Budżet i dalsze losy UE wciąż niepewne.

avatar użytkownika Maryla

Negocjacje między Radą UE a Parlamentem Europejskim z udziałem KE, w ramach komitetu koncyliacyjnego, w sprawie budżetu UE na 2013 rok zakończyły się fiaskiem. Ministrowie nie zdołali nawet rozpocząć negocjacji o przyszłorocznym budżecie, bowiem nie znaleźli porozumienia, jak załatać dziurę w wys. blisko 9 mld euro w budżecie na rok 2012. Kraje UE już w połowie roku opowiedziały się za znaczną redukcją przedstawionej przez Komisję Europejską propozycji budżetu 2013. Wzrost w stosunku do 2012 roku wyniósłby tylko 2,7 proc., a nie - jak chciała KE - prawie 7 proc. Wielka Brytania, Szwecja i Holandia zażądały wówczas jeszcze większych cięć.

Donald Tusk informując o przystąpieniu do paktu fiskalnego odniósł się także do kwestii redukcji budżetu europejskiego na lata 2014-2020, którą zaproponował sprawujący właśnie prezydencje Cypr. - Nie zgodzę się, żeby Polska stała się narzędzie w rękach tych, którzy chcą zredukować budżet UE - zapowiedział premier. - 400 mld euro to pułap środków z Unii, o które walczymy - podkreślił.

Premier zapowiedział, że będziemy szukali kompromisu i porozumienia, żeby te pieniądze do Polski trafiły. - Apeluję o pracę wszystkich sił politycznych na rzecz kompromisu - zakończył premier. Jego zdaniem, zawetowanie projektu unijnego budżetu przez któreś z państw to z polskiego i europejskiego punktu widzenia ostateczność.

Według Jarosława Kaczyńskiego, Polska powinna otrzymać w nowym budżecie Unii Europejskiej 500 mld zł, a nie 400, jak planuje Donald Tusk.
Szef rządu w przedstawionej w Sejmie informacji zaapelował o ponadpartyjne porozumienie na rzecz osiągnięcia 400 mld zł z budżetu UE i "utrzymania Polski w centrum Europy".

"Premier potraktował Polaków jako ludzi bardzo niemądrych. Uznał, że nie potrafią obliczyć, ile naprawdę należy się nam z UE, ile wynosiłyby sumy, które otrzymalibyśmy w ramach polityki spójności, gdyby wykonano to, co już dawno było w dokumentach Unii Europejskiej, na co powoływał się także rząd" - oświadczył Kaczyński.

Gdyby "podliczenie, które przedstawił premier było uczciwe, a nie było po prostu polityką licytowania własnego kraju w dół", to według dzisiejszego kursu euro, Polska powinna otrzymać od "trzystu dwudziestu kilku mld do 330 mld zł z polityki spójności i licząc to, co nam się należy, czyli podwyżkę stawki na hektar - ok. 170 mld na rolnictwo - łącznie ok. 500 mld. Premier mówiąc, skądinąd choć to pewnie też nie wyjdzie, zabrał nam 100 mld zł. Takiej polityki się nie prowadzi, to jest polityka płynięcia w głównym nurcie, ale w stronę wodospadu"

16 listopada przypada termin spłaty greckich obligacji skarbowych na kwotę 5 mld euro,  rząd w Atenach liczył na to, że już w  poniedziałek ministrowie finansów eurolandu zgodzą się na odblokowanie kolejnej raty z pomocy finansowej dla zagrożonego bankructwem kraju. Strefa euro i Międzynarodowy Fundusz Walutowy chcą pomóc Grecji, ale nie zamierzają czynić tego pod presją czasu - oświadczył niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble.

opublikowanym przez Narodowy Bank Polski "Raporcie o inflacji, listopad 2012" napisano, że "gospodarka polska znajduje się w fazie wyraźnego słabnięcia koniunktury, na co wskazują bieżące dane ze sfery realnej gospodarki".

Sejm uchwalił tzw. ustawę okołobudżetową, która przewiduje m.in. zamrożenie płac w budżetówce, dofinansowanie staży lekarskich środkami z Funduszu Pracy i podwyżkę akcyzy na wyroby tytoniowe. Posłowie odrzucili wszystkie poprawki zgłoszone przez opozycję i tzw. wnioski mniejszości.

Ustawa okołobudżetowa przewiduje zamrożenie funduszu wynagrodzeń w 2013 r. (z pewnymi wyjątkami, np. dla służb mundurowych czy pracowników szkół wyższych), zamrożona ma być też tzw. kwota bazowa dla urzędników zajmujących stanowiska kierownicze w administracji publicznej, czy maksymalne wysokości wynagrodzeń pracowników wynagradzanych według tzw. ustawy kominowej. Zamrożone będą także odpisy na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych.

Inflacja będzie się stopniowo obniżać, poziom poniżej 2,5 proc. osiągnie w 2014 r. . NBP prognozuje też obniżenie tempa wzrostu PKB do 1,5 proc. w 2013 r. "Zmniejszenie presji inflacyjnej będzie efektem dalszego osłabienia krajowego wzrostu gospodarczego, które zmniejszy presję popytową oraz wpłynie negatywnie na rynek pracy, co obniży tempo wzrostu jednostkowych kosztów pracy"

"Dynamika PKB w Polsce, która w latach 2007-2011 wahała się w granicach od 1 proc. do 7 proc. (...) w przypadku przyjęcia euro kształtowałaby się w przedziale od -6 proc. do +9 proc. (...)" - napisano.

W roku 2013 mamy nadzieję spełnić kryterium fiskalne wejścia do strefy euro - powiedział  w Sejmie minister finansów Jacek Rostowski.  KE w swych jesiennych prognozach gospodarczych przewiduje, że PKB Polski wzrośnie w tym roku o 2,4 proc., a w przyszłym o 1,8 proc. To mniej niż szacowała wiosną. Deficyt ma wynieść w 2012 r. 3,4 proc. PKB, w 2013 r. - 3,1 proc. PKB, a w 2014 r. - 3 proc. PKB.

Z raportu NBP wynika, że głównymi czynnikami odpowiadającymi za osłabienie tempa wzrostu PKB w Polsce w latach 2012-2013 są: niekorzystna koniunktura za granicą, w tym zwłaszcza w gospodarce europejskiej, a także zacieśnianie polityki fiskalnej oraz zahamowanie wzrostu wykorzystania pieniędzy z UE, w szczególności funduszy strukturalnych.

1 995 900 - liczba zarejestrowanych bezrobotnych w końcu października

W grudniu armia osób bez pracy przekroczy 2 mln. Mniej niż połowa kierowanych przez urzędy pracy na szkolenia i staże dostaje stałą pracę. Już co ósmy bezrobotny ma wyższe wykształcenie. A jak wynika z danych powiatowych urzędów pracy – w niektórych dużych miastach sytuacja jest jeszcze gorsza. Na przykład w Katowicach co siódmy bezrobotny jest po studiach, w Białymstoku co szósty, a w Warszawie – co czwarty.

W ostatnich dwunastu latach zlikwidowano w przemyśle aż 700 tys. miejsc pracy (w przeliczeniu na pełne etaty) – szacują eksperci Instytutu Ekonomicznego NBP. W efekcie w tym dziale gospodarki w pierwszym kwartale tego roku miało zajęcie tylko nieco ponad 2,5 mln osób. Gdy przemysł tracił, zyskiwały usługi. Ma w nich obecnie zajęcie 62,6 proc. osób pracujących w gospodarce, czyli o 8,6 pkt proc. więcej niż przed dwunastoma laty – wynika z szacunków NBP. – To jest efekt m.in. tego, że w ostatnich latach staliśmy się centrum usługowym dla wielu międzynarodowych instytucji i korporacji, które ulokowały u nas m.in. centra finansowe, rozliczeniowe czy informatyczne .

W październiku upadły 93 firmy czyli o 66 proc. więcej niż w październiku 2011 roku (56 upadłości) - wynika z najnowszych danych zebranych przez Euler Hermes z Monitora Sądowego i Gospodarczego. W październiku odnotowano największą w tym roku liczbę upadłości firm budowlanych aż 33. To najgorszy dla branży pod względem upadłości miesiąc od 2003 roku.
 

W ciągu dziesięciu miesięcy sądy poinformowały o upadłości 774 polskich przedsiębiorstw (24 proc. więcej niż w tym samym okresie 2011 roku - wówczas było to 627 upadłości). Firmy, których upadłość ogłoszono w październiku zatrudniały łącznie około 5,5 tys. osób, a ich zsumowany obrót wynosił około 1,4 mld złotych. Wśród dziesięciu największych upadłości w październiku było sześć firm budowlanych. Problemy miały już nie tylko firmy wyspecjalizowane w budownictwie drogowym, ale nawet dwu-trzykrotnie częstsze od nich przypadki upadłości zanotowano wśród firm budownictwa ogólnego i mieszkaniowego.

 

 

 

 

 

 

 

Etykietowanie:

73 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Spotkanie grupy Przyjaciół

Spotkanie grupy Przyjaciół Polityki Spójności

W Brukseli odbędzie się dziś spotkanie grupy tzw.
Przyjaciół Polityki Spójności, czyli przywódców państw europejskich,
którzy sprzeciwiają się cięciom unijnych funduszy na tę politykę. Polskę
będzie reprezentował premier Donald Tusk.

W spotkaniu, organizowanym wspólnie przez Polskę i Portugalię,
uczestniczyć mają również – oprócz szefów rządów 15 państw – szef
Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso; szef Parlamentu Europejskiego
Martin Schulz oraz przedstawiciele związków zawodowych i
przedsiębiorców.

Szefowie rządów krajów – które wchodzą w skład grupy przyjaciół
polityki spójności – będą bronić budżetu na ten cel. „Donald Tusk
popełnił wiele błędów negocjacyjnych ws. polityki spójności – już na
wstępie tych negocjacji” – mówi poseł prof. Krzysztof Szczerski.

- Błędem jest to, co premier Donald Tusk powiedział w Sejmie
w czasie debaty europejskiej, dlatego że po pierwsze przyznał, że nie
zakłada użycia prawa veta. A zatem z góry mówi, że jest jednym z tych
elastycznych negocjatorów, którzy będą się godzić na oszczędności jego
kosztem. Po drugie zminimalizował oczekiwania wobec negocjacji. Już na
wstępie zanim te zostały one zminimalizowane, dlatego że powiedział o
400 miliardach zł z budżetu europejskiego dla Polski w ogóle. A 400
miliardów zł. na kolejne 7 lat oznacza wyraźne obniżenie wobec tego co
mamy dzisiaj, to co nam się należy z europejskich traktatów
– powiedział profesor Krzysztof Szczerski.

Do tej pory premier Tusk nie przekonał żadnego z dużych państw
płatników netto unijnego budżetu, aby wsparły przyjaciół polityki
spójności.

- Kraje, które są największymi płatnikami czyli np. Niemcy
domagają się dalszych cięć w budżecie europejskim dlatego, że
prezydencja cypryjska która przewodniczy UE zaproponowała cięcia budżetu
na wysokość około 50 miliardów euro. Natomiast kraje takie, jak Niemcy,
czy Szwecja licytują się dzisiaj w dalszych cięciach. Mówi się o 100
miliardach euro, nawet do 200 miliardów euro cięć w budżecie
europejskim. To są dla nas ogromne zagrożenia. Jeśli chodzi o wysokość
środków dla Polski to niestety żadne z krajów domagających się cięć nie
wycofa się z postulatów. Jesteśmy wciąż w punkcie wyjścia
– powiedział prof. Krzysztof Szczerski.

Tymczasem dziś mija ostateczny termin porozumienia ws. unijnego
budżetu. Do tej pory nie udało się dojść do kompromisu, a kolejne
negocjacje kończą się fiaskiem. Jak akcentują ekonomiści jest to zła
prognoza przed debatą o tzw. wielkim budżecie UE na lata 2014-2020.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. „Nowoczesna polska wieś” –

„Nowoczesna polska wieś” – debata PIS

Nowoczesna Polska Wieś – tak zatytułowana jest kolejna
debata, organizowana przez PiS. Odbędzie się ona w Remizie Ochotniczej
Straży Pożarnej w Goszczynie pod Grójcem.

W dyskusji będą uczestniczyć eksperci z różnych dziedzin nauk
rolniczych oraz przedstawicieli organizacji rolniczych i społecznych
działających na terenie obszarów rolniczych. Będzie także prezes PiS
Jarosław Kaczyński oraz kandydat tej partii na premiera rządu
technicznego prof. Piotr Gliński.

Głównym celem debaty będzie zwrócenie uwagi na przyszłość polskiej
wsi i rolnictwa w Polsce. Mówi Adam Hofman, rzecznik prasowy PiS.

 - To jest poważna inicjatywa. Rolnicy poszczególnych krajów
nie mają równych dopłat. Polska w porównaniu z innymi państwami jest
mniej dofinansowana. To znaczy, że produkcja w Polsce, a produkcja w
krajach europejskich to są zupełnie inne koszty. To jest dobry moment
żeby się o to upomnieć, bo jesteśmy tuż przed zakończeniem negocjacji
europejskich. Ale to jest również moment, żeby powiedzieć w ogóle o
polskim rolnictwie, które przez Donalda Tuska jest traktowane, jako coś
co w ogóle nie istnieje
– powiedział Adam Hofman.

Dyskusja będzie podzielona na sześć paneli dotyczących: wspólnej
polityki rolnej i współpracy międzynarodowej, konkurencyjności rolnictwa
i gospodarki żywnościowej, rozwoju obszarów wiejskich, polityki
społecznej, edukacji i wiedzy na obszarach wiejskich oraz instytucji,
administracji i finansowania. Debata rozpocznie się o godz. 12.

Do tej pory w ramach programu „PiS. Alternatywa” odbyły się cztery
debaty: o gospodarce, zdrowiu, sytuacji na rynku pracy oraz o
samorządach.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Fiasko negocjacji ws.

Fiasko negocjacji ws. unijnego budżetu

Dziś mija ostateczny termin porozumienia ws. unijnego
budżetu. Do tej pory nie udało się  uzyskać kompromisu, a kolejne
negocjacje kończą się fiaskiem. Jest to zła prognoza przed debatą o tzw.
wielkim budżecie UE na lata 2014-2020.

Europarlamentarzyści chcą zwiększyć wpływy z wpłat państw
członkowskich do unijnego budżetu, na co nie ma zgody rządów
poszczególnych krajów. W budżecie UE brakuje pieniędzy na bieżące
rachunki. Komisja Europejska bezskutecznie apelowała do państw
członkowskich, o dodatkowe 9 mld euro. Ponad 20 krajów objętych jest
procedurą nadmiernego deficytu finansowego.

Komisja Europejska upomina się na 2013 rok, o 138 mld euro. 
Natomiast rządy 27 państw członkowskich proponują budżet mniejszy o 5
mld euro. Zatem wzrost wpływów do budżetu, w stosunku do roku 2012,
wyniósłby zaledwie 2,7%.

Komisja Europejska ostrzega, że w takiej sytuacji w przyszłym roku
znów zabraknie pieniędzy w budżecie. Brak porozumienia w kwestii budżetu
wskazuje na poważne problemy UE, których nie rozwiążą chwilowe
obietnice – mówi ekonomista Janusz Szewczak.

- Widać jak wielkie problemy ma Unia Europejska, zwłaszcza
strefa euro nawet ze skonstruowaniem budżetu na 2013 rok. Praktycznie
mamy fiasko. Problemy dotyczą raptem 9 mld euro, o które biurokraci
unijni występują. Nie ma tych pieniędzy. Nie mogą się dogadać. To
oznacza bardzo poważne zagrożenie dla prac nad budżetem wieloletnim na
lata 2014-2020. Najprawdopodobniej będziemy mieli fiasko rozmów w
listopadzie, dotyczące budżetu wieloletniego. Stąd też te obietnice na
wyrost premiera Polski, że będzie nie 300 a 400 mld zł. dla Polski, mogą
lec w gruzach –
powiedział Janusz Szewczak.

W tej sytuacji, coraz bardziej pewne jest, że Polska nie uzyska 400
mld zł. pomocy z UE w latach 2014- 2020, które obiecywał rząd Donalda
Tuska. Polska staje się krajem  trzeciej kategorii w strukturach
unijnych.

- Istnieje też realna groźba, że jeśli Grecja będzie musiała
opuścić strefę euro sytuacja w tej strefie może się pogorszyć. Sądzę,
że strefa euro w takim kształcie w ogóle nie przetrwa. Wcześniej czy
później tę strefę będzie musiała opuścić Grecja, Hiszpania i nie wiadomo
czy Portugalia nie będzie musiała dołączyć do tych krajów. To będzie
oznaczało całkiem nowe rozdanie finansowe w UE i stworzenie drugiej, a
nawet trzeciej kategorii państw unijnych, do których niestety zalicza
się Polska, która nie jest poważnie traktowana w tych rozmowach. Widać
wyraźnie, że Polacy, polski rząd, godzi się na każde warunki finansowe
jakie zaproponują główni rozgrywający w strefie euro –
podkreśla ekonomista.

 

Wypowiedź Janusza Szewczaka

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Wieś nieważna dla premiera

Wieś nieważna dla premiera

Rząd Donalda Tuska zrezygnował z zajmowania się wsią – powiedział Jarosław Kaczyński prezes PiSu. Zainaugurował kolejną debatę w ramach programu „Alternatywa”.

Tym razem debata dotyczyć będzie nowoczesnej polskiej wsi. Miejscem
spotkania jest Remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Goszczynie pod
Grójcem.

Jarosław Kaczyński przypomniał, że polska wieś to prawie 40 proc.
naszego społeczeństwa; to nasze dziedzictwo, a także ogromne możliwości.

Akcentował, że polskie rolnictwo mogłoby wyżywić dwukrotnie więcej
ludzi niż mieszka w naszym kraju a mamy sytuację, w której niejeden
produkt jest importowany np. cukier.

Wskazał również na inne wyzwania dziedzinie rolnictwa m.in. poziomu życia na wsi.

- W dalszym ciągu przeciętny dochód gospodarstwa rodzinnego
na wsi, to jest niewiele więcej niż połowa dochodu w mieście. To jest
wielkie wyzwanie społeczne związane z tym czego społeczeństwo,
szczególnie społeczeństwa na wsi ma prawo oczekiwać- sprawiedliwości.
Sprawiedliwość łączy się w każdym pojęciu z równością podziału. To
wyzwanie pozostaje aktualne
– powiedział Jarosław Kaczyński.

Jarosław Kaczyński odnotował również brak działań w obszarze rolnictwa.

- Obecny rząd zapomniał o wsi.  Można powiedzieć, że
zrezygnował z zainteresowania tą wielką częścią społeczeństwa. Bardzo
mało razy obecny premier mówił na temat wsi. Niemalże zawsze były to
wypowiedzi dążące do tego, żeby tę wieś obciążyć
– powiedział Jarosław Kaczyński.

W dyskusji uczestniczą m.in. eksperci z różnych dziedzin nauk
rolniczych oraz przedstawiciele organizacji rolniczych i społecznych,
działających na terenie obszarów rolniczych. Jest także kandydat PiSu
na premiera rządu technicznego prof. Piotr Gliński.

Do tej pory w ramach programu „PiS. Alternatywa” odbyły się cztery
debaty: o gospodarce, zdrowiu, sytuacji na rynku pracy oraz o
samorządach
.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Donek dzieli się fiaskiem z Bronkiem

Tusk: ws. budżetu UE mogę liczyć na prezydenta, stanowimy solidarny duet

Premier
Donald Tusk powiedział, że - jeśli chodzi o negocjacje dot. unijnego
budżetu na lata 2014-2020 - zawsze może liczyć na prezydenta Bronisława
Komorowskiego.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. propaganda PO juz ruszyła.Kto jest winny? PiS!

Polacy płacą za błędy PiS - przekonywali we wtorek politycy PO. Wśród kwot, jakie - zdaniem PO - utracił przez PiS budżet państwa, wymienili m.in. 12 mld zł jako skutek źle wynegocjowanego kontraktu gazowego oraz ok. milion zł odszkodowań za tzw. raport Macierewicza.

O oddanie do budżetu państwa 12 mld zł PO apelowała do PiS w ubiegłym tygodniu. - Nie odnotowaliśmy jeszcze żadnego ruchu na koncie budżetu państwa ani operatora gazowego - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej Mariusz Witczak (PO).

Platforma twierdzi, że taką kwotę straciła Polska podczas negocjacji cen gazu prowadzonych przez ministra skarbu w rządzie PiS Wojciecha Jasińskiego. Sam Jasiński wielokrotnie mówił, że zarzuty formułowane pod jego adresem w sprawie kontraktu gazowego uważa za nieuzasadnione.

Na około 1 mln zł PO wylicza koszty działalności Antoniego Macierewicza (PiS) jako "superweryfikatora WSI". Witczak przekonywał we wtorek, że Macierewicz to "cesarz spiskowej teorii dziejów", oraz "szkodnik", którego "obsesje polityczne" powodują koszty dla budżetu państwa, a więc również dla obywateli.

Cezary Tomczyk (PO) z sejmowej komisji obrony narodowej poinformował, że w związku z publikacją tzw. raportu Macierewicza, Ministerstwo Obrony Narodowej przegrało już 19 procesów, w związku z tym państwo musi wypłacić odszkodowania na łączną kwotę około miliona złotych.

Upubliczniony w lutym 2007 r. przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego "Raport z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych" przygotowała Komisja Weryfikacyjna pod kierunkiem Antoniego Macierewicza. Przeciwko MON odbyły się procesy wytoczone przez osoby wymienione w raporcie.

- Apelujemy do Antoniego Macierewicza, aby zastanowił się, czy nie powinien osobiście ponieść odpowiedzialności - powiedział Witczak. Przypomniał, że w 2011 roku weszła w życie ustawa o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych. - Gdyby ustawa obowiązywała wcześniej, to Macierewicz za tego typu błędy musiałby płacić z własnej kieszeni - przekonywał.

PO wyliczyła, że kwota zasądzonych do tej pory odszkodowań, to równowartość 80 pensji Macierewicza, a polityk PiS musiałby pracować 7 lat na te odszkodowania. - Jeżeli Antoni Macierewicz ma honor, to te pieniądze powinien oddać nam wszystkim, czyli Skarbowi Państwa - dodał Tomczyk.

Taki apel pod adresem Macierewicza PO skierowała już w minionej kadencji Sejmu. Macierewicz skomentował wówczas te zarzuty stwierdzeniem, że "jeżeli są jakieś płatności Skarbu Państwa, to wynikają one z zachowania ministra obrony pana Bogdana Klicha, który wyraża zgodę, zawiera ugody skutkujące płatnościami Skarbu Państwa".

Macierewicz zaproponował wtedy, by PO zwróciła się do Klicha i do premiera Donalda Tuska o zwrot tych pieniędzy, ponieważ to na skutek ich działań Skarb Państwa rezygnuje z tych pieniędzy. Mówił ponadto, że stanowisko prezentowane przez PO to "nieudolna próba obrony" premiera oraz ówczesnego szefa MON, których - jak powiedział - "przychylność wobec byłych żołnierzy WSI skutkuje przegranymi przez Skarb Państwa procesami".

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/po-polacy-musza-placic-za-bledy-pis,1,530...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. HE HE PAPKIN ZMARSZCZYŁ BRWI

  • Ostra reakcja Tuska na nową propozycję budżetową UE


  • Propozycja, wyjaśniły źródła, przewiduje cięcia w wysokości 75 mld euro
    w stosunku do wyjściowej propozycji Komisji Europejskiej, która
    zakładała wydatki w siedmioletnim budżecie UE wielkości około biliona
    euro (1033 mld euro w tzw. zobowiązaniach i 988 mld euro w tzw.
    płatnościach).

    Te cięcia - jak powiedziały PAP źródła - są "bardziej proporcjonalne"
    niż dotychczasowe propozycje cypryjskiej prezydencji. Dotkną one
    rolnictwo w większym stopniu niż zakładał Cypr - dodały źródła.

    Tymczasem propozycja cypryjskiej prezydencji z 29 października
    przewidywała cięcia w budżecie UE na lata 2014-20 w wysokości co
    najmniej 50 mld euro. Ta propozycja niosła ryzyko podzielenia krajów
    spójności. Cypr postulował bowiem cięcia w budżecie w wysokości minimum
    50 mld euro w stosunku do wyjściowej propozycji KE, w tym w polityce
    spójności, ale dla krajów przyjaciół spójności - zwłaszcza z południa
    Europy, które dotknęła w ostatnim kryzysie recesja (jak Portugalia czy
    Grecja) - zaproponował zwiększenie tych funduszy, podczas gdy dla państw
    odnotowujących wzrost gospodarczy (głównie kraje Europy Wschodniej i
    Środkowej, jak Polska i Słowacja) - cięcia.

    Gdyby propozycja cypryjska została przyjęta przez państwa i Parlament
    Europejski, Polska mogłaby stracić ok. 4,3 mld euro w samych funduszach
    spójności. To w efekcie zmniejszyłoby polską kopertę do poniżej 73 mld
    euro z polityki spójności. Z propozycji KE wynikało, że Polska dostałaby
    z polityki spójności około 77 mld euro.

    Tusk o propozycji ws. budżetu UE: cięcia nie do zaakceptowania

    Zawarte w spodziewanej nowej propozycji budżetu UE na lata 2014-2020
    cięcia wydatków są dla Polski nie do zaakceptowania - oświadczył we
    wtorek w Brukseli Donald Tusk. Ale przyznał, że ta propozycja ma też
    dobre strony z punktu widzenia polskich interesów.

    Około północy przewodniczący Rady Europejskiej Herman
    Van Rompuy ma wysłać do stolic nową propozycję budżetu UE na lata
    2014-20. Według nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł unijnych zakłada
    ona cięcia w wysokości około 75 mld euro, w tym w rolnictwie.

    „Ostatnie liczby, jakie się pojawiają, mówimy tu o propozycji Hermana
    Van Rompuya, nie są dla nas satysfakcjonujące" - powiedział polskim
    dziennikarzom premier Tusk w Brukseli, gdzie uczestniczy we wtorek w PE w
    spotkaniu 15 państw-przyjaciół polityki spójności.

    Ale - zaznaczył - z jednej strony propozycja Van Rompuya wydaje się
    atrakcyjniejsza z polskiego punktu widzenia od cypryjskiej. Wyjaśnił, że
    wprawdzie cięcia w nowej propozycji budżetu UE są większe, ale za to
    ich struktura jest „bezpieczniejsza z punktu widzenia polskich
    interesów”.

    „Moim zdaniem jest też bardziej wyważona z punktu widzenia Europy jako
    całości” – oświadczył szef rządu. Dodał jednak przy tym, że
    zaproponowany przez Van Rompuya poziom cięć jest dla Polski nie do
    zaakceptowania.

    Tusk: polityka spójności i budżet UE - gwarantem wyjścia z kryzysu

    Polityka spójności, szybko uchwalony budżet europejski, bez przesadnych
    cięć - to gwarancja wyjścia z kryzysu dla całej Europy - powiedział
    premier Donald Tusk we wtorek w Brukseli po spotkaniu 15 państw tzw.
    przyjaciół polityki spójności.

    "Jestem przekonany, że dzisiejsza wymiana opinii w obrębie państw
    przyjaciół polityki spójności, instytucji europejskich i partnerów
    społecznych pokazuje wyraźnie, że polityka spójności, szybko uchwalony
    budżet europejski, budżet europejski bez przesadnych cięć to jest
    gwarancja dla całej Europy, gwarancja wyjścia z kryzysu i utrzymania
    tego proeuropejskiego trendu, który towarzyszy naszym spotkaniom od
    samego początku" - powiedział szef polskiego rządu.

    "Szukamy syntezy, synergii pomiędzy interesami narodowymi, interesami
    grup społecznych i ogólnym europejskim interesem na rzecz wzrostu i
    równowagi" - zaznaczył Tusk.

    Klub Przyjaciół Polityki Spójności nie jest silnym lobby

    Klub Przyjaciół Polityki Spójności nie jest w Unii Europejskiej silnym
    lobby - uważa ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Paweł
    Tokarski. 

    "Państwa, które są tzw. płatnikami netto na pewno muszą się liczyć z tak
    dużą grupą państw, ponieważ to ponad połowa członków Unii Europejskiej.
    Wśród zwolenników polityki spójności widać jednak podziały, bo państwa
    te mają często różne interesy. Na przykład Portugalia, Grecja czy
    Hiszpania zmagają się z ogromnym zadłużeniem. Ich pozycja negocjacyjna
    jest więc słaba, bo starają się o otrzymanie bądź utrzymanie pomocy od
    innych państw strefy euro" - mówi Paweł Tokarski.

    Podziały widać także wśród państw Europy Środkowej - dodaje ekspert
    PISM. "Niby wszyscy chcą utrzymania dużego budżetu, ale Czesi nie są w
    tej kwestii tak stanowczy. Polska popiera pomysł podatku od transakcji
    finansowych, natomiast Węgry i Czechy są sceptyczne. Polska stawia na
    politykę spójności natomiast Węgry otrzymują najwięcej pieniędzy w
    ramach wspólnej polityki rolnej. Takich różnic jest dużo.
    Państwa-płatnicy netto, które są weteranami budżetowych negocjacji,
    potrafią te różnice wykorzystać, by tę grupę rozbić" - zaznacza Paweł
    Tokarski.

    Nowej siedmioletniej perspektywie budżetowej UE ma być poświęcony szczyt
    w Brukseli, którego rozpoczęcie zaplanowano na 22 listopada.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Tusk: ważne, by spójność nie

Tusk: ważne, by spójność nie była jedyną ofiarą cięć w budżecie UE

Polsce zależy na tym, by wtorkowe spotkanie w Brukseli grupy
przyjaciół unijnej polityki spójności potwierdziło, że ta polityka nie
może być jedyną ofiarą cięć w budżecie UE na lata 2014-20 - powiedział
premier Donald Tusk w drodze na spotkanie w Brukseli.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. a Merkel już ustaliła i co?

Szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz zagroził, że PE zawetuje budżet UE na lata 2014-2020, jeśli cięcia w nim będą zbyt radykalne. Nie zaakceptujemy każdego kompromisu przywódców ws. budżetu – ostrzegł na wtorkowej konferencji prasowej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

10. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Polskie publikatory dudnią od rana, że bul z ruskich bud z dziadziówną pojechali do Króla Belgów drogiego kuzyna negocjować budżet.

Bzdury

Jego Królewska Mość Albert II, król Belgów, jest tylko spoiwem między trzema a może i więcej narodami Belgii.
Być może po Jego śmierci, Belgia stanie się republiką lub co bardziej prawdopodobne podzieli się na dwa państwa:
Walonów francuskojęzycznych, których jest mniejszość
Flamandów, nie nie ukrywajmy V kolumnę niemiecką

Zona następcy tronu,to Mathilde Marie Christine Ghislaine d'Udekem d'Acoz. Ma korzenie polskie.Jest córką hrabiny Anny Marii Komorowskiej herbu Korczak.
Przodkowie dziadzi pieczętowali się innym herbem, być może zostali przypisani do herbu Dołęga przez przodków naszej Blogerki Sówki.

Rodzicami hrabiny Anny Komorowskiej, byli:
Hrabia Leon Michał Korczak Komorowski
Księżna Zofia Maria Sapieha-Kodeńska

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

11. Szanowny Panie Michale

zauważyłam to kłamstwo, ale Donkowi jest na rękę - będzie na kogo zwalić część klęski za obcięcie środków dla Polski.
Król Belgii nie ma nic wspólnego z Martinem Schulzem i Van Rompuyem.
Dziadziowie są na wycieczce .
Ale ciemny lud wszystko kupi.

Pozdrawiam serdecznie


Prezydent z dwudniową wizytą w Belgii

Prezydent Bronisław Komorowski wraz z Małżonką rozpoczął we wtorek
dwudniową wizytę w Belgii. Para Prezydencka spotkała się z królem
Albertem II i królową Paolą w Pałacu Królewskim Laeken w Brukseli.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. PO już ruszyła z kampnia "nic sie nie stało, to nie my"

w GW

(...)mówi Rafał Trzaskowski (PO), wiceszef komisji konstytucyjnej PE. Krzysztof Blusz zwraca uwagę, że w wyniku negocjacji budżetowych "obcięte" mogą być pieniądze przeznaczone na rozwój obszarów wiejskich.
- Najczarniejszy scenariusz dla Polski? To oszczędności dotyczące polityki spójności i polityki rolnej, bo oznaczałoby to, że będzie się nam trudno wywiązać z obietnic wyborczych.

Czy można przewidzieć, na jakie konkretne inwestycje mogą mieć wpływ? Na razie jeszcze nie, bo najpierw negocjujemy sumę oszczędności, a następnie kończyć będziemy negocjacje nad konkretnymi programami, ustalając ich priorytety - mówi portalowi Gazeta.pl Rafał Trzaskowski.

Może zabraknąć na kontynuowanie inwestycji

Zdaniem europosła można sobie wyobrazić, że w rezultacie ograniczenia unijnego budżetu np. Warszawa będzie inaczej traktowana niż pozostałe regiony Polski, bo jest relatywnie bogata i będzie tym samym zmuszona do wydawania pieniędzy na innych zasadach (mniej na infrastrukturę, a więcej na przedsiębiorczość, innowacyjność itp.). - Będzie nam wtedy trudno realizować inwestycje drogowe czy kanalizacyjne. Polska przyznaje, że ten budżet powinien być trochę bardziej "nowoczesny". Nie chcemy wszystkiego wpuścić w beton, ale mamy inwestycje typu metro czy obwodnica w Warszawie, które po prostu musimy dokończyć - tłumaczy.

Podobnie Krzysztof Blusz, wiceprezes zarządu Fundacji demosEUROPA, przyznaje, że z polskiego punktu widzenia to "polityka spójności jest najbardziej zagrożona". - Wiemy, że były np. propozycje - niemiecka i cypryjska - które powodowałyby, że te pieniądze miałyby przepaść. Dotyczy to np. ważnej rzeczy, której Polska bronić powinna, czyli instrumentu finansowego nazywanego "Połączeniem Europy" ("Connecting Europe Facilities"). To mechanizm inwestycyjny w transport, telekomunikację i energetykę. Chodziło o słynne połączenia graniczne, np. gazowe. To może ucierpieć w efekcie tych cięć - komentuje Blusz.

Dodaje, że drugi najbardziej zagrożony cięciami obszar to płatności bezpośrednie dla rolników. - Chodzi o pieniądze, które rolnicy dostają prosto do ręki, czyli 3,5 mld złotych - mówi Blusz. Zaznacza jednak, że nie spodziewa się, by ta propozycja przeszła, przede wszystkim ze względu na interesy Francji. - Natomiast obcięte mogą być pieniądze przeznaczone na rozwój obszarów wiejskich - przewiduje Blusz.(>>)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika ciociababcia

13. Budżet UE 2014-2020 Janusz

avatar użytkownika Maryla

14. no. to Merkel ma problem

Parlament Europejski odmawia negocjowania budżetu na 2013 rok

 Parlament
Europejski odmówił udziału w negocjacjach dotyczących budżetu UE na rok
2013 - ogłosił szef delegacji PE Alain Lamassoure, grożąc tym samym, że
fiaskiem zakończą się rozmowy ostatniej szansy zaplanowane we wtorek
wieczorem w Brukseli.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. tak, tak, sukces dla Polski, jasne , jak z paktem fiskalnym

Prawa dla Polski w nadzorze bankowym strefy euro?

Kraje spoza strefy euro, które przystąpią do wspólnego
nadzoru bankowego, będą brały udział w głosowaniach rady nadzoru na...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. Bul

Komorowski: Polska kładzie nacisk na uratowanie poziomu funduszu spójności

Choć
sam problem cięć budżetu UE na lata 2014-2020 jest bolesny i trudny do
zaakceptowania, dla Polski zasadniczą sprawą jest struktura cięć w
wydatkach
- powiedział prezydent Bronisław Komorowski po spotkaniu z
szefem Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem w Brukseli.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. Monti i Cameron: rozbieżności

Monti i Cameron: rozbieżności ws. budżetu UE

Premier
Włoch Mario Monti sprzeciwił się dużym cięciom w budżecie UE na lata
2014-2020 i dodał, że musi on być "ambitny i sprawiedliwy". Po spotkaniu
z brytyjskim premierem Davidem Cameronem we wtorek Monti przyznał, że
ich kraje są w tej sprawie podzielone.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. Merkel musi mieć nadzór bankowy, ustepstwo czy unik?

Barnier: kraje spoza euro będą miały prawo głosu w radzie nadzoru

Kraje
spoza strefy euro, które przystąpią do wspólnego nadzoru bankowego,
będą brały udział w głosowaniach rady nadzoru na równi z krajami ze
strefy euro - poinformował po wtorkowym posiedzeniu ministrów finansów
komisarz UE ds. rynku wewnętrznego Michel Barnier.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

20. Po doniesieniach mediów

Po doniesieniach mediów rolnicy z Litwy, Łotwy i Estonii poinformowali o zorganizowaniu „traktorowego marszu” na Brukselę. Będzie to protest przeciwko dyskryminacji, jak oni uważają, finansowania gospodarki rolnej w krajach nadbałtyckich. Czy pomoże „ciągnikowy” argument w sporze budżetowym? I czy pojawią się inne podobne do tego?

http://polish.ruvr.ru/2012_11_13/UE-budzet/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

21. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Państwa starej Unii już podjęły decyzję o podziale środków tak by im odpowiadało.Z Polską nikt się nie liczy.
Ja czasami zaglądam do prasy niemieckiej, więc wiem co o nas piszą i mówią. Od życzeń Obamy nic nam nie przybędzie

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika benenota

22. :)

piZap.com free online photo editor, fun photo effects

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Tymczasowy

23. Taka blac

na rydwanie? Bracie, zrob mi kiiedys przyjemnosc i umiesc siebie, a moze nawet tylko mnie na takim ladznym rydwanie. Pleaseee!

avatar użytkownika Maryla

24. no i co ma zrobić Tusek? nie maja naszego palta

Unia Europejska
wydrenowała się z pieniędzy, które wpompowała na pomoc upadającym krajom
południa Europy. Nie ma pieniędzy na środki dla Polski i jednocześnie
ratowanie Grecji - uważa Andrzej Sadowski z Centrum A. Smitha, gość
"Minęła dwudziesta" w TVP Info.

http://biznes.onet.pl/wideo/ue-wydrenowala-sie-zabraknie-pieniedzy-dla-polski,100151,w.html#play

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

25. Bracie...gdzie ja z taka geba?

piZap.com free online photo editor, fun photo effects

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

26. @benenota :)

to nie o Ciebie chodziło, tylko o ciotkę Aniele, zrobiłes z niej bóstwo, a to ubóstwo i nie ustepuje urodą Senyszyn i Środzie :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

27. :)

piZap.com free online photo editor, fun photo effects
piZap.com fun and easy photo editing

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

28. Daje nam przykład Austria jak

Daje nam przykład Austria jak z własnych praw w Unii Europejskiej korzystać. Właśnie postraszyła wetem

Żadne z państw Unii Europejskiej nie wyklucza zastosowania prawa
weta, jeśli ich interesy nie będą respektowane. Żadne, oprócz... Polski

Rostowskiego tricki z księgowością. Prof. Kazimierz Dadak na wGospodarce o tym jak liczyć, żeby się zgadzało

Na koniec 2010 roku polski dług narodowy przekroczył 60% PKB – czyli wyniósł więcej niż zezwala konstytucja

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

29. Co sie dzieje?

Cenzory nie spia?
Ciekawe gdzie/

Angela moze byc tylko eksponowana jako piekna kobieta.

Tylko jak to zrobic?

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

30. @benenota :)

no widzisz, Anielę albo piekna, albo wcale.
Nie spia u Ciebie, bo to Twój serwer nie puszcza

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

31. @Maryla

Przesiadka.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

32. @benenota :)

nic dziwnego, że nie puszczał serwer, takie obciążenie :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

33. ...obciążenie.

W ten sposób wyrażają wyjątkowa wrażliwość,na piękno kobiecego ciała.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

35. pudel ciotki Anieli cichutko popiskuje i "dawni przyjaciele"

podczas szczytu Unii w tej sprawie będą "w ścisłym kontakcie".

Donald Tusk i Angela Merkel w Berlinie, 14.11.2012

Dawnych przyjaciół z klubu spójności podzieliły pieniądze

To miał być pokaz jedności w obronie funduszy strukturalnych. »

Cięcia we wspólnej polityce rolnej? Paryż mówi "non!"

Paryż
nie akceptuje propozycji przewodniczącego Rady UE Hermana van Rompuya
dotyczącej zmniejszenia wydatków z budżetu UE na lata 2014-2020
przeznaczonych na wspólną politykę rolną - powiedział w środę francuski
minister ds. europejskich Bernard Cazeneuve.»

Merkel: podczas szczytu UE Polska i Niemcy będą "w ścisłym kontakcie"

Angela
Merkel powiedziała po spotkaniu z Donaldem Tuskiem w Berlinie, że choć
Polska i Niemcy mają "różne punkty wyjściowe", jeśli chodzi o nowy
budżet UE, to podczas szczytu Unii w tej sprawie będą "w ścisłym
kontakcie".»

Polska ma duże szanse na ponad 400 mld zł z budżetu UE?

Polska
ma duże szanse na uzyskanie w budżecie UE na lata 2014-2020 ponad 400
mld zł, wliczając w to wydatki na rolnictwo; kluczowe będą rozmowy z
Niemcami i Francją - ocenił szef SLD Leszek Miller w środę w Gliwicach.»



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

36. Porażka negocjacji budżetu

Porażka negocjacji budżetu 2012 opóźnia wypłacenie Polsce 1,5 mld euro

Porażka w przyjęciu nowelizacji budżetu UE na rok 2012 grozi
opóźnieniami nie tylko w wypłatach funduszy dla studentów objętych
Erasmusem, ale też dla krajów korzystających z funduszy spójności.
Polska czeka na zwrot 1,5 md euro za wysłane już do KE faktury.



Unia zabierze dotacje na autostrady


Możemy stracić unijne pieniądze na autostrady.
Groźba spowodowana jest wyrzuceniem irlandzkiej firmy z budowy trzech
odcinków trasy A1.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

37. Dziennikarz BBC do

Dziennikarz BBC do Sikorskiego: Pan i Westerwelle chcecie likwidacji narodowego weta w ważnych dziedzinach. Sikorski: Tak

"Nie chcąc być niegrzecznym, zapytam, gdzie był pan przez ostatnie
kilka lat? Czy nie obserwował pan polskiej opinii publicznej, która dziś
wydaje się bardzo sceptyczna nie tylko w kwestiach rezygnacji z
suwerenności o których pan mówi, ale jest bardzo sceptyczna w kwestii
przyjęcia euro."


Buzi, buzi i lata spłacania długów


"Kanclerz Merkel może porzucić dzielnego rycerza Donalda dla angielskiego arystokraty."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

39. Lewandowski: Nowe cięcia są


Lewandowski: Nowe cięcia są korzystniejsze dla Polski


- Schodzimy zawsze o kilka miliardów - przyznał komisarz UE ds. budżetu.


22 i 23 listopada dojdzie w Brukseli do szczytu UE, na którym
przywódcy mają się porozumieć w sprawie nowego wieloletniego budżetu.
- Cięcia zaproponowane tym razem są bardzo głębokie. Nie spodziewam
się, żeby były głębsze przed zjazdem liderów europejskich (...).
Natomiast zauważam, że te cięcia są bardziej równomiernie rozprowadzone i
w tym sensie korzystniejsze dla krajów biedniejszych, mniej dotykają
takie kraje na dorobku, jak Polska
- powiedział polskim dziennikarzom w Brukseli komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski.

Podkreślił, że nie sama głębokość cięć, ale ich rozdysponowanie w
najnowszej propozycji budżetowej jest dla krajów takich jak Polska
korzystniejsze. Nie chciał jednak powiedzieć, ile nasz kraj traci w
propozycji przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya w
porównaniu do propozycji KE. - Schodzimy zawsze o kilka miliardów, taki jest urok tych negocjacji w kryzysie - przyznał.

Lewandowski zauważył, że w poprzedniej wersji
propozycji budżetowej (przygotowanej przez Cypr) była nierównowaga, a
teraz mamy do czynienia z innym sposobem zbilansowania budżetu i jego
wewnętrzna struktura jest bardziej podobna do tego, co proponowała KE.

Polska i Niemcy za kompromisem w sprawie budżetu

- Dziś gościli u nas przyjaciele - podkreśliła kanclerz Niemiec.



Komorowski przestrzega przed wetem w sprawie budżetu

Prezydent zaznaczył, że to jest początek negocjacji, a nie koniec.


Polska i Niemcy zorganizują program wymiany policjantów


Z programu mogłoby skorzystać ponad 200 funkcjonariuszy z obu krajów.
Byłby realizowany przede wszystkim w regionach przygranicznych, ale nie
tylko.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

40. nowa polsko-niemiecka umowa o

nowa polsko-niemiecka umowa o współpracy służb policyjnych, granicznych i celnych.

Polska i Niemcy chcą wdrożyć program wymiany policjantów, aby lepiej wspólnie walczyć z przestępczością, szczególnie w regionach przygranicznych - poinformowali w ministrowie spraw wewnętrznych obu krajów Jacek Cichocki i Hans-Peter Friedrich.

Szefowie resortów spotkali się w ramach polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych w Berlinie. - Uzgodniliśmy dziś program wymiany, tak aby niemieccy i polscy funkcjonariusze policji mogli w przypadku konkretnych działań śledczych owocnie ze sobą współpracować. Na początek funkcjonariusze policji z Niemiec udadzą się na trzy miesiące do Polski. Następnie zamierzamy gościć kolegów z polskiej służby policji w Niemczech - powiedział Friedrich.

Z programu mogłoby skorzystać ponad 200 funkcjonariuszy z obu krajów. Byłby realizowany przede wszystkim w regionach przygranicznych, ale nie tylko. Terminu jeszcze nie ustalono. Projekt ten miałby zostać zrealizowany w ramach unijnego programu ISEC, który dotyczy zapobiegania przestępczości i jej zwalczania.

- Przestępczość zorganizowana nie zna granic. Musimy zatem znaleźć na płaszczyźnie międzynarodowej odpowiedzi na takie problemy jak handel narkotykami i handel ludźmi, jak również na przykład na przemyt i nielegalny handel samochodami. Należy wzmocnić współpracę dwu- i trójstronną. W Centrum Współpracy w Świecku pracują już od dłuższego czasu codziennie ramię w ramię funkcjonariusze obydwu krajów. Szczególnie w przypadku zwalczania przestępczości zorganizowanej ważne jest, aby znać osoby, z którymi się wspólnie pracuje, i mieć do nich zaufanie - powiedział Friedrich.

Jednym z celów tych planów ma być skuteczniejsza walka z plagą kradzieży samochodów we wschodnich regionach Niemiec przy granicy z Polską i Czechami. Według niemieckich danych od 2007 r. liczba kradzieży aut w Brandenburgii wzrosła o 250 proc. Coraz częściej giną też drogie maszyny rolnicze i budowlane. Podobne problemy mają także Saksonia, Berlin i Meklemburgia-Pomorze Przednie, a niemiecka opinia publiczna jest bardzo zaniepokojona kradzieżami i domaga się od miejscowych władz bardziej zdecydowanych działań przeciwko złodziejom.

- Niepokoi mnie, że także nasi obywatele - chociaż nie tylko - angażują się w proceder kradzieży samochodów w Niemczech. Dlatego wyszliśmy z inicjatywą wspólnego projektu w ramach unijnego programu ISEC, który dotyczy zapobiegania przestępczości i zwalczania jej. W jego ramach skoncentrujemy się na tego rodzaju przestępczości i zacieśnimy współpracę z niemiecką policją na poziomie federalnym, jak i krajów związkowych - powiedział Cichocki.

- Zamierzamy rozmawiać też z naszym odpowiednikiem z Francji o tym, by rozważyć powołanie wspólnej grupy operacyjno-śledczej przy zwalczaniu przestępczości zorganizowanej. To wymaga przygotowania, bo takie grupy muszą dotyczyć konkretnych spraw. Mimo różnic w ustrojach policji i organów sprawiedliwości musimy budować wspólne mechanizmy działania - dodał.

- W Europie przestrzeń bezpieczeństwa rozciąga się od Morza Śródziemnego aż do Bugu. Przestępczość zorganizowana nie ma barier, więc my tym bardziej musimy zacieśniać naszą współpracę - podkreślił polski minister.

Zdaniem Cichockiego i Friedricha polsko-niemieckiej współpracy policyjnej nadano nową jakość, czego symbolem jest centrum współpracy służb granicznych, policyjnych i celnych w Świecku, kooperacja polskiej i niemieckiej policji oraz wymiana informacji w czasie piłkarskich mistrzostw Euro 2012.

- Jesienią zorganizowaliśmy wspólną konferencję na granicy, której celem było zacieśnienie współpracy i ulepszenie wymiany informacji między wszystkimi organami ścigania zaangażowanymi w zwalczanie przestępczości - czyli i policji, i służb celnych, a także prokuratury z obu stron - przypomniał Cichocki.

- Chcemy kontynuować te spotkania i wciągnąć w niektóre kwestie stronę czeską, bo część tych problemów, szczególnie przestępczość zorganizowana, dotyczy trzech naszych krajów - dodał.

Według Friedricha do połowy 2013 r. mają się zakończyć negocjacje dotyczące nowej polsko-niemieckiej umowy o współpracy służb policyjnych, granicznych i celnych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

41. Zwrot akcji w sprawie


Francja nie akceptuje propozycji cięć w budżecie UE


Zwrot akcji w sprawie unijnych pieniędzy. Mówią stanowcze nie


Nie akceptujemy przedstawionych nam propozycji redukcji (środków) na wspólną politykę rolną rzędu 25 mld euro - powiedział Cazeneuve we francuskim Zgromadzeniu Narodowym.

By doprowadzić do zawarcia kompromisu między 27 państwami UE podczas
unijnego szczytu, do którego dojdzie 22 i 23 listopada, Rompuy
przedstawił plan zmniejszenia o 75 mld euro opiewającej na około biliona
euro propozycji budżetu na lata 2014-2020, którą przygotowała Komisja
Europejska - pisze AFP.

Rompuy chce uszczuplić o 29,5 mld euro środki
przeznaczone na unijną politykę spójności i o 25,5 mld (z 386 mld euro)
środki na wspólną politykę rolną (i rybołówstwo). Są to dwie największe
pozycje w wydatkach z budżetu UE - przypomina AFP. Propozycja
przewodniczącego Rady zakłada cięcia w wysokości około 75 mld euro w
stosunku do ubiegłorocznej propozycji KE.

Według Cazeneuve'a wspólna polityka rolna powinna być uznawana za politykę stymulującą wzrost, a środki budżetowe powinny być alokowane w sposób dostosowany do najważniejszych (kierunków) politycznych Unii.

Również minister rolnictwa Francji Stephane Le Foll powiedział, że
zdecydowanie nie przystaje na przedstawioną propozycję redukcji budżetu.
Podkreślił, że wspólna polityka rolna i fundusze regionalne to dwa
elementy europejskiej polityki, które adresowane są bezpośrednio do obywateli UE.

Ponadto Paryż ostro krytykuje - jak pisze AFP - propozycję
utrzymania rabatów przyznawanych corocznie Wielkiej Brytanii. W roku
ubiegłym wysokość tego rabatu wyniosła 3,6 mld euro.

Rompuy zaproponował również przedłużenie rabatów przyznanych
największym płatnikom netto do kasy UE - Niemcom, Holandii i Szwecji.
- Chcemy budżetu, który byłby przejrzysty i czytelny. Nie chcemy
utrzymania tych rabatów, ponieważ (przyznawanie ich) to antyeuropejski
sposób myślenia
- powiedział Cazeneuve.

Le Foll pytany w programie telewizyjnym Questions d'Info, czy sprzeciw Francji jest na tyle zdecydowany, że będzie ona gotowa na konfrontację w tej kwestii, powiedział: Zobaczymy, czy osiągnięcie porozumienia jest możliwe czy też nie.

Rozesłana wczoraj przed północą do stolic 27 państw UE najnowsza
propozycja budżetu Rompuya będzie podstawą do dalszych negocjacji aż do
szczytu przywódców UE w przyszłym tygodniu. Cięcia są większe niż
zakładał ostatni projekt budżetu opublikowany 29 października przez
cypryjską prezydencję.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

42. Zaskakująca ocena. Hiszpania

Zamieszki we Włoszech. 16 policjantów jest rannych

Policja przy pomocy pojazdów opancerzonych i gazów łzawiących
rozproszyła manifestantów, rzucających butelkami, petardami i świecami
dymnymi.

Niemcy eksportują coraz więcej broni


Największymi importerami niemieckiej broni są Holandia (863 mln euro)
i USA (632 mln euro) - wynika ze sprawozdania przyjętego dzisiaj przez
rząd w Berlinie.


Portugalia zlikwiduje część gmin dla oszczedności


80 najbardziej zadłużonych jednostek samorządu terytorialnego otrzyma wsparcie z budżetu państwa na spłatę zobowiązań.




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

44. Fly Angel...Fly

Photobucket GRAWITACJA

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

45. narracja w Wyborczej

Merkel nie obetnie nam kasy

Ile dostaniemy z nowego budżetu UE? - Trzeba
uwzględnić, że Polska świetnie radzi sobie z inwestowaniem unijnych
pieniędzy i modernizuje za nie kraj - usłyszał w środę Donald Tusk od
Angeli Merkel. To znak, że Polska nie straci wiele na cięciach w nowym
unijnym budżecie
 więcej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

46. Niemiecka prasa: Tusk nie


Niemiecka prasa: Tusk nie może wrócić z Brukseli jako poklepywany po plecach przegrany

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

47. Rozmowy o budżecie UE

Rozmowy o budżecie UE

Premier Donald Tusk ma rozmawiać dziś z szefem Rady Europejskiej nad unijnym budżetem.  Herman van Rompuy chce by unijny budżet na lata 2014 – 20 został zmniejszony o prawie 75 miliardów euro.

Główne cięcia objęły politykę spójności, czyli
fundusze na wyrównywanie różnic w rozwoju unijnych regionów, z których
korzysta obecnie Polska. Dla Polski oznacza to, że moglibyśmy liczyć na
ok. 73 mld 900 mln euro.

Według premiera rozważania przedstawione przez przewodniczącego Rady są korzystniejsze, ale dalej niezadowalające.

Poseł Henryk Kowalczyk, członek sejmowej Komisji Finansów stwierdził,
że Polska dostaje obecnie więcej niż wynegocjowane do tej pory sumy.

 – Mieliśmy otrzymać 80 mld euro na politykę spójności. Licząc
ostrożnym kursem to jest obecnie 330 mld zł, a na wspólną politykę
rolną, płatności obszarowe plus program obszarów wiejskich nawet przy
tych nierównych propozycjach to i tak wychodzi 140 mld zł. Powinniśmy
otrzymać w granicach 500 mld, a jeśli premier mówi że 400 to właściwie
poddał się w negocjacjach. Starania o to żeby było 400 są śmieszne i
niepoważne
– powiedział poseł Henryk Kowalczyk.

Losy wieloletniego budżetu Unii prawdopodobnie rozstrzygną się na najbliższym szczycie UE zaplanowanym na 22-23 listopada.

Wypowiedź posła Henryka Kowalczyka

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

48. a łyzka na to "niemozliwe" !

Tusk: sytuacja jest trudniejsza niż można się było spodziewać

Sytuacja
dotycząca negocjacji budżetu UE na lata 2014-2020 jest trudniejsza niż
można się było tego spodziewać - powiedział w czwartek w Brukseli
premier Donald Tusk.»

Sikorski dla "Timesa": Londyn poza UE straci wpływy w świecie

Londyn
musi liczyć się z tym, że poza UE będzie gospodarczo i politycznie
mniej w świecie znaczyć - powiedział "Timesowi" minister spraw
zagranicznych Radosław Sikorski.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

49. kłamia, matacza, bajki opowiadają


Są dane ze strefy euro. Spadek, a u nas...


Eurostat podał też informacje o gospodarkach krajów Eurolandu i inflacji w Polsce. PKB wciąż się kurczy.

Badacze ostrzegają. Ludzie są coraz głupsi

Jak wykazywały badania inteligencja ludzi wraz z rozwojem cywilizacji
stopniowo rosła. Teraz jednak można zauważyć dokładnie odwrotną
sytuację.

Budżet UE 2014-20. "Merkel popiera nas w sprawie funduszu spójności"


Francja to wielki kraj, który jest współliderem Europy, który mówi
bardzo wyraźnie - Polska dobrze wydaje pieniądze na inwestycje
.
Share

Angela Merkel popiera Polskę w sprawie funduszu spójności - uważa szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna.


Grzegorz Schetyna dodał , że w negocjacjach w sprawie unijnego budżetu
ważne jest żeby głos Polski podczas rozmów był słyszany. Jesteśmy na
początku całej rozgrywki - podkreślił.

Jutro do Polski przyjeżdża francuski premier Francois Holland. Ma
wystąpić przed połączonymi izbami Sejmu i Senatu. Grzegorz Schetyna ma
nadzieję, że takie uhonorowanie prezydenta Francji ułatwi nam rozmowy z
Francją i wpłynie na potraktowanie Trójkąta Weimarskiego jako podstawy
do dobrych decyzji Unii Europejskiej.

- Holland powinien być otwarty na polskie propozycje i uznać, że warto Polskę wspierać w Unii Europejskiej - powiedział wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej.

Lewandowski: Londyn to największa bariera
Przeszkodą w przeforsowaniu korzystnego dla Polski budżetu UE może być też Francja, której rolnicy tracą najbardziej.
"Donald Tusk popełnił negocjacyjny błąd"
W negocjacjach o unijnym budżecie powinniśmy bronić naszych interesów - przekonuje Witold Waszczykowski z PiS-u.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

50. Niemiecki konsul zaatakowany

Niemiecki konsul zaatakowany przez demonstrantów w Grecji

Kilkudziesięciu przeciwników polityki zaciskania pasa wdarło się w
czwartek do centrum konferencyjnego w Salonikach na północy Grecji,
gdzie trwało spotkanie z udziałem niemieckiego konsula. Doszło do starć z
policją.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

51. Negocjacyjny teatr Tuska


Negocjacyjny teatr Tuska


Jak Czarodziej Donald Tusk przedstawia stratę jako zysk.

Czarodziej Donald Tusk prezentuje w mediach negocjacyjny
"kapelusz", z którego będzie za chwilę będzie wyciągał pieniądze.
Mainstreamowe media z chęcią biorą udział w tym pokazie.

1. W ostatnich dniach Tusk złożył wizyty w Brukseli i w Berlinie, a w Warszawie spotka się z prezydentem Francji, wszystko po to aby uzyskać dla Polski z budżetu UE na lata 2014-2020, aż 400 mld zł.

Ta ostatnia kwota pojawiła się dopiero w
ostatni piątek w wystąpieniu premiera Tuska w Sejmie i to bez
wyjaśnień, że składa się z pieniędzy na politykę spójności w wysokości
300 mld zł i na politykę rolną w kwocie 100 mld zł.

Premier Tusk bez mrugnięcia okiem
próbował wprowadzić w błąd posłów ale przede wszystkim polską opinię
publiczną, sugerując, że zamiast obiecywanych 300 mld zł podjął się
walki aż o 400 mld zł. Tę deklarację Tuska, natychmiast podchwyciły
media, epatując nią Polaków.

2. Sprawa środków dla Polski w przyszłej
perspektywie finansowej UE na lata 2014-2020 to naprawdę poważna
sprawa, natomiast ten rząd i osobiście premier Tusk wolą medialne show,
niż rzeczywiste starania o środki finansowe dla Polski.

Trzeba przypomnieć, że w sierpniu tego
roku w projekcie budżetu UE na lata 2014-2020 znalazło się dla Polski 80
mld euro na politykę spójności i 35 mld euro na Wspólną Politykę Rolną
(21 mld euro w ramach I filaru na dopłaty bezpośrednie i 14 mld euro w
II filarze na rozwój obszarów wiejskich).

Przeliczając te kwoty w euro na złote
tylko po kursie 4 zł za 1 euro (obecny kurs to 4,2 zł za euro) na
politykę spójności mieliśmy więc otrzymać 320 mld zł a na WPR 140 mld
zł. Przyjmując za dobrą monetę deklaracje ministra rolnictwa, że mocno
zabiega o wyrównanie dopłat rolniczych do średniej unijnej (260 euro do
hektara), powinniśmy jeszcze doliczyć do środków dla rolnictwa 7 mld
euro czyli kolejne 28 mld zł.

Tak więc w projekcie budżetu UE dla
Polski powinno się znaleźć około 490 mld zł a licząc dokładnie j po
kursie 4,2 zł za euro aż 512 mld zł i tylko negocjacje o takie
pieniądze, polska opinia publiczna, może potraktować poważnie.

3. Niestety w Sejmie padła kwota o ponad 100 mld zł mniejsza co więcej premier Tusk zapowiedział negocjacje na kolanach.

Zapomniał bowiem o dwóch ważnych
faktach. Po pierwsze Polska wpłaci do budżetu UE w latach 2014-2020 co
najmniej 35 mld euro (już w 2014 roku przynajmniej 5 mld euro, a później
w każdym roku więcej), wiec jest także poważnym płatnikiem do tego
budżetu.

Po drugie wszyscy tzw. płatnicy netto,
odzyskują dużą część wpłacanych środków w związku z tym, że firmy z tych
krajów wygrywają przetargi na realizację większości inwestycji
realizowanych z udziałem środków unijnych, a także dlatego, że większość
maszyn, urządzeń i technologia niezbędna do ich zrealizowania, także
nabywana jest w tych krajach.

Według danych ministerstwa rozwoju
regionalnego z każdego euro wpłacanego na przykład przez Niemcy do
budżetu UE, wraca do nich przynajmniej 70 eurocentów, więc tak naprawdę
ten kraj, płatnikiem netto wcale nie jest.

Wygląda więc na to, że premier występuje
raczej w roli proszącego, nie pokazując tzw. płatnikom netto, że dzięki
rozszerzeniu UE o tak wielki rynek zbytu jak Polska z prawie 40 mln
konsumentów, ich wzrost gospodarczy jest wyraźnie wyższy i dawno już im
zwrócił wpłaty składki do budżetu UE.

4. Medialny spektakl wokół negocjacji
budżetowych Tuska ma więc wmówić Polakom, jak to premier Tusk niezwykle
się stara, jak korzysta ze swych dobrych relacji z przywódcami starych
krajów członkowskich, szczególnie Angelą Merkel, żeby „wyrwać” jak
najwięcej pieniędzy dla Polski.

A to wszystko to raczej teatr dla
maluczkich, bo wygląda na to, że być może uda się osiągnąć około 280 mld
zł na politykę spójności i 100 mld zł na Wspólną Politykę Rolną.
Zamiast więc wspomnianych 512 mld zł uzyska 380 mld zł czyli zgodzi się
na stratę przynajmniej 130 mld zł.

A już media głównego nurtu postarają się ,żeby stratę 130 mld zł (czyli 32 mld euro), przedstawić jako sukces premiera Tuska.

Zbigniew Kuźmiuk

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

52. Budżet UE pod znakiem

Budżet UE pod znakiem zapytania. Czeka nas prowizorium?
___


Inną propozycją, skierowana już do Polski jest oferta niecałych 74
miliardów euro dla Polski. Nie kończy ona jednak negocjacji - tak uważa
minister do spraw cyfryzacji i administracji Michał Boni. Te kwotę
przedstawił w nocy przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.
Minister Boni podkreślił, że choć jest to projekt lepszy niż propozycja
cypryjska z końca października, to dla Polski korzystniejsza była
propozycja Komisji Europejskiej sprzed ponad roku, w której
przewidziano dla naszego kraju 77 miliardów euro.

Jego zdaniem, ewentualne cięcia w unijnym budżecie powinny mieć
charakter zrównoważony. Donald Tusk mówił, że polityka spójności - czyli
środki na rozwój regionów i wyrównujące różnice w rozwoju Unii -
sprzyja wzrostowi i większemu zatrudnieniu w Unii Europejskiej. - Być może jest ona najskuteczniejszą polityką europejską na czas kryzysu - przekonywał.




W ocenie premiera, szybkie przyjęcie unijnego budżetu będzie
znaczącym sygnałem dla świata, że Europa daje sobie radę z kryzysem i
jest sprawnie zarządzaną organizacją.

- Ewentualny klincz, taka blokada pracy nad budżetem musiałaby być
uznana za zagrożenie dla reputacji Europy, a reputacja Europy w tych
czasach jest rzeczą bezcenną. Mam nadzieję, że najbliższe spotkanie Rady
Europejskiej poświęcone wieloletnim ramom finansowym przyniesie poważny
sukces tak, abyśmy do końca tego roku uzyskali zgodę co do kształtu
wieloletnich ram finansowych
- przekonywał Tusk.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

53. przekaz dnia na zadymianie klęski Tuska - jakby UFO wylądowało

Internet już śmieje się z Dreamlinera. Kuźniar, Superstacja...


Dreamliner przyleciał, zapowiada się długi dzień. Tymczasem na Twitterze już zaczynają się żarty z najnowszego nabytku LOT-u. Przykład dała Superstacja - trudno nam uwierzyć, aby ten pasek nie zawierał w sobie choć ziarna ironii...

fot. Twitter / omniscjencja


Jarosław Kuźniar pod swoim zdjęciem, na którym bawi się modelem samolotu napisał:

fot. Twitter / Jarosław Kuźniar

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

54. fot. Facebook / Faktoid


Jednak zdecydowanie najszybszy był Faktoid, który opublikował tę uroczą fotkę o 9:00.

fot. Facebook / Faktoid

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

55. CZERSKIEJ NIE ZAPROSLILI NA IMPREZKĘ?

Jak TVN24 w smoleńskiej traumie witał dreamlinera

Renata Grochal
http://wyborcza.pl/1,75968,12861414,Jak_TVN24_w_smolenskiej_traumie_wita...

Jest! Piękny, biały, cichutko usiadł na płycie lotniska.
"Była godzina 10.51. Dreamliner wylądował w Warszawie. Wszystko odbyło się bez problemów. Pogoda nie przeszkodziła. Boeing 787 już jest na Okęciu" - donosi TVN24. Wcześniej Jarosław Kuźniar przez cały poranek rozemocjonowanym głosem pompuje narodowe emocje: - To pierwszy dreamliner w Polsce. Ba nawet w Europie! - przypomina.

Uff, wreszcie poczucie naszej dumy i narodowej godności zostanie zaspokojone. Godny naród ma godny samolot! Jesteśmy lepsi niż Niemcy, Francuzi, a nawet Rosjanie, którzy o dreamlinerze mogą tylko pomarzyć. Może ten nowoczesny samolot podniesie do lotu naszego narodowego przewoźnika LOT?

Redaktor Kuźniar łączy się z pilotem boeinga 787, pytając czy mgła nie przeszkodzi w lądowaniu. Pamiętamy przecież słynny lot Tupolewa sprzed dwóch lat! Wtedy też na lotnisku panowały trudne warunki. Ale pilot uspokaja, że prognoza dla Warszawy nie jest zła.

- Czy włączył pan autopilota? - pyta zatroskany dziennikarz. - Oczywiście, w takiej nowoczesnej maszynie to norma - pilot nie kryje zdziwienia takimi wątpliwościami. Ale nie ma się co dziwić. Piloci z Tupolewa też podchodzili do lądowania na autopilocie. Ale okazało się, że to był błąd, bo w trudnych warunkach panujących w Smoleńsku powinni lądować na ręcznym sterowaniu.

Redaktor Kuźniar przepytuje kolejnych gości. Czy czekają na lądowanie dreamlinera?

Jest nawet połączenie z prezesem LOT-u, ale niestety... zerwało się. Aż dziw, że w studiu TVN 24 zabrakło pierwszego polskiego eksperta od samolotów Antoniego Macierewicza, który z pewnością jak nikt inny zna się na konstrukcji dreamlinera.

Bez niego to powitanie jest jakieś takie niepełne.

Ale rodacy nie zawiedli! Gapie tłumnie przybyli na warszawskie Okęcie. Są spottersi, którzy pasjonują się samolotami, z gotowymi aparatami fotograficznymi.

Wreszcie wylądował. Zanim dotknął pasa startowego wykonał tzw. low pass, czyli bardzo niski przelot.

"Jak niski?" - nieoceniony TVN24 pyta rzecznika LOT?

- Żartobliwie mówi się, że prawdziwy low pass to taki, przy którym lądujący samolot odgarnia włosy kobietom - odparł Leszek Chorzewski. Aż tak nisko nie było, ale warszawiacy i tak mieli co podziwiać - konstatuje TVN24.

Ale to nie koniec. Jak donosi telewizja, o godzinie 14 ma być oficjalne powitanie dreamlinera w obecności 1,5 tys. gości. Obecny ma być nawet premier Donald Tusk.

Uff. Następnego dreamlinera LOT ma prezentować za rok. Może do tego czasu uporamy się ze smoleńską traumą i lądowanie nowoczesnego boeinga nie będzie już witane tak, jakby odwiedzili nas goście z Marsa. No i uwaga na włosy!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

56. Żurawski: Rząd nie rozumie

avatar użytkownika Maryla

57. UKRYTA SKRZĘTNIE KONFERENCJA PiS

Kaczyński dostał list od Camerona. Ujawnił szczegóły


Jak mówi prezes PiS - Jeśli Donald Tusk nie uzyska zapewnień dobrych dla Polski, powinien zastosować weto.
ak powiedział prezes PiS, premier David Cameron zapewnił, że
oszczędności w unijnym budżecie na lata 2014-2020 mają dotyczyć krajów
zamożnych - a nie tych na dorobku, w tym Polski.

- Oczekujemy ze strony obecnego premiera by uzyskał to samo ze strony swoich sojuszników z Europejskiej Partii Ludowej - powiedział Kaczyński.

Jarosław Kaczyński dodał, że rządzący Wielką
Brytanią wspierają też postulat PiS dotyczący wyrównania poziomu
wsparcia polskich i zachodnich rolników.

Szef Prawa i Sprawiedliwości liczy na to, że podobną deklarację otrzyma PO od swoich partnerów z Europejskiej Partii Ludowej.

Jarosław Kaczyński dodał, że jeśli Donald Tusk
nie uzyska zapewnień dobrych dla Polski, powinien zastosować weto wobec
niekorzystnego dla nas budżetu. Szef PiS dodał, że nie można zgodzić
się na oszczędności w budżecie UE kosztem Wspólnej Polityki Rolnej.
Przypomniał, że mieszkańcy wsi to 40 procent naszego społeczeństwa i to
do nich płyną środki z tych funduszy.

Kaczyński uprzedził TuskaPremier Donald
Tusk będzie dopiero rozmawiał telefonicznie z szefem brytyjskiego rządu
Davidem Cameronem - poinformował rzecznik rządu Paweł Graś. Główny temat rozmów, to negocjacje w sprawie wieloletniego budżetu UE.

Tusk nie chciał powiedzieć, jaki będzie jego przekaz w rozmowie z brytyjskim premierem. - Mam tak prosty komunikat dla premiera Wielkiej Brytanii, że telefon w zupełności wystarczy - powiedział Tusk, podsumowując w Brukseli swoje środowe i czwartkowe rozmowy z najważniejszymi politykami unijnymi.

Stanowisko Londynu zakłada zamrożenie budżetu UE (zwyżkę tylko w
stopniu odpowiadającym inflacji); Londyn domaga się największych cięć w
unijnej kasie, tymczasem Polska jest im zdecydowanie przeciwna.

Nowa propozycja wieloletniego budżetu UE szefa Rady Europejskiej
Hermana Van Rompuya zakłada cięcia w wysokości około 75 mld euro w
stosunku do ubiegłorocznej propozycji KE (która opiewała na około
biliona euro), w tym 29,5 mld dotyczy funduszy spójności i 25,5 mld
dopłat w rolnictwie i rybołówstwie.

Propozycja ustala także limit dostępu do funduszy spójności na 2,4
proc. PKB danego kraju, co daje Polsce ok. 73,9 mld euro. To więcej niż
proponowała prezydencja cypryjska, ale mniej niż przewidywała wyjściowa
propozycja KE, czyli 77 mld euro.

Dokument Van Rompuya będzie teraz podstawą dalszych negocjacji, aż do szczytu przywódców UE 22-23 listopada.

Premier Cameron zapowiedział już, że zawetuje unijny budżet, jeśli nie będzie on w interesie brytyjskiego podatnika.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

58. PSL działa na szkodę

PSL działa na szkodę rolników?

Jarosław Kaczyński, prezes PiS, zwrócił się do wicepremiera Waldemara Pawlaka, że PSL jako partia identyfikująca się z polską wsią, nie powinno być w rządzie, który dokonuje redukcji środków unijnych dla rolników.

- Jeśli Polska otrzyma mniej niż 179 mld zł w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, to będzie to katastrofa (…) i będzie oznaczała dyskryminację polskiej wsi w Europie – posiedział podczas konferencji europoseł Janusz Wojciechowski. Dodał, że jeśli PSL zgodzi się na zmniejszenie środków dla Polski z budżetu UE, będzie to oznaczało jej całkowitą kompromitację.

- Formacja, która dokonuje redukcji środków dla rolników, nie może być w rządzie – mówił podczas konferencji prasowej Jarosław Kaczyński. W komentarzu do negocjacji polskiego rządu w sprawie budżetu unijnego prezes PiS podkreślił, że Wielka Brytania nie jest zainteresowana ograniczaniem budżetu dla Polski.

MM

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

59. Nie negocjowali, muszą żebrać

http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-finanse/15095,nie-negocjowali-musza-...

Pojechał po miliardy euro. Otrzymał obietnicę "ścisłego kontaktu" i mgliste zapewnienie, że Niemcy czują się wobec nas zobowiązani. Jak teraz przekonać opinię publiczną, że wizyta premiera Donalda Tuska w Berlinie zakończyła się kolejnym sukcesem?

Wskutek nadmiernej ustępliwości rządu w negocjacjach nad unijnym budżetem Polska po ośmioletniej przygodzie z Unią Europejską w chwili kryzysu może zostać na lodzie.

Premier Donald Tusk wraz z grupą ministrów złożyli wczoraj wizytę w Berlinie w ramach polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych. Celem spotkania z kanclerz Angelą Merkel i członkami jej gabinetu było omówienie kwestii nowego siedmioletniego budżetu Unii Europejskiej oraz przegląd realizacji blisko stu wspólnych przedsięwzięć przewidzianych w zawartym rok temu programie współpracy obu państw.

- Celem numer jeden jest, aby nasi partnerzy zrozumieli, że dzisiaj to, co jest polskim interesem, jest także interesem całej Unii - powiedział Tusk przed odlotem do Berlina.

Opozycja tymczasem krytykuje nieudolność negocjacyjną. I pyta, o jaki to interes rząd zabiega.

- Polityka regionalna i polityka rolna to filary Unii finansowane obligatoryjnie z funduszy unijnych na mocy traktatów. Te środki - blisko 500 mld zł przez 7 lat - po prostu się nam należą - przypomina poseł Krzysztof Szczerski, członek sejmowej Komisji ds. UE, były wiceminister spraw zagranicznych.

- Tymczasem rząd nie dość, że rezygnuje z traktatowych uprawnień, że pozwala, by zniknął z pola negocjacji "duży budżet" proponowany przez Komisję Europejską, to jeszcze z góry rezygnuje z postulatu wyrównania polskim rolnikom dopłat bezpośrednich i wysyła sygnał, że gotów jest zrezygnować z funduszy dla rolnictwa, byle tylko dostać te 300 mld środków strukturalnych, które obiecał swoim wyborcom - punktuje poseł. - W efekcie tych błędów bronimy dziś trzeciej linii i dalej się cofamy - podkreśla.

Podstawą do negocjacji budżetowych przed planowanym na 22-23 listopada szczytem w Brukseli jest najnowszy projekt przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya. Ma on stanowić kompromis pomiędzy stanowiskiem Niemiec i innych płatników netto, którzy zażądali obcięcia budżetu o 100-200 mld euro, a propozycją prezydencji cypryjskiej z 50 mld euro cięć budżetowych.

- Ta propozycja cięć nie jest może z polskiego punktu widzenia dramatycznie zła, ale nie ma dzisiaj gwarancji, aby stała się przedmiotem kompromisu łatwego do przyjęcia na najbliższej Radzie UE - ocenił Donald Tusk. Kraje słabiej rozwinięte z tzw. grupy przyjaciół polityki spójności, do której należy Polska, od miesięcy zabiegały - jak widać bezskutecznie - o pulę do podziału na poziomie wyższym, proponowanym przez Komisję Europejską.

Projekt Van Rompuya przewiduje ograniczenie środków do dyspozycji wspólnoty o 75 mld euro w stosunku do projektu Komisji Europejskiej, która chciała budżetu na poziomie 988 mld euro. Limit dostępu poszczególnych krajów do Funduszu Spójności został także wypośrodkowany i ustalony na poziomie 2,4 proc. PKB danego kraju (propozycja KE mówiła o 2,5 proc.). Niestety, w projekcie szefa Rady Europy ograniczenie cięć środków na politykę spójności UE zostało dokonane kosztem środków na rolnictwo, zwłaszcza na rozwój obszarów wiejskich.

W ocenie opozycji, w negocjacjach rządu nad nowym, siedmioletnim budżetem UE widoczne są niezwykle niekorzystne tendencje.

Po pierwsze: piętnastu krajom z tzw. grupy przyjaciół polityki spójności nie udało się zahamować tendencji do coraz głębszych cięć w budżecie UE. Każda kolejna propozycja głębiej od poprzedniej redukuje budżet. Jeszcze wczoraj zwalczaliśmy propozycję cypryjską, która przewiduje cięcia na kwotę 50 mld euro, a już dzisiaj mamy projekt Van Rompuya z redukcją o 75 mld euro.

Powrót do "dużego budżetu" Komisji Europejskiej nie jest już możliwy, teraz będziemy walczyć jak lwy o propozycję cypryjską. To porażka, ponieważ kraje słabiej rozwinięte z tzw. grupy przyjaciół polityki spójności, które były dotychczas beneficjentami unijnych funduszy, od miesięcy zabiegały bezskutecznie o pulę do podziału przynajmniej na poziomie propozycji Komisji Europejskiej.

Po drugie: rząd zbyt miękko reaguje na to, że cięcia według projektu Hermana Van Rompuya wkraczają w politykę rolną. Zapowiedź minister Elżbiety Bieńkowskiej, że nie będziemy walczyć o równe dopłaty dla rolników, to błąd, który teraz pozwala nas rozgrywać.

Po trzecie: to, że dogadujemy się z Niemcami, aby ratować środki na politykę regionalną, jest błędem, bo głównym beneficjentem tych środków będą właśnie Niemcy. Z każdego euro otrzymanego przez nasz kraj w ramach funduszy europejskich 85 centów wraca do płatników netto, przede wszystkim do Niemiec, w formie zamówień dla tamtejszych firm.

Przesunięcie cięć z polityki spójności na politykę rolną może więc okazać się dla Polski niekorzystne w wymiarze finansowym, ponieważ duże projekty infrastrukturalne finansowane z funduszu spójności są silniej narażone na tego rodzaju drenaż finansowy niż małe inwestycje w obszarach wiejskich prowadzone z tzw. II filaru rolnego, tj. środków na rozwój obszarów wiejskich (pierwszy filar to dopłaty bezpośrednie).

Na konsultacje do Berlina wyjechali wraz z premierem ministrowie: spraw zagranicznych - Radosław Sikorski, obrony - Tomasz Siemoniak, transportu - Sławomir Nowak, nauki - Barbara Kudrycka, środowiska - Marcin Korolec, oraz kultury - Bogdan Zdrojewski. Resorty gospodarki i pracy reprezentowali podsekretarze stanu. Premierowi towarzyszył też Władysław Bartoszewski - pełnomocnik rządu ds. dialogu międzynarodowego, i szef kancelarii premiera Tomasz Arabski.

Tusk i Merkel złożyli w Berlinie podpisy pod umową o współpracy w dziedzinie komunikacji kolejowej przez granicę polsko-niemiecką, a także pod umową o współpracy w ramach Polsko-Niemieckiej Fundacji na rzecz Nauki i deklaracją w sprawie Fundacji "Krzyżowa".

Po spotkaniu z kanclerz Merkel premier udał się do Brukseli na spotkanie z szefem Komisji Europejskiej José Manuelem Barroso. Dzisiaj ma rozmawiać w Brukseli z przewodniczącym Rady Europejskiej Van Rompuyem. W piątek Tusk spotka się z przybywającym z wizytą do Warszawy prezydentem Francji Francois Hollande´em.

Małgorzata Goss

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

60. Kaczyński: Uzyskaliśmy

Kaczyński: Uzyskaliśmy korzystną dla Polski decyzję Camerona. Oczekujemy, że Tusk uzyska to samo od swoich sojuszników

Kaczyński uprzedził tym samym premiera Tuska, który dopiero
zamierzał zadzwonić do Camerona, o czym informował rzecznik rządu, Paweł
Graś.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

61. Sikorski w Paryżu: Europa

Sikorski w Paryżu: Europa supermocarstwem tylko z dobrym budżetem

Sikorski w Paryżu: Europa supermocarstwem tylko z dobrym budżetem

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski ocenił w czwartek w
Paryżu jako "arcytrudne" negocjacje w sprawie przyjęcia nowego...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

62. Negocjacje budżetu Unii Europejskiej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

63. Budżet UE 2014-20: Van Rompuy

Budżet UE 2014-20: Van Rompuy nie zaproponuje większych cięć

Herman Van Rompuy nie ma zamiaru do unijnego szczytu proponować większych cięć w budżecie UE na lata 2014-20. »

Komisja finansów przeciwna poprawkom do projektu ustawy o VAT

Sejmowa komisja finansów opowiedziała się w piątek przeciw poprawkom opozycji do projektu ustawy o VAT.»


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

64. Prezydent Francji w Polsce.


Prezydent Francji w Polsce. Sikorski zdradził sekret przed wizytą


Ta wizyta przypada w dobrym momencie - twierdzi szef polskiej dyplomacji.

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski wskazuje w wywiadzie dla dziennika Le Figaro
możliwości zacieśnienia stosunków polsko-francuskich. Jego zdaniem
dzisiejsza wizyta prezydenta Francois Hollande'a w Warszawie przypada we
właściwej chwili.
Francuski prezydent spotyka się z
przedstawicielami polskich władz, wystąpi też w Sejmie podczas
uroczystego zgromadzenia posłów i senatorów.


Z okazji wizyty francuski, opiniotwórczy dziennik Le Figaro
zamieszcza rozmowę z polskim ministrem na temat obronności,
przeprowadzoną w czasie jego wczorajszego udziału w paryskiej
konferencji Trójkąta Weimarskiego plus.

Głównym tematem wywiadu są perspektywy
ożywienia relacji polsko-francuskich w związku z piątkową wizytą
Hollande'a w Polsce. Sikorski zaznacza, że rozmowy przywódców Polski i
Francji w Warszawie będą miały znaczący rozdział ekonomiczny i że nie zabraknie dyskusji o żywotnej kwestii perspektyw budżetu unijnego.

- Francja i Polska zgadzają się co do obrony funduszu spójności i finansowania Wspólnej Polityki Rolnej - podkreśla Sikorski. Jego zdaniem wizyta Hollande'a przypada
w dobrym momencie, niedługo po tym, jak Polska przystąpiła do
Europejskiej Agencji Kosmicznej, gdzie Francja odgrywa wiodącą rolę
.

Na pytanie, co sądzi o koncepcji Europy wielu prędkości szef polskiej dyplomacji odpowiada: Mamy
już Europę wielu prędkości ze strefą Schengen i eurogrupą, ale każdy z
procesów integracji powinien być otwarty dla wszystkich krajów
. Sikorski podkreśla, że w ramach paktu fiskalnego Polska chce uczestniczyć w dyskusji na temat integracji w strefie euro.

Pytany o ewentualne zaangażowanie Polski w rozważaną operację militarną Europy w Mali, Sikorski zauważa, że solidarność (w łonie UE) oznacza, że bierzemy pod uwagę obawy naszych sojuszników.

- Zdajemy sobie sprawę, że niektóre z najbardziej bezpośrednich
zagrożeń mają swój początek na południu (Europy). W zamian za to
oczekujemy, że Francja pomoże nam w dokończeniu europejskiej integracji
na Bałkanach czy w stabilizacji sytuacji na Kaukazie
- mówi minister.

Sikorski przypomina także, że z polskiej inicjatywy rozpoczął właśnie
swoją działalność Europejski Europejski Fundusz na rzecz Demokracji,
który może również prowadzić wspólne działania na rzecz obrony praw
człowieka i demokracji w naszych dwóch kierunkach: na wschodzie i na
południu
.

Wspominając o doskonałej francuskiej technologii w dziedzinie energetyce jądrowej, Sikorski wyjaśnia, że Polska wybierze najlepszego z możliwych partnera do budowy siłowni na swoim terytorium.

W wywiadzie pojawia się także wątek gazu łupkowego, którego wydobycie
jest obecnie zakazane we Francji ze względu na obawy przed
zanieczyszczeniem środowiska naturalnego. - Cieszymy się, że
(francuski) koncern Total ma w Polsce zezwolenie na poszukiwanie gazu
łupkowego. Mam nadzieję, że będzie mógł to zrobić także we Francji
- dodaje minister.

Le Figaro interesuje także, jaki jest sekret utrzymywania przez Polskę silnego wzrostu mimo kryzysu. - Dwadzieścia
lat temu podjęliśmy drastyczne reformy, a potem je kontynuowaliśmy.
Podwyższyliśmy wiek emerytalny do 67 lat. "Złota reguła" równowagi
budżetowej istnieje u nas już od czternastu lat. Mamy też bardzo ścisły
nadzór bankowy
- wylicza Sikorski w odpowiedzi.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

66. Tusk u ciotki Anieli

- Europie potrzebny jest szybki i mądry kompromis budżetowy - podkreślał Donald Tusk na wspólnej konferencji prasowej z kanclerz Angelą Merkel po polsko-niemieckich konsultacjach międzyrządowych.

- Świadomi różnic będziemy szukać kompromisu - zaznaczył premier i dodał: - Jesteśmy gdzieś w środku drogi, ona może okazać się długa, choć bardzo byśmy chcieli, by w tym roku negocjacje się skończyły.

Kanclerz Niemiec potwierdziła z kolei, że chce, by podczas zbliżającego się szczytu Unii Europejskiej Polska i Niemcy "pozostawały w ścisłym kontakcie".

Angela Merkel tłumaczyła, że z jednej strony Niemcy są płatnikami netto, ale z drugiej są też nowe kraje członkowskie, które korzystają z funduszy europejskich. - To oznacza, że musimy znaleźć takie stanowsko, która uwzględnia wszystkich - zadeklarowała kanclerz.

Współpraca Polska-Niemcy

Środowym konsultacjom międzyrządowym w Berlinie przewodniczyli Donald Tusk i Angela Merkel. Oprócz budżetu UE tematem była współpraca dwustronna, m.in w zakresie obronności, w tym współpracy marynarek obu państw na Bałtyku. Premier Tusk wspomniał o możliwym udziale kanclerz Niemiec w marcowym, specjalnym spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej poświęconemu obronności.

Rządowe delegacje rozmawiały również o połączeniach komunikacyjnych między Polską a Niemcami oraz polityce w ramach Partnerstwa Wschodniego.

Umowy podpisane

Efektem konsultacji są podpisane w obecności premiera Tuska i kanclerz Merkel:

Oświadczenie Rządu Rzeczypospolitej Polskiej i Rządu Republiki Federalnej Niemiec w sprawie wsparcia Fundacji "Krzyżowa” dla Porozumienia Europejskiego,
Umowa między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o współpracy w dziedzinie komunikacji kolejowej przez polsko-niemiecką granicę państwową,
Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Federalnej Niemiec o zmianie umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Federalnej Niemiec o współpracy w ramach Polsko-Niemieckiej Fundacji na rzecz Nauki.

Cykliczne konsultacje

12. polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe są jednym z punktów serii wizyt europejskich, które odbywa premier przed zbliżającym się posiedzeniem Rady Europejskiej (22-23 listopada).

Podczas środowej wizyty w Berlinie premierowi towarzyszyli: pełnomocnik rządu ds. dialogu międzynarodowego prof. Władysław Bartoszewski oraz ministrowie Radosław Sikorski, Jacek Cichocki, Jacek Rostowski, Tomasz Siemoniak, Sławomir Nowak, Marcin Korolec, Barbara Kudrycka, Tomasz Arabski i Bogdan Zdrojewski.

Ministrowie Władysław Bartoszewski i Cornelia Pieper, odpowiedzialni za współpracę dwustronną Polski i Niemiec, we wspólnym komunikacie wyrazili satysfakcję z dotychczasowego stanu realizacji projektów dotyczących współpracy.

http://www.premier.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia/premier_tusk_w_berl...

Negocjacje nad propozycją szefa Rady Europejskiej ws. budżetu na lata 2014-2020 powinny iść w kierunku mniejszych cięć i większych wydatków na politykę spójności - powiedział w czwartek premier Donald Tusk po rozmowach z przewodniczącymi Parlamentu, Komisji i Rady Europejskiej.

Premier zaznaczył, że rozmowa na temat propozycji, jaką w tej chwili położył na stole negocjacyjnym przewodniczący Rady Europejskiej, „może być rozmową tylko w jednym kierunku, to znaczy trochę zredukowania cięć i zwiększenia polityki spójności".

Dodał, że propozycja, jaką przedstawił przewodniczący Van Rompuy, „mimo dobrego ducha jest propozycją, której istotne elementy są nie do zaakceptowania z punktu widzenia Polski, a nawet wszystkich 15 państw-przyjaciół polityki spójności”.

Zdaniem premiera najnowsza propozycja ws. nowego budżetu UE może być bazą do negocjacji, jednak ich efektem powinien być większy budżet niż proponowany obecnie.

Europejska ofensywa premiera

Na wtorkowym spotkaniu w Parlamencie Europejskim Donald Tusk rozmawiał z przedstawicielami 15 państw tzw. przyjaciół polityki spójności oraz przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso, a także z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Martinem Schulzem.

Tematem były propozycje finansowe zawarte w nowej wersji ram negocjacyjnych tzw. Wieloletnich Ram Finansowych opracowanych przez prezydencję cypryjską. Chodzi o nowy budżet Unii Europejskiej na lata 2014-2020.

http://www.premier.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia/rozmowy_na_szczycie...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

67. Szewczak: Hollande ładnie się


Szewczak: Hollande ładnie się uśmiecha, ale decyzje już zapadły


Gładkie słowa prezydenta Francji niczego nie załatwiają.

Z wypowiedzi prezydenta Francji wynika także, że jego kraj
podjął już decyzję w sprawie budżetu UE. Gładkie słowa o tym, że
polityka spójności i wspólna polityka rolna nie mogą ucierpieć, niczego
nie załatwiają.

Podczas wizyty prezydenta Hollande’a w Polsce padło
duży okrągłych słów, z których nic nie wynika. Tak naprawdę istotą
wizyty prezydenta Francji w Polsce jest chęć sprzedania nam reaktora
atomowego do przyszłej elektrowni atomowej i może przy okazji uda się
nam jeszcze wepchnąć łodzi podwodnych. Przypomnijmy, że wcześniej Francja takie łodzie sprzedawała m.in. Grecji

Prezydent Hollande mówił dużo o polsko-francuskiej współpracy w
sferze zbrojeniowej i to jest realny wymiar. Przy tym padły jednak
niepokojące słowa. Mam na myśli presję Francuzów na unię bankową i
wspólną politykę fiskalną. Dla polskich przedsiębiorców mogłoby to np.
oznaczać wzrost stawki CIT do 38 procent lub jakiś uśredniony, np. na poziomie 35 procent.

Prezydent Francji mówił także o Europie dwóch prędkości. To przecież
Francja była i jest najtwardszym orędownikiem zawężenia strefy euro przy
jednoczesnym przyspieszeniu integracji państw, posiadających wspólnotą
walutę. Francja chce też, by nie wpuszczać, w sensie decyzyjnym, do tego
grona państw spoza klubu. Hollande powiedział to w Sejmie wyraźnie.

Z wypowiedzi prezydenta Francji wynika także, że jego kraj podjął już
decyzję w sprawie  budżetu UE. Gładkie słowa o tym, że polityka
spójności i wspólna polityka rolna nie mogą ucierpieć, niczego nie
załatwiają.

Na tę kurtuazyjną wizytę nakłada się jeszcze wizyta kanclerz Merkel i
przedstawicieli Niemieckiego rządu na Kremlu. Wbrew pozorom te wizyty
się wiążą i z polską pozycją w UE i z kwestią cięć w budżecie UE. Jeśli
politycy niemieccy uzyskają zapewnienie o większej możliwości inwestycji
w Rosji, czyli wewnątrzeuropejską recesję będą sobie mogli
zrekompensować większym eksportem do Rosji, być może wtedy kanclerz
Niemiec będzie bardziej skłonna porzucić kaszubskiego rycerza dla
angielskiego Robinhooda. Czyli może być bardziej skłonna do cięć
proponowanych przez premiera Camerona.

Prezydent Hollande wspomniał o konieczności wprowadzenia podatku od
transakcji, przypominając, że już 11 państw się zdecydowało. Przed tym z
kolei broni się minister Rostowski.

Choć prezydent Francji zachowuje się przyjaźnie, ciężko sobie
wyobrazić, żeby Francja rezygnowała ze swojego interesu na rzecz Polski.
W sumie z grzecznych wypowiedzi Hallande’a wynika, że w grze liczą się
wielcy, czyli chodzi o to, co kiedyś mówił Chirack, czyli, że Polska
powinna siedzieć cicho.

Podsumowując: obejrzeliśmy sobie przyjemną grę pozorów, uśmiechów,  której nic nie wynika, bo decyzje już zapadły.

 

Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK-ów


Van Rompuy przekonuje, że projekt budżetu UE jest już niższy od obecnego

Źródła dyplomatyczne mówią, że Herman Van Rompuy przedstawi nową
propozycję budżetu UE dopiero przed szczytem UE 22-23 listopada

Herman Van Rompuy nie ma zamiaru do unijnego szczytu
proponować większych cięć w budżecie UE na lata 2014-20. Na spotkaniu w
czwartek z ambasadorami 27 szef gabinetu Rompuya przekonywał, że projekt budżetu już teraz jest 20 mld euro niższy niż budżet 2007-13.

Jak wynika z ujawnionego dokumentu, na trwającym blisko cztery
godziny spotkaniu ambasadorów 27 państw UE w czwartek z szefem gabinetu
przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya, nową propozycje
budżetu UE w najostrzejszych słowach odrzucało pięć państw: Francja,
Hiszpania, Portugalia, Słowenia (głównie ze względu na cięcia w
rolnictwie) oraz Rumunia (za cięcia ok 4 mld euro w jej kopercie
funduszy spójności).

Płatnicy netto: Wielka Brytania, Niemcy, Finlandia, Dania, Szwecja,
Austria i Holandia przyjęli z zadowoleniem zaproponowane przez Van
Rompuya cięcia (ok. 75 mld euro), ale wystąpili o większe.
Z tym jednak
niuansem, że przedstawiciel Niemiec, największego płatnika do unijnej
kasy, a także Finlandii i Danii, mieli powiedzieć, że propozycja Van
Rompuya jest dobrą podstawą do startu negocjacji.

Ponadto kraje-przyjaciele spójności (w tym Polska) oraz
kraje-przyjaciele rolnictwa (w tym Francja, Hiszpania, Austria, Belgia,
Portugalia i Irlandia) krytykowały na spotkaniu w czwartek cięcia w
bronionych przez siebie politykach.

Źródła dyplomatyczne mówią, że Herman Van Rompuy przedstawi nową
propozycję budżetu UE dopiero tuż przed przyszłotygodniowym szczytem UE
22-23 listopada, po wtorkowym posiedzeniu w Brukseli ministrów ds.
europejskich
(na poniedziałek wieczorem zaplanowana jest kolacja Van
Rompuya z nimi). Ale nie należy w niej oczekiwać wielkich zmian
liczbowych, bo zdaniem Van Rompuya cięcia zaproponowane przez niego w
nowym projekcie budżetu 2014-20 już są znaczące.

Po dokonanych cięciach około 75 mld euro w ostatniej propozycji,
teraz projekt zakłada wydatki UE na poziomie 973,2 mld euro (w tzw.
zobowiązaniach) w ciągu siedmiu lat, podczas gdy trwający obecnie budżet
UE na lat 2007-13 jest o 20 mld większy.
Czy ta argumentacja zadowoli
płatników netto - pokaże szczyt, na którym wszytko się może zdarzyć, uważają źródła na które powołuje się PAP.

Szef gabinetu Van Rompuya miał naciskać na czwartkowym spotkaniu, że
porozumienie na szczycie w listopadzie jest w interesie wszystkich; nie
ma też podstaw, by myśleć, że później pojawią się nowe elementy, które
ułatwią kompromis. Miał też ostrzegać, że koszty braku porozumienia
poniosą wszyscy - nie tylko beneficjenci budżetu, ale też płatnicy
netto. W 2013 wygasną bowiem korekty obniżające składki do unijnej kasy
Niemiec, Holandii i Szwecji. W mocy pozostanie tyko rabat brytyjski, bo
jest on zapisany w prawie unijnym jako stały.

Szczyt UE ma się rozpocząć w czwartek od spotkań bilateralnych Van
Rompuya z poszczególnymi szefami państw i rządów. Dyskusje w gronie
wszystkich przywódców zaplanowano dopiero o godz. 20, od spotkania z
szefem Parlamentu Europejskiego Martina Schulza. Na piątek nie ma
rozpisanego dokładnego planu działań - Van Rompuy będzie decydował o
formacie rozmów w miarę rozwoju sytuacji i postępów negocjacji - mówią
źródła, zakładając, że szczyt może przedłużyć się do soboty.

Dla Van Rompuya warunkiem przedłużenia rozmów jest wola polityczna
wszystkich 27 przywódców znalezienia porozumienia, w tym brytyjskiego
premiera Davida Camerona, którego niemal wszyscy komentatorzy wskazują z
góry jako potencjalnego winnego porażki szczytu.

KE zaproponowała w czerwcu ubiegłego roku budżet, który zakłada
wydatki UE na lata 2014-20 w wysokości 1033 mld euro w tzw.
zobowiązaniach (988 mld euro w tzw. płatnościach).
Płatnicy netto od
razu ogłosili, że to za dużo, argumentując, że w czasach kryzysu także
budżet unijny musi być bardziej oszczędny. Płatnicy netto różnią się
jednak w skali swych postulatów: Niemcy i Francja chciały dotychczas
cięć w wysokości około 100 mld euro, a Wielka Brytania nawet do 180-200
mld euro.

Najnowsza, z datą 13 listopada, propozycja budżetu przygotowana przez
gabinet Van Rompuya zakłada cięcia w wysokości około 74,5 mld euro w
stosunku do ubiegłorocznej propozycji KE (a nawet o 80 mld, jeśli
uwzględni się cięcia w instrumentach pozabudżetowych, jak Europejski
Fundusz Rozwoju, przeznaczony na pomoc najbiedniejszym państwom
trzecim).

Polska zgodnie z tą propozycją może liczyć na ok. 73,9 mld euro na
politykę spójności, czyli mniej niż proponowała KE, ale więcej niż
proponowała cypryjska prezydencja w poprzednim projekcie budżetu.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

68. Rząd Tuska zapomniał o

Rząd Tuska zapomniał o polskiej wsi

Rząd PO - PSL nie zabiega o odpowiednie dopłaty dla polskich rolników

Koalicja porzuca rolników

Polska wieś może stracić ponad 1 mld euro rocznie z unijnego budżetu

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

69. Rozmowa Tusk-Cameron

Rozmowa Tusk-Cameron potwierdziła różnicę stanowisk ws. budżetu

Dzisiaj o godz. 16.30 odbyła się rozmowa telefoniczna pomiędzy
premierem Donaldem Tuskiem a premierem Wielkiej Brytanii Davidem
Cameronem - poinformowała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Wymiana poglądów potwierdziła głęboką różnicę stanowisk przede
wszystkim w kwestii wysokości budżetu UE - czytamy w komunikacie KPRM.

Rozmowa odbyła się z inicjatywy strony brytyjskiej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

70. ZAPOMNIAŁ, ŻE TO PREZYDENCJA POLSKA ZACZĘŁA ROZMOWY?

Rostowski o negocjacjach europejskiego budżetu

Wieloletnie ramy finansowe Unii Europejskiej rzadko są przyjmowane
na pierwszej Radzie Europejskiej, a gdyby w tym roku tak się stało, to
byłby "wielki sukces"
- uważa minister finansów Jacek Rostowski.


Lewandowski: alternatywą dla wieloletniego budżetu UE - roczne budżety

Jeżeli na listopadowym szczycie przywódców UE nie uda się znaleźć
kompromisu w sprawie nowych wieloletnich ram finansowych UE, alternatywą
jest coroczne ustalanie rocznych budżetów UE - uważa komisarz UE ds.
budżetowych Janusz Lewandowski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

71. Nowi obywatele UE pochodzą

Nowi obywatele UE pochodzą głównie z Afryki

Ponad
800 tys. osób, przede wszystkim z Afryki i Azji, uzyskało w 2010 r.
obywatelstwo któregoś z państw UE. Najwięcej paszportów, 195 tys.,
wydała imigrantom Wielka Brytania.»

MFW: Największym zagrożeniem dla Polski jest sytuacja w Europie

Główne
ryzyko dla osiągnięcia w 2013 r. prognozowanego przez Międzynarodowy
Fundusz Walutowy wzrostu gospodarczego w wysokości 1,75 proc. jest
związane z sytuacją w Europie.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

72. Unijne spory blokują budżet €

Unijne spory blokują budżet € 25 mln pomocy dla bezrobotnych pracowników

http://rt.com/business/news/eu-budget-jobless-workers-905/

Spór o budżet UE doprowadził do zablokowania 25 mln euro pomocy dla ponad 5.000 bezrobotnych pracowników w siedmiu krajach. wpływa bezrobotnym pracownikom w Hiszpanii, Finlandii, Danii, Włoch, Rumunii, Szwecji i Austrii.

UE Komisja Budżetowa opóźniła głosowanie, aby zatwierdzić Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji, po nieudanej próbie osiągnięcia porozumienia w sprawie projekt budżetu korygującego 6 na rok 2012.

Fundusze są ustawione na pozostanie zablokowane do czasu komisja dojdzie do rozwiązania. Pomoc finansowa na 2013 r. zostanie również wstrzymana aż umowa powstaje. W rezultacie, potrzeba rozwiązania w rozmowach pilna.

25 mln euro z funduszy warte jest przeznaczony do podziału między wyżej wymienionych krajów, w następujący sposób:

€ 1,30 mln na 500 bezrobotnych w Hiszpanii;

€ 5,35 milionów do 1.000 pracowników w Nokia w Finlandii;

€ 1,37 milionów do 153 bezrobotnych w Danii, który wcześniej pracował w branży elektronicznej;

€ 2,66 milionów do 502 bezrobotnych pracowników z Włoch;

€ 2,94 milionów do prawie 1.500 rumuńskich pracowników.

Austria spodziewa € 5,20 mln na 350 bezrobotnych, a Szwecja ma otrzymać € 5,45 milionów do 1.350 pracowników - najwyższa ilość dowolnego kraju.

Pieniądze mają pomóc pracownikom znalezienie nowej pracy i rozwijania nowych umiejętności.

Wcześniej Komisja Europejska zajęła się krajów UE z wezwaniem, aby dodać prawie 8,9 miliardów euro do budżetu na rok 2012.Zwiększony budżet miał na celu zapewnienie finansowania dla wielu programów europejskich - zwłaszcza te mające na celu wspieranie małych i średnich przedsiębiorstw.

Państwa europejskie zablokowały zwiększenie budżetu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

73. Francja - bomba z opóźnionym

Francja - bomba z opóźnionym zapłonem w sercu Europy

Wielkie
poruszenie nad Sekwaną wywołał artykuł "The Economist" porównujący
sytuację ekonomiczną Francji do "bomby z opóźnionym zapłonem w centrum
Europy". »

Polska i Francja mają wspólne stanowisko ws. budżetu UE

Prezydent
Francji Francois Hollande powiedział, że Polska i Francja mają wspólne
stanowisko w sprawie unijnego budżetu na lata 2014-20. Zakłada ono, że
budżet opiera się na polityce spójności i Wspólnej Polityce Rolnej.»

MFW: Największym zagrożeniem dla Polski jest sytuacja w Europie

Główne
ryzyko dla osiągnięcia w 2013 r. prognozowanego przez Międzynarodowy
Fundusz Walutowy wzrostu gospodarczego w wysokości 1,75 proc. jest
związane z sytuacją w Europie.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl