Drugie eks pose - Co na to minister finansów?

avatar użytkownika michael

 

Skąd pieniądze na ten program? Czy to nie zdewastuje polskiego budżetu? Minister Rostowski powinien szybko wyliczyć, ile nas to będzie kosztowało. Pan Premier zaczął mówić coś o czterdziestu miliardach, tak od ręki i na początek. Ale gdy szybciutko dodać urlopy macierzyńskie do żłobków, a te do autostrad i pociągów Pendolino, szybkich jak błyskawica, to wychodzi prawie 250 miliardów.

Wczoraj czytałem o sprzedaniu polskiego limitu emisji CO2. Dokładnie za 40 milionów euro. Hiszpania co prawda szykowała na ten zakup 400 milionów, a nawet 800 milionów, na wypadek, gdyby musiała kupić ten limit po solidnych cenach rynkowych.

No ale, jak widać, rząd Donalda Tuska podjął męską decyzję. Zamiast sprzedać ten dwutlenek węgla po 8 EUR, albo za 4 EUR za tonę, sprzedał po 0,4 euro za tonę.  Byle zdążyć z tym handlem na ekspose. (www.polskieradio.pl - korespondencja Ewy Wysockiej z Hiszpanii - IAR)

Rzeczywiście, wspaniały przywódca na czas kryzysu. Potrafi sprzedać naszą skórę taniej niż ktokolwiek. 

Dziesięc razy taniej. 

* * *

_______________________________________________________
następny - poprzedni

21 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Tusk idzie pod wodę - Komentarz

Dr Norbert Maliszewski skomentował to ekspose w bardzo prosty sposób - władza bardzo chętnie chwyta się keynesizmu. Franklin Delano Roosevelt dzięki tej sztuczce dał sie wybrać po kolei aż na cztery kadencje. Nawet Putin tego nie potrafi.

Jest jednak w tym wszystkim coś zupełnie innego. Donald Tusk w tym ekspose postawił na to, co do tej pory cały rząd i cała kleptokracja III RP miały w nosie. Nawet w kwestii bezpieczeństwa narodowego nagle usłyszałem, coś, czego nie spodziewałbym sie zupełnie. Donald Tusk w swojej wypowiedzi po raz pierwszy chyba w historii III RP zasugerował, że pokój i nasze narodowe bezpieczeństwo nie jest wcale oczywiste i nawet można sie liczyć z zagrożeniami militarnymi.
Oczywiście. Taka jest prawda, a dotychczasowa polityka III RP, zakładająca coś przeciwnego, była ufundowana na strategicznym kłamstwie, które doprowadziło do faktycznego i zarazem zdradzieckiego rozbrojenia Polski.

Co jeszcze ciekawsze, Donald Tusk odwołał się do rzeczywistych polskich potrzeb i problemów, które są oczywiste i powinny być zaspokojone i rozwiązane. To się Polsce i Polakom należy.
To jest naturalny obowiązek każdego polskiego rządu.

Uważam także, że działania wskazane w tej ekspozycji mogą być zrealizowane, to wszystko jest możliwe, te narzędzia, których istnienie nasz Donaldinio sugerował, rzeczywiście istnieją. To wszystko o co słyszałem w tych obietnicach, jest możliwe do osiągnięcia.

Powiem więcej. "Aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatnio", trzeba zrobić dużo, dużo więcej. To o czym powiedział Donaldinio, to nawet katastrofalnie za mało, tak mało, że szczerze wątpię, że to jest cokolwiek ponad propagandowe obietnice.
Po prostu bezczelny, nieodpowiedzialny pijar, w który sam prelegent nie wierzy.
Narracja polityczna.

Pan Premier po prostu dobrze przeczytał to, co mu zdolny propagandzista napisał. Bez żadnej odpowiedzialności i zobowiązań. Chodzi tylko o ładną oprawę do głosowania w sprawie tego wotum zaufania. Czyli kolejna lipna narracja o tym na niby odnowianym mandacie na sprawowanie władzy.

avatar użytkownika ciociababcia

2. Myślę, że min.finansów głowa o fundusze nie boli,

ponieważ płemieł nie powiedział,że wykona - tylko Chciałbym, chcielibyśmy, chciałbym, chcielibyśmy, chciałbym, chcielibyśmy, chciałbym, chcielibyśmy, chciałbym, chcielibyśmy, chciałbym, chcielibyśmy, chciałbym, chcielibyśmy, chciałbym, chcielibyśmy, chciałbym, chcielibyśmy, chciałbym, chcielibyśmy, chciałbym, chcielibyśmy, chciałbym, chcielibyśmy, ...
Przez 5 lat psuł, a teraz naprawi? To jak z sędzią we własnej sprawie.

ciociababcia

avatar użytkownika guantanamera

3. Świetne hasło na bilboardy

POLACY! MY NAJTANIEJ SPRZEDAMY WASZĄ SKÓRĘ!
I TO jest obietnica, która na pewno zostanie dotrzymana... Mamy to jak w banku :))) para...

avatar użytkownika gość z drogi

4. żałuje,ze pierwszy RAZ nie byłam "świadkiem" owego

spektaklu...zawsze lubie własnymi "oczyma"obserwować "czytającego czyli płemiera
ale nadrabiam
słuchając Millera,zdradzony,odrzucony niedoszły 'koalicjant" daje "czadu i rozjezdza
tuskowe oredzie....
Miller nie jest z mojej bajki,ale celnie załatwił płemiera przypominając
własne odejscie z rządu "dzieki zdradzie PSL,"wiecznemu zdrajcy"Bury powinien zapaść się pod ziemie ze wstydu,gdyby go miał....
ot polski cyrk w Sejmie zawłaszczonym przez kolesiów tuska i pawlaka

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

5. Michael,własnie ma pan odpowiedz vincenta bez peselu i Ojczyzny

emocjonalna, bo" boleśnie dotkniety" wystąpieniem pana Dorna,poszedł w emocje i
ble,ble,ble
pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika michael

6. III RP ma zdemolowany obraz rzeczywistości,...

..., kompletne pomieszanie porządków i bajkowa wizja świata. Harry Potter i pani Dulska, podfruwajka w lansadach.
A najgorsze jest w tym to wszystko, że to co Wielki Donaldinio opowiadał, powinno być faktem, a nie propagandą. To powinna być prawdziwa wielowymiarowa strategia obliczona na sukces naszej Ojczyzny. A to co usłyszeliśmy było jak wyrób czekoladopodobny, strzępy większej całości, przypadkowo połaczone w kolorowym wzorze kalejdoskopu. Dziecięce zabawki, baloniki na druciku, motyle drewniane.
Kolorowe jarmarki na sejmowej sali.

avatar użytkownika benenota

7. Wdzięczny jestem premierowi Tuskowi

Jako jedyny w historii,daje mi niepowtarzalna szanse, na trzykrotne nieglosowanie na tego samego kandydata.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

9. Michaelu

ufojcie ufojcie durne lemingi! W kampanii wyborczej obiecali 300 milionów z UE a tuż po wyborach Lewandowski bezczelnie powiedział , że taka jest dynamika kampanii.
18 października w Brukseli będzie SPRAWDZAM - to w kwestii tych milionów, które drugi raz obiecał Tusk dzisiaj, dokładając do tej "poetyki" jeszcze 500 mliardów.

Właśnie Piasecki w TVN24 usiłuje dowiedzieć się od Rostowskiego, skąd te 800 miliardów wezmą, a Rostowski opowiada jakies bajki, mnoży kasę z budżetu, rozkłada w planie do 2020 roku.
Rostowski mówi o zdefiniowaniu priorytetu i tak gadał dziad do obrazu, a obraz ani razu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

10. @intix

Przed chwilą włączyłam komputer i zamierzałam napisać: "Ten pozer mógłby już być ex. Ex- -premierem" Ale okazało sie, że Ty już tę zabawę słowami zastosowałaś...:)

avatar użytkownika michael

11. Krążą ploty, że to całe "eks" napisał Jan Krzysztof Bielecki.

Zrobił to sam, w pojedynkę i zajęło mu to nie więcej niż godzinkę. Taki to On zdolny jest. Spod małego palca takie wypracowania pisze. Trzeba pamiętać, że ten akurat Bielecki jest byłym premierem, prezesem banku i ma sporą orientację w interesach, więc nawewt w takim eseju jest sporo ciekawych spostrzeżeń, które mogą być bardzo różnie komentowane.
Ogólnie miała to być mowa ku pokrzepieniu serc, taka, która miała ludzi poderwać do lotu i zachęcić do POZYTYWNEGO działania. Mniej więcej tak, jak dobry toast na cygańskim weselu.

Dopiero później, gdy wiwaty opadną, alkohol wyparuje z dymiących łbów, widać przerażającą pustkę i zupełny brak strategicznej myśli. Pisałem kiedyś, nie tak dawno, że powinniśmy stawiać ambitne zadania i wyznaczać wspaniałe cele.
Ludzie potrzebują marzeń, potrafią zrobić naprawde bardzo dużo, aby ich marzenia mogły się spełnić.
Ale to nie może być propagandowa lipa, wyssana z palca.

avatar użytkownika michael

12. Analiza psychiatryczna oligarchii III RP

W cywilizowanych krajach, w których jest zwyczaj prowadzenia porządnych śledztw, powoływani bywają specjaliści analizujący profile psychologiczne uczestników zdarzeń. W rozumieniu tych analityków, celem postępowania jest odkrycie prawdy, a prawda o psychice rozbójników, ofiar, a także prawda o umysłach innych uczestników zdarzeń, prawda o ich intencjach, a nawet interesach, składa się na całość poszukiwanej prawdy.

Z tego powodu powinniśmy uważnie przeanalizować treść tego, co powiedział nasz Wielki Ukochany Padre Donaldinio. Możemy stąd wyciągać wnioski o tym co myślą, co wiedzą i na co liczą niemiłosiernie nam panujący, twórcy "Największego Orlika Europy", na którym trawa nie rośnie.

Na przykład - Wielki Mufti Polskiej Prawdy Oficjalnej powiedział, co powiedział, choć nie wiedział co powiedział. Ale dał ministrom czas jednego tygodnia, aby się dowiedzieli co należy zrobić i jak, aby SŁOWO Najwyższej Osoby zostało wsparte WIEDZĄ. Dał Ministrom wielkiego Dyrektoriatu czas na przygotowanie serii konferencji prasowych, na których mają odpowiadać na nurtujące nas pytania.

Na przykład, kto będzie finansował wypłaty dla matek na rocznych urlopach macierzyńskich?
- Pracodawcy?
- Skarb Państwa?
- Narodowy Fundusz Demograficzny?
Eks Minister Kwiatkowski pytany przez dziennikarzy zeznał, że Skarb Państwa, ale widać było, że zgadywał.

avatar użytkownika benenota

13. Drugie eks pose

Jak zwykle:mnóstwo fonii...żadnej wizji.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika michael

14. Rozbity dzban Polskiej Strategii Narodowej

Jeszcze jedna ważna uwaga. Wszystko co powiedział Wielki Mufti Polskiej Prawdy Oficjalnej powinno być zrealizowane, a wszystkie poruszone problemy nie tylko są prawdziwe, ale są oczywiste. Więcej, są truizmami.
Dlatego przekonanie, że prelegent truł, także jest prawdziwe.

Rzeczywiście, Polska ma ogromny problem demograficzny, o czym bardzo wiele powiedziano w czasie ekonomicznej konferencji PIS. Ale także jest oczywiste, że ani urlopy macierzyńskie ani żłobki i przedszkola nie załatwiają ani nawet nie rozwiązuja tego problemu, który jest częścia większej całości.

Podobnie leży sprawa polskiej gospodarki. I nie chodzi wcale o wspieranie drobnej przedsiębiorczości, ani Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych (KZRKiOR). Wspierać można upadłą niewiastę, ale nie gospodarkę. Gospodarka całego kraju potrzebuje nie wsparcia, ale polityki, której nie ma.

Podobnie wygląda sprawa finansów Państwa. Ani "uzusowienie", ani "odzusowienie" umów śmieciowych nie jest nawet zapowiedzią jakiegokolwiek rozwiązania. Jest jedynie oznaką talentu autora tej eks premierowej oracji. Dlaczego?
Ano, mało kto zwrócił uwagę, że Premier mówił długo i zawzięcie o tym "odzusowianiu", aż na końcu obiecał, że w tej sprawie nie zrobi nic. Miał nawet argument.
ianowicie, "uzusowienie" umów śmieciowych podniesie koszty pracy, czego w czasie kryzysu robić nie można. Racja.
Proszę sobie wyobrazić.
Premier obiecał, że nic nie będzie robił, a na sali entuzjazm i oklaski.

Ale ten idiotyczny obrazek świadczy z czym rzeczywiście mamy do czynienia. Z całkowitym odwróceniem porządku rzeczy. Prezes tego, jeszcze niestety urzędujacego rządu, mówił nawet nie o części większej całości, ale o bolesnym odprysku rozbitej skorupy polskiej gospodarki narodowej.
To jest tak. Mamy w Polsce sprawę budowy Narodowej Strategii, od której zależy, czy Polska w ogóle będzie, a jeśli tak, to jaka będzie.

Donald Tusk rozbił ten dzban Polskiej Strategii Narodowej i nawet skorup nie zbiera, ale podnosi ich odpryski, nieważne szczegóły.
DOKLADNIE TAK SAMO JAK ZE SMOLEŃSKIM SAMOLOTEM.
Leży rozbity, rozdarty na strzępy.
Z POLSKĄ POLITYKĄ GOSPODARCZĄ JEST IDENTYCZNIE.

Na to, aby Polska mogła się rozwijać, potrzebna jest polityka gospodarcza, potrzebna jest strategia ekonomiczna, określająca to, do czego Państwo zmierza, co wspiera, a czemu się przeciwstawia i to w odległych, strategicznych przestrzeniach geopolitycznego czasu.

Tak powinno być, ponieważ przedsiębiorcy najbardziej potrzebują stabilności jasnych reguł gry. A żenująca DYSKUSJA O TERMINIE POWSTANIA OBOWIĄZKU PODATKOWEGO VAT, jest naprawdę ponurą karykaturą rozbitego dzbana Polskiej Strategii Narodowej. To już nie jest nawet rozbita skorupa, ani jej odprysk.
To jest przegniły strzęp.

Całkowita oczywistość.
Dlaczego podatnik ma płacić podatek od pieniędzy, których jeszcze nie otrzymał?
Gdzie tu logika i rozsądek?

avatar użytkownika intix

15. Michael

Pozwól, proszę...
Jako komentarz do "wystąpienia" Eeeech... POse...rra, dołączę dwa wpisy, Pelargonii i mój:

Kłamstwa Tuska a syndrom Pinokia
Żebyś ty chociaż...

3-majmy się!

avatar użytkownika michael

16. @ intix. Ja w sprawie T. U. S. K.


http://2.bp.blogspot.com/-tcaETiSI8No/UGWdaj72-EI/AAAAAAAAAns/twQk0RJelG...

Droga intix. To nie chodzi o to, że TVN, T.U.S.K. ewentualnie cała oligarchia kleptokratów kłamie. To jest oczywiste i jasne jak słońce.
Rzeczywiście. Szkoda gadać.

Ale zauważ, ja nie udowadniam kłamstw, nie zajmuję się przeprowadzaniem dowodu nieprawdy. To mnie już dawno nie interesuje. Piszę rozwijając coś, co naprawde uważam za ważne, a co Andrzej Zybertowicz wypowiedział tak:

"... Nawet najbardziej dramatyczna diagnoza spraw kraju winna byc przedstawiona razem z pomysłami twórczych działań, wtedy rzadziej będziemy rodzić niepokój, a częsciej inspirować."

Jeśli byś nieco uważniej przeczytała to, co napisałem, to łatwo zauważysz, że piszę o tym, co jest polskiej gospoodarce potrzebne, jeśli przykładowo skupimy się na problemie gospodarczym. Nie muszę siebie cytować. To jest napisane "piętro wyżej". Piszę o konkretnych problemach i próbuję zainspirować rozmowę na taki właśnie temat. I niestety, w ludzkich głowach jest wbudowany jakiś przeklęty filtr, który uniemozliwia im zauważenie tej inspiracji.

Owszem. T.U.S.K. kłamie. I cóż z tego. Jest kłamcą z długim nosem, to wszyscy wią. Nic poważnego z tego nie wynika. Ale nie mozna pozostawiać nietkniętymi naprawdę poważnych problemów.

I zaczynam wskazywac konkret:
Zło polega na pseudoliberalnym dogmacie, że "Państwo nie zajmuje sie gospodarką." Istota tego zła wynika z tego, że ten dogmat jest w istocie pustym sloganem fałszującym rzeczywistość i zakłamującym nasze rozumienie prawdy:
1. Państwo musi prowadzić i politykę gospodarczą kraju i musi być za tę politykę odpowiedzialne.
2. Państwo prowadząc polityką gospodarczą, nie powinno bezpośrednio zajmować się prowadzeniem działalności gospodarczej, ze względu na konflikt interesów, chociażby.

UZASADNIENIE:
Nie należy mylić prowadzenia polityki ekonomiczej państwa z państwowa działalnością gospodarczą. Prowadzenie polityki gospodarzcej polega na ustalaniu warunków i reguł gry, a nie bezpośrednim handlowaniu.
Co powinno być, a nie jest, a więc jest to wskazówka dla nas.
Ja piszę o tym.

avatar użytkownika intix

17. Michael

...Ale zauważ, ja nie udowadniam kłamstw, nie zajmuję się przeprowadzaniem dowodu nieprawdy...
***
Michaelu Drogi... zauważyłam...
Poza tym... jeżeli już czytam, to ZAWSZE uważnie staram się czytać...
Nie wiem też, czy Ty zauważyłeś, że ja już od jakiegoś czasu ODESZŁAM od ZŁEGO...
Weszłam z komentarzami do Wpisu Twojego
Abyś miał potwiedzenie, że usiłuję Cię wspierać...
Zauważ też, proszę, że nie rozwijałam swoich komentarzy, wstawiłam to, co zostało już wcześniej napisane...  jako dowód "dzialności" WOOODZA zapisane...
Tylko tyle... ponieważ w poprzednim Twoim Wpisie czytałam o braku wsparcia, poparcia...
I bardzo dobrze Ciebie rozumiem, bo wzajemne wsparcie jest nam wszystkim potrzebne oraz wzajemna inspiracja...
TO o czym też piszesz, o czym ja  też pisałam w "Odejściu..." - jak możemy TO osiągnąć... wzajemną inspirację... z tym, że ja patrzę bardziej duchowo... ponieważ uważam, że wszystkim kieruje DUCH... TO "COŚ"... CO mamy w SOBIE... w Naszych Sercach...
I na TYM skupiam swoją uwagę...
Co chyba jest zauważalne...
Bardzo dobrze rozumiem też, że nie wszystkim musi TO odpowiadać...
Ja pozwolę sobie jednak robić nadal to, co mi serce podpowiada...:)
I baaaardzo proszę Wszystkich Czytelników o wybaczenie...
Nic nie poradzę na to, że mam takie a nie inne,  na otaczającą Nas rzeczywistość spojrzenie...

***
...Owszem. T.U.S.K. kłamie. I cóż z tego. Jest kłamcą z długim nosem, to wszyscy wią. Nic poważnego z tego nie wynika. Ale nie mozna pozostawiać nietkniętymi naprawdę poważnych problemów...

Pozwól proszę, powtórzę się:

Reakcje... odpowiedzi... dogłębne analizy...
Ujawnianie  ICH zbrodniczego wobec Polski POstępowania...
Na okrągło tego pokazywanie...omawianie...omawianie...
Bardzo dobrze... bardzo dobrze, że wskazujemy TO, co widzimy, że omawiamy...
A także, że IM pokazujemy, że widzimy...
Ale CO z tego wynika...?
ONI nadal Polskę rozbierają, wrogom oddają, POddają...
Nadal za NIC Nas, Polaków... mają...

***
Ten mój kolejny komentarz, jest także dla Ciebie dowodem mojego wsparcia...
Może wypłynie z tych rozmów wzajemna inspiracja...

Pozdrawiam Cię serdecznie
3-majmy się!




avatar użytkownika benenota

18. Drugie sex-pose

Czyli pie...bez sensu.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika benenota

19. Marks-czy cos sie od jego czasu zmienilo?

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika benenota

20. TITANIC

piZap.com free online photo editor, fun photo effects

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika michael

21. Są ciekawe i mądre pytania, na które sa tylko dziwne odpowiedzi

Przykład:
"Zasadność istnienia silnego rządu została skutecznie wpojona nam w kościołach, szkołach, uniwersytetach i w mediach. Legitymizację tę podtrzymują rządowe rytuały (...)"
(Uparty - link)
Pytanie:
Dlaczego tak jest?
Odpowiedź:
Mechanizmy sprawowania władzy są rozległym systemem o rozproszonej inteligencji, który w Europie nigdy nie był związany z żadną demokratyczną tradycją. Nowożytna historia polityczna Europy, przez ostatnie tysiąc lat jest historią scentralizowanych systemów absolutnej władzy politycznej i ekonomicznej.

Cywilizacja europejska nie ma nic wspólnego z żadną tradycją demokratyczną, wszystkie systemy władzy politycznej i administracyjnej urządzone są zgodnie z regułami monarchii, dyktatury i absolutyzmu, taka jest także mentalność przeciętnego Europejczyka.

Przeciętny Europejczyk nie rozumie i nie jest nawet w stanie pojąć żadnych reguł demokratycznego sprawowania władzy, a jeśli jest mu źle, albo odczuwa negatywne skutki nie demokratycznej opresji ze strony rządzącej dyktatury, wtedy całkowicie odruchowo szuka sposobów na wzmocnienie absolutyzmu władzy, jako jedynego zrozumiałego dla niego rozwiązania. Jeszcze mocniej chwycić ludzi za mordę. Może wtedy będzie lepiej.
Jeśli jest problem, należy oddać sprawe prokuraturze.

Absolutyzm nie polega na władzy króla, cesarza, dyktatora, dyrektoriatu albo innej mitycznej grupy, mafii lub oligarchii władzy. Absolutyzm jest zapisany w naturze zjawiska, które nauka nazywa "rozległym systemem o rozproszonej inteligencji", sprzężonym z systemem władzy absolutnej.

O objawach działania takiego systemu pisał Jarosław Haszek w epopei "Dobrego Wojaka Szwejka", Cyril Northcote Parkinson w "Prawie Parkinsona", albo Franz Kafka w słynnym "Procesie". To nie były satyryczne utwory pisane dla śmiechu, to były calkiem poważne i ponure diagnozy. Przekonała się o tym Anna Fotyga, borykająca się z martwym i wrogim oporem masy inercji Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Przekonała się o tym Zyta Gilowska, mówiąc publicznie o urzędniczej dywersji, blokującej wszelkie próby reformy finansów państwa. Nawet Palikot, próbujący uruchomić choć tylko jedno okienko, dostał po nosie od tego systemu.

Ostatnim antyabsolutystycznym buntem w Europie była mocno przereklamowana rewolucja francuska w końcu osiemnastego wieku. Skutkiem tego buntu, było wzmocnienie europejskich absolutyzmów oraz ich dyfuzja i przerzuty we wszystkie systemy sprawowania władzy. Na wierzchu jest pseudodemokratyczny "mandat", a pod powierzchnia wulgarna i nieludzka dyktatura. O takim mandacie mówił ostatnio Donald Tusk przy okazji wykorzystania tak zwanego głosowania w sprawie wotum zaufania. To nie jest żaden nowy mandat, ale mechaniczne wykorzystanie ostatniego wyniku wyborów. Raz zdobytej władzy nie oddamy, a do jej osłony wykorzystamy wszelkie dostępne nam chwyty. Tacy Oni są. To nie jest biurokracja. To jest system i Jego aksjologia.