Józef Światło na celowniku IPN - CIA utajniła jego akta - Bush robi nam ostatni prezent pod choinkę?
Historyk prof. Andrzej Paczkowski natrafił zaś na informacje, że Światło zmarł na atak serca w maju 1985 r.
IPN zamierza wystąpić do USA o ujawnienie dokumentów dotyczących Światły. - Światło podobno nie żyje. Informacja ta nigdy nie została jednak potwierdzona. Niewykluczone, że jest nieprawdziwa. Jeśli tak, wystąpimy o ekstradycję i spróbujemy postawić go przed sądem - podkreśla prokurator z IPN Marzena Folga.
Więcej na ten temat w "Rz".
Józef Światło na celowniku IPN - CIA utajniła jego akta
Józef Światło vel Fleichfarb
Światło urodził się w 1905 roku we wsi Medyna koło Zbaraża, jego ojciec właściwe nazwisko Fleichfarb pracował w młynie. Nie ukończył szkoły podstawowej. W młodości działał w organizacji syjonistycznej "Gordonia", a następnie w Komunistycznym Związku Młodzieży na terenie Krakowa. Od 1936 roku działał w związkach zawodowych. W życiorysie napisanym własnoręcznie w maju 1945 roku stwierdza, że wziął udział w kampanii wrześniowej. "Wraz z 6 Dywizją dostałem się do niewoli pod Cieszanowem (20 września 1939r.).Podczas wysiedlania wychodźców zostałem wysłany do Gorkowskoj oblastii, gdzie pracowałem w charakterze brygadiera aż do 1941 roku. Następnie wyjechałem do Średniej Azji, pracując w charakterze szewca, aż do dnia wstąpienia do 1Dywizji T.Kościuszki-maj 43 rok".
Z wojska Światło zostaje oddelegowany do organów bezpieczeństwa. Twierdził, że początki swojej kariery zawdzięczał poparciu generała Konrada Świetlika, zastępcy szefa Wydziału Politycznego 1 Dywizji późniejszego wiceministra bezpieczeństwa oraz poparciu Romana Romkowskiego, którego znał jeszcze przed wojną. W tym czasie Romkowski szybko awansował, z kierownika wydziału na dyrektora Departamentu I (wskład tego departamentu wchodził wówczas Wydział Śledczy z Różańskim) i pomocnika ministra Radkiewicza. Światło nie oszczędzał w swych relacjach Romkowskiego, z którym pozostawał w zażyłych stosunkach.
mocnym fundamentem kariery była współpraca z NKWD. "Po przeniesieniu do Wojewódzkiego Wydziału Bezp. Publicznego (w Warszawie) Pracuje w operacyjnej grupie ppłk. Lichaczowa, biorąc czynny udział w likwidacji 'Białowieży', a następnie w operacyjnej grupie płk. Michajłowa". Likwidacja 'Białowieży' polegała na "rozbrojeniu terenu", czyli aresztowaniu "elementów reakcyjnych", głównie ukrywających się żołnierzy AK i BCh, a także ludności cywilnej. Operację przeprowadzały głównie oddziały NKWD dowodzone przez pułkownika Pawła Michajłowa. Akowców wywożono transportami z Białegostoku.
Największą jednak zasługą Światły, w pierwszym okresie pracy w UB, był udział w rozpracowaniu i porwaniu w marcu 1945 roku 16 przywódców Polski podziemnej z wicepremierem rządu emigracyjnego, Jankowskiego, i ostatnim dowódcą AK generałem Okulickim. Roman Romkowski pisze o Światle w swoich notatkach: "Bliżej poznałem go w latach 1947-48, kiedy pełnił funkcje zastępcy szefa WUBP Kraków. Miałem w tym czasie o nim dodatnie opinie od towarzyszy doradców, z którymi współpracował on w latach 1944-45 w grupie operacyjnej. Miał się ponoć szczególnie wyróżnić w niektórych przedsięwzięciach operacyjnych, między innymi przy aresztowaniu 'grupy 16'".
Od 1945 roku Światło krążył po wojewódzkich urzędach bezpieczeństwa. Był zastępcą szefa WUBP w Warszawie, Olsztynie i Krakowie. Awansował do stopnia majora. Do pracy w MBP ściąga go wiceminister Romkowski jesienią 1948 roku, kiedy powstaje grupa specjalna do przeprowadzania śledztwa w sprawie wielkiej prowokacji w partii, mającego zacząć się od aresztowania Lechowicza i Jaroszewicza.
Światło stał na czele komórki operacyjno-administracyjnej. Dysponował własnym sekretariatem, kartoteką, sekcją inwigilacji, grupą biurowo-sprawozdawczą i grupą operacyjną. Podporządkowany bezpośrednio wiceministrowi Romkowskiemu. Śledztwem w sprawie Lechowicza-Jaroszewicza kierował w pierwszym okresie Różański. światło zajmował się stroną operacyjną, w tym aresztowaniami i rewizjami. Otrzymywał kopie wszystkich protokołów przesłuchań, oryginały w zalakowanej kopercie posyłano Bierutowi. Do obowiązków Światły należało administrowanie tajnym więzieniem w Miedzeszynie, podlegała mu ochrona i oddziałowi. Również Światło miał nadzór nad tajnym obiektem - willą przy ulicy Katowickiej na Saskiej Kępie, gdzie przesłuchiwano Ignacego Logę-Sowińskiego, Zenona Kliszkę i Aleksandra Kowalskiego.
http://mbp_x.republika.pl/html/swiatlo.htm
IPN sprawdzi, czy żyje Józef Światło
Katowicki pion śledczy IPN chce ustalić losy podpułkownika Józefa Światły, który w 1953 uciekł z Polski na Zachód. Prokuratorzy nie są nawet pewni, czy osławiony wicedyrektor Departamentu X Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego rzeczywiście nie żyje.
- Musimy z całą pewnością ustalić czy Józef Światło żyje, a jeżeli nie, tokiedy i gdzie zmarł. Z dotychczas uzyskanych informacji wynika, że ten byłyfunkcjonariusz MBP mógł zginąć w niewyjaśnionych okolicznościach w wypadkusamochodowym na terenie USA - mówi serwisowi internetowemu tvp.info prok.Marzena Folga z pionu śledczego katowickiego IPN. - Nie ma na to jednakżadnego oficjalnego potwierdzenia. Wiedzę o losie Światły ma z pewnościąCentralna Agencja Wywiadowcza, która opiekowała się Światłą po jego ucieczcena Zachód w 1953 r. - dodaje prokurator.
Światło zyskał sławę, gdy w grudniu 1953, podczas podróży służbowej doBerlina Wschodniego, uciekł na Zachód. Szybko został przechwycony przezamerykański wywiad i ewakuowany do USA. Na prośbę Amerykanów w 1954 r.zaczął występować w specjalnych audycjach Radia Wolna Europa pt. "Zakulisami partii i bezpieki", demaskując prace bezpieki i pokazując luksusoweżycie partyjnych bonzów. Spisane opowieści zrzucano w Polsce od lutego 1955,z balonów. Fakt ucieczki Józefa Światły ujawniono w Polsce dopiero 25października 1954 r. Miesiąc wcześniej uciekinier wziął udział konferencjiprasowej zastępcy prokuratora generalnego Stanów Zjednoczonych, któryogłosił, że rząd amerykański przyznał Światle prawo do azylu.
Tymczasem katowicki IPN prowadzi śledztwo dotyczące działań Józefa Światłyjako urzędnika Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Dotyczy onoaresztowań żołnierzy Armii Krajowej lub ludzi związanych z AK.
- Akcje te zmieniają obraz działalności Światły, znanego głownie ze swojejucieczki na Zachód i ujawniania kulisów komunistycznych zbrodni, w którychpominął swoje działania wobec żołnierzy podziemia niepodległościowego -dodaje prok. Folga.
Pierwszy z wątków śledztwa ma związek z aresztowaniem w 1944 r. ludzizwiązanych z podziemnym antykomunistycznym pismem "Alarm". W skład zespołuredakcyjnego wchodzili m.in. Jan Wyszomirski oraz Tomasz Malczewski. Towłaśnie ich w listopadzie 1944 roku aresztował Światło. Obaj bylitorturowani, a w styczniu 1945 zostali skazani na śmierć. Wyrok wykonano.
- Dokumenty, które czytaliśmy, budzą grozę. Wyszomirski i Malczewski zostaliskazani na śmierć, podczas procesu bez udziału obrońców i możliwościzaskarżenia wyroku. To była zbrodnia sądowa - ocenia prok. Folga.
Z ustaleń IPN wynika też, że Światło mógł być w sumie zamieszany waresztowanie ok. 150 członków AK związanych z pismem "Alarm". Ok. stu osóbmiało zostać wywiezionych do łagrów na terenie ZSRR. W Polsce kolporterkipisma były skazywane na kary od 3 do 10 lat więzienia. - Poszukujemy osób,świadków które mogą mieć informacje na temat tej zbrodni komunistycznej lubsą w posiadaniu dokumentów dotyczących tych wywiezionych osób. Nie znamynawet ich tożsamości - mówi prok. Folga.
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. kolejna świnia żydokomuny - krewniak ideologiczny Szechterów
2. ciut za późno