Rocznicę, która nierozerwalnie jest związana z dwoma wybitnymi Polakami
Józefem Piłsudskim i Romanem Dmowskim
którzy kierowali wybiciem się Narodu Polskiego w dosłownym tego słowa znaczeniu na niepodległość.Jeden tworząc siłę zbrojną, drugi toczył boje na polu dyplomatycznym
Józef Klemens Piłsudski herbu Kościesza; Roman Stanisław Dmowski herbu Pobóg
Oficjalnie, Narodowe Święto Niepodległości zostało ustanowione w II Rzeczypospolitej Polskiej 23 kwietnia 1937 roku. / W onym czasie oficjalna nazwa Święta, to "Święto Niepodległości"
W czasie II Wojny Światowej, okupacji Rzeczypospolitej przez Niemców i sowietów, było obchodzone w podziemiu, domach rodzinnych. W tym dniu nasilały się akcje, sabotaże Podziemnego Państwa Polskiego, Armii Krajowej, Szarych Szeregów, by przypomnieć okupantom, że
Rzeczypospolita jeszcze nie zginęła
Po zakończeniu II Wojny Światowej, w marionetkowym PRL-u Święto Niepodległości nie było obchodzone.
Przywrócono je dopiero Ustawą Sejmu IX Kadencji za czasów dogorywania PRL w dniu 15 lutego 1989 roku.
pod nazwą:
Narodowe Święto Niepodległości
Główne uroczystości odbywają się w Warszawie przed Grobem Nieznanego Żołnierza na Placu Józefa Piłsudskiego
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Pan profesor Lech Aleksander Kaczyński składa wieniec od Narodu.
Rada Regencyjna Królestwa Polskiego . Organ kolegialny, triumvires
w składzie:
1.Prezydent Warszawy, Książe Zdzisław Lubomirski, herbu Szreniawa bez Krzyża
2. Kardynał Aleksander Kakowski, herbu Kościesza, ostatni Prymas Królestwa Polskiego
3. Józef August hrabia Ostrowski, herbu Rawicz
Gabinetem Cywilnym Kierował sekretarz Rady ks. prałat Zygmunt Chełmicki, z Chełmicy, herbu Nałęcz
Ogłosiła w dniu 7 listopada niepodległość Polski.. W dniu 12 października, Rada Regencyjna, pozbawiła warszawskiego generał- gubernatora Hansa Hartwiga von Beselera naczelnego dowództwa nad Polska Siłą Zbrojną
W dniu 11 listopada, powierzyła Brygadierowi Józefowi Klemensowi Piłsudskiemu naczelne dowództwo.
od lewej: Józef Ostrowski, Aleksander Kakowski, Zdzisław Lubomirski
Gabinetem Cywilnym Kierował sekretarz Rady ks. prałat Zygmunt Chełmicki*, z Chełmicy, herbu Nałęcz. / za fotofrafie dziekuje rodzinie /
Triumvires, 26 listopada 1917 powołał pierwszy polski rząd pod kierownictwem premiera Jana Kucharzewskiego. Rząd przejął administrację od Komisji Przejściowej Tymczasowej Rady Stanu, powstałej w Królestwie Polskim 28 sierpnia 1917 po złożeniu mandatów przez członków Tymczasowej Rady Stanu.
Rada Regencyjna Królestwa Polskiego powołała 25 października rząd Józefa Świeżyńskiego. Powołano Generała. Tadeusza Jordan Rozwadowskiego, herbu Trąby , na stanowisko Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
W dniu 14 listopada Rada Regencyjna Królestwa Polskiego rozwiązała się w oparciu o własne prerogatywy, dekrety
Na podstawie ostatniego dekretu Rady Regencyjnej Królestwa Polskiego,władzę naczelną w Królestwie Polskim objął Józef Piłsudski.
Tym samym
Józef Piłsudski stał się "regentem" Królestwa Polskiego.
Józef Piłsudski, był przeciwnikiem powrotu monarchii w Polsce, więc nigdy nie użył wobec siebie tytułu regenta. Taką dziwną, niechcianą funkcję pełnił od 14 listopada do dnia 22 listopada tego samego roku.
Takie były polskie drogi do wolności. Tu musimy chylić czoła przed Józefem Piłsudskim twórcą niepodległego Państwa Polskiego, że potrafił dotrzymywać słowa wobec Narodu.
W dniu 22 listopada przyjął prerogatywy Naczelnika Państwa Polskiego, zmieniając Królestwo Kongresowe w wolną niepodległą Rzeczypospolitą Polską. Mimo zapisów w Konstytucji 3 Maja o monarchii, sukcesji tronu przez niemiecką dynastię Wettynów, Naczelnik, wskrzesił Polskę jako republikę.
Rzeczyposplitą Polską, państwo demokratyczne
Wieczna Cześć i Chwała Panu Marszałkowi
Rada Regencyjna Królestwa Polskiego, to kolejny wybieg okupujących Królestwo Polskie Regentschaftskönigreich Polen, przez II Rzeszę Niemiecką , Deutsches Reich . Reich, podnosiło prestiż Niemców, gdyż odnosiło się do Świętego Cesarstwa Rzymskiego narodu Niemieckiego, das Heilige Römische Reich Deutscher Nation. Stara Rzesza. Monarchię Austro-Węgierską ,Osztrák-Magyar.
Regencyjne Królestwo Polskie zostało utworzone, przez okupujących nas Niemców i Austriaków w dniu 5 listopada 1916 roku w wyniku tak zwanego "Akt 5 listopada", który miał gwarantować Polakom powstanie samodzielnego państwa, Królestwa Polskiego.
Akt 5 listopada nie precyzował granic przyszłego Królestwa, jego Rządu, władzy ustawodawczej. Ograniczał się do stworzenia armii polskiej, która miała być darmowym mięsem armatnim w I Wojnie Światowej, oczywiście na usługach Niemców i Austriaków. Na podstawie Aktu z 6 grudnia powstała Tymczasowa Rada Stanu Królestwa Polskiego Provisorische Staatsrat im Koenigreich Polen na czele z Wacławem Józefem Niemojowskim, herbu Wierusz, kaliszaninem, marszałkiem Wielkim Koronnym Tymczasowej Rady Stanu w 1917 roku i Józefem Piłsudskim, jako kierownikiem Komisji Wojskowej.
W skład Tymczasowej Rady Królestwa Polskiego weszli:
Kaliszanin Wacław Niemojewski herbu Wierusz noszący tytuł marszałka wielkiego koronnego. W jej skład weszli przedstawiciele aktywistów. Józef Mikułowski-Pomorski, Józef Brudziński, Stanisław Bukowiecki, Stanisław Dzierzbicki, Ludwik Górski, Józef Higersberger, Marian Januszajtis-Żegota, Kazimierz Natanson, Józef Piłsudski, Franciszek Pius Radziwiłł, Wojciech Rostworowski, Eustachy Sapieha, Stanisław Chaniewski, Stanisław Staniszewski, Władysław Studnicki, Artur Śliwiński
Tymczasowa Rada Stanu rozpoczęła działalność 14 stycznia 1917
Józef Piłsudski, podporządkował sobie i Tymczasowej Radzie Stanu Polską Organizację Wojskową, wchodząc w jej skład. Dla ciekawości kolegów związanych z Ruchem Monarchistycznym, podaje , iż Hrabia Wacław Józef Miemojowski, był związany z Ruchem Monarchistycznym w II połowie lat dwudziestych.W 1926 roku był prezesem Rady Naczelnej polskich monarchistów.
Prerogatywy Rady ograniczały się tylko do doradztwa. Mimo to Hrabia Niemojowski herbu Wierusz i Józef Piłsudski herbu Kościesza walczyli o poszerzenie uprawnień.
Tymczasowa Rada Stanu Królestwa Polskiego, niem. Provisorische Staatsrat im Koenigreich Polen, podała się do dymisji po tak zwanym kryzysie przysięgowym w 1917 roku. Kryzys przysięgowy, to odmowa składania drugi raz przysięgi przez Legiony polskie pod dowództwem Józefa Piłsudskiego. W dniu 9 lipca 1917 roku I i III Brygada Legionów, na polecenie Józefa Piłsudskiego odmówiły złożenia przysięgi na wierność Wilhelmowi II Hohenzollernowi, ostatniemu niemieckiemu Cesarzowi i Królowi Prus. Zmuszony abdykować, w wyniku rewolucji komunistycznej z udziałem Róży Luksemburg, polskiej Żydówki z Zamościa.
Przysięgę złożyła II Brygada Legionów pod dowództwem Józefa Hallera. Niemcy pokazali kolejny raz swoje prawdziwe, fałszywe oblicze wobec Polaków.
Żołnierze Legionów mieli stworzyć Polnische Wehrmcht, pod niemieckim dowództwem.
Legioniści I i III Brygady Legionów, zostali internowani w Szczypiornie, dziś dzielnica Kalisza i Beniaminowie. Gwoli ścisłości w Szczypiornie i Beniaminowie byli internowani oficerowie i żołnierze, którzy byli poddanymi Rosji. Pozostali zostali wcieleni do armii Habsburgów
Józef Piłsudski z Kazimierzem Sosnkowskim zostali aresztowani i osadzeni w Magdeburgu, via Gdańsk,Spandau,Wesel. W wyniku podania się do dymisji Tymczasowej Rady Stanu, powstała Komisja Przejściowa Tymczasowej Rady Stanu .
Rada powołała Rząd pod przewodnictwem Jana Kucharzewskiego w dniu 26 listopada 1917.
Deklaracja Rady Regencyjnej przekazująca w ręce Józefa Piłsudskiego władzę nad wojskiem.
- Warszawa, 11 listopada 1918 r.
Rada Regencyjna do Narodu Polskiego.
Wobec grożącego niebezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznego, dla ujednolicenia wszelkich zarządzeń wojskowych i utrzymania porządku w kraju, Rada Regencyjna przekazuje władzę wojskową i naczelne dowództwo wojsk polskich, jej podległych, Brygadierowi Józefowi Piłsudskiemu.
Po utworzeniu Rządu Narodowego, w którego ręce Rada Regencyjna, zgodnie ze swymi poprzednimi oświadczeniami, zwierzchnią władzę państwową złoży, Brygadier Józef Piłsudski władzę wojskową, będącą częścią zwierzchniej władzy państwowej, temuż Rządowi Narodowemu zobowiązuje się złożyć, co potwierdza podpisaniem tej odezwy.
Aleksander Kakowski,
Józef Ostrowski,
Zdzisław Lubomirski,
Józef Piłsudski
Patent w sprawie Władzy Państwowej w Królestwie Polskiem
generalni gubernatorowie warszawski i lubelski
12 września 1917 r.
Art. I.
- l) Najwyższą Władzę państwową w Królestwie Polskiem aż do jej objęcia przez króla lub regenta oddaje się Radzie Regencyjnej ze zastrzeżeniem stanowiska mocarstw okupacyjnych według prawa międzynarodowego (unter Wahrung der vólkerrechtlichen Stellung der Okkupationsmachte).
- 2) Rada Regencyjna składa się z trzech członków, których urzędowanie wprowadzą monarchowie mocarstw okupacyjnych.
- 3) Akty rządowe Rady Regencyjnej wymagają kontrasygnatury odpowiedzialnego Prezydenta Ministrów.
Art. II.
- l) Władzę ustawodawczą w ramach (nach Massgabe) tego patentu i według ustaw, które na jego podstawie będą wydane, wykonywa Rada Regencyjna przy współdziałaniu Rady Stanu Królestwa Polskiego.
- 2) We wszystkich sprawach, których zarząd nie jest jeszcze oddany polskiej władzy państwowej, wnioski ustawodawcze mogą być traktowane w Radzie Stanu tylko za zgodą mocarstw okupacyjnych. W sprawach tych aż do dalszego zarządzenia może obok organów Królestwa Polskiego, powołanych według liczby l, także generał-gubernator wydawać rozporządzenie z mocą ustawową, jednak tylko po wysłuchaniu Rady Stanu. Prócz tego generał-gubernator może dla strzeżenia ważnych interesów wojennych wydawać nieodzowne zarządzenia z siłą ustawową, jako też zarządzać ich obowiązujące obwieszczenie i przeprowadzenie także przez organy polskiej władzy państwowej. Rozporządzenia generał-gubernatora mogą być zniesione lub zmienione tylko w tej drodze, w której zostały wydane.
- 3) Ustawy i rozporządzenia polskiej władzy państwowej, które mają być podstawą praw i obowiązków ludności, muszą być przed ich wydaniem podane do wiadomości generał-gubernatora tego mocarstwa okupacyjnego, w którego obszarze administracyjnym wejść mają w życie i mogą osiągnąć moc obowiązującą tylko wtedy, jeżeli tenże w ciągu dni 14 po przedłożeniu nie złoży sprzeciwu.
Art. III. Rada Stanu utworzona będzie według postanowień specjalnej ustawy, którą wyda Rada Regencyjna za zgodą mocarstw okupacyjnych.
Art. IV.
- l) Zadania wymiaru sprawiedliwości i administracji, o ile oddane są polskiej władzy państwowej, spełniane będą przez polskie sądy i władze, zresztą zaś, póki trwa okupacja, przez organy mocarstw okupacyjnych.
- 2) W sprawach, które odnoszą się do praw lub interesów mocarstw okupacyjnych, może generał-gubernator zarządzić rewizję (Ueberprufung) zgodności z ustawą i prawomocności rozstrzygnięć i zarządzeń polskich sądów lub władz w drodze ustawowego toku instancji, o ile zaś chodzi o wyroki lub rozstrzygnięcia (und bei der Schópfung des Urteils oder der Entscheidung) najwyższej instancji może u niej samej przez swego przedstawiciela zawarować owe prawa lub interesy.
Art. V. Międzynarodowa reprezentacja Królestwa Polskiego i prawo zawierania umów międzynarodowych mogą być wykonywane przez polską władzę państwową dopiero po ukończeniu okupacji.
Art. VI. Patent niniejszy wchodzi w życie z chwilą ustanowienia Rady Regencyjnej.
Podpisani:
Hrabia Szeptycki, von Beseler
Część fotografii z Wikipedii, zbiorów Państwa Chełmickich,GW moich własnych
Doktor Roman Dmowski, Traktat w Wersalu
.
Dziewięćdziesiąt dwa lat temu, został ratyfikowany w dniu 10 stycznia 1920 roku układ pokojowy, zawarty w Wersalu. Układ Pokojowy który wszedł do historii pod nazwą Traktatu Wersalskiego, ustanowił?, miał ustanowić nowy ład polityczny po I Wojnie Światowej.
Niemcy, które przegrały w haniebny sposób I Wojnę Światową, jeszcze w bardziej haniebny sposób zmuszone zostały do podpisania bezwzględnej kapitulacji w dniu 11 listopada 1918 roku w podparyskim lasku w Compiègne, w wagonie kolejowym, być może w tym samym w którym Francuzi podpisali kapitulacje w wyniku przegranej wojny z Prusami, Niemcami.
W tym wagonie w podparyskim lasku Compiègne Niemcy zmuszone zostały do podpisania haniebnego traktatu
Traktat Wersalski,moim zdaniem to kompromis między zwycięskimi aliantami, a koneksjami finansowymi, które łączyły obie strony. Z jednej strony Stany Zjednoczone, Anglie, Francję. Z drugiej przegranych, Prusy I / Niemcy/ i Austrie. Wielka finansjera z Wall Street, głównie pochodzenia żydowskiego. Ta finansjera myślała o stworzeniu na terenach Rzeczypospolitej Polski, bananowego żydowskiego państwa, które obiecali im zaborcy za działanie na szkodę Polski
Z trzeciej państwa które odzyskały niepodległość po przegranej Prus i Austrii.
Rokowania w Wersalu trwały od 18 stycznia do 21 stycznia 1919 rok. Panowie mieli rok na stworzenie ognisk zapalnych do następnej wojny i odbudowę Rzeszy. Tym razem III Rzeszy,Das Dritte Reich,
Polskę na Kongresie w Wersalu reprezentowali Ignacy Józef Paderewski,herbu Jelita, Roman Dmowski,herbu Pobóg, prezes Polskiego Komitetu Narodowego .
Jedynym mądrym rozwiązaniem dla Świata było niedopuszczenie do stołu rokowań sowietów, bolszewików
Doktor Roman Stanisław Dmowski, prezes Komitetu Narodowego Polskiego, przewodniczył polskiej delegacji w pierwszym etapie rozmów w Wersalu, sygnatariusz Traktatu
„Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie”…
Ignacy Jan Paderewski
Pan doktor Roman Dmowski, był pierwszym uznanym przedstawicielem państwa polskiego, gdy wziął udział w pierwszym posiedzeniu konferencji, które się odbyło 18 stycznia 1919 r. w siedzibie francuskiego ministerstwa spraw zagranicznych na Quai d’Orsay w Paryżu. Zaproszenia do udziału w konferencji rozsyłał rząd francuski. Zaproszenie takie otrzymał Komitet Narodowy Polski w Paryżu, uznany przez państwa sojusznicze za reprezentację interesów narodu polskiego.
Komitet mianował przedstawicielem Polski Dmowskiego. List wystosowany przez Komitetu do sekretariatu konferencji brzmiał jak następuje „Le Comité National Polonais désigne Monsieur Roman Dmowski comme delegué de la Pologne á la Conference interallié des preliminaires de Paix”. Podpisali list: zastępca przewodniczącego Komitetu Maurycy Zamoyski i sekretarz - Józef Wielowieyski.
Nominacja ta, po porozumieniu się Komitetu z rządem, jaki powstał w Warszawie, została potwierdzona aktem z dn. 8 maja 1919 roku, w którym Naczelnik Państwa Józef Piłsudski mianował Ignacego J. Paderewskiego, Romana Dmowskiego i Władysława Grabskiego przedstawicielami rządu polskiego, a Kazimierza Dłuskiego, zastępcą przedstawicieli na konferencję pokojową. Akt 8 - go maja jest podpisany przez premiera i ministra spraw zagranicznych, I. J. Paderewskiego.
Doktor Roman Dmowski swą koncepcję, wizję Polski, granic 29 stycznia 1919 w swoim pięciogodzinnym przemówieniu .Roman Dmowski przedstawił problemy wewnętrzne i międzynarodowe Polski oraz zaprezentował zakres roszczeń terytorialnych wobec byłych zaborców. Zdaniem przedstawicieli II Rzeczypospolitej, Polska powinna mieć odpowiednio duże terytorium oraz odpowiednio dużą liczbę ludności, aby móc się obronić zarówno ze wschodu – przed ZSRR – jak i z zachodu przed Niemcami.
Pan Roman Dmowski przemawiał po francusku i jednocześnie tłumaczył symultanicznie na język angielski.Posiedzenie nie było stenografowane, tak więc nie dysponuję dokładnym zapisem wystąpienia doktora Romana Dmowskiego. Jak wynika z notatek sporządzonych przez sekretarza generalnego konferencji pokojowej, Paula-Eugene'a Dutastę,
P przemówieniu pana Romana Dmowskiego, premier Wielkiej Brytanii, David Lloyd George otoczony lobby żydowskim podobnie jak prezydent Stanów Zjednoczonych,powiedział:
że prędzej oddałby „małpie zegarek” niż Polsce Górny Śląsk
Prezydent Stanów Zjednoczonych przybył do Paryża w orszaku tysiąca doradców z czego 500 to finansjera żydowska.
Doktor Dmowski ten fakt skomentował:
Jakbyśmy nie mieli w Polsce Żydów, Polska by nie utraciła niepodległości / rozbiorów /
Komitet Narodowy Polski w Paryżu. Siedzą (od lewej): Maurycy Zamoyski, Roman Dmowski, Erazm Piltz. Stoją: Stanisław Kozicki, Jan Rozwadowski, Konstanty Skirmunt, mjr Fronczak, Władysław Sobański, Marian Seyda, Józef Wielowieyski
W toku konferencji pokojowej odżył ponownie antagonizm francusko – brytyjski, który w znacznej mierze zaciążył nad końcowymi postanowieniami traktatu i przesądził o słabości stworzonego systemu wersalskiego.
O ile Francja dążyła do definitywnego rozbicia Niemiec i wprowadzenia postanowień, które uniemożliwiłyby w przyszłości odbudowę politycznego, militarnego i gospodarczego potencjału niemieckiego, o tyle Wielka Brytania i USA – usatysfakcjonowane militarnym zwycięstwem na Niemcami, obawiając się hegemonii francuskiej na kontynencie europejskim – nie były zainteresowane w tak zdecydowanym osłabieniu Niemiec. Z tego też powodu przedstawiony przez delegację polską program rewindykacji ziem na zachodzie spotkał się z silnym poparciem Francji i zdecydowanym sprzeciwem Wielkiej Brytanii,Stanów Zjednoczonych upatrujących w powstaniu silnej i niezależnej państwowości polskiej zbyt dużego niebezpieczeństwa dla Niemiec. Te ścierające się koncepcje znalazły swój wyraz w postanowieniach traktatów pokojowych regulujących granice Polski.
Na konferencji pokojowej w Paryżu,Roman Dmowski zażądał żeby w nadmorskich granicach Polski był Gdańsk i Kłajpeda oraz Prusy Wschodnie z wyjątkiem Królewca, który miał być wolnym miastem, stolicą pobliskiego okręgu. Cała Wielkopolska według stanu z okresu przed I rozbiorem.
Anglia i Stany Zjednoczone obawiały się przewagi Francji w sojuszu z Polską, dlatego przeforsowały stworzenie wolnego miasta w Gdańsku i uznanie Prus Wschodnich jako części Niemiec.
Wówczas marszałek Francji Ferdynand Foche wskazał na Gdańsk i przepowiedział, że w tym miejscu rozpocznie się druga wojna światowa. Odrzucenie przez Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone żądań Dmowskiego osłabiło bardzo strategiczną sytuację Polski w stosunku do Niemiec .
Marszałek Ferdinand Foch powiedział w 1919 rku;
'to nie jest pokój, to dwudziestoletni rozejm' i nie pomylił się ani o rok.
Ferdinand Foch, marszałek Francji i Polski i Wielkiej Brytanii
Roman Dmowski na konferencji w Wersalu
W wyniku Konferencji w Wersalu, Niemcy miały wypłacić odszkodowania, reperacje wojenne za faktycznie poniesione straty w wyniku działań wojennych wywoływanych prze Niemcy.Komisja Odszkodowań, na pobożne życzenia Francuzów w 1921 roku, oszacowała na 132 miliardy marek w złocie. Niemcy jak zwykle nigdy nikomu nie zapłaciły feniga. Pomogli Niemcom Anglicy i Amerykanie i oni na tym finansowo skorzystali.
Polska nie otrzymała żadnego odszkodowania. Zadbali o to Anglicy i Amerykanie.
Jak zwykle, Niemcy znalazły możnych protektorów w osobach polakożercy, angielskiego premiera Davida Lloyda George, sygnatariusza Traktatu Wersalskiego. Ameryki, która również miała swoje gospodarcze i polityczne interesy w Niemczech.
Musimy tu powiedzieć za panem Romanem Dmowskim: Anglikoom i Amerykanom doradzali syjoniści pokroju Lewisa Bernsteina Namiera znanego jako Bernstein-Namierowski oraz lord Namier za którym stał kapitał niemieckich Żydów, Rothschildów, oraz wielki kapitał międzynarodowy o nieczystych powiązaniach.
Pod przewodnictwem amerykańskiego bankiera Charlesa G.Dawesa, oraz Owen Younga , prezydenta "General Electric Company. Późniejszego Prezydenta Stanów Zjednoczonych Franklina Delano Roosevelta*, Banku Federalnego Stanów Zjednoczonych.
Później to towarzystwo iluminatów w porozumieniu z Hjalmarem Horace Schachtem, przyszłym "czarnoksiężnikiem " hitlerowskich, niemieckich finansów,rodzinę Schiffów sfinansują rewolucje bolszewicką
Traktat Wersalski nie rozwiązał problemów Polskiego Śląska, Księstwa Cieszyńskiego, Gdańska.Wielkopolski.
Nie dziwmy się , że Anglicy i Amerykanie tak ustanowili w Traktacie Wersalskim granice Polski aby w przyszłości, można było reaktywować III Rzeszę niemiecką.
Patrząc z pozycji 1920 roku, dużym osiągnięciem Traktatu Wersalskiego było powołanie Ligi Narodów, League of Nations, Société des Nations. Powstała z inicjatywy 28 Prezydenta Stanów Zjednoczonych Thomasa Woodrow Wilsona
Statut Ligi został przyjęty przez konferencję pokojową w Wersalu 28 czerwca 1919 r. Stał się on częścią traktatu wersalskiego i wszedł w życie po ratyfikacji 10 stycznia 1920 roku.
Celem Ligi Narodów było utrzymanie Światowego pokoju. Ale tego pokoju nie utrzymano
Wśród najlepszych przyjaciół psy zająca zjadły
*
W pierwszych spekulacjach niemiecką marką od 1921-1923 brał także udział Franklin Delano Roosevelt. Jak przypomniał w jednej ze swoich prac A.C.Sutton, Roosevelt założył w Kanadzie spółkę "United Europeen Investors" (UEI) wyspecjalizowaną w inwestycjach w Niemczech, a jego głównym finansowym "wspomożycielem" w tym przedsięwzięciu był wspomniany już Owen Young z grupy Morgana ([1] str. 25). Co więcej siedzibą własnej fundacji Roosevelta "Warm Spring Foundation" oraz jego wspólników z UEI był znowu słynny biurowiec przy 120 Broadway. Do owych wspólników późniejszego prezydenta USA należeli między innymi Max Warburg, ze znanej dynastii bankierskiej oraz Wilhelm Cuno, ówczesny prezes "Hamburg-America Line" (HAPAG), a od 1921 roku kanclerz Weimaru ([2] str. 196). Tenże Cuno, wywodzący się z Niemieckiej Partii Ludowej, reprezentującej wysoką finansjerę niemiecką, prowadził kampanię przeciw reparacjom wojennym przewidzianym w Traktacie Wersalski.
Franklin Delano Roosevelt, to człowiek piastujący urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych cztery razy pod rząd. To ten pan sprzedawał Polskę, Polaków, Aliantów, sowietom w czasie Konferencji w Teheranie, Jałcie. To dzięki temu panu, zostaliśmy nieowolnikami sowietów i jesteśmy w jakimś sensie do dziś od nich uzależnieni politycznie
Od 1923 roku doktor Roman Dmowski był związany z Poznaniem, Wielkopolską. Posiadał majątek ziemski w Chludowie, kilkanaście kilometrów od Poznania
Pałac Romana Dmowskiego w Chludowie
Popiersie pana Romana Dmowskiego w dawnym Jego majątku w Chludowie. Stan obecny
Chludowo, goście Zdjęcie `Prezesa` z roku 1929 - przyjmuje gości. Od lewej: Joachim Bartoszewicz, Włodzimierz Bartoszewicz, Maria Bartoszewiczówna, Roman Dmowski, Stanisław Kozicki, Stanisława Smogorzewska, Henryk Rossman
Warszawa, jedno z ostatnich zdjęć pana doktora Romana Dmowskiego
Pomnik Romana Dmowskiego stojący na skwerze u zbiegu Alei Szucha i Alei Ujazdowskich, niedaleko od Placu Na Rozdrożu w Warszawie
Roman Dmowski zmarł 2.I.1939 roku.w Domu Państwa Niklewiczów w Drozdowie pod Łomżą
Jego pogrzeb, mimo utrudnień ze strony władz sanacyjnych, był wielką manifestacją narodową.Żegnały go miliony rodaków, a jego śmierć stała się wielką manifestacją polskości i narodowego ducha, spoczął pośród prostego ludu. Tak jak za życia, tak i po śmierci pozostał skromny - on, syn brukarza (choć ze szlacheckimi korzeniami), który wydźwignął Polskę z marazmu i nadał sens życiu milionom Polaków. W tym przejawia się jego wielkość. Był dla Polski mężem opatrznościowym. Jakże dzisiaj ich brakuje
Msza żałobna za duszę Pana Romana Dmowskiego w Kościele Farnym w Poznaniu,/ Kolegiata Matki Boskiej Nieustającej Pomocy i św. Marii Magdaleny w Poznaniu Celebruje Prymas August Hlond
Artur Chojecki napisał piękny wiersz o największym Polaku II Rzeczypospolitej "Elegia na śmierć Romana Dmowskiego".
A CÓŻ TO, PANIE ROMANIE,
CZYŻBY JUŻ POLSKA CI ZBRZYDŁA,
ŻE ORLE ROZPIĄWSZY SKRZYDŁA
ZERWAŁEŚ SIĘ NIESPODZIANIE
DO ZAŚWIATOWEGO LOTU, Z KTÓREGO NIE MA POWROTU!
Z NIEZBADANEJ WOLI BOSKIEJ
RZUCIŁEŚ NAS, PANIE DMOWSKI,
JAK NAM TU BĘDZIE BEZ CIEBIE, A TOBIE BEZ POLSKI W NIEBIE?
(…)
SAM KRÓL, CHOCIAŻ BEZ KORONY,
Z DUMĄ SZLACHETNĄ NA CZOLENIECH ZASIĄDZIE W WASZYM KOLE!
PATRZ Z KOŚCIUSZKĄ NA NAS Z NIEBA,
NA POLSKĘ OD TATR DO MORZA: SZUMIĄ LASY, SZUMIĄ ZBOŻA,
RADUJE SIĘ POLSKA GLEBA, NASZA ZIEMIA LEŚNA, POLNA, ŻE JUŻ WOLNA, WOLNA, WOLNA!
OTO JUŻ ZAROSŁY BLIZNY, POCIĘTEJ NIEGDYŚ OJCZYZNY,
W TWEJ TO DUSZY SIĘ POCZĘŁO
ZMARTWYCHWSTANIA WIELKIE DZIEŁO,
Z MYŚLI, MIŁOŚCI I CZYNU
NAJWIERNIEJSZY POLSKI SYNU!
CHOCIAŻ DZWON ŻAŁOBNY DZWONI
Chłopi z Wielkopolski na pogrzebię Pana Romana Dmowskiego w Warszawie
Grób Romana Dmowskiego na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie. W Uroczystościach pogrzebowych wzięło udział około 200 tysięcy Polaków
W dniu 8 stycznia 1999 r., w sześćdziesiątą rocznicę śmierci Roman Dmowskiego, Sejm RP docenił jego zasługi następującą uchwałą:
„W związku z 60 rocznicą śmierci Romana Dmowskiego Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża uznanie dla walki i pracy wielkiego męża stanu na rzecz odbudowania niepodległości państwa polskiego i stwierdza, że dobrze przysłużył się Ojczyźnie. W swojej działalności Roman Dmowski kładł nacisk na związek pomiędzy rozwojem Narodu i posiadaniem własnego państwa formułując pojęcie narodowego interesu. Oznaczało to zjednoczenie wszystkich ziem dawnej Rzeczypospolitej zamieszkałych przez polską większość, a także podniesienie świadomości narodowej wszystkich warstw i grup społecznych. Stworzył szkołę politycznego realizmu i odpowiedzialności. Jako reprezentant zmartwychwstałej Rzeczypospolitej na Konferencji w Wersalu przyczynił się w stopniu decydującym do ukształtowania naszych granic, a zwłaszcza granicy zachodniej. Szczególna jest rola Romana Dmowskiego w podkreślaniu ścisłego związku katolicyzmu z polskością dla przetrwania Narodu i odbudowania państwa.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża uznanie dla wybitnego Polaka Romana Dmowskiego”.
Bibliografia.
Marian Kukiel, "Dzieje Polski porozbiorowe".
Izabela Wolikowska, " „Roman Dmowski – Człowiek, Polak, Przyjaciel” została wydana w Chicago w 1961 roku
Sala Lustrzana w pałacu wersalskim – miejsce podpisania traktatu w dniu 28 czerwca 1919 roku
Vide infra: Ppodpisy Panów R. Dmowskiegoo i I. Paderewskiego na Traktacie Wersalskim
Traktat pokoju między mocarstwami sprzymierzonemi i skojarzonemi i Niemcami, podpisany w Wersalu dnia 28 czerwca 1919 roku
STANY ZJEDNOCZONE AMERYKI PÓŁNOCNEJ, IMPERJUM W. BRYTANJI, FRANCJA, WŁOCHY I JAPONJA,
Mocarstwa, oznaczone w tym Traktacie jako Główne Mocarstwa sprzymierzone i stowarzyszone,
BELGJA, BOLIWJA, BRAZYLJA, CHINY, KUBA, EKWATOR, GRECJA, GWATEMALA, HAITI, HEDŻAS, HONDURAS, LIBERJA, NIKARAGUA, PANAMA, PERU, POLSKA, PORTUGALJA, RUMUNJA, PAŃSTWO SERBSKO-KROACKO-SŁOWEŃSKIE, SYJAM, CZECHO-SŁOWACJA I URUGWAJ,
należące wraz z Głównemi Mocarstwami wyżej wymienionemi do Mocarstw sprzymierzonych i stowarzyszonych,
z jednej strony;
i NIEMCY
z drugiej strony;
Wobec tego, że na prośbę Cesarskiego Rządu Niemieckiego Główne Mocarstwa sprzymierzone i stowarzyszone przyznały Niemcom zawieszenie broni 11 listopada 1918 r., aby można było przystąpić do zawarcia z niemi Traktatu Pokoju. Wobec tego, że Mocarstwa sprzymierzone i stowarzyszone również życzą sobie, by wojna, w którą zostały kolejno pośrednio lub bezpośrednio wciągnięte, i która bierze początek w wypowiedzeniu wojny, przesłanem 28 lipca 1914 r. przez Austro-Węgry — Serbji, w wypowiedzeniach wojny, przesłanych przez Niemcy 1 sierpnia — Rosji i 3 sierpnia 1914 r. — Francji, oraz w inwazji Belgji, ustąpiła miejsce stałemu, sprawiedliwemu i trwałemu Pokojowi.
W tym celu WYSOKIE UKŁADAJĄCE SIĘ STRONY w osobie swych przedstawicieli, którymi są:
Za PREZYDENTA STANÓW ZJEDNOCZONYCH AMERYKI PÓŁNOCNEJ:
Wielmożny Woodrow WILSON, PREZYDENT STANÓW ZJEDNOCZONYCH, działający tak w swem własnem imieniu, jak i z tytułu posiadanej władzy;
Wielmożny Robert LANSING, Sekretarz Stanu;
Wielmożny Henry WHITE, były Ambasador nadzwyczajny i upełnomocniony Stanów Zjednoczonych w Rzymie i Paryżu;
Wielmożny Edward M. HOUSE;
Jenerał Tasker H. BLISS, Przedstawiciel Wojskowy Stanów Zjednoczonych w Najwyższej Radzie Wojennej;
Za JEGO KRÓLEWSKĄ MOŚĆ KRÓLA ZJEDNOCZONEGO KRÓLESTWA WIELKIEJ BRYTANJI I IRLANDJI I TERYTORJÓW BRYTYJSKICH POZA MORZAMI, CESARZA INDJI:
Jaśnie Wielmożny David LLOYD GEORGE, M. P., Pierwszy Lord Skarbu i Pierwszy Minister;
Jaśnie Wielmożny Andrew BONAR LAW, M. P., Lord Pieczęci Prywatnej;
Jaśnie Wielmożny Wicehrabia MILNER, G. C. B., G. C. M. G., Sekretarz Stanu dla Kolonji;
Jaśnie Wielmożny Arthur James BALFOUR, O. M., M. P., Sekretarz Stanu dla Spraw Zagranicznych;
Jaśnie Wielmożny George Nicoll BARNES, M. P., Minister bez teki;
oraz:
Za DOMINIUM KANADY:
Wielmożny Pan Charles Joseph DOHERTY, Minister Sprawiedliwości;
Wielmożny Pan Arthur Lewis SIFTON, Minister Ceł.
Za COMMONWEALTH AUSTRALIJSKI:
Jaśnie Wielmożny William Morris HUGHES, Prokurator Jeneralny i Pierwszy Minister;
Jaśnie Wielmożny Pan Joseph COOK, G. C. M. G., Minister Marynarki;
Za ZWIĄZEK POŁUDNIOWO-AFRYKAŃSKI:
Jaśnie Wielmożny Jenerał Louis BOTHA, Pierwszy Minister;
Jaśnie Wielmożny Jenerał-Porucznik Jan Christiaan SMUTS, K. C., Minister Obrony krajowej;
Za DOMINIUM NOWEJ ZELANDJI:
Jaśnie Wielmożny William Ferguson MASSEY, Minister Pracy i Pierwszy Minister;
Za INDJE:
Jaśnie Wielmożny Edwin Samuel MONTAGU, M. P., Sekretarz Stanu dla Indji;
Jego Książęca Mość Jenerał-Major Maharadża Sir Ganga Singh Bahadur, Maharadża BIKANERU, G. C. S. I., G. C. I. E., G. C. V. O., K. C. B., A. D. C.;
Za PREZYDENTA REPUBLIKI FRANCUSKIEJ:
Pan Georges CLEMENCEAU, Prezydent Rady Ministrów, Minister Wojny;
Pan Stephen PICHON, Minister Spraw Zagranicznych;
Pan Louis-Lucien KLOTZ, Minister Finansów;
Pan André TARDIEU, Komisarz Jeneralny dla Spraw Wojennych francusko-amerykanskich;
Pan Jules CAMBON, Ambasador Francji;
Za JEGO KRÓLEWSKĄ MOŚĆ KRÓLA WŁOCH:
Baron S. SONNINO, Deputowany;
Margrabia G. IMPERIALI, Senator, Ambasador J. K. Mości Króla Włoch w Londynie;
Pan S. CRESPI, Deputowany;
Za JEGO CESARSKĄ MOŚĆ CESARZA JAPONJI:
Margrabia SAIONZI, były Prezydent Rady Ministrów;
Baron MAKINO, były Minister Spraw Zagranicznych, Członek Rady dyplomatycznej;
Wicehrabia CHINDA, Ambasador nadzwyczajny i upełnomocniony J. C. M. Cesarza Japonji w Londynie;
Pan K. MATSUI, Ambasador nadzwyczajny i upełnomocniony J. C. M. Cesarza Japonji w Paryżu;
Pan H. IJUIN, Ambasador nadzwyczajny i upełnomocniony J. C. M. Cesarza Japonji w Rzymie;
Za JEGO KRÓLEWSKĄ MOŚĆ KRÓLA BELGÓW:
Pan HYMANS, Minister Spraw Zagranicznych, Minister Stanu;
Pan van den HEUVEL, Poseł nadzwyczajny i Minister upełnomocniony J. K. M. Króla Belgów, Minister Stanu;
Pan VANDERVELDE, Minister Sprawiedliwości, Minister Stanu;
Za PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ BOLIWIJSKIEJ:
Pan Ismael MONTES, Poseł nadzwyczajny i Minister upełnomocniony Boliwji w Paryżu;
Za PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ BRAZYLIJSKIEJ:
Pan Joâo Pandiá CALOGERAS, Deputowany, były Minister Finansów;
Pan Raul FERNANDES, Deputowany;
Pan Rodrigo Octavio de L. MENEZES, profesor Prawa międzynarodowego w Rio-de-Janeiro;
Za PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ CHIŃSKIEJ:
Pan LOU Tseng-Tsiang, Minister Spraw Zagranicznych;
Pan Chengting Thomas WANG, były Minister Rolnictwa i Handlu;
Za PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ KUBAŃSKIEJ:
Pan Antonio Sánchez de BUSTAMANTE, Dziekan wydziału Prawa Uniwersytetu hawańskiego, Prezes kubańskiego Towarzystwa dla Prawa międzynarodowego;
