Program uroczystości sierpniowych Gdańsku

avatar użytkownika Maryla

Zapraszają, jako współorganizatorzy: Komisja Krajowa i Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”, Miasto Gdańsk i Europejskie Centrum Solidarności, Instytut Pamięci Narodowej – Oddział w Gdańsku

31 sierpnia

  1. 10.00 – msza w bazylice św. Brygidy (ks. abp Sławoj Leszek. Głódź, ks. proboszcz Ludwik Kowalski) i złożenie kwiatów pod pomnikiem ks. prałata Henryka Jankowskiego
  2. 11.30 – przemarsz: Podwale Staromiejskie – Rajska – Wały Piastowskie – Plac Solidarności
  3. Złożenie kwiatów pod pomnikiem Poległych Stoczniowców
  4. Przemarsz do Sali BHP Stoczni Gdańskiej
  5. Konferencja:
  • Otwarcie – Krzysztof Dośla, przewodniczący ZRG
  • Wystąpienie – Piotr Duda, przewodniczący KK,
  • Referat: „Strajki 1988 roku – ważny etap w drodze do Wolnej Polski” – dr hab. Mirosław Golon, dyrektor Oddziału IPN w Gdańsku
  • Wystąpienia uczestników strajków z 1988 roku
  • Wręczenie stypendiów z Funduszu Stypendialnego NSZZ „Solidarność” w Gdańsku

(część nieoficjalna – poczęstunek)

31 sierpnia planuje się także:

  • godz. 8.00 – Gdynia Stocznia, pomnik Ofiar Grudnia 1970 – złożenie wiązanek kwiatów (org. ZRG – Oddział Gdynia)
  • godz. 8.30 – Gdynia, pomnik Ofiar Grudnia 1970 przy Urzędzie Miasta – złożenie wiązanek kwiatów (org. ZRG – Oddział Gdynia)
  • godz. 9.00 – Gdańsk, pomnik Jana Pawła II i pomnik Ronalda Reagana – złożenie wiązanek kwiatów (Stowarzyszenie Godność)
  • godz. 8.00 – Gdańsk, Plac Solidarności, wypuszczenie gołębi pocztowych w 33 rocznicę powstania NSZZ „Solidarność” (Region Mazowsze i ZRG)

Ponadto

  • 23 sierpnia – Gdańsk, koło budynku BHP Stoczni Gdańskiej – otwarcie – na miesiąc – znanej wystawy: „Anna Walentynowicz – Legenda Solidarności: 1929 – 2010” (IPN)
  • 27 sierpnia – Gdańsk, siedziba „S” – otwarcie wystawy fotograficznej o strajkach z 1988 roku (KK i ZRG)
  • 30 sierpnia – Gdańsk, sala BHP – koncert Jana Pietrzaka (ZRG).

Katalog uroczystości i imprez nie jest zamknięty.

Różne przedsięwzięcia proponuje Europejskie Centrum Solidarności: www.ecs.gda.pl oraz szczegółowo: www.sierpiensolidarnosci.pl

Aktualne informacje są zamieszczane m. in. na stronie internetowej Zarządu Regionu www.solidarnosc.gda.pl Komisji Krajowej: www.solidarnosc.org.pl Urzędu Miasta Gdańska www.gdansk.pl  Fundacji Centrum Solidarności: www.fcs.org.pl Instytutu Pamięci Narodowej – Oddział w Gdańsku: www.ipn.gov.pl Fundacji Pomorska Inicjatywa Historyczna: www.fundacja-pih.pl

Przedstawicieli mediów prosimy o wsparcie w upowszechnieniu informacji na ten temat.

Opr.: Wojciech Książek:
wojciech.ksiazek@solidarnosc.gda.pl

Etykietowanie:

9 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Wrocław

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. STOCZNIOWE MIGAWKI

Historyczna Stocznia Gdańska na kilka dni przed Rocznicą Sierpnia'80.
Wystawa plenerowa poświęcona Annie Walentynowicz oraz ekspozycja w Sali BHP.
25.08.2013

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Skwer we Wrocławiu nazwano

Skwer we Wrocławiu nazwano imieniem Anny Walentynowicz

WroclawskwerWalentynowiczwnukPiotrPAPMaciejKulczynskiSI

Śródmiejski skwer we Wrocławiu od poniedziałku nosi imię
legendarnej związkowej działaczki Anny Walentynowicz. Dzień nadania
imienia nie jest przypadkowy, bo 26 sierpnia rozpoczął się w zajezdni
wrocławskiego MPK strajk solidarnościowy ze stoczniowcami w Gdańsku. 

- To właśnie Annie „Solidarność” Walentynowicz zawdzięczamy, że
mieliśmy jeszcze szansę strajkować, bo to przede wszystkim ona z innymi
koleżankami dziesięć dni wcześniej podsyciła strajk w gdańskiej stoczni,
gdzie zdecydowano już o zakończeniu protestu. Bez Ani nie byłoby ani
Solidarności, ani wolnej Polski. Dlatego tak nam zależało, aby uczcić
jej pamięć właśnie w ten sposób – powiedział podczas uroczystości
przewodniczący zarządu regionu NSZZ “Solidarność” Dolny Śląsk Kazimierz
Kimso.

W rozmowie podkreślił, że wybrano nieprzypadkowy skwer; działaczom
dolnośląskiego związku zależało, by to Walentynowicz patronowała
miejscu, gdzie znajduje się figura Matki Boskiej Niepokalanej.

- Podczas II wojny światowej w tym miejscu pod drzewem, na którym
znajdowała się kapliczka, gestapo rozstrzeliwało Niemców, którzy
sprzeciwiali się niszczeniu miasta. Tych niepokornych i niegodzących się
na złe traktowanie innych ludzi, tych sprzeciwiających się
niesprawiedliwości. Teraz pod tą figurą często się modlimy. Z naszej
parafii przychodzi tutaj nawet 200 osób na majówki. Jest w tym gronie
sporo młodych ludzi i to ważne, że teraz będą przychodzić na skwer im.
Anny Walentynowicz, osoby która także walczyła o sprawiedliwość i ludzką
godność – powiedział ksiądz Jan Opala z parafii Świętego Wawrzyńca, w
której działa duszpasterstwo akademickie “Wawrzyny”.

Gościem uroczystości był wnuk patronki Piotr Walentynowicz, który w
imieniu całej rodziny podziękował działaczom związkowym, władzom miasta i
wrocławskiej społeczności za pamięć o Annie Walentynowicz.

Jak podkreślił, wrocławski skwer to dopiero drugie miejsce
upamiętnienia czołowej działaczki Wolnych Związków Zawodowych i NSZZ
“Solidarność”. Od 2011 r. jej imię nosi też rondo w Gdyni.

- Moja babcia miała ciężkie życie, które po przełomie w 1989 r. wcale
się nie poprawiło. Wiele osób ją niszczyło, oczerniało, zarzucało
bzdury, bo wiedzieli, że babcia jest bezkompromisowa. Babcia jest
atakowana nawet po swej tragicznej śmierci, dlatego dla naszej rodziny
to takie ważne, że we Wrocławiu nazwaliście jej imieniem ten piękny
skwer. Dziękujemy za tę pamięć
– powiedział Piotr Walentynowicz.

Anna Walentynowicz urodziła się w 1929 r. w Równem; zginęła w
katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. Była suwnicową w gdańskiej
stoczni i współzałożycielką związków zawodowych. Internowana w stanie
wojennym, szykanowana przez służbę bezpieczeństwa (w 2006 r. IPN
ujawnił, że była inwigilowana przez ponad stu funkcjonariuszy SB).
Odmawiała przyjęcia wielu nagród i odznaczeń, często krytykowała efekty
przemian politycznych i społecznych, które zaszły w Polsce po 1989 r.

Poniedziałkowa uroczystość rozpoczęła tegoroczne odchody 33. rocznicy
powstania Solidarności na Dolnym Śląsku, które będą trwały od 26
sierpnia do 7 września.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Maciej Kulczyński2/PAP Anna

zdjecie

Maciej Kulczyński2/PAP

Anna Walentynowicz patronką skweru


Śródmiejski skwer we Wrocławiu od dziś nosi imię
legendarnej związkowej działaczki Anny Walentynowicz. Dzień nadania
imienia nie jest przypadkowy, bo 26 sierpnia rozpoczął się w zajezdni
wrocławskiego MPK strajk solidarnościowy ze stoczniowcami w Gdańsku.

– To właśnie Annie „Solidarność” Walentynowicz zawdzięczamy, że
mieliśmy jeszcze szansę strajkować, bo to przede wszystkim ona z innymi
koleżankami dziesięć dni wcześniej podsyciła strajk w gdańskiej stoczni,
gdzie zdecydowano już o zakończeniu protestu. Bez Ani nie byłoby ani
„Solidarności”, ani wolnej Polski. Dlatego tak nam zależało, aby uczcić
jej pamięć właśnie w ten sposób – powiedział podczas uroczystości
przewodniczący zarządu regionu NSZZ „Solidarność” Dolny Śląsk Kazimierz
Kimso.

Wybór skweru nie był przypadkowy. Działaczom dolnośląskiego związku
zależało, by to Walentynowicz patronowała miejscu, gdzie znajduje się
figura Matki Boskiej Niepokalanej.

– Podczas II wojny światowej w tym miejscu pod drzewem, na którym
znajdowała się kapliczka, gestapo rozstrzeliwało Niemców, którzy
sprzeciwiali się niszczeniu miasta. Tych niepokornych i niegodzących się
na złe traktowanie innych ludzi, tych sprzeciwiających się
niesprawiedliwości. Teraz pod tą figurą często się modlimy. Z naszej
parafii przychodzi tutaj nawet 200 osób na majówki. Jest w tym gronie
sporo młodych ludzi i to ważne, że teraz będą przychodzić na skwer im.
Anny Walentynowicz, osoby, która także walczyła o sprawiedliwość i
ludzką godność – powiedział ksiądz Jan Opala z parafii Świętego
Wawrzyńca, w której działa duszpasterstwo akademickie „Wawrzyny”.

Gościem uroczystości był wnuk patronki Piotr Walentynowicz, który w
imieniu całej rodziny podziękował działaczom związkowym, władzom miasta i
wrocławskiej społeczności za pamięć o Annie Walentynowicz.

Jak podkreślił, wrocławski skwer to dopiero drugie miejsce
upamiętnienia czołowej działaczki Wolnych Związków Zawodowych i NSZZ
„Solidarność”. Od 2011 r. jej imię nosi też rondo w Gdyni.

– Moja babcia miała ciężkie życie, które po przełomie w 1989 r. wcale
się nie poprawiło. Wiele osób ją niszczyło, oczerniało, zarzucało
bzdury, bo wiedzieli, że babcia jest bezkompromisowa. Babcia jest
atakowana nawet po swej tragicznej śmierci, dlatego dla naszej rodziny
to takie ważne, że we Wrocławiu nazwaliście jej imieniem ten piękny
skwer. Dziękujemy za tę pamięć – powiedział Piotr Walentynowicz.

Dzisiejsza uroczystość rozpoczęła obchody 33. rocznicy powstania
"Solidarności" na Dolnym Śląsku, które będą trwały od 26 sierpnia do 7
września, a ich program jest bardzo atrakcyjny.

http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/52067,anna-walentynowicz-patronka...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. juz nie będzie składał kwiatów?

Sierpień '80. Wałęsa: Chyba ostatni raz wezmę udział w obchodach

- Jestem tak niezadowolony, że pozostają barykady, a ja tego nie chcę - argumentował były prezydent.
Mi się nie podoba wiele rzeczy: rządzenie w Polsce, nie podoba mi
się prywatyzacja, działanie związków zawodowych. Więc jakbym miał to
powiedzieć, to musiałbym wystąpić przeciwko wszystkim, a ja nie chcę
tego robić
- wyjaśnił b. prezydent.

Dodał, że dziś musiałby być za bardzo przeciw. - A ja nie
chcę burzyć. Ja wiem, że są ograniczenia: ma je i Duda (lider
Solidarności - PAP) i Tusk. Ja to wszystko widzę i nie mogę firmować ani
jednych, ani drugich (). Jestem tak niezadowolony z tego układu, że
pozostają barykady: a ja tego nie chcę, bo wiem, że wszędzie są
ograniczenia. To jest czas dla innych ludzi niż Wałęsa - nie na
rewolucję, tylko kartkę wyborczą
- ocenił b. lider S.

Wałęsa zaznaczył, że nie akceptuje też zachowania niektórych osób podczas obchodów rocznicy Sierpnia'80. - Ja
mam tam być, żeby ktoś mi buczał, czy gwizdał? Niech sobie gwiżdże jak
chce, ale ja sobie tego nie życzę, bo to było za wielkie zwycięstwo, za
dużo poświęciłem zdrowia i sił
- tłumaczył.

Zdaniem b. przywódcy S 31 sierpnia powinien być świętem państwowym. -
Ja od dawna proponowałem i utrzymuję to, że to było tak wielkie
zwycięstwo, że powinno być świętem państwowym. Przez nowe pokolenia już
tak daleko od tego odeszliśmy, że ta wielkość zasługuje na święto
państwowe i państwo powinno to organizować
- uważa Wałęsa.

Zgodnie ze zwyczajem z ubiegłych lat Wałęsa w rocznicę Sierpnia'80
chce złożyć samotnie kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w
Gdańsku. Rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych przypada w tym roku
w sobotę. Wałęsa planuje być pod pomnikiem dzień wcześniej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Skwer Anny Walentynowicz we Wrocławiu - relacja

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. 12:21 Szczecin pamięta o

fot
12:21

Szczecin pamięta o uczestnikach tamtych dni

W 33. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych w Szczecinie, przed
główną bramą stoczni szczecińskiej odbywają się uroczystości rocznicowe.
Uczestnikom tamtych ...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Apeluję, abyście wreszcie

Apeluję, abyście wreszcie wstali od telewizorów, nie narzekali tylko na forach internetowych, a przyjechali do Warszawy i powiedzieli: dosyć lekceważenia! - mówił szef "S" przed bramą stoczni szczecińskiej
Duda przyjechał na uroczystości upamiętniające Sierpień 1980 i rocznicę strajku 1988. Na jego przemówienie czekało kilkuset szczecinian. Było też kilkadziesiąt związkowych delegacji (m.in. z Gdańska, Koszalina, Polic) oraz przedstawiciele władz - marszałek województwa Olgierd Geblewicz, wicewojewoda Ryszard Mićko, dwaj zastępcy prezydenta Szczecina - Krzysztof Soska i Piotr Mync. Słów przewodniczącego Solidarności nie chcieli słuchać parlamentarzyści - przed stoczniową bramą nie zjawił się ani jeden. A Duda mówił ostro. Najpierw o tym, że państwo zapomniało o bohaterach Sierpnia.

- Wielu wspaniałych działaczy Solidarności 1980 roku dzisiaj żyje w nędzy - grzmiał. - Niejednokrotnie pokrzywdzeni w 1980 roku, internowani w 1980 nie mają środków na utrzymanie, na lekarstwa. Państwo polskie nie zdało egzaminu. Dzisiaj słyszymy różne pomysły - o zbiórce narodowej. Słyszymy pomysły z kancelarii prezydenta, że może ci najbardziej potrzebujący poszliby do opieki społecznej, po 200-300 złotych. Wstyd! Dla wszystkich.

Duda podkreślał, że "S" stara się pomagać "ile może" bohaterom z 1980 roku. Mówił o konieczności uchwalenia specjalnej ustawy, która objęłaby ich opieką.

Pytał, dlaczego obchody Sierpnia są coraz smutniejsze. I sam odpowiadał.

- Widzimy na co dzień, że żyje się nam coraz trudniej. Polscy robotnicy zostali zdradzeni przez elity Solidarności, te liberalne - diagnozował. - Krytykuje się tych, którzy mówią, że trzeba wrócić do realizacji postulatów sierpniowych. Liberałowie wyśmiewają to. Mówią, że postulaty sierpniowe to relikt przeszłości. Ja uważam, że nie. Związek Zawodowy Solidarność uważa, że nie! Dostęp do służby zdrowia, do żłobków i przedszkoli. Możemy tak wyliczać postulaty, które nie są realizowane. Ale dziś dowiadujemy się o czymś bardziej przykrym. O postulacie numer jeden: wolne i niezależne związki zawodowe. Wolne od pracodawców i polityków!

Przekonywał, że "obecna ekipa rządząca przygotowuje ustawę o delegalizacji związków zawodowych w Polsce (chodzi o projekt ustawy, która ma ograniczyć przywileje związkowych działaczy - red.).

Duda przypomniał strajki z 1988 r., kiedy robotnicy w Szczecinie, Gdańsku, Stalowej Woli, na Śląsku upomnieli się o legalizację NSZZ Solidarność.

- Krzyczeliśmy wtedy: nie ma wolności bez Solidarności. I jak się to ma dzisiaj do projektu ustawy PO? - grzmiał. - Sami widzicie, dla kogo jest ta demokracja. Dzisiaj demokracja jest tylko dla tych, którzy mają władzę i chcą ją za wszelką cenę utrzymać. Związek Solidarność, który głośno upomina się o prawa pracownicze i krytykuje władze, musi być za to skarcony - stwierdził.

Mówił, że "S" nie da się uciszyć. Apelował do szczecinian, by przyjechali na wielką demonstrację w Warszawie, planowaną 14 września.

- Wiem, że jako byli pracownicy stoczni, jako mieszkańcy Szczecina, gdzie praktycznie nie ma już przemysłu, macie coś do wykrzyczenia! Wiem, że jesteście lekceważeni przez kolejne rządy - ocenił szef Solidarności. - Dlatego z tego miejsca, spod tej bramy, apeluję do was wszystkich, abyście wreszcie wstali od telewizorów, od komputerów... Nie narzekali tylko na forach internetowych, a przyjechali do Warszawy i powiedzieli: dosyć lekceważenia!

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75248,14521439,Piotr_Duda_ostro_na_rocznicy_Sierpni...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Jak co roku spotkaliśmy się

Jak co roku spotkaliśmy się by oddać hołd tym, których już nie ma z nami i powspominać tamten czas strajków w Nowej Hucie.33 rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych - NOWA HUTA (44 zdjęcia)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl