Gebert, "dość już twojej blagi!"
W 1981 r. na Festiwalu Piosenki Niezależnej Jan Tadeusz Stanisławski śpiewał – ...”Lipawski, Lipawski, dość już twojej blagi! Zbieraj dupę w troki i spieprzaj do Pragi!” Była to reakcja na kłamstwa o „Solidarności” korespondenta Rudego Prawa, takiej czechosłowackiej Trybuny Ludu.
Ja tego do ręki nie biorę, a dowiedziałem się z Internetu – w Gazecie Wyborczej niejaki Dawid Warszawski (Konstanty Gebert) insynuuje Prawu i Sprawiedliwości nazistowską proweniencję. Dżentelmen ów w latach 80. pisał w Tygodniku Mazowsze, a dla nich nie tak PZPR i Trybuna Ludu byli wrogami jak Solidarność Walcząca i Tygodnik CDN, w którym miałem zaszczyt być członkiem zespołu redakcyjnego.
Koronnym „dowodem” hitlerowskiego charakteru PiS ma być – wedle wzmiankowanego Geberta, powołującego się też na Niesiołowskiego – hasło zwoływanej do Warszawy na 29 września demonstracji sympatyków TV Trwam. Brzmi ono – „Obudź się Polsko” – a to Gebertowi kojarzy się wyłącznie z hitlerowską pieśnią – „Niemcy obudźcie się z koszmarnego snu/ Nie dajcie obcym Żydom miejsca w waszej Rzeszy”...
Nawet najprymitywniejsza frazeologia potrzebuje ok. 4 tysięcy słów i zwrotów. Nie inaczej było z frazeologią hitlerowska, a ponieważ miała przemawiać do tzw. mas, musiała posługiwać się słowami najpopularniejszymi w porozumiewaniu się. Czy Gebert chciałby zakazać używania tych słów? Przecież sam ich używa, bez czego nie sposób wyobrazić sobie jakiejkolwiek komunikacji...
Następnym „dowodem” na hitleryzm w PiS ma być „pogarda dla wyników wyborów i dla instytucji demokratycznego państwa”. Gebert zdaje się uważać, że wszystkiemu co czyniły instytucje demokratycznego państwa po wyborach przysługuje klauzula nieomylności i stąd nazizmem muszą być wszelkie manifestacje sprzeciwu.
Pan Konstanty Gebert jest człowiekiem wyksztalconym i wie, że Adolf Hitler został kanclerzem bo naziści sprzymierzeni z konserwatywnymi nacjonalistami wygrali wybory do parlamentu w 1933 r. Drogą uchwalonych w parlamencie ustaw kanclerz otrzymał specjalne pełnomocnictwa, zdelegalizowano wszystkie partie polityczne poza NSDAP oraz ustanowiono urząd pod nazwą „Fuhrer und Reichskanzler”.
Również z szacunkiem dla „wyników wyborów” oraz w ramach „instytucji demokratycznego państwa” uchwalone zostały przez niemiecki parlament „ustawy norymberskie”, które krewnych i powinowatych pana Geberta sprowadziły do pozycji zwierzyny i to takiej, którą należy tępić. W hitlerowskiej propagandzie Żydzi porównywani byli do szczurów. A wszystko to działo się w myśl wielbionego przez Gazetę Wyborczą „prymatu prawa stanowionego” i pogardy dla prawa naturalnego.
Pan Konstanty Gebert wszystko to wie, a pisząc propagandowe bzdury, celowo mija się z prawdą. Tym samym traktuje cynicznie czytelników Gazety Wyborczej jak durni, w czym chyba ma rację..
- Jan Kalemba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
9 komentarzy
1. @Jan Kalemba
Pan Konstanty Gebert jak Zygmunt Bauman, wrócili do polskiego życia , choc zostali juz dawno przez społeczeństwo odrzuceni w demokratycznych wyborach. Wrócli, kiedy III RP została odzyskana dla Michnika, a weszli na salony wprowadzeni przez Komorowskiego i jego żone, związaną z tym środowiskiem. Znamy i pamietamy życiorysy wszystkich tych czerwonych rodów, robiących w III RP za "szczerych demokratów".Kto ich nie zna, może sobie odświeżyć pamięć.
Gebertowie
ilustrują dwie przepoczwarzające się postawy zajadłej niechęci do
polskiego patriotyzmu i polskości w kręgach dużej części lewicowej
inteligencji żydowskiej.
symbolicznym wręcz typem zdrajcy z żydokomuny, zajadle spiskującego na
rzecz zguby Polski i oddania jej w ręce Kremla.
dziennikarz "Gazety Wyborczej", jest nader typowym przykładem dużo
bardziej wyrafinowanego nurtu przeciwników polskości i Kościoła; nurtu
specjalizującego się w nagłaśnianiu oskarżeń przeciwko rzekomemu
"polskiemu i chrześcijańskiemu antysemityzmowi". Swoimi atakami -
"donosami na Polskę" - za granicą wzmacnia międzynarodową ofensywę
antypolonizmu.
Bolesław Gebert (senior) był starym agenturalnym
działaczem komunistycznym, jednym ze współzałożycieli agenturalnej
ekspozytury Kremla na kontynencie północnoamerykańskim - Komunistycznej
Partii Stanów Zjednoczonych. Już w początkach swych agenturalnych
działań w USA zhańbił się nader aktywnym udziałem w akcji przeciw
Polsce, śmiertelnie zagrożonej w 1920 roku sowieckim najazdem na
Warszawę, który miał bolszewizm zaprowadzić "po trupie Polski" do
Europy. Aż dziwne, że przede mną nikt z patriotycznych polskich autorów
nie przypomniał tego ponurego epizodu z życia agenta Geberta. I to
pomimo że on sam chlubił się nim na łamach wydanej w czasach
Jaruzelskiego przez siebie książki wspomnieniowej, skądinąd wypełnionej
najbardziej obskurną komunistyczną propagandą. Opisując swoją rolę w
1920 roku, stwierdzał m.in.: "Byliśmy jedyną grupą wśród Polonii, która
zwalczała wspieraną przez imperialistów rosyjską kontrrewolucję.
Pozostała prasa polonijna popierała wyprawę Piłsudskiego i prowadziła
kampanię na rzecz kupowania obligacji rządu polskiego na finansowanie
wojny z Krajem Rad. Akcję prowadzono pod hasłem 'Bij Bondem [tj.
obligacją] bolszewika'. Rząd polski usiłował sprzedać w USA i wśród
Polonii obligacje na sumę 50 milionów dolarów. Zwalczaliśmy tę akcję i
odnosiliśmy rezultaty". Anty-Polak kominternowiec tak chwalił się tym,
że osłabiał akcję wsparcia dla zagrożonej Polski wśród amerykańskiej
Polonii.(...)
Gebert- ich człowiek w Stanach
Oficjalnie- działacz, górnik, dziennikarz, współorganizator KP USA,
organizator Kongresu Słowian Amerykańskich, Ligi Kościuszkowskiej,
sekretarz CRZZ, ambasador w Turcji, ojciec publicysty Aborczej.Nieoficjalnie-komunistyczny agent,zaciekle zwalczał Matuszewskiegoi KNAPP,Ataman
wg Venony. Jego wizja "nowej Polski" była tożsama z linią
komunistyczną chociaż udawał niezależnego. Gebert, Lange, Krzycki,
Orlemański a nawet Tuwim. Postacie z mroku.
W swoich wspomnieniach chwalił się m.in. blokowaniem sprzedaży obligacji polskich w USA:
"Byliśmy jedyną grupą wśród Polonii,
która zwalczała wspieraną przez imperialistów rosyjską kontrrewolucję.
Pozostała prasa polonijna popierała wyprawę Piłsudskiego i prowadziła
kampanię na rzecz kupowania obligacji rządu polskiego na finansowanie
wojny z Krajem Rad. Akcję prowadzono pod hasłem "Bij Bondem
(tj.obligacją) bolszewika." Rząd polski usiłował sprzedać w USA i wśród
Polonii obligacje na sumę 50 milionów dolarów. Zwalczaliśmy tę akcję i
odnosiliśmy rezultaty. Akcja sprzedaży obligacji po prostu nie chwyciła
wśród Polonii."
Za: B. Gebert, Z Tykocina za Ocean, Warszawa 1982, s. 61.
Na końcu książki znajdują się liczne
fotografie, dwie są interesujące: prezydium wiecu protestacyjnego,
zwołanego z powodu mordowania inteligencji polskiej przez
hitlerowców-znajduje się tam m.in. J. Tuwim a druga- prezydium wiecu w
"Masonic Temple" (nazwa...Unicorn) w Detroit w grudniu 1942, opisana- w
pierwszym rzędzie pierwszy od prawej gen. W. Sikorski, swoją obecnością
legitymujący ten nonsens. Ale czego się nie zrobi dla zwalczania
"faszystów" i sanacji...
Zdjęcie reprodukowano w wątku: http://rebelya.pl/discussion/24972/sikorski-zostal-zamordowany-/
(....)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Pani Marylo
A jeszcze mamusia, która kapowała tatusia.
Ukłony
3. @Jan Kalemba
i jak wymagać od żydokomuny, żeby wiedziała, że Polaków obudził Duch Święty, wezwany przez papieża Jana Pawła II?
A co ta zydokomuna wyciaga? Zapomniał ? napisać, kogo obiudził Lenin i Marks.
"Francję wzywał tak generał Marcel Bigeard, specjalista od tortur
w wojnie algierskiej, w książce, w której potępiał upadek tradycyjnych
wartości i dumy narodowej oraz napływ imigrantów. Dziś piosenkę pod tym
tytułem śpiewa francuska neonazistowska kapela Bunker84 (inne piosenki:
''Mein Kampf'', ''KKK''). Anglię budzi strona AryanNationalist i
skrajnie prawicowi Angielscy Demokraci. Hiszpanię - neofrankiści, a
Włochy - studenci narodowcy. Ale, rzecz ciekawa, w tych dwóch ostatnich
krajach hasło pobudki głosi nie tylko skrajna prawica: w Hiszpanii
również młodzi Oburzeni, a we Włoszech przeciwnicy Berlusconiego także
chcieli obudzić kraj."
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. ad. 3
Lewica chce zawładnąć umysłami - prof. Ewa Thompson
zapomniał wół...czyli kłamał, kłamie i będzie kłamał
A miało być tak pięknie... tym razem to nie biały koń, ale kot co pali, się ochwacił Kwaśniewskiemu.
Międzynarodówka komunistyczna chce przejąć stery. Na razie w sieci. Co będzie za rok? Światowy "Świt Odysei"
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Postąpmy krok dalej...
w tej aberracji... A ten, kto się rano obudził to też faszysta?
Aberracjonistom proponuję wyższy stopień absurdu: trzeba przestać oddychać powietrzem i pić wodę. Hitler i faszyści wszyscy też powietrzem oddychali i wodę pili ...
A poważnie - nie będzie nam nikt wydawał pozwoleń na używanie polskich słów, ani dyktował których słów używać nie wolno...
6. Złośliwie patrząc, gdyby
Złośliwie patrząc, gdyby lewakom podsunąć Hitlera bez nazwiska i opisać jego cechy, upodobania i przekonania stałby się ich guru! O pomyśle Geberta szkoda gadać. Niektórym to już kompletnie "się pojebałos" jak mawiają najstarsi mieszkańcy pięknych szczytów :)
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
7. Naturalnie, pan Gebert "...traktuje cynicznie czytelników
Gazety Wyborczej jak durni, w czym chyba ma rację...".
Niedawno Michnik mówił o nas, że jesteśmy "czytelnicy z rynsztoka", pan Gebert utwierdzony w tym przekonaniu leje na odlew i nawet nie czeka co będzie dalej. Uważa, pardon, on niczego nie uważa, on się po prostu śmiertelnie boi i popuścił, tak jak Michnik.
Panowie i panie, dyskutujemy doprawdy z meduzami. Czy warto?
W poprzednim spotkaniu na Pl.Trzech Krzyży było nas 3-4 osoby, 29 września wybiera się kilkanaście, tylko od nas. Zmieniło się, prawda? Pan Gebert ma podstawy obawiać się ...do zobaczenia :):) .
Ze środowiska Policji dochodzą mnie słuchy, ze także mają dosyć, może nie być za wesoło ale na pewno będzie konkretnie. Boże dopomóż.
Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.
/-/ J.Piłsudski
8. Pani Joaano
Oni zaczęli się bać swojego 20 letniego dzieła. Przerosła ich antypolskość. Jeszcze parę takich tekstów Michnika, Blumsztajna czy Geberta a będzie powtórka z 70 roku z Gdańska. Podpalimy ten komitet antypolskości. Już zbieram chętnych.
A na marginesie; przestańmy używać eufemizmu "mijać się z prawdą". Polski język ma proste słowa: KŁAMSTWO, ŁGARSTWO, FAŁSZ.
9. Irekps - do zobaczyska na marszu, to już w przyszłym tygodniu
będzie cała różnorodna Polska. Myśl jedna, u wszystkich: skończyć z tym bagnem, co nas wsysa.
Uda się, prawda? Jeszcze nie zginęła :)
Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.
/-/ J.Piłsudski