Połowy tygodnia (25.)

avatar użytkownika tu.rybak
Kopacz podała nazwiska nowych ministrów. Nic specjalnego z wyjątkiem nowego ministra zdrowia, który jak mało kto jest egzemplifikacją całej koalicji rządzącej PO - PSL: kręcimy lody na styku państwowe - prywatne.

Przynajmniej wiadomo dlaczego się zgodził zostać na tak krótko ministrem: bo czas to pieniądz. Podobnie nowy minister skarbu. Jego misja jest równie prosta co konstrukcja cepa: wdrożyć szybko do realizacji listy z miejscami biorącymi w spółkach skarbu państwa. Bo czas to pieniądz.

Pozostali są zupełnie po nic.

Ciekawostką są nominacje Biernackiego i Kidawy. Już raz usuwani z rządu nagle biorą udział w nowym otwarciu...

Jeszcze jedna ciekawostka: Biernacki nie chciał, ale po rozmowie z Kopacz zechciał. A jak Wojtunik nie chciał, to po rozmowie z Kopacz jej się odechciało. Stąd wynika, że Biernacki z tej trójki jest najsłabszy i ma nadzorować najsilniejszego...

Mianowali też sobie nowostarego szefa telewizji publicznej, dorzucą kilku generałów i ambasadorów oraz sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Widać, że się kończą. Po przejęciu władzy trzeba to wszystko zaorać...

Z innych śmiesznych rzeczy, to miasto Wrocław kupiło za duże pieniądze tramwaje, które nie pasują do przystanków, na autostradzie A2 wymienią nowe ekrany na nowe i "Gazeta Wyborcza" wręczyła ukradkiem tytuł człowieka roku Komorowskiemu. To ostatnie jest najśmieszniejsze: Komorowski przegrał spektakularnie i pogrążył nie tylko siebie, ale również całą koalicję PO i PSL. Tytuł się należy, fakt, ale ze strony "Wyborczej" to spora bezczelność tak naigrawać się z przegranych...

Egzemplifikacją zmiany były również wiadomości w radio w dniu zjazdów partii. Tej samej soboty zjechały się PIS, PO i PSL. Każda sobie. Przez ostatnie lata wiadomości dawały długie materiały ze zlotu PO, z cytatami i długimi streszczeniami, a zlot PIS odnotowywano i co najwyżej złośliwie komentowano. Dziś odwrotnie. Z radia dowiedziałem się co mówił Kaczyński i Duda, a nie dowiedziałem się co mówiła Kopacz.

To sprawdziłem za pomocą komputera. I nie dziwię się radiowcom, bo co mieli poważnie powiedzieć? Że Kopacz we wrześniu będzie miała program partii?

Ta Kopacz to twardy zawodnik. Idzie na pewniaka po październikową nagrodę "Wyborczej"...

1 komentarz

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku :)

program Kopacz pisze Igor Ostachowicz, a ten dopiero co został zawrócony na rządowe łono.
Programu nie będzie, za to Kopaczowa będzie wyglądać i gadać jak Tusk :)
Jedno jest pewne - z tej staro-nowej współpracy chleba w Brukseli nie będzie.
Ani dla Ostachowicza, ani dla Kopacz.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl