Nowe aspekty meczu Polska – Rosja...:
Jak podaje Interia w swoim materiale w Rosji obrano inną taktykę – zaczęto się rozpisywać o zamieszkach skoro o meczu moż...
Jak podaje Interia w swoim materiale w Rosji obrano inną taktykę – zaczęto się rozpisywać o zamieszkach skoro o meczu można było napisać li tylko: No nie daliśmy rady…
Marsz przed meczem był Prowokacją?
Może. Oto cytat z materiału Interii, cytujący fragment z rosyjskiej gazety, który na to wskazuje…:
„…Wszechrosyjski Związek Kibiców, który – jak czytamy – „przygotował potwornie genialną prowokację” i zorganizował w Warszawie „marsz fanatyków”….”
Polecam całość: Zamieszki w Warszawie tematem numer jeden w rosyjskiej prasie
I znów w sport wkradła się polityka i antagonizmy…
Komentarze z Anglii: „…Korespondent BBC poinformował natomiast, że stroną inicjującą starcia byli Polacy. Podkreślał jednak, że policja była w stanie zapanować nad sytuacją.
Serwis internetowy stacji tłumaczy Brytyjczykom, że między Polakami a Rosjanami istnieją tarcia związane z „trudną historią” obu narodów….” całość na: Brytyjskie media o zamieszkach: Najgorszy koszmar UEFA właśnie się spełnił
Najgłębsza prawda jednak jest zawarta w innym materiale Interii.
Tak, stajemy na wysokości zadania kiedy gramy z Rosją, nie tak dawno z ZSRR, przez który tyle lat nie znaliśmy dóbr zachodu i być może (a nawet na pewno), nasz kraj by wyglądał zupełnie inaczej, może nie jak obecne Niemcy, ale zapewne… lepiej niż obecne Niemcy.
Pamiętajmy: przed 1939 rokiem nasza gospodarka nie była zadłużona wobec żadnego państwa europejskiego czy banku, złotówka była mocna dysponowaliśmy rozwijającą się dynamicznie gospodarką – słynny COP (Centralny Okręg Przemysłowy), skupiający rozwijający się prężnie przemysł…Między latami 1937-1939 wydano około 60% całości budżetu państwa o łącznej wartości 1925 mln zł. na rozwój COP.
Powstało wiele hut, fabryk, w tym zbrojeniowych…
Odbyły się próbne emisje TV w 1939 roku w Polsce…
Produkowaliśmy liczne pojazdy, samoloty, motocykle WŁASNEJ konstrukcji, produkowaliśmy doskonałe uzbrojenie, rewolucyjne jak na tamte czasy. Jeden karabin przeciwczołgowy „Ur” mógł zmienić losy września gdyby był odpowiednio zastosowany…- rdzeń wolframowy naboju do tej broni przebijał wszystkie rodzaje pancerza stosowanego w czołgach niemieckich podczas kampanii wrześniowej.
Jeden żołnierz umiejący sprawnie posługiwać się tą bronią mógł zniszczyć wiele maszyn pancernych wroga. Przykładem jest zniszczenie podczas jednej potyczki trzech czołgów za pomocą karabinu ppanc. „Ur”. Każdy nawet najbardziej pozbawiony wyobraźni zrozumie, że wyprodukowanie karabinu jest wiele razy tańsze niż wyprodukowanie czołgu. A użycie karabinu do zniszczenia czołgu jest o wiele bardziej efektywne i również ekonomicznie mniej kosztowne, niż użycie do tego samego celu czołgu…
Jeszcze jeden przykład: pistolet maszynowy „Mors” należał do bardzo udanej konstrukcji, min. w warunkach polowych można było dokonać wymiany przegrzanej lufy. Czego nie można było dokonać chociażby w MP40 niemieckim…
Niestety, nie umieliśmy wykorzystać przewagi wynikającej z posiadania karabinu „Ur”, a w Kampanii Wrześniowej użyto małej partii pistoletów maszynowych „Mors” partii prototypowej – około 50 sztuk…
Błędy popełniono. Wiele… Jednakże o wiele więcej zależało od naszych „sojuszników”, którzy w krytycznym momencie nam nie pomogli, nie odciążyli nas na froncie zachodnim i wynikiem pośrednim tego był atak Sowietów, którzy przekonani już o naszej klęsce i braku reakcji faktycznej ze strony zachodu spokojnie wbili swój nóż w tort polski…
Jednakże puśćmy wodze fantazji. We wrześniu z takich czy innych powodów wygrywamy, Niemcy są okupowane przez nas, Francuzów i Anglików. ZSRR nie uderza na nas 17 września i znajduje się w całkowitej izolacji.
Czerpiemy tylko i wyłącznie same korzyści. Przemysł rozwija się. Produkujemy doskonałą broń, którą możemy eksportować. Złotówka się umacnia. Jako jedyny kraj w Europie jesteśmy niezależni finansowo…
Fakt okupowania faszystowskich Niemiec też jest korzystny. Hitler zostaje stracony jako zbrodniarz.
Pomagamy Żydom powrócić do Niemiec, co za tym idzie Einstein nam jest wdzięczny, nie Amerykanom…
Konsekwencje są wiadome…
Efekt jest taki, że nie zginęłyby miliony istnień ludzkich…
A dla nas jako kraju…
Jak byśmy dziś wyglądali? Kim byśmy byli? Winnych jest wielu….łącznie z nami samymi.
Zaznaczam jednak że to tylko fantazja…
Wracając jednak do meczu i jego sportowo-historyczno-politycznego wydźwięku:
oto cytaty jakże trafnych spostrzeżeń z materiału Interii, które szczególnie mi utkwiły w pamięci (w kolejności występowania):
„…Uderzenie z lewej nogi polskiego skrzydłowego miało taką siłę i precyzję, jakby w jego nodze skupiła się moc 40 mln rodaków. Od dziesięcioleci wynik meczu piłkarskiego nie był w Polsce sprawą bardziej powszechnej troski niż wczoraj…”
„…Największy hiszpański dziennik „El Pais” wspominał o wielkości polskiej drużyny „świadomej z kim przyszło jej się mierzyć”. Nawet na drugim krańcu Europy wiedzą, co znaczy dla Polaków starcie z Rosjanami. …”
„…Po raz pierwszy od 1986 roku piłkarska reprezentacja Polski jest niepokonana w dwóch meczach otwierających wielki turniej….”
„…Drużyna Franciszka Smudy zagrała z Rosją swój najlepszy mecz i jeden z lepszych w ostatnich latach, z którym mogłoby konkurować zwycięstwo zespołu Leo Beenhakkera nad Portugalią. Wtedy były to jednak tylko eliminacje mistrzostw Europy, teraz drużyna gra w finałach.
To jest najważniejszy remis reprezentacji Polski od 1982 roku i bezbramkowego starcia z ZSRR na mundialu w Hiszpanii….”
Zastanówmy się spokojnie nad tymi cytatami… I znajdźmy w nich prawdę…
Piotrek
Cytaty pochodzą z materiału na Interii: Ten mecz przejdzie do historii polskiego futbolu
Polecam też: Mogło być gorzej; Polska-Rosja: 1:1 Remis, który mimo wszystko cieszy…
Więcej przeczytacie na www.bezprzesady.com
- BezPrzesady - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Pan Bez Przesady,
Szanowny Panie,
Prowokacje przygotowała Rosja Putina. Kibice byli tylko wykonawcami. Polacy nie potrafili sobie z tym problemem poradzić.
Kto jest szefem klubu kibiców rosyjskich, przeczyta Pan o "Sowińca" Jak znajdę tę wypowiedź zamieszczę
Polska tylko przy cudzie mogła wygrać z Rosją.
Remis to maximum tego co mogliśmy osiągnąć.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
2. RE: I znów w sport wkradła się polityka i antagonizmy
Nie wkradła się w sport, bo można by odnieść wrażenie, że spontanicznie. Sport, podobnie jak i wiele innych zjawisk w życiu społecznym jest w polityce jedynie narzędziem o znaczeniu i charakterze propagandowym.
p.s. Interia głosi infantylne półprawdy, lub jak kto woli g**** prawdy, aby nazwać proste zjawiska prostym językiem.
Nieprawdą jest, że "niestety, nie umieliśmy wykorzystać przewagi wynikającej z posiadania karabinu „Ur” - w owym czasie byliśmy po prostu niedozbrojeni a wiele elementów uzbrojenia i techniki wojskowej było dopiero na etapie badań i testów, kóre wskazywały na konieczność udoskonaleń i poprawek.
Przyczyną klęski było niedostateczne uzbrojnie i chaos. Dopiero 2 Korpus Polski umożliwił w pełni wykorzystać zdolności i wartość bojową polskiego żołnerza, bo został on odpowiednio wyposażony w amerykańską i brytyjską technikę wojenną.
Problem jednak w tym, że osiągnięcia militarne 2 Korpusu Polskiego nie przyniosły Polsce żadnych korzyści a sam 2 Korpus posłużył Aliantom za mięso armatnie i najlepszym tego dowodem jest choćby Tobruk, czy Front Włoski, ale też i Narvik. Jaki interes Polska miałą w 1940 w Narviku nie wiadomo ;-) Podobnie nie wiadomo, jaki interes Polska miała pod Monte Cassino.