Literki alfabetu

avatar użytkownika Tymczasowy

Juz w pierwszej klasie szkoly podstawowej czlowiek nauczyl sie podstawowych zasad. Oto sa literki, ktore nalezy zapamietac oraz podstawowe regulki laczenia tych literek w rozne calosci.  I z tych ram poznawczych nie da sie zadnego czlowieka uwolnic. Choc zniewolic sie w trybie samobojczym, zawsze.

W dziedzinie sledztw dotyczacych przyczyn katastrof lotniczych tez jest pewien alfabet, czyli standardy miedzynarodowe, ktorych nawet upal afrykanski czy mrozy z okolic Komi, nie sa w stanie naruszyc. Kazdy wie, co nalezy zrobic z wrakiem samolotu (na przyklad po wylowieniu z oceanu z glebokosci 5 000 m.). Kazdy wie, ze nalezy poprosic o pomoc autorytety miedzynarodowe, bez wzgledu na podzialy polityczne (np. Libia prosi USA), bo najwazniejsze jest znalezienie przyczyn tragedii.

Wiadomo tez, ze miejsce wypadku trzeba obfotografowac na tysiace sposobow.I z   wysokosci, i z bliska, kazdy szczegol. Nagranie z wiezy kontroli lotow musi byc zachowane. Zarowno z tego co sie w srodku dzialo, jak i zdjecia nadlatujacego samolotu.

Tymczasem po katastrofie w Smolensku okazalo sie, ze nie znaja tam elementarza. Ani me, ani be, ani kukuryku! Takze wladze w Polsce uznaly, ze poziom ignorancji sledczych jest tak wysoki, czyli upodlojajaco niski, ze nalezy wyrazac szacunek i nagradzac orderami.

Wsrod literek elementarza zabraklo nawet zwyklej informacji o miejscach zajmowanych przez pasazerow w samolocie oraz polozenie cial po wypadku. Niech  jako przyklad posluza dane po katastrofie japonskiego Boeinga 747-146SR, ktory wystartowal z Tokio do Osaki. Zwykly lot wewnatrzkrajowy ze zwyklymi ludzmi. Katastrofa wydarzyla sie w dniu 12 VIII 1985 r. Samolot [po 32 minutach lotu) uderzyl w gore Takamagahara (1, 565 m.). Zginelo 520 osob. Uratowaly sie cztery. I wiadomo gdzie siedzialy w samolocie i gdzie je znaleziono cudownie uratowane.

Tych literek elementarza brak w raportach z katastrofy smolenskiej. Czyzby Yumi Ochiai byla wazniejsza dla Japonczykow niz prezydent Polski, prof. Lecha Kaczynski dla ludzi mieszkajacych na terenach rozciagajacych sie od Swinoujscia do Rozsypanca?  A Hiroko Yoshizai wazniejsza byla od Krystyny Bochenek, Wicemarszalek Senatu RP? A jej osmioletnia coreczka, Mikiko Yoshizai wazniejsza byla od F.Gagora, Szefa Sztabu Generalnego WP? A dwunastoletnia dziewczynke Keiko Kawakami cenilo sie  w Japonii bardziej niz gen. bryg. S.Nalecza-Komornickiego, Kanclerza Orderu Wojennego Virtuti Militari w Polsce?

Na marginesie, czy ktorys z funkcjonariuszy mediow glownego nurtu zapytal tuskamileranodiklicha o konsekwencje sytuacji, w ktorej bardzo "sensitive" sprzet komunikacji NATO nie zostal zabezpieczony po Zbrodni Smolenskiej? Wrecz odwrotnie, zostal przekazany w rce WROGOW normalnego swiata. Barbarzyncow azjatyckich.

Ja, jako ja zadam elementarne, jak u Falskiego, pytanie: CZY JAKIKOLWIEK APARATCZYK medialny  RZUCIL SIE W NIEBEZPIECZNY TUNEL WYJASNIANIA PRZYCZYN ZBRODNI NA MIARE HISTORYCZNA?

Czy ludziki nie zdaja sobie sprawy, ze mamy do czynienia z sytuacja przekraczajaca ramy zbrodni gibraltarskiej?

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

sprzęt NATO został zabezpieczony tak dobrze, ze szef BOR Janicki wyawansował sie na jenerała u Bula.
Ale wart Pac pajaca, bo NATO raczej z tego zadowolone - Obama z Putinem mają teraz szybką komunikację.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika spiskowy

2. To jest kwestia totalnego zniewolenia narodu

Otoz caly narod NIE OCZEKUJE prawdy tylko przestraszony siedzi i liczy na to, ze znow beda fajne swieta. Czesc oczekuje, a reszta chce miec swiety spokoj.

Polaka w pracy zatrudniono.
Wyslalem mu zdjecie Marit Bjørgen - jaka jest umiesniona.
On sie BOI TO OTWORZYC, bo Norwedzy zobacza.
No i co z tego?
To ich gazeta.
To ich zdjecie.
To ich Marit.
A on sie boi.
Nikt mu nie kaze wolac Norusow i z nimi tego dyskutowac.
Ma sobie otworzyc, zobaczyc i zamknac.

Jak ten kundel, poczeka az pojda do domu i wtedy otworzy.
To przez takich mamy caly ten syf.
Wystraszonych kundelkow.
Oni sie wszystkiego boja.
I wszystkim sluza.
Norwegom, Ruskim, Niemcom.
Choc po cichu ich nienawidza.
A ja Norwegow lubie.
I sie przed nimi z moim zdaniem nie kryje.

Ostatnio zmieniony przez spiskowy o czw., 12/01/2012 - 07:55.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.