10 grudnia 2012 r. Specjalny dzień na blogach. Prawdy żądamy, rzetelnego śledztwa, zwrotu wraku i czarnej skrzynki
Drodzy blogerzy
Jutro minie trzydziesty drugi miesiąc od katastrofy w Smoleńsku, w której zginęli wszyscy pasażerowie i załoga samolotu Tu-154M nr 101.
Ogłaszając Specjalny Dzień na Blogach, chcieliśmy przede wszystkim podjąć próbę wspólnego uczczenia pamięci ofiar i zamanifestowania naszej solidarności z ich rodzinami.
Domagamy się natychmiastowej i oficjalnej decyzji organów naszego państwa w sprawie wzniesienia pomnika przed Pałacem Prezydenckim w miejscu krzyża, który taką decycję gwarantuje.
Zwracamy się do tych, którzy mają wpływ na wyjaśnienie tragedii smoleńskiej - zarówno rządzących, członków komisji powołanych do wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia, jak i wszelkich śledczych - o wzmożenie wysiłków w celu dotarcia do prawdy.
Niech dziesiąty dzień każdego miesiąca w okresie rocznej żałoby i do momentu odsłonięcia pomnika, upamiętniającego wydarzenia z kwietnia br., w miejscu krzyża postawionego przez polską, patriotyczną młodzież, będzie dniem modlitwy, refleksji, pamięci, dobrych wspomnień o tragicznie zmarłych i powagi na naszych blogach.
10 grudnia o 19.00 w warszawskiej archikatedrze św. Jana odbędzie się msza św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Później uczestnicy udadzą się przed Pałac Prezydencki, gdzie złożą kwiaty i zapalą znicze.
Od tragicznej śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego żony i pozostałych 94 ofiar katastrofy rządowego tupolewa minęły 32 miesiące. – Kończy się kolejny rok, w którym rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej dotknęło wiele niegodziwości od urzędników państwa.
- To, co się dzieje wokół dramatu i śmierci pod Smoleńskiem naszych braci i sióstr, przechodzi wszelkie wyobrażenie. Czego potrzebuje Polska? Potrzebuje prawdy. Najnowsze badania CBOS pokazują, że aż 80 proc. społeczeństwa uważa, że rząd całkowicie lub w dużym stopniu zaniedbał sprawę wyjaśnienia przyczyn katastrofy. To już odsądzany od czci i wiary margines tzw. wyznawców religii smoleńskiej -jak mówią szydercy z "salonu" - ale to przygniatająca większość, której
dłużej nie można lekceważyć. Ta sprawa nie przyschnie, dopóki polskie władze nie wykażą determinacji w dochodzeniu do prawdy, albowiem prawda wyzwala i jest warunkiem przebaczenia - ks. Folejewski
"Wielu Polaków bardziej niż o błędy gazety pyta raczej o błędy państwa"
Przeznaczmy jeden dzień w miesiącu na odświętne blogowanie.
- Redakcja BM24 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
11 komentarzy
1. "Leć moja czarna jaskółko"
"Leć moja czarna jaskółko" pieśń pamięci Lecha Kaczyńskiego i Marii Kaczyńskiej
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Hakerzy paraliżują stronę zespołu smoleńskiego
Jak czytamy w najnowszym komunikacie na stronie diagnostycznej Google wirusy pochodzą z rosyjskich stron internetowych:
- Złośliwe oprogramowanie działa w następującej liczbie domen: 7, m.in.
nfcslickest.ru/, launchingportion.ru/, farmvillerelates.ru/.
- W ciągu ostatnich 90 dni część tej witryny została odnotowana z uwagi na podejrzane działania następującą liczbę razy: 4
Strona internetowa zespołu parlamentarnego jest w domenie sejm.gov.pl a więc jest częścią informatycznych struktur państwa. Nasz informatyk wykrył aż 25 niebezpiecznych wirusów, które mogą zaatakować komputery osób, które będą chciały odwiedzić stronę.
http://niezalezna.pl/35732-hakerzy-paralizuja-strone-zespolu-smolenskiego
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. ++++++++++ ++++ ++.+.
++++
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI...!
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
4. W warszawskiej archikatedrze
W warszawskiej archikatedrze św. Jana rozpoczęła się msza św. w
intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Po nabożeństwie uczestnicy
uroczystości udadzą się przed Pałac Prezydencki, gdzie złożą kwiaty i
zapalą znicze.
