Krajobraz po bitwie - I

avatar użytkownika Tymczasowy

Uff! Wreszcie sie udalo! Donaldowi Trumpowi i Partii Republikanskiej, w tydzien po wyborach wreszcie sie udalo domknac system. Nalezy dodac, ze system od dawna byl im wrogi. Teraz jest ich, calosci. Dzis ogloszono, ze Partia Republikanska osiagnela liczbe 218 gwarantujaca wiekszosc  w Izbie Reprezentantow. Co wiecej,  powiekszy ja  w najblizszych dniach. Znacznie szybciej poszlo w Senacie, no i w samych wyborach prezydenckich. W Senacie Republikanie ciesza sie przewaga w stosunku 53:47, zas Donald Trump wygral z Kamala Harris 312:226. Powiedziec, ze Demokraci dostali lanie, to malo powiedziec.

Na pytanie dlaczego trzeba bylo czekac dlugo na wyniki takze w wyborach prezydenckich pewna odpowiedz daje przypadek najdluzej liczacego glosy stanu Arizona. Do policzenia bylo tylko okolo 3 mln. glosow, podczas gdy w liczniejszym stanie Floryda choc przerobic trzeba bylo ponad 10 mln. kart, wyniki wyliczono jeszcze w sam wieczor i noc wyborcza. Roznica jest taka, ze za organizacje wyborow odpowiedziane sa wladze stanowe, a nie federalne. Na Florydzie rzadzi gubernator Republikanin, podczas gdy w Arizonie przedstawicielka Partii Demokratycznej.Ta pani, Kathleen Hobbs byla wczesniej preacownica socjalna i specjalizowala sie w sprawach przemocy domowej, zdrowiu psychicznym i bezdomnosci. Mowiac wprost, Demokraci byli przekonani, ze wybory wygraja. Mimo to, przygotowali szereg rozmaitych trickow, by na przyklad jak najdluzej przeciagac obliczanie wynikow i nastepnie kwestionowac ich rezultat.

Po wygranej D. Trumpa slychac bylo placz i zgrzytanie zebow. Milo bylo na to patrzec. Lista takich smutnych ludzi jest dluga. Wybralem kilka, ktorych mialem na oku. Oczywiscie, ze wszyscy oni, mowiac klasykiem: "Mordy mieli takie, ze mogliby nimi opluc caly swiat". Dwoch wesolkow z "Late Shows" (programy do smiechu) zalamalo sie. Jimmy Kimmel ledwie powstrzymywal lzy. Rzekl: "To byla okropna noc dla nas wszystkich, ktorzy glosowali przeciwko niemu [D.Trumpowi]". Wedlug niego, straszna noc byla dla: kobiet, dzieci, imigrantow, osob starszych i klasy sredniej. Z kolei Colbert rzekl: "A w tej demokracji wiekszosc przemowila i powiedziala, ze nie zalezy jej az tak bardzo na demokracji.". Mulatka, Sunny Hostin z "View" (ABC) dala caly wyklad. Wedlug niej te wybory byly "referendum w sprawie kulturowej niecheci". Zwyciezyl seksizm i mizoginizm. I BOMBA! D. Trump otworzy obozy internowania! Stephanie Ruhle z MSNBC nie poleciala z grubej rury, powiedziala jedynie, ze Amerykanie igraja z przyszloscia kraju. Wyborcy nie wyczuli "atmosfery".

Skad my to wszystko znamy? I wlasnie dlatego nie pozwolmy sobie zabrac przyjemnosci i radosci i to na cale cztery lata, bo na tyle wlasnie D.Trump stworzyl korzystne dla nas ramy globalne. Zyc w pesymizmie i martwic sie niech beda onacy w Stanach Zjednoczonych i innych krajach, w tym w Polsce. Coz oni, takze niektorzy neutralni juz smuca. Oto tytuly tekstow kilku z nich: Bartosiak, "Ameryka nas zostawi", Warzecha, "Zagrozenia dla Polski", a Matka Kurka, "Wszyscy sie mocna zdziwia".

 

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika UPARTY

1. Co do tytułów komentarzy po zwycięstwie Trumpa

to w zasadzie zgadzam się ze wszystkimi. Mam nadzieję, że rzeczywiście Trump "ich zostawi", choć boje się, że nie tak bardzo zdecydowanie jakbym chciał. Zagrożenia dla Polski są takie same jak przed wyborami w USA więc tytuł jest prawdziwy a co do zdziwienia tym co się będzie działo to też może być prawda.
Pod koniec lat 70-tych, kiedy jeszcze w ramach tzw opozycji utrzymywałem kontakty z tzw. gęgiem, czyli inaczej mówiąc z Kuroniadą byłem przez nich przekonywany, że zwycięstwo "sił postepowych", czyli ich, jest koniecznością historyczną. Mówili oni, że w feudalizmie podstawowym czynnikiem rozwoju była ziemia, w kapitalizmie kapitał a teraz jest władza i oni jako formacja są właśnie przyszłością świata bo rozumieją istotę władzy.
Kilka osób o poglądach katolickich kwestionowało taką ocenę sytuacji. Najbardziej znaną osobą kwestionującą nieuchronność historyczną władzy lewactwa był oczywiście A.Macierewicz, choć logicznie najlepiej to uzasadniał Naimski.
Ich śmiałość w i bezwzględność w działaniu opierała się o przekonanie, że historia to ulica jednokierunkowa, natomiast ostanie lata pokazały, że jest możliwe odwrócenie kierunku rozwoju. Jak uda się im to zrozumieć, to będą bardzo zdziwieni.

uparty

avatar użytkownika Tymczasowy

2. UPARTY

Bardzo dobre rozroznienie. To "ich" Trump zostawi, a nie normalnych Polakow-patriotow i polske jako taka.
Dzieki.