Pan Tadeusz protestuje na Krakowskim Rynku

Mielnik bez "Trylogii". Marszałek zabrał pieniądze na park tematyczny

Cały tekst: http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35235,14782546,Mielnik_bez__Trylo...
Ponieważ gminie nie udało się znaleźć wykonawcy inwestycji, w ocenie marszałków istniało ryzyko, że unijna dotacja na park tematyczny Trylogia nie zostanie rozliczona w terminie. Zarząd województwa zadecydował więc o jej cofnięciu. Chodziło o prawie 30 milionów złotych.
- Prawie rok temu zarząd województwa przyznał gminie Mielnik prawie 27 milionów złotych z Regionalnego Programu Operacyjnego. Beneficjent został zobowiązany do rozpoczęcia realizacji projektu w ciągu sześciu miesięcy. Niestety, gminie Mielnik nie udało się rozstrzygnąć przetargu i podpisać umowy z wykonawcą - wyjaśnia Jan Kwasowski, rzecznik marszałka województwa.

Dodaje, że w tej sytuacji zarząd uznał, że umowę należy rozwiązać, bo istnieje zbyt duże ryzyko, że przeznaczone na projekt pieniądze nie zostaną wykorzystane i rozliczone do końca obecnej perspektywy finansowej UE. W ciągu tygodnia marszałkowie podejmą decyzję, na co przeznaczyć 27 mln zł w ramach RPO.

Park Historyczny "Trylogia", nawiązujący do historii opisywanych przez Henryka Sienkiewicza i ich ekranizacji w reżyserii Jerzego Hoffmana, miał być największą atrakcją turystyczną gminy nad Bugiem. Park miał zachęcać do poznawania historii XVII wieku. Miał też pełnić funkcje rekreacyjne i ożywiać turystykę w makroregionie. Władze Mielnika liczyły, że to miejsce będzie odwiedzać ok. 80 tys. osób rocznie. Ich zdaniem przy takiej liczbie gości inwestycja nie powinna przynosić strat. Na potrzeby parku gmina otrzymała kilkadziesiąt hektarów państwowych gruntów, tysiące rekwizytów z "Ogniem i mieczem" przekazali jej też producenci tego filmu.

Pan jest z Krakowa, więc zapraszam:

w czwartek 17 października o godz. 17.00, w siedzibie Muzeum Armii Krajowej przy ulicy Wita Stwosza 12 odbędzie się spotkanie ze Stanisławem M. Jankowskim z okazji premiery jego najnowszej książki "Klucze do wolności".

W czasie II wojny światowej żołnierze polskiego podziemia ponad dwieście razy zbrojnie odbijali uwięzionych. Były to akcje nadzwyczaj trudne, porównywalne jedynie z atakami na silnie umocnione posterunki lub walką w okrążeniu. Wymagały szczegółowego rozpoznania, twórczego planowania oraz bystrości umysłu i odwagi tych, którzy szli z pistoletami na więzienne mury...

Znany historyk i pisarz Stanisław M. Jankowski opisuje w tej książce kilka z nich. Rekonstruuje nie odnotowane w podręcznikach, nawet akademickich, powstanie czortkowskie 1940 r. Prowadzi czytelnika szlakiem „odbijanek” na Wileńszczyźnie. Odkrywa kulisy nie zrealizowanego w 1944 r. śmiałego planu zdobycia więzienia Montelupich w Krakowie, a także jedynego w dziejach szturmu na obóz koncentracyjny – w Holýšovie – z którego „wyklęta” Brygada Świętokrzyska NSZ uwolniła kilkaset więźniarek…