MUSIMY ODBUDOWAĆ POMNIK WDZIĘCZNOŚCI W POZNANIU
W piątek 3 lutego ukonstytuował się w Poznaniu Społeczny Komitet Odbudowy Pomnika Wdzięczności zwanego także Pomnikiem Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Ten pomnik, mimo krótkiej egzystencji fizycznej (1932-1939), zakorzenił się w świadomości zbiorowej poznaniaków na tyle mocno, że apel o jego odbudowę spotkał się z czynnym odzewem ponad 230 osób reprezentujących bardzo wiele środowisk i instytucji miasta i regionu. Jest wśród nich Arcybiskup Metropolita, którego delegatem w Komitecie jest ks. bp Zdzisław Fortuniak. W Komitecie są osoby z różnych opcji Polski solidarnościowej, ale nie będzie on wersją PoPiS-u – bowiem według deklaracji założycieli, jest całkowicie pozapolityczny.
Główna część pomnika – ośmiomiometrowy Chrystus z brązu – był dziełem Marcina Rożka – wielkopolskiego rzeźbiarza monumentalnego (autora m.in. pomnika Chrobrego w Gnieźnie), zamęczonego w Auschwitz w 1944. Jak kilka innych prac artysty o symbolice patriotycznej i katolickiej, Pomnik Wdzięczności został zniszczony przez Niemców zaraz na początku okupacji na jesieni 1939. Co pokazuje, jaką wagę przywiązywano w tamtych czasach do symboli – przed 1920, w tym miejscu stał okazały pomnik Bismarcka usunięty, jak i reszta poznańskich monumentów chwały Prus, w pierwszych dwu latach niepodległości.
Pomnik Wdzięczności miał formę łuku triumfalnego spinającego dwa reprezentacyjne miejsca Poznania – Uniwersytet i Zamek. Dziś mamy tu dwa pomniki – postawione w 1981 przez Solidarność krzyże upamiętniające Czerwiec 1956 oraz wcześniejszego o 20 lat Mickiewicza. Z tego względu odbudowa w tym samym miejscu nie jest możliwa i pierwszym zadaniem Komitetu będzie znalezienie wspólnie z władzami miasta godnej lokalizacji w centrum. Potem będzie konkurs na kształt Pomnika oraz zbiórka pieniędzy, której zasięg przekroczy z pewnością granice Poznania i Wielkopolski. Pomnik musi stanąć na stulecie odzyskania niepodległości w r. 2018, ale, jak deklaruje przewodniczący wielkopolskiej Solidarności "Na pewno odbudujemy go wcześniej."
Czy uda się tę zapowiedź zrealizować? Są na to duże szanse, zwłaszcza wobec nieuwikłania Komitetu w bieżącą politykę. Z drugiej strony, pamiętamy, że jego odbudowa będzie przebiegać w atmosferze walki o rugowanie religii z przestrzeni publicznej. Pojawią się więc z pewnością potężni przeciwnicy. Niejako uprzedzając ich zastrzeżenia, przewodniczący Komitetu, prof.Stanisław Mikołajczak mówi: "Musimy odbudować ten pomnik, bo nie może być tak, aby to okupanci określali nam, co może stać naszej w przestrzeni publicznej."
Dodałbym do tego: także nie powinni tego robić pp. Zapatero czy Cohn-Bendit.
- Henryk Krzyżanowski - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
9 komentarzy
1. Szanowni Panstwo, Tak
Szanowni Panstwo,
Tak wyglądał Pomnik Wdzięczności w 1932 roku
Moment odsłonięcia pomnika w dniu 31 października 1932 roku. Uroczystościom przewodniczył kardynał August Hlond, Prymas Polski.
Na pomniku były wygrawerowane napisy:
„Sacratissimo Cordi - Polonia Restituta" (Najświętszemu Sercu - Polska Wskrzeszona) oraz „Błogosław Panie naszej polskiej ziemi”.
Ukłony
Pomysł jego budowy zrodził się w 1920 r. na Zjeździe Katolickim w Poznaniu
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
2. Synchronicznie
Nie dalej niz wczoraj ukonczylem rozdzial pisanej wlasnie ksiazki, gdzie na samym koncu umiescilem informacje na temat "Pomnika Wyzwolenia Tallinna". Wyszla w kwietniu 2007 r. cala afera. A zolnierz nosil mundur korpusu estonskiego. A twarz mial antykomunistyczna (dwukrotny zloty medalista w zapasach na Olimpiadzie w Berlinie 1936 i zolnierz w armii finskiej miazdzacej kacapow, potem lagry, potem Chruszczow, a slawa zawsze byla).
Ja, jako ja, ciesze sie, ze w Polsce nie ma takich warunkow przyrodniczych, ze armia liczy te 10 tysiecy, a zorganizowane sily dawnego GRU i kGB licza okolo 9 tysiecy. Robia sobie nawet manewry. A jezeli dodac do tego liczna agenture? A jezeli nawet sam Savisaar...Rowniez sam prezydent Estonii...?
A jezeli Pruskienne, premier litewska? Zrezygnowala, gdy wkroczyli spadochroniarze i czolgi. Na Lotwie wystarczyl OMON.To na kim sie oprzec do diabla? LANDSBERGIS jasnieje jak Gwiazda Betlejemska. Takoze samo KLAUS. a w Polsce, Ojczyznie Naszej? Jakze krotki byl odcinek dumnej historii Polski zapisanej przez profesora prawa, prezydenta Lecha. Kaczynskiego!
Agenciak goni agenciaka.Wcale sie nie wsydza, a oglupiala publika da sobie sprzedac Most Poniatowskiego i Kolumne zygmunta. ciul goni ciula. Banda durniow.
3. Szanowny Panie Michale,
Bardzo dziękuję za zdjęcia.
Co do kształtu nowego pomnika, uważam, że powinniśmy dążyć do możliwie pełnego odtworzenia kształtu oryginalnego. Po pierwsze, przez coś w rodzaju lojalności wobec Marcina Rożka i jego męczeńskiej śmierci. A po drugie, bo niełatwo w dzisiejszych czasach znaleźć artystę o duchowości zapewniającej odpowiednią formę mającemu powstać pomnikowi. Więc zupełnie dowolny konkurs jest obarczony zbyt dużym ryzykiem.
Pozdrawiam
4. Szanowny Panie Michale
bardzo dziekuję za zamieszczenie zdjęcia pomnika. Naszukałam sie w internecie, żeby znaleźć, ale sladu ni popiołu, nawet w notkach o Marcinie Rożku, na stronach Muzeum Marcina Rożka , nigdzie.
Pana archiwum jest bezcenne.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Kiedys
dyskutowalem sobie z jednym profesorem poznanski, choc Ormianinem. Obuchowski sie nazywal. Twierdzil, ze ludzka osobowosc zmienia sie do samego konca zycia.Mialem wtpliwosci, bo mowilo sie, ze osobowosc czlowieka ksztaltuje sie do czwartego roku zycia.
I mial racje. Ja tam nie jestem zaczepny, choc zdecydowanie jestem,i w zwiazku z tym zapytam: "Czy ktos z panstwa by wymyslil Pomnik Najswietszego Serca Pana Jezusa? Jaaaa nieeee! Nie moja to glowa.
ZYCIE JEST PIEKNE.
6. Szanowna Pani Marylo,
Niczym nie ujmując Panu Michałowi (już Mu dziękowałem) wskażę, że po wygooglowaniu "Pomnik Wdzięczności - Poznan" pojawia się kilka pozycji. Polecam szczególnie stronę o Marcinie Rożku - szkoły Jego imienia w Wolsztynie.
A co do ikonografii Pomnika - zdjęcie p. Michała jest w najlepszej rozdzielczości - lepszej nie da się znaleźć w necie.
Postaci na medalionach to papież Pius XI oraz prymas Edmund Dalbor. Myślę, że na odbudowanym monumencie nie może zabraknąć Jana Pawła II, który w czasie swojej drugiej bytności w Poznaniu przypomniał zniszczony Pomnik Wdzięczności.
Pozdrawiam serdecznie
7. Pan Henryk Krzyżanowski,
Szanowny Panie,
Bardzo mi miło, ze pochwalił mnie Pan za jakość fotografii.
Lekcje pobierałem jeszcze w czasach S24 u takich Wielkich Dam jak
Pani Maryla
Katrine.
Katrine, wróc do nas.
To Katrine
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
8. Pan Henryk Krzyżanowski,
Szanowny Panie,
Pomnika Wdzięczności zwany również Pomnikiem Najświętszego Serca Pana Jezusa., jest miejscem kultu.
Tam będą odbywać się msze, uroczystości religijne, święta kościelne, państwowe.
Jeżeli nowy pomnik ma przypominać gabarytami ten z 1932 roku to potrzeba dużo miejsca. Na Placu Mickiewicza go już nie ma.
http://www.spotkania.pl/sources/pdf/2008-09-03.pdf
Tu widok Placu Mickiewicza z lotu ptaka.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
9. Szanowny Panie Michale,
Dziękuję za b. ciekawy tekst o historii Pomnika. Myślę, że uda się znaleźć miejsce, które będzie odpowiednie ze względu na wymienione przez Pana funkcje.
Potem zbiórka funduszy, konkurs, etc.
Na pewno pojawią się niechętni, ale, jak mówi klasyk "Alleluja i do przodu!" Wierzę, że nam się uda.
Pozdrawiam ciepło