Niemożliwa nowoczesna reinkarnacja PO

histeria celebrytów byłaby śmieszna, gdyby nie była tragiczna. To jakiś obłęd, tragifarsa.
Ale to ich problem.
Naszym problemem jest kolejna mutacja Unii Wolności, która usiłuje oszukac kolejne pokolenie Polaków.
Petru wprowadza taką "świeżość" jadącą stęchlizną PRL-u, że az odrzuca.
No, ale jak zwykle, celebryci i usłużni funkcjonariusze mediów będą go prezentowac jako "prawiczka".
A to "prawiczek" po wieloletnich stosunkach z Partią Obłudy .
Taka kurtyzana z błona dziewiczą po liftingu.

A ten Petru to nieudacznik na skalę Rokity. W ilu miejscach pracował i wszędzie go pogonili... Taki pech... Nic mu nie wyszło, nowoczesnemu...

oficjalna, autoryzowana nota naszego "prawiczka po liftingu". Pamiętam czasy PO-PiS i dwóch młodych finansistów. Petru i Zuber.

Ryszard Petru
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ryszard_Petru
Jest absolwentem Szkoły Głównej Handlowej[2]. W latach 1997–2000 był doradcą Leszka Balcerowicza, ówczesnego wicepremiera i ministra finansów[1]. Należał w tym czasie do Unii Wolności, z listy tego ugrupowania bez powodzenia kandydował w wyborach parlamentarnych w 2001, zdobywając 4646 głosów w okręgu podwarszawskim[3][4]. W latach 2001–2004 pracował jako ekonomista ds. Polski i Węgier w Banku Światowym, gdzie zajmował się reformą finansów publicznych, polityką regionalną i klimatem inwestycyjnym[5]. Później do 2008 zajmował stanowisko głównego ekonomisty w Banku BPH, a następnie pracował na stanowisku dyrektora banku ds. strategii i głównego ekonomisty w BRE Banku[1][5] i w PKO BP[2]. W latach 2011–2014 był partnerem w firmie PwC, odpowiedzialnym za polskie firmy prywatne[6].

13 maja 2011 został przewodniczącym Towarzystwa Ekonomistów Polskich[7]. W 2013 objął funkcję doradcy marszałka województwa dolnośląskiego ds. gospodarczych[6]. W 2014 został powołany na stanowisko przewodniczącego rady nadzorczej Solaris Bus & Coach[8]. Jest autorem publikacji na tematy gospodarcze, m.in. książki Koniec wolnego rynku? Geneza kryzysu (2014).

Marek Zuber
http://pl.wikipedia.org/wiki/Marek_Zuber
Ukończył Wydział Finansów i Bankowości Akademii Ekonomicznej w Krakowie oraz Wydział Elektrotechniki, Automatyki i Elektroniki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

Swoją pracę zawodową rozpoczął jako ekonomista i analityk w Banku Przemysłowo-Handlowym, później w banku BPH – PBK. Następnie był związany z firmami: TMS oraz Internetowy Dom Maklerski S.A, jako główny ekonomista. W 2005 roku został szefem doradców ekonomicznych premiera RP Kazimierza Marcinkiewicza.

Jest często zapraszanym przez prasę ekspertem ekonomicznym w kwestiach prognoz makroekonomicznych i rynkowych. Felietonista i ekspert m.in. dziennika „Parkiet”, tygodnia Wprost, TOK FM, Super Expressu, „Faktu”, Gazety Wyborczej, serwisu bankier.pl oraz stały ekspert TVN CNBC. Zasiada w wielu radach nadzorczych. Jest laureatem nagrody „Doradcy Politycznego Roku 2006” przyznawanej przez World Connect[1].

Tomasza Lisa. Gośćmi Lisa byli Anna Mucha, Ryszard Kalisz i Ryszard Petru.
"Zdaniem Ryszarda Petru wygrana Dudy jest "czerwoną kartką" dla PO i obozu władzy. Wskazał przy okazji pewien paradoks, według którego Andrzej Duda stał się dla Polaków symbolem zmiany, podczas gdy PiS uosobieniem zmiany zdecydowanie nie jest.

- Kukiz pokazał, że 20 proc. Polaków oczekuje zmiany - punktował Petru. Podkreślił, że jego zdaniem kampania pokazała Polakom, że zmiana jest możliwa. Ryszard Petru zwrócił także uwagę, że Komorowski nie dość wyraźnie odciął się od obozu rządzącego poprzez chociażby wetowanie ustaw. Przykładem na to może być ustawa o OFE. - Albo ustawa o bestiach - wtórował mu Kalisz.
- Duda mówił wyraźnie, czego chce - podkreślił Tomasz Lis. - Chce rozdawać pieniądze. - Ale on tego nie zrobi - odpowiedział Petru i wyjaśnił, że obietnice wyborcze kandydata PiS kosztowałyby prawie 300 mld zł, a tych pieniędzy nie ma.
- Właśnie powiedział pan, że prezydent elekt jest albo niekompetentny, albo jest oszustem - podsumował Lis.
Kogo się boi Platforma: PiS-u, Kukiza czy Petru? - zapytał Tomasz Lis. "

UKŁAD ATAKUJE.
U Tomasza Lisa wspólnie Petru z Kaliszem, u Moniki O. Kwaśniewski. Nie wiadomo, czy Kopaczowa dotrwa do jesiennych wyborów.
Kwaśniewski: Najbliższe godziny kluczowe dla przywództwa Kopacz
Aleksander
Kwaśniewski stwierdził w TVN24, że jest zawiedziony, że Ewa Kopacz
nie zabrała głosu w czasie wieczoru wyborczego Bronisława Komorowskiego.

Komsomolcy, aktorzy i JOW-y. Alfabet kampanii wyborczej

Aktorzy i komsomolcy, czyli alfabet Mariusza Cieślika i Roberta Górskiego, w którym podsumowują kampanię wyborczą. (PRÓBKA)
Aktorzy – grupa społeczna, od której Bronisław
Komorowski dostaje 99 proc. głosów. Ze swoją miłością do prezydenta
oświadczali się: Krystyna Janda, Janusz Gajos, Marian Opania
i niezastąpiony Daniel Olbrychski. Czyli niemal wszyscy od A do Z,
a raczej z wyjątkiem Z, czyli Jerzego Zelnika. Ale on grał faraona,
czyli popiera niewolnictwo oraz terror, tak jak Duda i Kaczyński. A jak
PiS dojdzie do władzy to zostanie ministrem kultury i każe w Polsce
stawiać piramidy.

Karolak Tomasz – do niedawna aktor, od niedawna
agitator. Najpierw prowadził konwencję Komorowskiego, potem zachwalał
prezydenta w programie Lisa, by swoją aktywność spuentować cytatem
z fałszywego konta córki Andrzeja Dudy, że kandydat na prezydenta odda
Oscara za „Idę”. No, Karolak to raczej Oscara oddawać nie będzie musiał.
Zwłaszcza za rolę w kampanijnej szmirze.

Komsomolec – inaczej
Tomasz Lis. Według Pawła Kukiza charakterystycznym atrybutem komsomolca
jest grzywa, dokładnie taka jaką posiada gwiazdor telewizji. Gdyby Lis
obraził którąś z trzech córek muzyka, tak jak to zrobił z Kingą Dudą,
nie ocaliłby swojej grzywy. Ale jak wyłysieje, to co z niego będzie
za Lis? Wyliniały?

Była dziennikarka Polsatu: "Może zrzucimy się na trotyl na nowego prezydenta?"
http://wpolityce.pl/media/245994-byla-dziennikarka-polsatu-moze-zrzucimy...

Aleksandra Frejus-Lipowczan, była dziennikarka telewizji Polsat i TVN, postanowiła zabłysnąć na portalu Facebook.

Frejus-Lipowczan postanowiła skomentować na swoim profilu wynik
niedzielnych wyborów. Wybór Andrzeja Dudy określiła jako „wstyd” i
zapytała swoich znajomych:

Może zrzucimy się na trotyl na nowego prezydenta?

Pani Aleksandra wpadła też na pomysł, aby z okazji wyboru nowego prezydenta wyemigrować z Polski. Proponowane przez nią kierunki to Norwegia, Szwecja i Luksemburg.

Nie sądziłam, że żyję w tak głupim kraju

— napisała była dziennikarka.

Bez wątpienia jej wpisy mogą świadczyć o głupocie.