Arogancja Bezprawia albo kradzież w majestacie prawa

avatar użytkownika michael

 

Czasopismo "W Sieci" wydawane jest od 26 listopada 2012 roku i jest zarejestrowane jako czasopismo pod numerem ISSN 2299-5579. Wydawcą tego tygodnika, zgodnie z rejestrem, jest spółka Fratria. Tymczasem pan Hajdarowicz w try miga załatwia zakaz rozpowszechniania tego czasopisma pod bardzo naciąganym pretekstem, a teraz zgłasza znak towarowy "W SIECI", którego ma być rzekomym włascicielem. Data ogłoszenia tego zgłoszenia, uwaga! 4 marca 2013 roku, a data zgłoszenia, zgodnie z tym ogłoszeniem 16 listopada 2012 roku.

Link: http://regservtd.uprp.pl/register/application?number=Z.407018

Zgłoszenie dotyczy oczywiście czasopisma wydawanego od 26 listopada i zarejestrowanego zgodnie z prawem prasowym. Monsieur Presspublika zgłasza do rejestru znak towarowy, zgodnie z prawem patentowym. Jest to regularne nadużycie i najprawdopodobniej prawo zabrania stosowania tego typu podstępów, jako "nieuczciwej konkurencji", a prawo patentowe nie powinno zezwalać na rejestrowanie jako znaków towarowych nazw, prawnie należących do innych podmiotów. Przecież to prawo stworzone jest do ochrony własności gospodarczej, a nie do ułatwiania jej kradzieży. Tymczasem odrębne zastosowanie dwóch kodeksów, dwóch praw w jednym systemie posłużył rozgrzanemu sądowi do zrealizowania niezwykle aroganckiego spektaklu, pokazu siły władzy i bezczelnej drwiny z demokracji i prawa właśnie. 

Przykład  logicznego mechanizmu tego absurdu. Mam propozycję dokonania zgłoszenia znaku towarowego "Platforma Obywatelska", zarejestrowania tego znaku na podstawie prawa patentowego i wystąpienie do Sądu o zakaz stosowania tej nazwy przez partię polityczną, która zarejestrowała tę nazwę wedlug prawa o partiach politycznych.

 

* * *

_______________________________________________________
następny - poprzedni

7 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Są dwie ścieżki, doradzam wykorzystanie obu.

Pierwsza jest starym trickiem stosowanym w czasach panoszenia sie cenzury, zarówno w czasach zaborów w wieku XIX, w II Rzeczypospolitej, jak i w latach dziewięćdziesiątych XX wieku, po zagarnięciu władzy przez bolszewików i mieńszewików III RP. To jest drukowanie tekstu z manifestacyjnie ukazywanymi interwencjami cenzury. Połowa pustej strony, z brutalnymi zamazaniami i wypisany jaskrawą czcionką tekst: "Zgodnie z ustawą o cenzurze...." Podobnie może być prezentowany tytuł "██ Sieci" i niżej informacja: "Zgodnie z postanowieniem Sądu o zakazie publikacji...." Rozpowszechniamy tu wiedzę o sposobie panoszenia się bezprawia pod pozorem fałszywej praworządności.

Druga polega na bardzo starannej analizie prawnej sytuacji polegającej na konflikcie prawa prasowego, na podstawie którego było zarejestrowane i wydawane czasopismo "W Sieci", z prawem patentowym, które nie powinno pozwalać na rejestrowanie znaku towarowego identycznego z cudzym tytułem prasowym. A po tej analizie wejście w spór prawny przeciwko bezczelnym kradziejom. W demokratycznym i przestrzegającym prawa kraju takie numery nie powinny być dopuszczalne i powinny być ścigane i skutecznie karane.

Byłaby do rozważenia trzecia droga czyli apel do poczucia przyzwoitości. Ale w czasach, gdy o przyzwoitści decyduje Stefek Burczymucha:

Ja nikogo się nie boję!
Choćby niedźwiedź... to dostoję!
Kiedyś, gdy ludzie nie wiedzieli jak sie zachować, mieli przekonanie, że należy zachować się przyzwoicie. Teraz, osoby publiczne wiedzą, że:
Najbardziej chwalebne,
Jest zachowanie wredne.

avatar użytkownika Maryla

2. Hajdarowicz kombinuje jak koń pod górkę

W "Rzeczpospolitej" ukazało się dziś ogłoszenie Gremi Media o wystawieniu na sprzedaż czterech znaków towarowcyh, w tym "W sieci" i "W sieci opinii".

"Od piątku będziemy czekać na oferty i liczę, że stosunkowo szybko pojawi się propozycja atrakcyjna finansowo. Możemy sprzedać prawa do całej nazwy, możemy ją wydzierżawić, możemy sprzedać jej fragment, a także wymienić na inną w barterze. Jestem otwarty na wszelkie propozycje" -powiedział w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Grzegorz Hajdarowicz, właściciel Gremi Media.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

3. A tymczasem odsetek nieczytajacych przekroczył 60%

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Odsetek-nieczytajacych-w-Polsce-przekroczyl-60-procent,wid,15398662,wiadomosc.html?ticaid=11032a

To jest żelazny elektorat platformy. Oco więc chodzi Hajdarowiczowi, o co chodzi Jego mocodawcom?
Odpowiedź jest prosta:
- Chodzi o to, aby ci, którzy czytają nie mieli nic mądrego do powiedzenia tym, którzy nie czytają.
- Chodzi o to, aby Polacy nie rozumieli rzeczywistości, aby bezkrytycznie ulegali propagandzie, aby nie docierały do niich żadne racjonalne argumenty, aby nie interesowali się prawdą, aby wystarczyła im ciepła woda z kranu i łatwy seks.

avatar użytkownika michael

4. A tymczasem 73% Polaków wystawia złe oceny Radzie Ministrów...


W najnowszym sondażu Homo Homini dla Wirtualnej Polski wieje grozą w dwóch miejscach - ocenach rządu i Sejmu RP. Inaczej nie potrafię bowiem nazwać faktu, że 73 procent respondentów wystawia złe lub bardzo złe oceny Radzie Ministrów i aż 81 procent - pierwszej izbie naszego parlamentu.
Te liczby jednoznacznie pokazują, że dwa najistotniejsze ogniwa władzy państwowej spotykają się z głęboką społeczną nieufnością. Jeśli do tego dodamy nieco tylko mniej krytyczne oceny premiera Donalda Tuska (64 proc.), to naprawdę jest czym się niepokoić. A martwić się powinni zarówno rządzący, jak i rządzeni.
http://sondaz.wp.pl/kat,60878,wid,15389913,wiadomosc.html
Jan Ordyński: wieje grozą, jest się czym niepokoić?

Powyżej cytuję z pierwszy akapit komentarza Jana Ordyńskiego. Czytanie dalszej części dowodzi, że komentator TVP i Wirtualnej Polski jest jednym z agentów wpływu. Nie ważne czyim jest agentem, albańskim czy afgańskim, nie ważne czyim interesem sterowane są jego komentarze, ważne, że nie jest to polski interes.

avatar użytkownika michael

5. Jan Pietrzak o szczawiu Niesiołowskiego:

Pycha, poczucie bezkarności oraz przekonanie, że z nadania Moskwy i Berlina będą tu rządzili wiecznie... link

avatar użytkownika michael

6. Barbara Fedyszak-Radziejowska - Demokracja jako procedura

Platforma Obywatelska akceptuje demokrację wyłącznie jako procedurę, a nie jako wartość, treść, etos, czy obyczaj. Dla ekipy D. Tuska demokracja to "prosty mechanizm" umożliwiający rządy arytmetycznej większości wybranej przez arytmetyczną większość wyborców.
W efekcie ta podwójna "arytmetyczna większość" ma prawo, zdaniem polityków PO, rządzić poza społeczna kontrolą i z wyłączeniem dyskursu, debat publicznych, czy propozycji oraz poglądów zgłaszanych przez opozycje parlamentarną w imieniu swoich wyborców. To zdumiewające, sprzeczne z zasadami i obyczajami demokracji, ale najwyraźniej zgodne z poglądami polityków PO. link

avatar użytkownika michael

7. Zdaje się, ze ktoś docenił ten pomysł


(wPolityce)