Prof. Zofia Zielińska o Stanisławie Konarskim

avatar użytkownika elig

  Wysłuchałam właśnie /w dniu 27.11/ szóstego wykładu z cyklu "Sylwetki niezwykłe" organizowanego przez SPJN we wtorki. Zajęcia odbywają się raz lub dwa w miesiącu w dolnej sali kościoła przy pl. Grzybowskim w Warszawie /wejście od Świetokrzyskiej/. Tematem dzisiejszej prelekcji była działalność ks. Stanisława Konarskiego, pijara, osiemnastowiecznego reformatora polskiej oświaty oraz publicysty. Wykładowczynią była prof. Zofia Zielińska z IH UW.

  Najpierw głos zabrał prof Jan Żaryn, który z wyraźną dumą przypomniał, jak zdawał u prof Zielińskiej egzamin i dostał piątkę. Pani profesor zaczęła od przypomnienia życiorysu Stanisława Konarskiego. Urodził on się w r. 1700 w rodzinie zawichojskiego kasztelana "drążkowego" /takiego troche gorszego/ Na imię dano mu Hieronim. Uczył się w szkole pijarskiej, a potem wstąpił do zakonu pijarów. W wieku 17 lat złożył śluby zakonne i przybrał imię Stanisława od Wawrzyńca. Według wszelkiego prawdopodobieństwa chodziło tu o św. Stanisława Kostkę.

  Kształcił się potem w Warszawie, w Rzymie, w słynnym Collegium Nazarenum, a następnie w Paryżu. Do Polski wrócił w 1730 i przez 9 lat, do 1739 zajmował się wydaniem 5 tomów polskich aktów prawnych, w szczególności ustaw sejmowych. Namówił go do tego Józef Andrzej Załuski. Równolegle zajął się publicystyka polityczną. W 1731 wydał "Rozmowy pewnego ziemianina z jego sąsiadem". Popierał w niej stronnictwo reformatorskie Czartoryskich i kandydaturę Poniatowskiego na hetmana.

  W roku 1740 założył Collegium Nobilium, wzorowane na rzymskim Collegium Nazarenum, przeznaczone dla elity szlacheckiej. Rozpoczął też reformę całego szkolnictwa pijarskiego w Polsce. Sukces tych poczynań skłonił do zmian także konkurencyjny zakon Jezuitów. W efekcie wszystkie szkoły zostały unowocześnione. Konarski zajmował się oświatą do końca lat 50-tych.

  Uprawiał też publicystykę i działalność publiczną. Pojechał nawet z misja dyplomatyczna do Francji. Bolał go upadek Rzeczpospolitej, narastająca anarchia, zrywanie sejmów i utrata suwerenności, widoczna zwłaszcza po 1735, kiedy to rosyjskie wojska udaremniły elekcję Stanisława Leszczyńskiego, pokonując polskie pospolite ruszenie i osadzając na polskim tronie Augusta III Sasa.

  Konarski doszedł do wniosku, że przyczyną tego stanu rzeczy było ciągłe zrywanie sejmów wskutek trzymania się zasady "liberum veto". W latach 1762-63 opublikował czterotomowy traktat "O skutecznym rad sposobie albo o utrzymywaniu ordynaryjnych seymów" /TUTAJ/. Przedstawił w nim projekt reformy ustrojowej, zakładający m. in. przyjmowanie ustaw większością głosów.

  Dość szczegółowe omówienie tego dzieła wypełniło resztę wykładu. Prof. Zielińska cytowała jego fragmenty oraz przyniosła reprinty wszystkich czterech tomów i puściła je obiegiem po sali, by wszyscy mogli rzucić na nie okiem. Reform, proponowanych przez Konarskiego nie udało się jednak wprowadzić w życie wskutek oporu sąsiadów Polski, głównie Rosji. Prof. Zofia Zielińska zakończyła wykład stwierdzeniem, że Stanisław Konarski powinien właściwie zostać świętym. Fundamentem jego reform oświatowych były wartości chrześcijańskie, a on sam prowadził się nienagannie jako zakonnik.

  Warto wspomnieć, że przez cały czas wykładu wyświetlane były na ekranie slajdy ukazujące portrety Konarskiego, Collegium Nazarenum, Collegium Nobilium, medal Sapere Aude przyznany Konarskiemu przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego i t.p. Potem, jak zwykle była dyskusja. Dominowały w niej porównania czasów saskich w których działał Konarski z dzisiejszą sytuacją w Polsce. Spotkanie zakończyło się o 20:30, a wzięło w nim udział ponad 100 osób.

  Było filmowane przez dwie kamery. Będzie więc dostępne w sieci na stronie SPJN /TUTAJ/ oraz w portalu Blogpress.pl. Na stronie SPJN /TUTAJ/ jest już relacja z poprzedniego wykładu poświęconego Łokietkowi. Następny zaś odbędzie się 11 grudnia. Prof. Wolsza opowie o Stanisławie Mikołajczyku. Rozdawano też zaproszenia do Hybryd na 4 grudnia godz. 18:00 na promocję książki "Lawa" wydanej przez Solidarnych 2010, a także ulotki informujące o wieczernicy 12 grudnia w katedrze św Floriana na Pradze o godz 17:45. Po mszy, słowach historyka i koncercie przewidziany jest przemarsz pod dom Jaruzelskiego o 22:00.

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @elig

" o wieczernicy 12 grudnia w katedrze św Floriana na Pradze o godz 17:45. Po mszy, słowach historyka i koncercie przewidziany jest przemarsz pod dom Jaruzelskiego o 22:00."

Może Pani pamięta, albo ma ulotkę z informacja, kto jest organizatorem tego Marszu ? Bo w sieci nie spotkałam jeszcze tej info.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika elig

2. @Maryla

Zapraszają:

Stowarzyszenie "13 grudnia"
Fundacja "Odpowiedzialność Obywatelska"
NSZZ 'Solidarność" Region Mazowsze
Proboszcz Parafii Katedralnej
oraz
INSTYTUT PAMIĘCI NARODOWEJ

Gośćmi honorowymi będą :
biskup Diecezji Warszawsko-Praskiej, ks. Marek Solarczyk oraz prezes IPN dr Łukasz Kamiński

W ulotce nie ma nic o marszu pod dom Jaruzelskiego, ale mówił o nim prof. Jan Żaryn.

avatar użytkownika Maryla

3. @elig

no dobrze, to marsz sobie zostawmy na razie na boku.
Jak będzie organizował znów Winnicki z NE, to znów spalą sprawę.
Tak jak w ubiegłym roku z koncertem i konkurencją dla tych, co palą od lat znicze pod Jaruzela oknami za dusze zabitych na jego rozkaz w SW.
Niczego się nie uczą.
Ale ta wieczornica w katedrze św Floriana na Pradze cieszy. W ostatnich latach była organizowana w kinie Wrzos w Aninie, Marek D strasznie sobie narzekał, że zimno i ciemno :)

Wracamy do starych solidarnościowych tradycji...do Kościołów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. dla przypomnienia czym jest układ zwany III RP

W rodzinnym domu Haliny Martinowej przy ul. Ikara w Warszawie, którego mimo usilnych prób nie zdołała odzyskać, od przeszło 30 lat mieszka gen. Wojciech Jaruzelski.

26 Listopad 2012

5 lat temu w Londynie zmarła Halina Martinowa ps. „Dorota”, łączniczka i sanitariuszka Armii Krajowej, zasłużona działaczka społeczna na emigracji w Wielkiej Brytanii. Jej historia pokazuje nie tylko oblicza wojny, ale III RP jako postkomunistyczne państwo, które nie szanuje obrońców niepodległości.

http://wzzw.wordpress.com/2012/11/26/musiala-wyemigrowac-a-w-jej-domu-mi...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. @elig

jak widać, mam nosa jak pies myśliwski :)
Ja wiedziałam, że tak będzie, a tutaj dorabia się ideologią i szyje bardzo grubą dratwą.

28/11/2012 - 02:21

no dobrze, to marsz sobie zostawmy na razie na boku.

Jak będzie organizował znów Winnicki z NE, to znów spalą sprawę.

Tak jak w ubiegłym roku z koncertem i konkurencją dla tych, co palą od
lat znicze pod Jaruzela oknami za dusze zabitych na jego rozkaz w SW.

Niczego się nie uczą.


Narodowcy organizują własne manifestacje 13 i 15 grudnia. Riposta na słowa Adama Lipińskiego?

Wygląda
na to, że słowa Adama Lipińskiego (PiS), który stwierdził, że wolałby
nie widzieć na manifestacji PiS przedstawicieli tworzącego się ... czytaj »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Almanzor

6. @Autorka

Witam,
interesujący tekst, ale ....

przejrzałem informacje okładkowe o byłych (może przyszłych) spotkaniach historycznych. Jest tam o terminie spotkania miesiąc, dzień, godzina, minuta ... ale mi brakuje w którym roku.

Może jestem gapa, może przysypiam. Interesuje mnie temat o St.Mikołajczyku (toż to moje czasy:-), ale znów przy jednokrotnym "przeleceniu" przez tekst informacji o tym referacie nie znalazłem.

Pozdrawiam