do tego potrzeba przede wszystkim elity polskiej, która działa w polskim interesie narodowym. A co mamy? Nawet nie ma co pisać, bo przykłady działania w imię obcych interesów mamy codziennie.

" W niemieckim filmie zostaliśmy przedstawieni jako antysemici, brudasy, niechluje, podludzie. Tak właśnie nas widziano i traktowano gdy na naszą Ojczyznę napadli z zachodu 1 września 1939 roku Niemcy, ze wschodu 17 września 1939 - Związek Sowiecki.

Zostaliśmy wtedy zdradzeni przez aliantów, mimo podpisanych układów. Na polskiej ziemi zaczęła się prowadzona przez Niemców eksterminacja – najpierw Polaków, następnie Żydów. Pozbawili nas dobytku, a potem wyśmiewali, że chodzimy w łachmanach i nie mamy butów... Zniszczyli nasze domy, przejęli nasze gospodarstwa i fabryki, a potem wyśmiewali się, że chodzimy głodni, niewyspani i brudni... "

To, co sie nie udało Hitlerowi i Stalinowi, dzisiaj za pomocą "polskich" rządzących i za nasze, polskich podatników pieniądze, jest realizowane systematycznie i konsekwentnie.

Ja ten list adresuję przede wszystkim do rządów Anglii, Francji i USA. Wyobraziłam sobie, że można by podjąć akcję międzynarodową, która nie będzie obroną. Napisać list od polskich patriotów - być może modyfikowany w zalezności od państwa... A jednocześnie rozesłać wszędzie gdzie się tylko da - w Polsce też. Żeby było tym głośno - przynajmniej w internecie.
Bez polskich "elit", na pseudoelity przecież nie liczę...

Szanowna Pani Guntanamero,

Od czasów zaborów, przez wszystkie wojny, Powstania Narodowe, okres stalinizmy w latach 1944-1956 wszyscy zwalczali, mordowali polska inteligencję.
Po wojnie rządziła tak zwana żydokomuna w oparciu o sowieckie czołgi.
Dziś nie ma polskich elit, które by stanęły w obronie Rzeczypospolitej.

Minister Radosław Sikorski, mówi w Berlinie, by Polska i Polacy wyrzekli się tożsamości na rzecz IV rzeszy niemieckiej, ba cesarstwa niemieckiego z cesarzową Angelą Merkel, której babka była służącą o przodków szwagra Hanki Suchockiej.

Pan Sikorski być moż wspólpracował z ze służbami bezpieczeństwa całego Świata z Tomaszem Turowskim na czele. Mieszkali w tym samym czasie w Domu Pielgrzyma Polskiego w Rzymie

Trochę genealogii:

Przodkowie Angeli Merkel, dwieście lat temu byli chłopami w majątku generała Stanisława Kostki hr. Mielżyńskiego, w Pawłowicach koło Leszna. Jego prawnuczka, Felicja z hrabiów Mielżyńskich Władysławowa Błociszewska, to babcia p. Łukasza Gajewskiego, męża Elżbiety Suchockiej, której siostra Hanna była pierwszą kobietą na stanowisku premiera Rzeczypospolitej Polskiej.

Pierwsza kobieta na analogicznym stanowisku kanclerza Niemiec, Angela z Kasnerów Merklowa (U. Merkel był jej pierwszym mężem), to jak już powszechnie wiadomo (i co potwierdziło Archiwum Państwowe w Poznaniu) córka Horsta Kasnera, którego ojciec, Ludwik Kazmierczak (zmienił po I wojnie nazwisko na Kasner) urodził się w Poznaniu jako nieślubny syn Anny Kaźmierczakówny, później Rychlickiej.

Rodzice Anny Kaźmierczakówny (prababci pani kanclerz, czyli po naszemu Anieli z Kaźmierczaków Merklowej), Bartłomiej Kaźmierczak i Apolonia Bielejewicz, wzięli ślub w roku 1854 w Pawłowicach, majątku Mielżyńskich. Nie wiem jeszcze, czy rodzice Bartłomieja (Maciej i Jadwiga Kaźmierczakowie) też pochodzili z Pawłowic, być może pochodzili z Łodzi pod Stęszewem (koło Poznania), tam bowiem (wg metryk małżeństwa zaindeksowanych w Posnan Project) zawarty został w 1824 r. akt małżeństwa między Maciej i Jadwigą Kaźmierczakami (nie wiem jednak jeszcze, czy są to ci sami M. i J. Kaźmierczakowie).

Z pewnością z Pawłowic pochodziła panna młoda, czyli Apolonia Bielejewicz (takie nazwisko widnieje w akcie małżeństwa jej córki), bo jej rodzice w tejże, niewielkiej parafii wzięli ślub w roku 1818. Parafia Pawłowice, należąca do dekanatu krobskiego, jeszcze w 1873 r. liczyła jedyne 1247 dusz. Wedle spisu ks. Franciszka Czaykowskiego z lat 1783-1784 (Regestr diecezjów, wyd. DiG, W-wa 2006) wszystkie miejscowości parafii Pawłowice, tj. Kociugi, Pawłowice i Robczysko, były własnością Maksymiliana Mielżyńskiego, pisarza wielkiego koronnego, ojca wspomnianego powyżej Stanisława, który to Stanisław jak i jego dzieci rodziły się w Pawłowicach.

Zatem bezpiecznie można przyjąć (choć warto zebrać więcej materiałów), że przodkowie kanclerz Angeli Merkel to dawni chłopi pańszczyźniani w dobrach przodków szwagra premier Hanny Suchockiej.

Musimy liczyć tylko na siebie, bo na pewno nie na obecne władze państwowe.
Niemcy są konsekwentni w działaniu...we wszystkich dziedzinach zresztą.
Teraz mają idealną sytuację, bo obecny rząd palcem nie kiwnie w obronie dobrego imienia Polski.
Ten film jest testem, na ile mogą sobie jeszcze pozwolić...a przypuszczam, że mogą na dużo więcej.

Pozdrawiam serdecznie;)))

Niesamowite są te koneksje... Aż trudno uwierzyć w tak przedziwny zbieg okoliczności. Do tego nie wiadomo jak one wpływają na uczucia p. Angeli Merekel do Polski i Polaków.... Nawet nie próbuję sobie wyobrazić... Dziękuję za te informacje - trochę o tych powiązaniach słyszałam, ale nie tak dokładnie. Dla mnie są jednak trochę niepokojące - nie sądzę by szczególnie "ocieplały" uczucia Angeli Merkel do nas.
A my mimo wszystko musimy się przeciwstawiać złu...
Pozdrawiam serdecznie.

"Musimy liczyć tylko na siebie..." Tak - i próbować pokonywać wszelkie przeciwności, z tym strasznym upałem włącznie... :)
Marzy mi się jakaś inicjatywa obywatelska - tak to się nazywa? - w sprawie nieustannego szargania naszego dobrego imienia...
Pozdrawaim serdecznie ;)))

"Propozycja, aby prezes TVP został zdymisjonowany za emisję niemieckiego serialu 'Nasze matki, nasi ojcowie', jest równie absurdalna, jak na przykład apel, aby prawie 4 mln Polaków, którzy oglądali ten serial, podali się do dymisji ze swojej polskości. Serial miał wysoką oglądalność milionów Polaków bardzo zainteresowanych tym tematem, podobnie jak uczestnicy debaty, która po emisji się odbyła. Trudno mi walkę wyborczą, jaką PiS prowadzi, próbując zmieszać z błotem TVP i jej prezesa, traktować poważnie" - powiedział rzecznik prasowy TVP Jacek Rakowiecki.
http://www.polskatimes.pl/artykul/925659,tvp-odpowiada-pis-braun-do-dymi...

Co trzeba mieć w głowie i w sercu i w głowie, żeby wypowiedzieć takie słowa... To dla mnie jest język zdrajcy... KIedyś zostałby na pewno spoliczkowany. Gdyby prawo nie zabraniało pewnie puszczaliby na okrągło porno, też miałoby wysoką oglądalność ...
Ale tym bardziej trzeba się dymisji Brauna domagać!

Szanowna Pani Guantanamero,

Angela Merkel, urodziła sie w Niemczech,
Jest Niemką, myśli po niemiecku i dla dobra Niemiec. Polska Pani Merkel jest potrzebna jako siła robocza i rynek zbytu,
Poza tym mur od dziczy rosyjskiej.

Ukłony

A ja obawiam się, że za tę rodzinna prszlośc możemy być mniej lubiani...
Wtedy bylibyśmy siłą roboczą i murem od dziczy ale traktowanymi do tego z niechęcią...
Pozdrowienia.

" Okazuje się, że polskie frajerstwo nadal ma się świetnie i nie wyszliśmy dotąd ze stadium samobójczego infantylizmu. Niemcy zrobili popularny film, w którym wybielają swoją przeszłość, a nam robią gębę łobuzów, i rozpowszechniają ten film na całym świecie. My zaś, na wpół ubezwłasnowolnieni, na wpół zidiociali, natychmiast kapitulujemy i pokazujemy to paskudztwo Polakom w polskiej telewizji publicznej. Jedno, co potrafimy zrobić, to zrealizować pożal się Boże debatę, w której - jakże można inaczej - muszą być reprezentowane wszystkie strony. Wiadomo przecież, że odpowiedzialność za drugą wojnę to sprawa otwarta, o której nigdy dość dyskutowania.

I sytuacja się powtarza. Znowu to ci inni zmieniają świat zgodnie ze swoimi interesami, tworzą rzeczywistość i przekształcają ludzkie umysły, a my zadowalamy się telewizyjną gadaniną. Niezależnie kto by w tej gadaninie wygrał, to i tak jest bez znaczenia. Rzeczy się stały, fakty zostały dokonane, interesy niemieckie zrealizowane. Nasza strona może się w telewizji zapluwać, ale im bardziej się będzie zapluwała, tym bardziej będzie to żałosne. Zresztą - przyznajmy - raczej się nie zapluwała, bo nasza strona jest ekumeniczna, co oznacza rzecz jeszcze do niedawna niewyobrażalną, a mianowicie, że nawet w kwestii II wojny nie ma czegoś takiego jak polska strona."
To sa dokładnie moje odczucia... I doprawdy, tylko takimi słowami: frajerstwo, infantylizm, ubezwłasnowolnieni, zidiociali, zapluwajacy, żałosne - można o tym wszystkim mówić... Od siebie dodam słowo: zdrada ...
Prof. Legutko też uważa, że zrównoważyć to co się stalo może tylko akcja na skalę międzynarodową... Całość - wPolityce http://wpolityce.pl/artykuly/56327-prof-legutko-dla-wpolitycepl-polskie-...

Droga Guantanamero,

Po emisji "Nazi matki, nazi ojcowie" powinniśmy bojkotować towary niemieckie. I to gremialnie, aby mogli to odczuć. Do tego nawołują internauci:

http://wpolityce.pl/galerie/56317-nazi-matki-nazi-ojcowie-internauci-odp...

Pozdrawiam serdecznie

Tak, to doskonały pomysł. jeden z tych które oni odczują,
Od dzisiaj nie kupię niczego niemieckiego.
Pozdrawiam serdecznie!

Strefa Edukacyjna IPN

Jak odnieść przedstawiony w niemieckim serialu "Nasze matki, nasi ojcowie" obraz Polaków antysemitów do realiów historycznych?


W nawiązaniu do poprzedniej informacji udostępniamy obwieszczenie
wydane w 1943 r. Proszę zwrócić uwagę na wyrok Bogusława Pilnika (8 na
liście).

Fragment sentencji wyroku konspiracyjnego sądu
specjalnego w Warszawie z 7 lipca 1943 r.: skazany na "karę śmierci oraz
utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych [...] za to, że
w czasie okupacji niemieckiej w Polsce, współpracując z niemieckimi
władzami okupacyjnymi na szkodę społeczeństwa polskiego w charakterze
konfidenta, wydał w ręce władz niemieckich obywateli polskich
narodowości żydowskiej ukrywających się przed władzami niemieckimi oraz
że wyłudził na swoją korzyść od swych ofiar duże sumy pieniądze [...]"

Fragment pochodzi z teki edukacyjnej "Polacy ratujący Żydów w latach II wojny światowej". Tekę można pobrać na stronie: http://pamiec.pl/portal/pa/1503/9628/Polacy_ratujacy_Zydow_w_latach_II_wojny_swiatowej.html

Tem wyrok powinien być rozsysłany po świecie - z tłumaczeniem na niemiecki i angielski... E-mailami od zaraz.

Andrzej Eligiusz
Bardzo wszystkich proszę: wchodźcie na tę stronę, klikajcie pod postami, które już są, zamieszczajcie swoje - o zniszczonej Polsce, o sprzedaniu Polski w Jałcie , piosenki Sabatonu . Tam wchodzi tysiące ludzi, nie tylko z Niemiec. Lemingi takie, że szkoda gadać. Jakiś Szwed dziękuję za wspaniały film. Zostawcie teraz inne sprawy i walcie ich ze wszystkich stron. To, że nasi politycy nic nie robią w tej sprawie, nie znaczy, że Polacy mają milczeć. Przez tą stronę jesteśmy wstanie dotrzeć do wielu ludzi w Europie z prawdą o wojnie. Będziecie milczeć to - to Wasze dzieci będą się uczyć, że Polska wywołała wojnę. Bardzo proszę o to wszystkich Znajomych ( prawie 2000) :).
Swoje linki można też dodwać pod ich postami - także po polsku - fb tłumaczy - to chyba będzie skuteczniejsze.

https://www.facebook.com/pages/Unsere-M%C3%BCtter-unsere-V%C3%A4ter/5837...

Ja na tę stronę nie mogę wejść...

ja wchodze bez problemu, inni Polacy też :) już tam byli i zostawili świadectwo ich nazi matek i nazi ojców.

Thomas Alexander Lost

ich
frage mich wo ist der Admin. Kann mal jemand vorbeikommen und hier
aufräumen? Der "Shitstorm" hier geht mir so langsam auf die Nerven!

jest międzynarodowy rozgłos!!! Bardzo potrzebny... O to chodziło. Czy ktoś szwabowi z Berlina napisał, że okupanci Niemieccy też prawdę cenzurowali i że niewygodna prawda o mordercach w oczy kole?

:) zaspamowane na cacy! Inwazja z Polski z linkami o zbrodniach niemieckich matek i ojców.

Michał Tyrpa After
what G E R M A N S (not so called "nazis"!) did in Poland between
September 1939 and February 1945, they and their collabotators deserved
to be exterminated.. That is what Roman justice would expect...
Nevertheless nobody in Poland call upon to do so! This should be
considered as Polish act of good will. We do not require from German
arrogants too much.

Dokument nadany zostanie w niedzielę o godz. 23.20. Kanał ZDFinfo pokaże film dodatkowo w poniedziałek 24 czerwca o 20.15.
Niemiecka telewizja publiczna ZDF wyemituje w niedzielę film dokumentalny o niemieckiej okupacji w Polsce ze szczególnym uwzględnieniem roli Armii Krajowej. To odpowiedź na polskie zarzuty wobec negatywnego wizerunku AK w serialu "Nasze matki, nasi ojcowie".
"Wojna Hitlera uderzyła, i to z największym impetem, najpierw w Polskę. Żaden inny naród nie złożył podczas w II wojny światowej - w stosunku do liczby ludności - tak wielkiej daniny krwi. Od samego początku w podziemiu powstawał opór przeciwko okupantom. Dramat nierównej walki w okupowanej przez Niemców Polsce autorzy opisują w oparciu o najnowsze różnorodne wyniki badań" - zapowiada ZDF.

http://gosc.pl/doc/1604679.Niemcy-zobacza-film-o-Armii-Krajowej

DO RZECZY USTALIŁO

Telewizja Polska mogła kupić pakiet trzech filmów o polskich bohaterach. W tym o gen. Fildorfie - "Nilu". Nie kupiło.

W tym samym czasie nabyło jednak niemiecki serial "Nasze matki, nasi ojcowie".

Polityka historyczna?

Telewizja Polska(?) mogła kupić filmy o polskich bohaterach II Wojny Światowej ale wolała kupić z Niemiec filmy o niemieckich bohaterach tej wojny ......
O niepojętych aspektach sprawy pisze Maciej Pawlicki: http://wpolityce.pl/artykuly/56417-terapia-walenia-polakow-w-pysk-trwa-i... W tytule pyta: Terapia walenia Polaków w pysk trwa i będzie się wzmagać. Świat patrzy ciekawie: czy rzeczywiście dzisiejsi Polacy to lubią? Czy tam jest jeszcze jakiś naród?
W podsumowaniu pisze:
"Jeżeli energia uruchomiona przez emisję w TVP serialu „Nazi matki, nazi ojcowie” zatrzyma się na naszej wściekłości, oburzeniu, efektownej publicystyce, wisielczym humorze, albo wręcz bezsilnym machnięciem ręki, jeśli nie przełoży się na konkretne inicjatywy i konkretne działania instytucji polskiego państwa, by niewiarygodnie bezczelne niemieckie kłamstwa równoważyć prawdziwymi, równie silnymi obrazami prawdziwych wydarzeń i zachowań Polaków wobec niemieckiej napaści i niemieckich zbrodni, to znaczyć będzie, że nie tylko staliśmy się już kondominium, ale i – w gruncie rzeczy - dobrze nam z tym. Nadchodzi czas decyzji."
To ważne pytanie. "Czy jest tam jeszcze jakiś naród?" Ja zapytałabym je tak: Czy w instytucjach noszących nazwę: Polski, Polska są ludzie reprezentujący Polskę, Jej dobro i Jej interesy?

Niemcy o ludzkiej twarzy

Współczesna, niemiecka polityka historyczna skierowana jest na tworzenie wizerunku „ludzkiej twarzy” niemieckiego pokolenia II wojny światowej. Serial „Nasze matki, nasi ojcowie”
jest na tej drodze ważnym, jeśli nie milowym krokiem. I nie ma co się
na to oburzać, skoro nie oburzamy się, przeciwnie - milcząco, a niekiedy
nawet skwapliwie przyjmujemy produkcje, pracowicie budujące wizerunek „ludzkiej twarzy” komunizmu.

Cały artykuł »

S.Michalkiewicz

Pisze Stanisław Michalkiewicz: "I podczas gdy w ramach cierpliwego i metodycznego realizowania tamtejszej polityki historycznej w Niemczech powstają seriale w rodzaju „Nasze matki, nasi ojcowie”, to u nas - „Pokłosie” pana Pasikowskiego, wychodzące naprzeciw obydwu skoordynowanym politykom historycznym: niemieckiej i żydowskiej. Ale bo też i państwa dzielą się na poważne i pozostałe."
Bo ja wiem czy "Pogrossie" tylko wychodzi naprzeciw. Dla mnie to też koordynacja...

Jeszcze ukraińska polityka historyczna... O Wołyniu "Rozmowy niedokończone" w Radio Maryja ....

komentarz pod tekstem z 2011 r.

Polska już zapłaciła

Napisał(a): Andrzej Dryszel w wydaniu 13/2011.

Amerykańskie środowiska żydowskie ponownie domagają się zwrotu mienia. Wartość
roszczeń to minimum 60 mld dolarów

http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/polska-juz-zaplacila

Wiec Niemcy zaplacili

Co racja to racja -
precyzja i koordynacja.
Niespodzianka nieduża -
gdy sens z bezsensu się wynurza...

http://www.faz.net/aktuell/feuilleton/medien/polen-debattiert-unsere-mue...

fragmenty tłumaczenia z gooogla

"Nasze matki, ojcowie nasi" dyskutowane są nie tylko w Polsce od marca, z zastrzeżeniem niż ZDF przedstawił trzyczęściowy film o II wojnie światowej na podstawie tego tytułu. Polska była pierwszą ofiarą Hitlera, okupacja kosztowała życie sześciu milionów ludzi, połowa z nich Żydzi. Żaden kraj nie stracił w stosunku do ludności w wojnie życie bardziej. Maksimum w koszmarach Izraela o naszych matek i ojców, mogą być jeszcze bardziej uciążliwe.

"Interpretacje prawa i lewa

Więc teraz widział film do 3.700.000 Polaków. Kontyngent był rewelacyjny, a debata rozgorzała ponownie - z nowej funkcji, jednak. Chociaż nie ma jeszcze zgody, że ​​odcinek z antysemickich partyzantów "skandalem" był. Ale spór sie zaczyna. Dwie opinie są naprzeciwko siebie, jak zawsze bardzo podzielone wzdłuż politycznych kierunkach.

Posiada prawa do filmu na kolejny znak, że rozległe fałszowanie historii, który widzi w Niemczech, obecnie w toku. Publicyści, jak Piotr Semka i Piotr Zaremba twierdzą że ZDF stworzył w tym sensie "produkt propagandy", w którym Polacy mieli pojawić się jako współsprawcy Holokaustu w celu zakwalifikowania się niemieckiego długu. Kolejny komentator Michał Karnowski, który projektowania filmu Polaków, nawet "canon propagandy nazistowskiej" z pierwotnych, surowych "podludzi". Niemcy, najbogatszym krajem w Europie, jego moc świadomy i chętny do ponownego pisania historii, tylko pierwszy krok, aby pozbyć się "wieczną hańbę" z okresu nazistowskiego na końcu.

Krajowe Prawa polityczne podjął ten argument natychmiast chętny Mariusz Błaszczak, lider opozycyjnej partii "Prawo i Sprawiedliwość", opublikowane w każdym razie teraz, polityka dialogu z rządu Donalda Tuska było "fiction" czysty. Nie ma sensu rozmawiać z Niemcami o historii, bo chcieli tak "uczynić ofiarą oprawców" tylko.

Chwała zasługi

Liberalny trend jest zdecydowanie przeciw. Bartosz Wieliński z "Gazety Wyborczej" pisze, chociaż film przez wprowadzenie w błąd z partyzantami rzeczywiście "zagrożone" jako całość, nie może być żadnych wątpliwości, że Niemcy starali się ukryć swoje całkowite zasługi. Jeden z nich miał tylko do podróży przez Niemcy do uznania niezliczonych pomników zbrodni nazistowskich, jak poważnie zaprezentowali swoje historyczną odpowiedzialność.

Piątek to liberalny komentator, Pawel Wronski, nawet ryzykując, "Nasze matki, ojcowie nasi," chwalić otwarte. Pisze także dla "Gazety Wyborczej", największy w Polsce gazety renomowanych, i on też jest prawdą, że to jest "skandaliczne" momenty w filmie, gdzie jest nieznajomość realiów historycznych dotknął mu wstyd. Ale ważniejsze wydawało zalety filmu. Niemcy byli o "bezlitosnych" dekonstrukcji mitów, legenda "rycerskiego" Wehrmachtu, jak również "idiotyczny historia", według zwykłych ludzi, ale "nic nie wiedział" o tym wszystkim będzie. "

Lech Makowiecki

NASZE MATKI, NASI OJCOWIE – polska wersja alternatywna. "Gotowe scenariusze powędrowały na coraz bardziej zakurzoną półkę"

"Ogromne zainteresowanie wykazał natomiast dziennikarz niemiecki,
który specjalnie przyjechał do Polski, żeby wypytać mnie, jak bardzo
moja opowieść szkalować będzie naród niemiecki. Moja odpowiedź, że
„scenariusz zawiera tylko prawdę historyczną” poważnie go
zaniepokoiła...".

na podstawie scenariusza Lecha Makowieckiego MUSI powstać. Po prostu musi. Losy Jego Ojca mówią wszystko o II Wojnie Światowej.
Skoro scenariusz jest gotowy żądajmy, by natychmiast podjęto jego realizację...

scenariusz musi poczekać na zmianę władzy. Wtedy sie upomnimy.

Upominajmy się głośno, a nastapi zmiana władzy.
Żądania i manifesty mają sporą siłę sprawczą. Uświadamiają błądzącym (lemingom) pewne sprawy, a nie są bezpośrednim w nich (lemingów) atakiem... Pozwalają się im, (lemingom) do tych żądań czasem dołączać bez uszczerbku na ich (lemingów) honorze... Dobre żądanie, to czasem dobra reklama...
Dlatego właśnie o formulowanie żądań dość często się upominam:))

http://wpolityce.pl/wydarzenia/60095-prof-zaryn-o-dialogu-rosji-niemiec-...

Trzeba naprawdę nieustannie pisać o zdradzie Polski przez tzw. aliantów. I trzeba domagać się żeby oni dzisiaj - wobec fałszowania historii przez państwa wymienione w artykule Jana Żaryna - podjęli próbę zrozumienia swojej winy i okazania nam pomocy teraz.... Nie zwracaja sie o to dzisiaj rządzący Polską z im tylko wiadomych powodów. Ale mogą podejmować takie inicjatywy sami obywatele ...

Jest protest:
http://niezalezna.pl/45187-protest-przeciwko-emisji-kontrowersyjnego-ser...
Nasi byli alianci kupują ten film? Pasuje im? Są dalej nasi? Czy nie?

będę musiała napisać sama. Ale już innej treści.
Bo odpowiedzi na moje pytania postawione dwa lata temu dyrektor FBi właśnie udzielił....