Marsz przełomu

avatar użytkownika UPARTY

Od pewnego czasu zaczynają docierać do mnie, słabe ale jednak istotne sygnały o wielkiej zmianie w Polsce.

Po pierwsze ktoś przekonał Trzaskowskiego do zmiany decyzji w sprawie legalizacji Marszu

Po drugie wzrosła frekwencja

Po trzecie chyba po raz pierwszy Prezes Kaczyński był na Marszu a nie organizował własnych uroczystości w Krakowie

Po czwarte Tusk poszedł na zabieg medyczny, jak przypuszczam na usunięcie świnki dyplomatycznej

Każdy z tych sygnałów ma na prawdę wielką wagę którą myślę że wkrótce ją poznamy.

I jeszcze jedno. Dziwne zdanie Sakiewicza o Tusku. "Zobaczymy na jak długo wróci Tusk do aktywności po zabiegu".

9 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @UPARTY

żadnego przełomu nie widzę. 15 raz Marsz Niepodległości przeszedł przez Warszawę. Przez 8 ostatnich lat za rządów PiS przemarsz był radosny i dostojny. W tym roku było więcej widocznych elementów buntu przeciwko "rudej wronie". Trzaskowski chce startować na "prezydenta wszystkich Polaków' więc trudno było sobie robić anty propagandę. Nawet o zdejmowaniu krzyży już nie mówi.
Tusk to tchórz, nie mógł ścierpieć roli Andrzeja Dudy 11 listopada, uciekł "na zabieg". Co się dotyczy obecności lidera prawicy Jarosława Kaczyńskiego. Musiał być z wszystkimi Wolnymi Polakami w Warszawie.

 To nie jest nowy element, tylko stały, od lat, ale teraz bardziej widoczny.

"Elementem tegorocznego Marszu Niepodległości była również tzw. Kolumna Nacjonalistyczna. Tworzyli ją przedstawiciele m.in. Obozu Narodowo-Radykalnego, autonomiczni nacjonaliści oraz nacjonaliści z innych państw europejskich.
Kolumna Nacjonalistyczna na Marszu Niepodległości niesie flagę o treści „Bij kacapa w każdej postaci, bo to jest największy wróg”. Zawiesili na moście baner "Narodowy Opór".

autor: Telewizja wPolsce24

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

2. Przełomem może byś tylko ważna zmiana w świadomości społecznej

A to bardzo mocno zależy od jakości polityki informacyjnej, która jest przeciwieństwem propagandy albo marketingu politycznego.

avatar użytkownika UPARTY

3. @michael

Właśnie o kwestie związane ze świadomością społeczną mi chodzi. Sądząc z awantury wywołanej pod Pomnikiem Smoleńskim dosłownie w przeddzień Marszu ci, którzy upatrują swojego interesu w eskalowaniu napięcia społecznego są dalej aktywni i chcą wprawienia społeczeństwa w swoisty rezonans polityczno ideologiczny ale zostali powstrzymani i na ostatnim marszu awantur nie było.
Przypomnę, że za rządów PiS awantury były. By Marsz był legalny trzeba było zmienić ustawę o zgromadzeniach a mimo to, że Marsz był legalny, w szeregach policji kierowanej przez pisowskiego Ministra Spraw Wewnętrznych działali prowokatorzy i dochodziło do awantur. Teraz awantur nie było. Kto, w jaki sposób i po co powstrzymał awanturników. Najważniejsze zaś pytanie brzmi: jaki miał w tym interes.
Wydaje się, że posttępaki raczej gotowi są zaakceptować patriotyczny Ruch Narodowy i w ten sposób jakby podzielić obóz patriotyczny na zły Pis i dobrych Narodowców.
Z tym, że wymagać to będzie od posttępaków uwzględnienia postulatów patriotycznych w ich polityce a to już jest przełomem.
Bo mnie jest wszystko jedno czy kot jest biały czy czarny, byle łowił myszy. Ponieważ zapewne nie ja jeden tak myślę to, co wydarzyło sie w tym roku jest pierwszym krokiem posttępaków w kierunku patriotyzmu. Na razie tylko symbolicznym i nie wiadomo czy zdecydują się na dalsze kroki, ale jednak warto to zauważyć.

uparty

avatar użytkownika Maryla

4. @UPARTY

"co wydarzyło sie w tym roku jest pierwszym krokiem posttępaków w kierunku patriotyzmu."

BU HA HA HAHA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

W Marszu szedł sobie wychowanek Giertycha, zblatowany tańczący z TVN marszałek i udawał wodza. Że to niby on i dla niego......
Jeżeli przekupnie z Konfederacji, która nie ma w sobie krzty Narodowców, maja robić za ten "patriotyzm" to gratuję.... po raz kolejny gratuluję!

ONR został wykluczony przez ludzi w Konfederacji już dawno, zamienili ich na agenciaka monarchistę i jego rozrabiaczy . W sposób haniebny wystawili służbom Bąkiewicza.

Kolumna Nacjonalistyczna szła w Marszu od lat, teraz też szli, mocno się wyróżniając . Obozu Narodowo-Radykalnego, autonomiczni nacjonaliści oraz nacjonaliści z innych państw europejskich.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

5. MARYLU - AKCEPTUJĘ TWOJE BU HA HA HA

Nie zaprzeczając diagnozie UPARTEGO.

Rzeczywiście problem jest definiowany przez poziom świadomości społecznej, która poddawana jest nieustannej i bardzo agresywnej propagandzie, której celem jest zniszczenie świadomości społecznej. Wciąż nowe kłamstwa w miejsce starych, dezinformacja, prowokacja pracujące jak wentylator.

Dlatego nie chcę nawet dotykać pojęcia naszej czyli prawicowej propagandy. Jest ich propaganda przeciwko naszej polityce informacyjnej. A to nie jest łatwe i wymaga sporych kompetencji i umiejętności

mil

avatar użytkownika UPARTY

6. @Michael@Maryla

Marsz Niepodległości to nie jest demonstracja zwolenników Konfederacji, to demonstracja patriotyczna! Wielu moich znajomych uczestniczy od lat w Marszu i nikt z nich nie akceptuje postulatów Konfederacji ani nie uznaje przywództwa ideologicznego "tych panów".
Prowokacje na Marszu nie były wymierzone w organizatorów a w zwykłych uczestników bo są jacy są organizatorzy, to wszyscy wiedzieli. Celem prowokacji na Marszu było zniechęcenie ludzi do uzewnętrzniania swojego patriotyzmy, było stworzenie u nich przeświadczenia, że jest jedność między patriotyzmem a awanturnictwem a nie zrobienie "wbrew" organizatorom, bo nimi nikt się nie przejmował i dalej się nie przejmuje.
To, że świadomość społeczna jest poddawana ciągłej manipulacji przez posttępaków jest, można powiedzieć truizmem ale fakt, że w tym roku zaprzestano dostarczania propagandowego uzasadnienia dla tezy, że jedną z cech patriotyzmu jest agresja i ksenofobia jest zmianą bardzo poważną.

uparty

avatar użytkownika Maryla

7. @UPARTY

doskonale wiemy, czym jest Marsz Niepodległości. Mało tego, z mojego materiału gromadzonego od pierwszego Marszu, który nie był jeszcze obecnym Marszem Niepodległości, można odtworzyć, jak rok po roku ten Marsz przebiegał i kto prowokował.
I doskonale wiemy, kto wystawił Bąkiewicza i siłowo wszedł do pomieszczenie Stowarzyszenia.
Pisanie na naszym portalu o rzekomej przemianie w kierunku patriotyzmu PO to obraza naszej inteligencji, żeby nie nazwać tego grubiej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

8. Marylu

Tak, oczywiście nigdy mózg towarzysza lub aktywiszcza Platformy nie stanie się patriotyczny, tak samo jak ośmiornica nie może stać się kręgowcem. To po prostu figura niemożliwa. Komunista zawsze pozostanie komunistą

Ale musimy koniecznie wiedzieć, że komuniści należący do przywódców wszelkiej komunistycznej mafii posługują się przeróżnymi narzędziami do wsparcia swojej zbrodniczej roboty, a istotną typem ich środków działania jest dezinformacja posługująca się chmarą form działania. Jedną z nich jest metoda mocno przypominająca znany przyrodzie biomimetyzm, polegający na naśladowaniu kogoś kim się zdecydowanie nie jest i nawet nie zamierza być. To się nazywa maskirowka.

Taki komunistyczny bandzior jednego dnia potrafi być ideowym katolikiem, by w innej porze dnia lub roku pozować na patriotę albo na zupełnie na kogoś przeciwnego. Więc jeśli teraz w platformersach widzę jakikolwiek patriotyczny ruch, to z jednej strony wiem, że to jest kolejne fałszerstwo, ale jednocześnie interpretuję to jako poważny sygnał jakieś zmiany i zastanawiam się do czego jest im to teraz potrzebne i jakie z tego mogę wyciągać wnioski.

O co im teraz chodzi i jakie nowe draństwo nam szykują. Nigdy nie należy lekceważyć przeciwnika, szczególnie jeśli jest to doświadczony i przebiegły łajdak.

Przypis: MENTALNOŚĆ TOTALITARNA i MENTALNOŚĆ KOMUNISTYCZNA

avatar użytkownika Maryla

9. O sukcesie frekwencyjnym

O sukcesie frekwencyjnym marszu rozmawiali Piotr Zaremba, komentator Interii, Małgorzata Żaryn, publicystka, historyk, Stanisław Janecki, publicysta tygodnika „Sieci” oraz Piotr Semka, publicysta tygodnika „Do Rzeczy”.

Współautorem sukcesu tego marszu jest Rafał Trzaskowski, który wdał się w przepychanki prawno-administracyjne i było oczywiste dla mnie, że to spowoduje, że będą większe tłumy. To się wpisuje w bardzo ostrą polaryzację polityczną. Pamiętajmy jeszcze o tych dziwnych ruchach prokuratury, tam było najście na mieszkanie Roberta Bąkiewicza i siedziby marszu. Kompletnie niewytłumaczalne

— wskazał Piotr Zaremba.

Byłam na marszu i znalazłam tam przede wszystkim radość, patos, ale znalazłam też bardzo dużo dzieci i młodych ludzi. I kwestia polityczna, to jest jedna sprawa, a druga sprawa, to jest potrzeba zamanifestowania swojego patriotyzmu. To wszystko, bo widziałam bardzo wiele rodzin, wpisuje się w chęć takiego naturalnego i patriotycznego wychowania po polsku. Nastąpiło też pewne oswojenie, bo narodowcy nie są w tej chwili straszakiem w stosunku do większości społeczeństwa

— zaznaczyła Małgorzata Żaryn.„To był pokaz siły”

Byłem pewien, że to będzie bardzo liczny marsz i chyba wszyscy się tego spodziewali, bo to był pokaz siły. Donald Tusk miał ten swój „Marsz miliona serc”, chociaż na nim moim zdaniem było mniej osób, niż na tym Marszu Niepodległości i ten pokaz siły składał się z dwóch rzeczy. Z zademonstrowania przywiązania do polskości i niepodległości, ale z drugiej strony jednak taka próba policzenia się w związku z tym, co wyprawia obecna władza, czyli właściwie bezprawia tej władzy i w tym sensie bardzo znaczący był udział Jarosława Kaczyńskiego w tym i polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy byli bardzo dobrze przyjmowani, pomimo tego, że nie zostali zaproszeni. I to też jest taka podpowiedź dla prawej strony, żeby może wreszcie coś zrobić i wspólnie zacząć działać

— podkreślił Stanisław Janecki.

Mam wrażenie, że troszeczkę na tej demonstracji pojawił się duch, który był obecny dokładnie 11 listopada 2018 roku, czyli miękkie i bardzo niekonfliktowe spotkanie ludzi, którzy mieli świadomość wyjątkowego momentu. Ten marsz był sukcesem i warto to bardzo mocno podkreślić

— dodał Piotr Semka.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl