Finansowanie Kościoła w Polsce opiera się w około 80 proc. na dobrowolnych ofiarach wiernych.

avatar użytkownika Maryla

Finansowanie Kościoła w Polsce opiera się w około 80 proc. na dobrowolnych ofiarach wiernych. Roczne przychody parafii są bardzo zróżnicowane i wynoszą od 30 tys. zł do 300-400 tys. zł - wynika z raportu KAI zaprezentowanego w poniedziałek w Warszawie.

Autorzy raportu dotyczącego finansów Kościoła katolickiego w Polsce, przedstawionego w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski, podkreślają, że parafie utrzymywane są głównie z tacy, czyli dobrowolnych datków zbieranych wśród uczestników niedzielnych mszy św. Z tych ofiar pokrywane są koszty funkcjonowania kościołów i budynków parafialnych. Dochody z tacy zależą od wielkości parafii, zamożności jej mieszkańców, regionu Polski i liczby wiernych uczestniczących w niedzielnych liturgiach.

Z raportu wynika, że ofiary na tacę składa co niedziela ok. 30 proc. mieszkańców parafii. Przeciętny datek waha się w granicach 50 gr - 1,20 zł od osoby, w zależności od regionu kraju. Np. w małej, liczącej niespełna tysiąc osób wiejskiej parafii w diecezji tarnowskiej przeciętna wysokość datków z niedzielnej tacy to 487 zł, w dużej miejskiej parafii w archidiecezji katowickiej - do 4 tys. zł, podobnie jak w małej, znajdującej się w centrum Warszawy. Jedynie niektóre parafie mogą liczyć na dodatkowe przychody, np. z dzierżawy gruntów, działalności gospodarczej i różnych dotacji (np. unijnych). Do największych bieżących kosztów parafii należą ogrzewanie i oświetlenie (ok. 70 tys. zł w przypadku dużych świątyń) oraz koszty personelu pomocniczego (organista, sprzątaczki, pracownicy kancelarii itp.).

Jeśli parafia ma kłopoty finansowe, to na jej potrzeby przeznaczana jest także część dochodów z "iura stolae" (chrzty, śluby i pogrzeby), które tradycyjnie powinny być traktowane jako wynagrodzenie duchownych. W przypadku "kolędy" do kasy parafialnej trafia z niej od 10 do 50 proc. Ofiara składana przy okazji intencji mszalnej waha się od 10 zł w najuboższych rejonach, do 50-70, a nawet 100 zł w zamożnych. Ślubowi bądź pogrzebowi towarzyszy ofiara od 200 do 700 zł. Mniejsze towarzyszą chrztom: od 20 do 250 zł.

Autorzy raportu wyliczyli, że dochody duchownych z pracy duszpasterskiej w parafii wahają się od 800 do ok. 5500 zł miesięcznie. Średnio wynoszą 1,5 - 2,5 tys. zł. Niemal co drugi kapłan jest zatrudniony w szkole jako katecheta na pewnej części etatu, otrzymuje za to kilkaset złotych.

Opracowany raport - jak podkreśla prezes KAI Marcin Przeciszewski - jest pierwszą na tę skalę próbą ukazania w całości systemu finansowania Kościoła rzymskokatolickiego w Polsce. W oparciu o konkretne przykłady przedstawia sposób utrzymywania wszystkich poziomów instytucji Kościoła, od parafii poczynając, a na Konferencji Episkopatu i jej agendach kończąc.

Raport został przygotowany przez dziennikarzy KAI, a prace nad nim trwały od połowy listopada ubiegłego roku do końca stycznia tego roku. W jego opracowaniu korzystali z informacji uzyskanych w poszczególnych kuriach diecezjalnych, z sondy przeprowadzonej w wybranych parafiach, a także z danych uzyskanych w wybranych zakonach męskich i żeńskich.

Etykietowanie:

25 komentarzy

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

1. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Walka z Kościołem, to nie tylko walka z Bogiem Z Bogiem, my żyjemy ponad 1000 lat. By zniszczyć Polskę Polaków, trzeba pierwej zniszczyć Kościół.

Kościół służy ludziom, społeczeństwu w krzewieniu wiary i patriotyzmy.

Mu chcemy Boga a nie cielców Palikota, Kutza, Tuska

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

2. Szanowny Panie Michale

mocniejsi od obecnej ekipy rządzącej próbowali zniszczyć wiare i Kościół.

Ten główny oprych, co mu Stalin było, skończył pod murem, bo go z Mauzoleum wywalili.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Jak proboszcz szkołę uratował

http://religia.onet.pl/publicystyka,6/jak-proboszcz-szkole-uratowal,3207...

W powiecie hrubieszowskim, na wschodniej Lubelszczyźnie, w małej wsi Gdeszyn miejscowy proboszcz ks. Ryszard Ostasz sprzedał plony z własnego pola, nowoczesny traktor, a nawet zlikwidował swój fundusz emerytalny, żeby uchronić wiejską podstawówkę od likwidacji.
Żeby zrozumieć nas i to, dlaczego tak walczyliśmy o tę szkołę, musicie posłuchać o człowieku, który tutaj kiedyś żył, o ks. Pisarskim... – zaczyna ks. Ryś. – O patronie tej szkoły.

Ksiądz Zygmunt Pisarski był gdeszyńskim proboszczem od 1933 r. Niezwykły człowiek – praktykował ekumenizm, zanim ktokolwiek o nim słyszał, godził Polaków i Ukraińców, łagodził waśnie na tle narodowym i religijnym, co sprawiło, że udało mu się w swojej parafii wytworzyć klimat wzajemnej życzliwości. Nawet okrucieństwo wojny nie zmusiło go do zrezygnowania z wyznawanych przez siebie przekonań. Pomagał ludziom w potrzebie bez względu na narodowość: Polakom, Ukraińcom i Żydom. Za jego proboszczowania nikt nie chodził głodny ani nikogo nie wydano Niemcom. I właśnie za to, że nie wyjawił okupantom nazwisk ani Ukraińców, ani Polaków, zginął w mroźny styczniowy dzień 1943 r., rozstrzelany przez Niemców na środku wsi.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Zapowiadana redukcja

Zapowiadana redukcja kapelanów wojskowych o połowę to jest swoisty zapaterytzm – uważa abp Sławoj Leszek Głódź

"Tego właśnie doświadczył hiszpański ordynariat polowy za rządów
premiera José Luisa Zapatero. A może on jest w tym przypadku jakimś
ideałem czy wzorcem?"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Artur Bazak O przyszłości

O przyszłości polskiego katolicyzmu zdecyduje to, kto będzie miał wpływ na wychowanie MWzDM

Tylko u nas

Nie ma powodów do triumfu. Katolicy w Polsce powinni sobie zdawać sprawę, że wojna kulturowa już do nas dotarła.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Prymas mówi jasno: rząd nie

Prymas mówi jasno: rząd nie ma prawa...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. tytuł "dostał" - to nasze podatki na wszystkie kościoły

  • Kościół dostał od rządu 720 milionów złotych 

    Rząd Donalda Tuska chce zaoszczędzić na Funduszu Kościelnym i
    kapelanach. To kosmetyka, setki milionów złotych z kasy państwa płyną
    gdzie indziej.

  • Budżetowe wsparcie dla instytucji kościelnych
    uczelnia
    kwota
    źródło: KAI, MON
    Pensje duchownych uczących religii w szkołach
    około 350 mln zł
    Dotacje dla Kościelnych Uczelni Wyższych
    221 mln zł
    Fundusz Kościelny
    89 mln zł
    Dotacje do remontów zabytków kościelnych 26,6 mln zł
    Ordynariat Polowy Wojska Polskiego 19,2 mln zł
    Caritas Polska
    5,5 mln zł
    Kapelani szpitalni
    3 mln zł
    Kapelani więzienni
    2,4 mln zł
    Kapelani Straży Granicznej
    842 tys. zł
    Kapelani Straży Pożarnej
    745 tys. zł
    Kapelani w Policji
    441 tys. zł
    Kapelani Biura Ochrony Rządu
    150 tys. zł
    RAZEM:
    około 720 mln zł

    Na co idą pieniądze z Funduszu? Są wydawane na dopłaty do składek
    emerytalnych, rentowych i wypadkowych duchownych. Księżom fundusz
    finansuje je w 80 procentach. Misjonarze i członkowie zakonów
    kontemplacyjnych klauzurowych dostają 100 proc. dofinansowania.

    Rząd chce to zmienić. Szef resortu administracji cyfryzacji podkreśla, że chodzi o usamodzielnienie płacenia składek: emerytalnej, rentowej i zdrowotnej.

    Co o planach rządu sądzi Kościół? - Dialog między Kościołem a
    rządem był zapowiadany przez ministra Boniego. Jesteśmy więc zaskoczeni
    monologiem w mediach. Mogę tylko powiedzieć, że na spotkanie z ministrem
    przygotowane będą analizy prawne zagadnienia. Z naszej strony już nie
    raz padała zapowiedź propozycji, by Fundusz Kościelny przekształcić na
    dobrowolny odpis tak zwanego jednego procenta. To zmiana, którą można by
    przeprowadzić na wzór innych, europejskich krajów. Inna wstępną
    propozycją było uszczelnienie Funduszu, z którego dziś korzysta ponad
    170 kościołów i związków - nie tylko my
    - podkreśla ksiądz Józef Kloch, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. v-ce Hall, czyli Szumilasowa na froncie walki z wiarą


Rugowanie religii ze szkoły?



/

MEN
wprowadziło zmiany w przepisach określających ramowy plan przedmiotów w
szkole. Nie uwzględniono w nim lekcji religii. Przedmiot ten został
wpisany w szkolny plan nauczania, finansowany przez samorządy. Tak więc
o tym, czy religia pozostanie w szkole, czy też nie - zadecydują
władze samorządowe - czytamy w "Naszym Dzienniku".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. Żydzi i luteranie przeciw likwidacji FK

Pośpieszna likwidacja Funduszu Kościelnego będzie utrudnieniem dla związków wyznaniowych - uważa przewodniczący gmin żydowskich Piotr Kadlcik. Zdaniem wiceprzewodniczącego konsystorza Kościoła luterańskiego Adama Pastuchy likwidacja Funduszu musi być zrekompensowana.

Przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce Piotr Kadlcik powiedział PAP, że w przypadku gmin żydowskich w Polsce Fundusz Kościelny dotyczy kilkudziesięciu osób.

"Jednakże ideą przyświecającą jego powstawaniu było administrowanie przez państwo dobrami skonfiskowanymi Kościołom, związkom wyznaniowym czy gminom żydowskim. Jestem zdania, że bez pełnego uregulowania kwestii zwrotu mienia związków wyznaniowych nie powinno się rozważać kolejnego utrudnienia ich funkcjonowania. Pospieszna likwidacja Funduszu z pewnością takim utrudnieniem będzie" - podkreślił Kadlcik.

Wiceprzewodniczący Konsystorza Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce Adam Pastucha poinformował PAP, że w naszym kraju jest około 160 duchownych luterańskich. Dodał, że ci którzy nie są zatrudnieni na etacie, np. jako kapelani czy nauczyciele religii, są ubezpieczani ze środków Funduszu Kościelnego. Luteranie otrzymywali także pieniądze z Funduszu na renowację zabytków oraz na różne inicjatywy.

Pastucha przyznał, że luteranie rozmawiali z ministrem administracji i cyfryzacji Michałem Bonim na temat Funduszu Kościelnego. "Jesteśmy zainteresowani modyfikacją czy też zmianą tego systemu wspomagania Kościoła, ale oczekujemy na propozycje rządowe. To rząd wychodzi z pomysłem likwidacji Funduszu Kościelnego, w związku z tym strata tej pomocy dla Kościoła powinna być zrekompensowana" - podkreślił.

"Nie mamy wielkich oczekiwań, gdyż jesteśmy małym Kościołem. Mamy świadomość tego, że problem ten w głównej mierze dotyczy Kościoła katolickiego. Natomiast niewielka liczba duchownych naszego Kościoła nie stanowi wielkiego problemu dla rządu. Tym niemniej mamy takie same oczekiwania, co Kościół katolicki i chcemy być na równi traktowani" - powiedział Pastucha. Według wiceprzewodniczącego Konsystorza likwidacja Funduszu Kościelnego byłaby dużym obciążeniem dla luteran.

Minister cyfryzacji i administracji Michał Boni zapowiedział, że rząd dąży do tego, by Kościoły samodzielnie płaciły składki ubezpieczeniowe za duchownych. W poniedziałek zapowiedział, że projekt w sprawie Funduszu Kościelnego zostanie zaprezentowany 15 marca podczas obrad Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu, a dzień później odbędzie się spotkanie z przedstawicielami innych Kościołów i związków wyznaniowych.

Szef MAC dodał, że chodzi o "usamodzielnienie płacenia składek": emerytalnej, rentowej i zdrowotnej. Boni zapowiedział w Radiu Zet, że jest gotów do dyskusji na temat innych funkcji Funduszu Kościelnego, który - jak podkreślił - aktualnie służy tylko opłacaniu składek duchownych.

Zmiany w funkcjonowaniu Funduszu Kościelnego, z którego m.in. finansowane są emerytury duchownych, zapowiedział w swoim expose premier Donald Tusk. Jak mówił, potrzebna jest dyskusja nad emerytalnym zabezpieczeniem duchownych, którzy powinni być objęci powszechnym systemem ubezpieczeń społecznych.

Episkopat Polski uważa, że zmiany dotyczące Funduszu Kościelnego powinny być poprzedzone dwustronną umową. Zaznacza też, że Fundusz powinien zostać przekształcony, ale nie zlikwidowany. Według Episkopatu Fundusz powinien funkcjonować w bardziej współczesnej formie. "Otwarte są kwestie konkretnych rozwiązań, np. objęcie większym nadzorem działalności Funduszu czy też propozycja dobrowolnego odpisu podatkowego wiernych. To są tematy do dyskusji i konsultacji" - podkreślił w rozmowie z PAP sekretarz Episkopatu Polski bp Wojciech Polak.

Fundusz Kościelny powstał w 1950 r. jako rekompensata za przejęcie przez państwo dóbr kościelnych na rzecz Skarbu Państwa, które po 1999 r. uznano za bezprawne. Do Funduszu miały wpływać dochody uzyskiwane z przejętego przez państwo majątku kościelnego, a następnie miał on być dzielony między kościoły proporcjonalnie do zabranych nieruchomości. Nigdy tak się nie stało, fundusz jest zasilany z budżetu państwa. Zdaniem ekspertów, przekazywane kwoty są kilkakrotnie niższe od tych, jakie można by uzyskać z użytkowania zabranej ziemi.

Z Funduszu Kościelnego pokrywane są ubezpieczenia duchownych, którzy nie mają umów o pracę, m.in. misjonarzy i zakonników zakonów kontemplacyjnych. Fundusz finansuje też działalność charytatywną, oświatowo-wychowawczą, remonty i konserwacje zabytków sakralnych oraz utrzymanie wydziałów teologicznych na wyższych uczelniach. Działa na rzecz wszystkich Kościołów i związków wyznaniowych. W 2011 r. na Fundusz Kościelny rząd przekazał 89 mln zł.

PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. Minister edukacji: Religia


Minister edukacji: Religia zostaje w szkołach



/

Po
tym jak nowe rozporządzenie o ramowym programie nauczania wywołało
wątpliwości, czy religia utrzyma się w szkołach, minister edukacji
uspokaja, że wszystko zostaje po staremu. „Chciałam uspokoić, religia
nadal jest elementem bezpłatnego nauczania. Przepisy są trochę inaczej
sformułowane i to być może wywołuje niepokój” - mówi w TOK FM minister
edukacji Krystyna Szumilas.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Wyznanie wiary w PIT

Wyznanie wiary w PIT


Rząd szacuje, że 0,3 proc. odpisu od podatku dałoby Kościołom 100 mln zł

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

15. Albo Dekalog, albo kasa...

Dzisiaj w jednej ze stacji radiowych maintreasonu usłyszałam opinię "eksperta" na temat nowego spsobu finansowania Kościoła. "Ekspert" ół stwierdził z nieukrywaną satysfakcją, że jak Kościół bedzie chciał otrzymać więcej pieniędzy to będzie musiał rezygnować ze swoich wygórowanych wymagań w sprawie przestrzegania Dekalogu. Jako przykład podał odstąpienie od sprzeciwu wobec in vitro, ale w jego wypowiedzi wyczuwało się tęsknote za rezygnacją Kościoła z innych aspektów V przykazania oraz z innych przykazań. Wprawdzie nie doszło do konkretnych wycen - np. 2 procent za przykazanie VII a 1 procent za VI, ale - sądząc po tym komentarzu - jeszcze i to przed nami...

avatar użytkownika Maryla

16. @guantanamera

jazgot lewactwa jest stały i narastający. Najlepsze, ze u Tuska nie wie prawica, co czyni lewica.


Nie tylko Kościół zaskoczony propozycją Boniego

Episkopat zgadza się na przekształcenie Funduszu Kościelnego, ale
nie na jego likwidację. O propozycjach rządu dla Kościoła nie wiedział
nic minister finansów Jacek Rostowski

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

17. Może on nie wiedział..

a może oni tylko tak się nami bawią...
Oburza mnie coś jeszcze. Otóż - o ile się orientuję - podatki od ofiar złożonych na tacę proboszczowie muszą płacić od wszystkich mieszkańców parafii - za tych wierzących i za palikotopodobnych też. Tutaj to żadnych deklaracji państwo nie potrzebuje, po co mu? Ale ja, żeby przekazano te moje 0,3 procenta na Kościół będę musiała chodzić po urzędach, albo pisać i deklarować - i to pewnie każdego roku. I sprawdzać!!! Małość tego prawnego szwindla po prostu poraża!
Żądam, aby te 0,3 procent były pobierane od wszystkich mieszkańców parafii automatycznie - dokładnie tak jak podatki od ofiar na tacę!

avatar użytkownika Maryla

18. To jawna demonstracja

To jawna demonstracja arogancji rządu, popis siły i złamanie zasad,
do których przestrzegania na gruncie prawa są zobowiązani urzędnicy w
relacjach państwo - Kościół. Minister Michał Boni, dążąc do likwidacji
Funduszu Kościelnego, próbował narzucić procedury niezgodne z
konkordatem

Popis arogancji Boniego

Gdy o godz. 11.00 w czwartek zamknęły się drzwi sali, w której
rozpoczęło się spotkanie Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu, projekt
rządowy zakładający likwidację Funduszu Kościelnego został opublikowany
na stronie internetowej Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. W
efekcie media wcześniej wiedziały o propozycji rządu niż uczestniczący w
spotkaniu przedstawiciele Episkopatu.

> Więcej <

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

22. CBOS potwierdza. Zdecydowana

CBOS potwierdza. Zdecydowana większość Polaków uznaje się za katolików

Zupełny brak wiary w Boga wyraża jedynie dwóch na stu badanych (2 procent).

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika TezPolonus

23. @Maryla #14 i Guantanamera #17

Czego to bolszewia z Partii Oprawców nie wymyśli.
Tym odpisem 0,3% załatwiają sobie otrzymanie informacji o światopoglądzie obywateli aby ich później szykanować.
Ciekawe czy durni Polacy się na to zgodzą?

avatar użytkownika Maryla

24. TezPolonus

odpis to nie jest decyzja Polaków, to będzie decyzja biskupów, którzy prowadzą rozmowy z Bonim. Inne związki wyznaniowe nie zgadzają się na likwidację Funduszu, zobaczymy czym to sie skończy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

25. Kościół dokłada do

Kościół dokłada do państwa

Andrzej Grajewski

...tylko kto o tym wie?

W Warszawie trwa kolejna runda rozmów Kościół – państwo w sprawie zasad likwidacji Funduszu Kościelnego. Wiadomo, że strony porozumiały się w kilku istotnych sprawach. Przesądzone jest, że w całości uchylona zostanie ustawa o dobrach martwej ręki i Funduszu Kościelnym z 1950 r. Jest również zgoda co do tego, że wszelkie zmiany na tym obszarze będą poprzedzone umową między Kościołem a państwem. Kwestią otwartą pozostaje ustalenie wysokości odpisu podatkowego, jaki dobrowolnie będą mogli składać obywatele na wybrane przez siebie Kościoły, bądź związki wyznaniowe.

Zakładając, że dojdzie do porozumienia, będzie ono musiało być zaakceptowane przez biskupów oraz rząd RP oraz zapisane w umowie. Przygotowana w takim trybie ustawa nie powinna wzbudzać kontrowersji społecznych. Rząd będzie mówił, że w ramach zmian systemu emerytalnego traktuje równo wszystkie podmioty, a więc także Kościoły i związki wyznaniowe. Kościół będzie dowodził, że nowy system jest szansą dla uporządkowania kościelnych finansów oraz zbudowania bardziej transparentnego systemu w relacjach z państwem. Nawet Palikot nie będzie protestował, gdyż jest przekonany, że nowy system się nie sprawdzi i nawet jeśli przyniesie Kościołowi kwotę podobną do tej, jaką uzyskiwał z Funduszu Kościelnego, to w sposób oczywisty zademonstruje, że liczba ludzi gotowych do płacenia na Kościół nie jest zbyt duża. Inaczej mówiąc, traktować będzie nowy mechanizm jako narzędzie skutecznie pokazujące, że siła Kościoła nie jest tak duża, jak sądzą inni politycy.

Jak jest faktycznie? Fundusz Kościelny rzeczywiście jest anachroniczny i należy szukać rozwiązań, które pozwolą, aby obywatele sami mogli wspierać Kościół ze środków publicznych. Dobrze się także stanie, jeśli konsekwencją tego będzie większa przejrzystość finansów kościelnych. Kwestia zaś przekazywania odpisu podatkowego na Kościół nie będzie miernikiem postaw religijnych, co głosi Palikot. Wystarczy przypomnieć, jak niewiele osób decyduje się oddać swój 1 proc. organizacjom pożytku publicznego, co nie jest dowodem na to, że Polacy nie wspierają podobnego typu aktywności społecznej. W dalszej dyskusji warto byłoby, aby strona kościelna nie koncentrowała się wyłącznie na wysokości odpisu podatkowego, ale umiała pokazać, że to społeczeństwo jest beneficjentem społecznej aktywności Kościoła.

Mówiono o tym obszernie w czasie konferencji pt. „Finansowanie związków wyznaniowych w Polsce i w krajach niemieckojęzycznych – stan aktualny oraz perspektywy zmian”, która odbywała się w Kamieniu Śląskim i Opolu. Dyskutanci z Niemiec przekonywali, że choć w niemieckim społeczeństwie podatek kościelny jest często krytykowany, politycy wszystkich opcji są przekonani, że nie warto go likwidować, gdyż oznaczałoby to przejęcie przez państwo ogromnej sfery działalności charytatywnej, społecznej i edukacyjnej. Wielokrotnie zaś wyliczono, że gdyby te zadania wykonywało państwo, ich koszt byłby znacznie wyższy. Podobnie jest u nas.

Występujący w debacie prezes KAI Marcin Przeciszewski przedstawił następujące wyliczenia. Łączna kwota, jaką państwo wspiera Kościół katolicki, wynosi ok. 500 mln zł. Natomiast wkład Kościoła na rzecz społeczeństwa w Polsce, w tym zakresie, w jakim Kościół zastępuje państwo, może być szacowany na co najmniej 3–4 mld zł. Oznacza to więc, że za te niecałe pół miliarda złotych Kościół w Polsce wykonuje zadania o znacznie większej wartości. Tylko kto o tym wie ?

http://gosc.pl/doc/1141108.Kosciol-doklada-do-panstwa

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl