Co "zjada" prawicowe tygodniki?

avatar użytkownika elig
W portalu Wirtualnemedia.pl opublikowano dane o sprzedaży tygodników "Gazeta Polska", "Do Rzeczy" oraz "W Sieci" w styczniu 2014. Porównano je z wynikami sprzed roku. Spadek sprzedaży okazał się tak znaczny, że portal zorganizował dyskusję na ten temat. Opublikowano ją / http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/sprzedaz-tygodnikow-prawicowych-spada-bo-minal-efekt-nowosci / pod tytułem "Sprzedaż tygodników prawicowych spada, bo minął efekt nowości". Czytamy: "Według danych ZKDP w styczniu br. średnia sprzedaż „W Sieci” wyniosła 77 436 egz., w porównaniu do 119 028 tys. egz. rok wcześniej. Duże spadki zanotowały inne tygodniki opinii o profilu konserwatywno-prawicowym: sprzedaż „Do Rzeczy” zmalała w skali roku ze 119 955 do 66 556 egz., a „Gazety Polskiej” - z 72 317 do 44 530 egz.". Sa to rzeczywiście duże spadki - odpowiednio o ok. 35%, 44,6% i 38,4%. W dyskusji podawano różne możliwe powody tego zjawiska: tytułowy zanik efektu nowości /ale dlaczego spadła sprzedaż "Gazety Polskiej", która nie była przecież niczym nowym?/, znudzenie czytelników tematyką poruszaną przez omawiane pisma, czy ogólne nasycenie rynku czytelniczego. Nikt jednak nie wspomniał o czymś, co ja uważam za ważną przyczynę opisywanego kryzysu prawicowej prasy, a mianowicie o sukcesach TV Republika. Zwróciłam na to uwagę już w lipcu 2013, w notce "Czy TV Republika wygryza "Gazetę Polską" i "Do Rzeczy?" / http://blog.wirtualnemedia.pl/elig/post/czy-tv-republika-wygryza-gazete-polska-i-do-rzeczy /. Pisałam w niej: " w porównaniu do kwietnia 2013 gwałtownie spadła sprzedaż „Gazety Polskiej”, „Do Rzeczy” oraz „Sieci”. Czy przyczyną było uruchomienie TV Republika? Najbardziej spadła sprzedaż ogółem „Gazety Polskiej” z 63418 do 51618 egz., czyli o 11800 egzemplarzy, co stanowiło 18,6% ilości sprzedanej w kwietniu. Dla „Do Rzeczy” liczby te wynoszą odpowiednio 97371 oraz 85587 egz. W tym przypadku sprzedaż zmniejszyła się o 11784 czyli o 12,1%. ”Sieci” wypadły nieco lepiej ze spadkiem z 103712 do 92385 egz., czyli wynoszącym 11327 egz. – 10,9%. Jest rzeczą ciekawą, że „Gość Niedzielny” też odnotował spadek sprzedaży o 11691 egz., czyli o ok. 8% Tygodniki, takie jak „Polityka” i „Wprost” także zmniejszyły sprzedaż, ale w znacznie mniejszym stopniu, a „Newsweek” odnotował nawet wzrost. Cóż więc takiego stało się w maju, że nagle zaczęto kupować o prawie 1/5 mniej egzemplarzy „Gazety Polskiej” i o ponad 12% mniej „Do Rzeczy”? Tylko jeden możliwy powód przychodzi mi do głowy. Jest nim start Telewizji Republika. Stację tę tworzą przede wszystkim dziennikarze tych dwóch tygodników. (...) Zastąpienie tygodnika telewizją oznacza ponad 60 zł oszczędności. Taka może być przyczyna nagłego spadku sprzedaży. (...) Dalsze dane z czerwca, lipca oraz następnych miesięcy pozwolą stwierdzić, czy poczytność „GP” i „Do Rzeczy” będzie dalej spadać w miarę zwiększania się zasięgu TV Republika.". Teraz widać, iż rzeczywiście spadała. Dyskusję w Wirtualnemedia.pl ilustrują stosowne wykresy. Warto wspomnieć, że w październiku 2013 TV Republika pojawiła się w ofercie dużej sieci kablowej UPC, a 12 stycznia 2014 w Vectra. Tak więc prawicowa telewizja "zjada" prawicowe tygodniki.

6 komentarzy

avatar użytkownika UPARTY

1. Na pewno kwestia finansowa jest podstawowa

ale jest jeszcze jeden powód. Otóż środowiska prawicowe są stosunkowo nieliczne i wszyscy już powiedzieli co mieli do powiedzenia więc przekaz jest nudny. Po co ktoś ma czytać tekst który już zna?
Czy środowiska rusko polskich sa bardziej kreatywne? Nie nie są ale są liczniejsze i poza tym w ich pismach sa ładne reklamy. A to ktoś obejrzy sobie zegarek jakiego nigdy nie kupi a to jakiś inny przedmiot.
Poza tym środowiska rusko-polski ciągle o coś walczą i o coraz to inne rzeczy. Obserwowanie walki jest ciekawe. Środowiska prawicowe nie mają jasnego programu społecznego. Owszem mówią co się im nie podoba i ale co im się podoba i dlaczego to już nie mówią. Jak nie zaczną to nic z tego nie będzie.

uparty

avatar użytkownika elig

2. @UPARTY

Prawica w ogóle cierpi na brak pozytywnego przekazu. Wiadomo, że chce dojść do władzy, ale nie jest jasne - po co?

avatar użytkownika Morsik

3. Ja bym nie przeceniał...

...roli TV Republika. Sam przestałem oglądać, bo to jednak "flaki z olejem" - jak mawiała moja Babunia. Wolę ich czytać, niż oglądać i słuchać. Poza tym TVR jest jednak znacznie droższa niż przykładowe trzy tygodniki.

Spadek sprzedaży prasy nie jest zjawiskiem "od teraz". Fakt, że Od Rzeczy i wSieci sprzedawały się świetnie jako nowości. Jednak nie tylko przestanie bycia nowością wyhamowuje sprzedaż. Winna w dużej mierze jest biologia... Tak! Gdyby prześledzić statystyki umieralności, to można dojść do wniosku, że pokolenie "S", które było ostatnim w Polsce pokoleniem czytających coraz liczniej wymiera. Młodsi nie czytali, nie czytają i nie będą czytać. Nawet jeśli przeczyta, to i tak nie zrozumie i nim skończy - zapomni.

Problem drugi, to informacja. Jestem gotów postawić "dolary przeciw orzechom", że większość młodych Polaków nawet nie wie, że takie tygodniki istnieją. Podczas, gdy wiedzą o Naszym Dzienniku, bo to "organ tego Rydzyka", to już o "Gazecie Polskiej" nie wiedzą. Bo i skąd? Kluby GP to kluby dyskusyjne, które nie wyjdą na ulice z ulotkami zachęcającymi do czytania GP i GPC.

Podobna jest sytuacja "Tygodnika Solidarność". Onegdaj, jako członek Rady Programowej "TS" usiłowałem wierchuszkę "S" nakłonić do reklamowania tej związkowej gazety chociażby przed siedzibami Zarządów Regionów... Szkoda gadać...

PS. GPC nie czytam od samego początku ze względu na "tabloidowaty" charakter i gonienie za świeżutkim mięskiem. Tygodnik GP zaś przestałem czytać, bo tak - po prawdzie - tego się już czytać nie da... Jeśli GP nie zmieni radykalnie formy (formatu), nie skróci tekstów i nie "wypieprzy" - dosłownie - kilku "publicystów", to zejdzie do podziemia.

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika elig

4. @Morsik

"GPC" straciła tabloidalny charakter lata temu. "GP" przydałyby się zmiany. Ostatnio wymieniła część publicystów, ale chyba na gorszych. Co do braku informacji i reklamy - zgoda. Karta TV Republika kosztuje 138 zł i jest ważna rok. 52 numery "GP" to 234 zł. W Ipla TV Republika jest jeszcze tańsza. "Do Rzeczy" i "Sieci" są droższe niż "GP"

avatar użytkownika Morsik

5. Zgoda, co do ceny TVR, ale w...

...miastach, gdzie jest kablówka. Niestety, większość Polaków mieszka teraz w miastach - na wsiurkach pozostały niedobitki posolidarnościowe, a tam ani porządnego internetu, ani kablówki. Więc wieśniaki płacą i płaczą. Za wszystko, bo nawet, żeby wysłać list polecony, to trzeba dołożyć "dychę", żeby dojechać na pocztę.

Trzeba pamiętać, że Polska nie kończy się w Konstancinie, czy w Aninie, albo w Jankach. Na polskiej wsi można sobie zamówić gazety - raz taką, raz inną a do gazety można wracać, porównać, przeanalizować. Obraz - dźwięk przelatuje, przemija - jest bezwartościowy. Obrazu, czy dźwięku nie można przywołać w dyskusjach, bo już ich nie ma. Kilkakrotnie robiłem doświadczenie, kiedy to w dyskusji przywoływałem fikcyjne programy TV i powołując się na nie uzyskiwałem akceptacje swoich poglądów *).

Więc choćby i gazety były droższe o 100 proc., to i tak będą bardziej wartościowe od przekazów obrazkowo-dźwiękowych.

"W tym temacie" mógłbym napisać bardzo dużo, jeno polska fascynacja "pismem obrazkowych" jeszcze takich dinozaurów jak ja do głosu nie dopuszcza.

*) To jest tak, jak z żądaniem przez różne formularze urzędowe wpisywania numeru dowodu osobistego, lub paszportu. Zawsze wpisuję jakieś ciągi liter i cyfr z powietrza i jeszcze nikt mi tego nie zakwestionował.

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika elig

6. @Morsik

Nie zawsze. Jesli popiera Pan niemiłe władzy referendum - wtedy sprawdzą każdą literke i cyferkę, patrząc, czy jest wyraźnie wpisana.