Za PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ EKWATORSKIEJ:
Pan Enrique DORNY DE ALSÚA, Poseł nadzwyczajny i Minister upełnomocniony Ekwatoru w Paryżu;
Za JEGO KRÓLEWSKĄ MOŚĆ KRÓLA HELLENÓW:
Pan Eleftherios K. VENISÉLOS Prezydent Rady Ministrów;
Pan Nicolas POLITIS, Minister Spraw Zagranicznych;
Za PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ GWATEMALSKIEJ:
Pan Joaquin MÉNDEZ, były Minister Stanu dla Robót publicznych i Oświecenia publicznego, Poseł nadzwyczajny i Minister upełnomocniony Gwatemali w Waszyngtonie, Poseł nadzwyczajny i Minister upełnomocniony w misji specjalnej w Paryżu;
Za PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ HAÏTI:
Pan Tertullien GUILBAUD, Poseł nadzwyczajny i Minister upełnomocniony Haïti w Paryżu;
Za JEGO KRÓLEWSKĄ MOŚĆ KRÓLA HEDŻAZU:
Pan Rustem HAÏDAR;
Pan Abdul Hadi AOUNI;
Za PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ HONDURAS:
Dr. Policarpo BONILLA, w specjalnej misji w Waszyngtonie, były Prezydent Rzeczypospolitej Honduras, Poseł nadzwyczajny i Minister upełnomocniony;
Za PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ LIBERYJSKIEJ:
Wielmożny Charles Dunbar Burgess KING, Sekretarz Stanu;
Za PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ NIKARAGUA:
Pan Salvador CHAMORRO, Prezydent Izby deputowanych;
Za PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ PANAMA:
Pan Antonio BURGOS, Poseł nadzwyczajny i Minister upełnomocniony Panamy w Madrycie;
Za PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ PERU:
Pan Carlos G. CANDAMO, Poseł nadzwyczajny i Minister upełnomocniony Peru w Paryżu;
ZA PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ:
Pan Ignacy J. PADEREWSKI, Prezydent Rady Ministrów, Minister Spraw Zagranicznych;
Pan Roman DMOWSKI, Prezes Komitetu Narodowego Polskiego;
Za PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ PORTUGALSKIEJ
Dr. Affonso Augusto da COSTA, były Prezydent Rady Ministrów;
Pan Augusto Luiz Vieira SOARES, były Minister Spraw Zagranicznych
Za JEGO KRÓLEWSKĄ MOŚĆ KRÓLA RUMUNJI:
Pan Ion J. C. BRATIANO, Prezydent Rady Ministrów, Minister Spraw Zagranicznych;
Jenerał Constantin COANDA, Jenerał Korpusu Armji, Adjutant królewski, były Prezydent Rady Ministrów;
Za JEGO KRÓLEWSKĄ MOŚĆ KRÓLA SERBÓW, KROATÓW I SŁOWEŃCÓW:
Pan Nicolas P. PACHITCH, był Prezydent Rady Ministrów;
Pan Ante TRUMBIC, Minister Spraw Zagranicznych;
Pan Milenko VESNITCH, Poseł nadzwyczajny i Minister upełnomocniony J. K. M. Króla Serbów, Kroatów i Słoweńców w Paryżu;
Za JEGO KRÓLEWSKĄ MOŚĆ KRÓLA SYJAMU:
Jego Książęca Mość Książę CHAROON, Poseł nadzwyczajny i Minister upełnomocniony J. K. M. Króla Syjamu w Paryżu;
Jego Wysokość Książę TRAIDOS PRABANDHU, Podsekretarz Stanu dla Spraw Zagranicznych;
Za PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ CZECHO-SŁOWACKIEJ:
Pan Karel KRÁMAŘ, Prezydent Rady Ministrów;
Pan Eduard BENEŠ, Minister Spraw Zagranicznych;
Za PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ URUGWAY:
Pan Juan Antonio BUERO, Minister Spraw Zagranicznych, b. Minister Przemysłu;
Za NIEMCY:
Pan Hermann MÜLLER, Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy;
Doktór BELL, Minister Rzeszy;
działający w imieniu Cesarstwa Niemieckiego i w imieniu wszystkich składających je Państw i każdego z nich z osobna.
KTÓRZY, po wymianie swych pełnomocnictw, uznanych za dobre i należyte co do formy, ZGODZILI SIĘ NA NASTĘPUJĄCE POSTANOWIENIA:
Począwszy od uprawomocnienia się niniejszego Traktatu zakończy się stan wojenny. Od tej chwili, z zastrzeżeniem postanowień tego Traktatu, zostaną na nowo podjęte urzędowe stosunki Mocarstw sprzymierzonych i stowarzyszonych z Niemcami oraz z poszczególnemi Państwami niemieckiemi.
*Doktorat z nauk przyrodniczych, pan Roman Dmowski uzyskał 10 maja 1891 roku weg kalendarza starego
Poza tym posiadał doktorat honorowy Uniwersytetu Poznańskiego
Doctor honoris causa University of Cambridge
16 komentarzy
1. Pan Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
Dzięki za jakże potrzebny (mnie osobiście) wykład...
Przy okazji chciałabym wyrazić nadzieję, że kiedyś narody spostrzegą wreszcie prawdziwe cele polityczne Niemiec i potrafią się do nich właścwie odnosić, to znaczy reagować raczej wcześniej niż za późno...
Podziękowania i pozdrowienia.
2. Szanowny Panie Stanisławie
Nikt tak, jak Pan nie potrafiłby przedstawić spraw Polski po zakończeniu I WW i nieocenionej roli Romana Dmowskiego na Konferencji Wersalskiej.
Zapewne będzie Pan wiedział, czy wspomniany w artykule Bernstein-Namierowski, to ten sam Namierowski, który w Poczdamie przerobił w nocy (na mapie) linię lorda Curzona w ten sposób, że Lwów znalazł się daleko poza granicami Polski. A mógłby (zgodnie z ową linią) pozostać w Polsce.
Łaczę wyrazy uszanowania
W czasie odwiedzenia Nowego Miasta Lubawskiego Pan Prezydent wygłosił znamienne przemówienie. Dotyczyło
3. Do Pani Guantanamery
Szanowna Pani Guantanamero,
Dziś już za późno. Niemcy stały się potęgą światową w gospodarce. Ameryka Niemcom jest do niczego nie potrzebna.
Niemcy zawsze mogą zawrzeć kolejny pakt z Rosją, by zwasalizować Europę.
Już to zrobił rurociąg po dnie Bałtyku, do którego Polska nie ma dostępu. Co więcej. Ten rurociąg bloguje dostęp statków o głębokim zanurzeniu do portu w Świnoujściu.
Coraz częściej dowiadujemy się, , że kampanie Donalda Tuska finansują niemieckie organizacje.
Sikorski, Tusk, Komorowski każą man wyrzec się tożsamości !
Czyli co ! mamy stać się niewolnikami niemieckimi.
W czasie ustalania polskich granic zachodnich w Poczdamie, kiedy mówiono, że Polsce trzeba zwrócić piastowski Wrocław i Szczecin, angielski premier,Churchill na okrągło pijany,
spytał a co na to Niemcy.
Leżące jak świnie na ziemi pobite Niemcy.
To sa nasi przyjaciele !
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
4. Pan Janusz 40
Szanowny Panie,
Tak! ten sam!
Problem ustalania granicy wschodniej po I Wojnie Światowej jest bardzo skomplikowany.
Jedno jest pewne, że mocarstwa / Francja, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, wspierały Rosję, sądząc, że wrócą biali .
W listopadzie / być może 10 / 1920 roku, prawdopodobnie za pieniądze Rodszildów ./ finansowali / premiera Brytyjczyków Davida Lloyd George'a, polski Żyd, Lewis Bernstein Namier sfałszował już ustalone granice i przesłał mapkę sowieckiemu 'ministrowi' komisarzowi spraw zagranicznych.G. Cziczerinowi.
Doktor Roman Dmowski, w swej książce "Polityka polska i odbudowanie państwa" uważa Namiera jako głównego wroga sprawy polskiej i sprawcę wrogiego stosunku premiera Davida Lloyd George'a do Polski.
Rozmowy na temat granic Polski / linia Curzona / głównie toczyły się w Spa.
Lenin, Cziczerin, Lewis Bernstein Namier byli Żydami.
Pozdrawiam
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
5. nasi "somsiedzi: jak dawniej POdają sobie ręce POnad
naszymi głowami...
Razwiedka szalej ...szpiony macą i szczują Polaków na siebie...a matrioszki śmieją się bezczelnie,i popijają wódeczke...bez zakąszania ...
serdeczne pozdrowienia :)
gość z drogi
6. Pani Gość z Drogi
Szanowna Pani Zofio,
W wielu wypadkach Polacy są sobie winni. Glosując na ''europejczyków'' tusku, sławku, schetynu czy gwaiazdę Bieńkowską / też chyba Niemka, proszę spojrzeć na panieńskie nazwisko. Choć na Śląsku i w Wielkopolsce niemieckie nazwiska nie świadczą o niemieckim pochodzeniu /.Choć ona jest akurat najmniej winna i koślawych nóg nie pokazuje całemu Światu.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
7. Panie Michale...sami sobie winni i dalej idą w zaparte...
co do "gwiazdy " no to gospodarna to ona jest..właśnie jeden ze szpitali na Sląsku poszedł albo pojdzie do prywatyzacji,z pełnym wyposażeniem ,wcześniej z dotacją eurepojską...nie dosyć,ze własny szpital,własny ordynator ,to jeszcze miejsca do pracy dla swoich...:)
Pomijam,ze świetnie położony...A BUDYNEK OLBRZYMI,TEREN ZAJMOWANY ...TEŻ ,,przedwojenne tereny ..."
serdeczności... :)
gość z drogi
8. Pani Gość z Drogi
Szanowna Pani Zofio,
Musi cwaniaczkom zapłacić z wybór.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
9. Panie Michale :)))
zgodnie z maxyma,nic za darmo...:)
Mnie zastanawia cos innego
TOMEK agent przynajmniej upilnował by wręczane "Łapówki:" nie "zginęły i by wróciły do Biura.a słuzby donkowe....?
gdzie pieniądze z Amber Gold...gdzie pozostałe...?
pozdrowienia serdeczne dla pana i ukłony dla Żony :)
gość z drogi
10. Pani Gość z Drogi
Szanowna Pani Zofio,
Podzielili się.
Ukłony dla Pani i Budrysowa
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
11. Panie Michale a platformie oszustów
wciąż spada :)
serdeczności :)
gość z drogi
12. Pani Gość z Drogi
Szanowna Pani Zofio
Spada.
Prokuratorzy i sądy mówią , ze przestępstw nie było. Pewno takie same sądy jak u Łukaszenki
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
13. Panie Michale :)
sądy mówią a żona Pawlaka ,czy może Babcia...radziła "sprawiedliwość sprawiedliwością,ale granat do sądu weż"
chyba tak jakoś to szło...a dzisiaj?
Dzisiaj
józek bąk nie popełnił przestępstwa
Amber Gold nie było
Afery hazardowej,też nie
i parku pod prywatną skocznię również nie wycięto...
za to
Staruch więziony...
POlicjant niemiłosiernie bijący jednego z protestujących ..ukarany "przykładnie " zawieszonym wyrokiem...ale już ani słowa o "kolegach" trzymających ofiarę i tez go katujących ani mru-mru.../casus z 11 listopada 2011 roku/i o tym,ze katowana ofiara otrzymała wyrok
wot i sprawiedliwość PO POlsku i w duchu tuskowej ferajny
serdeczności :)
gość z drogi
14. Legenda Paderewskiego Kim był
Legenda Paderewskiego
Kim był Ignacy Jan Paderewski? Bez wątpienia osobowością epoki – pisze prof. Lidia Kozubek
Nawet na tle największych odtwórców
muzycznych Paderewski jest fenomenem. Niezwykła pełnia zalet,
wielorakość talentów, które pozwalały Paderewskiemu na działalność w
wielu kierunkach – i to z wybitnymi osiągnięciami – a przy tym bycie
człowiekiem ujmującym, o wielkim uroku osobistym, niezwykłej dobroci i
prawości. Wszystko to kreuje Paderewskiego na jednostkę zupełnie
wyjątkową, niepowtarzalną.
Legenda Paderewskiego jako pianisty miała swoje pełne uzasadnienie
nie tylko w jego geniuszu muzycznym. Wielkie bogactwo wewnętrzne, jakie
było udziałem tego artysty, rzutowało bez wątpienia na jego sztukę
odtwórczą. Jako kompozytor Paderewski nie zawsze jest doceniany, a
przecież posiadał ujmującą inwencję twórczą, doskonałe rzemiosło
kompozytorskie i swój bardzo osobisty styl, w którym „polska nuta” jest
wyraźnie wyczuwalna.
Jako mąż stanu Paderewski odegrał wielką rolę w kształtowaniu na nowo
polskiej niepodległej rzeczywistości. Było ono ukoronowaniem jego
gorącego patriotyzmu i usilnych starań poświęconych sprawie naszej
Ojczyzny, w których jako autorytet artystyczny odegrał niemałą rolę. Te
trzy zasadnicze nurty działalności Paderewskiego trzeba brać pod uwagę,
mówiąc o tym wielkim artyście.
Na przełomie epok
Można powiedzieć, że Paderewski żył na przełomie XIX i XX wieku –
urodzony 18 listopada 1860 roku (6 listopada według kalendarza
juliańskiego), zmarł 29 czerwca 1941 roku – a nawet na przełomie dziejów
historycznych, jak również wielkich przemian w wielu dziedzinach życia.
Urodził się jeszcze w epoce romantyzmu, a ściślej neoromantyzmu, zaś
schyłek jego życia dotyka niemal ery atomowej. Wielkie wynalazki w
różnych dziedzinach nie mogły pozostać bez wpływu także na sztukę.
Niemal na jego oczach zmieniały się założenia estetyczne, powstały różne
„izmy”: impresjonizm, futuryzm, kubizm itp. w sztukach plastycznych,
natomiast w architekturze dawne style zastąpiła „nowa rzeczowość”.
Epoka romantyzmu w dziedzinie kunsztu pianistycznego zostawiła
niedoścignione wzory, jak Chopin i Liszt, po których zjawiła się plejada
dalszych wirtuozów. Paderewski przy olbrzymiej konkurencji obronił
swoją sztukę przed tanim efekciarstwem, które w epoce neoromantyzmu
doprowadziło do obniżenia ideałów artystycznych. Uczuciowość zdążyła się
w niej przerodzić w tani sentymentalizm, czułostkowość, a wielka
wirtuozeria w niemal akrobatyczne sztuczki schlebiające gustom
niewybrednej publiczności.
W 12. roku życia Paderewski przyjeżdża do Warszawy, aby w tutejszym
Konserwatorium kontynuować naukę gry na fortepianie. Następnie wyjeżdża
do Berlina na studia kompozycji, by w końcu dotrzeć do Teodora
Leszetyckiego w Wiedniu. To położyło kres wahaniom co do drogi, jaką
miałby w życiu obrać. Późno, bo dopiero w 25. roku życia, Paderewski
decyduje się zostać pianistą. Dzięki nieprawdopodobnej sile woli i
tytanicznej pracy osiągnął technikę, to znaczy środki ekspresji, które
pozwoliły mu wyrazić wszystko, co dostrzegał i odczuwał w utworze.
Doprowadziło go to na Parnas sztuki.
Pasmo sukcesów
Muzykę odczuwał niezwykle naturalnie i głęboko, zaś studia
kompozytorskie przyczyniły się do tego, że rozumiał konstrukcję utworu,
co miało zasadniczy wpływ na interpretację. Wyjątkowa intuicja
artystyczna, wybitna inteligencja i dobroć serca pozwoliły Paderewskiemu
na przepojenie wykonywanego dzieła życiem w przejmujący i przekonujący
sposób. Stąd biorą sie zapewne owe „niewytłumaczalne magie” jemu
przypisywane.
Ignacy Jan Paderewski wykonywał przede wszystkim arcydzieła
literatury fortepianowej: utwory Mozarta, Beethovena, Chopina, Liszta i
innych kompozytorów oraz pokaźną ilość własnych dzieł, natomiast nie
ukrywał, że nie rozumie nowatorów w muzyce, jak Schönberg czy Webern.
Działalność koncertowa Paderewskiego rozpoczęła sie wspaniałym
debiutem w Paryżu 3 marca 1888 roku. Następne lata były pasmem dalszych
wspaniałych sukcesów. Zaprowadziły go one na różne kontynenty, do
najwspanialszych sal koncertowych oraz przed wymagającą publiczność. Jak
grał Paderewski, możemy w przybliżeniu dowiedzieć się z nielicznych
nagrań, chociaż są one jeszcze bardzo niedoskonałe, bo pochodzą z czasu,
kiedy wynalazek ten dopiero sie rozwijał. Gdy ich słuchamy, uderza nas w
pierwszym rzędzie piękny, śpiewny, często wspaniały, silny dźwięk o
wielkiej nośności, jasności i barwności, a także niezwykłe bogactwo
wyobraźni i odczucia w niuansowaniu ukształtowań frazy muzycznej oraz
jej zdobieniu.
U Paderewskiego wirtuozeria, czy w ogóle technika, służy wyrażaniu
głębszych ukrytych treści w utworze, dlatego nie wysuwa się na pierwszy
plan. Nawet w utworach nadających się do wirtuozowskiego popisu zachwyca
nas w pierwszym rzędzie wdzięk, dowcip, stylowość i elegancja
wykonania. W mazurkach Chopina dochodzi do głosu ich taneczność, liryzm w
pięknie przeprowadzonym zaśpiewie, czasami zadzierżystość, szlachecka
duma, a nawet elegancja jak w walcu.
Ekspresja u Paderewskiego koncentruje się w pierwszym rzędzie na
melodii jako nosicielce emocjonalnych treści w muzyce. Ekspresyjność
Paderewskiego posiada tu wielką rozpiętość emocjonalną: od powagi,
majestatyczności, dostojności, poprzez dramatyzm, tragizm, do liryzmu,
zadumy, taneczności, a nawet dowcipu. Recenzje są przeważnie
entuzjastyczne, bo sztuka jego wzbudzała podziw i szacunek. Nawet głowy
koronowane (królowa Wiktoria) i mężowie stanu byli mu przyjaciółmi.
Koncertując w Ameryce w okresie pierwszej wojny światowej, Paderewski
za każdym razem przemawiał z estrady i mówił o Polsce. Mając przyjaciół
w sferach rządzących ówczesną Europą, sprawił, że pozytywne nastroje
dla sprawy polskiej znalazły swój wyraz w trzynastym punkcie traktatu
wersalskiego przywracającego Polskę na mapy świata. Podpisywał go razem z
Romanem Dmowskim. Po zakończeniu wojny Paderewski wrócił do Polski, a
Naczelnik Państwa Józef Piłsudski powierzył pianiście misję utworzenia
rządu. Jednak sposób jego rządzenia i dyskutowania w Sejmie nie
odpowiadał warunkom tworzenia się nowej państwowości, dlatego Paderewski
złożył dymisję i wyjechał z Polski. Dopiero w 1924 r. przyjechał do
Poznania, aby odebrać doktorat honoris causa tamtejszego uniwersytetu.
Potem był przedstawicielem Polski w Lidze Narodów, a w 1936 r. wraz z
Władysławem Sikorskim zainicjował Front Morges i podczas drugiej wojny
światowej był przewodniczącym Rady Narodowej przy rządzie na
wychodźstwie.
Jesienią 1940 roku wyjechał przez Hiszpanię do Stanów Zjednoczonych,
gdzie 29 czerwca 1941 roku zmarł. Jakże wzruszające jest jego ostatnie
przemówienie do Polaków przed odjazdem!
Losy pomnika
Interesująca jest też historia pomnika Ignacego Jana Paderewskiego.
Obywatele Warszawy postanowili uczcić go pomnikiem. Jedna wizyta u
prezydenta Starzyńskiego wystarczyła, aby uzyskać pozytywną decyzję i
nawet lokalizację monumentu w parku Skaryszewskim (obecnie jest to park
im. I.J. Paderewskiego). Rzeźbiarzem był Michał Kamiński, którego Niemcy
podczas wojny zamordowali. Odlano ten pomnik w warsztacie na Solcu i
tam po wkroczeniu Niemców do Warszawy przez jakiś czas ukrywano.
Inicjatorem ukrycia monumentu był inżynier Jeznacki. Po jakimś czasie
trzeba było znaleźć inną kryjówkę. Syn pana Jeznackiego był
administratorem cmentarza na Bródnie; tam „pochowano” pomnik.
Po wojnie panowie Jeznaccy starali się o znalezienie godnego miejsca
na jego lokalizację, ale były z tym wielkie trudności. Paderewskiego
postrzegano jako „nacjonalistę i antysemitę”. Pomnik więc wrócił znów do
piwnicy na Mokotowie.
Przewodniczący Prezydium Dzielnicowej Rady Narodowej Władysław
Żesławski dowiedział się jednak, gdzie ukryto pomnik i po wielu
staraniach na różnych szczeblach decyzyjnych panowie Jeznaccy zostali
wezwani do stołecznej rady. Tu pytano o akt przekazania itp., ale
lokalizacji nie wyznaczono. Był też problem: „czyj” będzie pomnik?
Muzyka czy polityka? W końcu przewieziono pomnik Paderewskiego do Muzeum
Historycznego Miasta Warszawy, zaś obecnie – jak wiemy – stoi on w
pobliskim parku Ujazdowskim. Takie były losy pomnika jednego z
największych Polaków i muzyków naszej Ojczyzny, który ma wielkie zasługi
w przywróceniu jej niepodległości!
Dopiero w 1992 roku prochy Paderewskiego wróciły do Polski i 5 lipca zostały złożone w podziemiach katedry św. Jana w Warszawie.
Prof. Lidia Kozubek
Autorka jest jedną z najwybitniejszych polskich pianistek, wieloletnim profesorem Akademii Muzycznej w Warszawie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. 155 lat temu urodził się
155 lat temu urodził się jeden z ojców niepodległości - Roman Dmowski. "Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie"
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. 82 lata temu zmarł Roman
82 lata temu zmarł Roman Dmowski. Był przywódcą obozu narodowego, dyplomatą, współtwórcą niepodległej Polski
Dmowski przyszedł na świat 9 sierpnia 1864
roku na warszawskim Kamionku. Był współtwórcą Narodowej Demokracji,
posłem na Sejm RP, ministrem spraw zagranicznych.
Komentarze internautów
mly/PAP/Twitter
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl