Warszawski Zjazd Okręgowy PIS

avatar użytkownika Orzech

Szczęśliwie zakończyliśmy zjazd XIX i XX Okręgu PIS. Mamy prezesa zarządu – został nim Mariusz Kamiński, serdecznie gratulujemy! Mamy wybrany pełen skład zarządu i komisji rewizyjnej.

Na zjeździe było to wszystko, co na zjazdach być powinno. Przemówienia, dyskusja plenarna, uchwały i rozmowy w kuluarach. Był Jarosław Kaczyński, Mariuszowie Błaszczak i Kamiński, warszawscy parlamentarzyści PIS, samorządowcy i dużo, dużo pisowskiego ludu.

Na początku wysłuchaliśmy przemówienia Jarosława Kaczyńskiego, który, tak się składa, jest członkiem Żoliborskiego PIS. Mówił o współpracy całej prawicy, o porozumieniu z Markiem Jurkiem i kłopotach z ambicjami ostatniej grupy secesjonistów. Dziękował pisowcom za dotychczasową aktywność i prosił o jeszcze większą w przyszłości. Tym bardziej, że przy blokadzie informacyjnej ze strony mediów głównego nurtu musimy przebić się z naszym przekazem na tyle skutecznie, żeby przejąć pełnię władzę w kraju, bez liczenia na wątpliwych koalicjantów.

Wybory wyborami, przemówienia przemówieniami, ale co najistotniejsze przy takich zjazdach – mieliśmy okazję się spotkać i przy kawie albo papierosie pogadać z innymi pisowcami. Mimo ładnej pogody było nas prawie 400!

Teraz odrobina prywaty, ale musimy się pochwalić. Mariusz Kamiński podziękował twórcom i redakcji portalu warszawskiPIS.pl i podał nas za przykład skutecznej, oddolnej aktywności. Obiecujemy, że po stosownym uczczeniu pochwały powrócimy do pracy z jeszcze większym entuzjazmem J

Nowo wybrany skład Zarządu i Komisji Rewizyjnej Okręgów XiX i XX:

Prezes Zarządu: Mariusz Kamiński

Członkowie Zarządu (wybrani na Zjeździe, oprócz nich w skład Zarządu wchodzą wiryliści):

Barbara Augustynowicz Figat, Dariusz  Figura, Remigiusz Grodecki, Michał Grodzki, Leszek Gruszecki , Dariusz Grylak , Andrzej Jedliński , Jurkiewicz Cezary Jurkiewicz ,Agnieszka Kaczmarska, Sławomir Kalinowski, Tomasz Kanabus, Piotr Kazimierczak, Michał Kondrat,  Jarosław Krajewski, Paweł Lisiecki, Ryszard Madziar, Sylwia Matusiak, Andrzej Mazek, Piotr Milowański , Krystian Młynarek , Elżbieta Nowosielska, Wojciech Ołdakowski, Jakub Opara, Kazimierz Płaciszewski, Agata Popkowska, Wojciech Pypeć, Edmund Świderski , Maciej Wąsik, Piotr Wojciechowski, Krzysztof Wysocki.

Komisja Rewizyjna:

Paweł Puławski, Marek Cackowski, Wojciech Zabłocki, Marcin Szatkowiak.

Wszystkim wybranym gratulujemy, a tym, którym dzisiaj się nie udało, życzymy powodzenia w przyszłości.

Pełna relacja i galeria zdjęć na www.warszawskiPiS.pl

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. polecam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Orzech

2. Udała się rozmowa naszej

koleżance Dagmarze, ale przy takim rozmówcy o to nie trudno :-)
Temat na tyle intrygujący, że może pociągniemy go dalej.

 Orzech | warszawskiPiS.pl

avatar użytkownika UPARTY

3. To zupełnie nie tak!

Po pierwsze Po jest ruchem ideologicznym i proponuje demokrację sondażową na miejsce demokracji instytucjonalnej. Demokracja tradycyjna to demokracja instytucji politycznych, czyli partii i stowarzyszeń. PO stosuje najprostszą demokracje para -referendalną. W każdej sprawie zarządzają badania opinii publicznej by sprawdzić jak wypadło by referendum. Jeśli wychodzi im wynik negatywny, to od pomysłu odstępują dając w ten sposób świadectwo swoje służebności wobec elektoratu i to się elektoratowi podoba!
Odnośnie zarządzania emocjami, to Pani dr Fedyszak -Radziejowska powinna wiedzieć o tym, że o ile doświadczenia negatywne są z czasem wypierane z umysłu o tyle pamięć emocjonalna jest trwała. Emocji się nie zapomina! To jest elementarz socjotechniki i posługiwanie się tym zjawiskiem, to żaden kunszt.
Co do uczestnictwa w propagandzie salonowej Ziobrzystów i SLD jako alternatywy dla PO
to jest tylko dowodem, że inspiracja zamachu smoleńskiego była tu w Polsce a nie za granicą. Czyli nie Rosjanie, nie Niemcy zabili nam Prezydenta, bo ujawniony plan polityczny, który teraz jest realizowany ujawnia, że Pisu jako jednej partii miało nie być. Miał się podzielić na dwa, na Kluzikowców i Ziobryzstów , bo Lech i Jarosław oraz inni założyciele mieli już nie żyć.
Jeśli zaś chodzi o kwestie podziału środowiska dawnej Solidarności to pragnę przypomnieć, ze ani środowisko dawnej Unii Wolności ani KLD, to nie byli działacze Solidarności! Owszem byli oni w ogólnie rozumianej opozycji demokratycznej ale nie w Związku. Dlatego jest im tak potrzebny Wałęsa , Borusewicz czy Mężydło- bo oni sami nie mają żadnej historii związkowej.
Nie można wiec powiedzieć, że cokolwiek pękło. Bo nic nie pękło. Solidarność wypełniła swoje zadanie historyczne i koniec - czas na coś nowego.
Natomiast naszym największym problemem jest to, że wielu z nas jeszcze czyta GW, ogląda Lisa i marzy o tym, by oni powiedzieli o nas, ze jesteśmy wspaniali.
Nigdy tego nie powiedzą, bo musieli by powiedzieć, ze sami sami tacy nie są. Tu nie ma żadnej polityki, tu są najprostsze ambicje.
Co do tego, że nas nie stać na powszechną służbę zdrowia , na powszechne zabezpieczenia socjalne to przecież było oczywiste od zawsze. Trochę można było podnieść poziom życia dzięki dochodom z prywatyzacji, dzięki zadłużaniu się państwa ale od początku było wiadome, że są to tylko chwilowe protezy, ze z czasem musi przyjść moment prawdy i przychodzi.
Natomiast kwestia komercjalizacji służby zdrowia ma sens taki, ze jeżeli przyrzeknie się dochody z prowadzonej działalności medycznej, to można mieć nadzieję na uruchomienie inwestycji prywatnych., Wtedy będzie można zdekapitalizować obecne instytucje medyczne i zamienić ich majątek na pensje dla lekarzy i pielęgniarek.
Po to by nie dekapitalizować majątku służby zdrowia pensje w lekarzy i pielęgniarek powinny być obniżone mniej więcej o połowę. Na to nie ma zgody tych środowisk i nigdy nie będzie. Trudno się więc dziwić, ze środowiska te popierają te formacje społeczne, które nie patrzą w przyszłość, tylko zadowalają się dniem dzisiejszym, bo i te środowiska są takie same.
Analogiczna sytuacja jest w środowisku nauczycielskim. Na jednego nauczyciela przypada obecnie mniej niż 8 i z każdym rokiem jest ich coraz mniej. Powinni mieć więc coraz mniej pracy i powinno ich być coraz mniej . A liczba nauczycieli rośnie i zarobki ich też rosną!.
Czy w takiej sytuacji są oni gotowi poprzeć odpowiedzialny rząd kierujący się racją stanu? Ani lekarze ani nauczyciele na pewno nie. I nie jest to żadną socjotechnika a jest grupowym interesem finansowym.
Co do odporności Tuska na afery. Przypominam, że nawet M.Kamiński nie twierdził, że w aferze hazardowej doszło do przestępstwa ministrów PO. On zobaczył przygotowania do jego popełnienia i zażądał reakcji premiera i takowa była. Dlatego Tusk ocalał. Dlaczego sprzeciw wobec ACTA nie zaowocował wzrostem poparcia dla PiS- może dla tego, że Pis nie zauważył niebezpieczeństwa tkwiącego w tej ustawie tak samo jak Tusk!
Mój apel - zejdźmy na ziemię i pomówmy o pieniądzach, bo chciwość pieniędzy jest korzeniem zła.
Później porozmawiajmy i światopoglądzie. Zastanówmy się, ze siatka pojęciowa jaką dysponują nasi współobywatele pozwala w ogóle zdefiniować ich interes społeczny
czy zamiast ich słuchać inie należało by im wytłumaczyć, co to jest interes społeczny.
itd itd.
Ale dobrze, że doszło chociaż do ezempliwfikacji problemów.

uparty