Drobne kwestie językowe

avatar użytkownika tu.rybak
Przy okazji ustaw o Trybunale Konstytucyjnym wyszła pierwsza drobna kwestia językowa. Otóż jak PO i PSL w czerwcu przygotowała, wbrew protestom i na dodatek niezupełnie legalnie (autorami ustawy było trzech członków TK z Rzeplińskim (d.PZPR) na czele) to nic się nie stało. Jedyny komunikat, dość bezczelny, był mniej więcej taki: jak zdobędziecie władzę, będziecie robić co chcecie.

Jak PIS spróbował odkręcić nowelizację z czerwca, identycznie jak PO i PSL, okazało się, że to zamach stanu i koniec demokracji. Przy okazji - na wypominanie czerwcowych działań PO i PSL - dodawano, że to był błąd, brak elegancji i naruszenie dobrego obyczaju.

Oczywiście różnica jest dramatyczna. Jak można na jednej szali stawiać brak elegancji i zamach stanu? No, nie można...

Przy okazji prowokacji porno-teatralnej wyszła druga drobna kwestia językowa. Otóż PO i Nowoczesna uważają że chodzi o wolność w ogóle i wolność słowa w szczególe, a PIS jest za cenzurą i w ogóle to koniec demokracji.

Oczywiście różnica jest dramatyczna. Jak można na jednej szali stawiać wolność słowa i cenzurę?

Przy okazji rozmowy telewizyjnej między Lewicką (TVP), wicepremierem Glińskim wyszło, że Gliński pouczał, zaczął grozić i zaatakował wolność słowa, natomiast Lewicka domagała się odpowiedzi na pytania, zachowała się jak gwiazda BBC, zgodni z najwyższymi standardami. To ostatnie potwierdziła właśnie Komisja Etyki TVP.

Oczywiście różnica jest dramatyczna. Jak można na jednej szali...

Jak Szydło wystąpiła na konferencji prasowej na tle flag polskich, bez tzw. unijnych okazało się, że to prowadzi do izolacji Polski w UE (Schetyna, PO), nie chcecie flagi, ale nadal chcecie pieniądze z Unii? (Verhofstadt, Belgia) co jest nieporównanie ważniejsze od wypowiedź po posiedzeniu polskiego rządu będzie realizowana na tle najpiękniejszych, biało-czerwonych flag (Szydło).

Oczywiście różnica jest dramatyczna...

... jak między postępem i zaściankiem.

Ktoś powie, że to tylko drobna kwestia języka. Owszem drobna, ale jakże groźna. Warto przypomnieć, że takie "drobne" różnice językowe wprowadzali dawniej rosyjscy komuniści, niemieccy narodowi socjaliści i rządzący w sowieckim kręgu wpływów, w tym w PRL. Pocieszające jest, że oni wszyscy przegrali.

Fakt, ale odradzają się w postaci postępowej lewicy unijnej i jej krajowych odpowiednikach. Co widać.

7 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku :)

"drobna kwestia językowa" to eufemizm. Słucham właśnie wystepów PO, PSL i Nowoczesnej w sejmie.
Tam to sa dopiero "kwestie językowe"!

A wszystko to przez braki w wykształceniu lub wtórny analfabetyzm.
A wieszcz Słowcki na pewno nie to miał na mysli pisząc :"Chodzi mi o to, aby język giętki. Powiedział wszystko, co pomyśli głowa"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. W sejmie prezentacja filmowa posłów Nowoczesna

jeden po drugim wchodzi na mównicę i smęci , aby opóźnić głosowanie. Każdy korzysta z minutowego wystąpienia i jadą......

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

3. jak słucham

to zaczynam mieć wrażenie, że ta Nowoczesna to takie gorsze wydanie PO (w sensie Karpiniuk, Szczerba, Neuman, Tomczyk) i niezwykle podobne do Razem. Zadziwiające, jak pieniądz gorszy wypiera lepszy (a PO nigdy dobrym pieniądzem nie była bo pierwszy garnitur to Tusk, Arabski, Graś, Drzewiecki, Chlebowski, Tomczykiewicz, a drugi to Kopacz, Kidawa itp)

Rybak
avatar użytkownika Maryla

4. Rybaku

Petru ze swoją drużyną zastapił Palikota z jego ekipą.
Takie mamy społeczeństwo, w granicach 10% jest w stanie dostać się do sejmu najgorszy klaun i łobuz, byle umiał gadać i uderzać jak to robi lewactwo - w wartości, które temu marginesowi społecznemu przeszkadza w konsumpcji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. jazgot Nowoczesnej i konsultacje PO

Niezależni, niezawiśli i apolityczni sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w trakcie roboczej konsultacji z klubem PO.





Rzepliński naradza się z Krzywonos i posłami PO. Jaki piękny upadek
Trybunału Konstytucyjnego. Czy sędzia Rzepiński pojawia się w Sejmie, o
tak późnej porze, by bronić ustawy, którą rzekomo pisali dla klubu PO,
sędziowie TK?






Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

6. Musi być coś na rzeczy

skoro taką wagę przykładają do uchwał sejmowych mających uznać poprzedni wybór członków TK za niebyły... Widać, to będzie im przeszkadzać...

Rybak
avatar użytkownika Maryla

7. Bielan: zachowanie PO to

Bielan: zachowanie PO to mieszanina dziecinady i hipokryzji

Hipokryzji, dlatego że cały problem, który mamy dziś z TK, rozpoczął się od próby zamachu na Trybunał przez Platformę Obywatelską - tłumaczył Bielan. - A dziecinada, dlatego że politycy Platformy, wychodząc z sali posiedzeń, sami sobie szkodzą - dodał, zauważając, że pozostałe ugrupowania, choć także przeciwne pomysłowi PiS, pozostały na sali i debatowały. "Trzecia izba parlamentu" Jego zdaniem "zamachem" było uchwalenie przez PO i PSL w czerwcu tego roku nowelizacji ustawy o TK, na podstawie której w październiku posłowie tej koalicji wybrali pięciu nowych sędziów Trybunału, choć w poprzedniej kadencji Sejmu urzędowanie kończyło tylko trzech sędziów. Bielan ocenił, że wybierając wtedy dwóch sędziów więcej, PO przygotowywała się na ewentualną porażkę wyborczą. - PO chciała uczynić z Trybunału trzecią izbę parlamentu, która blokowałaby nasze działania - mówił Bielan i tłumaczył, że wszystkie ostatnie działania PiS mają na celu naprawienie sytuacji, do której doprowadziła PO. (http://www.tvn24.pl)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl