SOWA-BOND – Wojna na całego! Rąbią drwa a wióry lecą!
Witam Od dawna wiadomo, że w pełnych zakłamania krajach o zapędach totalitarnych i antydemokratycznych, w tym quasi komunistyczn...
Witam Od dawna wiadomo, że w pełnych zakłamania krajach o zapędach totalitarnych i antydemokratycznych, w tym quasi komunistyczn...Witam
Od dawna wiadomo, że w pełnych zakłamania krajach o zapędach totalitarnych i antydemokratycznych, w tym quasi komunistycznych najwięcej o nich prawdy można dowiedzieć się w okresie wzajemnych "wojenek na górze" rządzących. Pamiętamy przecież te przesilenia władzy w latach 1956, 1968-1970, 1980, 1989-1992...
Od dawna też wiadomo, że w takich państwach najwięcej do ugrania (w tym też w obszarze finansowym) mają służby specjalne, które z jednej strony próbują zarządzać poprzez wyznaczonych przez siebie polityków, a z drugiej strony same zostają wykorzystywane w czasie wystąpienia konfliktów pomiędzy zarządzającymi krajem politykami. Występuje tutaj swoiste zjawisko sprzężenia zwrotnego wzajemnych zależności polityków z funkcjonariuszami służb specjalnych i ich instytucjami. Ponadto od zawsze istnieje permanentny wewnętrzny konflikt zarówno pomiędzy służbami wywiadu i kontrwywiadu określonych służb, jak i zewnętrzny konflikt pomiędzy tzw. służbami "cywilnymi" i "wojskowymi". Ważnym też jest uzmysłowienie sonie faktu, iż - według tradycji sowieckiej - "chłopcy cywilni" zajmowali się od zawsze przede wszystkim tzw. "bezpieczeństwem wewnętrznym" a "chłopcy wojskowi" tzw. "bezpieczeństwem zewnętrznym": stąd też więcej kontaktów międzynarodowych i większą ilość zasobów gotówkowych oraz bezgotówkowych posiadają raczej "chłopcy wojskowi".
Swego czasu napisałem post z gatunku "political fiction" zatytułowany: "SOWA-BOND - tajne rozmowy i political fiction". Stwierdziłem w nim, że najsilniejszą partią w obrębie mocy decyzyjnych (nie poparcia społecznego) jest w dzisiejszej Polsce właśnie partia, którą możemy nazwać "SOWA - BOND", czyli pewien quasi-polityczny twór będący kwintesencją idei i metod działania charakterystycznych dla wszystkich totalitaryzmów powstałych dotychczas na przestrzeni rozwoju ludzkości, a którego nazwa pochodzi o stowarzyszenia byłych członków WSI i nazwiska obecnego szefa ABW. W innych zaś postach (Partia rządząca w Polsce: SOBIES-SOWA-BOND (1), SOBIES-SOWA-BOND (2). Historia i kulisy powstania potęgi (1), SOBIES-SOWA-BOND... galopująca integracja! czy też Chłopcy też popełniają błędy!) wskazałem też, że działalność wszelkich "chłopców" jest też ściśle powiązana z pewnym środowiskiem, które pozwoliłem sobie nazwać SOBIES (od nazwiska pewnego, onegdaj słynnego, "biznesmena"). Jest to specyficzna grupa ludzi posiadająca bardzo duży zasób kapitału finansowego i rzeczowego o różnorodnym pochodzeniu (nie tylko osiągniętego w sposób transparentny i zgodny z obowiązującym prawem), którą możemy określić za pomocą np. takich synonimów jak: koteria, sitwa, kasta krewnych i znajomych Królika, klika, quasi mafii, szara strefa, itd. Symptomatycznym jest też, że bardzo często poszczególni członkowie z tych różnych grup są też członkami pozostałych i wzajemnie personalnie się uzupełniają... Pośrednio wsparcia tej grupie udzielają też (sensu largo) - niekoniecznie uważane za "specjalne" - policyjne służby mundurowe, choć bardziej już chyba "będące w spoczynku" niż w służbie czynnej... bowiem bardzo często raczej możemy obserwować np. ostrą rywalizację pomiędzy policyjnym CBŚ a cywilnym ABW czy CBA niż pełne miłości pomiędzy nimi czułości...
Schematycznie wygląda to mniej wiecej tak, jak wskazałem poniżej...
Powyższy schemat - wobec chyba trwania niejawnej "wojenki" pomiędzy premierem a prezydentem - może trzeba by było uzupełnić o coraz bardziej zwiększający się bezpośredni i pośredni wpływ prezydenta na de facto "jego" wojskowe służby specjalne.
Warto więc obecnie śledzić wszelkie informacje, bowiem mam przeczucie, że nadszedł chyba już wyznaczony przez "gabinet cieni" kres rządów D. Tuska i walka rozpoczęła się niemal "na całego" i przy otwartej kurtynie... Niewątpliwie - choć oczywiście hipotetycznie, przy założeniu trwania owej "specwojenki"- po jednej stronie - niekoniecznie z tożsamymi celami działań - tegoż konfliktu mamy np. zestaw person następujący: Dukaczewski, Michnik, Komorowski, Kwaśniewski, Kalisz, Palikot, Schetyna, Sikorski, Rostowski a po drugiej zaś stronie być może np. Tusk, Bondaryk (?), L. Miller, J.K. Bielecki, Cichocki... Zastanawiam się także czy nad tym wszystkim czasem "nie czuwa" bilderbergowa "niewidzialna ręka" np.: Olechowskiego...
Apeluję wobec tego: zbierajmy, zachowujmy i róbmy "scany" tego, co nam przekazują obecnie "oficjalne przekaziory", bo dzieje się, dzieje: groteskowe samopostrzelenie prokuratora wojskowego, centralizacja służb specjalnych przez Tuska (poprzez ministra Cichockiego), skazanie Kiszczaka, skok na SKOK-i, informacja o nieobecności Błasika w kokpicie "smoleńskiej tutki", poszukiwanie przez ABW zapisu rozmowy B. Komorowskiego z Krzysztofa W., podczas której obecny prezydent miał oferować 100 tys. zł za udostępnienie materiałów na jego temat znajdujących się w aneksie do raportu z likwidacji WSI (źródło)... i wiele innych...
Wewnętrzna walka "chłopców" - o ile jesteśmy takowej świadkami - naprawdę może przynieść wiele pożytku dla nas wszystkich...
Kochani "Chłopcy"! Tak trzymać! Może szybciej niż nam się zdawało, dowiemy się w końcu dlaczego nie ma wśród nas 96 osób lecących do Katynia i tego jak oraz czy zginęli... a także unaoczniony nam zostanie rzeczywisty, antypolski charakter całej tej naszej III RP! Może również w końcu nasze, polskie służby specjalne zaczną realizować podstawowy cel, dla których zostały powołane: zapewnienie wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa demokratycznej, wolnej, suwerennej i niepodległej Polski...
Pozdrawiam
P.S.
Oprócz wnikliwej obserwacji tej "wojenki" polecam też równe wnikliwe śledzenie wydarzeń, które mogą być - poprzez jej medialną eskalację - niezauważone... np. to, że Polska zapłaci jednak haracz do UE (na ratowanie bankierów strefy Euro) w ogromnej wysokości 6,27 mld. Euro i to z naszych, polskich rezerw walutowych NBP... nie otrzymując zupełnie "nic w zamian". Już za tą decyzję Tusk winien w niesławie opuścić Polskę i posłużyć jako niemalże i humorystycznie oczywiście... wyściółka w kurniku kury Merkel i koguta Sarkozego...
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
- Krzysztofjaw - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Walka podjazdowa jak widać trwa
Dlatego spadnie nie jedna głowa
Nas to cieszy, Prawda wyjdzie
Pilnujmy niech zło nie przyjdzie
Bo zazwyczaj w takiej zawierusze
Pojawiają się śpiące dotąd dusze
Pozdrawiam