Od tragicznej śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego żony i
pozostałych 94 ofiar katastrofy rządowego tupolewa minęły 32 miesiące.
Mszę w intencji ofiar tragedii koncelebruje m.in. o. Tadeusz Rydzyk.
Homilię wygłasza ordynariusz diecezji drohiczyńskiej bp Antoni Dydycz. - Nie
ma innego sposobu, aby dotrzeć do prawdy, jak za pośrednictwem pytań. A
tych pytań jest wiele. Jak to się stało, że lotnisko nie było należycie
przygotowane? A co się działo później? Telewizja pokazywała mężczyznę,
który miał w ręku komórkę, na którą nagrał jakieś strzały? Gdzie ten
człowiek? Co z tym dowodem? Gdzie byli nasi ludzie zabezpieczający
przylot? - pytał hierarcha.
Warszawska świątynia jest wypełniona po brzegi. W mszy uczestniczą
rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, w tym Jarosław Kaczyński, Andrzej
Melak i Ewa Błasik, politycy PiS, a także redaktor naczelny "Gazety
Polskiej" Tomasz Sakiewicz.
fot. Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
fot. Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
http://niezalezna.pl/35799-trwa-msza-w-intencji-ofiar-smolenska
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Bp Dydycz: musimy pytać o Smoleńsk
W warszawskiej archikatedrze św. Jana zakończyła się msza św. w
intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Po nabożeństwie uczestnicy
uroczystości rozpoczęli przemarsz pod Pałac Prezydencki, gdzie złożą
kwiaty i zapalą znicze.
Od tragicznej śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego żony i
pozostałych 94 ofiar katastrofy rządowego tupolewa minęły 32 miesiące.
Mszę w intencji ofiar tragedii koncelebrował m.in. o. Tadeusz Rydzyk.
Homilię wygłosił ordynariusz diecezji drohiczyńskiej bp Antoni Dydycz. - Nie
ma innego sposobu, aby dotrzeć do prawdy, jak za pośrednictwem pytań. A
tych pytań jest wiele. Jak to się stało, że lotnisko nie było należycie
przygotowane? A co się działo później? Telewizja pokazywała mężczyznę,
który miał w ręku komórkę, na którą nagrał jakieś strzały? Gdzie ten
człowiek? Co z tym dowodem? Gdzie byli nasi ludzie zabezpieczający
przylot? - pytał hierarcha.
Kto był przy rozpoznawaniu i zabezpieczaniu ciał? Mieli być
nasi fachowcy, a nie byli. Wysokie autorytety zapewniały, że ziemia w
miejscu tragedii była na pół metra przekopana. Nic z tego. [...] I tak
nasuwają się coraz to inne pytania. Stawiamy je, bo mamy prawo do
prawdy, nikt więc nie powinien się z tego powodu obrażać. Jeżeli
niekiedy trzeba, warto mieć odwagę powiedzieć, że zostaliśmy wprowadzeni
chyba w błąd - dodał bp Dydycz.
Kapłan potępił medialne i polityczne ataki na Kościół. Przypomniał też
historię rabowania dóbr kościelnych przez zaborców i komunistów.
http://niezalezna.pl/35799-bp-dydycz-musimy-pytac-o-smolensk
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. J. Kaczyński: nie ma Polski bez prawdy o Smoleńsku
Nie ma Polski bez wolności, bez
solidarności i bez niepodległości. To są prawdy wieczne, ale dziś do
nich trzeba dodać: nie ma Polski bez prawdy o Smoleńsku – powiedział
Jarosław Kaczyński na comiesięcznych uroczystościach ku czci ofiar
katastrofy smoleńskiej.
(Fot. Filip Błażejowski)
Po Mszy św. rozpoczął się Marsz Pamięci pod Pałac Prezydencki, gdzie zostały złożone kwiaty i zapalone znicze. Pod
Pałacem zabrał głos Jarosław Kaczyński. Prezes PiS mówił o idei
prezydentury Lecha Kaczyńskiego, o idei Polski: wolnej, solidarnej i
niepodległej. - 23 lata po roku 1989 r. ciągle musimy
walczyć o realizacje tej idei. Będziemy walczyć i zwyciężymy. Nie ma
Polski bez wolności, bez solidarności i bez niepodległości. To są prawdy wieczne, ale dziś do nich trzeba dodać: nie ma Polski bez prawdy o Smoleńsku – powiedział Kaczyński.
(Fot. Filip Błażejowski)
Z kolei Anita Czerwińska, szefowa Klubu Gazety Polskiej w Warszawie,
podkreśliła, że "katastrofy smoleńskiej zapomnieć się nie da".
- Ponad dwa i pół roku temu harcerze w asyście tysięcy ludzi
umieścili przed pałacem prezydenckim Krzyż Pamięci. Krzyż ten najpierw
przy zachęcie władzy i reżimowych mediów był atakowany i profanowany, a
następnie został internowany tak jak 13 grudnia internowano działaczy
Solidarności - mówiła Anita Czerwińska. - Katastrofy smoleńskiej zapomnieć się nie da. Mówi się o niej coraz głośniej i w Polsce i za granicą. Krzyż
zwraca uwagę jedynie na wymiar duchowy tej tragedii. Jeżeli ktoś chce
pojednania szybciej znajdzie go pod Krzyżem niż przez cenzurę i
zacieranie pamięci. Bez Krzyża nienawiść będzie zbierała coraz większe
żniwo - podkreśliła.
(Fot. Filip Błażejowski)
http://niezalezna.pl/35799-j-kaczynski-nie-ma-polski-bez-prawdy-o-smolensku
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. „wSieci” o 10/04: awaria na
„wSieci” o 10/04: awaria na Okęciu 10 kwietnia, nieznane relacje BOR-owców i naocznych świadków katastrofy
Okazuje się, że 10 kwietnia na warszawskim lotnisku nie były
rejestrowane wejścia i wyjścia odbywające się z użyciem bramek z
czytnikami elektronicznymi. Nigdzie w systemie nie tworzyła się historia
użytych przepustek.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Prawda smoleńska nam się należy ks. bp Dydycz
Na niezwykle trudną drogę do prawdy przy wyjaśnianiu zbrodni katyńskiej oraz katastrofy smoleńskiej, a także na szereg rodzących się nieustannie pytań i wątpliwości zwrócił uwagę ks. bp Antoni Pacyfik Dydycz, pasterz drohiczyńskiego Kościoła, który wygłosił homilię w czasie Eucharystii sprawowanej w intencji wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej.
10 kwietnia 2010 roku stał się wydarzeniem historycznym, wyjątkowym, bolesnym i groźnym zarazem. Nie można o nim nie pamiętać w Adwencie – powiedział ks. bp Antoni Pacyfik Dydycz, pasterz drohiczyńskiego Kościoła, w czasie homilii wygłoszonej podczas Eucharystii sprawowanej w intencji wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej.
Hierarcha przypomniał, że na wigilijnym stole umieszczamy puste miejsce dla przybysza.
– Od 10 kwietnia 2010 roku nie tylko na przygodnego czekamy gościa. Czekamy na naszych bliskich. Przy wigilijnym stole wspominamy tych, których już nie ma. Od 10 kwietnia 2010 roku znaleźliśmy się w sytuacji wyjątkowej. Czegoś podobnego nie odnotowała historia. (…) Razem oddało swoje życie 96 osób i tak blisko od Warszawy, mając na uwadze lot samolotem, na ziemi nam bliskiej, chociaż nieraz przelewana na niej była polska krew - dodał ks. bp Antoni Pacyfik Dydycz.
- Trudną ma drogę prawda. Napotyka na wyjątkowo liczne przeszkody. Ale nie ma innego sposobu, aby dotrzeć do niej, jak za pośrednictwem pytań. A tych pytań jest wiele: jak to się stało, że lotnisko nie było przygotowane? A co się działo później? Nasza telewizja oficjalna pokazywała mężczyznę, który miał w ręku komórkę, na którą nagrał jakieś strzały. Gdzie ten człowiek jest i co z tym dowodem? Gdzie byli nasi ludzie zabezpieczający przylot? Kto był przy rozpoznawaniu i zabezpieczaniu ciał? Mieli być nasi fachowcy, a nie byli - pytał ks. bp Dydycz.
Przypomniał, że „wysokie autorytety zapewniały, że ziemia w miejscu tragedii była na pół metra przekopana”. - Praca przy porządkowaniu ciał i wkładaniu do trumien miało uczestniczyć 20 tys. naszych specjalistów. Tymczasem i oni się nie zgłaszają. Miał wystarczyć jeden telefon „na górę”, aby wszystko można było załatwić godnie. Podobno było ich osiem, ale nic z tego nie wynikło. Dlaczego szczątki samolotu, przygotowane przez naszych fachowców, musiały pozostać kilka tygodni na miejscu, mimo, że jakoby były zalakowane. I tak nasuwają się coraz to inne pytania – zauważył biskup drohiczyński.
Mamy prawo do prawdy
Jak zaznaczył stawiamy pytania, bo mamy prawo do prawdy. - Nikt więc nie powinien się z tego powodu obrażać. A jeżeli niekiedy trzeba, warto mieć odwagę i powiedzieć, że zostaliśmy wprowadzeni chyba w błąd. Będziemy wówczas współczuli jednak wspólnie, razem. Następnie żyjemy w państwie liczącym sobie lat ponad tysiąc. Jego dzieje zrosły się mocno z chrześcijaństwem. Nadając polskiej tożsamości szczególny charakter i kształt. Z czego jesteśmy dumni. Mamy więc swoje zwyczaje. One tu zachęcają nas, abyśmy pielęgnowali pamięć o zmarłych – dodał ks. bp Dydycz.
Kto boi się krzyża?
Jednocześnie pasterz drohiczyńskiego Kościoła zaznaczył, że tragedia smoleńska zwyczaj ten ożywiła.
- Spontanicznie nasi obywatele wybrali przestrzeń przed siedzibą prezydencką, bo ten właśnie dom po ludzku mówiąc, stracił najwięcej. Harcerze, tak bliscy polskiej tradycji, umieścili krzyż a miliony rodaków, jak dość licznie obywatele innych krajów zaczęli gromadzić się na modlitwie przynosząc kwiaty i znicze. Szlachetny zwyczaj godny pochwały i szacunku. Tymczasem co się dzieje? Pojawiają się przejawy sprzeciwu, agresji. Ktoś się boi krzyża, kogoś innego denerwują kwiaty i znicze. Wkraczają służby rzekomo porządkowe. Zorganizowano „czarną noc wakacyjną” a to wszystko do walki z tym świętym obyczajem – zaznaczył hierarcha.
Kaznodzieja zauważył, że w Warszawie, która „ma dużo miejsca” doszło do „niepokojów przeciwko tym, którzy się modlili, przynosili kwiaty i znicze wystąpiły służby mundurowe”. - Natomiast ci, którzy zachowywali się brutalnie, posługiwali się grubiańskimi słowami, atakowali nawet starsze osoby mogli korzystać ze wsparcia mediów – przypomniał ks. biskup. Pytał, czy to zapowiedź nowej, brutalnej cywilizacji.
- Pytam o to, bo nie rozumiem motywów, którymi posługiwali się ludzie kierujący tym wszystkim i ci, którzy tak postępowali. Czyżby cynizm tak mocno zagościł wśród wielu z nas. Czyżby miał rację autor powiedzenia, że „największy opór wśród ludzi cynicznych wzbudza nie kłamstwo lecz prawda”. No tak, ale przecież przyszłość należy do prawdy. Mówi o tym Boże Narodzenie – zaznaczył ks. bp Antonii Dydycz.
Mszę św. koncelebrowali także m.in. o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR, założyciel i dyrektor Radia Maryja oraz ks. Bogdan Bartołd, proboszcz parafii archikatedralnej św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście w Warszawie.
- Przyprowadza nas umiłowanie prawdy, miłości i sprawiedliwości. Chcemy z głębi naszych serc wołać do Boga, aby ofiarę ich życia przyjął do siebie, aby mogli radować się i cieszyć oglądaniem Pana Boga w wieczności. Przybywamy moi drodzy, bo taka jest potrzeba naszego serca – powiedział ks. Bartołd.
W Eucharystii uczestniczyły rodziny i bliscy ofiar katastrofy rządowego samolotu Tu-154M, w tym także brat tragicznie zmarłego prezydenta – Jarosław Kaczyński, wdowa po gen. Andrzeju Błasiku – Dowódcy Sił Powietrznych – Ewa Błasik. Na dzisiejszą uroczystość licznie przybyli także parlamentarzyści, przedstawiciele Stowarzyszenia Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego, a także członkowie różnych zawodów, grup społecznych, m.in. górnicy.
Trzydzieści dwa miesiące temu, w sobotę 10 kwietnia 2010 roku, świat obiegła dramatyczna wieść. Otóż polska delegacja z Parą Prezydencką – Lechem i Marią Kaczyńskimi, ostatnim prezydentem RP na uchodźstwie – Ryszardem Kaczorowskim oraz 93 innymi osobami zginęli w drodze na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Izabela Kozłowska
http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/17667,prawda-smolenska...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. Fakty
"Żądamy prawdy!": W Warszawie odbyła się kolejna miesięcznica katastrofy smoleńskiej [ZDJĘCIA]
Jarosław
Kaczyński, Antoni Macierewicz, Anna Fotyga, a także liczni sympatycy
Prawa i Sprawiedliwości oraz przedstawiciele klubów "Gazety Polskiej
Codziennie" wzięli udział w obchodach kolejnej miesięcznicy katastrofy
smoleńskiej. Po mszy świętej w katedrze św. Jana uczestnicy miesięcznicy
przemaszerowali pod Pałac Prezydencki. Niektórzy nieśli zdjęcia pary
prezydenckiej oraz symbole religijne, w tym zakrwawiony krzyż. Inni -
transparent z żądaniem prawy o przyczynach katastrofy.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Relacja Zofii z dnia 10
Relacja Zofii z dnia 10 grudnia z godz. 22.00
W intencji Prezydenta RP śp. Lecha Kaczyńskiego i jego Małżonki
śp. Marii Kaczyńskiej oraz wszystkich ofiar katastrofy w Smoleńsku w
Archikatedrze św. Jana Chrzciciela, o godz.19.00 rozpoczęła się
wieczorna Msza św. Pomimo mrozu Kościół był wypełniony po brzegi, wśród
nich był Jarosław Kaczyński, Janina Wisniewska, Antoni Macierewicz,
Andrzej Duda, Andrzej Melak i wiele innych posłów PiS, red. GP Tomasz
Sakiewicz, górnicy, motocyklyści Rajdu Katyńskiego i wielu, wielu
Polaków, którzy pamiętają i chcą znać Prawdę. Mszę celebrował ks. bp
Antoni Pacyfik Dydycz, pasterz drohiczyńskiego Kościoła a koncelebrował
m.in. o. Tadeusz Rydzyk i 11 księży.
- Trudną ma drogę prawda. Napotyka na wyjątkowo liczne przeszkody. Ale
nie ma innego sposobu, aby dotrzeć do niej, jak za pośrednictwem pytań. A
tych pytań jest wiele: jak to się stało, że lotnisko nie było
przygotowane? A co się działo później? Nasza telewizja oficjalna
pokazywała mężczyznę, który miał w ręku komórkę, na którą nagrał jakieś
strzały. Gdzie ten człowiek jest i co z tym dowodem? (brawa). Gdzie byli
nasi ludzie zabezpieczający przylot? Kto był przy rozpoznawaniu i
zabezpieczaniu ciał? Mieli być nasi fachowcy, a nie byli – pytał ks. bp
Dydycz.
- wysokie autorytety zapewniały, że ziemia w miejscu tragedii była na
pół metra przekopana. (…) Praca przy porządkowaniu ciał i wkładaniu do
trumien miało uczestniczyć 20 tys. naszych specjalistów. Tymczasem i oni
się nie zgłaszają. Miał wystarczyć jeden telefon „na górę”, aby
wszystko można było załatwić godnie. Podobno było ich osiem, ale nic z
tego nie wynikło. Dlaczego szczątki samolotu, przygotowane przez naszych
fachowców, musiały pozostać kilka tygodni na miejscu, mimo, że jakoby
były zalakowane. I tak nasuwają się coraz to inne pytania – zauważył
biskup drohiczyński.
- Spontanicznie nasi obywatele wybrali przestrzeń przed siedzibą
prezydencką, bo ten właśnie dom po ludzku mówiąc, stracił najwięcej.
Harcerze, tak bliscy polskiej tradycji, umieścili krzyż a miliony
rodaków, jak dość licznie obywatele innych krajów zaczęli gromadzić się
na modlitwie przynosząc kwiaty i znicze. Szlachetny zwyczaj godny
pochwały i szacunku. Tymczasem co się dzieje? Pojawiają się przejawy
sprzeciwu, agresji. Ktoś się boi krzyża, kogoś innego denerwują kwiaty i
znicze. Wkraczają służby rzekomo porządkowe. Zorganizowano „czarną noc
wakacyjną” a to wszystko do walki z tym świętym obyczajem – zaznaczył
hierarcha.
- I tak nasuwają się coraz to inne pytania. Stawiamy je, bo mamy prawo
do prawdy, nikt więc nie powinien się z tego powodu obrażać. Jeżeli
niekiedy trzeba, warto mieć odwagę powiedzieć, że zostaliśmy wprowadzeni
chyba w błąd – dodał bp Dydycz.
Po Mszy św. rozpoczął się 32 Marsz Pamięci pod Pałac Prezydencki. Pan
Jarosław Kaczyński złożył kwiaty, ludzie stawiali zapalone znicze. Pan
Jarosław Kaczyński mówił o idei prezydentury Lecha Kaczyńskiego, o idei
Polski:
-
wolnej, solidarnej i niepodległej. – 23 lata po roku 1989 r. ciągle
musimy walczyć o realizacje tej idei. Będziemy walczyć i zwyciężymy. Nie
ma Polski bez wolności, bez solidarności i bez niepodległości. To są
prawdy wieczne, ale dziś do nich trzeba dodać: nie ma Polski bez prawdy o
Smoleńsku. zdjęcia »
- Katastrofy smoleńskiej zapomnieć się nie da. Mówi się o niej coraz
głośniej i w Polsce i za granicą – powiedziała Anita Czerwińska,
organizatorka miesięcznic GP, która również podziękowała tym osobom,
które pomagają w tych marszach, m.in. wymieniła człowieka, który ma
ośmioro dzieci, wszyscy byli brawo. Kapłan zakończył spotkanie pieśnią
“Boże coś Polskę”.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. Refleksja Mirki z dnia 10
Refleksja Mirki z dnia 10 grudnia 2012 roku
Niestety nie mogłam dziś osobiście uczestniczyć w kolejnej miesięcznicy.
Z “pozycji horyzontalnej”, patrząc
na fotografie 96 Ofiar tragedii Smoleńskiej, które mam umieszczone tuż
nad głową poniżej Krzyża i dwóch biało czerwonych flag – w tym jednej ze
znakiem Polski Walczącej; spoglądając przez okno, którym mam
umieszczony duży Krzyż z biało czerwoną różą i flagą Polski…trwałam na
modlitwie.
Około 8 rano duchowo jednoczyłam się z tymi, którzy w tym czasie modlili się na Eucharystii w kościele Seminaryjnym.
O godz.8.41 oczami wyobraźni byłam pod Krzyżem przed pałacem prezydenckim i na Powązkach.
W kontekście wczorajszej profanacji
na Jasnej Górze, nieustannej nagonki na tych, którzy domagają się Prawdy
o Smoleńsku, dzisiejsze Uroczystości miały szczególne znaczenie.
Na próżno szukałam jakichkolwiek
informacji o tych porannych wydarzeniach w ogólnodostępnych serwisach
informacyjnych. Jedynie Radio Maryja i TV TRWAM oraz niektóre fora
internetowe odnotowały te ważne przecież wydarzenia.
Uradowała mnie dokładna relacja z poranka,którą znalazłam tutaj: Polecam, bo są tam dobre zdjęcia i nawet kilkuminutowy film z Powązek.
Kolejny raz Pan Bóg zadbał, był mogła mimo choroby uczestniczyć w tych wydarzeniach.
W jakimś momencie dnia na pasku informacyjnym w TV ukazał się komunikat o morderstwie w biurze na Pradze.
Od razu przemknęła mi myśl, że to może
ktoś związany z Kościołem lub Smoleńskiem? Gdy po Mszy transmitowanej z
Katedry wysłuchałam serwisu w TV TRWAM okazało się, że się nie myliłam.
Śp. Krzysztof Zalewski był nieraz
gościem TV Trwam i zajmował się okolicznościami katastrofy Smoleńskiej.
Został brutalnie zamordowany w swoim biurze na Grochowie. Czy można
wierzyć w to, że to przypadek?
Dziś też odszedł do Pana ks.
prof.Jerzy Bajda, który wielokrotnie bardzo mocno i odważnie wypowiadał
się na temat Smoleńska i TV Trwam.
Wczoraj oglądałam film Cristiada 2012 o sytuacji w Meksyku – podaję link, – warto go zobaczyć i polecić innym.
Módlmy się, przepraszajmy Pana Jezusa i
Jego Matkę naszą Królową za wszystkie profanacje. Obyśmy nie musieli
przeżywać tego co Meksykanie.
Miejmy odwagę wyjść na ulice, by domagać się PRAWDY i poszanowania WARTOŚCI CHRZEŚCIJAŃSKICH!
Zaczęło się od profanacji Krzyża na Krakowskim Przedmieściu…
POLSKO OBUDŹ SIĘ!!!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl