W walce o nową, komunistyczną Polskę
Sowiecka agentura w polskojęzycznych fatałaszkach działała na szkodę interesu Polski w USA na różne sposoby. Skłócała emigrację, donosiła do władz amerykańskich na KNAPP, wyciszała sprawę Katynia aż wreszcie wspólnie z agenturą usadowioną wokół najwyższych władz wpływała na zmianę polityki:
"Wraz z akceptacją komunistycznego reżimu w Polsce przez Aliantów i nominacją ambasadorską "Frienda" [O. Lange- Unicorn], kierowane przez Bolesława Geberta środowisko polskich komunistów wcale nie uznało swojej misji za zakończoną. Nie zamierzali oni jechać do wymarzonej Polski Ludowej. Pozostając na terenie Stanów Zjednoczonych, legitymując się często obywatelstwem amerykańskim, widzieli w sobie reprezentantów całej, pięciomilionowej Polonii zza oceanu. Ich obecność na terenie Stanów Zjednoczonych była niezbędna do realizacji zadań wyznaczonych przez władców Polski Ludowej względem Polonii amerykańskiej. W tym czasie przystąpili oni do jednej z ostatnich swoich kampanii propagandowych.
Tym razem- zgodnie z uchwałami II Konferencji Amerykańsko- Polskiej Rady Pracy i wytycznymi płynącymi z Warszawy- dążono do skompromitowania w oczach Amerykanów "reakcyjnych" środowisk polonijnych w Stanach Zjednoczonych przez zarzucanie im związków z "antysemickim podziemiem" w kraju, winnych rzekomych pogromów i pojedynczych mordów dokonanych na Żydach. Tego typu oskarżenia wytoczono przeciwko gen. Tadeuszowi Bór- Komorowskiemu podczas jego wizyty w Stanach Zjednoczonych w czerwcu 1946 r. W liście otwartym do Polonii amerykańskiej sygnowanym przez Sekcję Polską MZR, kolportowanym w formie dwujęzycznych ulotek, komuniści "przypominali", że Bór- Komorowski jest winien śmierci 300 tys. powstańców i warszawiaków, akcji i napadów Armii Krajowej na Żydów, włączenia "faszystowskich" Narodowych Sił Zbrojnych do AK oraz podania ręki gen. Erichowi von dem Bachowi- Zelewskiemu w czasie podpisywania aktu kapitulacji Warszawskiego Korpusu AK w październiku 1944 r.
"Działalność antysemicka jest popierana przez faszystów i reakcyjne grupy podziemne, które są inspirowane oraz znajdują się w kontakcie z Andersem we Włoszech oraz resztkami byłego rządu emigracyjnego"- zapewniał Amerykanów ambasador Lange. "Istniejący obecnie antysemityzm jest podtrzymywany przez podziemny ruch faszystowski, który podlega kierownictwu polskich grup reakcyjnych za granicą." Była to m.in. aluzja do działalności KNAPP."
Za: S. Cenckiewicz, Śladami bezpieki i partii, Łomianki 2009, s. 37 i 46.
Metody są ciągle w użyciu, jeśli sobie przypomnimy artykuł M. Cichego o dobijaniu Żydów przez AK i ataki na prymasa Hlonda w kontekście rzekomego antysemityzmu.
tags: agentura, sowiecka, propaganda, Gebert, korzenie, historia, USA, KNAPP, polityka, antysemityzm, antypolonizm
- Unicorn - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Trzymają rękę na pulsie
To, że p. Cenckiewicz zajmuje się starym Dawidem Warszawskim.. a
nie młodym lub Grossem pokazuje ,że spadkobiercy sovietów
w pelni kontrolują sytuację