Bitwa pod Komarnem
Michał St. de Z..., pt., 12/10/2012 - 15:50
W dniu 9 października 1672 roku hetman wielki koronny Jan Sobieski herbu Janina rozbił pod Komarnem leżącym nad rzeką Wereszczyca , lewym dopływem Dniestru w okolicach Gródka Jagiellońskiego, wojska tatarskie dowodzone przez Nuraddyna Sołtana.bitwa była tylko elementem wojen polsko-tureckich w latach 1672-1676 i toczyła się pomiędzy Rzecząpospolitą a Imperium Osmańskim i sprzymierzonym z nią Chanatem Krymskim.
Jan III Sobieski na obrazie Jerzego Siemiginowskiego-Eleutera
Hetman wielki koronny Jan Sobieski mając do dyspozycji około 3000 dragonów w tym około 300 husarzy rozbił pod Namirowem dwukrotnie liczniejsze wojska tatarskie pod Dżiambet-Girej-Sołtanem.
Ruszył na Gródek Jagielloński; Komarno, leżące na zachodnim brzegu Stawu Kliteckiego gdzie był kosz tatarski liczący około 10 000 Tatarów z armii armii Nuraddyna Sołtana. Tatarzy prowadzili w jasyr / niewolników / około 20 000 Polaków.
W dniu bitwy, wojsko polskie pokonało trasę około 100 kilometrów.
Na widok hetmana Sobieskiego tatarzy po prostu uciekli. Częśc tatarów została wycieta w pień, reszta nocą u przeprawy przez Wisznie. Z opresjiu dało sie uciec tylko 1500 tatarów z armii liczącej 10 000 ludzi
Ostatnią prawną właścicielką Komarna była Karolina Maria Adelajda Franciszka Ksawera Małgorzata Edina hr. Lanckorońska z Brzezia h. Zadora. Pani porucznik Armii Krajowej. Aresztowana w maju 1942 roku w Stanisławowie przez Gestapao, przewidziana natychmiast do likwidacji
W czasie przesłuchań, Hauptsturmführer Hans Krüger, powiedział polskiej więżniarce, że to on brał udział w wymordowaniu polskich profesorów Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie w dniach 3 na 4 lipca 1941 r.
W 1967 hauptsturmführer Hans Krüger był sądzony przed sądem niemieckim ale tylko za zbrodnie na Żydach. O sądzeniu Hansa Krügera za zbrodnie na Polakach, sąd niemiecki nie chciał słyszeć mimo , iz strona polska przedstawiła listę świadków, dowodów zbrodni.
Pani Karolina Lanckorońska, została więźniarką nienieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady w Ravensbrück niedaleko miejscowości Fürstenberg w Brandenburgii, w Niemczech; nr obozowy 16076
W wyniku interwencji Czerwonego Krzyża, jej prezesa, Szwajcara, Carla Jacoba. Burckhardta, została uwolniona 5 kwietnia 1945 roku
W Rzymie opracowała Raport o mordzie profesorów lwowskich
W Armii pana Generała Władysława Andersa była oficerem prasowym
Pani porucznik profesor "Karla" Karolina Lanckorońskaw Rzymie, 1945 r.,w mundurze II Korpusu;fotografia ze zbiorówarchiwum PAU w Krakowie
Była współtwórczynią Polskiego Instytutu Historycznego w Rzymie.
Pani profesor har Karla Lanckorońska, Rzym koniec lat osiemdziesiatych
Założyła Fundację Lanckorońskich z Brzezia z siedzibą w Szwajcarskim Fryburgu i w Londynie. Fundacja Karoliny Lanckorońskiej była kondynuacją Fundacji jej Ojca Karola Antoniego hr. Lanckorońskiego herbu Zadora .
W W 1990 roku Pani profesor Karolina Lanckorońska została przyjęta w poczet członków PAU
W W 1990 roku Pani profesor Karolina Lanckorońska została przyjęta w poczet członków PAU
Popiersie w hallu gmachu PAU w Krakowie
W 1942 rokuPani profesor Karolina Lanckorońska odznaczona została przez Komendanta Głównego Związku Walki Zbrojnej Krzyżem Walecznych. W 1968 roku odznaczono Ją Krzyżem Armii Krajowej.
W roku 1991 prezydent RP Lech Wałęsa przyznał jej Wielki Krzyż Orderu Polonia Restituta, a w roku 1997 otrzymała odznaczenie 'Al Merito della Repubblica Italiana'.
W sposób szczególny ceniła sobie przyznaną jej przez Ojca Świętego Jana Pawła II, w uznaniu jej zasług dla kultury i Kościoła w Polsce, Komandorię Orderu św. Grzegorza Wielkiego z Gwiazdą, którą odebrała w Watykanie w 1998 roku.
W 1994 roku Pani Profesor,Karolina Maria Adelajda Franciszka Ksawera Małgorzata Edina hr. Lanckorońska z Brzezia h. Zadora przekazała Polsce częsc zbiorów swego Ojca Karola ze zbiorów Wiedeńskich oraz własne 'rzymskie'
Dar bezcenny
Pomnik Pani profesor, hrabini Karoliny Lamckorońskiej z Brzezia h. Zadora w Parku Jordana w Krakowie
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
11 komentarzy
1. Wielce Szanowny Panie Michale,
do nakreślonej przez Pana sylwetki Karoliny Lanckorońskiej, wspaniałej Polki, pozwolę sobie jeszcze dodać, że była Autorką godnych polecenia, napisanych wnikliwie i z wielką skromnością "Wspomnień wojennych 22 IX 1939 - 5IV 1945", wydanych przez Wydawnictwo Znak w 2002 roku.
Serdeczności,
Anna, Sówka
2. Szanowny Panie Michale
Rozległy krajobraz bitewny ujęty nieco z góry, o wysoko podciągniętym
horyzoncie, na którym rysują się okolice Lwowa i widok miasta z
ufortyfikowanym zamkiem na wzgórzu (po lewej) oraz Karpaty (po prawej).
Na odległym, ostatnim planie widoczne jest warowne miasteczko Komarno,
usytuowane nad stawem, przez który uciekają Tatarzy ścigani przez polską
jazdę. Na pierwszym planie wre zacięta walka między wojskiem polskim a
Tatarami i Kozakami. Wśród walczących widać hetmana Sobieskiego konno,
przedstawionego już jako króla w koronie nałożonej na szyszak, w zbroi,
ze wzniesioną szablą w prawej ręce.
http://www.wilanow-palac.pl/sobiesciana/wyprawa_na_czambuly_tatarskie_10...
http://www.wilanow-palac.pl/wyprawa_na_czambuly_pazdziernik_1672_roku.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Do Pani Anny Sówki,
Wielce Szanowna Pani Anno,
Od zawsze byłem zachwycony postacią Wielkiej Damy, Pani Carli Lanckorońskiej.
Od lat myślę by o Niej pisać
Ale zawsze się obawiam, że ludzie pokroju polskiej profesor, żołnierza, uczestnika Ruchu Oporu interesuje się garstka. Najlepszy przykład to Pani Luciana Frassati-Gawrońska
Jakie to piękne:
"Zbliżał się moment rozstania i wyjazdu. Choć wiedziałam, że jestem już tylko ciężarem dla wszystkich, miałam jednak wrażenie dezercji. Poza tym obarczałam obcego mi prawie człowieka swoją poszukiwaną przez Sowietów osobą i narażałam go straszliwie. Rozstawałam się z przyjaciółmi najbliższymi oraz z najwierniejszą Andzią. Nikt nie wiedział, kiedy ci ludzie pojadą wszyscy w głąb Azji gdziekolwiek ich ta dzicz zawlecze. A ja jechałam wprawdzie w nieznane, ale zawsze na zachód i- bądź co bądź - uciekałam. Może mniej ciężkie byłoby to przejście, gdybym wówczas była wiedziała, że nie dla pochodzenia jestem poszukiwana, tylko z powodu wsypy w ZWZ, bo nas zdradził "Kornel", wysoki major, do którego czułam wstręt, i że dziś, gdy piszę, z całej tej naszej paczki lwowskiej żyje już tylko ksiądz Cieński, pan Jan Jaworski i ja!
Tego dnia odnalazłam, w jego ówczesnym mieszkaniu, biskupa sufragana, ks. Tomakę, którego dobrze znałam. Przyszło mi bowiem na myśl, że może mieć wiadomości do przekazania ordynariuszowi, który przebywał po stronie niemieckiej. Biskup Tomaka przyjął mnie z wyraźnym ojcowskim zaniepokojeniem:
"Co pani tu, jeszcze robi?"
"Staram się wydostać, Ekscelencjo" -odpowiedziałam.
Ukłony
michał zieleśkiewicz
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
4. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Pięknie dziękuję,
Jakie przepiękne opisy Lwowa, Miasta Bohatera, jedynego polskiego Miasta Bohatera które Wielki Marszałek Józef Piłsudski wyniesie do godności Miasta Bohaterów, odznaczonego orderem wojennym Virtuti Militari w dniu 11 listopada 1920 roku
Warszawa otrzyma srebrny order Virtuti Militari w dniu 9 IX.1939 roku
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
5. Pana Michała zawsze znajdziemy na Jego blogu
i kolejne osoby będą czerpać z pracy Pana Michała dla Polski
http://kmn.info.pl/?p=21151
In Memoriam
Wpis z dnia 12/10/2012, źródło: http://blogmedia24.pl/node/60411
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Szanowna Pani Prezes :)
serdeczne dzięki :)
myślę,ze na Błekitnych Błoniach...Pan Michał widzi nas i uśmiecha się nadal tym niezwykłym Uśmiechem :)
serdeczne pozdrowienia z drogi :)
gość z drogi
7. Panie Michale,dzisiaj byliśmy
z Panem i Pańską Rodziną kolejny raz połączeni modlitwą i Żalem...
gość z drogi
8. 405 lat temu polskie wojska zajęły Kreml
Polacy 9 października 1610 r.
zdobyli Kreml. Tego dnia na prośbę moskiewskich bojarów chorągwie
polskie wkroczyły do stolicy Rosji, a dowództwo nad nimi hetman Żółkiewski oddał w ręce Aleksandra Gosiewskiego.
4 lipca 1610 r. pod Kłuszynem wojska polskie, w tym ponad 5,5 tys.
husarzy, odniosły walne zwycięstwo nad połączonymi siłami
rosyjsko-szwedzkimi. Na wieść o klęsce Żółkiewskiemu poddawały się
kolejne miasta i twierdze moskiewskie. Po koniec miesiąca bojarzy, czyli rosyjska magnateria, zdetronizowali cara Wasyla Szujskiego.
W pierwszych dniach sierpnia 1610 r. hetman Żółkiewski stanął pod murami Moskwy i bez konsultacji z Zygmuntem III rozpoczął rokowania z bojarami. 27 sierpnia podpisano ugodę, w wyniku której syn Zygmunta III Wazy, Władysław, został uznany carem.
Warunkiem był zwrócenie Moskwie wszystkich zamków i ziemi zajętych w
wyniku rozpoczętych działań wojennych w 1609 r. oraz przejście nowego
cara na prawosławie.
9 października 1610 r. na prośbę bojarów chorągwie polskie
wkroczyły na Kreml. Zwierzchnictwo nad nimi Żółkiewski oddał w ręce
jednego z dowódców, Aleksandra Gosiewskiego. Wasyl wraz ze swoimi braćmi
Dymitrem i Iwanem Szujskim zostali aresztowani. Wkrótce mennica
moskiewska rozpoczęła bicie srebrnych kopiejek z imieniem nowego
cara Władysława.
— mówiła prof. Anna Filipczak-Kocur, w wywiadzie opublikowanym w serwisie internetowym Muzeum Historii Polski.
Zawarty przez Żółkiewskiego układ nie utrzymał się długo. Powodem były ambicje Zygmunta III,
który pragnął carskiej korony dla siebie, tak by na czele połączonych
sił Rzeczypospolitej i Rosji móc odzyskać swój dziedziczny tron
szwedzki. Postawa polskiego władcy była głównym powodem zjednoczenia się
wielu wrogich sobie moskiewskich ugrupowań politycznych na rzecz
wyparcia z Kremla Polaków.
Wiosną 1611 r. wybuchło antypolskie powstanie. Rozpoczęte wówczas oblężenie polskiej załogi Kremla trwało do listopada 1612 r. i zakończyło się upadkiem polskiego garnizonu.
W historii Polski to jeden z największych sukcesów. W dziejach Rosji okres rządów Polaków to najboleśniejsze lata. Data kapitulacji ostatniego polskiego garnizonu
pozwoliła uporządkować politykę wewnętrzną i zakończyć okres Wielkiej
Smuty. Na pamiątkę tego wydarzenia, 24 grudnia 2004 roku, z inicjatywy
byłego prezydenta Federacji Rosyjskiej, Władimira Putina, ustanowiono
nowe święto państwowe.
mmil
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. 406 lat temu polskie wojska zajęły Kreml
W historii Polski to jeden z największych sukcesów. W dziejach Rosji okres rządów Polaków to najboleśniejsze lata. Data kapitulacji ostatniego polskiego garnizonu
pozwoliła uporządkować politykę wewnętrzną i zakończyć okres Wielkiej
Smuty. Na pamiątkę tego wydarzenia, 24 grudnia 2004 roku, z inicjatywy
byłego prezydenta Federacji Rosyjskiej, Władimira Putina, ustanowiono
nowe święto państwowe.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. i dlatego tak nas nienawidzi wspólczesny "car"
z byłego KGB,pan Putin,ten sam co robił żółwika z tuskiem...oznaczonym prze niemiecką ciotkę laurem na miedzianym czole...
gość z drogi
11. Panie Michale,dzisiaj
10 pażdziernika,kolejna miesięcznica Smoleńskiej Tragedii....
ukłony i serdeczna modlitwa
gość z drogi