Krystyna Krahelska "Danuta" Bohaterka Powstania Warszawskiego

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

 

 

Sześćdziesiąt osiem  lat temu w drugim dniu Powstania Warszawskiego, została zamordowana przez genetycznych ludobójców, Niemców , w czasie udzielania pomocy rannym zołnierzom Armii Krajowej
 

       Harcerka Szarych Szeregów, żołnierz AK, sanitariuszka z opaską Czerwonego Krzyża        
          Krystyna Krahelska, pseudonim powstańczy "Danuta"
 
 
 
 
Była żołnierzem Armii Krajowej, Uczestniczką, bohaterką Powstania Warszawskiego, intelektualistką, poetką, z wykształcenia geografką- etnografką. Pieśniarką, dająca koncerty w Polskim Radio w Wilnie i Warszawie.
Studentka Pani profesor Cezarii Baudouin de Courtenay Ehrenkreutz Jędrzejewiczowej.Tytuł pracy magisterskiej "„Rok obrzędowy w Mazurkach”.
 
Piękną kobietą o klasycystycznej urodzie. Pozowała jako modelka Pani profesor Ludwice Kraskowskiej Nitschowej,  do  rzeźby pomnika ze spiżu. Warszawskiej Syrenki, symbolu.Warszawy, Niepodległej Polski / stoi nad Wisłą  /pilnując Mostu Świętokrzyskiego
 

 

Pomnik został odsłonięty przez prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego 15 sierpnia 1939 roku przy wylocie ul. Tamki na Wybrzeżu Kościuszkowskim.
 
 
      Warszawskiej Syrenie dała swą twarz
      Kulturze Słowiańskiej, swój intelekt
     Powstańczej Warszawie oddała swe życie
 

Ale warszawka o tym nie wie, nie pamięta bo  to Polskie! Słowiańskie ! ! !

Nie jest to pierwsza rzeźba profesor Ludwiki  Kraskowskiej Nitschowej Krystyny Krahelskiej. Wcześniej wykonała rzeźbę „Krystyna”. Była to rzeźba głowy o wymiarach 82x57 z 1936 roku.

Oddzielnym rozdziałem w życiu Krystyny Krahelskiej, było harcerstwo,Szare Szeregi skąd trafiła do Armii Krajowej, zbrojnego ramienia Podziemnego Państwa Polskiego, uznawanego przez cały demokratyczny Świat, by wałczyć w obronie Ojczyzny.

W 1931 roku reprezentuje II Rzeczypospolitą na Zjeździe Skautów Słowiańskich w Pradze.
 
Była córką Jana Krahelskiego, wojewody Poleskiego, rodzoną siostrą Haliny  Krahelskiej pseudonim "Myszka" W czasie powstania powołana do pracy w biurze Wojskowej Komendy Głównej AK.
 
Krystyna urodziła się 24.03.1914 r. w Mazurkach koło Baranowicz, w woj. Nowogródzkim na Polesiu, "ziemi, która szczyci się takimi wielkimi Polakami, jak Tadeusz Kościuszko, Julian Ursyn Niemcewicz, Karol Kniaziewicz, Jakub Jasiński, Romuald Traugutt, Adam Mickiewicz, Eliza Orzeszkowa, Tadeusz Rejtan i wielu innych"
 
 
Polesia czar, to dzikie knieje, moczary,
Polesia czar, to smętny wichrów jęk.
Gdy w mroczna noc a bagien wstają opary,
Serce me drży, dziwny ogarnia lęk.
I słyszę jak z głębi wód,
Jakaś się skarga miota,
Serca prostota, wierzy w Polesia cud…
 

 

Urodzona na Polesiu, wykształcona w Warszawie. Warszawie oddała swe młode życie

 

 

Mazurki na Polesiu. Tu stał jej dom rodzinny, zniszczony przez bolszewików, bo Dom Polaków
 
Tak napisze o rodzinnych Mazurkach:
 
„Dzieciństwo, dalekie dzieciństwo,
Pachnące lasem bez granic,
Że też ci się tak zeszło prędko
I tak na nic.
Pozostał po tobie zapach
I zimna bosa rosa,
I ciche jesienne noce,
I zima w płonących szczapach.
Ani jednej przeczytanej książki,
Końskie grzywy i bujna swoboda,
O dzieciństwo, dalekie dzieciństwo,
Przepłynięte niby wąska woda.”
 

 

Krystyna Krahelska była bratanicą Wandy Krahelskiej-Filipowiczowej, uczestniczki zamachu w 1906 roku na Gieorgija Antonowicza Skałona, generał -gubernatora Warszawy. Miała wówczas dziewiętnaście lat
 

 

Wanda Krahelska-Filipowiczowa, "Alina" współtwórczyni wraz z Zofią Kossak Szczucką, "Żegoty" Rady Pomocy Żydom na polecenie Rządu Rzeczpospolitej na Uchodźstwie
 
    Po wybuchu Powstania Warszawskiego, za rekomendacją drużyn harcerskich złożyła przysięgę wojskową i wstąpiła do Armii Krajowej.
Otrzymała przydział jako sanitariuszka do 1108 plutonu / dowódca  d-ca ppor. "Wron" Karol Wróblewski w 3 szwadronie 1 Dywizji "Jeleń" w 7 Pułku Ułanów Lubelskich Armii Krajowej. *
 
 
Została zabita przez Niemców, genetycznych morderców, kulą karabinową w dniu  1 sierpnia około godziny 18 / Pierwsza godzina "W" w Powstaniu Warszawskim w czasie ataku na "Nowy Kurier Warszawski”.  Zamordowana wbrew wszelkim prawom  gdyż była sanitariuszką z widoczna opaską Czerwona Krzyża, niosącą pomoc rannym żołnierzom
 Kula  dosiegnęła  Ją na ulicy Polnej,na Mokotowie, kiedy opatrywała rannego żołnierza Armii Krajowej, Zygmunta Gebethnera ps. „Zygmuntowski" Zmarła kilkanaście godzin później na punkcie sanitarnym  przy Polnej 34.  Otrzymała trzy pociski w płuca.
Mimo silnego ostrzału na ratunek Krystyny poszli, pobiegli, przyjaciółka Janka Krassowska ps. „Jagienka” i kapral Zbigniew Wrześniowski ps. „Wrzos” Wrzos ginie.
 
 Przytomna mówiła do "Jagienki"
 
"Odejdźcie, odsuńcie się, zostawcie mnie”
 
Zabrano ją w nocy o 21. Leżała wśród słoneczników, które tam rosły/
 
 
Informację o śmierci podano dopiero 13 sierpnia 1944 roku:
 

 

 

„Poległym Cześć i Niech Wam Drogie Dzieci Warszawy
Ta Ziemia, o której wolność walczyliście,
Lekka będzie”.

 

 

Grób Krystyny Krahelskiejna ,na cmentarzu przy kościele św. Katarzyny na Służewie 9. Jej ciało pochowano ją na skwerze obok domu przy ul. Polnej 46. Na pogrzebie była Pani profesor Ludwika Kraskowska Nitschowa.

 

Odznaczona Krzyżem Walecznych  oraz Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami,Krzyżem Armii Krajowej.
 

 

 

 

 

 

 

 

 

Czy ten wiersz, to wizja Jej śmierci
 
Chryste Panie z przydrożnych połamanych krzyży...
Daj nam, Chryste przydrożny, silną wolę życia!
I daj nam śmierć żołnierską jeśli umrzeć trzeba.
Poprzez ciemność i burze daj nam iść najprościej
Drogą do nowej Polski, drogą do wolności.

Fragment „modlitwy” - Krystyna Krahelska.

W czasie Powstania Warszawskiego nadal pisała wiersze.

 
Dla  zgrupowania Pułku Baszta / batalion ochrony sztabu/ odznaczonego srebrnym Krzyżem Virtuti Militari napisała pieśń  w styczniu 1943 roku.
 
" Hej chłopcy bagnet na broń"
Hej chłopcy, bagnet na broń!                
     Długa droga, daleka przed nami,             
     Mocne serca, a w ręku karabin,              
     Granaty w dłoniach i bagnet na broń!        
 
          Ciemna noc się nad nami                           
          Roziskrzyła gwiazdami                            
          Białe wstęgi dróg w pyle, długie noce i dni,      
          Nowa Polska zwycięska jest w nas i przed nami     
          W równym rytmie marsza - raz, dwa, trzy!          
          
     Hej chłopcy, bagnet na broń!
     Długa droga daleka, przed nami trud i znój,
     Po zwycięstwo my młodzi idziemy na bój,
     Granaty w dłoniach i bagnet na broń!

          Jasny świt się roztoczy,
          Wiatr owieje nam oczy
          I odetchnąć da płucom i rozgorzeć da krwi.
          I piosenkę, jak tęczę, nad nami roztoczy
          W równym rytmie marsza - raz, dwa, trzy!

     Hej chłopcy, bagnet na broń!
     Bo kto wie, czy to jutro, pojutrze czy dziś,
     Przyjdzie rozkaz, że już, że już trzeba nam iść!

 

 

http://youtu.be/nMWnqGU6nuo

 

Tekst opublikowano po raz pierwszy na łamach konspiracyjnego pisma "Bądź Gotów" (20.XI.1943 nr 21), a następnie przedrukowano kilkakrotnie w prasie powstańczej oraz w dwóch konspiracyjnych antologiach Pieśni Podziemne (1944) i Śpiewnik B.Ch w październiku 1944 roku

 
Napisała również:
 
 "Kołysanka" lub  "Kołysanka o zakopanej broni"
 
Smutna rzeka, księżyc po niej pływa,
Nad nią ciemne dłonie chyli klon,
Śpij, dziecino, nic się nie odzywa,
Śpi w mogiłach zakopana broń.

Smutna rzeka, usnął las cienisty,
Srebrne gwiazdy spadły w srebrną toń.
Gdzieś po polach, gdzieś po lasach mglistych
Czujnie drzemie zakopana broń.

Smutna rzeka, księżyc po niej spłynął,
Ciemna noc na liściach kładzie dłoń.
Śpij dziecino, śpij żołnierski synu,
Już niedługo obudzimy broń.

 
 
 "Kujawiak"  "Kujawiak konspiracyjny", "Kujawiak partyzancki"
 oraz wiersze:
 "Polska", "Modlitwa" i "Wiersz o Tobruku".
 Po wojnie wydano dwa zbiory jej wierszy i piosenek: "Smutna rzeka" i "Wiersze". 
     Granaty w dłoniach i bagnet na broń!
 
Na domu, w którym mieszkała Krystyna Krahelska, przy ulicy Rakowieckiej róg Łowickiej, od wielu, wielu lat wisi wmurowana tablica ku czci  i Jej Pamięci.

A piosenkę "Hej chłopcy, bagnet na broń" "Danuta" napisała zainspirowana przez "Goliata", harcmistrza Ludwika Bergera, jednego z twórców "Baszty". Jej premiera miała miejsce w mieszkaniu Goliata na Żoliborzu, przy ulicy Czarnieckiego 39, w styczniu 1943 roku (tablica ku czci Bergera znajduje się przy Śmiałej 5, w miejscu gdzie 23 listopada 43 śmiertelnie dosięgła Go kula z pistoletu maszynowego).

 

 

Dom i tablica na domu przy Śmiałej 5/7 upamiętniająca Ludwika Bergera z pułku "Baszta

 

Krystyna tę pieśń wykonała wspólnie z przyjaciółką Jasią Krasowską " Jagienka" z Pieszowoli 
  Pieśni została napisana podczas Świąt Bożego Narodzenia 1942 roku

 

Bohdan Grzymała-Siedlecki, uczestnik koncertu konspiracyjnego, na którym Krystyna z koleżankami zaśpiewała po raz pierwszy publicznie te piosenkę tak wspomina:

 "Wreszcie przyszedł czas na śpiewane wiersze Krystyny: "Smutna rzeka", "Kujawiaczek", "Tobruk" i w końcu ten marsz "Hej chłopcy bagnet na broń". Siedzieliśmy jak zaczarowani, a potem dziewczęta tak długo musiały powtarzać słowa piosenki, aż wszyscy nauczyliśmy się ich na pamięć. Z ulicy Czarnieckiego poszedł marsz w świat Polski Walczącej".

 
*Dowódca Dywizjonu Jeleń, były Rotmistrz, Major, Lech Jerzy Głuchowski  "Jeżycki " Członek POW, uczestnik Bitwy Warszawskiej. Uczestnik Powstania Warszawskiego. Zginie 15 września 1944 roku przy ulicy Dolnej. Kawaler krzyża srebrnego  Orderu Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych.
 

 

Tablica pamiątkowa poświęcona Krystynie Krahelskiej na ścianie Pałacu Czartoryskich w Puławach. Krystyna Krahelska przez jakiś czas ukrywała  się w Puławach w latach 1943 -1944 , gdzie pracowała w Instytucie Mikrobiologii. Mama Pani Krystyny Krahelskiej , Janina z domu Bury była biologiem

 

 

Tablica pamiątkowa na kamienicy przy Rakowieckiej 57. To tu Krystyna Krahelska napisała "Hej chłopcy, bagnet na broń "

 

"Postać Krystyny Krahelskiej zaczęto upamiętniać krótko po zakończeniu wojny. W 1945 r. w Muzeum Narodowym w Warszawie, odtworzonym po wyzwoleniu przez Stanisława Lorentza, zorganizowano wystawę poświęconą Pamięci Archeologów, Archiwistów, Bibliotekarzy, Etnografów, Historyków Sztuki, Konserwatorów, Muzeologów, którzy padli w obronie polskiej, polegli w walce, [zostali] zamęczeni w więzieniach. Na wystawie wyeksponowano pierwszą tablicę upamiętniającą Krystynę Krahelską".

 

 

Krystyna Krahelska " Smutna Rzeka"  w 1964 r, przez Koło Byłych Żołnierzy AK w Londynie oraz „Wiersze” w 1978 r. przez PIW w Warszawie
 
Literatura:
Maria Marzena Grochowska i Bohdan Grzymała-Siedlecki  " Krystyna Krahelska. Obudźmy jej zamilkły śpiew”,
 

Wieczna cześć i sława Twojej pamięci. Spij niepokonana, niezwyciężona

 

 

 

 

 

 

 

 

Bibliografia:

 Maria Marzena Grochowska i Bohdan Grzymała Siedlecki:  KRYSTYNA KRAHELSKA „Obudźmy jej zamilkły śpiew.

Krzysztof Dunin-Wąsowicz  "Ludwik Berger - twórca pułku AK "Baszta"

  

 

 

17 komentarzy

avatar użytkownika sówka55

1. Wielce Szanowny Panie Michale,

"obudźmy Jej zamilkły śpiew", jak w tytule poświęconej Jej książki, którą Pan w bibliografii przywołuje. Piękna postać, piękna dusza, piękna dziewczyna.

Pamiętajmy o Niej!

Pozdrawiam,

Anna, Sówka

avatar użytkownika Maryla

2. Szanowny Panie Michale

Wieczna cześć i sława Jej pamięci !

znalazłam w sieci wart polecenia link

Krystyna Krahelska – obudźmy jej zamilkły śpiew - Historia Urszulina

http://historia.urszulina.net/index.php?option=com_content&view=article&...

Polacy pamiętają !

27 sylwetek kobiet - uczestniczek Powstania Warszawskiego - zaprezentowano na otwartej w środę w opolskiej siedzibie Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu wystawie. Otwarcie wystawy odbyło się w ramach obchodów 68. rocznicy wybuchu powstania.

Kierownik działu dokumentacji i biblioteki Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu Iwona Biegun otwierając wystawę „Kobiety w Powstaniu Warszawskim” przygotowaną przez Muzeum Niepodległości w Warszawie przypomniała, że ok. 17 tys. uczestników Powstania Warszawskiego po jego upadku dostało się do niemieckiej niewoli. Aż 6 tys. spośród wszystkich jeńców w kilku transportach w październiku 1944 r. trafiło do Stalagu 344 Lamsdorf, czyli obozu w Łambinowicach na Opolszczyźnie.

- W tej grupie wśród jeńców Lamsdorf było aż 650 dzieci w wieku od 10 do 18 lat i 1037 kobiet spośród 3 tysięcy uczestniczek powstania, które w sumie dostały się do niewoli - powiedziała Biegun.

Do Lamsdorf w październiku 1944 r. trafiła m.in. Janina Marynowska-Stępińska, ps. Janka. W czasie wojny dowodziła m.in. jedną z sekcji plutonu minerek. Wiosną i latem 1943 w Górach Świętokrzyskich w oddziałach partyzanckich przeszła szkolenie ogólnowojskowe. W Powstaniu Warszawskim pokonała szlak bojowy od Woli do Starówki. Raniona 14 sierpnia '44 r. ze Starówki wyszła kanałami do Śródmieścia. Poza Lamsdorf trafiła też do Oberlagen i innych obozów. Po wyzwoleniu obozu została wcielona do samodzielnej brygady spadochronowej gen. Stanisława Sosabowskiego.

Kolejną wśród zaprezentowanych na wystawie kobiet - powstańców warszawskich przetrzymywanych w Lamsdorf jest Danuta Zdziarska. Była sanitariuszką i łączniczką, w Powstaniu Warszawskim uczestniczyła od pierwszego do ostatniego dnia zrywu. Brała udział w ataku na Dworzec Gdański oraz walkach m.in. w Śródmieściu i w okolicach Prudentialu. Ranna podczas bombardowania. Po pobycie w niemieckich obozach jenieckich trafiała do dywizji gen. Maczka. Po wojnie uznana została za „obcą klasowo”.

Wśród sylwetek zaprezentowanych w opolskiej siedzibie Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych są też postaci bardziej znane - jak kurierka Komendy Głównej Armii Krajowej (AK), legenda AK, jedyna kobieta wśród cichociemnych Elżbieta Zawacka; pisarka i działaczka katolicka Zofia Kossak czy Krystyna Krahelska - ciężko ranna zmarła w drugim dniu powstania. Jej twarz utrwalono w pomniku warszawskiej Syrenki. Na tablicach wystawowych można też zobaczyć młodziutkie twarze 15 i 16-letnich harcerek, uczestniczek Powstania, m.in. Janiny Jamiołkowskiej czy Ireny Matysiakówny.

Kierownik Działu Historycznego warszawskiego Muzeum Niepodległości i kurator wystawy Jan Engelgard stwierdził, że kobiety – uczestniczki Powstania Warszawskiego nie tylko niosły pomoc rannym, ale też razem z mężczyznami walczyły na pierwszej linii frontu.

Dodał, że choć wojny była kiedyś domeną mężczyzn, to już I wojna światowa pokazała, że coraz więcej kobiet uczestniczyło w działaniach wojennych. Ich udział w II wojnie światowej był niemal powszechny. „Uczestniczki Powstania Warszawskiego wzięły w nim udział z przekonania i poczucia obowiązku wobec narodu” - skwitował Jan Engelgard.

Wystawę w Centralnym Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu można oglądać do 5 października.

Przed południem w ramach obchodów 68. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego przed Pomnikiem Powstańców Warszawskich - Jeńców Stalagu 344 w Lamsdorf/Łambinowicach w Centralnym Muzeum Jeńców Wojennych odbyły się uroczystości upamiętniające dzień 1 sierpnia 1944 r. Były kwiaty, znicze, okolicznościowe przemówienia i wspomnienie o powstańcach.

(MW)

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/opole/wystawa-27-sylwetek-uczestnic...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Grób Krystyny Krahelskiej –

Grób Krystyny Krahelskiej – harcerki, żołnierza AK, autorki pieśni „Hej,
chłopcy, bagnet na broń...” – cmentarz parafialny przy ul. Anyżkowej

Napis na krzyżu:



Ś. P.

KRYSTYNA KRAHELSKA

PLUTONOWY SANITARJUSZ 7 P. UŁ. W.P.

UR. W MAZURKACH WOJ. NOWOGRODZKIEGO 15 III 1914

POLEGŁA W POWSTANIU WARSZAWSKIM 1 VIII 1944 R.

ODZNACZONA POŚMIERTNIE KRZYŻEM WALECZNYCH

Napis na płycie nagrobnej:


HARCERKA – ŻOŁNIERZ AK

AUTORKA PIEŚNI

HEJ, CHŁOPCY, BAGNET NA BROŃ

DŁUGA DROGA DALEKA

PRZED NAMI TRUD I ZNÓJ

PO ZWYCIĘSTWO MY MŁODZI

IDZIEMY NA BÓJ


(znak lilijki harcerskiej z symbolami: ONC ZHP)



http://www.ursynow.waw.pl/page/index.php?str=2478

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Do Pani Anny Sówki,

Wielce Szanowna Pani Anno,

Warszawskiej Syrenie dała swą twarz
Kulturze Słowiańskiej, swój intelekt
Powstańczej Warszawie oddała swe życie

Spieszmy się kochać Bohaterów

Śpieszmy się
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dzwięk troche niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widziec naprawde zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzec
kochamy wciąż za mało i stale za późno

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a bedziesz tak jak delfin łagodny i mocny

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą

ks. Jan Twardowski

Wyrazy Szacunku

michał zieleśkiewicz

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

5. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Pięknie dziękuje za biografie Krystyny Krahelskiej,
Pięknie dziękuje za fotografie cmentarza

Pani Jest Warszawianką, więc Pani może, podaje fakty z autopsji a ja tylko w wyszukiwarek.

Z wyrazami szacunku

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

6. Wieczne odpoczywanie racz Jej dać Panie

w Naszej Rodzinie jest taka tradycja,od zakończenia wojny...w sierpniu zawsze jest zamawiana msza św
za Warszawskich bohaterów
serd .pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

7. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

Piękna tradycja.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

8. Panie Michale,to zasługa Babci,rodowitej Warszawianki

jak mawiała,z dziada,pradziada
była tez coroczna msza św za dziedziczke z Mościsk, panią Zofię...pp Trąbczynskich i Zamojskich :)
serd pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika Pelargonia

9. Szanowny Panie Michale,

Serdeczne dzięki Panu za całokształt: za krzewienie na tym portalu historii Naszej Ojczyzny i przypominanie sylwetek bohaterów.
Dzięki za przypomnienie pięknej postaci Krystyny Krahelskiej - żołnierza i poetki.
O takich, jak Ona - ta pieśń:

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

10. Pelargonio droga :)

kocham TĄ pieśń
mam nadzieję,ze Pan Michał nie obrazi się ,ze i ja się przysłucham"zakazanym niegdyś " słowom i melodii
serd pozdr dla WAS Wszystkich,chorych na Polskę
a szczególnie dla Pana MICHAŁA:)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

11. Do Pani Pelargonii,

Szanowna Pani,

Bardzo mi miło,
Dziękuje za piękną pieśń o dziewczętach z Szarych Szeregów, Armii Krajowej ,Powstania Warszawskiego.
Na dwóch fotografiach jest jedna z najsłynniejszych i najdzielniejszych łączniczek Armii Krajowej,

"Kama"Maria Stypułkowska-Chojecka, osobiście mi znana

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

12. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio.

Bardzo mi miło.

Dla Pani, Bano Bliskich oraz Małego Gościa

http://youtu.be/RXIOkdJJlwg

Aby był silny jak stal.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika intix

13. Szanowny Panie Michale

Dziękuję za kolejne piękne... wzruszające Wspomnienie o Krystynie Krahelskiej...

Wieczna cześć i sława Twojej pamięci. Spij niepokonana, niezwyciężona


O wojenko, wojenko, jaka siła w tobie...
Cicho śnią twoi chłopcy w płytkim swoim grobie.
Na ulicach Warszawy, pod Mławą, pod Rawą
Polegli młodą śmiercią, jaskrwawą i krwawą.
Gorzko śnią twoi chłopcy w płytkim swoim grobie
A Polskę - niby ziarno w roli - mają w sobie.
Gorzkim piołunem, trawą, nie pękiem róż białych,
Nie jak w piosence - groby po Polsce rozsiałaś
O wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani...
Drugi rok siedzą chłopcy - ponumerowani -
- A Polska jest tam z nimi razem - za drutami
O wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani...
Hej wojenko, wojenko, jakaś ty szalona,
Siłę w tych polskich chłopcach niełatwo pokonać
W Francji, Belgii czy Grecji, śród piasków Sahary
Trud dróg najkrwawszych wzięli na swój mundur szary,
Polskę niosą w sercach i ramionach
Hej wojenko, wojenko, jakaś ty szalona !
1941 r
("O wojence"- Krystyna Krahelska)
***



CZEŚĆ JEJ... CZEŚĆ ICH PAMIĘCI! WIECZNA CZEŚĆ I CHWAŁA!

***
Panie Michale... Serdecznie Pozdrawiam

avatar użytkownika sówka55

14. Wielce Szanowny Panie Michale,

"Spieszmy się kochać Bohaterów", ginęli w imię tego, co dla nas święte...

Wieczna Im cześć i chwała,

Anna, Sówka

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

15. Do Pani Intix,

Szanowna Pani Joanno,

Dziękuję, za kolejny piękny wiersz, poemat Krystyny Krahelskiej.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

16. Do Pani Anny Sówki,

Wielce Szanowna Pani Anno,

Ciesze się, kiedy Pani pisze, że na uroczystościach rocznicowych Powstania Warszawskiego było dużo młodzieży.

W podobnym stylu pisze Pani Maryla.

Ginęli w imię tego , co dla nas jest święte

Jest święte

Umierała wśród słoneczników, które tam rosły

Ukłony dla Pani i Mokotowa

michał zieleśkiewicz

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

17. Pani AnnoSówka ,Dobrego Dnia :)

a IM najserdeczniejsze modlitwy i podziękowania...:)
serd pozdr

gość z drogi