List do sejmu w spr. uchwały potępiającej akt profanacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej

i ewentualne korekty

Teraz pomyślałam, że dodałabym - nie wiem jeszcze gdzie - coś takiego:
Zapowiadanie powołania komisji przeciw mowie nienawiści i nie reagowanie na czyny nienawiści - skierowane głównie przeciw katolikom - może mieć jeden efekt: podtrzymanie poczucie bezkarności u tych, których agresja dotyka katolików. Bardzo prosimy wziąć to pod uwagę.

ale to nie ten organ - sejm nie zajmuje się tym, tylko rząd. 25 stycznia mamy dostać odpowiedź od min. Boniego.
Sejm informujemy tylko o naszych wczesniejszych działaniach w temacie.

Na wszelki wypadek mocniej:
Zapowiadanie powołania komisji przeciw mowie nienawiści przy jednoczesnym odrzuceniu uchwały potępiającej czyn nienawiści skierowany przeciw katolikom, to bardzo zły sygnał. To po prostu dalsza demoralizacja ludzi amoralnych. Bardzo prosimy wziąć to pod uwagę.
Może się gdzieś przyda :)

:) wykorzystamy jak znam zycie i to szybko.

Warszawa, 2013-01-24

K A N C E L A R I A S E J M U
BIURO KORESPONDENCJI I INFORMACJI
ul. Wiejska 4/6/8
00-902 Warszawa

Pan/Pani
Elżbieta Szmidt
kontakt@blogmedia24.pl
(dane wprowadzone przez korespondenta, automatycznie przeniesione z formularza)

Biuro Korespondencji i Informacji Kancelarii Sejmu potwierdza odbiór listu przesłanego z formularza udostępnionego w Systemie Informacyjnym Sejmu na stronie www.sejm.gov.pl.

Jeżeli przedmiotem korespondencji są opinie o działalności Sejmu i jego organów, po przeanalizowaniu zostaną one wykorzystane w informacjach o korespondencji dla tych podmiotów.

Uwagi na temat projektów ustaw lub obowiązujących przepisów ustawowych zostaną przekazane do wykorzystania w procesie ustawodawczym i pracach parlamentarnych.

Jeżeli list wymaga odpowiedzi i zawiera dane niezbędne do jej udzielenia, Biuro Korespondencji i Informacji dołoży starań, aby udzielić odpowiedzi w możliwie krótkim czasie.
Sejm i jego organy nie mogą jednak podejmować działań wykraczających poza zakres ich zadań i kompetencji.

Poniżej znajduje się treść nadesłanej przez Państwa korespondencji

--------------------------------------------

poza formularzem jest wysłane do mailami do komisji kultury i prezydium

To powinno brzmieć tak:
Jest to zadziwiające, że istnieje pewna nierówność - pobłażliwość przy ocenie i interpretacji zachowań, godzących w wartości chrześcijańskie, wobec (zdecydowanej) nadwrażliwości
gdy zdarzenie dotyka np. kwestii rasizmu, czy nietolerancji dla mniejszości seksualnych.
Też się przyda... Wciągnęłam się, a miałam zupełnie inne plany...:)

:) dziękuję za "wkład" i dobranoc !

Pani Katarasinska, łodzianka - nie widzi ciagu zdarzeń, a w samym jej mieście w ostatnim czasie doszło do 3 przypadków profanacji..
Wspomniany już Zgierz ( a on łączy się z Łodzią, nawet tramwajem), a także dwukrotne zbezczeszczenie figur na cmentarzu w łódzkich Łagiewnikach ( na przeł. listopada i w Sylwestra) - zbezczeszczono figurę św. Franciszka i Matki Boskiej ( dodatkowo obrzucono Ją błotem .. nie wiedziała??

Co do projektu..
Tak naprędce przeredagowałabym dwa akapity..
~ Stowarzyszenie Blogmedia24.pl pismem z dnia 2 stycznia 2013 r. do Ministra Administracji i Cyfryzacji Michała Boni, zwróciło uwagę na problem lawinowo rosnących przypadków profanacji przedmiotów kultu religijnego a także bluźnierstw kierowanych pod adresem chrześcijan i instytucji kościelnych.
Brak skutecznej reakcji organów ścigania, a zwłaszcza stanowczych słów potępienia ze strony urzędników państwowych dla wymienionych czynów, powoduje wzrost poczucia bezkarności sprawców.
Wywołuje kolejne akty agresji, coraz bardziej bulwersujące chrześcijan w Polsce.

i jeszcze jeden akapit:

~ Zadziwiającym jest fakt istnienia rażących dysproporcji przy interpretacji i ocenie zachowań godzących w wartości chrześcijańskie w porównaniu do zdarzeń dotyczących np. mniejszości seksualnych.
W pierwszym przypadku widać ze strony instytucji państwowych pewną pobłażliwość, w drugim ostrą, często nieadekwatnie silną reakcję urzędników.

To tak na szybkiego..
Acha, i jeszcze ta mała literówka w akapicie o przewodniczącej - "niezgodna".
Nocne pozdrowienia.

Obraz epitafium Biskupa Józefa Pawłowskiego zginął dziś po południu z kościoła farnego w Poznaniu. To dzieło z XVIII wieku
Policja podaje, że płótno znikło między godziną 13 a 15. Wisiało na lewej ścianie, w lewej nawie, niedaleko ołtarza. Na wyciągnięcie ręki. Obraz na płótnie w złotej ramie przedstawia biskupa Ignacego Dubowskiego. Dzieło jest datowane na 1759 rok.

I teoretycznie niełatwo je ukraść, bo obraz ze złotą ramą ma spore rozmiary. Samo płótno ma 85 na 60 cm, rama - 2 metry na 90 cm. - Obraz skradziono razem z ramą - mówi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.

Na miejscu zdarzenia, w Farze, jeszcze po godz. 17 była policja. Zamknęła kościół, przesłuchiwała proboszcza. Policjanci mieli skorzystać też z nagrań, które zarejestrował kościelny monitoring, ale okazało się, że działał tylko ten na zewnątrz Fary. Kamery w kościele nie działały.

To nie pierwsza głośna kradzież w wielkopolskich kościołach. Przed dwoma laty z katedry w Gnieźnie zginął wysadzany brylantami pierścień prymasa Stefana Wyszyńskiego. Złodziei zatrzymano, ale sam pierścień został zniszczony. Cztery miesiące temu z tej samej katedry skradziony został pochodzący z połowy XVIII w. obraz Matki Boskiej. Złodzieja nie udało się złapać, choć pozostały po nim odciski palców.

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,13292256,Kradziez_obrazu_w_Farze_...

Grzegorz Górny, publicysta "wSieci": Jest zadziwiające, że posłowie Platformy odrzucili projekt uchwały tylko z powodu stwierdzenia, że atak na obraz Jasnogórski wpisuje się w inne przejawy agresji. W ostatnich tygodniach mieliśmy bowiem przykłady właśnie agresji wobec katolików, jak choćby dewastację katolickiego cmentarza sióstr urszulanek w Pniewach, dewastację szopki betlejemskiej w Szydłowcu, dewastację szopki w Zgierzu czy dewastację cmentarza w Łagiewnikach. Widać wzrost niszczenia obiektów związanych z religią katolicką. Czy zatem dla posłów Platformy Obywatelskiej jedynie atak na ikonę Matki Boskiej zasługuje na potępienie? A inne przejawy agresji wobec katolików już nie? Jestem ciekaw jaka była szczegółowa argumentacja tych, którzy zablokowali uchwałę.

Co oznacza taka postawa PO, która uchodzi w niektórych kręgach do dziś za konserwatywną?

To może być kolejny sygnał, który świadczy o tendencji, jaka rozwija się w środku PO. Ta tendencja jest charakterystyczna dla wielu ugrupowań chadeckich w Europie. W swojej deklaracji założycielskiej z 2001 roku Platforma deklarowała, że jest partią chadecką, czyli wierną wartościom chrześcijańskim w życiu publicznym. Tego typu momenty, jak ataki na Kościół w przestrzeni publicznej, są czymś w roli sprawdzianu, czy rzeczywiście zachowany jest ten pierwotny, deklarowany kurs polityczny. Okazuje się, że po raz któryś z rzędu Platforma zajmuje stanowisko, które plasuje ją po drugiej stronie sporu niż Kościół katolicki. Jest to tym dziwniejsze, że chodzi w tej sprawie o spór symboliczny. Opowiedzenie się PO przeciwko aktom agresji, wandalizmu i przemocy nie powinno pociągać ze sobą skutków w postaci spadku popularności w sondażach. Przecież większość Polaków to katolicy, większość opowiada się przeciwko dewastacji i profanacji obiektów sakralnych. Tym bardziej więc zasadne jest pytanie o motywacje, jakie stały za członkami PO, którzy byli przeciwko tej uchwale.

Czy Platforma jest gwarantem obrony wartości katolickich w przestrzeni publicznej?

Platforma nigdy takim gwarantem nie była. Trzeba odróżnić sferę deklaracji od rzeczywistych działań. Ewolucja w stanowisku wobec konkretnych problemów jest już widoczna od dłuższego czasu, choćby w kwestii in vitro, czy podejmowanych co jakiś czas debatach na temat związków partnerskich. Pytanie jest jak szybko ta ewolucja będzie postępować oraz jak długo ta partia będzie miała wpływ na wprowadzenie pewnych projektów w życie. W innych krajach Europy zachodniej partie chadeckie szły za zmianami obyczajowymi, światopoglądowymi, kulturowymi, jakie miały miejsce w tamtejszych społeczeństwa. Wobec tego dużo zależy od tego, jakie postawy i poglądy będą dominować w polskim społeczeństwie. Partia, która będzie się chciała utrzymać przy władzy nie będzie mogła iść cały czas w poprzek nastrojom społecznym. Bardzo wiele będzie zależeć nie tylko od partii władzy, ale również od nastrojów społecznych, od tego, jakie poglądy będą dominować.

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/gorny-zaskakujaca-decyzja-p...

W ostatnią listopadową niedzielę grupa kryminalna policji weszła do kościoła pw. Niepokalanego Serca Maryi. Najpierw zobaczyli łupiny słonecznika: w ławkach, przy kropielnicy i jeszcze obok miejsca, gdzie stała monstrancja, za kratą i szybą antywłamaniową, ale monstrancja zniknęła. Złodzieje oderwali z krzyża małą figurkę Jezusa i używając jej jak łomu, chcieli rozpruć też skarbonę, do której wierni wkładają datki. Na nic, choć próbowali też "z buta". Zabrali więc monstrancję, wyrywając ze ściany mocowania krat. Wiadomo też, że gdy do kościoła weszła starsza kobieta, złodzieje usiedli w ławkach, pochylili głowy i udawali, że się modlą, ale dalej żarli ten słonecznik. Jeden z nich, jeszcze w kościele, zjadł też świętą hostię, którą wyjął z monstrancji trzymanej pod kurtką. Poszli nad jezioro, monstrancję połamali na kawałki i uzgodnili, że sprawdzą, ile jest warta, a sądzili, że dużo, bo ze złota. Miejscowy złotnik ich wyśmiał, mówiąc, że to miedziany złom, więc wrzucili do reklamówki z logo Biedronki i zostawili w koszu na śmieci.
(...)

A Adriana żal, bo to jednak zdolny dzieciak. Trafi do gimnazjum dla dorosłych, choć powinien do ośrodka wychowawczego.

- Aż tak? - pytam.

- Ma mały kontakt z rówieśnikami z klasy, widuje się go z kolegami spoza szkoły. O tym jak potoczą się jego losy, zadecyduje sąd, bo sprawa jest w toku.

Jest jeszcze jedno smutne zdarzenie, które zbulwersowało społeczność Międzychodu. Chłopcy zostali ekskomunikowani.

To fragment artykułu z najnowszego ''Dużego Formatu''.

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127823,13284480,Zjedli_Jezusa_w_Miedzych...

powala....
Cały ten artykuł ma pejoratywny wydźwięk...Potępienia - brak.
Kolejny przykład podprogowego działania, brzmi jak instrukcja wręcz..
Wbrew temu, co zapewne marzy się dziennikarzynom ... ludzie (dorośl, starsi i młodzież) lgną do Kościoła.. mam tego przykłady na co dzień..
W wielu rodzinach następuje Przebudzenie..
To się dzieje.. Naprawdę.
Wbrew zakusom merdiów. I niewidzących POlitykierów.

Merdia nie nagłasniają, jak wielkie tłumy ludzi stoją na Dialogach o Słowie Bożym, jak wiele radosnych dzieciaków i tych, którzy młodość mają już dawno za sobą - pojawia się w Kościołach, by czcić, wielbić i adorować...

To, co zdarzyło się w Częstochowie, Zgierzu, Międzychodzie, Łodzi, w wielu innych miejscach - jest wywołane dzieki waszemu przyzwoleniu, nieszanowni posłowie PO, SLD, RP...także i dzieki waszej nagonce, aktywni "opiniotwórcy" z GW i TVN, choćby.

Sobie możecie podziekować, państwo platformersi..

Warszawa, 31 stycznia 2013 r.

Kancelaria Sejmu
Biuro Korespondencji i Informacji
ul. Wiejska 4/6/8
00-902 Warszawa

BKI-141-916/13

Stowarzyszenie Blogomedia24.p

Szanowni Państwo,
w odpowiedzi na Państwa pismo uprzejmie informuję, że interesujący Państwa poselski projekt uchwały w sprawie aktu profanacji Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze w Częstochowie (druk nr 981) nie został w dniu 23 stycznia 2013 roku odrzucony przez Sejmową Komisja Kultury i Środków Przekazu. Komisja w swoim sprawozdaniu przyjęła sprawozdanie o odrzucenie projektu.
W tym kontekście informuję, że uchwałą Sejmu RP z dnia 30 lipca 1992 r. Regulamin Sejmu RP (t.j. M.P. z 2012 r., poz. 32 ze zm.), rozpatrywanie projektów uchwał odbywa się w dwóch czytaniach. Przepisy nie regulują w jakim terminie powinno nastąpić II czytanie projektu.
Jednocześnie informuję, że jeśli mają Państwo życzenie kontaktować się z posłami to informuję, że z poszczególnymi posłami można się kontaktować za pośrednictwem ich biur poselskich, ewentualnie kierując korespondencję na adres mailowy wybranego posła. Adresy biur poselskich oraz adresy mailowe posłów są dostępne na stronie internetowej Sejmu: sejm.gov.pl w zakładce „Posłowie” – „Aktualni posłowie”.

Z poważaniem
/-/ Sylwia Gołaszewska
naczelnik wydziału

(druk nr 981) nie został w dniu 23 stycznia 2013 roku odrzucony przez
Sejmową Komisja Kultury i Środków Przekazu.

 Komisja w swoim sprawozdaniu
przyjęła sprawozdanie o odrzucenie projektu.

Tego jeszcze nie było: na Jasnej Górze trzeba było dziś po południu przerwać modlitwy i poprosić ludzi o opuszczenie terenu sanktuarium. Powód - alarm bombowy.

Około godz. 17 w niedzielę 10 lutego anonimowy mężczyzna zadzwonił do centrum powiadamiania ratunkowego w Częstochowie i powiadomił, że w klasztorze Paulinów podłożona została bomba. Natychmiast zarządzono ewakuację. Właśnie trwa poszukiwanie domniemanego ładunku. Jednocześnie policja szuka tego, kto dzwonił. Na razie ustalono, że do CPR-u telefonowano z ulicznej budki.

Ewakuacja Jasnej Góry. Policja szuka bomby [ZDJĘCIA]

Jasna Góra: 40-godzinna modlitwa przed Wielkim Postem
40-godzinna adoracja najświętszego sakramentu rozpoczęła się w niedzielę
na Jasnej Górze. Nabożeństwo jest bezpośrednim przygotowaniem do
Wielkiego Postu.

Każdego roku 40-godzinnemu nabożeństwu towarzyszą specjalne intencje. W
tym roku są to m.in. intencje przebłagalne za profanację cudownego
obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej.

Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości chce, by Sejm na rozpoczynającym się dziś trzydniowym posiedzeniu potępił w specjalnej uchwale profanację obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze, do której doszło w grudniu ub. roku.
PiS złożył w tym celu wniosek o uzupełnienie obrad Sejmu. Projekt uchwały "w sprawie aktu profanacji Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze w Częstochowie" podpisało 38 posłów Prawa i Sprawiedliwości. Domagają się w nim, by Sejm wyraził "głębokie oburzenie i ubolewanie" znieważeniem jasnogórskiego wizerunku.

"Ten bezprecedensowy akt wandalizmu musi zostać surowo potępiony. Nie może być i nie będzie zgody na niszczenie najważniejszych dla Polaków relikwii i symboli, na których opiera się nasza narodowa tożsamość" - brzmi fragment projektu uchwały.
Zdaniem wnioskodawców wydarzenie to "wpisuje się w ciąg licznych objawów agresji wobec Kościoła katolickiego". Jak stwierdzają, akt profanacji "poprzedziły próby usuwania znaku Krzyża Świętego z przestrzeni publicznej, znieważanie Biblii, próby rugowania nauki religii ze szkół czy ograniczanie funkcjonowania mediów katolickich".

"Te działania prostą drogą wiodą do wywołania w Polsce swoistej 'wojny religijnej', której ofiarą stają się tak naprawdę wszyscy polscy obywatele" - napisali posłowie PiS.

Dalej uchwała "wzywa do zaprzestania ataków na Kościół i jego wiernych". Podkreślono w niej także, że "wolność sumienia i wyznania jest fundamentem demokratycznego państwa prawa", a Sejm RP "będzie potępiał wszystkie próby łamania tego podstawowego atrybutu swobód obywatelskich w Polsce".

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75248,13670625,PiS_chce_potepienia_przez_Sejm_profa...

Sejm odrzucił uchwałę ws. profanacji Cudownego Obrazu

Sejm odrzucił dziś propozycję uchwały w sprawie aktu profanacji Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze w Częstochowie.

Wynik głosowania w tej sprawie do tej pory nie ukazał się na stronach
Sejmu. Wcześniej nie ukazał się także na tablicy głosowań w Sejmie.
Sytuacja dziwi tym bardziej, że dziś odbyły się trzy głosowania i tylko
rozstrzygnięcie dotyczące uchwały potępiającej profanację pozostaje
tajne.

To smutny dzień dla katolików w Polsce i ma on miejsce dzień po
obchodach 8. rocznicy śmierci błogosławionego Jana Pawła II – zauważa
poseł Jadwiga Wiśniewska.

- To kolejny smutny dzień dla katolików w Polsce. Katolików, którzy
coraz częściej są wyszydzani, niestety poniżani, a najważniejsze władze w
tym parlament nie potrafi zachować się w sposób godny i właściwy. W
parlamencie jest tablica poświęcona wizycie Ojca św. Jana Pawła II. Gdy
głosowanie w Sejmie się odbyło, pomyślałam sobie, że błogosławiony Jan
Paweł II byłby bardzo zasmucony, że dożyliśmy takich czasów w Polsce, że
polscy parlamentarzyści nie mają w sobie na tyle siły i odwagi, żeby
dać jasno wyraz wartościom, które powinni mieć wyhaftowane w sercu – powiedziała poseł Jadwiga Wiśniewska.

Uchwała autorstwa PiS potępia profanację Cudownego Obraz Matki Bożej na Jasnej Górze.

Ten bezprecedensowy akt wandalizmu wpisuje się w ciąg licznych
objawów agresji wobec Kościoła katolickiego i wciąż brakuje jasnego
sprzeciwu polskich władz oraz parlamentu – zaznacza poseł Wiśniewska.

- Brak reakcji na to co działo się pod krzyżem na Krakowskim
Przedmieściu, profanacja krzyża, profanacja Biblii, potem profanacja
jasnogórskiego Obrazu są kolejnymi przykładami na to, że niestety
najważniejsze władze w Polsce w tym prezydent nie potrafią znaleźć się i
zachować w sposób godny – dodaje poseł Jadwiga Wiśniewska.

Solidarna Polska z poparciem PiS chce sejmowej uchwały apelującej do Ruchu Palikota o "zaprzestanie obrażania Kościoła Katolickiego".

Komisja sprawiedliwości zarekomendowała w czwartek odrzucenie projektu. Posłowie RP i PO podnosili argumenty o wolności słowa i rozdziale Kościoła od państwa.

Za odrzuceniem projektu uchwały w pierwszym czytaniu było 8 posłów. Przeciwko opowiedziało się 7.

Projekt uchwały "w sprawie apelu do posłów Klubu Poselskiego Ruch Palikota o zaprzestanie obrażania Kościoła katolickiego i odmawiania jego przedstawicielom prawa do wyrażania swoich poglądów" złożyła Solidarna Polska.

"Odmawianie Kościołowi katolickiemu prawa wolności słowa, wyrażania swoich poglądów, należy uznać za naruszające przepisy ustawy zasadniczej."

Na Jasną Górę odbyła się również 77. Ogólnopolska Pielgrzymka Akademicka.

Z udziałem ponad 3 tys. studentów, nauczycieli i duszpasterzy na Jasnej Górze odbyła się 77. Ogólnopolska Pielgrzymka Akademicka. Trzydniowemu spotkaniu towarzyszyło hasło „Być solą ziemi”.

Ze studentami spotkał się abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. W kazaniu podczas sobotniej wieczornej Mszy św. mówił o wierze, która nie zależy od stopnia intelektualnego rozwoju, ale od naszego osobistego zaangażowania w rozwój relacji z Bogiem, przede wszystkim na modlitwie.

- Ludzie nie dzielą się na wierzących i niewierzących, ale dzielą się na modlących i nie modlących, bo ten kto się modli, ten wierzy – przypomniał abp Michalik. Podkreślał, że przez modlitwę Bóg porządkuje wnętrze człowieka, daje mu szansę powrotu do Niego i budzenia serca tak, by było w nim pragnienie bycia blisko Stwórcy.

Kaznodzieja apelował o podejmowanie działań, które pozwolą zachować naszą polską, katolicką tożsamość. „Katolik mimo różnic w poglądach musi odpowiadać za rzeczywistość, w której jesteśmy. Może mieć różne poglądy i ma prawo, ale nie może dezerterować z odpowiedzialności za to, co się dzieje w naszej Ojczyźnie i za to co się dalej dziać będzie i musi wiedzieć, że warto się angażować, że potrzebny jest mój trud i moja modlitwa, i moje świadectwo” - mówił abp Michalik. Nawoływał, byśmy „nie umyli rąk patrząc na to, co się dzieje, patrząc na zło, które promują, ale żebyśmy obejmowali ich modlitwą, troską i czynionym dobrem”. Podkreślał, że ważne jest też byśmy nie bali się mitów i z odwagą podejmowali konkretne działania. Przypomniał, że katolik to człowiek pełen radości i optymizmu, którego nie da się zniechęcić i pozbawić go nadziei.

Wielkim zadaniem stojącym przed uczestnikami pielgrzymki jest „bycie solą dla świata”, przypomniał abp Marek Jędraszewski, delegat Episkopatu ds. duszpasterstwa akademickiego. – Nie możemy wyrzec się tego, by być solą ziemi i światłem dla świata, nawet jeśli ten świat nie chce tej światłości widzieć, nie chce jej dostrzec ani pogrążyć się w jej blasku. Ani jeśli nie chce zasmakować tej soli chrześcijańskiej mądrości, piękna i dobra – mówił abp Jędraszewski. Podkreślił, że takie zachowania bardziej świadczą o „o biedzie tego świata, którą trzeba przezwyciężać poprzez to, że się jest świadkiem Chrystusa i to jest wielkie zadanie”.

Delegat Episkopatu ds. duszpasterstwa akademickiego zauważył, że studentów na Jasnej Górze jest zaledwie kilka tysięcy, a „to niewielka cząstka wielkiej społeczności akademickiej naszego kraju” Zdaniem arcybiskupa, wynika to z ogromnych przemian kulturowo-społecznych ogarniających Zachodni świat, Europę i Polskę.

- Przychodzimy do Domu Matki, aby w Roku Wiary w sposób szczególny prosić Ją o to, aby umocniła nas, nasze serca, aby wyprosiła te łaski, które pomogą każdemu z nas, a więc studentom, profesorom, duszpasterzom akademickim tak prowadzić swoje życie wewnętrzne, abyśmy byli solą ziemi, jak mówi hasło 77. pielgrzymki. Zadajemy sobie podstawowe pytanie o wiarę, o wiarę w naszym życiu, bo wiemy, że wiara to nie ideologia, wiara to nasze codzienne życie, i w tym codziennym życiu każdy z nas musi dokonywać wyborów, które albo prowadzą nas ku niebu, albo tych, które nas odgradzają od Miłości, którą jest Pan Bóg – zwraca uwagę ks. Jacek Siekierski, rektor kościoła akademickiego św. Anny w Warszawie, kierownik wszystkich duszpasterstw akademickich w Polsce.

Młodzi podkreślali wielkie znaczenie dorocznych spotkań na Jasnej Górze zapoczątkowanych już w 1936 r. - W tym roku szczególnym to pielgrzymowanie jest znowu takim zatrzymaniem się w kogo ja tak naprawdę wierzę, czy jestem solą ziemi, czy jeszcze mam smak, czy jeszcze ta moja wiara jest tą dającą smak, czy ona ożywia czy jest już taka zdechła i byle jaka – mówili uczestnicy spotkania.

Pielgrzymka akademicka była także wołaniem o ducha radości i optymizmu, w których wyraża się prawdziwa miłość do Chrystusa.

Ważnym punktem spotkania studentów było uroczyste wyznanie wiary i jej manifestacja podczas przemarszu z częstochowskiej archikatedry na Jasną Górę.

Na program pielgrzymki akademickiej złożyły się m.in. konferencje dotyczące hasła roku duszpasterskiego Kościoła w Polsce, a więc „Być solą ziemi”. Mowa była np. o tym jak nie utracić smaku soli, o tym jak chrześcijanin powinien zachowywać się w biznesie czy o tym, jak pogodzić życie w rodzinie, małżeństwie z wiarą.

77. pielgrzymka akademicka zakończyła się Mszą św. odprawioną w niedzielę o godz. 9.00 w bazylice jasnogórskiej, której przewodniczył i homilie wygłosił abp Marek Jędraszewski.

W organizację pielgrzymki czynnie włączyły się duszpasterstwa akademickie z Radomia, Warszawy, Poznania, Bydgoszczy, Łodzi. Co roku pielgrzymkę akademicką przygotowuje także Duszpasterstwo Akademickie „Emaus” z Częstochowy.