Umrzeć przyjdzie, gdy się kochało.. Wojna i miłość

avatar użytkownika Smok Gorynycz

Czternastego lutego 2012 r. w 70. rocznicę utworzenia Armii Krajowej odbędzie się na KUL okolicznościowa sesja. Rocznica przypada w obchodzony powszechnie Dzień Zakochanych, co stało się dla organizatorów okazją, żeby opowiedzieć o miłości w czasach wojny.



Miejsce: Aula im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego KUL

Program:

10.00 Występ zespołu muzycznego „Wiolinki” z Zespołu Szkół w Krężnicy Jarej, opieka artystyczna p. Jolanta Kwiecień

„Dziś do ciebie przyjść nie mogę”, zwaną też „Kołysanką leśną”, napisał i melodię stworzył zimą 1943 roku w Lublinie Stanisław Magierski ps. Jacek, magister farmacji, żołnierz Armii Krajowej.

Wystąpią: Jagoda Ossowska, Natalia Pieńkowska, Milena Gieroba, Marcelina Błasik, Weronika Gauda, Mateusz Obara, Opieka artystyczna zespołu p. Jolanta Kwiecień

10.05 Wystąpienia okolicznościowe: prof. dr hab. Józef Fert, Prorektor KUL; prof. dr hab. Stanisław Wołoszyn, Prezes Zarządu Okręgu ŚZŻAK w Lublinie


10.20 Wystąpienia okolicznościowe członków komitetu organizacyjnego i honorowego

10.35 Referat na temat par osób zaangażowanych w konspirację niepodległościową w czasie II Wojny Światowej

11.00 Wspomnienia żołnierzy Armii Krajowej: Marianna Krasnodębska ps. Wiochna; Jan Busiewicz ps. Basza, Stanisław Gajewski ps. Staś

12.00 Wernisaż wystawy fotografii weteranów AK przygotowanej przez Agencję Fotograficzną „Terra” - hol przed Aulą (I piętro GG KUL)

12.20 Występ zespołu muzycznego „Wiolinki” z Zespołu Szkół w Krężnicy Jarej, opieka artystyczna p. Jolanta Kwiecień

„Pałacyk Michla” - piosenka bohaterskiego batalionu harcerskiego „Parasol”, słowa napisał Józef Szczepański ps. Ziutek w czasie, gdy ze swą drużyną pełnił służbę na terenie Pałacu Michla i stąd początkowe słowa

„Białe róże”

Wystąpią: Laura Łabiga, Tosia Matysek, Ania Kwiecień, Natalia Kneć, Żaneta Wójcik, Julia Piwnicka, Faustyna Łabiga, Mateusz Obara

„Marsz Zaporczyków” - autorem tekstu powstałego w 1945 r. jest Stanisław Gabriołek ps. ,,Grot”

„Biały krzyż” - słowa Janusz Kondratowicz, muzyka: Krzysztof Klenczon

Wystąpią: Jagoda Ossowska, Natalia Pieńkowska, Milena Gieroba, Marcelina Błasik, Weronika Gauda, Mateusz Obara

12.35 Recytacja poezji w wykonaniu Kazimierza Pelicy

„Armia Krajowa” - autor Zbigniew Kabata ps. Bobo

„Żołnierzowi - lipiec 1944”, „Polska Mogiła” - autor Zbigniew Boczkowski ps. Skrzydlaty

„Wędrował księżyc złoty” - autor Tadeusz Moch ps. Gryf

„Idą, idą leśni” - autor Janusz Zakrzewski

„Miłość jest tylko jedna”, „Tęsknota” - autor: por. Jan Jabłoniec ps. Fiat

12.50 Inauguracja portalu internetowego „Armio Krajowa dziękuję Ci za…”

13.00 Występ zespołu muzycznego „Wiolinki” z Zespołu Szkół w Krężnicy Jarej, opieka artystyczna p. Jolanta Kwiecień

„Może to przeznaczenie” - słowa Andrzej Rosiewicz, w wykonaniu całego zespołu „Wiolinki”

Komitet organizacyjny: Prezes Zarządu Okręgu Światowego Związku Żołnierzy AK w Lublinie, Wojewoda Lubelski, Marszałek Województwa Lubelskiego, Lubelski Kurator Oświaty, Prezes Zarządu Fundacji Niepodległości, Katedra Nauk Pomocniczych Historii KUL

Patronat honorowy: Jan Ciechanowski - Kierownik Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych; Łukasz Kamiński - Prezes Instytutu Pamięci Narodowej; Jolanta Szołno-Koguc - Wojewoda Lubelski; Krzysztof Hetman - Marszałek Województwa Lubelskiego; Krzysztof Żuk - Prezydent Miasta Lublin; Piotr Kowalczyk - Przewodniczący Rady Miasta; Stanisław Oleksiak - Prezes Zarządu Głównego ŚZŻAK w Warszawie; Adam Rąpalski - Dyrektor Muzeum AK im. Emila „Nila” Fieldorfa w Krakowie

Partnerzy: Agencja Fotograficzna „Terra”, Zespół Szkół w Krężnicy Jarej, Stowarzyszenie Grupa Historyczna 15. Pułku Piechoty "Wilków", Legia Akademicka KUL 

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Krzysztof Kamil Baczynski - Wiersz Do Basi: Ten czas

Ten czas

Miła moja, kochana. taki to mroczny czas.
Ciemna noc, tak już dawno ciemna noc, a bez gwiazd,
po której drzew upiory wydarte ziemi - drżą.
Smutne nieba nad nami jak krzyż złamanych rąk.
Głowy dudnią po ziemi, noce schodzą do dnia,
dni do nocy odchodzą, odchodzi czas we snach.

A serca - tak ich mało, a usta - tyle ich.
My sami - tacy mali, krok jeszcze - przejdziem w mit.
My sami - takie chmurki u skrzyżowania dróg,
gdzie armaty stuleci i krzyż, a na nim Bóg.
Te sznury, czy z szubienic? długie, na końcu dzwon -
to chyba dzwon przestrzeni. I taka słabość rąk.
I ulatuje - słyszę - ta moc jak piasek w szkle
zegarów starodawnych. Budzimy się we śnie
bez głosu i bez mocy i słychać, dudni sznur
okutych maszyn burzy. Niebo krwawe, do róży
podobne - leży na nas jak pokolenia gór.
I płynie mrok. Jest cisza. Łamanych czaszek trzask;
i wiatr zahuczy czasem, i wiek przywali głazem.
Nie stanie naszych serc. Taki to mroczny czas.

10 IX 1942

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Smok Gorynycz

2. Gdy broń dymiącą... Gdy broń

Gdy broń dymiącą...
Gdy broń dymiącą z dłoni wyjmę
i grzbiet jak pręt rozgrzany stygnie,
niech mi nie kładą gwiazd na skronie
i pomnik niech nie staje przy mnie.
Bo przecież trzeba znów pokochać.
Palce mam - każdy czarną lufą,
co zabić umie. - Teraz nimi
grać trzeba, i to grać do słuchu.
Bo przecież trzeba znów miłować.
Oczy - granaty pełne śmierci,
a tu by trzeba w ludzi spojrzeć
i tak, by Boga dojrzeć w piersi.
Bo przecież trzeba czas przemienić,
a tutaj ciemna we mnie siła,
i trzeba blaskiem kazać ziemi,
by z sercem razem jak krew biła.
Wrócę, rzemieślnik skamieniały,
pod dach rozległy jasny pogód,
do rzeźb swych - tych, co już się stały,
i tych, co stać się jeszcze mogą.
I dawne będą wzrok obracać -
niezdarne słupy pełne burzy,
i te, których nie tknęła praca
jak oddech niewidzialnej róży.
I pośród nich jakże ja stanę
z garścią, co tylko strzelać umie,
z wiarą, co śmiercią przeorana,
z sercem, co nic już nie rozumie?
Ale jeżelim spalił młodość,
jak palą kraje w wielkim hymnie,
to nie zapomni czas narodu,
a Bóg jak płomień stanie przy mnie.
I wtedy, wtedy liść mi każdy
albo mi wróbel z nieba sfrunie
i jego głos - już głosem prawdy,
i poznam głos, poczuję: umiem.
I szmer ptaszęcy mi przypomni,
że znałem miłość, i obudzi
zdrętwiałe dłonie - jak łodygi,
i pocznę kwiaty, gwiazdy, ludzi,
i ziemię w morza szum przemienię,
i drzewa w zwierząt linie miękkie,
i wtedy spadnie mi na rękę
w pieśni odrosła - wierna ziemia.

9 III 1944

Reszta nie jest milczeniem.