Cuda tuskowe na 2012 r. - w tym roku bogacimy się szybciej !
"W tym roku bogacimy się szybciej, niż zadłużamy; dług zaczyna spadać - Vincent Rostowski
Koszty pracy za godzinę w Polsce należą do najniższych w Europie. Nadal jesteśmy w tej samej lidze krajów, co Bułgaria, Litwa, czy Łotwa, gdzie praca jest wyceniana nisko.
Vincent Rostowski ogłosił planowany przez rząd znaczny spadek długu publicznego. Poinformował, że w tym roku spadnie on do 50,5 proc. PKB, a w 2013 R. zejdzie nawet do 49,2 proc. PKB. Jak oznajmił minister, będzie to efekt ograniczenia wydatków ministerstw, reformy emerytur i wysokiego wzrostu gospodarczego. Rostowski zaapelował w czwartek w liście otwartym do Leszka Balcerowicza o zdjęcie umieszczonego kilka lat temu przez niego w centrum Warszawy licznika długu publicznego. 28 września 2010 roku ekran świetlny pokazywał, że mamy do spłacenia ponad 724 mld zł długu publicznego. 26 kwietnia 2012 r. było to już 811,9 mld zł.
Stłuc termometr! Gorączka od razu spadnie wg Vincenta.
Ponad dwie trzecie Polaków (69 proc.) uważa, że sytuacja w naszym kraju zmierza w złym kierunku. Przeciwnego zdania jest 18 proc. badanych, a 13 proc. nie potrafi zająć stanowiska w tej sprawie - wynika z kwietniowego sondażu CBOS
"Z kasą tak źle w Polsce jeszcze nie było!" były minister finansów, prof.Modzelewski stwierdza, że dość gadania uspakajających głupot na temat stanu naszej państwowej kasy: w tym roku z dochodami podatkowymi jest źle, a nawet jeszcze gorzej niż w latach poprzednich, które już były złe. Wpływy za pierwsze trzy miesiące z czterech głównych podatków (VAT, akcyza, PIT i CIT) są na katastrofalnie niskim poziomie. Jeżeli stan rzeczy nie będzie się jeszcze pogarszać, to zabraknie w kasie budżetu państwa: z VAT-u - 7 mld zł, z akcyzy - 8 mld zł, z PIT-u - 8 mld zł, a z CIT-u - 5 mld zł. Razem aż 28 mld zł. Wiem – zresztą sam to wielokrotnie mówiłem – prognoza dochodów budżetowych na ten rok jest w oczywisty sposób zawyżona. Ale jest jeszcze gorzej niż sądzą sceptycy."
Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych po I kw. 2011 roku wyniósł 77 mld
959 mln zł, czyli 5,1 proc. PKB vs 7,8 proc. w 2010 r. - podał w poniedziałek GUS.
Ceny pójdą w górę o ok. 14%, tyle będą nas kosztować zmiany w przepisach podatkowych, które chce wprowadzić Ministerstwo Finansów.
"Dane GUS z rynku pracy nie są dobre i świadczą o spowolnieniu polskiej gospodarki", alarmuje były wiceprezes NBP prof. Krzysztof Rybiński. Bezrobocie pod koniec marca wyniosło 13,3 proc. wobec 13,5 proc. w lutym -podał GUS. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 2 mln 141,9 tys. Dziś już co czwarty bezrobotny jest po 50. roku życia.
Bankowcy z 200 placówek na terenie całego kraju oczekują, że inflacja w okresie grudzień 2011 - grudzień 2012 wyniesie 4,45 proc. r/r, wynika z "Monitora Bankowego", opublikowanego przez firmę badawczą Pentor.
Rząd przyjął założenia do budżetu na 2013 rok, ze wzrostem PKB 2,9 proc. i inflacją średnioroczną 2,7 proc. - poinformowała wiceminister finansów, do 10 maja rząd ma przedstawić Komisji Trójstronnej wstępną prognozę makroekonomiczną. Plan jest taki: zamrozić fundusz płac w sferze budżetowej, nie waloryzować progu w PIT, zwiększyć akcyzę.
Projekt podnoszący wiek emerytalny do 67 lat dla kobiet i mężczyzn przewiduje, że od 2013 r. wiek emerytalny będzie wzrastał o trzy miesiące każdego rok. Projekt rządowy został przegłosowany w sejmie.
Mimo odrzucenia przez Sejm wniosku o referendum w sprawie podniesienia wieku emerytalnego i porozumienia koalicji PO-PSL, które przesądza uchwalenie reformy, "Solidarność" nie rezygnuje z oprotestowywania tego pomysłu. Już 7 maja związek zaprezentuje spot, który przez tydzień będzie pokazywany w najważniejszych telewizjach. 8 maja przed Kancelarią Premiera "Solidarność" zorganizuje pikietę bezrobotnych. Kulminacją protestów ma być utworzenie przed Sejmem kolejnego emerytalnego miasteczka, w czasie gdy parlament będzie rozpatrywał projekt reformy.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński nazwał zaproponowaną przez rząd reformę emerytalną tchórzliwą. Jego zdaniem uderza ona w miliony ludzi, którzy w przyszłości otrzymają bardzo niskie świadczenia.
Z Ukrainy dochodzą do nas niepokojące doniesienia o zamachach. Ataki mają miejsce 40 dni przed rozpoczęciem Euro 2012. Czy organizacja tak dużej imprezy zwiększa poziom naszego zagrożenia?
Zbigniew Nowek, były szef UOP oraz Agencji Wywiadu:
"Podejście rządu do emerytur mundurowych jest całkowicie niepoważne. Porównywanie funkcjonariuszy mundurowych do kasjerki w supermarkecie, jakiego dokonał minister finansów, świadczy o głębokim nieporozumieniu. Trudno również poważnie traktować rząd czy premiera w obecnej sytuacji. Wypowiedzi przedstawicieli rządu w tej sprawie powodują zupełną destabilizację służb. Z tego, co wiem, skutkuje to tym, że z policji i służb specjalnych odchodzą doświadczeni funkcjonariusze. Deprecjonuje się ten sektor działalności państwa. W kontekście zagrożeń związanych z Euro jest to bardzo niepokojące."
Dług publiczny strefy euro wzrósł w ub. r. do najwyższego poziomu w historii wspólnej waluty. Dług publiczny 17 krajów strefy wyniósł w 2011 r. 87,2 proc. PKB wobec 85,3 proc. PKB w 2010 r. - wynika z danych UE.
W żadnym dużym państwie nie udało się dotąd wdrożyć skutecznego planu oszczędnościowego. Europa wybrała najgorszą ze ścieżek. Sądzę, że to droga do samobójstwa” - uważa laureat nagrody Nobla Joseph Stiglitz. Europejski Bank Centralny wpompował w system bankowy ponad 1 bilion euro . Zamiast poprawy, kolejne kraje strefy euro stoją na skraju bankructwa.
Brak koordynacji w podnoszeniu wymogów kapitałowych dla banków w UE, może doprowadzić do drenażu aktywów filii, by dokapitalizować banki-matki - wynika z analizy KE. W Polsce aktywa filii zagranicznych banków stanowią 67,6 proc. wszystkich aktywów bankowych.
Sejmowe komisje: Spraw Zagranicznych i do spraw Unii Europejskiej, negatywnie zarekomendowały Sejmowi uchwałę w sprawie trybu wyrażenia zgody przez parlament na ratyfikację paktu fiskalnego
większością dwóch trzecich głosów. Za akceptacją paktu zwykłą większością głosów optuje rząd Donalda Tuska.
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. Europa walczy z deficytem,
Europa walczy z deficytem, podnosząc koszty pracy. Efekt – bezrobocie rośnie
Klin podatkowy jest już prawie dwa razy wyższy w większości państw Wspólnoty niż w USA. I nadal się powiększa.»
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Budżet 2013: wyższe wpływy,
Budżet 2013: wyższe wpływy, mniejsze wydatki
Plan jest taki: zamrozić fundusz płac w sferze budżetowej, nie waloryzować progu w PIT, zwiększyć akcyzę.»
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. @Maryla
"Ja w przeciwieństwie do innych polityków poważnie traktuję zobowiązania publiczne "- Donald Tusk 27 kwietnia 2012 r. w sejmie.
Hipokryzja do kwadratu!...
Hm ;)
Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
4. Krzysztofie
;) wypowiedź warta uwiecznienia, czegoś takiego jeszcze w Polsce nie było.
A tymczasem, samorządy obciążone dodatkowymi obowiązkami przez Tuska, ściągają dodatkowy haracz od swoich mieszkańców.
Wrocław ściąga już podatek od deszczu.
Na początku roku wojewoda dolnośląski uchylił uchwałę rady miejskiej, uznając jest ona niezgodna z obowiązującym prawem. Teraz wrocławianie muszą zapłacić podatek naliczony wstecz od 1 marca. Stawka zależy od powierzchni nieruchomości. Za każdy metr terenu zajmowanego przez budynek miasto naliczy 6 groszy miesięcznie. Właściciel 100-metrowego parterowego domu zapłaci za deszcz i śnieg 6 zł miesięcznie, a właściciel 50-metrowego mieszkania w 4-kondygnacyjnym budynku zapłaci 75 groszy miesięcznie. Do kasy miasta trafi dodatkowe 11 mln zł rocznie.
Wrocławscy radni zdecydowali też o 40-procentowej podwyżce cen biletów miejskich. Z 54 do 70 gr/mkw. wzrośnie podatek od nieruchomości. Podatek od środków transportu również poszybuje w górę. W stolicy Dolnego Śląska poszerzono strefy płatnego parkowania.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Zagrożenie dla banków w Polsce - Janusz Szewczak
O tym poważnym zagrożeniu mówią dziś już nie tylko Kasandry, czy moherowi ekonomiści – do których mam zaszczyt się zaliczać, którzy od lat ostrzegali, że Polska i Polacy wcześniej czy później zapłacą gigantyczny rachunek za bezmyślność i sprzedajność polskich elit, które totalnie wyprzedały w dużej mierze za bezcen polskie banki.
Dziś to sama KE ostrzega o tym w alarmistycznym tonie. Zagrożenie dla banków w Polsce jest poważne, a przecież na samej rabunkowej wyprzedaży tego sektora w ostatnim 20-leciu straciliśmy co najmniej 200 mld zł. Możemy ponoć zostać ponownie wydrenowani z kasy przez zagraniczne banki – matki z powodu europejskiego kryzysu. Zagraniczne banki są w 70 proc. właścicielami banków w Polsce. Ich spółki – córki w Polsce dodatkowo są zadłużone też za granicą łącznie na blisko 55 mld euro ( ok. 250 mld zł. ). Zwrotu tych pieniędzy wierzyciele mogą zażądać w każdej chwili.
Tylko austriackie banki pożyczyły krajom Europy Środkowo-Wschodniej ponad 260 mld euro. A matkom w potrzebie się nie odmawia. Europejskie banki same toną i muszą się dokapitalizować na setki mld euro jeszcze w tym roku. KE dokonała epokowego odkrycia, że koszula zawsze będzie bliższa ciału i może mieć miejsce fakt repatriacji kapitału z Polski do Rzymu, Londynu, Madrytu, Niemiec czy Holandii oraz, że grozi nam kolejna wyprzedaż banków w Polsce w kolejne ręce. Dziś mamy w Polsce banki europejskie i amerykańskie, możemy mieć wkrótce chińskie i rosyjskie tyle, że jeszcze ciągle kasa tam nasza, a samych lokat gospodarstw domowych jest ok. 490 mld zł. i ok. 190 mld zł. firm. Banki w Polsce mają też olbrzymią ekspozycję na kredyty hipoteczne - walutowe – 200 mld zł. Unia dostrzega nawet to czego ciągle niedowidzi nasza kasta rządząca, że zagraniczni właściciele polskich banków wysysając z nich gotówkę mogą cyt. za KE, „spowodować szkodliwy wpływ na realne gospodarki krajów goszczących filie”.
Wielokrotnie o tym ostrzegaliśmy bez żadnej reakcji polskich decydentów finansowych. Ciekawe czy ten problem dostrzegą nasi liberalni prywatyzatorzy – autorzy totalnej wyprzedaży banków w Polsce, ciągle przecież będący u steru władzy. Jak i czy w ogóle zareaguje na tak poważne ostrzeżenie polski nadzór finansowy – KNF, czy wreszcie Sejmowa Komisja Finansów Publicznych – która ostatnio tak wiele czasu poświęcała polskim SKOK-om. Ciekawe co na takie dictum KE odpowiedzą „geniusze” polskiej prywatyzacji sektora bankowego z Leszkiem Balcerowiczem i Janem Krzysztofem Bieleckim?
Hiszpania jest już bankrutem, wcześniej czy później podzieli los Grecji i będzie potrzebować finansowej kroplówki. Zagrożenie dla hiszpańskiego sektora bankowego jest ogromne, podobnie jak i całego europejskiego sektora bankowego. A my przecież mamy tu nad Wisłą hiszpańskiego giganta – Santander Bank, właściciela 2 dużych banków BZ-WBK i Kredyt- Banku. Sektor bankowy w Europie pomimo zastrzyku w wysokości 1 bln euro to nadal mina z opóźnionym zapłonem, a lont tli się coraz mocniej.
Opowieści o silnym, polskim, bardzo odpornym na kryzys systemie bankowym i brednie o jeszcze polskich bankach można włożyć między bajki. To moherowi ekonomiści przez lata ostrzegali, że takie właśnie będą konsekwencje wyprzedaży często za bezcen zdecydowanej większości banków w Polsce w ręce kapitału zagranicznego. Teraz dostrzega to już nawet Komisja Europejska i jej eksperci, obawiając się niewątpliwie europejskiego wydania – Bank Transfer Day. Czyżby odebrało głos naszym krajowym „autorytetom” od tego wielce kosztownego eksperymentu ekonomicznego, a właściwie przekrętu bez precedensu w powojennej Europie. Realnie bezpieczne są dziś tylko te pieniądze, które są w krajowych – polskich instytucjach finansowych i których jednym kliknięciem w komputerze nie da się wytransferować czy jak chce KE, dokonać repatriacji kapitału zagranicę. To zagrożenie dotyczy nie tyle polskich banków, bo takowych prawie już niema, ale dotyczy milionów Polaków i ich oszczędności, którzy zaufali, że dobre i bezpieczne to jedynie to co obce. Wkrótce mogą się gorzko przekonać i to na własnej skórze jakie ryzyko podjęli. Czas najwyższy by Polacy przejrzeli na oczy, a ostrzega nas dziś o tym sama Komisja Europejska widząc poważne zagrożenie dla banków w Polsce.
http://niezalezna.pl/27575-zagrozenie-dla-bankow-w-polsce
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl