Życie przerasta kabaret, czyli TW Bolek zajął miejsce Neptuna :)))

avatar użytkownika Maryla

Władze Gdańska ocipiały ! Zdjęli Netuna, niby do remontu, żeby Bolka postawic na postumencie.

W czwartek były prezydent RP Lech Wałęsa obchodzi 68. urodziny. Legenda "Solidarności" świętuje je w Gdańsku w towarzystwie laureata nagrody imienia Wałęsy, byłego prezydenta Brazylii Luiza Inacio Luli da Silvy.

 

 

Gdańsk: Lech Wałęsa obchodzi 68. urodziny! (ZDJĘCIA POMNIKA WAŁĘSY)
Etykietowanie:

270 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Bolek z bliska


Gdańsk: Lech Wałęsa obchodzi 68. urodziny! (ZDJĘCIA POMNIKA WAŁĘSY)

http://www.polskatimes.pl/stronaglowna/456023,gdansk-lech-walesa-obchodz...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Bolek zabezpieczony ogrodzeniem, coby nikt nie ukradł mu pałeczk


Gdańsk: Lech Wałęsa obchodzi 68. urodziny! (ZDJĘCIA POMNIKA WAŁĘSY)
(© Przemek Świderski)


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

3. No nie. no nie....

to nie może być na serio, to jest jakiś happening :))))))!!!
Ale jeżeli to prawda, to to jest ilustracja mojego wierszydła:
Co dla nas szmaty, dla nich - elegancja;
co dla nich pochwała, dla nas - arogancja
Co dla nas tandetne, to dla nich "kulturalne"
Co dla nich inspirujące, dla nas po prostu wulgarne.
Co dla nas prawda w oczy, dla nich - dyskryminacja;
ich powód do dumy, dla nas - kompromitacja.
Ich tytuł chwały - dla nas jest obciachem
A musimy z nimi żyć pod nieba dachem!!!!

avatar użytkownika Maryla

4. @guantanamera

to jest najprawdziwsza prawda! Bez zgody władz nikt by nie mógł zamieścić bolkowego popiersia.
Wczoraj słuchałam jednym uchem Bolka z Gdańska i mówił coś o "pomnikach" które mu postawią. Teraz to rozumiem, bo jak mnie wiedza nie myli, to Bolek nie ma żadnego pomnika, poza tym tymczasowym , gdzie sie wepchnął na czas remontu Neptuna :)
Ciekawe, co Neptun na to ? :)) A to groźny i mściwy Jegomość jest !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

5. @Maryla

A to wystylizowanie na Piłsudskiego!!! A te wąsiska, a ta w ręku "buła ogromnawa" - tak zmienialiśmy w dzieciństwie odnośny fragment wiersza "Powrót Taty" - naprawdę radzę przeczytać, chyba się artysta zainspirował... A ta buława pomalowana na białoczerwono. Ratunku!!!!

avatar użytkownika michael

6. Tym ludziom brakuje wszystkiego, a przede wszystkim kultury,

Chodzi oczywiście o kulturę osobistą, wyczucie i takt.
Żadnej kindersztuby.
Zapewne nawet nie mają pojęcia co to jest.
Zamiast tego mamy pychę i chamstwo.

I pomyśleć, że trzydzieści lat temu malowałem obrazek, o komunistycznym łajdaku, KTÓRY SOBIE WSKOCZYŁ NA PIEDESTAŁ, ot tak sobie, na chwilę.

Ostatnio zmieniony przez michael o czw., 29/09/2011 - 16:28.
avatar użytkownika tu.rybak

7. Ale jajo

zimą woda nakapie, mróz zmrozi i ten wałesa się rozpęknie.

A całą jesień będą "pracowały" gołębie.

Więc wiosną będziemy mieli obsranego rozpękniętego Wałesę...

Rybak
avatar użytkownika guantanamera

8. na melodię "Guantanamera"

Czy to jest imaginacja? Czy reklamowa instalacja?
Czy zwykłe to popapraństwo? Czy też artystów pijaństwo?
A może w ramach treningu
ćwiczenia z "sztuki happeningu"?
Ref. Kabaret ci u nas! Wałęsa w miejscu Neptuna
Trójząb zabrali, a w rękę buławę dali...
Kabaret ci u nas! Wałęsa w miejscu Neptuna
Oj, dana dana. Buława pomalowana,,,

Ostatnio zmieniony przez guantanamera o czw., 29/09/2011 - 18:35.
avatar użytkownika Maryla

9. KOLEJNY TREFNIŚ brzuch już mnie boli od tych bolków

NUMER Z ODOREM

Brzmi jak czarny humor... Sejm w Warszawie wybrał Piotra Skargę
patronem roku 2012. Facet był jednym z najbardziej zajadłych antysemitów
w dziejach Polski, który w swoich...


ELI BARBUR
 | 12:54 |65

a admini Salon24 jak najbardziej na poważnie i buuuuchhchh :)))) razem z Jasiem Fasolą na piedestał :))))

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. jubilat na żywo


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

11. A moze

by tak jubilatowi dac w lapy Piramide Cheopsa oraz wieze Eiffela. Ja bym dal mu swoje wydzieliny - o ile mialbym na to ochote. Prosto w paszcze. W paszcze ja ci na...

avatar użytkownika Tamka

12. @Maryla

Nie pamietam juz dokladnie w jakiej stacji (moze dtv?), ale zobaczylam to koromyslo i zatkalo mnie.

W Bialymstoku zawiadamiaja prokurature za korone dla orzelka i napis, a tu wladze (bez ich zgody to koromyslo nie zastapiloby Neptuna) stawiaja - i to gdzie?! - takie koromyslo.
Moj ty smutku, czy to swiat zmierza ku zagladzie?
T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Maryla

13. Tamka

lumpenproletariat plus woda sodowa i masz Bolka na postumencie Neptuna.

Tak się zastanawiam - czy oni sobie jaja z Bolka robią i kto to wszystko wymyśla.

Ja wiem, że im Bolek jest potrzebny jako atrapa solidarności, ale farsa ma swoje granice.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Jeden z teściowej, drugi z żony, trzeci z chomika,


Lech Wałęsa, fot. AFP
Lech Wałęsa, fot. AFP


- Problem polega na tym, że wielu ludzi jest
niezadowolonych i to z przeróżnych rzeczy. Jeden z teściowej, drugi z
żony, trzeci z chomika,
a Kaczyński wszystkich ich zbiera - tak o PiS i
jego elektoracie wypowiedział się Lech Wałęsa dla portalu Money.pl. Były
prezydent mówił także o Januszu Palikocie, który według niego jest
potrzebny, ale nie powinien odgrywać większej roli.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

15. Czy naprawdę o tym,

że Palikot "jest potrzebny" mówił Lech Wałęsa ..... z Matką Boską w klapie?! Odważył się? Dawno temu mój znajomy powiedział: "Naprawdę nie mam zaufania do kogoś, kto nosi o jedną Matkę Boską za dużo. Przecież medalik zupełnie wystarczy...."
A to coś w ręce na pomniku, to może jednak nie buława, tylko ten długopis z Janem Pawłem II, którym zostały podpisane porozumienia sierpniowe? Tak urzekł wszystkich - a przecież wiemy, że trzeba uważać na tych, co "Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze miejsca w synagogach..." ( Mt 23, 5,6). A teraz ten Palikot... I chomiki.
I money, które - jak śpiewała Liza Minelli - sprawiają, że ziemia się kręci ...

avatar użytkownika Tamka

16. Tusk Vision Network - urodziny "bolka"

Dzis w w/w wywiad z jubilatem byl, jakze moglo nie byc. Ow chwalil sie, ze ponad godzine przyjmowal gratuacje i prezenty, ktorych jest tyle, ze przez kilka dni bedzie je ogladal...

Mam nadzieje, ze dozyje czasow, kiedy te wszystkie szopki sie skoncza.
T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Maryla

17. Ok. 200 osób uczestniczyło

Ok. 200 osób uczestniczyło sobotę w Gdańsku w przyjęciu urodzinowym
Lecha Wałęsy. Były prezydent skończył 29 września 68 lat. Wśród gości
pojawili się m.in. Tadeusz Mazowiecki, Jerzy Buzek, Janusz Lewandowski,
Jacek Saryusz-Wolski.


i nie tylko......
Do Pałacu Opatów w Gdańsku-Oliwie na imprezę urodzinową Lecha Wałęsy
stawili się m.in. politycy, biznesmeni i ludzie świata kultury: JerzyBuzek, Janusz Lewandowski, Katarzyna Hall i Aleksander Hall, Jacek
Saryusz-Wolski, Bogdan Lis, Jerzy Borowczak, Tadeusz Mazowiecki, Andrzej
Milczanowski, Jacek Merkel, Sławomir Nowak, Gromosław Czempiński,
Tadeusz Fiszbach, Mieczysław Wachowski, Zbigniew Niemczycki, Henryka
Bochniarz, Aleksander Gudzowaty, Grzegorz Hajdarowicz, Janusz Głowacki,
Jerzy Radziwiłowicz, Waldemar Dąbrowski.

Około 200 osób na przyjęciu urodzinowym Lecha Wałęsy w Gdańsku (ZDJĘCIA)
(© PAP/Adam Warżawa)

Biznesmen Aleksander Gudzowaty (w środku) przybył na przyjęcie urodzinowe byłego prezydenta RP

Uczestnikom przyjęcia umilała zabawę 17-osobowa żeńska orkiestra salonowa z kopalni węgla kamiennego "Staszic" w Katowicach.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. (© PAP/Adam Warżawa)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. W nocy z niedzieli na

W nocy z niedzieli na poniedziałek na bramie Stoczni Gdańsk nr. 2
zamontowany został napis "im. Lenina", model Orderu Sztandaru Pracy oraz
tablica z 21 postulatami. Dokładnie jak przed 32 laty. Rano przed
historyczną bramą sfotografował się były prezydent RP, Lech Wałęsa, a
zdjęcia opublikował na swoim blogu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

20. Awantura pod Stocznią Gdańsk im. Lenina

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

21. Fryderyk Radziusz ,

Chcą jajami obrzucić napis "im. Lenina" na bramie Stoczni Gdańskiej

Fryderyk Radziusz , wiceprzewodniczący stoczniowej Solidarności,
zapowiada, że związek w dalszym ciągu będzie podejmował działania, aby
usunąć napis "im. Lenina". Szczegóły pozostają tajemnicą. Wiadomo
natomiast, że jest planowana akcja zbierania podpisów pod wnioskiem o
referendum w sprawie odwołania prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/575771,chca-jajami-obrzucic-napis...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

22. Nie wiedzialem

ze Bolo podmacuje tez Lule.

avatar użytkownika Maryla

23. dać kurze grzędę...

Gdybym był na miejscu Tuska, dałbym polecenie:
spałować, oddać za to. Władzę trzeba szanować, wybierać mądrze, brać
udział w wyborach, organizować się. Ale potem: szacunek! Ktoś ich
wybrał, to są przedstawiciele narodu, więc nie mogą pozwolić na
opluwanie i bijatykę – powiedział Lech Wałęsa w Radiu ZET, odnosząc się
do piątkowego zablokowania Sejmu przez "Solidarność". Były prezydent
apelował też do Donalda Tuska: "Panie premierze, więcej zdecydowania.
Dość takiej zabawy!"


Lech Wałęsa, fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
Lech Wałęsa, fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta

"Spałowałbym przewodniczącego"

- Pałowałby pan działaczy Solidarności? – pytała Monika Olejnik. - Tak. Z
przewodniczącym na czele – odpowiedział Wałęsa. - Pierwszego bym ja
wyszedł i spałował za to, że nie potrafi mądrze układać stosunków w
wolnej Polsce.

- Laureat Pokojowej Nagrody Nobla, były przewodniczący "Solidarności"
chciałby pałować przewodniczącego "Solidarności"? – dopytywała Olejnik.

- Bo takie miałbym prawo, gdybym był na miejscu premiera – odpowiedział
Wałęsa - Na miejscu premiera albo komendanta bym sam wyszedł, żeby jakiś
policjant się nie bał spałować przewodniczącego, to ja bym, jako
komendant policji, sam go spałował.

Zapytany, czy policja w czasie demonstracji była bezradna, b. prezydent
odpowiedział: "Prawdopodobnie mieli takie rozkazy. Premier Tusk jest
taki ugodowy, on mówi »inaczej wygramy, niech ludzie zobaczą, jak to
wygląda« i gra w coś takiego. Ale jednocześnie Donald Tusk szkodzi
zdecydowanie władzy, bo władzę trzeba szanować w wolnym kraju. Nie można
tak postępować z parlamentarzystami. Jestem obrażony, ale bardziej na
premiera, na rząd i na parlamentarzystów, że nie zaprowadzili tam
porządku".

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/mocne-slowa-walesy-dalbym-polecenie-spalo...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

24. "sami swoi"

jak nie TW,to sniadania wiedeńskie,plus
WSI wesoła,WSI sPOkojna ,ot folklor WSIowy i nie tylko
wałesie powinni odebrać Nobla i mam prawo do takiego WNIOSKU,bo jestem jedną z 10 milionów, tych
na których plecach się wydżwignął....a póżniej ZDRADZIŁ NAS,
SOLIDARNOŚĆ

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

25. "Lenin wiecznie żywy"

CZAS sie pakować,świat oszalał
serd pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

26. Wałesa a ja jestem obrażona na ciebie,bucu jeden

obrażasz nas iw imie twego nędznego ego,kto ci dał takie prawo ,kiedyś MY,10 milionów,
dzisiaj cofam moje tamto poparcie

gość z drogi

avatar użytkownika ela1968

27. Wałęsa - Bolek

I teraz właśnie wychodzi z niego (Wałęsy) prawdziwy Bolek.

Jeszcze słychac śpiew i rżenie koni. K.K. Baczyński

avatar użytkownika ela1968

28. Napis.

Po decyzji Adamowicza o zamontowaniu tego napisu, wychodzi jakie korzenie ma Adamowicz.

Jeszcze słychac śpiew i rżenie koni. K.K. Baczyński

avatar użytkownika gość z drogi

29. @Ela1968 ale robi nam wstyd

najbardziej zal mi tych,którzy w imię naszych ideałów,umierali,
w nędzy, anonimowo
dla SOLIDARNOSCI i dla POLSKi
ICH mi serdecznie ZAL, i tych Sierot,które po nich zostały....
serd pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika ela1968

30. @gość z drogi

Jak życie pokazuje kolejni umierać będą.

Jeszcze słychac śpiew i rżenie koni. K.K. Baczyński

avatar użytkownika gość z drogi

31. coś wisi w powietrzu @Ela1968

a my sie nie poddawajmy ich manipulacjom,ich szaleństwu,
bądzmy mądrzy i CZUJNI
To ONI stracą miliony,my najwyżej grosze
a oto doniesienia z gospodarki, Rosjanie za grosze chcą kupić AZOTY
od buzka do tuska,poprzez TW Boniego i Wąsacza,Grada...
co jeszcze sprzedadzą oszuści ?
do zobaczenia wieczorem,może wtedy ogłoszą ,że AZOTY sprzedali po SUPER cenie ROSJANOM....
OT polityka tego,który nienawidzi POLSKI
ad AZOTY
nikomu nie trzeba tłumaczyć jaką mają dla nas WARTOŚĆ nie tylko gospodarczą ale i polityczną....
teraz już wiemy,dlaczego TUSKU chce nas przestraszyć ;)

gość z drogi

avatar użytkownika ela1968

32. Bolek. Proszę o obejrzenie filmu. To trzeba rozanieść po całym i

http://www.youtube.com/watch?v=CCOFbXvhOjU

Jeszcze słychac śpiew i rżenie koni. K.K. Baczyński

avatar użytkownika Maryla

34. @ela1968

;) ten film miał swoją premierę równocześnie na portalu polityczni (AUTORA) i BM24.

Natomiast wyrok sądu był kpiną z samego Sądu, bo napaści dopuszczono się jeszcze na sali sądowej, zanim prowadząca rozprawe sędzina zdążyła ja opuścic.

"WYROK niezawisłego sądu RP!!!!! Okazuje się, że to uderzony reporter zapłacić ma 2400 zł Gulczyńskiemu tytułem zwrotu kosztów sądowych. Sędzia Danuta Kowalik stwierdziła, iż cios został zadany przez Gulczyńskiego nieumyślnie. Nieumyślność sąd oparł na stwierdzeniu, iż pozwany i powód nie znali się wcześniej. W interpretacji sądu uderzenie reportera to „ruch odsunięcia kamery". W uznaniu, że Gulczyński dopuścił się pewnego rodzaju „niechlujstwa", sąd nakazał mu przeprosić Szołtysika."

Reportaż Ryszarda Szołtysika o sytuacji z Sądu Rejonowego w Warszawie po rozprawie Grzegorz Braun kontra Lecha Wałęsa.
Piotr Gulczyński (prezes Instytutu im. Lecha Wałęsy) uderza reportera na sali sądowej - policja nie reaguje nie widząc w całej sytuacji nic nieodpowiedniego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

35. Brawo Panie Piotrze,brawo

TAK trzymać i robić SWOJE,czyli służyć Polskim Pracownikom,Polsce...
a szczekający ktoś niech szczeka dalej
na stronie PISu kiedyś pisaliśmy psy szczekają,karawana idzie dalej do celu
ukłony

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

36. po Bolku wyszedł Bronek z najezonym wąsem

i nakazał dziennikarzom napiętnować , a władzy wykonawczej surowo ukarać ręke, co sie zamachła na władzę.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

37. Jajem w Lenina pod stocznią.

Jajem w Lenina pod stocznią. Absurdalna i skandaliczna decyzja prezydenta Gdańska inspiruje artystów

I -wszy Zakazany Konkurs Rzucania jajkiem w "Lenina".

Andrzej Kołakowski, bard i działacz opozycyjny w PRL na Facebooku
ogłosił konkurs, który dziś odbędzie się przed bramą Stoczni Gdańskiej:

W czwartek 17 maja, o godz. 19 pod II bramą Stoczni
Gdańskiej, odbędzie się I -wszy Zakazany Konkurs Rzucania jajkiem w
"Lenina".

Zwycięzcy, czyli sprawcy trzech najlepszych rzutów otrzymają nagrody – płyty Andrzeja Kołakowskiego.

Nagrodę specjalną zapewne ufunduje sam prezydent Miasta
Gdańska Paweł Adamowicz – tydzień aresztu "na Kurkowej" ( znowu zapełni
się dawny pawilon żeński, bo pretendentów do zwycięstwa będzie bardzo
wielu).

Prosimy o przyjście z własnymi jajami, bo klub jajowy pod nazwą "Budyń Lenina" nie posiada budżetu.

Mówię Lenin- myślę Adamowicz.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

38. szkoda,ze TAK daleko do Gdanska :)

bo pomysł z JAJAMI,wyśmienity :) i jaka frajda prawie za darmo....rzut Jajem,to jest TO !
serd pozdr dla Klubu z jajami :)

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

39. Czerwoną farbą w nowego

Czerwoną farbą w nowego stoczniowego Lenina

KONKURS RZUCANIA JAJKAMI PRZED NAMI

Czerwoną farbą w nowego stoczniowego Lenina

Świeżo odrestaurowana historyczna Brama nr 2 Stoczni Gdańskiej została ochlapana czerwoną farbą, a jeszcze dziś odbędzie się...czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

40. Opracujmy plan lekcji....

... prezydent miasta uważa, że odtworzenie historycznego wyglądu bramy to prawdziwa lekcja historii." Dobrze, że sa tacy, którzy poprowadzą lekcje prawdziwej historii. Właśnie rzucanie farbą i jajami oraz demontaż, a przynajmniej jego próby będą prawdziwymi lekcjami prawdziwej historii.

avatar użytkownika gość z drogi

41. pełne poparcie

dla Prawdziwych Lekcji HISTORII :)
jajami,pomidorami i czerwoną farba w nich....
a co na to stefek burczyMUCHA....?
pozdr serd.

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

42. @gość z drogi

:)) Cieszę się jak dziecko!! Cała Polska grupą rekonstrukcyjną!!!
Nie ma to jak naprawdę ciekawe lekcje historii... Pozdrawiam serdecznie.

avatar użytkownika gość z drogi

43. @Guantanamera :)

ja TEZ :)
serdeczności :)

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

44. "Lenin" obrzucony jajkami z

"Lenin" obrzucony jajkami z farbą

"Lenin" obrzucony jajkami z farbą - niezalezna.pl(foto. Edyta Nowicka)

Mieszkańcy Gdańska, oburzeni napisem "im. Lenina" na bramie
Stoczni, obrzucili ją dzisiaj jajkami wypełnionymi czerwoną farbą
olejną.




W ramach protestu mężczyźni przykleili również do filarów II bramy
Stoczni Gdańskiej plakaty przedstawiające zdjęcie Pawła Adamowicza i
Włodzimierza Lenina podpisane "Nie, dla Iljicza i Adamowicza" oraz listę
posłów z Pomorza, którzy nie poparli wniosku "Solidarności" o
referendum ws. reformy emerytalnej.







Kilkanaście minut później na miejscu zdarzenia pojawiło się kilka
radiowozów. Policjanci rozpoczęli śledztwo zaczynając od zabezpieczenia…
skorupek po jajkach!!!







Na Bramie pojawił się również baner z napisem "Wielka Niepodległa
Rzeczpospolita Odrzuca Komunistycznych Zbrodniarzy!!!". Później
zorganizowano konkurs rzucania jajka do portretu m.in. Lenina. Wygrał go
legendarny działacz gdańskiej opozycji Krzysztof Wyszkowski.







Obok bramy, po prawej stronie w odległości kilkunastu metrów od niej, na ogrodzeniu zostały powieszone - jak je nazwano - "portrety przodowników pracy socjalistycznej".
Pod wizerunkiem Lenina znalazły się fotografie premiera Donalda Tuska,
Adamowicza, prezydenta Lecha Wałęsy i posła PO Stefana Niesiołowskiego.




http://niezalezna.pl/28503-lenin-obrzucony-jajkami-z-farba

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

45. (© PAP/Adam Warżawa)

Stocznia Gdańsk: Protest przeciw bramie im. Lenina [ZDJĘCIA]

(© PAP/Adam Warżawa)

Napis nad bramą Stoczni Gdańsk przywrócono w poniedziałek.
Przeciwko decyzji prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza (PO) o
rekonstrukcji bramy w PRL-owskim kształcie protestowali pomorscy
posłowie PiS i stoczniowa Solidarność.



http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/577517,stocznia-gdansk-protest-pr...

--------------------------------------------------

HŁE HŁE :) MA UCZULENIE NA JAJKA?


Kręcone w Gdańsku zdjęcia do filmu "Wałęsa" w reżyserii Andrzeja
Wajdy zostały przerwane z powodu choroby odtwórcy głównej roli, Roberta
Więckiewicza.

- Robert Więckiewicz jest przeziębiony - mówi Zuzanna
Wiślicka z Akson Studio, będącego producentem filmu Wajdy. - Zdjęcia
zostaną wznowione na początku przyszłego tygodnia.



http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/577465,gdansk-przerwano-zdjecia-d...


Gdańsk: Obrzucili napis "im. Lenina" czerwoną farbą


http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/577299,stocznia-gdansk-jajkami-z-...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

46. :)))))

Stocznia Gdańsk: Protest przeciw bramie im. Lenina [ZDJĘCIA]

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

47. film Wajdy o Bolku i Heńce

http://mm.salon24.pl.s3.amazonaws.com/d7/07/d70705bfec262750c86419ca2916668b,2,0.jpg

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

48. Ukłony dla rozklejających "ulotki" :)

przypomniały mi się nasze dawne lata...
serd pozdrowienia :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

49. Bendem pałować i JUŻ

i co mi zrobicie ? JAM jest TEN Jedyny....i niePOwtarzalny... :)
serd pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika ela1968

50. Duch w Narodzie nie ginie! To

Duch w Narodzie nie ginie!
To oczywiście cieszy... tylko ileż można odbudowywać ten kraj...

Jeszcze słychac śpiew i rżenie koni. K.K. Baczyński

avatar użytkownika gość z drogi

51. Super :))))

Produktion
Muzyka
występują .:)))))
a ten komitet i jego skład jeszcze lepsze....
serd pozdrowienia

gość z drogi

avatar użytkownika MTH

52. Świetne podsumowanie

wypowiedzi Bolka o pałowaniu związkowców z "Solidarności".

MTH 

avatar użytkownika Maryla

53. następny "ojciec demokracji"!

na 150 Muzeum Narodowego

Zdaniem Bronisława Komorowskiego przyszło czekać wiele dziesiątków lat, zanim można było cieszyć się tym ambitnym, pięknym gmachem, jako godnym miejscem, w którym gromadzi się skarby kultury narodowej, ale też skarby kultury europejskiej i światowej. - Dziś także są potrzebne piękne marzenia. Marzenia o tym, aby ten gmach i ta instytucja uzyskiwały coraz piękniejszy wyraz - mówił prezydent.

W uroczystości uczestniczyli m.in. minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski i doradca prezydenta Tadeusz Mazowiecki. (PAP)

Jeden z eksponatów Muzeum:Narodowego

Prezydent na jubileuszu Muzeum Narodowego

http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wydarzenia/art,2202,prezydent-na-jubileuszu-muzeum-narodowego.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

54. Szanowna Pani Marylu,proszę wybaczyć,ale

te dwa pyski sa nie do strawienia a szczególnie w tej "scenerii"
Gruba KRESKA i ten z ruskich bud
są symbolem naszego polskiego KŁOPOTU
są kontynuacją działań tych,z którymi niegdyś walczyliśmy....
smutne TO wszystko....
serdecznie pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

55. a cała ta heca tylko po to

Naprawdę tak nie było

Za publiczne pieniądze, przy wsparciu elit rządzących, powstaje
propagandowy film fałszujący nie tylko biografię Wałęsy, ale także
dzieje polskiego oporu przeciwko komunizmowi

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

56. NAPRAWDĘ TAK nie było

i za nasze Polskich PODATNIKÓW pieniądze,powstaje kolejny film fałszujący
rzeczywisty OBRAZ niedawnej POLSKI
a zbrojewski nic
był Fryderyk,są podręczniki do sfałszowanej historii, i nic
Westerplatte,/słuszna reakcja Blogmedia24.pl/
Anna matka Solidarności,równiez
a minister,nadal milczy,powstaje więc pytanie
zbrojewski ,kim jest ?
serdecznie pozdrawiam :)

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

57. @gość z drogi

Zdrojewski jest szkodnikiem, ale ma kase do dzielenia, więc żurnaliści skrzętnie milczą na jego temat.

O tym, jak minister Zdrojewski razem z Tomaszem Grossem ręka w rękę Ryfce pierzynę ukradli i do Wenecji wywieźli

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

58.  

avatar użytkownika Maryla

59. Lech Wałęsa mówił, że

Lech Wałęsa mówił, że związkowców pod Sejmem
powinno się spałować. Nie musiał długo czekać na odpowiedź - informuje
tvn24.pl. Na stronie włocławsko-toruńskiego regionu Solidarności
pojawiły się dwa zdjęcia - Lecha Wałęsy i świni. Związkowcy proszą czytelników, by znaleźli różnice.

Ponieważ przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ"S"
Piotr Duda nie chciał komentować tych jakże głęboko humanistycznych w
swej wymowie, niezwykle błyskotliwych, serdecznych, wypowiedzianych -
jak zwykle - piękną polszczyzną słów naszego MĘDRCA, to my... też nie
będziemy tego robić. Mamy za to dla wszystkich spostrzegawczych gości
naszej strony dość trudne (ale co tam) zadanie. WYTĘŻ WZROK! ZNAJDŹ CHOĆ
JEDEN SZCZEGÓŁ RÓŻNIĄCY TE DWA OBRAZKI
- można przeczytać w oświadczeniu.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

60. mendrzec europy (były)

były prezydent, laureat Pokojowej Nagrody Nobla i były wieloletni przywódca Solidarności - został uhonorowany Europejską Nagrodą im. św. Ulryka za zasługi na rzecz demokracji w Polsce i innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

Były prezydent odebrał nagrodę podczas uroczystości w Dillingen w Bawarii. Jako przywódca Solidarności Lech Wałęsa jest osobistością rangi historycznej, która w decydującym momencie położyła podwaliny pod demokratyczne struktury w krajach Europy Środkowo-Wschodniej - podano w uzasadnieniu wyróżnienia.

Były polski prezydent swą niewzruszoną postawą umożliwił ponowną europejską integrację Polski i pośrednio przyczynił się do zakończenia zimnej wojny oraz pokojowego zjednoczenia Niemiec - głosi uzasadnienie.

To dzięki Lechowi Wałęsie Niemcy mogą dziś żyć w zjednoczonej ojczyźnie - podkreślił w laudacji były minister spraw zagranicznych Niemiec Hans-Dietrich Genscher.

Europejska Nagroda im. św. Ulryka jest przyznawana co roku przez Europejską Fundację św. Ulryka osobom zasłużonym dla jedności Europy w duchu chrześcijańskim. Wyróżnienie to ustanowiły w 1993 roku władze miasta i powiatu Dillingen an der Donau. W gronie laureatów są arcybiskup Alfons Nossol oraz były kanclerz Niemiec Helmut Kohl.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

61. Kto odbierze Medal Wolności

Kto odbierze Medal Wolności dla Jana Karskiego? Mogłaby bratanica i chrześnica profesora, ale polski rząd zgłosił… Wałęsę

Administracja USA waha się z kandydaturą Wałęsy, gdyż nie chce "upolityczniać" uroczystości wręczania medali.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Joanna K.

62. Pani Marylu lecz co Bolko trzyma w łapce? Nie wygląda to

dobrze ...ojej, całkiem podejrzanie, pióro to nie jest, świński ryj także nie. No, no!

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika Maryla

63. @JoannaK

po tym "towarzystwie " można sie wszystkiego spodziewać, na wszelki wypadek nalezy unikać podawania reki!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Polaczek

64. Pani Marylo

czy jest jakaś różnica pomiędzy Bolkiem a Eskimosem ? Ja jej nie widzę :

http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,85687,9250474,Gdanski_Neptun_do...

Stąd co tam stoi, dla gojów powinno wystarczyć. Matka, Marża jest najważniejsza.

Łączcie się, nie tylko w bólu, tylko gdzie ?

avatar użytkownika Maryla

65. No to sobie Bolek nagrabił :) ciekawe za ile?

Szokujące. Instytut Lecha Wałęsy publikuje ostro antyizraelską rozmowę z ambasadorem Iranu. "Media są w rękach syjonistów"

Tylko u nas

Warto pamiętać, że choć "Gazeta Wyborcza" od lat kreuje wizję
rzekomego antysemityzmu w Polsce, w rzeczywistości dużo większym
problemem jest on na Zachodzie, gdzie rozwinięta propaganda islamska
doprowadziła do radykalnego wzrostu agresji wobec Żydów i Państwa
Izrael.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

66. "Jak Zdrojewski razem z T.Grossem ręka w rękę Ryfce pierzynę

ukradli i do Wenecji wywieżli"
dlaczego zawsze nazywam go zbrojewskim?,ano własnie dlatego
szanowna Pani Prezes
chciał być od bezpieczeństwa i jest ale "inaczej rozumianego i w innym słowa znaczeniu zabezpieczającego interesy nie nasze
serdecznie pozdrawiam nocną porą :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

67. Dzięki za zdjęcia i relacje :)

Duch w Narodzie dzięki Bogu,nie ginie...:)
a buc "noblista" ?
wstyd i Hańba...
wałęsa,odbieram ci mój głos,a w zamian masz CZERWONĄ kartkę dyskwalifikacja,aż do samej śmierci

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

68. „Solidarność” zakryła

„Solidarność” zakryła Lenina

„Solidarność” zakryła Lenina - niezalezna.pl(foto. Edyta Nowicka)

Wielki napis „Solidarność” zawisł dzisiaj nad bramą Stoczni
Gdańsk. I zakrył „imienia Lenina”, które pojawiło się tam dwa tygodnie
temu. Na razie nie wiadomo kto w ten sposób zaprotestował.




- Nie wiem, kto to zrobił. My tego nie zrobiliśmy. Ale to było do przewidzenia. Wieszanie Lenina na bramę od początku było głupim pomysłem. Jest akcja i reakcja - powiedział wiceprzewodniczący stoczniowej Solidarności Karol Guzikiewicz.



Rzecznik prasowy prezydenta Gdańska Antoni Pawlak poinformował, że napis „Solidarność” zostanie z bramy usunięty. - Brama to zabytek, a napis został powieszony bez pozwolenia konserwatora zabytków, a w dodatku na cudzej własności
– powiedział Pawlak. To dość dziwne stwierdzenie, bo „Lenin” też zawisł
na „zabytku”, a przełożony Pawlaka, czyli prezydent Gdańska, wręcz
bronił tej dziwnej inicjatywy.
http://niezalezna.pl/29059-%E2%80%9Esolidarnosc%E2%80%9D-zakryla-lenina

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

69. z mendrca zrobił sie prorok

Wałęsa zapowiada nadejście nowych czasów

-
 Obecna forma kapitalizmu wymaga zmiany - mówi Lech Wałęsa podczas Wrocław Global Forum 2012, któremu patronuje Money.pl.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

70. Boże jak TY nas pokarałeś

jak nie bul,bul,to gulgoczący bolek,teraz robiący za proroka...
obecna forma ...wymaga zmiany...było nie podpierać lewej nogi,nie byłoby czerwonego kapitalizmu

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

71. Wałęsa, Kwaśniewski, Kliczko

Wałęsa, Kwaśniewski, Kliczko

i "Nowe oblicze Zachodu"

Wałęsa, Kwaśniewski, Kliczko<br />
 i "Nowe oblicze Zachodu"

Stosunki transatlantyckie, Partnerstwo Wschodnie i sytuacja na
Ukrainie. To główne tematy, o których rozmawiają uczestnicy Wrocław...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

72. Obama o obozach śmierci. List

Obama o obozach śmierci. List załatwia sprawę?


Chciałbym podziękować prezydentowi Obamie. Myślę, że prawda, nasz
honor i spuścizna Jana Karskiego zostały tym listem usatysfakcjonowane
- mówił Sikorski podczas Wrocław Global Forum 2012.

Dodał, że list kończy sprawę niefortunnych słów, jednak nie kończy
wysiłków Polski, aby to był ostatni raz, gdy ktokolwiek używa tej
nieprawdziwej zbitki słownej. - W tym sensie dzięki listowi
prezydent Obama nam pomógł i myślę, że Jan Karski byłby zadowolony, że
uzyskaliśmy taki oręż do walki ze stereotypami
- powiedział szef MSZ.

Sikorski uczestniczył dziś w jednym z paneli dyskusyjnych
organizowanych w ramach trwającego od wczoraj w stolicy Dolnego Śląska
Wrocław Global Forum.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

73. Sikorski nigdy nie przestanie mnie zadziwiać....

"List kończy sprawę niefortunnych słów..."
ten człowiek niczego nie rozumie,niczego..
a jego poczucie honoru jest zerowe,zresztą nie pierwszy RAZ...

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

74. a się "szczerzy demokraci" odznaczają :)

Michaił Gorbaczow, Władysław Bartoszewski, włoska parlamentarzystka Emma Bonino oraz organizacja National Endowment for Democracy otrzymują nagrody Freedom Awards, przyznawane na Wrocław Global Forum. Frederick Kempe, prezes Atlantic Council of the United States (Rady Atlantyckiej) otwierając ceremonię nawiązał do "gafy" prezydenta Obamy. - To nieporozumienie pokazuje potrzebę takich spotkań jak to - mówił.

Nagrody Freedom Awards są przyznawane każdego roku za zaangażowanie w promowanie idei demokratycznych oraz za walkę o prawa człowieka. - Nagrody Freedom Awards przyznajemy we Wrocławiu już po raz trzeci, za każdym razem wyrażając uznanie dla osób lub instytucji, które w istotny sposób przyczyniają się do rozwoju demokracji, promocji swobód obywatelskich i praw człowieka na całym świecie - wyjaśnił Frederick Kempe.

- W tym roku postanowiliśmy uhonorować Michaiła Gorbaczowa, bez którego upadek żelaznej kurtyny nie byłby możliwy, Władysława Bartoszewskiego, świadka współczesnej historii Polski i niestrudzonego orędownika idei wolności, organizację National Endowment for Democracy oraz Emmę Bonino - ideową włoską działaczkę polityczną - mówił Kempe.

Władysław Bartoszewski odbierając nagrodę powiedział, że zawsze jest po stronie poszkodowanych, prześladowanych i ciemiężonych. - Nie dlatego, że taką sobie drogę wybrałem, tylko dlatego, że taką drogę dla mnie wybrano - mówił. Wspomniał o niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz, w którym był więziony w 1940 i 1941 roku.

- To wszystko liczy się dla Polski, nie dla mnie. Ja jestem u kresu - mówił odbierając Freedom Awards.

Prezydent Tunezji nagrodę odebrał w imieniu swojego narodu, NED jest amerykańską organizacją wspierającą opozycję demokratyczną na całym świecie, przekazywał pieniądze m.in. polskiej "Solidarności" w latach 80. Emma Bonino jest członkiem zarządu Arab Democracy Foundation i jednym z liderów włoskiej lewicowej partii Włoscy Radykałowie. Władysław Bartoszewski jest obecnie przewodniczącym Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

Na poprzednich konferencjach Freedom Awards otrzymali m.in. Hillary Clinton, Vaclav Havel, John McCain, Javier Solana i Guido Westerwelle. Wśród laureatów zawsze są również Polacy, do tej pory byli to Lech Wałęsa, Jerzy Buzek, Aleksander Kwaśniewski, Radosław Sikorski, Adam Michnik i Helena Łuczywo.

Wrocław Global Forum odbywa się we Wrocławskim Centrum Kongresowym. Pełny program imprezy można znaleźć na stronie www.wgf2012.eu. Organizatorem imprezy jest miasto Wrocław, Atlantic Council of the United States oraz Sekretariat Wrocław Global Forum.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

75. STRASZNY DZIADUNIO ODEBREAŁ KOLEJNY WAZONIK Z LAURKĄ

Bartoszewski podniósł głos sprzeciwu. I nagrodę

Wyróżnienia za walkę na rzecz praw człowieka i
promowanie wolności na świecie rozdane. "Freedom Awards" podczas Wrocław
...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

76. Chleba naszego strajkowego,

Chleba naszego strajkowego, czyli nowe sceny w "Wałęsie"
O Marii Pellowskiej, co Andrzeja Wajdę do zmian w filmie "Wałęsa" namówiła...

"Marzy mi się scena wwożenia chleba na stocznię i radość strajkujących,
że to właśnie chleb od Pellowskiego, który tak lubili" - pisze w liście
do Andrzeja Wajdy Maria Pellowska, psycholog z Gdyni, córka założyciela
znanej gdańskiej piekarni. "Chciałabym w ten sposób złożyć hołd mojemu
Ojcu".


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

77. "Łapanka" w Gdańsku.

"Łapanka" w Gdańsku. Zatrzymano Karola Guzikiewicza

http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/615137,lapanka-w-gdansku-zatrzyma...

Zgodnie z zapowiedziami, Komitet Odwołania Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza przystąpił we wtorek do rozwieszania swoich plakatów. Akcja skończyła się interwencją straży miejskiej i zatrzymaniem m.in. Karola Guzikiewicza.
W ocenie działaczy komitetu, działania służb podległych prezydentowi nie były przypadkowe. Nazywają je "łapanką". Twierdzą też, że doszło do nieuzasadnionego użycia siły wobec Karola Guzikiewicza, wiceprzewodniczącego Solidarności w Stoczni Gdańskiej.


- Wystarczyło, żeby strażnicy spisali moje dane - mówi Karol Guzikiewicz. - Mogli też wziąć informacje z plakatów, bo są one podpisane. Nie działamy anonimowo! Jak widać, Solidarność po raz kolejny stała się w Gdańsku "nielegalna". Przypomina to niechlubne czasy komunizmu. Teraz wiemy, dlatego na bramę stoczni powrócił Lenin.


Zdaniem Guzikiewicza, dopóki komitet zajmował się Leninem, a więc sprawą historyczną, komitet był przez miasto tolerowany.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

78. A DO SĄDU TO jARUZEL NIE MÓGŁ, BO UMIERAJĄCY

Lech Wałęsa z wizytą w domu gen. Jaruzelskiego

Były prezydent Lech Wałęsa na swoim fotoblogu zamieścił zdjęcie z Wojciechem
Jaruzelskim i jego żoną Barbarą, których odwiedził w domu.

 czytaj więcej »

Lech Wałęsa z wizytą u Wojciecha Jaruzelskiego. Fot. lechwalesa.blip.pl


źródło: Inne
Lech Wałęsa z wizytą u Wojciecha Jaruzelskiego. Fot. lechwalesa.blip.pl


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

79. @Maryla

Czy zauwazylas,na zdjeciu Bolka wizytujacego jenerala w szpitalu,obrazek Matki Boskiej zatkniety za kontakt,ponad lozkiem?

Dwoch Judaszow,obludnikow.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

80. @benenota

zauważyłam też ćwiarę , którą rozpijali. Wyglada na "żołądkową gorzką" od palikmiota.
Co do obrazka, to nie jaruzel pewnie wetknął. We wszystkich polskich szpitalach przy łóżkach chorych są obrazki Świętych. Ludzie wychodzą ze szpitala, obrazki zostają.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

81. A to pewnie musi jakis kuzyn jaruzela?

piZap.com free online photo editor, fun photo effects

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika gość z drogi

82. a ja mam pytanie

czy ta buteleczka,to wiśnióweczka ?
serd pozdr :)

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

83. pojechał sprawdzic stan swojego konta ?

Wałęsa gościł również u swojego byłego współpracownika Mieczysława Wachowskiego. Obaj panowie pozowali do zdjęć, które później były prezydent umieścił na swoim internetowym blogu. - Mieczysław Wachowski w ostatnim czasie również przebywał w szpitalu. - mówi Gulczyński.



Lech Wałęsa odwiedza sprawdzonych przyjaciół

Niesiołowski na ulicy bije dziennikarzy
Piana tryska z pyska pot spływa po twarzy
Nie kop Pani nóżką Stefciu ostrzega go Donek
Bo cię na postronek weźmie ktoś

Pan Prokurator ma racje mamy w Polsce demokrację
Pan Prokurator ma rację demokracja jest

Na ulicy jak przed laty zbiera się ekstrema
W kasie nie ma forsy,
W telewizji ścierna Bolek wzywa, żeby władza rozpędziła pałą
Tą ekstremę całą jeszcze raz

Pan Prokurator ma racje mamy w Polsce demokrację
Pan Prokurator ma rację demokracja jest

A w pałacu namiestnika jak za dawnych czasów
Znowu się spotyka, doborowa klika
Komorowski na salony zaprosił spawacza
Historia zatacza nowy krąg

Pan Prokurator ma racje mamy w Polsce demokrację
Pan Prokurator ma rację demokracja jest

I co zrobić z takim fantem martwimy się sami
Gdy nas robią w Bolka wyżeracze cwani
Nóż w kieszeni się otwiera na widok premiera
I siekierę w dłonie chce się wziąć

Pan Prokurator ma racje mamy w Polsce demokrację
Pan Prokurator ma rację demokracja jest

Chociaż forsy nam brakuje platformerska gmina
Na płocie nam wiesza Wołodię Lenina
A za płotem zdjęcia kręcą dla polskiego kina
„Człowiek wazelina” kręci film

Pan Prokurator ma racje mamy w Polsce demokrację
Pan Prokurator ma rację demokracja jest..

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

84. kto mu dał naszą kasę na te "szelesty"?

Instalację przestrzenną z różnokolorowych wstążek z okazji 32. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych przygotowuje w Gdańsku grafik Jerzy Janiszewski, twórca napisu Solidarność charakterystycznym krojem pisma.
Dzieło pt. "Koncert na wstążki" powstaje na skwerze przy Wielkim Młynie na Starym Mieście w Gdańsku. Instalacja składać się będzie z prawie 3 tys. 10-metrowych wstążek zawieszonych na stalowej konstrukcji na wysokości 20 metrów. Wstążki w 10 kolorach będą zwisać około pięciu metrów nad głowami przechodniów.

- Instalacja na placu ma prowokować ludzi do spotkania, zatrzymania się, bycia razem nie w formie protestu, paląc opony, wśród krzyków i wrzasków, lecz w kulturalnej estetyce. Chciałbym zobaczyć ludzi szczęśliwych i zadowolonych. Wstążki będą wydawać różne szelesty - powiedział w środę dziennikarzom o idei swojej pracy Jerzy Janiszewski.

Po raz pierwszy podobne dzieło, złożone ze zwisających w dół wstążek, artysta wystawił w 1986 w Madrycie, a kilka lat później w Barcelonie.

http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/633499,rocznica-sierpnia-80-konce...

Marsz wstążek pamięci - to też jego?

Trasa Marszu przebiegać będzie następującymi ulicami: Stawki, Karmelicką, Dzielną, Smoczą, Nowolipie, Żelazną, Chłodną, Towarową, Jaktorowską

Wstążki pamięci- stwórzmy razem pomnik pamięci najmłodszych ofiar Zagłady

Organizatorzy Marszu Pamięci chcą złożyć hołd pomordowanym podczas Zagłady żydowskim dzieciom. Pragną też stworzyć widoczny pomnik, który by te ofiary symbolizował. Dlatego też, na początku Marszu każdy z uczestników otrzyma wstążkę z wypisanym imieniem jednego z tragicznie zamordowanych dzieci. Niektóre wstążki nie będą podpisane, mają one bowiem przypominać bezimienne ofiary Zagłady. Uczestnicy Marszu mogą wpisywać na nich imiona bliskich sobie ofiar Szoah.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

85. Pewnie...

Tylko wstążek na słupie nam brakuje. Oprócz tego mamy przecież wszystko.
No, a poza tym... Z czym innym może się kojarzyć 32 rocznica porozumień sierpniowych jak nie ze szmerem wstążek na słupie? Może z kablami? No, bo elektryk ...
Ja proponuję artyście żeby to był makaron-wstążki. Nie będzie szmerał tylko plaskał, ale po imprezie można rozdać....

avatar użytkownika Maryla

86. Złota kura. przychodzili do mnie Niemcy i mówili „Bolek, podpisz

Mało tego, oni spowodowali to, że do mnie podchodzili Niemcy, bo oni krzyczeli dwa wyrazy: „Bolek” i „zdrajca”. Po tych sygnałach przychodzili do mnie Niemcy i mówili „Bolek, podpisz”. (…)

http://wpolityce.pl/wydarzenia/36723-lech-walesa-po-odebraniu-nagrody-zl...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

87. cud ! Mnietek ozdrowiał po dotyku Wałęsy !

Gdańsk: Urodziny Lecha Wałęsy. Zobacz, kto złożył życzenia byłemu prezydentowi [ZDJĘCIA]




Gdańsk: Urodziny Lecha Wałęsy. Zobacz, kto złożył życzenia byłemu prezydentowi [ZDJĘCIA]

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

88. ojciec Miecugow tez tam był



Gdańsk: Urodziny Lecha Wałęsy. Zobacz, kto złożył życzenia byłemu prezydentowi [ZDJĘCIA]

i Jaś Lityński :))
Gdańsk: Urodziny Lecha Wałęsy. Zobacz, kto złożył życzenia byłemu prezydentowi [ZDJĘCIA]

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

89.  Pressmix. Dokument na

 Pressmix.
Dokument na temat Bolesława z Gdańska, znaleziony w czeskich archiwach. http://j.mp/12PYu4M
Dokument na temat Bolesława z Gdańska, znaleziony w czeskich archiwach. http://j.mp/12PYu4M

http://wpolityce.pl/wydarzenia/29797-wazne-sensacyjny-dokument-na-temat-walesy-znaleziony-w-czeskich-archiwach?fb_action_ids=470011819721952&fb_action_types=og.likes&fb_source=other_multiline&action_object_map={%22470011819721952%22%3A10150829878415566}&action_type_map={%22470011819721952%22%3A%22og.likes%22}&action_ref_map=[]

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

90. Monika O. pompuje mundrola Europy i Afryki, WALCZYŁ

"Mogę podobnych profesorów zgłosić i 10". Wałęsa o wotum nieufności dla rządu

"Mogę podobnych profesorów zgłosić i 10". Wałęsa o wotum nieufności dla rządu
Lech Wałęsa w "Kropce nad i" krytycznie mówił o inicjatywie PiS.
zobacz więcej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

91. znów z naszej kasy - pompowanie Bolka

Spotkanie noblistów w Warszawie.

Przyjadą Gorbaczow i Dalajlama

Spotkanie noblistów w Warszawie.<br />
Przyjadą Gorbaczow i Dalajlama

W związku z mijającą w tym roku 30. rocznicą przyznania Lechowi
Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla, w paŸździerniku w Warszawie...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Pelargonia

92. Udiwitielno, udiwitielno, udiwitielno!!!

Bolek ma coś w sobie z Neptuna: jako mały neptek sikał do kropielnicy, podobnie jak Neptun do sadzawki;)

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Maryla

93. Sąd wznawia śledztwo ws.

Sąd wznawia śledztwo ws. kradzieży i zniszczenia akt TW "Bolka". Sprawę będzie badała prokuratura powszechna

"Masowa kradzież dokumentów dotyczących TW „Bolka” i Lecha Wałęsy
oraz także wielu innych działaczy opozycyjnych z Gdańska miała miejsce w
pierwszej połowie lat 90., gdy kilku funkcjonariuszy UOP-u wyprowadzało
te materiały z gdańskiej delegatury Urzędu".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

94. TW Bolek o uczciwym zarabianiu

Wałęsa: "Wstydzę się za Romaszewskiego. Niech zarabia podobnie jak my - prezydenci! Robimy różne roboty i mamy pieniądze"

Człowiek, który porzucił i oszukał miliony, a następnie zmarnował
dziejową szansę na naprawdę nową Polskę, uderza w ludzi wiernych idei.

Lech Wałęsa: wstydzę się za Romaszewskiego


Wstydzę się za Romaszewskiego. (...) Był on senatorem i teraz wyciąga
rękę do III RP, która jest tak biedna. To mi się nie mieści w głowie.
(...). To jest obrzydlistwo - powiedział w TVN24 Lech Wałęsa. Odniósł
się w ten sposób do wyroku warszawskiego sądu, który przyznał
Zbigniewowi Romaszewskiemu 240 tys. zł zadośćuczynienia za opozycyjną
działalność w czasach PRL.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

95. szkoda, to byłby proces stulecia!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

96. Władze Gdańska odwołają się

Władze Gdańska odwołają się od umorzenia sprawy usunięcia w ubiegłym
roku przez działaczy Solidarności napisu "im. Lenina" znad bramy
gdańskiej stoczni - poinformował w piątek rzecznik prezydenta Gdańska
Antoni Pawlak.

http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/767759,wladze-gdanska-odwolaja-si...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

97. Patrzę na to wszystko i ma wrażenie koszmarnego snu

z minionej przeszłości....
Niby Wolna Polska,niby my ją sobie wywalczyliśmy ...ale to wcale nieprawda...bo Lenin wiecznie żywy,czego dowodem są"wadze"Gdańska...

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

98. I WCIĄŻ TĘ BRZYTWĘ MAŁPIE DAJĄ

Nie wolno dawać małpie brzytwy - tak Lech Wałęsa skomentował w Radiu Zet sprawę procesu koncesyjnego Telewizji Trwam. Dodał też, że ewentualny rząd PiS może doprowadzić tylko do rewolty w państwie.
- Jestem przekonany, że z tymi patriotycznymi, religijnymi rzeczami można się nawet zgodzić - mówił w Radiu Zet Lech Wałęsa, odnosząc się do działalności Telewizji Trwam. - Natomiast politykowanie w stylu polityki Rydzyka jest skandalem, jest przeciwko wierze, przeciwko Kościołowi - stwierdził. Ostro wypowiedział się też o marszach poparcia dla toruńskiej telewizji. - Ja się pytam, kto za tym stoi, kto podpuszcza Polaków. Prędzej czy później polska się upomni o tych, którzy próbowali ją niszczyć - podsumował.

Kryzys? Bo nie posłuchali Wałęsy

Wałęsa stwierdził, że o wysokie bezrobocie w Polsce nie można obwiniać Donalda Tuska. - Stan kraju, Europy, świata jest taki, jaki jest. Nie mamy pomysłów, programów, struktur. Nie posłuchano Wałęsy - stwierdził. Jego recepta na kryzys to: "system prezydencki, szybkość, dekrety, 100 milionów jako uwłaszczenie Polaków". - To były programy, które rozwiązywałyby te problemy - podkreślił Wałęsa.

Były prezydent bardzo pozytywnie ocenił też obecny rząd. - Lepszego premiera długo nie znajdziemy. Rzadko tak mówiłem o politykach. To jest na te czasy wyjątkowy premier - mówił o Tusku. Jego zdaniem, źródłem problemów w polskim życiu politycznym jest natomiast zła ordynacja wyborcza i finansowanie partii.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13468974,Walesa_o_miejsc...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

99. życie przerasta dwa kabarety :) Monika O. odbiera Nobla Wałęsie


Olejnik: Wałęsa zhańbił Nagrodę Nobla


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

100. Wałęsa idzie w zaparte: "Nie


Wałęsa idzie w zaparte: "Nie przeproszę. I nie będę się też spotykał z Biedroniem"
Ja powiedziałem tylko, że mniejszości, którym oddaję wszelkie honory,
nie powinny się afiszować i narzucać większości swoich poglądów. Mam
dość tego afiszowania się, dość mówienia tylko o tym, zamiast o innych
sprawach - tłumaczył dziś były prezydent dziennikarzom.

Wałęsa nie spotka się z Biedroniem


Wałęsa przekonywał w Gdańsku, że szanuje mniejszości. - Nie
zagrażam im, udowodniłem to przez swoje życie i walkę. Natomiast teraz
to te mniejszości są groźne, te mniejszości zagrażają większości,
afiszują się i chcą narzucić większości swoje prawa. Ja się z tym nie
zgadzam jako demokrata - dodał.


W związku ze słowami byłego prezydenta, że homoseksualiści w
Sejmie powinni siedzieć "za murem", Robert Biedroń z Ruchu Palikota,
pierwszy zadeklarowany gej w polskim parlamencie, zadeklarował chęć
spotkania z Wałęsą.

Odnosząc się do tego, Wałęsa
oznajmił, że "w żadnym wypadku" nie spotka się z homoseksualnym posłem
Ruchu Palikota. - Ja go szanuję, honoruję, ale nie mam ochoty i tematu
do rozmów - powiedział.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

101. "Mamy rejwach, że o jeja,

"Mamy rejwach, że o jeja, spostponował Lechu geja. Z oburzenia wrzą salony, to homofob pier...niczony"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

102.  "Właściwie przegrałem




Zamach stanu, agenci i popsuta koncepcja

- Piłsudski musiał zrobić zamach, żeby trochę uporządkować. Ja miałem
też podobną sytuację wtedy, kiedy zgłoszono mi Kwaśniewskiego jako
agenta, a ja tego nie zrobiłem. Zachęcano mnie, bym to zrobił –
powiedział.

- Ja tego nie zrobiłem, a byłem w stanie – żeby było jasne. Nie
zrobiłem, bo ja wierzyłem i wierzę w demokrację – zaznaczył. Wyjaśnił
następnie, że pod słowem "zamach" chodziło mu o "wyjaśnienie do końca tę
sprawę agenturalną i - jeśli by się to okazało słuszne - nie pozwolić,
by agenci poprzejmowali stery w Polsce".

Wałęsa nie chciał zdradzić jednak żadnych szczegółów na ten temat. – Nie wejdziemy ani milimetra dalej – stwierdził.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

103. Bolek Cezar Walensa

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

104. cysorz Walensa

dzisiaj, 19:31

Lech Wałęsa ogłoszony królem! Były prezydent otrzymał insygnia władzy od pomorskich przedsiębiorców

Po imprezie przyszła pora na zimne piwo i zdjęcia ze
współbiesiadnikami, czym były prezydent nie omieszkał pochwalić się na
swoim blogu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

105. Megaloman Wałęsa poucza

Megaloman
Wałęsa poucza Niemców i odbiera w Berlinie nagrodę wraz z czekiem na 25
tys euro. "A jak nie chcecie przewodzić światu, to oddajcie to Polsce"

Poprzednimi laureatami nagrody Point Alpha byli między innymi
prezydent USA George W. Bush, prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow, kanclerz
Niemiec Helmut Kohl oraz prezydent Czech Vaclav Havel.

Lech Wałęsa odebrał w niedzielę w Geisie w Turyngii niemiecką nagrodę Point Alpha,
przyznaną mu przez Fundację Niemieckiej Jedności za zasługi dla
jedności Europy i zjednoczenia Niemiec. Wałęsa wezwał Berlin do
zainicjowania debaty o przyszłości Europie.

Laureat Pokojowej Nagrody Nobla powiedział, że chciałby być "ostatnim wielkim rewolucjonistą".
By tak się stało, konieczne jest jednak rozwiązanie trapiących świat
problemów - likwidacja bezrobocia, poprawa demokracji poprzez określenie
obowiązków obywateli i skłonienie polityków do większej przejrzystości,
a także ustalenie wspólnych wartości - "dziesięciu laickich przykazań" -
jako fundamentu Europy.

W uroczystości uczestniczył przewodniczący Bundestagu Norbert
Lammert, który wygłosił laudację na cześć Wałęsy. Obecna była też
premier Turyngii Christine Lieberknecht (CDU), prezes Fundacji
Niemieckiej Jedności. W uzasadnieniu decyzji o nagrodzie czytamy, że bez
Wałęsy, "nieustraszonego bojownika o wolność", nie doszłoby w latach
1989/1990 do historycznych wydarzeń w NRD i innych komunistycznych
krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Nagroda związana jest z dotacją w
wysokości 25 tys. euro.

Wałęsa zaznaczył, że na Niemcach - jego zdaniem najważniejszym
państwie w Europie - spoczywa "nieprzeciętna odpowiedzialność" za losy
kontynentu. Wezwał Niemców do zainicjowania "wielkiej dyskusji" o Europie, by następnie przedstawić "zdecydowaną propozycję".

Życie nie znosi pustki

- ostrzegł były szef Solidarności, dodając:

A jak nie chcecie przewodzić światu, to oddajcie to (zadanie) Polsce.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

106. Złoty Hipolit .

Statuetkę Złotego Hipolita, honorowe wyróżnienie przyznawane przez Towarzystwo im. H. Cegielskiego w Poznaniu za działalność i osiągnięcia, otrzymał były prezydent.
"Złoty Hipolit" dla Lecha Wałęsy. Były prezydent uhonorowany nagrodą Towarzystwa im. H. Cegielskiego


 Przedstawiciele Towarzystwa im. H. Cegielskiego wręczyli byłemu prezydentowi statuetkę Złotego Hipolita i tytuł Wybitna Osobistość Pracy Organicznej oraz listy gratulacyjne m.in. od wojewody i marszałka województwa wielkopolskiego oraz prezydenta Poznania.

Podczas uroczystości w biurze Wałęsy w Gdańsku członek zarządu towarzystwa, poseł PE Tadeusz Zwiefka podkreślił, że statuetka Złotego Hipolita jest najwyższym wyróżnieniem przyznawanym przez towarzystwo. Ta godność ma naprawdę wielkie znaczenie dla nas, bo przypomina tradycje, którym hołdował Hipolit Cegielski, wybitny Wielkopolanin i Polak - dodał. Jak powiedział, Cegielski był osobą, która w najtrudniejszych czasach zaborów pielęgnowała polskość, ale jednocześnie doprowadziła do tego, że polski przemysł mógł funkcjonować i się rozwijać.Zaznaczył, że towarzystwo stara się wręczać nagrodę osobom, które kontynuują tradycje pracy organicznej. Pan prezydent jest najwybitniejszym tego przykładem, przez całe swoje życie hołdował właśnie idei pracy organicznej, starając się, by u podstaw, tam gdzie rodzi się kultura i wielkość, i dobrobyt naszego narodu prowadzić tę właśnie pracę - powiedział Zwiefka, uzasadniając przyznanie wyróżnienia Wałęsie. Ta nagroda ma być podziękowaniem za pańską pracę i hołdem za wieloletnie działania na rzecz niepodległości Polski i dobrobytu Polaków - dodał.
Podczas uroczystości syn Lecha Wałęsy, europoseł Jarosław Wałęsa otrzymał od towarzystwa tytuł Młodego pozytywisty.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

107. Cień -dokument z 1995 o ministrze Mieczysławie Wachowskim.

Dla kogo pracował nadzorca Wałęsy?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

109. Jarosław Kurski rozmawia z

Jarosław Kurski rozmawia z Lechem Wałęsą [ZOBACZ WIDEO]

O najnowszym filmie Wajdy, bzdurach o. Tadeusza Rydzyka, Polsce
kibolskiej, pomocy Bożej oraz o tym, jak się zostaje Wałęsą - były
prezydent w rozmowie z Jarosławem Kurskim, wicenaczelnym ''Gazety
Wyborczej''.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

110. TW Bolek u Stokrotki - "ja to ja, 99,9 ja! nawet bez Danki !


Wałęsa o Kaczyńskich: nie byli tacy odważni, ukrywali się nawet przed sobą

Wałęsa o Kaczyńskich: nie byli tacy odważni, ukrywali się nawet przed sobą
Były prezydent w "Kropce nad i".
zobacz więcej »

Nikt mi nie pomagał, nikogo nie słuchałem. Sam prowadziłem tę walkę -
mówił w "Kropce nad i" Lech Wałęsa o swojej działalności w Solidarności.
- Bałem się podsłuchów i agentów, nie do końca wierzyłem kolegom.
Byłem przygotowany najlepiej z obecnych do prowadzenia strajku. Dlatego
prowadziłem go zdecydowanie - powiedział współzałożyciel oraz pierwszy
przewodniczący "S".

Lech Wałęsa ocenił także, że rola Jarosława i Lecha Kaczyńskich w tamtym okresie była "nieduża."

-
Czym bliżej było zwycięstwa, tym bliżej byli Kaczyńscy, im dalej tym
ich nie było. Oni nie byli tacy odważni. Ukrywali się nawet przed sobą -
powiedział...)

Lech Wałęsa odniósł się także do wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla
"Rzeczpospolitej". Prezes PiS mówił w nim m.in, że "biznes w wielu
przypadkach nadal stanowi przystań dla ludzi PRL."

Wałęsa
wspomniał, że ostrzegał przed tym 25 lat temu. - Mówiłem, oczywiście ten
okres będzie kryminogenny, dlatego proszę was załóżmy białe książki
tego okresu, byśmy wrócili do rozliczeń w przyszłości - powiedział. -
Gdyby mnie posłuchano, to byśmy mieli wszystko spisane, wszystkie
prywatyzacje - dodał.

W wywiadzie Jarosław Kaczyński zasugerował
także szczególny stosunek prezydenta Bronisława Komorowskiego do WSI,
które, jak określił, były filią rosyjskiego wywiadu wojskowego i jego
dziwne związki ze służbami

- Związki wszyscy mieliśmy w tamtym
czasie, bo chodziliśmy do komunistycznych szkół, na komunistyczne
studia. Ja wiem jedno, że z kaprala na generała, to daleka droga -
skomentował te słowa Lech Wałęsa.

- Nie mieliśmy kadry, nie można
było ogołocić Polski jednego dnia, więc parę rzeczy trzeba było dobrać z
tego, co jest. Ja też dobierałem - ministra obrony i innych -

powiedział Wałęsa.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

111. "Wałęsa czuje się dzisiaj



"Wałęsa czuje się dzisiaj bardzo zaszczuty, nie powinien. On jest symbolem"

"Wałęsa czuje się dzisiaj bardzo zaszczuty, nie powinien. On jest symbolem"

"Zawsze miał wizję, a to właśnie marzyciele uzdrawiają świat".
zobacz więcej »
Mieczysław Wachowski, były minister w kancelarii Lecha Wałęsy,
przerwał milczenie. W "Faktach po Faktach" na antenie TVN24 przypomniał o
swojej roli podczas prezydentury Wałęsy, wypowiedział się na temat jego
kontrowersyjnych działań na początku lat 90., a także Jarosława
Kaczyńskiego. – Ja mu współczuje – stwierdził. Przekonywał także, że
prezydentura Lecha Wałęsy nie była porażkąMieczysław Wachowski przez kilka lat milczał. Nie rozmawiał z
dziennikarzami i nie pojawiał się w mediach. To duża zmiana, bo na
początku lat 90. był jedną z najważniejszych osób w państwie – przez
cztery lata pełnił funkcję szefa gabinetu prezydenta RP i uchodził za
"szarą eminencję" polskiej polityki. Plotkowano o jego związkach ze
służbami specjalnymi, a nawet sugerowano, że to on steruje Lechem
Wałęsą.

Dosyć nieoczekiwanie pojawił się w "Faktach po Faktach" w TVN24.

Jak tłumaczył w programie, pełniona przez niego
funkcja wymagała zdecydowanych i niejednokrotnie brutalnych działań. -
Ta brutalność polegała na tym, że umiałem układać kalendarz dla Lecha
Wałęsy – mówił. Przekonywał też, że to nie on podejmował najważniejsze
decyzje w państwie, a Wałęsa.

- Głowa państwa jest zwierzchnikiem sił zbrojnych.
To nie tak, że ja decydowałem. Służby specjalny dostarczają prezydentowi
tajnych informacji, bo od tego są. Moja rola była inna – przekonywał.

Pytany, dlaczego przed wyborami w 1995 roku został
odsunięty od Wałęsy, przyznał, że stało się tak, bo ówczesny chciał
wygrać kolejne wybory. – Ja byłem postrzegany jako ta czarna osoba, ale
byłem solidny i lojalny. Wałęsa był bezdyskusyjnym liderem i przywódcą.
Wałęsa zawsze mówił mi tak: ty to wykonaj, a ja będę miał pierś do
orderu – stwierdził.

Wymijająco odpowiedział za to na pytanie o
oskarżenia Jarosława Kaczyńskiego, który od lat twierdzi, że to właśnie
Wachowski doprowadził do 'wojny na górze" i odsunął braci Kaczyńskich od
Wałęsy. – Ja dzisiaj współczuję Kaczyńskiemu. Pewna pani psycholog
powiedziała, że on już nigdy nie wróci. On został sam – nie ma matki ani
brata. Ja mu współczuję, bo też straciłem rodziców – wyjaśnił.

Wachowski przyznał też, że nie pamięta dokładnie,
jak poznał się z Lechem Wałęsą. – To było około 30 lat temu, ale
musiałbym dokładnie pomyśleć, jak do tego doszło – stwierdził. Wyjaśnił
za to, w jaki sposób stał się najbliższym współpracownikiem
przewodniczącego "Solidarności". – W tych czasach użyczyłem swojego auta
związkowi. Wałęsa mnie polubił i zaakceptował. To była jego decyzja –
stwierdził. Dodał też, że bycie kierowcą Wałęsy było dla niego
"zaszczytem".

- Był moment, że ojcowałem dzieciom Wałęsów. Jarek
przyznał, że byłem jednym z ojców i mam z tego okresu bardzo ciepłe
wspomnienia – stwierdził Wachowski. Odniósł się też do głośnej książki
napisanej przez Danutę Wałęsę. – Ja przeczytałem tę książkę i okazało
się, że wiele fragmentów jest na mój temat. Nie było to jednak dla mnie
zaskoczenie. Te fakty są mi znane – wyjaśnił.

Były prezydencki minister nie ukrywał również, że
nadal jest blisko Lecha Wałęsy. Ujawnił też, że formalnie jest jego
osobistym doradcą, ale za pracę nie pobiera żadnego wynagrodzenia. - Nie
można się oddalić od człowieka, z którym razem przeżyliśmy parę ładnych
lat. Swego czasu byłem u Lecha i uznał, że potrzebuje współpracownika.
Tak się stało, ale nie biorę za to żadnej pensji – stwierdził.

Przyznał jednak, że ma żal w sprawie ocen
prezydentury Wałęsy. – Jego prezydentura to nie była porażka. To Wałęsa
umorzył 50 proc. długu Polski, to on wyprowadził wojska radzieckie z
kraju – wyliczał. Jak powiedział, sam ma poczucie spełnionej roli i
uważa, że Wałęsa nie powinien czuć się źle. – Mam żal do tego, że Wałęsa
czuje się zaszczuty. Wałęsa jest człowiekiem, który doprowadził do
upadku komunizmu – stwierdził.

Wachowski, w rozmowie z dziennikarzem TVN24, nie
ukrywał też swoich problemów z prawem. Jak wyjaśnił, większość ze spraw,
które toczyły się w jego sprawie, zostało umorzone. – Jest jeszcze
jedna sprawa w Łodzi, która się nadal toczy, ale mam nadzieję, że się to
dobrze dla mnie skończy
– stwierdził.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

112. Gdzie Pan jest, Panie

Gdzie Pan jest, Panie Wachowski?

http://wiadomosci.onet.pl/prasa/gdzie-pan-jest-panie-wachowski/24tth

Miał robić ka­rie­rę w biz­ne­sie, ale od lat głów­nie tłu­ma­czy się, że nie uła­ska­wił "Sło­wi­ka", nie wziął do­la­rów za wizę, nie knuł z Ma­zu­rem. Oraz że nie szmu­glo­wał nar­ko­ty­ków.
Mówiono o nim, że jest szarą eminencją polskiej polityki. Jej demonem. Absolwent technikum, który u boku prezydenta Wałęsy został nadzorcą służb i głównym rozgrywającym w Belwederze.Były współpracownik Lecha Wałęsy z Trójmiasta mówi: - Otoczenie prezydenta Wałęsy miało własną ekipę telewizyjną. Na taśmach z Belwederu jest scena z 1991 roku, z czasów puczu Janajewa. Wałęsa rozmawia przez telefon z Jelcynem. Gdzieś z boku słychać tłumaczkę. Kto jest najważniejszy w kadrze? Wachowski. Bez marynarki, rękawy podwinięte, co chwila doskakuje i szepcze do ucha Wałęsie. To on kieruje rozmową. Cały Mietek. Cały on.

Dziś z dawnego Mietka zostało mało. Znikł, przygasł. Wolny czas zabierają mu chemioterapie i długie godziny spędzone na ławie oskarżonych. Nie spotyka się z dziennikarzami. - Walczę o życie - kwituje chorobę. Diagnoza: rak gardła.

Chłopak z Bydgoszczy

Mówiono o nim "Cień". Albo "Magnetofon", bo ponoć pasjami nagrywał wszystkie rozmowy. Do dziś wielu ludzi o Mieczysławie Wachowskim opowiada, prosząc o anonimowość. Albo w ogóle odmawia rozmowy.

Były pracownik kancelarii Lecha Wałęsy: - Taksówkarz został z dnia na dzień prawą ręką głowy państwa. To się nam nie mieściło w głowie. Kto to jest? Kaczyńscy, wtedy jeszcze z Wałęsą, podejrzewali, że jest agentem. Czyim? No, KGB!

Dla wielu był złym duchem Wałęsy. Od prezydenta stoczniowca odchodzili różni ludzie z wielu powodów. Wszyscy mówili: nie można dogadać się z Wachowskim. - K…, państwo są nikim. Możecie mi naskoczyć - uciął w latach 90. rozmowę z dziennikarzami, którzy pytali go o szczegóły biografii. Szczegóły nie są imponujące. Dzieciństwo spędził na bydgoskim Szwederowie. Po technikum w 1969 r. dostał się do elitarnej Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni. Szybko wyleciał z niej z niejasnych powodów. Studiów nigdy nie skończył, ale został w Gdyni.

W latach 70. jest zaopatrzeniowcem. Żeni się. Żegluje po zatoce. Jest duszą towarzystwa, świetnie gotuje. Dużo jeździ po Polsce. Dużo pije. W 1979 r., już jako ojciec trójki dzieci, na obozie ruchu oazowego rzuca alkohol, składa śluby trzeźwości. Jest im wierny przez kilka lat.

Taksówkarz z Gdyni

Zostaje taksówkarzem. W gdańskim podziemiu poręcza za niego katolicka, inteligencka rodzina Milewskich. Mietek wozi bibułę dla Ruchu Młodej Polski. Milewscy pamiętają go z tamtych czasów właśnie tak: szczery, autentyczny, pracowity. Złota rączka. Uprawia pomidory - o świcie wstaje i podlewa grządki. Rano gimnastyka i modlitwa. Dyscyplina. Do pilnowania ogródka wypuszcza dwa psy, Partię i Premiera (Partia szybko zdycha).

Wrzesień 1980 r. Dawny stoczniowiec: - Każdy był skądś. Z WZZ, od Borusewicza, ze Stoczni, z Oazy. Mietek wziął się znikąd. Jesienią 1980 roku po prostu wystawił głowę z nicości, rozejrzał się chwilę i został kierowcą Wałęsy. Rok 1981 to najgorętszy okres w życiu nowego kierowcy przewodniczącego. Wałęsa objeżdża regiony Solidarności. Wachowski zabawia i podsuwa krzesło. Jest dowcipny. Doskonale naśladuje warszawskie elity, z których podśmiewa się Wałęsa, parodiuje Jacka Kuronia.

Jeśli coś trzeba załatwiać z Lechem, to najlepiej przez Wachowskiego. Jeśli w Lechu trzeba wyzwolić napięcie - a trzeba, bo wtedy jest najlepszy - wysyła się Wachowskiego. Ten znosi humory szefa bez szemrania.

13 grudnia zostaje internowany. SB słabo ocenia jego potencjał konspiratora. Wychodzi po jednym dniu.

Człowiek z Polski Północnej

Jakiś czas kręci się wokół rodziny Wałęsów - pomaga Danucie w opiece nad gromadą dzieci. Wozi "szarańczę" na wakacje, robi zakupy. W 1983 r. z dnia na dzień po prostu odchodzi. Kupuje dom w Gdyni, zakłada warsztat, bieżnikuje opony. Latem zbiera jagody w Szwecji. Znika z otoczenia Lecha na siedem lat.

Gdy w Warszawie trwa Okrągły Stół, Wachowski na harcerskim jachcie Zawisza Czarny rusza w rejs dookoła świata. Do Gdyni zawija w kwietniu 1990 r. Polska jest już innym krajem. W październiku 1990 r. pojawia się w centrali Solidarności w Gdańsku. Znów po prostu wystawia głowę z nicości. I znów zostaje u boku Wałęsy. Wałęsa walczy o prezydenturę. Wyjazdy, hotele, narady. Wachowski jest sobą, rozbawia towarzystwo. Odbiera telefony do Lecha, rzuca: "Tu Polska Północna, przy aparacie pierwszy sekretarz Lecha Wałęsy". W sztabie wyborczym nikt nie traktuje go poważnie.

Kapciowy z Belwederu

W Belwederze zostaje dyrektorem gabinetu prezydenta w randze podsekretarza stanu. Ale chce być sekretarzem - więc zostaje sekretarzem. Decyduje o kadrach. Z otoczenia Wałęsy znikają Jacek Merkel, Arkadiusz Rybicki, Krzysztof Pusz. I inni. W Belwederze odżywa PRL-owskie "Kto nie z Mieciem, tego zmieciem". Większość widzi w Wachowskim mroczną postać. Nie wszyscy.

Jerzy Borowczak, znajomy z czasów gdańskiej S: - Do Polski przyjechał Jelcyn. Ta wizyta by się nie udała, gdyby nie Mietek. To on potrafił z Jelcynem napić się wódki, pogadać. Lechu wypijał trzy kieliszki i to był koniec. Jelcyn powiedział wtedy, że nie widzi przeszkód, żeby Polska wstąpiła do NATO. Jarosław Kaczyński już po odejściu od Wałęsy opowiada, że widział, jak Wachowski zakładał kapcie Wałęsie - od tej pory do Wachowskiego przykleja się ksywka Kapciowy.

Wrogowie szukają na niego haków.

Jacek Kuroń skwitował: - Mietek wywołuje w niektórych środowiskach kontrowersje, czyli - mówiąc po polsku - obgadują go, podejrzewają. Przyznam, że śmieszy mnie ten zarzut. Przecież odbyła się rewolucja i niejednego Mietka wyniosło z nizin na szczyty. W 1995 r., w ostatniej fazie kampanii wyborczej, Wałęsa go zwalnia. Podobno chce poprawić notowania. Za późno.

Miecio z Warszawy

Wachowski odchodzi z polityki, ale zostaje w Warszawie. Czasami mówi, że pisze pamiętniki. Oddaje się dawnej pasji. Bierze udział m.in. w rejsie Zawiszy Czarnego do Chile. Po Warszawie jeździ w skórze na harleyu. Z kaskiem pod pachą wpada do znajomych ministrów.

Z czego żyje? Tak jak u boku Wałęsy - brat łata zna wszystkich. Wszyscy znają Mietka. Ułatwia biznesy. Otwiera drzwi tym, którzy mają mniej znajomości. Przygarnia go Sobiesław Zasada. Wachowski trafia do rady nadzorczej spółki produkującej ciężarówki. - A komuś broł, biednym cy bogatym? - pytają górale byłego ministra stanu, gdy w 1998 r. w Bukowinie pasują go na zbójnika. - Różne rzeczy się robi. Z samej kradzieży człowiek przecież nie wyżyje - żartuje Wachowski. W końcu lat 90. w biznesie przestaje mu się wieść. - Jego biznesowi partnerzy to była co najwyżej jakaś liga okręgowa - opowiada były współpracownik z Belwederu.

Doradca prezesa

Pierwszy kamień, o który potyka się Wachowski, jest pulchny i niewysoki, prowadzi firmę budowlaną. Nazywa się Sławomir Malicki. - Średni biznes - ocenia człowiek zaprzyjaźniony z rodziną Wachowskiego. - Duża inteligencja. Spryt. Dziś trudno nie mieć wrażenia, że Mietek trafił na lepszego od siebie.

Przyjaciel rodziny opowiada: w 2000 roku Wachowski poznaje Malickiego. Ten zatrudnia go jako doradcę. Po co? Malicki zezna po latach: "Jest osobą medialną i swego czasu był drugą osobą w państwie".

Wachowski sam chciał zainwestować w firmy Malickiego. Dał 159 tys. dolarów za udziały. Malicki pieniądze wziął, ale udziałów nie dał. Wachowski domagał się zwrotu, Malicki odmówił. Zaczął się kołowrót, który trwa do dzisiaj. W największym skrócie: obaj panowie oskarżają się przed prokuraturą, że albo jeden drugiego oszukał, albo miał coś załatwić za łapówkę. Prokuratura stawia zarzuty to jednemu, to drugiemu, sądy raz umarzają, raz wydają wyroki. Po biznesowej przyjaźni zostały sprawy karne.

Mieczysław W., podejrzany

Drugi kamień, o który potknie się Wachowski, to Andrzej Gałkiewicz i tajemniczy Irakijczyk Hasan Al-Zubaidi. Obaj w przeszłości zetknęli się z Wachowskim. Po zetknięciu spowiadają się z tego łódzkiej prokuraturze. I tak: Gałkiewicz, znany biznesmen ze Rzgowa, opowiada, że Wachowski obiecywał za olbrzymią łapówkę zalegalizować jedną z jego hal targowych.

Hasan Al-Zubaidi, oskarżony w tzw. aferze zbożowej, opowiada, że na widzeniu w areszcie Wachowski obiecywał mu wolność za gigantyczną łapówkę. Wkrótce Wachowski staje się podejrzanym Mieczysławem W. Do wizyt w prokuraturze dochodzą wizyty ABW. Rewizje trwają po kilkanaście godzin. Opowiada jeden z dziennikarzy zajmujących się relacjami z procesów: - W którymś momencie przestał wychodzić z sądu, toyota zajęta przez komornika, zakaz wyjazdu z kraju. W 2007 r. na rozprawę do Warszawy, w której był oskarżycielem posiłkowym, wozili go z aresztu, bo akurat przymknęła go prokuratura. Tak może wyglądać życie bandyty, ale szefa gabinetu prezydenta?

O każdym przymknięciu od razu wiedzą dziennikarze. Nazwisko Mieczysława W. jest medialne. Latami sądy tropią Wachowskiego, mylą adresy. Do mieszkania przy Sobieskiego w Warszawie stuka policja. Dowiaduje się, że pod tym adresem nie ma go od lat, a mieszkanie sprzedał. Miejsca pobytu oskarżonego lokatorka nie zna. Lokatorką okazuje się chrześniaczka Wachowskiego, Maria Wałęsa.

Kokainowy baron

Po kilku latach chłodnych stosunków Wachowskiego w obronę bierze Wałęsa. Pisze listy do kolejnych ministrów sprawiedliwości. O ironio, broni go też "Nie" - pismo, które niszczyło go w latach 90. - W prokuraturze działy się w jego sprawach cuda. I Gałkiewicz, i Al-Zubaidi o żądaniach Wachowskiego przypomnieli sobie po wielu miesiącach kontaktów z organami ścigania - wylicza Michał Płowecki, dziennikarz współpracujący z "Nie". Sprawa żądania łapówek ciągnie się siódmy rok. Końca nie widać.

W 2005 r. gazety piszą, że prokuratorzy wykryli w USA: Wachowski na Zawiszy Czarnym miał przemycić 800 kg kokainy z Bahamów do Polski. Jacht stał w tym czasie w suchym doku, a Wachowski nigdy nie był na Bahamach. Dziennikarze piszą o związkach Wachowskiego ze śmiercią gen. Papały, z bankietami z Edwardem Mazurem, z ułaskawieniem "Słowika". Sprawa zostaje po cichu umorzona.

Były współpracownik: - Czy Miecio załatwiał? Załatwiał. Z tego żył. Czy wymuszał łapówki? Dowiemy się po wyroku. Czy jest niewinną liliją? Nie. Za czasów Wałęsy Warszawa plotkuje, że Wachowski gromadzi własne archiwum. Haki na znanych ludzi.

Rak

Wachowski w większości sądów powtarza jak mantrę: "Jestem szefem doradców prezydenta Lecha Wałęsy. Jest to praca społeczna. Jestem doradcą w firmie X, dochód 2800 brutto, rozwiedziony, na utrzymaniu syn, żyję w konkubinacie, majątek: dom 300 mkw. i oszczędności w wys. 300 tys. zł, samochód z 2005 roku. Nie przyznaję się".

Wiosną tego roku Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnia go od zarzutu składania fałszywych zeznań. Po dziewięciu latach. W sali nie ma dziennikarzy ani kamer. Wachowski nie triumfuje. Od paru miesięcy wie, że ma raka. Jerzy Borowczak mówi: - Znam go już ponad 30 lat i wiem, że jest człowiekiem, który naprawdę pomagał ludziom. Nie wierzę, że łamał prawo. Słyszałem o jego chorobie. To cholernie przykre.

Długo umawiamy się na spotkanie. Wachowski w końcu przysyła e-mail: "Jestem człowiekiem, który walczy dziś o życie. W ciągu ostatniego miesiąca schudłem prawie 30 kg, mówić mogę jedynie przez kilkanaście minut i to dopiero po zażyciu silnych leków. Nawet pisanie e-maila sprawia mi pewne trudności. Dlatego też, mimo moich najszczerszych chęci - i mojego przecież w tym interesu - nie jestem w stanie się z Państwem spotkać".

Kiedy w osiedlowym antykwariacie przy ul. Dąbrowskiego w Warszawie szukamy książki z początku lat 90. "Kim pan jest, panie Wachowski?", właściciel robi wielkie oczy: - Wachowski, mówi pan? A był taki, rzeczywiście.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

113. Tygodnik Lisickiego No to

No to wkładamy kij w mrowisko…

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

114. Hausberger Schule Ewa

Legendowanie Wałęsy w niemiekiej prasie:


Polski przywódca "Solidarności" Lech Walesa był od 1980 roku potajemnie
fotografowany, podsłuchiwany i przesłuchiwany przez Stasi. Poniższe
zdjęcia i dokumenty pochodzą z jego obszernych akt zgromadzonych przez
Stasi.

http://www.welt.de/politik/ausland/article120040077/Von-Beginn-an-bespitzelte-die-Stasi-Lech-Walesa.html

https://fbexternal-a.akamaihd.net/safe_image.php?d=AQBDIo8Z_T8dVBii&w=39...);">

<br />
Der polnische Gewerkschaftsführer Lech Walesa wird ab 1980 von der Stasi heimlich fotografiert, abgehört und verhört. Fotos und Dokumente entstammen seiner umfangreichen Stasi-Akte: Hier ein Foto auf dem er an seinem Schreibtisch sitzt<br />

Foto: BStU

Der polnische Gewerkschaftsführer Lech Walesa wird ab 1980 von der Stasi
heimlich fotografiert, abgehört und verhört. Diese Fotos und Dokumente
entstammen seiner umfangreichen Stasi-Akte: Hier ein Foto Walesas an
seinem Schreibtisch

Twórcy "Wałęsy" o konfrontacji z widownią

Podczas konferencji i spotkań aktorzy przekonali się, że polska publiczność będzie krytyczna. Za każdym razem zdarzała się mniej lub bardziej nieprzyjemna sytuacja - powiedziała Grochowska.


Pokaz filmu "Wałęsa" w Gdańsku bez Andrzeja Wajdy i Lecha Wałęsy [ZDJĘCIA] 

Na film Wajdy przybyli także m.in.minister Sławomir Nowak i prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który
przemawiał wzruszony ze sceny. Przed kinem można było także zauważyć
Iwonę Guzowską, Adama Korola i Leszka Blanika.


"Wałęsa jest uosobieniem zdrady. Wajda kończy karierę, jako sługus starego systemu". Andrzej Gwiazda o filmie Wajdy. NASZ WYWIAD

"Dożyliśmy niestety takich czasów, że mimo pochodzenia i
obywatelstwa polskiego duża część Polaków działa przeciwko narodowi,
przeciwko Polakom".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

115. kłamstwa Bolka na 17 wrzesnia

Wałęsa: Długo rozmiękczałem Jelcyna. Zależało mi, by radzieckie wojska opuściły Polskę 17 września


Z Lechem Wałęsą, byłym prezydentem RP, w 20. rocznicę
wyprowadzenia z Polski wojsk radzieckich, rozmawia Marek Adamkowicz.

Polska
bez wojsk radzieckich wydaje się czymś oczywistym, tymczasem kiedy w
1989 r. odzyskiwaliśmy niepodległość, wielu nie wierzyło, że uda się je
wyprowadzić.


No właśnie... Dla mnie od początku było jasne, że wojska radzieckie
muszą opuścić Polskę. Przy jakiejś okazji powiedziałem o tym
ambasadorowi Związku Radzieckiego. Potem krok po kroku,
konsekwentnie, w miarę swoich możliwości, działałem w tym kierunku. Nie
wszystkim to się podobało. Pamiętam, że Mazowiecki opierał się temu
pomysłowi.



Premier Olszewski też miał inny pomysł na rozwiązanie spraw z Rosjanami.

Olszewskiego za to, co zrobił, powinno się postawić przed trybunałem!Pojechałem do Moskwy, żeby podpisać umowę z Jelcynem, a Olszewski przysyła mi depeszę, żebym tego nie robił!Jak to? A kto prowadził negocjacje? To rząd przygotował umowę, która w
czterech punktach była zła dla Polski i musiałem wszystko odkręcać. I
jeszcze ta depesza! Toż ona stworzyła prawdziwe zagrożenie! Przecież
Rosjanie mogli ją przeczytać, zobaczyć, że nie ma zgody, a wtedy Jelcyn
powiedziałby: "Gospodin prezidient, widzimy, że wy w Polsce nie możecie
się dogadać, dlatego my z wami żadnej umowy nie podpiszemy". Gdyby nie
moje rozmowy, to kto wie, może do dzisiaj mielibyśmy w Polsce wojska
radzieckie.



To było w maju 1992 r. W czerwcu rząd Jana Olszewskiego został za Pana sprawą odwołany.


Za moją, ale przecież nie byłem jedynym, który chciał odwołania
rządu. Podpisy zbierali też inni, ale mój wniosek był najdalej idący, bo
chciałem natychmiastowego odwołania Olszewskiego i to przegłosowano.
Jego dni i tak były policzone.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

116. dzisiaj, 7:50Polska

Polska
premiera filmu o Wałęsie. Wśród publiczności zachwycony prezydent
Komorowski: "To film, który będzie uczył dobrych emocji i ciekawej
historii"

"Myśmy z żoną trącali się łokciami, kiedy były sceny z
internowania, kiedy były sceny z pustych sklepów. To jest dla nas
niesłychanie prawdziwe, to prawdziwa opowieść o tym, jak udało się uciec
do lepszego świata" - mówił Komorowski.

Zoolog III RP czyli pieszczoszki PRL-u i ich potomstwo

https://www.facebook.com/krzysztof.wyszkowski

Jaruzelskiego i Kiszczaka reprezentował beneficjent Okr. Stołu znany jako "Odpieprzcie się".

http://www.plotek.pl/plotek/56,79592,14647201,Adam_Michnik,,24.html


Kto pojawił się na premierze filmu "Wałęsa. Człowiek z nadziei"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

117. Lech Wałesa: „Musimy


Lech Wałesa: „Musimy rozszerzyć ekonomiczne, obronne i różne inne struktury, stworzyć z Polski i Niemiec jedno państwo”.




Tusk o Wałęsie: rzucił wyzwanie największemu imperium świata i wygrał

Tusk o Wałęsie: rzucił wyzwanie największemu imperium świata i wygrał

- Człowiek prosty i skromny. Robotnik, elektryk, który
rzucił wyzwanie największemu imperium świata - podjął to wyzwanie i...
czytaj dalej »

W mediach wrze, "Wałęsa chce połączyć Polskę i Niemcy". Co naprawdę powiedział? Sprawdziliśmy

W mediach wrze, "Wałęsa chce połączyć Polskę i Niemcy".  Co naprawdę powiedział? Sprawdziliśmy

Zadzwoniliśmy
do Poliny Iriny z agencji ITAR-TASS, która przeprowadzała wywiad z
prezydentem Wałęsą, z prośbą o fragment dotyczący rzekomego "połączenia
Polski z Niemcami".


W naszej historii mało mieliśmy bohaterów zwycięskich, a już bardzo niewielu takich, na których świat zwrócił uwagę - mówił w środę premier Donald Tusk w laudacji dla Lecha Wałęsy, uhonorowanego nagrodą Europejskiego Forum Nowych Idei.

Na tę nagrodę w tej dekadzie, w tej epoce zasłużył tylko jeden człowiek - Lech Wałęsa

- powiedział szef polskiego rządu rozpoczynając swoje przemówienie na cześć byłego prezydenta.

Człowiek prosty i skromny. Robotnik, elektryk, który rzucił wyzwanie
największemu imperium świata - podjął to wyzwanie i wygrał. Tak jak tego
oczekujemy od bohaterów, odniósł zwycięstwo, mimo, że nic tego nie
zapowiadało

- mówił Tusk.

Prosty chłop spod Lipna, który pokazał, że świat można
zmieniać, nie tylko dlatego, że wierzył w utopię, a może przede
wszystkim dlatego, że miał w sobie tę wielką odwagę powiedzieć okrutnej
utopii takie bardzo stanowcze nie

- dodał.

Jak podkreślił, dla Polaków jest też ważne, że Wałęsa stał się bohaterem uniwersalnym i dowiedział się o nim świat.

I - trochę inaczej niż dla części polskich bohaterów - nikt
nie ma wątpliwości, że to nazwisko jest arcypolskie (...) nie musimy
tego tłumaczyć Francuzom, ani Niemcom

- zaznaczył premier.

Jak powiedział, "wśród nas żyją ludzie niewierzący w tę cudowną historię, (...) której głównym bohaterem był Lech Wałęsa".

Chciałbym im wszystkim przypomnieć, że takie cudowne historie
zdarzają się od czasu do czasu w historii ludzkości, a my mamy szczęście
uczestniczyć w tej historii i głównego bohatera tej historii oglądać na
własne oczy

- dodał.

Na koniec laudacji zwrócił się wprost do laureata:

Żadne złe języki, żadne złe pióra, nie będą w stanie zatrzeć
tej najwspanialszej w historii Polski legendy, w której stał się pan
głównym bohaterem

- powiedział, kończąc swe wystąpienie okrzykiem: "Vivat Lech Wałęsa".

Podczas krótkiego briefingu po uroczystości szef rządu odmówił
dziennikarzom odpowiedzi na pytanie, kogo miał na myśli mówiąc w swojej
laudacji o ludziach, którzy nie wierzą w cud z udziałem Wałęsy.

Nie będę psuł nastroju i myślę, że Lech Wałęsa nie chciałby,
żeby dziś z imienia i nazwiska wymieniać tych, którzy chcą go zmieszać z
błotem, zamiast honorować tę wielką, polską pamięć i legendę

- tłumaczył. Jednocześnie przestrzegł "przed marnowaniem
wielkich dóbr narodowych, bo my tych dóbr, prawdziwych skarbów mamy
wciąż stosunkowo niewiele".

Można się z nim nie zgadzać, czasami można się pośmiać z nim lub z
niego (...), ale nie warto marnować tego wielkiego dorobku, którego jest
on symbolem

- podkreślił Tusk.

Wałęsa mówił, że dochodzi do wniosku, że podczas wszystkich
rewolucjach popełnia się ten sam błąd, który polega na tym, że
zwycięstwa są oddawane. Wskazywał, że przynajmniej raz w roku autorzy
rewolucyjnych przemian powinni mieć głos, by powiedzieć, czy kierunek, w
którym zmierza państwo jest dobry.

Te wielkie zwycięstwo, które zdążyło się naszemu pokoleniu wymaga wielkich korekt

- ocenił.

Europejskie Forum Nowych Idei odbywa się od 2011 roku. Organizatorzy
szacują, że w tym roku do Sopotu przyjedzie na nie ponad 1100 gości.

http://wpolityce.pl/wydarzenia/63299-tusk-pieje-na-temat-prostego-chlopa...


Monti: Unia Europejska ma dwóch ojców – Monneta i Wałęsę

Były
premier Włoch zauważył, że „intelektualnym architektem” Unii
Europejskiej był francuski polityk Jean Monnet. Lech Wałęsa, który
przyczyniając się do upadku komunizmu w efekcie umożliwił rozszerzenie
UE, zasługuje jednak na miano drugiego ojca zjednoczonej Europy.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

118. Wziął i rzucił wyzwanie największemu imperium świata...

"Człowiek prosty i skromny. Robotnik, elektryk, który rzucił wyzwanie największemu imperium świata..."

Och, gdyby ktoś podjął próbę zorganizowania happeningu, że zbiera się w Gadńsku z tysiąc osób i więcej, jedna czyta te słowa prze megafon, a wszyscy wyją ze śmiechu i tarzając po ziemi wydobywają z siebie dźwięki: UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU HA HA HA HA UUUUUUUUUU HA HA HA

avatar użytkownika Maryla

119. MEN nie wierzy, że dzieci

MEN
nie wierzy, że dzieci nie uwierzą, że Wałęsa nie był komunistycznym
szpiclem i wydał "Poradnik dla nauczycieli" (80 stron na papierze
kredowym), w którym instruuje jak je okłamać i zmusić, by go uznały za
zbawcę Polski i ludzkości...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

120. Urodziny Lecha Wałęsy. Kto

Urodziny Lecha Wałęsy. Kto przyjdzie, a kogo nie będzie na przyjęciu? [ARCHIWALNE ZDJĘCIA] 


Niby wszystko jest jak dawnej. Lista gości tajna. Emocje te
same - kto będzie, a kogo nie będzie? Bo to tak jakby być za, a nawet
przeciw.

Na uroczystości spodziewanych jest ponad 700 osób.

Niemieckie
życzenia dla Lecha Wałęsy. "Prowadziły go przez niezwykłe życie nie
tylko wrodzony spryt i odwaga, lecz także Duch Święty"

"Wałęsa i Wojtyła uchodzą w Polsce za bojowników o wolność, którzy
w odróżnieniu od innych bohaterów w historii kraju zaliczali się do
grona zwycięzców".


z sieci

Krytyk (gość)
 •

ten wielki zgiełk i rozrzutność związana wokół
pozbawionej wszelkiej skromności osoby L. Wałęsy, która w towarzystwie
kilku bałwochwalców

przyznaje nagrodę w wysokości 100 tyś. dolarów nie biedniutkiemu
Chodorkowskiemu w dodatku odsiadującemu wyrok, którego nie
zakwestionował Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Co więcej pieniądze
te nie pochodzą z kieszeni L. Wałęsy tylko - w pewnym sensie z kieszeni
obywateli RP - ufundował ją bank PKO BP. Pieniądze te jak i pieniądze
wydane na pełne przepychu przyjęcie w Pałacu Opatów moim zdaniem powinny
trafić do głodujących polskich dzieci, do dzieci, których rodziców nie
stać na zakup podręczników szkolnych i na wiele innych humanitarnych
celów. Ale cóż. L. Wałęsie nigdy w skromności nie zbywało a wręcz
przeciwnie nigdy nie odstępowała go rażąca bufonada tak bardzo obca
wszystkim innym laureatom nagrody Nobla. Niestety L. Wałęsa i jego
chwalcy już dawno zapomnieli, że komunę nie obalił on z pomocą Danki,
komunę obaliło 10 milionów Polaków, którzy z radości na rękach go
nosiło, bo przecież trudno aby było odwrotnie!

PS. Mimo powyższego byłemu prezydentowi RP L. Wałęsie z okazji jego
70-lecia życzę zdrowia i wszystkiego najlepszego w tym i głębszej
refleksji na tym co i dlaczego wydarzyło się w 1980 r. i latach
póżniejszych - nigdy na to nie jest za póżno!

Wałęsa wróci do polityki? "Wszystkie stanowiska miałem, papieżem nie będę przecież"

Wałęsa wróci do polityki? "Wszystkie stanowiska miałem, papieżem nie będę przecież"

Donald Tusk z małżonką, Hanna Gronkiewicz-Waltz, abp Tadeusz
Gocłowski, Daniel Olbrychski, Dariusz Michalczewski. To część...
czytaj dalej »

To
jest nasze dobro narodowe!" Ponad 500 gości na 70. urodzinach Lecha
Wałęsy. Wśród nich premier, ministrowie, biskupi i celebryci. Zobacz
zdjęcia!

Tomasz Wołek, Mieczysław Wachowski, Jan Lityński, Hanna
Gronkiewicz-Waltz i Daniel Olbrychski - to tylko kilka nazwisk z długiej
listy urodzinowej imprezy.


"To był nasz wódz. On nas prowadził"

"To był nasz wódz. On nas prowadził"

- Tak jak Afryka Południowa ma Nelsona Mandelę, tak my
mamy Lecha Wałęsę. Nie powinniśmy niszczyć własnych symboli -...
czytaj dalej »


Podręcznik politruka o filmie Wajdy

http://dorzeczy.pl/podrecznik-politruka-o-filmie-wajdy/

Jeszcze film tysiąclecia „Wałęsa. Człowiek z nadziei” nie
trafił na ekrany kin (będzie pokazywany od 4 października),a już stał
się polskim kandydatem do Oscara. Z nachalną promocją filmu o “naszej
ikonie” (określenie Donalda Tuska) rząd tak się spieszy, że zanim
ostatnią część tryptyku Andrzeja Wajdy obejrzy tzw. szary człowiek, ma
już materiał edukacyjny formatujący młodzież ponadgimnazjalną i
nauczycieli- pisze w 36. wydaniu Do Rzeczy Sławomir Cenckiewicz.

- Za wszystkim stoi podobno niezawodna miłośniczka nauczania historii
– minister edukacji narodowej Krystyna Szumilas – która w przypadku
rządowego filmu Wajdy przygotowuje prawdziwą ofensywę
edukacyjno-historyczną. Jej pierwszą odsłoną jest zapewne „Film »Wałęsa.
Człowiek z nadziei«. Przewodnik dla nauczycieli”. Na dwa tygodnie przed
wejściem „Wałęsy” do kin nauczyciele historii wielu publicznych szkół
gimnazjalnych otrzymali edukacyjnego gotowca, którego współwydawcą –
wraz z ITI Cinema – jest rządowe Narodowe Centrum Kultury!

Do ich rąk trafił 48-stronicowy, wydrukowany na papierze kredowym
kolorowy „Przewodnik dla nauczycieli”. Jego autorem jest Artur
Brzeziński z Centrum Projektów Edukacyjnych i Rozwojowych, który – jak
wyczytałem z jego strony internetowej – był też pomysłodawcą i autorem
Programu Edukacyjnego „Newsweek Polska”, a “od kilku lat regularnie
przygotowuje materiały edukacyjne do filmów, współpracując z ITI
Cinema”. (…)

Zapewne nieprzypadkowo niemalże w dniu wejścia „Przewodnika dla
nauczycieli” do szkół Tusk zapewniał Wałęsę w Sopocie: „Panie
prezydencie, żadne złe języki ani pióra nie będą w stanie zatrzeć tej
historii. Mogę powiedzieć tylko jedno: Wiwat Lech Wałęsa!”. Nie wiadomo,
czy premier zdaje sobie sprawę, że mówi podobnie jak mjr Józef Burak z
SB w 1984 r., który chcąc pognębić Annę Walentynowicz, tłumaczył jej, że
pamięci Wałęsy nikt i nic już nie zagrozi, a poza tym on „już jest w
encyklopedii, a pani tam nie ma i nigdy nie będzie”.

Wątek trwałej obecności Wałęsy na kartach książek całego świata stał
się również punktem wyjścia do wstępnych rozważań Artura Brzezińskiego w
„Przewodniku dla nauczycieli”. Światowa rozpoznawalność Wałęsy powinna –
zdaniem Brzezińskiego – wzbudzić w polskim uczniu poczucie dumy z bycia
Polakiem: „Gdziekolwiek na świecie zapytać przechodnia o Polskę, jest
olbrzymia szansa, że usłyszymy o Janie Pawle II, Lechu Wałęsie i
»Solidarności«”. Jednak dalej nasz prorządowy współpracownik „Newsweeka”
i ITI już nie tłumaczy, dlaczego wobec tego Narodowe Centrum Kultury
nie stworzyło podobnych przewodników ani w przypadku papieża, ani
„Solidarności”. Zajęcie się akurat Wałęsą tłumaczy za to „rzadko
spotykaną karierą – od robotnika do prezydenta”, tak jakby Karol Wojtyła
nie przeszedł drogi od robotnika kamieniołomów do papieża, a
„Solidarność” nie była dziełem milionów robotników nagrodzonych Nagrodą
Nobla (złożonej na ręce Wałęsy w 1983 r.).

Oszałamiająca kariera Wałęsy ma być zresztą głównym motywatorem
skłaniającym ucznia do obejrzenia filmu i fascynacji „naszą ikoną”. Myśl
autora przewodnika, że Wałęsa to „człowiek sukcesu” i że „każdy z nas
może być Wałęsą”, jest jakby lejtmotywem całego pomysłu edukacyjnego.
(…) Nie zważając na historyczne fakty, Brzeziński narzuca fałszywą
interpretację sukcesu Wałęsy, na który mają się składać wyłącznie
indywidualne cechy „naszej ikony” (dokładnie tak jak w filmie Wajdy):
rzekoma umiejętność budowania relacji z innymi ludźmi, silna
samoświadomość, sposób postrzegania świata, kompetencje, cechy
przywódcze, pragmatyzm, optymizm, możliwość przekonania do swoich racji…
(…)

Jeden ze scenariuszy lekcji w całości poświęcony jest Danucie
Wałęsie. W tym przypadku edukator wynajęty przez Narodowe Centrum
Kultury namawia nauczycieli i uczniów do bardziej aktywnego przeżywania
postaci Wałęsowej. Już w drodze na film chłopcy mają jasno określone
pytania: „Jak [Danuta Wałęsa] zachowuje się wobec męża?”, „Jaki ma na
niego wpływ?”, „Jakie spotykają ją trudności?”, „W jaki sposób so- bie z
nimi radzi?”. Podobnie uczennice: „Jak się do niej odnosi [Lech
Wałęsa]?”, „Co o niej myśli?”, „Ile uwagi jej poświęca?”, „Jaką rolę
odgrywa on w jej życiu?”. Po seansie uczniowie mają odegrać
przedstawienie teatralne, które ma zakończyć fundamentalne pytanie, jak
potoczyłyby się losy Polski, gdyby nie Danuta (…).

Cały artykuł Sławomira Cenckiewicza w 36. wydaniu Do Rzeczy.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

121. Michał KarnowskiPo tym

Po
tym filmie jedno jest pewne: Więckiewicz ma robotę w kabaretach do
końca życia. Bo Wałęsa zamiast pomnika dostał właśnie kabaret

Tylko u nas

"Wellman grająca Krzywonos, która w na nowo pisanej, fałszowanej,
historii staje się najważniejszym motorem sierpniowego zrywu, nie jest
aktorką. Mamy więc wrażenie, że oto do Stoczni Gdańskiej wprowadził
Wajda dzisiejszy TVN. Efekt jest komiczny".


Lech Wałęsa "sponiewierany" na londyńskim lotnisku i "wystawiony" przez Ambasadę RP. Skarży się na blogu: "Nigdy do Londynu!"

"Zostałem kłamliwie i prowokacyjnie wystawiony przez Ambasadę Polską w Londynie i sponiewierany przez odprawę na lotnisku."


Owsiak nagrodzony przez pokojowych noblistów. "Za pomoc w rozwoju polskiej medycyny"

Na Szczycie Laureatów Pokojowej Nagrody Nobla wyróżniony zostanie
Jerzy Owsiak. Twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Szczyt noblistów odbędzie się w Warszawie w dniach 21-23 października.
Udział w nim, oprócz Lecha Wałęsy, zapowiedzieli m.in. duchowy przywódca
Tybetu Dalajlama XIV, były prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow, irańska prawniczka Szirin Ebadi i były prezydent RPA Frederik Willem de Klerk.

XIII szczyt noblistów rozpocznie się w poniedziałek w Warszawie. Jak poinformował organizujący szczyt Instytut Lecha Wałęsy, Jerzy Owsiak zostanie nagrodzony podczas specjalnej ceremonii.


Przyznawana od 1999 roku przez złożoną z noblistów komisję
Nagroda Pokoju przypadnie w tym roku aktorce Sharon Stone za "solidarne
działanie na rzecz ludzi walczących z tragedią HIV i AIDS oraz za
niesienie im nadziei".
Owsiak zostanie wyróżniony młodszą nagrodą
przyznawaną za działalność społeczną.

Szczyt Noblistów: Gorbaczow nieoczekiwanie zrezygnował

Jak najszybciej trzeba uzgodnić wartości wspólne dla wszystkich
religii. Takie laickie 10 przykazań i uznać je za wartości, na których
zbudujemy przyszły świat
- mówił były prezydent Lech Wałęsa podczas XIII
Szczytu Laureatów Pokojowej Nagrody Nobla, który rozpoczął się w Pałacu
Kultury i Nauki. Nieoczekiwanie swój udział w szczycie odwołał były
przywódca ZSRR Michaił Gorbaczow.
Szczyt, który po raz pierwszy odbywa się w Warszawie
i potrwa trzy dni, przypada w 30. rocznicę przyznania Lechowi Wałęsie
Pokojowej Nagrody Nobla. Główne tematy szczytu to pokój i
bezpieczeństwo, wartości społeczne w czasie kryzysu, sprawiedliwość
społeczna i prawa człowieka

Maguire: Rozwiązać NATO, zaprzestać zbrojeń w Europie


Szczyt rozpoczął się rozmowami o problemach, przed którymi staje
obecny świat. Mairead Corrigan Maguire apelowała w swoim wystąpieniu o
rozwiązanie NATO i zaprzestanie dalszych zbrojeń w Europie. - Nie chcemy
broni nuklearnej ani w Europie, ani nigdzie na świecie - oświadczyła
podczas ceremonii.

Maguire zaapelowała też o dialog ws.
Palestyny, która - jak mówiła - okupowana jest przez Izrael. - Musimy
rozwiązać ten problem poprzez dialog, zamiast (...) wyposażania Izraela w
dodatkowe środki zbrojeniowe - oświadczyła. Przywołała też przemiany,
jakie miały miejsce w Polsce podczas zrywu Solidarności: - Polacy bez
przemocy opowiedzieli się za wolnością i demokracją. Modliliśmy się,
czuliśmy się blisko Polaków, którzy walczyli o wolność i równość.

Wałęsa: Potrzebujemy 10 laickich przykazań


Wałęsa w wystąpieniu podczas inauguracji szczytu powtórzył swą
myśl, że współczesna epoka globalizmu to czas, w którym inaczej niż
dotychczas trzeba budować świat. W jego ocenie w dzisiejszych czasach
widać dwie koncepcje rozwiązania tego zadania. - Pierwsza to taka:
budujmy przyszły świat na wolności - wszyscy ludzie jednakowo wolni,
nałóżmy na to wolny rynek, a prawo niech wszystko trzyma w ryzach. A
inni mówią wtedy: nic nie zbudujecie. Egoizm, cwaniactwo, mamona,
populizm. (...) Mówią: przyszły świat musimy budować na wartościach -
powiedział Wałęsa, zauważając zarazem, że te wartości i religie są różne
dla różnych krajów świata.

- Dlatego jak najszybciej
trzeba uzgodnić wartości wspólne dla wszystkich religii. Takie laickie
10 przykazań i uznać je za wartości, na których zbudujemy przyszły
świat. Gdybyśmy to osiągnęli, to o naszym pokoleniu powiedziano by: nie
tylko pięknie usunęli przeszkody, ale też zaczęli budować lepszy świat -
zaznaczył były prezydent.Kopacz i Gronkiewicz-Waltz o pokoju na świecie


- Wasza uparta walka o lepszy świat budzi nadzieję, że będzie on
coraz bardziej wolny od niegodziwości, niesprawiedliwości i przemocy -
mówiła z kolei marszałek Sejmu Ewa Kopacz. - W tej walce o lepszy świat
nie używacie przemocy, lecz odwołujecie się do dobrych stron ludzkiej
natury, godności, solidarności, poczucia wspólnoty, woli współpracy w
budowaniu dobra wspólnego - dodała i w imieniu polskiego parlamentu
podziękowała noblistom za tę "wspaniałą perspektywę nadziei".


Na otwarciu XIII Szczytu Noblistów głos zabrała także prezydent
Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Pokój jest dobrem bezcennym; nie ma
przyzwolenia na łamanie praw człowieka, skrajne nierówności społeczne,
zagrożenie środowiska i deptanie demokracji - mówiła.

Jak
oceniła, we współczesnej, bezpiecznej Europie zapominamy, że świat nie
wszędzie jest tak spokojny. - Chociaż nie ma wojen światowych, jednak
także nie ma pokoju - powiedziała.

Laureaci Nagrody Nobla i Sharon Stone


Szczyt ma potrwać trzy dni. Zgodnie z planem w pierwszej sesji
"Solidarni dla pokoju i bezpieczeństwa" uczestniczą: Frederik Willem de
Klerk (b. prezydent RPA, Nobel w 1993 r.), Szirin Ebadi (irańska
prawniczka, obrończyni praw człowieka, Nobel z 2003 r.) i Ira Helfand z
organizacji Lekarze przeciw Wojnie Nuklearnej. Organizatorzy szczytu
poinformowali, że Gorbaczow w ostatniej chwili odwołał swój udział w
spotkaniu i nie przyjedzie do Warszawy.

Kolejna sesja nosi tytuł "System wartości społecznych w dobie kryzysu". Głos zabierają: Lech Wałęsa,
prof. Mohammad Yunus (twórca systemu mikrokredytów z Bangladeszu, Nobel
z 2006 r.), Mairead Corrigan Maguire (działaczka pokojowa w Irlandii
Północnej, Nobel z 1976 r.) i Peter Launsky-Tieffenthal, zastępca
sekretarza generalnego ONZ.

Gościem specjalnym szczytu
będzie działaczka społeczna Samia Nkrumah, córka pierwszego prezydenta
Ghany i kontynuatorka jego myśli. Ostatniego dnia szczytu - w środę -
aktorka, producentka i działaczka dobroczynna Sharon Stone otrzyma
Nagrodę Pokoju (Peace Summit Award). Stone zostanie nagrodzona za
"solidarne działanie na rzecz ludzi walczących z tragedią HIV i AIDS
oraz za niesienie im nadziei".



Szczyt noblistów w Warszawie. "Tarcza antyrakietowa to zły pomysł"

- Rosja nie chce ratyfikować traktatu ograniczającego zbrojenia
nuklearne, bo obawia się planów instalacji tarczy antyrakietowej przez
USA
- mówi Jayantha Dhanapala.

Szczyt noblistów w Warszawie. Ira Helfand o broni nuklearnej

- Konflikt nuklearny spowodowałby koniec naszej cywilizacji - przestrzega szef organizacji Lekarze Przeciw Wojnie Nuklearnej.

Spotkanie noblistów w Warszawie. Kopacz: Jestem dumna

Wasza uparta walka o lepszy świat budzi nadzieję, że będzie on coraz
bardziej wolny od niegodziwości, niesprawiedliwości i przemocy - mówiła
marszałek Sejmu Ewa Kopacz do noblistów.

Wałęsa: "Świat powinien być lepiej urządzony"

O laickie 10 przykazań dla świata, na których zbuduje się wspólną
przyszłość - apelował Lech Wałęsa na Szczycie Noblistów dziś w
Warszawie.


Ruszył Szczyt Noblistów 2013: Wałęsa, Dalajlama, de Klerk i... Sharon Stone w Warszawie [ZDJĘCIA]
Szczyt Noblistów 2013 rozpoczął się w poniedziałek rano w Pałacu Kultury
i Nauki w Warszawie. Hasło spotkania XIII Laureatów Pokojowej Nagrody
Nobla to "Solidarność dla pokoju - czas działać". Biorą w nim udział
m.in. Dalajlama XIV, Lech Wałęsa, Frederik Willem de Klerk i... aktorka
Sharon Stone.

Wałęsa: Politycy wymknęli się spod kontroli; czipy pomogą ich upilnować

- Obecna demokracja musi ulec poprawieniu – ocenił Lech Wałęsa
w trakcie II sesji Szczytu Noblistów „System wartości społecznych w
dobie kryzysu”. Jego zdaniem trzeba określić różne obowiązki wynikające z
demokracji i wolności. „Wymykają nam się spod kontroli politycy. Nie
będziemy chodzić po nudnych zebraniach. Nie będziemy przyglądać się, co
oni tam kombinują. Musimy włączyć technikę, by nam pomogła upilnować
zachowań polityków” – powiedział.



Jego zdaniem „musimy jak najszybciej opracować program, a
szczególnie czipy dla każdego polityka – wszystko co robisz, wszystko - z
kim śpisz - ma być tam zapisane”. Wałęsa argumentował, że kiedy będzie
musiał wybierać, nie chce się pomylić. „Jeśli będziesz kombinował, a ja
ci udowodnię, że oszukujesz, to ty i nikt z twojej rodziny przez
pięćdziesiąt lat nie może być w polityce” – mówił.



Wałęsa przekonywał, że obecnie, dzięki rozwojowi technologii, nie
mieścimy się w naszych państwach. „Musimy powiększyć w tym pokoleniu
różnego typu struktury, by zabezpieczyć rozwój i bezpieczeństwo” -
przekonywał.



Opowiedział się za tym, by ONZ "szła w kierunku" parlamentu
globalnego, Rada Bezpieczeństwa w kierunku rządu globalnego, a NATO -
ministerstwa obrony globalnej.



„Pewnie, że nie rewolucyjnie, nie tak szybko, ale świat idzie w tym
kierunku” – powiedział Wałęsa. „Antysemityzm i rasizm - to jest obrona
globalna, generałowie wyznaczeni natychmiast likwidują podobne
przypadki” – mówił.



B. prezydent ocenił, że trzeba uzgodnić podstawy "państwa Europa".
Temu ma służyć, jak powiedział, przywołane przez niego wcześniej w
poniedziałek dziesięć laickich przykazań, z których - jak mówił -
wyprowadzi się m.in. zasady dot. wychowania dzieci, edukacji, czy
sądownictwa.



Wałęsa był też pytany czy strategie, jakie sam stosował, mogą
sprawdzić się obecnie na Bliskim Wschodzie. Odparł, że gdyby miał
odpowiedź na takie pytania „na pewno miałby następnego Nobla”. Jak
zaznaczył, jako praktyk przez 10 lat od 1970 do 1980 roku próbował
„zrobić coś na wartościach, aby skruszyć komunizm”. Przez ten czas,
mówił, udało mu się znaleźć dziesięciu chętnych do pomocy.



Ruszył Szczyt Noblistów 2013: Wałęsa, Dalajlama, de Klerk i... Sharon Stone w Warszawie [ZDJĘCIA]


„Reszta nie wierzyła w to, co głosiłem i głosiliśmy jako opozycja,
nie widziała szans na powodzenie, uważała to za naiwność” – powiedział.
Wałęsa podkreślił, że to wybór Karola Wojtyły na papieża uruchomił te
wartości i umiał przekonać do nich ludzi. Dzięki temu, ocenił b.
prezydent, udało mu się przez rok z tych dziesięciu osób zrobić 10 mln.




4/14


Ruszył Szczyt Noblistów 2013: Wałęsa, Dalajlama, de Klerk i... Sharon Stone w Warszawie [ZDJĘCIA]Wałęsa o czipach dla polityków: "Wszystko co robisz, wszystko - z kim śpisz - ma być tam zapisane"

Lech Wałęsa postulował w poniedziałek podczas Szczytu Noblistów w
Warszawie poprawę demokracji. Jak ocenił, politycy wymknęli się spod
kontroli, a zaradzić temu może „zaczipowanie” ich. "Wszystko co robisz,
wszystko - z kim śpisz - ma być tam zapisane” - mówił.

- Obecna demokracja musi ulec poprawieniu – ocenił Wałęsa w trakcie II sesji Szczytu Noblistów. - System wartości społecznych w dobie kryzysu.



Jego zdaniem trzeba określić różne obowiązki wynikające z demokracji i wolności.



- Wymykają nam się spod kontroli politycy. Nie będziemy chodzić po
nudnych zebraniach. Nie będziemy przyglądać się, co oni tam kombinują.
Musimy włączyć technikę, by nam pomogła upilnować zachowań polityków –
powiedział.Wałęsa argumentował, że kiedy będzie musiał wybierać, nie chce się pomylić.



- Jeśli będziesz kombinował, a ja ci udowodnię, że oszukujesz, to ty
i nikt z twojej rodziny przez pięćdziesiąt lat nie może być w polityce –
mówił.



Wałęsa przekonywał, że obecnie, dzięki rozwojowi technologii, nie mieścimy się w naszych państwach.

- Musimy powiększyć w tym pokoleniu różnego typu struktury, by zabezpieczyć rozwój i bezpieczeństwo - przekonywał.



Opowiedział się za tym, by ONZ "szła w kierunku" parlamentu
globalnego, Rada Bezpieczeństwa w kierunku rządu globalnego, a NATO -
ministerstwa obrony globalnej.



- Pewnie, że nie rewolucyjnie, nie tak szybko, ale świat idzie w tym
kierunku – powiedział Wałęsa. - Antysemityzm i rasizm - to jest obrona
globalna, generałowie wyznaczeni natychmiast likwidują podobne
przypadki – mówił.



B. prezydent ocenił, że trzeba uzgodnić podstawy "państwa Europa".
Temu ma służyć, jak powiedział, przywołane przez niego wcześniej w
poniedziałek dziesięć laickich przykazań, z których - jak mówił -
wyprowadzi się m.in. zasady dot. wychowania dzieci, edukacji, czy
sądownictwa.



Wałęsa był też pytany czy strategie, jakie sam stosował, mogą
sprawdzić się obecnie na Bliskim Wschodzie. Odparł, że gdyby miał
odpowiedź na takie pytania „na pewno miałby następnego Nobla”. Jak
zaznaczył, jako praktyk przez 10 lat od 1970 do 1980 roku próbował
„zrobić coś na wartościach, aby skruszyć komunizm”. Przez ten czas,
mówił, udało mu się znaleźć dziesięciu chętnych do pomocy.



- Reszta nie wierzyła w to, co głosiłem i głosiliśmy jako opozycja,
nie widziała szans na powodzenie, uważała to za naiwność – powiedział.
Wałęsa podkreślił, że to wybór Karola Wojtyły na papieża uruchomił te
wartości i umiał przekonać do nich ludzi. Dzięki temu, ocenił b.
prezydent, udało mu się przez rok z tych dziesięciu osób zrobić 10 mln.

Demokracja wg pokojowego Noblisty - pałować demonstrantów, czipować polityków. Czyli Wałęsa na szczycie. Telefon alarmowy: 112

"Musimy jak najszybciej opracować program, a szczególnie czipy dla
każdego polityka - wszystko co robisz, wszystko - z kim śpisz - ma być
tam zapisane.”

Lech Wałęsa twórczo rozwija własną teorię
demokracji. Niedawno uznał, że związkowców, którzy demonstrują przeciw
rządowi, należy pałować. Teraz postuluje… czipowanie polityków.

Swoimi pomysłami na poprawę demokracji Wałęsa podzielił się podczas Szczytu Noblistów w Warszawie.

Tylko u nas

Zamiast argumentów rozumu, natury, sprawdzonej tradycji, pozostaje
argument siły. W takiej sytuacji trzeba po prostu wezwać policję.

Wódka, kaszanka… Oto, jak Lech Wałęsa świętuje 1 listopada

 Lech Wałęsa

Lech Wałęsa
/ wykop.pl

Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać.

Podczas gdy jedni pisali: Panie prezydencie, świetne stroje na halowen, inni podkreślali: Talerze czyste ale juz po kielichu zrobione. Tak trzymac! :) (pisownia oryginalna).

Lech Wałęsa

Lech Wałęsa


fot. wykop.pl

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

122. http://dorzeczy.pl/walesa-sko

http://dorzeczy.pl/walesa-skoncze-wyszkowskiego-to-nastepny-bedzie-cenck...


http://dorzeczy.pl/cenckiewicz-odpowiada-walecie-czekam-na-proces-public...

Szereg nowych źródeł świadczący o agenturalnej działalności
Wałęsy- mówi dr Sławomir Cenckiewicz, historyk, autor ksiązki „Wałęsa.
Człowiek z teczki” w rozmowie z Wojciechem Wybranowskim.

Były prezydent Lech Wałęsa grozi historykowi Sławomirowi
Cenckiewiczowi, autorowi książki „Wałęsa. Człowiek z teczki” I domaga
się wycofania jej ze sprzedaży. Na portalu internetowym Wykop.pl w
piątek wieczór Wałęsa napisał- ”kto zostanie rozjechany to spoko .prawda
zwyciezy Ja pisze ksiazki a nie książka , a wiec calosc .Obiecalem jak
skoncze Wyszkowskiego to nastepny bedzie Cenckiewicz i dotrzymymam slowa
.(pisownia oryginalna -red.). (więcej tu)


III RP bawi sie :))

Polityczno-towarzyska elita na premierze w Teatrze 6 piętro


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

123. Instytut Lecha Wałęsy wzywa

Instytut Lecha Wałęsy wzywa Cenckiewicza do publicznych przeprosin

Do czasu nadania depeszy PAP nie udało się skontaktować z Cenckiewiczem, ani z przedstawicielem wydawnictwa.

W związku z ukazaniem się publikacji autorstwa historyka Sławomira Cenckiewicza pt. Wałęsa. Człowiek z teczki,
w czwartek Instytut Lecha Wałęsy wysłał do sądu wniosek o zawezwanie
Sławomira Cenckiewicza oraz wydawnictwa Zysk i S-ka do ugody.

W ocenie Instytutu Lecha Wałęsy, potwierdzonej analizą prawną, publikacja zawiera szereg naruszających dobra osobiste
twierdzeń dotyczących życia i działalności pana prezydenta Lecha
Wałęsy. Autor posiadający wykształcenie historyczne nie podejmuje
jakiejkolwiek próby poparcia swoich twierdzeń wiarygodnym materiałem
źródłowym. Ponadto treść publikacji obfita jest w ostre twierdzenia,
mające na celu wyłącznie obrażenie pana prezydenta Lecha Wałęsy i
zdyskredytowanie jego wizerunku oraz dorobku w opinii publicznej w
Polsce i na świecie. Publikacja zawiera także informacje dotyczące życia
osobistego pana prezydenta, a nie związane z jego działalnością jako
osoby publicznej, stanowiąc tym samym bezprawną ingerencję w sferę
prywatności
- napisano w komunikacie rozesłanym w czwartek do mediów.

W sądowym wniosku o ugodowe zakończenie
sprawy Instytut domaga się w imieniu Lecha Wałęsy usunięcia skutków
naruszenia dóbr osobistych, w tym publicznych przeprosin fundatora i
patrona Instytutu Lecha Wałęsy oraz zapłaty zadośćuczynienia na wskazany
cel charytatywny, tj. działalność hospicjum dla dzieci. W razie
zaniechania przez Sławomira Cenckiewicza i wydawnictwo ugodowego
zakończenia sprawy, Instytut Lecha Wałęsy podejmie dalsze kroki prawne w
celu skutecznej ochrony praw pana prezydenta Lecha Wałęsy oraz
zadośćuczynienia wobec naruszenia dobrego imienia patrona Instytutu
Lecha Wałęsy
- zapowiada prezes zarządu Instytutu Lecha Wałęsy, Piotr Gulczyński.

To nie jest jeszcze jedna książka o współpracy Wałęsy z SB, to pierwsza książka o konsekwencjach współpracy Wałęsy z SB - tak najnowszą książkę Cenckiewicz Wałęsa. Człowiek z teczki zapowiadał wydawca.

Wałęsa do końca nie chce stanąć w
prawdzie, nie chce opowiedzieć o tamtych czasach, kombinuje, zaprzecza
sobie, to jest cały system kłamania, bardzo często sprzeczne ze sobą
stanowiska, sprzeczne ze sobą wypowiedzi. Ale robi to również dlatego,
że Wałęsa, w moim przekonaniu chce ukryć coś, co być może jest kluczem
do tego życiorysu, do jego biografii. I o tym jest moja książka
-
mówił Cenckiewicz w październiku w materiałach promocyjnych książki.
Publikacja ukazała się 15 października u.br. nakładem wydawnictwa Zysk i
S-ka.

We
wrześniu na urodzinach przedstawił gościom swego oficera prowadzącego, a
zimą ciąga po sądach za "agenta SB" - czyli Wałęsa i jego tupet

"Wałęsa do końca nie chce stanąć w prawdzie, nie chce opowiedzieć o
tamtych czasach, kombinuje, zaprzecza sobie, to jest cały system
kłamania, bardzo często sprzeczne ze sobą stanowiska, sprzeczne ze sobą
wypowiedzi."

Wałęsa
straszy Cenckiewicza i chce przeprosin za "Człowieka z teczki".
Historyk odpowiada: "Chętnie udokumentuję przed sądem wszystkie
informacje zawarte w książce"

Nie mogę się ustosunkowywać do czegoś, co jest sformułowanie tak
ogólnie i niejasno. Nie mam podstaw, żeby to komentować, musiałbym się
domyślać, o które fragmenty książki chodzi. Aż przykro, że takie pismo
mogło wyjść z instytucji, która mieni się poważną - mówi Sławomir
Cenckiewicz.

Wałęsa
wie, o czym rozmawiali bracia Kaczyńscy tuż przed katastrofą: "Czy
przymuszać do lądowania, czy nie (...) a nie zdrowie matki"

Przemysł pogardy pracuje pełną parą. Zacietrzewiony Wałęsa nie
cofa się przed haniebnymi domysłami: "Niech treść tej rozmowy w końcu
zostanie opublikowana. Poznamy odpowiedzialność ludzi za katastrofę i
dowiemy się, kto ponosi winę za tragedię"


"Przed lądowaniem rozmawiali o pieskach i kotkach? O mamie? Nie żartujmy!"
Były prezydent
Lech Wałęsa w rozmowie z Radiem Zet obciążył braci Kaczyńskich
odpowiedzialnością za podjęcie decyzji o lądowaniu w Smoleńsku 4 lata
temu, pomimo niesprzyjających warunków atmosferycznych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

124. Bolek nie spotka się z Obamom 4 czerwca, będzie w Mławie :)


"Grupa solidarnościowa" receptą na działania Putina?

"Grupa solidarnościowa" receptą na działania Putina?

- To jest sprawdzenie solidarności. Trzeba stworzyć
grupę solidarnościową, która zgromadzi siły i środki na pokonanie
Putina....
czytaj dalej »
Lech Wałęsa jest gościem Europejskiego Kongresu Gospodarczego w
Katowicach. Nie spotkał się jednak z górnikami, którzy manifestowali pod
koniec kwietnia na ulicach Katowic, domagając się od rządu planu
ratunkowego dla branży. Nie zapraszali mnie. Ja mam dobre kontakty z górnikami, kiedy mnie
zapraszają, to oczywiście
(spotykam się z nimi - red.) - powiedział
Wałęsa. Przyznał, że obecnie nie ma zbyt wielu propozycji dla górników,
dlatego ostatnio do spotkań nie dochodziło. - Jest jednak trochę
problemów, które przy dobrej współpracy można by załatwić lepiej -
zauważył.

- Ludzie pracy są źle traktowani, to jest
niesprawiedliwe. Jestem przeciw takiemu kapitalizmowi. Związki
zawodowe muszą bardziej bronić praw ludzi pracy - stwierdził.

Trudne zmiany

Przyznał
jednak, że zmiany nie są takie proste: - Uruchamiamy nowy system, wiele
spraw nie zależy od Polski, tylko jest załatwianych w układzie
europejskim, czy nawet globalnym. To wszystko powoduje, że nie mamy
utartych ścieżek, w jaki sposób postępować, by było dobrze. Jednak
Polska to ogromny kraj, w tym reformowaniu trudno jest zauważyć wiele
rzeczy. Każdemu się wydaje, że ktoś nie chce, że lekceważy. To nie jest
tak. Premier by chciał dać więcej i rozwiązać problem tylko nie wie jak i
ma ograniczone możliwości
- stwierdził Wałęsa.

- Oni myślą, że
Tusk nie chce dać, że Tusk robi złośliwie, że on gnębi ludzi pracy.
Przecież to nieprawda, on dałby wszystko, gdyby tylko miał z czego
dać.
Jeśli mają (górnicy - red.) odpowiedzialne pomysły, to ja ich będę
wspierał - podkreślił.

Były prezydent stwierdził, że nie będzie uczestniczył w świętowaniu rocznicy 4 czerwca.

Nie do końca to obchodzę, bo to była ograniczona wolność. To był wielki krok, ale młode pokolenie powie: dlaczego oni mogli zgodzić się na ograniczoną wolność? To zła data. Obchodzimy, bo tak się umówiliśmy, ale młode wilczki to zmienią

— ocenił.

Co ciekawe, były prezydent stwierdził, że nie będzie uczestniczył w świętowaniu rocznicy 4 czerwca.

Nie do końca to obchodzę, bo to była ograniczona wolność. To
był wielki krok, ale młode pokolenie powie: dlaczego oni mogli zgodzić
się na ograniczoną wolność? To zła data. Obchodzimy, bo tak się
umówiliśmy, ale młode wilczki to zmienią

— ocenił.

Były prezydent oraz przywódca Solidarności w okresie PRL Lech Wałęsa
na antenie TVN24 poinformował, że nie weźmie udziału we wszystkich
obchodach 25-lecia pierwszych demokratycznych, częściowo wolnych wyborów
do parlamentu po II wojnie światowej, gdyż jest umówiony w Mławie.

Wałęsa przyznał, że nie wie jeszcze, na jakich zasadach będzie
uczestniczyć w obchodach 4 czerwca - 25 rocznicy częściowo wolnych
wyborów parlamentarnych w Polsce. Z okazji obchodów do Polski przylatują
m.in. prezydent USA Barack Obama i prezydent Francji Francois Hollande.
Mam tu problem, bo jestem umówiony w Mławie czwartego. Od 18:00
wprawdzie, więc będę musiał to spasować. Albo trzeciego albo inny dzień.
Nie mogę tego cofnąć – powiedział Wałęsa i dodał, że w Warszawie pojawi
się w godzinach jakie będą mu odpowiadały.


- Ja 4 czerwca tak
nie do końca obchodzę bo to była ograniczona wolność. Ogromny krok
w kierunku wolności, ale jutro młode pokolenie powie: "jak oni mogli
zgodzić się na jakąś ograniczoną wolność. Wolność jest albo jej nie ma"
- tłumaczył Wałęsa. - To nie jest dobra data. Obchodzimy ją bo tak się
umówiliśmy. To nie jest dzień wolności to jest dzień ograniczonej
wolności. Trzeba by wybrać lepszy dzień, który byłby bardziej czytelny
- stwierdził.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

125. Obama w Polsce 27.05.2011

20:13 Pod Pałacem Prezydenckim panowała dziś gorąca atmosfera - informuje "Gazeta Stołeczna". Protestowali tam przedstawiciele inicjatywy 'Stop Wojnie' i Młodzi Socjaliści. Byli też Solidarni 2010.
Obie
grupy miały megafony i wykrzykiwały swoje hasła, zagłuszając się
nawzajem. Doszło do przepychanek. Solidarni krzyczeli: 'Na drzewach
zamiast liści będą wisieć komuniści'. Socjaliści odpowiadali: 'My bez
tarcz wygramy wojnę'.

fot. AG




20:06 Stacje telewizyjne kończą transmisję z Pałacu Prezydenckiego. Dalsza część kolacji odbędzie się bez udziału mediów.




20:05
Jestem
bardzo wdzięczny za gościnność prezydenta Komorowskiego i Polaków. Mam
nadzieję, że podczas kolacji będziemy mogli wymienić poglądy. Chciałbym
podkreślić, za jak ważną uważamy przyjaźń z krajami Europy Środkowej.
Czerpiemy inspirację ze wzrostu gospodarczego w tym regionie


- mówi prezydent Barack Obama




20:03 Prezydenci zasiadają przy okrągłym stole. Wkrótce rozpocznie się uroczysta kolacja.

Chciałem w naszym wspólnym imieniu powitać prezydenta Baracka Obamę, naszego honorowego gościa


- mówi Bronisław Komorowski.




19:57 Komorowski i Obama witają się teraz po kolei z prezydentami państw Europy Środkowo-Wschodniej




19:54 Barack Obama i Bronisław Komorowski wysłuchali krótki fragment utworu Paderewskiego. Następnie uścisnęli ręce pianistki:

fot. gazeta.pl




19:47 Lech Wałęsa nie znalazł czasu dla prezydenta Obamy, ale znalazł czas, żeby pojawić się w TVN24. Były polski prezydent właśnie przemawia na antenie stacji w "Faktach po Faktach".




19:43 Obiad w Pałacu Prezydenckim ma trwać około 2 godzin. Ma w nim wziąć udział około 20 prezydentów, którzy przyjechali do Warszawy na szczyt przywódców krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
Roboczy obiad wydany przez Komorowskiego będzie miał miejsce w Sali Kolumnowej. Jego uczestnicy będą rozmawiać o tym, jak Europa i USA - w ramach wspólnoty transatlantyckiej - mogą pomóc w budowie społeczeństw oraz systemów demokratycznych w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114912,9675905,Barack_Obama_w_P...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

126. Wałęsa jednak spotka się

Wałęsa jednak spotka się z Obamą? "Wszystko zależy od prezydentów"
Ambasador
Stanów Zjednoczonych Ameryki Stephen Mull mówił w programie „Fakty
po Faktach” a antenie TVN24 o udziale prezydenta Baracka Obamy
w obchodach rocznicy pierwszych częściowo demokratycznych wyborów
w Polsce po 1945 roku.


- Zbieg okoliczności, że ta rocznica jest w czasie tego kryzysu
na Ukrainie. To też będzie dobra okazja pokazać nie tylko naszym polskim
sojusznikom, ale też wszystkim w rejonie, że Stany Zjednoczone są mocno
poświęcone dla bezpieczeństwa w tym regionie - stwierdził. Jak powiedział, podczas wizyty będzie dużo okazji do spotkań
z dziennikarzami, z prezydentem,  premierem oraz przedstawicielami
innych państw w tym rejonie. - Będzie wiele możliwości, żeby wspomnieć
o Ukrainie - powiedział ambasador Mull.

Dyplomata odniósł się
także do zapowiedzi Lecha Wałęsy, który powiedział, że nie weźmie
udziału we wszystkich warszawskich uroczystościach, gdyż jest umówiony
w Mławie.

Ambasador stwierdził, że ostatni raz widział się
z Wałęsą 7-8 tygodni temu. - Jest moim starym znajomym. Od czasu
do czasu jestem z nim w kontakcie - dodał. Tłumaczył, że poznał Wałęsę
w latach 80. - Byłem w Polsce jako młody dyplomata – mówił. Zapytany czy
nie miałby w takim razie problemów ze zorganizowaniem spotkania Lecha
Wałęsy z prezydentem USA, stwierdził, że wszystko zależy od prezydentów.
Najpierw Warszawa, potem Mława. Wałęsa spotka się z Obamą
Przed kilkoma
tygodniami pojawiły się pogłoski, jakoby Lech Wałęsa miał być nieobecny
podczas obchodów 25-lecia wolnych wyborów 4 czerwca i nie spotkać się
z Barakiem Obamą - planował podobno wizytę w Mławie. Radio RDC
potwierdza jednak, że

Na wspólne świętowanie zaproszono głowy państw europejskich, a także
prezydenta USA. Teraz jednak potwierdził, że będzie tego dnia
w Warszawie, a dopiero potem pojedzie do Mławy.
Były prezydent spotka się z mieszkańcami miasteczka, następnie odwiedzi ratusz i pomnik marszałka Piłsudskiego.
Wałęsa chce... wznowić działalność Komisji Krajowej "Solidarności"
Wszystkie
rewolucje popełniały jeden błąd i ja też go popełniłem. Oddaliśmy
biurokracji i politykom zwycięstwo - powiedział na antenie radiowej
Jedynki były prezydent Lech Wałęsa.

W ocenie Wałęsy Komisja Krajowa "Solidarności" powinna co roku
weryfikować sytuację w Polsce i zgłaszać swoje zastrzeżenia. - Chciałbym
zrobić sondę, czy członkowie Krajowej Komisji "Solidarności" z 13
grudnia 1981 roku jeszcze żyją. Jeżeli żyją, to chciałbym zebrać ich
i gdyby było ponad 51 proc. żyjących, to byśmy wznowili działalność.
Nasze wielkie zwycięstwo nie jest dobrze wykorzystywane - zaznaczył były
prezydent.
Zdaniem Wałęsy małe zainteresowanie Polaków wyborami do PE jest
spowodowane tym, że społeczeństwo jest niezadowolone z władz. - Obecna
demokracja i obecni politycy nie bardzo współgrają z masami. Te masy są
obrażone - mówił.

- Ja proponuję, aby każdemu politykowi
założyć chipa. Chcesz być politykiem, to masz chipa, który wszystko
rejestruje. Nikt nie musi być politykiem, a ja chcę o polityku wiedzieć
wszystko - stwierdził Wałęsa.

Wałęsa: dziś Europie i światu potrzeba solidarnego działania



W warszawskiej konferencji Warsaw Solidarity Forum biorą udział laureaci
Pokojowej Nagrody Nobla Mohamed ElBaradei i Lech Wałęsa oraz kubańska
opozycjonistka, autorka słynnego bloga "Pokolenie Y"
Yoani Sanchez. Okazją jest 25-lecie polskiej transformacji i 10.
rocznica wstąpienia Polski do UE. Organizatorem konferencji jest
Instytut Lecha Wałęsy, wspólnie z miastem stołecznym Warszawa.

Były prezydent Lech Wałęsa przekonywał w piątek w Warszawie podczas
Warsaw Solidarity Forum, że do rozwiązania dzisiejszych problemów -
takich, jak konflikt rosyjsko-ukraiński - Europie i światu potrzeba
jedynie solidarności i solidarnego działania. "Żeby nie popełnić błędu pytaliśmy wielkich tego świata: prezydentów,
premierów i królów nawet, czy jest jakaś szansa. Wiele razy mówiłem, że
nikt z tamtych wielkich ludzie nie dawał nam najmniejszej
szansy" - zaznaczył Wałęsa.




Jak zauważył, podobne głosy pojawiają się i dzisiaj. "Chcę państwu
powiedzieć, że jesteśmy w stanie zatrzymać (takie) procesy, jak te
ukraińsko-rosyjskie, jesteśmy w stanie zbudować jedność
europejską, a w przyszłości jesteśmy w stanie zbudować globalizację. Dla
mnie, dla praktyka nie jest pytanie +czy+, ale +jak to zrobić+" -
podkreślił Wałęsa.




Jak mówił, nie tylko w Europie, ale na całym świecie są problemy typu
konflikt ukraińsko-rosyjski. "Gdybyśmy wyciągnęli wnioski, jak
zwyciężaliśmy, to naprawdę bardzo szybko poradzilibyśmy sobie z
tymi problemami. Potrzeba jest tylko solidarności, solidarnego
działania. Ale patrząc jak dzisiaj zachowują się kraje i narody, możemy
zauważyć: niby wszyscy nie zgadzają z tym, co się dzieje;
natomiast nie potrafią się włączyć na to, by przeciwdziałać temu" -
ocenił b. prezydent.




Jego zdaniem wystarczy niewiele, by opanować sytuację
rosyjsko-ukraińską. Należałoby - według niego - zapytać każde państwo co
może zrobić dla Ukrainy. "Jedni dadzą pieniądze, bo nie chcą się
mieszać. Inni przygotują jakieś kierunki, towary, sprzedaż. Każdy zrobi
co innego - co jemu pasuje, ale to wszystko złoży się na wielki sukces.
Nie mam najmniejszej wątpliwości. Ta sprawa jest
wygrana. Tej sprawy nie możemy odpuścić" - apelował Wałęsa.




Zaznaczył, że zwycięstwo solidarnościowej opozycji w Polsce opierało się
przede wszystkim na wartościach. "Teraz, gdy chcemy zwyciężać, to nie
zapominajmy o wartościach, bo one są silniejsze od
rakiet, od żołnierzy, dolarów i euro. Uruchommy wartości i zachowujmy
się zgodnie z wartościami" - mówił b. prezydent.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

127. Lech Wałęsa znów w Arłamowie!



Lech Wałęsa znów w Arłamowie! Tym razem nie jako internowany... Zobacz zdjęcia!

Blog Lecha Wałęsy

W okresie internowania skonsumował samotnie
lub w towarzystwie osób odwiedzających: spirytus - 2 but., wódka - 289
but., wino - 158 but., winiak i koniak - 59 but., szampan - 238 but.,
piwo - 1115 butelek.

ech Wałęsa chwali się na swoim blogu kolejną podróżą - tym
razem do miejsca, gdzie - jak sam podkreśla - „regeneruje się” i zbiera
siły.
Były prezydent trafił do Arłamowa.

Wałęsa tym razem nie został internowany, ale po prostu spędza tam wakacje. Były szef „Solidarności” trafił podczas wyjazdu do ośrodka, gdzie zamknęły go pereelowskie służby.




Polityk poszedł nawet zgodnie z modą i zrobił zdjęcie z tamtejszym kelnerem. Nie wiemy, czy rozmowy Wałęsy zostały nagrane. Są też zdjęcia z „rogami” i pod historycznymi zdjęciami.

Czy w ośrodku internowanych Wałęsa wspominał stare czasy? Jeśli tak, to warto przytoczyć raport historyków IPN:

W okresie internowania skonsumował samotnie lub w towarzystwie osób
odwiedzających: spirytus - 2 but., wódka - 289 but., wino - 158 but.,
winiak i koniak - 59 but., szampan - 238 but., piwo - 1115 butelek

— pisali historycy IPN Tomasz Kozłowski i Grzegorz Majchrzak.







http://wpolityce.pl/polityka/203499-lech-walesa-znow-w-arlamowie-tym-raz...

Materiał płatny

Lech Wałęsa: Mieczysław Wachowski ma dużo dobrych pomysłów i jest mi potrzebny ROZMOWA 

Rosyjskie embargo na polskie produkty nie dałoby się nam we
znaki, gdyby… posłuchano Lecha Wałęsy. Były prezydent nie zwalnia
tempa w wychwalaniu samego siebie.

Wałęsa w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” przyznaje, że bardzo lubi
jabłka i je ich teraz więcej niż zwykle, bo chce „wesprzeć polskich
sadowników przyduszonych przez Putina”. Za chwilę w kwestii
rosyjskich sankcji stwierdza:

Gdyby mnie od początku słuchano, to załatwilibyśmy sprawę
spokojnie, bez nerwów, bez przyciskania Putina do muru. (…) Powinna była
powstać w odpowiednim czasie grupa mądrych ludzi z różnych krajów,
którzy znają się na Rosji. Ustaliłaby, które z państw czegoś nie kupi,
które nie sprzeda, które coś opóźni, a które przyspieszy. Ale
wszystko to po cichu, bez hałasu, za to solidarnie. Teraz się to
robi, ale jest trochę za późno. Choć - jak wiadomo - lepiej późno niż
wcale. Następna grupa powinna negocjować z prezydentem Rosji i
tłumaczyć: panie Putin, to się ani panu, ani nam nie opłaca, więc
lepiej pójdźmy na kompromis.

Szerzej o sytuacji międzynarodowej w naszym regionie Wałęsa mówi:

Putin nie ma żadnych szans na wygraną! Świat idzie w innym kierunku!
Otwiera się granice, wyrównuje poziom życia w różnych państwach,
stawia na współpracę wszystkich ze wszystkimi. Dziś walczy się szarymi
komórkami, informatyką, technologią, techniką, a nie strzelając z
czołgów. Rosja też będzie musiała iść tą drogą, choć na razie ani
Putin, ani inni Rosjanie tego nie rozumieją. Ale będą musieli, bo jak
wiadomo, bagnetami można walczyć, ale nie można na nich siedzieć.
Przyjdą czasy, gdy w ukraińskich kurortach na Krymie wypoczywać będą
turyści z całego świata. Także z Rosji.

Zdaniem byłego lidera „Solidarności” Putin nie jest przywódcą odpowiednim na epokę globalizacji.

Spóźnił się o sto lat. Zapłaci za to, bo Rosjanie kiedyś także to pojmą. Nie można stosować takich metod.

Ciekawym wątkiem wywiadu jest odznaczenie obecności przy boku
Wałęsy (w czasie startu Tour de Pologne, który były prezydent uświetnił
swoją obecnością) pod brama Stoczni Gdańskiej Mieczysława Wachowskiego.
Kroi się powrót szarej eminencji początku lat 90.:

Mietek dochodzi do siebie po długiej i ciężkiej chorobie, na razie nie jest jeszcze w najlepszej formie. Jeśli mu zdrowie
pozwoli, będę chciał go wykorzystać, może w moim instytucie w
Warszawie? Ma dużo dobrych pomysłów i coraz bardziej jest mi potrzebny.
Wiem, że ma swoich przeciwników, ale ma też zwolenników. Tych drugich może nawet więcej.

Pytanie, do czego Wałęsie jest potrzebny „kapciowy”. Gdyby nie to, że
Wałęsa jest postacią marginalną i dziś coraz bardziej kuriozalną, aż
strach byłoby myśleć.

Wałęsa nie zawodzi w jednym ze swoich ulubionych tematów – obrony ekipy PO i zajadłego atakowania PiS.

Warto się przyjrzeć partii Prawo i Sprawiedliwość – tam dopiero jest
prawdziwa sitwa! Popierają tylko swoich, kto nie z nami, to wróg,
więc go zniszczymy. Platforma, przejmując władzę siedem lat temu, popełniła błąd, nie rozliczając rządu Jarosława Kaczyńskiego.
Tusk patrzył w przyszłość, nie chciał oglądać się za siebie, a ja mu
mówiłem: jeśli pan ich nie rozliczy, nie pokaże ludziom tych wszystkich
krewnych i znajomych królika, którzy korzystali z tego, że PiS
rządzi, nie ujawni wszystkich powiązań, będzie pan żałował.
Natomiast oni będą bez litości rozliczać pana z win prawdziwych i
urojonych! No i tak się dzieje. Wałęsa czasami trafia.

Tak, czasami trafia, zwłaszcza w totolotka…

Tym razem pudłuje i to znacznie. Wspomnijmy bowiem tylko liczne próby
rozliczania ekipy Prawa i Sprawiedliwości (jak żadnej innej w III RP) przez PO
– komisje śledcze, których prace kończyły się niczym, przejęcie służb
specjalnych i próby odsądzania od czci i wiary ich szefów (vide Mariusz
Kamiński, Antoni Macierewicz), śledztwa prokuratorskie, które nie
przynoszą nawet poważnych zarzutów, a co dopiero mówić o wyrokach.
Kończy się, przypomnijmy, ósmy rok rządów Platformy.

Wałęsa bagatelizuje też aferę taśmową. Jak mówi, „w całej Europie
politycy spotykają się na lunchach i kolacjach – przy winie i dobrym
jedzeniu toczą się polityczne rozmowy.

Gdy przyjechała do nas swego czasu pani Thatcher, rozmawialiśmy przy
pieczonym bażancie, aczkolwiek nie w restauracji, a u księdza
Jankowskiego na plebanii. Pewnie też nas wtedy nagrywano, ale
myśmy o tym wiedzieli. W tych niezwykłych czasach uczyliśmy
się wszystkiego w biegu!

Przyznaje też, że w czasie słynnych popijaw w gdańskiej restauracji Cristal załatwiało się sprawy wagi państwowej.

No tak, ale to były początki demokracji

— usprawiedliwia się.

Duża część tej wakacyjnej rozmowy dotyczy… rowerów, jako że były
prezydent wciąż sporo pedałuje, choć, jak sam mówi, jest już po 70.,
więc raczej na krótszych dystansach. Przyznaje, że ma kilka pojazdów.

Jeden dostałem od Litwinów. Gdy byłem prezydentem, podczas oficjalnej
wizyty w Wilnie rozmawialiśmy o przejściach na wspólnej granicy. Gospodarze
chcieli, żeby było ich jak najwięcej i żebym im pomógł w ich
otwieraniu. Wkurzyłem się. - Za kilka lat między naszymi państwami nie
będzie granicy i nie będziemy potrzebować żadnych przejść! Przyjadę z
Gdańska rowerem bez hamulców i bez dzwonka, żeby łowić ryby w waszych
rzekach… Gdy weszliśmy do Unii Europejskiej, Litwini przypomnieli sobie
tę rozmowę i podarowali mi rower! Bardzo dobrze mi się na nim
jeździ, ale na Litwę nim jednak nie dotarłem. Nie to zdrowie. Wcześniej
obstalowałem rower składak na swoją miarę. Z dostępnych na rynku części
złożono go tak, by do mnie pasował i żeby mi się wygodnie jeździło.
Na nim właśnie jeżdżę najczęściej. Siedzę jak na tronie, nie muszę
się schylać… (śmiech).

Wyścig kolarski porównuje do polityki:

Niby jedziesz w zespole, ale jednak starasz się zwyciężyć
indywidualnie, pierwszy dojechać do mety, pedałujesz, ile ci sił
starcza, dajesz z siebie wszystko, stajesz na podium.

Okazuje się, że Wałęsa marzył, by zostać kolarzem, ale za
późno zdobył rower – w wieku 17 lat. Kto wie, może pewnego dnia poznamy
nowa wersję jego dotarcia do Stoczni – nie przez płot, nie
motorówką, ale jak Szurkowski, Lang albo nowy bohater – Rafał Majka!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

128. Lech Wałęsa ma plan. Chodzi o


  • Lech Wałęsa ma plan. Chodzi o broń atomową dla Polski

    Lech Wałęsa ma plan. Chodzi o broń atomową dla Polski

    Nie
    pozwolimy, żeby rosyjski but stanął na polskiej ziemi, będziemy
    walczyć, a Lech Wałęsa będzie pierwszy, mimo że ma Pokojowego Nobla -
    mówi były prezydent. Polska nie powinna się zbroić. Powinna wypożyczyć, wydzierżawić
    rakiety, z atomowymi włącznie, ustawić i powiedzieć: „spróbuj, facet,
    no, spróbuj”.
    Jeśli Polska tego nie zrobi, możemy być następni
    - mówił w Radiu ZE były prezydent Lech Wałęsa. Polska musi powiedzieć, że nie pozwolimy, żeby rosyjski but stanął na
    polskiej ziemi, że my naprawdę będziemy walczyć, a Lech Wałęsa będzie
    pierwszy, mimo że ma Pokojowego Nobla
    - dodał.

    Wałęsa
    stwierdził, że sądził, że Putin będzie mądrzejszy i spróbuje przejąć
    kontrolę nad Ukrainą, organizując partię polityczną, która przejęłaby
    władzę i w sposób demokratyczny przyłączyłaby kraj do Rosji. W ten sposób wszystkie kraje mógł zdobyć. Nie spodziewałem się, że spróbuje to zrobić czołgami - skomentował Wałęsa. 

    Były prezydent uważa jednak, że ostateczne zwycięstwo i tak będzie należało do Ukrainy, choć Kijów za wygraną zapłaci dużą cenę.

  • Wałęsa sprzymierzeńcem Rosji. „Mamy się unicestwić?”

    „Dozbroić Ukrainę? To by doszło do wojny atomowej. Unia wie, że Rosja ma atom”.






    Wałęsa wstaje i wie: „Tusk popełnił największy błąd, że nie rozliczył PiS-u”

    fot. blog L. Wałęsy na wykop.pl

    fot. blog L. Wałęsy na wykop.pl

    Lech Wałęsa, jak przystało na laureata pokojowej nagrody Nobla, wyraził żal, że Donald Tusk niedostatecznie zemścił się na PiS.

    A prosiłem: rozliczcie ich, bo potem będą was rozliczać. To jest jego największy błąd, że ich nie rozliczył, nie wystawił im rachunku

    — ubolewał były prezydent w TVN24.

    Wałęsa podzielił się też pełnym politycznego ekumenizmu przekonaniem, że PiS nie ma szans na większość w Sejmie.

    Oni nie są w stanie prowadzić kraju, dlatego przegrają szybciej, niż
    wygrają. Po drugie, dzisiaj oni są zorganizowani, bo ci z Torunia ich
    wspierają. Jak inni ludzie pójdą na wybory, to nie mają najmniejszych
    szans, bo Polacy to roztropny naród, tylko kilku dało się omamić

    — stwierdził.

    Mimo żalu do Tuska z powodu jego zbytniej – w mniemaniu b.
    prezydenta – łagodności wobec PiS, Wałęsa złożył
    hołd ustępującemu premierowi.

    Ja go podziwiałem, słuchałem tych wszystkich przeciwników i dziwiłem
    się, że miał siłę wytrzymać ciągłą krytykę. Nie mieści się w
    głowie, jak nie szanujemy swoich ludzi. Wytrzymał 7 lat,
    chwała mu za to, nie tak źle mu to wszystko wyszło

    — mówił.

    Wałęsa zabrał głos w porannym programie Jarosława Kuźniara
    „Wstajesz i wiesz”. To idealne miejsce dla b. prezydenta, który
    zazwyczaj sam z siebie „wstaje i wie”.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

129. cienki bolek dał GŁOS

no teraz już nikt nie ma wątpliowści z kim trzyma ten,za którego ludzie szli do więzienia..

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

130. Kapciowy Mnieciu wyciągnie zakopane teczki?

Powrót szarej eminencji. Mieczysław Wachowski znów u boku Wałęsy

Mieczysław
Wachowski, najbliższy powiernik Lecha Wałęsy i szara eminencja polskiej
sceny politycznej lat 90. ma zasiąść we władzach Instytutu byłego
prezydenta.

Wachowski zostanie prezesem w miejsce obecnego szefa ILW Piotra Gulczyńskiego, albo też jego zastępcą. Informatorzy gazety są przekonaniu, że którykolwiek z wariantów wygra, to Wachowski będzie rozdawał karty w Instytucie.

Kariera Mieczysława Wachowskiego w polityce zaczęła się.... za kółkiem. W latach 80' był on kierowcą Lecha Wałęsy.
Zdobył jego zaufanie i po upadku PRL został jego doradcą w Kancelarii
Prezydenta. Nazywano go szarą eminencją, bo miał duży wpływ na otoczenie
Wałęsy. Przez niego odeszli z kancelarii Wałęsy bracia Lech i Jarosław Kaczyńscy.

Jak
pisze "Rz" wWachowski oczyścił się właśnie ze wszystkich zarzutów,
jakie na nim ciążyły. Oskarżono go m.in. o próbę oszukania łódzkich
biznesmenów, próbę wyłudzenia 2 mln złotych od biznesmena irackiego
pochodzenia i składanie fałszywych zeznań. W ILW Wachowski ma się zająć finansami fundacji i pozyskaniem środków na remont zabytkowej willi Narutowicza nieopodal Belwederu, siedziby fundacji Lecha Wałęsy.

Wachowski zostanie szefem za Gulczyńskiego (dotychczasowy szef Instytutu – red.), Gulczyńskiemu już dziękuję, wyczerpał swoje możliwości, nadszedł czas na zmiany. Nie mam nic przeciwko Gulczyńskiemu, ale uważam że jest potrzebna inna koncepcja, więc jak zawsze, zderzaki wymieniam – mówił Lech Wałęsa w czwartek w Radiu Gdańsk.

Dotychczasowy prezes Instytutu Piotr Gulczyński, w rozmowie z nami odmówił komentarza w tej sprawie, zaznaczając jednocześnie, że 29 września zbierze się zarząd fundacji, na którym to spotkaniu mają zostać omówione zmiany kadrowe. Mieczysław Wachowski był przed 10 laty podejrzewany o popełnienie szeregu przestępstw, m.in. płatnej protekcji. Media pisały o jego powiązaniach z narkobiznesem. Miał być tym, który „załatwił” Andrzejowi Z. ps. „Słowik” prezydenckie ułaskawienie. Gangster napisał w swojej książce, że Mieczysławowi Wachowskiemu i Lechowi Falandyszowi wręczył za to ułaskawienie łapówkę. W ciągu ostatnich dziesięciu lat Mieczysław Wachowski oczyścił się w sądach ze wszelkich zarzutów.

Czytaj więcej: http://www.polskatimes.pl/artykul/3586971,mieczyslaw-wachowski-szefem-in...
http://media.wpolityce.pl/cache/af/fb/affbabb5c6a87da26b92180f27c0e2f1.jpg

Wałęsa nie chce imprezy urodzinowej
29 września
w Gdańsku hucznie obchodzono urodziny Lecha Wałęsy - pojawiał się
na nich Donald Tusk, Dariusz Michalczewski, Jan Kulczyk czy Aleksander
Kwaśniewski.
Organizacją imprezy co roku zajmowali się
przyjaciele byłego prezydenta i instytut im. Lecha Wałęsy. Jubilat co
roku powtarzał, że nie chce przyjęcia, ale "w tym roku był bardziej
stanowczy" i imprezy nie będzie - podaje tvn24.pl

– Był na tyle dosadny, że nawet nie próbowałem drążyć tematu - mówił
Jerzy Borowczak, przyjaciel Wałęsy. Jak sam powiedział, nie wie dlaczego
były prezydent podjął taką decyzję.
Początkowo przyjęcia
odbywały się w domu Wałęsy, potem przeniesiono je do Pałacu Opatów
w Gdańsku-Oliwie. - Bywało sześćset, siedemset a raz nawet prawie
dziewięćset gości - mówi Ryszard Kokoszka, który organizował wiele
imprez Wałęsów.- Siadaliśmy przy stole i pan prezydent wymieniał
i spisywałem listę - opowiada Kokoszka o tym jak tworzona była lista
gości na przyjęcia.
- Zawsze byli tam znani goście. Był Tusk, Kulczyk, Solorz-Żak
– wylicza Borowczak. – Cimoszewicz był, Mazowiecki się pojawiał – dodaje
Kokoszka.
Na początku miejsca dla gości wystarczało w domu
Wałęsy. Po latach zrobiło się tam za ciasno, a jak mówi Kokoszka "Wałęsa
narzekał, że ma trawnik zdeptany". Wałęsowie zawsze prosili gości o to,
by Ci nie przynosili kwiatów i zamiast tego przygotowywali datki
na cele dobroczynne. Miał być to pomysł Danuty Wałęsy.
W tym
roku co prawda przyjęcie się nie odbędzie, ale nie oznacza to, że Wałęsa
nie przyjmie życzeń. Od 2008 roku w dniu jego urodzin wręczana jest
nagroda im. Lecha Wałęsy. W tym roku jej laureatem został ruch społeczny
Euromajdanu. I po uroczystości zaplanowano bankiet dla nagrodzonych
przedstawicieli Euromajdanu. - Tam pewnie mu zaśpiewamy sto lat
– stwierdza Jerzy Borowczak.

Do Gdańska przyjechało ośmioro przedstawicieli ruchu społecznego
Euromajdanu: Olga Bohomolec - ukraińska piosenkarka i lekarz,
organizatorka pomocy medycznej na Euromajdanie; Dmytro Bułatow - jeden z
liderów Automajdanu, minister sportu i młodzieży w rządzie Arsenija
Jaceniuka; Tetiana Czornowoł - dziennikarka śledcza, obecnie doradca MSW
Ukrainy, członek ochotniczego batalionu „Azov”; Witalij Kliczko -
pięściarz, polityk, obecnie mer Kijowa; Rusłana Łyżyczko - ukraińska
piosenkarka, polityk, uczestniczka Euromajdanu od początku protestów;
Jewhen Nyszczuk - rzecznik Euromajdanu, obecnie minister kultury w
rządzie Arsenija Jaceniuka; Andrij Parubij - koordynator obrony
Euromajdanu, deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy i Oleg Tiahnybok -
polityk, lider partii Swoboda.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ:

Zaproszeni byli też premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk i Dmytro Gnap -
dziennikarz relacjonujący Ukrainie i światu wydarzenia na Euromajdanie,
jeden z założycieli i szefów Hromadske TV.


PAP/Adam Warżawa

71. urodziny Lecha Wałęsy. Uroczystości w Pałacu Opatów nie będzie 


Lech Wałęsa 29 września skończy 71 lat. W tym roku nie
będzie uroczystości z tej okazji w Pałacu Opatów w Gdańsku. Obchody
organizował co roku Instytut Lecha Wałęsy, ale w tym roku, w związku z
problemami finansowymi fundacji, hucznej imprezy nie zaplanowano.


Wałęsa chce zaczipować polityków

Były prezydent Lech Wałęsa proponuje utworzenie Nowego Porządku
Świata, w tym rządu światowego czy globalnych zasad dotyczących
wychowania dzieci, edukacji i sądownictwa, a także zaczipowania
polityków, by lud miał nad nimi kontrolę.

– Każdy jego ruch musi być tam odnotowany, nawet to, z kim śpi. Nie
chcesz, to nie musisz być politykiem. A jeśli chcesz być politykiem, to
wszystko musi być zapisane. Jeśli cię złapie i okaże się, że mnie
oszukałeś, to ty, polityku i cała rodzina, która cię nie upilnowała,
żadne z was przez 50 lat nie będzie mogło być w polityce, być
działaczem. Wtedy nie będzie chętnych do polityki, jestem przekonany. A
dziś jest za dużo chętnych. Mamy naprawdę siły i środki. Wystarczy tylko
programy tak poustawiać, aby kontrolować lepiej polityków i demokrację –
powiedział Lech Wałęsa w swoim wystąpieniu podczas 41. Konferencji i
Wystawy Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej w Warszawie.

Jak podaje serwis chnnews.pl, były prezydent chce także, by ONZ stała
się globalnym parlamentem, Rada Bezpieczeństwa – globalnym rządem, a
NATO – ministerstwem globalnej obrony. Ponadto Wałęsa zaproponował, aby
powstało 10 laickich przykazań, na podstawie których stworzono by m.in.
zasady dotyczące wychowania dzieci, edukacji czy wymiaru
sprawiedliwości.

Źródło: chnnews.pl

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

131. do NATO-BIS?


Wałęsa: nie byłoby wojny na Ukrainie, gdybym miał drugą kadencję

Wałęsa: nie byłoby wojny na Ukrainie, gdybym miał drugą kadencję

- Spełniłem się tylko do połowy. Przygotowałem się na
dwie kadencje - przyznał w "Piaskiem po oczach" w TVN24 Lech Wałęsa.
Jak...
czytaj dalej »

Jak wyjaśnił, jego planem było wciągnięcie Białorusi i Ukrainy do struktur europejskich oraz NATO.

Ja raczej w tamtym czasie burzyłem, a budować miałem dopiero w drugiej
kadencji. Byłem przekonany, że będę budował, a oni wybrali SLD
i Kwaśniewskiego – podkreślił. Wyjaśnił, że inaczej przeprowadziłby
kwestie związane z prywatyzacją, wejściem Polski do UE i NATO oraz
wywalczyłby system prezydencki. Dodał, że walczyłby również o to,
by wraz z Polską do struktur europejskich weszły Ukraina i Białoruś, co
- jak przekonywał - zapobiegłoby toczącemu się teraz konfliktowi
na wschodzie Ukrainy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

132. Wałęsa: Przez Smoleńsk wielu

Wałęsa: Przez Smoleńsk wielu popełni samobójstwoWałęsa: Przez Smoleńsk wielu popełni samobójstwo
– Prędzej czy
później wyjdą kasety z rozmów z tamtego czasu. Wielu ludzi nie wytrzyma
tego psychicznie, popełnią samobójstwo albo w wariatkowie skończą
– powiedział w Radiu ZET o katastrofie smoleńskiej były prezydent Lech
Wałęsa.
Wałęsa skomentował także słowa Antoniego Macierewicza, który w Brukseli
stwierdził, że gdyby śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej
umiędzynarodowiono, nie doszłoby m.in. do aneksji Krymu, wojny
na Ukrainie i zestrzelenia malezyjskiego samolotu. – Macierewicz
powinien zająć się bitwą pod Grunwaldem. Tam jest wiele niewyjaśnionych
spraw – powiedział.



wPolityce.pl/tvn24


Lech Wałęsa: "Ostatnie moje życzenie jest takie, by Polska szybko, jak najszybciej weszła do strefy euro!"

"Mimo wszystko na razie Komorowski, choć
wolałbym bardziej aktywnego... (...) WSI? Komorowski miał rację - i nie
chodzi o obronę starego porządku, ale o wykonanie tego tak, by Polsce
się opłacało".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

133. mundrol z Polanki


"Każdemu politykowi trzeba założyć czipa, żeby nagrywał wszystko, co robi"

"Każdemu politykowi trzeba założyć czipa, żeby nagrywał wszystko, co robi"

- Andrzej Duda już nie jednoczy, jest w układzie
PiS-owskim. To jest niemożliwe, by był niezależny od Kaczyńskiego -
mówił Lech...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

134. czas byś człeku zamilkł

nie kompromituj się do końca...
WSI sPOkojna
WSI wesoła...sypie się niczym dziurawy garnek...
i pomyśleć,ze z nieżyjącymi już przyjaciółmi zbieraliśmy podpisy na niego...Boże,wybacz nam naiwność

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

135. Adam Struzik pożegnał się z

Adam Struzik, Lech Wałęsa i Bronisław Komorowski podczas przekazania willi Narutowicza w 2011 r.

Fundacja Instytut Lecha Wałęsy wyprowadza się z willi Narutowicza, którą
dzierżawiła od władz Mazowsza. - Rozwiązaliśmy umowę z instytutem.
Zalegał nam z czynszem - informują urzędnicy.Dawny dom Gabriela Narutowicza stoi przy ul. Parkowej, w sąsiedztwie
Łazienek Królewskich, Belwederu i kompleksu budynków rządowych. Cztery
lata temu władze Mazowsza przekazały go fundacji Instytut Lecha Wałęsy.


- Cieszę się, że udało nam się znaleźć formułę, dzięki której
potencjał tego miejsca zostanie w pełni wykorzystany - mówił wtedy Adam Struzik,
marszałek Mazowsza. - Pamiętajmy, że willa Narutowicza to miejsce
szczególne, nie tylko z uwagi na walory architektoniczne budynku, ale
przede wszystkim historyczne. Siedziba, która powstała dla prezydenta II
Rzeczypospolitej, dziś symbolicznie trafia w ręce prezydenta III
Rzeczypospolitej. Myślę, że trudno sobie wymarzyć lepsze przeznaczenie
dla takiego miejsca - mówił marszałek Struzik, podpisując z fundacją
byłego prezydenta umowę najmu budynku na 15 lat.

-
Chcielibyśmy, aby było to miejsce otwarte i dynamicznie działające. Ma
być przyjazne dla społeczeństwa, w tym oczywiście dla warszawiaków i
sąsiadów willi. Istotne jest, by miejsce, które przez swą historię
powinno służyć zachowaniu pamięci, jednocześnie promowało postawy
nowoczesnego patriotyzmu - planował cztery lata temu Piotr Gulczyński,
ówczesny prezes fundacji Instytut Lecha Wałęsy.

Przestał płacić czynsz


Z planów nic nie wyszło. Władze Mazowsza właśnie rozwiązały
umowę z instytutem. "Fundacja nie wywiązywała się z warunków umowy, jaką
zawarła z nami w 2011 r. Po prostu przestała płacić czynsz. Dlatego
zarząd województwa w kwietniu 2015 r. postanowił tę umowę rozwiązać ze
skutkiem natychmiastowym, a pod koniec maja nieruchomość została
przejęta przez Mazowiecki Zarząd Nieruchomości w Warszawie" - informują
mazowieccy urzędnicy. Dodają, że województwo pozwało fundację o zapłatę
zaległego czynszu. Postępowanie toczy się w Sądzie Okręgowym w
Warszawie.

Obecnie prezesem Instytutu Lecha Wałęsy jest
Mieczysław Wachowski, w latach 1990-95 szef jego gabinetu politycznego
jako prezydenta. Pytany o powody rozwiązania umowy nie wspomniał o
zaległościach czynszowych. "Zwrot willi nastąpił z inicjatywy Instytutu.
Z uwagi na uzyskanie wiedzy o realnym braku możliwości rozbudowy willi
Fundacja uznała, że nie będzie możliwe adaptowanie jej dla potrzeb
Fundacji" - napisał zwięźle w mailu przysłanym do redakcji "Stołecznej".


Co teraz będzie z willą Narutowicza? Urzędnicy odpowiedzieli
nam, że trwają analizy "potrzeb lokalowych jednostek organizacyjnych",
czyli sprawdzanie, kto potrzebuje biur. Władze liczą też, ile pieniędzy
potrzeba na dostosowanie willi do potrzeb mazowieckich urzędników. Na
razie jeszcze nie zapadła decyzja, kto się tam wprowadzi.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

136. Wałęsa zarabia na reklamie w Afryce

a resorciaki swoje....


Lech Wałęsa... reklamuje ciągniki w Etiopii! (ZDJĘCIA ...

6 dni temu - Plotki, Newsy, Zdjęcia - Lech Wałęsa, Ursus. ... nie tylko stworzyła miejsca pracy w Afryce, ale spowodowała także wzrost produkcji w Polsce.


Były prezydent został twarzą traktorów Ursus - Fakt.pl

25.08.2015 - Lech Wałęsa, legenda „Solidarności”, będzie reklamował traktory firmy URSUS w Afryce.

Olejnik bije w Dudę. "Może o nim nie słyszał? Jest taki młody"

Monika Olejnik krytycznie na Facebooku o Andrzeju Dudzie. Pod
archiwalnym zdjęciem, które przedstawia Lecha Wałęsę ironizuje z
urzędującego prezydenta.

"Prezydent Andrzej Duda wczoraj w czasie obchodów 35-lecia podpisania Porozumień Sierpniowych nie wspomniał o Lechu Wałęsie. Może o nim nie słyszał? Jest taki młody…"
-  napisał Monika Olejnik

Podczas swojego przemówienia Andrzej Duda wspomniał m.in. o Janie Pawle II i innych kapłanach, którzy stali za "Solidarnością". -
Byli ci duchowni naszymi pasterzami, a władza posuwała się do tego, by
zabić pasterzy - tak zginął m.in. błogosławiony Jerzy Popiełuszko -
wyliczał prezydent. Wspomniał także o zasługach m.in. Andrzeja Gwiazdy i jego małżonki.- Gratuluję zwycięstwa nad komunizmem. Wolne wybory i przemiany, które miały miejsce w Polsce po komunizmie, to sukces "Solidarności" - mówił także Andrzej Duda, podczas obchodów 35. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.

Renata Grochal

Duda z Dudą w kampanii PiS. Żenująca próba zawłaszczenia tradycji "Solidarności"

Szefowie związku, którzy organizowali tegoroczne obchody, nie
zaprosili premier Ewy Kopacz, a na uroczystości w Szczecinie także
marszałków Sejmu i Senatu, a przecież Bogdan Borusewicz był jednym z
ojców "Solidarności".


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

137. mundrol z Polanki

Wałęsa: to państwo powinno organizować obchody Solidarności

Legendarny przywódca Solidarności Lech Wałęsa uważa, że to państwo
powinno organizować obchody związane z powstaniem "S" i rocznicą
podpisania Porozumień Sierpniowych. Jego zdaniem obecny związek NSZZ
Solidarność "nie ma z tym nic wspólnego".
Lech Wałęsa we wtorek wieczorem wrócił do Gdańska z Gabonu.
Wałęsa przyznał, że otrzymał zaproszenie na poniedziałkowe uroczystości,
ale zastrzegł, że nawet gdyby w czasie rocznicowych obchodów był w
kraju, to nie skorzystałby z zaproszenia. "Wiedziałem, że to będzie
niesmaczne; to nie taka była solidarność, nie takie były założenia, nie
takie było zwycięstwo, żeby tak to traktować" (...) "W związku z tym
beze mnie" - powiedział.

Jak dodał, jego uczestnictwo w obchodach "byłoby nie fair" i "tam nic wielkiego nie byłby w stanie zrobić".

Odnosząc
się do tego, że podczas porannych uroczystości we wtorek na
Westerplatte - w rocznicę wybuchu II wojny św. - prezydent Andrzej Duda i
premier Ewa Kopacz nie przywitali się i nie podali sobie rąk,
powiedział: "kultury, kultury; robotnik z robotnikiem by się przywitał,
najpierw może daliby sobie po jednym, ale by się przywitali". Jego
zdaniem, prezydent Duda powinien przywitać się z premier Kopacz.

Lech
Wałęsa, który przyleciał do Gdańska z Gabonu przez Paryż był pierwszym
pasażerem, który skorzystał z nowego terminala przylotów w Porcie
Lotniczym Gdańsk jego imienia. Wylądował podczas uroczystości otwarcia
terminala T2.


"Robotnik z robotnikiem najpierw może daliby sobie po jednym, ale by się przywitali”

"Robotnik z robotnikiem najpierw może daliby sobie po jednym, ale by się przywitali”

Legendarny przywódca Solidarności Lech Wałęsa uważa, że to
państwo powinno organizować obchody związane z rocznicą podpisania...
czytaj dalej »



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

138. Rosyjska prasa: Wałęsa chce

Rosyjska prasa: Wałęsa chce się spotkać z Putinem

Były prezydent Polski chce się spotkać z Władimirem Putinem. Jak
informuje „Niezawisimaja Gazieta” Lech Wałęsa zamierza porozmawiać z
prezydentem Rosji o możliwościach rozwiązania kryzysu w stosunkach
Moskwy z krajami Zachodnimi„Niezawisimaja” publikuje fragment wywiadu z byłym prezydentem Polski, który w całości ma ukazać się na początku października.

Lech Wałęsa tłumaczy w nim, że -„kompromis między Rosją i Europą będzie możliwy, gdy Rosja będzie gotowa do dialogu, a Europa zacznie liczyć się z rosyjskimi interesami”.

Odnosząc się do kwestii aneksji Krymu, były prezydent Polski
zasugerował pojednanie rosyjsko - ukraińskie, dając Rosjanom radę, aby
przestali walczyć z sąsiadami i ich podbijać, a pokazali im piękno i
bogactwo swojego kraju.

"Rosja może stać się liderem bez przymuszania innych państw” - twierdzi Lech Wałęsa. Przekonuje również, że Władimir Putin powinien zaprzestać uprawiania polityki „zwyciężania”, a zastosować wariant „przekonywania”. W opinii polskiego polityka, Rosja jest Polsce i Europie potrzebna, bo bez niej „nie można się ruszyć nawet na krok”.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

139. Żenujące hołdy Ewy Kopacz na

Fot. wPolityce.pl/TVN24


Żenujące hołdy Ewy Kopacz na 72-leciu Wałęsy. „Dzięki panu Polska
jest wolna”; „Jest pan symbolem wolności”; „Niech pana wreszcie
słuchają”


„Życzę panu powrotu do czynnej polityki.
Niech Pan nam służy swoim doświadczeniem. Niech pana wreszcie słuchają
ci, którzy powinni pana słuchać. Wtedy wyglądałoby to zupełnie inaczej”.

Ewa Kopacz wzięła udział w 72. urodzinach Lecha Wałęsy. W czasie
uroczystości szefowa rządu wygłosiła jubileuszowe, a może
kampanijne, przemówienie.

Panie Prezydencie! Zacznę nietypowo. Życzenia zostawię na koniec. Chciałabym zacząć od podziękowań. Chcę
podziękować za to, że pan, kiedy był pan prezydentem, teraz, gdy
jest pan już byłym prezydentem, zawsze za granicą, kiedy pan opuszczał
granice naszego kraju umiał pan z dumą, pięknie mówić o swojej
ojczyźnie. Za to panu serdecznie dziękuję

— mówiła Kopacz. Ciekawe, jaki kraj jest jej ojczyzną…

Podziękowań nie było końca.

Panie prezydencie, dziękuję panu za te wszystkie lata, które pan poświęcił dla Polski. To wielkie słowa, ale prawdziwe. Nie ma przesady w tym, kiedy pan pewnie naokoło słyszy, że jest pan wielkim symbolem naszej wolności. Tak jest, to pan miał odwagę, miał w sobie tyle determinacji, by
dokonać wtedy rzeczy zdawało się niemożliwych. Dziś dzięki panu Polska
jest wolna, jest piękniejsza, jest lepsza z roku na rok. Bardzo
panu za to dziękuję

— mówiła Ewa Kopacz.

Dodała, że „chce podziękować za te piękne karty historii, które pan tworzył”.

Ci, którzy panu do pięt nie dorastali, mogą jedynie być
odnośnikami na tych kartach. Pan tę historię, tę piękną polską historię
tworzył. I za to panu dziękuję

— wskazała szefowa rządu.

I przeszła do życzeń. Było równie niesmacznie…

Co mogę panu życzyć jako lekarz. Życzę panu zdrowia, życzę
panu siły, ale życzę również powrotu tu do Polski, do czynnej polityki.

Pan się pewnie zdziwi, ale życzę panu tego. Niech Pan nam służy swoim
doświadczeniem. Niech pana wreszcie słuchają ci, którzy powinni pana
słuchać. Wtedy wyglądałoby to zupełnie inaczej

— wskazała Kopacz.

Dodała, że chce również sama sobie czegoś życzyć.

Jeśli mogę dziś sobie czegoś życzyć, to tylko, żebym miała tyle energii, tyle dobrej energii co pan. Chciałabym
panu nadal tej energii życzyć, życzyć tego optymizmu, tego uśmiechu,
który nie schodzi panu z twarzy na co dzień. W tych trudnych czasach
tylko optymiści wygrają i wytrzymają. Bądźmy optymistami, sądzę, że
wszystko przed nami, wszystko co dobre jeszcze nas czeka

— podkreśliła.

Dodała:

Chcę pani życzyć przynajmniej jeszcze 50 lat w zdrowiu i dobrej kondycji. Wierzę, że jak pan potrafił tyle trudnych rzeczy dokonać.
To i to dla pana jest możliwe. Życzę panu co najmniej przekroczenia
120 lat życia, w dobrej kondycji i dobrym zdrowiu. A dzisiejszych
prezentów, życzę, by były opakowane w szczerą przyjaźń



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Traube

140. Maryla

Ze zdumieniem trafiłem prę dni temu na sensowną wypowiedź pana Bolesława. Może to zasługa tłumacza :-)

Bijąc się w piersi przyznaję, że zgadzam się każdym zdaniem.

Lech Walesa:
"If Europe opens its gates to Muslims, there will be beheadings here”
“I understand why Poland and Europe fear their influx,” he said. “They arrive from places where people are beheaded. We are worried that the same will happen to us.

“We in Poland have small flats, low salaries and meager pensions. Watching the refugees on television, I noticed that they look better than us. They are well fed, well dressed and maybe even are richer than we are.
“I do understand them. We Poles also were immigrants and refugees during communism. But wherever we went, we respected the local culture and laws.
These immigrants are different. Even second or third generations – look at France, for example – who got good education and made money still turned against the host countries.”
Don’t you feel empathy toward them?
“I was offered by the Communist regime to leave Poland and become a refugee. I declined. I stayed on to fight for what I believed in. It’s true that part of the new refugees and immigrants leave because they fear for their life. But many also immigrate to improve their standards of living and quality of life.
“It’s a problem. If Europe opens its gates, soon millions will come through and while living among us will start exercising their own customs, including beheading.

Ja trafiłem na to przez twittera, a tam jakaś Szwedka cytowała facebooka jakiejś Dunki.

https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=10206146056663883&id=1...

Oryginał był tu:

http://www.jpost.com/Israel-News/World-Affairs-Simple-solutions-for-a-co...

avatar użytkownika Maryla

141. Traube

pan Bolesław szykuje sie na wizytę u Putina. Juz ja zapowiedział i dlatego unikał od początku zajęcia stanowiska w sprawie imigrantów, śmiejąc się w nos żurnalistom mówiąc, że musi uzgodnić z żoną.
Pan Bolesław udzielał się w Afrykańskiej Solidarności, teraz już wie, gdzie wiatr wieje i szykuje się na swoje kolejne 5 minut.
Ciekawe, czy Putin zareaguje na takie wystepy. Raczehj wątpię, a nawet jestem pewna , że Pan Bolesław na nic się Putinowi nie przyda. Nie ten poziom.

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

143. Wałęsa grozi zwycięskiej

fot. wPolityce.pl/ "tvn24.pl"


Wałęsa grozi zwycięskiej partii: "Jestem w stanie w bardzo krótkim czasie podnieść Polskę. Jeśli będzie źle"


"Ale jeśli będzie dobrze, to wszyscy będziemy popierać i ja też będę popierać."Jest kryzys demokracji w całym świecie. Za dużo kadencji pełnią
politycy. Po drugie progi wyborcze. Po trzecie pieniądze podatników dla
partii. Jedne je mają, a inni mądrzy nie mogą się dopchać.



„Wyczekał i dostał pełnię władzy”. Wałęsa wyjaśnia, dlaczego „zazdrości Kaczyńskiemu”



Zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych to,
zdaniem Lecha Wałęsy, szansa dla Jarosława Kaczyńskiego, której on sam
nigdy nie miał. Były prezydent przyznał, że...


www.wykop.pl/ludzie/lechwalesa/)">Lech
Wałęsa salutuje w czapce kapitańskiej pod krzyżem, między wzierunkiem
marszałka Piłsudskiego i papieża Jana Pawła II (źródło:
www.wykop.pl/ludzie/lechwalesa/) 


Lech Wałęsa znany jest z trzeźwego dystansu do własnej osoby. Tym razem
jednak przekroczył chyba wszystkie granice. Wrzucił na swojego bloga
fotografię, która wywołała huragan komentarzy. Internauci zastanawiają
się, o co chodzi byłemu prezydentowi?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

144. Wałęsa: Konieczne referendum


Lech Wałęsa na wykopie

Wałęsa: Konieczne referendum ws. skrócenia kadencji Sejmu. Oni prowadzą do wojny domowej 

Lech Wałęsa w rozmowie z Radiem Zet powiedział, że koniecznością jest
zorganizowanie referendum w sprawie skrócenia kadencji Sejmu. "Tu
dojdzie do nieszczęścia" - powiedział Wałęsa.Były prezydent powiedział w Radiu Zet,
że takie referendum jest konieczne, bo w przeciwnym razie pod rządami
Prawa i Sprawiedliwości dojdzie do tragedii i bijatyk na ulicach. Dodał,
że "trzeba działać w demokratyczny sposób i już teraz zbierać podpisy w
tej sprawie".

- Tu dojdzie do nieszczęścia, to skończy
się źle, bijatyką. Oni prowadzą do wojny domowej i dlatego, aby tego
uniknąć, trzeba przygotować się strukturalnie i organizacyjnie. Należy
zacząć zbierać podpisy pod referendum - mówił Lech Wałęsa. Dodał, że "jeśli w referendum będzie więcej głosów za skróceniem kadencji Sejmu, niż oddanych na PiS w wyborach, to dojdzie do fizycznych przenosin - powiedział Wałęsa Katarzynie Piotrowskiej.

To nie pierwsza taka propozycja. O podobnym pomyśle Dariusza Jońskiegopisało kilka dni temu radio TOK FM.


JEST SIE CZYM PODNIECAĆ :))))
PiS ma sejm, senat, prezydenta i rząd.
Mamy to, co PO-PSL-SLD miały przez 8 lat. Ze psy szczekają? No to co? :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

145. Wałęsa służył SB już 15


Wałęsa służył SB już 15 grudnia 1970 r.? Krzysztof Wyszkowski

©

Michał St. de Z...

„Jak się nie opamiętamy, to będę musiał jeszcze raz stanąć na czele”. Wałęsa w rocznicę Grudnia ’70



– Dojście do wolności naprawdę nas drogo kosztowało. I krew
popłynęła, i straty wielkie. Dlatego jesteśmy zobowiązani szanować tę
wolność, a przy takich rocznicach wspominać tych,...


Urocze, ale groteskowe, nie powinien Lech Wałęsa wykorzystywać 45.
rocznicy Grudnia ’70 do wynurzeń o charakterze kabaretowym – ocenił
Jacek Kurski. - To rząd Prawa i Sprawiedliwości jest depozytariuszem
tych nadziei, które legły u podstaw buntu ludzi w grudniu 1970 roku,
w sierpniu 1980 i w sercach 10 milionów członków Solidarności. (...)
Nie każdy dzisiaj w Polsce może zarabiać dziesiątki tysięcy dolarów
na wykładach zagranicą jak Lech Wałęsa, nie każdy może sobie przyznać co
roku nagrody 50 tysięcy jak Bogdan Borusewicz, ludzie muszą ciężko
pracować, a byli do tej pory w kraju, który był źle rządzony
– podkreślił wiceminister kultury.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

146. Bulwersująca reakcja Wałęsy

fot. PAP/Adam Warżawa


Bulwersująca reakcja Wałęsy na słowa Andrzeja Dudy o III RP:
„Zaczynam się wstydzić za tego prezydenta”. Bohaterzy Grudnia’70
wstrząśnięci!


„45 lat czekaliśmy na ukaranie zbrodniarzy i
wciąż to nie nastąpiło. W okresie, o którym mówił prezydent Duda, to
m.in. Lech Wałęsa sprawował władzę w państwie”.

fot. wPolityce.pl/blog L. Wałęsy na wykop.pl

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

147. A KTO BOLKA BĘDZIE SŁUCHAŁ? CINKCIARZ.PL?


Wałęsa: Zaczynam się wstydzić za ten demokratyczny wybór. I będę to powtarzał w kraju i za granicą

Wałęsa: Zaczynam się wstydzić za ten demokratyczny wybór. I będę to powtarzał w kraju i za granicą

- Zaczynam się wstydzić za ten demokratyczny wybór. I będę to powtarzał przy każdej okazji w kraju i za granic - mówił dziś w programie TVP Lech Wałęsa.

Były prezydent ogłosił, że jest zmuszony złamać swoją obietnicę.
Wcześniej zapowiadał, że przez pół roku nie będzie komentował posunięć
rządu PiS. Jako powód wskazał dzisiejsze wystąpienie prezydenta Andrzeja
Dudy podczas uroczystości w Gdyni.

- Za tę III RP, która nie umiała skazać sprawców tej zbrodni, jest wstyd, zwyczajnie wstyd - mówił Duda, który oddawał hołd poległym przed pomnikiem Grudnia'70.

- Po tej wypowiedzi prezydenta właściwie nie mam wyboru. On robi wszystko, aby Polaków dzielić, aby irytować, denerwować. Nie tak powinna wyglądać prezydentura. Nie tak powinien zachowywać się prezydent - mówił Wałęsa.


Wałęsa w TVP Info: Prezydent robi wszystko, aby
Polaków dzielić. Trzeba jak najszybciej skrócić kadencję jego i
parlamentu

– Zaczynam się wstydzić za ten demokratyczny wybór – powiedział w programie „Dziś wieczorem” TVP Info były...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

148. Lech Wałesa

zapomniał pan o jednym,że idioci -patrioci nie będą już na zbierać list poparcia dla pana jak za dawnych lat było...
a petru zwany swetru na pewno nie odda panu swego miejsca...miejsca guru idiotów,broniących interesów banków i banksterów,jak niepodległości

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

149. Wałęsa: Przez 500 lat

Wałęsa: Przez 500 lat nie będziecie mieli tak skutecznej prezydentury jak była moja
Błogosławiona,
udana... Tak swoją prezydenturę określił na portalu społecznościowym
Wykop.pl Lech Wałęsa. Były prezydent stwierdził, że "przez 500 lat
nie będzie tak skutecznej prezydentury" jak jego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

150. łachudra Bolek z donosem u Niemcow

Wałęsa w "Die Welt": Wstydzę się za prezydenta Dudę wyborcza


Prezydent Duda pracuje dla PiS i nie jest wolny. Łamie Konstytucję RP. A
na tę konstytucję składał przysięgę, że będzie przestrzegał prawa.
Oczywiście można zmieniać prawo, ale trzeba się go trzymać. Wstydzę się
za prezydenta - mówi w wywiadzie dla dziennika "Die Welt" prezydent Lech
Wałęsa.

W wywiadzie przeprowadzonym przez "Die Welt" Wałęsa stwierdza także, że "rząd Beaty Szydło nie sprawia dobrego wrażenia".


Mówi także, że rozumie, że "PiS chce utrzymać się u władzy i
argumentuje, że został wybrany na okres 4 lat. Ale ulica nie jest
zadowolona", a w przyszłości demonstracje mogą przybrać na sile,
zwłaszcza wobec obojętności rządu na demonstracje.

- W ostatnich wyborach
połowa Polaków nie brała udziału. Tak być nie może - mówi dziennikowi
Wałęsa - Obecna sytuacja sprawia jednak, że ludzie stają się aktywni.
Oznacza to, że wyciągamy wnioski z sytuacji i mówimy: "Nie ma tego
złego, co na dobre nie wyjdzie".

Przykładem, według
niego, jest powstanie Komitetu Obrony Demokracji, bo to odpowiedź na
sposób sprawowania władzy przez PiS.

Dziennikarze
zapytali też Wałęsę, czy przyłączy się do protestów. - Jestem zmęczony,
ale mam wrażenie, że nie mam wyjścia. Muszę się bardziej zaangażować.
Nie pozwolę im zniszczyć naszej pracy. Nie pozwolę kompromitować Polski
na arenie międzynarodowej. Więc jeśli sprawy dalej będą tak szły, albo
sytuacja się jeszcze pogorszy, będę musiał zrobić wszystko, co w mojej
mocy, by pomóc Polsce wyjść z tego stanu - mówi były prezydent


Wałęsa dodaje, że nie ma wcale ochoty, by znów mobilizować
ludzi, ale przyznaje, że ma wiele doświadczenia i może pomóc. Jaką ma
receptę na rozwiązanie konfliktu i pogodzenie obu stron?

- To niemożliwe - kwituje Lech Wałęsa

Według byłego prezydenta, wiele zależy od tego, jak zachowają się obywatele. - Wierzę, że Polacy nie pozwolą sobie zbyt wiele zabrać - mówi Wałęsa.

Von Jörg Winterbauer, Danzig
Lech Walesa im Interview mit Welt-Reporter Jörg Winterbauer.

http://www.welt.de/politik/ausland/article150270619/Ich-schaeme-mich-fue...
Były prezydent: Kaczyński chce być pochowany na WaweluByły prezydent: Kaczyński chce być pochowany na Wawelu
Co ten biedny
Kaczyński, mój przyjaciel Lech osiągnął? Nic, potupał, pomachał
szabelką, ale nic nie osiągnął, w stosunku do moich osiągnięć w ogóle
nawet nie może się przybliżyć - ocenił były prezydent Lech Wałęsa.
Skomentował w ten sposób pomysł autorstwa PiS dotyczący...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

151. Bolek chce dokrętki Nocnej Zmiany. Tylko głosów brak :)

Wałęsa w programie "Magazyn TVN24"

Wałęsa przekracza Rubikon. Zapowiada "fizyczną likwidację tego
układu". Dziennikarka TVN reaguje pytaniem: "Panie prezydencie, jak to
zrobić?"

Wniosek jest jeden: jeśli popierasz naprawę
Rzeczypospolitej, nie możesz stać biernie! Trzeba działać. Trzeba
bronić suwerenności! I demokracji.

Magazyn TVN 24” zamieszcza na swoich stronach długą rozmowę z Lechem Wałęsą.

Padają bulwersujące słowa:

Obawiam się, że to prowadzi do wielkiej draki, że to prowadzi do skrócenia kadencji. Ale znów, żebyśmy dobrze wyglądali wobec świata, to musimy, nawet społecznie, zrobić
referendum, udowodnić, że większość Polaków nie popiera ich. I wtedy,
jeśli dojdzie do fizycznej likwidacji tego układu, no żeby świat
zrozumiał, że nie mieliśmy wyboru
 -

— mówi Wałęsa.

Na słowa o „fizycznej likwidacji tego układu” prowadząca rozmowę Katarzyna Zdanowicz reaguje pytaniem:

Panie prezydencie, jak to zrobić?”

Wałęsa odpowiada:

To nie jest trudne, to nie jest trudne. Demonstracje mogą wszystko,
ja w demonstracjach dużo uczestniczyłem, i demonstracje po prostu… Jak
nie będą słuchać ludzi, jak będą w mniejszości, to demonstracje ich
zakrzyczą. Nie pozwolą wejść ani wyjść z bloku, z Urzędu Rady Ministrów. Czy myśli pani że policja, wojsko, poważni ludzie, pójdą przeciwko narodowi? Nie pójdą. I w związku z tym nie są w stanie się obronić, jeśli będą źle robić.

Wniosek jest jeden: jeśli popierasz naprawę Rzeczypospolitej, nie możesz stać biernie! Trzeba działać. Trzeba bronić suwerenności! I demokracji.


Dlaczego nie podpisał się pan pod listem, w którym byli
prezydenci, premierzy, marszałkowie Senatu i Sejmu, łącznie 15 osób,
"wyrażają niepokój z powodu podważania autorytetu i niezależności
Trybunału Konstytucyjnego"?

Z kilku powodów. Mam oczywiście pretensje do Aleksandra
Kwaśniewskiego, bo to on zainicjował nieuczciwość i nieczystą grę. Nie
mówiąc już o dosypanych głosach w tamtych wyborach. Natomiast do
Bronisława Komorowskiego mam żal, że nie rozliczył ludzi za próbę
zamachu w czasie mojej kadencji, choć prosiłem go o to nawet pisemnie.
Miał wiele dowodów, w tym książkę generała Wejnera. Wiedziałem, że jeśli
tego nie zrobi, oni rozliczą się z nimi, ale nie posłuchał mnie, bo za
bardzo spodobał mu się fotel prezydenta. Z ludźmi, którym się nie udało,
którzy są winni paru rzeczy, nie będą współpracować.

Myśli pan, że taki list robi wrażenie na rządzących?

Ta inicjatywa jest bez sensu. Można mówić święta słowa, a oni i tak powiedzą: moja jest krowa.

http://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24-na-weekend/dla-dobra-polski-chwyce-za-...

Katarzyna Zdanowicz i Bolesław

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

152. Bolek chciał fety na 25-lecie, a co z 45-leciem?

Dzisiaj ważna rocznica, mija 45 lat od zarejestrowania "Bolka" a w mediach cisza
http://andrzej111.salon24.pl/688740,dzisiaj-wazna-rocznica-mija-45-lat-o...

Dzisiaj ważna rocznica, mija 45 lat od zarejestrowania "Bolka" a w mediach cisza

"To już 45 lat... od zarejestrowania Lecha Wałęsy w dniu 29
grudnia 1970 r. przez Wydział III SB w Gdańsku pod nr. 12535 jako
tajnego współpracownika o pseudonimie 'Bolek'"
  – przypomina na swojej stronie na Facebooku prof. Sławomir Cenckiewicz.

O agenturalnej przeszłości byłego prezydenta Cenckiewicz i Gontarczyk
piszą w książce pt. "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii", która
ukazała się w 2008 roku. Historycy podkreślają, że gdy Wałęsa został
prezydentem, starał się zatuszować działalność z lat 70-tych zabierając
ze swojej teczki akta dotyczące "Bolka".

Według Cenckiewicza i Gontarczyka, Wałęsa miał rozpracowywać osoby
zaangażowane w Grudzień ‘70 oraz prowadzić działalność prewencyjną wobec
osób organizujących od stycznia 1971 r. wiece, protesty i strajki w
Stoczni Gdańskiej. Zdaniem historyków, pierwszy przewodniczący
"Solidarności" przekazywał SB cenne informacje, za które otrzymał w
sumie 13100 złotych.

"Wszyscy podpisywali i ja podpisałem"

Sam Wałęsa wielokrotnie zaprzeczał wszelkim zarzutom, a oskarżenia o
współpracę z SB nazwał "esbecką bajeczką". W 2011 roku w programie
"Kropka nad i" o kontakty z komunistyczną bezpieką pytała byłego
prezydenta Monika Olejnik. – Wszyscy podpisywali i ja podpisałem –
odpowiedział Wałęsa, zastrzegając, iż zrobił to "nie z myślą, że
kiedykolwiek przejdę na tamtą stronę, że zdradzę".

Niewiele jest tak ważnych rocznic mających aż tak duży wpływ na losy
Polski i Polaków. Od tych 45 lat cała nasz historia jest mocno załgana,
jak i jej główny bohater. To przez tą jego podwójną osobowość, aby nie
doszło do dekonspiracji,  spiskowcy "nocnej zmiany" (m.in. Tusk,
Niesiołowski) obalili legalny rząd premiera Jana Olszewskiego, który
miał szansę wyprowadzić Polskę na czoło europejskich demokracji i potęg
gospodarczych. Przypominam sceptykom , że II RP miała mniej czasu
(1918-1939, startowała z dużo gorszego pułapu, a zdołała osiągnąć
nieporównywalnie więcej.

To przez niego, przez Bolka, straciliśmy tyle lat, tyle szans i mnóstwo nadziei.

I on ma jeszcze bezwstydnik dzisiaj czelność nas pouczać .

W Polsce wróci normalność, jak za 5 lat wszystkie polskie gazety będą o tym trąbić i przypominać.

 

 

http://telewizjarepublika.pl/cenckiewicz-mija-45-lat-od-zarejestrowania-...

----------------------------------------------------



Czy leci z nami pilot? Hełm, ciupaga, patera złocona, bursztynowa
łódź, czyli wirtualne muzeum prezentów Lecha Wałęsy. Zobacz czym
pochwalił się były prezydent!


Wszystko co otrzymałem tak prywatnie , jak i
służbowo przekazałem bezpowrotnie na Jasną Górę byście wszyscy mogli
być właścicielami tych osiągnięć - napisał Lech Wałęsa.

Wykop.pl

Lech Wałęsa robi porządki. W dokumentach. W związku
z tym wprawił w lekką konsternację czytelników swojego bloga na Wykopie.
Pojawiła się tam bowiem długa lista eksponatów, skatalogowanych niczym
wystawa muzeum.

Dłuższa lektura pozwala zrozumieć, że chodzi o listę przedmiotów,
które były prezydent otrzymał w trakcie swojego urzędowania
w charakterze upominków. Prezenty te - jak głosi jego deklaracja -
przekazał klasztorowi Jasnogórskiemu.

Wszystko co otrzymałem tak prywatnie , jak i służbowo przekazałem
bezpowrotnie na Jasną Górę byście wszyscy mogli być właścicielami tych
osiągnięć .

Nagroda Nobla została złożona w części praktycznej na Jasnej Górze ;
pieniądze w szpitalu Stoczniowym inne nagrody rozdysponowane na cele
społeczne część udokumentowana część nie udokumentowana porządkujemy
i ten temat .

— napisał.

Po czym pojawia się długa lista przedmiotów, czasem dość zaskakujących…

Kasetka od Giovanniego Spadoliniego; Klamra „Silver Eagle”;Klamra ze srebrnym orłem; Moneta srebrna 200 000 zł - 1992 rok, Polska
- srebro Władysław III Warneńczyk; Pół dolara - 1964 rok, USA
Zegar (chronometr?) kwarcowy, szwajcarski, na nim napis: „RULET IM HOF
Patera- 24 cm- złocona,Kopia patery, wykonana techniką
galwanostyki, przedstawiająca głowy murzynów umieszczone koliście
na dnie, w trzech rzędach, w czwartym, naj-bliżej środka ornament
z żołędzi. Wygrawerowany napis: „LECHOWI WAŁĘSIE”.; Lampa - 1996 rok, Meksyk
Lampa z graniastosłupów, z pleksi, stanowiące element rzeźby podświetlanej. Umieszczone na podstawce, a na niej napis: „FUNDATION MEXICO UNIDA MONTEREY AGOSTO 23 1996”.; Pomnik Stoczniowców - 23 cm - brąz
Trzy krzyże, wzór zastrzeżony UJ. Brak jednej kotwicy.

Jest też kolekcja hełmów, w tym:

Hełm do footballu amerykańskiego - lata 90 – te XX wieku, USA
- drut, tworzywo sztuczne - 30 x 26 x 30 cm
(Kask wykonany z mechanicznie tłoczonego tworzywa sztucznego. Z zewnątrz
metalowa przyłbica z drutu zabezpieczającego twarz. Na stronie czołowej
na białej folii z polichlorku winylu nadruk czerwonymi literami: „RIDDELL”. Na granatowym hełmie powyżej przyklejone białe samoprzylepne literki w napisie: „WALESA”.
Od strony uszu czerwono – białe stylizowane literki: „C”. Po prawej
stronie karteczka z rozmiarem: „L / 7 1/4 – 7 3/4” . Na potylicy
na folii białej z polichlorku winylu powtórzona nazwa firmy czerwonymi
literami. Obok po prawej stronie przyklejona karteczka z czarnym
nadrukiem: „WARNING / DO NOT STRIKE AN OPPONENT WITH ANY PART OF / THIS HELMET OR FACE MARK. THIS IS A VIOLATION OF / FOOTBALL RULES AND MAY CAUSE YOU TO SUFFER SEVERE / BRAIN OR NECK INJURY, INCLUDING PARALISIS OR DEATH / MAY ALSO OCCUR / ACCIOLENTALLY WHILE PLAYING FOOTBALL / NO HELMET CAN PREVENT ALL SUCH INJURIES / YOU USE THIS HELMET AT YOUR OWN RISK”.
Wewnątrz poduszeczki z gąbki umieszczonej w zabezpieczeniach. Przy
uszach zapinanie na zatrzaski ułatwiające włożenie hełmu. W środku
powtórzona karteczka z rozmiarem i większa kartka z czerwonym nadrukiem
producenta: „VSR – 1 / FOOTBALL HELMET / WARNINGS / RIDDELL / PRODUCT CODE 41116” oraz wskazania eksploatacyjne.)

Bojowy hełm strażacki lata 90 – te XX wieku,
Polska. tworzywo sztuczne, metal niklowany - 38 x 25 x 40 cm, Kask
chroniący głowę, wytłoczony z żółtego odpornego na wysoką temperaturę
tworzywa sztucznego, z grzebieniem. Czoło chronione metalową niklowaną,
profilowaną blaszką, na której grawerowany napis: „PANU / LECHOWI WAŁĘSIE / PREZYDENTOWI / RZECZPOSPOLITEJ POLSKIEJ / STRAŻACY
/ 19.X.1992”. Pokrętło nad prawym uchem pozwala na opuszczenie okularów
ochronnych. Pociągnięcie za przeźroczysty daszek opuszcza ochronną
przyłbicę zabezpieczającą oczy, nos i usta. Zastosowana farba
na zewnątrz przyłbicy chroni oczy i twarz przed blaskiem ognia,
a od środka po-zwala bezpiecznie spoglądać. Poniżej pasek mocujący hełm
z regulacją i ochroną skórzaną na brodę. Na potylicy fartuch ochronny
na kark z zewnątrz ze srebrzystego materiału, od środka z czarnej
bawełny. Na powierzchni kasku, poniżej uszu naklejone czarne literki
z nazwą firmy: „DRAGER”. W środku hełmu
amortyzatory obciągnięte skórą z siatką bawełnianą ułatwiającą
wentylację. Na skórzanym pasie nadruk białą farbą: „D / G / R 52147
53 – 57”.

Jest też galeria ciupag:

Ciupaga góralska- lata 90 – te XX wieku, Polska
- odlew brązowy,- 93 x 19 x 2,5 cm
Rączka odlew brązowy z głową Orła i wklęsło - wypukłymi elementami po bokach i z napisem: „SOLIDARNOŚĆ / NSZZ”. Znajduje się herb Nowego Sącza i napis: „NOWYCZ”. Na drewnianym, bejcowanym i rytym stylisku wypukłe napisy na bocznych płaszczyznach: „PREZYDENTOWI RP // SOLIDARNOŚĆ”. Stylisko zakończone nasadzonym okrągłym kolcem z mosiądzu, z profilowanym, toczonym zakończe-niem.

A także:

Kadłub łodzi klejony z mlecznobiałego bursztynu z ciemniejszymi wtrąceniami.Na rufie
nadbudówka i ster, na dziobie trójkątny pokład. Jeden maszt z żaglem
rejowym, przytrzymywany linami do burt. Część masztu klejona
z przeźroczystego żółtego bursztynu. Łódź wsparta na dwóch kawałkach
mlecznego bursztynu, które przyklejone są do podstawy z dużego kawałka
jantaru w kolorze miodowym. Od strony dziobu na bursztynowej podstawce
naklejona tabliczka mosiężna z grawerowanym napisem: „LECHOWI WAŁĘSIE”.
Uwagi: widoczne dwukrotne sklejenie masztu i burty

Lista przedmiotów jest oczywiście znacznie dłuższa. Jak tak dalej
pójdzie Lech Wałęsa zapcha całego „Wykopa”. Gdyby jeszcze dołączył
zdjęcia - byłoby prawdziwe wirtualne muzeum.

ansa/Wykop.pl

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

153. Fundacja byłego prezydenta

fot.youtube.pl


Fundacja byłego prezydenta zadłużona po uszy. Lech Wałęsa nie wywiązuje się z zawartej umowy i nie płaci


Fundacja Instytut Lecha Wałęsy zadłużona jest na 400 tys. zł. Sprawa jest w sądzie.

O sprawie zrobiło się głośno w 2015 roku. Fundacja Instytut
Lecha Wałęsy została wyrzucona z zajmowanej willi Gabriela Narutowicza
w Warszawie. Organizacja dzierżawiła lokal od władz Mazowsza, jednak
od dawna zalegała z czynszem. Sprawa jest w sądzie.

Marszałek województwa mazowieckiego od dawna stara się odzyskać choć
część ogromnego długu. Fundacja Instytut Lecha Wałęsy zadłużona jest
na 400 tys. zł.

Niewykluczone, że konta fundacji już niebawem zajmie komornik.
Urzędnicy chcą uzyskać na początek chociaż część długu - starają się
o nakaz zapłaty 142 tys. zł. A to otwiera drogę do egzekucji
komorniczej, w przypadku jeśli instytut będzie się uchylał od zapłaty

—informuje „Super Express”.

Sądowa walka o zaległy czynsz trwa już kilka miesięcy i na razie nie przynosi efektów.

Jak dotąd zostało przeprowadzone postępowanie dowodowe. Na trzech
rozprawach przesłuchano czterech świadków. Kolejny termin
wyznaczono na 18 lutego

—przyznała w rozmowie z tabloidem sędzia Katarzyna Kisiel z Sądu Okręgowego w Warszawie

Czyżby Lech Wałęsa, który lubi mówić o sobie, że sam obalił
komunizm i jest legendą „Solidarności”, uważał, że wolno mu więcej i nie
musi wywiązywać się z podpisanych umów?


Za dwa dni rozpocznie działalność Instytut Komorowskiego
Za 2 dni rusza Instytut Bronisława Komorowskiego - poinformował portal 300polityka.
Jej siedziba mieści się na Placu Zamkowym w Warszawie. Inauguracja działalności nastąpi za dwa dni.Jak pisze 300polityka, główne zadania fundacji to m.in.  wspieranie
aktywnego uczestnictwa Polski w Unii Europejskiej i NATO, wspieranie
działań na rzecz zwiększania bezpieczeństwa, wspieranie działań na rzecz
wzmacniania konkurencyjności gospodarczej, przedsiębiorczości
i innowacyjności oraz wspieranie polityki rodzinnej, kultury, sztuki
i edukacji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

154. Tak absurdalnego pomysłu

Fot. wPolityce.pl/TVN24

Tak absurdalnego pomysłu chyba jeszcze nie było! Wałęsa chce referendum ws. dorobku rządu PiS. Ego przesłania rzeczywistość?

„Niech naród się obudzi i przejmie swoją
rolą. Niech dołącza do partii albo zakłada nowe. Żeby zwyciężała wolność
i odpowiedzialni ludzie, a nie kłamczuchy”.

Oni myślą, że mogą na dłuższą metę oszukiwać, ale się nie da.
Wszyscy wiedzą, że złamali Konstytucję, a oni mówią, że tego nie
zrobili. To są żarty

— mówił Wałęsa w TVN24. Ciekawe, że Wałęsie nie przeszkadza to, że PO złamała konstytucję i wciąż mówi, że nie zrobiła tego.

Zdaniem byłego prezydenta interes
Polski traci przez działania PiS i konieczne jest referendum, w którym
naród oceni dorobek rządu Beaty Szydło. Tak absurdalnej inicjatywy chyba
jeszcze nie było…

Prof.
Cenckiewicz odpowiada na propozycję "debaty" w IPN i zaznacza: "Lech
Wałęsa był nie tylko zarejestrowanym TW ps. „Bolek”, ale i czynnym
współpracownikiem SB"


Pan proponuje mi udział w czymś bardzo
niekreślonym, co w żaden sposób nie uzasadnia określenia „debata”, a
zamiast jakichś wskazówek merytorycznych powołuje się Pan na „propozycję
Lecha Wałęsy”.

Warszawa, 22 I 2016 r.

Pan Profesor

Mirosław Golon

Dyrektor IPN w Gdańsku

Szanowny Panie Dyrektorze!

Jestem przekonany, że jeżeli poważna instytucja państwowa
organizuje na swoim terenie „debatę” z udziałem poważnych osób,
to w momencie zapraszania kogokolwiek do udziału ma już wypracowaną
szczegółową koncepcje co do jej celów, zakresu i planowanego przebiegu.

Pan proponuje mi udział w czymś bardzo niekreślonym, co w żaden
sposób nie uzasadnia określenia „debata”, a zamiast jakichś wskazówek
merytorycznych powołuje się Pan na „propozycję Lecha Wałęsy”. Znam
tę propozycję z mediów i muszę przyznać, że nie rozumiem, co z niej
ma dla rzeczonej „debaty” wynikać, zarówno w stosunku do IPN jak i zaproszonych gości oprócz zapowiedzi, że Wałęsa ponownie „udowodni”, że nigdy nie był tajnym współpracownikiem SB o ps. „Bolek”.

Jeżeli IPN zaakceptował taki charakter
„debaty”, to muszę zareagować oceną, że jest to stanowisko absolutnie
niemerytoryczne, sprzeczne poza wszystkim z naukowym charakterem IPN,
który statutowo zobowiązuje Instytut do dyscypliny w zakresie reguł
postępowania w przypadkach badania spraw tajnych współpracowników. Dyscyplina ta, w moim mniemaniu, nie zezwala na unieważnienie dotychczasowych naukowych ustaleń – wyłożonych w książce IPNSB a Lech Wałęsa” i innych publikacjach – tylko dlatego, że takie jest życzenie kogokolwiek.

Proszę więc uprzejmie o przedstawienie mi wypracowanej przez IPN
szczegółowej koncepcji „debaty”, a wówczas z całą starannością
przygotuję odpowiedź w tej sprawie, niezależnie od zgłoszonej przeze
mnie od razu zgody na udział w „debacie”.

Zastrzegam sobie przy tym prośbę o udzielenie odpowiedzi ze strony IPN, czy wciąż podtrzymuje swoje stanowisko uznające iż Lech Wałęsa był nie tylko zarejestrowanym TW ps. „Bolek”, ale i czynnym współpracownikiem SB, czego materialne dowody w postaci doniesień agenturalnych znajdują się w archiwum IPN,
czy też „zawiesza” lub w ogóle unieważnia dotychczasowe ustalenia
i „debata” ma mieć charakter swobodnej i niczym nie ograniczonej wymiany
mniemań cofających nas do ustaleń sprzed czerwca 2008 r. Wątpliwości
moje w tym zakresie związane są z prezentowanym publicznie przez
przedstawicieli kierownictwa IPN stanowiskiem, iż książka „SB a Lech Wałęsa” nie była w istocie publikacją IPN
(towarzyszyła temu odmowa dodruku książki), współpraca Wałęsy miała
charakter „incydentalny” a zapowiada „debata” ma wyjaśnić jak
było „naprawdę”.

Pozostaję za szacunkiem

dr hab. Sławomir Cenckiewicz

Współautor książki „SB a Lech Wałęsa” oraz autor „Sprawy Lecha Wałęsy” i „Wałęsa. Człowiek z teczki”

Zdjęcie Sławomir Cenckiewicz

autor:

Sławomir Cenckiewicz

fot.youtube.pl

"Idę ze świadkami, żeby znowu nikt mnie nie oszukał" - coraz
bardziej groteskowy Wałęsa przed debatą o "Bolku" broni się przez atak

W czasie debaty Wałęsa ma wykłady w Chile,
ale deklaruje, że mimo wszystko weźmie udział w dyskusji w Gdańsku.
"Jestem gotów stanąć do walki".

Debata ma odbyć się 16 marca. Lech wałęsa zadeklarował, że zrobi wszystko, by być na debacie, której sam chciał.

Moje biuro już pracuje nad tym, by terminy wyjazdu przełożyć,
a jak się nie da, zupełnie odwołać te wykłady. Ja niczego nie cofam
i jestem gotów stanąć do walki

—zadeklarował Wałęsa w rozmowie z Radiem Gdańsk.

Były prezydent chyba zakłada, że debata może nic nie wyjaśnić, bo na zapas atakuje IPN.

IPN przyjął argumentację komunistów i papiery przez nich robione. Na tym piszą książki i mnie oczerniają

—broni się Wałęsa atakując historyków.

Prawda jest po mojej stronie

—dodaje.

Były prezydent stara się też podważyć ustalenia Sławomira Cenckiewicza.

Nie rozumiem Cenckiewicza i innych autorów książek, że produkują takie gnioty, w których mnie pomawiają. Moim zdaniem Cenckiewicz jest kompletnie przegrany

—zaznacza Wałęsa i dodaje, że według niego historyk pisał książki sprzeczne z prawem.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

155. Komunikat IPN w sprawie

Komunikat IPN w sprawie odwołania debaty dotyczącej związków byłego prezydenta RP Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa PRL

Dnia 27 stycznia 2016 roku, w związku z deklaracją prezydenta Lecha Wałęsy dotyczącą woli udziału w debacie o jego przeszłości, Instytut Pamięci Narodowej postanowił podjąć się tego zadania i wyraził gotowość zorganizowania dyskusji na temat kontaktów byłego prezydenta RP ze Służbą Bezpieczeństwa PRL.

Podejmując decyzję, Instytut kierował się wagą sprawy. Chciał doprowadzić do pierwszej publicznej dyskusji między prezydentem Lechem Wałęsą a historykami i publicystami, przede wszystkim dr. hab. Sławomirem Cenckiewiczem i dr. Piotrem Gontarczykiem – autorami wydanej w 2008 roku przez IPN podstawowej publikacji na ten temat, tj. książki „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii”.

Do udziału w debacie zostali zaproszeni także reżyser Grzegorz Braun, dr Andrzej Drzycimski, dr Grzegorz Majchrzak, red. Piotr Semka, dr hab. Jan Skórzyński i Paweł Zyzak. Debatę miał poprowadzić red. Adam Hlebowicz. Dla ułatwienia przebiegu dyskusji Instytut zaproponował, żeby wszyscy jej uczestnicy otrzymali kopie dokumentów z archiwów IPN, związanych z tą sprawą.

Zaproponowana formuła debaty miała dać wszystkim uczestnikom możliwość swobodnego wypowiedzenia się. Przedstawiała się następująco:

wprowadzenie do dyskusji, przypomnienie jej zasad – red. Adam Hlebowicz (ok. 10 min.)
wypowiedź prezydenta Lecha Wałęsy (10 min.)
wypowiedzi uczestników (w kolejności ustalonej w losowaniu przeprowadzonym przez prowadzącego) trwające do 8 minut; po każdej wypowiedzi pięciominutowy komentarz prezydenta Lecha Wałęsy oraz trzyminutowa odpowiedź uczestnika.

Zaplanowane w uzgodnionym terminie 16 marca spotkanie miało mieć charakter zamknięty, z udziałem przedstawicieli mediów i bezpośrednią transmisją „na żywo”. Instytut zapowiedział, że w przypadku gdyby uczestnicy dyskusji zamierzali zaprosić gości, zostanie stworzona możliwość jej obserwowania na telebimie w sąsiedniej sali.

W dniu dzisiejszym prezydent Lech Wałęsa oświadczył, że odrzuca zaproponowaną przez IPN formułę debaty. W tej sytuacji spotkanie się nie odbędzie.

3.02.2016

http://ipn.gov.pl/wydzial-prasowy/komunikaty/komunikat-ipn-w-sprawie-odw...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

156. Wałęsa: Sam obaliłem

Wałęsa: Sam obaliłem komunizm. Nie liczę na podziękowanie
„Sam obaliłem
komunizm (...) nie miałem łatwego zadania z jednej strony komuniści ze
swoim sztabem antykryzysowym, agenci, z drugiej strony kolesie
z najbliższego otoczenia” - napisał Lech Wałęsa na swoim mikroblogu
w serwisie społecznościowym Wykop.
„Tylko dzięki robotniczej braci solidarnej i trochę pracowniczej
poradziłem sobie z prowadzeniem tej walki .Czy w tych warunkach można
było dużo więcej, raczej nie. Dzięki Bogu za to, nie liczyłem i nie
liczę na podziękowanie” - 
napisał były prezydent.
Lech
Wałęsa chce, by ostatecznie przestano go łączyć ze sprawą agenta
„Bolka”. „Jeszcze raz powtarzam. Nie mam nic wspólnego ze współpracą.
Nigdy nie zgodziłem się na współpracę, nigdy na nikogo nie doniosłem,
nigdy nie wziąłem pieniędzy żadnych, to są fakty” - podkreśla.

Lech
Wałęsa zapowiedział, że wzniesie do sądu pozew przeciwko byłemu
pracownikowi IPN, który m.in. napisał książkę o rzekomych powiązaniach
byłego prezydenta z SB. Wałęsa podkreśla, że nie występuje przeciwko
Instytutowi Pamięci Narodowej, ale skoro nie można się porozumieć
inaczej, to może uda się w sądzie.

W środę 3 lutego Lech
Wałęsa poinformował na swoim blogu, że rezygnuje z debaty dotyczącej
zarzucanej mu współpracy z SB i chce, aby sprawą zajął się sąd. Odnosząc
się do sprawy IPN zamieścił na swojej stronie internetowej komunikat,
w którym przybliżył, jak wyglądać miała debata zaplanowana na 16 marca.

„Poprosiłem IPN, aby zorganizował spotkanie prowadzące do prawdy, ale z tego, co widać, nie da się. Zrobimy inaczej” - napisał na blogu były prezydent.

„IPN
w moim przypadku w sprawie rzekomej mojej współpracy z SB wyjaśnienia
wykonał niewłaściwie, nieuczciwie, niedbale. Właściwie wykonał to na
spreparowanych, przygotowanych materiałach przez SB. SB zniszczyło
w moim przypadku blisko 100 opasłych tomów zostawiając przygotowanych
fachowo kilka karteluszek. Jednocześnie IPN dopuścił
nieodpowiedzialnych, niefachowych ludzi do wyciągania i publikowania
kłamliwych oskarżeń i pomówień. Ci pracownicy państwowi łamiąc prawo
i wyroki sądowe głosili publicznie wyroki odwrotne” - napisał Wałęsa.
Jak oddał, głęboko wierzył, że IPN wyjaśni „wiele spraw z mojego
bogatego życiorysu, a tymczasem IPN opowiedział się po stronie
manipulacji i kłamstw opracowanych i podrzuconych przez SB”. „Wobec tego
IPN oddaję do sądu wierząc, że sąd zrobi to dokładniej, zawodowo, co
może doprowadzi wreszcie do prawdy”
- zakończył Wałęsa.

wPolitycepl/tvn24


Niepodrabialny! Wałęsa: Jak nie ma debaty, to jadę do Chile. "Żałuję, że nie doszło do debaty, bo bym ją wygrał"


"Oni by kłamali, kładli swoje kłamstwa na
moje słowa, a ja już bym z tym nic nie zrobił. Nie mogłem tego przyjąć,
bo tam w większości byli oszuści, kłamcy, i by mnie „urządzili”".

Wałęsa w rozmowie z serwisem gdansk.pl przekonuje, że wina za brak pozytywnego finału debaty spada na IPN.

Ja zaproponowałem taki przebieg debaty: moi przeciwnicy mówią po osiem minut, a potem ja odpowiadam im po pięć minut każdemu. I koniec. A IPN wprowadził, że po każdym moim pięć
minut, jeszcze trzy minuty każdy z nich komentuje. To oni by kłamali,
kładli swoje kłamstwa na moje słowa, a ja już bym z tym nic nie zrobił.
Nie mogłem tego przyjąć, bo tam w większości byli oszuści, kłamcy,
i by mnie „urządzili”

— czytamy.

A skoro nie ma debaty, to Wałęsa ma inne plany. Chile.

Gdybym wiedział, że debata będzie dogadana, wtedy bym to Chile jeszcze odwołał. Mogłem się wcześniej wymigać, pozwoliliby mi przesunąć termin. Ale jak nie ma debaty, to jadę do Chile

— kończy były prezydent.

Niepodrabialny…

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

157. IPN i policja w domu Kiszczaka. Zabezpieczono dokumenty dotycząc

IPN i policja w domu Kiszczaka. Zabezpieczono dokumenty dotyczące TW "Bolka" (http://www.tvn24.pl)

Instytut w asyście policji zabezpieczył dokumenty dot. TW "Bolka" przechowywane w domu Czesława Kiszczaka - poinformował szef IPN Łukasz Kamiński. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej dodał, że wdowa po gen. Kiszczaku zaoferowała IPN sprzedaż dokumentów dot. TW "Bolka". Jak przekazał w oświadczeniu IPN, przedstawiła ona zapisaną obustronnie odręcznie kartkę papieru zatytułowaną „Informacja opracowania ze słów T.W. z odbytego spotkania w dniu 16 XI 74 r.” datowaną: Gdańsk, dn. 16.11.74, opatrzoną w lewym górnym rogu nagłówkiem „źrodł. T.W., przyj. rez., wpłyn. 16 XI 74 r., odeb. kpt. Z. Ratkiewicz”. Jednocześnie poinformowała, że posiada więcej dokumentów tego rodzaju. IPN dodaje, że o sprawie niezwłocznie poinformowany został Naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie. Z komunikatu wynika, że w godzinach popołudniowych prokurator IPN w asyście funkcjonariuszy policji podjął w miejscu zamieszkania wdowy po Czesławie Kiszczaku czynności mające na celu zabezpieczenie dokumentów podlegających przekazaniu do Instytutu Pamięci Narodowej zgodnie z art. 28 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Stanowi on, że „każdy, kto bez tytułu prawnego posiada dokumenty zawierające informacje z zakresu działania Instytutu Pamięci, jest obowiązany wydać je bezzwłocznie Prezesowi Instytutu Pamięci”. W ubiegłym roku pion śledczy IPN podjął działania zmierzające do weryfikacji, czy Czesław Kiszczak przechowuje dokumenty podlegające przekazaniu do Archiwum IPN. Czynności te przerwała śmierć Czesława Kiszczaka. Kiszczak zmarł w zeszłym roku Czesław Kiszczak zmarł w listopadzie zeszłego roku w wieku 90 lat. W latach 70. Kiszczak był najpierw szefem wywiadu wojskowego, później także kontrwywiadu. W 1981 r. jako generał wojska został szefem MSW - jako bliski współpracownik ówczesnego premiera gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Brał udział we wprowadzaniu stanu wojennego; był członkiem Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego i Biura Politycznego KC PZPR w latach 1986-90. Został prawomocnie skazany za wprowadzenie stanu wojennego. (http://www.tvn24.pl)
http://www.tvn24.pl/szef-ipn-zabezpieczone-dokumenty-dot-tw-bolka,619869...

IPN: Wdowa po gen. Kiszczaku zażądała 90 tys. zł za dokumenty
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/wdowa-po-gen-kiszczaku-przekazu...

Wdowa po gen. Czesławie Kiszczaku zaoferowała IPN sprzedaż dokumentów, które powinny być w archiwum, prokurator IPN zabezpieczył je - poinformowało we wtorek IPN. Według żony Kiszczaka wśród dokumentów jest notatka dotycząca spotkania z TW "Bolkiem" w 1974 r. Sama Maria Teresa Kiszczak mówiła w rozmowie z RMF FM, że to pracownicy IPN zaproponowali jej zapłatę za dokumenty. Instytut zaprzeczył tym doniesieniom. Rzeczniczka IPN Agnieszka Sopińska-Jaremczak przekazała, że Maria Kiszczak zażądała za całość posiadanych dokumentów 90 tys. złotych.
Rzeczniczka poinformowała, że pierwszy kontakt Marii Kiszczak z IPN nastąpił na przełomie stycznia i lutego br. - Chciała spotkać się z prezesem IPN. Asystent proponował, że to on się z nią spotka, ona (wdowa po gen. Kiszczaku - red.) powiedziała, że spotka się tylko z prezesem. To spotkanie zostało wyznaczone, odbyło się w gronie kilku osób, prezesowi towarzyszył dyrektor biura i doradca - poinformowała. - Maria Kiszczak rozpoczęła od stwierdzenia, że jej mąż powiedział przed śmiercią, że jak będzie miała jakiekolwiek problemy finansowe, ma zgłosić się do prezesa IPN z ofertą sprzedaży dokumentów. Na potwierdzenie swoich słów przedstawiła dwustronnie zapisaną kartkę - informację opracowaną ze spotkania z TW "Bolek" w dniu 16 XI 1974 roku - mówiła Agnieszka Sopińska-Jaremczak. - Pani Kiszczak powiedziała, że ma więcej tego typu dokumentów. Została poinformowana, że sprawa musi zostać załatwiona zgodnie z prawem. O sprawie natychmiast został powiadomiony naczelnik oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu - mówiła. Dodała, że po spotkaniu została sporządzona notatka służbowa, na podstawie której zawiadomiono prokuratora. - Czymś takim się nie handluje, a na pewno nie w IPN - zaznaczyła rzeczniczka. Dodała, że nie może powiedzieć w tym momencie, co zawierały zabezpieczone dokumenty. TW "Bolek" Lech Wałęsa wielokrotnie oskarżany był o to, że jest TW "Bolkiem". Konsekwentnie temu zaprzeczał. W 2000 r. Sąd Lustracyjny orzekł, że Wałęsa złożył prawdziwe oświadczenie lustracyjne, iż nie był agentem służb PRL. Sąd uznał wówczas, że SB fałszowała akta dotyczące Wałęsy i nie ma - oprócz wypisu z rejestru SB - jakiegokolwiek dowodu, który potwierdzałby fakt współpracy Wałęsy jako TW "Bolek". W 2010 r. pion lustracyjny IPN uznał, że nie wystąpi o wznowienie procesu lustracyjnego Wałęsy, bo ocenił, że wydana przez Instytut słynna książka "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii" autorstwa Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka "nie przynosi nowych faktów". Książka stawiała tezę, że Wałęsa był agentem SB w początkach lat 70., a jego proces lustracyjny był nierzetelny.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/wdowa-po-gen-kiszczaku-przekazu...

Danuta Wałęsa broni męża: Jan Paweł II też był szkalowany (http://www.tvn24.pl)
- Nieporozumienie, absolutny bezsens - oceniła w rozmowie z RMF FM Danuta Wałęsa. To reakcja ws. dokumentów, które IPN odzyskał od wdowy po gen. Kiszczaku. Mają one zawierać informacje o TW "Bolku".
"Ale walczą, nawet trupem Kiszczaka. Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi, Nie jesteście w stanie kłamstwami, pomówieniami, podróbkami zmienić prawdziwych faktów. To ja budowałem i stałem od 1970 r. na czele głównego odcinka walki. (…) Wielu z was historia za te nikczemne czyny nazwie kołtunami" - napisał w odpowiedzi Lech Wałęsa. Były prezydent przebywa obecnie w Wenezueli. Do kraju wróci około 26-27 lutego. Żona Lecha Wałęsy, Danuta nie chce szerzej komentować sprawy. - To nieporozumienie, absolutny bezsens. Trzy dni bym musiała wykładać rok 1974, szkoda słów i nerwów na to wszystko - powiedziała. - Jesteśmy narodem okrutnym, Jan Paweł II też był szkalowany - podkreśliła żona byłego prezydenta.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/danuta-walesa-jan-pawel-ii-tez-...

Wdowa po gen. Kiszczaku: gdyby nie mój mąż, nie byłoby Nobla dla Wałęsy

W rozmowie z RMF FM wdowa po gen. Kiszczaku przekonywała, że jej mąż kazał przekazać te dokumenty do IPN. - Mąż mi powiedział, że mam oddać te dokumenty szefowi IPN. Mój mąż był nastawiony na ochronę polskiego bohatera - powiedziała Maria Teresa Kiszczak. - Gdyby nie to co zrobił mój mąż, nie byłoby Nagrody Nobla dla Polaka, nie byłoby polskiego bohatera - stwierdziła. Gen. Kiszczak zmarł w listopadzie 2015 r.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/wdowa-kiszczak-gdyby-nie-moj-ma...

YT


Oto sposób myślenia elit III RP... Celiński: "IPN zamiast
zapłacić, poszedł z prokuratorem i policją i wzięli za darmo! Bez kasy
dla wdowy!"


"Co za kraj, w którym moralni oprawcy
wygrywają wybory a bohaterowie błąkają się po sądach? Podobno wolny.
Podobno dumny. Podobno wielki. I podobno katolicki bardziej niż sam
Rzym".

Zdjęcie zamieszczone na stronach PKO BP

Jak utrwalano mit Wałęsy. Finansowy parasol państwa, samorządów i spółek rządowych, z PKO BP na czele, nad „Bolkiem”

Pieniądze na inicjatywy Instytutu dawał
m.in. Orlen. Wielką „robotę” wykonywał bank PKO BP, „wyłączny partner”
przyznawanej przez wiele lat nagrody Lecha Wałęsy. Mit ten, służący Platformie Obywatelskiej, jej salonowym sprzymierzeńcom i wszystkim, którym potrzebny był „autorytet” plujący na PiS i Kaczyńskiego, podtrzymywany był w ciągu ostatnich lat m.in. dzięki ogromnym pieniądzom. Przedsięwzięcia Wałęsy wspierało państwo i samorządy a także nadzorowane przez resort skarbu potężne spółki, z bankiem PKO BP na czele. Czy finansowy parasol nad „Bolkiem” zostanie wreszcie zamknięty?

------------------------------------------------------

Bo oto zawiał wiatr, i w ręce Osy przywiało list elektroniczny. List, który szef reporterów TVN24 Jerzy Durlik wysłał dziś do wszystkich swoich podwładnych.

Jego treść jest następująca:

Szanowni,

Ponieważ dajemy wypowiedź Kiszczakowej, że to dzięki Kiszczakowi Wałęsa dostał Nobla, to trudno nie przypomnieć jednocześnie o akcji SB w 1983 roku, która zrobiła wszystko aby tego Nobla Wałęsa nie dostał – to SB fabrykowała dowody „winy” wałęsy i dostarczała je do ambasady norweskiej. W tym czasie Kiszczak był ministrem SW – a więc bezpośrednim przełożonym całego SB. Pamiętajcie też, że sam Wałęsa przyznawał się do podpisania lojalki w grudniu 1970 roku – a więc wtedy kiedy odwaga była w dużo większej cenie niż dzisiaj, bo na ulicach gdańska zabijano ludzi. I jeszcze jedna ważna rzecz – zakładanie, że w dokumentach SB jest cała prawda jest tyleż naiwna, co bardzo niebezpieczna i to z wielu różnych powodów. Czyli proszę Was o ostrożność.

Pozdr

Słyszeliśmy o „Przekazach Dnia” kierowanych przez szefostwa partii do posłów. Jak widać, „Przekazy Dnia” obowiązują także w mediach elektronicznych.

Mamy nieodparte wrażenie, że od dawna. Może od zawsze?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

158. Solidarni z Lechem na

Solidarni z Lechem na Facebooku - zmień profil, nie zmieniaj historii. Akcja dziennikarzy i czytelników

http://wyborcza.pl/1,75478,19647837,solidarni-z-lechem-na-facebooku-zmien-profil-nie-zmieniaj.html
A
A
A

Nie pozwólmy zakłamywać
historii - piszą naczelni Wyborczej i Onet.pl.
Na Facebooku wystartowała
akcja dziennikarzy i czytelników, którzy nie zgadzają się z manipulacją
historią Polski. 
Po rewelacjach na temat Lecha Wałęsy,
którymi od dwóch dni IPN i TVP atakują na wielką skalę, zareagowali
ludzie pierwszej "Solidarności". Władysław Frasyniuk stwierdził, że...



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

159. Ależ co tu zakłamywać?

Lechu jest WASZ. Jak zawsze.

avatar użytkownika Maryla

160. @guantanamera

"internety" juz zareagowały:


http://www.wykop.pl/link/3023637/na-fb-gazety-wyborczej-wielki-baner-solidarni-z-lechem/

SOLIDARNI Z LECHEM –

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

161. Wyszkowski: Prezes IPN

Wyszkowski: Prezes IPN powinien złożyć dymisję
Działacz
opozycyjny za czasów PRL Krzysztof Wyszkowski uważa, że Łukasz Kamiński
skompromitował się sprawą "Bolka". – Moim zdaniem, Kamińskiego PO
wybrała na prezesa tylko dlatego, że zagwarantował dalszą ochronę układu
– powiedział w wywiadzie dla "Super Expressu".
IPN jest tworem układu postkomunistycznego, o którym mówiłem
na początku. Jego celem było zakłamanie rzeczywistości. Instytut stoi
na straży kłamstwa i ochrony agentury postkomunistycznej. Działanie
prezesa, do którego przychodzi Kiszczakowa i mówi, że chce oddać
dokumenty, a Kamiński przyjmuje ją dopiero wtedy, gdy ona wymusza na nim
spotkanie, jest niedopuszczalne – przekonywał Wyszkowski.

Nic nowego

Jego zdaniem cała sprawa ujawnionych w tym
tygodniu akt "Bolka" nie jest wcale żadną sensacją. – W tej kwestii
nie ma co dyskutować, bo było wiadomo o tym od dawna. Nawet w normalnym
procesie sądowym o zbrodnię zagrożoną najwyższym wymiarem kary nie są
potrzebne oryginały dokumentów. Wystarczą zeznania świadków i dowody
poszlakowe. Sprawa agenturalności Wałęsy była znana od lat całej elicie
politycznej – oświadczył.

Wyszkowski podkreśla, że nie jest
zadowolony z obecnych ataków na Wałęsę, chociaż wiele rzeczy
w zachowaniu byłego prezydenta mu się nie podobało. – Przecież ja
wielokrotnie pomagałem Wałęsie. Zgłosił się do mnie, opiekowałem się
nim. Jak przychodziły informacje o tym, że był agentem, to nie
akceptowałem tego – powiedział.

Kto jest ofiarą?


O ofiarach mówimy, kiedy były krzywdzone. Wałęsa został skrzywdzony
w sensie metafizycznym albo eschatologicznym. W zwykłym sensie nie jest
ofiarą. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia, które udostępnia na swoim blogu.
On zarabia grube pieniądze i niszczy swoich przeciwników. O to mam
do niego pretensje – przyznał.

– Tu nie chodzi o mnie, ale o Annę
Walentynowicz. Ona była spychana w nędzę i nie miała pieniędzy
na lekarstwa, a Wałęsa mówił, że nie wolno jej pomóc. SB na podstawie
donosów Wałęsy stworzyła wiele spraw, które niszczyły opozycjonistów.
To są ofiary Wałęsy. To się za nim ciągnie i na tym swoje złoto wyłudził
– dodał.

Super Express

„Nigdy nie mieliśmy wątpliwości co do współpracy Lecha Wałęsy z SB.
Wiedzieliśmy, że do 1976 roku była. Chyba wszyscy wiedzieli o tym
od lat. Ja wiedziałem od początku roku 80., jeszcze przed sierpniowym
strajkiem” – stwierdził na antenie RMF FM były opozycjonista, jeden
z przywódców legalnej i podziemnej „Solidarności" Zbigniew Bujak.

– Mieliśmy żelazną zasadę – najwyższe zaufanie mają nie ci, którzy
nie mieli nic wspólnego z SB, ale ci, którzy współpracę zerwali. Mając
świadomość, że Wałęsa zerwał taką współpracę, wiedzieliśmy, że on jest
już zaszczepiony na ich metody działania – stwierdził Bujak.

Zdaniem Bujaka, ujawnienie dokumentów „osłabia polską politykę, pozycję wszystkich polskich polityków, rządu i Wałęsę”.
– Już i ja nie będę mógł mówić tak dobrze o ‘Solidarności’
i przywództwie, jak mówiłem do tej pory” – stwierdził i dodał przy tym,
że według niego nie jest to koniec „mitu Lecha Wałęsy” , ale „osłabia mit założycielski ‘Solidarności’” .


My nigdy w Polsce nie badaliśmy tego fenomenu i nie wzmocniliśmy mitu
tak, jak powinniśmy to zrobić. Dziś zbieramy tego konsekwencje – uważa
Bujak.

Bujak pytany o Magdalenkę, stwierdził: „Źle wybraliśmy gospodarza. Nie wolno było godzić się na to, żeby Kiszczak był gospodarzem” .


"Frankfurter Allgemeine Zeitung" broni Lecha Wałęsy

"Frankfurter Allgemeine Zeitung" broni Lecha Wałęsy przed zarzutami o
działalność agenturalną. Komentator niemieckiej gazety zarzuca polskiej
prawicy, że szkodzi dobremu imieniu własnego kraju.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

162. LechWałęsa dla TVP Info:


Lech
Wałęsa dla TVP Info: zarzuty są „obrzydliwe”. Jak to możliwe, że
„generał Nobla mi dał”


B. prezydent Lech Wałęsa (fot. TVP Info)

Pierwszy wywiad z byłym prezydentem Lechem Wałęsą od czasu ujawnienia dokumentów z domu generała...

Wałęsa, który przebywa obecnie w Miami, oświadczył, że zarzuty wobec niego są „obrzydliwe”.Jak to możliwe, żeby generał mówił, że to on Nobla mi dał – powiedział
Wałęsa odnosząc się do słów żony gen. Kiszczaka. – Te sprawy, które się
toczą, są obrzydliwe, krótko mówiąc. Stwierdził jednak, że sprawy te
„nie mają szans, one muszą być przegrane” – dodał.



Pytany o wpis na swoim blogu, gdzie napisał, że popełnił błąd, ale dał
słowo „sprawcy” i nie może ujawnić prawdy, Lech Wałęsa powiedział, że na
razie nie może powiedzieć, o kogo chodzi.
– Ja dałem słowo. Ja nawet przeciwnikom, słowa dotrzymuję (…) Liczę na
to, że ci ludzie powiedzą, kto próbuje mnie w to wrobić.



Lech Wałęsa twierdzi, że przypuszczał, iż gen. Kiszczak jakieś dokumenty
przechowywał, bo „skoro podrabiał, to przecież po coś to robił”. –
Natomiast nie przypuszczałem, że w taki sposób to wyłoży; że żona będzie
chciała to sprzedać. No, nieładnie – dodał. Lech Wałęsa zamieścił na swoim mikroblogu kolejny wpis:
„Panowie, którzy podrabialiście na mnie dokumenty, ja Wam wybaczam i
jestem przekonany że robiliście często to z pobudek patriotycznych dla
dobra Polski. Głęboko wierząc, jak zresztą cały świat, że nie mieliśmy
najmniejszej szansy na urwanie się Sowietom i że dążenie takich ludzi
jak ja zakończy się straszną tragedią. Całkiem możliwe to było. No, ale
zaryzykowaliśmy udało się, walka między nami zakończona. Wykorzystajmy
razem szansę na podbudowanie Ojczyzny. Jednak w walce stosowane były nie
zawsze czyste metody”.




„Dziś kilku łajdaków, często wcześniej dezerterów próbuje skorzystać z
tych wtedy nieczystych metod walki i uruchamiać je jako prawdziwe i
dobre na dzisiejszy inny czas. Proszę Was, nie pozwólmy im na to. Bardzo
zniszczyli moje imię, bardzo zniszczyli wspaniałe zwycięstwo
SOLIDARNOŚCI. Dziwię się ruchom zmarłego Generała w obu sytuacjach
gdybym się znalazł tak postąpić wobec mnie nie wolno było. Dlatego, moim
zdaniem, powinniście czuć się zwolnieni z lojalności pozwolić i pomóc
prawdzie zwyciężyć”.

W komentowaniu najświeższej „rewelacji” odnalezienia oryginałów
dokumentów poświadczających zdradę Wałęsy uczestniczy cała parada
hipokrytów wcześniej opowiadających się za reglamentowaniem tej smutnej
prawdy, albo występujących w charakterze stróżów i żyrantów kłamstwa
jego biografii – mówi w rozmowie z PCh24.pl Grzegorz Braun, reżyser
filmu „TW Bolek”
.



(...) Do tych pierwotnych kłamstw stanowiących fundament jego kariery
politycznej on dołożył kolejne – w interesie własnym i całej
post-peerelowskiej łże-elity. Kolejne próby odsłonięcia prawdy – dziś
już oczywistej – skutkowały nagonką na tych, którzy się o nią upominali.
Fałszywa legenda Wałęsy była traktowana – słusznie – jako centralny zwornik systemu dezinformacji III RP.
Jeszcze dziś głos zabierają etatowi żyranci wałęsowskich matactw:
Smolar, Wujec, starszy Lis (ten co do "Solidarności" wszedł z gdańskiej
PZPR) i młodszy Lis (jeden z Goebbelsików III RP) et consortes. Łączy ich z Wałęsą wspólnota interesów i podobnie nieprzeparta potrzeba retuszowania własnych życiorysów.



(...) W podtrzymywanie mitu Wałęsy żywo angażowali się nie tylko Polacy -
wspomnijmy dezinformacyjne występy z jednej strony np. prof. Normana
Daviesa, a z drugiej ambasadora Stephena Mulla.



Ale nie tylko zagraniczni "moderatorzy" (specjaliści od usypiania
polskiej opinii publicznej), nie tylko cała post i neo-eurokomuna walczy
o Wałęsę do upadłego. Na naszych oczach rozgrywa się spektakl
hipokryzji w wykonaniu tych, co w porę uciekli z tamtego tonącego
okrętu. W komentowaniu najświeższej "rewelacji" odnalezienia oryginałów
dokumentów poświadczających zdradę Wałęsy uczestniczy cała parada
hipokrytów wcześniej opowiadających się za reglamentowaniem tej smutnej
prawdy, albo występujących w charakterze stróżów i żyrantów kłamstwa
jego biografii.



Kogo ma Pan na myśli?



Pierwszy z brzegu przykład to prof. Antoni Dudek. Nie kto inny a on
właśnie, gdy trwały już prace redakcyjne nad książką Sławomira
Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka deklarował, że zrobi wszystko aby ta
publikacja nie ujrzała światła dziennego. Obok niego bryluje dziś w
charakterze eksperta dr Grzegorz Majchrzak z IPN, który przed dziesięciu
laty biorąc udział w tzw. kolaudacji, która przesądziła o odłożeniu na
półkę w TVP pierwszego filmu o sprawie "Bolka"-Wałęsy pt. "Plusy
dodatnie, plusy ujemne", wypowiadał przekonanie, że "nie czas jeszcze"
mówić o tych sprawach. Nie kto inny także, a sam Bronisław Wildstein
oceniał ten film jako "niesprawiedliwy" wobec Wałęsy, a jego ludzie
ocenzurowali wersję reżyserską filmu "TW Bolek" tuż przed emisją w 2008
r.



(...) Jak rozumiem, chodziło o podtrzymanie tej wersji, wedle której
Wałęsa, owszem, nie jest całkiem w porządku, ale "ma też swoje zasługi".
Ta wersja i dziś ma się całkiem dobrze, i jest bezkrytycznie
reprodukowana np. przez ministra Piotra Glińskiego, któremu wciąż zdaje
się, że historia "Bolka" to tylko przypadek uwikłania z początku lat 70.
Wałęsa, jak mówi pan minister, "się zaplątał"
. To kolejna dezinformacja i kolejna wersja zgniłego kompromisu z prawdą.



A jaka jest prawda?



Otóż współpraca z SB w charakterze płatnego kapusia - to w życiu Lecha
Wałęsy, owszem, zaledwie epizod - może nawet stosunkowo mało znaczący w
kontekście jego całożyciowej lojalności wobec służb wojskowych,
sowieckiej polskojęzycznej bezpieki. I to jest konstytutywny wątek
biografii Lecha Wałęsy - trwająca do grobowej deski lojalność względem
generałów Kiszczaka i Jaruzelskiego. Prezentowane nam rozważanie
przypadku drobnego kapusia "Bolka" to wersja "soft" i "light" kłamstwa
biografii Wałęsy. Poważniejsze sprawy odsłonią się nam, kiedy
zobaczymy Wałęsę jako lojalnego donosiciela od lat 60. Najpierw w
ewidencji MO, a WSW - już w czasie odbywania przez niego zasadniczej
służby wojskowej. Donosiciela oddanego w dzierżawę przez bezpiekę
"zieloną", bezpiece "niebieskiej" na grudzień 1970 i kilka pracowitych
lat jakie potem nastąpiły. Do dziś żyją przecież jeszcze jego
koledzy-stoczniowcy, na których życiu zaważyły donosy płatnego kapusia
"Bolka". Jednak już w 1976 roku Wałęsa zostaje najwyraźniej reaktywowany
jako agent bezpieki wojskowej
. Tego ślady dostrzegamy w znanych od dawna dokumentach. Jednak ich interpretacja przez historyków budzi poważne zastrzeżenia.



Jakie to dokumenty i ślady?



To znana od dawna notatka z rozmowy Wałęsy z funkcjonariuszami SB
Ryszardem Łubińskim i Czesławem Wojtalikiem z 1978 r. Czytamy w niej, że
Wałęsa zapowiedział iż o "nachodzeniu go przez SB zamelduje komu
trzeba". Z całego kontekstu sytuacyjnego wynika, że może chodzić
wyłącznie o bezpiekę wojskową
. Pamiętajmy, że jak relacjonuje
Krzysztof Wyszkowski, Wałęsa zgłosił się wcześniej do działaczy Wolnych
Związków Zawodowych jako ewidentny prowokator.



Tym, którzy biorą za dobrą monetę dezinformacje płynące m.in. z
gdańskiego muzeum "Solidarności" (etatowo fałszują tam historię ludzie
spod znaku prof. Friszke) polecam również uważną lekturę zachowanego
protokołu rozmowy Wałęsy z pułkownikami Kilisiem (MON) i Starszakiem (MSW)
jesienią 1982 r. Wałęsa prowadzi z nimi dialog w siedzibie prokuratury
wojskowej w Warszawie, kiedy jest zwalniany z internowania i podkreśla
swoje zasługi dla reżimu komunistycznego.



Nie zapominajmy wreszcie o tym wszystkim, co zrobił Wałęsa dla
zakłamywania najnowszej historii już jako prezydent RP. Powinien za to
odpowiadać przed Trybunałem Stanu. Należy także pamiętać o ludzkich
ofiarach poniesionych w walce o prawdę, a zatem ofiarach samego Lecha
Wałęsy.



Ofiarach?



Wymienię tu Henryka Lenarciaka, którego jedyny wywiad na ten temat
został wykorzystany w filmie "Plusy dodatnie, plusy ujemne" . Ten
starszy kolega Wałęsy ze stoczni na stare lata pracował jako nocny
portier - wkrótce po upublicznieniu filmu stracił pracę i zaraz potem
zginął w ulicznym wypadku. Zatem kto chciałby podchodzić z pobłażaniem
do sprawy "Bolka" jako niewinnej słabostki wielkiego człowieka niech
najpierw zapozna się z biografią śp. Lenarciaka.



Trzeba wspomnieć także majora Janusza Stachowiaka. Kilka lat temu został
on zaszczuty za swój udział w filmie, a także składanie zeznań podczas
procesu jaki Wałęsa wytoczył Krzysztofowi Wyszkowskiemu. Śp. major -
zmarł jak stwierdzono śmiercią samobójczą - okazał się jedynym
funkcjonariuszem SB, który nie wahał się w tej sprawie mówić prawdy. Od
niego pochodzi informacja o wcześniejszej rejestracji Wałęsy jako
kapusia przez bezpiekę wojskową. Moim zdaniem należy mu się wysokie
odznaczenie, a śledztwo w sprawie jego tajemniczego zgonu powinno zostać
wznowione.



Do osób skrzywdzonych należy niewątpliwie także Anna Walentynowicz, z
której za życia Wałęsa próbował zrobić mściwą wariatkę; jego ofiarą padł
także Krzysztof Wyszkowski. A poza wymienionymi wyżej badaczami, ofiarą
ogólnopolskiej nagonki stał się także Paweł Zyzak. Udział seansach
szyderstwa i nienawiści wobec niego wzięli przecież przedstawiciele
najwyższych władz państwowych z premierem Tuskiem na czele. Bardzo to
charakterystyczne, że w ostatnich dniach Paweł Zyzak nie znalazł się na
radarach warszawskich mediów. Sądzę, że w mediach bryluje do dziś
całkiem sporo takich autorytetów, które nigdy nie zapomną kol. Zyzakowi
własnego oportunizmu, jakim zdążyli się wykazać w jego sprawie.



Jaką rolę w sprawie ujawnienia materiałów dotyczących TW Bolka odegrała wdowa po generale Kiszczaku?



Jest kilka opcji. Ta najprostsza i chyba raczej mało wiarygodna, że pani
Kiszczakowa wykazała się zwyczajnym brakiem rozsądku. A może to osoby
życzliwe i bliskie wdowie wytłumaczyły jej, że bycie depozytariuszem
takich tajemnic może kosztować życie? Akcja w świetle reflektorów
sprawia, że zainteresowani mogą upewnić się, że pani Kiszczakowa nie
jest w posiadaniu ani jednej kartki papieru mogącej posłużyć w
demaskacji kolejnego historycznego autorytetu i legendy. W tym
środowisku dobrze przecież pamięta się tragiczny los małżeństwa
Jaroszewiczów. Może więc pani Kiszczakowa zadziałała bardziej
racjonalnie, niż się to z pozoru zdawało.



Kiedy słyszę natomiast, że pierwszy jej kontakt z IPN miał miejsce już
dwa tygodnie temu, to nie mogę sobie zadać innego pytania: czy w tym
czasie nie można było przygotować tej akcji porządnie – aby przy okazji
spenetrować domy i dacze większej liczby postpeerelowskich generałów?
Przeprowadzona takimi jak nam to pokazano w mediach metodami akcja IPN i
służb policyjnych miała dość mizerne efekty - ale przy okazji spełniła
funkcję sygnału ostrzegawczego skierowanych do ew. nieprzezornych, by
zrobili porządek z papierami, których są depozytariuszami.



A jak ocenia Pan działania IPN i jego prezesa Łukasz Kamińskiego?



Jego występy z ostatnich dni są próbą autoliftingu własnej biografii.
Prezes Kamiński był bowiem osobiście stróżem niepamięci oraz jednym z
żyrantów tego zakłamania. IPN pod jego kierownictwem dokonał pełnego
powrotu do niesławnej pamięci "kiereszczyzny", czyli pierwszych lat
funkcjonowania Instytutu pod kierownictwem Leona Kieresa. Wówczas trudno
było patrzeć na niego inaczej, niż jako na ostatnią kombinację
dezinformacyjną Czesława Kiszczaka.



(...) Czego zatem nowego dowiedzieliśmy się o Wałęsie?



O Lechu Wałęsie – zgoła niewiele. Ale i to, co już od dawna wiadomo,
wystarczy do rewizji obowiązującej wersji historii – z jednoznacznie
negatywnym dla niego skutkiem. Tym, którzy martwią się, że na
dekonstrukcji mitu Wałęsy wszyscy coś tracimy, że "Polska traci",
odpowiedzmy, że kłamstwo i łajdactwo nie mogą być fundamentem żadnej
dobrej sprawy. Cóżby to była za Polska, gdyby jej przyszłość miała
zależeć od utrzymywania zmowy milczenia nad łajdackimi sprawkami jednego
oszusta?

http://www.pch24.pl/braun--w-sprawie-walesy-trwa-festiwal-hipokryzji,413...



Archiwum Krzysztofa Wyszkowskiego
Archiwum Krzysztofa Wyszkowskiego

Po opublikowaniu w TVP informacji
o liście „kaprala Wałęsy” do Jaruzelskiego i zwolnienia
go z internowania, napisałem do niego list, w którym groziłem,
że go zniszczę, jeżeli posunie się dalej we współpracy z komunistami

— pisze w mailu do redakcji wPolityce.pl Krzysztof Wyszkowski, opozycja opozycji antykomunistycznej w czasach PRL.

Dałem ten list Józefowi Duriaszowi, który pojechał z nim do Gdańska i czekał w mieszkaniu Wałęsy na jego powrót. Duriasz przerażony stanem Wałęsy, którego BOR wniósł w stanie kompletnego załamania, nie odważył się na odczytanie listu

— tłumaczy Wyszkowski.

W tej sytuacji, uwzględniając rady innych znajomych, w tym Artura Hajnicza, który jako były członek KZMP, ZPP, płk. LWP, świadek w procesach „kiblowych” itd. miał wielkie doświadczenie w takich sprawach, napisałem nowy list o łagodniejszej formie mający skuteczniej zaapelować do ambicji Wałęsy.
O odczytanie Wałęsie tego listu poprosiłem Annę Młynik, dobrze znaną Lechowi z działalności w WZZ (dane kontaktowe Anny, która obecnie mieszka za granicą, posiada ECS). Ponieważ Danuta Wałęsowa potraktowała ją bardzo wrogo (relację może złożyć Maria Marusczyk, która była naocznym świadkiem wydarzeń), więc Młynik odczytała Wałęsie mój list w łazience (zapomniałem już, kto siedział na sedesie, a kto na pralce)

— wspomina autor listu.

Komorowski o Wałęsie: To wielka i dobra marka Polski na świecie. Nie do zastąpieniaKomorowski o Wałęsie: To wielka i dobra marka Polski na świecie. Nie do zastąpienia
Bronisław
Komorowski na antenie TVN24 stwierdził, że Lech Wałęsa jest "wielką
postacią, wielkim człowiekiem zasłużonym w walce o wolność". – To wielka
i dobra marka Polski na świecie. Nie do zastąpienia. Warto bronić jego
dobrego imienia, bo co za tym idzie to obrona...
Wałęsa dla "Faktów" TVN: Nigdy nie zgodziłem się na współpracę z SB
Lech Wałęsa
po raz kolejny zaprzeczył, jakoby współpracował ze służbami
bezpieczeństwa PRL.– Jeszcze raz powtórzę: nigdy nie zgodziłem się
na współpracę. Nigdy nie napisałem żadnego tekstu, ani żadnej mojej
wypowiedzi nie można zaliczyć jako...
Dokumenty dotyczące TW "Bolka" będą udostępnione w poniedziałek
Prezes IPN
Łukasz Kamiński poinformował na konferencji prasowej, że pierwsza partia
dokumentów dotyczących współpracy TW "Bolka", zajętych w domu generała
Kiszczaka 16 lutego, została włączona do archiwum IPN. Dokumenty będą
dostępne od...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

163. W Polsce skandal z „Bolkiem”,

fot. blog Lecha Wałęsy na wykop.


W Polsce skandal z „Bolkiem”, a Wałęsa… prowadzi poloneza na balu w Miami. W jednym rzędzie z ambasadorem RP! ZOBACZ ZDJĘCIA!


"Bal wypadł w niezbyt szczęśliwym momencie.
Nie dość, że w poście, to jeszcze zabawę popsuła Maria Teresa Kiszczak.
Choć widać, że nie wszystkim…"

Były prezydent, któremu w USA towarzyszy Mieczysław Wachowski, niegdyś zwany „kapciowym Wałęsy, wziął udział w 44. Międzynarodowym Balu Polonijnym w Miami na Florydzie. Podczas gali poprowadził poloneza.

W pierwszym rzędzie narodowego polskiego tańca towarzyszyli mu m.in. ambasador RP w Stanach Zjednoczonych Ryszard Schnepf oraz żona ambasadora, dziennikarka
Dorota Wysocka-Schnepf, która w latach 2004–2013 prowadziła w TVP główne wydanie Wiadomości.

Zapewne w przerwach między tańcami, Wałęsa, zamieszcza kolejne wpisy na swoim blogu, w których zaprzecza, wbrew dokumentom znalezionym w willi Czesława Kiszczaka, że był TW „Bolkiem”.

Jedna sprawa mnie niepokoi, uwierzono, że dałem się złamać, że jednak mimo wszystko w latach 70. lekko współpracowałem donosiłem i brałem pieniądze. NIE. NIE. NIE….nie ….nie, nie. To NIEPRAWDA. Gdyby była to prawda i byłyby tego dowody, to nie ryzykowano by z takim rozmachem podrabiania faktów i dowodów

— głosi najnowsze oświadczenie Wałęsy.

A wracając do balu, szanujemy polonijne inicjatywy, lecz trudno oprzeć się wrażeniu, że wypadł
on w niezbyt szczęśliwym momencie. Nie dość, że w poście, to jeszcze
zabawę popsuła Maria Teresa Kiszczak. Choć widać, że nie wszystkim…


Petru o dokumentach Kiszczaka: Mam pytanie, czy to nie układ PiS-u z byłą ubecją

Ryszard
Petru nie wierzy, że dokumenty w sprawie Lecha Wałęsy wypłynęły
przypadkiem. Jego zdaniem, o ich ujawnieniu mógł zdecydował układ PiS  i
byłych ubeków.


PAP/ EPA

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

164. Katarzyna Kolenda-Zaleska / Źródło: Fakty TVN

Lech Wałęsa na balu w Miami.<br />
&quot;Nie mają do kogo innego się przyczepić?&quot;

W Polsce burza, w Ameryce bez zmian. Lech Wałęsa gościem honorowym na balu w Miami Były prezydent jak co roku był gościem honorowym na charytatywnym Balu Polonijnym w Miami. Przemawiał, wręczał nagrodę i usłyszał wiele ciepłych słów – nie tylko od Polaków.
http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/lech-walesa-gosciem-honorowym-na...
"Wchodzi w kontakty z bezpieką, kiedy jeszcze są niepochowane trupy"

Prof. Andrzej Friszke i Jan Lityński w "Kropce nad i" To bardzo ciężka lektura i duża rysa na bohaterze - powiedział w "Kropce nad i" historyk prof. Andrzej Friszke. Odniósł się w ten sposób do dokumentów z domu gen. Czesława Kiszczaka. Zdaniem Jana Lityńskiego, działacza opozycji w PRL, optymistyczne jest, że człowiek, który upadł na dno, dźwignął się i stanął na czele ruchu, który obalił komunizm. Jak powiedział prof. Andrzej Friszke, historyk, członek Rady IPN, który przeglądał dokumenty, to duże akta, bardzo smutna lektura. - Nie mam wątpliwości, że to są akta Lecha Wałęsy - dodał. - Z innej strony określam wiarygodność. Nie chodzi mi o pismo, bo i tak nie znam pisma Lecha Wałęsy, tylko patrzę na treść (...) Nie ma wątpliwości, że to są autentyczne akta i że chodzi o Lecha Wałęsę - tłumaczył. Prof. Friszke powiedział, iż trochę relatywizować winę może to, że "Wałęsa wchodzi w kontakty z bezpieką w sytuacji, kiedy jeszcze są niepochowane trupy". Odniósł się w ten sposób do wydarzeń Grudnia'70. Dodał, że widać w aktach, że SB zgadza się z Wałęsą co do tego, że Grudzień ’70 nie powinien się powtórzyć. - Że trzeba tak działać w tej stoczni, żeby nie doszło do kolejnego wybuchu - podkreślił historyk. Jak powiedział, Wałęsa miał takie elementy, które go będą budować w przyszłości. Dodał jednak, że w tamtym okresie Wałęsa był "przekonany, że najważniejsze jest to, żeby nie doszło do nowego wybuchu, a esbecja może w tym pomóc". Prof. Friszke pytany, czy był przerażony tym, co czytał, odpowiedział, że to "bardzo ciężka lektura". - To jest duża rysa na bohaterze - ocenił. Historyk powiedział, że radziłby Wałęsie, żeby na razie się nie wypowiadał. - Powinien się najpierw zapoznać z tymi aktami - dodał.

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/prof-andrzej-friszke-i-jan-lity...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

165. Czy ktoś z Państwa wie

ten znaczek w klapie - czy to jakiś nowy?

avatar użytkownika Maryla

166. Komitet Obrony Demokracji20



Komitet Obrony Demokracji

Jeśli ktoś jedzie do Warszawy samochodem i może zabrać inne osoby, prosimy o takie informacje na swoich regionalnych grupach.

Warszawa 27 lutego 2016; godz. 13.000
Poniżej miejsce spotkania Marszu - Aleja Zieleniecka (Błonia stadionu narodowego)- bliżej Ronda Waszyngtona


Marsz "My, Naród!"
https://www.facebook.com/events/1693154147595269/

#KODdlaNarodu
#KOD4People
#KOD
www.facebook.com/KomitetObronyDemokracji

Zbieramy się na Błoniach Stadionu Narodowego

KOD to tysięce ludzi w całej Polsce i na świecie. Pokażmy, ile nas KODerek i KODerów jest naprawdę!

Niech wszyscy zobaczą, że KOD "się nie kończy", że to nie tylko "garstka", jak o nas piszą nam nieprzychylni.

Spotkajmy się wszyscy w jednym miejscu i pokażmy jaką jesteśmy siłą.

Będziemy zbierać podpisy pod naszym, KODowskim, projektem ustawy o Trybunale.

Goście







Komitet Obrony Demokracji udostępnił(a) post użytkownika Mateusz Kijowski.

Mateusz Kijowski

Szanowni Państwo!

Zaprosiliśmy dzisiaj do udziału w naszym Marszu „My, Naród” polityków,
przywódców wszystkich partii. Jesteśmy przekonani, że współpraca obywateli
z politykami jest podstawą społeczeństwa obywatelskiego. W
demokratycznym państwie prawa to politycy uchwalają prawo. Politycy je
realizują. Politycy podejmują ważne decyzje. Każdy, kto sprawuje władzę
lub kto się o tę władzę ubiega jest przecież politykiem.

Obywatele mogą realizować swoje marzenia, swoje aspiracje, swoje plany,
oczekiwania i ambicje dotyczące państwa, społeczeństwa, wspólnoty
wyłącznie za pośrednictwem polityków. Obywatele – naród, suweren –
zatrudniają polityków do realizacji projektów. Politycy pełnią rolę
pracowników sezonowych. Kiedy politycy nie mają atrakcyjnych projektów,
obywatele wybierają innych polityków.

Dlatego będziemy z
politykami na naszym marszu. Ale będziemy tam „My, Naród”. To my
pokażemy, że jesteśmy, że stoimy na straży demokracji, że nie odpuścimy.
Że będziemy politykom patrzeć na ręce. Politykom dzisiaj rządzącym i
politykom, którzy będą rządzili w przyszłości.

Będziemy patrzeć
na ręce w sprawach polityki, w sprawach gospodarki, w sprawach ustroju i
w sprawie wolności. A także, i przede wszystkim, w sprawie naszej
godności. Nie pozwolimy poniewierać naszej historii, naszej dumy,
naszych dokonań. Polska nie jest w ruinie. I chociaż wiele musimy
poprawić, wiele było niedociągnięć i niedoskonałości, to była to Polska,
którą razem budowaliśmy. O której wolność walczyliśmy.

Symbolem
tej walki jest Lech Wałęsa. To on stał na czele, kiedy o tę wolność
walczyliśmy i kiedy ostatecznie wygraliśmy. To on wywołał demokratyczną
rewolucję w Polsce, w Europie i w świecie. Dzisiaj potrzebuje naszego
wsparcia. I to wsparcie dla niego wyrazimy. W piątek, kiedy wróci z
zagranicznej podróży do Polski, serdecznie go przywitamy. A w sobotę
wyrazimy nasze poparcie masowo na Marszu w Warszawie. Marszu spod
Stadionu Narodowego – z alei Zielenieckiej – na plac Piłsudskiego. Na
plac Zwycięstwa, na którym w 1979 roku Polacy się policzyli w czasie
pierwszej wizyty Jana Pawła II. Na tym placu policzymy się ponownie,
wyrażając poparcie dla wolności, dla demokracji, dla porządku prawnego.
Poparcie dla Lecha Wałęsy, któremu tak wiele zawdzięczamy. Bądźmy wtedy
razem. Bądźmy licznie i aktywnie. Bądźmy radośnie i pogodnie.

Niech Lech Wałęsa zobaczy nas dziesiątki, a może i setki tysięcy!

A kto nie mógłby przybyć osobiście, niech wywiesi Flagę Polską. Flaga
Europejska również będzie mile widziana. Udekorujmy nasze domy, nasze
miasta, nasze ulice.

Lech Wałęsa weźmie udział w sobotniej manifestacji KOD w Gdańsku

Lech Wałęsa potwierdził swoją obecność na marszu KOD-u, który
odbędzie się w niedzielę, 28 lutego o godz. 14.00 w Gdańsku. Dzień
wcześniej manifestacja Komitetu Obrony Demokracji przejdzie ulicami
Warszawy.
W manifestacji „Polska murem za Wałęsą. Wiec poparcia dla prezydenta RP
Lecha Wałęsy” weźmie udział m.in. były prezydent Lech Wałęsa. Marsz
wyruszy z gdańskiego Placu Solidarności. Jak napisali na facebookowym
profilu KOD organizatorzy, miejsce to wybrano z uwagi na ogromne
zainteresowanie i spodziewaną dużą liczbę uczestników.


Prof. Friszke o aktach "Bolka": Mam wątpliwości, czy to pismo Lecha Wałęsy


Wałęsa powinien się zmierzyć z tymi dokumentami. Nie może negować
czegoś, czego zanegować się nie da. Trzeba bronić historii "S", ale nie
idąc w zaparte, bo to będzie kompletnie niewiarygodne - mówi prof.
Andrzej Friszke, wybitny specjalista od dziejów opozycji w PRL, członek
rady Instytutu Pamięci Narodowej.

ADAM LESZCZYŃSKI: Przeczytał pan całość akt TW „Bolka”. Jaki przebieg miała jego współpraca z SB? Dlaczego ją podjął?




PROF. ANDRZEJ FRISZKE: Zastanawiam się nad odtworzeniem jego
sytuacji psychologicznej. Esbekowi udało się wytworzyć z „Bolkiem”
poczucie wspólnej płaszczyzny. Odwoływano się do celu wspólnego,
niedopuszczenia do powtórki grudniowej tragedii.



W Wałęsie był naturalny lęk przed powtórką grudnia 1970 r.
Zginęły wtedy dziesiątki ludzi. SB przekonywała, że nie wolno tego
powtórzyć, należy zmniejszać napięcie w stoczni. Bo wybuch to krew i
nieszczęście.



On przyjmuje tę perspektywę. Informuje głównie o nastrojach w
stoczni. Mówi też, że należy wypłacić premię, poprawić warunki, dbać o
robotników. We wrześniu 1971 r. postuluje, żeby postawić tablicę tym,
którzy polegli! Wystąpił z żądaniem jej wystawienia na zebraniu
wydziałowym. Oficer SB ma do niego pretensje, że zgłosił to bez
uzgodnienia.



Od początku rozmawiają o tych, którzy są rozrabiakami, chcą
buntować, roznoszą ulotki. Coś szykują. Na podstawie tych informacji
założono sprawy kilku osobom.


Kiedy współpraca zaczyna się łamać?




- Jest tym słabsza, im dalej od tragedii grudniowej. Są jeszcze
dość liczne spotkania w okolicach rocznicy. Potem doniesienia stają się
bardziej formalne. Dotyczą głównie oficjalnych zebrań w stoczni.
Oczywiście też są szkodliwe dla ludzi. "Bolek" wymienia nazwiska.



Mimo to w czerwcu 1973 r. oficer SB pisze, że informacje od
"Bolka" "nie przedstawiają wartości operacyjnej". Po wakacjach, na
początku października 1973 r., dochodzi do kryzysu. "Bolek" chce zerwać
współpracę.



Rezydent SB w stoczni, "Madziar", raportuje wtedy, że od chwili
zwerbowania dostawał tysiąc złotych miesięcznie (od połowy 1971 r. -
500). Cytuję: "Nie podając ciekawych informacji nie dawałem pieniędzy,
gdyż nie było za co. Wobec tego odmówił współpracy. Uważam za wskazane
nie prosić w/w a zaniechać dalszą współpracę".



Ta uwaga poszła w górę. Niejaki kpt Butkiewicz, już z komendy
gdańskiej, umówił się z owym rezydentem i wspólnie przeprowadzili
rozmowę z "Bolkiem". Doszli do wniosku, że trzeba zakończyć współpracę.



Sprzeciwił się jednak kierownik wydziału III komendy
wojewódzkiej MO - jedna z ważniejszych postaci SB w Gdańsku. "Bolek"
pytany przez esbeków, dlaczego zgodził się na współpracę, odpowiada, że
"obawiał się po grudniu represji".


Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,19675318,prof-friszke-o-aktach-bolka-mam-watpliwosci-czy-to-pismo.html#ixzz41C0CvoTm

fot. PAP/Adam Warżawa
odczas dzisiejszej manifestacji Komitetu Obrony Demokracji
przemawiała Danuta Wałęsa. Żona byłego prezydenta mówiła m.in. o swoim
mężu – Lechu Wałęsie, o Jarosławie Kaczyńskim, o Ojcu Tadeuszu Rydzyku.
Oberwało się też całemu Kościołowi, a przy okazji pani Danuta
skrytykowała też reformę emerytalną PO. Zachęcamy do lektury pełnego przemówienia żony Lecha Wałęsy.

Serdecznie dziękuję w imieniu mojego męża i on bardzo dziękuję
za poparcie. Przyleciał ze Stanów i trochę jest zmęczony i mówi
szczerze, że jak będzie jeszcze większa grupa to on przyjdzie. Przyszłam
tutaj, żeby zamanifestować swój sprzeciw względem tego rządu i tego
małego człowieczka, który stoi za tymi, których tam wybrał i nawet się
nie wychyli, bo się boi.

— powiedziała.

Bo on się bał i nawet w Stanie Wojennym go nie internowali, tylko się zamknął w czterech ścianach z kotem.

— dodała żona byłego prezydenta.

Takie to jest piękne, że my się tu spotykamy i sobie pokrzyczymy. Ale
władzy na ulicy nie zdobędziemy. Ani jej nie obalimy. Musimy się
po prostu organizować. My nie możemy dzisiaj liczyć na Kościół.
Choć to przykre i smutne. Choć biskup Głódź mówi, żeby Wałęsa
przeprosił. A za co on ma przepraszać? Żeby Wałęsa nie rozmawiał
z komunistami, to by nic nie osiągnął. Bogu dzięki, że on rozmawiał
z komunistami.
Ale ja mogę gwarantować, że on nikogo nie
skrzywdził, nikogo nie zdradził i nie brał żadnych pieniędzy. Prawdą
jest też, że Kościół by mógł dużo powiedzieć. Księża czy biskupi, którzy
byli w tamtym czasie. Ale Kościół wywalczył swoje. Wałęsa wywalczył
Msze Św. w radio i telewizja i wiele rzeczy Kościół ma. Teraz
ma pieniądze. I Kościół, mój Boże, powinien być z narodem. Zakonnik
powinien żyć w ubóstwie. A ten zakonnik w Toruniu to nie jest zakonnik,
to jest biznesmen.

— mówiła żona Lecha Wałęsy.

Jak chcemy żeby nie trwała taka katastrofa, bo ja faktycznie jestem
taka rozdarta, bo mnie przyszło teraz, że stoją dziennikarze przed
domem, czy robią mi zdjęcia jak gdzieś wychodzę. Jest to dla mnie jak
czasy komunistyczne. Platforma może robiła źle, bo nie powiemy,
że robiła dobrze. Może zapomnieli się w pewnym momencie. Dla
społeczeństwa nie robili. Ale wtedy czułam się bezpieczna, teraz czuje
się zniewolona. Boję się każdego dnia. Moim marzeniem jest, by Polska odzyskała wolność, demokrację
i by Polacy mogli stanowić o sobie. I żeby nie było im narzucane,
że mają pracować do 67, niech pracują do 60 a potem jak chcą niech
pracują. Ale jak nie chcą, niech nie pracują, tylko żyją z tego co mają.
Niech nie pracują. Dajmy wolność ludziom. Dajmy wolny wybór. Rząd jest
od tego, by służył ludziom, a nie wybranym grupom. Nie, że jest pani
premier, pan prezydent, a z tyłu rządzi jakiś malutki i podejmuje
decyzje. Nie pozwolimy na to. Będziemy się gromadzić. Dziękuję
w imieniu męża!

— powiedziała Danuta Wałęsa. mly






Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

167. Lech Wałęsa: Możecie mnie


Lech Wałęsa: Możecie mnie zabić, ale nie pokonać [WIDEO]



Komunikat w sprawie czynności prokuratora IPN dokonanych w domu wdowy po Wojciechu Jaruzelskim

W dniu 29 lutego
2016 r. prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi
Polskiemu w Warszawie w asyście funkcjonariuszy Policji przeprowadził w domu
należącym do wdowy po Wojciechu Jaruzelskim czynności procesowe mające na celu
zabezpieczenie dokumentów podlegających przekazaniu do Instytutu Pamięci
Narodowej. W ich wyniku zabezpieczono 17 pakietów dokumentów. Będą one
podlegały procesowym oględzinom przeprowadzonym przez prokuratora IPN z
udziałem specjalistów-archiwistów z Biura Udostępniania i Archiwizacji
Dokumentów IPN.

Czynności
prokuratora zostały prowadzone w oparciu o postanowienie wydane na podstawie
art. 219 par. 1 kodeksu postępowania karnego. Trwały od godziny 9 do 19 i
przebiegły bez zakłóceń. Zostały dokonane w ramach śledztwa sygn.
S 64/15/Zi w sprawie ukrycia przez osobę do tego nieuprawnioną dokumentów
podlegających przekazaniu Instytutowi Pamięci Narodowej, tj. o czyn z art. 54
ust. 1 ustawy o IPN.

Warszawa 29.02.2016 r.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

168. KiK W OBRONIE BOLKA

Po blisko 60-ciu latach działania, do Klubu obecnie należy ok. 1600 członków działających w 16 sekcjach tematycznych.
http://www.kik.waw.pl/kik/
ZARZĄD

Joanna Święcicka

Prezes

Paweł Broszkowski

Wiceprezes
Maryna Czaplińska

Wiceprezes
Krzysztof Ziołkowski

Wiceprezes

Krzysztof Sawicki

Skarbnik

List otwarty do Lecha Wałęsy
01 marca 2016
Szanowny Panie Prezydencie,

Klub Inteligencji Katolickiej w Warszawie pragnie przekazać Panu wyrazy solidarności i wsparcia w tym trudnym dla Pana i dla naszego kraju czasie, gdy historia staje się przedmiotem walki politycznej. Dla nas Pan jest i zawsze będzie twórcą „Solidarności” i przywódcą przemian roku 1989, a więc symbolem zwycięskiej walki o wolność i demokrację.

Dla starszych z nas z nową wyrazistością stają dziś przed oczyma pamiętne dni sierpnia 1980 roku, gdy na Pana zaproszenie bramę Stoczni Gdańskiej przekroczyli m.in. Tadeusz Mazowiecki, Bohdan Cywiński i Andrzej Wielowieyski, członkowie warszawskiego KIK-u, by służyć wsparciem i radą strajkującym robotnikom. Młodsi już tylko z lektur i rozmów ze starszymi usiłują zrozumieć fenomen i znaczenie tamtych wydarzeń, które nie tylko doprowadziły do powstania pierwszego w całym ówczesnym „obozie komunistycznym“ niezależnego samorządnego związku zawodowego, ale także stały się zalążkiem współdziałania środowisk robotniczych i inteligencji w rozpoczynającym się procesie przemian.

Dobrze pamiętamy częste Pana wizyty w latach osiemdziesiątych w ówczesnej siedzibie Klubu Inteligencji Katolickiej przy Kopernika 34, oraz prowadzone tam długie rozmowy i trudne debaty poprzedzające chyba wszystkie najważniejsze wydarzenia w historii „Solidarności”. Zwieńczeniem tych spotkań było wspólne wyjście na obrady Okrągłego Stołu 6 lutego 1989 roku. Jako świadkowie tamtych wydarzeń, których bezpośrednimi uczestnikami byli m.in. członkowie warszawskiego KIK-u: ówczesny prezes Andrzej Stelmachowski, Tadeusz Mazowiecki, Andrzej Wielowieyski, Stanisław Stomma, Jerzy Turowicz czy Stanisława Grabska – mamy głębokie przekonanie, że rozpoczęły one nie tylko wspaniały – mimo wielu niedociągnięć i trudności – rozwój Polski w minionym dwudziestosiedmioleciu, ale także szybko nabrały charakteru uniwersalnego (na co zwrócił uwagę w 1991 roku św. Jan Paweł II encykliką Centesimus Annus). Trzeba też przypomnieć, że Kościół katolicki podjął się roli obserwatora obrad Okrągłego Stołu. Jednym z uczestników obrad był ksiądz – a obecnie biskup senior – Bronisław Dembowski, duszpasterz warszawskiego KIK-u.

Pragniemy Pana i innych uczestników „Solidarnościowych” wydarzeń lat osiemdziesiątych zapewnić, że w miarę swych sił i możliwości będziemy starać się przekazywać nasze wspólne wartości młodszym pokoleniom i przypominać o autorytetach i roli Polski jako lidera przemian demokratycznych w Europie.

Na zakończenie proszę pozwolić, że przypomnimy słowa, które często sobie powtarzamy, wypowiedziane kiedyś przez świątobliwego kapłana z Lasek, naszego nauczyciela i duszpasterza ks. Tadeusza Fedorowicza (1907-2002): „każdy czasem upada i błądzi; nieszczęściem, grzechem jest to, jeśli nie powstaje”. Życzymy Panu siły, wytrwałości i mądrości w zmaganiu się ze stojącymi przed Panem wyzwaniami.

Zarząd Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie

http://www.kik.waw.pl/aktualno%C5%9Bci-sekcje/list-otwarty-do-lecha-walesy/

--------------------------------------------


walesa2303

Wałęsa grozi Cenckiewiczowi



"Nie zapominaj Cenckiewicz o przygotowaniu zadośćuczynienia za krzywdy, kłamstwa i pomówienia".

Lech Wałęsa nie
przestaje straszyć i grozić. Znów za cel wziął sobie prof. Sławomira
Cenckiewicza. "Nie zapominaj Cenckiewicz o przygotowaniu
zadośćuczynienia za krzywdy, kłamstwa i pomówienia" - pisze Wałęsa na
profilu portalu społecznościowego.


I powtarza swoją mantrę: "Zapamiętaj
na zawsze Nigdy nie zgodziłem się na współpracę z SB , Nigdy nie
wykonałem na piśmie , ani ustnie żadnego donosu , nigdy nie pobrałem pieniędzy
za takowe .To Ci prędzej czy później udowodnię .Papiery przeciw mnie w
Twoim władaniu to śmieci , a gniot napisany będziesz musiał spalić" -
grozi Wałęsa.


Do wpisu odniósł się sam prof. Cenckiewicz,
który napisał: "Pamiętam, pamiętam Panie Prezydencie! Werdykt
ostateczny w sprawie "śmieci" przed Pańską analizą akt "Bolka" w IPN 30
III 2016 r. - bezcenny!".

Czytaj oryginalny artykuł na: http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/walesa-grozi-cenckiewiczowi,16488594144

Żadne towarzystwo nie jest dla niego wystarczająco dobre. Ale
najwyraźniej to Tadeusza Kościuszki i marszałka Józefa Piłsudskiego może
być, jeśli Wałęsa postanowił się nim pochwalić. Prezydent odlatuje
coraz bardziej i traci kontakt z rzeczywistością.


fot.Facebook/Oficjalny profil Lecha Wałęsy
fot.Facebook/Oficjalny profil Lecha Wałęsy

Piłsudski w grobie się przewraca. Chyba, że to sztuka na zasadzie kontrastu. Pół ściany bohaterowie, a pół….

Kościuszko i marszałek Piłsudski wielcy Polacy, o reszcie tego
powiedzieć nie można. To jakieś nieporozumienie tak wybitni Polacy
są obok tak niewybitnych

Brakuje tylko Petru…

— tak zdjęcie Wałęsy komentują internauci.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

169. Trzeba będzie podjąć męską

Wałęsa: Wyjdę na barykady. Zakończę ten niedobry układ dla Polski

Trzeba będzie podjąć męską decyzję i prawdopodobnie ja ją podejmę i zakończymy działanie tego niedobrego rządu, który tak szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" Lecha Wałęsa. Były prezydent mówił o awanturze wokół TK, a także o swoim środowym przesłuchaniu w Instytucie Pamięci Narodowej.
Twórca "Solidarności" był pytany m.in. o to, co sądzi o środowej rezolucji podjętej przez Parlament Europejski, w której wezwano polski rząd do publikacji i realizacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca. - Przykro mi. Wstydzę się, że coś takiego ma miejsce. Według mojej intuicji, trzeba by natychmiast wyrzucić tych ludzi. Tak szkodzą Polsce - stwierdził Wałęsa, mówiąc o rządzie PiS. - Ale znów, jako odpowiedzialny rewolucjonista wiem, że w tym momencie koszt byłby za drogi. Tego nie wolno teraz zrobić - dodał. Tłumaczył, że najpierw trzeba przygotować plan i ludzi. - Gdy ta demagogia, populizm się nie sprawdzą, kiedy ludzie zauważą, jak (politycy PiS - red.) szkodzą Polsce, to wtedy trzeba będzie podjąć męską decyzję i prawdopodobnie ja ją podejmę i zakończymy działanie tego niedobrego rządu, który tak szkodzi Polsce - zapowiedział Wałęsa. Na pytanie prowadzącego, czy to oznacza, że były prezydent "wyjdzie na barykady", Wałęsa odpowiedział: - Tak, dlatego że tak daleko szkodzą Polsce, że ja nie mogę się temu przyglądać. Jak mówił, pierwszym krokiem będzie prośba o referendum w sprawie rządów PiS. Ale jego zdaniem władza się na to nie zgodzi, dlatego wtedy do wyboru pozostanie "inna droga". Zaznaczył przy tym, że nie chodzi mu o "strzelanie", a o metody, które są "dość daleko pokojowe, ale jednak trochę siłowe".
Jeśli ludzie mnie posłuchają, zakończę ten niedobry układ, niezdrowy dla Polski - dodał Wałęsa. (http://www.tvn24.pl)

http://www.tvn24.pl/lech-walesa-w-faktach-po-faktach,635699,s.html


Byli opozycjoniści PRL odnieśli się do listu byłych prezydentów

Byli opozycjoniści i więźniowie polityczni PRL-u odpowiedzieli na
list byłych prezydentów i szefów MSZ ws. rzekomego łamania prawa przez
rząd


Wałęsa: Musimy przygotować się pod referendum

Pozwoliliśmy na złe działania, niepaństwowe, niemądre. Stąd mamy
Smoleńsk i wiele innych rzeczy, bo to jest powód, że ludzie
nieodpowiedzialni nieodpowiedzialnie działają. Nie zdają sobie sprawy,
że kiedy kierują państwem, trzeba być odpowiedzialnym i trzeba myśleć.
Takim ludziom nie wolno pozwalać na decydowanie. To jest małpa z brzytwą
- powiedział Lech Wałęsa zapytany o dotychczasowe rządy Prawa i
Sprawiedliwości.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

170. Wałęsa do PiS-u: albo się poddacie, albo będziecie z okien wyska

Wałęsa do PiS-u: albo się poddacie, albo będziecie z okien wyskakiwać (http://www.tvn24.pl)

Ja ostrzegam ich, że kto mieczem wojuje, od miecza ginie – mówił w „Faktach z Zagranicy” TVN24 BiS były prezydent Lech Wałęsa. W programie zwrócił się do polityków PiS. – Powiem tak: paru ludzi zaaresztujecie, ale wy prawie wszyscy będziecie aresztowani w swoim czasie – powiedział. Lech Wałęsa krytycznie odniósł się do środowej debaty w Sejmie, kiedy przez 10 godzin politycy PiS punktowali rządy PO-PSL. – To jest coś, co ubliża Polsce, ubliża demokracji, ubliża parlamentowi – ocenił. – Oni (PiS – przyp. red.) bez przerwy szukają wrogów, w stylu sowieckim. Musi być zawsze wróg, żeby można było rządzić – stwierdził Wałęsa. Zdaniem byłego prezydenta Prawo i Sprawiedliwość straci na popularności, kiedy nie będzie mogło dłużej realizować populistycznych obietnic. – Kiedy przestanie działać populizm, wtedy jest wasz koniec, i to koniec albo demokratyczny, przez referendum poddajecie się, albo będziecie po prostu z okien wyskakiwać – ostrzegał gość Jolanty Pieńkowskiej.
http://fakty.tvn24.pl/fakty-z-zagranicy,61/walesa-do-pis-u-albo-sie-podd...

Minister skarbu państwa Dawid Jackiewicz przedstawił 11 maja w Sejmie "audyt" rządów PO-PSL w jego resorcie. Jackiewicz wymienił "siedem grzechów głównych" poprzedniej koalicji. Jednym z nich było, jak to określił, "wykorzystywanie spółek skarbu państwa" do celów politycznych.

- Fundację Lecha Wałęsy wsparto kwotą 700 tys. zł w zamian za świadczenia reklamowe. Problem w tym, iż z owych świadczeń fundacja się nie wywiązała, a spółka nie chciała 700 tys. zł wyegzekwować - podał jeden z przykładów.

Nie wymienił jednak nazwy spółki skarbu państwa.

Prezes Fundacji Lecha Wałęsy nie ma czasu, Energa milczy

Jakie świadczenia przewidywała umowa i czy rzeczywiście fundacja Lecha Wałęsy się z niej nie wywiązała? A może chodzi o przedstawienie w złym świetle Lecha Wałęsy?

Mieczysław Wachowski, prezes Fundacji Lecha Wałęsy, nie znalazł czasu na rozmowę. Nie odpowiedział też na pytanie wysłane drogą elektroniczną.

- Wszystkie pytania przekazujemy panu prezesowi i jeśli nie odpowiedział, to znaczy, że nie będzie komentarza - usłyszeliśmy w Fundacji Lecha Wałęsy.

Milczy także Energa. Spółka odmówiła odpowiedzi na pytanie, czy minister Jackiewicz przedstawił precyzyjnie kwestię umowy. Koncern zasłonił się zasadą poufności.

- Energa zachowuje w tajemnicy wszelkie okoliczności związane z zawartymi przez siebie umowami, tak w trakcie ich realizacji, jak i po ich wygaśnięciu. Poufne informacje są przekazywane jedynie w wyjątkowych sytuacjach, w szczególności uprawnionym do tego stosownymi przepisami prawa organom - odpowiedział Krzysztof M. Załuski, dyrektor biura prasowego Energi.

Cały tekst: http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,20125551,energa-zada-70...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

171. Wałęsa: Przyjdzie czas, że

msz.gov.pl

Wałęsa: Przyjdzie czas, że włączę się w walkę przeciw PiS! "To mi przepowiedział Ojciec Święty,…


Wałęsa przekonuje, że czeka na młodych liderów, ale jeśli się
nie ujawnią... "Wtedy wezmę sprawy w swoje ręce. Ale tylko na 48 godzin.
Bo na dłużej…

O ile przyzwyczailiśmy się, że słowa Lecha Wałęsy mają coraz słabszy kontakt z rzeczywistością, o tyle kolejne wynurzenia byłego prezydenta pokazują, że będzie chyba coraz gorzej…

Oto w wywiadzie dla „Polski The Times” Wałęsa został zapytany, czy
włączy się w działania opozycji przeciwko rządom PiS. Odpowiedział
w swoim stylu…

Jak widzę, co się dzieje w Polsce, to myślę, że zostanę
przymuszony do tego, żeby się jeszcze raz włączyć. To mi zresztą
przepowiedział Ojciec Święty. Umierając, mówił: „Ty będziesz jeszcze
potrzebny”. I zastanawiam się, jak Ojcu Świętemu znowu udało się trafić. Ale nie chciałbym dzisiaj robić powstania warszawskiego

— mówi wspaniałomyślnie Lech Wałęsa.

I dodaje, że ostrzegał polityków Platformy - bezskutecznie.

Mówiłem: - Jeśli wy ich nie rozliczycie, to oni rozliczą was. I znów
miałem rację. A nazywanie rebelią tego, co się dzisiaj dzieje, jest
tylko hasłem niepoważnych ludzi, którzy powinni najpierw zgłosić
się do lekarza

— tłumaczy były prezydent.

Mam 73 lata i naszarpałem się w życiu, napracowałem, nawalczyłem, dałem z siebie wszystko, poświęciłem rodzinę. Więc teraz chciałbym odpocząć.
Ale jak widzę, co się dzieje w Polsce, to myślę, że zostanę przymuszony
do tego, żeby się jeszcze raz włączyć. To mi zresztą przepowiedział
Ojciec Święty. Umierając, mówił: „Ty będziesz jeszcze potrzebny”.
I zastanawiam się, jak Ojcu Świętemu znowu udało się trafić. Ale nie
chciałbym dzisiaj robić powstania warszawskiego. Było może i piękne. Ale
całą młodzież nam wybito

— czytamy.

Wałęsa przekonuje, że czeka na młodych liderów, ale jeśli się nie ujawnią…

Wtedy wezmę sprawy w swoje ręce. Ale tylko na 48 godzin. Bo na dłużej nie chcę

— deklaruje.

Co ciekawe, krytykuje przy tym lidera Platformy Obywatelskiej:

Według mnie Schetyna nie ma charyzmy. Ale ja mam do niego sporo pretensji. Pomagałem,
na przykład, polskiego Ursusa umieścić w świecie, a on chodził
i to wszystko mi rozwalał. W oczy mówił jedno, a za plecami robił coś
innego. Dlatego Schetyna jest u mnie przekreślony

— zaznacza.Jak czytamy, Wałęsa deklaruje swoją wiarę w Boga, ale… z pewnymi wątpliwościami.

Jestem wierzący i do końca życia będę. Ale czasami mam wątpliwości,
jak słyszę te wygłupy polityka Rydzyka. Powiem tak - gdyby był tylko
jeden kościół w Polsce, kościół Rydzyka właśnie, to nie chodziłbym do niego

— przekonuje.

Jeszcze zabawniej wyglądał specjalny kwestionariusz, jaki Wałęsa wypełnił na prośbę Komitetu Obrony Demokracji. Zamieszczamy trzy najciekawsze pytania i odpowiedzi:

Kiedy kłamię?

Właściwie nigdy. Naginam, ale kłamać wprost to nie.

Czego nie cierpię ponad wszystko?

Kłamstwa, tego nie znoszę.

Obecny stan mojego umysłu?

Muszę powiedzieć, że słabnę.

wwr, se.pl, polskathetimes


MSZ rezygnuje z przyznawania nagrody Solidarności im. Lecha Wałęsy

Nagroda Solidarności im. Lecha Wałęsy przyznawana była od 2014
przez Ministra Spraw Zagranicznych za wybitne działania na rzecz
promocji i ochrony demokracji i wolności obywatelskich. Wśród
nominatorów znajdują się laureaci Pokojowej Nagrody Nobla.
Przewodniczącym kapituły był do tej pory były prezydent Lech Wałęsa. MSZ informuje, że prowadzi rozmowy z partnerami na temat możliwości
i ewentualnej formuły nagrody, o czym jednak nic nie wie Fundacja
Instytut Lecha Wałęsy, współorganizator przedsięwzięcia.




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

172. Coraz dalej na orbicie.

PAP/Adam Warżawa

Coraz dalej na orbicie. Wałęsa mówi, jak w 48h przejmie władzę i dodaje, że zna treść rozmów z 10/04: "Daj…


"Wykonam brudną robotę, 48 godzin mi wystarczy, by tych ludzi poprzesuwać w odpowiednie miejsca..." [GALERIA ZDJĘĆ]


I tak Wałęsa odpowiadał na wybrane pytania internautów. Te dotyczyły między innymi kwestii odebrania władzy Prawu i Sprawiedliwości.

Ja już nie chcę odgrywać żadnej roli. Jest możliwość na 48 godzin, prawdopodobnie. Wykonam tę brudną robotę, jak będzie trzeba. Ale organizować przyszłość Polski powinni młodsi - jak Frasyniuk się podejmie, to będę mu pomagał. Ja jestem już zmęczony i stary, natomiast prawdopodobnie, znając… przewidując, jak będzie się działo, będzie potrzeba, bym na 48 godzin miał więcej do powiedzenia

— mówił tajemniczo były prezydent.

Na czym ma polegać „brudna robota”, którą przewidział dla siebie Lech Wałęsa? Tego nie wiemy, ale pan prezydent daje pewne wskazówki…

Ludzie uwierzyli, że inne władze nie dawały, a ta daje, więc jest lepsza. (…) Trzeba zaczekać, aż wydadzą zapasy, które wytworzyła poprzednia władza. Wtedy ci ludzie przepłyną do opozycji i gdy będzie większość po tej stronie, to ja podejmę ten ruch dla młodzieży. Wykonam brudną robotę, 48 godzin mi wystarczy, by tych ludzi poprzesuwać w odpowiednie miejsca…

— ocenił.

Dopytywany o swoje sympatie partyjne, Lech Wałęsa wskazał na Platformę Obywatelską, choć do samego Grzegorza Schetyny zgłosił pewne wątpliwości.

Popieram PO, bo na razie lepszej i bardziej sprawnej grupy nie widziałem, więc musiałem popierać PO. Ale jeśli pojawi się coś lepszego, to będę wybierał te lepsze. Na dzisiaj nie ma takiej grupy, którą bym mógł wybrać - niż PO, ale wierzę, że powstaną grupy, partie, które będzie można poprzeć

— stwierdził.

Największy kociokwik umysłowy zaprezentował jednak przy okazji pytania o katastrofę smoleńską…Wałęsa pełną odpowiedzialność za to, co się stało, przerzucił na Jarosława Kaczyńskiego.

To są absurdy. To jest wypadek, nieszczęście. Gdyby ujawniono taśmy, jak to ujawniono naprawdę, jak wyglądała rozmowa między braćmi, to mielibyśmy obraz właściwy. Że nieodpowiedzialność, brawura, rozpoczęcie kampanii z przytupem w Katyniu. (…) Ja wiem, że sumienie gryzie - to szuka się, by chociaż trochę się usprawiedliwić. To była nieodpowiedzialność! Tam nikt tych ludzi nie zapraszał, to było wpychanie się! Zapłaciliśmy cenę - niektórzy nie wytrzymują i próbują podzielić się tym nieszczęściem z innymi

— mówił były prezydent.

Zapewnił też, że taśmy wszystko ujawnią:

Nie są zainteresowani ujawnieniem. Gdybyśmy powiedzieli: „Amerykanie, dajcie nam taśmy”, to oni się nie przyznają. Rosjanie nie mają żadnego interesu ujawnić, inne państwa mają inne argumenty… (…) Te taśmy są, jestem przekonany. Jeśli zostaną ujawnione, to panie Jarosławie - źle pan będzie wyglądał. Ja wiem, że nie rozmawiał pan o kotkach i o babci, ale „Muszą lądować!”, „Daj im polecenie!”, „Wyślij generałów!”, tak wyglądały te rozmowy. Każdy się do wie, kto jest sprawcą nieszczęścia Polski!

— tłumaczył w swoim stylu.

Pytany o zmniejszenie emerytur dla esbeków, Wałęsa niby był za, ale z ogromnymi zastrzeżeniami:

Jestem za, ale to trzeba indywidualnie, to nie jest takie proste… W tamtym czasie zostaliśmy zdradzeni przez Zachód i oddani Sowietom… Trzeba by rozliczyć tych, którzy nas zdradzili, a potem tych, którzy próbowali wejść i rozwalać komunizm od środka. Trzecia grupa - to zdrajcy i łajdacy. Jak się dowiedzieć, kto jest w jakiej grupie? Chyba tylko Pan Bóg… My nie damy rady rozliczyć tego dobrze

— stwierdził.

W odpowiedzi na inne pytanie dodał też, że nie pije już alkoholu.

Alkoholu już nie mogę, mam cukier, rozrusznik serca… Z męskich spraw zostało mi tylko golenie…

— ubolewał.

ZOBACZ WIDEO:


fot. polskieradio.pl/Jedynka

A on ciągle nadaje! Wałęsa: Nie można obalić PiS, bo masy są za
populizmem! "Ja się boję, że nawet jak stracą władzę, naród będzie…

" Nigdy nie będzie dwóch milionów na ulicach Warszawy? To w
takim razie będziemy mieć dalsze rządy PiS. Zaliczymy więzienia i wiele
innych nieszczęść".

Ja już nie chcę być wodzem, jestem stary i zmęczony. Natomiast
oglądam się na Frasyniuka. Gdyby on wziął to na siebie, na pewno bym
mu pomógł. Poza tym niespecjalnie przeżywam to wszystko, co się teraz
dzieje. Jestem człowiekiem przewidującym, dlatego nic mnie nie zaskoczyło

— ocenia Lech Wałęsa w rozmowie z „Newsweekiem”.

Były prezydent równolegle do deklaracji o tym, że „wszystko
przewidział”, apeluje o wielkie wzmożenie wymierzone w rząd
Prawa i Sprawiedliwości.

Rząd
PiS kompromituje Polskę za granicą. Jest na najlepszej drodzy,
by doprowadzić kraj do ruiny. (…) Gdyby politycy PiS przed wyborami
powiedzieli, co naprawdę zamierzają zrobić, nie wygraliby.
Oszukali naród

— czytamy.

Zdaniem Wałęsy należałoby” oczywiście ich dzisiaj wyrzucić, odsunąć od władzy”, ale… Są w tym pewne problemy.

Jak najszybciej, bo to, co robią, szkodzi Polsce. Ale nie można, bo masy są za populizmem, za tym 500 plus. Trzeba więc przygotowywać referendum w sprawie odwołania
prezydenta i rozwiązania parlamentu. A potem surowo rozliczyć. (…)
Każdy, kto dziś się angażuje w działania tych władz, powinien wiedzieć,
że jutro będzie musiał za to odpowiedzieć

— zapowiada Wałęsa, przekonując, że za rządy PiS powinni odpowiedzieć wszyscy - od sołtysów włącznie.

Kaczyński jest mały, złośliwy, zakompleksiony, a przy tym bardzo inteligentny i sprytny. Ale do kości niedobry człowiek

— dodaje były prezydent.

Wałęsę niepokoi jednak jedno…

PiS wie, że kiedyś przegra, bo musi przegrać. Pytanie tylko kiedy.
Ja się boję, że oni naobiecują tyle rzeczy, że nawet jak stracą władzę,
naród będzie pamiętał, że Kaczyński był dobry, bo dawał. A żydzi, cykliści i Wałęsa nic nie dali

— ubolewa.

Jak więc obalić te rządy?

Dopiero kiedy na ulice Warszawy wyjdą co najmniej dwa miliony ludzi,
będzie można zarządzić referendum w sprawie odsunięcia PiS od władzy.
Nigdy nie będzie dwóch milionów? To w takim razie będziemy mieć dalsze
rządy PiS. Zaliczymy więzienia i wiele innych nieszczęść

przewiduje były prezydent.

lw, „Newsweek”


YT

Czekamy na oburzenie Czerskiej i Wiertniczej! Pełna pogardy
furia Wałęsy: "Jak jeden bliźniak zginie, to drugi do końca życie jest
nienormalny"

Zapraszajcie go dalej do studiów telewizyjnych, podstawiajcie
mikrofony, bierzcie na sztandary manifestacji... Powodzenia. Przemysł
pogardy na pełnych obrotach.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

173. resotowa córka i resortowy agent w TVN24

"Człowieku, co Ty robisz?"<br />
Wałęsa odpowiada Kaczyńskiemu


Lech Wałęsa był gościem "Kropki nad i" - Papiery popodrzucano różne i tym zagrano, żeby na moje miejsce osadzić nieżyjącego Lecha Kaczyńskiego - powiedział w "Kropce nad i" były prezydent Lech Wałęsa. To reakcja na słowa Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że "Solidarnością" de facto kierował jego zmarły brat. Prezes PiS w środę, przy okazji promocji swojej książki "Porozumienie przeciw monowładzy. Z dziejów PC", mówił m.in. o swoich relacjach z b. prezydentem Lechem Wałęsą. Najwięcej uwagi poświęcił jednak nieżyjącemu bratu Lechowi Kaczyńskiemu. Prezes PiS powiedział, że to nie Lech Wałęsa, a jego zmarły brat w rzeczywistości kierował "Solidarnością".
Gdzie on (Lech Kaczyński - red.) do kierowania, kto by mu dał kierowanie? - pytał Lech Wałęsa. - Ja go (Lecha Kaczyńskiego) tylko trzymałem dlatego, że był miernota, słuchał mnie. Bo ja miałem pomysły, ja wiedziałem, jak to zrobić, a on miał wykonywać. A gdyby ważył się czegoś nie wykonać, no to ja mówię: u mnie było krótko. Ja wiedziałem, co robię, ja byłem przygotowany, ja robiłem w demokratycznym układzie i dlatego go trzymałem. Ale kiedy się zorientowałem, że to nie to, to obu (braci Kaczyńskich - red.) posunąłem - powiedział były prezydent w TVN24. Według niego nie wypadało wyrzucić Lecha Kaczyńskiego "bo wydawało się, że się stara". - A on się starał, przygotowując wersję walki Bolka i tego wszystkiego. Teraz wygląda na to, że to jest jego, ich sprawka - stwierdził Wałęsa, mówiąc o braciach Kaczyńskich. Jak ocenił, "coraz bardziej widać, że to wszystko było przygotowane". - Papiery popodrzucano różne i tym zagrano, żeby na miejsce moje osadzić nieżyjącego Lecha Kaczyńskiego - skomentował Wałęsa, odnosząc się do dokumentów znalezionych w domu wdowy po gen. Czesławie Kiszczaku, w tym teczce pracy i teczce personalne TW "Bolka".

Wałęsa ocenił również politykę obecnych władz RP. Stwierdził, że prezes PiS "przez chorobę i nawiedzenia" może "naprawdę narobić Polsce wiele krzywdy". - Musimy się naprawdę brać do roboty. Musimy przekonać społeczeństwo, że oni rozdają nie swoje rzeczy, że to rozdawanie to źle nam wszystkim wyjdzie, bo to jest źle rozdawane - powiedział. - Oni (PiS - red.) dzisiaj grają na takich Janosików - uznał Wałęsa. - Wydaje się, że oni coś robią, że coś dają, ale dają nie za swoje - dodał. Jak stwierdził, za chwilę nie starczy na program Rodzina 500 plus, a pieniądze na to pochodzą "z tego, co poprzednicy zarobili". - Naprawdę będzie brakowało i wtedy dopiero będzie cała akcja, ale do tego czasu musimy się przygotować - mówił Wałęsa. - To będzie trudne dlatego, że włażą wszędzie, wymiany robią wszędzie. Trzeba będzie to naprawdę z korzeniami wyrywać, bo to się nie nadaje do pracy - dodał. Według byłego prezydenta "w tym stanie rzeczy trudno być opozycją". - Bo trzeba by zaproponować dwa razy tyle, co rząd - wyjaśnił. - Trudno jest z nimi konkurować, bo tak daleko podnieśli rozdawnictwo - dodał.

W opinii Wałęsy "Jarosław Kaczyński twierdzi, że nie jest dyktatorem, ale robi wszystko w tym kierunku, by tak to wyglądało". - Człowieku, schowaj się i to tak, żeby cię nigdy nikt w życiu nie widział i nie pokazuj się na oczy (…). Ośmieszasz nas na cały świat. Człowieku, co ty robisz? Idź do lekarza, niech dadzą Ci żółte papiery- skierował swoje słowa do Kaczyńskiego. Lech Wałęsa odniósł się też do szczytu NATO w Warszawie i słów Baracka Obamy, w których wyraził zaniepokojenie sytuacją wokół Trybunału Konstytucyjnego. Na pytanie, co by zrobiłby w takiej sytuacji jako prezydent, Wałęsa odparł: - Za mnie by się to nie zdarzyło. - To się nie powinno zdarzyć, ale się zdarzyło - uznał Wałęsa. - Dobrze, że świat, widząc, że jesteśmy zablokowani, że nie możemy się z tym uporać, że świat reaguje, życząc nam dobrze, mówi: no zróbcie coś, tak nie może być - powiedział były prezydent. - Wybraliśmy system, który oparty był na trzech nogach: ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza. I nie wolno, by ktokolwiek ruszył tą nogę bez przyzwolenia społecznego - dodał. (http://www.tvn24.pl)

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/kropka-na-i-walesa-odpowiada-ka...

statnie wypowiedzi Lecha Wałęsy są poniżej krytyki. Były prezydent w jednym z wywiadów bezpardonowo zaatakował Jarosława Kaczyńskiego („Jeśli prawda wyjdzie na jaw, to dostaje wariatkowo, albo samobójstwo, taki jego koniec”), a w programie Moniki Olejnik „Kropka nad i” (TVN24) nazwał śp. Lecha Kaczyńskiego „miernotą”.

Na początku programu Wałęsa odniósł się do przemówienia Baracka Obamy.

Za mnie by się to nie zdarzyło, to jest nieprawdopodobne. Wybraliśmy system, który oparty był na trzech nogach i ktokolwiek ruszył tę nogę bez przyzwolenia społecznego – to się nie powinno zdarzyć. Świat widząc to, że nie możemy się z tym uporać, mówi: zróbcie coś z tym

— powiedział.

Były prezydent nazwał Donalda Trumpa „niebezpiecznym człowiekiem”.

Mamy podobną sytuację w Stanach

— stwierdził Wałęsa.

Budzą się różnego rodzaju demony, dlatego przyśpieszmy dyskusje, by przedstawić pomysły czytelne dla świata, wtedy nie będą się zdarzać takie przypadki

— dodał.

Rozmówca Moniki Olejnik odniósł się również do zarzutów, według których miał torpedować wstąpienie Polski do NATO.

To kłamstwo! Nigdy nie byłem przeciwko NATO! Nas nie chciano dopuścić do NATO! Przy takie daninie krwi nie chciano nas wpuścić. I ja wtedy wymyśliłem, że zrobimy taki przejściowy układ z którego przejdziemy do NATO!

— grzmiał Wałęsa.

Następnie była głowa państwa odniosła się do działalności braci Kaczyńskich w „Solidarności”.

Tych dwóch ludzi od początku będąc przy mnie kombinowali I te papiery dotyczące „Bolka” są tych ludzi! (…) Wiele rzeczy było sfingowanych! (…) To jest nieprawdopodobne, to wielkie oszustwo! Jak długo będzie to trwało? Musimy wziąć się do roboty

— wykrzykiwał Wałęsa.

Zapytany o brak zdjęć Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Geremka na wystawie towarzyszącej warszawskiemu szczytowi NATO, odpowiedział:

Przecież tych ludzi by nie było, gdybym nie wycofał wojsk rosyjskich z Polski. Robią rzeczy nieprawdopodobne!
dalszej części rozmowy Wałęsa skupił się na krytyce Jarosława Kaczyńskiego.

Ten człowiek jest chory i niebezpieczny, przez ta chorobę, przez przewidzenie może zrobić Polsce wiele krzywdy. Trzeba zrobić z tym porządek i wziąć się do roboty!

— grzmiał były prezydent.

Demokracja ma różne niedobre przypadki, musimy ten przypadek szczególnie potraktować i wykluczyć takie możliwości. (…) Świat nam pomoże, choć to będzie trudno. To naprawdę są ludzie niebezpieczni! (…) No zdarzyło nam się, ale innym też się zdarzyło. Nawet w Stanach może być taki przypadek

— mówił gość TVN24.

Wałęsa nie cofnął się nawet przed serwowaniem zarzutów pod adresem śp. Lech Kaczyńskiego.

Lecha Kaczyńskiego wziąłem z litości, bo się znaliśmy, a dlatego go wybrałem, bo wiernie wykonywał moje polecenia, gdyby tak nie było, to bym go z hukiem wyrzucił. Tak jak ich później wyrzuciłem, bo się okazało, że nie nadają się do pracy. Za późno to zrobiłem!

— wykrzykiwał były prezydent.

Oni trzymali się blisko, żeby potem tym grać i na miejsce nieswoje siadać. (…) Donosili mi wszystko, co możliwe i dlatego w pewnym okresie byli przydatni, ale do rządzenia nigdy się nie nadawali. Mam do siebie wyrzuty sumienia – za późno wyrzuciłem tych ludzi

— twierdził Lech Wałęsa.

Były przywódca „Solidarności” nie omieszkałskrytykować również rządu PiS.

Musimy przekonać społeczeństwo, że oni rozdają nie swoje rzeczy i że to jest źle rozdawane. (…) Oni robią same szkodliwe rzeczy i to się naprawdę źle skończy. (…) Oni wychodzą na takich Janosików

— mówił gość programu „Kropka nad i”.

Na pytanie, kogo ma na myśli mówiąc „oni”, odpowiedział:

Oni, czyli ta cała grupa: Macierewicz…

Nałożyli embargo na mnie, wymienili ambasadorów, więc nie mam przyjaciół…

— twierdził Wałęsa.

Musi przestać działać to rozdawanie, ten populizm, jak ludzie to zauważą, to przyjdzie czas na zmiany

— powiedział.

Zrobić czystkę po PiS-ie, kiedy odsuniemy ich od władzy, to będzie trudne. (…) Trzeba będzie to z korzeniami wyrywać!

— zaznaczył były prezydent.

Zapytany o odniesienia do ofiar katastrofy smoleńskiej w Apelu Poległych, powiedział:

To są chore pomysły chorych ludzi!

Na pytanie, czy Antoni Macierewicz jest dobrym szefem MON, odparł:

To wstyd przyznawać, że coś takiego się w demokracji zdarzyło. Trzeba jednak wprowadzić badania lekarskie, bo nie każdy ma predyspozycje. (…) Nie można takim ludziom dać broń do ręki. Kiedyś mówiliśmy: małpa z brzytwą. I takie coś takiego jest w naszej Polsce!

Lech Wałęsa stwierdził, że działania Jarosława Kaczyńskiego zmierzają do dyktatury.

Ja też chciałem system prezydencki, ale u mnie wszystko przechodziło przez parlament. Nie podniosłem ręki na sady! Kaczyński mówi, że nie jest, ale robi wszystko w tym kierunku, żeby tak to wyglądało. Kaczyńskiego i Macierewicza – trzeba znaleźć psychologów, którzy ocenią czy mają predyspozycję. Źle to wygląda na całym, świecie!

— grzmiał były prezydent.

Wałęsa najwięcej miał jednak do powiedzenie, gdy zamierzał uderzyć w śp. Lecha Kaczyńskiego.

Lech Kaczyński kierował związkiem? To była miernota! (…) Gdyby doważył się podjąć jakąś decyzję samodzielnie, to szybko bym go wykopał

— grzmiał Wałęsa.

Przykro mi, ja bym nigdy tego nie powiedział, ale tę książkę wydał i mówi, że kierował związkiem? Jestem wyprowadzony z równowagi! Był miernotą i słuchał mnie! Jakby ważył się czegoś nie wykonać, to byłoby krótko

— próbował się tłumaczyć po napomnieniu ze strony Moniki Olejnik.

Gość TVN24 w podobny sposób zaatakował Jarosława Kaczyńskiego:

Człowieku, schowaj się tak, żeby nikt cię nie widział! Szkodzisz Polsce, szkodzisz demokracji! Człowieku, idź do lekarza, niech dadzą ci papiery – żółte to się kiedyś nazywało…

gah

----------------------------------------------------------------------------------


fot. blog L. Wałęsy na wykop.pl

Wałęsa znowu grozi puczem? Zapowiada, że wesprze KOD, a politycy PiS będą opuszczać stanowiska "w podskokach"

"Nie chcę kierować KOD-em. Chcę im pomóc, ale reprezentując swoje myśli".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

174. TW Bolek w Walterowni


fot. wPolityce/TVP Info

Rytualne pohukiwania Lecha Wałęsy: "Jeśli ktoś prowadzi do wojny domowej, to druga strona zorganizuje się podobnie i zobaczymy!"

"To z Kościoła najgorsze, niebezpieczne rzeczy wychodzą. Nie
możemy ludzie wiary na to pozwolić. Dlatego nie pozwolimy, jeszcze
chwilę i nie pozwolimy" stwierdził Lech Wałęsa.

Jestem nagabywany i naciskany, żebym powiedział to,
co niektórzy chcą, żebym powiedział. Nie pozwolimy sobie ubliżać i nie
pozwolimy się bić. Jeśli ktoś prowadzi do wojny domowej, to druga strona
zorganizuje się podobnie i zobaczymy. Ostrzegałem od początku, że grozi
nam wojna domowa i jeśli tacy ludzie będą tak nieodpowiedzialnie
postępować, to nieuchronnie zmierzamy w tym kierunku

— mówił Lech Wałęsa w TVN 24.

Były prezydent oburzył się słowami Andrzeja Dudy, który w niedzielę
w Bazylice Mariackiej w Gdańsku prezydent Andrzej Duda powiedział m.in.,
że pogrzeb Danuty Siedzikówny „Inki” i Feliksa Selmanowicza
„Zagończyka” przywraca godność państwu polskiemu, które przez lata nie
potrafiło uhonorować bohaterów.

Byłem na mszy i modliłem się szczerze za te nieszczęsne czasy
i nieszczęsnych ludzi, ale kiedy włączono propagandę polityczną, nie
zamierzałem w tym uczestniczyć i demonstracyjnie przez środek kościoła
wyprowadziłem się z tego miejsca

— oświadczył Wałęsa, tłumacząc swoje bezprecedensowe zachowanie,

Jeśli się modlimy, to są wyłącznie występy naszych przedstawicieli
duchowych, żadnych polityków. A to, co jeszcze opowiadają, że można było
wcześniej - to ja odpowiadam, że to trzeba było zrobić. Ja zrobiłem
wtedy, kiedy wystarczało siły i odpowiedzialności. Gdybym mógł zrobić
wcześniej, to bym to zrobił. Nie było takiej szansy. Więc niech nie
opowiadają na mszach głupot

— ciągnął były prezydent.

Gdybym był nieodpowiedzialny, to bym taki ruch zrobił,
a to by spowodowało wojnę domową, co do tego nie mam żadnych
wątpliwości. Dlatego trzeba było czasu, aby sprawy dojrzały, trzeba było
odpowiedzialności, by to wreszcie zrobić. Jeśli ktoś uważa inaczej,
to jest zdrajcą, bo nie zrobił, jak miał szansę zrobić i dzisiaj
mądrego udaje

— stwierdził. Dodał też:

Jestem nagabywany, naciskany, bym powiedział to, co niektórzy chcą,
bym powiedział - nie pozwolimy sobie ubliżać, nie pozwolimy bić się.
Jeśli ktoś prowadzi do wojny domowej to druga strona zorganizuje się
podobnie i zobaczymy. Ostrzegałem od samego początku, że grozi nam wojna
domowa i jeśli tacy ludzie będą tak nieodpowiedzialnie postępować,
to nieuchronnie zmierzamy w tym kierunku

— powiedział Wałęsa.

Dlatego zastanawiam się. Ja, jako laureat Pokojowej Nagrody
Nobla i człowiek pokojowej walki, no nie mogę podjąć decyzji, ale jestem
nagabywany, aby powstała linia obronna przed napadami szczególnie
z kościołów, aby inni ludzie mogli się bronić w podobny sposób. Nie
wiem, co zrobię.
To bardzo odpowiedzialna sprawa, ale chyba nie
będę mieć wyboru, jak przyzwolić na ochronne zorganizowanie się,
bo policja nie broni tych, którzy są napadani i bici. Sprawy
są wyjaśnione, sprawy są udowodnione, a więc albo prawo będzie
chronione, albo trzeba będzie stworzyć samoobronę do obrony prawa
i ludzi, którzy za prawem się opowiadają

— mówił. Zaatakował też Kościół.

To co? Jaka odpowiedź jest? Ja proszę, ja błagam, policja, ludzie
odpowiedzialni skończcie z tym, nie pozwólcie na to, bo doprowadzicie
do nieszczęścia. Ci bici zorganizują się i odpowiedzą wam w ten sam
sposób i będziemy mieć wojnę. Przed którą ostrzegałem i ostrzegam -
to się inaczej nie skończy. Mało tego, przedstawiciele religii, to wasze
wystąpienia to powodują. To z Kościoła najgorsze, niebezpieczne rzeczy
wychodzą. Nie możemy ludzie wiary na to pozwolić. Dlatego nie pozwolimy,
jeszcze chwilę i nie pozwolimy

— przyznał były prezydent.

To były odpowiedzialne działania i nieryzykowanie polskiej krwi
i unikanie bijatyk, a one musiałyby nastąpić. Czym prędzej byśmy
za to się zabrali nieprzygotowani, kiedy to jeszcze nie było dojrzałe,
to musiałoby to zakończyć się źle. Teraz oczywiście można przygotować
się tematycznie i moralnie, i duchowo, i można to wykonać. Ludzie
odpowiedzialni nie mogą opowiadać takich głupot. Co ja nie chciałem
wyjaśnić (sprawy „Inki” i „Zagończyka” - red.)? Co ja nie chciałem
zbrodniarzy rozliczyć? Gdybym tylko mógł, gdybym tylko miał siłę, a nie
miałem. Gdybym ryzykował tak nieodpowiedzialnie, jak oni proponują,
to na pewno by dzisiaj nie mogliby proponować, bo nie byliby
na tym miejscu

— stwierdził.

Ja bym wykonał to wszystko, gdybym tylko mógł. Prosiłem o system
prezydencki, prosiłem o dekrety. Zrobiłbym to wtedy, ale nie łamiąc
demokracji, a wtedy były jeszcze bardziej nieskuteczne układy i żądania.
Można było, tak jak oni dziś, łamać przepisy, niszczyć struktury
wolnościowe. Ja natomiast proponowałem i pytałem demokracji. Chciałem
wiele podobnych rzeczy zrobić i zrobiłbym, ale gdyby
mi demokracja pozwoliła

— zaznaczył Wałęsa.

Moja demokracja była taka, że wszystko przechodziło przez parlament,
ale parlament musiał w krótkim czasie odpowiedzieć - albo puścić moje
dekrety, albo swoje poprawione. Tak chciałem robić rzeczy (…) i bym
to zrobił, ale nie dostałem tego. W związku z tym nie mogłem złamać
demokracji, byłem silny, silniejszy niż oni. Mogłem złamać demokrację,
ale umówiliśmy się na trójpodział władzy i to jest święte i tego ruszyć
nie wolno w taki sposób, jaki to jest robiony dzisiaj

— mówił w TVN24. Wałęsa podkreślił, że nie chce być utożsamiany z obecnymi władzami.

Gdzie będzie to możliwe, to tam będę, ale nie tak, aby mnie mieszano z tymi ludźmi nieodpowiedzialnymi

— argumentował.

Były prezydent podkreślał, że przewidywał, iż sytuacja w Solidarności
rozwinie się w ten sposób. Przyznał, że chciał rezygnacji
z banerów „S”.

Chciałem, abyśmy święte sztandary Solidarności schowali na inny
okres, zorganizowali się inaczej, a nie dzisiaj uważali, że byliśmy
zdrajcami, że zostawiliśmy „S”. A co miałem zrobić? Jaki miałem wybór?
(…) Musiałem zrobić to, co zrobiłem. W związku z tym, kiedy oni
to łamią, mówią, że można było wcześniej (rozliczyć komunistów - red.),
to niech robią sobie to bez mojego udziału

— powiedział. Lech Wałęsa przyznał, że rządzący w czasach jego prezydentury nie zawsze zachowywali się tak jak powinni.

Nie do końca dobrze postępowaliśmy, bo wydawało nam się, że ludzie
tak nam bardzo wierzą, że nie musimy się tłumaczyć. Ja w pewnym momencie
zorientowałem się i dlatego prosiłem rządy: „tłumaczcie się” -
siadajcie codziennie przed kamerami i tłumaczcie

— wskazał.

W tamtym czasie pod moim przewodem zgodziliśmy się na system
sprawdzony na Zachodzie. System, który stoi na trzech nogach
- władza ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza. I tego nie wolno żadnemu
Kaczyńskiemu zmieniać, nie wolno. To trzeba spytać cały naród. Dlatego
nie można na to pozwolić. Pytanie tylko, jak na to nie pozwolić. Nad tym
się zastanawiam i pod tym kątem spróbuję zorganizować społeczeństwo,
aby nie pozwolić na takie działanie, bo to jest niszczenie naszych
zdobyczy. (…) Dlatego będzie gorąco, bo zimno być nie może,
bo na to pozwolić nikt, kto trzeźwo, patriotycznie myśli o Polsce,
pozwolić nie może

— mówił Lech Wałęsa.

TVN24/ansa

&quot;Jeśli ktoś prowadzi do wojny domowej,<br />
to druga strona zorganizuje się podobnie&quot;

http://www.tvn24.pl/lech-walesa-w-faktach-po-faktach,672300,s.html



Dlatego zastanawiam się. Ja, jako laureat Pokojowej Nagrody Nobla i człowiek pokojowej walki, no nie mogę podjąć decyzji, ale jestem nagabywany, aby powstała linia obronna przed napadami szczególnie z kościołów, aby inni ludzie mogli się bronić w podobny sposób. Nie wiem, co zrobię. To bardzo odpowiedzialna sprawa, ale chyba nie będę mieć wyboru, jak przyzwolić na ochronne zorganizowanie się, bo policja nie broni tych, którzy są napadani i bici. Sprawy są wyjaśnione, sprawy są udowodnione, a więc albo prawo będzie chronione, albo trzeba będzie stworzyć samoobronę do obrony prawa i ludzi, którzy za prawem się opowiadają - mówił. (http://www.tvn24.pl)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

175. oj wałesa,wałesa

czas na wizytę u lekarza
kiedyś zbierałam podpisy dla ciebie,dzisiaj bardzo wstydzę się tego i dziękuję Bogu ,ze mamy Ten Nasz Rząd a nie ciebie..a tak na marginesie wojny bolkowej,gdzie jest moje 100 milionów panie Wałesa..gdzie ci złodzieje ,których miałeś pan puścić w skarpetkach ?

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

176. @gość z drogi

TW Bolek jest zdrowy, to mały cwaniak, który przez całe zycie robił wszystko dla pieniędzy. Dzisiaj PO znów stanęło za agentem UB. Wałesa gadał, że nie bedzie autoryzował Dudy, a Schetyna i spółka autoryzowali znowu UB-ckiego współpracownika. KODomici i POwce. RAZEM.

Lech Wałęsa: to, co się dzieje w Polsce, to nie jest to, o co walczyliśmy


W środę rano Wałęsa, wraz z politykami PO, m.in. szefem tego ugrupowania Grzegorzem Schetyną, złożyli kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców pl. Solidarności w Gdańsku, w związku z 36. rocznicą Porozumień Sierpniowych. W rozmowie z dziennikarzami były prezydent mówił, że w kraju jest chaos, dlatego trzeba spotykać się, by mówić o sytuacji w kraju i szukać rozwiązań. - Dziś zauważyliśmy, że jest taka potrzeba wyższa. Musimy, jeśli tak będzie jak teraz, następne spotkanie zrobić bardziej zorganizowane i z przesłaniem, co zrobić dalej - powiedział. - Dziś jesteśmy na czuwaniu. Dziś wierzymy, że ta demokracja, taka jaka jest, ma szansę być dobrą demokracją, ale jeśli nie zacznie być właściwą demokracją, o jaką walczyliśmy, to będziemy musieli się włączyć zdecydowanie, by ją poprawić, by ją postawić na właściwe tory - dodał. "Ja się nie zgadzam z tym, co się dzieje teraz" Wałęsa mówił, że obecnie jeździ po Polsce, by zrozumieć to, co myślą inni, "wyciągnąć wnioski i razem dokonać właściwych wyborów". -W niedługim czasie, kiedy was wysłucham, będę wiedział, jakie są sugestie, jakie są możliwości. Będę proponował rozwiązania - zapowiedział. - Ja się nie zgadzam z tym, co się dzieje teraz. To nie jest to, o co ja walczyłem, o co my walczyliśmy. Trzeba polską demokrację naprawić, trzeba wrócić do systemu, jaki wtedy zaproponowaliśmy - stwierdził. Dodał, że system ten składał się z trzech elementów - władzy wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej, ale "jeden element nie może zabijać drugiego". - W związku z tym musimy interweniować, musimy się zorganizować i musimy poprawić, tego wymaga od nas historia - powiedział Wałęsa. "Nie byłoby wolnej Polski gdyby nie Wałęsa" Grzegorz Schetyna mówił z kolei, że gdańska stocznia to szczególne, symboliczne miejsce dla całej Polski, dla historii Europy, dla historii świata. - Nie byłoby wolnej Polski, nie byłoby naszej wolności, wolności Europy Środkowej gdyby nie Lech Wałęsa, gdyby nie strajk, gdyby nie 31 sierpnia. Za to dzisiaj dziękujemy i pamiętamy - podkreślił szef PO. W czasie składania kwiatów pod pomnikiem zjawiło się kilkudziesięciu przedstawicieli pomorskiego KOD, którzy skandowali "Lech Wałęsa". W odpowiedzi na hasła KOD Wałęsa odparł: "Dziękuję, nie zawiodę, spokojnie".
http://www.tvn24.pl/pomorze,42/gdansk-walesa-podczas-nieoficjalnych-obch...

Prezydent Andrzej Duda podaje
rękę Lechowi Wałęsie. Zdjęcie, które oglądamy może stać się zaczątkiem
odnowy naszego społeczeństwa.>
Podczas Mszy św. w Bazylice św. Brygidy z okazji porozumień
Sierpniowych, prezydent Polski Andrzej Duda podszedł ze znakiem pokoju
do byłego prezydenta Lecha Wałęsy. To znak, że dla obecnego prezydenta
Polski wszelka „walka” na noże, jaką wywołują obrońcy demokracji z
obecnym rządem i prezydentem, niczemu nie służy. Jedynie prowadzi do
podziałów w społeczeństwie.

fot. Lech Wałęsa/facebook

Schetyna i Kijowski wyrywają sobie Wałęsę z rąk. Obaj tracą poparcie społeczne więc walczą o „autorytet” m


Liderzy PO i KOD za wszelką cenę chcą znaleźć się w orbicie
zainteresowania Lecha Wałęsy. Ten widzi to dobrze i szybko wykorzysta
Grzegorza Schetynę…


fot. PAP/Rafał Guz

"21 Postulatów Sierpniowych 2016" Nowoczesnej? Internauci bez litości dla Petru. "Soros napisał Rysiek…


Ryszard Petru był szczerze przekonany, że na jego postulatach
zależy każdemu Polakowi. Cóż, okazało się, że internauci mają inne
zdanie…



Fot. PAP/Rafał Guz

Rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych. Petru w oparach absurdu. „Dziś znów musimy walczyć o podstawowe…

„Pokolenie Sierpnia'80 wygrało swoją walkę, zwyciężyło ją 36
lat temu. My też, jako opozycja modernizacyjna uważamy, że tę walkę
zwyciężymy, ale musimy być…



fot. Grzegorz Jakubowski/KPRP

Wałęsa odpowiada na gest prezydenta: Obecna władza musi się nawrócić! "W czasie przemówienia abp. Głódzia czytałem książeczkę"

"Wie pan z tym wiszącym zdjęciem, to nie wiem czy to nie była aluzja do tego, że może chciałby żebym ja tam fizycznie wisiał..."


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

177. szanowna pani prezes

i znowu dochodzimy do Miejsca z przed 36 laty...my po stronie Prawdy i Godności Polski,oni po tej samej co kiedyś ci ,przeciwko którym wystąpiliśmy...
Teraz już wiemy czyją twarz ma KOD i PO pozdrowienia z drogi do Celu,bo MY wciąż w
drodze do Prawdy :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

178. On dzisiaj oznajmił

"To nie jest to, o co walczyłem..."

No to my mu powiemy: NA SZCZĘŚCIE !!!!!!!!!!!!!

I dzisiaj założył garnitur....

Jaki on żałosny.

avatar użytkownika gość z drogi

179. żałosny i bardzo niebezpieczny

bo zaczyna zbierać wokół siebie tych,którzy nie mają ani rozumu,ani patriotyzmu...idą czas trudne i dziwne a takie bolki znowu podnoszą głowy...
pozdrowienia solidarnościowe
/pamiętajmy,ze było nas 10 milionów a on tylko Jeden...damy radę.../

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

180. Wałęsa coraz bardziej pogrąża


Fot. PAP/Warżawa, Facebook

Wałęsa coraz bardziej pogrąża się w histerycznej walce! Żąda od prezydenta Dudy publicznych przeprosin i grozi...

"Nie miałem nic wspólnego ze współpracą. Poderwaliście mi autorytet Poniżyliście mnie wobec świata".

Były prezydent coraz bardziej rozpaczliwie miota się w zeznaniach. Tym razem,
w swoim wpisie na Facebooku, Lech Wałęsa całkowicie zaprzecza wszelkim
doniesieniom o jego agenturalnej przeszłości i oczekuje od prezydenta
Andrzeja Dudy publicznych przeprosin.

Tym razem zwrócił się na Facebooku do prezydenta Andrzeja Dudy z żądaniem publicznych przeprosin.

Panie prezydencie Duda.
Pan przysięgał, że będzie Pan stał na straży prawa dopowiadając Tak Mi Dopomóż BÓG. Rzekomo Pan jest prawnikiem.
Wzywam, więc Pana albo Pan mnie przeprosi publicznie za publiczne obrażania ze złamaniem Prawa albo oddam Pana pod Sąd międzynarodowy.

— pisze Wałęsa na Facebooku.

Posiadam wszystkie możliwe wyroki sadowe i zaświadczenia
instytucji, że nie współpracowałem ze służbami. Wyroki są ostateczne
minęły wszelkie terminy do ich podważania.
Powołuje się Pan na książkę Cenckiewicza.
Cenckiewicz powinien odpowiadać z urzędu i nie tylko za karygodne
łamanie prawa i zasad. Był pracownikiem Państwowym, kiedy pisał tego gniota
za podatników pieniądze. Znał wyrok sądu znał zaświadczenie instytucji,
w której pracował i napisał książkę i głosił odwrotne stanowisko. To jest nieprawdopodobne nie mogłoby się zdarzyć w państwie PRAWA. Nie miałem nic wspólnego ze współpracą. Poderwaliście mi autorytet Poniżyliście mnie wobec świata. Lech Wałęsa.

— kwituje były prezydent na Facebooku.




Rozhisteryzowana linia obrony Lecha Wałęsy pogrąża go coraz bardziej…

mall

Pełna sala na spotkaniu z Lechem Wałęsą w Poznaniu. B. prezydent tłumaczy jak "odsunąć od władzy rządzących"

Lech Wałęsa w Poznaniu - spotkanie z cyklu Wyborcza na żywo

Lech Wałęsa w Poznaniu - spotkanie z cyklu Wyborcza na żywo (PIOTR SKÓRNICKI)

- Powinniśmy zrobić w
Polsce referendum i odsunąć od władzy rządzących - mówił w Poznaniu były
prezydent Lech Wałęsa. Na Międzynarodowych Targach Poznańskich odbyło
się spotkanie w ramach cyklu "Porozmawiajmy o Polsce".
-
Kiedy wywalczyliśmy w Polsce wolność, oparliśmy ją na trzech nogach -
władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Te wszystkie nogi są
potrzebne. Jeśli któraś się złamie, to upadnie cały stół. Tak dzieje się
dzisiaj - zaczął swoje wystąpienie na Międzynarodowych Targach
Poznańskich Lech Wałęsa...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

181. zaKODowany obwoźny Waleza

W tym momencie nie możemy odebrać PiS-owi władzy, bo nie mamy komu jej
oddać. Platforma jest rozsypana, a Petru dopiero się budzi. Mamy kilka
lat na znalezienie odpowiednich ludzi i ja wam w tym pomogę - mówił
legendarny przywódca "Solidarności" i były prezydent Lecha Wałęsa,
podczas spotkania z mieszkańcami Białegostoku.

Spotkanie to organizowane było przez Komitet Obrony Demokracji oraz
"Gazetę Wyborczą" w ramach cyklu debat "Porozmawiajmy o Polsce". Do sali
kolumnowej hotelu Gołębiewski przyszło około pół tysiąca osób.

- Nie ma niegrzecznych pytań. Im trudniejsze, tym lepsze - zachęcał białostoczan Wałęsa. I pytania takie też padały.

Prezydent został powitany gromkimi brawami i rozpoczął od żartu: - Spodziewałem się braw na koniec, a nie na początku.

Zwyciężyliśmy w połowie


Lech Wałęsa wielokrotnie podkreślał, że aktualna sytuacja w
Polsce jest nie do przyjęcia, ale nie można jej zmieniać pochopnie, bez
przemyślanej strategii.

- Co mi się w dzisiejszej Polsce
nie podoba? Ano nie podoba mi się, że władza nas lekceważy i z nami nie
rozmawia. Żadne pokolenie nie miało takiej szansy na wolność jak my. I
tę szansę zrealizowaliśmy tylko w połowie. Jak teraz wyglądamy w
Europie, czy na świecie? Ale to i moja i wasza wina, bo nie byliśmy zbyt
precyzyjni, bo skąd mieliśmy tę precyzję brać. Odcięto nam głowę w
Katyniu i tak już zostało. Ale zamiast narzekać widząc mankamenty,
musimy wspólnie zastanowić się jak je naprawić, musimy szukać rozwiązań -
mówił Wałęsa. - Trzeba zastanowić się, co dziś znaczy prawica, a co
lewica? W moim odczuciu lewica jest bardziej prawicowa i odwrotnie.
Teraz nie mamy naszych podstaw, ani fundamentów.
Precz z komuną


Na sali w hotelu Gołębiewski pojawiło się kilku przedstawicieli
Młodzieży Wszechpolskiej, którzy wcześniej zapowiadali, że chcą zabrać
Wałęsie honorowe obywatelstwo Białegostoku. Kiedy prezydent
zaczął dialog z ludźmi, założyli maski i zaczęli krzyczeć: "Precz z
komuną!". Ludzie na sali nie byli dłużni: "Wyprowadzić!" - krzyczeli.

Natychmiast zareagowała policja i ochrona. Dalej spotkanie przebiegało bez zakłóceń.

Obszerna relacja ze spotkania - w piątkowym wydaniu Magazynu Białostockiego.




Cały tekst: http://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/1,35241,20722038,lech-walesa-lewica-jest-bardziej-prawicowa-i-odwrotnie.html

Młodzież Wszechpolska wystąpiła przeciw Lechowi Wałęsie (wideo)

Organizacja chce odebrania byłemu prezydentowi tytułu Honorowego
Obywatela Białegostoku. We wtorek oficjalnie rozpoczęła zbiórkę
podpisów.

Uważamy, że Lech Wałęsa nie powinien dłużej być wpisany w poczet
honorowych obywateli naszego miasta - mówi Marcin Zabłudowski, prezes
Podlaskiego Okręgu Młodzieży Wszechpolskiej.

Jak twierdzi, dokumenty odkryte w domu generała Kiszczaka
jednoznacznie świadczą o agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy. Prezes
MW krytykuje też polityka za działalność w KOD i głoszenie tez o
zagrożeniu demokracji w Polsce.

Młodzież Wszechpolska planuje zebrać wymagane 1000 podpisów pod
zapowiadaną petycją. Wtedy uchwała trafi pod głosowanie rady miasta.
Poparcie projektu zadeklarował już radny Dariusz Wasilewski.


Nasi
działacze postanowili udac się na spotkanie z Lechem Wałęsą w
Białymstoku. Reakcja Obrońców Demokracji była iście rewolucyjna i
radykalna :) Szersza relacja wkrótce.

Lech Wałęsa na spotkaniu w Białymstoku



Jerzy Stępień na czele Instytutu Lecha Wałęsy





Były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień został prezesem Fundacji Instytut Lecha Wałęsy w Warszawie, zastępując Mieczysława Wachowskiego, który zrezygnował z tego stanowiska – poinformowała w środę fundacja. Wachowski powiedział, że powodem rezygnacji z funkcji prezesa Fundacji Instytut Lecha Wałęsy, złożonej dwa tygodnie temu, były problemy zdrowotne. - Gratuluję panu Stępniowi z całego serca. To bardzo dobry wybór – dodał. Wachowski, który był szefem gabinetu prezydenta Lecha Wałęsy, kierował fundacją jego imienia przez dwa lata. Jego poprzednikiem i pierwszym prezesem Fundacji ILW był Piotr Gulczyński.

W latach 2008-2014 ILW przyznawał Nagrodę Lecha Wałęsy. Laureatami tego wyróżnienia byli: ukraiński ruch społeczny Euromajdan, Michaił Chodorkowski, białoruski opozycjonista Aleś Bialacki, b. prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva, założycielka i szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska, irańskie obrończynie praw człowieka Shadi Sadr oraz siostry Ladan i Roya Boroumand, a także król Arabii Saudyjskiej Abdullah Bin Abdulazi Al Saud. (http://www.tvn24.pl)

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/jerzy-stepien-nowym-szefem-fund...

Zarzuty
z Kodeksu wykroczeń dotyczące zakłócenia porządku postawiła policja
czterem młodym ludziom, wyprowadzonym przez funkcjonariuszy z wtorkowego
spotkania z mieszkańcami Białegostoku byłego prezydenta Lecha Wałęsy.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

182. Konwencja PO w Gdańsku. Lech

Konwencja PO w Gdańsku. Lech Wałęsa do działaczy: Przegraliście na własne życzenie

Jesteście największą partią opozycyjną, przegraliście na własne
życzenie. Teraz macie obowiązek odzyskać to, co straciliśmy. Jestem tu,
żeby wam pomagać - mówił.



PAP/Adam Warżawa

Schetyna zapowiedział również powołanie "zespołu
parlamentarnego ds. manipulowania katastrofą smoleńską w celu osiągania
celów politycznych".Schetyna zapowiedział, że zlikwidowanie IPN jest ważne, bo nie wolno manipulować faktami historycznymi. Odniósł się w tych słowach m.in. do siedzącego na widowni w pierwszym rzędzie Lecha Wałęsy, które Prawo i Sprawiedliwość oskarża o współpracę z PRL-owskimi służbami. Schetyna mówił też o potrzebie likwidacji CBA. Uznał, że to "policja ma ścigać przestępców", a nie politycy.

http://www.tvn24.pl/po-przyjmie-deklaracje-programowa-na-konwencji,68059...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

183. Pytanie: Czy to to co tak bredzi pochodzi ze WSI, czy z MIASTA?

Wojskówka, czy normalni gangsterzy?

avatar użytkownika Maryla

185. Ziemkiewicz o konwencji PO:

Za nami niedzielna konwencja
programowa Platformy Obywatelskiej, która przyjęła deklarację
programową. Według Schetyny, partia określiła swoje kierunk ...>


Jan Wyrowiński, wicemarszałek
Senatu w latach 2011-2015 po krajowym kongresie Platformy Obywatelskiej
zdecydował się odejść z partii. – Chciałem partię ...>

fot.youtube.pl

Chimeryczny występ Wałęsy: "Panie, kończ Pan, szkoda słów". Były prezydent obrażony wychodzi ze studia

Byłego prezydenta zdenerwowały pytania o historyków badających jego współpracę z SB w czasach PRL.

Lech Wałęsa bardzo nie lubi niewygodnych pytań. Woli rzucać oskarżenia i podkreślać, że nikt nie ma prawa podważać jego wiarygodności. A jak nie, to się obraża i wychodzi. Tak stało się w czasie rozmowy z dziennikarzem Radia Szczecin.

Panie, kończ Pan, szkoda słów

—rzucił Wałęsa do dziennikarza i przerwał wywiad.

Komu Pan służy? Poważny facet, a niepoważne pytania

—pytał zdenerwowany.

Były prezydent RP zagotował się po pytaniach dotyczących historyków badających wątki jego współpracy z SB w czasach PRL. Wałęsa od lat stanowczo zaprzecza, twierdzi, że dokumenty są fałszywe i oskarża IPN i naukowców o sfabrykowanie dokumentów.

Po co ja mam się brudzić. Oni sami wpadną w swoje sidła. Sprawy są już w sądzie, ale sąd realizuje to po swojemu. Jestem autorem pozwu, więc dotrzymałem słowa. Ja nie będę brudzić rąk.

—mówił Wałęsa w Radiu Szczecin.

Wałęsa zdążył jeszcze tylko powiedzieć, że ma pomysł na to, co zrobić żeby Polska się rozwijała, ale nie powie, bo spaliłby przedwcześnie swoją koncepcję. Podkreślił też, że jak trzeba będzie to wyprowadzi na ulice 2 miliony ludzi przeciw PiS.

ann/radioszczecin.pl

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

186. Wałęsa w furii: Przyprowadzę


YT

Wałęsa w furii: Przyprowadzę do Warszawy 2 miliony i pomogę im
się katapultować! "To Kaczyński, a nie Tusk będzie siedział w
więzieniu!"

Na koniec programu zdenerwował się tym, że urządzenia
techniczne w telewizji nie działają, jak należy i zaproponował Olejnik,
by poszła do zakonu.


Wałęsa: Obawiam się, że Kaczyński będzie w więzieniu. Nie chciałbym być w jego sytuacji


W opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla kilku europejskich tytułów prasowych Jarosław Kaczyński stwierdził m.in., że Lech Wałęsa ma "wielki deficyt intelektualny" i nie należy traktować go poważnie. "Zapłaci wysoką cenę" Były prezydent odniósł się do tych słów. - Kaczyński tymi wypowiedziami mówi, kto stał od samego początku za całą tą prowokacją związaną z moją historią, dlatego prędzej czy później w Polsce będzie prawo działało i Kaczyński będzie rozliczony. To mu gwarantuję. Już niedługo zresztą - powiedział Wałęsa. Były prezydent zaznaczył, że nikt nie jest w stanie mu udowodnić, że był TW "Bolkiem". Dodał, że to próba wrobienia go, a ludzie śmieją się z tego. - Moje dokonania mówią o mnie, tak jak będą mówić o Kaczyńskim - podkreślił.
Wałęsa pytany, czy nie odnosi wrażenia, że Jarosław Kaczyński chce go "wygumkować" z historii, odpowiedział: "to jest nieprawdopodobne, to jest niemożliwe, to jest śmieszne, to jest głupie jak sam Kaczyński". - Trzeba go (Jarosława Kaczyńskiego - red.) naprawdę zlekceważyć, to jest niepoważny człowiek. I prędzej czy później, kiedy demagogia, populizm, rozdawanie przestanie działać, to nie chciałbym być w jego sytuacji i mieć jego życiorysu - komentował były prezydent. - On zapłaci wysoką cenę za Smoleńsk i za wiele innych rzeczy, za niszczenie polskiego dorobku, za kłócenie Polski ze wszystkimi sąsiadami i innymi państwami. W związku z tym rachunek będzie naprawdę wielki i on chyba sobie zdaje wreszcie sprawę, że będzie go musiał zapłacić - dodał. O Smoleńsku i Tusku Były prezydent mówił także o katastrofie smoleńskiej.
Kaczyński ma największą odpowiedzialność wynikającą z tego nieszczęścia - powiedział Wałęsa. Jak dodał, w jego opinii prezes PiS podjął decyzję, by wizytą Lecha Kaczyńskiego w Katyniu rozpocząć kampanię prezydencką i katastrofa smoleńska była tego następstwem. - Zapłacił cenę za głupi pomysł, za głupie rozpoczęcie w Katyniu kampanii wyborczej. I przy okazji zgubił tylu ludzi - ocenił.
Lech Wałęsa odniósł się również do słów prezesa PiS, który w wywiadzie powiedział, że Donald Tusk nie powinien pełnić nadal funkcji przewodniczącego Rady Europejskiej. - To jest ta sama sprawa, co ze mną, bo próbują "zrobić" Tuska - ocenił Wałęsa. Jak mówił, nie jest mu szkoda Tuska, bo apelował do niego, żeby rozliczyć PiS z poprzednich rządów, ale PO tego nie zrobiła. Dopytywany, czy wierzy w to, że Tusk może trafić do więzienia, odpowiedział: - Obawiam się, że to Kaczyński będzie w więzieniu za krzywdy, które Polsce wyrządził. Wałęsa: będzie bunt Wałęsa uważa, że prezes PiS poniesie konsekwencje swoich decyzji.

Ludzie zorientują się, że dostali 500, a stracili 1500. Wtedy będzie ruch, żeby Kaczyński stawił się w odpowiednie miejsce za niszczenie polskiego dorobku - powiedział. Na uwagę, że Kaczyński formalnie jest tylko posłem i prezesem PiS i władzę sprawuje prezydent Andrzej Duda i premier Beata Szydło, Wałęsa odpowiedział: - Oni będą w podobnych pomieszczeniach w swoim czasie, jak Polska się zorientuje, jak niszczą nasz dorobek. Dodał, że społeczeństwo zbuntuje się, jeśli władza nadal będzie łamać prawo. - Jeśli będą się upierać przy złym prawie, a mówią, że prawo trzeba zmieniać, no to wtedy potrzebne jest mi dwa miliony, które pomogą mi ich katapultować. I do tego dojdzie, dawno o tym mówiłem i ostrzegałem - powiedział. - Wcześniej będę poprosił o referendum, o podporządkowanie się suwerenowi. Jeśli nie będzie takiej zgody, pomogę im katapultować się - podkreślił.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/walesa-kaczynski-zaplaci-wysoka...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

187. Wałęsa pozbawiony ochrony BOR

Wałęsa pozbawiony ochrony BOR podczas podróży. 'Ogromne koszty'

O sprawie poinformował w środę eurodeputowany Jarosław Wałęsa
na swoim profilu na Facebooku. Napisał: "Ciekawostka ze strony małych
ludzi: właśnie się dowiedziałem o odebraniu ochrony BOR-u mojemu ojcu
podczas podróży zagranicznych. Nigdy nie przestanie mnie zadziwiać, ile
złej woli jest w tych ludziach".

- To zadziwiająca
decyzja, bo nieprzynosząca skarbowi państwa żadnych oszczędności -
powiedział nam Jarosław Wałęsa. - Owszem, funkcjonariusze BOR mają
zadanie ochraniać mojego ojca na terenie kraju, ale od 1995 roku
obowiązywała niepisana zasada, że mogą mu towarzyszyć także w podróżach
zagranicznych pod warunkiem, że mój ojciec będzie za te ochronę płacił z
własnej kieszeni. I to robił - opłacał BOR-owcom bilety lotnicze czy
hotele. Umowę tę respektowano za prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego,
Lecha Kaczyńskiego oraz Bronisława Komorowskiego.
Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że funkcjonariusze dostali zakaz wyjazdów z
moim ojcem za granicę. To czysta złośliwość i małostkowość.


W środę nie udało nam się uzyskać komentarza w tej sprawie ze strony
BOR. Jednak rzeczniczka Biura wypowiedziała się na ten temat na
Twitterze:


Cały tekst: http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,20828667,lech-walesa-pozbawiony-ochrony-bor-podczas-podrozy-zagranicznych.html#ixzz4Mu23ahnF


2 godz.2 godziny temu

Ustawa o oraz ustawa o uposażeniu byłych prezydentów gwarantuje byłym głowom państwa ochronę na terenie RP. 1/5


1 godz.1 godzinę temu

Poprzednie kierownictwo rozszerzyło tenże zakres- co generowało ogromne koszty-niewspółmierne do zagrożeń. 2/5


1 godz.1 godzinę temu

Przywracamy stan zgodny z prawem, a działania podejmowane na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa byłym prezydentom 3/5


1 godz.1 godzinę temu

pozostaną na najwyższym poziomie. Rezygnujemy z ochrony obligatoryjnej. Jednak jeżeli analiza zagrożeń wykaże 4/5


1 godz.1 godzinę temu

iż takie zagrożenie istnieje -co stanowi uzasadnioną przyczynę- ochrona będzie poszerzona poza granice RP. 5/5



Wałęsa ogłasza "koniec układu z KOD" i wspiera Schetynę. "Wszystko po to, by odsunąć PiS od władzy!"

Schetyna podkreślał, że konferencja ogłoszona w pierwszą
rocznicę wygranych przez PiS wyborów, jest dobrym momentem, by
powiedzieć o tym, że "PiS prowadzi politykę…



„Lech Wałęsa szuka jakiegoś wsparcia i znalazł je u Grzegorza Schetyny”






Witold Zembaczyński z Nowoczesnej w programie „Gość poranka” w TVP Info.


fot.PAP/Adam Warżawa

Laureat Pokojowej Nagrody Nobla wygraża Radiu Maryja. Wałęsa: Młotkiem trzeba by ich uczyć porządku! WIDEO

Były prezydent w obstawie Schetyny rozdziela razy na oślep. "Dam z siebie wszystko" - deklarował Wałęsa. No i daje...


Lech Wałęsa atakuje Radio Maryja

Najpierw nawoływanie do pałowania związkowców, a teraz atak na
katolicką rozgłośnię. Były prezydent Lech Wałęsa stwierdził we wtorek, że Radia Maryja należałoby uczyć porządku młotkiem.


Nieszczęście PiS-u, który dziś rządzi krajem, jest tak wielkie, że
trzeba coś tu zrobić. Trzeba jak najszybciej odsunąć ich od władzy, bo
nie pozbieramy się  przez długie lata. A jeszcze do tego ludzie z
Torunia włączyli się i wiarę jeszcze włączają –
mówił dziś u boku szefa Platformy Obywatelskiej były prezydent.

We wtorek w Gdańsku Wałęsa oficjalnie rozpoczął współpracę z PO. [czytaj więcej]

Na tym jednak nie koniec. Na pytanie
dziennikarza TV Trwam o powody tej współpracy („Czym przekonał pana
przewodniczący?”) Lech Wałęsa odpowiedział:

Tym, że Toruń za dużo ma do powiedzenia. Szkoda słów. Ich nie nauczy… Młotkiem trzeba by, to może by nauczył ich porządku – stwierdził były prezydent.

To nie pierwszy raz, kiedy Lech Wałęsa
mówi o przemocy – teraz zrobił to wobec Radia Maryja, a kilka lat
wcześniej nawoływał do pałowania związkowców, którzy protestowali
przeciwko polityce rządu PO-PSL.


---------------------------------------------------





fot.youtube.pl

Trąci kabaretem. Jarosław Wałęsa: "Duda, Szydło i Macierewicz przed Trybunał Stanu. Wpiszmy to do programu PO"

Syn byłego prezydenta ostrzega: "Dla wszystkich powinno być jasne, że jak dojdziemy do władzy..."


"Domagam się efektywnych działań, łącznie z groźbą wykluczenia z Unii Europejskiej" - powiedział Lech Wałęsa
w wywiadzie dla weekendowego dodatku dziennika "Sueddeutsche Zeitung"
poświęconego Polsce. Zdaniem byłego prezydenta, jeśli któreś państwo
członkowskie UE nie stosuje się do wspólnych reguł, powinna istnieć
możliwość wykluczenia go ze wspólnoty.

Wałęsa zaatakował w
wywiadzie Jarosława Kaczyńskiego i jego zmarłego brata Lecha. Jak
powiedział, w latach dziewięćdziesiątych nie bez powodu zwolnił braci
Kaczyńskich z zajmowanych stanowisk w kancelarii prezydenta.

"Uważałem
ich za niebezpiecznych i doszedłem do wniosku, że trzeba ich pozbawić
tych stanowisk, na których mogą podejmować ważne polityczne decyzje. Są
oni niepewni, zakompleksieni i dlatego patrzą wstecz, a nie do przodu"
- dodał Wałęsa w rozmowie z SZ.


Fot. Cherie Cullen/defense.gov/Wikimedia Commons

Znamienne! Wałęsa apeluje w niemieckim dzienniku o usunięcie Polski z UE! Tak bardzo bolą go rządy PiS?

Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy polski polityk wzywa do nałożenia sankcji na Polskę kierując się politycznym interesem.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

188. Wałęsa odleciał w Rzeszowie.


Fot. YouTube

Wałęsa odleciał w Rzeszowie. Nikczemnie szydzi z ekshumacji i
proponuje czipowanie działaczy KOD. "Musisz mieć to włączone, bo nie
będę cię pilnował!".…

"Wkładam czipa do komputera i patrzę, kto ty jesteś. A tam musi być wszystko wpisane, nawet z kim śpisz".

Lech Wałęsa, w ramach objazdu kraju, spotkał się w środę z mieszkańcami Rzeszowa. Spotkanie organizował podkarpacki KOD
wraz z miejscowym oddziałem „Gazety Wyborczej”. Wyszedłem z niego
zniesmaczony i zażenowany. Pewnie nie warto pisać o wszystkim. Ale
o kilku wątkach tego spotkania trzeba i należy.

Wałęsa
stwierdził na początku, że nie ma tematów tabu. Ale gdy na 500-osobowej
sali znalazł się jeden człowiek, który zaczął go krytykować, z miejsca
został „wyklaskany” przez publiczność. Ot, demokracja a la KOD. Ów mężczyzna zarzucił Wałęsie, że „przyglądał się i był grzeczny” przez 8 lat, kiedy rządziła „patologiczna koalicja PO-PSL”,
a teraz „pan już skacze”. Stwierdził, że w programie „Kropka nad i”
Wałęsa mówił o psychiatrycznych badaniach dla Kaczyńskiego. Spotkało się
to z owacją sali. Trudno powiedzieć, czy był to wyraz aprobaty dla owych badań, czy „wyklaskanie” zadającego pytanie. A może i jedno, i drugie.

To jest przeciwko panu

— szydził Wałęsa.

Panie prezydencie, jeszcze dwa, trzy słowa

— próbował przekrzyczeć tumult na sali zadający pytanie, ale mu się nie udało.

Dziękujemy panu

— odebrał mu głos prowadzący spotkanie Kuba Karyś, szef podkarpackiego KOD-u.

Został pan „wykasowany”. Więc ja mam rację, a nie pan. Wola ludu jest święta


nie ukrywał satysfakcji Wałęsa. Mężczyzna próbował jeszcze coś
powiedzieć, ale został skutecznie zagłuszony przez uczestników
spotkania.Na nagraniu mogłem tylko odczytać jego słowa „byla
to prezydentura byle jaka”, bo reszta zginęła w tumulcie na sali.

Wałęsa
wyliczał swoje - jego zdaniem - zasługi. Stwierdził, że napracował się
najwięcej dla umorzenia polskich długów, że „agent Bolek nie pozwolił
Kiszczakowi, swojemu wodzowi, być premierem” i „strącił Jaruzelskiego”
z prezydentury, by do końca doprowadzić do wolności. - Przecież to ja zrobiłem, nikt inny, wy mnie pokierowaliście - stwierdził skromnie.

Przypomniał też rozbicie koalicji PZPR-ZSL-SD w 1989 r. - Kto to zrobił? Wałęsa - stwierdził były prezydent. - Jarosław - krzyknął ktoś z sali.

Jarosław tak, ale wysłany przeze mnie z poleceniem co ma zrobić i na ile może się posunąć i nic więcej

— zripostował Wałęsa.

Mężczyzna,
o kórym wspomniałem przed chwilą, próbował jeszcze coś krzyczeć, ale
trudno to odczytać z nagrania, gdyż był skutecznie zagłuszany przez
salę. Coś mówił o psychiatrze.

Ja się zgadzam, ja mogę iść

— stwierdził Wałęsa, po czym, wykorzystując bez żenady swoją przewagę nad anonimowym uczestnikiem spotkania, powiedział:

Pan mówi, żeby iść do psychiatry. Może dobrze, żeby pan poszedł.

Odpowiedzią był entuzjazm sali.

Ale nie kłóćmy się, bo to niedobrze. Pracujmy razem, nie obrażajmy się. Daj pan spokój

— stwierdził były prezydent, co przypomniało mi fraszkę: „Obryzgał go błotem i rzekł: nie mówmy o tem”.

Wałęsa
zaznaczył na początku, iż „ma obowiązek wytłumaczyć się z przeszłości
wszelkiej”. Nikt tego jednak od niego nie oczekiwał.

Nie musi się nam pan z niczego tłumaczyć

— zapewniał Andrzej Dec (PO), przewodniczący Rady Miasta i sympatyk KOD-u. A jeden z zadających pytanie stwierdził:

Bardzo
żałuję, że na początku lat 90. nie wykazał się pan swoją słynną
przenikliwością i nie posunął z rządu wiadomych osób, które nam dzisiaj
bardzo szkodzą, a jedna (czyt, Jarosław Kaczyński - przyp. aut.)
w szczególności, bo nie byłoby naszych kłopotów dzisiaj.

Jednak posunęłem

— stwierdził Wałęsa (brzmienie oryguinalne).

I dlatego „Bolkiem” zostałem.

Marek Poręba, były poseł PO,
nawiązując do tego wątku, przypomniał słowa Wałęsy z programu „Kropka
nad i”, że „po wylaniu na pysk pewnej osoby zaczął się Bolek
i odpowiednia kara go czeka”.

Może pan zdradzi, jaka kara go czeka, bo z chęcią byśmy się przyłączyli

— stwierdził Poręba.

Najgorsza
dla mnie kara byłaby być na jego miejscu, Jak to wszystko wyjdzie,
a przecież wyjdzie prędzej czy później, kto to spowodował, jak to robił
i co teraz wyprawia, to naprawdę… cienki Bolek

— odpowiedział były prezydent.

Wałęsa - w moim przekonaniu w sposób nikczemny - zaatakował też lidera PiS za sprawę ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej.

Są takie
choroby, że ktoś lubi w tych umarlakach grzebać. Trzeba to zrozumieć,
ale ja nie mam na to ochoty. I to za nasze pieniądze on sobie
przyjemność znalazł!

— stwierdził.

Inny
żenujący moment spotkania: były prezydent przedstawił swoją propozycję,
aby - wobec utraty zaufania do polityków i działaczy - każdemu
zakładać czipa.

Jeśli chcesz być działaczem,
to musisz mieć włączone to, bo ja nie będę chodził na zebrania, nie
będę ciebie pilnował - przychodzą wybory, wkładam czipa do komputera
i patrzę, kto ty jesteś. A tam musi być wszystko wpisane, nawet
z kim śpisz

— tłumaczył Wałęsa.

A jak
mnie oszukasz i ja ciebie złapię, 50 lat ty - i cala twoja rodzina -
nie możesz być żadnym działaczem. Bo zawiodłeś, oszukiwałeś

— dodał były prezydent. Sala „łykała” te głupoty, nagradzając je śmiechem i oklaskami. A przecież gdyby z takim pomysłem wystąpił
choćby Jarosław Kaczyński czy ktokolwiek inny z prawicy, część mediów
urządziłaby mu wielodniowe „grillowanie”, przedstawiając jako
zamordystę i faszystę.

Wałęsa zauważył, że w dobie jednoczącej
się Europy i globalizacji świata nie ma wspólnych fundamentów, które
łączyłyby społeczeństwa całego świata, bo „wyrzuciliśmy chrześcijańskie
fundamenty, a wprowadziliśmy polityczne”.

Jak można budować na różnych fundamentach, na różnej wierze?

— pytał Wałęsa.

Ja na tę okoliczność
wymyśliłem, żebyśmy wprowadzili malusieńką konstytucję postępowania
albo 10 laickich przykazań, które by wszystkie państwa przyjęły i gdyby
to się nam udało, to mielibyśmy podstawy działania. Jaki system
ekonomiczny mielibyśmy z tego wyciągnąć?
Na pewno nie komunizm,
ale też na pewno nie taki kapitalizm, który jest podważany wszedzie.
Chociaż nikt nie podważa gospodarki wolnorynkowej i własności prywatnej,
podważają to, o czym mówiliśmy wcześniej, a co jest do naprawienia.

Pal
sześć, że Wałęsa opowiedział się tu za trzecią drogą w gospodarce.
Bardziej godne zwrócenia uwagi wydaje się to, że - świadomie czy nie -
wpisał się w przypisywaną masonom narrację o globalnym, jednym świecie
i jednej, laickiej „religii”.

Jedną z wypowiedzi Wałęsy Grażyna Gugała-Gubernat, szefowa oddziału „GW” w Rzeszowie, spuentowała słowami: „Słuchaj, narodzie, cała nadzieja jest w KOD-zie”. Co to jest, bo na pewno nie dziennikarstwo?!

Wałęsa
liczy na przegrupowanie szyków dzisiejszej opozycji, przemyślenie
strategii i odbicie władzy z rąk dzisiejszych rządzących, by nie
zaprzepaścić tego, co udalo się osiągnął po 1989 r.

Jeśli tak zrobimy, to jeszcze raz wy zrobicie robotę, a mnie podziękują

— stwierdził na koniec spotkania. I to chyba było najbardziej szczere zdanie, które padło w Rzeszowie z jego ust.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kazef

189. Bolek zaatakował ostatnio stolicę Podkarpacia

Platformiano-kodziarzowe władze Rzeszowa, chcą Bolkowi dać honorowego obywatela. Zmienili nawet zasady głosowania, byle go przepchać

http://wpolityce.pl/polityka/314189-platformo-i-kod-zie-co-wam-rzeszow-z...

avatar użytkownika Maryla

190. Wałęsa zdradza członkom KOD,


fot. YouTube

Wałęsa zdradza członkom KOD, jak obalić rząd: "Ja jestem w
stanie ich wywrócić w ciągu 10 dni, ale jakie będą koszty! Tu muszą być
pomysły!"

Były prezydent nie omieszkał się pochwalić, że "uratował kraj i nie pozwolił na różne zagrywki".



Fot. wSieci

Wałęsa odmawia przekazania próbek swojego pisma IPN-owi! Były prezydent boi się potwierdzenia agenturalnej przeszłości?

„IPN oczekiwał, że prezydent złoży kilka wersji swoich
autografów i napisze fragmenty tekstów. To upokarzające dla byłej głowy
państwa” - grzmi adwokat byłego prezydenta.




YT/mat.prasowe

Lis z Żakowskim nawołują do puczu!? "To Targowica 2.0! Jak mamy
odpowiedzieć na zamach stanu PiS? Stawką jest to, o co walczyli nasi
dziadowie!"

Nawet Tomasz Wołek skwitował tę przemowę mianem "expose". Z
kolei Wiesław Władyka apelował, by słuchacze nie czuli się
"szantażowani" przez Lisa, by stawiać…

Źle się dzieje przy Czerskiej: i nie mamy tym razem na myśli
słabnących notowań „Gazety Wyborczej”, coraz wyraźniejszych pustek
w kasach i ogólnej atmosfery przygnębienia w redakcjach, gdzie dochodzi
do kolejnych zwolnień. Źle się dzieje na Czerskiej, ponieważ takiej
atmosfery nagonki i ostrości działań nie było w radiu tok fm od dawna.

W godzinie komentatorów (zwanej przez autorów jako „trzódka”) Tomasz Lis opowiadał się za zradykalizowaniem działań,
przekonując, że demonstracje nic nie przynoszą. Nie ma co owijać
w bawełnę - naczelny „Newsweeka” domagał się czegoś na kształt puczu.

25 października
zeszłego roku poszliśmy na wybory. Popełniono pewne błędy, lewica
postanowiła skakać przez próg za wysoki, nikt poważny w Polsce nie
zakwestionował demokratycznego wyniku wyborów. Nikt nie twierdził,
że PiS ma ograniczone prawo
do rządzenia. (…) W ciągu tych 12 miesięcy konstytucję wyrzucił
do śmietnika, przejął prokuraturę, całkowicie podporządkowując ją,
z mediów publicznych uczynił media ordynarnej propagandy, mamy atak
na oświatę, na organizacje pozarządowe, na niezależnych od PiS
samorządowców, mamy bez przerwy bulgoczące hasełka o repolonizacji
mediów. Na wszystkich frontach ta władza próbuje ograniczać nasze prawa.

Ta władza
robi coś, co jest wykroczeniem poza mandat, który otrzymała w wyborach!
Jak to się nazywa w praktyce? To zamach stanu! Paradoksalny, legalny
zamach stanu! Jak obywatele, którzy w ciągu 25-26 lat, na dobre
i na złe, ale na swoje, żyli w państwie demokratycznym, powinni
odpowiedzieć na zamach stanu? Inteligentni z założenia słuchacze radia TOK FM, powinni odpowiedzieć sami…

— urwał Lis.

Jacek Żakowski dopowiadał:

Dał nam przykład Turek, chcesz powiedzieć… Ale to nie jest proste

— zaznaczył.

Nic
nie jest proste. (…) Za jakiś czas każdy z nas będzie mógł powiedzieć,
kim jest. Odpowiadamy sobie na fundamentalne pytanie tej epoki

— odparł Lis.

Nawet
Tomasz Wołek skwitował tę przemowę mianem „expose”. Z kolei Wiesław
Władyka apelował, by słuchacze nie czuli się „szantażowani” przez Lisa,
by stawiać opór władzy.

Lis jednak nie ustępował:

Stawką
jest to, co wywalczyliśmy - najlepsze państwo od 300 lat, demokracja,
wszystko to, o czym marzyli, o walczyli nasi ojcowie, dziadowie,
pradziadowie, którzy umierali i ginęli walcząc o to, co się nam odbiera!

— wykrzyczał wręcz Lis.

Wcześniej naczelnyNewsweeka” mówił w podobnym tonie:

Dzieją
się dla mnie rzeczy, które są bardzo niebezpieczne! Jeśli dziś, mimo
powtarzanych od miesięcy argumentów pisowskiej propagandy, że KOD
zdechł, że ruch jest rachityczny albo nie istnieje, próbuje nam się
ograniczyć swobodę do zgromadzeń… W sytuacji gdy przez rok słyszeliśmy,
że demokracja ma się świetnie, bo możemy się gromadzić, to dla mnie
to jest jeden z ostatnich dowodów, że wszystkie zabawki służące
do tego, by nas wziąć za mordę, są gotowe albo prawie gotowe! To służy
wprowadzeniu w Polsce zamordyzmu i odsunięciu nas od Zachodu,
przybliżeniu do Wschodu. I to jest działalność agenturalna!
To Targowica 2.0!

— ostro oceniał naczelny „Newsweeka”.

A nam
przypomniała się okładka dawnego „Uważam Rze” - jeszcze z roku 2012…
Naganiacze? Niewiele się zmieniło. Może tylko poza tym, że mówią jeszcze
ostrzej, jeszcze głupiej, jeszcze bardziej nieodpowiedzialnie…


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

191. Komorowski z Wałęsą


fot. profil Instytutu Bronisława Komorowskiego na FB

Komorowski z Wałęsą ostrzegają na Słowacji: "W Polsce, gdzie nie ma ani jednego uchodźcy, lęk przed nimi jest gigantyczny!"

"Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że często jest to lęk ponad miarę, ponad rzeczywiste zagrożenie".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

192. We wtorek, w 35. rocznicę


We wtorek, w 35. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, szef MON Antoni
Macierewicz zapowiedział, że podjęte zostały działania zmierzające
do odebrania stopni wojskowych Wojciechowi Jaruzelskiemu i Czesławowi
Kiszczakowi. O komentarz do tych słów poproszony został były przywódca
„Solidarności” Lech Wałęsa.

Fot. PAP/Marcin Obara

Komentując słowa Antoniego Macierewicza, Lech Wałęsa stwierdził, że „są
ludzie, którzy nie potrafią pracować do przodu, więc pracują do tyłu”.
Były przywódca „Solidarności” stwierdził, też, że „oczywiście, jest
to jakaś myśl”. Zaznaczył jednak, że trzeba się zastanowić, czy
nie ma obecnie ważniejszych spraw.

– Kierunek jest dobry – stwierdził Wałęsa, pytany przez dziennikarzy.
Przedstawił jednak swoje wątpliwości. – Czy zrobimy sprawiedliwość
teraz, kiedy są takie emocje, kiedy jest podzielone społeczeństwo? Czy
to jest właściwe działanie? – pytał. – Ja bym postawił jednak na twórczą
pracę, a to zostawił jeszcze na spokojniejsze czasy, kiedy będzie
większe porozumienie, kiedy w porozumieniu to zrobimy
– podkreślił
Wałęsa. Były prezydent zaznaczył, że zrobiłby to wcześniej, gdyby miał
więcej „siły i mądrości”.




Petru o odebraniu stopni generalskich Kiszczakowi i Jaruzelskiemu: To rewanżyzm

"Odebranie
stopni generalskich Czesławowi Kiszczakowi i Wojciechowi Jaruzelskiemu
to rewanżyzm" - ocenił we wtorek lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Jak
dodał obaj generałowie mają krew na rękach, ale zgodnie z prawem trzeba
wskazać formalne podstawy do odebrania im stopni.



Lech Wałęsa w Sejmie na posiedzeniu klubu PO. "To dobra forma upamiętnienia 13 grudnia" [ZDJĘCIA]

W
Sejmie po godz. 11 zebrał się klub PO z b. prezydentem Lechem Wałęsą po
to, by uczcić przypadającą we wtorek 35. rocznicę wprowadzenia w Polsce
stanu wojennego.

Prawdopodobnie nie będzie uchwały Sejmu o stanie wojennym. Terlecki: Kluby są za bardzo podzielone

Najprawdopodobniej
na obecnym posiedzeniu Sejm nie przyjmie uchwały o stanie wojennym -
powiedział PAP wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Jak wyjaśnił, kluby
sejmowe są podzielone ws. treści projektu, co uniemożliwiłoby przyjęcie
go przez aklamację.


Lech Wałęsa: Kaczyński na niczym się nie zna, nie wie, jak normalna praca wygląda

Lech
Wałęsa uważa, że rządy PiS, pod pewnymi względami są gorsze od PZPR.
Zapewnia też, że bracia Kaczyńscy nigdy na niczym się nie znali, dlatego
też współpracowali z ludźmi z poprzedniego systemu.

https://www.wprost.pl/kraj/10034707/Walesa-o-zapowiedzi-Macierewicza-Kierunek-jest-dobry-ale.html

fot. TVP Info

Wałęsa szaleje: obraża, grozi i przyznaje, że namawiał liderów PO do "rozliczenia" Kaczyńskich. "Będą siedzieć, gwarantuję!"


Dzisiaj ja uważam ich za zdrajców i szkodników. Komuniści nie zrobili tego, co oni
- stwierdził b. prezydent.



Wałęsa apeluje w zagranicznej prasie: Wyrzućcie Polskę z Unii Europejskiej! "Zabranie prawa głosu to za mało!"

"Nie lubię mówić przeciwko Polsce, ale nie mam wyboru". Zdaniem
Wałęsy, jeśli "należy się do jakiegoś klubu", to trzeba przestrzegać
reguł gry.

Na łamach najnowszego magazynu „Politico” odnotowujemy tekst, którego tytuł daje już dużo do myślenia polskim czytelnikom…

Wyrzucić Polskę z UE!

— apeluje Lech Wałęsa.

W środku pisma znajdujemy artykuł poświęcony byłemu liderowi „Solidarności”, w którym Wałęsa jest zresztą obficie cytowany.

Jestem już na drodze do wieczności, ale tak długo, jak długo będę miał siły, nie pozwolę na destrukcję Polski

— zapewnia były prezydent.

Dalej mamy standardowy zestaw zarzutów wobec rządzących w naszym kraju: a to, że Kaczyński niszczy reguły, prawo i konstytucję.

Jest niebezpieczny i nieodpowiedzialny!

— przestrzega Wałęsa.

W jednym
z kolejnych fragmentów padają jednak mocne, stanowczo zbyt ostre słowa
wymierzone już nie w Kaczyńskiego, ale w Polskę generalnie.

Nie
lubię mówić przeciwko Polsce, ale nie mam wyboru. (…) Zabranie prawa
głosu [Polsce] to za mała kara. Oni muszą wyrzucić kraj z UE

— ocenia Wałęsa.

fot. PAP/Adam Warżawa

Wałęsa szykuje się na rewolucję: "Jestem gotów. Muszę mieć jeszcze paru, którzy zgodzą się mnie…

"PiS albo wróci do wcześniejszych reform, albo niech się jak
najszybciej podda. W innym przypadku będzie wielka rozróba, tylko trochę
później".


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

193. Lis i ZAKowski

tak na marginesie,wszak to ten sam,co latał za nasze pieniądze do Kulczyka,do Londynu,by przeprowadzić z nim wywiad,dzisiaj znowu bronią "swoich"no cóż takiej fuchy jaką sprezentowali im PO i PSL,u nas nigdy nie będą mieli
co do Lisa,to wciąż mam w pamięci zdjęcie z zasobów pana Michała,jednoznacznie identyfikujące Lisa i jego towarzystwo z młodości,j/eden obraz wystarczy za tysiąc słów/

gość z drogi

avatar użytkownika kazef

194. Miłośnicy KODu i komuny

avatar użytkownika Maryla

195. teraz musi pozwać GW

Wałęsa pozwał szefową Wiadomości TVP i dyrektora TAI

Lech Wałęsa zmienił treść pozwu i chce, by dyrektor TAI sprostował
"nieprawdziwe informacje" o nim, że był współpracownikiem SB. O ochronę
dóbr osobistych pozwał szefową Wiadomości; jego prawnik zapowiada też
proces przeciw TVP.


Stocznia Gdańska, grudzień 1970. Krajobraz jak po bitwie
Anna Machcewicz*

19 grudnia 2016
http://wyborcza.pl/alehistoria/7,121681,21122698,stocznia-gdanska-grudzi...
Rok po strajku w Stoczni Gdańskiej TW "Bolek" przekonywał esbeków:
Przecież ci ludzie nie chcą źle - wyrażają to, co myśli 90 proc., oni
tylko są najodważniejsi, najbardziej zdecydowani, na pewno będą
następni. Mówił o wyrzuconych z pracy stoczniowcach, a jego słowa o
Grudniu 1970 r. brzmiały niemal profetycznie, jak zapowiedź Sierpnia
'80.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

196. Wałęsa będzie mieć pomnik w

Fundacja Otwarta Strefa
Kultury chce, aby w Poznaniu stanął czterometrowy pomnik Lecha Wałęsy.
Najpierw – wspólnie z poznaniakami – fundacja stwo ...>

Fundacja Otwarta Strefa Kultury powstała po to, aby wspierać dziedzictwo, twórczość artystyczną oraz inicjatywy oddolne.

Fundacji złożyła już wniosek do Biura Koordynacji Projektów i
Rewitalizacji Miasta. Projekt miałby kosztować 10 tys. zł, a w jego
ramach ramach miałyby odbywać się jeszcze spotkania dla dzieci, które
poświęcone byłyby Wałęsie i Solidarności.

Z pomysłem nie zgadza
się część radnych osiedla Łazarz, którzy są zdania, że żywym osobom, nie
należy stawiać pomników. Z pomysłu nie są zadowoleni również
wielkopolscy narodowcy, którzy mają zastrzeżenia do biografii byłego
prezydenta.

http://krs-pobierz.pl/fundacja-otwarta-strefa-kultury-i5746045

Przeważająca działalność gospodarcza
90.03.Z - Artystyczna i literacka działalność twórcza

Przemysław Sowiński
Członek zarządu
Łukasz Trusewicz
Prezes zarządu
Agnieszka Maria Szablikowska
Członek zarządu
"Cała sprawa agenta BOLKA była
i jest prowokacją. Prowokacją częściowo przygotowaną w wcześniej przez
służby komunistyczne, by podrywać mi autorytet, by mnie os

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

197. Sławomir


Sławomir Cenckiewicz

‏@Cenckiewicz

06:39 - 16.01.2017



W związku z tragedią państwa Wałęsów zmuszony jestem zrezygnować z
wygłoszenia swojego referatu na temat Lecha Wałęsy na konferencji IPN







https://twitter.com/Cenckiewicz/stat...03887708663808


Cytat Zamieszczone przez Cenckiewicz na FB

Lech Wałęsa nie zachowuje powagi związanej z
żałobą po zmarłym synu ś.p. Przemysławie (w takich wypadkach w polskiej
tradycji i kulturze przyjmuje się, że powinna ona trwać przynajmniej 3
miesiące)!

Już w najbliższych dniach zapowiada kolejną rundę swoich „wykładów” w
całej Polsce. W dniu dzisiejszym, zaledwie 10 dni po zgonie swojego
dziecka, Lech Wałęsa atakuje mnie za to, że chcąc uszanować porządek
moralny i prawo do spokoju jego rodziny (o co jeszcze w dniu śmierci
Przemysława apelował przecież jego syn Jarosław) zrezygnowałem z
wygłoszenia referatu pt. "Przewodniczący – Noblista – „Bolek” –
Prezydent. Kim jest naprawdę Lech Wałęsa?" podczas konferencji
naukowo-edukacyjnej IPN w dniu 20 stycznia br. w Warszawie.

Przypomnę, że Lech Wałęsa nie dalej jak blisko rok temu (2 lutego 2016
r.) zrezygnował z przygotowanej przez gdański IPN debaty historycznej do
której wcześniej sam nawoływał, a w której miałem wziąć udział.
Wcześniej składano mu wielokrotnie oferty dyskusji i spotkań, które
konsekwentnie odrzucał przy okazji ordynarnie mnie obrażając (nierzadko
też moją mamę).

Dzisiaj, kiedy nie umawiał się ze mną na publiczną polemikę, znów
obrażając próbuje zmusić mnie do piątkowej konfrontacji na forum IPN
wiedząc przecież, że nie będę obecny na konferencji.

Nie będę obecnie analizował takiego zachowania Lecha Wałęsy. Nie jest
ono natomiast dla mnie zaskoczeniem. Przyczyny takiego stanu rzeczy
opisałem już faktycznie w pierwszych rozdziałach książki „Wałęsa.
Człowiek z teczki”, choć obserwacje i doświadczenia obecne związane z
zachowaniem Wałęsy po śmierci syna skłaniają do bardziej pogłębionych
analiz i wniosków, na które przyjdzie zapewne czas.

Wobec powyższego wypada mi jedynie przyłączyć się do apelu Jarosława
Wałęsy złożonego w dniu 8 stycznia br. w imieniu całej rodziny Wałęsów:
„w tym trudnym czasie, prosimy o uszanowanie naszej prywatności. –
Rodzina”.

Pamiętajmy, że poza Lechem, w rodzinie Wałęsów jest także matka zmarłego
syna – p. Danuta, która na pewno cierpi po stracie dziecka. Jest też
liczne rodzeństwo ś.p. Przemysława, jego bliscy i dzieci.

Bez względu na obecne zachowanie Lecha Wałęsy i moje jednoznaczne oceny
historyczne na jego temat, przez 3 tygodnie (będące odpowiednikiem 3
miesięcy żałoby dla najbliższych) licząc od 8 stycznia br. nie będę
publicznie dyskutował i wchodził w polemiki historyczne z byłym
Prezydentem RP.

Zamiast obrażać się wzajemnie pomyślmy w modlitwie o ś.p. Przemysławie,
by odpoczywał w pokoju, a jego najbliższym życzmy otuchy w trudnych
chwilach żałoby.

Sławomir Cenckiewicz

Warszawa, 18 I 2017 r.


YT

Wałęsa opowiada, jak uratował Euro 2012... I dodaje: "Jak każde
wybory będą prowadzić do takich zmian, to wykończą nas finansowo!"
[WIDEO]

Głos z sali: "Dlaczego tak Pan przeszkadzasz? Mamy rząd
demokratycznie wybrany, mandat dostał, o co właściwie chodzi? Platforma
rządziła osiem lat - nie zrobiła nic. (...) Sprzedał…


Były prezydent w ostry i zdecydowany sposób odpowiadał również na mniej wygodne pytania.

Głos
z sali: Dlaczego tak Pan przeszkadzasz? Mamy rząd demokratycznie
wybrany, mandat dostał, o co właściwie chodzi? Platforma rządziła osiem
lat - nie zrobiła nic. (…) Sprzedał się Pan dziś.

Wałęsa: Co?

Głos z sali: Tak, panie kochany.

Wałęsa:
Jak tak się sprzedałem i mam zakombinowanych pieniążków, jestem stary,
to po co mi takie pytania? Po co mi się tłumaczyć? Po co? Jestem
tu dlatego, że wspólnie osiągnęliśmy tak dużo, by teraz zastanowić się,
co zrobić. By Platforma popełniła błędy. I ci nowi…

Były prezydent podkreślał, że politycy PiS „mają prawo do rządzenia, ale nie mają prawa do przeprowadzania takich zmian”.

Powinni
się dodatkowo zapytać społeczeństwo! (…) Jak każde wybory będą
prowadzić do takich zmian, to wykończą nas finansowo! W ogóle
nas wykończą!

— ocenił Wałęsa.

Jak mówił były prezydent, będzie wspierał Platformę, „bo ma przygotowaną kadrę, finansowo dobrze stoi, jest ważniejsza”.

Reszta
jest za mała. Przez takie spotkania musimy zmusić wszystkich
do wspólnego zwycięstwa, ale i zagospodarowania… Moje spotkania
zmierzają w tym kierunku, że chcę wymusić tych wodzów do współdziałania!

— ocenił.

Podczas
spotkania Wałęsa nawiązął do swoich słów, w których ten zapowiedział
o chęci pałowania związkowców i Piotra Dudy. Jak mówił były prezydent,
dzięki niemu udało się uratować… Mistrzostwa Europy w piłce nożnej.

Swojego
czasu powiedziałem, że spałowałbym ich, i przewodniczącego. Zbliżały
się Mistrzostwa w piłkę nożną, oni chcieli zniszczyć te mistrzostwa.
A ja musiałem coś powiedzieć, żeby ich zatrzymać! Żeby rzucili sie
za mną - a odpuścili sprawę mistrzostw… I mistrzostwa udało się
przeprowadzić! Do pałowania daleko, ale trzeba takiego konia
zatrzymać rozpędzonego!

Wałęsa wsparł też pomysł, by Jerzego Owsiaka uhonorować pokojową Nagrodą Nobla.

http://wpolityce.pl/polityka/323942-walesa-opowiada-jak-uratowal-euro-20...



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

198. dno i kilo mułu

Wałęsa na konferencji IPN: Mój syn nie wytrzymał psychicznie i przez Cenckiewiczów i innych skrócił sobie życie

Wszystko
zostało zniszczone, nie było i nie ma teczek - oświadczył b. prezydent
Lech Wałęsa, który w piątek w Warszawie wziął udział w konferencji IPN
"Sprzeczne narracje. Historia powojennej Polski".

Lech Wałęsa kategorycznie zaprzeczył autentyczności tych dokumentów. Udowodniłem na papierach wszelkich i IPN
udowodnił, że podrabiano na mnie papiery z nazwiskami włącznie. (...)
Teraz chwycono się Kiszczaka i teczek Kiszczaka. Wszyscy dobrze wiedzą,
że Kiszczak dał polecenie, by zniszczyć wszelką dokumentację
- mówił.

Wszystko zostało zniszczone, nie było i nie ma teczek - podkreślał Wałęsa. B. prezydent zaapelował do historyków i prawników, aby wyjaśnili tę sprawę. Oddaję się do dyspozycji - mówił Wałęsa. Mówił też, ze ma już dość całej sprawy. Mój syn nie wytrzymał psychicznie i przez Cenckiewiczów i innych skrócił sobie życie - powiedział

Z kolei prof. Andrzej Paczkowski uznał, że z punktu widzenia historii Polski jest absolutnie bez znaczenia, czy Lech Wałęsa był "Bolkiem" czy nie - podkreślił historyk prof. Andrzej
Paczkowski. Mam trochę inny
pogląd na biografię pana przewodniczącego niż on sam. Ale on ma prawo
mieć taki pogląd jaki ma, a ja mam mieć prawo taki pogląd jaki ja mam
- powiedział historyk, który siedział na piątkowej konferencji IPN obok Lecha Wałęsy.

Ale pan wierzy w te bzdury? - pytał historyka Wałęsa. Panie przewodniczący, mnie one nie przeszkadzają w tym, żeby uważać, że pan był liderem narodu przez wiele, wiele lat - odpowiedział prof. Paczkowski. Rozumiem, że pan chce też być człowiekiem bez skazy. Każdy ma jakąś skazę, każdy - podkreślił historyk. Ale
nie tego typu, nie tak
- oponował b. prezydent. Panie, gdyby mieli
dokumenty, to po co by podrabiali? Po co podrabiałby dokumenty Kiszczak,
jakby miał dokumenty?
- pytał Wałęsa. Prof. Paczkowski zgodził
się z Wałęsą, odpowiadając, że część dokumentów było przez SB
podrabianych. Nawet mniej więcej wiadomo, które były podrabiane -
dodał.

Prof. Paczkowski dopytywany o autentyczność
przedstawionych dokumentów z tzw. szafy Kiszczaka, powiedział, że to są
autentyczne materiały. Problem polega tylko na tym, czy można
podzielić czyjąś biografię na fragmenty i o każdym mówić osobno, czy
nie. Że jeden element biografii zasłania wszystkie inne i czyni je
nieważnymi. Z punktu widzenia historii Polski - generalnie, nawet tylko
od XX w. - naprawdę jest absolutnie bez znaczenia, czy Lech Wałęsa był
+Bolkiem+ czy nie. Nie ma znaczenia. Dla pana Wałęsy to ma znaczenie,
oczywiście, dla wielu innych osób też. Ale z punktu widzenia historii,
to naprawdę nie ma znaczenia, bo to nie oddziałało, generalnie, na bieg
wydarzeń. Taka jest moja opinia
- powiedział prof. Paczkowski.

Obecność na konferencji dawnego przywódcy Solidarności wiąże się z zapowiedzianym referatem dr hab. Sławomira Cenckiewicza pt.
"Przewodniczący - Noblista - +Bolek+ – Prezydent. Kim jest naprawdę
Lech Wałęsa?". Historyk poinformował jednak, że zrezygnował z
wystąpienia na konferencji ze względu na szacunek dla żałoby Lecha
Wałęsy po niedawnej śmierci jego syna Przemysława

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

199. Konferencja prasowa ws.

Konferencja prasowa ws. opinii dot. teczki TW "Bolek" we wtorek

Konferencja
prasowa w sprawie opinii dot. teczki TW "Bolek", którą przygotowali
biegli Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. Jana Sehna w Krakowie,
odbędzie się we wtorek o godz. 9.30 w Warszawie - podał w poniedziałek
dział prasowy Prokuratury Krajowej.





Wojciech Czuchnowski




Zawartość
teczki „Bolka” i jej kontekst historyczny przeanalizowali autorzy
periodyku „Wolność i Solidarność”. Co z tej analizy wynika? [ZOBACZ
DOKUMENT]


Zaraz po wprowadzeniu stanu wojennego
władza groziła Lechowi Wałęsie, że ujawni materiały o jego współpracy z
SB. Przywódca "Solidarności" nie uległ i nie zdradził. Ale sprawa
ciągnie się za nim do dzisiaj.


Kolejny akord rozegra się we wtorek. IPN ogłosi wyniki ekspertyzy teczki TW „Bolek” znalezionej
rok temu w domu byłego szefa MSW gen. Czesława Kiszczaka. Eksperci
ocenili, czy donosy w tej teczce pisał Lech Wałęsa.

Zawartość
teczki „Bolka” i jej kontekst historyczny przeanalizowali autorzy
najnowszego numeru periodyku „Wolność i Solidarność” wydawanego przez
Collegium Civitas i Europejskie Centrum Solidarności.

Pobierz?dokument w...

Prezes IPN: Lech Wałęsa, jak każda postać historyczna, nie jest jednowymiarowy

Lech
Wałęsa, jak każda postać historyczna, nie jest jednowymiarowy - ocenił w
poniedziałek prezes IPN Jarosław Szarek, pytany o opinię biegłych ws.
teczki TW "Bolek". Podkreślił, że współpracę Wałęsy z SB opisali
historycy IPN i nikt ich ustaleń nie podważył.



fot.wSieci/TVP.Info

Rozpaczliwa obrona. Wałęsa ostrzega: "Jak tylko się zmieni władza, to poddam Cenckiewicza badaniom psychicznym"

Wałęsa stwierdził: "Nie wierzę żeby grafolog popełnił taki błąd, na ślepca widać, że te papiery są podrabiane".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

200. Informacja dotycząca opinii

Informacja dotycząca opinii biegłych na temat akt TW „Bolka”

Opinia biegłych z zakresu badania pisma ręcznego, zlecona w ramach
postępowania karnego, prowadzonego w sprawie podrobienia dokumentów z
lat 1970–1976, dotyczących domniemanej współpracy Lecha Wałęsy ze Służbą
Bezpieczeństwa PRL wykazała, że dokumenty są autentyczne.

Opinia ta jest jednoznaczna, kompleksowa i spójna, a zawarte w niej
wnioski nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Opinia będzie przedmiotem
dalszego postępowania prowadzonego przez Oddziałową Komisję Ścigania
Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku.

Śledztwo zostało wszczęte 25 lutego 2016 roku w związku z publicznymi
wypowiedziami Lecha Wałęsy, że materiały dotyczące tajnego
współpracownika SB o pseudonimie „Bolek”, odnalezione w domu byłego
ministra spraw wewnętrznych PRL Czesława Kiszczaka, zostały sfałszowane.
Celem postępowania jest sprawdzenie, czy doszło do przestępstwa
polegającego na podrobieniu tych dokumentów w celu osiągnięcia korzyści
majątkowej i kto ewentualnie je popełnił. Lech Wałęsa ma w śledztwie
status pokrzywdzonego.

Aby zweryfikować autentyczność dokumentów znalezionych w domu
Czesława Kiszczaka, prokuratorzy zwrócili się o wydanie ekspertyzy z
zakresu pisma ręcznego do renomowanego Instytutu Ekspertyz Sądowych im.
prof. Jana Sehna w Krakowie. Zespół biegłych poddał analizie 158
dokumentów pochodzących z teczki personalnej i teczki pracy tajnego
współpracownika SB o ps. „Bolek”, w tym sporządzone odręcznie 21 grudnia
1970 roku zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa, ponadto
117 stron doniesień spisanych odręcznie przez agenta o pseudonimie
„Bolek” oraz 17 odręcznych pokwitowań odbioru pieniędzy przez agenta o
ps. „Bolek” za przekazywane Słubie Bezpieczeństwa informacje, jak też
figurujące pod tymi dokumentami podpisy: „Lech Wałęsa”, „Lech Wałęsa
Bolek” i „Bolek”.

Biegli
dysponowali obszernym materiałem porównawczym w postaci 142 dokumentów,
które w okresie od 1963 roku do 2016 roku sporządził lub podpisał Lech
Wałęsa. Były to m.in.:
      

  • dokumenty sporządzane w latach 1963–2013, związane z wydaniem
    Lechowi Wałęsie dowodu osobistego, prawa jazdy, dowodu rejestracji
    samochodu;
  • dokumenty z Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych z 1972 roku;
  • dokumenty z Fabryki Urządzeń Budowlanych „ZREMB” w Gdańsku z lat 1976–1980;
  • akta osobowe Lecha Wałęsy pochodzące ze Stoczni Gdańskiej za lata 1978–1996;
  • akta paszportowe Lecha Wałęsy, w których znajdowały się dokumenty sporządzone przez Lecha Wałęsę w latach 1980–1989;
  • dokumenty przechowywane w Kancelarii Prezydenta RP, pochodzące z lat 1989–1995;
  • dokumenty podpisywane w 2016 roku przez Lecha Wałęsę w śledztwie S
    18.2016.Zk Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi
    Polskiemu w Białymstoku;

Dodatkowo biegli
przeanalizowali dokumenty sporządzone odręcznie przez 10 funkcjonariuszy
Służby Bezpieczeństwa, których dane widnieją w teczce pracy i teczce
personalnej agenta o pseudonimie „Bolek”.

Efektem prowadzonych od 20 maja 2016 do 23 stycznia 2017 roku badań
jest licząca 235 stron opinia biegłych, którzy kategorycznie i bez
wątpliwości ustalili, że:

  • odręczne zobowiązanie o podjęciu współpracy ze Służbą
    Bezpieczeństwa z 21 grudnia 1970 roku zostało w całości nakreślone przez
    Lecha Wałęsę;
  • 17 odręcznych pokwitowań odbioru pieniędzy za przekazane
    funkcjonariuszom SB informacje zostało w całości nakreślonych przez
    Lecha Wałęsę; pokwitowania te powstały między 5 stycznia 1971 roku a 29
    czerwca 1974 roku i opiewały na łączną kwotę 11 700 zł;
  • 29 odręcznych doniesień tajnego współpracownika, sporządzonych i
    podpisanych kryptonimem „Bolek”, zostało w całości nakreślonych przez
    Lecha Wałęsę;
  • 5 odręcznych doniesień tajnego współpracownika, nieopatrzonych
    kryptonimem bądź innym podpisem, także zostało nakreślonych przez Lecha
    Wałęsę;
  • 6 odręcznych doniesień tajnego współpracownika zostało
    sporządzonych przez Lecha Wałęsę, natomiast kryptonim „Bolek” na tych
    doniesieniach został nakreślony przez ustalonych funkcjonariuszy SB;
  • jedno odręczne doniesienie składające się z sześciu stron zostało
    sporządzone przez ustalonego funkcjonariusza SB, natomiast opatrzone na
    każdej stronie kryptonimem „Bolek”, nakreślonym przez Lecha Wałęsę;
  • jedno odręczne doniesienie tajnego współpracownika zostało
    sporządzone i opatrzone kryptonimem „Bolek” przez ustalonego
    funkcjonariusza SB.

W toku
postępowania prowadzonego przez prokuratorów pionu śledczego IPN Lech
Wałęsa, przesłuchany w charakterze świadka, zaprzeczył, aby był autorem
zobowiązania do podjęcia współpracy z SB i innych okazanych mu
dokumentów z teczki pracy i teczki personalnej agenta o pseudonimie
„Bolek”. Zeznał, że nigdy nie współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa
PRL, nie podpisał żadnego pokwitowania odbioru pieniędzy od SB, nie
sporządził też żadnego doniesienia.

Jako osoba mająca w prowadzonym postępowaniu status pokrzywdzonego
Lech Wałęsa ma prawo zapoznać się z opinią biegłych i odnieść się do
zawartych w niej wniosków.

http://www.ipn.gov.pl/pl/aktualnosci/38560,Informacja-dotyczaca-opinii-b...



IPN: Lech Wałęsa to TW „Bolek”

Szef
pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej prok. Andrzej Pozorski
powiedział, że z opinii biegłych wynika, iż zobowiązanie do współpracy z
SB, pokwitowania odbioru pieniędzy i doniesienia, które badali biegli z
Instytutu Sehna podpisał Lech Wałęsa.


J. Szarek: nie zamierzamy usuwać Lecha Wałęsy z historii

Nie
zamierzamy usuwać Lecha Wałęsy z historii Polski; ocena Lecha Wałęsy
ulega zmianie – powiedział we wtorek prezes IPN Jarosław Szarek podczas
konferencji dot. opinii biegłych ws. teczki TW „Bolek”.


PK: dokumenty w teczce TW „Bolek” autentyczne

„Opinia
biegłych z zakresu badania pisma ręcznego, zlecona w ramach
postępowania karnego prowadzonego w sprawie podrobienia dokumentów z lat
1970 – 1976, a dotyczących domniemanej współpracy Lecha Wałęsy ze
Służbą Bezpieczeństwa PRL wykazała, że dokumenty są autentyczne” –
informuje Prokuratura Krajowa.


Szef pionu śledczego IPN: Wałęsa może złożyć zastrzeżenia do opinii biegłych

Lech
Wałęsa może złożyć wnioski i zastrzeżenia do opinii biegłych w sprawie
teczki TW „Bolek” – poinformował we wtorek szef pionu śledczego IPN
Andrzej Pozorski.


fot. PAP/Ireneusz Sobieszczuk

Pełnomocnik Wałęsy o opinii grafologów: Nic nie zostało
ostatecznie przesądzone. "Ekspertyza grafologiczna nie dostarcza dowodu
naukowego"

"Mamy prawo sprawdzić jako strona, czy ta opinia jest pełna,
czy nie jest wewnętrznie sprzecza, mamy także prawo o powołanie innych
biegłych".



Jarosław Kurski: Nastąpił u niego rodzaj wyparcia, ale to nie przekreśla jego zasług

Jarosław Kurski:
U Lecha Wałęsy nastąpił rodzaj wyparcia. On tak głęboko uwierzył, że
bezpiekę zrobi w konia, weźmie pieniądze ich zwycięży. I mówiąc szczerze
- zwyciężył. Zerwał współpracę w 1976 roku.

Nie ja jeden byłem
zachwycony Lechem Wałęsą. Także Krzysztof Wyszkowski, Lech Kaczyński
mówią w mojej książce o tym, że Wałęsa był genialnym przywódcą.

Opinia Instytutu Ekspertyz Sądowych ws. teczki TW "Bolek" niczego
nie wyjaśnia - powiedział pełnomocnik Lecha Wałęsy prof. Jan Widacki. W
jego ocenie, porównywanie obecnego pisma Wałęsy z tym z lat 70. jest bez
wartości dla oceny rękopisów.

Jak mówił w Polsat News Widacki,
wydana przez biegłych opinia w tej sprawie opiera się między innymi na
rękopisach Lecha Wałęsy powstałych do roku 2016.

- Ten materiał z
lat 2000 jest zupełnie bez wartości dla oceny rękopisów z lat 70. W
latach 70. Lech Wałęsa był prostym robotnikiem, który niewiele
posługiwał się pismem ręcznym. Jego pismo z tego okresu jest pismem
bardzo niewyrobionym, typowym dla robotnika fizycznego. Po roku 80. jego
pismo z tego okresu jest pismem zupełnie innej klasy. Branie tego
materiału, jako materiału porównawczego, jest z kryminalistycznego
punktu widzenia bez sensu. Pobieranie próbek pisma Lecha Wałęsy dzisiaj -
jest dla tego postępowania bez sensu, dlatego Lech Wałęsa odmówił -
tłumaczył Widacki.

Jak mówił, ani on ani Wałęsa nie otrzymali i
nie zapoznali się z opinią przygotowaną przez Instytut Ekspertyz
Sądowych im. prof. Jana Sehna w Krakowie.

- Te wszystkie
wypowiedzi, które teraz padły, te wszystkie stwierdzenia, wychodzą z
założenia, że ta opinia Instytut Ekspertyz Sądowych ostatecznie zamyka
sprawę. Ostatecznie coś wyjaśnia. Chciałem powiedzieć, że to jest opinia
złożona w procesie - mówił Widacki.



---------------------------------------------- Nie mam żadnych wątpliwości, że cała ta nagonka na Lecha Wałęsę nie jest w imię prawdy. Jest w imię zniszczenia człowieka - mówił w TVN24 Jarosław Kurski. Wiceszef "Gazety Wyborczej" komentował wtorkową konferencję IPN poświęconą opinii biegłych o dokumentach z teczki TW "Bolka".
Kurski przypomniał, że był rzecznikiem Wałęsy w latach 1989-90. - Kiedy bodaj jego najbliższym współpracownikiem był Jarosław Kaczyński i Lech Kaczyński. Wszyscy wszystko wiedzieli, ale wtedy to braciom Kaczyńskim, a zwłaszcza Jarosławowi, nie przeszkadzało - mówił. - Wszystko było w porządku do momentu, kiedy Lech Wałęsa nie wyrzucił go (Jarosława Kaczyńskiego - red.) z tej kancelarii (prezydenta). Wtedy pojawiła się sprawa "Bolka", to jest 1993 rok - stwierdził Kurski.
Wiceszef "Wyborczej" przyznał, że po 1989 roku Wałęsa nie mówił klarownie i wprost o swojej przeszłości. - Zgadzam się, ale każdy broni się tak, jak potrafi. Myślę, że u Lecha Wałęsy nastąpił rodzaj wyparcia. On zawsze wszystkich "robił w konia" i uważał, że bezpiekę też "zrobi". On weźmie nawet pieniądze od nich, ale ich zwycięży. I mówiąc szczerze, on ich zwyciężył - powiedział Kurski. - Młody, niedoświadczony robotnik spod Lipna, półanalfabeta, który potrafi zerwać współpracę z wszechmocną bezpieką i doprowadza do zwycięstwa strajku sierpniowego - tymi słowami gość TVN24 opisał Wałęsę. Dodał, że nie wie, jak teraz zachowa się były prezydent. - Jest w bardzo ciężkiej sytuacji osobistej. Myślę, że w tej chwili będzie szedł w zaparte, powie, że to wszystko jest nieprawda. On jakby uwierzy w swoją własną projekcję, że on ich zwyciężył. W jakimś sensie, subiektywnie, ma rację - mówił Kurski. - Natomiast nie mam żadnych wątpliwości, że cała ta nagonka na niego dzisiaj, to nie jest w imię prawdy. To jest w imię zniszczenia człowieka i wielkiego symbolu polskiej demokracji, historii - podkreślił dziennikarz. (http://www.tvn24.pl)
http://www.tvn24.pl/jaroslaw-kurski-o-lechu-walesie-i-ipn-w-tvn24,711495...


PAP/Radek Pietruszka

PO i N jednym głosem ws. "Bolka"... Petru: "Biedny Wałęsa jest
czołgany nonstop!", Schetyna: "Ci, którzy w ten sposób piszą polską
historię, zapłacą za to!"

"PiS wydaje wyrok na Lecha Wałęsę i polską historię".


YT

Nie do wiary! Linia obrony PO? Borowczak: Wałęsa jest podobny do "Inki"! "Nie wierzę w jego…

"Jak się zamawia ekspertyzę i się za nią płaci, to się dostaje
taką, jaką chce się dostać. To nie jest żadna niezależna ekspertyza!"

Mamy kolejny etap linczu na Lechu Wałęsie. Już "jest agentem". Teraz będziemy go sądzić i odzierać z resztek godności.


Nie
wierzę w dobre intencje ludzi, którzy dziś triumfalnie ogłaszają
ostateczny upadek Wałęsy. Są w euforii drapieżnika, który dopada ofiarę.
Dla nich liczy się tylko on – Lech Wałęsa. Symbol i mit założycielski
III RP. Uderzając w symbol, chcą zakwestionować sukces ostatnich 27 lat i
powiedzieć: oto dopiero teraz zaczyna się nowa epoka, nowa Polska,
odrodzona na sparszywiałym postkomunistycznym trupie tamtej.

Błąd
i moralne pogubienie się młodego robotnika mają zaciążyć na całym jego
życiu i dokonaniach, jakby nigdy nie podniósł się z upadku. W kolejnym
kroku ideologowie PiS będą chcieli wykazać, że „Bolek” współpracy nigdy
nie przerwał, że jako agent stanął na czele sierpniowego strajku i
„Solidarności", że jako agent doprowadził do Okrągłego Stołu – zmowy
elit postsolidarnościowych i postkomunistycznych w Magdalence. A potem
jako agent obalił rząd Olszewskiego. Oszukał, okradł, zdradził. Taki
jest pisowski dogmat. I oczywisty nonsens.

Dogmat
ten ma odwrócić symbole, zrobić miejsce dla nowych „bohaterów", dlatego
należy się spodziewać kolejnych zniesławień ojców założycieli III RP.
Kończy się czas Wałęsów, idzie czas Piotrowiczów – prokuratorów,
„wallenrodów” stanu wojennego. Oni w tym nowym porządku pseudowartości
będą się czuli jak ryba w wodzie. Ich oportunizm w czasach próby
dzisiejsza władza wycenia wyżej niż niezłomność Wałęsy internowanego w
Arłamowie.

Tak się robi wymianę elit,
rewolucję narodową, tak się „redystrybuuje godność". Skoro Wałęsa to
agent, którego teraz będą stawiać przed sądem, to bohaterami zostają
miernoty.

Jest jeszcze jeden wymiar, wcale
nie mniej istotny – zadawniona nienawiść do Wałęsy. „Zemsta to danie,
które spożywa się na zimno” – mówi stare francuskie przysłowie. Ale oni
nie potrafią na zimno.

Wyznawcom spiskowej
genezy III RP trzeba przypomnieć kilka faktów, o których już nieraz
pisałem. O Lechu Wałęsie świadczy całe jego życie, a nie błędy młodości.
Wałęsa nigdy nie skrywał, że po masakrze robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970
r. wpadł w pułapkę zastawioną przez SB i „coś podpisał". Młody chłopak,
proletariusz z Popowa koło Lipna, elektryk ze Stoczni Gdańskiej,
członek komitetu strajkowego – dał się usidlić. I jak to Wałęsa uważał,
że „zrobi bezpiekę w konia". Weźmie może pieniądze, bo potrzebne,
kolejne dzieci w drodze, nikogo nie wyda, krzywdy nie zrobi – może się
odczepią.

Sprawę opisał w swojej biografii. W
środowisku gdańskiej opozycji lat 80. nie była to żadna tajemnica.
Wiedzieli o tym Bogdan Borusewicz, Lech Kaczyński, rozpowiadało o tym
małżeństwo Gwiazdów i Anna Walentynowicz, twierdząc nawet, że Lech, idąc
na strajk w sierpniu 1980 r., nie przeskoczył płotu, ale przywieziony został przez bezpiekę motorówką (sic!).

Jakie
to wszystko ma znaczenie w świetle tego, co nastąpiło później?!
Zwycięski strajk sierpniowy i dziesięciomilionowy ruch „Solidarności".
Znakomita rola Wałęsy w zażegnaniu kryzysu bydgoskiego w marcu 1981
r., gdy interwencja sowiecka w Polsce wisiała na włosku. Imponująca
niezłomność osamotnionego Wałęsy podczas internowania w Arłamowie (tam
nie było doradców – sam dał radę).

Wreszcie
Pokojowa Nagroda Nobla w 1983 r., której przyznanie opóźniły fałszywki i
intrygi bezpieki. Mądre przewodzenie ruchowi „Solidarności” mimo
nieustannego pomawiania przez propagandę PRL, ciągłej inwigilacji i
prowokacji ze strony SB. Wszystko to kosztem życia prywatnego. To znowu
on staje na czele strajków w maju i sierpniu 1988 r., które otwierają drogę do negocjacji Okrągłego Stołu. A potem triumfu „S” w wyborach 4 czerwca 1989.

Czy
tego wszystkiego mógł dokonać agent prowadzony przez oficerów
Kiszczaka? Czy wszystko, co osiągnęliśmy po 1989 r., jest dziełem
bezpieki? Do takich absurdów musi prowadzić rozumowanie wedle teorii
spiskowych.

Ludzie, którzy wytaczają dziś
najcięższe działa przeciwko Wałęsie, sami nie rozliczyli się z własnej z
nim relacji. W 1990 r. Jarosław Kaczyński wygłaszał o nim peany i był
piastunem jego prezydentury. Jako rzecznik Lecha w latach 1989-90
widziałem na własne oczy, jak Kaczyński wkupywał się w jego łaski.
Szepty, jątrzenie, szczucie na warszawkę, Kuronia, Michnika, Geremka,
rząd Mazowieckiego. To wówczas wykuwała się koncepcja „przyspieszenia",
„wojny na górze", przejęcia Komitetów Obywatelskich i wreszcie
prezydentury dla Wałęsy. To dzięki Wałęsie Jarosław Kaczyński przejmuje
legendarny „Tygodnik Solidarność” (który notabene szybko psuje,
sprowadzając do rangi biuletynu).

Dopóki
Wałęsa jest potrzebny, daje polityczną siłę, dopóki wydaje się
Jarosławowi Kaczyńskiemu, że chodzi na jego smyczy i przewraca Okrągły
Stół, dopóty sprawa „Bolka” nie istnieje, choć – jako się rzekło – na
Wybrzeżu mówiło się o tym od końca lat 70. Nikt bardziej nie chwali
Wałęsy niż Krzysztof Wyszkowski, później najgorliwszy jego oskarżyciel i
lustrator (zobacz moją książkę „Wódz” z 1991 r.).

Na
początku 1991 r., po prezydenckim zwycięstwie, Lech Wałęsa czyni
Jarosława Kaczyńskiego szefem swojej kancelarii, a Lecha Kaczyńskiego –
szefem BBN. Problem „Bolka” staje się ważny dopiero z chwilą, gdy obaj,
Lech i Jarosław, zostają z Kancelarii Prezydenta wyrzuceni przez swego
patrona – za sprawą króla intryg, tzw. kapciowego Wałęsy, Mieczysława
Wachowskiego.

Dlatego 4 czerwca 1992 r.
Macierewicz, Olszewski i Kaczyński poparli poprawkę o objęcie uchwałą
lustracyjną także urzędu prezydenta RP. Polska nie była jeszcze ani w
NATO, ani w Unii. Staliśmy dopiero na początku naszej drogi do
pomyślności i bezpieczeństwa. Nienawiść do Wałęsy wzięła górę.

W
rocznicę upadku rządu Olszewskiego Jarosław Kaczyński przekroczy
kolejną granicę w deprawowaniu politycznego obyczaju w Polsce. Oto były
szef kancelarii prezydenta Wałęsy stanie na czele manifestacji, podczas
której palić się będzie kukłę Lecha Wałęsy i wznosić okrzyki: „»Bolek«
do Moskwy!".

Gdy Wałęsa zrozumiał, że druga
strona nie ma żadnych skrupułów i użyje sprawy „Bolka", by go obalić,
zaczął grać tak samo – bez zasad i skrupułów. Był atakowany nieuczciwie,
ze złą wolą – i odpowiadał nieuczciwymi chwytami. I to jest bezsporne.
Dlatego zapewne w ogóle nie rozważał, że może do czegokolwiek się przed
nimi przyznać, i szedł w zaparte.

Jako
prezydent Wałęsa otoczył się służbami specjalnymi, obalił rząd
Olszewskiego, zablokował lustrację i pewnie wyrwał dokumenty z teczki
„Bolka". Czy to jest prawda o Wałęsie? Niewątpliwie tak. Ale prawda
częściowa, tak jak częściową prawdą jest to, że Józef Piłsudski był
zarejestrowanym współpracownikiem austriackiego i japońskiego wywiadu,
że brał pieniądze i zaciągał zobowiązania. Można o tym napisać niejedną
książkę, tak jak i o Romanie Dmowskim – erotomanie i namiętnym bywalcu
burdeli. To również będzie prawda. Częściowa. Można też prawdziwie
pokazać Andrzeja Kmicica, jak pali Wołmontowicze, rżnie, gwałci, morduje
i wysługuje się zdrajcy Radziwiłłowi. I to także prawda. Ale gdzie
reszta prawdy? Każdy pokazuje taką prawdę, jakie ma intencje.

Przypomnijmy
więc: to bracia Kaczyńscy byli promotorami Lecha na urząd prezydenta.
Po jego przegranej z Aleksandrem Kwaśniewskim w 1995 r. zawiedziony i
upokorzony Jarosław otwiera z radości szampana, bo lepszy najgorszy
komuch niż on – Wałęsa.

To bracia Kaczyńscy –
obok Wałęsy, środowiska warszawskiej inteligencji i Kościoła
katolickiego – byli architektami Okrągłego Stołu, rzekomego spisku elit
przeciwko narodowi. Leszek brał też udział w spotkaniach w Magdalence.
Tak o nich mówił, już jako prezydent, w radiowych „Sygnałach dnia” w
lutym 2009 r.:

„Niektórzy
twierdzą, że był jakiś spisek w Magdalence, że tam po cichu między sobą
pewne sprawy uzgodniono. Byłem uczestnikiem wszystkich tych posiedzeń i
mówię jasno: nie".

Powtórzmy: tu
chodzi o podłożenie ładunku pod fundament III RP, o ustanowienie nowych
hierarchii i nowych autorytetów. O napisanie historii Polski ostatnich
lat na nowo. „Prawdziwymi” bohaterami mają się stać ci, którzy po 1989
r. czuli się pomijani w „dystrybucji godności i zasług". Czas więc na
„redystrybucję” – według klucza ustanowionego przez zwycięzców ostatnich
wyborów.

Od lat nie krył tego Jarosław
Kaczyński. „W obliczu niechybnej kompromitacji Wałęsy to Lech Kaczyński
stanie się symbolicznym patronem ruchu solidarnościowego” – stwierdził
we wrześniu 2010 r. w wywiadzie dla „Gazety Polskiej".

Prawica
dużo ostatnio opowiada o tzw. pedagogice wstydu, rzekomo uprawianej
przez liberalne rządy i elity. Trudno jednak o bardziej spektakularny
przykład „pedagogiki wstydu” niż zredukowanie Lecha Wałęsy – zwycięzcy
nad komunizmem, naszego największego współczesnego historycznego symbolu
– do poziomu agenta. Nikt na świecie tego nie zrozumie. Co Polacy robią
z własną historią?

Paradoks polega na tym,
że destrukcja mitu Wałęsy nie była możliwa w PRL, a staje się możliwa
dopiero dziś. Bezpieka triumfuje zza grobu. Oto ubecka operacja
dyskredytowania Wałęsy jako narodowego przywódcy zostaje dokończona
rękoma współczesnych.

Sprawa sprzed 47 lat,
kiedy w tragicznym grudniu 1970 r. młody robotnik podejmuje nieczystą
grę z komunistyczną bezpieką, nie może zmienić pozytywnego bilansu jego
zasług.

Ale może im nadać głębszy wymiar –
ukazać człowieka pokonującego własną słabość. Ukazać w nowym świetle
chłopaka spod Lipna, który najpierw odnosi zwycięstwo nad samym sobą,
potem nad oprawcami, którzy chcą go złamać, i wreszcie nad komunizmem w
Polsce.



Dlaczego biskupi milczą ws. Wałęsy, syna Kościoła z Matką Boską w klapie?

Dzisiaj polski Kościół staje po stronie władzy, czym tak bardzo
upodabnia się do Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej - Jarosław Kurski
komentuje milczenie Kościoła o Lechu Wałęsie. Polski Kościół musi w
sprawie Wałęsy przeprowadzić głęboki rachunek sumienia - dodaje
wicenaczelny 'Gazety Wyborczej'.



Kolacja w pałacu prezydenckim, Kolumbia


– Różne diagnozy trzeba stawiać i różne leczenia trzeba stosować. Europa
po mojej rewolucji solidarnościowej zniosła właściwie granice między
państwami, wprowadziła jeden pieniądz, a więc staramy się właściwie
zbudować jedno państwo: Europa. Wydawało się, że to takie proste.
Okazuje się, że nie jest to takie proste – mówił Wałęsa w czwartek
2 lutego podczas panelu dyskusyjnego "Pokój i Demokracja".

– Byliśmy różni. Nie tylko różny rozwój ekonomiczny, różne religie,
różne wychowania. Pytanie dla Europy na dzisiaj jest takie: na jakim
fundamencie my chcemy coś budować. Natychmiast pojawiły się dwie
koncepcje. Jedna mówi: budujmy wszystko na wolnościach. Wszyscy ludzie
w Europie jednakowo wolni. Wszyscy ci ludzie mogą zakładać jakie chcą
organizacje. Na to wolny rynek i niech prawo taki system utrzyma
w porządku. Druga połowa odpowiada: niczego nie zbudujecie, mamona,
egoizm cwaniactwo prędzej czy później doprowadzi do zwarcia między Wami.
Jeśli chcecie budować wspólną przyszłość, to musicie ją budować
na wartościach. Na wartościach uzgodnionych – tłumaczył Lech Wałęsa.

Lech Wałęsa w wywiadzie dla
hiszpańskiego, prawicowego dziennika „El Mundo” poinformował, że
odtajnione w Polsce dokumenty, pod którymi ma widnieć jego podpi ...>


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

202. W obronie dobrego imienia

W obronie dobrego imienia Lecha Wałęsy
Społeczny Komitet Budowy Pomnika Poległych Stoczniowców 1970 w Gdańsku wydał oświadczenie w obronie dobrego imienia Lecha Wałęsy. Pod oświadczeniem podpisali się m.in. Krystyna Zachwatowicz-Wajda, Krystyna Janda, Paweł Adamowicz, Andrzej Blikle, Jerzy Borowczak, Krystian Lupa, Daniel Olbrychski.
Pełna treść oświadczenia Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Poległych Stoczniowców 1970

Trwa uporczywe unieważnianie legendy Lecha Wałęsy.

Pod pozorem dochodzenia do prawdy odbywa się rozmontowywanie mitu założycielskiego najnowszej historii Polski, jakim był strajk w Stoczni Gdańskiej pod jego przywództwem. Wykoślawia się i przeinacza niezbite fakty, które świadczą o jego niezłomnej postawie w stanie wojennym i latach 80., pomniejsza się i rzuca cień podejrzeń na rolę, jaką odegrał w historii Polski.

Jest to brutalna operacja lobotomii, wycinania z polskiej tożsamości dumy z Solidarności. Zwycięska Bezkrwawa Rewolucja w Polsce, nazywana przez świat cudem, objawieniem, przyniosła Lechowi Wałęsie wdzięczność ludzi na wszystkich kontynentach i kojarzą ją z jego imieniem. W ojczyźnie natomiast postępuje fałszowanie naszej pamięci.

Musimy się temu sprzeciwiać. I przypominać.

Strajk Sierpniowy 1980 roku, a potem Solidarność - dzieło zbiorowe 10 milionów ludzi - miały wielu wybitnych przywódców, którzy odcisnęli na nich swój indywidualny ślad w czasie prawie 10-letniej walki. W chwilach przełomowych, decydujących o naszym dalszym losie, o losie Polski, jednoczyli się oni jednak wokół przywództwa Wałęsy, które ujawniło się samoistnie, od początku, już podczas strajku w Stoczni.

Wielu z nas brało udział w tych wydarzeniach lub identyfikowało się z nimi. Byliśmy świadkami błyskawicznego dojrzewania Lecha Wałęsy do roli przywódcy w okolicznościach dramatycznych, w atmosferze niewyobrażalnego napięcia, gdy przede wszystkim jego odwaga i rozwaga, nieprzeciętny talent negocjacyjny, intuicja i zdrowy rozsądek dawały strajkującym stoczniowcom poczucie bezpieczeństwa i wzmacniały wolę trwania.

Tak samo było później. Także wtedy, gdy opór społeczny osłabł, gdy Solidarność straciła siłę, w drugiej połowie lat 80. Był osaczany przez Służbę Bezpieczeństwa, inwigilowany w dzień i w nocy, kuszony, straszony, poniżany. Miał całkowicie zakłócone życie rodzinne. Było zagrożone jego własne życie.

Oparł się tej machinie opresji.

Docenił to Komitet Noblowski. Rozumiał go i ufał mu Jan Paweł II. Pamiętamy, jak bardzo papież wspierał Lecha Wałęsę, wiedział, jaką ma wartość dla Polski.

A dziś?

Wymazywanie, zamazywanie w imię niezrozumiałych racji dla doraźnych celów politycznych, żonglowanie faktami, reinterpretacje i sugestie dowodzą tylko jednego: zemsty, a może zwycięstwa "ubecji" zza grobu. Czy mają nam zasłonić ostrość widzenia?

Oby tak się nie stało.

Dlatego przypominamy: jest tak, że szczęśliwy traf - a może Opatrzność - postawiła na naszej drodze i umieściła w naszej Historii właściwego człowieka na właściwym miejscu i we właściwym czasie, którego biografia, inteligencja polityczna, odwaga i roztropność miały wielki wpływ na to, że udało nam się dopisać pozytywny epilog do dramatu naszych powstań narodowych. I jesteśmy mu winni szacunek.

Nie pozwólmy manipulować naszą pamięcią fałszywym prorokom.

SYGNATARIUSZE OŚWIADCZENIA W OBRONIE DOBREGO IMIENIA LECHA WAŁĘSY

1/ Adamowicz Paweł

2/ Adamska Maria

3/ Prof. Apt Krzysztoj – Amsterdam

4/ Babicki Krzysztof

5/ Bajer Magdalena

6/ Balcerowski Marek

7/ Bartmiński Jerzy

8/ Barrios Monika

9/ Bądkowski Andrzej

10/ Bińko Beata

11/ Blikle Andrzej

12/ Błaszkowski Jerzy

13/ Bomba Jacek

14/ Borowczak Jerzy

15/ Bortnowska-Dąbrowska Halina

16/ Bownik Barbara

17/ Broszkowska Izabela

18/ Broszkowski Paweł

19/ Budkowski Stanisław - Francja

20/ Byrski Krzysztof

21/ Celiński Andrzej

22/ Chełkowska Elżbieta

23/ Chlistunoff Magdalena

24/ Chołodecki Jarek

25/ Chrzan Ewa

26/ Chrzan Piotr

27/ Chrząstkowski-Wachter Piotr

28/ Cirocka Bogumiła

29/ Ciwczyński-Martin Ewa

30/ Czapliński Przemysław

31/ Czekanowicz Anna

32/ Dec-Werman Anna

33/ Demska-Olbrychska Krystyna

34/ Dobosz-Kinaszewska Henryka

35/ Dolatowska Anna

36/ Dolatowski Jakub

37/ Dowgiałło Krzysztof

38/ Drukier Wiktor

39/ Dziemiakowska Jolanta

40/ Dziemiakowski Wojciech

41/ Gajzler Jerzy

42/ Gawryszewski Przemysław

43/ Gierszewska Barbara

44/ Gładysz Małgorzata

45/ Głowiński Michał

46/ Godyń Mieczysław

47/ Golędzinowska Anna

48/ Goetel-Dąbrowska Elżbieta

49/ Gorian Irena

50/ Graff Jacek

51/ Grenda Iwona

52/ Grey Joanna

53/ Grudzińska-Gross Irena

54/ Gumkowski Marek

55/ Gzowska Dominika

56/ Gzowski Tomasz

57/ Halińska Anna

58/ Hlavaty Olga

59/ Hlavaty Krystian

60/ Hopfinnger Maryla

61/ Huelle Paweł

62/ Illg Jacek

63/ Jabłoński Giedymin

64/ Jakobs Ewa – Kanada

65/ Jakobs Jerzy - Kanada

66/ Janda Krystyna

67/ Janiszewska Danuta

68/ Janiszewski Mieczysław

69/ Jankowski Zbigniew

70/ Kejna Monika

71/ Kiszkis Jerzy

72/ Kleyff Jacek

73/ Knapiński Henryk

74/ Knapiński Tomasz

75/ Komar Michał

76/ Korczak Katarzyna

77/ Prof.nadzw. IBL PAN Kordys Jan

78/ Kosmulska Miłosława

79/ Kosmulska Sławina

80/ Kosmulski Maciej

81/ Kosmulski Sławomir

82/ Kostkowski Ireneusz

83/ Kowalska Joanna

84/ Kozłowska Sławomira

85/ Kozłowski Antoni

86/ Krozer Yoram – Holandia

87/ Król Jan

88/ Krzek Jolanta

89/ prof. Krzemiński Ireneusz

90/ Kurczewski Jacek

91/ Kuroń Danuta

92/ Kurzela Mirosław

93/ Kurzela Zuzanna

94/ Kwilecka-Podemska Seweryna

95/ Labijak Danuta

96/ Labijak Jacek

97/ Lakomy Elżbieta Anna

98/ Lakomy Jacek

99/ Lakomy Joanna

100/ Lakomy-Gawryszewska Agata

101/ Lis Natalia

102/ Lis Zbigniew

103/ Lorski Józef

104/ Lupa Krystian

105/ prof. Łukaszewski Wiesław

106/ Maciąg Joanna

107/ dr Malak-Minkiewicz Barbara - Amsterdam

108/ Manderla Zygmunt

109/ Markowska-Radziwiłowicz Ewa

110/ Mazurkiewicz Antoni

111/ Mechowska-Kleyff Barbara

112/ Milecki Andrzej

113/ Mirota Zenon

114/ Mrozińska Maria

115/ Niedałtowski Krzysztof

116/ Odjas Mirosław

117/ Olbrychski Daniel

118/ Okoniewski Michał – Calgary Kanada

119/ Ordoński Jan

120/ Otulak Ewa

121/ Otulak Mateusz

122/ Otulak Włodzimierz

123/ Pacześniak Jan

124/ Pawlak Antoni

125/ Pawleta Ewa

126/ Pękalski Leszek

127/ Pękała Elżbieta

128/ Piątkowska Ewa

129/ Pilch Jolanta

130/ Pilch Tadeusz

131/ Podemski Krzysztof

132/ Ponikowski Marek

133/ Przewłocki Grzegorz

134/ Radziwiłowicz Jerzy

135/ Raś Rita

136/ Rembertowicz Hanna

137/ Robaczewska Olga

138/ Robaczewski Zbigniew

139/ Safian Dorota

140/ Safian Marek

141/ Sawicka Paula

142/ Siński Edward

143/ Sińska Irena

144/ Składanowski Stanisław

145/ Skutnik Grażyna

146/ Soszko Bożena

147/ Soszko Henryk

148/ Somogyj Krystyna

149/ Somogyj Mieczysław

150/ Sowińska Bożena

151/ Steinborn Bożena

152/ Starościak Dorota

153/ Starościak Jacek

154/ Stępień Janusz

155/ Stradowska Elżbieta

156/ Szczepuła-Ponikowska Barbara

157/ Szejnert Małgorzata

158/ Sztark Sylwia

159/ Szyślak Wiesław

160/ Śliwiński Andrzej

161/ Ślizień Beata

162/ Ślizień Jan

163/ Prof. Taborska Hanna

164/ Prof. Taborski Roman

165/ Taylor Jacek

166/ Tegnerowicz Joanna

167/ Trojanowska Dorota

168/ Umiastowska Alicja

169/ Umiastowski Jerzy

170/ Wacławek Roman

171/ Wende-Wardyńska Małgorzata

172/ Werman Ryszard

173/ Weźranowska Irena

174/ Weźranowski Eugeniusz

175/ Węgleński Piotr

176/ Widomska Izabela

177/ Wierzchowski Krzysztof

178/ Winiarska-Kiszkis Halina

179/ Witt Wiesława

180/ Wojnarowski Mateusz

181/ Woleński Jan

182/ Wolf Hanna

183/ Wrotnik Małgorzata

184/ Wygonowska Irena

185/ Wygonowski Aleksander

186/ Wyszkowska Elżbieta

187/ Wyszkowski Andrzej

188/ Zachwatowicz-Wajda Krystyna

189/ Żaboklicki Michał


fot. YouTube/Zbigniew Stonoga

Skandaliczny wywiad Wałęsy dla... Stonogi! "Jeden Kaczyński
zginął, a drugi albo skończy w wariatkowie, albo popełni samobójstwo".
WIDEO

„Przecież Smoleńsk to jest naprawdę jego zasługa, jego koncepcji. To on wymusił co tam się stało”.


Fot. Fratria

Kabaret! Wałęsa oferuje Merkel swoją pomoc: „Jestem gotów doradzać niemieckim politykom. Jestem…

Jak podkreśla „chciałby wszystkich polityków PiS wrzucić do więzienia, by móc im następnie wybaczyć”

Były prezydent Lech wałęsa udzielił wywiadu niemieckiej gazecie
ekonomicznej „Deutsche Wirtschafts Nachrichten”, w którym wyraża
sprzeciw wobec przyjmowania uchodźców w Polsce, spodziewa się rozpadu
Unii oraz krytykuje brak gotowości Niemiec do pełnienia wyraźnej roli
przywódczej w Europie.

Jak odnotowuje „DWN” „skromność nie jest mocną stroną byłego polskiego prezydenta”.

Wałęsa
rozdaje ciosy na wszystkie strony. Atakuję polski rząd, Putina, Unię
Europejską. Uderza nawet w Berlin. Jednocześnie ma on jednak nadzieję,
że Niemcy spełnią swoją rolę przywódczego narodu w nowej już Europie

—zaznacza gazeta. Wałęsa skarży się m.in., że „polski rząd niszczy wszystko o co walczył przez całe moje życie”.

W najgorszych
koszmarach nie wyobrażałem sobie, co stanie się z moim krajem
i z Europą. Chciałem oddać ludziom władzę i wolność. To, co mamy dziś,
nie ma z tym nic wspólnego

—mówi. Zarazem „we wściekłym tonie” odpiera zarzuty współpracy z SB. Według niego rząd PiS i „jego sitwa” używają stawiane mu zarzuty do tego, by uzyskać „polityczne i finansowe korzyści”.

Wymyślili
Bolka, agenta i informatora, bo wciąż jestem silny i z nimi walczę.
Zamiast jako starzec siedzieć w domu jeżdżę po Polsce i opowiadam
ludziom, że muszą się pozbyć tych, którzy nimi rządzą. To doprowadza
rządzących do białej gorączki. Oni chcą, by ludzie mnie nienawidzili,
dlatego wymyślili Bolka

—majaczy Wałęsa dalej. Jak podkreśla „chciałby ich wszystkich wrzucić do więzienia, by móc im następnie wybaczyć”.

Istnieje demokratyczny sposób na pozbycie się tych ludzi

—dodaje. Wałęsa określił się przy tym wobec wywiadujących go dziennikarzy jako „rewolucyjny prorok”.

Sięgam po stary testament. Oko za oko. Ząb za ząb. Gdy jestem atakowany oddaje cios

—przekonuje były prezydent. Przy
okazji krytykuje Unię Europejską wraz z jej polityka uchodźczą. Jak
twierdzi Europa nie powinna przyjmować uchodźców, bo on, gdy jego kraj
był w kłopotach, „został i walczył”.

Nikt
nie jest zmuszony do ucieczki, a Polska nie jest - pod względem
gospodarczym i społecznym - w stanie przyjąć tych ludzi. Uchodźcy
zresztą niekoniecznie zasłużyli sobie na naszą gościnność. Spójrzcie
na nich. Niektórzy są lepiej ubrani od Polaków. Wyglądają lepiej.
Pomagajmy im w ich krajach pochodzenia

—mówi.Wałęsa ma także „specjalne” przesłanie dla Niemców, którzy jego zdaniem są odpowiedzialni za kształt Europy.

Unia,
którą znamy, się rozpada. Niemcy powinni szukać nowych struktur.
Mówiłem to niemieckim politykom wielokrotnie. Niestety są zbyt bardzo
zajęci sobą i po II wojnie światowej stracili
odwagę, są zbyt ostrożni. Powinni już zacząć planować dla innej Europy.
Jestem gotów doradzać im w tym. Wiem, jak to zrobić. Mam nadzieję,
że świat wreszcie mnie posłucha

—zaznacza były prezydent.

Ryb, deutsche-wirtschafts-nachrichten.de

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

203. Bolek to Bolek

  TVP nie musi zamieszczać sprostowania "nieprawdziwych informacji"
• Chodzi o wydanie "Wiadomości" poświęcone teczkom gen. Kiszczaka
• "Wiadomo, że materiały są autentyczne" - powiedział wtedy prowadzący

W lutym 2016 roku w domu gen. Czesława Kiszczaka znaleziono teczki "TW Bolka". Krzysztof Ziemiec, który prowadził tego dnia "Wiadomości" powiedział, iż "wiadomo, że materiały są autentyczne, co potwierdził grafolog". Jak dodał, IPN "potwierdza, że były prezydent Lech Wałęsa był współpracownikiem SB". W kolejnym wydaniu programu Ziemiec przeprosił za pomyłkę - ówczesny prezes IPN Łukasz Kamiński mówił wtedy, że badania grafologiczne nie zostały jeszcze przeprowadzone. Wałęsa pozwał jednak dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej i zażądał sprostowania "nieprawdziwych informacji" "Wiadomości". Sąd Okręgowy w Warszawie nieprawomocnie oddalił pozew.

Dowiedz się więcej:
Dlaczego TAI chciała oddalenia pozwu?

Reprezentująca stronę pozwaną radca prawna Irmina Płowiec chciała oddalenia pozwu, argumentując, że sprostowanie jest "nierzeczowe i nie odnosi się do faktów" (co według prawa jest podstawą odmowy jego zamieszczenia - przyp. red.). W końcu stycznia br. IPN podał, że z opinii biegłych Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie nt. teczek TW "Bolka" wynika, że zobowiązanie do współpracy z SB, pokwitowania odbioru pieniędzy oraz przeważającą część doniesień podpisał własnoręcznie Wałęsa. On sam neguje autentyczność dokumentów znalezionych przez IPN u wdowy po Kiszczaku.
Co bada sąd w procesie o sprostowanie?

W procesie o sprostowanie sąd nie bada prawdziwości tekstu sprostowania, ale czy spełnia ono przesłanki formalne: czy złożono je w terminie, czy jest rzeczowe i odnosi się do faktów, czy jest podpisane oraz czy nie przekracza objętością pierwotnego materiału prasowego.
Dlaczego sąd oddalił pozew?

Pozew Wałęsy przepadł z powodów formalnych. Jak mówił sędzia Marcin Polakowski w uzasadnieniu wyroku, pierwotnie żądane od TVP sprostowanie zaczynało się od słów: "W 'Wiadomościach' podaliśmy nieprawdziwą informację...", co przy braku podpisu pod tym tekstem Wałęsy mogło sugerować odbiorcy, że autorem sprostowania jest redaktor naczelny, a nie sam Wałęsa. Sędzia podkreślił, że istotą sprostowania jest nie wypowiedź redaktora naczelnego, lecz właśnie osoby, które dotyczy określona informacja. Według sędziego późniejsza zmiana tekstu sprostowania - w toku procesu - i jego podpisanie nie są prawnie skuteczne.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

204. Wałęsa chce zebrać 10 mln podpisów

10 mln podpisów

Wałęsa przypomniał, że już dawno postulował zbiórkę podpisów pod referendum. – Musimy zebrać więcej podpisów, niż ich wybrano. Nie wiem – 2 mln, czy 5 ich wybrało, więc musimy zebrać 10 mln, żeby poddać pod referendum tę władzę. Oni się nie zgodzą, ale światu pokażemy, że my chcemy demokratycznie, nie chcemy bijatyk, nie będziemy strzelać, ale nie podoba nam się ta władza – tłumaczył. – Mamy podpisy, wtedy żądamy, oni się nie zgadzają, wtedy dwa miliony ludzi i idziemy dom po domu i pomagamy im katapultować się – stwierdził, wywołując aplauz zgromadzonej na sali publiczności

Wałęsa chce zebrać 10 mln podpisów i przedstawia dalszy scenariusz. „Pomagamy się im katapultować”

– Nie możemy pozwolić na niszczenie Polski. Musimy być odpowiedzialni, by nie doprowadzić do tragedii, bo oni będą strzelać – mówił Lech Wałęsa podczas...

Firmy związane ze spółkami Skarbu Państwa zażądały zwrotu dotacji, których udzieliły wcześniej na różne projekty Instytutowi Lecha Wałęsy – podaje portal tvn24.pl.

Według informacji reportera TVN24 cztery państwowe firmy, w tym m.in. PKN Orlen i PZU zażądały od fundacji rozliczenia z udzielonych przez nie dotacji. Te doniesienia miał potwierdzić również prezes fundacji Jerzy Stępień. Firmy twierdzą, że część projektów, na które przeznaczono pieniądze była realizowana niezgodnie z umowami.

TVN24.pl podaje, że teraz będzie przeprowadzony audyt. Od jego wyniku zależy, czy Instytut Lecha Wałęsy będzie musiał oddać całą kwotę. Chodzi o około 1 mln 700 tys. zł.

Instytut Lecha Wałęsy to założona przez byłego prezydenta Lecha Wałęsę organizacja pozarządowa. Do zadań Fundacji należy m.in. ochrona dziedzictwa narodowego oraz tradycji niepodległościowej i solidarnościowej. Jej siedziba została otwarta 22 grudnia 1995, w dniu zakończenia prezydentury Lecha Wałęsy, a rejestracja nastąpiła 2 lutego 1996. Instytut Lecha Wałęsy w 1996 wszedł w skład Akcji Wyborczej Solidarność.

Od 21 września 2016 roku funkcję prezesa Instytutu Lecha Wałęsy sprawuje Jerzy Stępień.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

205. Wspólny wywiad Wałęsy i


Wspólny wywiad Wałęsy i Kwaśniewskiego. Byli prezydenci o rządach PiS i Kaczyńskim: "Historia go rozliczy. Nie umrze spokojnie"

"Nie widzę niczego złego w tym, że następcy przez rok po
objęciu władzy po PiS wykorzystają jego metody do wyczyszczenia i
rozliczenia ekipy Kaczyńskiego"


Wolałbym nie czekać do końca kadencji. Od jakiegoś czasu
zachęcam, aby tę ekipę wymienić szybciej. (…) Mówię o prawie narodu
do referendum. Oczywiście w tak ważnej sprawie jak odwołanie rządu
do przeprowadzenia referendum trzeba zebrać więcej podpisów, niż PiS
dostało głosów w wyborach, żeby pokazać, że więcej ludzi tej władzy
ma już dosyć, niż ją wybrało
mówi w „Newsweeku” były prezydent Lech Wałęsa. Tygodnik obok Wałęsy
zaprosił do rozmowy innego byłego prezydenta - Aleksandra
Kwaśniewskiego. Obaj panowie rozmawiali o współczesnej Polsce.

Wałęsa
podkreśla w rozmowie z Aleksandrą Pawlicką konieczność odsunięcia PiS
od władzy, pomysłem na to, ma być referendum. Co jeśli jednak obecna
władza nie będzie chciała uznać jego wyniku?

To trzeba
będzie pomóc mu się katapultować. Cały świat będzie widział,
że chcieliśmy to zrobić demokratycznie, ale władza wyciągnięta ręka
narodu odtrąciła

—przekonuje.

Sceptyczny wobec pomysłu Wałęsy jest natomiast Kwaśniewski.

To nierealny scenariusz

—zaznacza.

Obaj
byli prezydenci odnieśli się do słów Mateusza Morawieckiego, który
w rozmowie z tygodnikiem „wSieci” przekonywał, że Prawo i Sprawiedliwość
będzie rządziło do 2031 roku.

Perspektywa 2031 roku
jest dla mnie ze względu na wiek przeraźliwa. Mam jednak nadzieję,
że jedna kadencja okaże się wystarczającym okresem próby, aby Polacy
zrozumieli, że król jest nagi i że to, do czego PiS nas prowadzi, jest
dla Polski niekorzystne

—mówi Kwaśniewski.

We wspólnym wywiadzie jest także miejsce na mała sprzeczkę.

Lech Wałęsa: Dzięki dwóm kadencjom Aleksandra Kwaśniewskiego mamy w polityce Jarosława Kaczyńskiego.

Aleksander Kwaśniewski: To pan wprowadził go do polityki, mianując szefem swojej kancelarii prezydenckiej.

Lech Wałęsa:
Wprowadziłem, ale dziś nie byłby tym, kim jest, gdyby Aleksander
Kwaśniewski, walcząc podstępnie w kampanii wyborczej, nie popsuł
mi drugiej kadencji.

Czy panowie Kwaśniewski
i Wałęsa widzą siebie jeszcze powracających do polityki? Więcej
optymizmu w tej sprawie przejawia ten drugi.

Byłbym
gotowy, tylko jestem za stary. Mam 75 lat i tęsknie raczej do tamtego
życia. Jeśli jednak będę musiał, to będę musiał. Zresztą, co ja robię
cały czas? W ostatnim roku miałem pięćdziesiąt spotkań z ludźmi w całym
kraju. Jeżdżę, tłumaczę, sale są pełne po brzegi

—w swoim stylu opowiada Wałęsa.

Więcej rozsądku w tej sprawie przejawia Kwaśniewski.

Nie
sądzę, aby to na nasz powrót czekali Polacy. Świadomie czy nie, prezes
PiS robi wszystko, aby moralnie do powrotu zmusić Donalda Tuska

—podkreśla.

Myślenie, że Tusk przyjedzie z Brukseli i załatwi sprawę, jest głupie i wynika z wygodnictwa

—mówi z kolei Wałęsa.

Zgadzam się, że wytłaczanie Tuska w rolę zbawiciela jest działaniem przeciw niemu

—dodaje Kwaśniewski.

Wałęsa zwraca uwagę na słabość dzisiejszej opozycji.

Nawet jeśli wyrwałbym Polskę Kaczyńskiemu, to komu ją przekazać?

—zastanawia się rozmówca Pawlickiej.

Kwaśniewski mówiąc o sposobie myślenia Kaczyńskiego o państwie, zwraca uwagę, że prezes PiS jest „ideowcem”.

Sposób myślenia Kaczyńskiego oparty jest na tym, co już było. Wierzy w państwo narodowe w XIX-wiecznym
wymiarze. Najważniejsza dla niego jest niepodzielna suwerenność. (…)
Kaczyński nie wierzy koncepcję polityki, którą Amerykanie nazwali
win-win. Czyli kompromisu, gdzie każdy czuje się wygrany. Uważa, tak
samo zresztą jak Rosjanie, że zawsze ktoś wygrywa albo przegrywa.
To jest myślenie z kręgu Putina. (…) Różnica między Orbanem a Kaczyńskim
polega na tym, że pierwszy jest cynikiem, a drugi - trzeba mu to oddać -
ideowcem. Kaczyński naprawdę wierzy w to, co głosi i tym samym jest
bardziej niebezpieczny

—czytamy w tygodniku.

Kaczyński to ani Putin, ani Orban, ani Erdogan. Kaczyński to Kaczyński. Sam jest sobie sterem, żeglarzem i okrętem

—dodaje Wałęsa. Przyznaje jednocześnie, że prezes Kaczyński postawił trafną diagnozę, którą jednak źle leczy.

Kaczyński postawił dobrą diagnozę, tylko zastosował złe leczenie. Uważam podobnie jak on, że sądy źle działają, a TK wcale
nie był idealny. Ale trzeba było to naprawić, a nie iść na skróty
wycinać jak leci. Zachowanie PiS powinno skłonić Polaków do dyskusji
o tym, jak zmienić prawo, żeby w przyszłości zabezpieczyć się przed podobnymi kuracjami

—mówi Wałęsa.

Na koniec były prezydent podkreśla, że Kaczyński musi się liczyć z tym, że zarówno jego następcy i historia roliczą go.

Nie
widzę niczego złego w tym, że następcy przez rok po objęciu władzy
po PiS wykorzystają jego metody do wyczyszczenia i rozliczenia ekipy
Kaczyńskiego. Dopiero potem trzeba będzie wrócić na właściwe wybory. (…)
Historia rozliczy Kaczyńskiego. Nie umrze spokojnie. Za nic nie
chciałbym być w jego skórze

—podkreśla Wałęsa.

kk/Newsweek

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

206. Podczas ósmej edycji nagrody

Podczas ósmej edycji nagrody POLONICUS, przyznawanej przez europejską Polonię, Lech Wałęsa został wyróżniony „za całokształt swoich dokonań na rzecz wolności i demokracji w Polsce i Europie”. Odbierając w Akwizgranie prestiżową nagrodę, zwrócił się ze szczególnym apelem do gospodarzy imprezy. – Niemcy są największą potęgą w Europie i chciałbym, żeby Polska też nią była – stwierdził. – Niemcy powinny skończyć z kompleksami i przejąć odpowiedzialność za Europę – dodawał. – Jeśli chcecie zbudować mądrą Europę to musicie ją osadzić na wartościach i jeśli Polska, Węgry czy ktokolwiek inny rozbije Unię, to wy, jako wiodąca siła, musicie mieć przygotowane w kieszeni rozwiązanie. I pięć minut po rozpadzie Unii zakładacie nową – radził były prezydent Polski.

W dalszej części swojego wystąpienia Lech Wałęsa namawiał zgromadzonych do debaty na temat zasad, którymi kierują się Europejczycy, dostosowanie ich do współczesnych warunków i „przedyskutowania poprawek w demokracji”. Zwracał także uwagę na kwestie ekonomiczne i konieczność bardziej sprawiedliwego rozdzielania wypracowanych przez gospodarkę zasobów. Wałęsa zaznaczał, że kwestie bycia Polakiem czy Niemcem są drugorzędne w stosunku do konieczności rozwijania Europy jako całości. – Pamiętajmy, jeśli będzie nam się chciało chcieć piękną zjednoczoną Europę, to będziemy ją mieć – podsumował swój wywód.
Pozostałe wyróżnienia

Nagrodę POLONICUSA w kategorii dialogu polsko-niemieckiego otrzymał były przewodniczący grupy parlamentarnej NRW-Polska w parlamencie Nadrenii Północnej-Westfalii Werner Jostmeier, za wieloletnie angażowanie się w sprawy polsko-niemieckie. W kategorii działalności polonijnej doceniona została Aldona Głowacka-Silberner za wieloletnią pracę społeczną, krzewienie kultury i języka polskiego oraz propagowanie tańca narodowego w Hanowerze w Dolnej Saksonii. Statuetkę POLONICUSA 2017 w kategorii kultury otrzymała laureatka Srebrnego Niedźwiedzia na festiwalu filmowym Berlinale 2017 - reżyserka Agnieszka Holland.

 

Wałęsa do Niemców: Jeśli Polska lub Węgry rozbiją Unię, musicie założyć nową

Lech Wałęsa jako specjalny gość tegorocznej uroczystości wręczenia nagród POLONICUS wygłosił krótkie przemówienie. Wzywał w nim Niemców do przejęcia...

Niemcy muszą skończyć z kompleksami i przejąć przywództwo w Europie - apeluje Lech Wałęsa
Przewodniczący kapituły nagrody POLONICUS przy Europejskim Instytucie Kultury i Mediów POLONICUS VoG Wiesław Lewicki stwierdził, że „Polonia z niepokojem śledzi wydarzenia polityczne w Polsce”. Jednocześnie podkreślił, że „wynikające z tego napięcia, które dzielą Polaków w Polsce, dzielą również Polonię”. – Wszyscy Polacy mieszkający w Europie chcą Polski rozważnej, roztropnej, kierującej się prawem, wzmacniającym demokrację w ramach Unii Europejskiej. Bo Polonia Europejska to przede wszystkim obywatele Europy i będziemy to mocno manifestować” – zapewnił Wiesław Lewicki.

Nagroda POLONICUS jest prestiżowym wyróżnieniem europejskiej Polonii honorującym dialog, proces jednoczenia i promuje Polaków w Europie i na świecie. Nagroda wręczana jest od 2009 r. a jej laureatami byli m.in. prof. Władysław Bartoszewski, prof. Jerzy Buzek, prof. Karl Dedecius, reżyser Andrzej Wajda, aktorka Krystyna Janda, prof. Leszek Balcerowicz.

http://www.dw.com/pl/niemcy-musz%C4%85-sko%C5%84czy%C4%87-z-kompleksami-...

Cenckiewicz o dokumentach publikowanych przez Wałęsę: Bezprawie uprawiane przez Żywą Legendę i Dobro Narodowe

Wałęsa
publikował też inne dokumenty UOP-u, w tym nie tylko kserokopie -
napisał we wtorek na swoim profilu na Facebooku dyrektor WBH Sławomir
Cenckiewicz. Historyk umieścił print screeny dokumentów, które wg. niego
były prezydent opublikował w lipcu 2010 r.





---------------------------------------------


--------------------

Maciej Pawlicki: Wałęsa się szykuje. Może szuka muru do skakania, ale raczej Wachowski przywiezie go motorówką

"Zapowiedź Wałęsy, że 10 lipca weźmie udział w blokadzie Marszu
Pamięci w kolejną miesięcznicę smoleńskiej tragedii – uradowała
polityków totalnej opozycji."

Grochal i Wielowieyska podekscytowane blokadą Wałęsy: "To będą obrazki. Znowu będzie o nas…

Pani redaktor Grochal zaczęła się również zastanawiać, czy
wobec posiadającego ochronę BOR Wałęsy funkcjonariusze policji mogą
zareagować w…

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika zz

207. :-)

Boże wybacz mi. Ja głosowałam na tego idiotę i jeszcze namawiałam innych.

zz

avatar użytkownika Maryla

208. Wałęsa o swoim udziale w

- Ja nie mogę zmienić zdania,
decyzja zapadła i zobaczymy. Może to będzie jak sygnał z „Aurory”? Jeśli
będzie milion ludzi, to pomożemy zejść tej władzy.
Ja nie mogę zmienić zdania, decyzja zapadła i zobaczymy. Może to będzie
jak sygnał z „Aurory”? Jeśli będzie milion ludzi, to pomożemy zejść tej
władzy. Jeśli mniej, to nie ma co ponosić kosztów. Gdy nie będzie
miliona, nie będzie można podjąć większych decyzji – powiedział w
rozmowie z Polsat News o swoim udziale w kontrmanifestacji 10 lipca Lech
Wałęsa.

Były prezydent skomentował także słowa działacza NSZZ "Solidarność" w
Stoczni Gdańskiej, Karola Guzikiewicza, który w rozmowie z Wirtualną
Polską powiedział: - Chcemy spojrzeć w twarz Lechowi Wałęsie. Do
tej pory nie przeprosił tych, na których donosił. To skandal, że chce
protestować na Krakowskim Przedmieściu ramię w ramię z KOD, ekipą
związaną z SB, z ich potomkami. Guzikiewicz dodał, że to nie policja, a
stoczniowcy wyniosą Wałęsę z Krakowskiego Przedmieścia.

- Czekam na Guzikiewicza. Z przyjemnością spotkam się i zobaczymy,
kto będzie wyniesiony. Czekam, jak mnie wyniesie, a ja postaram się jego
wynieść - odpowiedział Wałęsa.

 

Dojdzie do spotkania Trump-Wałęsa? Były prezydent: Rozmowy trwają

– Rozmowy trwają. W tej sytuacji trudno jest mówić o ich finale oraz konkretnym terminie. Wszystko zależy od decyzji prezydenta Trumpa. Ja o to spotkanie jakoś...

były prezydent poinformował przy tym, że jeżeli doszłoby do spotkania, powiedziałby Donaldowi Trumpowi, że liczy na to, iż rozbije on układy, które hamują rozwój w tym kraju i nie podobają się Amerykanom. – Wyraziłbym również nadzieję, że po ich rozbiciu, coś pozytywnego w ich miejsce zbuduje. To niestety nie udało się Obamie – ocenił. – Jeżeli chodzi o Polskę, to zwróciłbym uwagę na to, że tak jak w USA, tak i w naszym kraju ludzie chcą zmian. Nie podoba im się wiele rzeczy, które robią rządzący. Dlatego obecnie jesteśmy na etapie poszukiwania. Chciałbym podjąć ten temat szerzej i podyskutować o tym, co dzieje się na świecie – zaznaczył. – Na przykład jaki jest fundament Europy? Czym jest obecnie prawica, a czym lewica? Jak demokracja powinna radzić sobie z populizmem oraz demagogią? To są główne pytania, które bym postawił – wymieniał.

Wałęsa odniósł się też do swojej zapowiedzi uczestnictwa w blokadzie miesięcznicy smoleńskiej. Pytany był konkretnie o słowa Janusza Korwin-Mikke, który porównał go do Nikodema Dyzmy. – Jeżeli chodzi o Korwin-Mikkego, to jest to chory człowiek. Dlatego nie chcę wchodzić z nim w żadną dyskusję. Natomiast moje decyzje mogą się podobać lub nie. To naturalne. Liczę na to, że podczas tego protestu przyjdzie wiele osób. Jeżeli będzie nas milion, to PiS będzie mógł się żegnać z władzą – zaznaczył.

Wałęsa i Frasyniuk w ostrym liście otwartym: "10 lipca staniemy na Krakowskim Przedmieściu naprzeciwko Kaczyńskiego!"

"Będziemy walczyć z wszelkimi ruchami mającymi na celu wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej".



Bolek i Lolek, a właściwie Władek piszą list. Nareszcie koniec władzy Kaczyńskiego. Jesteśmy wolni!


Nadszedł dzień, gdy uderzyli w stół. Dwaj jeźdźcy Michnikowej
apokalipsy. Dwaj muszkieterowie, którzy wyjęli szpady ze swych pochw i
stanęli w obronie…

http://wpolityce.pl/polityka/347123-bolek-i-lolek-a-wlasciwie-wladek-pis...


Z prezydentem Lechem Wałęsą rozmawia Agnieszka Kublik.

Agnieszka Kublik: Podziwia pan Jarosława Kaczyńskiego, że mu się tak wszystko udaje?

Lech Wałęsa: Tak, podziwiam go. Tak jak się podziwia wybitne zło. Negatywnie go podziwiam.

Ale
może mu jeszcze pomnik postawimy. Bo on niechcący, wbrew sobie, nas
przerabia w świadomych obywateli. Do tej pory obywatelsko spaliśmy.
Wyłączyliśmy się z demokracji, nie chodziliśmy na wybory. No i Kaczyński
to wykorzystał.

Wałęsa przed miesięcznicą smoleńską: "Nie dałem się pokonać wtedy i nie dam się teraz"

 

Apel Wałęsy i Frasyniuka. „10 lipca stańmy naprzeciwko Jarosława Kaczyńskiego w obronie naszych praw”

Obywatele RP opublikowali list Władysława Frasyniuka i Lecha Wałęsy, którzy 10 lipca pojawią się na Krakowskim Przedmieściu, aby pokazać swój sprzeciw wobec...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

209. Były prezydent Brazylii

avatar użytkownika Maryla

210. Miało być strasznie, a jest


Miało być strasznie, a jest tylko śmiesznie. Wałęsa zapowiada: „Godzina ‘W’ się zbliża za chwilę”

Kiedy nadejdzie godzina „W” trzeba wsadzić ich tam, gdzie powinni być” – mówił były prezydent w rozmowie z Moniką Olejnik.


https://twitter.com/Molto_Diavolo/st...92690949451777



Warszawiacy, idźcie pod Sejm! To są ostatnie godziny demokracji. Od Was
zależy czy będziemy jutro w PRL-u czy w Polsce demokratycznej!

Wałęsa: Może bronić demokracji trzeba będzie drogą niedemokratyczną

Opozycja musi się porozumieć w kwestii tego, czego chce, a nie tylko
czego nie chce. To, że nie chcą PiS-u, nie pozwoli im zwyciężyć. Z
takimi i ja też nie chcę zwyciężać - mówi w wywiadzie Lech Wałęsa.