Już za rok matura

avatar użytkownika tu.rybak
W końcu zeszłego tygodnia ogłoszono wyniki egzaminów maturalnych. W tym roku nie zdało blisko 30 proc. uczniów. Z matematyki nie zdało 25 proc., a z j. polskiego nie zdało 6 proc. uczniów.

Sądzę, że pojawią się głosy nawołujące do likwidacji obowiązkowej matury z matematyki lub przynajmniej do obniżenia poziomu zadań.

Ani jedno ani drugie nie ma uzasadnienia w wynikach.

Teza 1: wyniki z j. polskiego byłyby bardziej zbliżone do wyników z matematyki, gdyby oba przedmioty oceniane były równie starannie.

Teza 2: nie da się obniżyć poziomu egzaminu z matematyki, bo ten i tak już jest zatrważająco niski.

Proszę popatrzeć na zamieszczone wykresy. Prezentują ujęte zbiorczo wyniki z egzaminów maturalnych w kolejnych latach. W lewej kolumnie j. polski, w prawej matematyka. Oś pionowa każdego wykresu to wyrażony w procentach odsetek uczniów, oś pozioma, to liczba możliwych punktów do zdobycia.


Warto zwrócić uwagę na charakterystyczny "ząbek" na wszystkich wykresach dot. j. polskiego. Zanik liczby uczniów zdobywających punkty tuż przed granicą wyznaczonego minimum i nagły skok na wysokości minimum. Oznacza to tylko tyle, że oceniający "podciągają" wynik o kilka punktów tak, by wynik był równy minimum. Gdyby tak nie było, to należałoby zmniejszyć liczbę zdających o - na oko - ponad 5 proc. Nie dotyczy to matematyki, co oznacza, że testy są tak skonstruowane, iż oceniający mają mniejsze szanse interpretacji odpowiedzi.

Warto również zwrócić uwagę na prawe końce wszystkich wykresów. Wykresy sporządzone dla wyników egz. z j. polskiego pokazują, że im większa liczba zdobytych punktów, tym mniejsza liczba uczniów wynik ten osiąga. Co jest zgodne ze zdrowym rozsądkiem. Widać również, że zdrowy rozsądek nie dotyczy matematyki: z matematyki dużo większy odsetek uczniów osiąga maksimum, co oznacza, że zadania są zbyt łatwe.

[Wszystkie wykresy wyjęte z raportów CKE; CKE nie opublikowała jeszcze raportu z matury 2014 r. - będzie gotowy jesienią; Raporty dostępne pod adresem www.cke.edu.pl/index.php/egzamin-maturalny-left/informacje-o-wynikach ]

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

i tak za duży procent zdaje maturę. I po co im ona? Instytut Badań Edukacyjnych wraz z SGH przeprowadziły zakrojone na szeroką skalę badania. Wg nich : Pierworodny na studia, a reszcie wystarczy liceum. Słuszny i naukowy więc jest zwiększający sie procent tych, co nie zdają matury.
http://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/807463,na-dobra-edukacj...

http://www.solidarnosc.gda.pl/aktualnosci/pierworodne-na-studia-pozostal...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Marcin Gugulski

2. "Warto ... zwrócić uwagę na prawe końce wszystkich wykresów"

"Warto ... zwrócić uwagę na prawe końce wszystkich wykresów."
Warto. Zwróciłem. Dzięki.
"... z matematyki dużo większy odsetek uczniów osiąga maksimum, co oznacza, że zadania są zbyt łatwe..."
Ale nie na wszystkich wykresach. Co się stało w 2012 r., że wykres dla matematyki był zdroworozsądkowy? Zadania były takie, jakie być powinny, tzn. trudniejsze niż to ostatnio bywa?

Marcin Gugulski

avatar użytkownika tu.rybak

3. @mg

istotnie, ten rok był inny. Powtórzę wpis we wrześniu - z dodanymi tegorocznymi wykresami.
BTW. Z wykresów można więcej wnioskować, np. w którym roku była matematyka łątwiejsza, a którym trudniejsza itp.
Ale więcej danych mają ci co kalibrują zadania. Ich wypowiedzi byłyby dopiero ciekawe. Ale zapewne są poufne.

Rybak
avatar użytkownika Marcin Gugulski

4. Może nie zabiorą tej wiedzy

Może nie zabiorą tej wiedzy do grobów i dadzą głos.

Marcin Gugulski