Prof. Andrzej Nowak o Drugiej Rzeczpospolitej
W domu Pielgrzyma "Amicus" przy warszawskiej parafii św Stanisława Kostki koło Placu Wilsona w Warszawie odbył się dziś /17.04/ już szósty wykład profesora Andrzeja Nowaka z UJ z cyklu "Pejzaże polskiej pamięci /zorganizowany podobnie jak poprzednie przez Katolickie Stowarzyszenie "Civitas Christiana"/. Poprzedni wykład omawiałam /
TUTAJ/. Tym razem mowa była o okresie międzywojennym, czyli o II RP. Tak jak poprzednio wykład poprzedziła modlitwa w intencji Ojczyzny oraz prelegenta.
Profesor zaczął od dygresji na temat kultury. Wspomniał o bogatym dorobku w tej dziedzinie w XX wieku i o tym, że wskutek ostatniej reformy szkolnej pani minister Hall, jedyną lekturą z okresu od 1902 do 1939 wspólną dla wszystkich uczniów /a więc nadającą się na temat maturalny/ są "Sklepy cynamonowe" Brunona Schulza, książka bardzo dobra, ale jakby mało reprezentatywna dla tej epoki. Potem opisał sytuację polityczną po zakończeniu pierwszej wojny . Stwierdził, że mamy fałszywe wyobrażenie o Woodrow Wilsonie, prezydencie USA. To prawda, że jako pierwszy podniósł on sprawę niepodległości Polski. Uważał jednak, iż Polska powinna być niewielkim krajem w rodzaju dawnego Królestwa Polskiego. Jeszcze bardziej niechętny dużej i silnej Polsce był angielski premier Lloyd George. W czasie wojny z bolszewikami w 1920 roku tylko Francja /spośród mocarstw/ udzieliła nam pomocy poprzez dostawy broni oraz przysłanie 2000 oficerów. Wielka Brytania namawiała wręcz do kapitulacji przed bolszewikami.
Skutkiem 123 lat zaborów było przywiązywanie w II RP wielkiej wagi do suwerenności kraju oraz poczucie, iż nareszcie jesteśmy w naszym własnym polskim domu. To ostatnie komplikowało bardzo stosunki z mniejszościami narodowymi, które stanowiły prawie 30% ludności ówczesnej Polski. Co uznał prof Nowak za największe osiągnięcia II RP? Oprócz scalenia w jedno trzech zaborów, było to przede wszystkim ukształtowanie polskiego patriotyzmu i poczucia dumy z bycia Polakiem. Znalazło to swój wyraz nawet w demografii. Zmniejszyła się emigracja z Polski /z 4 mln do 1 w porównywalnych okresach czasu przed I wojną i w dwudziestoleciu międzywojennym/, a liczba ludności wzrosła z ok 20 do 35 milionów.
W wielu dziedzinach nauki i techniki osiągnięto światowy poziom, a inwestycje takie jak Gdynia, czy COP były wzorcowe. Prof. Nowak porównał okres II RP do PRL i III RP i stwierdził, że ta ostatnia wypada najgorzej. Wykład trwał godzinę, a potem przyszedł czas na pytania.
Pan Ćwik opowiedział o badaniach polskich emigrantów w Anglii. Ujawniły one, że pod względem poczucia dumy narodowej są oni na 35 miejscu spośród badanych narodowości. Prof Nowak zauważył przy okazji, że Polska jest na 206 miejscu wśród krajów świata, jeśli chodzi o dzietność.
Pytano też n.p. czy Polska nie powinna była sprzymierzyć się z Hitlerem w v1939 r. Prof. Nowak odniósł się do tego sceptycznie stwierdzając, że znaleźlibyśmy się wtedy na łasce i niełasce Niemiec. Przytoczył czyjaś opinie, ze mogłoby to skończyć się tym, iż Polacy paśliby niemieckie kozy na Uralu. Zabawna była konfrontacja dwóch panów. Jeden z nich oświadczył, ze działa w komitecie budowy pomnika Wilsona, a drugi mówił, ze pod zadnym pozorem nie należy tego budować, bo Wilson prowadził szkodliwą działalność. n.p. nadał obywatelstwo amerykańskie Lwu Trockiemu.
Cała impreza trwała półtorej godziny, od 16:30 do 18:00. Obecnych było ok. 150 osób. Następny wykład z tego cyklu będzie we wtorek 8 maja o godz 16:30 w tym samym miejscu.
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Ojczyzna wyzwolona
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. @Maryla
Dziękuję pięknie.