Mity przeciwko Polsce - wieczór autorski Leszka Żebrowskiego

  "Mity przeciwko Polsce" to tytuł nowej książki dr Leszka Żebrowskiego. Jego wieczór autorski zorganizowała w dniu 17.01.2012 Fundacja Republikańska. Odbył się on w nowej siedzibie Fundacji przy ul. Nowy Świat 41 /w podwórzu po lewej stronie/. Na spotkanie przyszło ok. 50 osób i okazało się, że jest nadal za ciasno.

  Impreza zaczęła się o 19:10. Leszek Żebrowski powiedział. iż jego książka to wybór artykułów z ostatnich lat, publikowanych w "Naszej Polsce" oraz w "Naszym Dzienniku". Na początek wspomniał o mitach których nie omawiał w książce: o micie Leszka Balcerowicza jako liberała i zbawcy polskiej ekonomii oraz o micie opozycji demokratycznej, której twórcami mieli być jakoby Kuroń i Michnik. Przypomniał, że Balcerowicz był wicedyrektorem Instytutu Podstawowych Problemów Marksizmu i Leninizmu. Potępiał wtedy kapitalizm, a bronił komunizmu.

  Aleksander Kwaśniewski odznaczył Jacka Kuronia Orderem Orła Białego i stwierdził, że to od jego i Michnika listu zaczęła się w 1964 roku opozycja demokratyczna /w rzeczywistości, w piśmie tym Kuroń i Michnik krytykowali Gomułkę za to, że jest ZA MAŁO komunistyczny i powinien być bardziej pryncypialny/. Opowiadał też jak Kuroń w 1980 roku przysłał na Akademię Medyczną prelegentkę, Marię Turlejską, która wychwalała Różę Luksemburg.

  Zreferował potem pokrótce mity opisane w książce. Dotyczyły ona stosunków polsko-niemieckich, polsko-rosyjskich i polsko-żydowskich. W pierwszym przypadku chodziło n.p. o termin "polskie obozy koncentracyjne" wprowadzony przez Niemców w 1956 roku celem odwrócenia uwagi od niemieckich zbrodni. W drugim o to, że Rosja bezpodstawnie oskarża Polskę o mordowanie bolszewickich jeńców w czasie wojny 1920 roku /co ma w ich mniemaniu stanowić przeciwwagę dla Katynia/. W trzecim przypadku chodzi o kłamliwa propagandę wielu środowisk i historyków żydowskich, twierdzących, ze Polska jest współwinna Holokaustu. W szczególności chodzi o sprawę Jedwabnego.

  Żebrowski oskarżył rząd Polski o zaniechanie prowadzenia jakiejkolwiek polityki historycznej i nie przeciwstawianie się takim oszczerstwom. Prelekcja trwała ok. godziny, a potem zaczęły się pytania z sali. Dyskusja szybko zeszła na sprawę "żołnierzy wyklętych". Żebrowski nazwał ich działalność "powstaniem antykomunistycznym". Wspominał też jak w latach 80-tych rozmawiał z ostatnimi żyjącymi żołnierzami. Byli oni na ogół zrezygnowani i zniechęceni, bali się mówić w trosce o swoje rodziny. Nie wierzyli, że ktoś będzie ich po latach wspominał. Opisywał jednak tez zwycięskie działania podziemia antykomunistycznego n.p. na Rzeszowszczyźnie.

  Impreza trwała do 20:45. a następną w tym samym miejscu zapowiedziano na 22 stycznia /jeśli się nie przesłyszałam, o godz 20:00/. Będzie to spotkanie z Tadeuszem Płużańskim