List Episkopatu został ogłoszony w dniu 8 maja 1953 roku,podczas krakowskich obchodów siedemsetnej rocznicy kanonizacji świętego Stanisława ze Szczepanowa. Dziś obchodzimy 58-mą rocznicę tamtych smutnych wydarzeń.
List w formie memorandum, był protestem wobec bolszewickiej Polski, która była tylko pachołkiem sowietów. I za to , że była pachołkiem, my Polacy płaciliśmy za skutki bolszewizmu i płacimy do dziś.
Dziś nadal widzimy potomków tamtej bolszewickiej Polski, jak pchają się do władzy. My wyznawcy kościoła rzymskokatolickiego, jesteśmy ludźmi innego pokroju niż były premier Józef Cyrankiewicz, który dnia następnego po stłumieniu Powstania Wielkopolan, Poznański Czerwiec 1956 roku w przemówieniu radiowym z Warszawy chciał ucinać ręce Polakom, którzy sprzeciwią się komunizmowi, bolszewizmowi.
List memorandum był sprzeciwem Kościoła rzymskokatolickiego, który nie poszedł na układy z bolszewikami i stanął w obronie Polski i prześladowanych Polaków, wiernych Kościoła rzymskokatolickiego, którego my prawowici dziedzice tych ziem jesteśmy właścicielami od Chrztu Mieszka I i Jego państwa Polan w Wielką Sobotę, 14 kwietnia 966 roku w Poznaniu
Episkopat Polski w imieniu prawowitych właścicieli tych ziem, stanowczo się sprzeciwił dekretowi Rady Państwa z 9 lutego obsadzaniu duchownych stanowisk kościelnych.
Na początku lat pięćdziesiątych sowieci, bolszewicy i polscy komuniści zlikwidowali legalną opozycję i organizacje niepodległościowe.
Jedyną polską niezależną organizacją był Kościół rzymskokatolicki, na którego czele stał od 12 listopada 1948 roku arcybiskup gnieźnieńsko-warszawski ksiądz kardynał Stefan Wyszyński.
W dniu 14 kwietnia 1950 r.przedstawiciele episkopatu i rządu podpisali porozumienie o kohabitacji. Rząd gwarantował wiernym praktyki religijne, naukę religii w szkołach. Swobodne działanie zakonów. Istnienie szkół katolickich,Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Kościoły i zakony miały prawo do działalności wydawniczej, charytatywnej.
Swoboda działania Kościoła rzymskotalickiego i Zakonów trwała zaledwie trzy lata. W dniu 9 lutego 1953 roku Rada Państwa ustanowiła dekret o obsadzaniu stanowisk kościelnych.
Stanowiska biskupów musiały być uzgadniane i akceptowane przez rząd a więc przez partię bolszewicką, która była przeciwna wszelkim religiom. Duchowni niższych szczebli musieli być uzgadniani i akceptowani przez Urzędy Wojewódzkie, powiatowe.
Dekret z 9 lutego 1953 roku był niezgodny z konstytucją, której artykuł 70 gwarantował społeczeństwu wolność sumienia i wyznania.
W tej sytuacji Ksiądz Prymas i Episkopat zdecydowali się wystosować memorandum do Bolesława Bieruta, prezydenta PRL.
Oto końcowe fragmentu listu do Prezydenta Bieruta.
[...]A gdyby zdarzyć się miało, że czynniki zewnętrzne będą nam uniemożliwiały powoływanie na stanowiska duchowne ludzi właściwych i kompetentnych, jesteśmy zdecydowani nie obsadzać ich raczej wcale, niż oddawać religijne rządy dusz w ręce niegodne. Kto by zaś odważył się przyjąć jakiekolwiek stanowisko kościelne skądinąd, wiedzieć powinien, że popada tym samym w ciężką karę kościelnej klątwy. Podobnie, gdyby postawiono nas wobec alternatywy: albo poddanie jurysdykcji kościelnej, albo osobista ofiara - wahać się nie będziemy. Pójdziemy za głosem apostolskiego naszego powołania i kapłańskiego sumienia, idąc z wewnętrznym spokojem i świadomością, że do prześladowania nie daliśmy najmniejszego powodu, że cierpienie staje się naszym udziałem nie za co innego, lecz za sprawę Chrystusa i Chrystusowego Kościoła.Rzeczy Bożych na ołtarzach Cezara składać nam nie wolno.
Non possumus”
czytamy w memoriale
Siedem miesięcy później, w dniu 25 września 1953 roku ksiądz prymas zostanie aresztowany.
Decyzję o aresztowaniu i być moze wyeliminowaniu z zycia ziemskiego, Prymasa, podjęto w Moskwie. Ze strony polskiej w rozmowach uczestniczyli,
Bolesław Bierut,Franciszek Mazur, Eugeniusz Szyr, Luna Bristigerowa z MBP
W dniu 18 września rząd i BP KC PZPR zdecydowały o aresztowaniu Stefana Wyszyńskiego.
Uchwała Prezydium Rządu PRL z 24 września 1953 r. (Nr 700/53) przewidywała:
"W oparciu o postanowienia Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej o >nadużywanie wolności sumienia i wyznania dla celów godzących w interesy Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej< /art. 7/, jak również zgodnie z założeniami Dekretu z dnia 9 lutego 1953 r. oraz Zarządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie wykonania dekretów o obsadzaniu duchownych stanowisk kościelnych /par. 1/ Prezydium Rządu postanawia: (...) zakazać ks. arcybiskupowi Stefanowi Wyszyńskiemu wykonywania funkcji wynikających z piastowania przezeń dotąd stanowisk kościelnych". "Dopilnowania natychmiastowego opuszczenia przez niego miasta Warszawy i zamieszkania w wyznaczonym klasztorze bez prawa opuszczania tego klasztoru" zlecono "właściwym organom państwowym"
W dniu 25 września 1953 roku około godziny 22, do już zamkniętych bram siedziby prymasa przy ulicy Miodowej 17 w Warszawie, zaczęli dobijać się uzbrojeni w broń maszynową, funkcjonariusze ministerstwa bezpieczeństwa publicznego z pułkownikiem, Karolem Więckowskim, dyrektorem IX departamentu MBP, notabene Żydem.
Pretekstem był list dyrektora departamentu wyznań, Antoniego Bidy, ' wyjechał do Izraela / do Biskupa Antoniego Baraniaka.
Powiadomiony Prymas zdawał sobie sprawę, że po ogłoszeniu wyroku na biskupa Kieleckiego, teraz przyszła na niego kolej.
Kazał zapalić wszystkie światła w rezydencji Arcybiskupów Warszawskich na Miodowej, by Warszawa wiedziała, że żydokomuna aresztuje Prymasa.
W Sali Papieży płk Karol Więckowski wręczył kardynałowi Wyszyńskiemu list. Była to decyzja prezydium rządu, zgodnie z którą Prymas jest natychmiast usunięty z miasta, z zakazem wykonywania jakichkolwiek funkcji związanych z przynależnością do stanu kapłańskiego (była ona podpisana przez Bolesława Bieruta, Jakuba Bermana, Józefa Cyrankiewicza, Hilarego Minca, Edwarda Ochaba i Stanisława Radkiewicza.
Prymas Stefan Wyszyński, odmówił podpisania polecenia. Odmówił również zabrania swoich rzeczy osobistych. Do siostry zakonnej powiedział:
"Siostro, nic nie zabieram. Ubogi przyszedłem do tego domu i ubogi stąd wyjdę".
Zabrał Brewiarz i różaniec
Założył przez przypadek, płaszcz, zamordowanego w Dachau, biskupa Michała Kozala.
Tak wsadzono do jednego z sześciu samochodów i wywieziono do klasztoru w Rywałdzie Królewskim.
W ciągu trzech lat uwięzienia Prymas Wyszyński przetrzymywany był w czterech różnych miejscach odosobnienia:
Rywałdzie Królewskim, Stoczku koło Lidzbarka Warmińskiego, Prudniku na Śląsku Opolskim i Komańczy w Bieszczadach. Uwolniony został dopiero 28 października 1956 r.
Papież Pius XII natychmiast po wiadomości o rewizji i aresztowaniu prymasa obłożył osobistą ekskomuniką wszystkich sprawców i wykonawców tego aktu zemsty. Watykan szeroko poinformował opinię światową o zuchwalstwie komunistów w Polsce. Na nic jednak zdały się protesty na lamach prasy, na forum ONZ, oburzenie parlamentów wolnych krajów europejskich i USA. Nad prymasem i Kościołem w Polsce zapadła na długo kurtyna milczenia. Resztę znamy z Zapisków więziennych kardynała Wyszynskiego. Dopiero po obietnicy przywrocenia Kosciolowi pelnej wolnosci dzialania i naprawienia krzywd wyrzadzonych w epoce stalinowskiej prymas zgodzil sie wrocic do Warszawy z ostatniego miejsca uwiezienia w klasztorze w Komanczy.
Wcześniej Bolesław Bierut z polską delegacją, Luną Bristiger z UB, wicepremierem Eugeniuszem Szyrem uzgadniał ze Stalinem trwałe wyeliminowanie z życia Kardynała Wyszyńskiego.
Kalendarium:
22 paĽdziernika 1948 - Umiera Prymas Polski August Hlond.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
12 listopada 1948 - Pius XII mianuje biskupa lubelskiego Stefana Wyszyńskiego arcybiskupem metropolit± gnieżnieńskim i warszawskim, a tym samym Prymasem Polski.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
29 listopada 1952 - Papież Pius XII wynosi Prymasa Polski do godnoci kardynalskiej. Władze komunistyczne Polski nie wydaj± zgody na wyjazd do Rzymu na wprowadzenie Prymasa przez Ojca ¦więtego do Kolegium Kardynalskiego.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
25 wrzenia 1953 - W póĽnych godzinach nocnych został aresztowany i uwięziony Stefan Kardynał Wyszyński i Prymas Polski.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
26 wrzenia 1953 - Kardynała Wyszyńskiego przewieziono w nocy samochodem do pierwszego miejsca uwięzienia- do Rywałdu.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
12 paĽdziernika 1953 - Wieczorem przewieziono Prymasa do nowego miejsca uwięzienia- do Stoczka koło Lidzbarka Warmińskiego.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
8 grudnia 1953 - Uwięziony Prymas dokonuje aktu duchowego oddania się Matce Bożej i pełnego zawierzenia Jej swego losu.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
6 paĽdziernika 1954 - Prymas Polski zostaje przewieziony samolotem do trzeciego miejsca uwięzienia w Prudniku ¦l±skim. Ponownie zwraca się listownie do rz±du m.in. w czasie choroby swego ojca, ale listy te pozostaj± bez odpowiedzi. Prymas postanawia nie kierować więcej żadnych pism do władz.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
pod koniec 1954 - Władze dopuszczaj± do badań klinicznych w szpitalu MBP zapadaj±cego na zdrowiu Kardynała.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
7 sierpnia 1955 - Kardynał Wyszyński odrzuca propozycję władz zamieszkania w izolacji klasztornej za cenę zrzeczenia się swych funkcji kocielnych.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
27 paĽdziernika 1955 - Rz±d wydaje zarz±dzenie, moc± którego Ksi±dz Prymas zostaje przeniesiony do czwartego miejsca uwięzienia w Komańczy, co oznacza złagodzenie warunków izolacji, ale władze podtrzymuj± decyzję z 1953r. zakazuj±c± kardynałowi Wyszyńskiemu pełnienia jego funkcji kocielnych.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
16 maja 1956 - Ksi±dz Prymas pisze w Komańczy tekst ¦lubów Jasnogórskich, będ±cych programem moralnego przygotowania narodu do Millenium Chrztu Polski.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
23 sierpnia 1956 - Biskup Klepacz składa w Częstochowie zredagowane przez Prymasa Polski Jasnogórskie ¦luby Narodu.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
28 paĽdziernika 1956 - Po uprzednim przyrzeczeniu przez przedstawicieli rz±du przywrócenia Kociołowi głównych praw i naprawienia krzywd Prymas Polski wraca na probę władz do Warszawy i obejmuje wszystkie swoje funkcje kocielne.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
6 maja 1957 - Prymas udaje się do Rzymu, gdzie od PisaXII otrzymuje insygnia kardynalskie, których nie mógł otrzymać r 1952 roku nie wypuszczony przez władze z kraju.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
1958 - Ponowne oziębienie stosunków między Kociołem, a władzami PRL. Ograniczenie nauki religii w szkołach, drakońskie antykocielne przepisy podatkowe i konflikty wokół spraw demograficznych, niszczenie obiektów sakralnych w czasie uroczystoci kocielnych. Ostre ataki Gomółki i Cyrankiewicza na Kociół Katolicki. Prymas występuje ostro przeciwko takiemu traktowaniu Kocioła i wierz±cych Polaków.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
1962 - Udział Prymasa w rozpoczynaj±cym się w Rzymie II Soborze Watykańskim.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
1964 - Na wniosek Prymasa i Episkopatu Polski Ojciec ¦w. Paweł VI ogłasza Matkę Boż±- Matk± Kocioła.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
1965 - Prymas zaprasza Ojca ¦w. Pawła VI do przyjazdu do Polski na 1000-lecie Chrztu Polski. Rz±d nie wyraża na to zgody
21 komentarzy
1. Szanowny Panie Michale
jak nam brakuje takich Pasterzy !
Na szczęście są jeszcze wychowankowie Prymasa Stefana Wyszyńskiego i pamietają.
Musimy tę pamięć kultywować i modlić się o wstawiennictwo za nas.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. wraz z postkomuną wrócił język nienawiści do Kościoła
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Czas miniony,ale nie znaczy,ze zapomniany
Panie Michale,serdeczne podziękowania za przypomnienie tej gehenny
Kapłana,który był wzorem dla wszystkich.Kochaliśmy GO,podziwialiśmy
i braliśmy z Niego wzór
serdeczne podziekowania :)
gość z drogi
4. Szanowny Panie Michale
Nie darmo dostał Kardynał przydomek Prymasa Tysiąclecia
Bo nie przestraszył się żadnego komunistycznego śmiecia
Wśród których prym wiedli żydzi diabelscy sprzymierzeńcy
Faktycznie czerwone kacapy i żydzi to odmieńcy
Nie mają w sobie nic z człowieczeństwa
Za to wiele z bestii , różnego błazeństwa
Prymas nie poddał się żadnym groźbom niewiernych
Bo należał do naprawdę Bogu jedynemu wiernych
Jest i był wzorem dla wielu pasterzy
Szkoda że wielu w Boga słabo wierzy
Poddając się pokusom , a także służąc złemu
Który traktuje Kościół i wiernych po macoszemu
Ważne że jest jeszcze wielu pasterzy godnych
W obliczu spotkania z Bogiem czystych, pogodnych
Nie poddają się manipulacji , ani pokusom życia
Pokuta i skromność to styl ich bycia
Pozdrawiam
5. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Brakuje nam arcypasterzy i pasterzy z prawdziwego zdarzenia. Wiem, ze spustoszeń dokonała komuna.
Ale czy tylko ona była winna .
Młodzi pasterze, też pozostawiają wiele do życzenia, widząc, że "starym" wszystko wolno.
Ostatni zbłaźnił się ksiądz Adam Boniecki, stając w obronie Nergala.
Ważne, że biskup Michalik skupił wokół siebie księży patriotów,
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
6. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Cieszę się , ze Pani tak cieplutko pisze o Tym nieugiętym arcypasterzu,
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
7. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
To słowa, księdza Isakowicza Zaleskiego:
"Ingres w Gnieźnie, czyli sojusz ołtarza z tronem (Czytaj: Triumf i spotkanie komunistycznych Tajnych Współpracowników"
i dalej:
"Nowy prymas zapowiadał publicznie, że jego ingres będzie miał miejsce dopiero po kampanii wyborczej. Okazało się jednak, że jego data została “przypadkowo” wyznaczona na czas najbardziej newralgiczny, czyli na półmetek pomiędzy pierwszą a drugą turą wyborczą"
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
8. Szanowny Panie Michale
Ten Wspaniały Kapłan był w naszej Rodzinie KIMŚ prawie Świętym,mam do Niego swój osobisty sentyment
to Jemu zawdzieczam Wędrówki po Polsce,Trasa
Jasna Góra , Kraków i cała Polska
i mała dziecięca torebeczka ,pełna dziwnych listów i list
dziękuje Panu
za przypomnienie TEJ POSTACI,szczególnie Panie Michale w czasach,gdy potrzebujemy Takich Ludzi
serdecznie pozdrawiam,dziękując :)
gość z drogi
9. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Robię to z obowiązku kronikarskiego. Z drugiej strony postać wielka, godna naśladowania.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
10. Panie Michale i za TO Panu dzięki :)
bo za chwile zapomną,zamiota POd dywan,a bochaterami bedą rózne towariszczi
jenerałowie
i adasie ,z katmanami POd pachę
serdecznie pozdrawiam
gość z drogi
11. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Nasi wrogowie i rzekomi przyjaciele, maja krótką pamięć.
Musimy im przypominać.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
12. I właśnie dlatego,tak cenne jest Pańskie Pisanie
Panie Michale zawsze będziemy Pana w TYM wspierać
serdecznie pozdrawiamy
gość z drogi
13. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Bardzo mi miło. Ja też się uczę od Pani o walce "Solidarności" z komuną.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
14. Panie Michale
ze smutkiem przeczytałam w innym miejscu na Blogmedia24
o przedwczesnej śmierci jednego z TYCH,co się komuchom nie kłaniali
połowa mojej Komisji Zakładowej już nie żyje,ci co zostali,to w połowie poza Krajem
MŁODZI,PIEKNI LUDZIE
przeżyli czas wojny,nie dali rady przeżyc CZAS "pokoju"ich serca,stargane nerwy
były zapłata za tamte lata
PAN KRZYSZTOF,Z BIAŁEGOSTOKU,TO WŁASNIE TAKI JEDEN Z nich
serdecznie pozdrawiam
gość z drogi
15. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Cześć Jego pamięci.
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
16. Panie Michale,dołaczam do Pana
ON juz spokojny,już żadnej wojny nie musi toczyć,my
mamy jeszcze kilka bitew przed sobą
Dobrej Nocy :)
gość z drogi
17. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Najbliższy bój będziemy mieli, 9 października.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
18. Panie Michale, nadzieja w Polkach i Polakach
i w Bogu
"Ojczyznę wolną racz nam zwrócić Panie"
Wolną od potomków komuny,kgd ,WSI i platformersow rozrywających Polskę na strzępy
serdecznie pozdrawiam
oby Dobry Bóg nie zapomniał o nas,o Polsce w Dniu 9 pazdziernika
zawsze byliśmy przedmurzem,TERAZ TEZ
gość z drogi
19. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
"Ojczyznę wolną racz nam zwrócić Panie"
"
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
20. Panie Michale,dziękuję
Dobry Boże,wszystko w naszych Głosach i Twoich Wyrokach
"Jeśli Bóg z nami,to kto przeciw nam..."
serd pozdrawiam
gość z drogi
21. Pani Gość z Drogi,
Szanowna Pani Zofio,
Rzeczy Bożych na ołtarzach cezara składać nie można.
Ukłony moje najnizsze
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz