzyszenie Społeczno-Edukacyjne „Orzeł Biały-Strzelec” w Mielcu, Klub Historyczny „Prawda i Pamięć”, Samorządowe Centrum Kultury w Mielcu, IPN Oddział Rzeszów.
- 2 marca: Samorządowe Centrum Kultury w Mielcu, godz. 12.00 – prelekcja Bogusława Kleszczyńskiego na temat Żołnierzy Niezłomnych, godz. 12.30 – projekcja filmu „Inka. Zachowałam się jak trzeba”, reż. Arkadiusz Gołębiewski.
- 14–25 marca: Prezentacja wystawy „Żołnierze Niezłomni. Antykomunistyczne podziemie na Rzeszowszczyźnie po 1944 roku” na placu Armii Krajowej w Mielcu
- 29 marca – 15 maja: Prezentacja wystawy „Milcząc, wołają” w Domu Kultury Samorządowym Centrum Kultury w Mielcu
MORAWICA
- 5 marca: odsłonięcie tablic poświęconych Żołnierzom Wyklętym na Wzgórzu Pamięci przy parafii pw. św. Bartłomieja Apostoła w Morawicy z udziałem dr. Macieja Korkucia (IPN Kraków)
MYSŁOWICE
- 1 marca: „Żołnierze Niepodległości. Walka o wolną Polskę 1944–1963” – cykl spotkań edukacyjnych dla młodzieży szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych organizowanych przez Oddział IPN w Krakowie i Akademię Ignatianum w Krakowie; w ramach spotkań wykład dr. hab. Filipa Musiała prof. AIK oraz prezentacja filmu „Oskarżenie” (reż. G. Braun); Wydział Zamiejscowy Nauk Humanistycznych i Społecznych w Mysłowicach Akademii Ignatianum.
NARAMA (woj. małopolskie)
- 6 marca: uroczystości związane z Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych, okolicznościowy bieg, wykład dr. Macieja Korkucia (IPN Kraków)
NOWY SĄCZ
- 1 marca: uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Nowym Sączu z udziałem dr. Macieja Korkucia (IPN Kraków), który wygłosi wykład „Powojenne podziemie niepodległościowe. Przyczyny i sens walki”
NOWY TARG
- 11 lutego: Projekcja filmu powstałego w ramach projektu „Powiedz nam kim jesteśmy”, poświęconego powojennemu podziemiu niepodległościowemu na Podhalu z okolicznościowym wprowadzeniem dr. Dawida Golika; Miejski Ośrodek Kultury w Nowym Targu, Al. Tysiąclecia 37, godz. 18:00 (IPN Kraków)
- 29 lutego: obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Nowym Targu połączone z projekcją filmu „WiN – ostatnia nadzieja” z udziałem dr. Wojciecha Frazika (IPN Kraków)
NOWY TOMYŚL
NYSA
- 28 lutego: godz.18.30, Bazylika pw. św. Jakuba i św. Agnieszki – Msza św. w intencji Żołnierzy Wyklętych
- 29 lutego: godz.10.00, Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Nysie; sesja popularnonaukowa poświęcona Żołnierzom Wyklętym
- 1 marca: godz.17.00, miejskie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych
- 2 marca: wykład Andrzeja Koziara (IPN w Opolu) nt. Żołnierzy Wyklętych; Zespół Szkół Ogólnokształcących w Nysie, Gimnazjum nr 4, ul. Jana III Sobieskiego 2
- 2 marca: wykład dr. Stanisława A. Bogaczewicza (IPN Wrocław) nt. Żołnierzy Wyklętych; Zespół Szkół Ogólnokształcących „Carolinum” w Nysie, ul. Jana III Sobieskiego 2
- 2 marca: dr Stanisław A. Bogaczewicz – zajęcia związane z obchodami Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”; Zespół Szkół i Placówek Artystycznych w Nysie, ul. Grodzka 19
OLESZYCE
- 9 marca: Dom Kultury w Oleszycach, godz. 10.00 – zajęcia edukacyjne dla młodzieży na temat Żołnierzy Wyklętych, prowadzenie Maciej Rędziniak, godz. 10.30 – pokaz filmu dokumentalnego „Wolność i Niezawisłość. Ostatnia nadzieja”, reż. Sławomir Górski. Współorganizatorzy: Stowarzyszenie Czas na Pomoc w Oleszycach, Dom Kultury w Oleszycach, IPN Rzeszów
OLEŚNICA
- 26 lutego – 25 marca: wystawa „Losy Polaków. Jerzy Woźniak 1923–2012”, Centrum Kultury w Oleśnicy
- 1 marca: godz. 16.00 – uroczystości przy rondzie Żołnierzy Wyklętych w Oleśnicy z udziałem reprezentacji Oddziału IPN we Wrocławiu
OLKUSZ
- 5 marca: V Gra Miejska z cyklu „Śladami Historii” pt. „Polskie Państwo Podziemne”, organizowana przez Klub Historyczny im. Armii Krajowej w Olkuszu oraz IV LO im. K.K. Baczyńskiego w Olkuszu pod patronatem Dyrektora OIPN w Krakowie dr. Marka Lasoty; w rozpoczęciu gry weźmie udział Dariusz Gorajczyk
OLSZTYN
- 24 lutego: o godz. 18:00 wykład „Żołnierze Wyklęci” i losy Ich Rodzin” wygłosi Renata Gieszczynska (IPN w Olsztynie). Miejsce; Instytut Kultury Chrześcijańskiej w Olsztynie (ul. Kopernika 47)
- 1 marca: Uroczyste obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Olsztynie. Warmińsko-Mazurski Urząd Wojewódzki w Olsztynie (Al. Marsz. J. Piłsudskiego 7/9). Uczestniczyć będą: dr Waldemar Brenda i dr Piotr Kardela (IPN w Olsztynie)
OPOLE
- 29 lutego: godz.16.00 – test wiedzy o Żołnierzach Wyklętych, Ratusz-Rynek
- 1 marca: Obchody Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.Organizatorzy: Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej, Uniwersytet Opolski Instytut Historii, IPN w Opolu;
godz.10.00–14.00: marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych ulicami Opola, Namioty Wyklętych/namioty stylizowane na obóz wojskowy/prezentacja wystaw i wydawnictw tematycznych; godz. 14.00–16.00: pokaz filmów o tematyce Żołnierzy Wyklętych w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu, okolicznościowe spotkania i odczyty
- 4 marca: godz. 9.30–14.00 Konferencja popularnonaukowa „Wyłonieni z ciemności – Żołnierze Wyklęci”. Organizatorzy: Delegatura IPN w Opolu, I LO im M. Kopernika w Opolu, Uniwersytet Opolski Instytut Historii. Miejsce: aula Centrum Nauk Przyrodniczych, ul. Powstańców Śląskich 19
- 9 marca: godz.17.00 – dyskusja panelowa „Spór o Żołnierzy Wyklętych” w Centrum Edukacyjnym „Przystanek Historia” w Opolu, prowadzenie: prof. dr hab. Krzysztof Kawalec
OSTRÓDA
- 25 lutego: o godz. 18:00 wykład „Żołnierze Wyklęci” i losy Ich Rodzin” wygłosi Renata Gieszczynska (IPN w Olsztynie). Miejsce; Muzeum w Ostródzie (ul. Mickiewicza 22)
PIEKARY
- 10 marca: wykład dr. hab. Filipa Musiała, prof. AIK, w ramach Akademii Siemaszkowskiej w Centrum Edukacyjnym „Radosna Nowina 2000” w Piekarach, poświęcony postaci rtm. Witolda Pileckiego
PIENIĘŻNO
- 28 lutego: o godz. 17:00 prelekcję „Żołnierze Wyklęci” wygłosi Renata Gieszczynska (IPN w Olsztynie) podczas uroczystych obchodów w Pieniężnie; prezentacja wystawy „Polska Walcząca”. Miejsce: Miejski Dom Kultury w Pieniężnie (ul. Sienkiewicza 4)
PIETRZYKOWICE
- 8 marca: godz. 10.00, Gimnazjum w Pietrzykowicach – wykład Moniki Bortlik-Dźwierzyńskiej (IPN Oddział Katowice) „Rotmistrz Witold Pilecki – bohater niezłomny”
PIŁA
- 20 lutego – 11 marca: IV Pilskie Dni Pamięci Żołnierzy Wyklętych – Piła i okolice
- 23 lutego: prelekcja pracownika IPN w Poznaniu dr. Rafała Sierchuły w ramach Dni „Żołnierzy Wyklętych” w Szkole Salezjańskiej w Pile oraz w Klubie Bakcyl w Tarnówce (godz.17.30).
PIOTRKÓW TRYBUNALSKI
- 1 marca: godz. 11.00 – wykład Pawła Kowalskiego (IPN w Łodzi) „Żołnierze Wyklęci” – ZSP nr 1 w Piotrkowie Trybunalskim, ul. Roosevelta 1
PŁOCK
- 28 lutego: Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych i rekonstrukcja historyczna
POZNAŃ
- 26 lutego: o godz. 19.00 w Kinie Rialto w Poznaniu przedpremierowy pokaz filmu „Historia Roja”. Po seansie spotkanie z twórcami filmu oraz wykład pracownika IPN w Poznaniu dr. Rafała Sierchuły
- 27 lutego: o godz. 18.00 w Kinie Rialto w Poznaniu drugi pokaz filmu „Historia Roja”.
- 27 lutego: o godz. 12.00 w sali wykładowej UAM w Poznaniu przy ul. Fredry wręczenie nagród uczestnikom V edycji „Konkursu o Żołnierzach Wyklętych” dla szkól gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych w województwach wielkopolskim, kujawskim, łódzkim i dolnośląskim, zorganizowanego przez Okręg Wielkopolski NSZ we współpracy z IPN Poznań.
PROSZOWICE
- 4 marca: Święto Żołnierzy Wyklętych – spotkanie z Wacławem Szaconiem poprowadzi Dariusz Gorajczyk (IPN Oddział Kraków); godz. 17.00
PRZECŁAW
- 27 lutego: godz. 10:00–15:30, Szkoła Podstawowa w Przecławiu, Przesław 27C: II Turniej Piłkarski w hołdzie Żołnierzom Wyklętym. Organizator główny: Patriotyczny Przecław. Patroni: Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych Okręg Szczecin, Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Szczecin, IPN Oddział w Szczecinie, Wójt Gminy Kołbaskowo
PYSKOWICE
- 29 lutego – 18 marca: Gimnazjum nr 1 im. Noblistów Polskich w Pyskowicach, prezentacja wystawy „Żołnierze Wyklęci. Antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 r.” (IPN Katowice)
RADŁÓW
- 27 lutego: uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych organizowane przez Posła na Sejm RP Wiesława Krajewskiego oraz Starostę Powiatu Tarnowskiego Romana Łucarza, z udziałem reprezentanta Oddziału IPN w Krakowie Marcina Kasprzyckiego; podczas uroczystości nastąpi odsłonięcia tablicy poświęconej Żołnierzom Wyklętym w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. T. Kościuszki w Radłowie; Radłów, godz. 17.00
RADOMSKO
- 1 marca: godz. 11.00 – wykład dr Joanny Żelazko (IPN Łódź) „Żołnierze Wyklęci” – Miejska Biblioteka Publiczna w Radomsku, ul. Narutowicza 4
RADYMNO
- 31 marca – 8 kwietnia: prezentacja wystawy „Żołnierze Niezłomni. Antykomunistyczne podziemie na Rzeszowszczyźnie po 1944 roku” w Zespole Szkół Ogólnokształcących, Zawodowych i Rolniczych im. Adama Mickiewicza w Radymnie. Zajęcia okołowystawowe dla młodzieży na temat Żołnierzy Niezłomnych – prowadzenie Zenon Fajger. Organizator – Zespół Szkół Ogólnokształcących, Zawodowych i Rolniczych w Radymnie, współorganizator – IPN Rzeszów
RAWICZ
- 1 marca: prelekcja Marty Szczesiak-Ślusarek (IPN Poznań) na temat Żołnierzy Wyklętych w kinie „Promień” w Rawiczu, połączona z pokazami filmów o Żołnierzach Wyklętych. Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Rawiczu organizują: Burmistrz Gminy Rawicz, Starosta Rawicki i Muzeum Ziemi Rawickiej. Partnerem jest IPN Poznań.
ROPCZYCE
- 4 marca: Zespół Szkół nr 1 w Ropczycach, Zespół Szkół im. ks. dr. Jana Zwierza. Zajęcia edukacyjne dla młodzieży „Trzebuska, Turza – Mały Katyń pod Rzeszowem” – prowadzenie Michał Kalisz. Prezentacja wystawy „Śladami zbrodni komunistycznych na Rzeszowszczyźnie” w Ropczycach i w Dębicy, termin: 22 lutego – 1 marca 2016 r. Współorganizatorzy – Młodzież Wszechpolska (Ropczyce, Dębica), Parafia pw. Przemienienia Pańskiego w Ropczycach, Klub Gier Planszowych w Ropczycach, Zespół Szkół nr 1 w Ropczycach, Zespół Szkół im. ks. dr. Jana Zwierza, IPN Rzeszów
RZESZÓW
- 28 lutego: Rynek Miasta Rzeszowa. „Akcja Namioty Wyklętych”. godz. 10.45 – prelekcja dr. Mariusza Krzysztofińskiego na temat Żołnierzy Niezłomnych podczas uroczystego otwarcia akcji. W ramach „Akcji Namioty Wyklętych” m.in. konkursy i zabawy edukacyjne dla dzieci i dorosłych, pokaz grupy rekonstrukcyjnej, koncert pieśni patriotycznej. Organizator – Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej Oddział Rzeszów, partner – IPN Rzeszów
- 29 lutego: godz. 18.00 – Msza Święta pod przewodnictwem JE Biskupa Ordynariusza Rzeszowskiego Jana Wątroby w Parafii pw. Chrystusa Króla w Rzeszowie. Konferencja „Niezłomni w służbie Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie”. Blok konferencyjny: godz. 19.15 – prelekcja dr. Mariusza Krzysztofińskiego „Ks. Infułat Józef Sondej (1914–2015) „Niezłomny” proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla, strażnik pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, prelekcja dr. Krzysztofa Tochmana pt. „Mjr Wacław Kopisto (1911–1993). Cichociemny z Rzeszowa”. Prezentacja wystawy „Żołnierze Wyklęci. Antykomunistyczne podziemie na Rzeszowszczyźnie po 1944 r.” w Parafii pw. Chrystusa Króla w Rzeszowie, termin: 19–26 lutego 2016 r. Współorganizatorzy – Parafia pw. Chrystusa Króla w Rzeszowie, Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana Oddział Okręgowy w Rzeszowie, IPN Rzeszów
- 29 lutego: Prelekcja na temat Żołnierzy Wyklętych na Uniwersytecie Rzeszowskim: godz. 11.00 – pokaz filmu dokumentalnego „Wolność i Niezawisłość. Ostatnia nadzieja”, reż. Sławomir Górski; godz. 12.00 – prelekcja dr. Mariusza Krzysztofińskiego na temat Żołnierzy Niezłomnych. Organizator – Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej Oddział Rzeszów, partner – IPN Rzeszów
- 1 marca: Miejskie uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Współorganizatorzy – Podkarpacka Rada ds. Kombatantów, Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego, Urząd Miasta w Rzeszowie, I Liceum Ogólnokształcące w Rzeszowie, IPN Rzeszów. Program: godz. 10.30 – Msza Święta Kościele Farnym pw. św. Wojciecha i Stanisława w Rzeszowie, godz. 11.30 – przemarsz pod pomnik płk. Łukasza Cieplińskiego, IV Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość oraz Żołnierzy Wyklętych w Rzeszowie, uroczystości pod pomnikiem. „Wieczornica” w I Liceum Ogólnokształcącym w Rzeszowie: godz. 17.00 – prelekcja dr. Mirosława Surdeja na temat Żołnierzy Niezłomnych. Prezentacja wystawy „Żołnierze Niezłomni. Antykomunistyczne podziemie na Rzeszowszczyźnie po 1944 roku” w I Liceum Ogólnokształcącym w Rzeszowie, termin: 1–15 marca 2016 r.
- 2 marca: Sala Audytoryjna Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego, godz. 12.00 – Spotkanie poświęcone pamięci Żołnierzy Wyklętych: – otwarcie wystawy „Milcząc, wołają”, – prelekcja dr. Mirosława Surdeja poświęcona Żołnierzom Niezłomnym, – prezentacja książki księdza Józefa Maja pt. „Polska zwycięży. Rzecz o Łukaszu Cieplińskim”. Prezentacja wydawnictw IPN. Prezentacja wystawy „Milcząc, wołają” w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie, termin: 26 lutego – 25 marca 2016 r. Organizator – Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego, współorganizator – IPN Rzeszów
- 3 marca: godz. 9.35 – zajęcia edukacyjne dla młodzieży nt. Żołnierzy Niezłomnych – prowadzenie – Zenon Fajger. Organizator – Zespół Szkół Gospodarczych w Rzeszowie, współorganizator – IPN Rzeszów
- 4 marca: Zajęcia edukacyjne dla młodzieży na temat Żołnierzy Niezłomnych – prowadzenie Zenon Fajger. Organizator – Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie Filia nr 7, współorganizator – IPN Rzeszów
- 6 marca: Wojewódzki Dom Kultury w Rzeszowie, godz. 17.00 – Koncert „Naznaczeni Niezłomnością 2”, współorganizatorzy – Liceum Ogólnokształcące w Boguchwale, Gimnazjum Dwujęzyczne w Boguchwale, Szkoła Muzyki Rozrywkowej Pro Musica, Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Niezłomnych Podkarpacia, Redakcja Kwartalnika „Tajna Historia Rzeszowa”, Grupa Rekonstrukcji Historycznej „SAN”, Podkarpackie Stowarzyszenie Miłośników Militariów, Wojewódzki Dom Kultury w Rzeszowie. Patronat honorowy – IPN Rzeszów
- 8 marca: Kino „Zorza” w Rzeszowie, godz. 8.00 – prelekcja Bogusława Kleszczyńskiego na temat Żołnierzy Niezłomnych, godz. 8.20 – pokaz filmu dokumentalnego „Kwatera Ł”, reż. Arkadiusz Gołębiewski. Współorganizatorzy – Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana Oddział Okręgowy w Rzeszowie, Gimnazjum i Liceum SS. Prezentek w Rzeszowie, IPN Rzeszów
- 8 marca: Kino „Zorza” w Rzeszowie, godz. 18.00 – w ramach cyklu „Filmowy wtorek z IPN w Kinie Zorza” pokaz filmu „Pilecki”, reż. Mirosław Krzyszkowski. Prelekcję przed pokazem wygłosi historyk z rzeszowskiego IPN. Organizator – IPN Rzeszów
- 21 marca: Jednostka WP, godz. 8.50 – prelekcja dr. Mirosława Surdeja na temat Żołnierzy Wyklętych, godz. 9.30 – pokaz filmu dokumentalnego „Wolność i Niezawisłość. Ostatnia nadzieja”, reż. Sławomir Górski. Organizator – 21 Brygada Logistyczna w Rzeszowie, współorganizator – IPN Rzeszów
SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI
- 3 marca: organizator – Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka Filia w Sędziszowie Małopolskim, godz. 8.50 – zajęcia edukacyjne dla młodzieży na temat Żołnierzy Wyklętych, prowadzenie Mirosław Surdej; godz. 9.30 – pokaz filmu dokumentalnego „Wolność i Niezawisłość. Ostatnia nadzieja”, reż. Sławomir Górski; godz. 10.30 – zajęcia edukacyjne dla młodzieży na temat Żołnierzy Wyklętych, prowadzenie Mirosław Surdej; godz. 11.15 – pokaz filmu dokumentalnego „Wolność i Niezawisłość. Ostatnia nadzieja”, reż. Sławomir Górski.
SKAWINA
- 4 marca: szkolny „Dzień Żołnierza Niezłomnego” w Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Skłodowskiej-Curie w Skawinie z udziałem dr. Dawida Golika (IPN Kraków) oraz podsumowanie konkursu historycznego „Niezłomni – Wyklęci. 1944–1956. Bohaterowie Antykomunistycznego Podziemia”
SKARŻYSKO-KAMIENNA
- 1–21 marca: wystawa „Skazani na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Krakowie” – Dom Kultury w Skarżysku-Kamiennej
SKOMIELNA BIAŁA (woj. małopolskie)
- 11 lutego – 20 marca: wystawa „Precz z kajdanami bolszewizmu. Odział partyzancki »Wiarusy« 1947–1949” – Zespół Szkół w Skomielnej Białej
- 8 marca: otwarcie wystawy „Precz z kajdanami bolszewizmu. Odział partyzancki „Wiarusy” 1947–1949” oraz wykład wprowadzający dr. Dawida Golika (IPN Kraków)
SŁUPCA
- 4 marca: wykład Marcina Podemskiego (IPN Poznań) dla młodzieży gimnazjalnej pt. „Polskie podziemie niepodległościowe w latach 1944–1956” w Miejskim Domu Kultury w Słupcy. Prelekcja historyczna poprzedzi pokaz filmu „Klamra”, reż. Jędrzej Lipski i Piotr Mielech.
- 10 marca: wykład Marcina Podemskiego (IPN Poznań) dla słupeckiej społeczności lokalnej „Polskie podziemie niepodległościowe w latach 1944–1956” w Miejskim Domu Kultury w Słupcy. Prelekcja historyczna poprzedzi pokaz filmu „Klamra”, reż. Jędrzej Lipski i Piotr Mielech.
SOSNOWIEC
- 29 lutego: godz. 8.45, Gimnazjum nr 16 w Sosnowcu, prelekcja dr. Adama Dziuby (IPN Katowice) „Konspiracja powojenna”
- 29 lutego – 11 marca: Gimnazjum nr 16 w Sosnowcu – prezentacja wystawy „»Niech polska ziemia utuli ich do spokojnego snu…« Ekshumacje i identyfikacje ofiar terroru komunistycznego”
- 14–31 marca: Gimnazjum nr 12 w Sosnowcu – prezentacja wystawy „»Niech polska ziemia utuli ich do spokojnego snu…« Ekshumacje i identyfikacje ofiar terroru komunistycznego”
- 14 marca: godz. 8.00, Gimnazjum nr 12 w Sosnowcu – wykład oraz warsztaty edukacyjne dla uczniów prezentujące postać Danuty Siedzikówny „Inki” oraz Elżbiety Zawackiej „Zo”
- 15 marca: godz. 9.30, Gimnazjum nr 12 w Sosnowcu – wykład oraz prezentacja wystawy „»Niech polska ziemia utuli ich do spokojnego snu…« Ekshumacje i identyfikacje ofiar terroru komunistycznego”
STALOWA WOLA
- 5 marca: Miejski Dom Kultury w Stalowej Woli, godz. 16.00 – prelekcja dr. Mirosława Surdeja po pokazie filmu „Historia Roja”, reż. Jerzy Zalewski; współorganizatorzy – Prezydent Miasta Stalowa Wola, Miejski Dom Kultury w Stalowej Woli, partner – IPN Rzeszów
- 1–31 marca: Biblioteka Pedagogiczna w Tarnobrzegu Filia w Stalowej Woli. Prezentacja wystawy „Władysław Koba (1914–1949)” w Filii Biblioteki Pedagogicznej w Tarnobrzegu, termin: 1–31 marca 2016 r. Zajęcia edukacyjne dla młodzieży na temat Żołnierzy Niezłomnych poprowadzi historyk z rzeszowskiego IPN. Organizator – Biblioteka Pedagogiczna w Tarnobrzegu Filia w Stalowej Woli, współorganizator – IPN Rzeszów
STARGARD SZCZ.
- 2 marca: godz. 9:30–14:00, II Liceum Ogólnokształcące im. Cypriana Kamila Norwida w Stargardzie, ul. Mieszka I 4 – warsztaty dla uczniów „Żołnierze Niezłomni” (prowadzący: Grzegorz Czapski z IPN Szczecin)
STRZELIN
- 3 marca: Gminne Centrum Kultury w Strzelinie, konferencja edukacyjna „Ocalić od zapomnienia” z udziałem Wojciecha Trębacza i Sylwii Krzyżanowskiej (IPN Wrocław), prezentacja wystawy „Portrety Wyklętych”
SULECHÓW
- 1 marca: prelekcja pracownika IPN w Poznaniu Aleksandry Pietrowicz na temat Żołnierzy Wyklętych w Liceum Ogólnokształcącym im. Rotmistrza Witolda Pileckiego w Sulechowie
SZAMOTUŁY
- 1 marca: obchody Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” organizowane przy udziale pracownika IPN w Poznaniu. Młodzieżowy zespół muzyczny wykona piosenki z płyty „Panny Wyklęte”, odczytane zostaną przez młodzież grypsy więzienne opatrzone komentarzem historycznym dr Aleksandry Kuligowskiej, która wygłosi też krótki wykład na temat daty oraz nazwy święta.
SZCZECIN
- 15–26 lutego: Zespół Szkół Sportowych w Szczecinie, ul. Małopolska 22, ekspozycja wystawy „Wrogowie Polski Ludowej. Konspiracja antykomunistyczna na Pomorzu Zachodnim 1945–1956”
- 24 lutego: godz. 12:00, IPN w Szczecinie, ul. Piotra Skargi 14, spotkanie z Jarosławem Wróblewskim, autorem książki „Zośkowiec”, poświęconej Henrykowi Kończykowskiemu
- 28 lutego: godz. 12:00, Park im. Jana Kasprowicza w Szczecinie (pod pomnikiem Czynu Polaków): Tropem Wilczym – Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Szczecinie. Organizatorzy: Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” Oddział w Szczecinie, IPN Szczecin, Ruchowa Akademia Zdrowia. Patronat honorowy: Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych Okręg Szczecin, Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Szczecin. Patronat medialny: „Kurier Szczeciński”, TVP Szczecin, Polskie Radio Szczecin
- 28 lutego: godz. 11:00–16:00, IPN w Szczecinie, ul. Piotra Skargi 14 (teren przed budynkiem): Obozowisko Wyklętych – piknik historyczny z udziałem rekonstruktorów. Organizator główny: Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej „Monte Cassino”. Współpraca: IPN Szczecin
- 29 lutego: godz. 11:00, Centrum Dialogu „Przełomy” – Oddział Muzeum Narodowego w Szczecinie, pl. Solidarności 1 – otwarcie wystawy IPN „Milcząc, wołają” (ekspozycja będzie prezentowana do końca marca)
- 1 marca: godz. 17:00, plac Grunwaldzki – złożenie kwiatów pod tablicą pamięci ofiar systemu komunistycznego, Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych (przeście ulicami miasta do szczecińskiej katedry). Organizatorzy: Porozumienie Środowisk Patriotycznych w Szczecinie, Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” Oddział w Szczecinie. Patronat: Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych Okręg Szczecin, Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Szczecin, IPN Szczecin.
godz. 18:00, Klub 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej: otwarcie wystawy „Wrogowie Polski Ludowej. Konspiracja antykomunistyczna na Pomorzu Zachodnim 1945–1956” oraz wykład Michała Ruczyńskiego pt. „Żołnierze Wyklęci”
godz. 19:00, Bazylika Archikatedralna pw. św. Jakuba Apostoła – msza św. w intencji Żołnierzy Wyklętych
- 3 marca: godz. 12:00, siedziba Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” Oddział w Szczecinie, ul. Kaszubska 20/3 – wręczenie nagród laureatom I etapu ogólnopolskiego konkursu „Żołnierze Wyklęci – Bohaterowie Niezłomni”; organizatorzy i patroni na stronie internetowej: http://konkurswykleci.pl/
- 8 marca: godz. 14:00, IPN w Szczecinie, ul. Piotra Skargi 14 – warsztaty dla nauczycieli „Polskie podziemie niepodległościowe 1944–1956” (prowadzenie: Agnieszka Jaczyńska – IPN Lublin)
TARNOBRZEG
- 28 lutego: Tarnobrzeski Dom Kultury w Tarnobrzegu. godz. 15.00 – 16.00 – dyskusja z udziałem dr. Mirosława Surdeja na temat Żołnierzy Niezłomnych. Po dyskusji planowany jest pokaz filmu „Historia Roja”, reż. Jerzy Zalewski. organizator – Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej, partner – IPN Rzeszów
TARNOWSKIE GÓRY
- 1 marca: godz. 18.00, Tarnogórskie Centrum Kultury – wykład Pawła Zawiszy „Żołnierze Wyklęci na Górnym Śląsku” (IPN Katowice)
TUREK
TYMBARK
- 3 marca: turniej gry edukacyjnej IPN „ZnajZnak” organizowany przez Zespół Szkół im. KEN w Tymbarku (pod patronatem Dyrektora Oddziału IPN w Krakowie dr. Marka Lasoty); przy okazji turnieju prelekcja Dariusza Gorajczyka o pochówkach Żołnierzy Wyklętych w kwaterze „Ł”
WADOWICE
- 20 lutego – 31 marca: wystawa „O orła w Koronie. Zgrupowanie partyzanckie »Błyskawica«” – Miejsca Biblioteka Publiczna w Wadowicach
- 2 marca: wykład dr. Marcina Chorązkiego (IPN Kraków) dla młodzieży gimnazjalnej poświęcony Żołnierzom Wyklętym, będący uzupełnieniem wystawy „… o Orła w koronie. Zgrupowanie partyzanckie Błyskawica”; Wadowicka Biblioteka Publiczna
WAKSMUND
- 20 lutego: uroczyste obchody związane z 69. rocznicą śmierci Józefa Kurasia „Ognia” z udziałem dr. Macieja Korkucia (IPN Kraków)
WARSZAWA
- 23 lutego – 7 marca: prezentacja wystawy „Rotmistrz Witold Pilecki 1901–1948” w Ministerstwie Edukacji Narodowej w Warszawie
- 28 lutego: uroczysta Msza św. w Katedrze Świętych Floriana Męczennika i Michała Archanioła w Warszawie, w ramach Obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych na warszawskiej Pradze, zorganizowanych przy współudziale Towarzystwa Miłośników Polskiej Tradycji i Kultury, Grupy Historycznej Niepodległość, Grupy Historycznej Zgrupowanie Radosław, Ogólnopolskiego Komitetu Pamięci księdza Jerzego Popiełuszki, Stowarzyszenia Dobro Wspólne Łomianki i Straży Marszu Niepodległości; okolicznościowy wykład dr. Tomasza Łabuszewskiego połączony z prezentacją multimedialną dotyczącą miejsc pamięci na Pradze
- 29 lutego: koncert – Tadek Polkowski i Przyjaciele, Klub Proxima, godz. 18:00; współorganizacja – NCK, Burmistrz Dzielnicy Ochota
- 1 marca: Marsz Pamięci Szlakiem Miejsc Kaźni Żołnierzy Wyklętych w ramach Obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych na warszawskiej Pradze, inscenizacja historyczna oraz spotkanie z kombatantami w podziemiach Katedry św. Michała i Floriana w Warszawie
- 1 marca: godz. 15.00 – uroczystości w Areszcie Śledczym przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, organizator: Oddział IPN w Warszawie, Urząd ds. Kombatantów, Służba więzienna, Klub Gazety Polskiej/Warszawa, Grupa Historyczna Zgrupowanie Radosław; uroczyste złożenie kwiatów – godz. 16.00
- 2 marca: „Konspiracyjna sztafeta pokoleń w powojennej Warszawie” – prezentacja książki dr Bartłomieja Noszczaka „Etos gniewu. Antykomunistyczne organizacje młodzieżowe w Warszawie (1944–1989)”
- 3 marca: godz. 18.00 – „Herbert i Niezłomni”. Spektakl słowno-muzyczny, Centrum Edukacyjne Przystanek Historia, ul. Marszałkowska 21/25
- 6 marca: godz. 11.00 – Warszawska Masa Krytyczna Pamięci Żołnierzy Wyklętych, plac Zamkowy
- 7 marca: premiera filmu „Zapora”, Kino Atlantic, godz. 11:00 pokaz prasowy, godz. 19:00 premiera uroczysta
WIELICZKA
- 15–28 lutego: wystawa „Żołnierze wyklęci. Historia która mnie porusza” – Wielickie Centrum Kultury i Edukacji
- 28 lutego: wykład dr. Michała Wenklara (IPN Kraków) w ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” organizowanych przez Stowarzyszenie „Wdzięczni za Ojczyznę” w Wieliczce
WIĘCŁAWICE STARE
- 1 marca: wykład dr. Marcina Chorązkiego (IPN Kraków) na temat „Żołnierzy Wyklętych” w Zespole Szkół w Więcławicach Starych
WROCŁAW
- 27 lutego – 4 marca: prezentacja wystaw „»…Niech polska ziemia utuli ich do spokojnego snu...«. Ekshumacje i identyfikacje ofiar terroru komunistycznego” oraz „Portrety Żołnierzy Wyklętych”, Cmentarz Osobowicki, kwatery więzienne
- 27 i 28 lutego: przejazd zabytkowym tramwajem po mieście – promocja święta (IPN – współpraca ze Stowarzyszeniem Odra-Niemen)
- 27 lutego: godz. 12.00–20.00, maraton filmowo-dyskusyjny, Przystanek Historia, pl. Strzelecki 25. (IPN – współpraca ze Stowarzyszeniem Odra-Niemen)
- 27 lutego: godz. 16.00, wykład dr. Bartosza Kuświka „Młodzi Wyklęci”, Klub Muzyki i Literatury, plac Kościuszki 10
- 28 lutego: godz. 12.00–14.00, Wrocławski Bieg „Tropem Wilczym” oraz spotkania z historią w Przystanku Historia, pl. Strzelecki 25 (IPN – współpraca ze Stowarzyszeniem Odra-Niemen)
- 29 lutego: kampania edukacyjna w mieście prowadzona przez młodych wolontariuszy, rozdawanie ulotek informacyjnych (IPN – współpraca ze Stowarzyszeniem Odra-Niemen)
- 1 marca: godz. 11.00, wojewódzkie, doroczne uroczystości Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” współorganizowane przez IPN Wrocław; Cmentarz Osobowicki we Wrocławiu, kwatery więzienne
- 1 marca: godz. 17.00, uroczysta Msza św., po niej Marsz Pamięci z inscenizacjami, zakończony na pl. Wolności wspólnym śpiewaniem piosenek patriotycznych (IPN – współpraca ze Stowarzyszeniem Odra-Niemen)
WRONKI
- 29 lutego: prelekcja dr. Rafała Sierchuły (IPN Poznań) na temat Żołnierzy Wyklętych w kinie Teatr Gwiazda we Wronkach
WRZEŚNIA
- 1 marca: odsłonięcie tablicy poświęconej Oddziałowi Wichury – Huragana. W uroczystości udział weźmie dr Agnieszka Łuczak (IPN Poznań)
WSCHOWA
- 1 marca: w ramach obchodów Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, organizowanych przez Muzeum Ziemi Wschowskiej we Wschowie, konferencja, w czasie której pracownik IPN w Poznaniu Marcin Podemski wystąpi z wykładem „Antykomunistyczne organizacje z terenu powiatu wschowskiego z lat 1945–1956”.
- 1–31 marca: Prezentacja wystawy „Zaplute karły reakcji. Polskie podziemie niepodelgłościowe w latach 1944–1956”
ZAGÓRNIK (gm. Andrychów)
- 29 lutego: wykład Michała Czecha poświęcony sylwetkom wybranych Żołnierzy Wyklętych: rotmistrza Pileckiego, A. Fieldorfa, „Inki” i innych bohaterów; Gimnazjum w Zagórniku, godz. 9:00 (IPN Kraków)
ZAMOŚĆ
- 29 lutego: godz. 17.00 – Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych w Muzeum Fortyfikacji i Broni Arsenał w Zamościu
ZAWADZKIE
- 1 marca: Szkoła w Zawadzkiem, wykład dr. Tomasza Kurpierza nt. Żołnierzy Wyklętych (IPN Katowice)
ZAWOJA
- 24 lutego: prelekcja dr. Marcina Chorązkiego dla młodzieży gimnazjalnej w Zawoi, poświęcona historii Żołnierzy Wyklętych; godz. 11:00 (IPN Kraków)
ZIELONA GÓRA
- 20 stycznia: o godz. 17.00 w Sali Dębowej Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Cypriana Norwida w Zielonej Górze w ramach działań Centrum Edukacyjnego IPN „Przystanek Historia” pokaz filmu dokumentalnego Arkadiusza Gołębiewskiego „Dzieci Kwatery »Ł«” oraz prezentacja książki Karoliny Wichowskiej „»Łączka«. Poszukiwania i identyfikacja ofiar terroru komunistycznego na warszawskich Powązkach” z udziałem autorów oraz Anny Tasiemskiej, wnuczki Władysława Borowca „Żbika” i Krzysztofa Olechnowicza, syna płk. Antoniego Olechnowicza. Prowadzenie: dr Agnieszka Łuczak (IPN Poznań).
http://ipn.gov.pl/aktualnosci/2016/centrala/narodowy-dzien-pamieci-zolnierzy-wykletych
- Maryla - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
83 komentarzy
1. Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” z archiwum
Projekt ustawy ś.p. Lecha Kaczyńskiego Narodowego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych"
1 marca 2011 po raz pierwszy w Polsce obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.Wywieś flagę
To oni poniosą sztandar "Żołnierzy Wyklętych" przez następne dziesięciolecia. W hołdzie „Żołnierzom Wyklętym” w całej Polsce.
Pamięć o Żołnierzach Wyklętych to nie tylko 1 marca i oficjalne święta, to codzienna praca (Jarosław Kaczyński)
Czwartek, 1 Marca Dzień Żołnierzy Wyklętych – PamiętaMY (żyleta.info)
1 MARCA "Alejami z paradą będziem iść defiladą"w całej Polsce ku Waszej pamięci Żołnierze Wyklęci
1 marca 2013 r. Narodowy Dzień Pamięci " Żołnierzy Wyklętych". Program.
1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych (Żyleta.info)
1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ku Waszej pamięci Żołnierze Wyklęci
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. 27 lutego 2016 Hajnówka
...i oczywiście Hajnowski Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych
MORS HOSTIBUS PATRIAE
3. "Żołnierze niezłomni, wyklęci
"Żołnierze niezłomni, wyklęci są fundamentem nowej polskiej armii" - Antoni Macierewicz w rocznicę śmierci majora Józefa Kurasia "Ognia"
Żołnierze niezłomni, wyklęci są fundamentem nowej polskiej armii - powiedział minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, który w sobotę w Waksmundzie uczestniczył w obchodach 69. rocznicy ostatniej walki i śmierci majora Józefa Kurasia „Ognia”.
Podczas wydarzenia minister wręczył akt nominacji na stopień pułkownika 91-letniemu podpułkownikowi Kazimierzowi Paulo ps. „Skała”, który walczył u boku „Ognia” jako dowódca 5. kompanii Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica”.
Polska armia jest dumna, że może mieć Pana w swoich szeregach, jest dumna, że może mieć w swoich szeregach żołnierzy niezłomnych, których nazwano wyklętymi, po to, byśmy o nich nie pamiętali i po to by pogardzać tym, co najważniejsze w dziejach narodu. Dzięki wam wraca polska tradycja, wracają polskie wartości i możliwość odbudowy silnej, wielkiej Rzeczpospolitej. To wy jesteście fundamentem nowej polskiej armii i nowej polskiej tradycji, nowej rzeczywistości, którą razem będziemy budowali
— powiedział minister Macierewicz.
Zwracając się do nowo mianowanego pułkownika oraz jego współtowarzyszy broni minister Macierewicz powiedział, że byli to żołnierze, którzy się nigdy nie poddali.
Walczyli o Polskę zbrojnie wiedząc, że można zwyciężyć, że jeszcze Polska nie zginęła, że przyjdzie czas kiedy powstanie prawdziwa, niepodległa, najjaśniejsza Rzeczpospolita
— mówił minister.
Dzięki wam Polska powraca, powraca sprawiedliwość i prawo, ta sprawiedliwość najprostsza, najbardziej podstawowa związana z bytem milionów ludzi przez dziesiątki lat zepchniętych na margines, pogardzanych, odrzucanych stanowiących jedynie punkt wyjścia dla bogactwa drobnych małych elit, pogardzających własnym krajem, śmiejących się z tradycji i wykpiwających historię i religię
— mówił Macierewicz.
Podkreślił, że żołnierze niezłomni byli tym wszystkim wartościom wierni i przenieśli je przez „czas pogardy i zapomnienia”.
Dzięki wam dzisiaj możemy powiedzieć, że dobro będzie nagrodzone, a zło będzie ukarane i nazwane złem
— mówił.
Na cmentarzu w Waksmundzie pod tablicą pomordowanych podczas okupacji odczytano Apel Poległych i złożono wieńce na grobach żołnierzy Sztabu Zgrupowania Partyzanckiego oraz ojca mjra „Ognia”, żony i 2,5-letniego syna zamordowanych przez Niemców w trakcie wojny. Po uroczystości szef MON spotkał się w Waksmundzie ze świadkami wydarzeń wojennych i powojennych.
Józef Kuraś „Ogień” uważany jest za postać kontrowersyjną. Jedni uważają go za bohatera, inni twierdzą, że krzywdził zwykłych ludzi a jego nazwisko nie zasługuje na upamiętnienie. Według historyków, negatywny obraz Józefa Kurasia „Ognia” to efekt dziesięcioleci PRL-owskiej propagandy, która wbrew faktom z antykomunistycznego partyzanta usiłowała zrobić pospolitego zbrodniarza.
Zdaniem historyka z krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Macieja Korkucia, spory i wątpliwości dotyczące tej postaci nie zostały wyjaśnione w czasach, kiedy żyli świadkowie tych wydarzeń, a przez lata wydarzenia wojenne obrastały błędnymi interpretacjami. Ponadto komunistyczna propaganda konsekwentnie budowała fałszywy obraz „bandytów z lasu”.
PRL-owska propaganda dodrukowała w dziesiątkach tysięcy nakładu rzekomy „dziennik Ognia” w całości wymyślony i napisany przez komunistycznego aparatczyka Władysława Machejka. Wciąż niektórzy cytują to jako zapiski partyzanta.
Józef Kuraś urodził się 23 października 1915 w Waksmundzie koło Nowego Targu w góralskiej rodzinie, wychowywany w atmosferze przywiązania do ideałów niepodległej Polski i ruchu ludowego. Przed wojną pracował na roli. Nie zamierzał być zawodowym wojskowym. Po służbie zasadniczej w 2. Pułku Strzelców Podhalańskich i w Korpusie Ochrony Pogranicza powrócił do domu, do pracy na roli. W 1939 roku walczył jako podoficer 1 PSP. Na tym odcinku frontu oddziały Wojska Polskiego musiały walczyć przeciw jednostkom niemieckim jak i słowackim, które również napadły na Polskę.
Po powrocie do wsi od razu zaangażował się w konspirację niepodległościową. Został żołnierzem w Organizacji Orła Białego i w ZWZ (OOB była podstawą struktur ZWZ w tym regionie). W 1941 roku związał się z regionalną organizacją o nazwie Konfederacja Tatrzańska. Stawiała ona sobie za cel udowodnienie, że górale to Polacy, wbrew propagandzie zdrajców z Goralenvolku. Do Konfederacji Tatrzańskiej równocześnie należeli członkowie ZWZ i podziemnego Stronnictwa Ludowego. To się wzajemnie przenikało.
W czerwcu 1943 r. Niemcy zamordowali żonę Kurasia, 2,5-letniego syna i ojca, a następnie podpalili zabudowania, nie pozwalając ich gasić. Kuraś przyjął wówczas pseudonim „Ogień”. Wtedy był on żołnierzem oddziału partyzanckiego Armii Krajowej, później dowódcą Oddziału Ludowej Straży Bezpieczeństwa - podległej ludowcom związanym ze strukturami cywilnymi Polskiego Państwa Podziemnego w Nowym Targu. W 1944 roku był też dowódcą oddziału egzekucyjnego Powiatowej Delegatury Rządu.
Po wojnie Kuraś walczył z komunistycznymi władzami. Najpierw dowodził oddziałem partyzanckim, który dokonywał akcji na Podhalu, a gdy jego legenda rosła pod jego komendę przystępowały kolejne oddziały, które chciały mieć poczucie zakorzenienia w szerszej strukturze zbrojnej.
Józef Kuraś „Ogień” zginął w lutym 1947 roku. Według relacji świadków, osaczony przez Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Ostrowsku usiłował popełnić samobójstwo. Zmarł dzień później w szpitalu w Nowym Targu. Miejsce jego pochówku dotychczas nie zostało odnalezione.
wpolityce
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. http://niezalezna.pl/76603-pr
http://niezalezna.pl/76603-program-spolecznych-obchodow-narodowego-dnia-...
Konferencje, wystawy, koncerty, marsze, msze św, inscenizacje, spektakle... tak będzie w tym roku obchodzony Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W przeciwieństwie do lat poprzednich w tym roku patronat nad społecznymi obchodami obejmie prezydent Andrzej Duda, który osobiście weźmie udział w uroczystościach w dniu 1 marca.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Obchody Narodowego Dnia
Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych
W dniach od 27
lutego do 1 marca na Warszawskiej Pradze odbędą się uroczystości
upamiętniające Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Organizatorem
tego wydarzenia jest Towarzystwo Miłośników Polskiej Tradycji i
Kultury.
27 lutego na Cmentarzu
Bródnowskim odbędzie się apel poległych i promocja książki ppłk. Leszka
Andrzeja Mroczkowskiego pt. „Ostatni list do Matki. Wspomnienia
Żołnierza Wyklętego”.
Następny dzień uroczystości rozpocznie
się Mszą św. w intencji poległych i pomordowanych żołnierzy podziemia
niepodległościowego. Następnie uczestnicy uroczystości wysłuchają
prezentacji na temat Żołnierzy Wyklętych dr. Tomasza Łubaszewskiego,
Naczelnika Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej Oddziału Instytutu
Pamięci Narodowej w Warszawie.
Kulminacja obchodów Narodowego Dnia
Pamięci Żołnierzy Wyklętych nastąpi 1 marca. Wówczas zgromadzeni przejdą
szlakiem miejsc kaźni Żołnierzy Wyklętych. Trasa przemarszu rozpocznie
się przy Wojskowym Trybunale Wojennym, następnie jego uczestnicy przejdą
m.in. przed siedzibę Trybunału Wojennego Armii Czerwonej oraz Pomnik ku
Czci Pomordowanych w Praskich Więzieniach w latach 1944-1956. Następnie
zostanie zaprezentowana inscenizacja historyczna. Całość zakończy się
Eucharystią w intencji Żołnierzy Wyklętych, celebrowaną przez ks. abp.
Henryka Hosera.
1 marca odbędą się również uroczystości
centralne przy Grobie Nieznanego Żołnierza na Placu Piłsudskiego.
Uczestnicy najpierw wysłuchają apelu poległych, a następnie przejdą do
Archikatedry św. Jana, gdzie zostanie odprawiona Msza święta w intencji
Żołnierzy Wyklętych.
Dzień 1 marca został ustanowiony
Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych uchwałą Sejmu z 3 lutego
2011 roku. Poparcie dla tej inicjatywy deklarował śp. prezydent Lech
Kaczyński, który mówił: „Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ma
być wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo
męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji
niepodległościowych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny”.
PLAN OBCHODÓW
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. ZAPROSZENIE - spotkanie z Zaporczykami i dr E.Kurek oraz Koncert
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Macierewicz do Żołnierzy
Macierewicz do Żołnierzy Wyklętych: Jesteście częścią armii polskiej
Minister obrony
Narodowej Antoni Macierewicz wziął udział w konferencji prasowej, która
poświęcona była tegorocznym obchodom Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy
Wyklętych”.W trakcie konferencji szef resortu obrony podpisał decyzję w sprawie obchodów oraz odezwę do żołnierzy.
– Dzisiaj przypominając dzień „Żołnierzy Niezłomnych” chcemy oddać
Wam hołd, cześć i pamięć. Chcemy jednoznacznie powiedzieć, że jesteście
częścią armii polskiej, jesteście żołnierzami Rzeczpospolitej – mówił
podczas konferencji Macierewicz. – Walczyliście wbrew nadziei, bo to
było najbardziej niezwykłe w tej Waszej walce, iż wszystkim wydawało
się, że ona jest beznadziejna, że ona jest bez sensu, że ona nie może
przynieść Polsce i Polakom żadnej perspektywy (…) – dodał szef resortu
obrony do obecnych na konferencji osób, które w latach wprowadzania
w Polsce komunizmu sprzeciwiały się temu z bronią w ręku.Powiedzieliście nie. Powiedzieliście to, co jest po dziś w hymnie
polskim przez nas wszystkich śpiewane, że jeszcze Polska nie zginęła,
póki my żyjemy. Póki Wy wówczas walczyliście – dodał szef MON.
– Wyklęty, ten którego ziemia polska miała nie nosić, bo jest narzędziem
obcego imperialistycznego działania. Wyzywano Was od najgorszych,
sadzano Was w celach z hitlerowskimi zbrodniarzami, żeby Was upodlić
i pokazać społeczeństwu, że jesteście tak samo przestępcami jak
ludobójcy niemieccy – wskazał Macierewicz.
W konferencji udział
wzięli także rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz, doradca podsekretarza
stanu w MON Sławomir Frątczak oraz dyrektor Muzeum WP Zbigniew Wawer.
MON.gov.pl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. "1 marca Narodowy Dzień
"1 marca Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych. Dziękujemy"
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. antypolskie szczucie odbywa się równolegle jak co roku
Wielkie kontrowersje wokół marszu pamięci Żołnierzy Wyklętych
by ofiary Burego upamiętnił Sejm specjalną uchwałą.
W tym roku mija 70 rocznica tragedii wsi Puchy Stare, Zanie, Zaleszany i
kilku innych miejscowości. Społeczność, z której się wywodzę odczuwa w
tym momencie ból z powodu fałszowania faktów. Ludzie honoru, dla których
słowo Ojczyzna było najważniejsze, czyli Żołnierze Niezłomni, w jednym
szeregu stawiani są z ludźmi, którym szacunek się nie należy- nie ma
wątpliwości dr Adam Musiuk, przedstawiciel mniejszości prawosławnej.
się w najbliższą sobotę o godz. 14. Organizują go wspólnie ONR
Białystok, Narodowa Hajnówka i Stowarzyszenie Historyczne im. Danuty
Siedzikówny ps. Inka. Swoją obecność na manifestacji zapowiedziały
liczne delegacje środowisk kibicowsko-narodowych z całej Polski.
Marsz promowany jest plakatem, na którym są m.in.: Zygmunt Szendzielarz
„Łupaszka”, Danuta Siedzikówna „Inka” oraz Romuald Rajs „Bury”. I to
właśnie ten ostatni wywołuje wielkie kontrowersje. Mniejszości
białoruskiej i wyznawcom prawosławia kojarzy się jednoznacznie - jako
ludobójca. Jego oddział zabijał bowiem dzieci, kobiety, ludzi starszych.
Zamordowano 79 osób.
- Marsz będzie odbywał się pod oknami osób, które przeżyły tę tragedię, a
także rodzin osób zamordowanych. To szokujące - nie ma wątpliwości Adam
Musiuk.
- Trudno jest czcić ludobójców, a za takiego został uznany przez IPN
„Bury” - podkreśla Krzysztof Bil-Jaruzelski, szef SLD w Podlaskiem. I o
tym lewica chce głośno mówić także w sobotę i także w Hajnówce. O godz.
14 rozpocznie się pikieta na skwerku naprzeciwko urzędu miejskiego. Jej
uczestnicy przedstawią swoje stanowisko w sprawie marszu Żołnierzy
Wyklętych i uczczą pamięć ofiar oddziału Burego.
Wyrzucili księdza narodowca Jacka Międlara [ZDJĘCIA, WIDEO]
Wczoraj został odwołany spod Giewontu. Kapłan, który zasłynął z
nacjonalistycznych wystąpień, trafi do zamkniętego klasztoru.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. ...
...lewica nawet urządzając pikietę łamie prawo. W tym samym czasie i tym samym miejscu nie można bowiem organizować kontrmanifestacji. W domyśle jest więc to próba sprowokowania wydarzeń, które zdyskredytowałyby ostatecznie uczestników marszu.
MORS HOSTIBUS PATRIAE
11. podobne prowokacje robią prezydentowi
Znieważali prezydenta Dudę pod Pręgierzem
Kilkuosobowa grupa manifestowała dziś pod Pręgierzem na wrocławskim
Rynku. Przynieśli ze sobą transparent, na którym napisali: "Andrzej
Duda jest kłamcą i krzywoprzysiężcą". Liczą, że prokuratura wytoczy im
sprawę o znieważenie głowy państwa.
przysięgi od prawomocnie wybranych sędziów Trybunału Konstytucyjnego,
albo nie stanie przed Trybunałem Stanu - mówi Małgorzata Porada-Labuda,
inicjatorka manifestacji.
Duda jest kłamcą i krzywoprzysięzcą - ogłosili. Czekają, co zrobi prokuratura [FOTO, WIDEO]
Prof. Aleksander Labuda, Małgorzata Porada-Labuda i Anna Olejarczyk w
niedzielę o godz. 14 stanęli pod Pręgierzem z transparentem: "Andrzej
Duda jest kłamcą i krzywoprzysięzcą". Wypowiedzieli też posłuszeństwo
władzy łamiącej zasady konstytucji.
Cały tekst: http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,19658586,duda-jest-klamca-i-krzywoprzysiezca-oglosili-czekaja-co.html
Protest na Długim Targu: Tobiasz Budzyński, Danuta Matusiak i Borys Stankiewicz (Mat. organizatora)
Doprowadzeni do komisariatu za hasła przeciw prezydentowi Dudzie. "To było obywatelskie nieposłuszeństwo"
Warszawie, Wrocławiu i Gdańsku - przeciwnicy prezydenta Andrzeja Dudy
protestowali przeciwko łamaniu przez niego konstytucji.
Cały tekst: http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,19662290,na-komisariat-za-hasla-przeciwko-prezydentowi-rp-andrzejowi.html#ixzz40vcH7EpQ
Przed siedzibą prezydenta pojawili się w niedzielę: Paweł Kasprzak,
Tadeusz Jakrzewski i Arkadiusz Szczurek. Ten pierwszy w latach 80.
tworzył pacyfistyczny Ruch Wolność i Pokój, który m.in. walczył z
obowiązkową służbą wojskową. Teraz razem z kolegami protestuje przeciwko
temu, co robi prezydent Andrzej Duda.
Trójka
demonstrantów rozwinęła przed pałacem wielki transparent, na którym
wytłuszczono zdanie: "Andrzej Duda jest łgarzem i krzywoprzysięzcą".
Protestujący przyznają, że w ten sposób znieważają prezydenta, co jest
naruszeniem artykułu 135 kodeksu karnego
i podlega karze do trzech lat pozbawienia wolności
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,19658768,protest-przed-pala...
Skazani Zawisza i Winnicki. Znieważenie policjantów, podżeganie do przemocy
Zawisza i Winnicki, który dziś jest posłem Kukiz'15, zostali skazani w
ubiegłym tygodniu przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia. Chodzi o
manifestację Ruchu Narodowego z połowy czerwca 2014 r. przeciwko rządowi
PO-PSL. Część z manifestujących chciała wejść na teren Sejmu,
interweniowała policja.
Sąd obu uznał za winnych. Zawiszę skazał na 2 tys. zł grzywny, a
Winnickiego na 2250 zł grzywny. Wyrok nie jest prawomocny. Oprócz nich
sąd skazał też na grzywny (po 1 tys. zł) czterech narodowców, którzy
siłą chcieli przerwać kordon policji.
Winnicki ma jeszcze jeden proces związany z organizacją
prawicowego marszu w Święto Niepodległości 11 listopada w 2014 r.
Prokuratura oskarża go o znieważenie w mediach byłego szefa policji
Marka Działoszyńskiego. Winnicki odpowiadał na pytania dziennikarzy
dotyczące Marszu Niepodległości, którego był współorganizatorem. Oceniał
działania policji, która zabezpieczała marsz oraz kontrolowała
zjeżdżające na niego osoby z różnych rejonów Polski. O szefie policji
Winnicki powiedział, że jest "bandytą w mundurze", "politycznym
pachołkiem" i działa na polityczne zlecenie. Jego słowa wyemitowała TVP
Info. Sprawa czeka na wyrok.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,19658396,skazani-winnicki-i-zawisza.html#ixzz40ouHos2i
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. Teka edukacyjna IPN „Polskie
232.5 KB
2.3 MB
21.7 MB
1.2 MB
Konferencja naukowa „Procesy polityczne lat 40. i 50. – zbrodnie w świetle prawa” – Warszawa, 25 lutego 2016
Instytut Pamięci Narodowej zaprasza
na konferencję naukową „Procesy polityczne lat 40. i 50. – zbrodnie w świetle
prawa”. Sesja odbędzie się w czwartek, 25 lutego br., w godz. 9.30–16.20, ...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. O Żołnierzach Niezłomnych w
O Żołnierzach Niezłomnych w Brukseli
W Parlamencie Europejskim odbyła się konferencja poświęcona Żołnierzom Wyklętym
Wyklętych. Konferencja w Brukseli poprzedzająca obchody Narodowego Dnia
Pamięci Żołnierzy Wyklętych zgromadziła ok. dwustu osób – polityków i
dyplomatów z wielu państw, a także przedstawicieli Polonii z Belgii,
Holandii i Niemiec.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych – inicjatywa zapoczątkowana
przez śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, to czas przypominania o
tysiącach polskich patriotów, których komunistyczny reżim zgładził i
których pamięć usiłował wymazać z kart historii.
Dzień 1 marca jako data upamiętnienia Żołnierzy Wyklętych nie został
wybrany przypadkowo, bo właśnie 1 marca 1951 r. w więzieniu na Mokotowie
zostali zgładzeni dowódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i
Niezawisłość”: Łukasz Ciepliński, Mieczysław Kawalec, Józef Batory, Adam
Lazarowicz, Franciszek Błażej, Józef Rzepka i Karol Chmiel.
Od 2011 r. 1 marca jest symboliczną datą, kiedy szczególnie powinniśmy
pamiętać o działaczach podziemia niepodległościowego, II konspiracji
antykomunistycznej, antysowieckiej po 1944 r. Stąd konferencja w
Parlamencie Europejskim w Brukseli zorganizowana z inicjatywy
europosłanki Anny Fotygi, w której wzięli udział m.in. Marek Franczak,
syn ostatniego partyzanta Józefa Franczaka ps. „Lalek”, a także
historycy zajmujący się problematyką przywracania pamięci tych, których
reżim stalinowski skazał na zapomnienie.
Jak podkreślał jeden z uczestników konferencji prof. Krzysztof
Szwagrzyk, pełnomocnik prezesa IPN ds. poszukiwań miejsc pochówku ofiar
terroru komunistycznego, komuniści zrobili bardzo dużo, by aresztować
tych, których uważali za swoich wrogów.
– Uczyniono wiele, by przekonać Polaków, że to komuniści są prawdziwą
władzą, a ci, którzy przeciwko nim występują, są bandytami i
kryminalistami – zauważył prof. Krzysztof Szwagrzyk.
Przypomniał, że w powojennej Polsce dochodziło nie tylko do
rozstrzeliwania partyzantów, ale także odbywały się publiczne egzekucje,
gdzie wieszano ich na szubienicach na rynkach miast. Dopiero dzisiaj w
Polsce przywracana jest pamięć o powojennych bohaterach. Jako przykład
podał ostatniego partyzanta Józefa Franczaka „Lalka”, którego komuniści
zamordowali, a dla zatarcia śladów zbrodni jego ciało zbezcześcili,
pozbawiając głowy. Dopiero przed dwoma laty czaszkę partyzanta
odnaleziono na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie i zorganizowano godny
pochówek polskiemu bohaterowi.
Historię Franczaka i jego zaangażowanie w walce o wolną Polskę
przypomniał jego syn Marek.
– Ojciec mój był żołnierzem i poległ jako żołnierz. Rozpoczętą we
wrześniu 1939 r. walkę o niepodległość Ojczyzny kontynuował
nieprzerwanie przez 24 lata. Okupanci i przeciwnicy niepodległej Polski
zmieniali się, ale jego postawa i cel walki były niezmienne – mówił
Marek Franczak.
Mimo prób wyeliminowania „Lalka” z powszechnej pamięci to się nie udało,
a pamięć o bohaterze przetrwała.
– Dziś po raz pierwszy od śmierci ojca mogę mówić o nim niejako w jego
imieniu. Myślę, że „Lalek” byłby dziś tak samo zatroskany o Polskę i jej
przyszłość, jak wówczas, gdy podejmował najtrudniejszą decyzję swojego
życia. Decyzję o pozostaniu obrońcą Ojczyzny aż do chwili złożenia na
jej ołtarzu ofiary największej – własnego życia. Ja, jego syn, i my
wszyscy, którzy „myślimy i czujemy po polsku” musimy wypełnić jego
testament – zaznaczył Marek Franczak.
Obrazem tego, jak traktowano polskich patriotów jest Łączka na
warszawskich wojskowych Powązkach, gdzie komunistyczni oprawcy grzebali
ciała zamordowanych w ubeckich katowniach Żołnierzy Niezłomnych.
– Wszyscy pogrzebani na Łączce nie byli wciągnięci w żadną dokumentację
cmentarną. Księgi się zachowały, ale nie ma żadnego nazwiska. W połowie
lat pięćdziesiątych komuniści przysypali całą kwaterę ziemią –
relacjonował prof. Szwagrzyk.
Przypomniał, że dla zatarcia śladów w latach 80. na Łączce dokonywano
nowych pochówków komunistycznych notabli, często też oprawców Żołnierzy
Wyklętych.
Podczas badań prowadzonych w latach 2012-2013 ekipa archeologów pod
kierunkiem prof. Szwagrzyka odnalazła szczątki 201 osób. Ich ciała
znaleziono w dołach – bez żadnych trumien czy śladów pochówku. W
większości osoby te zostały zabite strzałem katyńskim w tył głowy.
Prace na Łączce się nie zakończyły, bo pod współczesnymi pomnikami wciąż
spoczywa ok. 90 bohaterów. W Polsce na informację, co stało się z ich
najbliższymi, wciąż czeka kilkadziesiąt tysięcy ludzi.
– Bez względu na trudności metoda na ich odnalezienie musi się znaleźć.
Musimy zrobić to, co jest naszym świętym obowiązkiem – odnaleźć naszych
bohaterów i godnie ich pochować. Z tego obowiązku nikt i nic nie może
nas zwolnić – zaznaczył prof. Szwagrzyk.
Mariusz Kamieniecki
Petycja ws. dokończenia prac ekshumacyjnych na „Łączce” trafiła do prezydenta
Ponad 80 tys. podpisów pod petycją w sprawie umożliwienia
dokończenia prac ekshumacyjnych na „Łączce” złożyli w Pałacu
Prezydenckim popierający akcję „Wyklęci-Niezłomni....
Spotkanie w sprawie akcji „Wyklęci-Niezłomni. Przywróćmy pamięć naszym Bohaterom”
W środę w Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie w sprawie akcji
„Wyklęci-Niezłomni. Przywróćmy pamięć naszym Bohaterom”. Organizatorzy
przekazali na ręce Podsekretarza Stanu w KPRP Wojciecha Kolarskiego
petycję zawierającą ponad 80.000 podpisów.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. http://www.fundacjapamietamy.pl/nasze-publikacje
Kazimierz Kamieński „Huzar”
ostatni podlaski komendant 6 Brygady Wileńskiej AK i jego żołnierze 1939-1952
Z walk oddziałów kpt. „Młota” 6 Brygady Wileńskiej AK na Podlasiu
Pamięci partyzantów poległych 17 lutego 1947 r. w Kiełpińcu
Kpt. Władysław Łukasiuk „Młot”
podlaski komendant 6 Brygady Wileńskiej AK
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. w TVP Info przed chwilą można było
zobaczyć i wysłuchać pięknego przemówienia Generała Brygady Jana Podkańskiego, tyle lat czekaliśmy na taki moment...moment uhonorowania w Sejmie Najjaśniejszej Rzeczpospolitej Polski Żołnierzy Wyklętych...a zaczął to piękne dzieło
Prezydent Polski S.P Profesor Lech Kaczyński...kontynuuje Obecny...
Drogi ś.p Prezydencie,pamiętamy o Nich,choć tak szybko odchodzą na drugą stronę tęczy...Pamiętamy i czcimy...
gość z drogi
16. 1 marca Dniem Pamięci
1 marca Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Szykują się wyjątkowo uroczyste obchody
Jeszcze
do niedawna mówiło się o nich „zapomniani bohaterowie”, dzisiaj o ich
losach jest coraz głośniej. Już 1 marca obchodzić będziemy Narodowy...
„Bóg, honor i Ojczyzna – tego będziemy bronić do naszej śmierci!” – klip o Żołnierzach Wyklętych
Telewizja Polska wyprodukowała z tej okazji oficjalny spot o niezłomnych
bohaterach. W przygotowaniu pomogli kibice Legii Warszawa.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
17. https://www.facebook.com/legi
https://www.facebook.com/legiawarszawaofmc/photos/a.1509098002702151.107...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
18. W OBRONIE PAMIĘCI I HONORU
W OBRONIE PAMIĘCI I HONORU DOWÓDCY III BRYGADY WILEŃSKIEJ NARODOWEGO ZJEDNOCZENIA WOJSKOWEGO
Kapitan Romuald Rajs ps. "Bury" to wywodzący się z Podkarpacia
zawodowy żołnierz i przedwojenny podoficer. Uczestnik wojny obronnej
1939 roku i żołnierz Armii Krajowej na Wileńszczyźnie uczestniczący w
operacji Ostra Brama. W podziemiu niepodległościowym żołnierz
"Łupaszki" będący dowódcą szwadronu w słynnej V Brygadzie Wileńskiej AK. Po jej rozwiązaniu twórca i dowódca III Brygady
Wileńskiej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, w którym dowodził
Pogotowiem Akcji Specjalnej w Okręgu Białystok i otrzymał stopień
kapitana. Jako żołnierz podziemia niepodległościowego walczył z władzą
komunistyczną instalowaną na sowieckich bagnetach.
Kapitan
"Bury" wraz ze swym zastępcą "Rekinem" skazani zostali na śmierć
wyrokiem sądu stalinowskiego po procesie pokazowym w Białymstoku w roku
1949. Wyrok został wykonany, zaś ciało pochowano w nieznanym miejscu. W
roku 1995 Sądu Warszawskiego Okręgu Wojskowego, działając na podstawie
ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób
represjonowanych za działalność na rzecz
niepodległego bytu Państwa Polskiego, wydał wyrok w pełni rehabilitujący "Burego" i "Rekina".
"Bury" jako dwukrotny kawaler orderu Virtuti Militari był jednym z
żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego i jednym z bohaterów naszej
wolności. Niestety, do dzisiaj jego pamięć i honor bywają szargane przez
osoby źle nastawione lub nie w pełni poinformowane o istocie jego walki
i służby. W tym celu podnosi się kontrowersje związane z akcjami
zbrojnymi na terenie powiatu Bielsk Podlaski, w wyniku których
śmierć ponieśli mieszkańcy takich wsi, jak Zaleszany, Wólka Wygonowska, Zanie, Szpaki.
Trzeba więc wyjaśnić, iż "Bury" podejmował walkę w ramach ogólnopolskiego powstania antykomunistycznego, w której drugą stroną
byli sowieci i komuniści, do których należeli zabici mieszkańcy
wymienionych wsi. Za wolnej Polski byli oni działaczami i
współpracownikami Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi
deklarującymi chęć oderwania Podlasia i Białostoczczyny od Macierzy, by
włączyć te polskie ziemie do Związku Sowieckiego. Za sowieckiej okupacji
ci sami ludzie byli współpracownikami sowieckiego kontrwywiadu
wojskowego Smiersz (Smiert Szpionam) oraz NKWD ścigającego "wrogów
władzy radzieckiej". 19 kwietnia 1945 wyznaczony przez Sowietów wojewoda
białostocki wydał rozporządzenie tworzące Wiejską Straż Porządkową,
czyli pre-ORMO wyposażone w broń palną służącą do strzelania w kierunku
"Burego" i jego żołnierzy. Dawni działacze KPZB stawali się uzbrojonymi
sowieckimi kolaborantami
polującymi na żołnierzy podziemia
niepodległościowego, by wydać ich w ręce władz komunistycznych. W tym
sensie akcje "Burego" miały charakter zabezpieczający, gdyż pacyfikowało
donosicieli gotowych wydać na śmierć ponad dwustu żołnierzy III Brygady
Wileńskiej NZW.
Działania kapitana "Burego" mieściły się w kanonach etycznych ujętych na przykład w pracy kapłana, etyka i żołnierza prof.
Józefa Marii Bocheńskiego OP "De virtute militari. Zarys etyki
wojskowej". Oczywiście ubolewać należy nad ewentualnymi niewinnymi
ofiarami walk w drewnianym terenie zabudowanym, które poniosły śmierć
bez intencji dowództwa akcji i wyniku gwałtownej dynamiki pola walki.
Śmierć kobiet i dzieci, poza przypadkami wykorzystywania ich jako tarcze
bojowe przez komunistycznych bojowników z bojówek PPR,
była
wynikiem np. uduszenia w płonących budynkach czy przypadkowego postrzału
lub, w najgorszym razie, niesubordynacji pojedynczego żołnierza.
Kapitan "Bury" jako zawodowy żołnierz w stopniu podoficera i oficer
narodowego podziemia zbrojnego podejmował i dowodził walką z uzbrojonymi
przeciwnikami niepodległości Polski i taki był cel jego licznych akcji
zbrojnych, w tym tych nielicznych o charakterze
zabezpieczająco-pacyfikacyjnym.
Niektórzy obserwatorzy powołują
się na opinię prokuratorów z białostockiego oddziału IPN jako dokument
przesądzający o winie kapitana "Burego". Trzeba zaznaczyć, iż w
cywilizacji łacińskiej akt oskarżenia nie jest w żadnym razie
równoznaczny z wyrokiem, który musi nastąpić w wyniku sprawiedliwego
procesu i po wysłuchaniu stanowisk stron zgodnie z rzymską paremią:
audiatur et altera pars. W tym konkretnym przypadku podstawą oskarżeń są
zeznania świadków będących w przeważającej mierze pobratymcami,
potomkami i stronnikami osób, które straciły życie w wyniku akcji
zbrojnych III Brygady Wileńskiej NZW. Należy zachować daleko idącą
ostrożność co do wiarygodności zeznań tych świadków, a nawet krytycznie
zakładać, iż są one z góry niekorzystne dla "Burego" traktowanego jako
historyczny i polityczny przeciwnik środowisk prokomunistycznych na
Podlasiu, szczególnie wśród ludności białoruskiej. Z kolei
bardzo
nieliczne są zeznania świadków będących podkomendnymi "Burego" lub
niezależnymi obserwatorami, co istotnie osłabia moc przedwczesnych
konkluzji prokuratorskich.
Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego
stwierdził w uzasadnieniu wyroku rehabilitującego: "czyny te [akcje
"Burego"] mogły zapobiec lub zapobiegły represjom wobec bliżej
nieokreślonej liczby osób prowadzących działalność na rzecz
niepodległego bytu państwa polskiego, zaś ich skutkiem byłyby w wielu
przypadkach śmierć, długoletnie więzienie lub deportacja w głąb byłego
ZSRR (...) Można więc określić sytuację, w jakiej znalazły się osoby
wyżej wymienione [kapitan Rajs i podwładni] (...) jako stan wyższej
konieczności".
Kapitan "Bury" walczył o wolna Polskę z dwoma
okupantami od roku 1939 do roku 1949. Dziesięć lat walki uczyniło z
niego bohatera polskiej niepodległości. Był żołnierzem Wojska Polskiego,
Armii Krajowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. W obronie
wolności, całości i niepodległości Rzeczypospolitej strzelał do
najeźdźców i okupantów niemieckich oraz okupantów i kolaborantów
sowieckich. Należy do grona żołnierzy wyklętych - tych, którym
zawdzięczamy wolną Polskę. Dlatego występujemy w obronie pamięci i
honoru
dowódcy III Brygady Wileńskiej Narodowego NZW kapitana "Burego".
dr Mariusz Bechta, Rada Historyczna przy Związku Żołnierzy NSZ
Sebastian Bojemski, Rada Historyczna przy Związku Żołnierzy NSZ
Przemysław Czyżewski, szef Straży Marszu Niepodległości
dr Rafał Dobrowolski, prezes Okręgu Lubelskiego ZŻ NSZ
Dariusz Jarosiński, redaktor naczelny miesięcznika "Debata"
dr hab. Krzysztof Kaczmarski, Rada Historyczna przy Związku Żołnierzy NSZ
Bogusław Łabędzki, prezes Stowarzyszenia Historycznego im. Danuty Siedzikówny "Inki"
dr Rafał Łatka, historyk podziemia niepodległościowego
dr Wojciech Muszyński, Rada Historyczna przy Związku Żołnierzy NSZ
Michał Ostapiuk, historyk podziemia niepodległościowego
Jacek Pawłowicz, historyk podziemia niepodległościowego
dr inż. Romuald Rajs, syn kapitana "Burego"
dr inż. Arkadiusz Rajs, wnuk kapitana "Burego"
lek. med. Tomasz Rajs, wnuk kapitana "Burego"
Kajetan Rajski, redaktor naczelny kwartalnika "Wyklęci"
dr Rafał Sierchuła, Rada Historyczna przy Związku Żołnierzy NSZ
red. Ewa Szakalicka, dziennikarka telewizyjna i działaczka kresowa
prof. Romuald Szeremietiew, syn żołnierza nazwany swym imieniem ze względu na Romualda Rajsa
dr Bartłomiej Szyprowski, historyk podziemia niepodległościowego
Piotr Szubarczyk, historyk podziemia niepodległościowego
Karol Wołek, wiceprezes Związku Żołnierzy NSZ
Jerzy Zalewski, reżyser "Historii Roja"
Artur Zawisza, wiceprezes Stowarzyszenia Chrześcijańsko-Narodowego
prof. Jan Żaryn, senator RP
Leszek Żebrowski, Rada Historyczna przy Związku Żołnierzy NSZ
Piotr Życieński, artysta fotograf
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
19. Polska uczci Żołnierzy
Polska uczci Żołnierzy Wyklętych – setki wydarzeń w całym kraju
Liczne biegi i
marsze pamięci, rekonstrukcje historyczne, projekcje filmów, wystawy i
konferencje naukowe – tak Polska uczci szósty Narodowy Dzień Pamięci
Żołnierzy Wyklętych. W Białymstoku wiedza o bohaterach tzw. drugiej
konspiracji będzie propagowana na stadionie przed meczem ekstraklasy, we
Wrocławiu – w zabytkowym tramwaju.
W niedzielę Krakowie
staną pomniki Hieronima Dekutowskiego „Zapory” i Józefa Franczaka
„Lalusia”; po raz trzeci zostanie też wręczona Nagroda im. Danuty
Siedzikówny „Inki”, ustanowiona przez Fundację AK w Londynie.
W piątek ulicami Gdańska przejdzie Droga
Krzyżowa w intencji Niezłomnych – odczytywane będą fragmenty ich listów
i pamiętników. W niedzielę tysiące gdańszczan wezmą udział w II
Krajowej Defiladzie Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
W niedzielę w Poznaniu na placu Wolności
staną „Namioty Wyklętych”, gdzie będzie można spotkać się z historykami
i rekonstruktorami. W tym samym dniu w Szczecinie będzie można
odwiedzić „Obozowisko Wyklętych” – piknik historyczny z udziałem
rekonstruktorów.
Gdy sześć lat temu Sejm ustanowił święto
państwowe ku czci żołnierzy, którzy po zakończeniu II wojny światowej
nie złożyli broni tworząc antykomunistyczne, niepodległościowe
podziemie, z roku na rok zaczęło przybywać inicjatyw służących
upamiętnieniu najważniejszych postaci tego ruchu i organizacji, w
których działali.
Dziś uroczystości organizowane są także w
małych miejscowościach, z których wiele ma swoich lokalnych bohaterów.
Tylko w samym woj. warmińsko-mazurskim zaplanowano w najbliższych dniach
kilkadziesiąt rozmaitych uroczystości poświęconych Żołnierzom Wyklętym.
Zdaniem naczelnika IPN w Olsztynie
Waldemara Brendy, takich wydarzeń z roku na rok jest w regionie coraz
więcej; zwykle są to inicjatywy obywatelskie, nad którymi obejmują
patronat samorządy i inne instytucje. W wielu kościołach odbywają się
Msze w intencji zamordowanych żołnierzy.
Również szef działającego w Kielcach
Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych „Jodła” Dionizy Krawczyński
potwierdza, że uroczystości jest bardzo wiele i coraz częściej
poświęcone są postaciom szerzej nieznanym, a ważnym dla miejscowych
społeczności.
Choć formalnie Narodowy Dzień Pamięci
Żołnierzy Wyklętych obchodzony jest 1 marca, w wielu miejscach Polski
uroczystości będą odbywać się przez cały najbliższy tydzień; pierwsze
zaplanowano w czwartek, ostatnie w połowie przyszłego tygodnia. Data 1
marca jako dzień upamiętnienia nie jest przypadkowa – tego dnia w 1951
r. w mokotowskim więzieniu komuniści zamordowali przywódców IV Zarządu
Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – kierownictwo ostatniej
ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 r. dzieło Armii
Krajowej.
Tegoroczne uroczystości zaplanowano we
wszystkich województwach – organizatorami są z reguły regionalne i
lokalne władze, miejscowe stowarzyszenia i struktury Instytutu Pamięci
Narodowej. W wielu miejscach swoje marsze zapowiedziały środowiska
narodowe. Poniżej przedstawiamy wybrane wydarzenia we wszystkich
województwach.
DOLNOŚLĄSKIE
We Wrocławiu szczególną atrakcją będzie
specjalny zabytkowy tramwaj, który w najbliższy weekend będzie woził
mieszkańców na pl. Strzelecki, gdzie przed siedzibą IPN zaplanowano
m.in. bieg „Tropem Wilczym”, retrospektywę VII Festiwalu „Niepokorni,
Niezłomni, Wyklęci”, wykłady historyków i spotkania z kombatantami. W
tramwaju będzie propagowana wiedza o Żołnierzach Niezłomnych.
Oficjalne uroczystości z udziałem władz
państwowych i samorządowych odbędą się 1 marca na Cmentarzu Osobowickim
przy Kwaterze Żołnierzy Wyklętych. Tam również do końca marca ogląda
można wystawę „Niech polska ziemia utuli ich do spokojnego snu…”,
prezentującą wyniki prac ekshumacyjnych i identyfikacyjnych na
cmentarzu.
We wtorkowy wieczór kulminacją obchodów
ma być marsz pamięci „Zachowałam się jak trzeba”, który zaplanowano z
wrocławskiego Rynku na pl. Wolności.
Obchody we Wrocławiu potrwają do 5
marca. Wśród wielu wykładów na uwagę zasługuje zaplanowana właśnie tego
dnia w areszcie śledczym prelekcja dr Stanisława A. Bogaczewicza pt.
„Pamięć i prawda – Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Osadzeni
obejrzą też film „Czy warto było tak żyć?” w reżyserii Aliny
Czerniakowskiej.
Obchody zaplanowano również w wielu
innych dolnośląskich miejscowościach m.in. Oławie, Jeleniej Górze,
Oleśnicy, Legnicy, Lwówku Śląskim. „To będą różne wydarzenia m.in.
wykłady, spotkania, otwarcia wystaw złożenie kwiatów przy pomnikach” –
powiedziała rzeczniczka wrocławskiego oddziału IPN Katarzyna
Maziej-Choińska.
KUJAWSKO-POMORSKIE
W Toruniu w niedzielę w Lasku Bielańskim
zaplanowano inscenizację historyczną i bieg „Tropem Wilczym”, a we
wtorek – uroczystości pod pomnikiem Żołnierzy Wyklętych w centrum miasta
i Mszę w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Starym
Mieście.
Wtorkowe obchody w Bydgoszczy rozpoczną
się mszą w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła i
oddaniem hołdu Żołnierzom Wyklętym przed ścianą pamięci na cmentarzu
przy ul. Kcyńskiej. Później przed urzędem wojewódzkim zostanie otwarta
wystawa IPN „Milcząc, wołają”, a w gmachu urzędu odbędzie się
okolicznościowe spotkanie, w czasie którego m.in. będą czytane wiersze
Przemysława Dakowicza z tomu „Łączka”.
LUBELSKIE
W Lublinie 1 marca losy Żołnierzy
Wyklętych przypomniane będą podczas sesji historycznej pt. „Polskie
Podziemie Niepodległościowe na Lubelszczyźnie 1944-1956”. Naukowcy z IPN
przedstawią na niej m.in. sylwetkę i działania jednego na najbardziej
poszukiwanych żołnierzy podziemia, działającego do 1951 r. Edwarda
Taraszkiewicza, ps. Żelazny.
W kościele pw. Świętej Rodziny
odprawiona zostanie Msza św. w intencji poległych, pomordowanych i
zmarłych Żołnierzy Wyklętych. Kwiaty będą złożone m.in. przy
Mogile-Pomniku Zamordowanych Na Zamku Lubelskim w latach 1944-1954, na
cmentarzu przy ul. Unickiej. Wieczorem przez centrum Lublina przejdzie
marsz Żołnierzy Wyklętych, który organizuje ONR. Zakończy go
okolicznościowy koncert na Palcu Zamkowym.
LUBUSKIE
W Gorzowie Wielkopolskim bieg „Tropem
Wilczym” zaplanowano na niedzielę w Parku Górczyńskim. Tego samego dnia
biegacze uczczą pamięć Żołnierzy Wyklętych biegami w Zielonej Górze,
Kożuchowie i Trzcielu. Dzień wcześniej w Gorzowie odbędzie się
przedpremierowy pokaz filmu pt. „Historia Roja” w reż. Jerzego
Zalewskiego. Ten pierwszy fabularny obraz poświęcony Żołnierzom Wyklętym
wejdzie na ekrany kin 4 marca.
1 marca w Gorzowie Wlkp. zaplanowano
uroczystą Mszę w Kościele pw. św. Maksymiliana Kolbe. Następnie jej
uczestnicy przejdą do Parku 750-lecia, gdzie ma stanąć pomnik Żołnierzy
Wyklętych. Również we wtorek w Gorzowie wykład pt. „Żołnierze Wyklęci”
wygłosi historyk IPN Jarosław Palicki. Będzie też projekcja filmu „Inka
1946. Ja jedna zginę”.
3 marca w gorzowskiej bibliotece
odbędzie się spotkanie z autorem książki pt. „Wilczęta” Kajetanem
Rajskim. Gorzowskie obchody zakończy 5 marca msza trydencka w kościele
pw. Podwyższenia Krzyża Świętego.
W Zielonej Górze 28 lutego w Kościele
pw. Matki Bożej Częstochowskiej odbędzie Msza św. w intencji Ojczyzny i
Żołnierzy Wyklętych pod przewodnictwem biskupa
zielonogórsko-gorzowskiego Tadeusza Lityńskiego.
Po Mszy nastąpi przemarsz przed pomnik
Żołnierzy Wyklętych na placu majora Adama Lazarowicza, gdzie odbędą się
dalsze uroczystości z ceremoniałem wojskowym. Program artystyczny pt.
„Więc jeśli kiedyś wróci Polska, to niech się za nas ktoś upomni” wykona
młodzież z III LO. Przed pomnikiem zostaną złożone kwiaty i zapłoną
znicze, a modlitwę „Anioł Pański” w intencji Żołnierzy Wyklętych
poprowadzi bp Lityński.
Msza święta za Żołnierzy Wyklętych
odbędzie się w Zielonej Górze także we wtorek w kościele pw. Stanisława
Kostki. Tego samego dnia wieczorem z placu Bohaterów wyruszy Trzeci
Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
28 lutego lutego w Żarach odprawiona
zostanie Msza w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny;
później zaplanowano odsłonięcie pomnika Żołnierzy Wyklętych.
ŁÓDZKIE
W Łodzi uroczystości rozpoczynają się
już w czwartek. Na cmentarzu komunalnych „Doły” odbędzie się postawienie
symbolicznych krzyży z tabliczkami „jeszcze mnie nie odnaleziono” w
miejscu przeznaczonym do pochowania ekshumowanych Żołnierzy Wyklętych.
W niedzielę w kościele Wniebowzięcia NMP
przy placu Kościelnym, krótką prelekcję na temat Żołnierzy Wyklętych
wygłosi dr. Tomasz Toborek z łódzkiego IPN. Odbędzie się również Msza w
ich intencji, a następnie otwarcie wystawy o Żołnierzach Wyklętych oraz
poświęcenie upamiętniającej ich tablicy.
Po uroczystościach w kościele
zaplanowano Marsz Pamięci pod Pomnik Ofiar Komunizmu w latach 1918-89.
Ten pierwszy tego rodzaju monument w Polsce odsłonięty został pod koniec
2009 r. Stanął w alei Karola Anstadta na wprost budynku, w którym
podczas II wojny światowej miało siedzibę gestapo, a w latach 1945-1956 –
Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Również w niedzielę
odbędzie się już IV Bieg Tropem Wilczym Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.
1 marca w kinie Kinematograf zaplanowano
projekcję filmu dokumentalnego Grzegorza Królikiewicza „Mit o
+Szarym+”. Bohaterem jest Antoni Heda – „Szary”, dowódca partyzanckiego
oddziału AK działającego na Kielecczyźnie. W sierpniu 1945 r. zaatakował
ubeckie więzienie w Kielcach i uwolnił kilkaset osób. W odwecie za tę
akcję został skazany na karę śmierci. Wyrok zmieniono na dożywocie, w
1956 r. „Szary” odzyskał wolność. Po projekcji odbędzie spotkanie z
reżyserem. Tego samego dnia w łódzkiej archikatedrze odprawiona zostanie
uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny i wszystkich niezłomnych.
MAŁOPOLSKIE
W krakowskim Parku Jordana w niedzielę
osłonięte zostaną pomniki Hieronima Dekutowskiego „Zapory” i Józefa
Franczaka „Lalusia”. Uroczystość poprzedzi Msza św. w Bazylice
Mariackiej, po której zaplanowano Marsz Pamięci Wyklętych – Niezłomnych.
Tego samego dnia wieczorem w Auditorium
Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego na koncercie upamiętniającym
Żołnierzy Wyklętych, organizowanym wspólnie przez krakowski oddział IPN i
Stowarzyszenie Passionart, wystąpi Katy Carr, brytyjska wokalistka
polskiego pochodzenia, od lat śpiewająca o polskiej historii.
Podczas tego koncertu wręczone zostaną
odznaczenia państwowe oraz po raz trzeci Nagroda im. Danuty Siedzikówny
„Inki” ustanowiona przez Fundację AK w Londynie. Jest ona przyznawana
osobom, które w szczególny sposób przyczyniają się do przywracania
pamięci o Żołnierzach Wyklętych.
Zarządu Obszaru Południowego Zrzeszenia
„Wolność i Niezawisłość” w Krakowie 1 marca zaprasza na uroczystość na
placu Inwalidów. Przy kamieniu węgielnym pomnika „Tym co stawiali opór
komunizmowi w latach 1944-1956″ złożone zostaną kwiaty, zapalone znicze i
odmówiona modlitwa za tych, którzy odeszli i tych, którzy wciąż mogą
dać świadectwo o minionych czasach.
MAZOWIECKIE
Wiele wydarzeń zaplanowano również na
Mazowszu, niezależnie od centralnych uroczystości w Warszawie. W Płocku
główne obchody odbędą się w niedzielę – ulicami miasta przejdzie wówczas
Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych organizowany m.in. przez
Stowarzyszenie Historyczne im. 11. Grupy Operacyjnej NSZ, oddział
warszawski IPN, a także Stowarzyszenie Sympatyków Klubu Wisła Płock. Na
zakończenie marszu odbędzie się historyczna rekonstrukcja pt. „Odbicie
więźniów Urzędu Bezpieczeństwa”.
1 marca w płockim liceum im. Władysława
Jagiełły odsłonięta zostanie tablica upamiętniająca Elżbietę Kozanecką
(1928-1949) ps. „Basia”, a w liceum im. Marszałka Stanisława
Małachowskiego w galerii zasłużonych absolwentów zawieszone zostaną
portrety por. Zdzisława Kisielewskiego (1922-2000) ps. Olcha” i ppor.
Władysława Dubielaka ps. „Myśliwy” (1924-1955).
Poległa w walce Elżbieta Kozanecka i
skazany na 8 lat więzienia Zdzisław Kisielewski byli żołnierzami 11.
Grupy Operacyjnej NSZ największego oddziału podziemia
niepodległościowego w latach 40. i 50. XX wieku na północnym Mazowszu.
Władysław Dubielak, żołnierz ROAK, był ostatnim straconym w więzieniach
PRL z przyczyn politycznych w okresie terroru stalinowskiego.
W Radomiu – oprócz oficjalnych obchodów –
zaplanowano także Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych oraz koncert
radomskiego zespołu Lustro. Koncert zainauguruje działalność nowo
wybudowanej muszli koncertowej w radomskim parku. Artyści wykonają
partyzanckie szlagiery w aranżacjach rockowych.
OPOLSKIE
W Opolu obchody rozpoczną się 1 marca
Mszą w intencji wyklętych w miejscowej katedrze. Potem zaplanowano marsz
pamięci z udziałem wojska i Orkiestry Dętej Górażdże Cement oraz
oficjalne uroczystości pod pomnikiem Żołnierzy Wyklętych na pl. Wolności
w centrum miasta. Po uroczystości – także na Placu Wolności – odbędzie
się też inscenizacja historyczna, a w Miejskiej Bibliotece Publicznej
koncert.
Hołd niezłomnym oddany zostanie także w
innych miastach Opolszczyzny. Np. w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie już w
środę obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych rozpoczęły się w II
Liceum Ogólnokształcącym uroczystością i prelekcją naczelnika
Samodzielnego Wydziału Poszukiwań IPN i pełnomocnika prezesa IPN ds.
poszukiwań nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego
1944–1956 prof. Krzysztofa Szwagrzyka pt. „Polska poszukuje bohaterów”.
Na sobotę zaplanowano w
Kędzierzynie-Koźlu Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych. 1 marca natomiast
kwiaty zostaną złożone pod tablicą upamiętniającą Żołnierzy Wyklętych na
budynku bursy szkolnej na ul. Piastowskiej; później odbędzie się Msza w
intencji niezłomnych, wykłady i prelekcje.
Natomiast Kluczbork na Opolszczyźnie
będzie jednym z miast, gdzie zaplanowano Bieg Tropem Wilczym Pamięci
Żołnierzy Wyklętych (w niedzielę na Stadionie Miejskim), a potem
inscenizację grupy rekonstrukcji historycznych „OKA” z Namysłowa, która
pokaże odbicie żołnierza z konwoju.
PODKARPACKIE
Obchody w tym regionie zaplanowano w
blisko 40 miejscowościach. Wiele z nich odbędzie się w najbliższą
niedzielę, niektóre w najbliższych tygodniach.
We wtorek w 65. rocznicę stracenia
członków IV Zarządu zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, których większość
wywodziła się z Podkarpacia, w Rzeszowie pod pomnikiem płk. Łukasza
Cieplińskiego zostanie im oddany hołd. Przemarsz pod pomnik poprzedzi
Msza św. w miejscowym kościele farnym w ich intencji.
Od wtorku w rzeszowskim I Liceum
Ogólnokształcącym można będzie oglądać wystawę „Żołnierze Niezłomni.
Antykomunistyczne podziemie na Rzeszowszczyźnie po 1944 roku”.
Dwa dni wcześniej, w niedzielę,
stowarzyszenie Narodowy Rzeszów organizuje V Rzeszowski Marsz Pamięci
Żołnierzy Wyklętych. „Będzie to kolejna okazja dla wszystkich patriotów z
regionu do zamanifestowania swojego przywiązania do najważniejszych
wartości i oddania czci nieśmiertelnym bohaterom podziemia
niepodległościowego” – czytamy w odezwie organizatorów.
Także w niedziele w Jarosławiu ponad 500 biegaczy pobiegnie w hołdzie Żołnierzom Wyklętym.
Konferencje naukowe, prelekcje, seanse
filmowe przypominające Żołnierzy Wyklętych, w tym wielu bohaterów
antykomunistycznego podziemia z południowo-wschodniej Polski, odbędą się
także m.in. w Jaśle, Krośnie, Przemyślu, Mielca, Tarnobrzegu i Stalowej
Woli.
PODLASKIE
Konferencja popularnonaukowa i pokaz
filmów dokumentalnych organizowane przez IPN, marsze ku pamięci
żołnierzy wyklętych, a także np. wykład na temat Żołnierzy Wyklętych na
stadionie, przed meczem piłkarskiej ekstraklasy – takie obchody
planowane są w Podlaskiem.
W poniedziałek Instytut Pamięci
Narodowej organizuje w Białymstoku konferencję nt. podziemia
niepodległościowego na Białostocczyźnie. We wtorek 1 marca, oprócz
tradycyjnych obchodów m.in. przy pomniku Piłsudskiego, wieczorem w
Białostockim Ośrodku Kultury odbędzie się koncert miejscowego rapera
Lukasyno, także upamiętniający Żołnierzy Wyklętych.
W sobotę w Hajnówce odbędzie się Marsz
Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Zrobiło się o nim głośno, gdy jego
organizatorzy zaczęli akcentować upamiętnienie m.in. kpt. Romualda Raja
ps. Bury, którego oddział odpowiada za pacyfikację zimą 1946 r. kilku
pobliskich wsi zamieszkanych przez mniejszość białoruską. Informowali
też, iż ich marsz ma patronat prezydenta RP, co okazało się nieprawdą.
POMORSKIE
W ramach organizowanych przez lokalny
oddział IPN oraz gdańskie Stowarzyszenie SUM obchodów w piątek w Gdańsku
odbędzie się Droga Krzyżowa w intencji Żołnierzy Niezłomnych. Przejdzie
ona spod Aresztu Śledczego przy ul. Kurkowej (w latach 40.
przetrzymywano w nim i zamordowano wielu działaczy AK i podobnych
formacji, w tym Danutę Siedzikównę ps. Inka oraz ppor. Feliksa
Selmanowicza ps. Zagończyk) na pobliski Cmentarz Garnizonowy, gdzie
służba bezpieczeństwa pochowała ciała wielu swoich ofiar m.in. „Inki”.
„W trakcie drogi krzyżowej, na
poszczególnych jej stacjach, odczytywane będą – mające odniesienia
religijne – fragmenty listów czy pamiętników autorstwa żołnierzy
niezłomnych” – zapowiedział Karol Nawrocki z gdańskiego oddziału IPN.
Głównym punktem gdańskich obchodów
będzie II Krajowa Defilada Pamięci Żołnierzy Wyklętych, którą
zaplanowano na niedzielę. Po mszy świętej odprawionej w bazylice św.
Brygidy w południe, ulicami historycznego centrum Gdańska w kierunku
Długiego Targu wyruszy kilkuset rekonstruktorów w mundurach różnych
formacji żołnierzy niezłomnych. Organizatorzy spodziewają też kilku
tysięcy gdańszczan i mieszkańców aglomeracji – tyle osób uczestniczyło w
ubiegłorocznej defiladzie.
We wtorek rano wzdłuż gdańskiej Alei im.
Żołnierzy Wyklętych, wszyscy chętni będą mogli ustawić zapalone znicze,
a wieczorem tego dnia na Cmentarzu Garnizonowym zaplanowano uroczysty
apel pamięci z udziałem m.in. metropolity gdańskiego arcybiskupa Sławoja
Leszka Głódzia oraz przedstawicieli różnych formacji wojskowych.
W poniedziałek IPN zaprasza z kolei do
Dworu Artusa na wykład prof. Piotra Niwińskiego pt. „Żołnierze Wyklęci. V
Wileńska Brygada Armii Krajowej na Pomorzu”, a w środę – do Ratusza
Staromiejskiego, na wieczór filmowo–muzyczny pt. „Cześć i chwała
żołnierzom niezłomnym”, w ramach którego odbędzie się m.in. pokaz filmu
Arkadiusza Gołębiewskiego „+Inka+. Zachowałam się jak trzeba”.
W sobotę w Gdyńskim Centrum Filmowym
odbędzie się pokaz łotewskiego filmu fabularnego „Segvards Vientulis
(Samotnik)” opowiadającego o działalności katolickiego księdza Antoniego
Juchniewicza, który ukrywał mężczyzn chroniąc ich przed mobilizacją do
Armii Czerwonej.
Sopot uczci święto w niedzielę projektem
„Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Każdy z uczestników
otrzyma koszulkę z wizerunkiem jednego z żołnierzy wyklętych. Na
zakończenie biegu przewidziano złożenie wieńców i kwiatów pod pomnikami
„Inki” i „Armii Krajowej”. Przy obu pomnikach będzie pełniona harcerska
warta honorowa.
ŚLĄSKIE
W Katowicach wojewódzkie obchody
zaplanowano na poniedziałek. Rozpocznie je koncert pieśni patriotycznych
w wykonaniu Zespołu Śpiewaków Miasta Katowice „Camerata Silesia” w
kościele Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Po mszy w
intencji żołnierzy podziemia niepodległościowego zaplanowano Apel
Pamięci i salwę honorową przed kościołem oraz spotkanie młodzieży z
kombatantami.
W Katowicach (w sobotę) i Bielsku-Białej
(we wtorek) środowiska narodowe zaplanowały Marsze Pamięci Żołnierzy
Wyklętych; w katowickiej Dolinie Trzech Stawów w niedzielę odbędzie się
też bieg „Tropem Wilczym”.
1 marca katowicki IPN zaprasza na pokaz
filmów poświęconych tematyce konspiracji antykomunistycznej; pokazane
zostaną m.in. filmy dokumentalne „IV Zarząd WiN”, „Konspiracyjne Wojsko
Polskie”, „Ruch Oporu Armii Krajowej”, „Łupaszka”, „Pomorski rajd majora
Łupaszki”, „Żołnierze wyklęci”, „Zbrodnia wpisana w system” i wiele
innych. Pokazowi towarzyszyć będzie mini quiz historyczny, w którym
uczestnicy będą mogli wygrać m.in. książki i gry planszowe.
3 marca w katowickim Pałacu Młodzieży
zaplanowano uroczysty spektakl poświęcony pamięci Żołnierzy Wyklętych z
udziałem Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”, uczniów XV LO w Katowicach oraz
gości specjalnych. Widzowie obejrzą też widowisko „Okruchy pamięci”,
będące wędrówką śladami żołnierza, ziemianina, ojca, konspiratora i
więźnia – rtm. Witolda Pileckiego.
Również 3 marca sztuka „Rotmistrz Witold
Pilecki” będzie wystawiona w Teatrze Dzieci Zagłębia im. Jana Dormana w
Będzinie. Spektakl zaprezentuje młodzież z grupy teatralnej Miejskiego
Ośrodka Kultury Wojkowice. W rolę rotmistrza wcielił się Michał Koba.
Reżyserką i autorką scenariusza spektaklu o rotmistrzu jest Iwona
Olszówka.
Wykłady, prelekcje i wystawy z okazji
Dnia zaplanowano również m.in. w Częstochowie, Bielsku, Białej,
Sosnowcu, Jaworznie, Tarnowskich Górach i Pyskowicach.
ŚWIĘTOKRZYSKIE
Główne uroczystości w woj.
świętokrzyskim odbędą się 1 marca w Kielcach. Tego dnia rano zapłoną
znicze w wielu miejscach poświęconych pamięci żołnierzy podziemia
niepodległościowego. Na cmentarzu na kieleckich Piaskach zostaną złożone
kwiaty pod pomnikiem pamięci żołnierzy AK, NSZ, WiN pomordowanych w
więzieniu przez UB.
Po południu w bazylice katedralnej
odprawiona zostanie Msza w intencji Żołnierzy Wyklętych. Tuż po niej
zostaną złożone kwiaty przy ścianie straceń w położonym nieopodal byłym
więzieniu kieleckim. Uroczystości państwowe z apelem pamięci i salwą
honorową z udziałem lokalnych i regionalnych władz odbędą się wieczorem
przed pomnikiem AK. Ważne uroczystości tego dnia odbędą się też w
Bodzentynie w pow. kieleckim.
W wielu miejscowościach, główne obchody
poprzedzą wydarzenia towarzyszące już w weekend. 28 lutego w kilku
miejscach odbędzie się Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Zaplanowano je
m.in. w Kielcach, Chrobrzu oraz Łachowie k. Włoszczowy.
Jak powiedział współorganizator tego
ostatniego biegu, nauczyciel historii Rafał Pacanowski, odbędzie się on w
okolicach zalewu Klekot na dystansie 1963 m oraz 10 km. Ostatni dystans
będzie podzielony na dwie kategorie: biegu cywilnego oraz militarnego w
umundurowaniu i z plecakiem ważącym co najmniej 10 kilogramów. „Z
jednej strony każdy uczestnik może zrobić coś dla siebie, dla swojego
zdrowia, z drugiej zaś przypominamy o naszej historii i postawach
patriotycznych” – powiedział Pacanowski.
29 lutego w Wojewódzkim Domu Kultury w
Kielcach zaplanowano m.in. pokazy filmu „Śmierć Rotmistrza Pileckiego”
oraz wernisaż wystawy IPN „Milcząc wołają”, którą będzie można oglądać
przez dwa tygodnie. Z kolei w dniach 1-21 marca w Domu Kultury w
Skarżysku Kamiennej będzie można zobaczyć wystawę przypominającą osoby
skazane na kary śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Krakowie. 5 marca w
podkieleckiej Morawicy, na wzgórzu pamięci odsłonięte zostaną tablice
poświęcone Żołnierzom Wyklętym.
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
W regionie zaplanowano kilkadziesiąt
lokalnych uroczystości. W niedzielę w Olsztynie z udziałem wojewody
odbędą się uroczystości upamiętniające gen. Augusta Fieldorfa „Nila” i
Żołnierzy Wyklętych. Obchody organizowane przez Warmińsko-Mazurski Okręg
Światowego Związku Żołnierzy AK z akademią i prelekcją historyczną w
urzędzie wojewódzkim oraz apelem poległych przy Pomniku AK i Polskiego
Państwa Podziemnego zaplanowano w Olsztynie na 1 marca.
Tablica upamiętniająca żołnierzy AK i
bohaterów antykomunistycznego podziemia z lat 1944-1963 zostanie
odsłonięta 28 lutego w kościele pw. św. Apostołów w Węgorzewie. Tego
samego dnia w skansenie Łajsy pod Pieniężnem zostanie poświęcona
rzeźbiona kapliczka ku czci żołnierzy wyklętych.
W Ełku 1 marca na dawnej siedzibie
Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego przy ul. Wojska Polskiego
zostanie odsłonięta tablica upamiętniająca ofiary zbrodni tej instytucji
z lat 1945-1956. W tym samym dniu ełckiemu gimnazjum nr 1 zostanie
nadane imię Danuty Siedzikówny „Inki”.
W dziewięciu miejscowościach Warmii i
Mazur odbędą się biegi pamięci „Tropem Wilczym”, jeden z nich rozpocznie
się we wsi Piduń w gminie Jedwabno przy pomniku ustawionym w miejscu
potyczki szwadronu ppor. Henryka Wieliczki „Lufy” z 5. Wileńskiej
Brygady AK z grupą operacyjną UB-MO i zakończy w Szczytnie.
WIELKOPOLSKIE
W Poznaniu wydarzenia związane z
obchodami odbywać się będą już od czwartku. Będzie to m.in. dyskusja nad
książką Piotra Semki „My, reakcja. Historia emocji antykomunistów
1944-1956”, przedpremierowy pokaz filmu „Historia Roja” i wręczenie
nagród uczestnikom V edycji „Konkursu o Żołnierzach Wyklętych” dla szkół
gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych.
W niedzielę na poznańskiej Cytadeli
zaplanowano „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych”, zaś w
jednej ze szkół – halowy turniej piłki nożnej ku czci Żołnierzy
Wyklętych. Na placu Wolności staną tego dnia „Namioty Wyklętych”, w
których będzie można poznać członków niepodległościowego podziemia,
spotkać się z historykami oraz rekonstruktorami.
1 marca główne uroczystości odbędą się
przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej. Poprzedzi
je msza święta ku czci Żołnierzy Wyklętych. 5 i 6 marca w kinie Rialto w
Poznaniu odbędzie się retrospektywa Festiwalu Filmów Dokumentalnych
„Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci 1944–1989”.
ZACHODNIOPOMORSKIE
Oficjalne uroczystości, wystawy, imprezy
sportowe, rekonstrukcje historyczne zaplanowano z okazji Dnia zarówno
Szczecinie, jak i innych miejscowościach regionu – nawet niewielkich
gminach.
Jeszcze przed 1 marca w Zespole Szkół
Sportowych w Szczecinie otwarto wystawę „Wrogowie Polski Ludowej.
Konspiracja antykomunistyczna Pomorzu Zachodnim 1945–1956”
28 lutego w szczecińskim Parku im. Jana
Kasprowicza zaplanowano Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Natomiast w
podszczecińskim Przecławiu Turniej Piłkarski w hołdzie Żołnierzom
Wyklętym. Tego samego dnia przed budynkiem IPN w Szczecinie powstanie
„Obozowisko Wyklętych” – piknik historyczny z udziałem rekonstruktorów.
Dzień później w Centrum Dialogu „Przełomy” w Szczecinie otwarta zostanie
wystawa IPN „Milcząc, wołają”.
Główne uroczystości zaplanowano 1 marca –
wówczas na pl. Grunwaldzkim w Szczecinie złożone zostaną kwiaty pod
tablicą pamięci ofiar systemu komunistycznego. Stamtąd też wyruszy Marsz
Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Jego uczestnicy przejdą ulicami miasta do
szczecińskiej katedry, by wziąć udział we Mszy w intencji Żołnierzy
Wyklętych.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
20. W obronie dobrego imienia
W obronie dobrego imienia kpt. „Burego”
Oświadczenie potomków kapitana
Romualda Rajsa ps. „Bury” oraz m.in. grupy historyków, którym zależy na
obronie dobrego imienia „Burego”
SPOWIEDŹ ŻOŁNIERZA WYKLĘTEGO
W dzień mojej śmierci – sam, z myślami swymi,
W pełni świadomy przypisanych win,
Chcę wyspowiadać się przed potomnymi,
Ja – prosty żołnierz, polskiej ziemi syn…
Mówię do sędziów splamionych czerwienią:
Zbrodniarze w togach – w twarz śmieję się wam!
I żadna kara już mnie nie odmieni.
Ja wasze sądy w pogardzie dziś mam…
Wina to wielka – miłość do Ojczyzny;
Jestem Polakiem – nie zmienicie mnie!
Zbrodnią mą – wiara. Korzyściami – blizny.
Wolności mojej nie wyrzeknę się…
I nie potrafię wyzuć się z honoru,
Swego sumienia – jak wy – wódką spić.
Bo mi Dekalog nie daje wyboru,
Przesłanie ojców mówi mi, jak żyć…
Nic nie pomogły tortury do rana;
Ciało zhańbione, a duch z katów drwi!
Wybite zęby, paznokcie zerwane,
Lecz Polak hardy wciąż w mym ciele tkwi…
Grzechy czas wyznać (uczynkiem i myślą).
Ubecjo! Ciężki miałaś ze mną chleb…
Wiem – nie rokuję poprawy na przyszłość!
Wyrok jest jeden – kula prosto w łeb…
Odchodzę cicho, lecz moje przesłanie
Będzie jak źródło prawdy dalej bić;
Gdy zdrajca sędzią, katem zaś zaprzaniec,
Bandytą musi patriota być!
Więc mnie oskarżcie o faszyzm i zdradę!
Zabijcie nocą strzałem w głowy tył!
Wrzućcie do dołu! Idźcie na paradę
Fetować pogrzeb Narodowych Sił…
Lecz nie strujecie wszystkich jadem wężym,
Choćby minęło nawet i sto lat.
Wolność wybuchnie. I Polska zwycięży,
A hańbę waszą pozna cały świat…
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
21. Pamięci Niezłomnych Żołnierzy Rzeczypospolitej Polskiej
”Każdego, kto zatraca pamięć mordowanych
powinno się wymazać z imienia Narodu na zawsze.
Każdemu, kto nikczemnie milczy wobec prawdy
powinno się zamknąć usta, aby więcej za Naród nie mógł mówić”
Cyprian Kamil Norwid
Dwudziesty drugi wiek >>> zapraszam.
22. Za pch24.pl
Za pch24.pl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
23. Potomkowie Zydokomuny z Czerskiej w natarciu
Scena egzekucji i race. Szkolny apel dla "żołnierzy wyklętych" [ZDJĘCIA, WIDEO]
Apel w VIII LO we Wrocławiu (FOT . WOJCIECH NEKANDA TREPKA)
nr VIII wywieszono transparent z symbolem Polski Walczącej, odpalono
biało-czerowne race, a uczniowie skandowali: "Bóg, honor, ojczyzna".
jego programie miał znaleźć się fragment tekstu piosenki prawicowego
pieśniarza Leszka Czajkowskiego pt. "Żołnierzom Wyklętym". Padają w nim
słowa m.in. o "lewackich szmatach" i "bezwstydnym Żydzie". Rodzice
jednego z uczniów.
Cały tekst: http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,19686284,scena-egzekucji-i-race-szkolny-apel-dla-zolnierzy-wykletych.html
obchodzony jest 1 marca. Jednak uczniowie i nauczyciele wrocławskiej
"ósemki" uczczą ich już dziś - uroczystym apelem z częścią artystyczną.
Inscenizacją egzekucji, kibolskimi racami, miał być także recytowany
antysemicki wiersz, ale po interwencji rodziców dyrekcja zmieniła
program apelu.
Z inicjatywą jego
przeprowadzenia do dyrekcji zgłosili się uczniowie jednej z klas
maturalnych i ich wychowawczyni - nauczycielka j. angielskiego. Na apel
zaproszeni zostali przedstawiciele Stowarzyszenia Odra-Niemen,
kombatanci AK i przedstawiciele IPN-u. A także władze oświatowe.
"Swołocz UBecka"
Podczas uroczystości we.
Cały tekst: http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,19681356,ujada-sztab-lewackich-szmat-czy-bezwstydny-zyd-tak-uczniowie.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
24. Lechia „Wyklętym” Bohaterom
Lechia „Wyklętym” Bohaterom
Lechia Gdańsk uczci pamięć Żołnierzy Wyklętych
jutrzejszym meczem ekstraklasy z Piastem Gliwice wyjdą w koszulkach z
podobizną majora „Łupaszki”.
1 marca przypada Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, a
sympatycy i zawodnicy Lechii nieraz dawali już dowody swego patriotyzmu i
przywiązania do narodowych tradycji. Tym razem gdańszczanie postanowili
przypomnieć postać majora „Łuszaszki” i w koszulkach z jego podobizną
wyjdą na rozgrzewkę przed meczem z Piastem Gliwice. – Dla nas to wielki
zaszczyt, że możemy w ten sposób uczcić tak istotny dla Polaków dzień –
powiedział trener „Biało-Zielonych” Piotr Nowak.
Specjalne stroje na tę okazję przekazał gdańszczanom doktor Karol
Nawrocki z gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. – Jeszcze
raz okazało się, że Lechia to klub wrażliwy historycznie, zarówno na
murawie, jak i na trybunach – przyznał Nawrocki.
Zygmunt Szendzielarz „Łupaszko” żył w latach 1910-1951. Był oficerem
Wojska Polskiego, uczestnikiem wojny obronnej w 1939 roku, a od 1940
roku działał w Związku Walki Zbrojnej oraz Armii Krajowej. Był dowódcą V
Brygady Wileńskiej AK działającej na Pomorzu w latach 1945-1947.
Aresztowany w czerwcu 1948, został skazany na śmierć, a wyrok wykonano w
lutym 1951. W 2013 roku szczątki „Łupaszki” odnaleziono w kwaterze „Ł”
na wojskowym cmentarzu na Powązkach w Warszawie. Żółnierz-patriota
został odznaczony Orderem Wojennym Virtuti Militari oraz Krzyżem Wielkim
Orderu Odrodzenia Polski.
Piotr Skrobisz
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
25. Hajnówka: Marsz Pamięci
Hajnówka: Marsz Pamięci Żołnierzy
Wyklętych. Przedstawiciele SLD protestowali przeciwko marszowi
Wyklętych. Wcześniej rozpoczęła się pikieta przedstawicieli SLD.
Kilkanaście osób protestowało w sobotę przed hajnowskim urzędem miejskim
przeciwko Marszowi Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który ruszy o godz. 14.
Uczestnicy pikiety nieśli ze sobą znicze, które zostaną ustawione przed
pomnikiem ofiar Burego w Bielsku.
Uczestnicy manifestacji mieli ze sobą transparenty z napisami: "Bury nie
nasz bohater", i "Wieczna pamięć ofiarom Burego"
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
26. Zwiastun koncertu Contra Mundum w TVP1 - 2016-02-27
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
27. Sochaczew: Tajne dokumenty MO
Sochaczew: Tajne dokumenty MO o likwidacji Żołnierzy Wyklętych
Materiały były prezentowane na wystawie na 30 -lecie MO w 1974 roku w ośrodku ZOMO w Warszawie.
Po niej trafiły razem ze scenariuszem wystawy do teczki, która zyskała
klauzulę tajnej. Miały zostać zniszczone, ale zachował je jeden z byłych
policjantów i kilka dni temu przekazał Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i
Pola Bitwy nad Bzurą.
Materiały to 33 cenne dokumenty z epoki i kilkadziesiąt zdjęć.
Ukazują one żołnierzy konspiracji jako bandytów i wrogów PRL. Wśród
kart są wykazy rozbitych grup niepodległościowych NSZ, WIN, NZW, ROAK,
wykaz zdobytej broni i amunicji, opisy zasadzek i akcji, zestawienia pojmanych i zabitych członków podziemia niepodległościowego. Z materiałów wynika, że do 1964 roku ujęto prawie 14 tys.Żołnierzy Niezłomnych na Mazowszu, zabito ponad 370, ponad 5 tys.
ujawniło się. Dokumenty są wyjątkowo cenne, bo potwierdzają istnienie
116 oddziałów do 1954 roku i 76 organizacji podziemnych.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
28. Hajnówka: I Marsz Pamięci
Hajnówka: I Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych...
Rajsa Burego od początku był kontrowersyjny. Mimo kontrmanifestacji
wzięło w nim udział około 200 osób.
Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Minister...
minister Mariusz Błaszczak apeluje, aby pamiętać, że Żołnierze Wyklęci
to ludzie, którzy podczas całej okupacji najpierw walczyli z opresją
niemiecką, a następnie kontynuowali walkę o suwerenność Polski w
zmienionych warunkach politycznych nowej okupacji po zajęciu kraju przez
wojska sowieckie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
29. Droga Krzyżowa w intencji
Droga Krzyżowa w intencji Żołnierzy Niezłomnych
Droga Krzyżowa rozpoczęła kilkudniowe uroczystości ku czci Żołnierzy Niezłomnych na Pomorzu.
gdańszczan, wśród nich wielu młodych ludzi, zebrały się pod bramą
gdańskiego Aresztu Śledczego na Kurkowej, by tam rozpocząć nabożeństwo
Drogi Krzyżowej. To miejsce symboliczne. Za drzwiami tego aresztu
więzieni byli niezłomni bohaterowie niepodległościowego podziemia.
W tym otoczonym złą sławą areszcie Żołnierze Niezłomni byli torturowani,
wielu straciło życie. Była wśród nich Inka – legendarna sanitariuszka
AK, którą rozstrzelali komunistyczni oprawcy.
W tym miejscu – pod bramą gdańskiego aresztu – rozpoczynały się „drogi
krzyżowe” wielkich polskich patriotów. – Zginęli za Polskę – powiedział
ks. Krzysztof Ławrukajtis, proboszcz parafii św. Brygidy. Parafia ta
zorganizowała marsz wraz z gdańskim oddziałem Instytutu Pamięci
Narodowej.
Spod aresztu marsz przeszedł trasą obok cmentarza Garnizonowego aż na
Górę Gradową. Tę drogę przemierzali niezłomni bohaterowie wiezieni do
aresztu. – To dla nas wielkie przeżycie, musiałem tu być – mówi wyraźnie
wzruszony pan Grzegorza Pellowski, mieszkaniec Gdańska.
Jako rozważania podczas kolejnych stacji Drogi Krzyżowej odczytywane
były słowa wypowiadane przez Żołnierzy Niezłomnych na salach rozpraw
podczas procesów, ale również zapiski z pamiętników i ostatnich listów
pisanych do najbliższych.
Droga Krzyżowa w intencji Żołnierzy Wyklętych rozpoczęła kilkudniowe
uroczystości ku czci niezłomnych bohaterów podziemia niepodległościowego
na Pomorzu.
IV Bieg Tropem Wilczym
Dziś w 170 miastach Polski po raz czwarty wystartują Biegi Tropem
Wilczym w hołdzie żołnierzom polskiego podziemia antykomunistycznego.
Dawny areszt MBP otwarty dla zwiedzających
Z okazji Narodowego Dnia Pamięci
„Żołnierzy Wyklętych” można zwiedzać dawny areszt śledczy Ministerstwa
Bezpieczeństwa Publicznego
Gdańsk: Tysiące ludzi defilowało w hołdzie Żołnierzom Niezłomnym
Defilada wyruszyła spod kościoła św.
Brygidy. Maszerowali w niej - w pełnym umundurowaniu i uzbrojeniu -
członkowie ok. 30 grup rekonstrukcyjnych z całej Polski.
Świat pobiegł „Tropem Wilczym”. Biegacze uczcili pamięć Żołnierzy Wyklętych
W ponad 170 miastach Polski oraz m.in. Litwy, Ukrainy i Białorusi
odbył się w niedzielę bieg: „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy
Wyklętych”. W biegu warszawskim wzięło udział...
Pamięci żołnierzy wyklętych: msza święta,...
żołnierzy niezłomnych odprawionej w niedzielę (28 lutego) w kościele
Wniebowzięcia NM Panny przy ul. Zgierskiej w Łodzi.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
30. HGW wyklina z Żołnierzy
HGW wyklina z Żołnierzy Wyklętych nawet teraz. Ratusz odmówił pięknej instalacji. Ale Niezłomnych nie zatrzyma
90 proporców w kształcie husarskich skrzydeł z wizerunkami
Witolda, Roja, Łupaszki, Lalka, Zapory i 85 innych Żołnierzy Wyklętych
miało przyozdobić Krakowskie Przedmieście w Warszawie. Ale nie
przyozdobi, bo Hanna Gronkiewicz Waltz zabroniła. Piękna instalacja scenografki Małgorzaty Grabowskiej została
przygotowana we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej (nadzór Kamila
Sachnowska) oraz przy wsparciu wielu ochotników, którzy swą pracę
wykonali społecznie. Ustalenia z urzędem miasta trwały od wielu dni, opinie służb
miejskich były pozytywne, nikt nie widział żadnych przeszkód. Proporce
miały być mocowane dzisiaj, w sobotę 28 lutego. Ale
w przeddzień, wczoraj tuż przed godziną 15.00 urzędnicy miejscy wysłali
do autorów instalacji faks informujący, że „decyzja będzie odmowna”.
Z naszych informacji wynika, że owa decyzja odmowna zapadła w Urzędzie
„na najwyższym szczeblu”.
Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Szczecinie [wideo, zdjęcia]
"Cześć i chwała bohaterom". Kraków uczcił...
przeszedł marsz, a w Parku Jordana odsłonięto pomniki żołnierzy Armii
Krajowej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
31. Szukamy bliskich żołnierza
Szukamy bliskich żołnierza wyklętego z Sieradza
spoczywa Antoni Janiec. Jak czytamy na tablicy epitafijnej, miał lat 23 i
poległ na polu chwały 17 maja 1946 roku. Był żołnierzem Konspiracyjnego
Wojska Polskiego. Na jego grobie, przez całe te lata, nie był nikt z
jego rodziny. Ba, bliscy Antoniego Jańca nie wiedzą zapewne gdzie jest
pochowany. Być może do dziś ktoś na Antoniego Jańca czeka. Za
pośrednictwem „Dziennika Łódzkiego” szukamy bliskich „Żołnierza
Wyklętego”, któremu grób zrobiła rodzina Bartolików z Sieradza i do dziś
się nim opiekuje.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
32. Stowarzyszenie Solidarni2010
Stowarzyszenie Solidarni2010 oraz Towarzystwo Miłośników Polskiej Tradycji i Kultury zorganizowali Apel Poległych na Cmentarzu Bródnowskim pod Pomnikiem więźniów politycznych straconych w latach 1944-56, kwatera "45N".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
33. Ich lasem była polska wieś
Ich lasem była polska wieś
Żołnierze „Zapory” wspominali swoje losy na warszawskim Żoliborzu. Sala pękała w szwach, przyszły całe rodziny.
ale wy zostajecie. Pamiętajcie, macie dzieci wychowywać na Polaków i
walczyć z tymi, którzy chcą nas zniszczyć – tak jak nas niszczyli tyle
lat – mówią podkomendni mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”.
Żołnierze „Zapory” wspominali swoje losy na warszawskim Żoliborzu. Sala
pękała w szwach, przyszły całe rodziny.
Wcześniej podkomendni majora złożyli kwiaty przed tablicami
upamiętniającymi Żołnierzy Wyklętych w kościele św. Stanisława Kostki. –
Bardzo jestem wzruszony, że znalazłem się w tym miejscu i mogłem
pomodlić się przy grobie bł. ks. Jerzego Popiełuszki, bohatera
niewspółmiernego do naszych działań, bo my byliśmy uzbrojeni,
wystawialiśmy warty i w czasie marszu byliśmy ubezpieczeni, a on działał
samotnie – mówi „Naszemu Dziennikowi” mjr Marian Pawełczak „Morwa”.
Żołnierze podkreślili, że mimo plotek o „pańskim wojsku” 80 proc. z nich
było synami chłopów. Mimo biedy to właśnie polska wieś dała im
schronienie i dzieliła się wszystkim, co miała. – Naszym lasem była
polska wieś. Piliśmy mleko, do którego dolewana była woda, i jedliśmy
postne kartofle. Tak wyglądała nasza dola, głodno, chłodno, ale dumnie –
dodaje por. Zbigniew Matysiak „Kowboj”.
W związku ze zbliżającym się 01.03., czyli Narodowym Dniem Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" chcemy wszystkich zaprosić na Mszę Świętą w intencji Niezłomnych. Odbędzie się ona podobnie jak rok temu w Kościele pw. Św. Michała Archanioła przy ul. Głębockiej 119, dnia 27 lutego o godz. 18.00. Po Mszy Św. odbędzie się wykład Pana Leszka Żebrowskiego, będzie również możliwość nabycia jego książek i zdobycia autografów
Emotikon wink
Serdecznie wszystkich zapraszamy!
Iluminacja z okazji Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”
W wigilię Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” na fasadzie
Pałacu Prezydenckiego rozbłysła okolicznościowa iluminacja.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
34. Galeria Żołnierzy Wyklętych i
Galeria Żołnierzy Wyklętych i ofiar komunizmu
http://ipn.gov.pl/aktualnosci/2016/centrala/galeria-zolnierzy-wykletych
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
35. kto zabierze głos?
Radna Rady Powiatu Hajnowskiego – Olga Rygorowicz (lewicowo-białoruska koalicja Ziemia Hajnowska) – zapowiedziała przygotowanie wniosku o odwołanie przewodniczącego Rady Powiatu Pana Lecha Michalaka (startującego z listy PiS). Miało to miejsce na XIII Sesji RP, w dniu 25 lutego. Powodem takiej decyzji radnej był wniosek przewodniczącego o oddanie hołdu Żołnierzom Wyklętym minutą ciszy.
Wniosek na tyle nie spodobał się radnej Ziemi Hajnowskiej oraz staroście z PSLu i zastępcy przewodniczącego Rady Powiatu (również ludowcowi), że w gronie paru innych osób opuścili salę obrad. Z „godnością” zachował się natomiast radny powiatowy, a zarazem emerytowany major SB, który po prostu nie wstał z krzesła.
To będzie chyba jedyny przypadek w kraju, kiedy Żołnierze Wyklęci staną się powodem odwołania przewodniczącego rady z pełnionej funkcji. Czy fakt, że odbędzie się to w Hajnówce znowu wywoła „dyplomatyczną ciszę”?
MORS HOSTIBUS PATRIAE
36. Michniki na 1 marca
Wyklęci: pogubieni bohaterowie?
Dla jednych męczennicy wolnej Polski, dla drugich zdemoralizowane
wyrzutki. A może ludzie pokiereszowani przez wojnę, którzy umieli tylko
walczyć i zabijać? Zapraszamy we wtorek 1 marca, godz. 18, warszawska
redakcja "Wyborczej", ul. Czerska 8/10.
Tak ująć temat mogą tylko potomkowie resortowych funkcjonariuszy,
bo tak spojrzeć na sprawę nie mógłby żaden polski patriota. Tylko dla
ludzi związanych emocjonalnie z systemem komunistycznym polscy żołnierze
nie chcący uznać sowieckiej okupacji, mordowani skrytobójczo, których
ciała bezczeszczono po śmierci i chowano w bezimiennych grobach, mogą
być „zdemoralizowanymi wyrzutkami”. Czyimi wyrzutkami? Komunistów?
Szechterów? Różańskich? Brystygierów? Bierutów? Wolińskich? Aż trudno
uwierzyć, że na coś takiego pozwala sobie nie marginalna wynarodowiona
grupka ale środowisko poważnie niestety traktowane przez część
polskiej inteligencji.
http://wyborcza.pl/1,75478,19693153,wykleci-pogubieni-bohaterowie.html
Rada miasta minutą ciszy uczciła... ubecję. Bardzo niezręczna pomyłka
białostoccy radni. Chcieli uczcić podziemie niepodległościowe, ale
wyszło, że uhonorowali zabitych milicjantów, ormowców i ubeków. Na
szczęście później się poprawili.
stanowiska, jakie na sesję przyniósł radny Tomasz Janczyło (PO). Chciał
tylko, by rada - podejmując je - oddała hołd walczącym w podziemiu z
komunizmem.
- Ponad 20 tysięcy "żołnierzy wyklętych"
zginęło z bronią w ręku, tysiące kolejnych trafiło do więzień
komunistycznych, gdzie po fikcyjnych procesach lub nawet bez wyroku
ginęło od strzału w tył głowy. W sumie w latach 1944-55 wykonano ok. 4,5
tys. kar śmierci...
Cały tekst: http://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/1,35241,19696861,rada-miasta-minuta-ciszy-uczcila-ubecje-bardzo-niezreczna.html#ixzz41azJTXTY
Radni przyjęli stanowisko chwalące Wyklętych. A jednym z nich był też „Bury”.
Podczas dzisiejszej sesji dwa razy zarządzano minutę ciszy. Uczczono w ten sposób zmarłego wojewodę Andrzeja Meyera oraz żołnierzy wyklętych. Radny Zbigniew Nikitorowicz z PO proponował, by sala zamilkła przez minutę jeszcze raz. - Na okoliczność przypomnienia ofiar żołnierzy wyklętych - mówił radny. Nie zgłosił jednak tego jako wniosek formalny, więc propozycja nie była głosowana i przepadła w ferworze sporu.
Nie jesteśmy od tego, żeby oceniać kto zachował człowieczeństwo, a kto nie. Nie jesteśmy sądem kapturowym - mówił radny PiS Krzysztof Stawnicki.
Czytaj więcej: http://www.poranny.pl/wiadomosci/bialystok/a/wielka-awantura-o-burego-ty...
Walczmy po to, aby coś z siebie dać
Tak zwani intelektualiści siedzą i kiwają głowami. Niech
przejdą to, co przeszli Żołnierze Wyklęci, i wtedy oceniają – stwierdza
Leszek Żebrowski
historycznym, rozmawia Rafał Stefaniuk
Dziś przeżywamy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Nowa władza
oferowała dużo tym, którzy chcieli ją wspierać. Dlaczego las okazał się
atrakcyjniejszy?
– To była kwestia honoru. Na początku władza oferowała rzeczywiście
bardzo dużo, ale jak się później okazało, te oferty nie były do końca
prawdziwe. Niestety na to nabrała się część kadry dowódczej organizacji
niepodległościowych, w tym Armii Krajowej. Dochodziło do tego, że
żołnierzy pozostawiano samych sobie w lesie, bez zaopatrzenia czy
finansów. Oni wprost nawoływali, że z kadrą dowódczą trzeba się szybko
rozprawić. Doszło też do takich absurdów, że pierwszy prezes zarządu
głównego WiN płk Jan Rzepecki poszedł na współpracę z władzą i jako
pułkownik LWP szkolił komunistów do walki ze swoimi dawnymi podwładnymi.
Ludzie, którzy pozostali w konspiracji, wiedzieli, że mają rację.
Komunistyczna propaganda to jedno, a stanowisko Zachodu to drugie. Kraje
zachodnie do końca mamiły nas wizją wolnej Polski.
– Na początku walczący o naszą wolność patrioci nie zdawali sobie sprawy
z uwarunkowań międzynarodowych. A to już w 1943 r. los Polski został
przekreślony. Roosevelt i Churchill postanowili, że Europę
Środowo-Wschodnią oddadzą Stalinowi jako zapłatę za udział Związku
Radzieckiego w wojnie z Niemcami. Ich to w ogóle nie interesowało, że
wojna wybuchła m.in. dlatego, że ZSRR było jednym z lepszych przyjaciół
III Rzeszy. Sowieci Zachodowi nie robili szkody. Zajmowali Litwę, Łotwę,
Estonię i Polskę. Atakowali Finlandię. To było daleko od świata
zachodniego, więc wydawało się to egzotyczne. Kiedy Niemcy uderzyli na
ZSRR, Stalin został zmuszony do współpracy z Zachodem, stając się przy
tym bardzo atrakcyjnym sojusznikiem o potężnej armii. Przy
bezwzględności tej wojny wysiłek sowiecki bardzo się liczył bez względu
na ofiary. Polacy nie zdawali sobie z tego sprawy. Myśleliśmy, że to, co
mieliśmy zagwarantowane na początku, a więc suwerenność, nietykalność
granic czy wolne wybory według przez siebie wybranych wzorów, to
wszystko jest pewne. Okazało się jednak, że tego nie będzie, to fikcja.
Przez dłuższy czas po zakończeniu wojny byliśmy podtrzymywani w tej
fikcji. Ale później ta bańka pękła.
Kiedy już stało się jasne, że Zachód nas opuścił, ta walka trwała.
Niewielu złożyło broń.
– Ludzie, którzy byli w konspiracji, szczególnie tej głębokiej, w lesie,
nie mieli wyjścia. Ci, którzy się ujawniali, byli przetrzymywani,
torturowani, musieli wydawać swoich podwładnych, przełożonych,
towarzyszy. Zmuszano ich do ujawniania siatek konspiracyjnych, gdzie
była organizowana pomoc, kwatery, w których można było się zatrzymać,
wyspać, zmienić ubranie. Także gdzie były szpitale polowe. Ludność,
która pomagała, była zagrożona, że ktoś ją wyda. Wyjście z lasu i
przedłużenie swojego życia o kilka miesięcy powodowało, że krąg ofiar
powiększał się. Człowiek zatrzymany, torturowany albo innymi metodami
zmuszony do składania zeznań powodował nieszczęścia, które szły jak
kręgi po wodzie, do której wrzuci się kamień. Było więc ich wielokrotnie
więcej, niż się na początku przypuszczało. Wyciągnięta podczas tortur
wiedza sprawiała, że część osób była aresztowana i także zmuszana do
składania zeznań. W ten sposób komuniści pacyfikowali społeczeństwo.
Krąg tych ofiar, szczególnie krwawych, śmiertelnych, powiększał się.
Ludzie, którzy honor i inne wartości cenili sobie ponad życie,
wiedzieli, że innej drogi nie mogą wybrać. To jest postawa m.in. Danuty
Siedzikówny „Inki”: „Zachowałam się jak trzeba”. Co to znaczy? Że nie
składam zeznań. Zginę, ale nie doprowadzę do śmierci innych osób.
Jaki wpływ ich postawa miała na naszą państwowość? Gdyby nie Wyklęci
oraz ksiądz Prymas Stefan Wyszyński, jak bardzo prawdopodobne jest to,
że w kilka lat po wojnie stalibyśmy się kolejną republiką ZSRR?
– Można dokonywać tego typu ocen i porównań, ale są to rzeczy
niesprawdzalne. Tak naprawdę nie wiemy wprost, jakie byłoby przełożenie.
Natomiast istnieje coś takiego, co nie jest do końca uchwytne i co da
się zmierzyć. To jest etos, to jest życie wartościami, który powoduje,
że ludzie zachowują się inaczej niż w zwykłej społeczności, gdzie nie ma
świata wartości. Wyobraźmy sobie, że nie ma tej wielkiej, pięknej
tradycji i nie ma polskich bohaterów narodowych. Kim właściwie jesteśmy i
do czego nasze życie się sprowadza? To jest dobrze widoczne w
społeczeństwach zachodnich. Jestem tu i teraz. W ogóle nie obchodzi mnie
to, co robili dziadkowie. Nie obchodzi mnie, kim byli moi rodzice, czy
się poświęcili i czy mieli szczególne zasługi dla społeczeństwa. To było
kiedyś, to nie jest moje życie, to jest historia. W związku z tym te
społeczeństwa obumierają. Natomiast w Polsce mamy szczególne odrodzenie
patriotyzmu, które jest spowodowane tym, że w ostatnich latach, czyli
tych po zakończeniu wojny, a jest to historia niedawna, bo jeszcze żyją
świadkowie tamtych wydarzeń, żyły osoby, których życie pełne jest
pięknych postaw, że ludzie ci potrafili się przeciwstawić złu. Nawet
tam, kiedy musieli się liczyć z przegraną. Ale to była naturalna postawa
– złu należy stawiać tamę.
Mimo to wciąż można usłyszeć stwierdzenie, że ich walka i tak nie miała
sensu, komunizm był silny, a ich pozostawiono samych sobie.
– To jest prawda, komunizm był silny, miał poparcie Zachodu. Ich z kolei
pozostawiono samych sobie. To także jest prawda. Natomiast to nie
uwłacza ich godności, ich pamięci. To, że ja będę chciał udzielić komuś
pomocy na ulicy, a wszyscy wkoło uciekną, to nie znaczy, że ja mogę
zapomnieć o wartościach. Mogę uciec, nie każdy musi być bohaterem. Ale
jeżeli ja się przeciwstawię i sam poniosę konsekwencję tej napaści, to
to nie jest postawa, którą należy potępiać i odrzucać. Wprost
przeciwnie. To jest najbardziej szlachetne ze wszystkich zachowań –
pomóc innym, gdy sam ucierpisz. Przede mną zawsze stoją słowa zwykłego
żołnierza NZW z Białostocczyzny, który mówi: „My nie walczyliśmy o coś i
dlaczegoś, aby coś z tego mieć. My walczyliśmy dlatego, żeby coś z
siebie dać. Nawet złożyć ostateczną ofiarę”. Prości ludzie, ale to
wiedzieli od razu. Dzisiaj tzw. intelektualiści siedzą, kiwają głowami i
udają, że filozofują. Niech przejdą to, co ci ludzie przeszli, i wtedy
oceniają.
Minister Zbigniew Ziobro podpisał akt utworzenia Muzeum Żołnierzy
Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w areszcie śledczym na warszawskim
Mokotowie. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale zaryzykowałby Pan
stwierdzenie, że jesteśmy świadkami przełomu?
– To jest zdecydowany przełom. To był postulat środowisk
niepodległościowych po roku 1989. Oczywiście nikt ich nigdy nie brał na
poważnie. Jeżeli teraz ktoś w nie się wsłuchał, to należy się cieszyć,
ale zawsze będzie ta szkoda, że tak późno. Jeszcze nazwa nie jest zbyt
odpowiednia. To nie chodzi o więźniów PRL, a więźniów komunizmu. Formy
państwowości zmieniały się, była Polska Ludowa, była Polska
Rzeczpospolita Ludowa. Poza tym tu działały instytucje i organy obcego
państwa – Związku Radzieckiego. To nie byli tylko więźniowie Polski
Ludowej, ale więźniowie w Polsce Ludowej. Także tego państwa, które nas
najechało i kontrolowało.
Z jednej strony przywracamy godność m.in. Witoldowi Pileckiemu, a z
drugiej, mimo faktów, pewne środowiska oskarżają Romualda Rajsa „Burego”
o zbrodnię ludobójstwa. Anomalia?
– To nie jest anomalia, to jest chore. Ale to wszystko bierze się z
tego, co zrobiono w Polsce po 1989 r. To jest zaprzeczenie tego, co
działo się po 1918 r., gdy powstawała II Rzeczpospolita. Wtedy
całkowicie zerwano łączność z państwami zaborczymi. Natomiast teraz
uznano PRL za normalne państwo. Wszystkie instytucje, cały system
prawny, obsada kadrowa przeszły w sposób łagodny do III
Rzeczypospolitej. Bez konsekwencji i rozliczeń. Ludzie, którzy
piastowali wysokie stanowiska w poprzedniej epoce, cały czas awansowali,
dochodząc do szczytów w instytucjach, w których pracowali. Jednocześnie
wciągali tam ludzi ze swojego środowiska i otoczenia, a nawet ze swoich
rodzin. To się powielało. PRL istnieje w sposób nieformalny.
Często powtarza Pan, że „trzecie pokolenie UB walczy z trzecim
pokoleniem AK”. Na trzecim się skończy? A może czwarte też chwyci za
broń?
– Przypuszczam, że się nie skończy. Druga strona jest znacznie
silniejsza. Poza tym dwóch rzeczy trzecie pokolenie AK nie ma – to są
wielkie centralne media i instytucje finansowe, gdzie ich przeciwnicy
siedzą mocno okopani i korzystają z naszych zasobów na własny użytek. Ta
walka będzie jeszcze długo trwała.
Więc jaką przyszłość Pan widzi?
– To, czego nie zrobimy, to tego nie będzie. Nikt nam tego nie da, a
szczególnie władza, każdej barwy. A co i ile robimy? Zawsze musimy
oskarżać samych siebie, że robimy za mało. Musimy wstawać z myślą, że
dziś muszę zrobić więcej niż wczoraj. A potem? A potem robić swoje. Tak
jak Żołnierze Wyklęci walczmy po to, aby coś z siebie dać, nawet do
ostatecznej ofiary.
Dziękuję za rozmowę.
Rafał Stefaniuk
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
37. MON: Flaga RP już na stałe na
Od jutra, już każdego dnia polska flaga będzie powiewać na maszcie
centralnym Placu Piłsudskiego w Warszawie. Podniesiona zostanie podczas
wieczornej uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy
Wyklętych, o godz. 18.00.
Lokalizację wybrano nieprzypadkowo. To ważne miejsce nie tylko dla
mieszkańców stolicy ale i dla każdego Polaka. Znajdujący się na placu
Grób Nieznanego Żołnierza upamiętnia wszystkich poległych bezimiennie w
obronie wolności i niepodległości Polski. Odbywają się tu najważniejsze
uroczystości z udziałem najwyższych władz państwowych. To tutaj składają
wieńce i wiązanki kwiatów zagraniczne delegacje, a turyści odwiedzający
Warszawę dobrze wiedzą o niedzielnej uroczystej zmianie posterunku
honorowego z udziałem żołnierzy Wojska Polskiego.
Biało-czerwona flaga na Placu Piłsudskiego będzie kolejnym widocznym
symbolem narodowym wzbogacającym stolicę. Na co dzień opiekę nad flagą
przejmie Dowództwo Garnizonu Warszawa (DGW). W przeddzień
najważniejszych uroczystości będzie zdejmowana aby na drugi dzień,
podczas obchodów, poczet flagowy podniósł ją ponownie.
W trosce o jej wygląd Dowództwo Garnizonu Warszawa przygotowało
kilka egzemplarzy na wymianę, wszystkie o wymiarach zgodnych z normą dla
flagi narodowej, z zachowaniem proporcji 5 do 8 - dłuższy bok będzie
miał 240 centymetrów, a krótszy 150. Wykonano je ze specjalnie
impregnowanej tkaniny aby zwiększyć ich odporność na warunki
atmosferyczne.
Walczmy po to, aby coś z siebie dać
Tak zwani intelektualiści siedzą i kiwają głowami. Niech
przejdą to, co przeszli Żołnierze Wyklęci, i wtedy oceniają – stwierdza
Leszek Żebrowski
Leśnik z orłem
Hołdem dla bohaterskich leśników Ministerstwo Środowiska włącza się w obchody Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”
Ojczyzna naszym skarbem
Kto z nas byłby gotów oddać życie za wolność i niepodległość Ojczyzny? – pytał ks. bp Artur Miziński
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
38. Macierewicz: Polska chce
Macierewicz: Polska chce spłacić dług zaciągnięty wobec tych, którzy nie poddali się i walczyli
– Polska spłaca dług wobec Żołnierzy Wyklętych – mówił minister
obrony Antoni Macierewicz podczas uroczystego apelu poległych na
dziedzińcu Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie....
h
Nominacje i odznaczenia w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych
Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim prezydent Andrzej Duda
wręczył nominacje oficerskie oraz odznaczenia państwowe osobom
zasłużonym dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej oraz w
pielęgnowaniu pamięci o Żołnierzach Wyklętych.
Prezydent RP wręczył nominację na
stopień generała brygady pułkownikowi niepodlegającemu obowiązkowi
służby wojskowej Janowi Podhorskiemu.
Prezydent przekazał również na ręce
przedstawicieli rodzin pośmiertne akty mianowania na pierwszy stopień
oficerski podporucznika Żołnierzy Wyklętych.
Na pierwszy stopień oficerski podporucznika pośmiertnie mianowani zostali:
szer. Bolesław BUDELEWSKI
żołnierz Armii Krajowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, skazany na karę śmierci w 1948 r.
szer. Zygfryd KULIŃSKI
żołnierz Ruchu Oporu Armii Krajowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, skazany w 1949 r. na karę śmierci
sierż. Józef ŁUKASZEWICZ
żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych, skazany w 1949 r., na karę śmierci
plut. pchor. Roman Henryk PAWŁOWSKI
żołnierz Armii Krajowej, kurier Rządu Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźstwie, skazany w 1949 r. na karę śmierci
st. sierż. Adam GAJDEK
żołnierz Związku Walki Zbrojnej, Armii Krajowej oraz Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, skazany w 1948 r. na karę śmierci
szer. Karol RAKOCZY
żołnierz Ruchu Oporu Armii Krajowej oraz Narodowych Sił Zbrojnych, skazany w 1949 r. na karę śmierci
szer. Bolesław CZĘŚCIK
żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych oraz Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, skazany w 1951 r., na karę śmierci
szer. Marian KACZMAREK
kurier emigracyjnego ośrodka wywiadowczego w Barkhausen, skazany w 1952 r., na karę śmierci
szer. Stanisław KUTRYB
żołnierz Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, skazany w 1949 r., na karę śmierci
Odznaczeni zostali:
KRZYŻEM WIELKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI
Tadeusz DANILEWICZ
pseudonimy: „Kuba”, „Kossak”, „Doman”, „Łoziński”, żołnierz kampanii
wrześniowej 1939 r., uczestnik Powstania Warszawskiego, Komendant
Główny Narodowego Zjednoczenia Wojskowego
KRZYŻEM OFICERSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI
Władysław ZARZYCKI
współpracownik Hieronima Dekutowskiego "Zapory" oraz Zdzisława
Brońskiego "Uskoka". Jego gospodarstwo było jedną z najbardziej
zaufanych kwater. W nocy z 2 na 3 kwietnia 1949 r. grupa operacyjna UB,
MO i KBW, otoczyła gospodarstwo Państwa Zarzyckich. Władysław Zarzycki
został skazany na 15 lat więzienia. Zwolniony w 1954 r.
KRZYŻEM KAWALERSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI
Aleksander CZARNOWSKI
żołnierz Ruchu Oporu Armii Krajowej oraz Zrzeszenia Wolność i
Niezawisłość. Od stycznia 1946 r. do stycznia 1947 r. walczył w oddziale
Edmunda Pawłowskiego ps. Sęp”, działającym na pograniczu Mazowsza i
Podlasia.
Andrzej KAMIENIARZ
żołnierz Narodowej Organizacji Wojskowej więziony w latach 1952-1957
Zbigniew TUSZEWSKI
Żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych, aresztowany 20 lipca 1945 r., i skazany na 6 lat więzienia. Zwolniony w 1946 r.
Tadeusz KRAWCZYK
uczestnik Wojny Obronnej 1939 r., żołnierz Armii Krajowej a następnie
Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, zginął 15 czerwca 1946 r. pod
Zwoleniem
za wybitne zasługi poniesione z niezwykłym poświęceniem w walce o suwerenność i niepodległość Państwa Polskiego
KRZYŻEM Z MIECZAMI ORDERU KRZYŻA NIEPODLEGŁOŚCI
Edward GRYSZKA
żołnierz Armii Krajowej, uczestnik akcji na posterunek Milicji Obywatelskiej w Irządzach, represjonowany w okresie powojennym
za wybitne zasługi w obronie suwerenności i niepodległości Państwa Polskiego
KRZYŻEM ORDERU KRZYŻA NIEPODLEGŁOŚCI
Genowefa ALEKSANDER
członek Narodowych Sił Zbrojnych, Aresztowana przez Urząd Bezpieczeństwa w marcu 1949 r.. W 1950 r. skazana na 2 lata więzienia.
Kazimierz CIMOCHOWICZ
żołnierz Armii Krajowej, Ruchu Oporu Armii Krajowej oraz Zrzeszenia
Wolność i Niezawisłość gdzie pełnił funkcję łącznika mjr. Aleksandra
Rybnika „Jerzego”
członek Narodowych Sił Zbrojnych, Została aresztowana w marcu 1949 r i skazana na 5 lat więzienia.
Jan FIDZIŃSKI
członek Narodowej Organizacji Wojskowej w latach 1947-1949,
aresztowany w 1949 r., i skazany na 8 lat więzienia. Zwolniony w 1954 r.
Janusz KAMOCKI
żołnierz Narodowej Organizacji Wojskowej/Armii Krajowej oraz Narodowego Zjednoczenia Wojskowego
Halina LEONOWICZ-RADŁOWSKA
członek Armii Krajowej, NIE, Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj oraz
Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Aresztowana w sierpniu 1946 r. i
skazana na 5 lat więzienia. Zwolniona w 1947 r., na mocy amnestii
Kazimierz PAJERSKI
członek Ruchu Oporu Armii Krajowej i Polskiej Organizacji Wojskowej.
Skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Katowicach w dniu 14 września 1950
r. na 2 lata więzienia. Zwolniony w 1952 r.
Alfred SAMBOR
żołnierz Korpusu Bezpieczeństwa Armii Krajowej, aresztowany przez
Urząd Bezpieczeństwa w październiku 1945 r. Zwolniony w listopadzie tego
roku. Zagrożony ponownym aresztowaniem ukrywał się pod zmienionym
nazwiskiem w Bytomiu i Wrocławiu.
Członek Armii Krajowej oraz NIE. Aresztowany w 1946 r. w Gorlicach,
przesłuchiwany przez 18 miesięcy. Po wypuszczeniu na wolność wstąpił do
Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość
żołnierz Armii Krajowej oraz Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość
Nikodem NOWAKOWSKI
członek Narodowej Organizacji Wojskowej i Armii Krajowej, aresztowany w latach 1944-1945
za wybitne zasługi w pracy artystycznej i twórczej, za pielęgnowanie pamięci o najnowszej historii Polski
KRZYŻEM KAWALERSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI
Arkadiusz GOŁĘBIEWSKI
za wybitne zasługi w pielęgnowaniu pamięci o najnowszej historii Polski
KRZYŻEM KAWALERSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI
Tadeusz PŁUŻAŃSKI
za zasługi w upowszechnianiu wiedzy o najnowszej historii Polski
ZŁOTYM KRZYŻEM ZASŁUGI
Mariusz BECHTA
Dariusz IWANECZKO
Krzysztof KACZMARSKI
Andrzej ROMANIAK
Rafał SIERCHUŁA
Dariusz SYRNICKI
Bartosz TOMCZAK
za zasługi w pielęgnowaniu pamięci o najnowszej historii Polski
SREBRNYM KRZYŻEM ZASŁUGI
Leszek GLINIECKI
Andrzej GÓRSKI
Marcin MAŚLANKA
Ponadto, Prezydent RP wręczył nominacje na stopień generała brygady:
pułkownikowi Krzysztofowi Królowi.
W/w Generałowie otrzymali także z rąk Ministra Obrony Narodowej „Buzdygany Honorowe”.
Osoby odbierające nominacje i odznaczenia państwowe otrzymały z rąk prezydenta publikację Ostatni Komendanci Ostatni Żołnierze 1951-1963.
Żołnierzy Wyklętych.
Obchody i utrudnienia
Dzień Żołnierzy Wyklętych. Obchody i utrudnienia
We wtorek odbędą się uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci
(http://www.tvn24.pl)Żołnierzy Wyklętych. Warszawiacy oddadzą hołd żołnierzom... czytaj dalej
»
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
39. Narodowy Dzień Pamięci
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych: Trwają uroczystości. Apel na dziedzińcu MWP
Zakończył
się apel pamięci zorganizowany z okazji obchodów Narodowego Dnia
Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Podczas uroczystości minister obrony
narodowej Antoni Macierewicz podkreślił, że m.in. dzięki walce żołnierzy
niezłomnych Polska mogła odzyskać niepodległość.
Odsłonięcie pomników Hieronima Dekutowskiego „Zapory” i Józefa Franczaka „Lalka” w Krakowie
W niedzielę minister Wojciech Kolarski uczestniczył w uroczystości
odsłonięcia pomników Hieronima Dekutowskiego „Zapory” i Józefa Franczaka
„Lalka” w parku im. Henryka Jordana w Krakowie.
„Potrzebujemy dziś dla Polski pamięci prawdziwej historii”. Prezydent wręczył nominacje i odznaczenia państwowe
Prezydent wręczył nominacje generalskie i odznaczenia Żołnierzom
Wyklętym i osobom zasłużonym w pielęgnowaniu pamięci o historii Polski.
Macierewicz: Polska chce spłacić dług zaciągnięty wobec tych, którzy nie poddali się i walczyli
–
Polska spłaca dług wobec Żołnierzy Wyklętych – mówił minister obrony
Antoni Macierewicz podczas uroczystego apelu poległych na dziedzińcu
Muzeum... więcej
„Oni tę wolność nieśli w sercu, aż do bezimiennego grobu”. Prezydent Duda złożył hołd Żołnierzom Wyklętym
– Żołnierze Wyklęci byli żołnierzami państwa polskiego. To byli
żołnierze polskiego państwa wolnego i prawdziwie niepodległego. Oni tę
wolność i niepodległość w swoim sercu nieśli,...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
40. Przedstawicieleambasady RP w
Przedstawiciele
ambasady RP w Wilnie i polskiej społeczności na Litwie złożyli dziś
kwiaty w hołdzie Żołnierzom Niezłomnym. Upamiętnienie bohaterów
podziemia antykomunistycznego odbyło się w kwaterze na cmentarzu
parafialnym w Ejszyszkach.
Spoczywają w tym miejscu
żołnierze Armii Krajowej ekshumowani z nieupamiętnionych wcześniej
terenów pochówku w okolicach miejscowości Ejszyszki, polegli w latach
1944-1945. Znajduje się tu m.in. symboliczny grób legendarnego dowódcy,
porucznika Jana Borysewicza ps. „Krysia”.
Jan Borysewicz zginął 21 stycznia 1945
roku w Kowalkach w zasadzce NKWD. Jego zbezczeszczone ciało enkawudziści
obwozili po miasteczkach i wsiach, wystawiając je na widok publiczny. W
ten sposób chcieli złamać ducha oporu wśród ludności polskiej. Po raz
ostatni ciało Żołnierza Wyklętego ps. „Krysia” widziano na rynku w
Ejszyszkach. Do dziś nie udało się ustalić, co enkawudziści zrobili z
ciałem oficera AK.
Szacuje się, że na Wileńszczyźnie w
antykomunistycznym podziemiu walczyło około 200 Żołnierzy Wyklętych.
Byli to żołnierze Armii Krajowej, którzy uniknęli rozbrojenia i wywózki
na Syberię.
Jarosław Wołkonowski, Wileński historyk,
na łamach dzisiejszego wydania dziennika „Kurier Wileński” wskazuje, że
wiedza na temat walk AK z okupacją niemiecką na terenie Wileńszczyzny
jest skąpa. Dodał, że panuje „całkowita pustka”, jeśli chodzi o wiedzę
na temat walk żołnierzy polskiego podziemia z sowieckim systemem
totalitarnym na tych terenach.
Wileńskie obchody Narodowego Dnia
Pamięci Żołnierzy Wyklętych będą kontynuowane dziś wieczorem. W Domu
Kultury Polskiej z prelekcją „Żołnierze Wyklęci – Żołnierze Niezłomni”
wystąpi komendant główny Związku Strzeleckiego RP Paweł Wasążnik.
Odbędzie się też koncert „Żołnierze Niezłomni. Podziemna Armia powraca” w
wykonaniu Leszka Czajkowskiego i Pawła Piekarczyka.
W niedzielę w Wilnie odbył się Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych – Tropem Wilczym 2016, w którym udział wzięło ok. 200 osób.
Wygraj książkę "Bohaterskie akcje. Żołnierze Wyklęci" Joanny Wieliczki-Szarkowej
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
41. Okolicznościowy transparent
Okolicznościowy transparent kibolskiej Ochoty.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
42. "Dziękuję, wszystkim, którzy
"Dziękuję, wszystkim, którzy przyczynili się do kultywowania prawdy"
Trochę wam zazdroszczę, że chodzicie do szkół im. rtm. Witolda
Pileckiego i że o tym, co przez wiele lat mojego dzieciństwa i mojej
młodości było głęboko skrywane, zadeptywane, zakłamywane, można dzisiaj
głośno mówić – mówił prezydent Andrzej Duda.Gośćmi specjalnymi podczas lekcji byli Zofia Pilecka-Optułowicz i gen. Jan Podhorski.Spotkanie prowadził minister Wojciech Kolarski, a lekcję historii
wygłosił Arkadiusz Gołębiewski - operator, reżyser, pomysłodawca i
dyrektor Festiwalu Filmów Dokumentalnych NNW „Niepokorni, Niezłomni,
Wyklęci”, autor projektu edukacyjnego „ Nakręć dziadka komórką”.
W wydarzeniu uczestniczyła młodzież licealna z placówek noszących patronat rtm. Witolda Pileckiego:
Prezydent o Żołnierzach Wyklętych: To przejaw bohaterstwa i miłości ojczyzny do samego końca
- Byli bohaterowie, którzy nawet w beznadziejnych czasach potrafili
iść z podniesioną głową i walczyć o wolną, niepodległą i suwerenną
Polskę – mówił prezydent Andrzej Duda w Radiu Dla Ciebie.
Prezydent: Żołnierze Wyklęci fundamentem niepodległej Polski
Żołnierze antykomunistycznego podziemia stali po stronie wolnej
Polski i nigdy się nie poddali - powiedział we wtorek prezydent Andrzej
Duda. Wyraził nadzieję, że Żołnierze Wyklęci staną się wielkim
fundamentem silnej, suwerennej, niepodległej Polski.
Wyklęci: pogubieni bohaterowie? Debata w siedzibie "Wyborczej" [OGLĄDAJ TRANSMISJĘ]
wyrzutki. A może ludzie pokiereszowani przez wojnę, którzy umieli tylko
walczyć i zabijać? Ludzie, których dotychczasowy świat runął i którzy
nie potrafili się odnaleźć w powojennej rzeczywistości.
Zapraszamy na relację na żywo z debaty, która odbywa się w Agorze,
siedzibie Gazety Wyborczej w Warszawie.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,19703947,wykleci-pogubieni-bohaterowie-relacja-na-zywo.html
Główne uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych przy Grobie Nieznanego Żołnierza
W całym kraju trwają obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy
Wyklętych. Główną częścią obchodów są uroczystości przy Grobie
Nieznanego Żołnierza. Bierze w nich udział prezydent...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
43. Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Lublinie 2016
Uroczystości na żywo z Lublina. Był marsz z Pl.Litewskiego pod Zamek, przemówienia i teraz tam zaczyna się koncert, w tym momencie Irydion, później m.in. Tadek.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
44. Bohaterowie pod cmentarnym
Bohaterowie pod cmentarnym murem
Szansą na zmianę tragicznej spuścizny
komunizmu w Polsce są działania prowadzone przez Instytut Pamięci
Narodowej - pisze prof. Krzysztof Szwagrzyk
Dnia 30 maja 2014 r. w Warszawie pochowano ostatniego przywódcę
komunistycznego w Polsce gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Jego państwowy
pogrzeb z asystą wojskową na wojskowym cmentarzu Powązkowskim wzbudził w
społeczeństwie szereg kontrowersji i pytań o stan państwa honorującego
dyktatora w czasie, gdy nie można odnaleźć szczątków liczonych w
tysiącach ofiar komunizmu.
W szczególnie represyjnym okresie reżimu, w latach 1944-1956, w
znajdującym się w sowieckiej strefie wpływów państwie uśmiercono
kilkanaście tysięcy ludzi – rzeczywistych i domniemanych przeciwników
komunizmu – grzebanych w utajnionych i w większości nieznanych do dziś
miejscach. Wiele czynności podejmowanych przez służby „ludowego” państwa
z chwilą zgonu aresztowanego, więźnia lub partyzanta nosiło wszelkie
cechy działań przestępczych, których ostatecznym celem było ukrycie
zwłok i zatarcie śladów mogących doprowadzić do ich odnalezienia.
Bezimienne groby
Większość ofiar komunizmu pochowana została na cmentarzach oraz na
terenach do nich przyległych. Do 1948 r. zwłoki dostarczone na
nekropolie przez tajną policję, więzienia i obozy grzebano często na
kwaterach przeznaczonych do pochówków samobójców, nieznanych ofiar
wypadków, mieszkańców domów opieki, szczątków posekcyjnych ze szpitali,
zlokalizowanych często pod murami cmentarnymi.
W całym kraju straconych i zmarłych chowano pojedynczo lub zbiorowo w
płytkich jamach grobowych o niewielkiej głębokości; w trumnach,
półtrumnach, bez trumien, w papierowych lub materiałowych workach,
starych siennikach, prostych, drewnianych skrzyniach, bez odzieży, w
samej bieliźnie, ubraniach cywilnych, sortach więziennych, mundurach, w
obuwiu i bez niego. Na zasypanych mogiłach nie ustawiano żadnych symboli
religijnych ani znaków identyfikacyjnych. Sporadycznie wkopywano
cementowe lub metalowe stele z numerem grobu.
Zwłoki straconych, zmarłych i zamordowanych chowano także poza
cmentarzami. Dążenie do zachowania w tajemnicy przypadków śmierci
powodowało, szczególnie w latach 1944-1946, podejmowanie szeregu decyzji
o grzebaniu ciał w obrębach więzień, aresztów, siedzib tajnej policji
politycznej – UB lub na najbliższych przylegających do nich terenach.
Duża liczba zgonów przy ograniczonym obszarze możliwych do wykorzystania
terenów więzień, aresztów, siedzib UB spowodowała, że ofiary chowano
również w odludnych rejonach znajdujących się na obrzeżach miast lub w
lasach.
Miejscami grzebania zwłok stawały się także tereny dawnych strzelnic i
poligonów, gdzie wykorzystywano m.in. stare okopy, które po złożeniu
ciał równano z powierzchnią ziemi. Dla szybszego zatarcia śladów po
ofiarach stosowano niekiedy środki chemiczne przyspieszające rozkład
szczątków. Równie skuteczną metodą było skierowanie zwłok więźniów, ale
też zabitych w walce partyzantów do zakładów anatomii.
Przełom po latach
Dopełnieniem czynionych przez dziesięciolecia zabiegów maskujących
miejsca pochówków było stworzenie skutecznego systemu barier
prawno-urzędniczych uniemożliwiającego dotarcie do archiwaliów
pozwalających na identyfikację grobów. Przy tak skonstruowanym i
funkcjonującym mechanizmie bez większych szans na powodzenie pozostawały
wysiłki rodzin ofiar usiłujących uzyskać wiedzę o miejscu spoczynku
swoich najbliższych. W wielu przypadkach podejmujący takie starania sami
stawali się „obiektem” zainteresowania aparatu represji.
Szansą na zmianę tragicznej spuścizny komunizmu w Polsce są działania
prowadzone przez Instytut Pamięci Narodowej we współpracy z kilkoma
innymi instytucjami państwowymi. W ramach projektu naukowego
„Poszukiwanie nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego
1944-1956” w całym kraju badane są prawdopodobne miejsca ukrycia
szczątków więźniów politycznych okresu stalinizmu.
Szczególnym polem wśród badanych jest powązkowska Łączka, gdzie w wyniku
zrealizowanych tam w latach 2012-2014 prac ekshumacyjnych wydobyto
szczątki stu dziewięćdziesięciu ośmiu osób. Do odnalezienia pozostało
ponad dziewięćdziesięciu ludzi, których zwłoki ukryto prawdopodobnie
także na Łączce. Dostępu do dołów śmierci ze szczątkami ofiar komunizmu
bronią jednak pomniki ludzi zmarłych w latach 1982-1984, uznanych za
zasłużonych dla Polski Ludowej.
W bieżącym roku dojdzie z pewnością – bo dojść musi – do podjęcia
ostatniego etapu ekshumacji na kwaterze „Ł”. Nie ma wątpliwości, że
będzie towarzyszyło im szczególne zainteresowanie społeczne i olbrzymie
emocje, a sposób, w jaki zostaną zrealizowane, pokaże nam, obywatelom,
jakim państwem jest Polska Anno Domini 2016.
Bielsko-Biała pamięta o Żołnierzach Wyklętych....
zakończy w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bielsku-Białej,
gdzie odprawiona została msza święta.
Po mszy zostay złożone kwiaty pod tablicą śp. Prezydenta RP prof. Lecha
Kaczyńskiego, z inicjatywy którego Sejm Rzeczypospolitej Polskiej
ustanowił Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
TVP wyprodukuje dwa seriale
fabularne: o Żołnierzach Wyklętych i Brygadzie Świętokrzyskiej
Wyklętych, zaplanowanego wstępnie na trzy sezony. Natomiast TVP 2
wyemituje serial na podstawie powieści „Legion” Elżbiety Cherezińskiej,
opisującej epopeję Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych.
Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Słupsku...
stowarzyszenie Narodowy Słupsk i kibice Gryfa) oraz spora grupa
słupszczan, którzy odpowiedzieli na ich zaproszenie, uczcili Narodowy
Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, ustanowiony przez Sejm RP 3 lutego
2011 r.
Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych. Główne uroczystości rozpoczęły się
na placu Grunwaldzkim, a zakończyły przemarszem ulicami miasta i mszą
święta.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
45. Leszek Żebrowski: Weteranów
Leszek Żebrowski: Weteranów Powstania Styczniowego nie opluwano tak jak Wyklętych. Ale wtedy nie było "Wyborczej". Dzisiaj niestety jest.
Nie ma tam żadnych argumentów merytorycznych. Są same inwektywy. Tak u nich jest, było i prawdopodobnie będzie. Ale środowisko, które wychowało się w kręgach stalinowskich i w stalinowskich rodzinach, jest tego nauczone i uważa, że jest to jedyna skuteczna metoda i ją stosuje
— mówi Leszek Żebrowski w rozmowie z wPolityce.pl, komentując atak na niego ze strony „Gazety Wyborczej”.
wPolityce.pl: „Antysemita Leszek Żebrowski” tak określiła Pana „Gazeta Wyborcza”. Podobno nie powinno się pozwolić Panu na prowadzenie wykładów na terenie instytucji publicznych. Jak Pan to skomentuje?
Leszek Żebrowski, historyk: Przede wszystkim muszę docenić, że zaistniałem w „Gazecie Wyborczej” po raz pierwszy od wydania książki „Paszkwil Wyborczej” w 1995 roku. Czyli po ponad 20 latach. Ubolewam tylko nad tym, że przez ten czas, prawie całe pokolenie, ta gazeta niczego się nie nauczyła. Nie ma tam żadnych argumentów merytorycznych. Są same inwektywy. Tak u nich jest, było i prawdopodobnie będzie. Ale środowisko, które wychowało się w kręgach stalinowskich i w stalinowskich rodzinach, jest tego nauczone i uważa, że jest to jedyna skuteczna metoda i ją stosuje. Ja ich oczywiście zapraszam na spotkanie. Niech przyjdą, niech posłuchają i zrobią z tego rzeczowe sprawozdanie. Jeżeli chcą, niech podejmą dyskusję. Ale do tej pory, pomimo wielokrotnego namawiania z mojej strony, tego nie było.
To nie koniec przygód z „Gazetą Wyborczą”. Dziś organizują debatę pt. „Wyklęci - pogubieni bohaterowie. Męczennicy wolnej Polski czy zdemoralizowane wyrzutki?”. Z czego się bierze ta nienawiść do Wyklętych?
Gdyby to był wykład pod tym tytułem, który przedstawił by sprawę jednostronnie, to byłoby to po prostu ich stanowisko. Ale to ma być debata, czyli prezentacja różnych stanowisk, a w tytule tego co ma się wydarzyć jest znak zapytania. Charakterystyczne jest to, że w tej rzekomej debacie udział brać mają cztery osoby. Trzech osobników płci męskiej, jedna płci żeńskiej. Równie dobrze moglibyśmy zamienić te imiona na Jerzego, Stefana i Adama Michnika i dodać Helenę Michnik. Wtedy byłaby to dyskusja na tym samym poziomie i tak samo prowadzona, czyli we własnym gronie. Tam się nie dopuszcza ludzi z drugiej strony. To nie jest debata, to nie jest dyskusja, to jednostronna propaganda. Widać, że ta strona dostaje czegoś w rodzaju szału, jest zaczadzona tym co chciałaby osiągnąć, a co się nie udało. Nie wyobrażają sobie, że w młodym pokoleniu są zupełnie inne odczucia, że ludzie szukają zupełnie innych wartości. To nie ci, którzy mają po dwadzieścia kilka lat idą w marszach organizowanych przez Komitet Obrony Debila. Tylko idą ich zwolennicy, ich czytelnicy - już zasiedziali, wiekowi, tak naprawdę odchodzący z tego świata. To formacja umysłowa, która z pracą umysłu nie ma nic wspólnego.
Obchodzimy dziś Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Czy to święto ma w ogóle jakieś znaczenie?
Ma znaczenie przede wszystkim dla dwóch środowisk. Po pierwsze, dla tych których zostało już bardzo niewielu, może kilkuset. To ci autentyczni Żołnierze Wyklęci, którzy byli w podziemiu antykomunistycznym, którzy przeszli potworne represje. Ci ludzie wciąż żyją, ale są to na ogół ludzie po 90-tym roku życia lub do tego wieku się zbliżający. To jest dowartościowanie całej tej formacji, tych wszystkich, którzy odeszli, zostali zabici, zapomniani, pogrzebani nie wiadomo gdzie. To jest oddanie hołdu tym, którzy zostali skazani na zagładę też w sferze propagandowej.
A druga grupa?
To właśnie święto niesamowicie ważne dla tych najmłodszych. Ja bardzo często jeżdżę po szkołach, po środowiskach młodzieżowych i to co widzę napawa radością. A nie jest to oficjalna polityka państwa, nie jest to przez nikogo narzucone i organizowane od góry. Wtedy prawdopodobnie nie byłoby takiego odzewu. To są samoistne odruchy samoobronne ludzi młodych, którzy szukają świata wartości i jakiegoś punktu odniesienia. Naturalnie bliższa powinna im być epoka ich rodziców, czyli okres „Solidarności” i tego co się z nią wiąże. Ale widzimy jak to zostało zszargane. Oni widzą Lecha Bolesławowicza Wałęsę, jak widzą Borusewicza i Henię Krzywonos. Nie muszą mieć wiedzy. Oni widzą i oceniają co tamci ludzie robią. Kiedy interesują się historią Żołnierzy Wyklętych, to sięgają do świata gdzie podziały były bardzo proste, bardzo ideowe.
Na czym to polegało?
Podziemie antykomunistyczne po 1945 roku było ideowe z dwóch powodów. Po pierwsze, mieli konkretny program. Nawiązywali do tego, co zawsze było w Polsce cenione, do odzyskania niepodległości i suwerenność. Ale przede wszystkim byli to ochotnicy. Nikt im nie kazał. Oni tam poszli sami, licząc się z konsekwencjami jakie ich spotkają. W większość z nich była świadoma, że jak w to się wejdzie, to nie ma odwrotu. Nie będzie można wrócić i powiedzieć, że było się w tym tylko na chwilę. Tam się tak naprawdę szło już na zawsze. Ci, którzy przeżyli byli szykanowani i tacy na zawsze pozostali. W związku z tym stosunek do tych ludzi w młodym pokoleniu jest taki, jak w 1918 roku do weteranów Powstania Styczniowego, jak do bohaterów, najwybitniejszych polskich patriotów. Tylko, że tamtych nikt nie szargał, nie wyzywał, nie było przeciw nim propagandy. I to m.in. dlatego, że wtedy nie było „Gazety Wyborczej”. Teraz niestety jest.
Rozmawiał Tomasz Karpowicz
http://wpolityce.pl/polityka/283612-leszek-zebrowski-weteranow-powstania...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
46. Prezydent na uroczystości z
Prezydent na uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych
Na pl. Piłsudskiego, przed Grobem Nieznanego Żołnierza, podniesiono
we wtorek biało-czerwoną flagę. Od tej chwili będzie ona umieszczona tam
na stałe. - To miejsce dumy narodu z jego bohaterów i obrońców, którzy
polegli za ojczyznę - mówił Prezydent RP.To wielki dzień, bo dziś wyraźnie widać, że Żołnierze Wyklęci żyją.
Żyją dotąd, dopóki istnieje pamięć o nich, dopóki pamięta o nich Polska.
Komuniści być może zabili wielu z nich, ale nie zdołali zamordować
tego, co najważniejsze. Odebrali im życie, ale nie odebrali ducha, bo
ich duch jest duchem ojczyzny - podkreślił prezydent.
Na pl. Piłsudskiego odbył się też Apel Pamięci, a na płycie GNŻ zostały
złożone wieńce. Po uroczystości pododdziały przemaszerowały do
archikatedry św. Jana na Starym Mieście, gdzie o godz. 21 pod
przewodnictwem metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza
rozpocznie się msza św. w intencji wszystkich poległych i pomordowanych
żołnierzy podziemia niepodległościowego.
Po godz. 20 prezydent Andrzej Duda z Małżonką przy Reducie Banku
Polskiego wezmą udział w widowisku w hołdzie Żołnierzom Wyklętym.
Wystąpienie Prezydenta RP na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego
To wielki dzień, bo dziś wyraźnie widać, że Żołnierze Wyklęci żyją.
Żyją dotąd, dopóki istnieje pamięć o nich, żyją dotąd, dopóki pamięta o
nich Polska - powiedział prezydent Andrzej Duda przed Grobem Nieznanego
Żołnierza.
Marsz pamięci Żołnierzy Wyklętych
"Żołnierzy Wyklętych", który przypada 1 marca. Najpierw w kościele
garnizonowym pw. Św. Elżbiety odbyła się msza w intencji żołnierzy
antykomunistycznego podziemia.
Później uczestnicy przeszli w marszu, którego trasa przebiegała przez
ulice: Rynek (Plac Gołębi) – ul. Ruska – ul. Kazimierza Wielkiego – ul.
Krupnicza – ul. Podwale – ul.
rekonstrukcją historyczną uczczono Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy
Wyklętych.
przemarsz pod pomnik upamiętniający żołnierzy na placu Wolności oraz
apel poległych. Mimo przenikliwego zimna uroczystości przyciągnęły sporo
osób starszych oraz młodzież.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
47. Z ich śmierci wyrosło
Z ich śmierci wyrosło dobro
Ich ofiara owocuje. Żołnierze Wyklęci
wychodzą z podziemia wielką armią zwycięstwa, która z góry za nas się
modli – powiedział ks. Stanisław Małkowski
osamotnione rodziny, z drugiej potężne państwo komunistyczne. Wydawałoby
się, że ta walka może mieć tylko jeden wynik. A jednak dzisiaj to
rodziny zwyciężyły. Po bardzo wielu latach mogą przyjść do tego miejsca i
się pomodlić, a ci, którzy przez wiele lat im to uniemożliwiali,
odchodzą w niebyt – dodał Szwagrzyk.
Modlitwę w intencji zamordowanych i poległych – tych, którzy „swoje
życie złożyli w ofierze za Polskę wolną, niepodległą” – poprowadził
ksiądz Stanisław Małkowski.
– Ich ofiara owocuje. Żołnierze Wyklęci wychodzą z podziemia wielką
armią zwycięstwa, która z góry za nas się modli, a tutaj przyzywa naszej
pamięci – mówił. – Pamięci zwanej świętą, czyli niekończącą się,
nieustającą. (...) Pamięci tych, którzy wywołują z niepamięci Żołnierzy
Wyklętych, i tych, którzy swoje życie oddali Bogu, honorowi, Ojczyźnie, i
tym, którzy żyją – mówił ks. Małkowski. – Modlimy się dzisiaj, aby z
tych ofiarnych śmierci Żołnierzy Niezłomnych, Żołnierzy Wyklętych,
wyrastało dobro.
Wieńce przed Panteonem – Mauzoleum Wyklętych-Niezłomnych złożyli m.in.
przedstawiciele rodzin Żołnierzy Wyklętych oraz Rady Ochrony Pomników
Walk i Męczeństwa, Ministerstwa Obrony Narodowej, Instytutu Pamięci
Narodowej, regionu Mazowsze NSZZ „Solidarność”, Instytutu im. Marszałka
Józefa Piłsudskiego i Fundacji „Łączka”.
Kwiaty złożyli reprezentanci warszawskiego obwodu Zrzeszenia „Wolność i
Niezawisłość”, Związku Weteranów i Rezerwistów Wojska Polskiego,
Polskiego Związku Więźniów Obozów Koncentracyjnych, Związek Strzelecki
„Strzelec”, członkowie Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej itd.
Naród Wyklętym
http://www.naszdziennik.pl/galeria/153333,narod-wykletym.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
48. 'Wiadomości' wygumkowały
'Wiadomości' wygumkowały Komorowskiego ze święta "Żołnierzy Wyklętych" [RECENZJA]
Zmanipulowany był także obraz "żołnierzy wyklętych"
przedstawiony w głównym wydaniu czołowego programu informacyjnego TVP. W
kolejnych materiałach widzowie usłyszeli wyłącznie o bohaterstwie
podziemia niepodległościowego.
Reporter Michał Siegieda
cały materiał poświęcił Józefowi Franczakowi ps. "Laluś" lub "Lalek",
najdłużej - aż 18 lat - ukrywającemu się na Lubelszczyźnie. - SB dopadła
go w latach 60. - mówił Siegieda. Syn Franczaka wspominał, że widział
ojca tylko raz, bo się ukrywał, a jego życie było możliwe tylko dzięki
pomocy przyjaciół i sąsiadów, w którą zaangażowanych było około 200
osób. - Dla komunistów był bandytą, przywracanie mu pamięci dopiero
trwa. Codziennie ktoś kładzie na grobie kwiaty. Patriota, żołnierz,
ostatni "partyzant wyklęty" - mówił Siegieda.
Obraz
podziemia niepodległościowego jest jednak znacznie bardziej
skomplikowany. "Wiadomości" ani słowem nie wspomniały np. o tym, że
niektórzy "wyklęci" byli nie tylko bohaterami, ale - jak choćby Romuald
Rajs "Bury"
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75968,19705027,jak-wiadomosci-wygumkowaly-komorowskiego-ze-swieta-zolnierzy.html
Marzena Nykiel: Koniec z historycznym lawiranctwem. Komorowski,
który rok temu czcił „ofiary Żołnierzy Wyklętych”, dziś oskarża
prezydenta Dudę o zawłaszczanie święta
Jesteśmy winni Wyklętym nie tylko pamięć.
Jesteśmy im winni prawdę. Czy można tu mówić o braku podziałów? Czy
rzeczywiście każdy może podpisać się pod ideą którą żyli?
Krystyna Grzybowska: Żołnierze "Niewyklęci". Mainstream próbował obrzydzić bohaterów walki o Polskę wolną i niepodległą
Obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Obchodził naród, prezydent, rząd. Ale nie mainstream.
Obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Obchodził naród, prezydent, rząd. Ale nie mainstream. Mainstream
próbował obrzydzić bohaterów walki o Polskę wolną i niepodległą,
z systemem komunistycznym przywleczonym z Sowietów wraz z doborową
stawką funkcjonariuszy partyjnych i wyszkolonych w Rosji agentów służb
specjalnych. Ludzie ci prześladowali polskich patriotów, ofiarą
tych prześladowań padła moja mama, nauczycielka z zawodu, którą
aresztowano i przetrzymywano w więzieniu za to, że nie dała się złamać
i nie zdradziła, który z uczniów napisał na szkolnej tablicy „Precz
z Rosją do Moskwy”. Dziś media głównego nurtu zdominowane przez
resortowe dzieci i wnuki opluwają Żołnierzy Wyklętych, drwią z ich
bohaterstwa czego przykładem może być artykuł Jana Hartmana, lewackiego
profesora na łamach „Krytyki Politycznej”. Tak jest, Hartman i jego
otoczenie nie są żołnierzami wyklętymi, oni są „niewyklętymi”
żołnierzami obrońców komuny i jej następczyni - postkomuny i całkiem
świadomie, w odróżnieniu od większości skołowanych emerytów, którzy
uczestniczą w demonstracjach KOD - z nudów
i braku innej rozrywki, biorą udział w wojnie hybrydowej, licząc,
że przy pomocy sił zagranicznych doprowadzą do upadku rząd PiS - u.
Do powrotu dobrych starych czasów, kiedy demokracja totalitarna była
na usługach władzy, czyli folwarku zwierzęcego (kłania się Orwell),
w którym uległymi i bezmyślnymi owieczkami rządzą świnie. I ich
propaganda, która, powtarzana nieustannie jest przyjmowana przez
owieczki za dobrą monetę, za prawdę.
Jerzy Kubrak
Czy za tę obrazę nie należy ścigać? Gdy Polska czci bohaterów,
Hartman i Krytyka Polityczna plują na Żołnierzy Wyklętych. I nie tylko
oni…
"Publiczne powielanie ubeckiej wersji
historii Polski pokazuje, że dzieło należnego upamiętnienia Niezłomnych i
przywrócenia im dobrego imienia wciąż nie zostało zakończone."
Żołnierze wyklęci - nowy mit założycielski IV RP. Debata "Wyborczej"
Kim naprawdę byli "żołnierze wyklęci" i czemu ich
historia ma tworzyć mit nowej Polski - zastanawiali się historycy
podczas debaty w 'GW'.
ustanawia własne prawa, ale też burzy stare pomniki i stawia własne -
mówił dr Marcin Zaremba, wybitny specjalista w dziedzinie historii
Polski okresu powojennego. Nawiązywał do trwającego "demontażu pomnika
Lecha Wałęsy" oraz podważania legendy opozycji demokratycznej czasów
PRL.
Rządzący PiS „załatwia w ten sposób deficyt własnej heroicznej
postawy z czasów PRL, bo przecież nie ma w szeregach tej partii
bohaterów » Solidarności «, ludzi na miarę Zbigniewa Bujaka czy
Władysława Frasyniuka”. - „Żołnierze wyklęci” mają więc dla tego
ugrupowania duży walor legitymizacyjny - oceniał.
Zgadzał się z nim dr Rafał Wnuk, znawca dziejów "żołnierzy
wyklętych": - Proponowana jest nowa Polska i tworzony nowy mit
historyczny. W tej Polsce martyrologia to Smoleńsk, a element heroiczny
to "wyklęci". To mają być nowe filary historii Polski.
Zdaniem prof. Grzegorza Motyki, historyka relacji
polsko-ukraińskich w latach 40., „sam kult » żołnierzy wyklętych «nie
jest rzeczą złą. Ale musi w nim być miejsce również dla takich
przedstawicieli opozycji antykomunistycznej jak Władysław Bartoszewski
czy Kazimierz Moczarski, którzy po wojnie byli przeciwni walce zbrojnej z
systemem jako metodzie nieskutecznej i wyniszczającej”.
Historycy zgodzili się, że tworzeniu mitu towarzyszy
bezkrytyczny stosunek do skomplikowanych dziejów zbrojnego podziemia po
II wojnie światowej i właśnie to jest niepokojące. Powojenne podziemie
antykomunistyczne nie miało jednego ośrodka władzy i było mocno rozbite
zarówno ideowo, jak i w kwestii celów. - Podziemie poakowskie, czyli
Zrzeszenie Wolność i Niezawisłość, walczyło o liberalną i demokratyczną
Polskę. Podziemie narodowe, Narodowe Siły Zbrojne i Narodowy Związek
Wojskowy - o Polskę jednolitą etnicznie z jednopartyjną dyktaturą -
przypominał Wnuk.
To właśnie na podziemiu narodowym ciąży najwięcej zarzutów o
czystki etniczne na mieszkańcach wsi białoruskich i ukraińskich. -
Zbrodni dokonywała niewielka część oddziałów, ale były na tyle
spektakularne, że trudno od tego uciec. Tym bardziej że te działania nie
były wynikiem demoralizacji, ale opierały się na dokumentach
programowych tych organizacji, czego część historyków nie chce
dostrzegać - mówił Motyka.
- Zbrodni nie można uznać za reprezentatywne dla całego
podziemia antykomunistycznego. Wiążą się z całym procesem stopniowego
obniżania wartości życia ludzkiego, który zaczął się w roku 1939, a w
1946 roku był na samym dnie - wyjaśniał Wnuk.
Historycy mówili, że przez oddziały zbrojnego podziemia
przewinęło się po wojnie 20-25 tys. osób i np. latem 1945 r. w lesie
było więcej partyzantów niż w 1943 r. Szybko jednak ich szeregi się
wykruszały. W 1947 r., przed amnestią, było to już tylko ok. 2 tys. -
Przełomem było sfałszowane referendum z 1946 r. Pokazało ludziom
walczącym w lesie, że władza może sfałszować wybory i nic się nie
stanie, nikt na świecie nie zareaguje - tłumaczył Wnuk. Oddalała się też
perspektywa III wojny światowej, na którą liczyli antykomuniści.
- Postępowała radykalizacja, fanatyzm w walce spowodowany
zaszczuciem, osamotnieniem, poczuciem klęski - mówił Zaremba. - Nauczeni
agresji stosowali ją często w sytuacjach, gdy po wojnie nie było to już
potrzebne, czasem dokonywali bezsensownych egzekucji. Łatwość zabijania
była wtedy przerażająca.
Wnuk zwrócił uwagę, że Stalin nie zdecydował się rzucić do
Polski pułków NKWD, by rozbiły podziemie zbrojne. - Byłoby dla Polaków
oczywiste, że jest to okupacja, i opór by się nasilał. Moskwa na to nie
poszła. Oddanie kraju do dyspozycji polskim komunistom zaciemniło obraz
tworzącego się systemu - mówił Wnuk.
Od połowy 1946 r. główną rolę w zwalczaniu podziemia przejmowały
coraz lepiej wyszkolone UB, milicja i Korpus Bezpieczeństwa
Wewnętrznego. W walkach zginęło od 10 do 12 tys. członków
antykomunistycznej partyzantki. Ostatni z nich, Józef Franczak ps.
"Lalek", poległ w 1963 r.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,19705120,zolnierze-wykleci-nowy-mit-zalozycielski-iv-rp.html#ixzz41kdS972m
Polski punkt widzenia: 01.03.2016
Solidarni2010 polecają,
CENTRALNE OBCHODY NARODOWEGO DNIA PAMIĘCI ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH – fotorelacja;
http://solidarni2010.pl/32802-centralne-obchody-narodowego-dnia-pamieci-...
NA ŁĄCZCE - obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy wyklętych - nasza relacja;
http://solidarni2010.pl/32795-na-laczce---obchody-narodowego-dnia-pamiec...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
49. @
50. Gazeta Wyborcza dawno nie miała procesu?Anonim napisał
05.03.2016
16:00
Na wykład nacjonalisty Leszka Żebrowskiego przyszły tłumty wrocławian. (TOMASZ PIETRZYK)
200 wrocławian nagrodziło wykład nacjonalisty i antysemity Leszka
Żebrowskiego. W Dolnośląskiej Bibliotece Publicznej w sobotę miał wykład
o "żołnierzach wyklętych". - Nie możemy dopuścić, by wyzywano ich od
bandytów - mówił.
się w Rynku, ściągnął tłumy wrocławian. Pracownicy biblioteki musieli
dostawiać krzesła, a kiedy ich zabrakło, apelowali do stojących, by
zrobili miejsce dla kolejnych przychodzących.
- Wystarczy
odpowiednia reklama w odpowiednim organie, żeby przyszło tyle ludzi -
kpił Żebrowski, nawiązując do publikacji "Wyborczej" o tym, w jaki w...
Cały tekst: http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35754,19723150,nacjonalista-zebrowski-nagrodzony-owacja-za-wyklad-o-wykletych.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
51. Contra Mundum, Forteca i
Contra Mundum, Forteca i Tadek Firma
w hołdzie Niezłomnym na Żoliborzu
W niedzielę, 6 marca br. w Warszawie, na Żoliborzu, w Kinie Elektronik, przy ul. Gen. Zajączka 7 odbędzie się koncert pamięci Żołnierzy Wyklętych "Niezłomni 2016". Zagrają: Contra Mundum, Forteca oraz Tadek. Organizatorami są: Urząd Dzielnicy Żoliborz oraz Instytut Pamięci Narodowej. Początek o godz. 16.00. Wstęp wolny.
Głównym celem koncertu jest upamiętnienie i przybliżenie polskich bohaterów, przywracanych naszej pamięci po latach zapomnienia. Poznanie życiorysów niezwykłych ludzi, dzielnych Polaków. Tych, którzy z wielką determinacją i odwagą walczyli o naszą ojczyznę zarówno w czasie II wojny światowej, jak i po jej zakończeniu, w okresie okupacji sowieckiej.
Scenariusz wydarzenia opiera się na utworach wykonywanych przez zespoły Forteca, Contra Mundum oraz Tadka Firmę przeplatanych edukacyjnymi materiałami multimedialnymi związanymi z życiem żołnierzy podziemia komunistycznego. Koncert poprowadzą: Anna Ostrowska oraz aktor Marcin Kwaśny.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
52. Poznań: 100 dębów dla
Poznań: 100 dębów dla uczczenia pamięci Żołnierzy Wyklętych
100
czerwonolistnych dębów posadzi poznańska młodzież dla uczczenia pamięci
Żołnierzy Wyklętych. Drzewa mają upamiętnić tych wszystkich bohaterów,
którzy zaginęli bez wieści i nie posiadają swojej własnej mogiły.
Inicjator akcji ks.
Radosław Rakowski podkreślił, że wartości i pamięć o bohaterach muszą
być dla młodych ludzi właśnie jak dęby – trwałe i głęboko zakorzenione.
„Dając ludziom te sadzonki, chcemy, żeby
posadzili je na cześć Żołnierzy Wyklętych i żeby przez całe życie je
pielęgnowali. Żeby mieli świadomość, że jeżeli będziemy dbać o tę
pamięć, jeżeli będziemy pielęgnować te wartości, to one będą trwałe –
jeżeli nie włożymy w to trudu, to one po prostu umrą i w życiu, i w
społeczeństwie” – dodał.
W niedzielę z zebranymi spotka się także
gen. Jan Podhorski ps. Zygzak, Żołnierz Wyklęty, uczestnik powstania
warszawskiego oraz konspiracji antykomunistycznej, represjonowany i
więziony przez władze Polski Ludowej. Jak zaznaczył ks. Rakowski,
generał ma być dla młodych ludzi „żywym świadectwem wierności ideałom i
płynięcia pod prąd”.
Jeden z dębów zostanie posadzony także
przy Zespole Szkół Zawodowych Nr 1 w Poznaniu dla upamiętnienia patrona
placówki – Żołnierza Wyklętego, rotmistrza Witolda Pileckiego.
Zdaniem duchownego młodzi ludzie lubią
się angażować w takie inicjatywy. Jak mówił, lubią, kiedy się od nich
wymaga; kiedy się młodzieży stawia coraz wyższe poprzeczki, to się
rozwija.
Młodzież wraz z ks. Rakowskim od
początku roku, za słowami papieża Franciszka na Rok Miłosierdzia,
realizuje co miesiąc jeden uczynek względem ciała i względem ducha. W
styczniu odwiedzali chorych, w lutym napisali 1050 listów do więźniów, w
marcu – upamiętniając poległych Żołnierzy Wyklętych – realizują kolejny
uczynek – „zmarłych pogrzebać”.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
53. Kibice Śląska Wrocław
Kibice Śląska Wrocław przygotowali niesamowita oprawę w ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Podczas meczu ich drużyny z Zagłębiem Lubin na trybunach zawisł ogromny baner z wizerunkiem Mieczysława Dziemieszkiewicza, ps. „Rój”, z napisem: „Historia Roja. W nas trwa waleczność Twoja”.
To nie pierwszy raz, gdy wrocławscy kibice w tak widowiskowy sposób oddali hołd bohaterom podziemia antykomunistycznego. W maju 2010 roku uhonorowali Żołnierzy Niezłomnych trzymając w rękach ich portrety. W kolejnych latach poświęcali swoje oprawy takim bohaterom jak: Witold Pilecki, Danuta Siedzikówna „Inka”, Józef Franczak „Lalek” czy Edward Taraszkiewicz „Żelazny”.
W tym roku przypomnieli sylwetkę Mieczysława Dziemieszkiewicza „Roja”, czym nawiązali do premiery pierwszego, długo oczekiwanego, fabularnego filmu o Żołnierzach Niezłomnych w reżyserii Jerzego Zalewskiego pt. „Historia Roja, czyli z ziemi lepiej słychać”.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
54. Kawał mokrej roboty Felieton
Kawał mokrej roboty
Felieton • tygodnik „Polska Niepodległa” • 12 marca 2016 •
A to dopiero komplikacje, a to ci dopiero zgryzota z tymi całymi „żołnierzami wyklętymi”!
Już się wydawało, że wszystko załatwione; sierżant Śmietański i inni
bojownicy o wolność i demokrację rozstrzelali wszystkich skazanych
prawomocnie przez niezawisłe sądy, inni zginęli podczas próby ucieczki,
albo zostali zgładzeni na gorącym uczynku. Reszta gniła w więzieniach, a
jeśli nawet ten i ów został wypuszczony, to przecież czekiści ani na
chwilę nie spuszczali ich z oczu, dając na różne sposoby do zrozumienia,
że jeden fałszywy ruch i znowu wracają do turmy. Słowem: „krok w bok, krok w przód, krok w tył – konwój otwiera ogień”.
Dzięki temu można było bez przeszkód spreparować prawidłową wersję
procesu dziejowego, według którego bojownikom z reakcyjnym podziemiem
nie tylko Historia przyznała rację, ale również obdarowała trofeami
wydartymi reakcyjnej hydrze. Jak bowiem zauważył poeta, bojownicy o
wolność i demokrację „kiedy zwycięskie toczą boje ze straszną reakcyjną hydrą, to chcą mieć pewność, że na zawsze zdobędą to, co hydrze wydrą”.
Pierwsze pokolenie jeszcze nie bardzo umiało te możliwości wykorzystać,
ale już drugie, które najlepiej personifikował Aleksander Kwaśniewski,
używało już życia całą paszczą, nosiło garnitury, mówiło językami,
chorowało na wykwintne, filipińskie choroby, a ich małżonki do tego
stopnia się wyrobiły towarzysko, że nawet umiały jeść bezę. Nic więc
dziwnego, że nowa szlachta szybko dogadała się ze szlachtą jerozolimską,
która wprawdzie „z miszpuchy cycełesowatej”, ale nieomylnym tropizmem kieruje się zawsze we właściwą stronę: „Nasi wygrywają! - Jacy „nasi”? - No ci, co wygrywają!”
A poza tym okazało się, że jest do zrobienia interes. Nowa szlachta, w zamian za podtrzymanie „legend”,
gotowa jest przekazać szlachcie jerozolimskiej 65 miliardów dolarów,
najlepiej w nieruchomościach i w ten sposób podzielić się wpływami nad
mniej wartościowym narodem tubylczym. W tym celu zaczęły aplikować mu
tak zwaną „pedagogikę wstydu”, według której zarówno jedna, jak i
druga szlachta podjęły trud cywilizowania i modernizowania mniej
wartościowych tubylców, którzy w przywiązaniu do swoich przesądów i
guseł, stawili nierozumny opór, dopuszczając się w jego trakcie
najokropniejszych zbrodni – przede wszystkim – holokaustowania szlachty
jerozolimskiej. Rzecz w tym, że interes, jaki jest do zrobienia, ma taka
specyfikę, iż mniej wartościowemu narodowi tubylczemu trzeba przyprawić
wizerunek narodu morderców, a właściwie nie tyle narodu, co dzikiej
hordy. W tym celu u Jana Tomasza Grossa, w międzyczasie awansowanego do
rangi „historyka” i to od razu „światowej sławy”,
obstalowano makabryczne seriale, którym urządzono prawdziwy festiwal na
całym świecie. Zachęceni przykładem tak oszołamiającej kariery tubylczy „ludzie chałtury” na wyścigi rzucili się do kręcenia filmów, czy to o „Pokłosiu”,
czy to o (GN)Idzie, a za to obsrywanie mniej wartościowego narodu
tubylczego obsypywani są nagrodami i pochwałami. Niektórym – jak na
przykład młodemu Szczurowi – takie rzeczy uderzają do głowy, więc z
małpią zręcznością wspina się na piedestał autorytetu moralnego i z tej
wysokości próbuje mniej wartościowy naród tubylczy moralizować.
W sytuacji, gdy tak skomplikowany biznes zaczął kręcić się na pełnych obrotach, nie z tego ni z owego, jak z podziemi wypełzli „żołnierze wyklęci”,
a ich pojawienie się zaczęło wzbudzać entuzjastyczne zainteresowanie
części młodzieży. Młodzi ludzie nie tylko się z nimi identyfikują, nie
tylko otaczają kultem ich pamięć, nie tylko urządzają historyczne
rekonstrukcje, ale w dodatku, jakby już nie mieli nic lepszego do
roboty, zaczynają dociekać, co to się z nimi stało, kto ich o śmierć
przyprawił i dlaczego, a wreszcie – co też dzisiaj robią potomkowie ich
katów. Czyż trzeba tłumaczyć, jakie zagrożenie niesie to nie tylko dla
znakomicie rozkręconego biznesu, nie tylko dla pedagogiki wstydu, ale
również, a może nawet przede wszystkim – dla „legend”, z mitem założycielskim III RP na czele?
Tego nikomu chyba tłumaczyć nie trzeba, toteż nic dziwnego, że na widok „histerii”,
jaka wybuchła w związku z obchodami Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, w
siedzibie żydowskiej gazety dla Polaków przy ul. Czerskiej w Warszawie
redakcyjny Judenrat urządził sympozjon z udziałem „maleńkich uczonych” ze wszystkich chederów, żeby wreszcie ustalić, co z tymi całymi „żołnierzami wyklętymi” - czy to „męczennicy wolnej Polski”, czy też - „zdemoralizowane wyrzutki”.
Nietrudno się domyślić, jakie stanowisko jest bliższe gorejącym sercom
redakcyjnego Judenratu – ale z drugiej strony mądrość etapu nakazuje,
żeby odruchy serca gorejącego nieco powściągać, by przedwcześnie nie
dekonspirować się przed mniej wartościowym narodem tubylczym, a
zwłaszcza – przed młodzieżą która nie tylko z „wyklętymi” sympatyzuje, ale w dodatku udowodniła, że może boleśnie ugodzić w miękkie podbrzusze nawet samego Adama Michnika.
Lepiej jej tedy otwarcie nie prowokować, bo jeszcze się sprowokuje. Znaczy – nie walczyć z „wyklętymi”, tylko – z „histerią”.
A konkretnie – jak to wyjaśnił Seweryn Blumsztajn, u którego szczerość
zawsze wyprzedzała i to znacznie wszystkie inne zalety – żeby „zostawić tych żołnierzy”.
W ten oto sposób można będzie dyskretnie podtrzymać reputację Jakuba
Bermana, Jacka Różańskiego (Józef Goldberg), Romana Romkowskiego (Natan
Grynszpan), Hilarego Minca (Henoch Fajersztajn), Romana Zambrowskiego
(Krajkieman), Józefa Światły (Izaak Fleischfarb), Anatola Fejgina i
innych praworządnych demokratów drobniejszego płazu, którzy wykonali
kawał mokrej roboty by mniej wartościowy naród tubylczy ucywilizować i
zmodernizować, podczas gdy ci wszyscy „wyklęci” tylko sypali
piasek w szprychy rozpędzonego parowozu dziejów. I co – i to wszystko
miałoby pójść na marne tylko dlatego, że mniej wartościowy naród
tubylczy popadł w „histerię”? Histerie przychodzą i odstępują, a
efekty pedagogiki wstydu zostaną, zwłaszcza gdy pedagogom pozwoli się
działać cierpliwie i metodycznie.
Stanisław Michalkiewicz
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
55. Bronisław Lis – kolejna zidentyfikowana ofiara
Bronisław Lis z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego to czwarta zidentyfikowana ofiara komunistycznego terroru z lat 40. XX w. z pięciu osób, których szczątki odnaleziono w 2015 r. w leśnej mogile w miejscowości Łodziska pod Ostrołęką (Mazowieckie).
Wkrótce Fundacja Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” zamierza wznowić tam prace w poszukiwaniu kolejnych zapomnianych mogił Żołnierzy Wyklętych.
Obecnie zidentyfikowane szczątki z mogiły w Łodziskach to Bronisław Lis, syn Jana, urodzony 8 października 1911 r. w miejscowości Łyse, należący do siatki terenowej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, który wraz z czterema innymi osobami został rozstrzelany 1 marca 1946 r. – poinformowała w poniedziałek Fundacja Niezłomni.
Ekshumację szczątków pięciu osób odnalezionych w lesie w miejscowości Łodziska na terenie gminy Lelis pod Ostrołęką przeprowadzono w październiku 2015 r. Prace prowadziła Fundacja Niezłomni. Mogiłę wskazał świadek egzekucji – wówczas 10-letni chłopiec. Wszyscy tam pogrzebani zostali schwytani i osądzeni w ramach akcji organów komunistycznych służb bezpieczeństwa przeciwko organizacjom podziemia niepodległościowego prowadzonej na Kurpiach od stycznia do marca 1946 r.
Na podstawie próbek pobranych z odnalezionych szczątków oraz od ustalonych członków rodzin przeprowadzono badania porównawcze DNA w Instytucie Genetyki Sądowej w Bydgoszczy. W ten sposób ustalono tożsamość najpierw trzech osób z mogiły w Łodziskach: Bolesława Gnozy oraz braci Dominika i Ludwika Trzcińskich, a obecnie także Bronisława Lisa. Trwają jeszcze badania porównawcze DNA, dotyczące identyfikacji piątej ofiary z mogiły – Władysława Prusaczyka.
Fundacja Niezłomni zamierza w niedługim czasie wznowić prace w rejonie Łodzisk w poszukiwaniu innych mogił Żołnierzy Wyklętych.
Po 1944 r. na ziemi ostrołęckiej do organizacji i formacji antykomunistycznych należało kilka tysięcy osób. Kilkaset z nich zginęło w walkach lub zostało zamordowanych przez NKWD, UB i KBW. W ramach akcji organów komunistycznych służb bezpieczeństwa przeciwko organizacjom podziemia niepodległościowego prowadzonej od stycznia do marca 1946 r. na Kurpiach aresztowano ponad 200 osób – dziesiątki z nich zostały następnie zamordowane.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
56. Uroczystość wręczenia not
Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych 22
rodzinom ofiar totalitaryzmu sowieckiego i niemieckiego – Warszawa, 9
czerwca 2016
W
czwartek, 9 czerwca 2016, o godz. 11.00, rozpoczęła się w Pałacu
Prezydenckim uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych 22 rodzinom
ofiar dwóch totalitaryzmów – komunistycznego i niemieckiego. To efekt
prac poszukiwawczych, jakie IPN przeprowadził w Warszawie, Rzeszowie,
Białymstoku, Tarnowie oraz Gdańsku.
W
uroczystości wzięli udział Szef Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej Małgorzata Sadurska, prezes IPN dr Łukasz Kamiński oraz bliscy
zidentyfikowanych.
Zidentyfikowane zostały następujące osoby:
Bronisław Chajęcki – pseud. „Boryna”,
„Maciej Boryna”, ur. 15 grudnia 1902 r. w Warszawie; ppor. WP, por. AK, kpt. „ludowego”
WP, absolwent Szkoły podchorążych Rezerwy Piechoty w Ostrowi
Mazowieckiej; we wrześniu 1939 r. był zastępcą Komisarza Cywilnego przy
Dowództwie Obrony Warszawy i jednocześnie
zastępcą Prezydenta Warszawy na Pradze. Od 30 września 1939 r. z
polecenia Stefana Starzyńskiego objął kierownictwo w Miejskim Biurze Dzielnicowym
Warszawa-Praga, które sprawował do lipca 1944 r. Od października 1939 r.
rozpoczął działalność konspiracyjną, współorganizując konspiracyjne organizacje
„Warszawianka” oraz „Unia”. Po scaleniu Organizacji Wojskowej „Unii” w marcu
1942 r. został skierowany do pracy w Państwowym Korpusie Bezpieczeństwa, gdzie
objął funkcję zastępcy, a następnie od sierpnia 1942 r. – komendanta PKB w
m.st. Warszawie. Od października 1943 r. pełnił jednocześnie funkcję inspektora
WSOP w Obwodzie Warszawa Praga. Z ramienia władz miasta aktywnie włączył się
również w pomoc przy ratowaniu Żydów. W czasie powstania warszawskiego dowodził
oddziałem PKB. W marcu 1945 r. zgłosił
się do „ludowego” Wojska Polskiego, pełnił funkcję dowódcy kompanii piechoty w
1, 2 i 4 pułku. Zdemobilizowany 9 maja 1946 r. Do 1948 r. pracował jako
urzędnik, a następnie nauczyciel w Pruszkowie. Zatrzymany 11 listopada 1948 r.,
został fałszywie oskarżony o współpracę z okupantem oraz „likwidowanie”
działaczy lewicowych. Skazany na karę śmierci. Zamordowany 5 stycznia 1953 r. w więzieniu mokotowskim w
Warszawie. Wyrokiem Sądu Wojewódzkiego dla m.st. Warszawy z 16 maja
1958 r. został uniewinniony. Odznaczony trzykrotnie Krzyżem Walecznych i
Virtuti Militari V klasy. Szczątki płk. Bronisława Chajęckiego
zostały odnalezione przez zespół IPN
pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka 23 maja 2013 r. w kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego
na Powązkach w Warszawie.
Adam Dedio – pseud. „Kopiec”, „Marynarz”,
„Adrian”, „Draga”; nazwisko
konspiracyjne Kazimierz Wrona; ur. 24 grudnia 1918 r. w Zakopanem. We wrześniu
1939 r. brał udział w walkach z Armią Czerwoną i Wehrmachtem, trafił do niewoli
niemieckiej, po uwolnieniu od 1941 r. żołnierz ZWZ-AK; w lipcu 1944 r.
aresztowany przez gestapo, po uwolnieniu wstąpił do partyzantki. W lutym 1945
r., po rozwiązaniu oddziału, po uzgodnieniu z przełożonymi z AK wstąpił do MO,
a następnie do Marynarki Wojennej, gdzie pełnił funkcję kierownika tajnej
kancelarii, będąc jednocześnie oficerem wywiadu Okręgu Morskiego Narodowego
Zjednoczenia Wojskowego o kryptonimie „Semper Fidelis Victoria”. 17 maja 1946
r. zatrzymany przez UB, skazany na karę śmierci. Zamordowany 14 kwietnia 1947
r. w więzieniu karno-śledczym w Gdańsku. 20 czerwca 1990 r. postanowieniem Sądu
Marynarki Wojennej w Gdyni uniewinniony od zarzutów. Szczątki Adama Dedio zostały odnalezione przez zespół IPN pod kierownictwem
prof. Krzysztofa Szwagrzyka 29 lipca 2015 r. na Cmentarzu Garnizonowym w
Gdańsku.
Julian
Dudyński – ur. 7 stycznia 1909 r. w
Białymstoku, pracownik kolei w Białymstoku; żołnierz AK, brat Zygmunta. Znalazł się w grupie 24
polskich zakładników rozstrzelanych przez Niemców w ogrodzie więziennym w
Białymstoku 5 listopada 1942 r. w odwecie za ucieczkę z aresztu gestapo
członków sztabu Okręgu AK Białystok, zorganizowaną przez Zbigniewa Rećkę,
pseud. „Trzynastka”, w trakcie której zastrzelono niemieckiego strażnika
pocztowego. Szczątki Juliana Dudyńskiego zostały odnalezione w maju 2014 r. w
trakcie prac poszukiwawczych zespołu IPN w ramach śledztwa OKŚZpNP nr S51/13/ZK
na terenie ogrodu więziennego przy ul. Kopernika w Białymstoku.
.
Zygmunt
Dudyński
– ur. 1 stycznia 1907 r. w Białymstoku, w latach 1928–1930 służył w 5 Pułku
Lotniczym w Lidzie, pracownik Państwowych Zakładów Lotniczych w Warszawie,
następnie pracownik kolei w Białymstoku; żołnierz AK, brat Juliana. Znalazł się
w grupie 24 polskich zakładników rozstrzelanych przez Niemców w ogrodzie
więziennym w Białymstoku 5 listopada 1942 r. w odwecie za ucieczkę z aresztu
gestapo członków sztabu Okręgu AK Białystok, zorganizowaną przez Zbigniewa Rećkę,
pseud. „Trzynastka”, w trakcie której zastrzelono niemieckiego strażnika
pocztowego. Szczątki Zygmunta Dudyńskiego zostały odnalezione w maju 2014 r. w
trakcie prac poszukiwawczych zespołu IPN w ramach śledztwa OKŚZpNP nr S51/13/ZK
na terenie ogrodu więziennego przy ul. Kopernika w Białymstoku.
.
Aleksander Gąska – ur. 8 lutego 1903 r.
w Grabówku (pow. Maków Mazowiecki). W latach 1924–1926 żołnierz 13 Pułku
Piechoty w Pułtusku. Zatrzymany przez UB 24 grudnia 1947 r. pod zarzutem
współpracy z oddziałem Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Według aktu
oskarżenia we wrześniu 1947 r. udzielił w swoim domu schronienia 9 żołnierzom,
natomiast 30 listopada 1947 r. sprowadził lekarza do rannego żołnierza o pseud.
„Mazur”. Wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie skazany na karę 6
miesięcy pozbawienia wolności. Zmarł 20 lipca 1948 r. w więzieniu karno-śledczym
nr III (przy ul. 11 listopada) w Warszawie. Postanowieniem Sądu Wojewódzkiego w
Warszawie z 13 lipca 1998 r. wyrok Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie z 10
maja 1948 r. został unieważniony. Szczątki
Aleksandra Gąski zostały odnalezione przez zespół IPN pod kierownictwem prof. Krzysztofa
Szwagrzyka 2 lipca 2015 r. w kwaterze 45N Cmentarza Bródnowskiego w Warszawie.
Zygmunt Jezierski – pseud. „Jastrząb”,
„Orzeł”, ur. 27 lipca 1925 r. w Mrozach (pow. Mińsk Mazowiecki), por. NSZ. W
roku 1944 wstąpił do NSZ. W styczniu 1945 r. został powołany do służby w
wojsku, skąd zdezerterował i wstąpił do oddziału poakowskiego w Obwodzie Mińsk
Mazowiecki . We wrześniu 1945 r. ujawnił się przed komisją PUBP w Mińsku
Mazowieckim, powrócił jednak do konspiracji. Jesienią 1945 r. wstąpił do
oddziału NSZ pod dowództwem por. Zdzisława Wiewióry vel Wiewiórskiego, pseud.
„Vis”. W trakcie amnestii ujawnił się w kwietniu 1947 r. przed PUBP w Mińsku
Mazowieckim. Jesienią tego roku aresztowany, zdołał uciec. W marcu 1948 r.
stanął na czele kilkunastoosobowego oddziału NSZ podległego komendantowi
samodzielnego Rejonu NSZ Mrozy Mieczysławowi Gadomskiemu „Niedźwiadkowi”.
Przeprowadził wiele akcji skierowanych przeciwko funkcjonariuszom resortu
bezpieczeństwa oraz miejscowej administracji. 3 czerwca 1948 r. w Grodzisku-Kolonii
k. Mrozów oddział „Orła” został okrążony i rozbity przez grupę operacyjną
żołnierzy KBW oraz funkcjonariuszy UB i MO. Rannemu w rękę Zygmuntowi
Jezierskiemu udało się wydostać z zasadzki, ukrywał się na terenie powiatu
mińskiego oraz w Sulejówku. Zatrzymany 19 stycznia 1949 r. w Łodzi. Skazany na
karę śmierci. Zamordowany 27 sierpnia 1949 r. w więzieniu mokotowskim w
Warszawie. Szczątki por. Zygmunta Jezierskiego
zostały odnalezione przez zespół IPN
pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka 24 maja 2013 r. w kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego
na Powązkach w Warszawie.
Jan Kaim – pseud. „Filip”,
„Wiktor”, ur. 17 września 1912 r. w Starosiedlicach (pow. Iłża), działacz
Młodzieży Wszechpolskiej we Lwowie. W latach 1932–1934 odbył służbę wojskową.
Uczestnik wojny obronnej 1939 r. Dostał się do niewoli, skąd zbiegł. W listopadzie 1939 r. wstąpił do Organizacji
Wojskowej Stronnictwa Narodowego, przemianowanej potem na Narodową Organizację
Wojskową. Pełnił funkcję kierownika organizacyjnego na powiat starachowicki. Po
scaleniu NOW z AK był dowódcą oddziału leśnego NOW w powiecie kozienickim. W
maju 1944 r. aresztowany przez Gestapo i osadzony na Pawiaku, a następnie w
obozach Gross-Rosen, Mauthausen oraz Linz III, gdzie przebywał do uwolnienia
przez wojska amerykańskie 5 maja 1945 r. Po powrocie do kraju nawiązał kontakty
z członkami Zarządu Głównego Stronnictwa Narodowego i został kurierem do władz
RP na uchodźstwie. Przedostał się do Paryża i Londynu. W grudniu 1945 r.
powrócił do Polski, gdzie kierował zorganizowaną przez siebie siatką łączności
pomiędzy strukturami konspiracyjnego SN w kraju i na emigracji. W czerwcu 1946
r. wyjechał z kraju i przebywał w alianckich strefach okupacyjnych na terenie
Niemiec, gdzie włączył się w działalność SN. Na początku listopada 1947 r.
powrócił do Polski z zadaniem odtworzenia zerwanej siatki informacyjnej SN.
Został zatrzymany 24 listopada 1947 r. w Szczecinie. W trakcie śledztwa poddany
niezwykle brutalnym torturom, zyskał wśród
więźniów miano „męczennika Mokotowa”. Skazany na karę śmierci.
Zamordowany 18 lipca 1949 r. w więzieniu
mokotowskim w Warszawie. Wyrokiem Izby Wojskowej Sądu Najwyższego z 18 grudnia
1990 r. został uniewinniony. Szczątki ppor. Jana
Kaima zostały odnalezione
przez zespół IPN pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka 23 maja 2013 r. w kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego
na Powązkach w Warszawie.
Czesław Kania – pseud. „Nałęcz”,
„Witold”, „Wyrwa”, „Waldemar”, ur. 19 marca 1909 r. w Lipnikach (pow.
Ostrołęka). W latach 1931–1932 odbył służbę wojskową. W lutym 1944 r. wstąpił do oddziału NSZ
działającego w pow. ostrołęckim. Pełnił funkcję dowódcy kompanii na terenie gm.
Łyse. Po zakończeniu wojny pozostał w konspiracji. Dowódca II batalionu w
Komendzie Powiatu NZW „Orawa”, obejmującego teren gmin Kadzidło, Łyse i
Myszyniec, a następnie od lipca 1946 r. kierował wywiadem Komendy XVI Okręgu
NZW o krypt. „Mazowsze”. Od lipca 1947 r. był członkiem Komendy XVI
Warszawskiego Okręgu NZW o krypt. „Orzeł”, gdzie odpowiadał za wywiad i
propagandę. Zatrzymany 25 czerwca 1948 r. po całodziennej walce w lasach w
rejonie wsi Karaski i Gleba w gm. Kadzidło, w bunkrze Komendy Okręgu. Skazany
na karę śmierci. Zamordowany 12 sierpnia 1949 r.
w więzieniu mokotowskim w Warszawie. Szczątki
ppor. Czesława Kani zostały odnalezione
przez zespół IPN pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka 23 maja 2013 r. w kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego
na Powązkach w Warszawie.
Zygmunt Kęska
– pseud. „Świt”,
„Krewny”, ur. 20 stycznia 1917 r. w Witebsku, por. AK. Ukończył Szkołę
Podchorążych 15 Pułku Piechoty w Dęblinie. Uczestnik wojny obronnej 1939
r. Od
początku 1940 r. zaangażowany w działalność ZWZ, a następnie AK. Do
lipca 1944
r. należał do oddziału kpt. Mariana Bernaciaka, pseud. „Orlik”,
działającego na
Lubelszczyźnie. Po rozwiązaniu oddziału powrócił do domu. W kwietniu
1945 r. znalazł się ponownie w odtworzonym
oddziale „Orlika”, podporządkowanym początkowo Delegaturze Sił Zbrojnych
na
Kraj, a następnie wchodzącym w skład Zrzeszenia WiN. Pełnił funkcję
dowódcy kompanii.
Zatrzymany w październiku 1945 r., skazany na karę śmierci. Zamordowany 3
kwietnia 1946 r. w więzieniu karno-śledczym Warszawa III na Pradze.
Szczątki por. Zygmunta Kęski zostały odnalezione przez zespół IPN pod
kierownictwem
prof. Krzysztofa Szwagrzyka 3 lipca 2015 r. w kwaterze 45N Cmentarza
Bródnowskiego w Warszawie.
Władysław Antoni Koba –
pseud. „Marcin”, „Rak”,
„Tor”, „Żyła”, ur. 8 stycznia 1914 r. w Jarosławiu; kpt., oficer służby
stałej
Wojska Polskiego, uczestnik wojny obronnej 1939 r. W konspiracji od
grudnia
1939 r., od 1943 r. oficer dywersji Obwodu AK Jarosław i dowódca plutonu
dywersyjnego. Po zajęciu Rzeszowszczyzny przez Armię Czerwoną był
poszukiwany
przez UB i NKWD. Jesienią 1944 r. został przeniesiony do Obwodu AK
Przemyśl,
gdzie objął funkcję adiutanta Komendy Obwodu. Po rozwiązaniu AK –
Komendant
Obwodu Przemyśl organizacji „Nie”, a następnie DSZ. Od września 1945 r.
działacz Zrzeszenia WiN, w którym pełnił kolejno funkcje: kierownika
Rady
Przemyśl, od kierownika Rejonu Przemyśl, zastępcy prezesa Okręgu
Rzeszów, a od
maja 1947 r. prezesa tego Okręgu. Zatrzymany przez UB 26 września 1947
r.
Skazany na karę śmierci. Zamordowany 31 stycznia 1949 r. w więzieniu na
Zamku w
Rzeszowie. 5 lutego 1992 r. Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego wydał
postanowienie stwierdzające nieważność wyroku WSR w Rzeszowie z 21
października
1948 r. oraz postanowienia NSW z 5 stycznia 1949 r. Szczątki Władysława
Antoniego Koby zostały odnalezione przez zespół IPN pod kierownictwem
prof. Krzysztofa
Szwagrzyka 7 września 2015 r. na cmentarzu w Zwięczycy.
Stanisław Konczyński
– pseud. „Kunda”,
„Stary”, ur. 6 stycznia 1914 r. w m. Księte (pow. Rypin); w latach
1937–1939
odbył służbę wojskową. W lipcu 1944 r. wstąpił do oddziału AK
działającego na
terenie pow. sierpeckiego pod dowództwem Anastazego Kołodziejskiego,
pseud.
„Gromek”. Po zakończeniu wojny pełnił służbę w 2 pułku samochodowym w
Legionowie. Zdemobilizowany w listopadzie 1945 r., kontynuował
działalność
niepodległościową w oddziale Narodowego Zjednoczenia Wojskowego,
dowodzonym
przez Jana Malinowskiego, pseud. „Stryj”, operującym na terenie powiatu
rypińskiego oraz zachodniej części powiatu mławskiego. Zatrzymany 11
lutego
1949 r. pod Sinogórą w okolicach Żuromina po walce stoczonej z 1053
żołnierzami
KBW oraz kilkudziesięcioma funkcjonariuszami UB i MO. Skazany na karę
śmierci.
Zamordowany 29 marca 1950 r. w więzieniu mokotowskim w Warszawie.
Szczątki Stanisława Konczyńskiego zostały odnalezione przez zespół IPN
pod kierownictwem
prof. Krzysztofa Szwagrzyka 20 sierpnia 2012 r. w kwaterze „Ł” Cmentarza
Wojskowego na Powązkach w Warszawie.
Tadeusz Masłoń – pseud. „Jul
Wiesław”, ur. 29 kwietnia 1911 r. Pracownik kolei w Białymstoku. W konspiracji
od jesieni 1939 r., członek Związku Walki o Niepodległą Polskę, ppor., łącznik
pomiędzy Białymstokiem, Lwowem i Warszawą, oficer AK. Znalazł się w grupie 24
polskich zakładników rozstrzelanych przez Niemców w ogrodzie więziennym w
Białymstoku 5 listopada 1942 r. w odwecie za ucieczkę z aresztu gestapo
członków sztabu Okręgu AK Białystok, zorganizowaną przez Zbigniewa Rećkę,
pseud. „Trzynastka”, w trakcie której zastrzelono niemieckiego strażnika
pocztowego. Szczątki Tadeusza Masłonia zostały odnalezione w maju 2014 r. w
trakcie prac poszukiwawczych zespołu IPN w ramach śledztwa OKŚZpNP nr S51/13/ZK
na terenie ogrodu więziennego przy ul. Kopernika w Białymstoku.
.
Franciszek Nakoneczny – ur. 22 listopada 1893
r. w Janówce k. Tarnopola. Nauczyciel w Suchowoli, zaangażowany w konspirację i
tajne nauczanie. Znalazł się w grupie 24 polskich zakładników rozstrzelanych
przez Niemców w ogrodzie więziennym w Białymstoku 5 listopada 1942 r. w odwecie
za ucieczkę z aresztu gestapo członków sztabu Okręgu AK Białystok,
zorganizowana przez Zbigniewa Rećkę, pseud. „Trzynastka”, w trakcie której
zastrzelono niemieckiego strażnika pocztowego. Szczątki Franciszka Nakonecznego
zostały odnalezione w maju 2014 r. w trakcie prac poszukiwawczych zespołu IPN w
ramach śledztwa OKŚZpNP nr S51/13/ZK na terenie ogrodu więziennego przy ul.
Kopernika w Białymstoku.
.
Leopold Rząsa – pseud.„Wacław”, „Augustyn”, „Jesiotr”, ur.
23 lipca 1918 r. w Drabiniance (obecnie dzielnica Rzeszowa). Wiosną 1941 r.
zaprzysiężony do ZWZ-AK, kierownik referatu informacji Rady WiN Rzeszów, a od
końca 1946 r. kierownik Wydziału Informacji Okręgu WiN Rzeszów. Był
odpowiedzialny za gromadzenie materiałów wywiadowczych o tematyce politycznej,
gospodarczej i wojskowej. Od maja 1947 r. zastępca Władysława Koby „Marcina”,
prezesa Okręgu WiN Rzeszów. 16 lipca 1947 r. zatrzymany przez UB. Podjął próbę
ucieczki, skacząc z trzeciego piętra budynku WUBP przy ul. Jagiellońskiej. Po
niemal półtorarocznym śledztwie skazany na karę śmierci. Zamordowany 31 stycznia
1949 r. w więzieniu na Zamku w
Rzeszowie. 5 lutego 1992 r. Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego unieważnił
wyrok rzeszowskiego WSR z 21 października 1948 r. Szczątki
Leopolda Rząsy zostały odnalezione
przez zespół IPN pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka 7 września 2015
r. na cmentarzu w Zwięczycy.
Feliks Selmanowicz
– pseud. „Zagończyk”, ur.
6 czerwca 1904 r. w Wilnie. We wrześniu 1918 r., jako 14-latek, wstąpił
do
Samoobrony Wileńskiej; od kwietnia 1919 r. żołnierz I Batalionu
Strzelców
Nadniemeńskich; po zwycięskiej wojnie z bolszewikami służył w Milicji
Ludowej
Pasa Neutralnego jako naczelnik II rejonu IV Okręgu Trockiego. Ranny
podczas potyczki z Litwinami. W sierpniu 1939 r. zmobilizowany w stopniu
sierżanta do batalionu KOP Troki. Internowany przez Litwinów, zbiegł z
obozu i
rozpoczął działalność wywiadowczą w siatce wileńskiej SZP-ZWZ.
Aresztowany
przez NKWD, skazany na śmierć, uciekł z transportu i kontynuował
działalność
wywiadowczą. W 1944 r. trafił do 3 Wileńskiej Brygady AK por. Gracjana
Fróga „Szczerbca”, potem do 5 Brygady mjr. Zygmunta Szendzielarza
„Łupaszki”, krótko był także w 4 Brygadzie „Narocz”. Internowany przez
sowietów w obozie w Miednikach Królewskich, został wywieziony do Kaługi,
skąd w
kwietniu 1945 r. uciekł i przedostał się do Polski. Od stycznia 1946 r.
ponownie
w 5 Brygadzie „Łupaszki” na Pomorzu. Zatrzymany przez UB 8 lipca 1946 r.
w
Sopocie. Skazany na karę śmierci. Zamordowany 28 sierpnia 1946 r. razem z
Danutą Siedzikówną „Inką” w gdańskim więzieniu przy ul. Kurkowej.
Szczątki Feliksa Selmanowicza zostały odnalezione przez zespół IPN pod
kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka 12 września 2014 r. pod
płytami
chodnika na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku.
Stefan Skrzyszowski – pseud. „Bolek”, ur.
11 lub 27 grudnia 1911 r. w Złoczowie. W latach 1931–1933 odbył
służbę wojskową. W końcowym okresie wojny
prawdopodobnie był żołnierzem AK. W sierpniu
1944 r. wcielony w szeregi „ludowego” Wojska Polskiego, skąd w lutym 1945 r.
zdezerterował. W maju 1951 r., za pośrednictwem brata Mariana, nawiązał kontakt
z funkcjonariuszem bezpieki Henrykiem Wendrowskim, podającym się za członka
WiN. W ten sposób nieświadomie został wciągnięty do kombinacji operacyjnej o kryptonimie
„Cezary” – tj. do tworzonej przez MBP fikcyjnej –
prowokacyjnej V Komendy WiN. W listopadzie 1951 r. został przerzucony do
Delegatury Zagranicznej WiN, gdzie przeszedł kurs radiotelegrafisty. W
listopadzie 1952 r. razem z Dionizym Sosnowskim zostali zrzuceni na
spadochronach z amerykańskiego samolotu na terenie woj. koszalińskiego. Nieświadomi prowokacji,
sporządzali raporty z przeprowadzonych kursów i szkoleń. Obaj zostali
aresztowani 6 grudnia 1952 r. i w pokazowym procesie skazani na śmierć. Zamordowani
15 maja 1953 r. w więzieniu mokotowskim w
Warszawie. Szczątki Stefana Skrzyszowskiego zostały odnalezione przez zespół IPN pod kierownictwem prof. Krzysztofa
Szwagrzyka 23 maja 2013 r. w kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie.
Jerzy Staniewicz
– ur. 6 sierpnia 1903
r. w Kuźniecku. W 1919 r. wstąpił na ochotnika do polskiej dywizji w
Nowonikołajewsku. W grudniu 1921 r. wrócił wraz z rodziną do Polski i po
odbyciu służby w 30 pułku artylerii polowej we Włodawie oraz Batalionie
Szkolnym w Wilnie ukończył Szkołę Podchorążych w Warszawie, a następnie
Szkołę
Marynarki Wojennej w Toruniu. Pełnił służbę w Marynarce Wojennej, m.in.
na ORP
„Ślązak” oraz ORP „Podhalanin”, jako dowódca, a także szef Wydziału
Organizacyjno-Mobilizacyjnego Dowództwa Floty. We wrześniu 1939 r.
organizował
obronę Kępy Oksywskiej oraz Helu. 2 października dostał się do niewoli i
do stycznia 1945 r. przebywał w oflagach: X B Nienburg, XVIII C
Spittal oraz II C
Woldenberg. Po powrocie do kraju ponownie w Marynarce Wojennej, m.in. w
Sztabie
Głównym jako Szef Oddziału Personalnego oraz Oddziału
Organizacyjno-Mobilizacyjnego.
Od czerwca 1949 r. w Sztabie Generalnym WP jako Szef Wydziału Marynarki
Wojennej. Zatrzymany w grudniu 1951 r. przez Główny Zarząd Informacji
MON,
został bezpodstawnie oskarżony o działalność szpiegowską i dywersyjną.
Skazany
na karę śmierci. Zamordowany 12 grudnia 1952 r. w
więzieniu mokotowskim w Warszawie. Najwyższy Sąd
Wojskowy postanowieniem z 24 kwietnia 1956 r. uchylił wyrok skazujący.
Szczątki
komandora Jerzego Staniewicza zostały odnalezione przez zespół IPN pod
kierownictwem prof. Krzysztofa
Szwagrzyka 23 maja 2013 r. w kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego na
Powązkach w Warszawie.
Antoni Suchocki – ur. 21 czerwca 1920
r. w Chmielniku k. Białegostoku. Kolega Zbigniewa Rećki pseud. „Trzynastka”;
prawdopodobnie członek Bojowej Organizacji Wschód. Znalazł się w grupie 24
polskich zakładników rozstrzelanych przez Niemców w ogrodzie więziennym w
Białymstoku 5 listopada 1942 r. w odwecie za ucieczkę z aresztu gestapo
członków sztabu Okręgu AK Białystok zorganizowana przez Zbigniewa Rećkę, w
trakcie której zastrzelono niemieckiego strażnika pocztowego. Szczątki
Antoniego Suchockiego zostały odnalezione w maju 2014 r. w trakcie prac
poszukiwawczych zespołu IPN w ramach śledztwa OKŚZpNP nr S51/13/ZK na terenie
ogrodu więziennego przy ul. Kopernika w Białymstoku.
.
Antoni Trzepla – pseud. „Krakus”, ur. 5 czerwca 1910 r. w Krakowie. W latach 1931–1932
odbył służbę wojskową. Na początku okupacji aresztowany przez Niemców, zbiegł
z więzienia św. Michała w Krakowie i wstąpił do ZWZ-AK. Należał do oddziału
dywersyjnego dowodzonego przez Zdzisława Baszaka, pseud. „Pirat”. Od jesieni
1945 r. kierownik Placówki WiN w Przybysławicach oraz łącznik kierownika Rady
WiN Dąbrowa Tarnowska chor. Jana Woźnego, pseud. „Burza”. We wrześniu 1946 r.
aresztowany przez UB, zdołał zbiec. Dołączył do oddziału dywersyjnego
dowodzonego przez Władysława Pudełka, pseud. „Zbroja”. Nie ujawnił się w czasie
akcji amnestyjnej wiosną 1947 r. i do jesieni współtworzył kilkuosobową grupę
przetrwania, koncentrując działalność na akcjach rekwizycyjnych w instytucjach
państwowych. Zatrzymany przez UB 8 stycznia 1948 r. w Krakowie. Skazany na karę
śmierci. Zamordowany 16 czerwca 1948 r.
w tarnowskim więzieniu. Szczątki Antoniego Trzepli zostały odnalezione przez zespół IPN pod
kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka 1 września 2015 r. w kwaterze 12 na cmentarzu w Tarnowie-Krzyżu.
Jan Wądołowski – ur. 5 października
1934 r. w Chlebiotkach Nowych k. Jeżewa. Od 1952 r. pod pseud. „Humorek” w
oddziale PAS NZW Komendy Powiatowej Wysokie Mazowieckie ppor. Stanisława
Grabowskiego „Wiarusa”, a następnie Kazimierza Wieczorkiewicza „Ordona”. Zginął
19 grudnia 1952 r. w walce z Grupą Operacyjną UB-KBW w Krzewie-Plebankach, jego
zwłoki zostały zabrane przez UB i pogrzebane w piwnicy na płody rolne w
ogrodzie więziennym w Białymstoku. Szczątki Jana Wądołowskiego zostały
odnalezione we wrześniu 2014 r. w trakcie prac poszukiwawczych zespołu IPN w
ramach śledztwa OKŚZpNP nr S51/13/ZK na terenie ogrodu więziennego przy ul.
Kopernika w Białymstoku.
Klemens Wincenciuk – ur. 8 kwietnia 1895
r. W latach 1918–1919 uczestniczył w walkach o niepodległość Polski jako oficer
4 Dywizji Strzelców Polskich gen. Lucjana Żeligowskiego, następnie 19 Pułku
Piechoty Odsieczy Lwowa, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, porucznik WP,
przed II wojną światową wójt gm. Suchowola. W czasie wojny zaangażowany w
konspirację, prawdopodobnie AK. Znalazł się w grupie 24 polskich zakładników
rozstrzelanych przez Niemców w ogrodzie więziennym w Białymstoku 5 listopada
1942 r. w odwecie za ucieczkę z aresztu gestapo członków sztabu Okręgu AK
Białystok, zorganizowaną przez Zbigniewa Rećkę, pseud. „Trzynastka”, w trakcie
której zastrzelono niemieckiego strażnika pocztowego. Szczątki Klemensa
Wincenciuka zostały odnalezione w maju 2014 r. podczas prac poszukiwawczych
zespołu IPN w ramach śledztwa OKŚZpNP nr S51/13/ZK na terenie ogrodu
więziennego przy ul. Kopernika w Białymstoku.
Michał Jan Zygo – pseud. „Szymon”, ur.
29 sierpnia 1917 r. w Rzeszowie. W latach 1937–1938 odbył służbę wojskową. Uczestnik
wojny obronnej 1939 r., żołnierz Obwodu ZWZ Rzeszów, a następnie Inspektoratu
ZWZ-AK Rzeszów. W 1942 r. – za zgodą przełożonych z AK – wstąpił do PPR. Wiosną
1944 r. przygotowywał dla wywiadu AK raporty o rzeszowskich działaczach
komunistycznych i agentach sowieckich. W sierpniu 1944 r. rozpoczął pracę jako
urzędnik cywilny w Wojewódzkiej Komendzie Milicji Obywatelskiej w Rzeszowie. Od
1946 r. działacz WiN. Był najlepiej funkcjonującą „wtyczką” WiN w aparacie
bezpieczeństwa. Od czerwca 1946 r. sporządzał miesięczne raporty dla
kierownictwa Obszaru Południowego WiN. Zatrzymany przez UB 7 września 1947 r.
Po wyjątkowo ciężkim śledztwie skazany na karę śmierci. Zamordowany 31 stycznia
1949 r. w więzieniu na Zamku w
Rzeszowie. Szczątki Michała Jana Zygi zostały
odnalezione przez zespół IPN pod kierownictwem
prof. Krzysztofa Szwagrzyka 7 września 2015 r. na cmentarzu w Zwięczycy.
https://ipn.gov.pl/aktualnosci/2016/centrala/uroczystosc-wreczenia-not-i...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
57. „Przeznaczony do likwidacji”?
„Przeznaczony do likwidacji”? Szokujące decyzje dotyczące mogił Żołnierzy Wyklętych na…
Krzysztof Kunert
"Na Cmentarzu Osobowickim na wielu grobach pojawiły się
informacje, że mogiły będą przeznaczone do likwidacji z powodu
wygaśnięcia…
Szokujące decyzje dotyczące mogił Żołnierzy Wyklętych na wrocławskim Cmentarzu Osobowickim. Sprawę nagłośnił radny miejski Robert Pieńkowski:
6 czerwca uzyskałem informację, że na Cmentarzu Osobowickim na wielu grobach pojawiły się informacje, że mogiły będą przeznaczone do likwidacji z powodu wygaśnięcia uprawnień. Wśród nich miała też być zlikwidowana mogiła Żołnierza Niezłomnego mjr Alfonsa Jabłońskiego
— mówi Pieńkowski i zaznacza, że tylko na Cmentarzu Osobowickim przeznaczono do likwidacji dziesiątki, a może setki opuszczonych mogił.
W trakcie poszukiwań tego grobu na tej samej kwaterze 91S znalazłem kolejną mogiłę tym razem Powstańca Warszawskiego Jana Fejge, który również przeznaczony został do likwidacji.
Radny zwrócił się z prośbą do prezydenta Wrocławia o interwencję i powstrzymanie likwidacji wszystkich grobów na Cmentarzu Osobowickim i innych cmentarzach komunalnych, a także o sporządzenie pełnego rejestru wszystkich grobów. Odpowiedź miasta była natychmiastowa:
Jeśli nie zgłoszą się bliscy mjr Alfonsa Jabłońskiego i Jana Fejge, miasto weźmie na siebie koszt utrzymania ich grobów
— mówią urzędnicy.
Choć trudno znaleźć winnego tej sytuacji, sama w sobie jest ona bezprecedensowa i bulwersująca. Wg Pieńkowskiego konieczne jest podjęcie we Wrocławiu działań w kierunku stworzenia stosownego systemu ochrony grobów żołnierzy, zwłaszcza tych pozostawionych bez opieki rodzin.
Warto powołać specjalną komisję historyków i przedstawicieli odpowiednich instytucji m.in. z IPN i Stowarzyszenia Odra-Niemen, która mogłaby zweryfikować przeznaczone do likwidacji mogiły pod kontem tego, czy nie zawierają ciał polskich bohaterów
— mówi Pieńkowski.
Z pewnością potrzebne są rozwiązania systemowe, bo:
Polscy bohaterowie zasłużyli sobie na posiadanie własnego grobu, na świeczkę i modlitwę
— puentuje Pieńkowski.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
58. Upamiętnienie poległych
Upamiętnienie poległych żołnierzy NZW z patrolu plut. Władysława Grudzińskiego "Pilota", Popowo Borowe, 26 czerwca 2016
"Wilczur", "Lew" i "Mały" - zidentyfikowani. Ustalono tożsamość szczątków kolejnych bohaterów
Uroczysty pogrzeb zamordowanych żołnierzy odbędzie się w najbliższych miesiącach.
wręczenie not identyfikacyjnych rodzinom żołnierzy antykomunistycznego
podziemia odbędzie się dzisiaj w kieleckim Ośrodku Myśli Patriotycznej i
Obywatelskiej. Jak informuje "Nasz Dziennik", Fundacji "Niezłomni"
udało się ustalić tożsamość trzech z ośmiu osób odnalezionych w lasach
zgórskich koło Kielc.
Zgórsko. Tajemnica komunistycznej zbrodni...
Józefa Życińska odebrała w niedzielę dokumenty poświadczające, że
szczątki znalezione w zgórskim lesie należą do jej męża. Na wiarygodne
wieści o jego
1/23
przejdź do galerii
Józefa Życińska odebrała w niedzielę dokumenty poświadczające, że
szczątki znalezione w zgórskim lesie należą do jej męża. Na wiarygodne
wieści o jego losie czekała od prawie 68 lat.
zostali rozstrzelani przez komunistów po drugiej wojnie światowej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
59. Wojciech Wybranowski :
Wojciech Wybranowski
:
Bitwa o pamięć
Na początku przyszłego roku pod Wawelem powinna ruszyć budowa
pomnika Armii Krajowej – Wstęga Pamięci. Pieniądze na ten cel zebrano
głównie dzięki młodym...
Sprawa budowy pomnika upamiętniającego poległych w walce
i zamordowanych w katowniach UB żołnierzy podziemia niepodległościowego
już stała się jednym z elementów wojny o pamięć historyczną i prawo
do „AK-owskich tradycji”, jaką próbuje w Polsce wywołać środowisko
„Gazety Wyborczej”, niespodziewanie ogłaszające – w kontrze do młodego
pokolenia – piórem Wojciecha Maziarskiego: „Powstanie Warszawskie i AK
to my”. To młodym przypadł jednak w tej batalii spory sukces. Dzięki ich
ofiarności w społecznej zbiórce na początku przyszłego roku
najprawdopodobniej ruszy prestiżowy projekt – budowa pomnika Armii
Krajowej – Wstęga Pamięci. Wszystko wskazuje na to, że uda się go
zrealizować mimo podejmowanych właśnie przez środowisko „GW”
zakulisowych prób zablokowania lokalizacji monumentu pod Wawelem.
Do końca roku wystąpimy o pozwolenie na budowę pomnika niezbędne,
by ruszyć z pracami. Wierzę, że pomnik żołnierzy AK – Wstęga Pamięci –
pod Wawelem uda się odsłonić w przyszłym roku. Mamy wstępnie wyznaczone
dwie daty. Pierwsza to 3 maja, a druga, alternatywna, 27 września, czyli
rocznica utworzenia Podziemnego Państwa Polskiego – opowiada nam
Aleksander Smaga, architekt i autor projektu pomnika. (...)
Fot. FUNDACJA WSTĘGA PAMIĘCI
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
60. „Dla nich II wojna światowa
„Dla nich II wojna światowa nie zakończyła okupacji”. Prezydent odsłonił tablicę upamiętniającą Żołnierzy Wyklętych
– Polska w dużym stopniu wobec swoich żołnierzy odzyskuje swój honor – powiedział prezydent Andrzej Duda.
Prezydent odsłonił tablicę poświęconą Żołnierzom Wyklętym
Żołnierze Wyklęci wyróżniali się niezłomną postawą w obronie
ojczyzny, w walce o niepodległość i suwerenność Polski - mówił Andrzej
Duda podczas uroczystości odsłonięcia tablicy poświęconej "Żołnierzom
Wyklętym" na filarze Grobu Nieznanego Żołnierza.
Spełniamy obowiązek, dzięki któremu Polska w dużym stopniu wobec
swoich żołnierzy odzyskuje honor - mówił prezydent Andrzej Duda przed
Grobem Nieznanego Żołnierza, na filarze którego w poniedziałek
odsłonięto tablicę upamiętniającą "Żołnierzy Wyklętych".
- Jestem niezmiernie dumny i szczęśliwy, że w tym tak ważnym dniu,
rocznicy wielkiego zwycięstwa polskich żołnierzy i polskiego narodu nad
bolszewicką inwazją w 1920 roku, w dniu bitwy warszawskiej, w 96. jej
rocznicę, stoję wraz z państwem w miejscu świętym dla wszystkich
Polaków, przed Grobem Nieznanego Żołnierza, na Placu Józefa
Piłsudskiego, wielkiego twórcy tamtego oszałamiającego zwycięstwa -
powiedział prezydent.
- I w tym dniu spełniamy obowiązek, dzięki któremu Polska w dużym
stopniu wobec swoich żołnierzy odzyskuje honor, odsłaniamy tu na Grobie
Nieznanego Żołnierza tablicę upamiętniającą uczestników tamtego
antykomunistycznego powstania, żołnierzy niezłomnych, żołnierzy
wyklętych - dodał Andrzej Duda.
Prezydent przypomniał też słowa jednego z "wyklętych", Hieronima
Dekutowskiego "Zapory", który na pierwszą po II wojnie światowej
amnestię, ogłoszoną przez władze komunistyczną zareagował słowami
"Amnestia to jest dla złodziei, a my jesteśmy polskie wojsko".
Tablicę prezydent odsłonił w towarzystwie ministra obrony narodowej
Antoniego Macierewicz i Marka Franczaka, syna "Żołnierza Wyklętego"
Józefa Franczaka, ps. Laluś.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
61. Świadkowie oporu
Świadkowie oporu
To będzie pierwsza taka wystawa w Polsce. Zobaczymy życie w leśnej kwaterze Żołnierzy Wyklętych
konkurs ostrołęckiego Muzeum Żołnierzy Wyklętych na stałą wystawę.
Jutro mija termin składania prac konkursowych przez trzy pracownie
wyłonione we wcześniejszym etapie. Później komisja konkursowa zapozna
się z nimi i 31 sierpnia ogłosi zwycięzcę. – Trwa konkurs na ekspozycję
stałą, przeszedł już pierwsze etapy, w tej chwili czekamy na konkretne
prace, tak żeby do końca sierpnia rozstrzygnąć konkurs – mówi „Naszemu
Dziennikowi” Jacek Karczewski, dyrektor muzeum.
Prace konkursowe obejmują opracowanie koncepcji scenariusza i koncepcji
plastyczno-przestrzennej wystawy stałej Muzeum Żołnierzy Wyklętych w
Ostrołęce oraz dwóch przestrzeni aranżacyjnych, które mają ilustrować
genezę antykomunistycznego podziemia i wybrane akcje bojowe Żołnierzy
Wyklętych. Charakter wystawy ma być narracyjny oraz ma wykorzystywać
multimedia w połączeniu z tradycyjną, fizyczną scenografią.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
62. Uroczystości "Trzymamy Straż
Uroczystości "Trzymamy Straż Nad Odrą" i 74. rocznica powstania Narodowych Sił Zbrojnych w Szczecinie.
20 września 1942 r. powołane zostały Narodowe Siły Zbrojne. Powstały z
połączenia kilku organizacji podziemia narodowego: części Narodowej
Organizacji Wojskowej, Związku Jaszczurczego, Narodowo-Ludowej
Organizacji Wojskowej i innych. Narodowe Siły Zbrojne były drugą pod
względem liczebności formacją wojskową Polskiego Państwa Podziemnego w
czasie II wojny światowej. Walczyły z niemieckim, sowieckim oraz
komunistycznym okupantem, także po zakończeniu wojny.
Ogólnopolskie obchody powstania NSZ w roku 2016 odbędą się pod hasłem
"Trzymamy Straż nad Odrą". Nazwa i miejsce wydarzenia (Szczecin) nie są
przypadkowe. Narodowe Siły Zbrojne, jako jedyna polska formacja
niepodległościowa, postawiły sobie za cel swoich wysiłków odzyskanie dla
Polski ziem po rzekę Odrę i Nysę Łużycką!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
63. Dnia 3 września 2016 odbędą
Dnia 3 września 2016 odbędą się uroczystości 70. rocznicy mordu na żołnierzach NSZ w Starym Grodkowie.
Okręgu Śląsk Cieszyński Związku Żołnierzy NSZ zaprasza na pierwsze
oficjalne uroczystości 70. rocznicy mordu dokonanego na żołnierzach NSZ
oddziału "Bartka" przez komunistycznych zbrodniarzy. W tym roku zespół
prof. Krzysztofa Szwagrzyka znalazł szczątki żołnierzy NSZ ze
zgrupowania kpt. Henryka Flame ps. Bartek w miejscu likwidacji 2
transportu żołnierzy NSZ w Starym Grodkowe. Znaleziono 30 szkieletów,
ryngrafy, orzełki wojskowe i części umundurowania.
Program uroczystości :
14.00 - Powitanie uczestników, rozpoczęcie uroczystości
- Msza św. w intencji pomordowanych żołnierzy NSZ- uroczysty Apel
Poległych- wypuszczenie trzydziestu gołębi- wojskowa asysta honorowa
wystawiona przez 1. Pułk Saperów im. Tadeusza Kościuszki z Brzegu
- przemówienia
- przejście na miejsce kaźni i złożenie kwiatów pod krzyżem
Msza polowa zostanie odprawiona z ceremoniałem wojskowym w dniu 3
września 2016 r. o godz. 14.00 w 70. rocznicę masowej zbrodni dokonanej w
1946 r. przez NKWD i UB na żołnierzach zgrupowania NSZ kpt. Henryka
Flame ps. Bartek. Zbrodni komuniści dokonali na polanie przy lotnisku
niedaleko wsi Stary Grodków, gm. Skoroszyce, pow. nyski, woj. opolskie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
64. 5 września o godz. 18:00 w
5 września o godz. 18:00 w Bazylice Archikatedralnej w Łodzi nastąpi pożegnanie czterech Żołnierzy Wyklętych
Żołnierzy Niezłomnych, którzy swoją postawą
zaświadczyli o miłości do Boga i Ojczyzny, podczas mszy świętej żałobnej
uroczyście pożegna metropolita łódzki, ksiądz arcybiskup
Marek Jędraszewski.
—podkreśla Wojciech Łuczak, prezes Fundacji „Niezłomni” im. mjr.
Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, która odkryła ich miejsce pochówku.
Mowa o czterech partyzantach zgrupowania „Wolność
i Niezawisłość”: por. Aleksandrze Życińskim ps. „Wilczur”, odznaczonym
pośmiertnie przez śp. Lecha Kaczyńskiego Orderem Polonia Restituta,
ppor. Karolu Łoniewskim ps. „Lew”, odznaczonym w Powstaniu Warszawskim
Krzyżem Walecznych, Czesławie Spadle ps. „Mały” oraz Józefie Figarskim
ps. „Śmiały”. Wszyscy czterej zostali zamordowani z wyroku sądu
komunistycznego 24 września 1948 roku w Zgórsku koło Kielc. Ich
ciała skrzętnie ukryto w dole w lesie, by pogrzebać na zawsze pamięć
o nich oraz zadać ból najbliższym, którzy przez 68 lat nie znali miejsca
kaźni swoich bliskich. Noty identyfikacyjne zostały wręczone rodzinom
4 lipca 2016 roku w Kielcach.
—dodaje Łuczak.
Wspólny pogrzeb Józefa Figarskiego „Śmiałego” i Czesława Spadły
„Małego” odbędzie się 10 września o godz. 12:00 w Wąchocku. Pogrzeb por.
Aleksandra Życińskiego „Wilczura” będzie miał z kolei miejsce
24 września o godz. 13.00 w Bliżynie, natomiast ppor. Karola
Łoniewskiego „Lwa” 1 października o godz. 12.00.w Nadarzynie.
pc/Archidiecezja Łódzka
W piątek w zakładzie pogrzebowym H. Skrzydlewska przy ulicy Żyznej szczątki doczesne czterech Niezłomnych przełożono z godnością do trumien. Wszyscy czterej zostaną pochowani z należną im czcią w drugim tygodniu września. Uroczystości rozpoczną się w poniedziałek (5 września) o godz. 17 na pl. Wolności w Łodzi. Stąd kondukt żałobny przejdzie uroczyście do archikatedry, gdzie abp Marek Jędraszewski o godz. 18 odprawi mszę żałobną. Pochowani zostaną: Aleksander Życiński ps. „Wilczur”, Karol Łoniewski ps. „Lew”, Czesława Spadło ps. „Mały”, Józef Figarski ps. „Śmiały”. Wszyscy byli partyzantami przynależnymi do zgrupowania „Wolność i Niezawisłość”. Zamordowani zostali po sfingowanym procesie na podstawie wyroku sądu komunistycznego. Egzekucji dokonano 24 września 1948 roku w podkieleckich lasach, a ich ciała zostały ukryte w wykopanej jamie niedaleko miejsca egzekucji. Dopiero w 2016 roku odnaleziono miejsce, w którym zostały zakopane ciała Niezłomnych. Witold Skrzydlewski, znany łódzki przedsiębiorca pogrzebowy, w całości finansuje pogrzeb Niezłomnych. Taka jest wola mojej mamusi, która nigdy nie chciała, abyśmy choćby złotówkę zarobili na pogrzebach bohaterskich żołnierzy Niezłomnych - mówi Witold Skrzydlewski.
Czytaj więcej: http://www.polskatimes.pl/historia/a/przygotowania-do-pogrzebu-zolnierzy...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
65. Łódź: w archikatedrze
Łódź: w archikatedrze pożegnano czterech partyzantów Zrzeszenia WiN
Mszą św. żałobną pod przewodnictwem
metropolity łódzkiego ks. abp. Marka Jędraszewskiego pożegnano w
poniedziałek czterech partyzantów Zrzeszenia “Wolność i Niezawisłość”.
Ich szczątki odnaleziono po 68 latach spoczywania w bezimiennym grobie w
podkieleckich lasach.
Uroczystość miała miejsce
w archikatedrze w Łodzi. Przed ołtarzem stanęły trumny ze szczątkami
Aleksandra Życińskiego ps. „Wilczur”, Karola Łoniewskiego ps. „Lew”,
Czesława Spadło ps. „Mały” oraz Józefa Figarskiego ps. „Śmiały” –
wszyscy zostali zamordowani 24 września 1948 roku z wyroku sądu
komunistycznego i pochowani w podkieleckich lasach.
Po 68 latach, dzięki Fundacji Niezłomni
im. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, zwłoki żołnierzy zostały
odnalezione, ekshumowane, zidentyfikowane i w najbliższych dniach
zostaną z honorami pochowane w ich rodzinnych miejscowościach.
„Stajemy przed trumnami naszych
bohaterów zamordowanych 68 lat temu w lasach na Kielecczyźnie.
Zamordowano ich, nazwano bandytami, pozbawiono prawa do pochówku i
własnego grobu. Dzisiaj są pośród nas, w drodze na ostateczne miejsce
doczesnego spoczynku. (…) Mieli po dwadzieścia kilka lat – młodzi
chłopcy, a jakże doświadczeni w swoim zmaganiu o to, by zachować się jak
należy, do samego końca” – podkreślił w homilii ks. abp Marek Jędraszewski.
Na uroczystą Mszę św. z udziałem
przedstawicieli lokalnych władz i asysty wojskowej przybyła żona
“Wilczura” – Józefa Życińska (ps. „Zośka”), która także była więziona i
torturowana w komunistycznym więzieniu, gdzie urodziła córkę Aleksandrę –
również obecną na uroczystości w łódzkiej archikatedrze. Oprócz męża w
latach 40. i 50. z powodu komunistycznych represji straciła też matkę,
ojca i brata; inni członkowie jej rodziny również byli więzieni za
działalność podziemną.
Odznaczony pośmiertnie przez prezydenta
Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Odrodzenia Polski porucznik Aleksander
Życiński “Wilczur”, był żołnierzem konspiracji w szeregach Związku Walki
Zbrojnej – Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych i Zrzeszenia “WiN”.
W maju 1945 r. został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa. Wyrokiem
sądu wojskowego skazany na karę siedmiu lat więzienia, w wyniku amnestii
wyszedł na wolność w marcu 1947 r. W Suchedniowie nawiązał na nowo
kontakty konspiracyjne i został dowódcą oddziału Zrzeszenia ”WiN”.
Działał w Górach Świętokrzyskich i tam w kwietniu 1948 r. został
otoczony przez oddziały KBW i UB. Wyszedł z okrążenia wraz z żoną
Józefą, lecz wpadł ponownie w zasadzkę sił bezpieczeństwa. Wyrokiem
Wojskowego Sądu Rejonowego w Kielcach został skazany na karę śmierci.
Wyrok wykonano 24 września 1948 r.
Razem z “Wilczurem” w zgórskim lesie k.
Kielc zostali zamordowani żołnierze AK i WiN Józef Figlarski “Śmiały” i
Czesław Spadło “Mały” oraz podporucznik Karol Łoniewski “Lew”. Ten
ostatni był harcerzem Szarych Szeregów, żołnierzem AK oraz WiN, a po
wojnie studentem medycyny w Łodzi. Wcześniej – jako uczestnik Powstania
Warszawskiego wsławił się odwagą przy przenoszeniu meldunków na drugą
stronę Wisły, za co został odznaczony Krzyżem Walecznych.
W czasie uroczystości pożegnania
żołnierzy metropolita łódzki przytoczył słowa prezydenta Andrzeja Dudy
wypowiedziane w czasie pogrzebu innych Żołnierzy Wyklętych – “Inki” i
“Zagończyka”. “To nie my tym bohaterom przywracamy cześć i chwałę, to
oni dają ją polskiemu państwu” – zacytował prezydenta ks. arcybiskup.
Metropolita łódzki podkreślił, że Żołnierze Wyklęci wskazują Polakom właściwy sposób myślenia.
“By wiedzieli, po czyjej stronie
jest prawda, gdzie jest nienawiść, cynizm, kłamstwa, a gdzie jest
zaczyn, który sprawia, że społeczeństwo zaczyna żyć wartościami
wyrażonymi w słowach: <<Bóg, honor, ojczyzna>>” – dodał ks. abp Marek Jędraszewski.
Pożegnanie żołnierzy wyklętych w łódzkiej...
10
Czterech żołnierzy wyklętych pożegnano w katedrze
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
66. Państwowy pogrzeb, z pełnym wojskowym ceremoniałem, odbędzie się
Po 65 latach, w Przemyślu odbędzie się godny pogrzeb kapitana Koby
typu uroczystością na Podkarpaciu. Na pewno odbędą się kolejne.
W chwili aresztowania w 1947 r. kpt. Władysław Koba był kierownikiem
rzeszowskiego okręgu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Wcześniej był
kier. rejonu przemyskiego WiN. Brał udział w walkach w 1939 r., potem
był członkiem ZWZ-AK.
Za działalność niepodległościową, w 1948 r. Wojskowy Sąd Rejonowy w
Rzeszowie skazał go na karę śmierci. Najwyższy Sąd Wojskowy utrzymał
wyrok w mocy, a prezydent Polski Bolesław Bierut nie skorzystał z prawa
łaski.
Zabity „strzałem katyńskim”, w tył głowy
Kpt. Władysław Koba został stracony 31 stycznia 1949 r. w więzieniu w
Zamku w Rzeszowie. Razem z nim zginęli inni członkowie WiN Leopold Rząsa
i Michał Zygo.
- Aresztowanie kpt. Koby uważane jest za symboliczny koniec struktur
WiN-u w Polsce południowo - wschodniej - mówi Dariusz Iwaneczko, dyr.
Instytutu Pamięci Narodowej, Oddz. w Rzeszowie.
Zwłoki zostały pochowane potajemnie na cmentarzu parafialnym w
Zwięczycy. Obecnie jest tutaj cmentarz komunalny przy ul. Podkarpackiej w
Rzeszowie. Miejsce pochówku było utrzymywane w tajemnicy, rodziny długo
o nim nie wiedziały.
Jeden z pracowników więzienia ujawnił rodzinom przypuszczalne miejsce
zakopania zwłok.
- W dużo późniejszym okresie rodziny postawiły w tym miejscu nagrobek.
Jednak nikt nie miał pewności, czy faktycznie są to szczątki ich
krewnych. Pochówki były dokonywane nocą, bez oznaczenia, bez wskazywania
imienia i nazwiska. Ci ludzie mieli być skazani na zapomnienie,
wymazani z historii Polski - wyjaśnia dyr. Iwaneczko.
W ub. roku specjaliści zbadali mogiłę i ekshumowali zwłoki. Zostały
przeprowadzone badania genetyczne DNA. Dopiero po nich pracownicy IPN
nabrali pewności, co do tożsamości szczątków.
Pogrzebani bez jakiejkolwiek godności
- Suchy, bo naukowy raport z badań patomorfologów i genetyków, zawierał
m.in. ustalenia w jaki sposób ci ludzie zostali zabici. To historia
mrożąca krew w żyłach. Ciała najpierw były spętane kablami
elektrycznymi, potem strzał katyński. Jedna z ofiar, kpt. Koba,
prawdopodobnie konał w konwulsjach, więc dopito go strzałem w skroń. W
pozbawiony godności sposób wrzucono ich do jednego dołu. To był styczeń,
zima, ziemia zmrożona. Strażnikom więziennym nie chciało się głęboko
kopać. Szczątki zostały znalezione na głębokości 40 cm - mówi dyr.
Iwaneczko.
Żyjący krewni kpt. Koby, m.in. syn Wojciech, zdecydowała, że jego
szczątki spoczną w rodzinnym grobowcu na cmentarzu w dzielnicy Zasanie w
Przemyślu. W tym grobowcu spoczywa już żona kpt. Koby i jego córka.
Państwowy pogrzeb, z pełnym wojskowym ceremoniałem, odbędzie się w
sobotę 17 września, o godz. 13.30. Wcześniej, o godz. 12 msza w kościele
Salezjan, pod przewodnictwem bpa Stanisława Jamrozka. Dzień wcześniej, w
piątek 16 września, odbędą się uroczystości w Jarosławiu, gdzie w 1914
r. urodził się Władysław Koba. O godz. 10 msza w kościele pw. Matki
Bożej Bolesnej, a o godz. 11.30 uroczystość przy Pomniku Pamięci kpt.
Koby, u zbiegu ulic Krakowskiej i Cegielnianej. Również w piątek o godz.
17.30 początek uroczystości w Zamku Kazimierzowskim, o godz. 18
spektakl „Melduję Tobie Polsko”. Od 15 września do 9 października w
Przemyskiej Bibliotece Publicznej wystawa o kpt. Kobie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
67. Konferencja naukowa w Senacie
Konferencja naukowa w Senacie RP pt.: "Narodowe Siły Zbrojne w walce o suwerenność Polski" w 74. rocznicę powołania NSZ.
Organizatorzy: Zarząd Główny Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych i Parlamentarny Zespół Miłośników Historii.
Czas i miejsce: 15 września 2016, godz. 11:00. Senat RP, ul. Wiejska 6, Warszawa.
Liczba miejsc jest ograniczona. Pierwszeństwo mają weterani NSZ i
członkowie Związku Żołnierzy NSZ. Prosimy o przesyłanie zgłoszeń do
wejściówek do Senatu RP, zawierających: imię, nazwisko, PESEL do
sekretarza ZG: Kol. Bartłomieja Ilcewicza, e-mail:
bartek.ilcewicz[a]gmail.com, tel.: 730-993-754. ZG ZŻNSZ potwierdzi
zgłoszenie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
68. Wąchock: po 68 latach
Wąchock: po 68 latach pochowano bohaterów podziemia antykomunistycznego
Po 68 latach pochowano bohaterów podziemia antykomunistycznego: Czesława Spadło ps. "Mały" oraz Józefa Figarskiego ps. "Śmiały".
Mszy świętej w opactwie cysterskim w Wąchocku przewodniczył biskup radomski Henryk Tomasik. Homilię wygłosił ks. ppłk Grzegorz Kamiński, proboszcz parafii wojskowo-cywilnej MB Królowej Polski w Kielcach.
Dziękujemy także tym, którzy troszczą się, aby nasi bracia, którzy oddawali życie za wolność Ojczyzny, byli wierni złożonej przysiędze mogli mieć godny, chrześcijański pogrzeb, a rodziny mogły mieć świadomość gdzie są groby ich najbliższych. Dziękujemy za ten wysiłek związany z identyfikacja i poszukiwaniem
— mówił bp Tomasik.
Homilię wygłosił ks. ppłk Grzegorz Kamiński, proboszcz parafii wojskowo-cywilnej MB Królowej Polski w Kielcach.
Wracają do swoich rodzin, które o ich miejscu pogrzebania nie wiedziały nic i przez wiele lat oczekiwały jakichkolwiek wieści. Wracają. Wracają do naszej pamięci bohaterskie życiorysy, tak krótkie, a zarazem tak intensywne. Wracają wreszcie wbrew woli katów do wolnej Polski w chwale bohaterów
— mówił kaznodzieja.
Zbiorowy grób w lesie koło Zgórska, niedaleko Kielc, odkryła Fundacja Niezłomni. Stało się to możliwe dzięki zbieraniu informacji, a potem fachowym poszukiwaniom, wykorzystującym szereg metod, w tym także tych stosowanych w nowoczesnej archeologii, łącznie z genetyką.
Każdy przypadek wymaga zastosowania metod odpowiednich do miejsca i zebranych informacji
— zwrócił uwagę Wojciech Łuczak, prezes Fundacji. Koło Zgórska skwapliwie przeszukano około sześciu hektarów lasu. Odnaleziono trzy jamy grobowe a w nich - osiem ciał. Zidentyfikowano cztery z nich: Józefa Figarskiego ps. „Śmiały”, Czesława Spadło ps. „Mały” oraz por. Aleksandra Życińskiego ps. „Wilczur” i ppr. Karola Łoniewskiego ps. „Lew”.
Czesław Spadło miał 23 lata. Józef Figarski był o 11 lat starszy. Podczas niemieckiej okupacji byli żołnierzami Armii Krajowej, a po jej zakończeniu nie złożyli broni, włączając się w niepodległościową walkę w strukturach powstałego 2 września 1945 r. Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Aresztowani przez władze komunistyczne zostali skazani w Kielcach na śmierć. Wyrok wykonano 24 września 1948 r. Ciała ukryto w lesie w nieoznaczonym dole.
Bitwa partyzancka pod Rząbcem – tak było naprawdę
8
września 1944 roku, w okolicach wsi Rząbiec w powiecie włoszczowskim,
doszło potyczki partyzanckiej, która wkrótce doczeka się ekranizacji.
Obecnie trwają zdjęcia do filmu fabularno-dokumentalnego
przypominającego tamtą historię. Rząbiec jest położony w gminie
Włoszczowa. Spośród innych wsi wyróżnia go tablica upamiętniająca
wydarzenia sprzed 72 lat. We wrześniu 1944 roku w jego okolicach doszło
do starcia żołnierzy sformowanej kilka tygodni wcześniej, Brygady
Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych z oddziałami Armii Ludowej oraz
sowieckimi grupami dywersyjnymi.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
69. Przemyśl. Pogrzeb ostatniego
Przemyśl. Pogrzeb ostatniego szefa rzeszowskich struktur WiN majora Władysława Koby
Z refleksji nad Żołnierzami Wyklętymi
Jak Żołnierze Niezłomni uchronili Polaków przed moralnym skarleniem – artykuł ks. prof. Czesława
S. Bartnika
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
70. Polak za cenę życia O
Polak za cenę życia
O wyjątkowym oficerze Stanisławie Ostwindzie-Zuzdze pisze Anna Zechenter
Ostwinda-Zuzgi.
Katowany przez polską oraz sowiecką bezpiekę na początku 1945 roku i
pytany, dlaczego jako Żyd służył w „faszystowskich” Narodowych Siłach
Zbrojnych, major Stanisław Ostwind-Zuzga powtarzał do śmierci, że nie
jest Żydem, ale Polakiem żydowskiego pochodzenia. Nie było w całym
podziemiu niepodległościowym innego Polaka żydowskiego pochodzenia,
który doszedłby do tak wysokiej rangi – ani w AK, ani w BCh, ani w
mniejszych formacjach.
Dowodził komendą powiatową NSZ w Węgrowie, położonym dziś na wschodnim
skraju województwa mazowieckiego. Tam został aresztowany przez Sowietów i
po miesiącu stracony, bo nie chciał pójść na współpracę z komunistami. A
oni przekonywali go, że właśnie jego „żydowskie korzenie” skłonią go do
przejścia na stronę NKWD i UB…
Jeszcze kilka lat temu nikt nie słyszał o majorze Stanisławie
Ostwindzie. Pozostało niewiele materiałów, a podstawowe fakty z jego
życia odtworzył historyk z IPN dr Mariusz Bechta. Najzasobniejsze w
wiedzę okazały się akta śledztwa i procesu, które na szczęście
przetrwały. Wiele dla pamięci o zamordowanym bohaterze uczynił pisarz
Wacław Holewiński, autor powieści „Honor mi nie pozwala” (2015), osnutej
na faktach z życia Ostwinda.
Wybrał polskość
Co zatem wiemy? Że Szmul (Stanisław) pochodził z tradycyjnej, choć nie
ortodoksyjnej, warszawskiej rodziny żydowskiej Wolfa i Rebeki z domu
Saudel; że polskość wybrał sam, gdy miał szesnaście lat, uciekając z
domu w 1915 roku do Legionów – gdyby Rosja nie przegrała wojny, jako
carski poddany dostałby za ten wyczyn kulę w głowę. Wiemy też, że brał
udział w krwawej bitwie pod Kostiuchnówką, że był internowany w
Szczypiornie po kryzysie przysięgowym, po wojnie zaś wstąpił do szkoły
podoficerskiej.
Stanął w potrzebie w roku 1920 i walczył w jednostce złożonej z
żołnierzy z Poznańskiego, a jego czyny zostały nagrodzone Krzyżem
Legionowym, Medalem 10-lecia Niepodległości, Krzyżem Zasługi za
Dzielność i Krzyżem Niepodległości.
W II Rzeczypospolitej piął się w błyskawicznym tempie po szczeblach
kariery policyjnej – od posterunkowego do referenta Komendy Policji w
Warszawie z cenzusem akademickim, ukończył bowiem szkołę oficerską.
We wrześniu 1939 roku znalazł się na wschodzie – prawdopodobnie dlatego,
że rozkaz Komendanta Głównego Policji nakazywał ewakuację w tym
kierunku. Dołączył do zgrupowania generała Franciszka Kleeberga i brał
udział w ostatnich bitwach z Niemcami.
Komendant „Kropidło”
Okupanci niemieccy zażądali, by wszyscy byli policjanci zgłosili się pod
karą śmierci do formowanej przez nich w Generalnym Gubernatorstwie
lokalnej policji o charakterze porządkowym i kryminalnym, powszechnie
zwanej od koloru mundurów policją granatową. Na wieść o tym Stanisław
Ostwind uciekł z miasta i przeniósł się na Podlasie. Tam w 1942 roku
związał się z Narodową Organizacją Wojskową, w której doświadczenie oraz
staż wojskowy pozwoliły mu szybko awansować do stopni oficerskich.
Po rozłamie w szeregach narodowców, których większa część przeszła do
Armii Krajowej, pozostał w stopniu majora w Narodowych Siłach Zbrojnych
utworzonych we wrześniu 1942 roku. Dowodził komendą powiatową w
Węgrowie.
Niewiele wiadomo o jego losach okupacyjnych. Nosił fałszywe nazwisko
Zuzga, a posługiwał się pseudonimem „Kropidło”. „Założyliśmy z Mariuszem
Bechtą, że musiał wykorzystywać swoją wiedzę prawniczą – opowiada
Wacław Holewiński. – Kończył przecież studia oficerskie, musiał więc
uczyć się prawa. Przyjęliśmy, że wysoce prawdopodobne jest, iż brał
udział w pracy sądów podziemnych, a więc i w wydawaniu wyroków śmierci.
To paradoks: Żyd, który sądząc pospolitych bandytów grabiących i
mordujących ludność cywilną, skazywał być może Żydów, bo i oni w tym
procederze brali udział”. Jako doświadczony wojskowy musiał uczestniczyć
w obozach szkoleniowych dla podchorążych.
NKWD go namierzyło
UB aresztował go 3 stycznia 1945 roku, gdy usiłował organizować
antysowieckie podziemie w okolicach Węgrowa. Dlaczego powiatowy
komendant NSZ dostał się tak szybko w ręce bolszewików? Z pewnością był
namierzany przez sowiecką agenturę operującą na tamtym terytorium.
Szpiedzy wchodzący w podziemne struktury zbierali informacje i
penetrowali środowiska patriotyczne, by wyłowić potencjalnych wrogów.
Po zatrzymaniu Ostwind został przekazany Sowietom i zabrany do Otwocka.
Być może obawiano się próby odbicia komendanta „Kropidły”?
Z dokumentacji wynika, że akt oskarżenia przeciwko niemu gotowy był –
jak podaje dr Wojciech Muszyński z IPN – już 31 grudnia 1944 roku, a
więc trzy dni przed aresztowaniem. Fakt ten potwierdza przypuszczenia,
że NKWD go szukało, że nie była to przypadkowa wpadka.
W Otwocku usiłowano jedynie nakłonić Ostwinda do współpracy. Prawdziwa
gehenna zaczęła się na warszawskiej Pradze, w więzieniu UB i NKWD. Major
nikogo nie zdradził na torturach, wymienił jedynie kilka nazwisk osób
nieżyjących i tych, co do których miał pewność, że uciekły na Zachód.
Nie wiemy, jak straszne próby przechodził.
Żyd w NSZ
Sąd Wojskowy Garnizonu Warszawskiego skazał go w niejawnym procesie 2
lutego 1945 roku na śmierć. Rozprawa trwała równo kwadrans. Rozstrzelano
go już 4 lutego – w trybie nadzwyczajnie szybkim, przewidzianym dla
szczególnie niebezpiecznych wrogów komunizmu.
Córka majora, przed wojną kilkuletnie dziecko, nie miała pojęcia o
swoich korzeniach, bowiem w rodzinie utrzymywano, że nazwisko jest
szwedzkie – tak długo utrzymywał się lęk przed aparatem bezpieczeństwa. I
w to wierzyła do tego dnia w 2011 roku, gdy Mariusz Bechta odsłonił
przed nią prawdziwą historię rodzonego ojca. Teraz wnuczka pyta, gdzie
są szczątki majora.
Nie było na rękę głównym mediom w III RP przypominanie historii Żyda z
NSZ – nie wpisywała się w kłamliwy mit o antysemityzmie narodowców.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
71. Pogrzeb Żołnierzy Wyklętych w
Pogrzeb Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce
29 września o godz. 14.00 w kościele Nawiedzenia NMP w Ostrołęce
odbędzie się uroczysty pogrzeb Żołnierzy Wyklętych. Ich szczątki zostały
odnalezione i zidentyfikowane w Łodziskach k. Ostrołęki przez Fundację
Niezłomni.
Pochowanych zostanie
pięciu Żołnierzy Niezłomnych: Bolesław Gnoza, Dominik Trzciński, Ludwik
Trzciński, Bronisław Lis oraz Władysław Prusaczyk. Wszyscy oni byli
członkami siatki terenowej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego.
Zostali zamordowani 1 marca 1946 roku.
Wyrok skazujący wydał na nich sędzia Witold Smoczyk, zaś oskarżycielem
był prokurator Ireneusz Boliński.
Ciała zamordowanych ukryto w tzw. dole śmierci.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
72. Ofiara pięciu z Turośli
Ofiara pięciu z Turośli
Pluton egzekucyjny wystrzelił do 5 żołnierzy 70 pocisków
uroczysta Msza św. Tuż przed Eucharystią odbyła się część artystyczna –
młodzież śpiewała pieśni patriotyczne, wyemitowano film pokazujący losy
pięciu pochowanych wczoraj żołnierzy.
– To byli prości żołnierze, nawet nie dowódcy, którzy zginęli, bo
marzyli o Polsce niepodległej. Najpierw doświadczyli wojny, potem
okupacji jeszcze straszniejszej, sowieckiej. I temu nowemu okupantowi
stawili czoło – zaznaczył Janusz Kotowski, prezydent Ostrołęki.
– Po Powstaniu Styczniowym w 1863 r. też starano się zamazywać pamięć o
powstańcach. Mimo wszystko dobrzy ludzie dbali o miejsca, w których
zostali oni pogrzebani. Tak samo tu – przez wiele lat starano się dbać o
to, by nikt nie pamiętał miejsca, w którym zginęło tych pięciu młodych
mężczyzn. Mimo wszystko znalazła się dobra dusza w tym miejscu kaźni i o
nim pamiętała – powiedział w homilii pasterz diecezji łomżyńskiej, ks.
bp Janusz Stepnowski.
Pogrzeb ekshumowanych żołnierzy wyklętych [ZDJĘCIA]
Dziś odbył się pogrzeb pięciu ofiar komunistycznego mordu sądowego z marca 1946 roku.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
73. wieczna Chwała Bohaterom
a Ich mordercom...wieczne potępienie
gość z drogi
74. Jutro w Nadarzynie pogrzeb
Jutro w Nadarzynie pogrzeb Żołnierza Wyklętego por. Karola Łoniewskiego
W sobotę o godzinie 12.00 w kościele pw. św.
Klemensa w Nadarzynie odbędzie się uroczysty pogrzeb por. Karola
Łoniewskiego ps. „Lew”. Jego szczątki odnalazła Fundacja Niezłomni.
Śp. por. Karol Łoniewski
był harcerzem “Szarych Szeregów”, uczestnikiem Powstania Warszawskiego
na Pradze, odznaczonym za męstwo Krzyżem Walecznych, żołnierzem AK i
WiN. Był studentem medycyny na Uniwersytecie Łódzkim.
18 lutego 1948r. został aresztowany
przez Urząd Bezpieczeństwa. Skazano go na karę śmierci wykonaną 24
września 1948 roku w Zgórskich lasach k. Kielc.
Po 68 latach został odnaleziony i
zidentyfikowany przez zespół badawczy Fundacji Niezłomni. Teraz, znany z
imienia i nazwiska spocznie w poświęconej ziemi podczas uroczystego
pogrzebu, w asyście kompanii honorowej Wojska Polskiego, otoczony
modlitwą rodziny i bliskich.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
75. ODSŁONIĘTA PRZEZ
ODSŁONIĘTA PRZEZ PREZYDENTA
Tablica dla Wyklętych
na Grobie Nieznanego Żołnierza
KOMENTARZY: 11
narodowej Antoni Macierewicz odsłonili tablicę poświęconą pamięci
Żołnierzy Wyklętych na filarze Grobu Nieznanego...
więcej »
"Dzięki bohaterstwu Żołnierzy Niezłomnych uratowano tysiące Polaków"
- Dzięki bohaterstwu, sprytowi i umiejętnościom wojskowym Żołnierzy
Niezłomnych tysiące Polaków zostało uratowanych - mówił Andrzej Duda
podczas uroczystości odsłonięcia tablicy poświęconej pamięci tych
żołnierzy.
Wystąpienie Prezydenta podczas odsłonięcia drugiej tablicy poświęconej pamięci "Żołnierzy Wyklętych"
"To wielce radosny dzień ‒ dzień spełnienia wielkiego zobowiązania
wobec bohaterów naszej ojczyzny, wobec Żołnierzy Niezłomnych" - mówił
Prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości na Placu Marszałka Józefa
Piłsudskiego w Warszawie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
76. Portal KOD-u atakuje
Portal KOD-u atakuje Żołnierzy Wyklętych i "ujawnia" ich
rzekome „zbrodnie”: Trzeba "przyjrzeć się dokładnie bohaterom pisowskiej
Polski"
Do tekstu z entuzjazmem odniósł się Mateusz Kijowski. Ten sam,
który próbował uskuteczniać prowokacje w trakcie uroczystości
pogrzebowych "Inki" i "Zagończyka".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
77. „Deutschlandfunk” nie podoba
„Deutschlandfunk” nie podoba się Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce. „Wyklęci byli przestępcami i mordowali Żydów”
Zdaniem niemieckiej rozgłośni publicznej PiS używa muzeów jako
„narzędzi politycznych i robi z Polaków bohaterów II wojny światowej".
Niesłusznie, oczywiście.Portal rozgłośni Deutschlandfunk dokonuje bilansu sytuacji
kultury w Polsce pod rządami PiS. Według rozgłośni „rząd w dalszym ciągu
stawia na konfrontację”.
—pisze
autor analizy Martin Sander, cytowany przez portal „Deutsche Welle”.
Autor artykułu wyjaśnia, że jedną z pierwszych takich inicjatyw w myśl
polityki narodowo-konserwatywnego rządu było Muzeum Papieża Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego w Warszawie.
Innym
dokonaniem było Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce. Autor tłumaczy
niemieckim czytelnikom, kim byli żołnierze wyklęci.
—pisze portal DLF. Nie
jest to pierwszy raz, że niemieckie media robią z Żołnierzy Wyklętych
zbrodniarzy, morderców i antysemitów. Podobne idiotyzmy pojawiły się
we wrześniu w lewicowej „Frankfurter Rundschau”.
Czytaj
także: „Frankfurter Rundschau” martwi się o polską kulturę i oczernia
Polaków. „Rząd PiS finansuje filmy o Żołnierzach Wyklętych. Nie
przeszkadza mu, że mordowali Żydów i prawosławnych”
Zdaniem komentatora „Deutschlandfunk” obecny rząd „torpeduje centralne projekty kulturalne” poprzedniego rządu PO, a szczególnie Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
—donosi DLF. Według Sandera „PiS chce zrobić porządek także w teatrach”.
—twierdzi komentator „Deutschlandfunk”. Jak
zaznacza „także pisarze i filmowcy protestowali w mijającym roku
przeciwko forsowaniu przez PiS tematyki narodowej wedle swoich
wyobrażeń”. W tym Andrzej Wajda, który zadeklarował, że „nasz kraj nie
może być jednopartyjny, my nie poddajemy się wszyscy jednej władzy”.
—przekonuje Sander. Niemieckie
media od chwili zwycięstwa PiS w wyborach nie tylko bezustannie atakują
nowy polski rząd, który uważają za „nacjonalistyczny”, ale także,
i to szczególnie zajadle, sprzeciwiają się odradzającemu się nad
Wisłą patriotyzmowi.
Przeszkadza im wynoszenie walczących
w Powstaniu Warszawskim Polaków na bohaterów oraz jasne wskazanie - jak
chce Gliński w przypadku Muzuem II Wojny Światowej - sprawców oraz ofiar wojny. A mianowicie podkreślenie roli Niemiec jako agresora.
Przeczytaj więcej na portalu Deutsche Welle
Ryb, Deutsche Welle
Gułag PRL. Jak władza ludowa walczyła z żołnierzami wyklętymi
Marek Łuszczyna
Ministerstwo
Bezpieczeństwa Publicznego już w 1945 r. stworzyło obozy pracy dla
jeńców wojennych i żołnierzy wyklętych. O nich właśnie opowiada książka
Marka Łuszczyny pt. „Mała zbrodnia. Polskie obozy koncentracyjne”.
Prezentujemy jej fragment.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
78. Prof. Szwagrzyk: "W latach
Prof. Szwagrzyk: "W latach 40. i 50. w Polsce zmarło, zostało straconych lub zabitych, ok. 50 tysięcy ludzi"
"Z tego co najmniej kilkanaście tysięcy z nich to żołnierze wyklęci bądź ich współpracownicy."
„Dla młodych Polaków żołnierze wyklęci są bohaterami, czy to się komuś podoba czy nie” - powiedział wiceprezes IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk w Toruniu.
Naukowiec miał na UMK wykład o żołnierzach wyklętych dla studentów i uczniów toruńskich szkół.
Prof. Szwagrzyk kieruje w IPN Biurem Poszukiwań i Identyfikacji, zajmującym się m.in. poszukiwaniem miejsc, w których ukryte zostały ciała ofiar bezpieki.
Szwagrzyk
omówił postęp prac związanych z odnajdywaniem i identyfikacją ofiar,
ilustrując wykład archiwalnymi zdjęciami, często drastycznymi,
ukazującymi niezwykłe okrucieństwo komunistów mordujących
żołnierzy wyklętych.
Podkreślał,
że „trzeba mieć świadomość skali problemu. W latach 40. i 50. w całej
Polsce zmarło, zostało stracony lub zabitych, zginęło w różnych
warunkach ok. 50 tysięcy ludzi.
Z tego co najmniej kilkanaście tysięcy z nich to żołnierze wyklęci bądź
ich współpracownicy. W ogromnej większości nie znamy miejsc, w których
komuniści pogrzebali zwłoki. Jeżeli mówimy o takiej skali, to oznacza, że przed nami bardzo wiele lat pracy. Cieszę się, że ustawa o IPN została zmieniona w ubiegłym roku i dzięki temu mamy nowe
możliwości. Mały i skromny zespół poszukiwawczy bardzo się rozrósł
i ten proces będzie trwał. Optymalna sytuacja dla nas jest taka, gdy
będziemy mogli pracować w dwóch, trzech czy czterech miejscach w naszym
kraju jednocześnie. W innym razie nie skończymy do końca życia zadania
przed nami postawionego”.
Wiceszef IPN wskazywał, że „bardzo
ważne jest dotarcie bezpośrednie do młodych ludzi, pokazanie im obrazów
z naszych działań, przedstawienie sylwetek ludzi, którzy mieli być
wytarci z naszej pamięci, a powracają po bardzo wielu latach.
(..) Młode pokolenie upomina się o żołnierzy wyklętych i organizuje
co roku wiele inicjatyw upamiętniających te postaci. Odbywają się one
w wielu miejscach w naszym kraju w okolicach 1 marca. Dla młodych
Polaków żołnierze wyklęci są bohaterami czy to się komuś podoba
czy nie”.
Studenci UMK, uczestniczący
w spotkaniu, podkreślali, że jest ono dla nich niezwykle ważne, gdyż
mogą obcować z prawdziwym autorytetem w dziedzinie historii najnowszej
i poszerzać swoją wiedzę o fakty, które przez wiele lat były niedostępna
m.in. dla ich rodziców.
Odpowiadając na pytanie dotyczące przyszłych prac na bydgoskim cmentarzu prof. Szwagrzyk powiedział, że „nigdy
nie jest tak, że w naszych działaniach możemy zastosować określony
szablon i powiedzieć o planowanych pracach szczegółowo kilka miesięcy
wcześniej. Każde miejsce wymaga dopasowania stosowanych metod
do lokalnych warunków. (..) Najważniejsze jest to, że w tym roku badania w Bydgoszczy się odbędą”.
PAP/Skaj
http://wiadomosci.tvp.pl/28765194/po...erzom-wykletym
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2...ach-wykletych/
https://dorzeczy.pl/kraj/20231/Posla...sji-Etyki.html
https://twitter.com/JoankaSW/status/823513577957031936
Plus:
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
79. „Pytasz Synku” – utwór do
„Pytasz Synku” – utwór do filmu „Wyklęty” robi furorę w sieci
Utwór „Patrz synku” rapera Lukasyno spotkał się z pozytywnym odzewem internautów. więcej
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
80. Wyłoniono wykonawcę
Wyłoniono wykonawcę ekspozycji Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL
Pracownia M.O.C Architekci wygrała konkurs na ekspozycję stałą w
Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie. W
rywalizacji brały udział 3 projekty.
Grupa architektów z Katowic zdobyła
pierwsza nagrodę w wysokości 80 tys. zł oraz zaproszenie do negocjacji w
sprawie zamówienia dokumentacji projektowej. Kolejne dwie propozycje
otrzymały wyróżnienia o łącznej sumie 40-tu tys. zł.
Zdaniem komisji konkursowej niewielka
ilość zgłoszeń może świadczyć o skali trudności zadania. Podkreślono
także zróżnicowany poziom prac.
Rozstrzygniecie konkursu pozwoli nam na
przyspieszenie prac przy budowie muzeum – powiedział wiceminister
sprawiedliwości Patryk Jaki.
Muzeum powstanie na terenie byłego
Aresztu Śledczego w Warszawie Mokotowie. Przetrzymywani byli tam
członkowie podziemia niepodległościowego, m.in.: gen. August Fieldorf
ps. Nil oraz przedstawiciele Kościoła, m.in.: ks. abp Antoni Baraniak.
Inicjatorem powstania Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL jest Ministerstwo Sprawiedliwości.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
81. Bohaterscy partyzanci ze
Bohaterscy partyzanci ze Żmiącej
Tradycyjnie w drugą niedzielę sierpnia
mieszkańcy małopolskich wsi Żmiąca i Jaworzna oddali hołd działającej na
tym terenie po II wojnie światowej grupie bojowej Ludwika Zelka.
W trakcie uroczystej Mszy Świętej
sprawowanej na leśnej polanie, przy kapliczne poświęconej partyzantom,
ks. Marek Wójcik, proboszcz parafii Żmiąca zauważył, iż w 100 – lecie
odzyskania przez Polskę niepodległości pora postawić tamę oczernianiu
naszych narodowych bohaterów – Żołnierzy Niezłomnych. Za ich nieugiętą
postawę wyklął ich system komunistyczny upowszechniając o ich
działalności liczne kłamstwa, które niestety z powodu nieuctwa i zwykłej
głupoty są obecne w umysłach niektórych ludzi po dzień dzisiejszy. A
oni przecież dla Polski oddawali życie i tak jak oddział Ludwika Zelka
znany też pod nazwą Wojsko Generała Andersa podejmowali liczne działania
mające na celu obronę ludność cywilnej przed represjami przyniesionej
na sowieckich bagnetach władzy. By unaocznić zgromadzonym jak wyglądały
działania Żołnierzy Wyklętych, po Eucharystii miała miejsce inscenizacja
historyczna.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
82. Szczątki nawet kilkuset osób
Szczątki nawet kilkuset osób na warszawskim Bródnie. Prace poszukiwawcze ruszą na wiosnę
Na wiosnę przyszłego roku planujemy wznowienie prac
poszukiwawczych na Bródnie w Warszawie; chodzi o pas między cmentarzem a
kirkutem, gdzie mogą znajdować się szczątki kilkuset osób – powiedział
PAP w poniedziałek wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk.
„Jesteśmy w trakcie przygotowań – one są już bardzo daleko
zaawansowane – do tego, żeby na Bródno powrócić. Ale nie na cmentarz –
na tę przestrzeń niezwykle ważną, która znajduje się pomiędzy murem
cmentarza a kirkutem. (…) To trudna dla nas przestrzeń, ale wierzę (…),
że uda nam się pokonać te trudności i rozpocząć tam prace” –
zapowiedział wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej Krzysztof Szwagrzyk,
który w IPN kieruje pracami Biura Poszukiwań i Identyfikacji. „Jeżeli
okaże się, że to jest miejsce, którego szukamy, to mogą tam być szczątki
nawet kilkuset osób” – dodał.
Wiceszef IPN mówił o ponownych poszukiwaniach w okolicach Cmentarza
Bródnowskiego w Warszawie podczas spotkania w ramach trwającego w Gdyni X
Festiwalu Filmowego Niepokorni Niezłomni Wyklęci.
Jak poinformowano w połowie kwietnia ub.r., drugi etap prac
poszukiwawczych na Cmentarzu Bródnowskim zakończył się odkryciem
szczątków 17 osób. Przy jednej z ofiar odnaleziono ryngraf z nazwiskiem,
imieniem i adresem; okazało się, że należał on do żołnierza AK
Stanisława Olszewskiego.
Pytany przez PAP, w którym konkretnie miejscu planowane są ponowne
poszukiwania, prof. Szwagrzyk wyjaśnił, że „jest to miejsce pomiędzy
cmentarzem a kirkutem, pas ziemi niczyjej”. „Są relacje mówiące o tym,
że przywożono tam zwłoki. I tego miejsca nikt dotychczas nie badał.
Robimy wszystko, żeby w następnym roku na wiosnę wejść na ten teren i
móc rozpocząć tam prace. To niezwykle ważne miejsce” – mówił.
Szwagrzyk pytany był również o to, w których miejscach na terenie
Warszawy IPN planuje podjęcie prac poszukiwawczych; pod koniec lipca
wiceszef IPN mówił, że w stolicy jest jeszcze kilkanaście takich
przestrzeni, a Instytut do końca roku planuje podjęcie prac w dwóch z
nich.
„To oczywiście wciąż więzienie przy Rakowieckiej – z powodów, o
których mówić specjalnie nie trzeba; Pole Mokotowskie oraz okolice
Cmentarza na Bródnie. Wszystko wskazuje na to, że właśnie w tych
wymienionych przeze mnie miejscach, w latach 40. grzebano szczątki tych,
których mordowano w więzieniach, aresztach, albo którzy umierali w
placówkach Urzędu Bezpieczeństwa” – wyjaśnił Szwagrzyk.
Jak przypomniał wiceprezes IPN, w poniedziałek zespół wrócił na teren
więzienia na Rakowieckiej, gdzie rozpoczął się kolejny etap działań;
prowadzone były też prace na terenie Nowego Targu. Z kolei pod koniec
zeszłego tygodnia specjaliści zakończyli prace w Białymstoku; zeszły
tydzień upłynął również pod znakiem prac na terenie b. obozu śmierci
Jasień w Wielkopolsce, z kolei w następnym podjęte zostaną one na
terenie Opolszczyzny i w Sztumie.
„Takich miejsc mamy w Polsce niezwykle dużo. W tym roku przebadaliśmy
już ponad 30, a jeszcze około 20 chcemy i mamy w planie przebadać” –
zaznaczył Szwagrzyk.
Jak przypomniał, zespół poszukuje nie tylko ofiar zbrodni
komunistycznych. „Na postawie nowelizacji ustawy o IPN sprzed dwóch lat,
naszym obowiązkiem jest odnajdywanie szczątków wszystkich Polaków,
którzy zginęli, zostali zabici pomiędzy 1917-1990 rokiem przez Niemców,
komunistów, sowietów, Ukraińców. A to oznacza, że takich miejsc w
Polsce, a także poza granicami mamy bardzo dużo” – wyjaśnił Szwagrzyk.
Przyznał również, że sprawa poszukiwań nabrała wagi państwowej,
ponieważ „państwo polskie w sposób rzeczywisty, prawdziwy, nie tylko
deklaratywny podjęło wysiłek, aby odnaleźć szczątki Polaków, którzy
zginęli w walce o naszą wolność, o niepodległość Polski”.
„Jeżeli powiem, że jeszcze trzy lata temu mieliśmy w zespole cztery
osoby, a dziś jest to 50 osób zatrudnionych w ramach Biura Poszukiwań i
Identyfikacji, to niech tylko zestawienie tych dwóch liczb pokaże, że
istotnie, to prawdziwe działania państwa polskiego – w tej chwili
czynione na ogromną skalę – pozwalają na odnajdywanie szczątków naszych”
– mówił.
Jak przypomniał, w czwartek w Pałacu Prezydenckim odbędzie się
uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych członkom rodzin ofiar
totalitaryzmu komunistycznego, w której udział weźmie prezydent Andrzej
Duda. „Na konferencji ujawnimy ponad 20 kolejnych nazwisk tych, po
których ślad miał zaginąć” – zapowiedział Szwagrzyk.
Festiwal Filmowy NNW, odbywający się pod honorowym patronatem prezydenta RP Andrzeja Dudy, potrwa do wtorku.
Polska Agencja Prasowa objęła to wydarzenie patronatem.(PAP)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
83. 21 not identyfikacyjnych
21 not identyfikacyjnych ofiar totalitaryzmu komunistycznego
totalitaryzmu komunistycznego noty identyfikujące ich bliskich. – To
jest wielki symbol dla nas wszystkich – symbol tego, że Polska jest
rzeczywiście wolna – mówił Prezydent.
Broński (pseud. „Uskok”), dowódca oddziału partyzanckiego AK, a
następnie Zrzeszenia WIN na Lubelszczyźnie.
– Ponad siedemdziesięciu bohaterów, którzy wrócili z tego zesłania,
na które próbowali ich zepchnąć komuniści, zesłania donikąd; wrócili z
doliny nicości, w której próbowano ich na zawsze umieścić, w dołach
bezimiennych gdzieś pod chodnikami, gdzieś pod grobami zasłużonych
budowniczych Polski Ludowej – mówił Prezydent podczas uroczystości,
zauważając, że jest to już czwarta w ciągu trzech lat uroczystość,
podczas której wręczane są noty identyfikacyjne rodzinom ofiar
totalitaryzmu komunistycznego.
– Próbowano zabić pamięć o nich po to, by – jak sądzę – Polska nigdy
nie była Polską w tym najlepszym i najbardziej cennym dla nas tego słowa
znaczeniu – dodał.
Prezydent z wdzięcznością podkreślił, że dzisiejsza uroczystość jest
zasługą prac Instytutu Pamięci Narodowej, profesora Krzysztofa
Szwagrzyka, jego współpracowników i wolontariuszy.
Zaznaczył, że to nie ofiary odzyskują dzisiaj godność. – To Polska
odzyskuje godność przez to, że oddaje im honor, który od zawsze im się
należał. Od czasów, kiedy jeszcze żyli, walczyli, poprzez wszystkie te
lata, kiedy spoczywali w mroku – mówił.
Andrzej Duda przypomniał, że przywrócenie imienia żołnierzom było
warunkiem powrotu do kraju trumny z ciałem admirała Józefa Unruga,
którego pogrzeb odbył się we wtorek.
– To jest wielki symbol dla nas wszystkich – symbol tego, że Polska
jest rzeczywiście wolna nie tylko w naszych oczach, ludzi tu żyjących,
ale także w oczach tych, którzy patrzą z zewnątrz, z punktu widzenia
wielkiej pamięci historycznej – podkreślił Prezydent.
Dodał, że z testamentem admirała Unruga związane jest wielkie zobowiązanie dla wszystkich Polaków.
– Budowanie dumy narodowej, kształcenie nowych pokoleń, wychowywanie
młodych, przekazywanie prawdy o tym, jaka powinna być Polska, jakie jest
jej miejsce, kto jest jej przyjacielem a kto wrogiem, kto patriotą a
kto zdrajcą – to jest nasze wielkie zadanie, które nam zostawili, i
które musi być kontynuowane – podkreślił Prezydent i dodał: – Myślę, że
tam, gdzie kiedyś się z nimi spotkamy, oni nas z tego rozliczą, na ile
byliśmy ich godnymi następcami.
– Wieczna cześć ich pamięci, bo polegli za wolną Polskę, zostawiając nam swoje zadanie – zakończył Prezydent.
* * *
Biogramy odnalezionych i zidentyfikowanych ofiar totalitaryzmów
Urodził się 7 listopada 1898 r. w Żbikach w powiecie pleszewskim.
Brał udział w Powstaniu Wielkopolskim. W okresie międzywojennym służył w
Wojsku Polskim, m.in. w 62 pułku piechoty w Bydgoszczy i w Dowództwie
Okręgu Korpusu VIII w Toruniu.
W trakcie kampanii wrześniowej został ranny w bitwie nad Bzurą. Po
rekonwalescencji wrócił do Bydgoszczy, gdzie w kwietniu 1940 r. został
aresztowany przez gestapo i osadzony w obozie w Sachsenhausen, a
następnie w Mauthausen, z którego został zwolniony dzięki staraniom żony
- Ireny Sznajder (Niemki). Zaangażował się w działalność podziemną i od
1942 r. był wywiadowcą AK w Bydgoszczy. W lutym 1945 r. został
aresztowany przez NKWD i przewieziony do więzienia w Koronowie. 26
lutego 1945 r. udało mu się zbiec z transportu przewożącego go do
Jastrowia w powiecie złotowskim. W trakcie akcji odbicia więźniów
zginęło trzech milicjantów. W kwietniu 1946 r. został aresztowany przez
funkcjonariuszy Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w
Bydgoszczy i oskarżony o współudział „w morderstwie milicjantów”. 30
września 1946 r. został skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Bydgoszczy
na karę śmierci, którą wykonano 27 listopada 1946 r. w Więzieniu
Karno-Śledczym przy ul. Wały Jagiellońskie w Bydgoszczy. Szczątki
Ludwika Augustyniaka odnaleziono w czerwcu 2018 r. podczas prac
ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na cmentarzu komunalnym przy ul.
Kcyńskiej w Bydgoszczy.
rez. WP, ppor. Armii Krajowej, por. Delegatury Sił Zbrojnych, kpt.
Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, kawaler orderu Virtuti Militari
Urodził się 24 grudnia 1912 r. w Radzicu Starym w powiecie
lubartowskim. Był synem Franciszka i Apolonii z d. Warchulska. W 1934 r.
powołano go do odbycia służby wojskowej w 23. pułku piechoty we
Włodzimierzu Wołyńskim, gdzie ukończył szkołę podoficerską.
We wrześniu 1939 r. walczył w składzie 50. pułku piechoty. 8 września
1939 r. dostał się do niewoli niemieckiej, z której zbiegł 17
października 1940 r. Po powrocie w rodzinne strony rozpoczął działalność
konspiracyjną. Prawdopodobnie na początku związał się z Polską
Organizacją Zbrojną „Racławice”, a po jej scaleniu z AK. W kwietniu 1944
r. zorganizował oddział partyzancki, który w maju 1944 r.
przekształcono w VI. pluton zgrupowania oddziałów 8. pułku piechoty
Legionów AK. Po wkroczeniu Sowietów na Lubelszczyznę rozformował grupę,
jednak poszukiwany przez NKWD musiał powrócić do konspiracji. Już
jesienią 1944 r. podjął działania z zakresu samoobrony. W lutym 1945 r.
reaktywował oddział partyzancki, który początkowo podlegał komendzie
Obwodu Delegatury Sił Zbrojnych – Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”
Lubartów, a od maja 1946 r. – komendantowi oddziałów leśnych
Inspektoratu WiN Lublin mjr. Hieronimowi Dekutowskiemu „Zaporze”.
„Uskok” został wówczas mianowany dowódcą oddziałów i drużyn dywersyjnych
operujących na terenie Obwodu WiN Lubartów.
Nie skorzystał z amnestii z lutego 1947 r., nadal dowodząc podległym mu
oddziałem. We wrześniu 1947 r. objął komendę nad wszystkimi grupami
zbrojnymi operującymi na terenie byłego Inspektoratu WiN Lublin. Od
jesieni 1947 r. ukrywał się najczęściej w bunkrze wybudowanym pod
stodołą Wiktora i Mieczysława Lisowskich w Dąbrówce koło Łęcznej.
Wieczorem 20 maja zabudowania Lisowskich otoczyła 150-osobowa grupa
operacyjna UB-MO-KBW. Znajdując się w sytuacji bez wyjścia, rankiem 21
maja 1949 r. „Uskok” popełnił samobójstwo, detonując granat. Fragment
szczątków Zdzisława Brońskiego został odnaleziony w czerwcu 2018 r., w
czasie prac prowadzonych przez IPN w miejscu dawnego bunkra w
Nowogrodzie w woj. lubelskim.
Urodził się 4 grudnia 1920 r. w Łękawicy w pow. tarnowskim. Był synem
Józefa - zawodowego oficera oraz Marii z d. Sand. W 1937 r. wstąpił do
Korpusu Kadetów w Rawiczu, gdzie w 1939 r. zdał maturę. Po wybuchu
wojny przedostał się na Kresy, gdzie przebywał do końca października.
Jego ojciec został uwięziony przez Sowietów, a następnie zamordowany w
Katyniu. Po powrocie do domu nawiązał współpracę ze Związkiem Walki
Zbrojnej. W maju 1941 r. został aresztowany przez gestapo i osadzony
najpierw w więzieniu w Tarnowie, a następnie kolejno w KL Gross – Rosen i
w Hersbruck – filii KL Flossenburg. Wiosną 1945 r. znalazł się w
kolumnie więźniów prowadzonych do KL Dachau uwolnionej przez wojska
amerykańskie. Jesienią 1945 r. powrócił do kraju, a wiosną 1946 r. będąc
w Łękawicy dołączył do oddziału Narodowego Zjednoczenia Wojskowego
Tadeusza Gajdy „Tarzana”, uczestnicząc w wielu przeprowadzonych akcjach.
Został aresztowany 4 sierpnia 1946 r. nieopodal rodzinnej miejscowości i
poddany brutalnemu śledztwu. Budzik został skazany 27 września 1946 r.
przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Krakowie na sesji wyjazdowej w Tarnowie na
karę śmierci.
Wyrok wykonano 21 października 1946 r. w więzieniu przy ul. Montelupich
w Krakowie. Szczątki Wiesława Budzika zostały odnalezione w trakcie
prac ekshumacyjnych prowadzonych w październiku 2017 r. przez IPN na
Cmentarzu Rakowickim.
Urodził się 25 października 1910 r. w Baku. Był synem Leona i Marii z
domu Paszkiewicz. W 1921 r. przyjechał z matką do Warszawy, gdzie
uczęszczał do gimnazjum. Szkołę ukończył jednak w Poznaniu, gdzie
następnie rozpoczął pracę w biurze ojca - Leon Dolewskiego, który był
wówczas przedstawicielem Warszawskiej Fabryki Papieru na Poznań. W 1933
r. wstąpił do Szkoły Podchorążych przy 22 p.p. w Siedlcach, skąd został
zwolniony po kilku tygodniach z powodów zdrowotnych. W 1934 r. założył w
Poznaniu własną hurtownię papieru. W chwili wybuchu wojny przeniósł się
z Poznania do Warszawy, gdzie mieszkała jego żona z dziećmi, i w
czerwcu 1940 r. otworzył kawiarnię. Jednak już w sierpniu 1940 r. razem z
bratem został ujęty w łapance ulicznej i wywieziony do Auschwitz.
Dzięki staraniom matki został zwolniony z obozu po trzech miesiącach.
Podjął pracę w firmie papierniczej ojca w Radomiu, co umożliwiło mu
przekazanie 700 kg papieru drukowanego jednej z organizacji podziemnych.
Po zakończeniu wojny powrócił do Poznania, gdzie odbudował swoją firmę.
Dobrze rozwijającą się działalność przerwało aresztowanie 14 maja 1947
r. w Łodzi przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa
Publicznego. Wojskowy Sąd Rejonowy w Łodzi skazał Stanisława Dolewskiego
po pokazowym procesie 12 stycznia 1948 r. na karę śmierci. W treści
wyroku podkreślono prowadzoną przez oskarżonego działalność dywersyjną w
przemyśle papierniczym oraz sabotaż polityczny polegający na udzieleniu
przez Dolewskiego pożyczki Polskiemu Stronnictwu Ludowemu na
przedwyborczą akcję propagandową. Wyrok śmierci został wykonany 3
kwietnia 1948 r. w więzieniu w Łodzi. Szczątki Stanisława Dolewskiego
odnaleziono w lipcu 2017 r. w trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych
przez IPN na cmentarzu rzymskokatolickim Doły w Łodzi.
Urodził się 4 listopada 1925 r. w Spytkowicach w pow. myślenickim.
Był synem Jana i Mariiz d. Latawiec. We wrześniu 1939 r. został
wywieziony przez Niemców na teren Słowacji, gdzie przebywał do lipca
1940 r. W 1944 r. został wcielony do Baudienstu (Służba Budowlana w Generalnym Gubernatorstwie),
skąd po kilku miesiącach zbiegł. Po dezercji z wojska w marcu 1946 r.
dołączył do oddziału Mieczysława Janczaka ps. „Beskida”, a następnie
trafił do oddziału „Wojsko Polskie”, którym dowodził Władysław Janur ps.
„Wisła”. Uczestniczył w akcjach rozbrojeniowych i porządkowych oraz w
likwidacji dawnych współpracowników niemieckich. Po częściowym rozbiciu
oddziału latem 1946 r. przybył do obozu Józefa Kurasia „Ognia”, który
przydzielił go do 3. „rabczańskiej” kompanii zgrupowania, w której
pełnił funkcję zastępcy dowódcy. „Kowboj” brał udział w niemal
wszystkich akcjach prowadzonych przez kompanię od lata 1946 r. do
wczesnej wiosny 1947 r. W lutym 1947 r. nie zdecydował się na
ujawnienie, lecz podjął próbę przedostania się do amerykańskiej strefy
okupacyjnej w Austrii. Przygotowana w maju 1947 r. ucieczka nie powiodła
się i został złapany na przedmieściach Wiednia, a następnie odesłany do
Polski. 18 grudnia 1947 r. Wojskowy Sąd Rejonowy w Krakowie skazał
Domalika na karę śmierci. Wyrok wykonano 24 lutego 1948 r. w więzieniu
przy ul. Montelupich w Krakowie. Szczątki Adama Domalika zostały
odnalezione w trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN w
październiku 2017 r. na Cmentarzu Rakowickim.
Urodził się 2 marca 1920 r. w m. Dąbie w pow. Łęczyca, był synem
Władysława i Marii z d. Gałamon. W lipcu 1946 r. wstąpił do oddziału
Józefa Struga pseud. ”Ordon” z Obwodu WiN Włodawa. We wrześniu 1946 r.
został przeniesiony do oddziału żandarmerii Antoniego Chomy pseud.
„Batory”. Po śmierci dowódcy, w lutym 1947 r. dołączył ponownie pod
komendę „Ordona”. W czasie amnestii 1947 r. nie ujawnił się. Po śmierci
„Ordona” pozostawał kolejno pod komendą jego zastępców Stanisława
Falkiewicza pseud. „Ryś” i Stanisława Marciniaka pseud. „Niewinny”.
Grupa uległa rozpadowi w maju 1948 r. Do jesieni 1949 r. ukrywał się
samotnie w konspiracyjnych kwaterach. W listopadzie 1949 r. dołączył do
oddziału Edwarda Taraszkiewicza pseud. „Żelazny”. 6 października 1951 r.
czteroosobowa grupa „Żelaznego” została osaczona w kol. Żbereże w pow.
Włodawa przez grupę operacyjną UB-KBW. Rannego w czasie walki Józefa
Domańskiego aresztowano i przetransportowano do siedziby Powiatowego
Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego we Włodawie. Stamtąd przeniesiono go
do Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Lublinie, a
następnie osadzono w więzieniu na Zamku. Przeszedł intensywne i ciężkie
śledztwo. 14 sierpnia 1952 r. został skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy
w Lublinie na karę śmierci. Wyrok wykonano 12 stycznia 1953 r. na Zamku
w Lublinie. Szczątki Józefa Domańskiego odkryto w listopadzie 2017 r.
podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych na Cmentarzu Rzymskokatolickim
przy ul. Unickiej w Lublinie.
Urodził się 19 marca 1900 r. w Gozdowie w powiecie wrzesińskim. Brał
udział w Powstaniu Wielkopolskim. Przed II wojną pełnił służbę w Wojsku
Polskim. Uczestnik kampanii wrześniowej 1939 r. W czasie okupacji
niemieckiej pracował jako robotnik w warsztatach kolejowych w
Bydgoszczy. W marcu 1942 r. wstąpił do Okręgu Pomorskiego AK, gdzie
pełnił funkcję komendanta rejonu kolejowego w Bydgoszczy. W lutym 1945
r. został aresztowany przez NKWD i przetransportowany do więzienia w
Koronowie. O jego dalszych losach miał zdecydować Sąd Polowy Armii
Czerwonej. Po ucieczce z transportu ukrywał się i w sierpniu 1945 r.
podjął pracę w Bydgoskiej Spółdzielni Spożywców. W kwietniu 1946 r. w
Bydgoszczy został aresztowany przez funkcjonariuszy Wojewódzkiego Urzędu
Bezpieczeństwa Publicznego pod zarzutem współudziału w „zabójstwie
milicjantów”, którzy zginęli w trakcie ucieczki. 30 września 1946 r.
został skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Bydgoszczy na karę śmierci,
którą wykonano 27 listopada 1946 r. w Więzieniu Karno-Śledczym przy ul.
Wały Jagiellońskie w Bydgoszczy. Szczątki Floriana Dutkiewicza
odnaleziono w czerwcu 2018 r. w trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych
przez IPN na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Kcyńskiej w Bydgoszczy.
Organizacji Wojskowej – Armii Krajowej, podporucznik Narodowego
Zjednoczenia Wojskowego
Urodził się 15 lutego 1924 r. w Charzewicach w pow. tarnobrzeskim.
Był synem Józefa i Marii z d. Łuczak. W 1941 r. został przez swojego
ojca zaangażowany do placówki NOW w Nisku. W październiku 1943 r.
wstąpił do oddziału partyzanckiego por. Franciszka Przysiężniaka „Ojca
Jana” na Lubelszczyźnie, gdzie ukończył konspiracyjną podchorążówkę i
brał udział w walkach w Lasach Janowskich (m.in. w bitwie na Porytowym
Wzgórzu).
Po zajęciu Rzeszowszczyzny przez Sowietów został wcielony do 25. pułku
piechoty 10. Dywizji Piechoty. Wobec aresztowań byłych żołnierzy AK
zdezerterował w lutym 1945 r., powrócił do Niska i nawiązał łączność z
lokalnym dowództwem Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. W kwietniu 1945
r. objął tarnobrzeską Komendę Powiatową NZW. Wkrótce zorganizował
oddział leśny, który brał udział w walkach z funkcjonariuszami bezpieki,
w tym w bitwie pod Kuryłówką, w której zginęło kilkudziesięciu
sowietów. 11 lipca 1945 r. grupa została częściowo rozbita w trakcie
obławy NKWD i UB pod Lipowcem. W sierpniu reszta oddziału została
podporządkowana Komendzie Powiatu NZW w powiecie łańcuckim. „Tarzan”
został aresztowany w nocy z 7 na 8 sierpnia 1946 r. przez
funkcjonariuszy Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w
Tarnowie, gdzie zorganizował oddział Pogotowia Akcji Specjalnej NZW. W
tym samym czasie w Mielcu aresztowano jego ojca – Józefa Gajdę, którego
po błyskawicznym procesie skazano na śmierć i stracono. 27 września 1946
r. Wojskowy Sąd Rejonowy w Krakowie skazał Tadeusza Gajdę na karę
śmierci. Wyrok został wykonany 14 października 1946 r. w więzieniu przy
ul. Montelupich w Krakowie. Szczątki Tadeusza Gajdy zostały odnalezione w
wyniku prac ekshumacyjnych prowadzonych w październiku 2017 r. przez
IPN na Cmentarzu Rakowickim.
ppor. piech. rez., oficer Armii Krajowej, cichociemny, kawaler orderu
Virtuti Militari
Urodził się 27 kwietnia 1922 roku w Poznaniu. Był synem Wacława i
Kazimiery Grześkowskiej. Przed wojną należał do harcerstwa. We wrześniu
1939 roku działał w harcerskich służbach pomocniczych. 19 września 1939
roku wraz z innymi harcerzami przedostał się na Węgry, skąd w grudniu
dotarł do Francji, gdzie wstąpił do tworzących się Polskich Sił
Zbrojnych. Po kapitulacji Francji trafił do Wielkiej Brytanii, gdzie
pełnił służbę w 1 Dywizji Strzelców. Zgłosił się do służby w kraju. Po
odbyciu przeszkolenia z zakresu prowadzenia działań dywersyjnych został
zaprzysiężony 4 sierpnia 1943 r. i skierowany do Głównej Bazy
Przerzutowej w Brindisi. Na teren Polski został zrzucony z 16 na 17
kwietnia 1944 r. w okolicach wsi Baniocha k. Góry Kalwarii. Przydzielono
go do Kedywu Okręgu AK Łódź, gdzie pełnił funkcje dowódcze. W 1945 r.
ujawnił się. Podjął studia oraz uprawiał lekkoatletykę w barwach Klubu
Sportowego „Warta Poznań”, zostając w 1946 r. mistrzem Polski w
sztafecie 3x1000 m. Aresztowany 22 listopada 1947 r. został poddany
brutalnemu śledztwu w Wojewódzkim Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w
Poznaniu. Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie 4 sierpnia 1948 r. skazał
Górskiego na karę śmierci pod fałszywym zarzutem szpiegostwa na rzecz
wywiadu angielskiego. Wyrok został wykonany przez rozstrzelanie 25
września 1948 roku w więzieniu mokotowskim w Warszawie. Szczątki Stefana
Górskiego zostały odnalezione w 2013 r. w wyniku prac ekshumacyjnych
prowadzonych przez IPN w Kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach.
Urodził się 19 stycznia 1925 r. w Dziedzicach. Był synem Teofila i
Marii. Pochodził z patriotycznej rodziny - brat Józef , który był
nauczycielem i ppor. rez. 3 Pułku Strzelców Podhalańskich, został
zamordowany w Katyniu. W lutym 1946 r. wstąpił do Zgrupowania Narodowych
Sił Zbrojnych kpt. Henryka Flamego "Bartka", biorąc udział w akcjach
wymierzonych w działaczy komunistycznych. W lipcu 1946 r. został ciężko
ranny podczas obławy w Bestwinie. Zdołał się ukryć i po wyleczeniu
pełnił funkcję łącznika oddziału z dowództwem Okręgu NSZ. Guzdek został
aresztowany 19 października 1946 r. w Zabrzu. Wojskowy Sąd Rejonowy w
Katowicach na sesji wyjazdowej w Będzinie 14 grudnia 1946 r. skazał go
na karę śmierci, którą wykonano 31 grudnia 1946 r. w więzieniu w
Katowicach przy ul. Mikołowskiej. Szczątki Władysława Guzdka odnaleziono
we wrześniu 2017 r. w trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych przez
IPN na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Panewnickiej w Katowicach.
Urodził się 3 maja 1913 r. w Rajsku. Był synem Józefa i Magdaleny. W
okresie międzywojennym pełnił służbę w 3 Pułku Strzelców Podhalańskich,
był także członkiem Związku Strzeleckiego i Polskiego Związku
Zachodniego. W czasie okupacji został wywieziony na roboty przymusowe do
Niemiec, skąd dwukrotnie uciekał podejmując prawdopodobnie również
misje kurierskie. Ukrywał się w okolicy Dziedzic. W 1944 r. wstąpił do
NSZ, w październiku tego roku zaprzysiągł Henryka Flamego ps. "Bartek"
do organizacji. Po wojnie pracując jako strażnik kolejowy pod pozorem
podróży służbowych pełnił funkcję łącznika dowództwa VII Okręgu NSZ do
Zgrupowania "Bartka", dostarczając rozkazy, pieniądze i żywność. Został
aresztowany 19 października 1946 r. w Zabrzu. WSR w Katowicach na sesji
wyjazdowej w Będzinie 14 grudnia 1946 r. skazał Kwiczale na karę
śmierci, która została wykonana 31 grudnia 1946 r. w więzieniu przy ul.
Mikołowskiej w Katowicach. Szczątki Jana Kwiczali odnaleziono we
wrześniu 2017 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na
Cmentarzu Komunalnym przy ul. Panewnickiej w Katowicach.
Urodził się 16 grudnia 1916 r. w Michałowie w ówczesnym powiecie konińskim.
Był synem Franciszka i Agnieszki z d. Jaworskiej. Student Politechniki
Warszawskiej. Uczestnik kampanii wrześniowej w jednostkach łączności. W
okresie okupacji pełnił służbę w Armii Krajowej. W 1946 r. podjął pracę
przy urzędującej w powiecie przemyskim Komisji Delimitacyjnej zajmującej
się ustaleniem przebiegu granicy polsko – radzieckiej w tym rejonie. W
maju 1949 r. został aresztowany pod fałszywym zarzutem szpiegostwa rzecz
wywiadu brytyjskiego. Wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie z
13 stycznia został skazany na karę śmierci, którą wykonano 5 maja 1950
r. w więzieniu mokotowskim w Warszawie. Szczątki Tadeusza Leśnikowskiego
odnaleziono w wyniku prac ekshumacyjnych prowadzonych w 2017 r. przez
IPN w kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach.
Urodził się 1 czerwca 1923 r. w Ostrowsku w powiecie nowotarskim. Był
synem Wojciecha i Anny z d. Wróbel. W czerwcu 1944 r. związał się z
oddziałem Ludowej Straży Bezpieczeństwa Józefa Kurasia „Ognia”. Po
zajęciu Nowego Targu przez Armię Czerwoną wstąpił do MO. W kwietniu 1945
r. wraz z innymi „ogniowcami” zdezerterował z posterunku i udał się w
góry, gdzie odtwarzany był oddział partyzancki. W październiku 1945 r.
wyjechał do Zabrza, a następnie do Gliwic, gdzie pracował jako robotnik
pod fałszywym nazwiskiem. Wiosną 1946 r. wrócił do oddziału i został
mianowany adiutantem „Ognia”. Brał udział w akcjach wymierzonych
przeciwko funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa m.in. uczestniczył w
rozbiciu dowodzonego przez Stanisława Wałacha oddziału prowokacyjnego
UB. 21 lutego 1947 r. został ranny w walce z UB i KBW w Ostrowsku, w
której zginął Kuraś. Zdołał jednak przedrzeć się przez pierścień obławy i
uciec z zasadzki. W marcu 1947 r. ujawnił się w Powiatowym Urzędzie
Bezpieczeństwa Publicznego w Nowym Targu. Zagrożony aresztowaniem we
wrześniu 1947 r. przyłączył się do dowodzonego przez Józefa Świdra
„Mściciela” oddziału partyzanckiego „Wiarusy”, nad którym objął
dowództwo w październiku 1948 r. Uczestniczył w wielu przeprowadzonych
akcjach m.in. nadzorował wkopanie symbolicznego krzyża w miejscu śmierci
„Ognia”. Stanisław Ludzia został aresztowany 16 lipca 1949 r. podczas
fikcyjnego przerzutu na Zachód. 28 listopada 1949 r. na mocy wyroku
Wojskowego Sądu Rejonowego w Krakowie został skazany na karę śmierci.
Egzekucję przeprowadzono 12 stycznia 1950 r. w więzieniu przy ul.
Montelupich w Krakowie. Szczątki Stanisława Ludzi zostały odnalezione w
trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych w październiku 2017 r. przez
IPN na Cmentarzu Rakowickim.
Urodził się 1 sierpnia 1915 r. w miejscowości Dratów w powiecie
lubartowskim, był synem Stanisława i Józefy z d. Ozga. W latach 1937 –
1938 odbył służbę wojskową w 12. Pułku Ułanów Podolskich. W okresie
niemieckiej okupacji był żołnierzem Batalionów Chłopskich na placówce w
Abramowie. Od stycznia 1946 r. był członkiem oddziału Józefa Struga
„Ordona”. Ujawnił się w 1947 r. przed Powiatowym Urzędem Bezpieczeństwa
Publicznego w Chełmie, jednak pozostał dalej w konspiracji. Po śmierci
„Ordona” i jego zastępcy Stanisława Falkiewicza pseud. „Ryś”, przejął w
grudniu 1947 r. komendę nad oddziałem. Grupa przetrwała w terenie do
maja 1948 r., kiedy uległa rozpadowi. Marciniak wyjechał wówczas na
Ziemie Odzyskane, a następnie do Płocka. Pracował w stoczni rzecznej w
Płocku jako strażak i strażnik przemysłowy. Poszukiwany przez UB,
powrócił we wrześniu 1951 r. na Lubelszczyznę i dołączył do oddziału
Edwarda Taraszkiewicza pseud. „Żelazny”. Został aresztowany 6
października 1951 r. w wyniku obławy zorganizowanej przez UB-KBW w
kolonii Zbereże nad Bugiem i przewieziony do Powiatowego Urzędu
Bezpieczeństwa Publicznego we Włodawie. Stamtąd został przeniesiony do
Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Lublinie, a następnie
osadzony w więzieniu na Zamku w Lublinie. Przeszedł intensywne i ciężkie
śledztwo. Wojskowy Sąd Rejonowy w Lublinie 14 sierpnia 1952 r. skazał
„Niewinnego” na karę śmierci, którą wykonano 12 stycznia 1953 r. w
więzieniu na Zamku w Lublinie. Szczątki Stanisława Marciniaka odkryto w
listopadzie 2017 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN
na Cmentarzu Rzymskokatolickim przy ul. Unickiej w Lublinie.
Urodził się 4 stycznia 1909 r. w Ulanowie w powiecie niskim. Był
synem Dominika i Pauliny z d. Ścisłowskiej. Po ukończeniu gimnazjum w
Nisku został powołany w do służby wojskowej, którą odbył w latach 1932 –
1933 w szkole podchorążych piechoty rezerwy przy 17 pp. w Rzeszowie. Od
1934 r. do wybuchu wojny pełnił funkcję sekretarza gminy Stany w
powiecie niskim. W latach trzydziestych wstąpił do Młodzieży
Wszechpolskiej oraz działał w Stronnictwie Narodowym. We wrześniu 1939
r. został zmobilizowany i przydzielony do 3 pp. Legionów. Po rozbiciu
jednostki przez Niemców powrócił do rodzinnego Niska.
W listopadzie 1939 r. został aresztowany przez Niemców. Udało mu się
jednakże zbiec z transportu do obozu jenieckiego i przedostał się do
Warszawy, gdzie w lutym tego roku wstąpił w Narodowej Organizacji
Wojskowej, w której pełnił różne wyższe funkcje. Był m.in. komendantem
Okręgu Lubelskiego oraz Lwowskiego. Po scaleniu NOW z AK został jej
członkiem i wszedł w skład Komendy Okręgu AK we Lwowie ds.
partyzanckich. W tym okresie trzykrotnie aresztowany przez Niemców,
zdołał się uwolnić. W grudniu 1943 r. po zatrzymaniu przez gestapo
został osadzony w Gross – Rosen oraz innych obozach koncentracyjnych w
tym m.in. Bergen - Belsen, gdzie przebywał do kwietnia 1945 r. Po
powrocie do Polski został wkrótce aresztowany i w maju 1947 r. skazany
za przynależność do Stronnictwa Narodowego. Po opuszczeniu więzienia w
lipcu 1949 r. nawiązał kontakt z emigracyjnym ośrodkiem Stronnictwa.
Ponownie został aresztowany w listopadzie 1950 r. i wyrokiem Wojskowego
Sądu Rejonowego w Warszawie z 28 kwietnia 1952 r. skazano go na
czterokrotną karę śmierci. Wyrok został wykonany 24 października 1952 r.
w więzieniu mokotowskim w Warszawie. Szczątki Adama Mireckiego zostały
odnalezione w 2017 r. w trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych przez
IPN w Kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach.
Urodził się 27 marca 1908 r. w Rydze. Był synem Franciszka i Pauliny.
Wraz z rodziną mieszkał w Białymstoku. Z zawodu był szewcem. W 1943 r.
został aresztowany przez Niemców w 1943 r. i osadzony w obozie karnym
„Zielona” koło Białegostoku. Od lipca tego roku wraz z grupą osadzonych
był codziennie przewożony z obozu, do pracy przy budowie szosy
Białystok–Warszawa. Podczas południowej przerwy strażnicy pozwalali
więźniom posilić się u miejscowych gospodarzy. 23 lipca 1943 r.
Niemkowicz nie wrócił na czas, co uznano za próbę ucieczki. Po
schwytaniu tego samego dnia został odprowadzony poza zabudowania wsi
Rzędziany i zamordowany przez Niemców, którzy do ukrycia zwłok
wykorzystali istniejącą jamę. Szczątki Wincentego Niemkowicza
odnaleziono w maju 2018 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych
przez IPN w miejscowości Rzędziany w woj. podlaskim.
Urodził się 11 maja 1913 r. w Warszawie. Był synem Jana i Stanisławy z
d. Brodeckiej. Od 1934 r. służył w KOP. Jesienią 1939 r. wstąpił do
Służby Zwycięstwu Polski w Warszawie. Następnie kontynuował działalność
konspiracyjną w ramach Związku Walki Zbrojnej w Łowiczu. Od 1942 r.
działał w AK na Zamojszczyźnie. Dowodząc sformowanym przez siebie
oddziałem dokonał m.in. odbicia osadzonych w więzieniu w Biłgoraju, skąd
uwolniono 70 osób oraz kierował akcjami likwidacji konfidentów. Na
początku 1945 r. przybył do Bydgoszczy i posługując się fałszywymi
dokumentami jako rzekomy kapitan UB odwiedzał komisariaty MO. 26 II 1945
r. w czasie „inspekcji” w I Komisariacie MO otrzymał informację o
transporcie do Jastrowia aresztowanych przez NKWD żołnierzy AK. „Sęp”
gdy zorientował się, że eskortujący aresztowanych milicjanci zdają sobie
sprawę, że wiozą ich na rozstrzelanie, a jeden z nich nawet przyznał
się, że jest współpracownikiem NKWD rozkazał ich rozstrzelać.
Po akcji wyjechał na kilka miesięcy na Śląsk. W listopadzie 1945 r.
wrócił do Bydgoszczy. W kwietniu 1946 r. dołączył do Okręgu Pomorskiego
Zrzeszenia WiN. 18 kwietnia 1946 r. w Boluminie został aresztowany przez
grupę operacyjną UB-MO. 30 września 1946 r. został skazany przez
Wojskowy Sąd Rejonowy w Bydgoszczy na karę śmierci, którą wykonano 27
listopada 1946 r. w Więzieniu Karno-Śledczym przy Wałach Jagiellońskich w
Bydgoszczy. Szczątki Tadeusza Ośki odnaleziono w czerwcu 2018 r.
podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na Cmentarzu
Komunalnym przy ul. Kcyńskiej w Bydgoszczy.
Urodził się 27 listopada 1917 r. w Zbyszewie w powiecie lipnowskim.
Był synem Józefa i Kazimiery z d. Matuszewskiej. Wiosną 1938 r wstąpił
na ochotnika do wojska pełniąc służbę w 67 pp. w Brodnicy, gdzie
ukończył szkołę podoficerską w stopniu kaprala.
W kampanii wrześniowej został wzięty do niewoli przez Niemców i
osadzony w obozie jenieckim, a następnie skierowany na roboty
przymusowe, skąd zbiegł w 1942 r. Po powrocie do Polski zaangażował się w
działalność w Polskiej Organizacji Zbrojnej. Po akcji scaleniowej z AK
pełnił funkcję zastępcy dowódcy oddziału dywersyjnego w powiecie
lipnowskim. Od marca 1945 r. wraz ze Stefanem Bronarskim ps. „Liść”
zaczął organizować oddziały samoobrony. Latem 1946 r. wszedł do sztabu
11 Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych obejmującej zasięgiem
działania powiaty: sierpecki, rypiński, mławski, lipnowski, włocławski,
płoński, płocki oraz częściowo działdowski i ciechanowski. Po jej
rozbiciu na początku 1948 r. znalazł się w sztabie XXIII Okręgu NZW
pełniąc funkcję szefa wywiadu. Został aresztowany 26 września 1948 r. i
wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie z 3 lipca 1950 r.
skazano go na trzykrotną karę śmierci. Wyrok wykonano 18 stycznia 1951
r. w więzieniu mokotowskim w Warszawie. Szczątki Jana Przybyłowskiego
zostały odnalezione w 2017 r. w trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych
przez IPN w Kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach.
Urodził się 13 grudnia 1903 r. w Uniejowie. Był synem Michała i
Joanny z d. Kokorzyckiej. Był uczestnikiem wojny polsko – bolszewickiej.
Po ukończeniu gimnazjum w Uniejowie w 1924 r. rozpoczął naukę w Szkole
Podchorążych w Warszawie, którą zakończył zdając maturę. Następnie
wstąpił do Oficerskiej Szkoły Lotniczej w Grudziądzu, którą ukończył w
1927 r. i został przydzielony do 3 pułku lotniczego w Poznaniu, w którym
pełnił służbę do 1937 r. W tym roku został skierowany do Wyższej Szkoły
Lotniczej w Warszawie, którą ukończył w 1938 r. i został przeniesiony
do Grupy Szkół Lotniczych na stanowisko II oficera sztabu. We wrześniu
1939 r. przekroczył granicę rumuńską i został internowany w obozie w m.
Tulcea (Tulczy). W listopadzie 1939 r. przedostał się przez Maltę do
Francji. Został skierowany do bazy Bron k. Lyonu, gdzie pełnił funkcję
pilota - instruktora w dywizjonie szkolnym tworzących się polskich
jednostek lotniczych. Po agresji Niemiec na Francję dotarł do Wielkiej
Brytanii, gdzie w sierpniu 1940 r. został dowódcą 1 eskadry sformowanego
305 Dywizjonu Bombowego Ziemi Wielkopolskiej im. J. Piłsudskiego, a od 1
sierpniu 1941 r. objął na krótko nad nim dowództwo. W nocy z 5 na 6
sierpnia w czasie lotu bojowego samolot pilotowany przez Ścibiora został
zestrzelony nad terytorium Belgii. Udało mu się uratować, jednakże
wkrótce został aresztowany przez gestapo w Brukseli i osadzony w obozie
jenieckim. W maju 1945 r. został uwolniony przez wojska brytyjskie. W
marcu 1946 r. powrócił do kraju i wstąpił do służby w siłach
powietrznych Wojska Polskiego.
Po awansowaniu do stopnia pułkownika w grudniu 1946 r. objął stanowisko
komendanta Oficerskiej Szkoły Lotniczej w Dęblinie. W sierpniu 1951 r.
został aresztowany przez Główny Zarząd Informacji WP pod fałszywym
zarzutem działalności dywersyjnej oraz szpiegowskiej. Po brutalnym
śledztwie został skazany przez Najwyższy Sąd Wojskowy wyrokiem z 13 maja
1952 r. na karę śmierci, która została wykonana 7 sierpnia 1952 w
więzieniu mokotowskim w Warszawie. Szczątki Szczepana Ścibiora zostały
odnalezione w trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych w 2017 r. przez
IPN w Kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach.
Urodził się 17 kwietnia 1922 r. w Aloksie w pow. Święciany. Był synem
Władysława i Weroniki z d. Dejczko. W czasie okupacji należał do AK. Po
ponownym zajęciu Wileńszczyzny przez Armię Czerwoną został powołany do
odbycia służby wojskowej. W maju 1945 r. zdezerterował i wstąpił do
oddziału Władysława Tomczaka „Zadory”. Wraz z tym oddziałem uczestniczył
m.in. w zajęciu więzienia w Szamotułach w czerwcu 1945 r. W marcu 1946
r. wstąpił do oddziału partyzanckiego „Wojsko Polskie” dowodzonego przez
Władysława Janura „Wisłę”. Brał udział w akcjach przeciwko
współpracownikom UB, aktywistom komunistycznym oraz pospolitym
przestępcom. Latem 1946 r., po częściowym rozbiciu oddziału, dołączył do
zgrupowania Józefa Kurasia „Ognia” i wszedł w stopniu sierżanta w skład
3. Kompanii nad którą objął dowództwo w listopadzie 1946 r. „Roch”
nadzorował m.in. wysadzenie pomnika wdzięczności Armii Czerwonej w Rabce
31 VII 1946 r. Po ogłoszeniu amnestii w lutym 1947 r. nie ujawnił się i
kontynuował działalność konspiracyjną. Dopiero wiosną 1947 r., nie
widząc możliwości dalszego prowadzenia działań partyzanckich, zdecydował
się przedostać do amerykańskiej strefy okupacyjnej w Austrii.
Przygotowana w maju 1947 r. ucieczka nie powiodła się jednak i został
złapany, a następnie odesłany do Polski.
18 grudnia 1947 r. wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Krakowie
został skazany na śmierć. Wyrok wykonano w więzieniu przy ul.
Montelupich w Krakowie 24 lutego 1948 r. Szczątki Antoniego Wąsowicza
zostały odnalezione w trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych w
październiku 2017 przez IPN r. na Cmentarzu Rakowickim.
Urodził się 1 stycznia 1924 r. we Lwowie. Był synem Franciszka -
zawodowego żołnierza i Walerii z d. Musiał. W 1942 r. został skierowany
został na roboty przymusowe, skąd uciekł. W tym samym roku zostali
zastrzeleni w Gorlicach przez Niemców jego ojciec i najstarszy brat.
Zajączkowski w tym czasie ukrywał się i z czasem wstąpił do oddziału
partyzanckiego AK. Po jego rozwiązaniu w 1944 r. znalazł się w Lublinie,
gdzie zgłosił się do wojska.
Po zdemobilizowaniu latem 1946 r. wstąpił do działającego w rejonie
Makowa Podhalańskiego oddziału partyzanckiego „Błyskawica”-„Huragan”
Stanisława Marka „Orlicza”. Uczestniczył w wielu akcjach oddziału, w tym
m.in. w zasadzce w Makowie Podhalańskim w wyniku której partyzanci
zastrzelili zastępcę naczelnika Wydziału III Wojewódzkiego Urzędu
Bezpieczeństwa Publicznego w Krakowie. Zajączkowski został aresztowany
25 sierpnia 1946 r. i wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Krakowie z
29 września 1946 r. skazano go na karę śmierci, którą wykonano 21
października 1946 r. w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie.
Szczątki Tadeusza Zajączkowskiego zostały odnalezione w wyniku prac
ekshumacyjnych prowadzonych październiku 2017 r. przez IPN w na
Cmentarzu Rakowickim.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl