W dniu 16 grudnia 1922 roku, został zamordowany, pierwszy Prezydent II Rzeczypospolitej,
Profesor Gabriel Narutowicz, herbu własnego
Portret pędzla Ludomira Janowskiego z ok. 1922 roku
Urodził się na Żmudzi w rodzinie ziemiańskiej, inteligenckiej, jako syn Jana, sędziego, ziemskiego ,powiatowego, Powstańca z Powstania Styczniowego. Matka, Wiktoria ze Szczepkowskich, intelektualistka,To matce, późniejszy profesor, prezydent zawdzięcza wszechstronne wykształcenie. Ukończył studia w dziedzinie hydrologii na Politechnice w Zurychu, Zürich w Szwajcarii.
Po ukończeniu studiów zasłynął w Europie jak wybitny knstruktruktor, projektant i budowniczy wielkich hydroelektrowni W 1907 został profesorem w katedrze budownictwa wodnego na Politechnice w Zurychu,
Mając zbliżone poglądy do Naczelnika Państwa Polskiego, Józefa Piłsudskiego, na Jego zaproszenie wrócił do Polski.
Naczelnik Państwa Polskiego, Jozef Piłsudski i profesor Gabriel Narutowicz
Po powrocie do Kraju, w dniu 23 czerwca 1920 roku objął tekę ministra robót publicznych w rządzie Władysława Dominika Grabskiego. Ministrem robót publicznych był w czterech rządach
Władysława Grabskiego
Wincentego Witosa
oraz w pierwszym i drugim rządzie profesora Antoniego Ponikowskiego
W dniu 22 czerwca 1922 roku został ministrem spraw zagranicznych w rządzie Artura Śliwińskiego, później Juliana Ignacego Nowaka
Propozycję kandydowania do urzędu Prezydenta, złożyło mu Polskie Stronnictwo Ludowe "Wyzwolenie" – chłopska lewicowa, partia polityczna.W opozycji do rządów zwana Chjeno-Piastem, czyli koalicja sejmowa z Wincentym Witosem na czele.
Józef Piłsudski odradzał, profesorowi Narutowiczowi kandydowania na urząd prezydenta. Mimo to, profesor Narutowicz wstąpił w szranki w wyborcze
Osiemdziesiąt osiem lat temu, w dniu 11 grudnia 1922 roku, pierwszym Prezydentem II Rzeczypospolitej zostaje wybrany przez Zgromadzenie Narodowe
profesor Gabriel Narutowicz
Został wybrany w III turze głosowania. Kontrkandydatem profesora Gabriela Narutowicza był pewny kandydat prawicy Maurycy Klemens hrabia Zamoyski, herbu Jelita, XV ordynat na Zamościu.
Wynik głosowania:
Gabriel Narutowicz otrzymał 289 głosów, a Maurycy Zamoyski 227 głosów.
Za kandydaturą profesora Gabriela Narutowicza, głosowali; przedstawiciele PSL "Piast", mniejszości narodowe, lewica.
Program Maurycego Klemensa Zamoyskiego, wiceprzewodniczącego Komitetu Narodowego Polski w Paryżu, założonego przez Romana Dmowskiego w Lozannie był programem dążącym do pełnej niepodległości Polski przy pomocy państw Ententy. W wyborze, Maurycemu Zamoyskiemu przeszkodziły olbrzymie, największe dobra w Rzeczypospolitej. W bardzo biednej Rzeczpospolitej, powstałej z niewoli po 123 latach, bogactwo arystokracji było źle kojarzone. To polaka arystokracja doprowadziła do utraty niepodległości i rozbiorów.
Społeczeństwo polskie, prawica, ugrupowania narodowe, katolickie nie bardzo chciało pogodzić się z wyborem masona, jak mówiono bezbożnika Gabriela Narutowicza. Po stronie Maurycego Zamoyskiego, stanął inny arystokrata, Legionista generał Józef Haller von Hallenburg.
Prawicowe, katolickie społeczeństwo Warszawy postanowiło nie dopuścić do zaprzysiężenia nowego prezydenta. Grupa posłów Chrześcijańskiego Związku Jedności Narodowej Chjeny; postanowiła nie dopuścić do objęcia stanowiska przez Prezydenta Gabriela Narutowicza
W czasie manifestacji przed domem Generała Józefa Hallera, ten ostatni powiedział:
Rodacy i towarzysze broni!
Wy, a nie kto inny, piersią swoją osłanialiście, jakby twardym murem, granice Rzeczypospolitej, rogatki Warszawy. W swoich czynach chcieliście jednej rzeczy, Polski. Polski wielkiej, niepodległej. W dniu dzisiejszym Polskę, o którą walczyliście, sponiewierano. Odruch wasz jest wskaźnikiem, iż oburzenie narodu, którego jesteście rzecznikiem, rośnie i przybiera jak fala."
Przekazanie władzy przez naczelnika państwa Józefa Piłsudskiego zaprzysiężonemu prezydentowi Gabrielowi Narutowiczowi odbyło się 14 grudnia 1922 o godz. 12:00 w Belwederze. Podczas tego wydarzenia obecni byli przedstawiciele najwyższych władz Polski – marszałek Sejmu Maciej Rataj, marszałek Senatu Wojciech Trąmpczyński i prezes Rady Ministrów Julian Nowak.
Oto słowa Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego, wypowiedziane w Belwederze w dniu 14 grudnia 1922 roku
Panie Prezydencie Rzeczypospolitej! Czuję się niezwykle szczęśliwy, że pierwszy w Polsce mam wysoki zaszczyt, podejmowania w moim jeszcze domu i w otoczeniu mojej rodziny, pierwszego Obywatela Rzeczypospolitej Polskiej. Panie Prezydencie! Jako jedyny oficer polski czynnej służby, który dotąd przed nikim nie stawał na baczność, staję oto na baczność przed Polską, którą Ty reprezentujesz wznosząc toast: Pierwszy Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej niech żyje
”
Kilka dni później 16 grudnia 1922 roku o godzinie dwunastej,prezydent Rzeczypospolitej zginie w zamachu w budynku Zachęty Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie , zastrzelony przez nacjonalistę Eligiusza Józefa Niewiadomskiego, malarza, wykładowcę sztuki na Politechnice Warszawskiej. Eligiusz Niewiadomski oddał trzy strzały w kierunku Prezydenta Gabriela Narutowicza, w czasie kiedy pan Prezydent podziwiał obraz p Teodora Ziomka Szron. Miało to miejsce w sali nr 1.
Już w budynku Zachęty,
" w czasie, gdy podziwiał obraz Bronisława Kopczyńskiego przedstawiający fronton Zachęty do prezydenta podszedł ambasador angielski w Polsce, William Grenfell Max Müller z żoną. Żona ambasadora powiedziała: Permettez-moi Monsieur le Président de Vous fèliciter (pozwoli pan sobie pogratulować panie prezydencie), Oh, plutôt faire les condoléances (raczej złożyć kondolencje) — odparł prezydent Narutowicz"
Prezydent upadł na ręce poetki, Kazimiery "Iłła" Iłłakowiczówna, nieślubnej córki, syna Tomasza Mana z "Promienistych"
Muzeum, Dom Kazimiery Iłłakowiczówny w Poznaniu, ulica Gajowa
Gmach Zachęty
Za mord został skazany na karę śmierci przez rozstrzelanie w dniu 31 stycznia 1923.
W czasie jednodniowego procesu, morderca, Eligiusz Niewiadomski, powiedział w Sądzie Okręgowym przy ul. Miodowej 15 Pałac Michała Ludwika Paca, stworzony przez Mikołaja Ludwika Radziwiłła w Warszawie, ze kula była przeznaczona dla Józefa Piłsudskiego
Przed egzekucją, Eligiusz Niewiadomski, powiedział: "zachowam spokój, strzelcie mi w głowę i w serce, ginę za Polskę, którą gubi Piłsudski"
Straż honorowa przy trumnie zamordowanego prezydenta Gabriela Narutowicza
Gabriel Narutowicz, urodził się 17 marca 1865 roku w Telszach, północno zachodniej Litwie na Żmudzi. Był synem żołnierza Powstańca Styczniowego, ziemianina, szlachcica herbu własnego, co na Litwie i Żmudzi było często praktykowane.
Po wczesnej śmierci ojca, wychowywała go mama. Ukończył studia na Politechnice w Zurychu, gdzie później w 1906 roku, zostanie wykładowcą. Na obcej ziemi, był sławnym uczonym. Projektował i budował koleje, elektrownie wodne, między innymi na ziemiach polskich w Porąbce na Sole.
W czasie I Wojny Światowej uczestniczył w pracach Szwajcarskiego Komitetu Generalnego Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce /Komitetu z Vevey/, , należał do stowarzyszenia La Pologne et la Guerre w Lozannie.
Jego koncepcja nowego państwa polskiego, była zbliżona do koncepcji Józefa Piłsudskiego. W wyborach 1922 roku popiera Unię Narodowo-Państwową związaną z Marszałkiem Józefem Piłsudskim.
Przez żonę brata Stanisława, Joannę Billewiczówne był spokrewniony z Marszałkiem Józefem Piłsudskim
Po tragicznej śmierci został pochowany w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie
Wprowadzenie zwłok do Archikatedry
Grób Gabriela Narutowicza w podziemiach Bazyliki Archikatedralnej Św. Jana Chrzciciela w Warszawie
5 komentarzy
1. All,
Pogrzeb pierwszego polskiego prezydenta, Gabriela Narutowicza
"
Wyrazy ubolewania
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
2. Szanowny Panie Michale
w naturze Polaków nie ma skrytobójczych mordów. Bywają chore jednostki, które ulegają złym podszeptom.
Pomimo tego, ze płacimy drogo za nasze "winy odpuszczanie" , lepiej, że nie jesteśmy narodem morderców. Choć sa sytuacje, że aż się prosi o "sprawiedliwość ulicy".
Ostatnio dorobilismy się "dzieki" mediom mordercy Ryszarda Cyby, którego lekarze uznali za zdrowego na umysle. On może jest i zdrowy, ale mamy chore media.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Szanowny Panie Michale
Zbrodnią jest zabójstwo Prezydenta Polski
Była powtórka na sposób swojski
Po 88 latach zamordowano drugiego
Czy to jest konsekwencja tamtego?
Czy zło nad Polską lata ?
Czy zły przysłał swojego brata
Nienawiść to zła cecha groźna
Szczególnie, gdy jest sobą mroźna
Bo niszczy wszelkie ludzkie cechy
Wtedy zaczynają panować szalone oddechy
Przeszkodzić temu może jednak modlitwa
Bo ulegnie jej nawet sitwa
Pozdrawiam
4. Pan Jacek Mruk,
Szanowny Panie Jacku,
Pięknie dziękuję.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
5. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Zbrodni politycznych mieliśmy w Polsce więcej.
Można domniemywać, że katastrofa smoleńska to mord polityczny zaplanowany wspólnie z komunistami z Moskwy.
Niejasna rola Turowskiego, jego pobyty i być może flirty z Sikorskim w Rzymie.
Anita Gargas dostała nagrodę, może ludzie przestaną się bać dyktatury Tuska.
Mamy nagrane rozmowy Klichów. Jeden z nich zrobił to na włsna obronę. Jeszcze nie wiemy kto, co za tym stoi
what, who, when, where, why,/b>
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz