Mirosław Krupiński nie żyje — były wiceprzewodniczący Komisji Krajowej "Solidarności"

avatar użytkownika Andy-aandy

 

 


O duszy która wybłąkała się na północnych antypodach, opuszczając sponiewierane życiem ciało, wiedziałem od tygodnia, ale nie przypuszczałem że w swoich wędrówkach dotrze aż tutaj, do Australii.

 

 

Mirosław Krupiński nie żyje

 

Posted by Włodek Kuliński - Wirtualna Polonia w dniu 2012-08-29

W roku 1981 był wiceprzewodniczącym Komisji Krajowej, najwyższym rangą członkiem władz Solidarności, który odmówił wspólpracy z władzami stanu wojennego.
Autor kilku książek, z których "Zaułki Zbrodni" są najbardziej demaskatorskim dziełem obnażającym zakulisowe  układ okrągłego stołu.


Przez III RP skazany na zapomnienie
jako epitafium niech posłuży wiersz ze strony autorskiej
® ©  

Sami, w milionów zagubieni tłumie,
labirynt ścieżek wydeptując swoich,
krążymy…  Tłum nas nie zna, nie rozumie,
jeśli dostrzega – to pewnie się boi…

Sześć mamy palców, choć nie widać tego,
ukryte oko, co na wylot widzi,
duszę rogatą – co tęskni do swego…
Goście  z  zaświatów.  Ziemianie Hybrydzi…

Rentgenem wzroku poznajemy myśli,
szóstego palca dotykiem – ich plany,
wiemy o innych – jak żyją , skąd przyszli,
gdy dla nich mózg nasz ciągle jest nieznany…

Gdy umieramy, co i nam sie zdarza,
przyleci UFO i w kosmos zabierze
do czarnej dziury gwiezdnego cmentarza,
gdzie wiatr kosmiczny śpiewa swe pacierze…

Niepełna pamięć zostanie tu po nas
i na pomnikach, co nam kiedyś wzniosą ,
ziemskie pięc palców wyrzeźbią na dłoniach.
Lecz trzecie oko ukryte pod włosem
i na pomniku ciągle będzie żywe,
widząc ich czyny i myśli prawdziwe…

Gdy innym życiem nas kosmos obdarzy,
by znów na Ziemi byc okiem Wszechświata,
z zapisów oka poznamy po twarzy
tych co zdradzili, co sprzedali brata,
przy tym udając, że są godni, święci…
Z nieba ich wtedy porwiemy w Zaświatach

strącając w piekło zbudzonej pamięci…

*     *     *

Gdy Swiat ich pozna, zrozumie głęboko,
jaka ich rola była w jego biedach,
również Ziemianom Los da trzecie oko

i Świat ponownie oszukać sie nie da

Zdjęcie które wykonał Alex Matwiejszyn osobiście w Albany - ostatnim miejscu Jego drogi życiowej
Pokój jego duszy

***

Przyjmij, Panie, nasze modlitwy za duszę Twojego sługi Mirka; jeżeli pozostała w niej jeszcze zmaza popełnionych na ziemi grzechów, niech ją łaskawie zgładzi Twoje miłosierdzie.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Redakcja Wirtualnej Poloni– Włodek Kuliński


W czasie ogłoszenia stanu wojennego przebywał w Gdańsku.

Uniknął zatrzymania i 13 grudnia 1981 stanął na czele Krajowego Komitetu Strajkowego, który kierował strajkiem w Stoczni Gdańskiej. Został aresztowany po pacyfikacji stoczni 16 grudnia 1981. W lipcu 1982 został skazany za organizację strajku na karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, osadzony w Zakładzie Karnym w Łęczycy. Został zwolniony na mocy amnestii we wrześniu 1983 r. Nie mógł pracować w swoim zawodzie.

W maju 1987 wyemigrował do Australii, gdzie pracował jako inżynier. Od 2004 na emeryturze.

Jego strona autorska w sieci: Mirosław Krupiński


Zdjęcie ze zbiorów M. Krupińskiego...

 O duszy która wybłąkała się na północnych antypodach, opuszczając sponiewierane życiem ciało, wiedziałem od tygodnia, ale nie przypuszczałem że w swoich wędrówkach dotrze aż tutaj, do Australii.  Wczoraj, korzystając z pierwszego prawie wiosennego dnia, wybrałem się z kamerą nad King George Sund i... zobaczyłem ją siedzącą na przybrzeżnych skałach.  Wyglądala jakby czekała rozpoznania, zrobienia zdjęcia i zawiadomienia zaniedbującego ją Wlaściciela.  Więc - rozpoznałem, sfotografowałem i odsyłam Wlascicielowi i tym co go właśnie remontują, - aby mogła znów w nim zamieszkać. Sądząc z odległości jaką po ten ratunek przewędrowała - jest w dobrej formie i wpuszczona spowrotem przez prawe ucho, którym jak się wydaje uciekła, zapewne przekaże tą dobrą formę Wlascicielowi.  Który, mam z kolei nadzieję, zadba o nią lepiej niż dotąd.  Dodaję – że odsyłana dusza jest niepaląca i niepijąca i jeśli będzie nadal tym truta to zwieje znów – a drogę już zna.  Drugi raz nie odeślę.

Mirosław Duszołapaciel,     Albany (WA), 1 sierpnia 2009.

 

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie

rozproszyli nas łajdacy po świecie, tak jak po II WŚ, z biletem w jedną stronę.

Pamiętajmy o Tych, którzy odeszli, a Ich Dusze błakają się , nie znajdując ukojenia, bo Ich ciała nie spoczęły w ziemi, dla której wszystko poświęcili, w Ojczyźnie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Pan Andy - aandy

Szanowny Panie,

Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie

Wyrazy szacunku

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Andy-aandy

3. Po stanie wojennym wyjechało około 1 miliona Polaków

Tak więc bolszewicko-komunistyczni zbrodniarze rozproszyli nas po świecie...

A pewnie około tysiąca działaczy "Solidarności" — wyruszyło w świat z paszportem z sowiecko-komunistycznym zastrzeżeniem i napisem "Z prawem do jednokrotnego przekroczenia granicy polskiej”, a więc i z biletem tylko w jedną stronę...

 Andy — serendipity

avatar użytkownika Andy-aandy

4. Szanowny Pan Michał St. de Zieleśkiewicz

Dziękuję.
Doskonałe zdjęcie śp. Mirosława Krupińskiego.

Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie.

 Andy — serendipity

avatar użytkownika Pelargonia

5. Jego smierć jest dla mnie szokiem

Wieczne Odpoczywanie racz Mu dać Panie!

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz